Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
ePub
Mobi
Namiętny romans w świecie royalsów
Książę Alexander, drugi w kolejce do brytyjskiego tronu, nie należy do zwolenników zasad i przestarzałych schematów. Wymykanie się agentom K17 i imprezowanie z największymi gwiazdami dają mu złudne poczucie wolności.
Gdy w środku nocy Alexander wraca z podbitym okiem do pałacu, jego ojciec, książę Charles, stawia ultimatum: młody następca tronu bezdyskusyjnie podporządkuje się panującym zasadom albo trafi do Royal Navy. Chłopak obiecuje poprawę, ale stawia jeden warunek. Nie ma przy tym pojęcia, że jego prośba sprowadzi do pałacu młodą agentkę. Zadziorną dziewczynę, która nie zamierza znosić aroganckiego zachowania księcia. Wkrótce się okaże, że pałac to wielka instytucja, której nadrzędnym celem jest zachowanie pozorów...
Nie ufaj nikomu, nie daj się wciągnąć w niepotrzebne rozmowy i mów zawsze mniej, niż trzeba...
Ines – polska autorka, której przygoda z pisaniem rozpoczęła się w 2016 roku na platformie Wattpad. Jej pełne emocji historie porwały tysiące czytelników. Aktywnie popularyzuje czytelnictwo, chętnie również angażuje swoich odbiorców w proces twórczy. Najczęściej pisze w nocy, słuchając muzyki filmowej. Wierzy w przeznaczenie i los zapisany w gwiazdach, co nierzadko znajduje odzwierciedlenie w jej książkach. W wolnym czasie uwielbia zwiedzać zamki i szukać inspiracji w tajemniczych krajobrazach.
Recenzja: angels_book_, Czuba Julia
4,5/5⭐ Jak zobaczyłam, że jeden z motywów książki, to motyw królestwa/pałacu, to wiedziałam, że muszę to przeczytać. Od czasów Rywalek chyba nie sięgnęłam po nic z takim wątkiem, a szkoda, bo pamiętam, że bardzo mi się podobał taki klimat królestwa. Dlatego zaczynając W cieniu korony, miałam ogromną oczekiwania i nadzieję, że ta historia przypadnie mi do gustu. Na szczęście się nie zawiodłam. Książka jest dosyć długa i początkowo przeraziła mnie ilość stron. To było jednak niepotrzebne, bo całą historię przeczytałam w jedną dzień przez to, jak się zaciekawiłam. Jest kilka świetnych momentów, w których Londynu został oddany wręcz perfekcyjnie. Można go poczuć nawet poprzez czytanie, za co ogromny plus. Tutaj pojawią się spoilery!! Te pół gwiazdki, które odjęłam, to tylko za zakończenie, które w ogóle mi się nie podobało. Wolałabym już, żeby główna bohaterka umarła, niż żeby zostało to przedstawione w taki sposób. Uważam też, że było zbyt chaotyczne, przez co trudno było mi się w nim połapać. Uważam, że „W cieniu korony" to naprawdę wciągająca powieść, którą warto przeczytać, zwłaszcza jeśli lubi się królewskie intrygi i tajemnice!
Recenzja: Readbynikola , Skrudlik Nikola
W cieniu korony Sugerowany wiek 16+ Moja ocena 4/5 ⭐ " - może e czasami lepiej, jak los za nas decyduje. - kto wie, może tylko wydaje się nam, że podejmujemy jakieś decyzję - podsumował z lekkim rozbawieniem - W takim razie powinienem dziękować losowi za to, że cię sprowadził do tego pałacu" Juz od samego początku okładka i opis książki mnie zaintrygował. Miało coś w sobie, co sprawiło, że nie szło oderwać spojrzenia. Cała książka bardzo mi się podobała, nie zawiodłam się. Pełno emocji, zwrotów akcji i nikt nie wiedział co nastąpi na kolejnej stronie. Motyw pałacu, agentki i księcia mnie po prostu przekonał i nie potrafiłam się oderwać. Agentka K17 mnie po prostu urzekła! Pewna siebie, zadziorna, pełna determinacji dziewczyna. jeżeli sobie coś postawiła za cel to go spełniała. Alexander brytyjski książę, następca tronu. Mający przekonanie, że nie musi przestrzegać zasad i schematów. Poczucie wolności dawało mu imprezowanie z największymi gwiazdami. Bardzo mi się podobało to jak zostały napisane postacie. Totalne przeciwieństwa, inne charaktery które się dogadały. Alexander mnie zaskakiwał sporo razy swoim zachowaniem i tekstami. Agentka K17 czyli Evelyn to moja totalna ulubienica. Momentami nie potrafiłam się połapać jeżeli chodzi o innych bohaterów. Ciężko było im ich wszystkich zapamiętać. Dlatego dałam jedną gwiazdkę niżej. Końcowe rozdziały? Totalnie mnie zagięły. Takiego zwrotu akcji się po prostu nie spodziewałam. Zaskoczyłam się i to pozytywnie. Z czystym sercem mogę wam tą pozycję polecić. Jest ona zdecydowanie warta swojej uwagi. Może przerażać jej grubość bo aż 530 stron ale naprawdę warto! Do zobaczenia!! 🩷
Recenzja: bokstagrambyzuza, Kawalec Zuzanna
Byłam szczerze ciekawa tej książki. Opowiada ona o romansie młodej agentki i księcia, którego dziewczyna pilnuje. No niestety, zawiodłam się. Nie dość, że książka jest dość długa przez co czytanie mi się dłużyło i nudziło, to w dodatku jest bardzo chaotycznie napisana. Trudno było mi zrozumieć niektóre rzeczy. Akcja praktycznie była taka sama, w ogóle mnie nie wciągnęła i jedyne co mnie interesowało to jak najszybsze skończenie tego. Poboczne wątki również mi się nie spodobały i jeszcze bardziej namieszały w tej historii. Bohaterów było dużo, nie mogłam zapamiętać kto kim jest. Mylili mi się przez narrację trzecioosobową. Końcówka też taka nijaka, chaotyczna. 2 gwiazdki za jedyne co mi się podobało czyli Kevina i dziewczynę, która szyła sukienki dla głównej bohaterki - Laurę. Pomysł super, gorzej z wykonaniem. Przykro mi to mówić ale nie polecam. Przypominam też, że jest to tylko moja opinia i innym ta książka jak najbardziej może się spodobać. [ współpraca barterowa @wydawnictwo.beya ]
Recenzja: booktook_rose123, Zawistowska Zofia
Współpraca z wydawnictwem Beya, dziękuję bardzo za książkę. Po przeczytaniu opisu "W cieniu korony" od Ines to pierwsze co miałam w głowie Trylogia Royal. Cóż z Royal ma dużo wspólnego, aczkolwiek książka W cieniu korony jest napisana bardzo dla mnie szlachetnym językiem(trochę czułam się jakbym czytała fantastykę). Przez styl autorki -zdobienia, że tak to nazwę, często nie wiedziałam o co chodzi, na początku też przez narrację 3 osobową pierwsze 4 rozdziały trudno mi szły, ale później było już z górki. Zagadką też dla mnie jest to, że na początku wspomniane jest, że główna bohaterka ma już skończone, lub prawie ( niestety nie mogę tego sprawdzić, gdyż nie mam przy sobie akurat książki) 18 lat, a nic nie jest napomknięte czy dalej prowadzi swoją edukacje podczas bycia w zamku. Brakowało mi też wspólnych chwil głównych bohaterów, były to fakt ale jak dla mnie za mało. To wszystko z takich niedociągnięć, które zauważyłam. Specjalnie dla książki zarwałam nockę, i było warto. Vibe książki był dla mnie cudowny, trochę taki napięty, królewski. Plot twist mnie pokonał. Ja potrzebuje natychmiastowo kontynuacji tej historii. Reasumując czy polecam książkę? Takkk i jeszcze raz tak po mimo niektórych niedociągnięć.
Recenzja: _nati_book_, Armata Natalia
Alexander jest Księciem, ale pod względem zachowania bardzo daleko mu do idealnego Księcia niczym z bajki czy obrazka. Jego ojciec po kolejnym wybryku stawia mu ultimatum albo się weźmie za siebie i popracuje nad swoim zachowaniem i wizerunkiem albo trafia do Royal Navy. Na jego drodzę staje młoda agentka Evelym, która zdecydowanie nie darzy go sympatią i specjalnymi względami. Ta książka miała coś takiego w sobie, że uśmiechałam się pod nosem. Od dawna szukałam coś w stylu Red White and Royal Blue i może ta książka nie jest do końca do niej podobna ale dawała mi podobny vibe pod względem bohaterów jak i humoru. Bohaterowie byli bardzo silnymi charakterami co ostatecznie sprawdziło się w tej książce. Mimo ich niektórych zachowań,ktorych nie rozumiałam albo nie popierałam byli do polubienia. Bałam się, ze z biegiem stron i uczuć, któreś z nich straci swój pazur ale na szczęście tak się nie stało. Tych dwoje razem wypadło idealnie, nakręcali fabułę i przy tym odczuwałam tak dużą dawkę emocje i wrażeń, że kartki same się przekładały. Pióro autorki wypadało w porządku, nie powiem że było genialne ale raczej poprawne. Czasami odnosiłam wrażenie, że wkrada się lekki chaos w opisy ale to może kwestia tępa akcji, bo raz działo się mało innym dużo jak w przypadku końcówki. Była to przyjemna lektura, warta uwagi i z pewnością na trzy czy cztery wieczory.
Recenzja: bookswithklaud , Rola Klaudia
Akcja książki to coś, co chciałabym zaznaczyć już we wstępie mojej recenzji. Dzieje się ona w Londynie (co tylko dodało tej historii + w moich oczach). Główny bohater ma zostać królem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii, Irlandii Północnej i królestw Wspólnoty, lecz przez jego wybryki i chęć wyszalenia się, jego ojciec chce go wysłać do wojska. Chłopak nie zgadza się i prosi o jakiegoś ochroniarza w jego wieku. Całe królestwo jest zaaferowane wybrykami Alexandra, a w przeciągu kilku dni pojawia się tam młoda agentka. Jest to historia idealna dla fanów zbitej fantastyki z królestwami i wątkiem romantycznym, a w zasadzie 𝐧𝐚𝐦𝐢𝐞𝐭𝐧𝐲𝐦 𝐫𝐨𝐦𝐚𝐧𝐬𝐞𝐦. Każdy z bohaterów miał coś w sobie, że dało się ich odróżnić, co tylko pokazuje, że autorka świetnie ich wykreowała! 𝐀𝐥𝐞𝐱𝐚𝐧𝐝𝐞𝐫 - czyli główny bohater i następca tronu, jest młody i potrzebuje się wyszaleć. 𝐄𝐯𝐞𝐥𝐲𝐧 - jest młodą agentką, która dostaje za zadanie, pilnować Alexandra i w razie potrzeby zapewnić mu ochronę. Wszyscy w całym 𝐤𝐫𝐨𝐥𝐞𝐬𝐭𝐰𝐢𝐞 pełnili znaczącą rolę, lecz nie jestem w stanie ich wszystkich opisać, gdyż zajęłoby mi to wieki. Przez ostatnie 50 stron cała się trzęsłam, a brzuch niemiłosiernie mnie bolał, co tylko oddaje jak wielkie emocje czułam podczas czytania tej książki. Muszę wam jeszcze powiedzieć o moim ulubionym momencie z całej książki i mam nadzieję, że przekona on was do przeczytania „W cieniu korony” uwaga: 𝐎𝐍 𝐔𝐂𝐙𝐘𝐋 𝐉𝐀 𝐆𝐑𝐀𝐂 𝐖 𝐆𝐑𝐘 𝐍𝐀 𝐏𝐀𝐃𝐙𝐈𝐄!
Recenzja: szop_w_meloniku, Gil Wiktoria
Skończyłam ostatnio czytać "W cieniu korony" Ines i jestem w szoku. Mam wrażenie, że w tym roku kończę same naprawdę dobre książki! Ale skupmy się teraz na tej, bo jest na czym. Mamy tutaj księcia Alexandra, który na pierwszy rzut oka jest rozkapryszonym młodym mężczyzną, który tylko by imprezował i wymykał się agentom K17, którzy mają go chronić. Nikt na dłuższa metę nie potrafi go upilnować, aż pewnego dnia jego nowym agentem ma zostać... pewna dziewczyna. Nie jestem jakąś super fanką Royalsowych romansów, ale przyznaję, że ten ogromnie mnie urzekł. Początek był ciężki. Wstęp był nieco nudny, trochę mi się ciągnął. Myślę, że to jeden z 2 drobniutkich minusików, bo nawet ja jako osoba kochająca opisy miałam już ich lekki przesyt. Na szczęście później jest już tylko lepiej. Historia niesamowicie wciąga, książka pisana jest przepięknym językiem. Bardzo przypadł mi do gustu styl autorki. Widać też, że ma dużą wiedzę na różne tematy co mnie zaskoczyło i bardzo mi się podobało. Romans jest poprowadzony w nienachalny sposób. Bardzo polubiłam głównych bohaterów jak i postacie drugoplanowe. Szczególnie dżentelmena Hamiltona... Jednak... Drugim małym minusem dla mnie było zachowanie Evelyn w niektórych momentach. Nie wiem czy autorka miała taki zamysł, żeby Evelyn była lekko dziecinna i naiwna, ale jeśli tak to się udało. Momentami bardzo mnie irytowało jej niedojrzałe zachowanie, ale potem pomyślałam o tym, że jednak jest nastolatką i to jeszcze zakochaną, więc to dodało jej tylko głębi, bo każdy ma jakieś wady. No i muszę tu też wspomnieć o ostatnich stronach... Co tam się wydarzyło... Prawie polały się u mnie łzy. Książka wzbudziła we mnie dużo różnych emocji. Z niecierpliwością czekam na drugą część i na rozwiązanie zagadki. Myślę, że jeśli lubicie romanse w świecie Royalsów to nie ma co się zastanawiać. Koniecznie sięgnijcie po tę książkę i napiszcie jak wam się podobała!
Recenzja: zaczytani.razem , Matulewicz Alicja
"W cieniu korony" to pozycja, której od samego początku byłam niesamowicie ciekawa. Motyw rodziny królewskiej całkowicie mnie kupił, i jak się teraz okazuje, słusznie. To, ile się tam działo oraz jak bardzo środowisko królewskie jest zagmatwane i toksyczne, daje do myślenia. Z bohaterami naprawdę bardzo się polubiłam. Evelyn z początku nieco mnie irytowała, lecz potem pokazała swoją całkowicie inną stronę: bardziej odważną, wytrwałą i ambitną, co zrobiło na mnie niemałe wrażenie. Alexander? Jeju, jak ja uwielbiam tę postać! Oczywiście, w wielu momentach zachowywał się niedojrzale i głupio, nie możemy o tym zapomnieć, lecz jest on także empatycznym i niezrozumianym chłopakiem. Skradł całe moje serce. Akcja toczyła się szybko, dzięki czemu książka niesamowicie mnie wciągnęła. Przypadł mi do gustu także aspekt wewnętrznych spraw w pałacu, ponieważ na pierwszy rzut oka nigdy nie spodziewalibyśmy się, ile osób jest potrzebnych do utrzymania monarchii. Motyw romantyczny był WSPANIAŁY. Wywoływał we mnie masę emocji.A zakończenie? Co to miało być, przepraszam bardzo. Potrzebuję kontynuacji na wczoraj. Jednakże pośród tego mnóstwa plusów, mam parę uwag. Podczas gdy Evelyn miała chronić księcia w trakcie imprezy, była ubrana w sukienkę ograniczającą jej ruchy i buty na obcasach, na których niezbyt sprawnie się poruszała. Myślę, że nie muszę tego komentować. Mimo to, nadal uważam, że książka jest świetna i z czystym sumieniem mogę ją wam polecić.
Recenzja: valerieczyta, Siedlecka Oliwia
4,5/5⭐ Sięgając po tę powieść byłam zaintrygowana do granic możliwości, ona jest agentką K17, która ma za zadanie chronić księcia, jednak po drodze wplątują się uczucia. Prawdziwa zapowiedź rollercoastera emocjonalnego, prawda? I tak też było! Przy tym tytule odczułam każdą możliwą emocję, zamysł na fabułę trafił wprost w mój gust i świetnie mijał mi czas z tą lekturą. Alexander i Evelyn to groźna mieszanka wybuchowa, autorka zestawiła dwa kompletnie różne od siebie charaktery, główną bohaterkę poznajemy jako zadziorną, pewną siebie i zdeterminowaną kobietę. Kreacja jej postaci mnie urzekła, uwielbiam takie bohaterki, które pokazują swoją siłę i możliwości. Aby otrzymać posadę agentki K17 księcia musiała pokonać 5 doświadczonych mężczyzn z bazy i jej się to udało! Wielokrotnie wykazywała się sprytem i sama wydrożyła sobie drogę do mojego serca. Z kolei Alexander to książę, który lubi sprawiać problemy i tworzyć chaos, następca brytyjskiego tronu chce ułożyć życie po swojemu i nie podporządkowuje się wszelkim zasadom, w relacji z Evelyn jest porządnym flirciarzem i czytelnika momentalnie okręci sobie wokół palca. Jego postać również jest ciekawa i przede wszystkim rozrywkowa, wielokrotnie potrafił mnie zaskakiwać, gdyż rzadko dało się przewidzieć jego czyny, niektóre jego teksty mnie rozbawiały i przyczyniały się do tego, że miałam dobry humor, siedząc przy tej powieści. Ines i jej dwójka głównych bohaterów to strzał w dziesiątkę. Fabuła była bardzo dynamiczna, momentami była ona prosta i spokojna, polegała na wypełnianiu obowiązków służbowych Evelyn i ukazaniu jej życia w K17, co było bardzo ciekawe! Fabuła jednak czasami się obracała o 180 stopni i autorka potrafiła włożyć takie napięcie i emocje w dany moment, że aż nie do zniesienia! Bardzo przekonała mnie ta książka do siebie tym, że sporo mogliśmy się dowiedzieć o strukturach życia rodziny królewskiej oraz o samym K17, widoczny jest research włożony w to, aby wszystko było jak najlepiej ukazane i żeby dla czytelnika było jasne i podporządkowane. Znakomicie autorka poprowadziła wątek K17 i mogłabym czytać nawet więcej o nim, jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to fakt, że Evelyn im bliżej końca książki, tym bardziej wypadała z roli agentki, zatracały się jej obowiązki oraz twardy charakter z nimi związane. Sama końcówka książki sprawiła, że łzy spływały po mojej twarzy, tyle się zadziało, że mój mętlik w głowie się coraz bardziej powiększał, a akcja przyspieszała, Ines zostawia czytelnika z mocno rozbitym sercem przez wydarzenia zwieńczające pierwszy tom tej historii, do teraz siedzę w emocjach po tym zakończeniu i nerwowo przebieram nogami w poczekaniu za drugim tomem. Naprawdę fenomenalnie autorka weszła w książkowy świat ze swoim pierwszym tomem, który mocno zaintryguje każdego, kto sięgnie po „w cieniu korony” i sprawi, że tak jak ja będą czekać na następny. Bardzo wam polecam, abyście sięgnęli po tę powieść, jeżeli lubicie dozę napięcia, emocji, dawki humoru oraz wątek agentów K17 i rodziny królewskiej. Gwarantuję, że ta książka stanie się waszym ulubieńcem!
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.