Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
4.0/6 Opinie: 1
ePub
Mobi
Trudne lato wreszcie dobiegło końca. Riley Thorn sądziła, że jej kłopoty również. Dopiero co wraz ze swoim chłopakiem Nickiem wprowadziła się do domu, który kiedyś był miejscem zbrodni i wymagał solidnego remontu. Przynajmniej nie znaleźli w nim żadnych nowych zwłok, co już było plusem. Riley pozwoliła więc sobie na optymizm... Przedwcześnie.
Nick, z zawodu prywatny detektyw, zabrał się do wyjaśniania sprawy sprzed lat. Tajemnica z przeszłości pochłaniała go bez reszty, nie pozostawiając czasu na sen, a nawet regularny prysznic. Riley postanowiła zatem sama doprowadzić dom do porządku i utrzymać w ryzach niesfornych sąsiadów, którzy, nieproszeni, składali im wizyty w najdziwniejszych porach. Jednak ten krótki czas normalności szybko się skończył. Któregoś dnia nieznajoma kobieta poczęstowała Riley czekoladkami (miłe, prawda?), a zaraz potem ją porwała! Jako jasnowidzka, Riley powinna była sobie poradzić z trudną sytuacją, ale tym razem jej własne moce ją zawiodły. Porwanie okazało się zaledwie preludium. Wkrótce na progu domu Riley i Nicka stanął mężczyzna z kopertą i oznajmił, że ma dla nich wiadomość.
Kiedy oboje zapoznali się z makabryczną zawartością przesyłki, zrozumieli, że niezależnie od okoliczności muszą jak najszybciej rozwiązać zagadkę kryminalną. Czy to możliwe bez zdolności parapsychicznych Riley? A może przyjęcie urodzinowe z prawdziwą niespodzianką, panna Penny w roli partnerki biznesowej Nicka i przypadkowe podpalenie jednak ich przerosną?
Czy bez nadprzyrodzonych mocy rozwiążesz sekret przeszłości?
"- Tęsknię za tobą - wyznała.
- Jak możesz za mną tęsknić? Mieszkamy razem. Pracujemy razem. Uprawiamy razem seks - droczył się z nią.
- Byłeś... zajęty.
Przebył dzielącą ich przestrzeń.
Riley Thorn ucieleśniała wszystko, czego wcześniej nawet nie wiedział, że pragnie. Wszystko, na co swoim zdaniem nie zasługiwał. I jak tylko odnajdzie Beth i sprowadzi ją do domu, dopilnuje, żeby Riley dowiedziała się, co dokładnie do niej czuje.
Zaczepił palcem o górny skraj jej koszulki i odchylił go, chcąc zobaczyć kolor biustonosza. Dopasowany, czerwony.- Nie jestem zbyt zajęty, żeby cię docenić - powiedział.
- Czy mówisz do mojego biustu?
- Odsuń się od piersi, Nick"
fragment książki
Lucy Score wychowała się w Pensylwanii, gdzie wiodła spokojne, wiejskie życie wśród rozbudzających wyobraźnię książek. Dziś jest autorką bestsellerów Amazona i Wall Street Journal. Pisze współczesne komedie romantyczne, które dotychczas przetłumaczono na kilkanaście języków.
Jak przyznała w jednym z wywiadów: pełnoetatową pisarką została w 2015 roku, wcześniej zajmowała się planowaniem imprez czy roznoszeniem gazet. - Mam ścisłą rutynę, która pomaga mi w pisaniu. Barykaduję się w biurze, wyciągam słuchawki, ustawiam playlistę do pisania i minutnik na dwadzieścia pięć minut. Nie wolno mi robić nic poza pisaniem przez ten czas, chyba że dom się zapali... Powtarzam tę czynność, dopóki nie osiągnę dziennego limitu słów. Albo dopóki pan Lucy (mąż) nie wyrwie mi klawiatury z rąk - śmieje się.
Lucy Score uwielbia gotowanie (jest w tym naprawdę dobra!), spływy kajakowe i ogniska z przyjaciółmi. Nie stroni też od Netflixa, a jej ulubionymi programami są te historyczne i naukowe. Często ogląda również powtórki dokumentalnego serialu Cops, który przedstawia pracę służb mundurowych. A jeśli ma chwilę oddechu, to z kubkiem kawy w ręce czyta kolejną książkę o miłości i szczęściu.
Najpopularniejsze serie Lucy Score: Miasteczko Benevolence, którego pierwszą częścią jest Dziewczyna na niby, a kolejnymi: Nareszcie moja i W obronie tego, co moje; Tajemnicze miasteczko Bootleg Springs (Whiskey Chaser, Sidecar Crush, Moonshine Kiss, Bourbon Bliss, Gin Fling, Highball Rush); Riley Thorn (Riley Thorn i martwy sąsiad).
Inne tytuły to: To, co zostaje w nas na zawsze, By a Thread. Komedia (nie)romantyczna, Rock Bottom Girl
Więcej o Autorce: lucyscore.net
4.0
4
"Riley Thorn..." to książka, której poświęciłam niemal dwa tygodnie, bo z zasady nie odkładam rozpoczętych książek, więc trwało to wyjątkowo długo. Wydawca nie zaznaczył na okładce, że jest to już trzecia część, ja wcześniej nie poczytałam o tej książce (ok, też mój błąd) i wyszło, co wyszło. Żałuję, bo totalnie nie odnalazłam się w tej historii, ani dobrze bawiła, mam wrażenie, że było wręcz przeciwnie- moja irytacja sięgała niejednokrotnie zenitu, ale podejrzewam, że wynika to z tego, że nie znam poprzednich części- gdyby było inaczej, pewnie i ja inaczej odebrałabym tę część. Nie będę się znęcać nad tą książką, bo ogólnie nie była aż tak zła, ale jej absurdalność, momentami ocierająca się o karykaturę albo groteskę, nie wywołała we mnie salw śmiechu, ani nie sprawiła, że rozpływałam się nad wątkiem romantycznym, którego wbrew tego co pisze na okładce, jest tu jak na lekarstwo. Nagromadzenie pobocznych wątków odbierających uwagę głównej spawie, czyli zaginięciu Beth- siostry, jednego z bohaterów, też nie pomogło mi w odbiorze, bo sprawy, nad którymi pracują "detektywi" są po prostu głupie wręcz irracjonalne i rozpraszające. Mnóstwo postaci, na dodatek mocno przerysowanych- szczególnie irytująca panna Penny- kobieta lat 80+, totalnie odklejona od rzeczywistości, roztrzepana Riley i nieogarnięty Nick, to tylko szczyt góry lodowej, reszta grupy też jest niezła. Nie będę opisywać fabuły, choć pomysł z paranormalnymi zdolnościami niektórych postaci, bardzo mi się podoba. Wydawca już wiele zdradził w opisie, a nie chciałabym przez przypadek czegoś zaspojlerować, szczególnie w sytuacji gdzie nie znam wydarzeń z poprzednich części. Akcja toczy się dość szybko, może zaskoczyć, ale w niektórych momentach trochę się ciągnie. Barwne opisy zostawię pole do popisu dla wyobraźni. Łatwo sobie wyobrazić to, o czym pisze autorka. Autorka zapowiada dalsze części o przygodach Riley, jeśli tylko uda mi się poznać dwa poprzednie tomy i poukładam sobie je w głowie, myślę, że dam jeszcze szansę tej serii. Podoba mi się wątek mocy Riley i to jak autorka tę moc przedstawiła. Czy polecam? Tak jak wspomniałam, nie znam poprzednich części, więc moja ocena jest mocno zaniżona. Jeśli czytaliście poprzednie części, i są one utrzymane w podobnym tonie, te tom również może przypaść Wam do gustu. Jedyne czego jestem pewna, to tego, że nie warto zaczynać tej przygody od tomu trzeciego.
Recenzja: Bezgranicznaa, Majewska Magda
To już trzeci, a zarazem ostatni tom przygód naszej jasnowidzki Riley. Jest to na pewno finał, podczas którego akcja nie zwalnia ani na chwilę. Dziewczyna wprowadza się wreszcie wraz ze swoim chłopakiem detektywem do wyremontowanego mieszkania, które wcześniej było miejscem zbrodni. Ale czy mogą oni liczyć na choć chwilę spokoju? Oczywiście, że nie. Nowe zagadki, porwania i śledztwo. Do tego szalona rodzina, natrętni sąsiedzi i „duchy” przeszłości. Z tym wszystkim, po raz kolejny, muszą zmierzyć się nasi bohaterowie. Zapnijcie więc mocno pasy, bo będzie to jazda bez trzymanki! 🤣 Jak już pewnie dobrze wiecie — wspaniale bawiłam się na tej serii. Jest to przepełniona (czasami wręcz absurdalnym) humorem komedia romantyczna z wątkiem kryminalnym, która angażuje i trzyma w napięciu do samego końca. 🤗 Uwielbiam całym sercem wszystkich bohaterów. Zarówno tych głównych, jak i pobocznych. To oni właśnie sprawiają, że ta historia jest tak wyjątkowa i nieoczywista. Jeśli jeszcze nie znacie Riley Thorn i jej szalonej rodzinki, za całego serca zachęcam, abyście to zmienili/ły. Oczywiście, nie są to wybitne kryminały, z tajemnicą nie do rozwiązania. Natomiast jest to zdecydowanie dobra rozrywka, która sprawi, że zapomnicie o całym świecie. Uwielbiam to, że główna postać ma dar jasnowidzenia. Dodaje to zdecydowanie jej charakteru, a także stanowi pewien powiew świeżości wśród wszystkich komedii kryminalnych. Oceniam tę książkę 4/5 ⭐ i jeszcze raz zachęcam, abyście sięgnęli/ły po tę serię, jeśli jeszcze jej nie znacie. Przeżyjecie wtedy wspaniałą przygodę pełną humoru, rozrywki i tajemnic! Gwarantuję, że gdy zanurzycie się w tym świecie, nie będziecie chcieli/ały go opuszczać. 🥰
Recenzja: Zaczytana.na.emigracji, Janaszek Karina
Jest to już trzeci tom serii o Riley Thorn. Przyznam szczerze, że nie czytałam pierwszych dwóch tomów, ale w niczym mi to nie przeszkadzało. Wszystko było dobrze opisane. Główna bohaterka miewała częste wizje, co pomagało jej to nie raz przy sprawach prowadzonych w biurze detektywistycznym, w którym pracowała. Partner bohaterki- Nick zmagał się z demonami przeszłości, które jeszcze bardziej się nasiliły, kiedy pewne sprawy wyszły na jaw. Do tego jeszcze dochodzą podejrzane, momentami niebezpieczne wydarzenia o podłożu kryminalnym. Całość rozgrywa się w małomiasteczkowym klimacie. —- Bardzo podobał mi się wątek z wizjami głównej bohaterki. Były to momenty niezwykle ciekawe. Tak samo jak niezbyt przyjemny zapach dochodzący ze schowka. Spodziewałam się tam trupa zamurowanego w ścianie, a otrzymałam.. ( nie powiem). Dodatkowo rozwiązanie zagadki kryminalnym mnie rozbawiła, a zwłaszcza impreza niespodziankowa. Sama bym na to nie wpadła🤭😅. Z książką spędziłam miło czas, bardzo lubię książki Lucy Score i chętnie sięgnę po kolejne. Polecam.
Recenzja: https://okiempozytywnej28.blogspot.com/, Agata Markiewicz
No i 3 tom z serii o Riley Thorn za mną 😍 I jak się okazało na koniec @scorelucy planuje kolejne części ❤ Czy się cieszę? No oczywiście, że tak bo bardzo polubiłam tę serię. To komedia połączona z romansem i lekkim wątkiem kryminalnym. No jest lekko, miło, przyjemnie i momentami lekko głupkowato, ale to właśnie takie ma być 😁 Więc jeśli masz ochotę na coś mega lekkiego, odprężającego, do pośmiania się to zdecydowanie ta seria to będzie strzał w 10 😎 Czytaliście? Jestem ciekawa Waszych recenzji 😁
Recenzja: https://www.instagram.com/pokoj_pelen_ksiazek/, Paulina Ampulska
Choć jestem wielką fanką twórczości Lucy Score, to ta książka jest dla mnie ogromną zagadką. Zdecydowanie nie wiem, co mam o niej myśleć. Z jednej strony bardzo mi się podobała, a z drugiej czułam, że tym razem autorka poszła po całości! Miałam wrażenie, że wszystkiego było za dużo i że po prostu autorka przedobrzyła. Riley i Nick wprowadzają się do domu, w którym niegdyś doszło do morderstwa. Ich życie nie staje się jednak spokojniejsze. Nowe zagadki, porwanie, natarczywe odwiedziny sąsiadów i tajemnicze koperty? To jedynie odrobina tego, co czekać na Was będzie w tej części! "Riley Thorn i powiew przeszłości" to książka, która zdecydowanie jest w stanie poprawić humor. Nie obyło się bez parsknięć śmiechu, wywracania oczami i kiwania głową. Momentami było aż dziwnie, ale wszystko zostało uratowane przez pióro autorki, które uwielbiam. Jestem w stanie wybaczyć te małe niedoskonałości. 🙈 Muszę zdecydowanie pochwalić autorkę za rozbudowanie wątków i odpowiedzi na pytania. Za to, że pokazuje nam, jak wielkim wsparciem jest rodzina. Jak wiele może przetrwać związek, w którym nie zawsze jest kolorowo. Świetnie się bawiłam podczas lektury! 😍
Recenzja: usershuekod , Konopka Amelia
UWIELBIAM LUCY I JEJ TWÓRCZOŚĆ. Ta seria jest i jak każda książka tej autorki to strzał w dziesiątkę! Uwielbiam styl pisania autorki, poczucie humoru. Mimo to uważam, że tłumaczenia jej książek są średnie, ale dla fabuły i całokształtu jestem wstanie na to przymknąć oko. Jeśli chodzi o Thorn to moja komfortowa bohaterka! Jest taka urocza, ale za razem zabawna i wredna! W dodatku wydaje się po prostu prawdziwa. Nie wiem dlaczego, ale naprawdę ją lubię tak po prostu. Piję kawę, nosi cardigany i układa włosy w koka. - po prostu moja bratnia dusza. 🎀 Dar głównej bohaterki jest naprawdę fajny, lubię myśleć o tym co by było gdyby... jeśli chodzi o jej dar. Jest to jedna z niewielu serii romcom, którą czytam i nie nudzi mi się, a nawet czekam na kolejne tomy! I nieironicznie, uważam że wiele momentów w tych książkach po prostu są zabawne. To dobry przykład romcomu z wątkiem zagadki w tle! Relacja bohaterów jest rozwinięta, bo jakby nie patrzeć jest to trzeci tom, ale nadal czuć napięcie, chemię jaką wytwarzają wobec siebie. Fakt, że Nick jest czasami denerwujący, ale jest też słodki. Chodzący gbur, którego się boją otwiera się na urocza Thorn już trzeci tom. I z każdym tonem jest coraz bardziej słodki i coraz bardziej oswaja się z nową sytuacją. Mimo to ich wspólne poranki, rozmowy... są urocze, dojrzałe. ❤️🩹 Uwielbiam też wątek zagadek, śledztw w każdym z tomów! Są naprawdę interesujące i ubarwiają fabułę! Naprawdę dzięki temu się jeszcze lepiej bawię! Zdecydowanie najbardziej lubię pierwszy tom, ale ten także był świetny i oczywiście, że czekam na kolejny! + wątek "found family", wspólnych posiłków, spędzania mnóstwa czasu w jednym domu. Bardzo to lubię! Z niecierpliwością czekam na dalsze części !! ogólna ocena: 4.5/5 ⭐
Recenzja: W świecie książek, Gonet Igor
Jeśli śledzicie bloga to zapewne pamiętacie, że poprzednio recenzowałam serię książek o Riley Thorn, szalonej jasnowidzce, która ciągle pakuje się w kłopoty. Jak pamiętacie, zawsze pozytywnie oceniam wszystkie kolejne tomy, bo jest to moim zdaniem uniwersalna seria kryminalna, która spodoba się wszystkim, bez względu na to czy na co dzień gustujecie w kryminałach czy nie. Ta seria niezmiernie przypomina mi serial „Ojciec Mateusz”, który także lekko dotyka kryminałów, ale jednak przeważają w nim wątki psychologiczno-obyczajowe, co sprawia, że jest w stanie wciągnąć każdego i raczej nie ma osób, które by się przy nim nudziły, jednocześnie jest odstresowujący co przy kryminałach jest raczej rzadkością. Ta seria właśnie taka jest, lekka i gwarantująca zarówno śmieszne jak i napinające momenty. Główna bohaterka Riley oraz jej partner Nick - detektyw, w końcu zaczęli układać sobie życie. Kupili dom, urządzają go według własnych marzeń i wydaje się, że teraz będzie już tylko dobrze. Jednak w życiu kobiety nigdy nie ma pełnego spokoju, zawsze dzieje się coś, co wytrąca jej życie z równowagi i wymaga od niej poświęceń, tym razem także. Nick znowu zabiera się za śledztwo, jednak tym razem wciąga go ono bez reszty. Mężczyzna wręcz zatraca kontakt ze światem, jest tak zaangażowany, że przestaje normalnie funkcjonować, a jakby tego było mało, Riley musi uporać się sama nie tylko z remontem, dekorowaniem wnętrz, ale i dziwnymi wizytami sąsiadów, którzy zachowują się co najmniej podejrzanie… Wszystko zaczyna się wyjaśniać, kiedy Riley zostaje porwana, zaczyna się lawina nieszczęść, które prowadzą do wyjaśnienia zagadki i wszystko jak zwykle na głowie bohaterki. Riley jest postacią komiczną, przynajmniej dla mnie. To typowa ekscentryczna dziwaczka, która przyciąga do siebie dziwaków, niespotykane zjawiska i pecha. Przy tym jest bardzo zabawna w sposobie w jaki radzi sobie z przeciwnościami. Oczywiście łatwo było się domyślić, że i tym razem spotka ją jakaś szalona historia, bo jej życie nigdy nie jest spokojne i łatwe. Cała historia z domem, w którym kiedyś doszło do zbrodni, dziwnymi sąsiadami, pożarem czy choćby zatrutymi czekoladkami została tak misternie zaplanowana i poprowadzona, że w trakcie czytania naprawdę ciężko wyjść z jakąkolwiek teorią na temat zakończenia. Tym razem autorka przeszła samą siebie i stworzyła jak do tej pory najlepszą i najbardziej zagmatwaną część serii. Także wątek współpracy Nicka i Riley był świetnie opisany. Detektyw i jasnowidzka to idealna para do rozwiązania paranormalnej i kryminalnej zarazem historii. Muszą współpracować mając kompletnie różne podejścia i wierzenia, by rozwikłać tajemnicę, to oczywiście oznacza wiele zabawnych momentów i napięć, ale jest to tylko na plus książki. Uważam, że to najlepsza jak do tej pory część.
Recenzja: Instagram.com/karolinafig, Karolina Stachurska
Za mną już trzecia część historii Riley Thorn. Mamy tutaj kolejne zagadki, kolejne trudne sekrety. Romansu mamy za to o wiele mniej niż wcześniej i w sumie trochę mi smutno z tego powodu, no ale z drugiej strony może to i lepiej, bo możemy skupić się na rozwiązaniu zagadki. Historia kolejny raz jest bardzo intrygująca i pełna zwrotów akcji - niektóre bardziej przewidywalne inne zdecydowanie mniej. Jeśli znacie Lucy Score z mojej ukochanej serii Knockemout to tutaj jest zupełnie inna. Jakby pisała ją zupełnie inna autorka. To zabawna komedia kryminalna z wątkami romantycznymi i paranormalnymi. Każdy kolejny tom daje nam nowe zagadki do rozwiązania, a razem z nimi zabawne dialogi i błyskotliwych bohaterów. Nie można nie kochać Riley z całym jej wachlarzem zalet i wad.
Recenzja: @melodyjnemysli, Rogoża Nikola
Dzisiaj przychodzę z recenzją już trzeciego tomu historii Riley Thorn. Powieści romantyczno-kryminalnej z akcentem nadprzyrodzonym. Dziewczyna po raz kolejny pokazuje, że w jej życiu nie obejdzie się bez chwili spokoju, a wraz z chłopakiem i sąsiadami potrafi dostarczyć rozrywki o jakiej byście niepomyśleli. Romans w tym tomie jest na drugim miejscu, przedstawiony bardziej subtelnie mi to osobiście nie przeszkadzało, gdyż cała fabuła jak i zagadkowość wynagrodziły brak większej ilości scen pomiędzy Nickiem i Riley. Nick jest zafiksowany w pewną sprawę, w którą nie chce wplątywać dziewczyny, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. Uczucie pomiędzy bohaterami w tym tomie stoi w pewnym momencie pod znakiem zapytania, wkradają się tam wątpliwości, które są przedstawione w intrygujący sposób. Warto zaznaczyć, że konieczne jest zapoznanie się najpierw z dwoma poprzednimi częściami, aby nie pogubić się po drodze w tej pełnej zwrotów akcji fabule. W szczególności w tym tomie jest ich naprawdę dużo, przez co uwaga czytelnika jest dogłębnie skupiona na powieści. Dużym uznaniem darze sposób w jaki autorka przedstawiła sąsiadów dziewczyny, są oni wykreowani w nietuzinkowy sposób, a momenty gdy możemy posłuchać ich wypowiedzi potrafią doprowadzić do wybuchu śmiechu. Jeśli szukacie historii z genialnie wymieszanym wątkiem kryminalno- romantycznym, gdzie na każdym kroku czeka na nas sporo tajemnic i akcji to zdecydowanie powinniście sięgnąć po tę serię.
Recenzja: Lasbookowy, Buchwald Aleksandra
Riley i Nick wprowadzili się niedawno do domu, który kiedyś był miejscem zbrodni. Byli pewni, że to koniec kłopotów i od teraz ich życie będzie spokojne. Nick zaczął sprawę sprzed lat. Tajemnice przeszłości pochłaniają go doszczętnie, zapomniał o podstawowych czynnościach jak: przyszłość czy sen. Riley oddaje się porządkowaniu nowego domu. Jednak ten krótki czas normalności szybko się kończy. Riley zostaje porwana przez tajemniczą kobietę. Dziewczyna jako jasnowidzka powinna poradzić sobie z tą sytuacją, jednak jej zdolności ją zawiodły. Niedługo później pojawia się mężczyzna z makabryczną przesyłką, para niezwłocznie musi rozwiązać tę zagadkę kryminalną. Twórczość Lucy Score najbardziej kojarzy mi się z serią Knockemout, którą uwielbiam. Jednak w tej książce otrzymujemy zupełnie inny styl autorki. Komedia kryminalna to jeden z tych gatunków, których nie jestem pewna. Jednak tutaj odnalazłam się świetnie. Cała seria jest ogromnie śmieszna i intrygująca. Postać Riley i Nicka można opisać jednym słowem chaos, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dialogi są przezabawne, ubawiłam się po pachy. Postacie drugoplanowe to dosłownie złoto, bardzo dobrze wykreowane. Poczucie humoru idealnie trafiło w mój gust. Zagadka kryminalna była niebanalna, spodziewałam się czegoś kompletnie innego. Książka jest lekka, idealnie nada się do przeczytania po ciężkim dniu. Jest to czysta rozrywka z wątkiem kryminalnym. Myślę, że z wielką chęcią wrócę do tej serii, podczas gorszych okresów. Książkę czyta się w szalonym tempie, fabuła jest ogromnie przyjemna. Jeśli szukacie czegoś lekkiego na kilka wieczorów, to pozycja dla was ❤️
Recenzja: inzynier.i.ksiazki, Rzepka Aleksandra
Dzisiaj na chwilę wrócimy do Riley Thorn, która już trzeci raz pakuje się w tarapaty. Tym razem będzie krótko, bo i ciężko pisać o kolejnych tomach nie zdradzając niuansów z poprzednich. Uwielbiam Lucy Score i jej książki, dlatego nikt nie będzie zaskoczony, gdy powiem, że i na tej bawiłam się prześwietnie. Kocham każdego jednego bohatera, a już zwłaszcza zawsze obecny klub emeryta. Szczególnie podoba mi się to, że zdecydowanie można się przy tej książce pośmiać. Lucy zachowała świetny balans między komedią, dramatem i romansem. Nie ma tu niczego za dużo, ani niczego za mało. Nawet jeśli coś jest absurdalne, to w połączeniu ze stylem pisania sprawia, że bawię się jeszcze lepiej. Dlatego cieszy mnie, że wszystko wskazuje na to, że dostaniemy też kolejny tom tej konkretnej serii. Chociaż przyznam, że seria Knockemout jednak delikatnie prześcignęła Riley. Jednak o tym, w którymś z kolejnych postów. Tak czy inaczej będę zachwycona gdy pojawi się kolejna część wybryków Riley i sięgnę po nią nawet nie na sto, a na dwieście procent!
Recenzja: Coolturka, Sochacka Anna
Choć nie przepadam za komediami kryminalnymi to do Riley Thorn i jej szalonych przygód mam jakąś dziwną słabość. Może to fakt, że ich autorką jest Lucy Score — moja ulubiona autorka pikantnych powieści romantycznych? Riley to kompletnie spłukana, trzydziestoczteroletnia rozwódka, która wywodzi się z rodziny o specjalnych „talentach”, mianowicie potrafi czytać w myślach, słyszy głosy zmarłych, a nawet przewiduje przyszłość. Nie muszę wspominać, że rodzi to wiele bardzo zabawnych sytuacji. Riley myśli, że to koniec jej kłopotów, gdy wraz ze swoim chłopakiem, prywatnym detektywem Nickiem Santiago wprowadza się do domu, który co prawda wymaga remontu i był kiedyś miejscem zbrodni, ale przecież nie z takimi rzeczami potrafi sobie poradzić. Niestety jej moc jasnowidzenia zawiodła, gdy pewna miła kobieta poczęstowała ją czekoladką z trującym nadzieniem. Co z tego wyniknie? Jak zwykle masa problemów i kupa śmiechu.
Recenzja: Symphony of Books, Bybel Natalia
Ostatni tom trylogii o Riley Thorn był idealnym zakończeniem przygód tej nietuzinkowej jasnowicki i jej partnera detektywa Nicka. W tym tomie mamy do czynienia z tajemnicą z przeszłości Nicka. Nick jest zdeterminowany, by rozwiązać zagadkę, jednocześnie zaniedbując życie prywatne oraz... Riley. I tu wkracza Riley i reszta ekipy. "Riley Thorn i powiew przeszłości" zawiera dużo humoru i jest pełna sytuacji, które nie zawsze są... racjonalne. Ale za to uwielbiam te trylogię. Czasami występują tutaj tak absurdalne sytuacje, które nie powinny tak dobrze działać, ale tutaj pasują idealnie. Wątek kryminalny w tej części jest bardzo ciekawy. Zaginiona osoba powraca po latach z wieloma nie odkrytymi sprawami. Dowiadujemy się o nich stopniowo, by na końcu dostać zaskakujące rozwiązanie. Trylogia o Riley Thorn jest przede wszystkim dla osób, które uwielbiają romcomy oraz sitcomy. Jest też idealna na zastój czytelniczy. Jednocześnie jest lekka, pełna humoru i posiada wątek kryminalny, od którego się nie oderwiecie. A bohaterowie są tak specyficzni, że szybko o nich nie zapomnicie!
Recenzja: Kiiki.books, Syc Karolina
Trzeci tom przygód szalonej jasnowidzki i równie szalonego prywatnego detektywa. Riley Drugię Imię Thorn i Nick Santiago powracają! Powiem wam, że mocno się spłakałam przy tej książce - ze śmiechu. O jeżu (🦔) jakie to było genialne. To jest po prostu MÓJ humor. Pozaznaczałam zdecydowanie większą część książki, a w 95% to momenty, w których zwijałam się ze śmiechu. Ekipa komicznych bohaterów, sprawy pro bono (przepraszam prima sort) - czyli kupowy bandyta, szkolny prześladowca, akcje z klaunami i pnisowy oszust. Przygotowania do hallowenowo-urodzinowej imprezy niespodzianki i… DUŻO pakowania się w kłopoty. Czyli coś co Riley umie robić najlepiej. A to wszystko pomiędzy tajemniczym zaginięciem przyjaciółki sprzed lat, jej magicznym powrotem i owianą wokół tego detektywistyczną tajemnicą. Dla mnie ten tom był najlepszy - żeby nie było, oba poprzednie są świetne i zabawne, ale ten mnie po prostu rozwalił. Tutaj jest taki chaos, który w całości tworzy genialną całość. I zapewnia świetną rozrywkę! Jest zabawnie, jest ciekawie i zagadkowo, trzyma w napięciu wtedy kiedy ma to robić i po prostu totalnie wciąga. No i przy okazji bajkowy związek Riley i Nicka przechodzi lekki kryzys, co uważam było troszkę potrzebne, bo wcześniej było troszkę za bajkowo. A najlepsze jest to… że to nie koniec! Będzie więcej. Poproszę na wczoraj. Świetna, kocham!
Recenzja: badgerslovebooks, Wardziński Olivier
Riley Thorn I Powiew Przeszłości ✩✩✩✩/✩✩✩✩✩ Riley wraz z jej chłopakiem - Nickiem - wprowadza się do domu, w którym była popełniona jakaś zbrodnia i razem muszą rozwiązać zagatkę, kto i co zrobił. Niestety ktoś bardzo usiłuję ich wystraszyc, żeby opuścili teren domu. Jednak bohaterowie nie poddawają się i dalej prubują odkryć prawdę, ale nie sami. Poprosili o pomoc sąsiadów, rodzinę i przyjaciół. Pewnego dnia jakaś kobieta poczęstowała Riley czekoladkami, a zaraz potem ją porwała.. 3 tom z serii Riley Thorn! po przeczytaniu 2 poprzednich części miałem niezbyt dobre nastawienie do tej sagi. Była niezyt ciekawa itd. Ale ten tom mnie zaskoczył. Bawiłem się świetnie czytając ta lekturę bo jest w niej masa śmiechu, miłości oraz zagatki - a ja bardzo lubie takie klimaty🩷 Jedyne minusy które towarzyszą podczas czytania to: -Narracja z trzeciej osoby -Mała czcionka gdyby nie te rzeczy to moja ocena by była większa. Podsumowując - Książka mi sie podobała, ale jest kilka minusów. Pomimo tego BARDZO polecam🩷
Recenzja: studyjulkaaa, Szatkowska Julia
jestem wielką fanką książek Lucy już prawie od roku i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejną pozycje spod jej pióra, która po raz kolejny zachwyci mnie fabułą czy cudownymi bohaterami. Serię "Riley Thorn" też znam nie od dziś i za każdym razem, za każdy kolejny tom sięgam z przyjemnością! tym razem nie było inaczej, zwłaszcza, że zakonczenie poprzedniej części już trochę podpowiedziało co będzie działo się w tej części i byłam tej zagadki bardzo ale to bardzo i miałam przeczucie, że to będzie najlepsza część ze wszystkich i nie myliłam się! ostatnio polubiłam się z wątkiem kryminalnym w romansach i coraz częściej sięgam po właśnie takie pozycje, uwielbiam z każdym kolejnym rozdziałem próbować zgadnąc kto jest sprawcą zdarzenia, czasami nawet uda mi się coś dobrze obstawić, ale z drugiej strony uwielbiam jak autor cały czas miesza wszystko czytelnikowi i wtedy zabawa podczas czytania jest jeszcze lepsza! tak też było w przypadku tej pozycji, autorka cały czas utrzymywała dreszczyk emocji, w śledztwie pojawiały się nowe fakty, a ja byłam coraz bardziej skołowana! cała fabuła poprowadzona została w naprawdę świetny sposób, połączenie tego wątku kryminalnego, z romansem, dodatkowo też z nietypową rodziną Riley i sąsiadami z kamienicy! bohaterowie, jak zawsze w przypadku Lucy zostali świetnie wykreowani, a ja podczas czytania naprawdę tak mocno się nie śmiałam, aż szkoda mi się żegnać z Kamienicą i rodzinką Thron!
Recenzja: joyfully.read.books, Cieśla-Krupa Katarzyna
To już trzecia część przygód Riley - komedia z wątkiem kryminałym i solidną dawką humoru. Riley sądziła, że jej kłopoty się skończyły. Razem ze swoim chłopakiem wprowadziła się do domu, który wymagał solidnego remontu i był kiedyś miejscem zbrodni. Thorn poczuła przypływ optymizmu, jednak jak się okazało - przedwcześnie. Nick jako prywatny detektyw wziął się za wyjaśnienie tajemnicy sprzed lat. Sprawa pochłonęła go całkowicie, nie miał czasu na sen i prysznic. Riley postanowiła sama doprowadzić dom do porządku i poradzić sobie z sąsiadami, którzy odwiedzali ich nieproszeni, o najróżniejszych porach. Pewnego dnia nieznajoma kobieta poczęstowała Thorn czekoladkami i gdy straciła przytomność kobieta ją porwała. Dziewczynę zawiodły moce, a porwanie okazało się zaledwie początkiem do szeregu dziwnych, niebezpiecznych wydarzeń. W niedługim czasie do ich domu przybył mężczyzna z kopertą i wiadomością. Gdy para odkryła zawartość makabrycznej przesyłki, pojęli, że muszą jak najszybciej rozwiązać kryminalną zagadkę. Czy okaże się to możliwe bez parapsychicznych zdolności Riley? A może na przeszkodzie staną: przyjęcie urodzinowe Nicka z niespodzianką, nieoczekiwany partner biznesowy lub przypadkowe podpalenie? Jedno jest pewne, Riley i Nick nie będą narzekać na nudę! Dostajemy wreszcie odpowiedź na pytanie - co się stało z Beth i autorka nie byłaby sobą gdyby nie wplątała wszystkich w splot zabawnych i niebezpiecznych zarazem wydarzeń. Mamy akcję, śmiech, zagadkę, roztrzepaną bohaterkę, wpraszających się niemożliwych sąsiadów, komicznych bohaterów. Natomiast zabrakło mi rozwoju wątku romantycznego pomiędzy bohaterami, Score bardziej skupiła się na akcji i wydarzeniach. Autorka w posłowiu napisała, że pierwotnie miała to być trylogia, jednak nie wyjaśniła wielu wątków, a w głowie ma jeszcze wiele zagadek kryminalnych, przed którymi stanie duet jasnowidzki i detektywa. Nadal nie poznaliśmy drugiego imienia Riley (cóż to będzie za imię!),w planach były też zaręczyny i ślub, więc jest na co czekać w kolejnych tomach!
Recenzja: booky_moon, Grabska Natalia
[współpraca reklamowa @editio.red ] Q: Jaka książka poprawiła Ci ostatnio humor? Ja, odpowiadając na to pytanie, śmiało mogę wskazać „Riley Thorn i powiew przeszłości”. Była to historia wciągająca od początku do końca. Czuć, że Lucy Score miała na nią pomysł i skrupulatnie go realizowała. Nic się w tempie nie rozjechało, wszystko było płynne i każda sytuacja sensownie wychodziła z drugiej. A humor? Jak zawsze top tier 🤝🏻 Uwielbiam styl autorki, szczególnie w serii z Riley Thorn. To jest tak specyficzny sposób przedstawiania wydarzeń, bohaterów, zagadki kryminalnej, zwrotów akcji, że łapię się za głowę. Jednak zdaję sobie nadal sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu ten sposób prowadzenia opowieści oraz jej humor. Ale właśnie on wpisuje się idealnie w mój i czytając perypetie całej ekipy: od zakochanych w sobie Riley i Nicka, jego współpracowników, po całą geriatrię (🤌🏻😂), czułam się jakbym oglądała dobry sitcom! Jeśli chodzi o historie to tym razem w życiu Riley i Nicka pojawia się pewna osoba, która sprawia, że nadal nie mogą wytchnąć od nieustannych problemów. Zakup nowego domu miał okazać się wspaniałym początkiem, a jest wręcz tykającą bombą. Ilość spraw, które spadły im w związku z tym wszystkim na głowę (czasami dosłownie) mogłabym wymieniać do końca recenzji! Ale należy im się absolutny szacunek za wytrwałość, serio. Nie mogę też oprzeć się wrażeniu, że Nick Santiago, to taka trochę łagodniejsza wersja Knoxa Morgana z serii Knockemout. Nie mówię, że to źle (absolutnie! 😏), ale faktycznie czuć momentami, jakby połączyły się te dwa uniwersa. Zwroty akcji oraz sama fabuła były tak abstrakcyjne, że totalnie nieironicznie podziwiam kunszt autorki i to, że była w stanie wymyślić coś tak absurdalnego, co będzie świetnie działać i bawić czytelników. Bo ta książka jest niesamowicie absurdalna, naprawdę! Jednak w tak dobry i intrygujący sposób, że nie można jej odłożyć. I uważam, że był to najlepszy tom ze wszystkich trzech! Drugi moim zdaniem był potknięciem, ale trzeci zdecydowanie wszystko wynagradza. I liczę, o czym mówi sama autorka, że to nie koniec przygód naszej „wybitnej inaczej” paczki bohaterów! 😂 Bardzo polecam!
Recenzja: Zaczytanamama_, Dejewska Marta
Ostatnio dostałam świetna książke Riley Thorn i powiew przeszłości, która przeczytałam jedynym tchem. Autorka Lucy Score opisuje historię Riley Thorn - głównej bohaterki , która wraz z detektywem a zarazem jej narzeczonym wprowadza się do nowego domu który był niegdyś miejscem zbrodni. Nic niestety nie idzie tak jak powinno. Narzeczony nie ma aktualnie czasu , dlatego kobieta postawia sama rozpocząć remont domu . Do domu często przychodzą nowi to sąsiedzi z wizytami a jedna z nich częstuje kobietę czekoladką by ją porwać. To tylko początek niespodzianek bo sytuacja będzie wymagała głębszego wyjaśnienia.
Recenzja: szop_w_meloniku, Gil Wiktoria
"Riley Thorn i powiew przeszłości" to komedia romantyczna z wątkiem nadprzyrodzonym. Jest to trzecia część przygód Riley i Nicka, którzy tym razem spróbują rozwiązać sprawę sprzed lat. Pewnie każdemu z nas rodzice mówili, żeby nie brać cukierków od nieznajomych i nie wsiadać z nimi do auta, prawda? Cóż... Riley chyba nikt o tym nie powiedział, bo w taki właśnie sposób została porwana. Jeśli zapytacie czemu tego nie przewidziała skoro jest jasnowidzką to powiem Wam, że straciła swoje moce. Kim jest porywacz? Czy Nick uratuje Riley? Jeśli chcecie się tego dowiedzieć to zapraszam do lektury. Przyznam szczerze, że po przygody tej dwójki sięgnęłam po raz pierwszy i miło się zaskoczyłam. Ostatnio coraz częściej czytam kryminały, a tu jest jeszcze wątek romantyczny i fantastyczny, więc to pozycja idealna dla mnie. Przez książkę się dosłownie płynie. Przeczytałam ją w dwa dni i ani na chwilę się nie nudziłam. Humor tej książki też przypadł mi do gustu. Szczególnie panna Penny jest bardzo zabawną postacią. Są tu też bardziej pikantne sceny. Czy polecam tę książkę? Zdecydowanie! Jeśli lubisz romanse z humorem i kryminały to koniecznie sięgnij po tę pozycję!
Recenzja: atena_czyta, Stachowiak Anna
👉"Problem z martwymi ludźmi polega na tym, że żywi mają tendencję do tworzenia ich romantycznego wizerunku." Trzeci tom przygód zakręconego duetu: jasnowidzki Riley i detektywa Nicka odpowiedział na pytanie, które ciągnęło się za nami od pierwszego tomu. Co się stało z Beth? Ale w jaki sposób odpowiedział... Oczywiście musicie się przygotować na rollercoaster akcji i śmiechu. Autorka po raz kolejny pokazuje nam jak wielkim wsparciem dla głównej bohaterki jest jej rodzina. W uczucie Riley do Nicka wkradają się wątpliwości i jest to opisane w naprawdę rewelacyjny sposób. Pokazuje nam, że związek to nie tylko romantyczne chwile pełne poświęceń (co we wcześniejszych tomach pokazywał Nick), ale też gorsze momenty, gdy nie wiemy na czym stoimy. Jeśli więc szukacie komedii z wątkiem kryminalnym i romantycznym, to koniecznie sięgnijcie po serię z Riley Thorn. Ja z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, które mam nadzieję, że powstaną jak najszybciej ❤️
Recenzja: ubranewslowa , Kochańska Aleksandra
"Riley Thorn i powiew przeszłości" to przezabawna historia. już samo połączenie romansu z komedią, kryminałem i wątkiem paranormalnym sugeruje nam, że będzie to książka, przy której nie da się nudzić. Riley jest bohaterką, która od samego początku wzbudziła moją sympatię. uwielbiam ją za zdolność do pakowania się w kłopoty, z których ratuje ją Nick. uczucie jakie łączy tę dwójkę zafascynowało mnie. nie jest to relacja, która została przedstawiona w cukierkowy sposób, a wręcz przeciwnie, bo nie zabraknie między nimi spięć, którym muszą stawić czoło. Nick Santiago skupia się na rozwiązaniu sprawy z przeszłości, która dotyczy zaginięcia Beth - siostry jego przyjaciela. poświęca się jej, nie zważając na to co go otacza. kiedy Riley trafia na jej trop wszystko wydaje się zmienić.. czy Riley słusznie czuje się zagrożona niespodzianym powrotem Beth? bohaterowie, których wykreowała autorka są specyficzni, ale wnoszą wiele do fabuły. nie wyobrażam sobie czytać dalszych przygód Riley bez któregokolwiek z nich. dzięki nim ta historii nabiera wyjątkowości. "Riley Thorn i powiew przeszłości" to świetna historia, która pozwoli nam się zrelaksować. nie jest jednak bez wad. momentami mocno dawało mi się w znaki to, że było chwycone zbyt wiele srok za ogon. mam na myśli to, że fabuła nie była skupiona wokół jednej "sprawy kryminalnej", a kilku. Lucy Score stworzyła serię, która mnie zahipnotyzowała. nie mogę się od niej oderwać i wiem, że spędzę przy niej dobrze czas. mam także nadzieję, że Lucy rozpieści nas jeszcze kilkoma tomami.
Recenzja: everlessss, Sikora Kaja
Ten kto czytał poprzednie tomy, ten wie, że Riley i Nick to zakręcona para żyjąca w jeszcze bardziej zakręconym świecie! Riley Thorn nie zna słowa ,,spokój’’, czy ,,normalność’’. W okół jej osoby cały czas coś się dzieje! Od sąsiadów, po jej ukochanego detektywa, który dostał obsesji na punkcie pewnej sprawy. Chciał ją chronić, ale Riley to Riley i oczywiście znalazła się w tarapatach… Ogromnie mi przykro z faktem, że nie będę mogła przeczytać więcej o Riley i Nicku. Ta romantyczno-paranormalno-kryminalna komedia jest jednym z moich ulubieńców. Mogę opowiedzieć wiele dobrego o tej serii, ale największe wrażenie zrobiło na mnie wykreowanie wątku romantycznego. Lucy spowodowała, że czytelnik nie wymaga od głównych bohaterów romansu, gdyż w tej historii tyle się dzieje, że nie ma na to czasu! Podczas czytania przecudownie się bawiłam i zdecydowanie mogę polecić tę historię osobom, które chcą wyjść z zastoju czytelniczego!! Oczywiście nie mogło zabraknąć zwrotów akcji!! Ta historia potrafiła mnie wielokrotnie zaskoczyć, ale w pozytywny sposób!! A co do bohaterów? Nadal uważam, że są to jedni z najlepszych o jakich czytałam! Kocham wścibskich, wiekowych sąsiadów Riley i Nicka i najchętniej przeczytałabym o nich osobną historię. Macie w planach przeczytać tę zwariowaną serię?
Recenzja: burgundowezycie, Staszak-Bacik Weronika
„Riley Thorn i powiew przeszłości” to komedia romantyczna z wątkiem nadprzyrodzonym autorstwa Lucy Store i 3 cześć z serii „Riley Thorn” 🕵🏻🔮🪄. Tym razem jasnowidzka Riley i jej chłopak Nick muszą rozwiązać zagadkę z przeszłości, która dotyczy domu, do którego się wprowadzili. Jak się okazuje dom ten był miejsce zbrodni, a teraz ktoś po przez zastraszanie, chce ich zmusić do wyprowadzenia. Jednak Riley ze swoim chłopakiem nie da się tak łatwo przegonić z domu i postanawiają odkryć prawdę. W tym celu postanawiają skorzystać z pomocy swoich sąsiadów, przyjaciół i rodziny, a także mocy Riley. W trakcie ich śledztwa dochodzi do wiele zabawnych, ale także niebezpiecznych sytuacji, dzięki czemu z tą książką, nie da się nudzić. Autorka zręcznie balansuje między humorem a napięciem, piszą historię lekkim i przyjemnym stylem. Nie zapomina przy tym o rozwijaniu relacji Riley i Nicka, która mierzy się z różnymi przeciwnościami, z zewnątrz jak i wewnątrz związku. Ich miłość mimo, że jest urocza i silna, nie jest pozbawiona nieporozumień i kłótni. Ich dialogi są błyskotliwe z wzajemnymi ripostami, a miłosne sceny namiętne. Oprócz główny bohaterów w książce pojawiają się też inne, ciekawe drugoplanowe postacie, takie jak ekscentryczni sąsiedzi, zabawna rodzina Riley, tajemnicza panna Penny czy uroczy piesek Pogo. „Riley Thorn i powiew przeszłości” to powieść, która spodoba się fanom mieszanki romansu, komedii, kryminału i wątków paranormalnych. To książka dla tych, którzy lubią humor i zagadki oraz dobrą rozrywkę. Spędziłam z tą książką bardzo fajny wieczór i serdecznie ją Wam polecam 🩷. Rekomendowany wiek: 18+
Recenzja: Bookish.soul , Kryś Paulina
Wokół głównej bohaterki cały czas coś się dzieje, jej życie nie jest nudne. Razem z Nickiem prowadzi zakręcone i ciekawe życie. Mężczyzna po pewnej sprawie dostał obsesji na jej punkcie i tak rozpoczęło się ich zwariowane życie. On chciał za wszelką cenę ją chronić, a Riley jak zawsze pakowała się w kłopoty. Ta część jak i poprzednie ma świetnie rozwinięty wątek romantyczny. Autorka dała nam świetnie połączony wątek kryminalny z romantycznym, gdzie również przeplatały się elementy paranolmalne. W całej tej historii pojawiło się mnóstwo zwrotów akcji, które bardzo mnie zaskoczyły. Podczas czytania tej książki bawiłam się świetnie i zdecydowanie polecę całą serię znajomym.
Recenzja: katherinethebookworm.blogspot.com, Katarzyna Górka
Kiedy przeszłość nieoczekiwanie powraca, wiele może się zdarzyć. A nawet wszystko. Na pewno powstać może pewne zamieszanie. Może zrobić się niebezpiecznie, zabawnie, ale również i intrygująco. W miejsce pytań zadawanych do tej pory, mogą pojawić się nowe. A kto wie, do czego może doprowadzić zadawanie ich i drążenie tego, co niektórzy ewidentnie woleliby ukryć… Dziś na tapecie wylądowała u mnie kolejna powieść pióra Lucy Score wydana w Polsce. Następnym tytułem, który zagościł w naszych rodzimych księgarniach, jest ,,Riley Thorn i powiew przeszłości” (org. ”Riley Thorn and the Blast from the Past”). To trzeci tom romansowo-komediowo-kryminalno-paranormalnego cyklu o Riley Thorn, który najlepiej jest przeczytać już po zapoznaniu się z dwoma poprzednimi książkami o przygodach tej rezolutnej jasnowidzki. Riley Thorn znów nie może zaznać spokoju ani normalności . Bez przerwy coś się wokół niej dzieje. Sąsiedzi dalej są upierdliwi, jej ukochany, prywatny detektyw Nick Santiago, pogrąża się coraz bardziej w obsesji na punkcie pewnej sprawy, jednocześnie starając się trzymać z dala od niej swoją dziewczynę, aby ją chronić, zaś sama protagonistka znalazła się w kolejnych tarapatach. Została porwana, ale przez kogo i w jakim celu? I czy wyjdzie obronną ręką z tego, co jeszcze przed nią? Jakie zamieszanie spowoduje powracająca znienacka przeszłość? Jak bohaterowie poradzą sobie z kolejnymi kłopotami? Niektóre serie mają to do siebie, że jedne ich tomy nie są równe innym. O ile niektóre z nich są dobre, o tyle następne już mogą okazać się kiepskie. Kolejna wydawana w Polsce seria pióra Lucy Score, jest na to dobrym przykładem. Pierwszy tom cyklu o Riley Thorn mi się podobał, drugi mnie rozczarował, zaś z tego właśnie omawianego, jestem bardzo zadowolona. Choć odniosłam wrażenie, że romans stanowi w tej powieści wątek poboczny, przyćmiony przez inne sprawy, którymi zajmują się Nick, Riley oraz reszta ferajny, to i tak mi się ona podobała. Nie przeszkadzało mi to w czytaniu, gdyż dostałam w zamian inne atrakcje. Nie uświadczyłam tutaj nudy, co bardzo doceniam. ,,Riley Thorn i powiew przeszłości” jest lepsze od poprzedniego tomu cyklu, jeśli chodzi o dynamikę. Poza tym humor tutaj jakoś tak bardziej do mnie przemówił. Znalazło się tu kilka wywołujących głośny śmiech scen. Pojawiły się zwroty akcji. Nie obyło się bez niestworzonych historii, opowiadanych przez nową bohaterkę. Nie mogło zabraknąć barwnych postaci, w tym absorbujących, wścibskich, dziarskich, wiekowych sąsiadów Riley i Nicka, którzy są na standardzie w tej serii. Są też oczywiście zagadki do rozwiązania i pytania, na które trzeba odpowiedzieć. Pojawiły się również zabawne pomysły. Ogółem: dzieje się w tej części. ,,Riley Thorn i powiew przeszłości” to pożywka dla spragnionego rozrywki ducha. Śmiechu przy niej co niemiara, są wciągające sprawy do rozwiązania oraz bohaterowie, przy których nie sposób się nudzić, i których łatwo polubić, mimo ich wad. Lektura w sam raz na odprężenie i oczyszczenie głowy z myśli o szarej codzienności.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.