Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
5.5/6 Opinie: 2
ePub
Mobi
Miała być tylko ładnym dodatkiem do jego brutalnej codzienności.
Czy stanie się dla niego kimś ważnym?
Życie córki narkotykowego bossa nie jest łatwe, to jakby mieć wypalone na samym środku czoła piętno. Cała przestępcza Irlandia wie, że ojciec Snow Hawley to ten gość od amfetaminy i metadonu. Cała przestępcza Anglia mu się przygląda i wreszcie proponuje sojusz oraz połączenie sił. Nielegalny układ należy solidnie przypieczętować ― najlepiej wydając młodą Irlandkę za osiem lat starszego Anglika. Rodzina Aziela Crawforda rządzi brytyjskimi kasynami, hazard i narkotyki to idealne połączenie... Niestety, małżeńskie perspektywy Snow i Aziela nie wyglądają tak różowo.
Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Zamiast księcia z bajki Snow otrzymuje od losu męża zdystansowanego, zimnego i gardzącego jej uczuciami. Jak sobie poradzi z odrzuceniem z jego strony? Czy może się stać czymś więcej niż tylko ładnym, ale bezwartościowym dodatkiem do mrocznego życia Aziela Crawforda?
Pierwsza część dylogii Wszystko
Monika Marszałek [FortunateEm] - Od dziecka marzyła, by związać przyszłość z rysowaniem i książkami. Kiedy zaczęła publikować na Wattpadzie, była akurat nadzwyczaj daleko od tych pragnień ― wyszła z bezpiecznego domu prosto w gęsty las szkolnej rzeczywistości. Pisanie opowiadań było jedynym, co nie pozwalało się jej rozpaść. Tak poznała wspaniałych ludzi i w końcu odnalazła siebie, a także to, co sprawia jej największą radość. Czytelnicy kupują w księgarniach jej najprawdziwsze spełnione marzenia: książki z ilustracjami autorki ― dziewczyny, która w najśmielszych marzeniach nie przypuszczała, że będzie częścią świata powieści.
5.5
6
Super książka Polecam
5
FortunateEm to autorka, której wszystkie wydane do tej pory książki mam już za sobą. Jej twórczość, całkiem przypadkiem, poznałam w zeszłym roku za sprawą pierwszej części "Scars", która zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Od tamtej pory sięgam po jej książki w zasadzie w ciemno, bo chociaż autorka publikuje swoje prace również na wattpadzie, czytam je, dopiero gdy zostają wydane. "Wszystko, czego w tobie nienawidzę" to pierwsza część dylogii "Wszystko", która skupia się na historii Aziela Crawforda i młodszej o osiem lat Snow Hawley. Ona jest młodą Irlandką, córką narkotykowego bossa, natomiast on Anglikiem, który należy do rodziny, rządzącej siecią brytyjskich kasyn. Ich ojcowie zawiązują sojusz, ale aby został on solidnie przypieczętowany, zapada decyzja o ich ślubie. Czy marząca o wielkiej i romantycznej miłości Snow, odnajdzie szczęście u boku zimnego i zdystansowanego Aziela? Czy mimo zaaranżowania ich małżeństwa staną się dla siebie kimś ważnym? Czy w ich świecie w ogóle można mówić o miłości i szczęściu? Odpowiedzi na te pytania otrzymacie, sięgając po najnowszą książkę autorstwa FortunateEm. Muszę przyznać, że pierwszy tom dylogii "Wszystko" zaskoczył mnie tym, że pomimo tego, że rodziny Aziela i Snow są powiązane z przestępczym półświatkiem, w książce jest zaskakująco mało o samej działalności mafijnej, która w zasadzie jest jedynie tłem całej historii. I chociaż z początku wydawało mi się to co najmniej dziwne, w ogólnym rozrachunku oceniam to zdecydowanie na plus. W swojej najnowszej książce autorka skupiła się w stu procentach na wzajemnej relacji Aziela i Snow, która jest trudna, zawiła i napisana w taki sposób, że czytelnik dopiero pod koniec dowiaduje się całej prawdy o niej. Snow w tej historii jest zdecydowanie słoneczkiem. Pomimo sytuacji, w jakiej się znalazła, ma cały czas nadzieję na to, że jej małżeństwo chociaż aranżowane, może być szczęśliwe i udane. Jednak czy są na to jakieś szanse? Tego nie zdradzę, ale mogę Was zapewnić, że Aziel będzie tym, który nie raz Was zaskoczy. Czy pozytywnie? Sprawdźcie sami. Jedyne, co mogę Wam zdradzić to fakt, że jak w każdej książce tej autorki, możecie spodziewać się wachlarza emocji: od śmiechu, aż po łzy. Dlatego, jeżeli lubicie publikacje, które trzymają w napięciu i wywołują ogrom emocji, zdecydowanie będzie to książka dla Was. W zasadzie jedyne, co nieco przeszkadzało mi w tej publikacji to ilość scen zbliżeń głównych bohaterów. Chociaż nie mam nic przeciwko erotyce i obrazowym przedstawianiu scen łóżkowych, a wręcz lubię, gdy takie sceny występują w książkach to jednak w pewnym momencie, było tego, przynajmniej dla mnie, zdecydowanie za dużo. Chociaż nie jest to moja ulubiona książka FortunateEm, z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery kolejnej części. Chociaż kto wie, może tym razem moja ciekawska natura weźmie górę i zdecyduje się zerknąć na wattpada, aby dowiedzieć się, jak dalej potoczą się losy Aziela i Snow.
Recenzja: Tik tok, Gonera Aldona
Pierwszy raz miałam styczność z książką Fortuny jednak ze względu na jej popularną serię ,,Scars,, miałam dość wysokie oczekiwania. I szczerze mówiąc - nie zawiodłam się. Książkę czytało mi się bardzo szybko i polubiłam styl pisania Moni. Humor Snow trafił totalnie w mój gust. Chyba największym plusem tej historii jest to, że ciągle dzieje się jakaś akcja. Widziałam przemianę Aziela, który zamieniał się w inną, lepszą wersję siebie. Zakończenie kompletnie mnie zszkowało. Bardzo spodobała mi się autentyczność ich uczuć i fakt, że Aziela dzieciństwo odbiło dość duże piętno na jego psychice i ostatecznej jego decyzji. Pomimo, że na początku był sceptycznie nastawiony do Snow z czasem zaczął się do niej przekonywać i jej bronić oraz uwierzył w uczucie jakie razem stworzyli. Jest to dość ciężka historia pełna wzlotów i upadków oraz plot twistów, jednak ma swój urok i polecam ją każdemu. Czekam z niecierpliwością na drugi tom.
Recenzja: Demetiera_, Leżoń Klaudia
Życie córki narkotykowego bossa nie jest łatwe, to jakby mieć wypalone na samym środku czoła piętno. Cała przestępcza Irlandia wie, że ojciec Snow Hawley to ten gość od amfetaminy i metadonu. Cała przestępcza Anglia mu się przygląda i wreszcie proponuje sojusz oraz połączenie sił. Nielegalny układ należy solidnie przypieczętować ― najlepiej wydając młodą Irlandkę za osiem lat starszego Anglika. Rodzina Aziela Crawforda rządzi brytyjskimi kasynami, hazard i narkotyki to idealne połączenie… Niestety, małżeńskie perspektywy Snow i Aziela nie wyglądają tak różowo. Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Zamiast księcia z bajki Snow otrzymuje od losu męża zdystansowanego, zimnego i gardzącego jej uczuciami. Jak sobie poradzi z odrzuceniem z jego strony? Czy może się stać czymś więcej niż tylko ładnym, ale bezwartościowym dodatkiem do mrocznego życia Aziela Crawforda? 》Wracając na chwilę do bohaterów to muszę więcej się wypowiedzieć o Azielu, ponieważ to on tu najbardziej zakręcił mi w głowie… jego mroczna strona i tajemnice skrywające, a zarazem opiekuńczość jaką potrafi wykazać względem Snow jest niesamowita. 》Jest to jedno z tych książek które pokochałam od samego początku. Jest z pewnością godna polecenia i must have’em do przeczytania. Gwarantuję wam że wy również ją zakochacie się w historii Snow i Aziela… a teraz tylko wyczekiwać na kolejny tom <3 Idealna dla fanów enemies to lovers
Recenzja: narlie.book, Moskała Piotr
Szczerze przyznam, że dawno nie czułem przy książce tyle emocji ile dała mi ta powieść. 𝓦𝓼𝔃𝔂𝓼𝓽𝓴𝓸, 𝓬𝔃𝓮𝓰𝓸 𝔀 𝓽𝓸𝓫𝓲𝓮 𝓷𝓲𝓮𝓷𝓪𝔀𝓲𝓭𝔃𝓮̨ to książka dla której zarwiecie nie tylko nockę, ale również cały dzień na przemyślenia! 🤍 Zanim sięgniecie po tą pozycję przede wszystkim musicie wiedzieć że jest to romans z wątkiem przestępstw w tle. Natomiast mimo wszystko najważniejszą w tej powieści rolę odgrywa motyw przemiany bohatera - 𝓐𝔃𝓲𝓮𝓵𝓪 𝓒𝓻𝓪𝔀𝓯𝓸𝓻𝓭𝓪 - który tak naprawdę zakończy się dopiero w następnej części. Jeśli chodzi o cały zamysł na fabułę to jestem oczarowany. To, jak autorka wymyślała nowe akcje kończąc przy tym zaczęte jest niesamowite!! Podczas gdy czytałem tą książkę chciałem coraz więcej, i więcej… nie mogłem się oderwać! Muszę również napisać o końcowych stronach, które moim zdaniem poprowadziły całą książką. To, ile tam się wydarzyło zdecydowanie mnie porwało. Plot twisty były wprost przecudowne zarówno w zakończeniu jak i w całej książce. Podsumowując, jest to moja pierwsza i na pewno nie ostatni książka od fortuny. Jeśli jesteście fanem romansów z wątkiem aranżowanego małżeństwa i przemiany bohatera to zdecydowanie sięgnijcie po tą powieść!! Ja osobiście nie mogę doczekać się dalszych losów 𝓐𝔃𝓲𝓮𝓵𝓪 i 𝓢𝓷𝓸𝔀 ❤🩹❤🩹
Recenzja: fragilereading, Jadczuk Wiktoria
Kocham każdą jedną książkę, która wychodzi spod pióra Moniki i tym razem nie jest inaczej. 𝐖𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨 𝐂𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐖 𝐓𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐍𝐢𝐞𝐧𝐚𝐰𝐢𝐝𝐳ę to książka pełna pożądania, bólu oraz tajemnic. Historia Aziela i Snow jest wyjątkowa na swój własny sposób i dostrzeżecie to naprawdę bardzo szybko. Ta dwójka ma zupełnie inne poglądy i charaktery, ale jakimś sposobem starają się dojść do porozumienia, przynajmniej tego oczekuje Snow. Oczekuje, że Aziel w końcu zacznie ją traktować jak swoją żonę, a nie przedmiot, który może wykorzystywać, kiedy mu się to żywnie podoba. Aziel i Snow to zdecydowanie wyjątkowa para. Ich zdania są totalnie podzielone, ale starają się oni żyć w harmonii, co nie zawsze jest łatwe. Kocham styl pisania Moniki. Przez każdą jej książkę dosłownie płynę i kiedy już po nią sięgnę, nie mogę się oderwać. Świat tutaj wykreowany jest wspaniały, podobnie jak bohaterowie. Mamy tutaj nie tyle świat mafijny, co przestępczy, który jest dosyć istotnym wątkiem w tej historii. Snow jest dosyć uległą bohaterką, do czasu. Przez pewną sytuację dziewczyna stara się w jakiś sposób pójść na przekór mężczyźnie i sprawić, żeby ich małżeństwo faktycznie małżeństwo przypominało. Podziwiam bardzo jej siłę i chęć walki, ponieważ nawet jeśli Aziel ją odpycha, ona stara się w jakiś sposób do niego dojść. Nie zawsze jej to wychodzi, ale stara się i sam ten fakt niesamowicie mnie cieszy. To, że stara się podjąć jakąś walkę o samą siebie. Aziel z kolei jest osobą bardzo stanowczą i wszystko musi być tak jak on sobie postanowi. Jednak pomimo tego jest wspaniałym bohaterem, co dostrzega się po czasie. Ma swoją stronę, która jest dużo bardziej łagodna i najczęściej pokazuje się przy Snow, na której punkcie od lat ma obsesję. Ich relacja ze strony na stronę rozwija się coraz bardziej, a sama książka pełna jest momentów, w których Aziel i Snow, chociaż bardziej Snow, starają się nakierować swoją relację na lepsze tory. Cała historia Aziela i Snow jest pełna wzlotów i upadków i w pewnym momencie dojdzie do pewnej sytuacji, przez którą mężczyzna będzie musiał polegać na swojej żonie. Kocham wszystko co zostało przedstawione w tej książce. 𝐖𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨 𝐂𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐖 𝐓𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐍𝐢𝐞𝐧𝐚𝐰𝐢𝐝𝐳ę to pozycja, w której nie brakuje scen zbliżeń, miłych momentów, pożądania, ale również bólu, smutku i łez. Jestem pewna, że jeśli zdecydujecie się sięgnąć po historię Aziela i Snow nie pożałujecie i zakochacie się w niej tak jak ja.
Recenzja: zagubione.w.slowach, Szczur Weronika
„Wszystko, czego w tobie nienawidzę” to pierwszy tom dylogii, który skupia się na historii Snow i Aziela. Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Zamiast księcia z bajki Snow otrzymuje od losu męża zdystansowanego, zimnego i gardzącego jej uczuciami. Jak sobie poradzi z odrzuceniem z jego strony? Czy może się stać czymś więcej niż tylko ładnym, ale bezwartościowym dodatkiem do mrocznego życia Aziela Crawforda? No słuchajcie ja jestem zakochana w tej historii! Kocham książki spod pióra Fortunateem i ta ląduje również do tego grona. Już po opisie czułam, że to będzie genialna historia i wcale się nie pomyliłam. Jak doskonale wiecie jestem ogromną fanką motywu aranżowanego małżeństwa a tutaj właśnie mamy taki motyw więc jestem bardziej niż zachwycona. W historię wkręciłam się od pierwszych stron i z każdą kolejną stroną byłam pochłonięta coraz bardziej. Nawet nie wiem kiedy mi zleciało przeczytanie tej historii. Fabuła skupia się na małżeństwie Aziela i Snow. Dodatkowo mamy tu właśnie motyw aranżowanego małżeństwa, który w wykonaniu Moniki był zdecydowanie czymś czego potrzebowałam. Nie zabrakło zwrotów akcji, niebezpieczeństw i pożądania. Autorka genialnie rozplanowała całą fabułę sprawiając, że nie ma nudy podczas czytania. Aziel i Snow skradli moje serce niemal od razu. Ta dwójka totalnie różnych charakterów, którzy w połączeniu tworzyli coś niesamowitego. Aziel to zdystansowany, obojętny i władczy mężczyzna. Snow natomiast to taki promyczek, który równocześnie był tak powerful, że nie raz byłam pod wrażeniem. Napięcie między nimi dosłownie wywoływało u mnie ciary. Z każdym rozdziałem przywiązywałam się do tej dwójki coraz mocniej i bardziej to wszystko przeżywałam. Z niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu i gratuluję autorce kolejnej genialnej powieści! A wam jeśli szukacie książki z motywem nienawiści i aranżowanego małżeństwa to gorąco polecam „Wszystko, czego w tobie nienawidzę”!💙
Recenzja: Recenzjekrolewskie.blogspot.com, Patrycja Sudoł
Snow Hawley jest córką bossa narkotykowego w Irlandii i chociaż jej ojciec jest bardzo znany i niebezpieczny, to jej dzieciństwo i młodość upłenęły względnie normalnie. Dziewczyna wychowywała się jakby poza tym brudnym światem. Przyszedł jednak czas kiedy musiała do niego wkroczyć. Stała się gwarantem jego sojuszu z angielskim posiadaczem kasyn. A co może być lepszym gwarantem niż ślub? Kiedy Snow staje na ślubnym kobiercu tlą się w niej resztki nadziei na udane małżeństwo. Marzy o wielkiej miłości, jaką zna z książek. Wierzy, że Aziel okaże się księciem z bajki, który ją uratuje. Aziel jednak nie jest księceim z bajki. Jest twardym mężczyzną, który w dniu ślubu patrzy na Snow z obojętnością i chłodem. To do reszty rujnuje marzenia dziewczyny. Musi się pogodzić z tym, że nie doświadczy wielkiej miłości, a będzie w domu męża jedynie dodatkiem... Przeczytałam wiele romansów mafilnych i wiele z nich mnie rozczarowało, ale nie ten. Co ta książka ma w sobie takiego? Jest inna. Nie ma tu tyle przemocy, rozlewania krwi i gangsterskich porachunków, co w innych powieściach. Z kolei mamy tu dużo emocji i uczuć. Snow to dziewczyna pełna energii i woli walki, chociaż początkowo tego nie widać. Bardzo ją polubiłam, chociaż bywały momety, że miałam jej dość. Często zmieniała zdanie, ciągle sobie coś obiecywała, a potem nie dotrzymywała tych obietnic. W takich momentach miałam ochotę nią potrząsnąć. Aziel z kolei bardzo zamknięty w sobie mężczyzna, nie pozwalał sobie na miłość. Krzywdził swoją żonę, bo uważał, że uczucia to słabość i bez nich będzie im lepiej. Na początku Aziel nie zyskał mojej sympatii. Był gruboskórny, okrutny i przemocowy. Z czasem jednak pokochałam go, by ostatecznie bardzo się nim rozczarować. Ale to nie koniec tej historii. A ja z niecierpliwością wyczekuję już kolejnego tomu, by dowiedzieć się jak potoczą się dalsze losy bohaterów.
Recenzja: lovebypages_, Kubasik Martyna
,,Nienawidziłam tego, jak wiele było między nami pytań, na które odpowiedzi jeszcze nie znałam. Nienawidziłam tego, że tak mało o nim wiem”. Miała być tylko ładnym dodatkiem do jego brutalnej codzienności. Czy stanie się dla niego kimś ważnym? Życie córki narkotykowego bossa nie jest łatwe, to jakby mieć wypalone na samym środku czoła piętno. Cała przestępcza Irlandia wie, że ojciec Snow Hawley to ten gość od amfetaminy i metadonu. Cała przestępcza Anglia mu się przygląda i wreszcie proponuje sojusz oraz połączenie sił. Nielegalny układ należy solidnie przypieczętować ― najlepiej wydając młodą Irlandkę za osiem lat starszego Anglika. Rodzina Aziela Crawforda rządzi brytyjskimi kasynami, hazard i narkotyki to idealne połączenie… Niestety, małżeńskie perspektywy Snow i Aziela nie wyglądają tak różowo. Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Zamiast księcia z bajki Snow otrzymuje od losu męża zdystansowanego, zimnego i gardzącego jej uczuciami. Jak sobie poradzi z odrzuceniem z jego strony? Czy może się stać czymś więcej niż tylko ładnym, ale bezwartościowym dodatkiem do mrocznego życia Aziela Crawforda? Moją relację z historią Aziela i Snow zdecydowanie można zatytułować ,,enemies to lovers”. To jak początek książki nie przypadł mi to gustu jest wręcz szokujące, podczas czytania pierwszych rozdziałów wręcz błagałam aby Snow zostawiła ukochanego. Z biegiem rozwoju akcji zaczęłam przekonywać się do mafijnego świata i przede wszystkim do Aziela. To jaką mężczyzna przeżył przemianę podczas trwania opowiadania jest nie do opisania. Gdy wkręciłam się w fabułę poszło już z górki, @booksofkigdom została zasypana moimi wiadomościami i teoriami spiskowymi co do następnych rozdziałów. Książka tak bardzo przypadła mi do gustu, że po skończeniu jej, pierwszym co było to włączenie wattpada i przeczytanie pierwszych rozdziałów drugiej części. Jeśli chcecie zafundować sobie dobry roller coaster emocjonaly, ta książka będzie strzałem w dziesiątkę.
Recenzja: monia.czyta, Zielińska Monika
Pierwsza część dylogii "Wszystko" od autorki, którą bardzo dobrze kojarzę to historia Snow i Aziela, a połączyło ich aranżowane małżeństwo. Dwie rodziny postanowiły zjednoczyć siły. Zmuszając tym samym do ślubu głównych bohaterów. Ona jest córką mafijnego bossa, on i jego rodzina rządzą brytyjskimi kasynami. Snow marzy o wielkiej miłości, szacunku i wspólnej przyszłości, niestety trafia jej się zimny kamień, który być może nawet nie potrafi kochać. Czy Snow przebije się przez jego bariery? "Nienawidziłam tego, jak wiele było między nami pytań, na które odpowiedzi jeszcze nie znałam. Nienawidziłam tego, że tak mało o nim wiem”. Autorka wplątuje czytelnika w mroczny świat przestępczy, rysując skomplikowane postacie i skomplikowane relacje. Bardzo skomplikowane i absolutnie toksyczne. Aziel byl toksyczny, ale książka wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. FortunateEm stworzyła przekonujący świat pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji, emocji i dramatu. Już po kilkunastu stronach para konsumuje swój związek, który ma się nijak do prawdziwego małżeństwa. Miałam z tym mały problem, bo Snow się tak szybko poddała, że pomyślałam - "Oszalała", ale z czasem fabuła ma swoje tempo i odpowiedzi na pytania przychodzą pomału. A jest ich wiele. Mamy tutaj motyw grumpy/sunshine, on jest tym ponurakiem- takim autentycznym, a ona słońcem. Bardzo widać te różnice między nimi. Będę szczera jak powiem, że Aziel długo kopał sobie grób w moich myślach. Ależ mnie denerwował! Snow była uparta, z sytuacji w której się znalazła chciała znaleźć pozytywy. To było fajne. I absolutnie to kupiłam. :) W książce nienawiść przeplata się z pożądaniem. Jesteśmy świadkami przemian bohaterów, i ja śledziłam je z zapartym tchem. Nie łatwo jest kochać i nienawidzić. Sprawdźcie jak z tymi uczuciami poradzili sobie bohaterowie. Ja poraz kolejny spędziłam dobrze czas przy książce autorki, potrafi skomplikować życie bohaterow, tak, żeby jeszcze długo o nich myśleć po zakończeniu. Czekam na więcej!
Recenzja: meliabook, Stefańska Amelia
„Wszystko, czego w tobie nienawidzę” to czwarta książka Moniki, po którą zdecydowałam się sięgnąć i jak na razie jest moją ulubioną. Ale od początku… Styl pisania Moniki jest bardzo luźny i prosty, a do tego niesamowicie przyjemny. Książkę czyta się bardzo szybko, dosłownie zdążycie ją zacząć i zanim się obrócicie, będziecie zamykać już książkę. Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała też o poczuciu humoru autorki, bo je kocham! I było wiele momentów, w których zwijałam się ze śmiechu. Muszę przyznać, że nie jestem fanką wątków mafijnych w książkach, jakoś bardzo mnie one odpychają, ale w tym przypadku tak nie było. Jak nie lubię takich wątków, tak tutaj bawiłam się na nim świetnie i dostarczał on nam jedynie więcej akcji. Jeśli chodzi o bohaterów, to jak Snow polubiłam już na samym początku, tak do Aziela nie mogłam się przekonać. Od początku jego postać była dla mnie swego rodzaju zagadką, ale nie miałam do niego pozytywnych odczuć. Jednak z czasem go pokochałam i przepadłam dla historii tej dwójki. Uwielbiam to, jaka została pokazana jego przemiana i uważam, że Monika napisała to świetnie! Więc tak, Aziel to mój kolejny książkowy mąż… Wracając do Snow, nie mam co dużo o niej opowiadać, ale tak jak wyżej wspomniałam, już na początku wzbudziła moje pozytywne uczucia. Jest ona naprawdę silną bohaterką i ma złote serce. Nie jestem w stanie opisać emocji, które odczuwałam podczas czytania. W jednej chwili miałam ochotę rzucić tą książką o ścianę, a w drugiej przytulić do siebie. Płakałam, śmiałam się i denerwowałam. Czego chcieć więcej? Wątek romantyczny… KOCHAM! Dosłownie nie mam pojęcia, co napisać, żeby niczego nie zaspojlerować, więc okroję swoje słowa jedynie do tego, że nie pamiętam, kiedy tak dobrze czytało mi się przebieg relacji romantycznej w książce z tego gatunku. Podsumowując, „Wszystko, czego w tobie nienawidzę” to książka, którą pochłoniecie na raz, bo nie da się jej odłożyć na bok. Ten tytuł zdecydowanie ma moje serce i gorąco zachęcam was do czytania!! 5/5 ★
Recenzja: wieczor_ksiazkowy, Żelechowska Klaudia
Historia Snow i Aziela przyciągała mnie do siebie od samego początku. Bardzo lubię pióro @fortunateemm, jej historie i bohaterowie zawsze są barwi i wyróżniający się pośród tłumu, dlatego też zawsze chętnie sięgam po kolejne książki! Dodatkowo niesamowitym plusem są uczucia pomiędzy bohaterami, które zawsze mnie zachwycają. Tym razem parę naszych głównych bohaterów połączyło aranżowane małżeństwo. W tle pojawia się mafia, kasyna i hazard. Warto wspomnieć, że książka nie jest romansem mafijnym, o czym czytelnik zostaje poinformowany. Pierwszoplanową rolę stanowi uczucie, które połączyło naszych bohaterów, a raczej jego brak. Snow i Aziel pragnęli od tego związku czegoś zupełnie innego. Aziel nie potrafi kochać, a Snow chce być kochana. Obserwowanie przemiany głównego bohatera było naprawdę satysfakcjonujące, ponieważ był to długotrwały proces i przez to jeszcze bardziej rzeczywisty. Relacja Snow i Aziela urzekła mnie tym, że był tam ogromny szacunek do drugiej osoby, i choć nie wszystkie wybory mężczyzny były poprawne, to troszczył się on o swoją żonę, na swój własny sposób. Trudne relacje rodzinne zostały w tej książce naprawdę dobitnie i mocno zaznaczone. Ten wątek ogromnie mi się podobał i tylko czekałam na kolejny zwrot akcji. Naprawdę nie mogę skończyć zachwycać się całym pomysłem na fabułę i rozwojem wydarzeń. Ta książka jest dynamiczna i nie można się od niej oderwać. Po prostu chcecie wiedzieć, co jeszcze się wydarzy i co Monika jeszcze zaplanowała. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani i na długo zostaną w waszej pamięci. Snow to niesamowicie barwna i charyzmatyczna bohaterka, która od samego początku zyskała moją sympatię. Natomiast Aziel to totalna zagadka i poznawanie go to wyjątkowy i angażujący proces. Jeśli szukacie książki z cudownym wątkiem romantycznym, trudnymi relacjami rodzinnymi, motywem aranżowanego małżeństwa i różnicy wieku, to przepadniecie dla WCWTN. Gorąco polecam, choć wasze serce może tego nie wytrzymać. Z wielu powodów❄️🩵
Recenzja: bookstagram, Jabłońska Emilia
Bardzo nie mogłam się doczekać aż przeczytam tę historie, po zapoznaniu się z kilkoma rozdziałami na wattpadzie nie mogłam o niej zapomnieć dosłownie ta historia zawładnęła moją głową i nie mogłam przestać o niej myśleć. Od Moni przeczytałam już wiele książek, ale to właśnie ta miała to coś w sobie. Pokochałam tą historie całkowicie, skradła moje serce nieodwracalnie. Jestem zachwycona tym jak autorka poprowadziła wszystko, tutaj każdy szczegół został dopracowany. Historia tej dwójki nie jest łatwa, towarzyszy nam napewno wiele emocji kiedy czytamy sama nie jestem nawet w stanie wyrazić tego co się ze mną działo podczas czytania. Podczas czytania czułam się jakbym oglądałam wszystko z boku, była przy tych bohaterach przeniosła się do nich. Aziel to postać która napewno początkowo dość „mroczna” osoba. Podczas całej książki możemy zobaczyć jego przemianę, ja osobiście go uwielbiam chodź były momenty w których tak ogromnie mnie czymś denerwował. Snow to bohaterka, z która polubiłam się odrazu ma ona w sobie to coś przez co nie da się jej nie polubić. Dziewczyna marzy o wielkiej miłości, potrzebuje zostać obdarowana tym uczuciem jednak nie wszystko jest takie łatwe, jej mąż to osoba która ma problem z wyrażaniem tak ważnych uczuć. Czy Snow uda się rozbudzić w nim uczucia? Jeżeli jeszcze nie czytaliście to proszę odrazu to zmienić, mam nadzieje że cała historia skradnie wasze serca tak samo jak moje!
Recenzja: nierozczytana_, Percula Natalia
𝐏𝐎𝐒𝐓 𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐄𝐍𝐂𝐊𝐈 ♾️/5 Hejka #bookstagram dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki “Wszystko czego w tobie nienawidzę” autorstwa Moniki FortunateEm! ❄️ „Wszystko, czego w tobie nienawidzę” to pierwszy tom serii. Książka opowiada o dwóch na pozór różnych bohaterach - Snow oraz Aziel’u! Czułam, że ta książka będzie naprawdę dobra, gdyż o tej książce słyszałam mega dobre opinie, jednak nie sądziłam, że ta książka wpadnie do moich książkowych topek! Ale może zacznę od początku ahaha Snow jest osobą, która przyciąga innych ludzi i sama pracuje nad tym aby zyskać ich sympatię. Doskonale wie, czym zajmuje się jej tata i jakie są skutki jego pracy. Zdaje sobie niestety sprawę, jaki jest jej mąż, ale ma nadzieję, że na przestrzeni czasu się on zmieni. Marzy o tym, żeby okazał jej uczucia typowe dla młodego małżeństwa. Zamiast uczuciowej sielanki, dostaje od swojego męża brak zrozumienia. Miała spełniać każde jego polecenia i być ładnym dodatkiem u jego boku. Aziel Crawford to mężczyzna, który jest gburem i źle traktuje Snow. Lecz z każdym kolejnym przeczytam rozdziałem, z każdą kolejną stroną, coraz bardziej się otwierał i pokazywał nam swoją prawdziwą twarz. W książce został ukazany motyw przemiany,(UWAGA MOŻNA WYKORZYSTAĆ NA ROZPRAWCE). Ja naprawdę zakochałam się w tym uroczym Aziel’u, który w każde urodziny Snow, kupował dla niej niebieskie kwiaty, które mu się z nią kojarzyły. Snow jest jego jedyną słabością. I szczerze,nie dziwię mu się!! To jedna z tych bohaterek, które nie boją się powiedzieć co myślą. Dziewczyna została zmuszona do małżeństwa z zupełnie obcym mężczyzną, który źle ją traktował. Jednak postanowiła, że rozkocha w sobie Aziela Crawforda - jej męża, mężczyznę, któremu trudno było okazywać jakiekolwiek uczucia. Jeśli znacie twórczość Moni FortunateEm, to wiecie, że jej historie niezależnie od tematyki są zawsze bardzo emocjonujące. Naprawdę podziwiam Snow za cierpliwość, jakie miała do innych, a przede wszystkim do Aziela. Moje serce cierpiało razem z główną bohaterką, przez niektóre zachowania mężczyzny, ale za chwilę te uczucie znikało, kiedy ten ukazywał swoją ludzką stronę. Tak samo moje serce cieszyło się na to, jak widziałam przemianę Aziela, bo wiem, ile kosztował go jeden najmniejszy gest. Akcja książki rozwija się z każdą stroną coraz bardziej, dzięki czemu nie ma szans na nudę. Ja mega wkręciłam się w historię tych dwojga, że kiedy nadszedł koniec, ciężko mi było wrócić do rzeczywistości i nadal myślę nad zakończeniem! Książka naprawdę poprawiła mi humor, niektóre fragmenty tak mnie rozbawiły, że nie mogłam powstrzymać się od głośnego parsknięcia czy szerokiego uśmiechu!!! Potrzebuje kontynuacji i to jak najszybciej! Dlatego mega się cieszę, że Monika udostępnia rozdziały drugiej części na platformie wattpad! Uważam tę książkę za naprawdę dobrą powieść, świetnie się przy niej bawiłam i na pewno jeszcze nieraz do niej wrócę! Mam nadzieję, że tak jak ja pokochacie tych dwojga!
Recenzja: _reading_obsession_, Napierała Amelia
Snow Hawley jako córka bossa narkotykowego od zawsze miała świadomość że świat w którym żyje jest brutalny i pełnym roku. Wie że w jej życiu nie mam miejsca na miłość mimo to dziewczyna w ciąży ci się że spotkam tego jedynego z którym będzie mogła spędzić jeszcze życia. Jej plan legnie w gruzach kiedy dniu osiemnastych urodzin dowiaduje się że jej ojciec w ramach przypieczętowania Sojuszu postanawia wydać ją za mąż. Aziel Crawford jest od niej starszy o osiem lat. Mimo to nikt nie widzi w tym problemu. Jako że jej Małżonek rządzi brytyjskimi kasynami posiada wielką władzę. Dziewczyna do ostatniej chwili ma nadzieję że zdoła nawiązać z nim nić porozumienia. Ta myśl szybko odchodzi w zapomnienie ponieważ Aziel jest nieczuły i obojętny wobec niej. Dziewczynie wydaje się że jest wyłącznie jego ładnym dodatkiem do mrocznego wizerunku. Jednak dziewczyna ma tego dość i postanawia zabrać sprawy w swoje ręce. Ustanawia sobie za cel naprawienia ich relacji. Nie znam drugiej takiej autorki potrafiącej tak emocjonalnie poprowadzić akcje książki. Jestem pod wielkim wrażeniem samej koncepcji którą Monika miała tworząc tę historię. Świetnie spędziłam czas czytając ją. Osobiście kłaniam się Monice w pas bo nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam tak dobrze napisane sceny zbliżeń. Jeśli chodzi o samą fabułę jest ona bardzo dobrze przemyślana i każdy szczegół ma w niej znaczenie. Bohaterowie zdecydowanie są jednymi z bardziej skomplikowanych mimo to mają w sobie to coś przez co nie da się ich nie kochać. Przyznaje że na początku mocno denerwowała mnie postać Aziela. Jednak im dalej czytałam tym bardziej zaczynam go uwielbiać. osobiście bardzo lubię książki z motywem mafijnym a to ty go oczywiście nie braknie. Nie jest to jednak typowy romans mafijny. Zapewniam że jeśli zdecydujecie się sięgnąć po te pozycje nie zdołacie się od niej oderwać nawet na chwilę. Ilość plot twistów w tej książce sprawi że będziecie w niemałym szoku. Już teraz nie mogę doczekać się drugiego tomu. Bo to co miało miejsce na koniec zmiotło mnie z planszy.
Recenzja: Instagram.com/karolinafig, Karolina Stachurska
Kiedy ojciec Snow w dniu jej 18 urodzin oświadcza, że wkrótce wyjdzie za mąż za 8 lat starszego faceta, właściciela kasyna, dziewczyna przyjmuje to ze spokojem. Wie, że w ich świecie takie rzeczy są na porządku dziennym. Snow i Aziel są dziwnym małżeństwem. Spotykają się niemalże tylko przed snem, nie rozmawiają za wiele i raczej każde zajmuje się własnymi sprawami. Na pierwszy rzut oka są w stosunku do siebie neutralni. Dopiero pewna sytuacja w kasynie sprawia, że emocje biorą górę, a na wierzch wychodzą głęboko skrywane pragnienia. Czy Snow będzie umiała pogodzić się z odrzuceniem ze strony męża? Czy zimne jak lód serce Aziela będzie umiało stopnieć? Szczerze mówiąc, kiedy sięgałam po „Wszystko, czego w tobie nienawidzę” miałam wielką nadzieję na nietypową fabułę i ciekawą lekturę, ale równocześnie nie nastawiałam się za bardzo, bo wychodzę z założenia, że w tych „okołomafijnych” (tak je nazywam na swoje potrzeby) historiach było już prawie wszystko. Jakie było moje zdziwienie, gdy od pierwszej strony wciągnęło mnie coś niesamowicie ciekawego. Akcja jest wartka, możemy spodziewać się kilku fajnych plot twistów. Pojawiają się dobrze wykreowani bohaterowie z wadami i zaletami. Mający swój charakter i broniący własnego zdania. Razem z historią Snow i Aziela dostajemy mnóstwo humoru i błyskotliwych dialogów. Uczucia i emocje wylewają się z kolejnych stron, choć nie zawsze tak oczywiste. Historia Aziela i Snow to historia o pragnieniu uczucia, o głęboko skrywanych emocjach. To opowieść o braku wzorców, o odrzuceniu i porzuceniu. O tym, że każdy chce kochać i być kochanym, mimo, że nie zawsze jest tego świadomym. Zakończenie rozwaliło mnie na łopatki i trochę nie mogę się z tym pogodzić, ale mam nadzieję, że w drugim tomie moje serce się uspokoi. Monia odwaliła kawał dobrej roboty, a ja sama nie mogę się doczekać kontynuacji.
Recenzja: pollyczyta, Lisowska Paulina
𝐦𝐨𝐣𝐚 𝐨𝐩𝐢𝐧𝐢𝐚: Twórczość Moniki od dawna, wręcz bardzo dawna jest mi znana. Mogłabym rzec że początek mojej " kariery " w stronę opowiadań zawdzięczam dzięki autorce oraz jej debiutu, który do teraz może cieszyć się popularnością. Zauważyłam że wiele nowych czytelników zaczyna właśnie od pióra Moniki, która potrafi oczarować i szczerze powiem, że jest to dobry krok stawiając takie historię jako pierwsze. Nie jestem fanką wszystkich książek, które wyszły spod pióra Moniki, ale niektóre jej historię na prawdę mi się spodobały. Dlatego podchodząc do nowej powieści nie miałam żadnych oczekiwań względem tego co spotkam później. Moja reakcja była neutralna. Dodam, że wcześniej przed otrzymaniem egzemplarza - z czystej ciekawości przeczytałam kilka recenzji na temat opowiadania i powiem szczerze - były zadawalające. Ponadto dowiedziałam się że historia dawniej została publikowana na platformie wattpad. Szczerze, byłam zdziwiona, z racji tego że śledziłam profil autorki systematycznie a coś tak ogromnego mi umknęło. No nic. Na szczęście w papierze mogę wiele nadrobić. Chodź trudno mi wywnioskować czy gdziekolwiek naszły zmiany, lub czy takowe naszły. Mogę tylko i wyłącznie ocenić to co przeczytałam przed chwilą, by podzielić się z Tobą moimi wrażeniami. Jednym z głównych motywów opowiadania jest dość duża różnica wieku między bohaterami, która liczy aż osiem lat. Osobiście ja nie przepadam za tak dużą przepaścią, chyba że opowiadanie jest tak dobrze napisane że tego wprost nie odczuwam. Nasuwa się pytanie: dlaczego coś tak lubianego przez innych, mnie najzwyczajniej nudzi. A mianowicie zazwyczaj irytuje mnie dziecinny charakter głównej bohaterki, która zachowuje jakby rodzic odebrał jej ukochaną zabawkę. Jeszcze gorzej jak owa dziewczyna jest rozpuszczona, niewychowana oraz nieetyczna. Coś takiego doprowadza mnie do szału, sprawiając że odechciewa mi się czytać kontynuacje. Tutaj sprawa wygląda całkowicie inaczej, ponieważ wkrada się również mafia, niebezpieczeństwo oraz cień grozy. Spodobało mi się to w jaki sposób autorka stworzyła bohaterkę, pokazując że owy motyw można przeprowadzić inaczej oraz jeszcze lepiej, niż sama mogłabym się spodziewać. W końcu age gap został wykonany prawie prawidłowo. Szczerze powiedziawszy nie znam się na wszystkich motywach, ale po przeczytaniu tylu książek coś nie coś wiem w tym kierunku. Oraz mam 100 % pewność że polubiłam się z bohaterami, którzy prócz swojego udziału w lekturze zbudowali klimat. Snow Hawley niestety nie może prowadzić normalnego życia, jak typowa nastolatka. Wszystko było niemalże zakazane a o chłopakach w pobliżu kogokolwiek nie było mowy. Snow wiedziała że dawniej została obiecana jednemu z mężczyzn, dlatego postanowiła pogodzić się z tym co czeka ją w przyszłości. Stając na kobiercu, dziewczyna dopiero wtedy uświadomiła sobie że Aziel Crawford zostanie z nią związany na zawsze, a sakramentalne " Tak " utwierdziło w przekonaniu Snow co aktualnie się dzieje, wylewając na nią zimny kubeł wody. Marzenia o szczęśliwej rodzinie zostały pogrzebane. Jak do tego wszystkiego podchodzi Aziel? Jakie myśli posiada jego głowa? Ta dwójka jest chyba moją ulubioną parą spośród wszystkich historii Moniki, jakie mi było dane przeczytać. Szczególnie cechuje ich orginalność oraz pomysłowość na ich własną przyszłość. Idąc w stronę fabuły dostrzegłam mieszane uczucia, ponieważ z jednej strony polubiłam to co zaprezentowała autorka, a z drugiej lektura nie wyróżnia się spośród tego co napisała Monika. To znaczy że każde z opowiadań zachowuje standardową wersję typowo groźnego mężczyzny, który dość szybko się łamie przed kobietą. Lekki minus, lecz zdecydowanie jakoś ogromnie nie przeszkadza w czytaniu książki. Ogółem mówiąc książkę przeczytałam bardzo szybko. Zaczęłam w południe i dwie godziny później byłam przy zakończeniu. Tak wygodne pióro autorki miało duży wpływ na to w jaki sposób minie mi czas przy lekturze oraz ile jej go poświęcę. Emocje również utwierdziły mnie w przekonaniu że trafiłam na dobrą pozycję, po którą jeszcze na pewno nie raz sięgnę!! 𝐃𝐨 𝐧𝐚𝐬𝐭𝐞𝐩𝐧𝐞𝐠𝐨!
Recenzja: injudeslibrary, Dropia Julia
Nie od dzisiaj wiadomo, że uwielbiam książki Moniki, więc gdy przedpremierowo zobaczyłam „Wszystko czego w tobie nienawidzę” na Festiwalu Literatury Młodzieżowej BEYA to nie czytając nawet opisu kupiłam ją - a dodatkowo o książce słyszałam wiele od moich bookbesties, gdy jeszcze była na Wattpadzie, były to same pozytywne opinie co mnie niesamowicie zaintrygowało. O czym jest najnowsza książka autorki Fortunateem? Życie córki narkotykowego bossa nie jest łatwe, to jakby mieć wypalone na samym środku czoła piętno. Cała przestępcza Irlandia wie, że ojciec Snow Hawley to ten gość od amfetaminy i metadonu. Cała przestępcza Anglia mu się przygląda i wreszcie proponuje sojusz oraz połączenie sił. Nielegalny układ należy solidnie przypieczętować ― najlepiej wydając młodą Irlandkę za osiem lat starszego Anglika. Rodzina Aziela Crawforda rządzi brytyjskimi kasynami, hazard i narkotyki to idealne połączenie… Niestety, małżeńskie perspektywy Snow i Aziela nie wyglądają tak różowo. Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Zamiast księcia z bajki Snow otrzymuje od losu męża zdystansowanego, zimnego i gardzącego jej uczuciami. Jak sobie poradzi z odrzuceniem z jego strony? Czy może się stać czymś więcej niż tylko ładnym, ale bezwartościowym dodatkiem do mrocznego życia Aziela Crawforda? Moim zdaniem bohaterowie, którzy zostali wykreowani przez Monikę są niesamowici. Każdy mężczyzna zostawi piętno na waszej duszy i od każdej kobiety pożyczycie jakieś cechy charakteru. Ale jak to na romansiare przystało… we love we stan men. W skrócie: Aziel Crawford skradnie wam serce i już nigdy nie odda. To nie jest zwykła książka o mafii tylko historia o tym, jak ludzie mogą się diametralnie zmienić, gdy spotkają tą właściwą osobę. To wątek przemiany sprawił, że zaniemówiłam. Książkę się bardzo przyjemnie czyta. Monika pisze stylem bardzo płynnym i miłym dla oka. Podczas czytania „Wszystko czego w tobie nienawidzę” towarzyszyło mi wiele emocji, które sprawiały, że nie mogłam oderwać się od tej pozycji. I jak napisałam powyżej - zakochałam się w niej bezpowrotnie. Czy polecam? Zdecydowanie tak.
Recenzja: fyiibooks, Grudzień Julia
Jestem dosłownie zakochana! Ta historia totalnie mnie pochłonęła, bardzo szybko mi się ją czytało i byłam w nią ogromnie zaangażowana. Kiedy nie czytałam, to i tak myślałam o niej i chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, co będzie dalej. Mogę powiedzieć, że ja nie czytałam tej książki tylko przez nią płynęłam, uwielbiam styl pisania autorki! Klimat również mi się podobał, ponieważ w tle mamy świat przestępczy, który według mnie fajnie to wszystko dopełniał. Bohaterzy są cudowni oraz dobrze wykreowani, Snow jest świetna, naprawdę ogromnie ją polubiłam oraz częściowo się z nią utożsamiam pod pewnymi względami, a Aziel cóż, to skomplikowana, ale jednocześnie interesująca postać. Trzeba przyznać, że główny bohater jest toksyczny w stosunku do swojej żony i ich relacja też nie jest do końca zdrowa. Autorka zaznaczyła na początku książki, że najważniejszą rolę odgrywa przemiana bohatera, i to jak najbardziej widać. Im dalej, tym Aziel coraz bardziej się otwiera, a wtedy jest takim słodziakiem momentami względem Snow, że dosłownie piszczałam. W trakcie poznawania tej historii odczuwałam chyba wszystkie możliwe emocje, a ostatnie 50 stron to emocjonalny rollercoaster. Szczerze mówiąc, to dalej nie pozbierałam się po tym wszystkim i w dalszym ciągu myślę o tej pozycji. Zakończenie złamało mi serce i jak najszybciej potrzebuję drugiej części!! Jeśli ktoś szuka książki, przy której będzie się świetnie bawił oraz odczuwał mnóstwo emocji to zdecydowanie jest to to.
Recenzja: booksxnat_, Koziar Natalia
Sięgając po tę pozycję starałam się nie nastawiać na nic, aby ewentualnie się nie zawieść. Podświadomie jednak liczyłam na to, że będzie ona dobra i całe szczęście, nie myliłam się 👀 Już na wstępie zaznaczę, że jestem świadoma tego, że zachowanie Aziela zdecydowanie było toksyczne. Jego relacja ze Snow nie była zdrowa. Aziel jest idealną definicją słowa 'władza' i 'potęga', a wizja utraty, szczególnie tej drugiej rzeczy, doprowadza go do szaleństwa. Wtedy do gry wchodzą uczucia, których bohater nie potrafi zdefiniować. Autorka przedstawiła jego trudny charakter w fenomenalny sposób. Mimo że te częste wachania nastroju wywoływały we mnie sprzeczne emocje, jestem świadoma tego, że jest to część ukazania złożonej osobowości bohatera. W tym brudnym świecie, przepełnionym nielegalnymi układami i substancjami, żyje tak dobra dusza jak Snow. Dziewczyna zdobyła moje serce. Jej marzenie o romantycznej miłości zostało zdeptane, a ona nie załamała się i podjęła walkę o wymarzone małżeństwo. Jej determinacja w dążeniu do wyznaczonego celu, jest zdecydowanie godna podziwu. Za relacją Snow i Aziela ciężko było nadążyć. Jednak wraz z rozwojem fabuły wciągałam się w nią coraz bardziej. Targała mną masa sprzecznych emocji. W jednej chwili rozpływałam się z uwielbienia, by chwilę później ze złością zamknąć książkę. Jeśli jesteście fanami takiego emocjonalnego rollercoastera, obiecuje wam, że ta pozycja będzie dla was idealna 🥰 Kiedy byłam pewna, że wiem już wszystko, ten jeden plot twist zmienił całe moje postrzeganie na tę pozycję. Nie spodziewałam się tego po fabule, ale oczywiście nie jest to czymś złym! Wręcz przeciwnie, dawno aż tak się nie zdziwiłam podczas czytania 😼 Jednak najważniejszym aspektem, który sprawił, że ta pozycja jest tak wyjątkowa, jest cudowny styl pisania autorki, który od pierwszych zdań wciąga nas w świat przedstawiony i trzyma w nim, aż do zakończenia. Śmiało mogę powiedzieć, że nawet dłużej, bo mimo że skończyłam czytać tę książkę kilka dni temu, emocje nadal mnie nie opuściły. Jak wahacie się przed sięgnięciem po tę pozycję, polecam Wam to zrobić! Istnieje wysokie prawdopodobieństwo tego, że się w niej zakochacie 🤭
Recenzja: majka.books222, Michno Maja
💍 Od tej książki spodziewałam się raczej tego, że będzie ona dla mnie oderwaniem od rzeczywistości i że będzie idealna na luźne czytanie po szkole. Jednak ona wprowadziła we mnie tyle emocji, że ciężko było czytać ją spokojne. Te plot twisty mnie rozwalały. Co chwilę szczęka mi opadała. Teraz już mogę to potwierdzić, że Fortunateem jest mistrzynią wprowadzania u ludzi zamętu w głowach. Z idealnym wyczuciem czasu nagle akcja się zmienia i akcja nie zatrzymuje się nawet na chwilę. 🃏 Schemat tej książki wydalał się dosyć typowym dla tego motywu. A jednak trochę się myliłam! Nie jest to bardzo schematyczna książka. Dużej ilości fabuły nie byłam w stanie przewidzieć więc ten tytuł mimo, że posiada proste schematy potrafi nas zdziwić i jest w jakiś sposób wyjątkowy. 🔫 Nie podobało mi się zachowanie Aziela i moim zdaniem ten związek jest toksyczny. Podejrzewam, że autorka chciała to pokazać. Jest on przerysowany. Raz jest bardzo romantyczny, a raz jest największym Red flagiem jakim mógłby być. Trochę był dwubiegunowy i co chwilę zmieniał zachowanie. ❄️ Snow jest według mnie typową bohaterką książek w podobnym stylu. Ma swoje zdanie i o nie walczy, jest twarda na zewnątrz, jednak w środku jest wrażliwą i przyjacielską osobą. Bardzo ją polubiłam i jej poczucie humoru (rzadko się pokazuje) bardzo mi się spodobał. 🪻Podsumowując, „Wszystko, czego w tobie nienawidzę" wprowadziła mnie zbyt wiele razy w zaszokowanie. Niejednokrotnie musiałam przejść się po pokoju by rozchodzić emocje. Jedynym minusem dla mnie jest to zachowanie Aziela, który byl dwubiegunowy, i jego toksyczne podejście do relacji ze Snow. Jestem wielką fanką tej książki i napewno sięgnę po druga część. (ZWŁASZCZA PO TYM ZAKOŃCZENIU - HALO FORTUNA JAK MOGLAS TO ZROBIC).<
Recenzja: agnes.reading, Sikora Anna
ᴡsᴢʏsᴛᴋᴏ, ᴄᴢᴇɢᴏ ᴡ ᴛᴏʙɪᴇ ɴɪᴇɴᴀᴡɪᴅᴢᴇ̨ - ғᴏʀᴛᴜɴᴀᴛᴇᴇᴍ ᴄʏᴛᴀᴛ : -ɴɪᴇɴᴀᴡɪᴅᴢᴇ̨ ᴛᴇɢᴏ, ᴢ̇ᴇ ᴊᴇsᴛᴇś ᴘɪᴇʀᴡsᴢᴀ ɪ ᴏsᴛᴀᴛɴɪᴀ ᴍʏśʟᴀ ᴡ ᴍᴏᴊᴇᴊ ɢʟᴏᴡɪᴇ ᴋᴀᴢ̇ᴅᴇɢᴏ ᴅɴɪᴀ ᴏᴅ ᴄʜᴏʟᴇʀɴʏᴄʜ ᴏśᴍɪᴜ ʟᴀᴛ. ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ : Hej! Witam się z wami po dłuższej przerwie, aby opowiedzieć o książce, która skradła moje serce (Wszystko, czego w tobie nienawidzę od FortunateEm) >Na wstępie chciałabym nakreślić, że do książki nie miałam ogromnych oczekiwań, jednak byłam pozytywnie nastawiona ze względu na różnego rodzaju polecajki i promocje patronek, która swoją drogą była po prostu genialna! Ale przechodząc, do rzeczy nie ukrywam, że książka z początku mnie nudziła, niemniej nie zniechęciło mnie to. Mniej więcej około 40 strony wkręciłam się tak, że żadna siła wyższa nie mogła oderwać mnie od czytania. >Przejdźmy może teraz do bohaterów wykreowanych przez Fortunę, bo grzechem byłoby nie wspomnieć o tym, jak silnie wykreowane charaktery mieli główni bohaterowie. Czytając skojarzyli mi się oni z żywiołami, byli, jak ogień i woda. Snow spokojna romantyczka, jednak gdy jest zła potrafi zrobić duże szkody. Aziel zaborczy, pewny siebie, ale jednocześnie potrafi być delikatny. Miał on również swoje momenty gdzie stwierdzałam, że ma rozdwojenie osobowości i gada głupoty jednak możemy mu to wybaczyć. >Motyw aranżowanego małżeństwa o dziwo bardzo mi się spodobał i z pewnością sięgnę po inne tytuły zawierające ten wątek. >Podsumowując całokształt książki zrobił na mnie ogromne wrażenie i z pewnością zachęcił do sięgnięcia po inne książki autorki. Plot twisty, których totalnie się nie spodziewałam zwiększyły moją miłość do powieści. Napięcie między głównymi bohaterami doprowadzało mnie do obłędu, a motyw she fell first but he feel harder złożył ostateczny wyrok. Nad oceną nie musiałam zastanawiać się ani chwili, jest to kolejna pozycja w tym roku, która dostaje ode mnie 5/5 gwiazdek.
Recenzja: mamczytane, Wolna Maria
Połączeni przez świat, w którym żyją, Aziel i Snow zostają burzliwym małżeństwem. Ich stosunki są bardzo chłodne i w niczym nie przypominają ludzi dążących się uczuciem. Dziewczyna od zawsze marzyła o miłości i rodzinie, jednak jej mąż nie wykazuje chęci jej pokochania. Zacznę od tego, że o WCWTN słyszałam naprawdę wiele jeszcze zanim trafiła na papier. Nie spotkałam się z negatywnymi opiniami co bardzo mnie 𝘇𝗮𝗶𝗻𝘁𝗿𝘆𝗴𝗼𝘄𝗮ł𝗼, dlatego zdecydowałam się sięgnąć po nią w pa I tutaj również, nie przeczytacie niepochlebnej recenzji. Prawda jest taka, że nie potrafię wskazać wad tej pozycji, a jedynie ją 𝗰𝗵𝘄𝗮𝗹𝗶𝗰́. 𝗔𝗿𝗮𝗻𝘇̇𝗼𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗺𝗮ł𝘇̇𝗲𝗻́𝘀𝘁𝘄𝗼 to motyw, za którym tęskniłam. Dawno nie czytałam niczego z tym wątkiem i tutaj zdecydowanie zostałam udobruchana. Jak to w tym przypadku bywa nasi bohaterowie praktycznie się nie znają. Poznajemy ich razem z nimi samymi, co jest świetnym formatem, ponieważ o wiele bardziej możemy wczuć się w jedno z nich. 𝗚𝗿𝘂𝗺𝗽𝘆 𝗶 𝘀𝘂𝗻𝘀𝗵𝗶𝗻𝗲 to mój ulubiony motyw, więc nie ma w tym nic dziwnego że i to mnie zachwyciło. Aziel jest rzeczywiście grumpy i widać to na każdym kroku, a Snow jako sunshine jest, jak sama nazwa mówi, takim słoneczkiem. Ten motyw został tutaj świetnie przedstawiony i od razu można go dostrzec. Wątek 𝘀́𝘄𝗶𝗮𝘁𝗮 𝗽𝗿𝘇𝗲𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝗰𝘇𝗲𝗴𝗼! To jest tak dobre! Uwielbiam gdy w książce mamy coś ze nielegalnego i tutaj to znalazłam. Cała akcja tak naprawdę opiera się na kasynie Aziela i działalności, którą prowadzi. Więc, jeśli szukacie dobrze napisanej historii z wątkiem aranżowanego małżeństwa czy mrocznym światem, który przesiąknięty jest niebezpieczeństwem to naprawdę warto spróbować! A 𝗽𝗹𝗼𝘁 𝘁𝘄𝗶𝘀𝘁𝘆? Bez nich nie może się obejść.
Recenzja: @_agatablaszczyk, Błaszczyk Agata
Książka "Wszystko, czego w tobie nienawidzę" autorstwa Fortunateem zafascynowala mnie już samym tytułem. Opis również okazał się być interesujący, ale jakie są moje wrażenia? . Snow to rudowlosa córka bossa narkotykowego. Uśmiechnięta, radosna, czerpiąca z życia pełnymi garściami do dnia, w którym to dowiaduje się, że wychodzi za mąż. Ojciec zgodził się na to w zamian za wyłączność na rynku,a jej mężem będzie właściciel brytyjskich kasyn, Aziel.Małżeństwo od samego początku nie jest usłane różami. Marzenia kobiety o wielkiej miłości pękają niczym bańka mydlana. Snow czuje się zaniedbywana przez Aziela, który w pełni oddaje się pracy. Samotność z dnia na dzień przytłacza ją coraz bardziej, a mąż jest dla niej oschly i trzyma Snow na dystans. Ona postanawia zmienić jego nastawienie, ale czy jej się to uda? Czy ma szansę na prawdziwą miłość? . Przeczytałam tę książkę w dwa wieczory. Z jednej strony nie mogłam się od niej oderwać, byłam ciekawa co wydarzy się na kolejnej stronie, z drugiej były momenty lekko nuzace. Absolutnie nie mam nic do zarzucenia stylowi autorki, ponieważ książkę czyta się świetnie. Nie jest też to kwestia przeciagajacej się akcji, ponieważ ona wręcz galopuje od samego początku. Początkowo nie mogłam sama przed sobą zdefiniować co mi nie gra, ale po zakończeniu książki, doszłam do wniosku, że wątek dotyczący początku ich związku został poprowadzony za szybko, za to było bardzo dużo namiętnych scen i o ile będąc w trakcie lektury trochę mi to przeszkadzało , o tyle po jej zakończeniu wiem, że taki był zamysł autorki. Ukazuje on podejście głównego bohatera do swojej żony - szybko, namiętnie i...koniec i Snow może sobie iść. Bohaterowie są stworzeni na podstawie przeciwieństw (grumpy&sunshine), a ich związek, co tu dużo pisać -jest toksyczny. Relacja jest o tyle ciekawa,że Snow doskonale o tym wie i robi wszystko, żeby stan rzeczy zmienić. Absolutnie nie jest ofiarą. Ona chce tylko normalności, czułości i stabilizacji i wie, że on może jej to dać. Aziel jest zimny, odrobinę mroczny i bezwzględny. To typ, który nie ma słabości, a nawet jeżeli jakakolwiek się pojawi, szybko z nią walczy...a jego słabością jest jego żona, którą wielbi i nienawidzi jednocześnie. Snow nie przechodzi wielkiej przemiany, jedynie jej uczucia ewoluuja, natomiast Aziel powoli, krok po kroku zrzuca maski i poznajemy jego dość zawila postawę. Chemia między głównymi bohaterami jest wręcz namacalna. Nienawiść i pożądanie przeplatają się z potrzebą miłości i bliskości. Ona uparcie dążąca do celu vs jego trudny charakter - sami widzicie, że jest to mieszanka wybuchowa. Fabuła podobała mi się bardzo, emocje, często sprzeczne, których tu doświadczamy, to istny rollercoster. No i ten zwrot akcji, który zmienił wszystko... I to zakończenie,które mocno zaskakuje 😍 Ja czekam na kolejną część, a Wam polecam tę książkę, jeżeli lubicie motyw aranzowanego małżeństwa, grumpy&sunshine, szczyptę mafii (ale serio nie było jej zbyt wiele) i głównego bohatera, który zdecydowanie nie jest pluszowym misiem 😉 (ja takich lubię najbardziej 😍).
Recenzja: _ameliabooks, Nadolczak Amelia
𝐏𝐎𝐒𝐓 𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐄𝐍𝐂𝐊𝐈 - 𝐖𝐒𝐙𝐘𝐒𝐓𝐊𝐎 𝐂𝐙𝐄𝐆𝐎 𝐖 𝐓𝐎𝐁𝐈𝐄 𝐍𝐈𝐄𝐍𝐀𝐖𝐈𝐃𝐙𝐄̨ ★★★★/5 ✯ ✩ Pióro Moniki jest mi zdecydowanie bliskie mojemu sercu. O jej twórczość mogłabym rozmawiać godzinami, a jej książki za każdym razem podbijają moje serce. Tutaj byłoby podobnie gdyby nie parę aspektów. 1) Relacja Aziela i Snow nie należy do najzdrowszych. Jest ona oparta główne na wykorzystaniu drugiej osoby, a wizja stracenia kontroli niezwykle drażni głównego bohatera. Snow jest postacią, która swoją determinacją dalej idzie przed siebie i nie patrzy na innych. Została zmuszona do małżeństwa z osobą tak naprawdę obcą jej, a pomimo tego nie podała się. To właśnie główny powód dlaczego tą bohaterkę polubiłam. Aziel to bohater, o którym można naprawdę wiele powiedzieć, który zdecydowanie na początku książki nie miał kompletnie mojej sympatii. Miałam wrażenie ,że ten bohater specjalnie chce abyśmy go nie lubili na samym początku. Głównego bohatera poznajemy z jego brutalnej storny, natomiast z każdą kolejną stronę możemy ujrzeć jego przemianę, w której możemy dostrzec jego zaangażowanie w obronę Snow. Akcja książki zdecydowanie jest bardzo wyjątkowa, przez co nie ma ani chwili na nudę! Historia Snow i Aziela jest dość ciekawa, momentami, nawet można by rzec ,że brutalna, natomiast według mnie to dodaje całej tej książce atrakcyjności. Jeśli jesteście fanami można by powiedzieć cięższych historii z motywami, różnica wieku, touch her and I kill you lub aranżowane małżeństwo, to myślę,że ta historia wciągnie was i nie będziecie mogli się od niej oderwać.
Recenzja: reading.girl.05, Sinkowska Amanda
„Nienawidziłam tego, jak wiele było między nami pytań, na które odpowiedzi jeszcze nie znałam. Nienawidziłam tego, że tak mało o nim wiem”. Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź książki, to byłam zaintrygowana i byłam ciekawa tej historii — Aranżowane małżeństwo, niebezpieczny świat, gorące sceny i nie tylko. Okładka przyciągnęła mój wzrok i podoba mi się — Podobają mi się kolory na niej. Zachęca do tego, by sięgnąć po książkę. To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Podsumowując, jestem bardzo zaskoczona tą historią, a emocje dalej nie chcą mnie opuścić — Moje myśli wracają do Snow i Aziela. Jak ja tę dwójkę polubiłam — Mimo że Aziela to miałam ochotę udusić. Przez tę historię się płynie — Autorka rzuciła na mnie jakiś czar, bo nie miałam nawet ochoty odkładać książki na bok. Im dalej, tym więcej emocji było. Nienawiść. Przyszłość pod znakiem zapytania. Dwa światy, które się połączyły. Nie będzie to kolorowa historia, a zakończenie wywoła wiele emocji. Podobała mi się! Jestem nią oczarowana! Córka narkotykowego bossa nie miała łatwo w życiu, tym bardziej gdy pewnego dnia jej życie wywraca się do góry nogami. Małżeńskie życie tej dwójki nie należy do łatwych, tym bardziej gdy mężczyzna nie okazuje uczuć. Czym jest tak naprawdę miłość? Czy Aziel jest w stanie pokochać? Czy oni mają szansę na szczęśliwe życie, czy jednak ten mrok ich pochłonie? W tym świecie są żelazne zasady. Myślała, że trafi do lepszego świata, jednak się pomyliła. Aziel to bezwzględny mężczyzna, który nie pozwala do siebie się zbliżyć. Zimny. Mroczny. Intrygował mnie od początku i byłam ciekawa kolejnych jego mask — Często nakładał na siebie maskę. Natomiast Snow to delikatna, odważna kobieta, która pragnie prawdziwej miłości i szczęścia. Lecz życie nie zawsze jest kolorowe i piękne niczym z bajki, a ona się o tym przekona. Spodobała mi się kreacja bohaterów i krok po kroku bardziej ich poznawałam. Fabuła poruszyła moje serce, a w pewnej chwili wszystkie emocje wybuchły. Zakończenie wbiło mnie w fotel i wyczekuję kolejnego tomu — W takim momencie zakończyć... Moje serduszko pękło. Historia, w której pojawia się wiele emocji. Nienawiść przeplatająca się z pożądaniem. Historia, w której bohaterowie krok po kroku się zmieniają — Lecz czasami ciężko zdjąć maski. Akcja, która nie zwalnia. Gorąc. Spodobało mi się pióro autorki i na pewno sięgnę po kolejne książki autorki. To, co się tu działo... Wow. Jestem naprawdę pod wrażeniem. Idealna na jeden wieczór. Gorąco polecam!
Recenzja: @ksiazkowepogadanki, Kobus Maja
,,𝓦𝓼𝔃𝔂𝓼𝓽𝓴𝓸, 𝓬𝔃𝓮𝓰𝓸 𝔀 𝓣𝓸𝓫𝓲𝓮 𝓷𝓲𝓮𝓷𝓪𝔀𝓲𝓭𝔃𝓮̨” Fortunateem - Recenzja💙 Q: jaka książka ostatnio porwała was do tego stopnia, że zapomnieliście, że czytacie? ,,𝐌𝐢𝐚𝐥̷𝐚 𝐛𝐲𝐜́ 𝐭𝐲𝐥𝐤𝐨 𝐥̷𝐚𝐝𝐧𝐲𝐦 𝐝𝐨𝐝𝐚𝐭𝐤𝐢𝐞𝐦 𝐝𝐨 𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐛𝐫𝐮𝐭𝐚𝐥𝐧𝐞𝐣 𝐜𝐨𝐝𝐳𝐢𝐞𝐧𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢” ❄Zacznę od tego, że co by nie było, książka jest niesamowicie wciągająca! Już od pierwszych stron autorka porywa nas brutalny świat, pełen niebezpiecznych zagrań, nie dając chwili wytchnienia. Z zaanagażowanie śledzimy losy bohaterów, czekając na to, jak rozwinie się napięta sytuacja między nimi. ❄ Przepadłam dla tej książki, dla Aziela i Snow, dla ich miłości i wszystkiego, czego w sobie nienawidzą. Kocham to, jak w treści pojawiają się nawiązania do tego tytułu! ❄ Główny, męski bohater książki - Aziel Crawford - to mężczyzna, który na początku nie zyskuje naszej sympatii. Wręcz przeciwnie, rozpoczynając przygodę, widzimy jego złe strony, jest gburem i źle traktuje Snow. Lecz z każdym przeczytam rozdziałem, z każdą kolejną stroną, coraz bardziej się otwierał i pokazywał nam swoje piękne wnętrze. W książce została ukazana jego przemiana, a ja szczerze zakochałam się w tym uroczym Azielu, który w każde urodziny Snow, kupował dla niej niebieskie kwiaty, które mu się z nią kojarzyły, jak i tym stanowczym do reszty, gotowym zabić, by chronić dziewczynę. (Chociaż wciąż nie zapomniałam o fakcie, jak to wielokrotnie on sam przez swój strach przed miłością, której nie został nauczony, ją ranił) ❄ Snow jest jego jedyną słabością. I szczerze, absolutnie mu się nie dziwie. Pokochałam ją! To jedna z tych bohaterek, które nie boją się pokazać swój charakterek, powiedzieć, co myślą, a jednocześnie w głębi duszy są pozytywne, dobre i kochane. Została zmuszona do małżeństwa z obcym mężczyzna, który źle ją traktował, ale nie poddała się i gdy coś sobie postanowiła, walczyła o to każdego dnia. A postanowiła, że rozkocha w sobie Aziela Crawforda - jej męża, mężczyznę, który stronił od wszelkich uczuć. Powiedziałabym, że mamy tu cudowny motyw grumpy x sunshine! ❄Akcja rozwija się z każda strona coraz bardziej, dzięki czemu nie ma szans na nudę, znużenie! Ja tak wciągnęłam się w historie Snow i Aziela, że kiedy nadszedł koniec, ciężko mi było oderwać oczy od książki i przejść nad tym do porządku dziennego… Potrzebuje więcej, potrzebuje kontynuacji i to jak najszybciej. Zakończenie pozostawia nas z otwartymi ustami, w szoku, pragnąc zaznać odpowiedzi na tworzące się w głowie pytania. Generalnie uważam te książkę za naprawdę dobrą rozrywkę. Ja świetnie spędziłam przy niej czas. Mam nadzieje, że wy również zakochacie się w historii Aziela i Snow 💌 ❄ Czułam, że to będzie dobre, biorąc pod uwagę, że o tej książce było już głośno, kiedy jeszcze rozdziały były publikowane na wattpadzie, ale nie sądziłam, że aż tak przypadnie mi do gustu. Szczerze mówiąc ostatnie, czego się spodziewałam po tej książce, to, że będę się śmiać podczas jej czytania! Ale przysięgam, że niektóre fragmenty tak mnie rozbawiły, że nie mogłam powstrzymać się od głośnego parsknięcia czy szerokiego uśmiechu <3 -różnica wieku - touch her & I'll kill you - aranżowane małżeństwo. Czytaliście któraś z książek autorstwa Fortunateem? A może planujecie sięgnąć po tę? 🤭 Dajcie znać w komentarzu!
Recenzja: zaczytana_zocha , Kaszubowska Zofia
Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Dawno żadna książka mnie tak nie porwała. Przysięgam bawiłam się tak dobrze podczas czytania historii Snow i Aziela. Płakałam, śmiałam się, krzyczałam i piszczałam. Pokochałam tą książkę całym swoim sercem. Snow i Aziel są przecudownie wykreowani. Bardzo podoba mi się zamysł na historię, jest w takim „fortunowym stylu”. Jest to idealna historia na dzeczowy jesienny wieczór.
Recenzja: @ksiazkowny | https://www.instagram.com/invites/contact/?i=12j299atojy3z&utm_content=pmj36hd, Magiera Dorian
❄ 𝐖𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨, 𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐰 𝐭𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐧𝐢𝐞𝐧𝐚𝐰𝐢𝐝𝐳𝐞̨ ❄ "— Jesteś pożywką dla moich demonów, Snow. Przez ciebie się budzą i mieszają mi w głowie." Przestępcza Anglia proponuje sojusz przestępczej Irlandii. Jest tylko jeden warunek. Ślub Snow Hawley i Aziela Crawforda. Ich małżeństwo nie jest jednak idealne. Snow ciągle jest pełna nadziei, że jej mąż jest w stanie ją pokochać. Mimo wszystko jest on oziębły, zimny, zdystansowany i gardzi uczuciami. Dziewczyna jednak się nie poddaje. Planuje za wszelką cenę rozkochać w sobie mężczyznę. "Bo o wiele trudniej jest utrzymać się na powierzchni, gdy to, czego pragniesz, staje się osiągalne. Gdy nagle dostajesz przepustkę do wszystkiego, co przez lata odbierało ci rozsądek." Jakie to było dobre!! Z piórem Moniki miałem styczność przy Scarsach, dzięki których pokochałem jej twórczość. Dlatego też wiedziałem, że jej kolejna książka przypadnie mi do gustu. Pomimo wielu spicy scen, pochłonąłem tę historię w jeden dzień! Snow i Aziel zostali świetnie wykreowani. Wiadomo, że Crawford na początku bardzo irytował, ale fajnie było obserwować jego przemianę. Za to ojciec Crawforda to jeden z najbardziej irytujących bohaterów jakich spotkałem! Masakra z nim XD Tak bardzo nie mogę się doczekać drugiej części! Myślę, że będzie jeszcze lepsza od WCWTN. Podsumowując, bardzo polecam tę pozycję! Na pewno na długo zostanie w moim sercu, świetnie mi się ją czytało. "— Nienawidzę cię kochać. — Nienawidzę, gdy masz rację." ★ 𝐨𝐜𝐞𝐧𝐚: 𝟓/𝟓 ★ 𝐐: 𝐖𝐚𝐬𝐳 𝐮𝐥𝐮𝐛𝐢𝐨𝐧𝐲 𝐤𝐰𝐢𝐚𝐭 𝐭𝐨...?
Recenzja: valerieczyta, Siedlecka Oliwia
Tytuł: Wszystko, czego w tobie nienawidzę Autor: FortunateEm 3,5/5⭐ Snow Hawley to córka narkotykowego bossa, jej życie nigdy nie było łatwe, a miało się jeszcze bardziej skomplikować, gdy staje się częścią pewnego układu. Miała wyjść za mąż za Aziela Crawforda, by zawrzeć sojusz między dwoma rodzinami, jednak wciąż marzyła o prawdziwej miłości, czy dozna to uczucie u boku zimnego i zdystansowanego męża? Najnowsza powieść Moniki już od samego początku wzbudza w czytelniku emocje, jednak czy pozytywne? U mnie te odczucia były mieszane. Aziel Crawford przez większość czytelników jest kochany, dlatego też myślałam, że w moim przypadku będzie tak samo, ale nie potrafiłam się do niego przekonać przez 3/4 książki. Główny bohater jest kreowany na oziębłego mężczyznę, który uczuciami gardzi i on sam w sobie ma budzić respekt oraz przerażenie, do samego zamysłu jego postaci nie mam o co się przyczepić, jednak nie potrafiłam przejść obojętnie obok jego postawy wobec Snow, w dalszej części książki widzimy jak okazuje się, że tak naprawdę pod maską potwora kryje się Aziel, który darzy pewnymi uczuciami Snow, ale boi się ich, ten strach sprawiał, że zamiast dać się ponieść temu, robił dwa kroki w tył i oddalał się od swojej żony. Ten proces ujawniania się jego prawdziwej twarzy został świetnie opisany i coraz bardziej przekonywałam się do niego, ale dalej nie jestem w stanie tym wytłumaczyć pewnych jego zachowań i Snow została źle potraktowana. Jego postać jest wielowarstwowa i rozkładając ją na czynniki ciężko mi wyrazić jednoznaczną opinię o Azielu. Po skończeniu lektury dalej się waham co do niego, ale mogę przyznać, że z pewnością jest lepiej, niż było na początku. Co do głównej bohaterki jestem oczarowana jej kreacją. Bardzo się polubiłam ze Snow, ona w tej powieści symbolizuje nadzieję i wierzy do samego końca, że dostanie tę miłość, o jakiej zawsze marzyła co trafiło mnie jako czytelnika prosto w serce. Jest swego rodzaju kobietą, która zawsze stara się dostrzec dobro nawet tam, gdzie go nie ma i mając u boku męża tak „bezuczuciowego” wie, że nie jest on zepsuty do szpiku kości i skrywa w sobie uczucia. Pękało mi serce, gdy była raniona na każdym kroku przez Aziela, oczekując minimalne akty miłości i czułości, i mogę stwierdzić, że bardzo się do niej przywiązałam. Dużo osób może się utożsamić z nią, gdyż zakochanie się i miłość jest momentami bolesna, ale jesteśmy w stanie wytrzymać to cierpienie w nadziei, że będzie lepsze jutro. W tej historii jej postać jest promyczkiem, który rozświetla mroczność życia Aziela i pokochałam WCWTN właśnie za nią. Relacja głównych bohaterów nie była łatwa i dla niektórych mogła być ona ciężka do zrozumienia, jednak pokazuje realia bycia zakochanym i bardzo doceniam autorkę za zachowanie realistyczności w opisywaniu wszystkiego i to, że Monika nie podkoloryzowała miłości, pokazując same pozytywne aspekty. Oddanie głównych bohaterów wobec siebie nawzajem ukazuje, że byliby w stanie zrobić wszystko dla swojej drugiej połówki. Ich więź z każdą stroną stawała się coraz silniejsza i przełamywały się pewne bariery, zwłaszcza u Aziela, i to był moment, w którym uświadomiłam sobie, że ta powieść coś w sobie wyjątkowego ma i zostanie ze mną na dłużej. Fabuła tej książki nie była zła, miała ona momenty, gdzie całość pochłonęła mnie i musiałam zaspokoić swoją ciekawość, nie odrywając się od lektury, ale potem przychodziły momenty, gdzie byłam znużona. Monika sama w sobie jest świetną autorką i kocham jej styl pisania, bo lekkość ułatwia w szybszym wczytaniu się w lekturę, jednak z tą powieścią mam relację hate-love. Myślę, że kiedyś wrócę do tej książki, aby zrobić reread i zobaczyć, czy moje odczucia ulegną zmianie, ale na ten moment 3,5⭐ to idealna ocena WCWTN według mnie. Czytaliście tę książkę? Jeżeli tak to, jakie były wasze odczucia co do niej? 💋
Recenzja: jxlkaczyta, Kowalska Julia
To, że zakochałam się w historii Snow i Aziela to za mało powiedziane. Sięgnęłam po tę pozycję w ciemno i zdecydowanie nie żałuje. Dostarczyła mi ona pełno emocji, których nawet nie jestem w stanie dobrze wyrazić słowami, jestem pod wrażeniem jak dobrze bawiłam się czytając tę książkę. Pióro autorki okazało się dla mnie odkryciem roku. Ta historia sprawiła, że przepadłam w każdym tego słowa znaczeniu i teraz wiem, że w ciemno sięgnęłabym po każdą pozycję od Fortuny. Poznajemy Snow Hawley, która w dniu swoich osiemnastych urodzin zostaje poinformowana, że zostanie żoną Aziela Crawforda. Zdanie dziewczyny tutaj się nie liczyło, ponieważ w grę wchodziły brudne interesy wysoko postawionych mężczyzn. A Snow była gotowa poświęcić się dla dobra własnej rodziny. Ale czy naprawdę to małżeństwo było konieczne, aby zażegnać spory dwóch rodzin? 𝐀𝐳𝐢𝐞𝐥 to mężczyzna, który nie wie jak kochać, bo kto mógł go tego nauczyć? Jego chłodny wzrok potrafił dystansować na kilometr, ale nie tylko obce mu osoby, a również jego żonę. Przez półtora roku mijali się jak nic nie znaczące dla siebie jednostki mimo, że wspólnie żyli pod jednym dachem. Aż pewnego dnia coś się zmieniło. Jeden wieczór, jedna sytuacja, aby wysoko postawiony mur zaczął się kruszyć. Snow była nie tylko samotna, ale również spragniona bliskości, miłości i poczucia, że nie jest tylko 𝐝𝐨𝐝𝐚𝐭𝐤𝐢𝐞𝐦 w życiu swojego męża. Aziel nie był osobą, która potrafiła wyrażać takie emocje, a każdy gest względem żony przychodził do niego z trudem. Ale po tamtej nocy zmieniło się wiele. Mężczyzna powoli stawał się bardziej otwarty, chociaż tak bardzo nie chciał bliżej dopuścić do siebie Snow to zrobił to. A wtedy kobieta przyrzekła sobie, iż rozkocha w sobie swojego męża. Wyzywanie jakie postawiła sobie kobieta nie jest łatwe, a jej mąż tylko jej to utrudnia. Bo jak można stworzyć relacje z osobą, która wyrzeka, a wręcz boi się okazywać uczuć. Z osobą, która nie jest w stanie dopuścić do siebie myśli, że kogoś kocha. Czy nauczą się kochać? Bo przecież 𝐧𝐢𝐞𝐧𝐚𝐰𝐢𝐝𝐳𝐚 𝐰 𝐬𝐨𝐛𝐢𝐞 𝐭𝐚𝐤 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞. Z niecierpilowością czekam na kolejny tom 💙
Recenzja: złotowłosa i książki, Agnieszka Rowka
"Musisz walczyć o siebie, bo nikt inny tego nie zrobi." Snow Hawley jest córką bossa narkotykowego. W wieku dwudziestu jeden lat ma poślubić starszego o osiem lat Irlandczyka. Ma to być sojuszem między rodzicami oraz połączeniem sił. Młoda kobieta nie ma wyjścia. Aziel Crawford został wychowany twardą ręką. Nie zna ciepła i troski. Jest zimny, oschły, zdystansowany i ... gardzi uczuciami świeżo poślubionej żony. Czy Snow skruszy lód, który skuł serce jej męża? Czy to w ogóle możliwe? Jak będzie wyglądało ich małżeństwo? Co na nich czeka? Autorka FortunateEm debiutowała powieścią"Emerald", która otwierała cykl "Kamieni Miami". Tak bardzo spodobała mi się ta historia, jak i styl autorki, że kolejne książki szybciutko trafiały na listę moich książkowych chciejek. Z każdą kolejną powieścią byłam coraz bardziej usatysfakcjonowana. "Wszystko, czego w tobie nienawidzę" to pierwszy tom dylogii "Wszystko". Historii młodej kobiety, której małżeństwo zostało zaaranżowane, a która pragnęła tylko wielkiej romantycznej miłości i skrycie marzyła o tym, by jej mąż był wymarzonym księciem z bajki. Niestety prawda okażała się być zupełnie inna. Kolejny raz kreacja bohaterów pozytywnie mnie zaskoczyła. Cały czas mamy na uwadze różnicę wieku między nimi. Odczuwa się to i nie było przymusu wspominania co chwilę. Autorka na każdym kroku natomiast pokazywała, jak wiele dzieli Snow i Aziela. Ona była czystą bielą - on przerażającym i okrutnym mrokiem. Między nimi gołym okiem była widoczna przepaść. Szczerze? Nie do końca wierzyłam, że uda im się wypracować kompromis. Ciężko było trzymać kciuki, kiedy Aziel kartka po kartce udowadniał, że nie ma dla niego nadziei. Świetna kreacja. Jestem mile zaskoczona. Szczególnie tym, jak Snow postawiła wszystko na jedną kartę nie bacząc na konsekwencje. Jestem pełna podziwu dla jej odwagi. Zbierałam szczękę z podłogi. Relacja tej dwójki zdecydowanie nie należała do łatwych. Wręcz przeciwnie, była bardzo złożona. I równie dobrze poprowadzona. Czuć było tę niepewność i nieprzewidywalność. Ale także drobinki promieni słońca, które były dla Snow deską ratunku przed pogrążeniem się w mroku. Akcja była dynamiczna a po dołożeniu wątków sensacyjnych i trzymających w napięciu, wytwarzała się taka porcja adrenaliny, że nie potrzeba było niczego aby podnieść ciśnienie i skutecznie się rozbudzić. A rozbudzały także umiejętnie opisane i dobrane do postaci sceny uniesień. Zdecydowanie było bardzo interesująco i intrygująco. Przeczytałam książkę dosłownie na jednym wdechu. Ciężko było mi się od niej oderwać. Pobudziła moja wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach, zapewniając niesamowicie emocjonalną rozrywkę. Już nie mogę się doczekać kontynuacji. Aż mnie zżera ciekawość w oczekiwaniu na to, co się wydarzy. Aj, tylko jakoś trzeba doczekać premiery, hehe. Polecam
Recenzja: breatheabook, Lipińska Nela
„Wszystko czego w tobie nienawidzę” Fortunateem to książka opowiadająca o Snow, która zostaje wydana za mąż za Aziela Crawforda. Jego rodzina rządzi brytyjskimi kasynami hazardem i narkotykami, a ich małżeńskie perspektywy i nie wyglądają zbyt pięknie. Dziewczyna od zawsze pragnęła prawdziwej miłości niczym z książek i filmów. Jednak jej mąż jest zimnym draniem, który wzbrania się od uczuć. Czy dziewczynie uda się zdobyć jego serce? Czy Aziel w końcu otworzy się na uczucia? „Wszystko czego w tobie nienawidzę” Fortunateem to książka pełna tajemnic, niebezpieczeństwa, namiętności oraz miłości. Główna bohaterka stara się zrobić wszystko, aby jej małżeństwo choć trochę przypominało to bajkowe i wymarzone. Jednak Aziel nie jest zbyt skory do uczuć, a dziewczyna musi bardzo ciężko pracować by osiągnąć swój cel. Bardzo dobrze bawiłam się na tej książce, wywołała ona we mnie wiele emocji- od płaczu do śmiechu. Zakończenie tej historii sprawiło że od razu miałam ochotę rzucić wszystko i poznać dalsze losy Aziela oraz Snow. Jak zawsze Fortuna w swoich książkach łączy wszystkie moje ulubione wątki, typu grumpyxsunshine, age gap i oczywiście arranged marriage. Bardzo polecam wam tą historię jak i samą autorkę.
Recenzja: a.ure0la, Kitta Aleksandra
Snow Hawley w dzień swoich osiemnastych urodzin otrzymuje prezent którego żadna dziewczyna w jej wieku nie spodziewa się dostać - pierścionek zaręczynowy, który zmienia jej życie o sto osiemdziesiąt stopni. Została zmuszona do porzucenia swoich najskrytszych planów i marzeń o prawdziwej miłości. Jako prawdziwa romantyczka pragnęła od życia namiętności i mężczyzny który by ją odpowiednio traktował lecz zamiast tego otrzymała coś całkowicie innego. Bowiem zamiast księcia na białym koniu otrzymała… ogra oraz niezłe bagno. Z każdą kolejną historią wychodzącą spod pióra Moniki przekonuje się, że jest to autorka od której jestem w stanie brać książki w ciemno. Po raz kolejny dowiodła, że jej opowiadania są godne uwagi. W „Wszystko, czego w tobie nienawidzę” otrzymujemy pełen pakiet emocji oraz rozdziały pisane z dwóch perspektyw - co pozwala nam na bliższe zapoznanie się z myślami i uczuciami bohaterów - a do tego motyw; age gap, grumpy x sunshine, she fell first czy but he fell harder. Pierwszy raz miałam okazje przeczytać książkę w której pojawia się wątek mafijny ale nie stanowi on pierwszego planu całej historii i to było miłe zaskoczenie. Bardzo dobrze czytało mi się o historii Snow i Aziela. Wszystkie zawarte wątki zostały bardzo dobrze rozwinięte i opisane. Bohaterowie, miejsce akcji i cała fabuła po prostu świetna.
Recenzja: @bookslover_romance, Stępień Aleksandra
Historia wyjątkowa, która złamie wam serce, ale będzie tego warta. Snow zostaje zmuszona do małżeństwa z najważniejszym człowiekiem w świecie przestępczym Anglii, Azielem. Od samego początku ich małżeństwa nie jest kolorowo, a Aziel w ogóle nie zwraca uwagi na swoją nową żonę. Dziewczyna zaczyna wątpić, czy ich relacja ma szansę na stanie się lepszą. Aż pewna noc w kasynie pokaże jej, że Aziel nie do końca traktuje swoją małżonkę jak powietrze. Historia Snow i Aziel to historia, w której ukazany jest człowiek, który nie wie, czym jest miłość i boi się tego uczucia. Ta książka to książka, w której skupiamy się w większej mierze na przemianie bohatera, którym jest Aziel. Początki małżeństwa nie należały do łatwych; mężczyzna ją ignorował. Oczywiście od czasu do czasu zdarzało mu się ulec pokusie. Jednak mężczyzna ani trochę nie wykazywał, że czuje cokolwiek do swojej nowej żony. Tak się dzieje, aż pewne wydarzenie w kasynie doprowadzi do tego, że mężczyzna zaczyna się na nią coraz bardziej otwierać i zaczyna pokazywać, że w głębi duszy czuje coś do Snow. Snow przez półtora roku aranżowanego małżeństwa czuła się samotna i w końcu nadszedł dla niej ten moment, żeby zacząć coś z tym robić. Dziewczyna pragnie zmienić swojego męża; pragnie sprawdzić, czy jest szansa, żeby ich relacja wkroczyła na wyższy poziom w skali uczuciowej. Dla obojga zaczyna się moment, w którym zaczynają kwestionować swoje decyzje. Zaczną się zastanawiać nad życiem; będą miały miejsce wydarzenia, które zaczną mieć na nich wpływ. Tak jak autorka podaje w notatce na początku książki, ta historia to nie jest typowy romans mafijny, ale jest to historia, w której mamy porachunki, elementy kryminalne przestępcze. Ale najważniejsze w tej książce jest to, aby czytelnik wraz z rozwojem książki jednocześnie mógł czytać o przemianie w bohaterze. Dla mnie ta historia stała się jedną z moich najlepszych książek, jakie dotychczas przeczytałam. Z pewnością znajdzie się w pierwszej piątce, a to ze względu na to, że jest to powieść wyjątkowa, którą tak naprawdę jak już się zacznie czytać to się przepada. Autorka tak prowadzi tę fabułę w tak cudowny sposób; przedstawia relacje głównych bohaterów tak, że jest się normalnie tak wciągniętym w tę lekturę, że się czuje, jakby było się częścią tego świata. Zauważyłam, że całkiem dobrze czyta mi się książki, w których mamy właśnie motyw tego aranżowanego małżeństwa, ale o życiu bohaterów, o tym co się dzieje w ich życiu dowiadujemy się, kiedy już tak naprawdę są jakiś czas ze sobą. Już się zaczęło coś między nimi rozwijać i my wchodzimy właśnie ten etap kiedy to kiełkowanie zaczyna się coraz bardziej rozwijać w coś większego. W tej historii nie zabrakło także elementów dreszczyku. Wątku sensacyjnego, który idealnie dopełnia całą istotę tej książki i który miał kluczowy wpływ na rozwój relacji między bohaterami. Dla mnie ta historia jest historią, w której można się pośmiać. Można poczytać o uroczych momentach między bohaterami. Widzimy tak naprawdę tę przemianę; szczególnie w postaci Aziela, który zmienia się z mężczyzny oziębłego, zamkniętego w sobie, w człowieka, który zaczyna poddawać się uczuciu którym darzy Snow. A sama książka kończy się cliffhangerem, przez co trzeba czekać na dalszy ciąg, ale ja jestem zadowolona z tej końcówki. Jestem spełniona, ponieważ idealnie ona podsumowała wszystko to, co działo się dotychczas książce. Książki tej autorki mam już od dłuższego czasu na swojej liście, jednak jeszcze nie znalazłam na nie czasu, ale po przeczytaniu tej książki dochodzę do wniosku, że historie autorki muszę przeczytać jak najszybciej. Naprawdę pisze ona w bardzo cudowny sposób; tak idealnie dopracowana fabuła. Można się naprawdę zżyć z bohaterami. Przez tę książkę po prostu płynie; kartki się wertuje kartka za kartką i nie da się oderwać od lektury. I chociaż zanim zaczęłam czytać tą książkę to przeraziłam się wielkością czcionki porównując do czcionek w innych książkach to po przeczytaniu kilku stron moje oczy się już przyzwyczaiły do tego rozmiaru i czytało się to bardzo przyjemne.
Recenzja: _safe.books_, Szczepańska Patrycja
Ciężko jest mi się zabrać za pisanie recenzji o tak niesamowitej książce. Bo to jak była ona dobra wykracza po za skale. Zacznijmy od początku. Jest to moje pierwsze spotkanie z książkami fortuny i napewno nie ostatnie. Ponieważ, czytanie tej książki sprawiło dla mnie nienormalny spokój. Książka porusza temat przemiany głównego bohatera która wiele na mnie zadziałał. Nie spodziewałam się, że da się napisać coś tak dobrego. Aziel jest idealnym przykładem właśnie przemiany bohatera. Która się jeszcze nie skończyła. Jestem ogromnie ciekawa jak dalej pociągnie to Monia. Co dalej wydarzy się z losami bohaterów. Bo końcówka zmiotła mnie z planszy. Nie powiem, że płakałam. Bo ryczałam jak małe dziecko. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. W książce było mnóstwo plot twistów, które były cudownie napisane i nie były nachalnie wrzucane do książki. Lecz płynnie przeniesione w świat Aziela i Snow. Nie wiem co mam jeszcze tu napisać żebyście przeczytali tą cudowną książkę. Ta książka długo jeszcze posiedzi w mojej głowie. I mam nadzieję, że w waszych też.
Recenzja: zaczytajsiewksiazkach, Kozłowska Monika
" 'Cause it's always one step forward and three steps back I'm the love of your life until I make you mad It's always one step forward and three steps back Do you love me, want me, hate me, boy? I don't understand No, I don't understand " - Olivia Rodrigo, "1 step forward, 3 steeps back" Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia otrzymujecie informację, że musicie wyjść za mąż za mężczyznę o osiem lat starszego od siebie. Brzmi absurdalnie prawda? Ale to jeszcze nie wszystko, ten mężczyzna wydaje się być absolutnie niechętny do jakiejkolwiek bliskości. To właśnie z takim wyzwaniem musi zmierzyć się główna bohaterka, Snow, która w dniu swoich 18 urodzin zostaje postawiona przed faktem dokonanym i musi pogodzić się z tym, że jej życie już nigdy nie będzie wyglądało tak, jak sobie to wymarzyła. Snow pragnie kochać i pragnie być kochana, ale Aziel, jej mąż, przez pierwsze 1,5 roku niemalże całkowicie ją ignoruje. Jednak z każdym rozdziałem widzimy, jak twarda skorupa Aziela zaczyna powoli pękać. Historia Aziela i Snow to prawdziwie wciągający rollercoaster emocji. Autorce udało się stworzyć bohaterów, których losy trzymają czytelnika w napięciu na każdej stronie. Książka jest tak wciągająca, że nie będziecie w stanie się od niej oderwać, a emocje bohaterów staną się także waszymi emocjami. Osobiście przepadłam dla tej historii. To książka, którą mogę z czystym sumieniem polecić każdemu miłośnikowi romansu. Fortunateem stworzyła coś naprawdę wyjątkowego, a jej książka zasługuje na pięć gwiazdek. Nie przegapcie tej niesamowitej opowieści o miłości, która pokonuje wszystkie przeszkody. UWAGA! W książce są zawarte są wątki przmemocy oraz treść przeznaczona dla starszych czytelników.
Recenzja: angels_book_, Czuba Julia
„Złamałaś mnie w dniu, w którym po raz pierwszy cię pocałowałem" 5/5⭐ Wow. Ta książka jest po prostu niesamowita. Zdecydowanie będzie w mojej topce roku. Bawiłam się przy niej świetnie. Z Azielem miałam duże hate-love. Raz zdobywał moje serce, a po chwili znów mi je zwracał. Czasami mnie irytował przez to, jak oziębły się znów stawał. Główną bohaterkę, Snow, podziwiam za to, jak się nie poddawała i dążyła do swojego celu. Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu, dzięki czemu książkę pochłonęłam na dwa razy. Da się łatwo przewidzieć osobę, która za pewnymi sprawami stała. Od samego początku go podejrzewałam, ale to nie jest zbyt istotna dla mnie kwestia i żadnych punktów za to nie odejmę. Końcówka skutecznie zachęca do sięgniecia po drugą część. Co prawda, jeszcze nie wyszła, ale z pewnością zakupię swój egzemplarz, gdy już będzie dostępny. Jeśli lubicie aranżowane małżeństwo, różnica wieku, to musicie sięgnąć po tę pozycję, a gwarantuję, że się nie zawiedziecie.
Recenzja: cnmancuso.czyta, Gertner Natalia
Recenzja "Wszystko Czego W Tobie Nienawidzę" Fortunateem ☆5/5☆ Ostatni raz czytałam książkę napisaną przez Monikę prawie pół roku temu i nie mogę uwierzyć, że zapomniałam, jak bardzo kocham jej pióro. Przepadłam dla jej kolejnego dzieła, przyznaje się do tego bez bicia. Styl, w jakim napisano powieść, jest niezwykle przyjemny. Czułam trudny do wytłumaczenia spokój, zagłębiając się w historię Snow, mimo tego "Wszystko Czego W Tobie Nienawidzę" do spokojnych książek nie należy. Akcja jest świetnie zaplanowana, przez co nie dało się oderwać od lektury. Przez ostatnie dni czułam się, jakby to dzieło otoczyło mnie swoimi ramionami, a gdy nadszedł czas pożegnania, było mi naprawdę przykro. Snow miała być tylko dodatkiem dla Aziela, osiem lat starszego gangstera. Miała być gwarantem współpracy i tym właśnie się stała. Dziewczyna od zawsze pragnęła bajkowej miłości, ale szybko zderzyła się z ziemią po ślubie z Crawfordem, bo on nie potrafił kochać. W głównej bohaterce zakochałam się już na początku. Według mnie jej postać była idealnie wyważona. Walczyła o swoje, była silna i mimo tego, że Aziel nie chciał dzielić ją miłością, ona robiła wszystko, aby ją otrzymać. Jednakże nie posuwała się do kroków, które postrzegam jako żenujące np. Usiłowanie wzbudzenia w drugiej osobie zazdrości. Snow jest miła, ciepła i opiekucznia, lecz zarazem uparta. Mogę ją określić jako charakter "powerfull women". Do Aziela od samego początku do samego końca miałam i nadal mam mieszane odczucia. W pewnych momentach był niesamowicie uroczy, a zazwyczaj zachowywał się jak zwykły cham. Nie można mężczyźnie odmówić tego, że opiekuńczości, tajemniczości i zaborczości mu nie brakuje. Zakończenie złamało moje serce oraz sprawiło, że wyczekuję na drugą część ze zniecierpliwieniem. Polecam całym sercem!
Recenzja: everlessss, Sikora Kaja
Z twórczością Moniki znam się od bardzo dawna. ,,Wszystko, czego w tobie nienawidzę’’ jest jej najnowszą historią, która w księgarniach pojawi się 27 września. Jakie znajdziecie motywy w WCWTN? age gap arranged mariage one bed trope grumpy x sunshine she fell first, but he fell harder Mimo możliwości przeczytania jej na platformie Wattpad, postanowiłam, że poczekam na papier. I nie narzekam!! Wreszcie miałam okazję przeczytać coś, bez wcześniejszej znajomosci tekstu. Jestem totalnie, ale to TOTALNIE ZAKOCHANA w historii Snow i Aziela. Zacznijmy od tego, że ja od Moni biorę wszystko. Nietypowe imiona, styl pisania i humor Moniki, który wprowadza do książek jest czymś niesamowitym. To połączenie powoduje, że mam ochotę na więcej historii spod jej pióra. Monika pisze lekko i przyjemnie, a co za tym idzie, czyta się szybko. Chyba nie muszę mówić, że mi się podobało co nie? Książkę przeczytałam w jeden wieczór, a po skończeniu miałam ochotę na powtórkę. Bardzo mi się podobała podwójna perspektywa. Oczami Snow nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego Aziel się zachowuje tak, a nie inaczej. Nawet ona miała problem z rozszyfrowaniem jego uczuć i intencji wobec jej osoby. W końcu zawsze zakładał maskę zimnego, opanowanego i nieczułego. Rozdziały z jego perspektywy na pewno zapamiętam na długo. To tam pokazywał nam prawdziwego siebie i jego uczucia względem swojej Śnieżynki. Był uroczy, kiedy się otwierał. Osoby, które czytały, na pewno wiedzą jakie zakończenie historii Monika nam zaserwowała. Po przeczytaniu słowa ,,KONIEC’’ chciałam rzucić książką w ścianę. NA TERAZ POTRZEBUJĘ KOLEJNEJ CZĘŚCI! Ale jestem cierpliwą osobą, dlatego poczekam, aż Aziel i Snow znowu pojawią się w papierze! Ciekawe co tym razem dostaniemy… 5/5⭐ 4/5🌶
Recenzja: sztambuchczyta, Antczak Natalia
Z niecierpliwością czekałam na kolejną książkę Moniki Fortunateem, dlatego, kiedy już do mnie przybyła, od razu zabrałam się za czytanie. Choć historię znałam już z Wattpada, to bez problemu wciągnęłam się w nią od pierwszych stron i przeżywałam na nowo. Bez wątpienia Monika jest jedną z autorek, od których mogłabym brać książki w ciemno, bo wiem, że wszystkie od niej są genialne. W tym przypadku nie było inaczej. Pokochałam Aziela i Snow jeszcze mocniej. Przeżywałam wszystko, czego doświadczali i wielokrotnie na fragmentach z nimi wstrzymywałam oddech. Bawiłam się na tej historii tak dobrze, że mogę nazwać tę pozycję jedną z najlepszych, po jakie mogłam sięgnąć w tym roku. Zdecydowanie Monika należy do moich ukochanych autorów i jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. To kolejna jej genialna historia, która wbija w fotel i nie puszcza do ostatnich stron. Z niecierpliwością czekam na jej następne, które, podejrzewam, że będą jeszcze lepsze od reszty. A przecież już tymi wszystkimi zachwycam się jak tylko mogę! „Wszystko czego w tobie nienawidzę” było genialną historią, do której na pewno będę wracać.
Recenzja: historie_budzące_namiętność, Skoczylas Katarzyna
„Czy można jednocześnie czuć żal i potworą satysfakcję? Z Azielem Crawfordem wszystko było możliwe. Moje serce uderzało z prędkością, którą ma na mecie sprinter. Mój oddech był ciężki, urywany, a ciało spięte. Patrzyłam w pełne nienawiści oczy swojego męża i nie potrafiłam myśleć o niczym innym niż to, co powiedział. Że myślał o mnie każdego dnia.” Snow w swoje osiemnaste urodziny dowiedziała się, że właśnie się zaręczyła i za niedługo wyjdzie za mąż. Jej świat legł w gruzach tak jak jej marzenia o wielkiej miłości i życiu w szczęściu do końca życia. Zamiast księcia dostała ogra. Tylko że w bajce ogr okazał się tym dobrym i ona też w to wierzyła. Chociaż Azielowi daleko było do ogra, to niestety jego zachowanie i brak okazywania jakikolwiek ciepłych uczuć czy gestów wobec Snow sprawiał, że kobieta czuła się jak rzecz i ozdoba przy jego boku. Była dla niego zachcianką, a ona pragnęła, choć na chwilę poczuć się kochana i potrzebna. Jedno wyjście z mężem do kasyna i to, co tam się wydarzyło, zacznie zmieniać ich relacje. Tylko czy na lepsze? Bo przecież nienawidzą w sobie dość sporo rzeczy, ale znowu od nienawiści do miłości jest jeden krok. Tylko czy ktoś taki jak Aziel jest w stanie zacząć okazywać emocje i uczucia? Co kryje się za jego postawą? Czy niebezpieczeństwo, które nadciąga, a któremu będą musieli stawić czoło, zniszczy ich małżeństwo? Poległam przy tej książce emocjonalnie, to było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i zostałam przez nią pochłonięta i oczarowana. To nie jest historia uczucia, które po kilku rozdziałach, odmienia zimnego i zdystansowanego Aziela. Od początku do końca jest to walka między bohaterami. Gdzie ona pragnie czułości i ciepła, a on nie zamierza tego jej dać. Gdzie jedno wydarzenie sprawia, że coś zaczyna się dziać, ale dalej toczy się bitwa między nimi. Gdzie ona pragnie pokazać mu, że potrafi kochać i być inny, ale on nie zamierza się zmieniać, bo boi się stracić kontrolę nad wszystkim. Nienawidzą w sobie sporo, ale ta nienawiść jest podsycana uczuciami. Każda kartka jest przesycona najróżniejszymi emocjami, które targały mną podczas czytania, a gdy do tego dojdą kłamstwa, tajemnice, niebezpieczeństwo, strach to emocje sięgną zenitu. Ale to zakończenie spowodowało, że oczy aż zaszły mi łzami i miałam ochotę od razu chwycić za kolejny tom. Więc z czystą przyjemnością chwycę za inne książki autorki. Gorąco polecam.
Recenzja: @comfort_book_, Zych Aleksandra
comfort_book_ : „Wszystko, czego w Tobie nienawidzę” to kolejna wspaniała historia, która wyszła spod pióra Moniki, czyli FortunateEm. Tak, dokładnie, już samo pierwsze zdanie wskazuje na to, że książka mi się bardzo podobała, nic bardziej mylnego. Jak już wiemy Monika świetnie odnajduje się w komfortowych historiach, czego mogliśmy przekonać się także w Scarsach, tutaj dostajemy coś pikantniejszego. I to też jest mega dobre! Historia młodziutkiej Snow, naprawdę mnie wciągnęła. Dziewczyna jest córką gangstera, który budzi niemały postrach. Jest bardzo znany w całej Irlandii, gdzie również mieszka ze swoją rodziną. Wpada on na pomysł (a może nie tylko on) by połączyć nielegalne interesy Irlandii i Anglii, dlatego też Snow, by przypieczętować układ wychodzi za mąż za Aziela Crawforda. A kto to taki? Mężczyzna, który rządzi całym „światem podziemnym” Wielkiej Brytanii. Rodzina Aziela rządzi brytyjskimi kasynami, ma wiele wspólnego z hazardem i ogólnie to wiele by wymieniać… Ogólnie Snow, jak to młoda dziewczyna marzy o wielkiej, prawdziwej i bezinteresownej miłości, ale u boku swojego męża może jedynie o tym pomarzyć, ponieważ jej wybranek jest zimny, nieczuły i opryskliwy, a swoją żonę traktuje jak ładną, ale nic nie wartą rzecz. Ale czy rzeczywiście tak jest? To ciężkie pytanie, bo początkowo mogłoby się tak wydawać. Jednak z biegiem historii, poznajemy więcej szczegółów dotyczących tej dwójki oraz samego głównego bohatera, który jest niezwykle tajemniczy. Czy spodziewałam się, że ta książka aż tak mnie wciągnie? Zdecydowanie nie. Mega mi się podobała i gdzie tylko będę mogła to będę ją polecała. Z niecierpliwością czekam na tom drugi.
Recenzja: book.soup, Błażejak Zosia
❄ “ Wszystko, czego w tobie nienawidzę “ - autor: FortunateEm ❄ Głównymi bohaterami książki są Snow i Aziel. Snow, to kobieta, która ma wielkie serce. Pomagałaby każdemu, a jej wrażliowość na świat jest niespotykana. Uwielbia sztukę, nawet sama ją tworzy. Kobieta bowiem maluje na szkle. Tworzy witraże w jednym z pokoi w swojej posiadłości. Snow marzyła o wielkiej miłości, gdzie spotkałaby swojego księcia z bajki. Tak się jednak nie dzieje. Aziel Crawford, to człowiek, któremu lepiej się nie narażać. Jest on wysoko postawionym mężczyzną, który wybrał sobie Snow na kandydatkę za żonę. Ich małżeństwo odbiega od normy. Nie chodzą na randki, a na pokera. Nie przytulają się, nie okazują sobie miłości, choć Snow o tym marzy. Kobietę frustruje fakt, że przyjaciel jej męża nie jest taki jak on. Ma żonę i córeczkę, które bardzo kocha. Cieszy się ich szczęściem, ale chciałaby też być kochana przez męża. Snow zaczyna stawiać się swojemu mężowi i stara się wydobyć z niego choć szczyptę emocji. Jest ona świadoma tego, że podoba się Azielowi z wzajemnością, a to już początek sukcesu. Czy w małżeństwie pojawią się prawdziwe uczucia? KOCHAM TĘ KSIĄŻKĘ !!! 5/5⭐ Widać, że autorka ma lekkie pióro i to co robi jest jej pisane. W książce jest tyle emocji, że nie ma czasu na nudę! Akcja nie rozgrywa się za szybko, co jest przyjemne w czytaniu. Opisy w książce są proste do zrozumienia i chce się je czytać. Bohaterowie są barwni, wyjątkowi i dobrze opisani. W książce występują następujące motywy: 🗝 age gap 🗝 arranged marriage 🗝 one bed trope 🗝 she fell first but he harder 🗝 touch her and I will kill you 🗝 beauty and the beast 🗝 grumpy x sunshine Polecajka!
Recenzja: tik tok (pseudo.ksiazkara), Kędziora Natalia
„Wszystko czego w tobie nienawidzę” to kolejna z ksiazek autorstwa fortunateem, która pokochałam i nie potrafiłam dać niższej oceny niż 5/5. Historia opowiada o małżeństwie, małżeństwie oczywiście dla zasady, zawartym między silnymi rodzicami aby zawiązać swój sojusz na wieki. Nie jest to opowieść z serii tych mafijnych, lecz bohaterowie również zajmują się narkotykami, a niekiedy zabijają (w sumie dość często, jak ktoś ma zachciankę). Snow była już od osiemnastego roku życia zaręczona, wiec nie miała szans poznać życia, narzeczonego również nie mogła sobie wybrać. Dziewczyna przez ponad 1,5 roku jej małżeństwa cierpiała, czuła się niekochana, odrzucona i co najważniejsze — miała się za słodką ozdobę, nic więcej. Aziel, jej „ukochany” oczekiwał od niej jednorazowych zbliżeń i pokazywania się w jego klubie, aby móc wygrywać kasynowe rozgrywki. Wszystko jednak się zmieniło przez jeden istotny moment, moment w którym jeden z graczy zasugerował chęć posiadania na własność Snow. Wymieniając jej atuty i zachwalając piękność dziewczyny przypieczętował swój los i skończył z kulką w ciele. Każdy by pomyślał, że ta lekkomyślność i zaborczość głównego bohatera jest toksyczna, owszem zgodzę się, jednakże w tym przypadku to ona była silnikiem napędowym (wręcz naprawczym) ich małżeństwa. Nie będę wgłębiać się w dalsze streszczanie akcji, bo później jest tak niestabilnie że idzie się załamać. Bohaterowie przezywają zarówno dobre chwile, jak i momenty zawodów, ponownego cierpienia a niekiedy nawet większe piekło niż zazwyczaj. Nie wiedziałam kiedy się śmiać, kiedy niecierpliwie przerzucać kolejną stronę by dowiedzieć się co dalej, a kiedy rzucić ksiazka. Rozterki względem tej historii są tak mocne, że trudno obrać mi je w słowa. Pokochałam Snow za jej waleczność i wrażliwą duszę. Mimo katuszy jakie odczuwała wewnętrznie dalej starała się dojść do postawionego celu i była ogromnym wsparciem. Aziel… Az był osobą konkretną, wręcz z złowrogim tłem ale mimo dało się go polubić, cóż bynajmniej ja dałam radę. Mogłabym powiedzieć, że czasem był chodzącym dwubiegunowcem, ale czasem faceci z takich rodzin mają taki typ charakteru. Bolało mnie to jak przez bagaż doświadczeń z przeszłości i wychowanie ojca, bohater nie potrafił się otworzyć a jak czynił kroki ku temu - często rezygnował. Mimo wszystko kocham tą fabułe, nie nudziłam się w żadnym rozdziale bo autorka idealnie wiedziała co gdzie i kiedy umieścić. Jeśli pragniecie przeczytać coś poruszającego, niekiedy wprowadzającego w smiech a niekiedy w stan mentalnego wkurzenia — ta ksiazka krzyczy, żeby po nią sięgnąć.
Recenzja: bookhavesoultoo, Riske Anna
Q: W którym miesiącu się urodziłaś/eś? Ja w sierpniu 🥳 • Hej #bookstagrampolska! 🤗💙 Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami recenzją pewnej niesamowitej historii . Przygotujcie się na emocjonującą podróż po książce, która wciągnie Was od pierwszej strony. Przysięgam 🍁 • Zapraszam! 📚✨️ • Książka, którą dziś zrecenzuję to ,,Wszystko, czego w tobie nienawidzę " autorstwa Fortunateem. • Ale przed tym przytoczę Wam cytat, który stworzyłam. Opisuje on historię Aziela i Snow. • ,,W małżeństwie, gdzie brakuje miłości, serce staje się głodne, a dusza pragnie czułości. To jak podróż bez celu, gdzie brakujący element sprawia, że cała droga wydaje się nijaka, bezbarwna. Jednak nawet w takiej sytuacji, warto szukać iskier nadziei i odnajdywać małe momenty ,które cieszą nasze serce🌟❤️" • O czym przeczytasz w tej książce? ❄️ aranżowane małżeństwo 💙 róznica wieku ❄️ nielegalny biznes 💙 odrzucenie ❄️ poszukiwanie zmian • Małżeństwo Snow i Aziela istnieje tylko na papierku. Między nimi nie ma żadnych uczuć, mimo że kobieta bardzo by tego chciała. Aziel jest zamknięty w sobie, buduje wysokie mury, przez które jego żona próbuje się przebić. Ich historia to walka o to, aby z "niczego" zbudować coś wielkiego. • Podziwiam Snow za jej siłę oraz wolę walki. Myślę, że wiele kobiet na jej miejscu nie podjęłoby się próby, zmiany swojego męża z "zimnego na ciepłego ". Jednak to Snow, a nie ktoś inny, doceniajmy to, jak dzielna ona jest ❄️💙 • Aziel to skomplikowany człowiek, który uwielbia kontrolę, który czuję potrzebę wyznaczania granic. Boi się on zbliżyć do swojej żony, mimo że to on chciał ją mieć przy sobie. • Styl pisania autorki bardzo mi się spodobał, jest łatwy, przez co przyjemnie się czytało. Ja płynęłam przez tę książkę! Było mi też łatwo wczuć się w całą atmosferę, stworzony świat. • Akcja do nudnych nie należała, nie mogę narzekać 🤎🍂 Ciągle coś się działo, nie było momentu, w którym historia zwolniłaby. • Ocena:5/5 ⭐️
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.