Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
5.7/6 Opinie: 9
ePub
Mobi
Weszła drugi raz do tej samej rzeki. Teraz próbuje w niej nie utonąć
Wyjeżdżając na studia do Bostonu, Josephine nie tylko wypełniała narzuconą jej rolę perfekcyjnej córki. Ten wyjazd był także ucieczką. Od rodziny, która nie umiała albo nie chciała dać dziewczynie miłości, od małomiasteczkowej rutyny, od wspomnień. Tych złych i tych dobrych. Przez sześć lat Josie zapominała, wymazywała z pamięci, odcinała się od przeszłości.
A teraz wraca.
Wyjeżdżała jako zagubiona, samotna licealistka. Sześć lat później wraca jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku. Nie wie jeszcze, że powrót do Moreton znów wywróci do góry nogami jej życie. Będzie musiała na nowo spojrzeć na siebie, na relacje z własną rodziną, na swoje uczucia. Bo przecież w Moreton został on. Chase. Chłopak, o którym przez wszystkie te lata próbowała zapomnieć...
Posłuchaj audiobooka:
Marta Łabęcka - wydawania książek nigdy nie było w jej planach. Nie było w nich nawet pisania, bo chociaż książki kocha od dziecka, nawet nie podejrzewała, że potrafiłaby sama jakąś napisać. Teraz to pasja, bez której nie wyobraża sobie życia, i jedna z nielicznych, która nie padła ofiarą jej słomianego zapału. Inspirację znajduje wszędzie, ale jej głównym źródłem zawsze będzie dla niej muzyka.
5.7
6
Przepiękna książka! Gdyby nie inne zobowiązania bym się od niej nie oderwała!
6
Niesamowita książka, warta przeczytania
6
Cudowna wciągająca książka
6
Świetnie napisana, trzymająca w napieciu. Nie można się oderwać. Polecam. Drugą część chyba lepsza od pierwszej, choć pierwsza też bardzo dobra
6
6
Niesamowita opowieść, bardzo emocjonalna. Naprawdę warto przeczytać.
6
Książkę przeczytałam jeszcze na wattpadzie. Jestem absolutnie zachwycona tak samo jak częścią pierwszą. Ciężko jest wyrazić słowami emocje, które mną targały podczas czytania. Polecam każdemu serdecznie
5
Aaa ta książka jest cudowna. Książka ma w sobie piękne emocje. Które zachwycają czytelnika. Spotkanie po 6 latach wszystko zmienia między bohaterami. Jestem ciekawa kolejnego tomu tej cudownej serii.
4
Całkiem niezła polecam
Recenzja: oczytana_, Struk Jagoda
all of your flaws ⋆·˚ ༘ tak bardzo zwlekałam z przeczytaniem kontynuacji moich ukochanych flawsów, ponieważ po prostu bałam się, że będzie moim zawodem… uwierzcie mi, niepotrzebnie tak odwlekałam poznanie "all of your flaws" <3 nie ma książki, na której aż tak płakałam, nie, płakałam to złe słowo - ryczałam. mimo tego, że miałam dość długą przerwę pomiędzy czytaniem obu części, to i tak nie zapomniałam o żadnym wątku, więc nie musiałam wertować pierwszej części, żeby coś sobie poprzypominać. czytając kolejne rozdziały tej historii, ponownie zakochiwałam się w bohaterach. cała ekipa josie i chase’a jest niesamowita. sam fakt, jak oni się dla siebie poświęcają, pokazuje, jak mocno się kochają. na koniec powiem jedno: błagam, czytajcie 🤍🤍🤍
Recenzja: niebanalne.sformulowanie , Madejczyk Krystyna
Otworzyłam książkę na pierwszej stronie. Pokochałam prolog. Wzięłam głęboki wdech, zanurkowałam. Pierwszy, drugi, trzeci rozdział. Przepłynęłam przez ponad 400 stron pogrążającego smutku i obezwładniającego szczęścia. Płynęłam pośród kilku destrukcyjnych lat powolnego zapominania, tylko po to, aby jedno spojrzenie w oczy sprowadziło na nas wszystkie wspomnienia. Na nas - na Jose, Chase’a i na mnie. Cała nasza trójka przeżywała historię na pozór umarłej miłości, czekając na jej ponowny powrót do życia. Nie wiem jak powinnam wyrazić w słowach w słowach moje przywiązanie do książek, które napisała Marta Łabęcka. Znalazłam w nich wszystko, czego szukałam. Odkryłam niesamowitą romantyczną relację pomiędzy dwójką głównych bohaterów, ale także tą przyjacielską - między Josie i Archerem. Zakochałam się w postaciach. Pokochałam klimat, język, cytaty, przepięknie zapisane myśli. Nie ma tutaj nic, co nie trafiłoby do mojego serca. W tej chwili pozostało mi jedynie czekać, aż będę mogła zanurkować w historii z trzeciego tomu, zachłysnąć się jego wspaniałością, i skończyć z zapewne złamanym sercem - ale wypełnionym wdzięcznością, że mogłam go pokochać. Bo takie właśnie emocje przepełniają mnie po lekturze „All of your flaws” i jestem pewna, że „Despite your (Im)perfections” zostawi mnie z podobnymi odczuciami. Na ostatniej stronie, gdy tylko przeczytałam ostatnie zdanie, zapisałam: „Josephine Sinclair, Chasie Sandersonie - mam szczerą nadzieję, że zdajecie sobie sprawę jak wielką część mojego serca skradliście swoją historią”. Jakież to cudowne uczucie znaleźć jedną ze swoich ulubionych książek.
Recenzja: alexandrias.bookcase, Stępień Aleksandra
𝙽𝚊 𝚝𝚢𝚖 𝚠ł𝚊ś𝚗𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚕𝚎𝚐𝚊ł 𝚙𝚛𝚘𝚋𝚕𝚎𝚖 𝚣𝚎 𝚜𝚣𝚌𝚣ęś𝚌𝚒𝚎𝚖 - 𝚓𝚎ś𝚕𝚒 𝚍𝚘ś𝚠𝚒𝚊𝚍𝚌𝚣𝚢𝚜𝚣 𝚐𝚘 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚣 𝚖𝚘𝚖𝚎𝚗𝚝, 𝚗𝚒𝚎𝚠𝚊ż𝚗𝚎, 𝚓𝚊𝚔 𝚔𝚛ó𝚝𝚔𝚒, 𝚛𝚎𝚜𝚣𝚝ę 𝚜𝚠𝚘𝚒𝚌𝚑 𝚍𝚗𝚒 𝚜𝚙ę𝚍𝚣𝚒𝚜𝚣 𝚠 𝚝ę𝚜𝚔𝚗𝚘𝚌𝚒𝚎 𝚣𝚊 𝚝𝚢𝚖 𝚞𝚌𝚣𝚞𝚌𝚒𝚎𝚖. 🌌 Josephine miała nigdy nie wrócić do Moreton. Minęło jednak sześć lat i zjawia się w rodzinnych stronach jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku. Jednak nie będzie łatwo. Bo przecież w Moreton został ON. Chłopak, o którym przez wszystkie te lata próbowała zapomnieć. 🌌 Skończyłam! I chyba mogę uznać to za sukces skoro moja przygoda z książką zaczęła się prawie trzy miesiące temu🙃 Poniżej będzie jak najmniej spojlerów by nikomu nie psuć przyjemności z czytania. 🌌 Lubię wiedzieć jak wyglądają dalsze losy postaci, które już poznałam i tym razem było tak samo. Nawet liczyłam na to, że jakoś bardziej zaangażuję się w losy Josie i Chase'a, ale nic takiego się nie wydarzyło🤷🏻♀️ 🌌 Po skończeniu Flaw(less), miałam kilka teorii spiskowych co będzie działo się w kontynuacji i jedna z nich się spełniła. Tak jak się spodziewałam, akcja ruszyła kilka lat do przodu i spełniły się wszelkie moje domysły. Ani mnie to ciepli, ani mnie to chłodzi. 🌌 Miłości nie odnotowano, ale bardzo źle nie było. Bo to można spokojnie czytać, czego nie da się powiedzieć o wszystkich pozycjach pochodzących z Wattpada. Z chęcią przeczytałabym książkę Łabęckiej niezwiązaną z tą serią. 🌌 Nadal przeszkadzały mi określenia bohaterów kolorami włosów. Szatyn/brunetka/blondynka to dla mnie za mało przy takiej mnogości bohaterów jak mamy w All Of Your Flaws. Nie wspominając o tym, że zawsze mam problem by spamiętać imiona🤦🏻♀️ 🌌 Jednak nie wiem co zadziało się w końcówce - najpierw epilog, później podziękowania, a po tym rozdział dodatkowy opisujący przyszłość bohaterów w różnym odstępie czasu. Jakoś ta kolejność mi zgrzyta. 🌌 Znajomość dalszej historii i opis ostatniej części całkowicie mi wystarczy by pożegnać się z Flawsami.
Recenzja: TikTok, Wojcieszek Patrycja
❝ ty i ja przeciwko światu. prawie jak shrek i osioł ❞ ! recenzja zawiera spoilery do FLAW(LESS). OPOWIEDZ MI NASZĄ HISTORIĘ ! przed przeczytaniem nie sądziłam, że w ogóle spodoba mi się książka, która swoje początki miała na wattpadzie. przez moje (niezbyt miłe) doświadczenie z tą platformą w ogóle nie sądziłam, że po taką książkę sięgnę. a jednak - stało się. czy żałuję? nie. historia już w pierwszej części mnie porwała, jednak to część druga spodobała mi się bardziej. może dlatego, że po skończeniu 1 części czułam niedosyt: zbyt szybko ją przeczytałam, aby zżyc się z kimkolwiek, a najważniejsze - co dalej po zakończeniu? druga część popularnie już znanych 'flawsów' dostarczyła mi tego, co mi zabrakło wcześniej. dodatkowo: dopełnienie motywu found family, bratnich dusz i pięknie przedstawione "stara miłość nie rdzewieje". mimo, że książka skupia się wokół chase'a i josie, to ich przyjaciele również odgrywają dużą rolę w historii głównych bohaterów, przy czym jednocześnie ukazane są ich własne problemy. uwielbiam nastrój i jego zmiany w tejże książce. w jednym momencie z ciepła, wesołości i atmosfery komfortu zmienia się w żałobę, smutek, zadumę. nie neguje to jednak wspaniałego humoru, który ciągnie się podczas całej powieści. autorka stworzyła powieść, która jest definicją słowa 'rodzina', mimo że niekoniecznie są to więzy krwi, oraz przepełnia nadzieją na drugą szansę i miłość w każdym momencie życia. ogólna ocena: 4,5/5☆
Recenzja: oczytana_, Struk Jagoda
all of your flaws ⋆·˚ ༘ tak bardzo zwlekałam z przeczytaniem kontynuacji moich ukochanych flawsów, ponieważ po prostu bałam się, że będzie moim zawodem… uwierzcie mi, niepotrzebnie tak odwlekałam poznanie "all of your flaws" <3 nie ma książki, na której aż tak płakałam, nie, płakałam to złe słowo - ryczałam. mimo tego, że miałam dość długą przerwę pomiędzy czytaniem obu części, to i tak nie zapomniałam o żadnym wątku, więc nie musiałam wertować pierwszej części, żeby coś sobie poprzypominać. czytając kolejne rozdziały tej historii, ponownie zakochiwałam się w bohaterach. cała ekipa josie i chase’a jest niesamowita. sam fakt, jak oni się dla siebie poświęcają, pokazuje, jak mocno się kochają. na koniec powiem jedno: błagam, czytajcie 🤍🤍🤍
Recenzja: zagubione.w.slowach, Szczur Weronika
"All Of Your Flaws. Przypomnij mi naszą przeszłość" to kontynuacja książki "Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię" czyli dalsze losy Josephine i Chase'a. Josephine wraca z Bostonu wraz z narzeczonym po sześciu latach do Moreton. Jej przyjazd wywraca nie tylko jej, ale też jej dawnych przyjaciół, życie do góry nogami. Po jakże bolesnym zakończeniu pierwszego tomu z niecierpliwością wyczekiwałam tej pozycji. Mam wrażenie, że ten tom jest "bardziej" w każdym tego słowa znaczeniu. Jest bardziej emocjonalny, jest bardziej bolesny i jeszcze bardziej chwytający za serce niż pierwszy! Mimo, że dosłownie na pamięć pamiętałam co się wydarzy to przeżywałam to wszystko tak samo jak za pierwszym razem, gdy czytałam tą książkę na Wattpadzie. To, co ona ze mną zrobiła to jest jakiś kosmos. Wycisnęła ze mnie każdą możliwą emocje. Płakałam (częściej niż ustawa przewidywała), śmiałam się, wzruszałam, znowu płakałam, denerwowałam się i tak w kółko. A ból jaki towarzyszył mi podczas czytania to jest coś ciężkiego do opisania. Nie ukrywam jestem dość emocjonalną osobą jeśli chodzi o czytanie, czasem nawet głupi dialog potrafi doprowadzić mnie do płaczu. Ale żeby coś doprowadziło mnie do bólu serca tak cholernie mocnego, że aż ciężko mi się oddychało i dosłownie czułam jak moje serce się łamie to cóż, do tego potrzeba już specjalnych umiejętności, które autorka posiada, bo właśnie do tego stanu mnie doprowadziła🥴. Dawno nie byłam w takim stanie. Już przy recenzji "Flaw(less)" to podkreślałam ale podkreślę to też tutaj i przy każdej kolejnej książce tej autorki, że jej styl pisania jest fenomenalny. To jak Marta potrafi opisać emocje między bohaterami, zdarzenia i ogólnie całokształt jest niesamowite. Niesamowicie piękne i bolesne. Fabuła tej części to ból, w większości (żeby nie było, że jest tylko ból😜). Wiadomo, wyjazdy są ciężkie, ale powroty czasem są jeszcze gorsze bo nie wiemy, co zastaniemy w miejscu do którego wracamy. Josie mimo, że po powrocie jest już dorosłą kobietą, z planami na przyszłość, wcale nie jest szczęśliwa. Gdy Chase się dowiaduje, że jego dawna miłość powróciła, jego życia wywraca się do góry nogami. Ich relacja jest ciężka i bolesna. Chase jest bardzo zraniony i na to wszystko reaguje będąc wrednym i obojętnym. Josie używa tej samej maski obojętności, by ukryć swój ból. Jednak znacie to powiedzenie: stara miłość nie rdzewieje? Ta dwójka jest tego idealnym przykładem. Niezwykle mnie wzruszało to, co we dwoje przechodzili. To jakimi mocnymi uczuciami siebie darzą, to jak jedno by było w stanie skoczyć za drugim w ogień mimo upływu lat, to jaką miłością siebie darzą. To mnie tak zachwycało, zachwyca i będzie zachwycać bo to jest coś nie wyobrażalnie pięknego. Historia Chosie jest pełna wzburzeń, zdecydowanie nie jest prosta. Ale jednocześnie jest tak piękna i dająca do myślenia, że ja nie mam pytań. Mimo tego bólu i łez cudownie było do nich wrócić. Cudownie było wrócić do mojego ulubieńca Archera, poznać Alfiego (kolejnego mojego ulubieńca) i Camille, wrócić do Ethana i Valerie. Cudownie było bliżej poznać Williama, Crystal i Nicole! Niestety tak cudownie nie było poznając kartona... a raczej Cartera, czyli pożal się boże, narzeczonego Josie🙈. Tak samo jak na Wattpadzie tak tutaj nie cierpię go równie mocno jak tam. Prócz bólu i smutnych momentów było też dużo uroczych chwil. Zakończenie sprawiło u mnie tak ogromną radość i dosłowne spełnienie duszy💜🥺. "All Of Your Flaws. Przypomnij mi naszą przeszłość" to książka o przeznaczeniu. To książka o uczuciach, o bólu i cierpieniu przez jakie muszą przejść nasi bohaterowie. Ale to też jednocześnie tak bardzo chwytająca za serce historia, że jak zaczniecie czytać to nie będziecie w stanie się oderwać! Ja nie mam skali, by ocenić tę książkę ale musicie wiedzieć, że kocham historię Chosie całym sercem i zawsze będę ją polecać🥺 CZYTAJCIE FLAWSY!!💜
Recenzja: tiktok, Skrabacz Zuzanna
Bardzo przyjemna książka! Pióro autorki sprawia, że przez historie się płynie. Bohaterowie są dobrze wykreowani, a sama fabuła jest interesująca ❤. Świetna końcówka! Polecam serdecznie!!
Recenzja: love_ksiazkowe, Gustaw-Wójtowicz Aleksandra
„Jeśli ktoś świadomie cię odtrąca, to znaczy że to z nim jest coś nie tak, a nie z tobą. I to wyłącznie jego strata.” Jeśli jeszcze nie znacie dylogii ze zdjęcia, to koniecznie musicie ją nadrobić! Weszła drugi raz do tej samej rzeki. Teraz próbuje w niej nie utonąć. Wyjeżdżając na studia do Bostonu, Josephine nie tylko wypełniała narzuconą jej rolę perfekcyjnej córki. Ten wyjazd był także ucieczką. Od rodziny, która nie umiała albo nie chciała dać dziewczynie miłości, od małomiasteczkowej rutyny, od wspomnień. Tych złych i tych dobrych. Przez sześć lat Josie zapominała, wymazywała z pamięci, odcinała się od przeszłości. A teraz wraca. Wyjeżdżała jako zagubiona, samotna licealistka. Sześć lat później wraca jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku. Nie wie jeszcze, że powrót do Moreton znów wywróci do góry nogami jej życie. Będzie musiała na nowo spojrzeć na siebie, na relacje z własną rodziną, na swoje uczucia. Bo przecież w Moreton został on. Chase. Chłopak, o którym przez wszystkie te lata próbowała zapomnieć… Co to była za lektura… Jest tutaj mnóstwo smutku, cierpienia, miłości, która nie może zakończyć się dobrze. @martalabecka_autorka pokazuje nam, że można napisać świetną historię bez scen erotycznych na co drugiej kartce. Oprócz miłości, trudnych wyborów, znajdziecie tutaj przyjaźń, której można tylko pozazdrościć. Bardzo fajnie czytało się o grupie przyjaciół, która znalazła dla siebie czas, o osobach, na których można było polegać, bez względu na wszystko, a w końcu o miłości, która pomimo upływu lat i rozłąki, wciąż tli się gdzieś w środku. To nie jest jedna z tych historii, gdzie para spotyka się po latach i rzuca się sobie w ramiona. Josie i Chase krążą w koło siebie, wydeptując ścieżki. Robią coraz mniejsze koła, żeby na końcu przypomnieć sobie, że dziewczyna niedługo bierze ślub, i to z innym mężczyzną. Ta historia jest smutna, zdecydowanie nie należy do tych łatwych, ale jest warta poznania. Tę serię zaliczam do tych, które pozostaną w moim sercu na dłużej. POLECAM! @wydawnictwo.beya ❤
Recenzja: biale.kartki, Pawlak Kasia
Nie chciałabym nikomu spojlerować pierwszego tomu, a dokładniej jego zakończenia, więc nie będę się tutaj rozpisywać o fabule. Jest to dalsza historia Josephine i Chase’a, o bólu, trudnych wyborach i miłości, od której nie sposób się oderwać. Jeśli obserwujecie mnie od początku tego roku, to myślę, że wiecie, jak bardzo uwielbiam flaw(less). nie spodziewałam się jednak, że mogę pokochać drugi tom jeszcze mocniej. all of your flaws mnie, dosłownie, pochłonęło i wzbudziło chyba wszystkie emocje. Momentami płakałam, śmiałam się, a czasami, po prostu, szczerzyłam się do książki. Historia głównych bohaterów ma specjalne miejsce w moim sercu. To właśnie dzięki flaw(less) odkryłam moją miłość do romansów. Kocham w tej książce to, że pomimo narracji 3-osobowej, emocje wręcz wylewają się przez kartki papieru. Miałam wrażenie, że wszystko co odczuwała Josie, przenosiło się również na mnie. Chase, jak i Josephine są niesamowicie ludzcy, mają realne problemy, z którymi muszą się zmagać na co dzień. Sama ich relacja jest świetnie prowadzona, i w pierwszym, i w drugim tomie. Piękne jest to, w jaki sposób oboje potrafią zrozumieć siebie nawzajem tak, jak nikt inny. Czytając tę książkę czuć, że bohaterowie są doroślejsi. W swoich wyborach, jak i zachowaniu. Jest to świetne, że da się odczuć skok czasowy, który wydarzył się na początku książki. Sama powieść jest zdecydowanie jedną z lepszych jakie przeczytałam w tym roku i ze zniecierpliwoscią będę czekała na trzeci tom. Według mnie zakończenie all of your flaws jest perfekcyjne i nic bym w nim nie zmieniła. Ta historia zostanie ze mną na długo i będę ją polecać każdemu.
Recenzja: z_aczytana, Zyznawska Róża
Opis: Wyjeżdżała jako zagubiona licealistka. Sześć lat później wraca jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku. Nie wie jeszcze, że powrót do Moreton znów wywróci do góry nogami jej życie. Bo przecież w mieście został on. Chase. Chłopak, o którym przez wszystkie te lata próbowała zapomnieć.. Nie umiem opisać, co czuję. Bałam się zaczynać tą książkę, bo już po pierwszym zdaniu wiedziałam, że to nie będzie to samo. Jednak moje serce zostało na nowo sklejone. Nie można sobie wyobrazić dla nich lepszego zakończenia. Zasługiwali na to szczęście. Są bratnimi duszami i nikt ani nic nie może już im stanąć na przeszkodzie. Kolejny ważny aspekt do poruszenia. ARCHER. Błagam w 1 tomie był wspaniały, ale tu to już skradł moje serce na zawsze. Tęskniłam. Ciesze się też że relacja Josie i jej brata się poprawiła. William nie jest taki zły jak się spodziewałam. Postać, o której wspominam na szarym końcu nie bez powodu. Carter. Carter do wora, wór do jeziora. Tyle w temacie. Kocham najbardziej na świecie tę historię... Niesamowicie dużo bólu, ale ważne, że zakończenie szczęśliwe. Ilość płaczu do końca roku wyczerpana. Moja ocena: 5/5⭐
Recenzja: cynamonowestrony , Szeluk Amelia
Na początku muszę się pochwalić, że ta część nie wyleciała przez okno, nie ma uszkodzonego grzbietu i stron mokrych od moich łez (niestety z pierwszą częścią nie było tak dobrze). Ale przechodząc do recenzji- Flaw(less) i All of your flaws to jedne z lepszych książek, jakie miałam okazję czytać w ostatnim czasie, a biorąc pod uwagę to, że są to książki z wattpada, ja sama jestem sobą zdziwiona. Recenzję pierwszej części możecie przeczytać na moim profilu (takie cool zdjęcie z latarnią), ale teraz bez zbędnego przedłużania opowiem trochę o drugiej części, którą widzicie na zdjęciu powyżej. Po pierwsze- WOW- Chase wreszcie się ogarnął (serio, ja też jestem pod wrażeniem), a dzięki temu grzbiet książki pozostał w nienaruszonym stanie. Tym razem troszeczkę bardziej denerwowała mnie Josephine, jednak, nie było źle, really. Bohaterowie drugoplanowi to złoto- Archer. Potrzebuję książkę tylko o nim, bez tego nie będę mogła w spokoju umrzeć. Relacja między bohaterami, nie tylko miłosna pomiędzy Chasem, a Josephine, ale też relacje rodzinne Williama i Josie, czy przyjacielskie Archera i Jose. Cud, miód, malina, nic dodać, nic ująć. Były tak naturalne, tak oryginalne i tak bardzo “emocjonalne” (?)- I’m in love Historia Chasa i Josie dosłownie mnie pochłonęła (mentalnie wciąż jestem w ich świecie i nie wiem, czy kiedykolwiek z niego wyjdę). Mimo że na początku trochę ciężko było mi się ponownie “wkręcić”, to reszta książki zdecydowanie to nadrobiła. Szybka, ale nie zbyt szybka akcja, styl autorki i nienużące opisy składają się na sukces tej książki i moje załamanie nerwowe. Owszem, nie jest to książka idealna, ma swoje wady, pewne niedociągnięcia, jednak ta historia jest piękna w swojej niedoskonałości i bólu, który przekazuje w postaci łez wypisanych 32 literami alfabetu
Recenzja: dlvb.29, Markowicz Zuzanna
,,All of your flaws” udało przeczytać mi się kiedy jeszcze była dostępna na wattpadzie, więc wiedziałam z czym będę miała doczynienia. Już wtedy książka niesamowicie mi się spodobała i wiedziałam, że w wersji papierowej też muszę ją mieć. Tak jak w poprzedniej części czytając czujemy emocjonalny rollercoster. Raz śmiejecie się, a innym razem czujecie ogromny smutek. Początek książki boli niezmiernie i musicie się na to przygotować, jednak zdecydowanie warto przejść przez to bo historia jest cudowna. Josie i Chase kocham ich już od początku pierwszej części i dalej się to nie zmieniło. Ich historia jest czymś pięknym i niesamowitym. Może nie od samego początku,który był dla nich ciężkim czasem po długiej rozłace ale później naprawdę ich relacja była piękna. Archer. Jak ja kocham tego człowieka. W tym tomie może nie był już tym samych chłopcem co kiedyś i wydoroślał,jednak jego zachowanie i to, że zawsze umie rozśmieszyć w nim pozostało. Przez niego książka jest jeszcze bardziej niesamowita i kocham ją jeszcze bardziej. Jeśli jeszcze nie zabraliście się za ,,All of your flaws” a tym bardziej za pierwszą część to zdecydowanie musicie zrobić to jak najszybciej.
Recenzja: _infinitebook, Grelak Anna
,,All of your flaws’’ to kontynuacja ,,Flaw(less) Marty Łabędzkiej. Nigdy nie sądziłam, że będę aż tak płakać na jakiejś książce, moje emocje podczas czytania tej pozycji były po prostu rollercoasterem. Podczas czytania tego dzieła zatraciłam się w nim do reszty.Ta książka ma w sobie niepowtarzalny urok, dzięki któremu, jestem pewna, że każdy czytelnik zakocha się w tej pozycji raz na zawsze. Książkę polecam naprawdę KAŻDEMU a moja ocena to 5/5!
Recenzja: nati_reads, Wojtczyk Natalia
Czy Was też tak bardzo urzekła twórczość Marty Łabęckiej? Ja czuję się naprawdę oczarowana i nie mogę się nadziwić temu, jak dobra jest Jej twórczość… Dzisiaj o książce „All of your flaws”, która skradła nie tylko moje serce, z tego, co zdążyłam już zauważyć. Trudne relacje z rodziną spowodowały, że Josephine musi wyjechać, opuścić swoje rodzinne miasto i chłopaka, dla którego jest gotowa zrobić bardzo wiele. Wyjeżdża jako licealistka, która pragnie innego życia. Po wielu latach wraca aby zmierzyć się z przeszłością i spróbować odbudować relację z matką. Powrót okazuje się trudniejszy niż jej się wydawało. W Moreton wciąż mieszka Chase, który nie opuszczał myśli Josephine ani na chwile przez cały ten czas. Wszystko potoczyłoby się jak w bajce, gdyby nie fakt, że dziewczyna nie wraca sama… To była piękna powieść, niezwykła historia, która zawładnęła moją czytelniczą duszą. Ten tom zachwycił mnie jeszcze bardziej. Poprzedniczka podobała mi się niezwykle bardzo, jednak muszę przyznać, że jej następczyni bije ją na głowę. Jestem pewna, że bardzo chętnie wrócę do historii Josie i Chase’a. Autorka ukazała rodzaj miłości którą nie każdy może pojąć. Bohaterowie wiele poświęcają dla życia, które okazuje się być trudniejsze niż mogli sobie wyobrażać. Każde z nich tak naprawdę skrycie cierpi, a autorka doskonale to cierpienie uchwyciła. To stanowczo nie jest miłosna opowiastka, ale historia dwojga ludzi poranionych przez wybory własnych bliskich, na które nie mogli mieć wpływu. Polecam z całego serca! Ode mnie 10/10⭐💙
Recenzja: victoria_czyta, Szymańska Wiktoria
Recenzja „Spędziła lata, odgradzając swoje nowe życie murami obronnymi tylko po to, by po czasie dowiedzieć się, że zostały zrobione ze szkła. Na dodatek pierwsze kamienie w misterną konstrukcję zostały rzucone od wewnątrz.” Mija 6 lat odkąd było im się dane pożegnać. Można powiedzieć, że oboje ułożyli sobie życie bez siebie nawzajem. Josephine wraca do Moreton i wszystko wywraca się do góry nogami. Nie tylko w jej życiu, ale również jej starych przyjaciół oraz samego Chase’a. Wszystko wydaję się inne, a może to ona się zmieniła? Budowanie relacji na nowo jest ciężkie, jednak walczenie ze wspomnieniami i uczuciami jeszcze cięższe. A z tym właśnie muszą się zmagać. Josephine na zewnątrz wydaje się kimś innym. Zabiła w środku swoją nastoletnią wersję i grała tak jak inni jej kazali. Uciekła z jednej klatki by dobrowolnie wpaść do kolejnej. Wtedy bowiem nie widziała rozwiązania i powodu by z niej uciec. Nie planowała nawet odnawiać znajomości, ale przeznaczenie jak zawsze zagrało na własnych zasadach. Chase natomiast nie mieszkał już w ich rodzinnym mieście. Nienawidził go, więc przyjeżdżał najrzadziej jak mógł. Na pierwszy rzut oka nic się nie zmienił. Jednak jeśli przyjrzeć się uważniej, zauważymy jak wiele stracił. Nic co miał nie mogło równać się z obecnością Jose w jego życiu. I na odwrót. Oboje od zawsze byli równie złamani. Ich rozłąka tylko roztrzaskała ich serca na jeszcze mniejsze kawałeczki. Gdy nauczyli się już funkcjonować bez siebie, znów zawitali na swoich ścieżkach. Wszystko co ich łączyło próbowali zamaskować nienawiścią i żalem do siebie nawzajem. Ponowne spotkanie przypomniało im tylko jak wiele mieli i jak równie dużo stracili. Znali już zakończenie ich wspólnej drogi i nie chcieli wchodzić drugi raz do tej samej rzeki, by bezpowrotnie utonąć. Jednak to byli oni. Chase i Jose, którzy potrafili się zrozumieć jak nikt inny. Tylko oni potrafili dać sobie szczęście i zatamować pustkę w ich sercach. Ich historia jest dla mnie niebywałe ważna i przeżywam tu wszystko dwa razy mocniej. Nie zliczę ile razy łamało mi się serce czytając tą część. Nie zliczę również tego ile razy miałam ochotę ją po prostu rzucić lub rozerwać na strzępy. Styl pisania autorki jest po prostu przepiękny i świat wraz z bohaterami, których stworzyła jedyny w swoim rodzaju. W tym Archer, który należy niezaprzeczalnie do moich ulubieńców i rozpływam się za każdym razem słysząc od niego „kruszynka”. Wszystko jest ze sobą spójne i czyta się bardzo szybko co tutaj jest ogromnym minusem, bo to oznacza również szybsze pożegnanie się z tą historią. Mimo tego, że większość czasu miałam ochotę odłożyć książkę i się rozpłakać to za koniec wybaczam wszystko. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co stworzyła autorka i tego jak bardzo oddałam jej swoje serce za tą historię. Jeśli wciąż nie wzięliście się za tą część lub poprzednią to naprawdę nie wiem co jeszcze robicie. Chase i Josie są warci wszystkiego w tym waszych łez, które bez wątpienia wylejecie. Polecam ją każdemu komu mogę, więc wam również. Nie znam osoby, która by tego pożałowała, więc nie zastanawiajcie się i poznajcie historię jedyną w swoim rodzaju.🤍
Recenzja: reads.books_lives.twice, Wybraniec Dominika
,,Zapominanie o nim było jak nocne niebo, które zachwyca swoim pięknem, podczas gdy ty nie jesteś w stanie nawet unieść głowy, by na nie spojrzeć (...) Zapominanie o niej było jak pokój bez wyjścia, w którym tkwisz w pojedynkę, a ściany nieustannie odbijają echo jej śmiechu (...)” Drugi tom powieści od Marty Łabęckiej wywołał we mnie wiele emocji, historia wciągnęła mnie i czułam się, jakbym przeżywała ją razem z bohaterami. Niezwykle trafne i poruszające pióro autorki nakreśliło obraz dwojga młodych ludzi, którzy utracili siebie i próbują na nowo poukładać swoje życie, choć wspólna przeszłość nieustannie daje o sobie znać… Po sześciu latach z dala od rodzinnego Moreton, Josephine Sinclair w końcu decyduje się wrócić do miejsca swoich najgorszych, a jednocześnie najpiękniejszych wspomnień. Po ukończonych studiach prawniczych, z narzeczonym u boku gotowa jest postawić wszystko na jedną kartę i uszczęśliwić tych, którzy tego oczekują. Niespodziewanie jej losy przecinają się z dawnymi przyjaciółmi i co najbardziej niebezpieczne i raniące - z jej dawną miłością, Chasem Sandersonem. Czy zdołali o sobie zapomnieć? Czy ich uczucie całkiem się wypaliło? Bohaterowie powieści na nowo staną przed trudnymi wyborami, z całych sił próbując uciec od miłości, od tego co złamało serca i sprawiło, że już nigdy nie będą tak samo zdolne kochać. W każdym spojrzeniu i geście niebezpiecznie kryje się przeszłość zdolna zniszczyć przyszłość i zasiać niepewność. Czy mimo to odważą się dać sobie jeszcze jedną szansę? To jedna z tych książek, która porusza do głębi. Bardzo urzekł mnie styl Marty Łabęckiej, jest delikatny, a zarazem tak głęboki… Książka, mimo że dotyka trudnego tematu i niekiedy może wydawać się przygnębiająca, kryje w sobie także dużo humoru i ciepła. Co więcej, po prawie dwumiesięcznej przerwie czytelniczej, była to pierwsza książka po którą sięgnęłam i nie zawiodłam się! Dostałam od niej wszystko, czego oczekiwałam- od pięknego, minimalistycznego wydania, do naprawdę dobrego romansu i muszę przyznać, że tom 2 podobał mi się nawet trochę bardziej niż 1. Zdecydowanie jest to seria, którą musicie nadrobić. Melduję, że przeczytam wszystko, co wyjdzie spod pióra tej autorki! A wy jaką ciekawą powieść ostatnio przeczytaliście?
Recenzja: @ksiazkowa_marzycielka , Stachowicz Kasia
Sięgając po "Flaw(less)" miałam mieszane uczucia, bo książka była bardzo zachwalana, przez co bałam się, że się na niej zawiodę. Na szczęście tak się nie stało, przez co z chęcią przeczytałam "All of your flaws" i tutaj już byłam oczarowana. Chociaż samiutki początek był mocno średni, to szybko zaangażowałam się w książkę i przeczytałam ją za jednym razem, zarywając nockę i płacząc w poduszkę. Nie ukrywam, że pierwsza część średnio mi podeszła, nie poczułam więzi z bohaterami, a sama fabuła nie była dla mnie bardzo angażująca, jednak kontynuacja historii Josephine zmieniła moje nastawienie i sposób postrzegania. Teraz częściej myślami wracam do tego, co przeczytałam, a samą książkę wspominam jako świetną i wzruszająca przygodę.
Recenzja: TikTok, Cnotalska Julia
Recenzja „All Of your flaws. Przypomnij mi naszą przeszłość.” - Marta Łabęcka recenzja zawiera spojlery do pierwszej części Josephine wyjeżdża na studia do Bostonu, które są tylko przykrywką do tego aby uciec od dotychczasowego życia i problemów. Dziewczyna zostawia w Anglii swoją miłość, całkowicie odcinając się od przeszłości. Po sześciu latach rozłąki jednak wraca, ale niestety nie sama, a z narzeczonym u boku. Jose myśli, że po takim czasie zdołała zapomnieć o tym co tak bardzo kochała i zostawiła w Moreton. Nic bardziej mylnego. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak dużo płakałam przez książkę. Nie zliczę ile było takich sytuacji, gdzie musiałam na chwilę odłożyć egzemplarz, aby zaczerpnąć powietrza. Brak mi słów, aby przekazać jak genialne są obie części, mimo że drugi tom to przede wszystkim ból, który odczuwałam przez znaczną większość książki. Historia Chase’a i Josephine zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych. Jest przepełniona bólem, wyrzeczeniami i poświęceniem. Mimo wszystko jestem w stanie stwierdzić, że to jedna z najpiękniejszych o jakich czytałam. Jeśli lubicie sobie popłakać, ale również się wzruszyć oraz trochę pośmiać to zdecydowanie idealna propozycja dla Was! Ja mogę Wam ją z czystym sercem polecić💗🫶 5/5⭐ 4,5/5💧 Książka 14+ Trzymajcie się<3 Julia
Recenzja: Przeczytalna, Stolecka Adrianna
6 lat. Tyle dzieli nas od wydarzeń z „Flaw(less)”. Josephine wyjechała na studia do Bostonu, uciekła od swojego życia i Chase’a. Teraz wraca do rodzinnego miasta i odżywają wszystkie wspomnienia. Spotyka ludzi, których opuściła. Wraca do miejsc, które były dla niej ważne. Spotyka jego, mężczyznę o którym próbowała zapomnieć przez te wszystkie lata. Pierwszy tom był pełen emocji, ale drugi to już istny wulkan. Spotykamy się z bohaterami po sześciu długich latach, jak wiele zmieniło się w tym czasie? Czy Josephine znajdzie swoje miejsce, wśród ludzi, którzy byli dla niej tak ważni? Ta część jest przepiękna. Miłość dwójki ludzi, która mimo różnic, okazała się czymś tak głębokim i prawdziwym, że wyryła się w sercach. To nie jest podróż, którą odbywa się z uśmiechem na buzi - to sztorm. Porwie Was, zmieli i z łaski swojej wypluje. Autorka opisuje wszystko w tak piękny, wciągający sposób, że mimo smutku, ciężko się oderwać. Z jednej strony cierpisz, bo wszystko idzie źle, z drugiej strony chcesz więcej i więcej. Do tego wszystkiego Archer - miód na serce, promyczek słońca i ogromna miłość książkowa. Josephine i Chase mają przed sobą długą drogę, aby pogodzić się z przeszłością. Zobaczyć kim się stali. Nauczyć się patrzeć sobie w oczy i nie czuć bólu. „All of your flaws” to książka o której ciężko zapomnieć. Jej się nie czyta - ją się przeżywa. Jestem zakochana. 9/10 ❤
Recenzja: sztambuchczyta, Antczak Natalia
Rzadko kiedy pozwalam, żeby jakakolwiek książka jakkolwiek mną poruszyła, ale ta, nie dość, że to zrobiła, to jeszcze złamała moje serce na miliony kawałków, podeptała i wyrzuciła do kosza (a potem ten kosz spaliła, więc tego serca już chyba nie odzyskam). Z tego miejsca ogromne brawa dla autorki, bo trzeba naprawdę wiele poświęcić, by stworzyć tak emocjonującą historię. Chase i Josie chyba już na zawsze zostaną jedną z moich ulubionych książkowych par. To jak ich historia jest przemyślana, ile emocji i wydarzeń towarzyszy im na każdym kroku, które później udzielają się czytelnikowi... Coś niesamowitego. Miałam łzy w oczach, gdy czytałam niektóre fragmenty i mam je do tej pory, gdy o tej powieści wspominam. Zakończenie było fenomenalne. Bohaterowie byli fenomenalni. Fabuła była fenomenalna. Ta książka to po prostu majstersztyk, z którym każdy powinien się zapoznać. Tym bardziej nie mogę doczekać się kolejnej historii (która jak wiem już po Wattpadzie - ponownie złamie mi serce. Nie ma więc szans, że kiedykolwiek je odzyskam). Jestem pewna, że jeszcze długo będę wracać do wielu fragmentów i cytatów. Teraz pozostaje czekać mi tylko na kolejną część i przy okazji przygotować swoją duszę do oddana, bo tej książce należy się po prostu wszystko. All of your flaws to bezapelacyjne cudo.
Recenzja: the.land.of.the.book , Biskup Natalia
Długo nie mogłam zebrać się do przeczytania tej dylogi, głównie ze względu na narrację trzecioosobową. Ale gdy tylko zaczęłam czytać już od pierwszych stron wiedziałam że trafi ona na listę moich ulubieńców. All of your flaws Przypomniji mi naszą przeszłość, to kontynuacja historii o losach Chase'a i Josephine. Akcja zaczyna się po 6 latach od wyjazdu głównej bohaterki. Dziewczyna po trudnych początkach w Bostonie ułożyła sobie życie. Ma obrzydliwie bogatego narzeczonego (Cartera Batensona) i może się wydawać że wiedzie idealne życie. Niestety rzeczywistość może okazać się inna. Josephine również w środku dalej cierpi po rozstaniu z chłopakiem i mimo minionych lat dalej o nim nie zapomniała. Po jej postanowieniu że nigdy nie wróci do Moreton zostało tyle co nic. Wraz z narzeczonym u boku Josephine powraca do miasta. Niestety wraz z powrotem dziewczyny, powracają również wspomnienia o pewnym brunecie, które usilnie próbuje odgrodzić od siebie grubą ścianą. W tym samym czasie Chase ułożył sobie życie w Birmingham. Ma dobrą pracę, małą kawalerkę, ale również dalej tak jak Jospehine nie zapomniał. Chłopak utrzymuje kontakt z przyjaciółmi i przyjeżdża co jakiś czas do Moreton ale dzieje się to tylko kilka razy w roku. Więc jak wielkiego pecha musieli mieć, że akurat w czasie gdy Josephine wróciła, on z pewnego powodu musiał przyjechać na dłuższy czas do miasta? Wraz ze spotkaniem po latach wszystkie wspomnienia przedzierają się jedno po, drugim udeżając z zaskocznia, fala żalu zalewa nie tylko ich, ale także niektórych z grupy przyjaciół, bo nie tylko Chase'a dziewczyna zostawiła wyjeżdżając. Wydawać im się mogło że wszystkie rany już się zagoiły, rzeczywistość okazuje się zaskakująco inna. Fabuła książki jest bardzo dobrze skonstruowana. Porusza ona różne problemy realnego świata, które są bardzo dobrze pokazane. Wszystkie emocje głównych bochaterów jak i ich przyjaciół są pięknie opisane i przedstawione, a co najważniejsze wiarygodne. Co również wpływa na czytelnika, bo łatwiej jest wtedy wczuć się i zrozumieć co przeżywa w danym momencie bohater. Wykreowane postacie są od siebie tak różne, a jednak razem tworzą piękną całość. Trzecia narracja osobowa choć na początku się jej bałam, okazała się nie być problemem i czytało mi się płynnie i swobodnie. Książka jest skierowana do młodszej młodzieży jak i do starszych odbiorców. Treść powinna być zrozumiała dla każdego, ponieważ Marta używa prostego języka. Jeśli chodzi o opisy zdecydowanie są bardzo realne. W tej książce każdy opis przeżyć wewnętrznych czy opis miejsca w którym bohater się znajduję są przedstawione tak że można sobie z łatwością wyobrazić co widzi lub czuje dany bohater. Ta książka była dla mnie jak wielki rolercoaster emocjonalny, dosłownie. W jednym momecie płakałam jak bóbr, a 3 kartki dalej się śmiałam, po czym byłam strasznie zła i tak w kółko. Nie mogę powiedzieć że ta książka była luźna i spokojna. Ale wiem jedno. Ta książka zostanie mi w pamięci jeszcze długie miesiące po przeczytaniu.
Recenzja: middleofthebook, Stefanik Wiktoria
All Of Your Flaws. Przypomnij nam naszą przeszłość od Marty Łabęckiej to książka, która zachwyciła mnie już na wattpadzie, a po przeczytaniu jej papierowej wersji uświadomiła mnie w tym, że jest jedną z lepszych tytułów przeczytanych przeze mnie w tym roku i, niezaprzeczalnie, stała się moją comfort book. Po pierwszej części - Flaw(less), czułam pustkę. Tak mocno zżyłam się z historią Chase’a i Jose, że po epilogu musiałam odczekać trochę czasu, żeby zacząć czytać coś innego. Na szczęście dzięki autorce nie musiałam czekać długo na drugą część. Przy All Your Flaws, poczułam chyba każdą możliwą emocję, zaczynając od smutku i bólu na początkowych rozdziałach, kończąc na wylewaniu łez radości na epilogu. Bywały momenty, w których byłam skłonna wyrzucić książkę przez okno, lub postawić do kąta, żeby odczekała i zastanowiła się nad swoim zachowaniem, ale na szczęście zaraz po tym, gdy Joseline kopnęła jednego, znienawidzonego przeze mnie, osobnika w tyłek, od razu przeszła mi złość. Lubisz wyciskacze łez i chcesz wejść w świat idealnie wykreowanego świata i postaci? Ta książka jest idealna dla ciebie!
Recenzja: zniegrzecznejpolki_texaslights, Misztal Dominika
„All of your flaws” to abolutnie jeden z moich tegorocznych faworytów do ulubionej książki. Choć pierwsza część bardzo mi się podobała, nie mogę powiedzieć, że mnie zachwyciła. W przeciwieństwie do drugiego tomu. Sięgniecie po „All of your flaws”, było dla mnie jak powrót do domu po długiej podróży. Zupełnie jakby autorka widziała moje serce i rozbiła obóz w mojej duszy. Nie jestem w stanie powiedzieć, co konkretnie sprawiło, że ta książka odbiła na mnie swoje piętno, ale właśnie tak się stało. Czytając czułam dokładne odzwierciedlenie tego kim dla siebie bywam, kiedy melancholia postanawia opleść mnie swoimi ramionami. Co zabawne, wprawiło mnie to w ekscytację. 😅 Najpiękniejszą częścią historii Jose i Chase’a jest to, że ich dusze nie skrywają przed czytelnikiem żadnych tajemnic, pozwalając zagłębić się w skomplikowane uczucia i chaos wywołany pojawieniem się dawnej miłości. Przeżywałam z nimi każdą jedną chwilę, każdą jedną myśl, tak jakby należały do mnie. Przy okazji rozkoszowałam się powrotem do ich przyjaciół, którzy są wyjątkowi i na swój sposób dodają olbrzymiego uroku książce. „All of your flaws” zabrało mnie w jedną z najpiękniejszych podróży. To historia, która grała mi w duszy od lat, z tym że była pozbawiona tekstu i czasem gubiła rytm, ale jej echo odbijało się we mnie od dawna. Coś takiego do tej pory przytrafiło mi się może trzy-cztery razy w życiu, dlatego z czystym sercem i sumieniem mogę powiedzieć CZYTAJCIE. Pozwólcie autorce zajrzeć też do Waszych serc i trochę je poruszyć. 9.5/10 ⭐
Recenzja: zuzxana, Sionkowska Zuzanna
All Of Your Flaws Przypomnij mi naszą przeszłość to kontynuacja losów Josephine i Chase’a. Po sześciu latach blondynka wraca do miasta, w którym poznała, jak i pożegnała swoją miłość. Obydwoje są złamani i zagubieni. Dodatkowo Josie u boku swego narzeczonego. Czy może być jeszcze gorzej? Ta historia bardzo mnie urzekła. Myśle że oddałam jej się stuprocentowo i będę mieć do niej ogromny sentyment. Książkę czytało się bardzo lekko mimo ciężkich tematów, jakie zostały w niej poruszone. Nie jedna osoba odnajdzie siebie w bohaterach i ich zagubionych duszach. Zakochałam się w zachowaniu Josie, małych gestach Chase’a, poczuciu humoru Archera, braterskiej miłości Williama i Cami, która nieważne jak wielki byłby problem, nie przejmowała się nim jakoś bardzo. Gratuluje autorce za kawał dobrej roboty i życzę dalszych sukcesów w książkach.
Recenzja: kkssiiaazzkkii, Wieczorek Aleksandra
~ hejka moi mili!! przychodzę do was z recenzją książki, która całkowicie mnie pochłonęła. 🫶🏼 ~ Wyjazd Josephine do Bostonu był od zawsze jej marzeniem. Miała to być jej ucieczka od rodziny, małomiasteczkowej rutyny jak i wspomnień. A teraz powraca. Kiedy wyjeżdżała była zagubioną, samotną licealistką, lecz teraz jest twardo stąpającą po ziemii kobietą, z narzeczonym u boku… Powrót do Moreton po sześciu latach wywróci jej stabilne życie do góry nogami. Będzie musiała na nowo rozdrapać stare rany, które dopiero co się zrosły. Bo przecież w Moretone został on. Chase. Chłopak, o którym przez te wszystkie lata próbowała zapomnieć. ~ Tak jak się spodziewałam książka mnie nie zawiodła. Już po pierwszym tomie wiedziałam, że historia tej dwójki na długo pozostanie w mojej pamięci. Jak tylko zaczęłam czytać to cudo wiedziałam, że mnie pochłonie w całości. Styl pisania Marty totalnie przypadł mi go gustu i z wielką przyjemnością czytałam tą historie. Co do samej akcji, która się tam odbywała to szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego. Faktycznie były momenty kiedy chciałam udusić tam pare osób, ale patrząc na całość to było po prostu fenomenalne. Oczywiście tak samo jak w pierwszej części Archer skradł moje serce. Uwielbiam tą postać jak i kocham całą ich grupkę. Spodobało mi się również to, że dołączyły do nich też nowe osoby, które moim zdaniem tam idealnie pasują. Podsumowując książka bardzo mi się podobała a zakończenia totalnie się nie spodziewałam. PS. czytajcie „Flaw(less)” !!!!🤍🤍🤍 ~ 𝑂𝑐𝑒𝑛𝑎: 5/5⭐️
Recenzja: Bookstagram.Kamsy, Misiuda Kamila
Drugi tom Flawsów to książka, która emocjonalnie rozłoży was na łopatki. Historia Josephine i Chase’a miażdży serca, które i tak po pierwszej części były doszczętnie złamane. Jestem zachwycona tą książką i jeśli jej nie znacie to apeluje o natychmiastowe zamówienie swojego egzemplarza. Ta pozycja jest pięknym i niepowtarzalnym cudem. Powrót Josie do rodzinnego miasta wzbudzał w niej niemały lęk. To co tam pozostawiła, miało nigdy nie wrócić i nie zaburzać jej ( już odgórnie) zaplanowanego życia. W Moreton zostawiła swoje serce, które biło tylko dla jednej osoby. Dla osoby, której miała już nigdy nie spotkać. Jednak życie czasem płata figle i robi nam na przekór, a składane obietnice tracą swoją wartość. Uczucie rozłąki bolało ich tak samo mocno, jak ponownie spotkanie po sześciu latach. Obwiniali się nawzajem o błędy przeszłości, choć tak na prawdę powinni skupić na tym co jest tu i teraz. Ciągłe napięcie między tą dwójką było bardzo wyczuwalne. Czasem ich zdrowy rozsądek odchodził w zapomnienie i robili coś, czego nie mogli już cofnąć. Z czasem Chase zapragnął stać się starą wersją siebie i przestać tkwić w „wewnętrznej żałobie”. Im dłużej ta dwójka spędzała razem czas, tym bardziej była widoczna w nich zmiana. Chase stawał się bardziej „żywy”, a na twarzy Josie częściej gościł uśmiech, który był niczym nagroda dla oczu Sandersona. Chłopak uwielbiał widok szczęśliwej dziewczyny i był w stanie zrobić wszystko, byleby ten stał się jego codziennością. Stracili szansę na ponowne spotkanie, ale może to nie był ich czas. Może musieli poczekać te sześć lat, by w końcu zrozumieć co stracili i jak ważni dla siebie byli, i nadal są. Może to jest właśnie ten moment, w którym są w stanie zbudować coś dojrzałego? Zostaje nam jedynie to „może”, gdyż na przeszkodzie stoi narzeczony dziewczyny. Dopóki Josie „tańczy” tak jak zagra jej Carter, to ma jego pomocną dłoń w sprawie rodziców, którzy zmuszają ją do wspólnej pracy w rodzinnej kancelarii. Jednak gdy się sprzeciwi, to mężczyzna jest w stanie posunąć się do najgorszego i zniszczyć wszystko na czym jej zależy. Ostatnie strony książki były czymś niebywale pięknym. Płakałam ile wlezie, ale nie żałuje. Ta historia jak i jej bohaterowie zasługują na wszystko, co najlepsze. Jestem szczerze zakochana i moja ocena to najszczersze 10/10.
Recenzja: Puste.strony, Florek Luiza
Jedna z moich faworytów. Przy tej książce. Mogłam się pośmiać oraz popłakać. Dużo popłakać. Czytałam ją na jednym wdechu mimo, że już miałam z nią styczność na wattpadzie gdzie już tam mnie zachwyciła. Historia Josie i Chase’a już chyba zawsze będzie wywoływać u mnie pełna gamę emocji i będę ją wspominać bardzo dobrze
Recenzja: Writerat.pl, Koszela Julia
Pierwsza część, Flawless zachwyciła mnie. Z pewnością jest to książka, do której kiedyś, może nawet za kilka miesięcy, mogłabym powrócić. Kiedy do moich rąk trafiło All Of Your Flaws, byłam wniebowzięta. Ale czy moje przypuszczenia, że to kolejna piękna i niesamowita historia się sprawdziły? All Of Your Flaws to powieść z nurtu new adult. Josephine po sześciu latach wraca do rodzinnego miasteczka nieopodal Londynu. Ponownie uderzają do niej wspomnienia z przeszłości, od której za wszelką cenę chciała się uwolnić. Niestety nie wie, że powrót do Moreton znowu może wywrócić jej życie do góry nogami, chociaż do tej pory miała je idealnie ułożone — bogaty, idealny do wspólnej przyszłości narzeczony i skończone studia. Musi na nowo spojrzeć na siebie, na relacje z własną rodziną i przede wszystkim na swoje uczucia. NARZECZONY Poświęcę Carterowi osobny akapit. Dlaczego? Bo go nie lubiłam i mam dużo do powiedzenia. Lepiej! Jestem pewna, że masa czytelników wręcz go nienawidzi! Psuł wszystko, co tylko mógł i ilekroć się pojawiał, w głowie miałam „boże, idź już stąd”, był zwiastunem kłopotów. Moja nienawiść do niego nie znaczy, że nie był potrzebny. Wręcz przeciwnie! Carter, narzeczony z Bostonu Josephine, sprawił, że czytało mi się tę powieść jeszcze chętniej. Dodał nutki pikanterii, bo moje myśli krążyły wokół tego „co będzie dalej?” albo „co będzie, jeśli ze sobą zerwą?”. All Of Your Flaws fot. Julia Koszela CHASE W pierwszej części miałam mieszane uczucia, co do jego osoby. Chociaż byłam pewna, że kochał Josephine, coś sprawiało, że nie mogłam go w pełni polubić. Jakby między mną a tym bohaterem był pewien dystans, którego nie umiałam przekroczyć. Druga część uświadomiła mi jednak, że Chase jest wartościową postacią, którą naprawdę lubię. Jakbym nagle zburzyła mur, który między nami postawiłam, za sprawą poznania prawdy i jego wnętrza. All Of Your Flaws pokazuje nam, z czym tak naprawdę się zmagał podczas nieobecności Josephine, jego bratniej duszy i największej miłości. Te wyznania otworzyły mi oczy i dzięki nim polubiłam go do tego stopnia, że stał się moją drugą ulubioną postacią. Niestety, Archera Colemana nie dałby rady przebić. PRZYPOMNIJ MI NASZĄ PRZESZŁOŚĆ Dlaczego druga część ma taki podtytuł? Warto napomknąć, że akcja dzieje się aż sześć lat później. Josephine po wyjeździe do Bostonu postanowiła wymazać z głowy swoją przeszłość. Co nie szło jej zbyt dobrze… Kiedy wróciła do rodzinnego miasteczka Moreton wszystko do niej powraca. Wszystko, o czym tak bardzo pragnęła zapomnieć. Spotyka dawną najlepszą przyjaciółkę, a potem w jej domu pojawia się najlepszy przyjaciel, który nie chce znowu jej stracić. Jednak największym szokiem jest Chase, który z pozoru ułożył sobie życie na nowo. Nic bardziej mylnego, było kompletnie przeciwnie. Josephine i Chase z początku żywią do siebie nienawiść, jednak w ich obu tkwi dziwne, początkowo nieokreślone uczucie. Tak, jakby ich sobie brakowało. Jakby ich ponowne spotkanie nie było tylko przypadkiem, a zrządzeniem losu. Od tamtego momentu poznają się na nowo i poznają przeszłość, która ich łączyła. PODSUMOWANIE All Of Your Flaws sprawiło, że płakałam przez trzy czwarte książki. Dosłownie nie odrywałam się od chusteczek, które leżały tuż obok. Prawdopodobnie gdybym miała nieco więcej czasu, powieść przeczytałabym w jedną noc. A ma aż czterysta pięćdziesiąt stron! Nie będę owijać w bawełnę i przyznam, że jest to jedna z najlepszych powieści, jakie w życiu przeczytałam. Wywołuje emocje i to w zaskakująco dużej ilości. Bawiła mnie i wywoływała łzy. Czułam nieokiełznane szczęście i smutek i tak na zmianę. Historia Chase’a i Josephine to prawdziwy rollercoaster, ale zdecydowanie warto na niego wsiąść!
Recenzja: _boooktok_, Radecka Zuzanna
Josephine wyjeżdża do Bostonu na studia według woli rodziców. Przez 6 lat odcina się od starych przyjaciół oraz jej pierwszej miłości, a teraz wraca jako narzeczona. Będzie musiała zmierzyć się z rodziną oraz Chasem i jeszcze nie wie, że jej życie wywróci się do góry nogami. Już po przeczytaniu pierwszej części książka stała się jedną z moich ulubionych, a druga cześć mnie nie zawiodła. Obawiałam się, że historia głównych bohaterów, którzy spotykają się po 6 latach może być przereklamowana, ale na szczęście się myliłam. „All of your flaws” jest tak samo mocnym wyciskaczem łez co „Flaw(less)” i również ląduje na liście z moimi ulubionymi książkami.
Recenzja: niezapomnimnie_, Patykowska Patrycja
~ 𝓐𝓵𝓵 𝓸𝓯 𝔂𝓸𝓾𝓻 𝓯𝓵𝓪𝔀𝓼 ~ ~ Sześć lat rozłąki, w których oboje chcą odciąć się od czasu, gdy naprawdę byli szczęśliwi. Ona nie jest już zagubioną licealistką, a kobietą, która twardo stąpa po ziemi i narzeczoną ustawioną do końca życia. A on, no cóż, nadal jest Chasem, tylko tym razem bardziej dupkowaty. ~ Historia porwała mnie jak pierwszy tom, ale była strasznie przewidywalna. Czytają kontynuację losów Josie i Chase, nie przeżyłam „Wow”. Podobała mi się, ale raczej nie przeczytam jej jeszcze raz. Humor i cierpienie wciąż towarzyszy naszym bohaterom. 4/5⭐ 1/5🌶
Recenzja: readers_diary_, Piotrowska Małgorzata
„ᴀʟʟ ᴏғ ʏᴏᴜʀ ғʟᴀᴡs. ᴘʀᴢʏᴘᴏᴍɴɪᴊ ᴍɪ ɴᴀsᴢᴀ̨ ᴘʀᴢᴇsᴢᴌᴏśᴄ́” ᴍᴀʀᴛᴀ ᴌᴀʙᴇ̨ᴄᴋᴀ Powtórzę się setny raz ale Marta Łabęcka co ty ze mną zrobiłaś. Zaczynając czytać pierwszą część byłam nastawiona na coś przyjemnego na jeden raz, aktualnie jestem kilka dni po skończeniu drugiej i chcę reread. Flaw(less) to była cudowna przygoda gdzie nie dało się nie pokochać Josie i Chase’a, (oraz oczywiście Archera🤌🏻) a jeszcze łatwiej było się do nich przywiązać. Kiedy zaczynałam aoyf wiedziałam że złamie mi serce ale nie sądziłam że zdoła aż tak zaboleć. To ile emocji towarzyszyło mi podczas czytania tej książki nie czułam od dawna, raz płakałam ze szczęścia innym razem ze smutku a później już nawet nie wiedziałam czemu płacze. Zdecydowanie w tej części można pokochać jeszcze bardziej Archera który stara się wszystko ratować (jak zwykle) co zdecydowanie mimo wszystko kończy się dobrze. Ta ogromna ilość bólu którą przynosi ze sobą ta książka jest nie do opisania to ile razy serce pękało kiedy się kłócili czy kiedy mimo wszystko Josie wracała do Cartera. Właśnie a propo niego pominę ten temat bo nie chce się rozpisywać. Mam nadzieje że robiąc reread jeszcze bardziej pokocham tą historię mimo że nie jestem pewna czy tak się da.
Recenzja: _talkabooks_, Lis Natalia
Czytanie tej książki było dla mnie jak rozszarpywanie dawno zagojonych ran. Ból, który towarzyszył mi przy tej historii był ogromny i za każdym razem przeszywał całe moje ciało. Wylałam na niej mnóstwo łez smutku, ale również szczęścia. Książka opowiada o dalszych losach Josie i Chase'a, a historia odbywa się po 6 latach od ich rozstania. Już w pierwszej części ich relacja była wystawiona na wiele prób jednak teraz tych przeszkód było jeszcze więcej. Podczas czytania jej czułam wszystkie emocje. Irytację, złość, smutek, radość, zachwyt, strach, zaskoczenie, a nawet dumę. Biorąc pod uwagę co przeszła główna bohaterka jestem w stanie stwierdzić, że nie jedna osoba już dawno by się złamała, dlatego na każdym kroku byłam cholernie dumna, za jej wytrwałość. Bohaterowie, którzy byli już świetnie wykreowani w pierwszej części- teraz autorka jeszcze bardziej pogłębiła ich przeróżne cechy. W dalszym ciągu jednym z moich ukochanych bohaterów jest Archer, a teraz jeszcze do tego grona dołączyła pewna bohaterka, którą poznacie w trakcie czytania ;D Historia była przepełniona bólem, smutkiem i żalem, ale dla mnie i tak była piękna. Tak jak więź, która łączy Chose. Do pierwszej części mam szczególny sentyment, dlatego pomimo cudownej atmosfery to wiadomo - nie było to to samo. Dlatego też moja ocena jest troszeczkę niższa. Również przez to, że strasznie się przy niej wycierpiałam i aż ciężko mi było ją w pewnym momencie czytać. Jednak uważam, że all of your flaws zasługuje na taki sam rozgłos jaki miała flaw(less). Każdemu fanu flawsow napewno skradnie serce. Jak mnie <3 4,75/5 🌟 @martalabecka_autorka chciałabym podziękować za tak wspaniałą historię.
Recenzja: bookhaus, Torba Klaudia
Pewnie dobrze wiecie, jak bardzo uwielbiam pióro Marty Łabęckiej. O M G, 1 tom był cudowny, ale drugi…😭 Ale on mi łamał serce:< CHASE jest po prostu niesamowity - widać, że się lekko pogubił i to wszystko go bolało. Mimo wszystko nadal był idealnym facetem z sercem, które trzeba poskładać. Ideał książkowy. ARCHER, to mój idol😮💨 Świetny chłop, który w tej części tak mnie zaskakiwał, że to HIT, serio. Do tej pory jestem jak: bro, co się z tobą dzieje? (W pozytywnym znaczeniu). Poza zmianami jakie w nim zachodzą, dalej zostaje tym samym pełnym poczucia humoru i kochanym Archerem. Nawet, kiedy piszę tę recenzję, a książkę skończyłam tydzień temu, to wciąż jestem w szoku. Rozkminiam zachowanie tego chłopaka i zastanawiam się: Wow Marta, jak zmieniłaś w Archera w tak cudownego, dojrzałego faceta, a jednak zostawiłaś w nim tego nastoletniego śmieszka. Sama książka wywołała we mnie tyle emocji, OMG. Nowi ludzie, nowe sytuacje. Płakałam. Płakałam nieraz. Dzięki. Potrzebowałam takiej książki. Z drugiej strony bardzo bałam się to zaczynać, bo wiedziałam jak będzie. Podczas czytania robiłam sobie ciągłe przerwy, bo nie chciałam tego kończyć. Życzę wam, żebyście kiedyś czuli to co ja podczas czytania książki. W moim przypadku Flawsy❤ Wiecie co czytać:) P.S. Okładka jest ŚWIETNA ❤
Recenzja: Bookoliwka, Fik Oliwia
𝗔𝗹𝗹 𝗼𝗳 𝘆𝗼𝘂𝗿 𝗳𝗹𝗮𝘄𝘀 𝗥𝗲𝗰𝗲𝗻𝘇𝗷𝗮 |𝗸𝗿𝗼́𝘁𝗸𝗶 𝗼𝗽𝗶𝘀| To druga część książki flaw(less), Josephine po 6 latach wraca do swojego rodzinnego miasta, ale czy sama? Przez sześć lat dziewczyna zdążyła poukładać swoje życie i starała się zapomnieć o przeszłości. Czy powrót do Moreton to dobry pomysł? Czy przeszłość da o sobie znać? Co z Chase’m? Nadal tam mieszka? Czy jest szczęśliwy…? |𝗺𝗼𝗷𝗮 𝗼𝗽𝗶𝗻𝗶𝗮| Ah… All of your flaws to moja totalna miłość. Są trzy serie książek które skradły moje całe serce i ta trylogia jest jedną z nich. Aoyf mnie zniszczyło i poskładało na nowo a ci bohaterowie🥹 Archer i Chase to najlepsze postacie jakie mogły powstać i jestem Marcie bardzo wdzięczna, że tak cudownie wykreowała nie tylko ich ale wszystkie postacie oprócz Cartera i rodziców Josie.. oczywiście. Co do nich, do wora a wór do jeziora. Ból jaki czułam czytając ją był niemiłosierny i Marta złamała mi serce ale końcówka ją uratowała. Ta część jak i pierwsza wywołały we mnie tyle emocji ile nie wiedziałam nawet, że człowiek potrafi mieć. Kocham CAŁYYYYM SERCEM i będę to powtarzać do końca swojego życia. Każdemu tę książkę polecam i jesteście zmuszeni przeze mnie aby ją przeczytać! | 𝗢𝗰𝗲𝗻𝗮 | 𝟲/𝟱⭐
Recenzja: herbaciane.strony, Alferowicz Martyna
༺ ꜰʟᴀᴡ(ʟᴇss) & ᴀʟʟ ᴏꜰ ʏᴏᴜʀ ꜰʟᴀᴡs ༻ ᴏᴘɪs ꜰʟᴀᴡ(ʟᴇss) Ta dziewczyna. Ten chłopak. Nie ten czas... Dwoje licealistów z małego miasteczka nieopodal Londynu: Josephine, wzorowa dziewczyna z tak zwanego dobrego domu, oraz Chase, chłopak, o którym można powiedzieć wiele, ale nie to, że jest ideałem. Dom rodzinny Chase'a też trudno byłoby nazwać dobrym ― jego matka od zawsze więcej uwagi poświęcała narkotykom i alkoholowi niż synowi. Josephine za chwilę wyjedzie na studia do Bostonu, by tam spełniać oczekiwania rodziny ― musi przecież być perfekcyjna. Chase... cóż, po prostu postara się nie wkroczyć na drogę, jaką od lat podąża jego matka. Z pozoru tej dwójki nastolatków nie łączy nic poza miejscem zamieszkania i szkołą. A jednak mają ze sobą coś wspólnego. Oboje, każde na swój sposób, próbują sobie radzić z samotnością. Chowają się za maską obojętności, ukrywają przed światem swoje prawdziwe, wrażliwe oblicza. Trafiają na siebie przypadkiem, a rozwój wydarzeń sprawia, że powoli odkrywają się przed sobą nawzajem, może nawet bardziej, niż by sobie życzyli. Czy to w ogóle ma sens, skoro Josie za moment zniknie ze świata Chase'a? ᴏᴘɪs ᴀʟʟ ᴏꜰ ʏᴏᴜʀ ꜰʟᴀᴡs Weszła drugi raz do tej samej rzeki. Teraz próbuje w niej nie utonąć Wyjeżdżając na studia do Bostonu, Josephine nie tylko wypełniała narzuconą jej rolę perfekcyjnej córki. Ten wyjazd był także ucieczką. Od rodziny, która nie umiała albo nie chciała dać dziewczynie miłości, od małomiasteczkowej rutyny, od wspomnień. Tych złych i tych dobrych. Przez sześć lat Josie zapominała, wymazywała z pamięci, odcinała się od przeszłości. A teraz wraca. Wyjeżdżała jako zagubiona, samotna licealistka. Sześć lat później wraca jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku. Nie wie jeszcze, że powrót do Moreton znów wywróci do góry nogami jej życie. Będzie musiała na nowo spojrzeć na siebie, na relacje z własną rodziną, na swoje uczucia. Bo przecież w Moreton został on. Chase. Chłopak, o którym przez wszystkie te lata próbowała zapomnieć... ᴍᴏᴊᴀ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴅʏʟᴏɢɪɪ Nie wiem co powiedzieć. To było cudowne. Słownictwo, styl pisania autorki Marty Łabęckiej i te postacie - wszystko to sprawia, że książka ta na maksa wciąga czytelnika i trzyma aż do ostatniej strony. Historia pary, Josephine i Chase’a, niezwykle mnie urzekła oraz zawładnęła moim sercem. Po przeczytaniu tej dylogii mam wrażenie, że moje serce posypało się na setki kawałków niczym stłuczona porcelana rzucona o ziemię. Czytając tę powieść uroniłam wiele łez. Relacja głównych bohaterów jest przepiękna i niesamowita. Naprawdę, pisząc tę recenzję brakuje mi słów. Dylogia ta od tej chwili ma specjalne miejsce w moim serduszku. Z pewnością mogę stwierdzić, iż historia Josie i Chase’a trafia do moich comfort books. ᴏᴄᴇɴᴀ ★ ★ ★ ★ ★ /5
Recenzja: larissa.czyta, Wójtowicz Anna
Są takie książki, które sprawiają, że ilekroć nie próbowalibyśmy pięknie o nich opowiadać, to za żadne skarby świata nam się to nie uda. Nie ma znaczenia ile razy podejmowalibyśmy się próby, to i tak żadne słowa nie będą w stanie wyrazić naszego zachwytu. Ja mam tak z "All Of Your Flaws. Przypomnij mi naszą przeszłość" autorstwa Marty Łabęckiej. Choćbym bardzo chciała dysponować umiejętnościami pozwalającymi pisać tak pięknie jak Marta, aby oddać całą moją miłość do tej książki, to wiem, że nigdy nie będę w stanie przelewać myśli na papier w tak ujmujący sposób. Od kilku dni próbuję zebrać się, aby móc zrecenzować tę powieść i muszę przyznać, że to naprawdę trudne zadanie. Dlaczego? Bo Flawsy to moja ulubiona, komfortowa seria, która nauczyła mnie prawdy o życiu. I choć wiem, że jak dla niektórych mogą się one wydawać zwykłymi obyczajówkami, tak dla mnie są fundamentami do podróży wgłąb własnych pragnień. To z Flawsami uczyłam się żyć, kochać i być szczęśliwą prawdziwie. Dlatego są tak bliskie mojemu sercu. "All Of Your Flaws" jest kontynuacją historii Josephine i Chase'a, którzy starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości. I tyle musicie wiedzieć. Kocham drugą część nawet bardziej niż pierwszą. Jest przepełniona fantastycznym poczuciem humoru, świetnymi dialogami, ciekawie zbudowanymi bohaterami i niejednym zwrotem akcji. Nie mogłoby się jednak obejść bez scen, które rozszarpią wasze serca z bólu, które sprawią, że nie będziecie mogli przejrzeć na oczy, bo całe będą zalane łzami. Zrodzi się w was ochota, aby wyrzucić tę książkę jak najdalej i zapomnieć o niej na wieki. Wiem jednak, że żadne z was tego nie zrobi, bo styl pisania autorki jest pochłaniający do tego stopnia, że zwyczajnie zapragniecie więcej. Nie poddacie się, dopóki nie poznacie zakończenia. Ale ono też nie będzie was oszczędzać. Nie mam pojęcia jak to jest możliwe, że z pozoru zwykła książka może wzbudzać w czytelniku tyle emocji, ale Flawsom udaje się to bezbłędnie. Recenzując pierwszą część powiedziałam, żebyście dali "Flaw(less)" szansę porwania się nurtowi tej historii i pozwolili sobie na zatracenie się w niej. Teraz jednak wiem, że wystarczy te książki po prostu przeczytać, a zanim się obejrzycie będziecie tonąć w morzu własnych łez. I ani przez chwilę nie będziecie tego żałować.
Recenzja: TikTok - w.krainie.basni, Konstowicz Martyna
Historia Josephine i Chase wraca! Oczarowuje nas na nowo oraz leczy rany części pierwszej! Główna bohaterka pierwszego tomu „Flaw(less)” wyjeżdża na studia do Bostonu. Wyjechała, aby spełnić drogę nakreśloną dla niej przez rodziców. Zostawiła wszystkie wspomnienia te dobre i złe za sobą. Oznacza to, że również zostawiła Chase… Wraca po sześciu latach jako inna osoba. Ustatkowana młoda kobieta z narzeczonym u boku. Spełniła oczekiwania rodziców, ale czy na pewno swoje? Gdy wraca w Moreton, wszystko przypomina jej przeszłość, o której tak bardzo starała się nie myśleć… Przed premierą drugiej książki Marty Łabęckiej bardzo bałam się, że nie przebije swojego debiutu, a co gorsza po takiej dawce emocji na zakończenie „Flaw(less)” będę rozczarowana „All of your flaws”. Jednak nic z tego! Autorka spełniła wszystkie moje wymagania i dodała jeszcze więcej. Stworzyła niesamowitą historię dwójki ludzi, która była bardzo prawdziwa i realna. Teraz po obydwóch książkach żałuje, że nie mogę przeczytać ich jeszcze raz, aby przeżyć tę historię na nowo.
Recenzja: j.piotrowskq, Piotrowska Julia
O czym jest? Minęło sześć lat odkąd Josephine wyjechała na studia do Bostonu. Jednak powraca do Moreton jako kobieta twardo stąpająca po ziemi. A do tego z narzeczonym. Myślała, że już nigdy nie wróci do domu, nie miała tego przynajmniej w planach. Nie wie jeszcze, że ten powrót wywróci jej życie do góry nogami. Będzie musiała na nowo spojrzeć na siebie, na relacje oraz na własne uczucia. Przecież w Moreton został on. Chase, jej pierwsza miłość. Chłopak, o którym przez te wszystkie lata próbowała zapomnieć. Moja opinia Powiem tak... Sama jestem zaskoczona. Zapytacie,dlaczego?". Nie przypuszczałam, że sięgnę po „Flaw (less)" oraz „All of your Flaws". A zakochałam się.... Myślę, że właśnie czegoś takiego potrzebowałam na ten moment. Trzymałam kciuki do samego końca pomimo że, zakończenie było do przewidzenia. Bawiłam się świetnie, polubiłam bohaterów, a sama historia mnie wciągnęła i nie mogłam się oderwać. Uważam, że ta część jest troszeczkę lepsza niż 1, co nie zmienia faktu, że pierwsza to też cudo.
Recenzja: bookaholic.in.me, Leszczak Joanna
Życie pisze nieprawdopodobne scenariusze i bywa i tak, że nakazuje nam przeżywać niemal to samo, niczym deja vu, choć teoretycznie okoliczności są już zupełnie inne a i ludzie przecież się zmieniają. Sześć lat to wydawać by się mogło wystarczająco dużo czasu, by wyciągnąć wnioski z przeszłości, wydorośleć, dojrzeć do odważnych decyzji i nie kroczyć ścieżkami, które wydawać by się mogły są prostą drogą do autodestrukcji. Jednak gdy w całym tym skomplikowanym równaniu dochodzi do głosu także serce, nic nie jest już takie proste, jakim mogłoby się wydawać. Czy pomimo upływu lat można nadal kochać, miłością szczerą i czystą, drugą osobę? Czy pomimo wielu wydarzeń, które miały miejsce ta miłość może pozostać jedynym pewnym punktem w życiu, choć nie ma przecież prawa istnieć? W życiu Chasea i Josie teoretycznie zmieniło się tak wiele, a w praktyce tak naprawdę zupełnie nic... Czy odnajdą w końcu swoje szczęśliwe zakończenie? Josie wraca do Moreton z ogromnymi obawami, z drugiej zaś strony doskonale wie, że nic tam na nią nie czeka. W planie ma poznanie swojego brata i jego nowej rodziny, choć czego nauczyła się w dorosłym życiu to tego, że nie można nikomu zaufać z marszu i tą zasadę ograniczonego zaufania ma zamiar stosować także do nich. Minęło sześć długich lat odkąd skutecznie odcięła się od swoich przyjaciół i doskonale wie, że nie ma czego u nich szukać. Los płata jej jednak figla i całkiem szybko stawia kolejne postaci z przeszłości na jej drodze. Lecz jej przyszłość jest już zaplanowana i ona sama nie ma zamiaru niczego w niej zmieniać. Życie w Londynie u boku dobrze rokującego w towarzystwie męża i brylowanie wśród śmietanki towarzyskiej jako jego ozdoba- to jej plan na kolejne lata. I choć jawi się jako następna złota klatka, w której dobrowolnie daje się zamknąć to Josie wie, że nic nie będzie gorsze niż pustka w sercu i duszy, którą nosi odkąd musiała opuścić miłość swojego życia. Chase niełatwo zniósł odejście Jose, choć on sam na nie nalegał. Pomimo, że miał i nadal ma ogromne wsparcie w paczce ich wspólnych przyjaciół to jego mrok skutecznie go pochłonął i nie przypomina cieszącego się życiem nastolatka sprzed lat. Porzucił także dawne nawyki, które dawały mu radość ale też przypominały bardzo boleśnie o Josephine. Choć udało mu się w jakiś sposób polepszyć swój byt poprzez wyjazd do Birmingham, to nie odzyskał dawnej iskry i nie poukładał swojego życia tak, jakby bliscy mu ludzie sobie tego życzyli. On sam nie widzi szans na swój uśmiech i czerpanie radości z życia, a jedyne uczucia jakie może z siebie wykrzesać to oczywista tęsknota, równie mocna jak lata temu, powoli przemieniająca się w nienawiść do najbliższej mu kobiety na ziemi. Czy byłby tak szalony, by dać sobie szansę na ponowne pokochanie jego Jose? "All of your flaws" to świetna kontynuacja genialnego debiutu Marty Łabęckiej. Niezmiennie dużą wagę przykłada od opisywania uczuć bohaterów oraz rozterek, które nimi targają i dzięki temu możemy doskonale odnaleźć się w ich skórze. Choć upłynęło sześć lat od wydarzeń z pierwszego tomu, postaci na swój sposób dojrzały i mają za sobą już dawno zderzenie się z prozą życia, to pozostało w nich wiele cech, którymi charakteryzowali się jako nastolatkowie. Choć w głównej mierze jest to opowieść o trudnej i wręcz niemającej racji bytu miłości Chasea i Jose, to Autorka nie zapomina o reszcie ich bliskiego otoczenia i skrupulatnie nakreśla nam ich losy. Cieszy mnie niezmiernie rozwinięcie wątku Archera oraz wyważenie jego dojrzałości, która przyszła wraz z wiekiem z cechami, które były i chyba na zawsze już pozostaną dla niego charakterystyczne. Interesująco został także poprowadzony wątek Williama, brata Josie, który dość mocno mnie zaskoczył. Natomiast losy głównych bohaterów są tu ukazane bardzo realnie, przemawiają do czytelnika i nie sposób cokolwiek w nich zmienić. Na próżno szukać tu słodkiej, romantycznej historii, to opowieść o sile miłości ale i całym ogromie przeszkód, które co chwilę pojawiają się na ich drodze i zdają się nie mieć końca. Autorka pisze naprawdę wybitnie i zauracza każdym słowem, skutecznie wciągając w losy postaci. To naprawdę godne zakończenie tego cyklu i niezmiennie go polecam, nie tylko wielbicielom gatunku YA ale także wszystkim, którzy lubią czytać po prostu dobrze napisane powieści.
Recenzja: miedzywi3rszami , Winnicka Nikola
All Of Your Flaws. Przypomnij mi naszą przeszłość. 🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍 Josie weszła drugi raz do tej samej rzeki,teraz próbuje w niej nie utonąć,czy uda jej się? Czy uczucia przejmą nad nią kontrolę? Tego dowiecie się w drugiej części Flaw(less)! 🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍 Gdy czytałam All Of Your Flaws byłam zachwycona, oczywiście niektóre momenty były dla mnie nudne, i czasem ciężko mi się ją czytało,aczkolwiek uważam że jest tego warta. Historie Josie i Chase'a pokochałam już w Flaw(less),bohaterowie są dobrze wykreowani,nie było naciąganych wątków,po prostu była lekka i przyjemna do czytania.
Recenzja: czujeksiazki, Poątkiewicz Gosia
Jeśli masz kiepski nastrój, nie masz na nic ochoty i jedynie co byś chciał to płakać, dać ujście swoim emocjom i wzruszyć się czystą miłością, to książki Marty Łabęckiej są właśnie dla Ciebie. Śmiało mogę stwierdzić, że jest to swego rodzaju „comfort book” mimo, że życie naszej głównej bohaterki Jose nie układa się tak jakby chciała i po powrocie ze szkoły do domu toczy walkę, o której nikt nie wie i która codziennie zabija cząstkę jej duszy. Jednak jej życie zostaje wywrócone do góry nogami, kiedy najbliższa przyjaciółka zaczyna spotykać się z chłopakiem z ich szkoły oraz spędzać czas z jego przyjaciółmi. Twarde i pokiereszowane serce Jose zaczyna się otwierać i bić nowym, nieznanym jej rytmem. Nie mogłam się oderwać od tej książki i nie chciałam jej zostawiać, kiedy musiałam iść do pracy. Koniecznie chciałam od razu poznać losy Jose i Chase’a za wszelką cenę i właśnie z tego powodu pierwszy raz życiu złamałam się i przeczytałam ostatnią stronę, bo poznać zakończenie. Jednak znajomość finału każdej z tych książek nie przeszkodziła mi w śledzeniu ich historii. Mamy tutaj idealny przykład pierwszej i młodzieńczej miłości, która mimo upływu lat przetrwała i zrodziła się na nowo jeszcze silniejsza. Mimo, że pierwsza książka nie była idealna i mogłabym przyczepić się do kilku rzeczy to w kolejnej części widać ogromny progres autorki i nie mogę powiedzieć o niej złego słowa. Wielkie brawa! Czytając narrację trzecioosobową miałam wrażenia, że ktoś siedzi obok mnie i opowiada mi o zakochanych do mojej ulubionej orzechowej kawy. Jest to historia jakich wiele. Jednak mimo to została przedstawiona w nieprawdopodobny i lekki sposób. Momentami oczy miałam pełne łez i musiałam robić sobie chwilowe przerwy, by móc na spokojnie kontynuować książkę. Jose, Chase oraz Archer skradli moje serce ❤ tak samo jak i latarnia morska z niesamowitym widokiem na gwiazdy. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Recenzja: prettylittlebookcase, Potoczna Oliwia
„Nie byli idealni. Mieli swoje słabości, zdarzały im się pomyłki i potknięcia, a na sercach wciąż nosili dawne rany, ale pomimo wszystkich ich wad uczucie, jakie ich połączyło, było bez skazy.” Sześć lat temu Josephine wyrwała się z małomiasteczkowej rutyny i uwolniła od roli perfekcyjnej córki, całkowicie odcinając się od swojej nastoletniej przeszłości. Teraz jako twardo stąpająca po ziemi młoda dorosła z na nowo zaplanowanym życiem i pierścionkiem zaręczynowym na placu musi wrócić do rodzinnego Moreton i zmierzyć się z „demonami” swoich wspomnień. Książki Marty od dawna mają specjalne miejsce w moim sercu i zawsze wywołują we mnie morze emocji, tak więc tym razem nie mogło być inaczej i po raz kolejny zostałam oczarowana piórem autorki i historią, jaką za jego pomocą nam opowiedziała. Kontynuacja losów Josie i Chase’a tak jak i pierwsza część wciąga już od pierwszej strony i zupełnie pochłania czytelnika aż do samego końca. Nawet chociaż kompletnie nie jestem fanką narracji trzecioosobowej, to flawsów nie wyobrażam sobie napisanych w jakikolwiek inny sposób, bo to jak pięknie autorka pisze o emocjach bohaterów i jakie wspaniałe tworzy dla nich historie za każdym razem dotyka mnie w szczególny sposób, sprawiając, że wszystko o czym czytam przeżywam całą sobą. Z pewnością jest to książka, która niekiedy niezwykle frustruje i boli czytelnika zakochanego w relacji bohaterów z Flaw(less), ale czytając dalej sami przekonacie się, że autorka podaruje nam również sporo tych pięknych, wywołujących pozytywne emocje momentów, a wraz z powrotem Josie do Moreteon, powracają także elementy, za które już wcześniej wielu pokochało tę historię, czyli wspaniali bohaterowie i relacje między nimi. Archer ze swoim niesamowitym poczuciem humoru i osobowością, a tym razem także ze swoim własnym wątkiem, cudowna Josie z bagażem nowych życiowych doświadczeń no i Chase, czyli moja największa książkowa miłość, w znaczącym stopniu budują klimat historii, dla której właśnie przepadłam po raz kolejny. Ja jestem w ogromnej miłości do każdej książki Marty, więc chyba zawsze będę każdemu polecać flawsy, w nadziei, że inni także doświadczą podczas ich czytania emocji, które towarzyszą mi za każdym razem, kiedy sięgam po jej wspaniałe książki.
Recenzja: TikTok @only.bookfood, Kępa Patrycja
„All of your flaws”opowiada historię Josie, która po 6 latach studiów wraca do swojego rodzinnego miasteczka. I oczywiście losy jej i Chase’a znowu się krzyżują. W pierwszej części Flaws dostaliśmy motyw friends to lovers, w drugiej natomiast enemies to lovers (i jest to najlepsze czego możemy oczekiwać od książek!), a styl pisania autorki jest znacznie lepszy od i tak bardzo dobrego z pierwszej części. Jedyne co mogę wam więcej zdradzić to to, że jeżeli pierwszy tom był dla was emocjonalnym rollercoasterem, to drugi będzie jak podróż statkiem kosmicznym na Marsa. Tak z 20 razy w te i z powrotem (dodam że przyda wam się całe morze chusteczek).
Recenzja: books_are_addicted, Lewandowska Marta
Pierwszą część przeczytałam na początku kwietnia i miałam niedosyt. Wiedziałam, że to trylogia, ale nie czytałam jej na Wattpadzie i szczerze mówiąc nie wiedziałam zbytnio o czym to jest. Kupiłam bo dużo osób polecało. No i obie części mają cudowne okładki, a ja kupuję książki albo z polecenia kogoś albo przez okładkę (nigdy nie czytam opisów). Ale to co dostałam w tej części rozwaliło mnie. Tym bardziej, że koniec był dla mnie nieprzewidywalny. A została jeszcze jedna część, więc coś czuję, że nie zostanie tak jak się zakończyło. Nie jestem zwolenniczką 3 os. l.poj. ale nie ukrywam, że chyba się jakoś przekonałam do tej książki, bo Marta ma cudowne pióro i świetnie mi się czytało tę książkę. Fakt, czasem się gubiłam w myślach bohaterów, ale nie był to za duży problem. Ech, nasza Josie przeżyła dużo. Za dużo jak na to ile miała lat. Podziwiam, że ktoś odważył się o tym pisać, bo na pewno istnieje dziewczyna, która ma problemy takie jak Jose. Nasz Chase. Chłopak, który również był Bogu ducha winny za to co go spotkało. Nigdy nie sądziłam, że będę płakać podczas czytania opisów w książkach. A to o czym mówił Chase łapało za serce. Tak jakbym znała go w realnyn życiu. Ci co obserwują mnie na Twitterze, to widzieli ile znaczników dałam w tej książce. Cholernie dużo cytatów, które chce zapamiętać, bo są prawdziwe. Po prostu mówią o życiu, które nie jest aż tak sztuczne.
Recenzja: wonderfulbooks_, Mulik Maja
RECENZJA ALL OF YOUR FLAWS ❗recenzja może zawierać spojlery do pierwszej części flaw(less)❗ opis: Weszła drugi raz do tej samej rzeki. Teraz próbuje w niej nie utonąć Wyjeżdżając na studia do Bostonu, Josephine nie tylko wypełniała narzuconą jej rolę perfekcyjnej córki. Ten wyjazd był także ucieczką. Od rodziny, która nie umiała albo nie chciała dać dziewczynie miłości, od małomiasteczkowej rutyny, od wspomnień. Tych złych i tych dobrych. Przez sześć lat Josie zapominała, wymazywała z pamięci, odcinała się od przeszłości. A teraz wraca. Wyjeżdżała jako zagubiona, samotna licealistka. Sześć lat później wraca jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku. Nie wie jeszcze, że powrót do Moreton znów wywróci do góry nogami jej życie. Będzie musiała na nowo spojrzeć na siebie, na relacje z własną rodziną, na swoje uczucia. Bo przecież w Moreton został on. Chase. Chłopak, o którym przez wszystkie te lata próbowała zapomnieć... Porywająca kontynuacja losów bohaterów bestsellerowej powieści Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię! recenzja: Zacznijmy od tego,że pierwsza część historii Chase’a oraz Josie skradła moje serce. Była niesamowicie poruszająca. Nie spodziewałam się, że druga część może jeszcze bardziej chwycić mnie za serce. A to się stało, pokochałam tę książkę z całego serca. Była idealnie tym czego potrzebowałam. To jak skrajnie emocje u mnie wywołała jest wręcz zadziwiające- raz płakałam, raz się uśmiechałam , innym razem byłam sfrustrowana. Historia pokazuje jak ogromna jest siła miłości i co potrafi z nami zrobić. Jeśli ktoś zada mi pytanie; jaka książka zmieniła moje postrzeganie na świat ?. To bez żadnego wahania odpowiem AOYF. Wylałam przy tej cudownej historii morze łez i wiem, że zostanie ze mną na długo i będę wracać do tej książki nie tylko myślami. Styl Marty jest cudowny, mimo bardzo trudnych tematów, które są poruszane w tej książce czytałam ją i nie mogłam się oderwać. Nie mogę doczekać się innych książek spod tego fenomenalnego pióra! Zasłużone 5⭐. Miłego dnia💗
Recenzja: czytajszeptem, Lewkowicz Kinga
„All of your flaws. Przypomnij mi naszą przeszłość” - @martalabecka_autorka 5/5⭐️ Kontynuacja powieści „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię!” Josephine wyjeżdżając na studia do Bostonu nadal wypełnia narzuconą jej rolę perfekcyjnej córki. Odcinając się od rodziny, miasteczka i wspomnień, które przez sześć lat próbowała wymazać z pamięci. A teraz wraca. Wraca jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku, którego jej rodzice uwielbiają. Nie wie jeszcze, że powrót do Moreton znów wywróci jej życie do góry nogami. Bo przecież został tam on. Chase. Chłopak, o którym chciała zapomnieć. Druga część tak samo podobała mi się jak pierwsza. Tak naprawdę nie wiem jak swoje emocje przelać na słowa. Czytając uroniłam łzy, były momenty, które tego wymagały i nie mogłam inaczej. Jeśli tak jak mi podobała się wam pierwsza część to będziecie reagować tak samo. Bohaterowie, którzy w pierwszej części byli licealistami, są już dorośli i ich życie jest całkowicie inne. Jednak niektóre rzeczy, uczucia się nie zmieniają. Wiem, że moja recenzja nie jest najlepsza, ale z czystym serduszkiem wam tę książkę polecam (ale pierw przeczytajcie pierwszą część!) Jest C U D O W N A
Recenzja: Bookstagram, Nabelska Daria
W grudniu poprzedniego roku dodawałam wam recenzję "Flaw(less)" i napisałam wtedy, że czułam się przeczołgana przez losy bohaterów w pozytywnym sensie. Teraz mam dokładnie to samo, ale ze zdwojoną siłą... Wzruszałam się i to nie raz. Chusteczki towarzyszyły mi praktycznie cały czas. Zaraz po zrobieniu zdjęć uzupełniłam swój egzemplarz znacznikami i powiem wam, że niespodziewałam się ich zużyć aż tyle. Marta poraz kolejny zaangażowała mnie w swoją historię. Złapała za serce i udowodniła, że książka może wywołać multum emocji. I to jest właśnie cudowne. Poza tym, kreacja postaci jest GE-NIAL-NA, a lekkie pióro autorki sprawia, że płyniemy przez kolejne karty powieści. Marta, bardzo dziękuje za możliwość poznania twojej twórczości i za to, że piszesz tak piękne historie o pięknych ludziach. Życzę ci mnóstwo kolejnych sukcesów i radości z pisania. Daria🤍
Recenzja: Gabriela Wszędybył, Wszędybył Gabriela
5/5 Oto książka, która niezliczoną ilość razy mnie łamała, leczyła i składała w całość tylko po to, by zaraz złamać po raz kolejny. Historia, która już swoim pierwszym tomem skradła moje serce w każdej, najmniejszej cząsteczce. Pokochałam jej bohaterów, sposób napisania, pięknie napisane fragmenty, historię, która poruszyła we mnie coś o czym istnieniu nie wiedziałam i zakończenie, które złamało mi serce. Ostrzegam, w dalszej części mogą znaleźć się spojlery, więc jeśli nie czytałe(a)ś jeszcze Flaw(less), czytasz dalej na własną odpowiedzialność:) Drugi tom czyli „All of your flaws” to konieczność dla każdego, kto przeczytał tom pierwszy. Przepełniony po brzegi bólem, goryczą, nienawiścią, dopowiedzeniem reszty historii, łamaniem i uleczeniem złamanych serc. Josephine zmuszona jest zamieszkać w miejscu, do którego już nigdy nie chciała wracać. Rodzinne miasteczko to miejsce, w którym zostawiła przeszłość, przyjaciół, swoje serce i bratnią duszę. Po 6 latach, pogodziła się z własną rolą i wraca jako osoba, którą nigdy nie chciała się stać. Już od samego początku musi zmierzyć się z przeszłością i jej konsekwencjami, a także problemami i osobami, których się nie spodziewała. Relacje głównych bohaterów to ból w czystej, treściwej postaci. Nie zliczę ile razy płakałam jak bóbr, gdy widziałam destrukcje tej dwójki. Ich ostatnie 6 lat życia, to co przeżyli i jak bardzo umierali od środka… Choć niektóre sytuacje powodowały morze łez, to jestem w nich zakochana. Zakochana w tej wymianie zdań, sposobie napisania, wyrazie miłości i cierpienia. Fabuła została niesamowicie dobrze dopracowana, oczywiście tak, by bardziej bolała. (:D) Ale! Żeby nie było tak depresyjnie, znajdzie się tu kilkanaście fragmentów ze świetnym poczuciem humoru i chodzącą ikoną, czyt. Archer <3. Ta historia i jej bohaterowie, to jedni z niewielu, którzy stworzyli w mojej głowie nowy pogląd na wiele spraw. Otworzyła drzwi do rzeczy, których nie byłam świadoma. Realność tej historii i ich relacji uderza we mnie jak żadna inna. Uwielbiam wszystkie zawarte w niej “poetyckie gadki”, których jestem ogromną fanką. A przede wszystkim życiowy przekaz i morał, tak bardzo widoczny w życiu myślę, że wielu osób. Osobiście bardzo utożsamiam się z bohaterami w pewnych kwestiach, a takiej ilości prawdy nie znalazłam chyba jeszcze w żadnej z książek. Jestem absolutnie zakochana w tej książce i polecam ją bez wyjątku każdemu.
Recenzja: studyjulkaaa, Szatkowska Julia
„All of your flaws” @ to książka, która doprowadzi was do łez i to wielokrotnie! 😭💕 . Książka jest kontynuacją „flaw (less)” napewno wiele z was ją kojarzy i sporo z was pewnie ją czytało! . Historia opowiada o losach Josephine i Chase’a po 6 latach od wyjazdu dziewczyny na studia do Bostonu. Po 6 latach wraca do Moreton razem z narzeczonym. Josie boi się spotkać przyjaciół z przeszłości, chce o nich zapomnieć, ale niestety jej się to nie udaje. Spotyka Chese’a i resztę paczki. Na początku nie darzą jej sympatią ale po wielu kłótniach dochodzą do porozumienia i znowu stają się paczką zgranych przyjaciół. Gorsza sytuacja jest z Chase’m na ich przyjacielskiej drodze cały czas są jakieś przeszkody. Jose wchodzi do tej samej rzeki co 6 lat temu, ale czy tym razem uda jej się nie utonąć? . Ja już w pierwszej części byłam zakochana, flawsy to idealna książka do wypłukania się. Napisana w cudowny sposób. Oprócz momentów wzruszeń były też momenty śmieszne. A Carter jest top 1 wkurzających osób 😅 . Styl pisania Marty jest cudowny, a samą książkę bardzo szybko się czyta. . Podsumowując książka jest warta przeczytania. Jest jedną z moich ulubionych i napewno będę wracać do tej historii bo jest tego naprawdę warta. Jeśli jeszcze nigdy nie czytaliście to bardzo wam polecam!!! Moja ocena 5/5⭐ . A wy czytaliście flawsy ? Lub macie w planach przeczytać? . Miłego dnia!💕 .
Recenzja: ?, Krawczyk Julia
Świetna książka ,przeczytałam ją w dwa wieczory. Jest to druga część książki Flaw(less) moim zdaniem jest o wiele lepsza od pierwszej części. Polecam serdecznie.
Recenzja: readsbooky , Olszewska Patrycja
Prawdopodobnie to wiecie, ale jeśli nie to 1 tom czyli „Flaw(less)” absolutnie skradł moje serce, i bardzo mi się podobał. Nie mogłam się doczekać kontynuacji historii Josephine i Chase’a, i kiedy w końcu ją dostałam, drugi raz zakochałam się tak samo. Mimo że bohaterów tej książki z 1 tomem dzieli aż 6 lat nie mogłam uwierzyć ile cech im zostało. Archer- moja miłość, czy możemy poświecić chwile dla tego jaki był, jest cudowny? Przysięgam że czułam się jakbym to ja była jego przyjaciółką a nie Josie. Chase mimo tego co przeszedł jest niesamowicie silny, widać jak wyjazd Josie się na nim odbił. Książka bardzo mnie uderzyła i wiele razy złamała mi serce. Było kilka bohaterów z którymi się BARDZO nie polubiłam. Lub byli tacy których tak samo nienawidziłam jak w 1 tomie. Szczerze nie rozczarowałam się, uważam że oba tomy są bardzo dobrze napisane i chyba należą do moich comfort books🥹 Jeśli jeszcze nie znacie tej historii, mogę wam ją bardzo polecić Moja ocena to 5/5
Recenzja: szpinaczytanko, Marciniak Kinga
“Zapominanie o nim było jak nocne niebo, które zachwyca swoim pięknem, podczas gdy ty nie jesteś w stanie nawet unieść głowy.” “Flaw(less)” Marty Łabęckiej umiliło mi kilka majowych wieczorów. Mimo iż historia ta nie trafiła do grona moich ulubieńców wszech czasów, z wielką chęcią sięgnęłam po kontynuację. Miałam kilka obaw przed czytaniem “All Of Your Flaws”, ale ostatecznie jestem bardzo zadowolona, a przede wszystkim - wzruszona. “Zapominanie o niej było jak pokój bez wyjścia, w którym tkwisz w pojedynkę, a ściany nieustannie odbijają echo jej śmiechu.” Nieco martwił mnie fakt, że akcja All Of Your Flaws dzieje się aż sześć lat po zakończeniu pierwszej części. Bałam się, że na kartach powieści nie odnajdę już tych samych bohaterów, których tak polubiłam. Całe szczęście - myliłam się! Jeszcze bardziej zżyłam się z paczką z Moreton, choć oczywiście dorośli, stali się bardziej dojrzali. Może to właśnie dzięki temu dobrze rozumiałam ich problemy i bolączki. To jedna z tych książek, które potrafią wciągnąć tak bardzo, że gorączkowo przewraca się kolejne stronice. I choć nie mamy tutaj do czynienia z wybuchami i pościgami, trudno się oderwać od przeżywania codziennych perypetii bohaterów. Jeśli pierwsza część nie spełniła Waszych oczekiwań - polecam i tak dać szansę All Of Your Flaws. A jeśli polubiliście Josephine i jej przyjaciół - przygotujcie chusteczki.
Recenzja: zaczzytanaa, Welenc Wiktoria
Sześć lat to dla Was dużo czy mało? Myślicie, że w tym czasie może się wypalić uczucie pierwszej miłości? Sześć lat temu Josephine wyjechała na studia do Bostonu. Sześć lat temu zostawiła za sobą życie w Moreton, swoim rodzinnym mieście. Sześć lat temu zostawiła przyjaciół i swoją pierwszą miłość. Nie spodziewała się, że jednak wróci do miasta. Wróciła. Pewna siebie, twardo stąpająca po ziemi i dodatkowo z narzeczonym, bostońskim biznesmenem. Kobieta musi spojrzeć na siebie, relacje z bliskimi i przede wszystkim z pierwszą miłością którą chciała zapomnieć. Pytanie czy to jej się udało? Nie chcę Wam zdradzać za dużo, bo co to by była za frajda z czytania tego cuda. Byłam przygotowana na wylanie morzu łez, jednak co jak co wylałam ich chyba ocean. Nie spodziewałam się, że moja książka będzie miała tyle znaczników. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Ich emocje wręcz wylewają się z kartek, doprowadzając mnie dosłownie do drżenia na całym ciele. Wręcz się z nimi zlewałam, czułam ich uczucia, ich słowa trafiały do mnie. Dziękuję Autorce za możliwość współistnienia w historii. Nie wiem czy to zasługa wykreowanych postaci czy lekkiego pióra, który jest idealny dla każdego. Dziękuję za pokazanie poświęcania przez miłość i narastającą akcję. Marta stworzyłaś coś pięknego, ten świat i postacie, trafiły do mnie. Mogę Ci bić brawa, bo nie zawsze czuję się tak przy czytaniu. Moja ocena 5/5 ⭐
Recenzja: courtofgabi, Małodzińska Gabriela
Po sześciu latach Josie wraca do rodzinnego Moreton, jednak nie sama, lecz z narzeczonym u boku. Nie wie jeszcze, że powrót wywróci jej życie do góry nogami, bo przecież w Moreton została jej pierwsza miłość. Chase. Sześć lat to spory przeskok czasowy i muszę przyznać, że moją pierwszą reakcja było coś w rodzaju "AUĆ :))". Bohaterowie są teraz dorośli i w międzyczasie sporo się wydarzyło. Josie chciała uciec od dawnego życia, lecz przez Cartera jej się to nie udaje. Tym razem jednak jest twardo stąpająca po ziemi kobietą, choć mimo to jest jednocześnie zagubiona. Wielokrotnie jej współczułam, bo mało kto rozumiał, co tak naprawdę czuła. Sądzę, że zmieniła się na plus. Podobał mi się wątek Williama i jego rodziny. Cieszę się, że autorka przybliżyła jego osobę. Chase natomiast przypadł mi bardziej do gustu niż w pierwszej części. Jego ból i rozpacz po stracie Josie były poruszające. Archer to po prostu mój idol. Sprawia, że ta książka jest jeszcze lepsza i uważam, że wraz z Camille tworzą świetną parę. Fabuła jest dość schematyczna, jednak mimo to książkę czyta się z ciekawością, co wydarzy się dalej. Na dodatek wywołuje u czytelnika ogrom emocji. Wielokrotnie się wzruszyłam i śmiałam. Nie zabrakło też zwrotów akcji, które powodowały, że ciężko było przestać czytać. "All Of Your Flaws" to powieść przepełniona tęsknotą doświadczaną przez głównych bohaterów. Los dał im drugą szansę, ale jak to Josie i Chase, lubią wszystko komplikować. Zdarzało się, że miałam ochotę nimi mocno potrząsnąć, żeby się ogarnęli. Jednak nie zmienia to faktu, że ich relacja jest piękna i są dla siebie istnymi bratnimi duszami. Końcówkę czytałam ze wzruszeniem oraz radością i myślę, że jest satysfakcjonująca. Moja ocena: 4,5/5
Recenzja: @zawsze_z_nosem_w_ksiazce, Pala Aneta
Czy ta książka jest najlepszym zwieńczeniem losów Josie i Chase’a? TAK! Czy była jeszcze bardziej emocjonalna i poruszająca niż „Flaw less”? Jasne, że TAK! A czy zostanie ona już na zawsze w moim sercu i będę ją polecać każdemu? Po stokroć TAK! 💙 Co ja mogę o tej książce powiedzieć innego jak tylko to, że ją TRZEBA przeczytać i kropka. Jest to przepiękny i emocjonalny łamacz serduszka, który na końcu albo go poskleja, albo i nie… 🫢 (tego zdradzać wam nie będę) Ale ta książka to nie tylko wyciskacz łez z powodu smutku, czasami te łzy są też oznaką radości i szczęścia, które odczuwamy waz z naszymi bohaterami. Historia Josie i Chase’a to świetne stworzona fabuła, którą dosłownie się płynie, genialni bohaterowie i cudowny klimat. 🫶🏼 Jest tu miłość, przyjaźń, przebaczenie, walka o lepsze jutro i przede wszystkim samego siebie. A was wszystkich zapraszam do zakupów i czytania książek Marty, gwarantuję wam, że się w nich zakochanie. Ja przepadłam całkowicie i nieodwracalnie 💙 Ps. Nie zapomnijcie zaopatrzyć się w spory zapas chusteczek. 😉
Recenzja: zak.siazkowana, Kaczmarek Roksana
𝑄: 𝐿𝑢𝑏𝑖𝑐𝑖𝑒 𝑐𝑧𝑦𝑡𝑎ć 𝑛𝑎 𝑑𝑤𝑜𝑟𝑧𝑢, 𝑐𝑧𝑦 𝑤𝑜𝑙𝑖𝑐𝑖𝑒 𝑤 𝑧𝑎𝑐𝑖𝑠𝑧𝑢 𝑑𝑜𝑚𝑜𝑤𝑦𝑚? 🌸 Weszła drugi raz do tej samej rzeki. Teraz próbuje w niej nie utonąć Wyjeżdżając na studia do Bostonu, Josephine nie tylko wypełniała narzuconą jej rolę perfekcyjnej córki. Ten wyjazd był także ucieczką. Od rodziny, która nie umiała albo nie chciała dać dziewczynie miłości, od małomiasteczkowej rutyny, od wspomnień. Tych złych i tych dobrych. Przez sześć lat Josie zapominała, wymazywała z pamięci, odcinała się od przeszłości. A teraz wraca. Wyjeżdżała jako zagubiona, samotna licealistka. Sześć lat później wraca jako twardo stąpająca po ziemi kobieta, z narzeczonym u boku. Nie wie jeszcze, że powrót do Moreton znów wywróci do góry nogami jej życie. Będzie musiała na nowo spojrzeć na siebie, na relacje z własną rodziną, na swoje uczucia. Bo przecież w Moreton został on. Chase. Chłopak, o którym przez wszystkie te lata próbowała zapomnieć... — Książka ta wywołała we mnie sporo emocji. Tak jak pierwsza części nie podobała mi się za bardzo, tak druga nadrobiła zdecydowanie! Nie żałuje żadnej minuty spędzonej nad nią, ponieważ była tego warta. Historia Chase’a I Josephine sprawiła, że szklistość w oczach była u mnie gwarantowana. Śmiało mogę rzec, że pierwszy tom był słaby, natomiast sam pomysł na fabułę i opowiedzenie o trudnej miłości oraz tym jak ciężko jest dokonać wyboru między dobrem swoim, a ludzi, których kocha się ponad siebie na plus! Jakie było moje zdziwienie, gdy czytając drugi tom, stwierdziłam „halo czemu to jest takie dobre?”. Urzekła mnie ta historia do tego stopnia, że chciałabym cofnąć czas by przeczytać ją ponownie! Więc kto jeszcze nie czytał, proszony jest o natychmiastowe zakupienie pierwszego i drugiego tomu!
Recenzja: @w.krainie.absurdu , Parszczyńska Patrycja
Jak bardzo można się zmienić przez sześć lat? W Josie pozornie zmieniło się wszystko, ale jeśli przyjrzeć się uważnie, nie zmieniło się nic. Kiedy wyjeżdżała z Moreton była słabą, zastraszoną nastolatką że załamanym sercem. Nastolatką, która żegnała się z miłością swojego życia, uciekając na inny kontynent, by odciąć się od okrutnej rodziny i jej oczekiwań. Teraz wraca, dojrzała i pewna siebie z narzeczonym u boku. Ale nie dajcie się zwieść. To wciąż ta sama Josie, która zamiast myśleć o własnym szczęściu, spełnia oczekiwania innych. Tyle, że tym razem dobrowolnie dała się zamknąć w złotej klatce, z której jeszcze trudniej będzie się wydostać... Zakończenie "Flaw(less)" dosłownie złamało mi serce, ale wierzyłam, że dla Josie i Chase'a jest jeszcze szansa na happy end. Będąc nastolatkami nie potrafili poradzić sobie z problemami jakie na nich spadły. Byli za młodzi i zbyt słabi, by walczyć o swoją miłość. Teraz są dorośli i to, co dawniej było przeszkodą nie do pokonania, nie jest już tak istotne. Pojawiają się za to nowe, poważniejsze i trudniejsze przeciwności. Najważniejsze zmiany zaszły jednak w nich samych. Nie są już parą zakochanych nastolatków. Przez lata pielęgnowali w swoich sercach ból i gniew, a spotkanie po latach uświadamia im, że to, co mieli, stracili bezpowrotnie. Nie zawsze da się wrócić do tego, co było, ale czasem można stworzyć coś całkiem nowego. To nie jest książka o kochankach, którzy mimo lat rozłąki wpadają sobie w ramiona. To opowieść o tym, jak wielkich zniszczeń w człowieku może dokonać niespełniona miłość. Choć Josie i Chase wspólnie podjęli decyzję o rozstaniu, każde z nich zapłaciło za to ogromną cenę. Przygotujcie zapas chusteczek, bo ich historia wyciśnie z Was morze łez. Akcja jest subtelna, melancholijna, chwilami wręcz powolna, czyli ma taki sam klimat jak pierwsza część. Jednocześnie autorka zadbała, by każda strona przepełniona była emocjami i mnie to całkowicie kupiło. Ten tom podobał mi się nawet bardziej niż pierwszy, bo znałam już styl autorki, wiedziałam czego się spodziewać i z czystą przyjemnością śledziłam emocjonalny roller coaster na który wsiedli Chase i Josie. Razem z nimi wróciłam w znajome miejsca, przeżyłam jeszcze raz najpiękniejsze momenty z "Flaw(less)" i odkryłam jak bardzo brakowało mi ich szalonych przyjaciół. "All Of Your Flaws", to propozycja dla czytelników, którzy cenią sobie klimatyczne, przepełnione emocjami historie. Ja czytałam już wiele książek new adult, ale ta jest dla mnie wyjątkowa właśnie za sprawą melancholijnego klimatu i połączenia niespiesznej akcji z ogromnymi emocjami. Nie zabrakło tu pewnych schematów fabularnych i niepotrzebnego utrudniania sobie życia przez bohaterów, ale całość okazała się tak przejmująca i angażująca, że nie potrafiłam odłożyć książki na bok dopóki jej nie skończyłam. Po prostu piękna.
Recenzja: daga_czyta, Szewczyk Dagmara
„All Of Yours Flaws Przypomnij mi naszą historię” - Marta Łabęcka 5/5⭐ Szczęść lat. Tyle minęło od ostatniego spotkania Josie i Chasa. Przez tak długi okres czasu sporo rzeczy się zmieniło, oni wszyscy się zmienili. Josephine za namową rodziny i swojego narzeczonego wraca do Moreton, do miasta, którego szczerze nienawidzi. Chase nigdy nie planował wracać, ale ma dobre serce i nie mógł odmówić Panu Bernetowi pomocy przy prowadzeniu antykwariatu. Obiecali sobie, że jeśli kiedyś ponownie na siebie wpadną, będą wiedzieć, że to druga szansa, którą mają wykorzystać. Moja opinia będzie szybka i na temat. Kocham tą książkę całym sercem. Jest w niej wszystko czego potrzebuje. - Romantyzm - Smutek Całą książkę przepłakałam, bo każde kolejne zdanie bolało bardziej. Mogę szczerze pogratulować Marcie, że doprowadziła mnie do takiego stanu, a przyznaje nie jest to łatwe. Książka nie jest bez wad, ale za to jest prawdziwa. Nie ma w niej koloryzowania, bohaterowie nie mają podawane niczego na tacy. W kilkuset stronach jest zawarty prawdziwy ból, z którym można się utożsamiać. Szczerze polecam tą książkę, mogę obiecać, że się nie zawiedziecie.
Recenzja: kingaxvss, Marszałek Kinga
Uwielbiam tę historię całym sercem. Drugi tom ani trochę mnie nie zawiódł. Zakończenie określam jako bardzo rozczulające i piękne. Cieszę się, że sięgnęłam po ten tytuł, a każdemu kto jeszcze się wacha, gorąco polecam.
Recenzja: words.of.maleficent, Mania Agata
All of your flaws autorstwa Marty Łabęckiej to 2. część losów Josephine i Chase’a z Flawless, które mieliśmy okazję dokładnie poznać na początku roku 2022. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Helion i okazała prawdziwym hitem, a ja cóż… nawet się temu nie dziwię, bo jest po prostu fenomenalna. Sześć lat, tyle minęło od wyjazdu Josephine na studia do Bostonu. Wyjeżdżała jako zagubiona, samotna licealistka. Sześć lat później wraca jako twardo stąpająca po ziemi narzeczona bostońskiego biznesmena. Nie wie co ją czeka po powrocie do Moreton. Będzie musiała na nowo spojrzeć na siebie, na relacje z rodzicami i bratem, na stare przyjaźnie oraz na swoje uczucia względem pierwszej miłości, o której bardzo chciała zapomnieć. Ale czy udało się? Tego dowiecie się czytając kolejną odsłonę Josephine i Chase’a. Ja od siebie muszę powiedzieć, że znów na największą pochwałę zasługuje kreacja bohaterów. Każda postać, nawet epizodyczna została wykreowana wręcz fenomenalnie i czuło się jej prawdziwość podczas czytania. Bohaterowie spod pióra Marty to ludzie z krwi i kości, którzy są na tyle realni, że podczas czytania mamy wrażenie, że z nimi współistniejemy. Właśnie tak czułam się podczas czytania tej historii. Jakbym w niej współistniała. Być może była to zasługa lekkiego tekstu, cudownej kreacji postaci, wciągającej fabuły, stopniowo narastającej akcji i pięknie prowadzonego wątku miłości wypełnionej poświęceniem, a być może to zasługa faktu, że Marcie w jakiś sposób udało się opisać moje odczucia i moją sytuację. Dziwnym trafem na papier przelała wszystkie moje odczucia związane ze światem, w którym żyję i to sprawiło, że książkę przeżywałam niemal ponad własne siły. Każdy kolejny rozdział wieńczony moimi łzami - smutku, szczęścia, złości, radości. Autorka stworzyła historię, która wywołuje w czytelniku prawdziwy rollercoaster emocji i skłonia do przemyśleń. Zdecydowanie jest to najlepsza książka, którą jak dotąd przeczytałam w 2022 roku, a w dodatku jest niezbyt długa i pisana naprawdę lekkim stylem. Serdecznie polecam!
Recenzja: Booksdeer, Woźnicka Natalia
Po pierwszym spotkaniu z Chas'em i Jose czułam lekki zawód. Mimo to postanowiłam dać kontynuacji szansę i wiecie co? Absolutnie nie żałuję! 🖤 Przepiękna, wzruszająca i dojrzała. Gdybym miała opisać tę historię trzema słowami tak właśnie by brzmiały. Te trzy cechy idealnie opisują All od your flaws. W Flaw(less) brakowało do perfekcji wiele. Nie wyróżniała się na tle gatunkowym niczym szczególnym. Mocno typowa, schematyczna i niejednokrotnie nieprzemyślana. Wiele wątków wrzuconych jakby na ostatnią chwilę. Za to "All of your flaws" chłonęłam z każdą kolejną stroną. Pragnęłam więcej i więcej nie mogąc zatrzymać tego wachlarza emocji. Kilkaset stron wypełnionych złością, smutkiem, radością i ciepłem. Bohaterowie dojrzeli wraz z powieścią i choć teraz są już dorosłymi ludźmi wciąż tli się w nich ta cząstka nastoletniej przyjaźni, w której doskonale się odnaleźli. Autorka stworzyła historię kompletną, logicznie wytłumaczalną, wiarygodną. Nie mogę zdradzić zbyt wiele, z racji tego że jest to kontynuacja pierwszej części, jednak proszę, uwierzcie mi na słowo. Bo choć Flawless do perfekcji brakowało wiele, to All of your flaws okazało się być czystą perfekcją.
Recenzja: bookterka, Kalkowska Agata
Uważam ze jest to super kontynuacja pierwszej części. Kiedy nasi bohaterowie są już o 6 lat starsi mają inne priorytety czy problemy. Dzięki temu książka nie była nudna i nie powtarzała się z pierwszą. Historia, którą nam zafundowała autorka… oj bolało. Sytuacja w jakiej znalazła się Josephine nie należała do najprzyjemniejszych. „All od your flaws” jak i poprzednia książka nie zawładnęła moim sercem jak większości czytelników, ale czytałam ją zdecydowanie z wielką przyjemnością i zapałem. A Chase ahahgshsbs UWIELBIAM GO! Pomimo tego że książka nie należy do moich ulubieńców, zdecydowanie ją polecam, bo jest super historią i czyta się ją z wielką przyjemnością!
Recenzja: roryyreads, Oździńska Nikola
Książka opowiada o dalszych losach Josie i Chase’a, których mamy okazje poznać w pierwszej części, czyli Flaw(less). Akcja dzieję się po upływie 6 lat. Wydaje się, że oboje zdążyli poukładać sobie życia, wszystko z zewnątrz wyglada perfekcyjnie ale czy napewno tak jest? Czy po tylu latach ich uczucia wrócą? Nie owijając w bawełnę jest to książka, którą kocham, kocham całym swoim sercem od pierwszego tomu i mimo, że tamten darze miłością do niedopokonania ten również jest cudowny. Uwielbiam styl pisania autorki, to że potrafi w każdym momencie wczuć się atmosferę i przelać ją doskonale na papier. Jest to coś co naprawdę podziwiam, bo te emocję czuję całą sobą. Porozmawiajmy o postaciach, każdy bohater jest stworzony idealnie, potrafimy go poznać i stwierdzić nasze uczucia do niego, są dopięci na ostatni guzik i nic im nie brakuję. Kocham to jak dobrze są pokazane emocje to, że możemy być szczęśliwi i w jednej chwili umiemy się pogubić, nie wiemy co dalej, co tak właściwie czujemy i nie jesteśmy świadomi tego, że coś może aż tak na nas wpłynąć a nasze szczęście runąć jak mur. Do końca będę się zachwycać tym jak pięknie pokazany jest smutek, nie umiem wam przekazać tego jak bardzo zabolały mnie słowa, które czytałam to wszystko co się działo to jest poprostu niesamowite, książki tej autorki są dla mnie jak tlen. Nienawidzę postaci jakimi są Ojciec Josie jak i Matka nie wspominając już o Carterze. Niesamowicie denerwowało mnie to jak bardzo ją wykorzystywali do swoich potrzeb, traktowali jak rzecz i nie umieli jej zrozumieć tak jak jej przyjaciele jej miłość. To do nich mimo wszystko mogła przyjść i to niesamowite jak bardzo kocham postać Archera, jego humor i to jak mówi na Josie „kruszynko” jestem zakochana, proszę potrzebuje takiej osoby w swoim życiu.Niezwykłe jest to jak dużo zmienia w naszym życiu obecność drugiego człowieka, ile jesteśmy w stanie dla kogoś zrobić, jak bardzo jesteśmy w stanie kogoś pokochać i oddać się tej osobie. Nie żałuje żadnej sekundy na przeczytanie ich historii, to wszystko pokazało mi, że jeśli to naprawdę prawdziwa miłość to wygra ze wszystkim, nic tego nie zniszczy mimo wzlotów i upadków. Proszę czytajcie tę historię mimo, że jest bolesna to jest warta waszych łez i czasu. Szczerze nie wiem jak mogłam bez niej żyć, bo jest ona mi potrzebna do życia jak ten tlen. 5/5⭐
Recenzja: _olczii5_, bookstagram, Demucha Aleksandra
⭐⭐⭐⭐⭐/5 Premiera 15.06! "Weszła drugi raz do tej samej rzeki. Teraz próbuje w niej nie utonąć." "All of your flaws" to kontynuacja losów bohaterów z książki "Flaw(less)". Po sześciu latach od wyjazdu na studia, Josephine wraca do Moreton jako narzeczona bostońskiego biznesmena. Mogłoby się więc wydawać, że jej życie jest ułożone przynajmniej na tyle, by powrót do rodzinnego miasta był dla niej obojętny. Ale stabilne życie to jedynie fasada, za którą chowa się zagubiona dziewczyna. Wszystko dodatkowo komplikuje się, gdy w życiu Josie ponownie pojawiają się dawni przyjaciele oraz jej pierwsza miłość, która teraz darzy ją jedynie nienawiścią. Tego, czy Josephine odnajdzie się w nowej sytuacji i jak potoczy się jej relacja z Chase'm, dowiecie się, gdy sami sięgnięcie po tą pozycję. Sama nie przepadam za twórczością polskich autorów, jak już zapewne nie raz wspominałam. Od czasu do czasu jednak sięgam po ich twórczość i muszę przyznać, że tym razem nie żałuję tej decyzji. Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Bohaterowie są świetnie wykreowani, a sposób pisania autorki po prostu bezbłędny. Podczas lektury, stwarza nam ona możliwość zaglądania w myśli kilku postaci, a nie tylko głównej bohaterki, co moim zdaniem jest zdecydowanie plusem. Trochę irytowało mnie "ciąganie się" Josie I Chase'a, lecz można przymknąć na to oko. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że ich zachowania nie były przewidywalne, a fabuła wiele razy mnie zaskoczyła, co jest kolejnym plusem. Podsumowując, jest to kolejna książka godna polecenia fanom gatunku young adult.
Recenzja: into.books, Chen Linye
Ocena: 5/5⭐ ➵ Jedna z książek, której premiery nie mogłam się doczekać. Książka wchłania czytelnika od pierwszych stron. Zarazem jest to jeden wielki emocjonalny rollercoaster! ➵ Autorka pokazała nam bohaterów po 6 latach przerwy - każdy był inny na swój sposób oraz każdy przeżył rozłąkę inaczej. ➵ Oczywiście ponownie zakochałam się w historii Josie i Chase’a, a także w przyjaźni Archer’a i Josie! Żeby zrozumieć moje uwielbienie, trzeba to przeczytać <3 ➵ Przykro, że na tym kończy się ich historia, ale mam nadzieję, że następna część będzie tak samo wspaniała, jak te dwie pierwsze.
Recenzja: zakochana_w_powiesciach, Miecznikowska Klaudia
Nawet nie wiecie jak bardzo wyczekiwałam kontynuacji historii Josie i Chase'a. Nie sądziłam, że czytając ją obudzi się we mnie tyle emocji. Nie spodziewałam się również, że wykorzystam tyle niebieskich znaczników, którymi zaznaczam smutne fragmenty 🥲 Jasne, byłam przygotowana na to, że wyleję morze łez, ale nie byłam świadoma, że moim przypadku będzie to wręcz ocean! Ale nie myślcie sobie, że jedyne co robiłam podczas czytania to płakanie, przy naszym kochanym Archerze nie byłoby to możliwe! 😂 Nadal tak samo czarujący i zabawny, chociaż nie powiem, przez te 6 lat zaszło wiele zmian w naszym śmieszku, z resztą tak samo, jak w pozostałych bohaterach. Josie po 6 latach wraca do Moreton. Do miasta i domu, którego nigdy już nie miała zamiaru odwiedzić. To właśnie tam poznała Chase'a, swoją pierwszą miłość, i tam również musiała ją zostawić i wszystko zakończyć. W dodatku wraca ze swoim narzeczonym, który hmm… powiedzmy szczerze, nie jest wart dziewczyny. Dlaczego więc się z nim związała? Josie nie miała zamiaru wracać do dawnego życia, a tym bardziej odnawiać dawnych przyjaźni. Aż do czasu, gdy wpada na Valerie. Niestety od jej przyjaciółki bije wyraźny chłód, nie to, co w przypadku Archera, który cieszy się jak dziecko na widok swojej kruszynki 💙 Pozostaje jeszcze kwestia Chase'a, którego nie miało być w mieście. Los jednak postanowił postawić tych dwoje ponownie na swoich drogach. Problem w tym, że to, co kiedyś do siebie żywili, kompletnie się wypaliło (przynajmniej tak oboje twierdzą), a Chase ma takie samo podejście do Jose jak Val. Ale czy na pewno? Rozpoczyna się coś, co doprowadzi albo do happy endu, albo do ponownie złamanych serc. W końcu historia lubi się powtarzać, prawda? Tym razem możemy bliżej poznać Williama, brata Josephine, który przechodzi kompletną przemianę i staję się kochającym oraz wspierającym bratem. Swoją drogą to bardzo polubiłam jego postać!
Recenzja: gabezzcka , Nowak Gabriela
Dzisiaj co ,nie co o książce „All of your flaws” czytając pierwszą część (Flaw(less)) obudziła we mnie wiele emocji i nie mogłam doczekać się kontynuacji. Stety, niestety czytając druga cześć wylałam sporo łez ale Archer wszystko to zrekompensował. Jest wciąż takim śmieszkiem co przed 6 lat. Josie po 6 latach wraca do Moreton, wraz ze swoim narzeczonym. W tym mieście poznała swoją pierwsza miłość, i tam również musiała ją zakończyć. Nigdy nie miała zamiaru wracać do rodzinnego miasta. Mężczyzna z którym się związała, szczerze mówiąc nie zasługuje na nią. Josie nie miała zamiaru odnawiać starych znajomości, lecz pewnego razu wpada na Valerie. Niestety była przyjaciółka nie traktuje jej jak kiedyś, bije od niej zdecydowany chłód, tak samo jest w przypadku Chase, który nie żywi do niej tych samych uczuć co kiedyś. Lecz Archer niesamowicie cieszy się na widok swojej przyjaciółki( kruszynki). Kwestia rodziców zostaje ta sama, wciąż są tacy sami…. Lecz w przypadku Williama, brata Josie następuje spora zmiana. William stara się zacieśnić swoje relacje z siostrą. Czy nawiążą bliższa relację?
Recenzja: reading.after.dark, Lipińska Klaudia
„All Of Your Flaws” jest to kontynuacja „Flaw(less)”, czyli cudowna książka opowiadająca o dalszych losach Josie oraz Chase'a. Bez wątpienia historia Josie i Chase'a to jedna z najlepszych książek jakie czytałam w ostatnim czasie. Powieść niezwykle dopracowana, posiadająca doskonale wykreowanych bohaterów oraz fabułę. Na największą pochwałę zasługuje kreacja bohaterów, tych pierwszoplanowych jak i drugoplanowych. To ludzie z krwi i kości. Ich uczucia są niezwykle realnie i oddane. Książka zdecydowanie urzekła mnie pod każdym względem. Sposób w jaki autorka pokazuje nam relacje pomiędzy bohaterami, urzekł mnie tak że przeczytałam książkę na jednym wdechu. Bardzo emocjonalna historia. Były momenty kiedy nie mogłam przestać się uśmiechać, ale również były też momenty kiedy płakałam jak oszalała. W książce nie mogło nam zabraknąć, najważniejszych w życiu wartości jakimi są miłość oraz przyjaźń. Podobał mi się również spokój jaki emanował w tej powieści. Zakończenie było cudowne, nie mogłam se lepszego wymarzyć! Osobiście uważam, że książka mimo tego, iż wydaje się prosta, dość szablonowa to każdy powinien ją przeczytać, ponieważ jest niesamowita.
Recenzja: http://detalistka.pl, Ewa Krzempek
Ta historia ma siłę katharsis. "All Of Your Flaws" Marty Łabęckiej to dobra i wartościowa powieść z nurtu new adult. Aż żałuję, że nie przeczytałam jej jako nastolatka. Warto zarwać dla niej noc. Ocierając łzy będziesz czekać, aż wzrok na nowo złapie ostrość, by czytać dalej...Daj się ponieść emocjom! Polecam wszystkim fankom młodzieżówek.
Recenzja: Ksiazkowna , Flasza natalia
Recenzja książki "All of your flaws" 💫 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐/5 “Weszła drugi raz do tej samej rzeki. Teraz próbuje w niej nie utonąć.” Jest to kontynuacja kultowej powieści z gatunku New Adult od Marty Łabędzkiej. Ta książka kompletnie zawładnęła oraz uleczyła moje serce po pierwszej części. Ta sama historia ma również na własność kawałek mojej duszy - może dlatego że debiutancka książka tej autorki była jedną z moich pierwszych przeczytanych, bądź jest po prostu tak dobra, że zasługuje na to miano bez żadnych sentymentów. Przyznam szczerze że przez pierwsze 200 stron płakałam jak bóbr, nie sądziłam że w tej patowej sytuacji jakiej znalazła się główna bohaterka, jest jakieś wyjście. Jednak myliłam się, a na domiar tego, pokochałam całym sercem znienawidzonego wcześniej Williama. Natomiast wracając do głównych bohaterów. Chase to Chase - jego nie da się nie kochać, jednak dało się go jeszcze bardziej pokochać, co zrobiłam bez żadnego sprzeciwu. Jose w tej części ukazała niezwykłą siłę oraz odwagę, której bardzo zazdroszcze.Jednak żeby się o tym przekonać musicie sami ją przeczytać, do czego gorąco zachęcam, ponieważ nie jest to ten zwykły, typowy, wattpadowy romansik. Podczas czytania tego dzieła zatracałam się w nim bez reszty, nie miało dla mnie znaczenia to, czy minęło 5 minut czy 5 godzin, wciąż potrzebowałam jeszcze chwili, by móc przekonać się co będzie dalej. Ta książka ma po prostu swój niepowtarzalny urok, dzięki któremu jestem pewna, że każdy czytelnik zakocha się w nim od pierwszych stron. Dałam tej książce 6 gwiazdek, ponieważ jestem pewna że jeszcze przez długi czas będę odtwarzać w pamięci sytuacje, które działy się w tej powieści, oraz po prostu za bardzo ją kocham by nie dać jej ponad skali. Jestem niesamowicie wdzięczna @martalabedzka za to cudo, do którego na pewno będę wracać nie raz.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.