Spis treści książki
Spis treści
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
5.5/6 Opinie: 2
ePub
Mobi
Połączyło ich marzenie o Harvardzie...
Ambitna dziewczyna, tajemniczy chłopak i... może miłość?
Sophie Lavender od dziecka słyszała, że prawdziwa miłość nie istnieje. Wbijała jej to do głowy matka, na oczach dziewczyny rozpadały się związki przyjaciół. Ostateczne potwierdzenie tej prawdy przynosi dzień, w którym odkrywa, że jej chłopak ją zdradził. Odtąd Sophie poświęca się głównie nauce. Postanawia zawalczyć o jedyne miejsce na prestiżowym uniwersytecie, jakie funduje jej macierzyste liceum. Wszystko wskazuje na to, że uda jej się zdobyć stypendium Harvarda, jednak nagle w otoczeniu osiemnastolatki pojawia się konkurent ― arogancki, przystojny i jednocześnie intrygujący gwiazdor szkolnej drużyny koszykówki.
Dwoje zagubionych, poranionych emocjonalnie nastolatków zaczyna rywalizować o przyszłość. Życie dziewczyny nie jest już takie samo. Raz po raz pada ofiarą dziwnych przypadków, z którymi najwyraźniej coś wspólnego ma jej konkurent, Miles Evans. Dzień po dniu oboje odkrywają, że łączy ich więcej niż tylko ambicja.
Posłuchaj audiobooka:
Julia Mroczek jest studentką pierwszego roku filologii polskiej na jednym z warszawskich uniwersytetów. Na Wattpadzie publikuje od wakacji 2022 roku i właśnie wtedy poczuła, że pisanie sprawia jej ogromną radość. W przerwach między pisaniem spełnia się w swojej drugiej pasji, którą jest czytanie najróżniejszych dzieł literackich. Książki były z nią od najmłodszych lat, a miłość do nich zaszczepiła jej mama, która jednocześnie jest jej największym wsparciem. Julia marzy o zwiedzeniu wszystkich europejskich stolic oraz Nowego Jorku zimą.
5.5
6
czytalam na wattpadzie i wiem ze na papierze bedzie tak samo dobra
5
fajna :3
Recenzja: zaczytani.razem , Matulewicz Alicja
"Ambitna dziewczyna, tajemniczy chłopak i...może miłość?" Poznajemy historię Sophie i Miles'a, która wzbudziła we mnie bardzo dużo emocji i na pewno nie wyjdzie mi z głowy przez bardzo długi czas. Dzięki świetnemu stylowi pisania autorki tatwo było mi się zżyć z głównymi bohaterami, a byli oni wspaniali oraz pełni uczuć. Jest to bardzo wartościowa książka i zasługuje na wszystko co najlepsze i dużo większy rozgłos. Zakochałam się motywie romantycznym i wyczekuję drugiego tomu!
Recenzja: zaczytana_zocha , Kaszubowska Zofia
𝟒/𝟓✨ Przykładna uczennica i wiecznie grzeczna córka - Sophie Lawender, pewnego dnia zostaje zaskoczona wezwaniem do dyrektora. Stres, który dopadł ją w momencie, w którym dowiedziała się, że dyrektor szkoły wzywa ją do gabinetu, opuszcza dziewczynę, gdy okazuje się, że ma ona po prostu oprowadzić nowego ucznia po szkole. Miles Evans - musiał przeprowadzić się z poprzedniej miejscowości przez problemy w szkole. Teraz, dzięki swoim koszykarskim umiejętnościom, chce starać się o miejsce na Harvard. Tak samo ja Sophie. Jest jednak jeden haczyk, miejsce jest tylko jedno. Od tej pory dwójka uczniów będzie rywalizować o jedno miejsce, jednocześnie niedowidząc się do szpiku kości. Jednak nienawiść i miłość dzieli cienka granica, prawda? W tej powieści bardzo podoba mi się sposób w jaki jest napisana. Mam wrażenia, że aktualnym świecie książkowym w książkach jest zbyt dużo wulgaryzmów. Że są one wręcz przesycone niepotrzebnymi przekleństwami. Tutaj tak nie miałam i właśnie to jest dla mnie ogromnym plusem tej książki. Kolejnym ogromnym plusem historii Milesa i Sophie jest wykreowanie postaci. Każda z nich jest dopracowana do ostatniego szczegółu. Czytając nie mamy wrażenia, że postać jest pusta lub niepełna. Tak samo jest z fabułą. Nie ma w niej zbędnych przedłużanych momentów. Dla fanów dialogów będzie to idealna pozycja, ponieważ głównie z nich składa się ta książka. Bardzo szybko się ją czyta i jest to niesamowicie przyjemna lektura. Autorka nie pozostawia na pastwę losu nie dokończonych wątków. Wszystkie sprawy są sensownie wytłumaczone, dzięki czemu nie możemy zarzucić bohaterom bipolarnosci. Czytelnik jest w stanie zrozumieć wszystkie zachowania bohaterów. Kolejna rzeczą jest fakt, że autorka pokazuje jak ważne są drobne gesty. W dobie dzisiejszych czasów często zapominamy o tych małych ważnych momentach. Jednak ta książka przypomina nam o tym, że powinniśmy docenić każdy drobny gest. Zdecydowanie mogę wam polecić tą książkę.
Recenzja: ___inlovewithbooks___, Stanek Julka
: „Perfect Destiny” to książka, której byłam niesamowicie ciekawa, jednak nie pokładałam w niej niesamowitej nadzieji, a mogę powiedzieć, że naprawę bardzo się zaskoczyłam. Od pierwszych stron czułam, że to jest książka dla mnie. Zupełnie nie czułam upływu czasu, kiedy czytałam tą powieść, gdybym mogła, najchętniej nie oderwałabym się od niej ani na moment. Dawno nie czytałam tak bardzo przyjemnej książki. Uwielbiam wątek enemies to lovers w tej lekturze. Według mnie wszystko było wymierzone w punk, nie za wolno, ani nie za szybko. Dzięki takiemu zabiegowi my jako czytelnicy dostrzegamy, dlaczego w bohaterach rodzi się takie uczucie. Plot twist jaki przygotowała Julka był jak 😳😨 zupełnie się go nie spodziewałam, także naprawdę kawał dobrej roboty haha. Osobiście pokochałam „Perfect Destiny” od samego początku, napewno dołączyła do grona moich komfortowych książek 💕. Mam nadzieje, że więcej osób sięgnie po tą książkę, bo Julka wykonała naprawdę kawał dobrej roboty i zasługuje na to, aby ją doceniono<3.
Recenzja: oczamiczytelniczki , Mikołajec Marta
🌼 „Perfect Destiny” autorstwa Julii Mroczek, to wciągająca opowieść o dwójce ambitnych nastolatków. 🌼 Mama Sophie Lavender właściwie od zawsze wpajała jej, że prawdziwa miłość nie istnieje. Dziewczyna potwierdzenie tych słów znajduje w dniu, w którym dowiedziała się o zdradzie chłopaka. 🌼 Od tego czasu dziewczyna zaczęła przykładać ogromną wagę do nauki, aby wygrać stypendium na Harvard, które funduje jej liceum. 🌼 Na pozór uporządkowane życie Sophie zaczęło walić się z dnia na dzień, gdy w szkole pojawia się nieziemsko przystojny, arogancki gwiazdor - Miles Evans. 🌼 Nastolatkowie zaczynają ze sobą konkurować, a życie dziewczyny nie jest już takie samo. Pada ona ofiarą dziwnych przypadków z którymi najwyraźniej chłopak ma do czynienia. 🌼 Jednak oboje odkrywają z dnia na dzień, że łączy ich więcej niż tylko ambicja. Czy to może być miłość? 🌼 Książka spodobała mi się od pierwszych stron, jest bardzo ciekawa i nieprzewidywalna ze względu na pojawiające się zagadki - wspomniane wyżej dziwne przypadki. Bardzo przyjemna lektura o poszukujących swojej drogi młodych ludziach.
Recenzja: papierowe.marzenia, Jarosz Natalia
Hejka! Dzisiaj przychodzę do was z recenzją tego cuda! Książka napisana ciekawie, lekko i przyjemnie. Czego chcieć więcej? Lektura bardzo mi się spodobała, a spotkanie z nią to sama przyjemność dla czytelnika. Czytając ją oderwałam się od nudów i uważam, że wspaniale spędziłam wtedy czas. Powieść była wciągająca oraz interesująca ze względu na bohaterów, akcję oraz wydarzenia. Postacie od samego początku przypadły mi do gustu. Miles Evans to wspaniały bohater, który pomimo swojej przeszłości w kreatywny sposób i czuły okazywał uczucia do głównej bohaterki - Sophie. Dziewczyna też nie miała łatwa. Były chłopak nastolatki zdradził ją na jej oczach, przez co przekonała się, że miłość nie istnieje i słowa matki były jak najbardziej prawidłowe. Na szczęście Miles sprawił, że obie kobiety zmieniły swój tok myślenia. Akcja, która działa się w książce była żywa, wszystko działo się bardzo szybko oraz momentami trzymająca w napięciu. Zdarzały się momenty, które doprowadziły mnie do płaczu i smutku, ale również takie, podczas których piszczałam z radości. Wydarzenia były zarówno przewidywalne, ale również zdarzały się zwroty akcji, których bym się nie spodziewała. Książka miała wartości emocjonalne oraz moralne. Czytając ją oderwałam się od rzeczywistości i łączyłam się w bólu, smutku, radości, zachwycie z bohaterami. Skłoniła mnie ona do refleksji i zastanowieniem się nad sobą. Czytając ją nie raz się wzruszyłam. Polecam wam ją cieplutko!
Recenzja: Książki_w_kolorach, Czyżak Patrycja
Książka wciąga od początku, bardzo przyjemnie się ją czyta. Momentami akcja jest szybka i nie wiadomo co się dzieje. Bardzo dobrze wspominam tą książkę, była urocza i cudowna. Z pewnością sięgnę po drugi tom.
Recenzja: read.and.lovee, Wojciechowska Magdalena
Przed przeczytaniem byłam naprawdę pozytywnie nastawiona do tej historii. Słyszałam naprawdę wiele dobrych opinii, przez które byłam przekonana, że mi się spodoba. Czy faktycznie tak było? Sophie Lavender jest dziewczyną, która nie wierzy w miłość, bo od dziecka wmawiała jej to matka. Jej nastawienia nie zmieniły także rozpadające się związki przyjaciół, a także jej. Jakiś czas temu zdradził ją chłopak, a ta sytuacja stała się ostatecznym potwierdzeniem, że miłość nie istnieje. Osiemnastolatka skupiła się na nauce i na dostaniu się na Harvard, na który dotychczas miała największe szanse, ale do pewnego momentu. Od kiedy w szkole pojawił się nowy chłopak, który również chciał się dostać na tą samą uczelnię - pojawiły się schody. Co teraz z przyszłością dziewczyny i jak bardzo nowy uczeń namiesza w jej życiu? 𝑷𝒆𝒓𝒇𝒆𝒄𝒕 𝒅𝒆𝒔𝒕𝒊𝒏𝒚 spodobało mi się, bo czułam że cały zamysł historii różnił się od reszty. Miały tam miejsce takie zwroty wydarzeń i sytuacje, które powodowały u mnie to wrażenie. Jeśli chodzi o pióro autorki - mam trochę mieszane uczucia. Jeśli chodzi o opis różnych „ważnych” wydarzeń to zostały one opisane bardzo dobrze i powodowały u mnie naprawdę wiele emocji! Potrafiłam przeżywać to, co działo się na papierze, a to dla mnie naprawdę ważne. Jednak mimo tego, że ta książka jest naprawdę krótka to było dla mnie sporo niepotrzebnych opisów, które nieco zmniejszyły moją ocenę. Bohaterowie, a w szczególności Miles był bardzo wielowarstwowy i bardzo mi się to spodobało. Jest on pełny tajemnic, a jednocześnie przesłodki i kochany. Uwielbiam to, jaki jest w stosunku do Sophie i ile zrobił, aby była szczęśliwa. Główną bohaterkę też polubiłam, jednak chłopak zajął specjalne miejsce w moim sercu. W wielu momentach było mi jej naprawdę szkoda, a jest ona dobrą dziewczyną z wielkim serduszkiem. Jest w stanie pomóc każdemu, a jej pracowitość jest warta docenienia. Sądzę, że 𝑷𝒆𝒓𝒇𝒆𝒄𝒕 𝒅𝒆𝒔𝒕𝒊𝒏𝒚 jest naprawdę w porządku młodzieżówką i że wam się spodoba. Jest to historia, którą przeczytacie bardzo szybko ze względu na ilość stron, a do tego was wciągnie. Ja osobiście polecam!
Recenzja: booksvioo, Boś Madzia
"Perfect destiny" to opowieść, którą pokochałam już od pierwszych stron. Historia ta was rozbawi, ale i w pewnych momentach doprowadzi do łez i wzruszenia. Miles oraz Sophie skradną wasze serca, a swoją miłością je posklejają i uzupełnią. Jestem bardzo wdzięczna autorce, że stworzyła taką piękną powieść ❤ Julia napisała tę książkę prostym językiem, przez co przyjemnie mi się ją czytało. Niesamowicie urzekł mnie także jej styl pisania, który jest wręcz niezwykły . Cała historia została idealnie stworzona, a wszystkie aspekty doskonale ze sobą współgrają. Autorka niesamowicie dobrze wykreowała bohaterów tej historii, przez co bardzo ich polubiłam. Najbliżej mojego serca jest zdecydowanie Sophie. Główna bohaterka oczarowała mnie i skradła serce już na samym początku. Uwielbiam jej postać za oryginalne poczucie humoru, ale rownież za ogromne ambicje i zaangażowanie. Nie mogę również zapomnieć o Milesie, który wywarł na mnie ogromne wrażenie. Jest on świetnym przykładem idealnego chłopaka, wszystkie gesty, zachowania względem Sophie były przeurocze. Jeśli szukacie nowego książkowego męża, to wiecie gdzie go znaleźć! W książce tej znajdziemy między innymi wątek enemies to lovers, second chance romance ale także academic rivals. Każdy z tych motywów idealnie uzupełnia całą historię. "Perfect destiny" to idealna opowieść na zimowy wieczór. Książka ta otuli was jak ciepły kocyk i wywoła masę najróżniejszych emocji. Historia Sophie i Milesa stała się dla mnie komfortową ostoją, do której zawsze będę wracać. Obiecuję, że pokochacie ich tak samo jak ja! Polecam ❤ take care, Madzia ocena: 4,5/5 ☆
Recenzja: chill.out.with.books, Kraska Antonina
Zaczynając tę książkę nie miałam do niej totalnie żadnych oczekiwań, ale byłam na nią bardzo pozytywnie nastawiona. Pomysł na fabułę bardzo mi się podobał, a momentami ta książka dawała mi klimat książki „Lepiej niż w filmach”. Jest to książka bardzo krótka i lekka dlatego idealnie nada się na świąteczny zimowy wieczór. Na początku bardzo ciężko było mi się wciągnąć, aczkolwiek kiedy to się już stało to nie mogłam się oderwać. Muszę wspomnieć również, że nie do końca podobał mi się styl pisania autorki, przez co początkowo bardzo ciężko czytało mi się tę książkę, ale potem już się w miarę przyzwyczaiłam. Podczas czytania niejednokrotnie gubiłam się między wątkami i nie wiedziałam co jest czym, ale to też była kwestia chwili. Po mimo tych kilku minusów uważam, że jest to bardzo przyjemna książka. Jeśli szukacie czegoś lekkiego na jeden wieczór to zdecydowanie polecam wam Perfect Destiny. 4,5 gwiazdek
Recenzja: books.with.xancea, Antkowiak Dominika
„Perfect destiny” to książka idealna na jesienny/zimowy wieczór pod kocem z herbatą. Czyta się bardzo szybko, jest krótka i bardzo lekka. Historia bohaterów opisuje coś, co totalnie chciałabym przeżyć. Nastoletnia miłość, tajemnica, no i oczywiście watek enemies to lovers. Tok myślenia bohaterów był momentami dość infantylny, jednak czy da się tego uniknąć? Przewracając kolejne strony, wczuwałam się coraz bardziej. Razem z bohaterami przeżywałam kolejno zakochiwanie się, odkrywanie tajemnic, załamanie a na koniec może nawet i miłość..?
Recenzja: TikTok, Bielacka Julia
Sophie Lavender od kilku lat sumiennie stara się o miejsce na Harvardzie - jej wymarzonej uczelni. Gdy wydaje się, że jest już blisko celu nagle pojawia się Miles i jej życie zostaje wywrócone do góry nogami. Jest kilka głównych rzeczy, które bardzo mi się w tej książce nie podobały. Pierwszą z nich jest styl pisania autorki. Prolog podobał mi się bardzo i po jego przeczytaniu miałam wrażenie, że trafiłam na bardzo ładnie i przyjemnie napisaną młodzieżówkę. Niestety już w pierwszym rozdziale tekst zaliczył ogromny regres. Później styl się poprawia ale dalej mam wrażenie, że nie do takiego stanu w jakim jest prolog. Kolejnym moim zarzutem jest płytkość i brak rozwinięcia bohaterów. Książka jest cieniutka, ale dalej nie mamy jakichś głębszych informacji nawet o głównych bohaterach. Gdy już się czegoś dowiadujemy to jest to zrzucane na nas jak bomba (czasami bez nawiązania do wcześniejszych scen). Według mnie książka nadaje się dla osób młodszych niż na ograniczeniu wiekowym i jestem pewna, że właśnie im ta książka bardziej przypadłaby do gustu niż mi. Sama historia jest bardzo wciągająca, chociaż uważam, że nie ma sensu rozbijać jej na aż trzy tomy (podobno ma to być trylogia). Niektóre momenty w fabule są przesłodkie i zachowają się w mojej „bibliotece słodkich cytatów”, przez książkę się naprawdę przyjemnie przechodzi pomijając wypisane przeze mnie wcześniej rzeczy. Jeśli szukacie młodzieżówki z zimowym motywem, przepiękną okładką i enemies to lovers to myślę, że może się wam spodobać.
Recenzja: in_love_with_fiction , Wieliczko Alicja
Hejka Misie!! Q: Odliczacie do świąt? Macie jakiś kalendarz adwentowy? Połączyło ich marzenie o Harvardzie... Ambitna dziewczyna, tajemniczy chłopak i... może miłość? Sophie Lavender od dziecka słyszała, że prawdziwa miłość nie istnieje. Wbijała jej to do głowy matka, na oczach dziewczyny rozpadały się związki przyjaciół. Ostateczne potwierdzenie tej prawdy przynosi dzień, w którym odkrywa, że jej chłopak ją zdradził. Odtąd Sophie poświęca się głównie nauce. Postanawia zawalczyć o jedyne miejsce na prestiżowym uniwersytecie, jakie funduje jej macierzyste liceum. Lecz te marzenia zakłóca chlopak... Lektura wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Zaczynając miałam wrażenie, że to będzie książka jak każda inna, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Bardzo szybko się ją czytało, ponieważ jest krótka oraz przypadł mi do gustu styl pisania autorki. Czułam motyle i brzuchu, b historia jest naprawdę urocza, czytając ją zapominałam o rzeczywistości. Miałam wrażenie, że pewna sytuacja była troszeczkę nierzeczywista, bo nie wiem czy ktoś wybaczyłby coś takiego co główna bohaterka. Jednak nie uznaje tego za wielki minus, bo ludzie są różni. 5☆/5
Recenzja: Recenzje, Paw Wiktoria
“Perfect Destiny” to jedna z tych książek, które swoją lekkością wręcz urzekają. Absolutnie skradnie wasze serce, czego z początku się nie spodziewałam, sięgając po tę pozycję! Mamy tutaj wątek enemies to lovers, chociaż dla mnie z początku było to bardziej academic rivals niż enemies. Relacja Sophie i Milesa już od początku była na swój sposób urocza i nie ukrywam - uśmiechałam się na prawie każdej stronie. Świetnie poprowadzona fabuła, gdzie nie będziecie się na pewno nudzić! Chociaż, w niektórych momentach akcja działa się tak szybko, że nie byłam pewna czy nadążam nad wszystkim. Co do samych bohaterów to urzekli mnie. Sophia swoją inteligencją i tym, że nie poddawała się mimo wszystko. A jeśli chodzi o Milesa to przysięgam, uwielbiałam jego wytrwałość! I jeszcze jego oddanie. to w ogóle skradło moje serce! Styl autorki jest naprawdę przyjemny, dzięki czemu płynie się przez książkę! Z przyjemnością sięgnę po inne książki Julii w przyszłości <3
Recenzja: booksbyreaders, Gostomska Paula
erfect destiny to książka, która pochłonęła mnie już od pierwszych stron! Ostatnio bardzo miałam ochotę przeczytać coś właśnie w takim klimacie.. mamy tutaj typowy motyw enemies to lovers, który po prostu kooocham, a autorka przestawiła go w świetny sposób. Akcja rozgrywa się, gdy głowni bohaterowie- Sophie i Miles, są w liceum.. rywalizują o wolne miejsce na popularnym uniwersycie Harvard. Ich szkoła może ufundować tylko jedne miejsce w tej elitarnej placówce.. Historia ta jest pełna emocji, wrażeń i uczuć oraz pozuje ile jesteśmy w stanie zrobić dla miłości.. Styl pisania autorki bardzo przypadł mi go gustu, z przyjemnością coraz bardziej zagłębiałam się w lekturę
Recenzja: study._kamila, Krupa Kamila
Jeśli szukacie książki ,która jest naprawdę urocza i wciągająca a zarazem zapomnicie o rzeczywistości czytając to ta książka jest zdecydowanie dla Was. 💙Sophie skupia się głównie na nauce ,ma wspaniałych przyjaciół , przez to ,że ostatni chłopak ją zdradził jest zrażona do związków, ale czy dalej tak to pozostanie? Czy jeden chłopak który pojawi się w nieoczekiwanych okolicznościach wywróci jej życie i nastawienie? 💙 Miles Evans pojawia się przez przypadek w życiu Sophie ma swój cel i zamierza go zrealizować - zająć miejsce na Harvardzie , przez jedną szczególną sprawę postanawia połączyć siły z Sophie tak właśnie to wszystko się zaczyna. 💙 Książka ma wiele urokliwych, rozczulających scen , koszykarz i książkara czy to może się udać ? Przekonajcie się sami 🎀.
Recenzja: Tiktok, Wielgosz Gabriela
𝐀 𝐩𝐨𝐭𝐞𝐦 𝐩𝐨𝐳𝐧𝐚ł𝐚𝐦 𝐣𝐞𝐠𝐨. 𝐂𝐡ł𝐨𝐩𝐚𝐤𝐚 𝐤𝐭ó𝐫𝐲 𝐩𝐨𝐤𝐚𝐳𝐚ł 𝐦𝐢 𝐜𝐳𝐲𝐦 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐦𝐢ł𝐨ść. 𝐁𝐨 𝐰 ż𝐲𝐜𝐢𝐮 𝐜𝐡𝐨𝐝𝐳𝐢 𝐨 𝐭𝐨 𝐚𝐛𝐲 𝐤𝐨𝐜𝐡𝐚ć 𝐢 𝐛𝐲ć 𝐤𝐨𝐜𝐡𝐚𝐧𝐲𝐦. Perfect Destiny niestety nie miałam okazji poznać na platformie Wattpad jednak w wersji książkowej odrazu pokochałam styl pisania autorki, bohaterów i wydarzenia dlatego z całkowita pewnością mogę polecić wam ten wspaniały tytuł i zagwarantować, że wam się spodoba! Sophie od dziecka wmawiano, że prawdziwa miłość nie istnieje, od pory gdy jej chłopak ją zdradził tylko utwierdziła się w tym przekonaniu przeznaczając cały swój wolny czas na naukę, jej celem było dostanie się na Harvard, ma idelane wyniki i jest pewna że to właśnie jej uda się dostać stypendium, jednak nagle w jej szkole pojawia się się konkurent, arogandzka gwiazda szkolnej drużyny koszykarskiej - Miles, którego marzeniem jest także dostać się na tą uczelnie. Czy walka o stypendium zbliży ich do siebie czy raczej zostaną największymi wrogami? ,,Niech wygra lepszy, Sophie Lavender.” Opis od autorki: Sophie Lavender od dziecka słyszała, że prawdziwa miłość nie istnieje. Wbijała jej to do głowy matka, na oczach dziewczyny rozpadały się związki przyjaciół. Ostateczne potwierdzenie tej prawdy przynosi dzień, w którym odkrywa, że jej chłopak ją zdradził. Odtąd Sophie poświęca się głównie nauce. Postanawia zawalczyć o jedyne miejsce na prestiżowym uniwersytecie, jakie funduje jej macierzyste liceum. Wszystko wskazuje na to, że uda jej się zdobyć stypendium Harvarda, jednak nagle w otoczeniu osiemnastolatki pojawia się konkurent arogancki, przystojny i jednocześnie intrygujący gwiazdor szkolnej drużyny koszykówki. Dwoje zagubionych, poranionych emocjonalnie nastolatków zaczyna rywalizować o przyszłość. Życie dziewczyny nie jest już takie samoRaz po raz pada ofiarą dziwnych przypadków, z którymi najwyraźniej coś wspólnego ma jej konkurent, Miles Evans. Dzień po dniu oboje odkrywają, że łączy ich więcej niż tylko ambicja.
Recenzja: bookhavesoultoo, Riske Anna
⚜️ Ocena: 3,5/5 ⭐️ Hejo! 🤎 AAA! Jutro 1 grudnia 🥺 Kto się cieszy? Ja wręcz nie mogę się doczekać. Ta cała świąteczna atmosfera, prezenty, lepienie bałwana, ubieranie choinki, KOCHAM TO! 😍 Na ostatni dzień listopada przygotowałam dla Was recenzję, którą ciągle przekładałam w kalendarzu. Mam nadzieję, że nie jesteście o to źli 😭❤️ Pod lupę idzie ,,Perfect Destiny" od Julii Mroczek. Słyszeliście albo może czytaliście? Zapraszam! A więc mamy tu dużo szkoły, historia wiruje między nauką, imprezami, treningami (taka typowa młodzieżowka o szkole). Akcja toczy się wokół życia uczniów (przyszłych studentów). Temu wszystkiemu towarzyszy, rywalizacja o miejsce na Harvardzie. Miejsce jest jedno, a stara się o nie dwójka ambitnych uczniów- Miles oraz Sophie ❄️ Sophie- dziewczyna mądra głowa, zdradził ją chłopak, zamknięta w sobie, prymuska Miles- na początku za dużo o nim nie wiemy, pojawił się nagle, tajemniczy, sportowiec, pewny siebie, często arogancki Podsumowując : PRZECIWIEŃSTWA Po krótkim wstępie przejdźmy do tego, co myślę o stylu pisania autorki. Uważam, że jest bardzo przyjemny, samą książkę przeczytałam w około 3 dni. Dialogi, opisy zostały napisane łatwym językiem, więc myślę, że jest to książka na takie typowe zimne wieczory, kiedy nie chcecie za dużo myśleć, tylko odpocząć, zrelaksować się 😊 Zamysł na historię był bardzo dobry, ale według mnie, został nie do końca poprowadzony we właściwy sposób. Za chwilę powiem o tym więcej. Wielkim minusem dla mnie osobiście, było to, jak potoczyła się relacja Sophie i Miles'a. Było strasznie przewidywalnie, a ja tego nie lubię. Uwielbiam,kiedy iskrzy z napięcia, zwłaszcza przy wątku enemies to lovers ⚜️ Mam też wrażenie, że związek i relacja naszych uczniów zbyt szybko się rozwinęły. Nie było też zbyt wielu plot twistów, a wiecie, jak je uwielbiam. Te uczucie, kiedy czytacie i nagle wywala Was ,,z kapci" Mimo tych kilku minusów nie przekreśliłam tej historii. Naprawdę dobrze się bawiłam, czytając ją. Oczywiście posiadała wady, ale sam zamysł na książkę był naprawdę dobry, o czym mówiłam wyżej. Da się na tej historii śmiać, kręcić głową z niedowierzania. Mimo przewidywalności, czytanie ,,Perfect Destiny " może sprawić frajdę. 💙 Super było obserwować, jak Miles zabiegał o Sophie. Co prawda czasem był arogancki i zbyt pewny siebie, ale czasami wychodził z niego słodziak 🧸 Miło było również patrzeć na to, jak ta dwójka łączy ze sobą siły 🤍 Dużo miłości! Ania 🐕🤍 •
Recenzja: nattalka09wattpad, Kazimierczuk Natalia
Początkowo historia wydaje się jak każda inna. Szkoła średnia, ona porządna uczennica, on jej wróg, a z czasem ktoś ważniejszy. Otóż tak nie jest. Jestem totalnie zaskoczona tą historią, która nie zapowiadała się tak dobrze. Sophie po złamanym sercu skupia się ba nauce i planach na przyszłość lecz pojawia się konkurencja w postaci Milesa Evansa. Ta para nie darzy się sympatią, walczą ze sobą, robią sobie dowcipy, aż w końcu oboje padają ofiarą czyjegoś żartu. Ta sytuacja zbliża ich do siebie choć nie tak jak każdy może się tego spodziewać. Zdecydowanie zaliczyłabym tą historie do slow burn i pasuje jej taki klimat. Z każdą dalszą stroną zakochiwałam się w Milesie tak jak Sophie. Napomknę, że jeśli lubicie wątek enemies to lovers to zdecydowanie go tu znajdziecie. Romantyzm Milesa nie znał granic lecz w końcu 💩 uderzyło w wiatrak. Nie mogło być pięknie przez cały czas. Kłamstwa wychodzą na jaw, a atmosfera gęstnieje. Książka napisana jest w na prawdę przyjemny do czytania sposób, bardzo sprawnie ją pochłonęłam i wręcz nie mogłam sie oderwać. Zastanawia mnie tylko zakończenie. Sprawia wrażenie na wpół otwartego tak jakby autorka dała sobie możliwość kontynuacji, ale nie jest to wprost powiedziane przez co czytelnik zostaje skonfundowany. Mimo wszystko oceniam tą książkę na bardzo fajny młodzieżowy romans. Gratuluje autorko, wciągnęłaś mnie do swojego świata na długie godziny. Bardzo polecam!
Recenzja: paula_czytula , Ziółkowska Paulina
Po rozstaniu z chłopakiem, Sophie uświadamia sobie, że już nie wierzy w prawdziwą miłość. 18-latka uczęszcza do liceum, w którym poznaje o rok starszego Milesa. Biorąc pod uwagę fakt, iż Sophie jest jedną z najpilniejszych uczennic, dyrektor placówki decyduje, że to ona będzie odpowiedzialna za oprowadzenie nowego ucznia po terenie szkoły. Początkowo Sophie i Miles nie pałają do siebie sympatią, a to wszystko przez to, że oboje mają predyspozycje do znalezienie się wśród stypendystów elitarnego Harvardu. Fabuła tej książki skupia się na wydarzeniach szkolnych i przedstawia perypetie licealistów, począwszy od lekcji, przez treningi i mecze koszykówki, po imprezy, w których uczestniczą. Ciężko znaleźć w tej książce jakiś element zaskoczenia, a sam przedstawiony w niej motyw enemie to lovers rozwinął się nadzwyczaj szybko, w co aż trudno uwierzyć. Dużą rolę w tej powieści odgrywa przyjaźń Sophie z Matt’em i Kate, którzy znają się od dziecka, jednak teraz na etapie wchodzenia w dorosłość, coś zaczyna się między nimi psuć. Z tego też względu, miałam wrażenie, że ich relacja bardziej przypomina koleżeństwo niż przyjaźń, nie wydają się być aż tak bardzo ze sobą związani. Kreacja bohaterów pozostawia wiele do życzenia, ich zachowania były bardzo chaotyczne a nastroje zmienne, co w ogólnym rozrachunku spowodowało, że ciężko było mi się z nimi zżyć. Mam mieszane odczucia jeśli chodzi o tę książkę i nie jestem pewna, czy sięgnę po kontynuację losów Sophie i Miles’a. Historia ta nie posiada żadnych wyróżniających ją elementów, a raczej powtarza oklepane schematy. Uważam jednak, iż Autorka ma potencjał i kto wie, może w jej kolejnych książkach będzie widoczny progres? Nie chcę całkowicie zniechęcać Was do tej pozycji, bo uważam, iż niejednej osobie ta historia może się spodobać. Znajdziecie tutaj bowiem popularny ostatnio motyw enemies to lovers, rozwijającą się relację szkolnego sportowca z prymuską, a także trudy dorastania i podejmowania pierwszych samodzielnych decyzji, które mogą zaważyć na przyszłości.
Recenzja: foxbook04 , Lisewska Julita
Lubicie Enemies to lovers ?😈💘 Ja osobiście lubię, jeśli jest to dobrze napisane 😍 Znacie to uczucie, kiedy mówicie, że kochacie czytać i chłopak funduje wam enemies to lovers w prawdziwym życiu? Ja też nie 🤷♀️ Ale Sophie to spotkało 😉 Sophie stara się o stypendium na wymazone studia, to się komplikuje w momencie, gdy w jej szkole pojawia się konkurent- arogancki, przystojny i intrygujący Miles Evans. Ich relacja zaczyna się w momencie, gdy dostają sms'y od siebie nawzajem,okazuje się, że ktoś próbuje ich skłucić.🔥 Postanowili nawiązać rozejm. Ich relacja pomału się rozwija. Jesteśmy świadkami wielu przeuroczych momentów.⚡️ Taniec w deszczu, bo to było jej marzenie.🌧🌧 Książka nie jest przekolorowana ,jest bardzo przyjemna.😍😍😍 Nie rozumiałam jedynie jednego wątku zazdrości, Sophie rozmawia z jakimś gościem, a Miles był do tego stopnia zazdrosny, że wysłał jej SMS z groźbą wielce zdenerwowany, bo jak ona może uśmiechać się do kogoś innego 🤷♀️🤷♀️🤷♀️ ,ale oprócz tego jednego chwilowego wątku Książka bardzo mi się podobała.🤩🤩🤩 Zdecydowanie wam polecam 🥰🥰🥰 Czytaliście już te książkę?🤗
Recenzja: _reading.with.maja, Ossowska Maja
„Perfect destiny” to książka, którą miałam okazję poznać wcześniej na wattpadzie. Pamiętam że wtedy naprawdę mi się podobała, dobrze się przy niej bawiłam i oceniłam ją na 5/5⭐️. Trochę mi przykro, że ta ocena się obniżyła, ale miałam do tego powód. A mianowicie, przez to, że wiedziałam jakie będzie zakończenie i znałam dokładnie całą fabułę, wcale tak dobrze nie bawiłam się przy czytaniu tej książki jak za pierwszym razem :( Do bohaterów nie przywiązałam się prawie wcale i uważam że ich zachowanie było momentalnie infantylne i niedojrzałe. Mimo wszystko pokochałam Milesa, jest on po prostu cudowną i przekochaną osobą, z którą nawet mogłabym się zaprzyjaźnić. Jeśli chodzi o przyjaciół Sophie, to od początku mnie już irytowali co - jak się okazało - wpłynęło na zakończenie, które najbardziej mi tu przeszkadzało. Wydarzyła się pewna sytuacja, która gdy wyszła na jaw została moim zdaniem za szybko rozwiązana. Myślę, że gdybym to ja była na miejscu głównej bohaterki, napewno nie wybaczyłabym im tak szybko i tak łatwo. Nie rozumiem też, dlaczego książka ma oznaczenie wiekowe 16+. Nie było tu żadnych scen 18+ i oczywiście rozumiem, że występują tu wulgaryzmy, ale nie było ich na tyle, by dać tej książce takie ograniczenie. Jednak już podsumowując, to całokształt naprawdę mi się podobał i myślę że z chęcią sięgnę po następne części by poznać dalsze losy bohaterów. Jest to urocza książka, taka na jeden wieczór, która jest przepełniona miłością i uroczymi momentami. Napisana w prosty, mocno młodzieżowy sposób, ale naprawdę przyjemnie się to czyta. Mogę wam ją szczerze polecić!!
Recenzja: zuviabooks, Byrska Zuzia
Historia, która jest dla mnie bardzo sentymentalna. Czytałam ją już kiedyś na wattpadzie i zapewniam was, że ta książka chwyci was za serce. Z jednej strony jest to słodka młodzieżówka, ale z drugiej są tutaj ukazane pewne wartości i sytuacje, które dadzą drugiej osobie do myślenia. Sądzę, że właśnie to odgrywa tutaj pewien balans, przez co książkę niesamowicie szybko i przyjemnie się czyta. 𑁍 Priorytetem Sophie jest dostanie się na wymarzone studia. Zdaje sobie sprawę, że będzie musiała dużo poświęcić i jest pewna, że już nigdy nie pozwoli, aby ktoś ją odciągnął od spełnienia tego marzenia. 𑁍 Bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowani. Poznajemy ich historię, działania, które nie zawsze były dla nich konieczne i ich odczucia. Mimo, że książka jest stosunkowo krótka udało mi się zżyć z bohaterami i ich polubić. Za to główna bohaterka na początku wydaje się bardzo zagubiona. Odkąd zeszłej zimy zdradził ją chłopak, odcięła się od świata towarzyskiego, stała się nieufna i cały swój wolny czas poświęcała nauce, aby być jak najlepiej przygotowanym. Przyjaciele ją wspierali, ale w pewnym momencie zauważyli, że dziewczyna całkowicie zamyka się na świat zewnątrz. Nie chciała ona pozwolić kolejny raz złamać sobie serca, więc nie pakowała się w żadne relacje i nie chodziła na żadne imprezy. W szkole poznaje jednak Milesa, który nieźle zamącił jej w głowie dając jej coś czego nigdy by się nie spodziewała. 𑁍 Starałam się ocenić tą książkę adekwatnie do moich odczuć, bo osobiście nie czytam dużo książek o takiej tematyce. Styl pisania autorki podobał mi się. Był prosty i lekki co skutkowało, że płynnie czytało się tą książkę. Była ona dość przewidywalna, jednak takie malutkie zagadki, które pojawiły się tam, sprawiły, że samemu chciałoby się dojść do prawdy. 𑁍 Historia Sophie i Milesa ma kawałek mojego serca i każdemu z was ją polecam.
Recenzja: jasminowe_opowiesci, Czajkowska Emilia
“Perfect Destiny” Julia Mroczek Ambitna dziewczyna, Tajemniczy chłopak i… Może Miłość? “Perfect Destiny” to książka o dwójce ludzi pełnych pasji, zaangażowania jak i zranionych emocjonalnie ludziach. Szczerze muszę się przyznać,że książka mocno mnie wciągnęła. Przeczytałam ją na raz. Jest w niej coś niesamowitego, niebanalnego.Nie mogę zapomnieć o cudownej (choć czasem niezdrowej) namiętnej rywalizacji Sam motyw rywalizacji połączony z żartami się nie nudzi, ba wręcz wyzwala wyobraźnię czytelnika. Każda kolejna strona sprawia, że chce się więcej i więcej! Bohaterowie sprawiają,że czytelnik przywiązuje się do nich od pierwszej strony, cieszy się wraz z bohaterami, nie omieszkam uronić łzy przy smutniejszym fragmencie. Przyznam się ,że na zakończeniu ryczałam jak bóbr, ale to tylko dowodzi jakim kunsztem pisarskim posługuje się Julia Mroczek.
Recenzja: literackaprzystan, Kasperkiewicz Magdalena
Powiem szczerze, że świetnie się bawiłam czytając „Perfect Destiny”. Książka jest bardzo fajna i przyjemnie się ją czytało, a sam styl pisania bardzo lekki i prosty w odbiorze. Koncepcja fabuły również dość oryginalna, z taką historią jeszcze się nie spotkałam. Ponadto plot twist, jaki otrzymujemy od autorki wprost zwala z nóg! Książka jest idealna na jeden jesienno/zimowy wieczór i moim zdaniem super trafi do nastolatków. Mamy tutaj wyraźnie zaznaczony wątek „enemies to lovers”, gdyż główni bohaterowie nie przepadają za sobą, a co więcej uwielbiają sobie nawzajem dokuczać. Sophie i Miles to totalne przeciwieństwa, ale jak mówią „przeciwieństwa się przyciągają” i tak jest również w ich przypadku. Bohaterowie to też idealny przykład, do czego może doprowadzić rywalizacja i chęć bycia najlepszym. Początkowo myślałam, że połączą siły, aby znaleźć osobę od tajemniczych SMSów. Coż, nic bardziej mylnego! Wątek szybko się zakończył i na scenę weszły inne wydarzenia, ale to nie jest tak, że prawda nie wyjdzie na jaw.🫣 Jednak mimo wszystkich wydarzeń, uważam że relacja Sophie i Milesa jest na swój sposób wyjątkowa i oryginalna. Na pewno nie zabraknie wam słodkich i pięknych momentów, ale również i tych złych oraz smutnych, łamiących serca. Myślę, że jeśli lubicie książki z motywem enemies to lovers, rywalizacji, szkoły, miłości, przyjaźni, marzeń - to ta pozycja powinna przypaść Wam do gustu. Wydaje mi się, że niestety jest to tylko jeden tom, ale jeśli kiedyś byłaby kontynuacja losów Sophie i Milesa, to bez wahania i z wielką przyjemnością przeczytałbym dalszą historię.
Recenzja: bookolandi.a, Kubiak Aniela
Sophie nie miała szczęścia w miłości, w dodatku jej matka utarcie wmawiała jej, że miłość nie istnieje, więc nic dziwnego, że dziewczyna w końcu postanawia skupić się jedynie na nauce, walcząc o miejsce na prestiżowym uniwersytecie. Była na dobrej drodze, by to osiągnąć, jednak zjawia się on... i pojawia się problem. Staje się jej największym konkurentem. Miejsce jest jedno, a kandydatów dwóch. Ogólnie powiem tak; książka fajna. Oczywiście bardzo mój klimat, ponieważ ja lubię takie książki i takie motywy, ale coś mi tu nie do końca zagrało. Naprawdę miałam duże oczekiwania, ponieważ ta historia brzmiała jak coś idealnego dla mnie, ale jednak nie mogłam się wkręcić w stu procentach. Pomysł naprawdę dobry i dość oryginalny (choć może taki się nie zdawać na samym początku), ale ciężko się wczuć, kiedy nie polubisz się za bardzo z bohaterami... Wkurzali mnie i to naprawdę mocno. Nie rozumiałam ich. Poza tym akcja rozgrywa się naprawdę szybko, a ja raczej jestem miłośniczką slow burn. Mimo wszystko bardzo lekka i przyjemna, taka idealna na jeden może dwa wieczory, ponieważ szybko się ją czyta.
Recenzja: zaczytane.serce, Głaczyńska Paulina
➡️ Sophie to nastopolatka skupiona mocno na nauce. Jej marzeniem jest dostać się na uczelnię z Ligi Bluszczowej, które oferuje jej liceum. Dziewczyna jest nastawiona tylko na to - w jej życiu nie ma miejsca na miłość, w którą zresztą dziewczyna już nie wierzy. Niestety na jej drodze staje Miles - gwiazdor szkolnej drużyny koszykówki, tajemniczy i pociągający chłopak, który zamierza konkurować z nią... o jedyne wolne miejsce na Harvardzie. ➡️ Moi drodzy, co za cudo! Ukochany przeze mnie wątek enemies to lovers, w wykonaniu Sophie i Milesa, to marzenie. Dwójka nastolatków zaczyna ze sobą mocno konkurować - ona, silna skupiona dziewczyną, zdradzona przez chłopaka i wychowywana tylko przez matkę, oraz on - tajemniczy, zbuntowany i niesamowicie przystojny Miles, który w głębi duszy jest niesamowicie troskliwym chłopakiem. Miejsce na Harvardzie jest tylko jedno, ich - aż dwoje. Jednak mamy w tym kogoś jeszcze - ktoś nieustannie działa na ich niekorzyść, starając się nie dopuścić żadnego z nich do zdobycia stypendium. Czy gdy połączą ze sobą siły otrzymują w zamian nić porozumienia? I to jeszcze jak! A jak zobaczycie, w jaki sposób Miles zdobywa Sophię, jak bardzo się stara, jak mocno angażuje - przepadniecie dla niego całkowicie. Autorka stworzyła parę bohaterów, których z miejsca pokochałam ❤, a cała książka jest zarówno zabawna, jak i wzruszająca. Bohaterzy drugoplanowi, również wspaniali - zwłaszcza Matt - nie możliwe, żeby ktoś go nie polubił! ➡️ Zdecydowanie jest to książka idealnie wpasowana w mój styl. Krótka historia, dwójka nastolatków, którzy w ferworze rywalizacji, nawiązuje nić porozumienia i zmienia się pod swoim wzajemnym wpływem. Wspaniałe zarówno ukształtowanie bohaterów jak i styl pisania autorki.
Recenzja: Bookish.soul , Kryś Paulina
Styl pisania autorki jest bardzo prosty w odbiorze, dzięki czemu książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Spotkałam się tu z bardzo oryginalną fabułą, nigdy nie czytałam książki o podobnej tematyce. Spokojnie poznawałam losy bohaterów, gdy natknęłam się na niespodziewany plot twist, który mocno mnie zaskoczył. W książce występuje motyw enemies to lovers, który poprostu uwielbiam i był on świetnie opisany. Od samego początku mogłam zauważyć wrogo nastawionych do siebie Sophie i Milesa, którzy uwielbiali sobie dokuczać. Bohaterowie otrzymują tajemnicze SMSy i nie wiedzą, kto je wysyła. Myślałam, że połączą siły, by się tego dowiedzieć, jednak tak się nie stało. W całej książce widziałam wiele ciekawych, słodkich momentów, ale i też bardzo smutnych. 4/5
Recenzja: pirografia_aneta_i_ksiazki, Jakubczak Aneta
🥰 Lubicie wracać do książek których akcja dzieje się w szkole lub na uczelni ? Ja chyba jestem już za stara na młodzieżówki. 😅 Nie potrafiłam się wczuć w fabułę. Może nastolatkom taka historia się spodoba 🙃 Ja niestety się troszkę nudziłam. Przeszkadzał mi również styl pisania autorki. Nie lubię gdy bohaterowie więcej rozmawiają ze sobą niż z drugą osobą np. Przemyślenia Sophie wyglądają tak "Wow. Rozmowny. Lubię takich ludzi. Wcale nie. Nie lubię " . Takie to na siłę przeciąganie przez co czytelnik traci zainteresowanie. Sophie jest świetną uczennicą planuje zasłużyć na stypendium Harvarda. Dostanie go jeden uczeń. Na horyzoncie pojawia się przystojny chłopak, który również będzie o niego walczył. Tak mniej więcej wygląda zarys fabuły. Mamy tutaj wątek enemies to lovers. Tych dwoje robi sobie jakieś psikusy aby uprzykrzyć życie drugiemu. Historia przedstawia życie typowych nastolatków. Pokazuje jak wyglądają przyjaźnie w szkole i co się dzieje gdy kolegujemy się z nieodpowiednimi ludźmi. A także do czego zdolni są młodzi ludzie. Cześć bohaterów jest irytująca, część zabawna jednak nie polubiłam nikogo jakoś bardziej. Jeżeli lubicie książki gdzie fabuła dzieje się w szkole i jest o uczniach to możecie się przekonać czy ta propozycja się Wam spodoba. :)
Recenzja: Zaczytana_k, Gąsior Kornelia
Ta historia jest dla mnie bardzo sentymentalną. Miałam okazję przeczytać ją już wcześniej na wattpadzie i totalnie się w niej zakochałam. Książka chwyta za serce, ale nie tylko dlatego, że jest przeurocza, ale także porusza wartości i sytuacje, które nam, czytelniką dadzą do myślenia. Co stanowi idealny element historii bohaterów, muszę powiedzieć, że kocham słodkie młodzieżówki z przesłaniem, więc nie było opcji że mi się nie spodoba perfect destiny. Jak zobaczyłam ilość stron w tej książce, to obawiałam się, że nie zdążę wciągnąć się w fabułę, a książka już się skończy. Ale totalnie tak nie było, wręcz odwrotnie, nie mogłam się odciągnąć od książki, co skutkowało tym że przeczytałam ją na raz. Co do bohaterów nie mam większych zastrzeżeń. Jedynie na początku nie spodobała mi się postać sophie, wydawała się typowa szara myszka, ale jak już wczytałam się w fabułę to było zupełnie odwrotnie. Co do milesa, to go po prostu kocham, gdybym miała wymieć dlaczego to zapewne zaspojlerowała bym wam całą fabułę. Więc aby dowiedzieć się dlaczego tak bardzo go kocham, sięgnijcie po książkę. Mam nadzieję, ze zakochacie się w tej historii jak ja.
Recenzja: In love with books , Nowakowska Beata
"Perfect destiny" książka, która jest idealna na jesienne chłodne wieczory, ponieważ rozgrzeje wasze serca 💞. Prawdę mówiąc do książki zachęciła mnie okładka, ale też opis znajdujący się z tyłu.. Jeśli chodzi o bohaterów to pokochałam Milesa ❤️🤭 Oczywiście naszą główną bohaterką jest Sophie , której priorytetem jest dostanie się na studia . Całokształt bohaterów jest cudownie wykreowany , poznajemy ich historię i odczucia . Książkę czytało mi się lekko a przez cudowną fabułę nie było nudy, dzięki czemu książka zapadła mi w pamięć ❤️💞
Recenzja: bookworm513_, Rutkowska Martyna
💙 Człowiek w swoim życiu posiada chociaż jeden cel, który nadal trzyma go przy danym postanowieniu. Chęć zdobycia go, wydaje się nie taka trudna w realizacji, jak mogłoby się spodziewać, lecz nie samo marzenie może być przeszkodą. Mały uszczerbek w idealnej wizji przyszłości, spowodowany czymś lub raczej kimś, może zmienić ją do całkowicie innej, a dalsza droga stanie się albo ciekawsza albo trudniejsza, a wybór należy do osoby, która za nią odpowiada. Sophie Lavender swoje życie poświęca głównie nauce, ale nie zawsze tak było. Jako dziecko słyszała wiele razy, że prawdziwa miłość nie istnieje, lecz nie chciała tego zaakceptować, tym bardziej, kiedy była w związku z ukochanym chłopakiem. Niestety bajka się skończyła, kiedy została zdradzona, a wiara w słowa matki, została przyjęta w jej życiu. Dziewczyna marzy teraz o zdobyciu stypendium Harvarda. Jest na idealnej drodze, do tego celu, lecz znowu piękny czar pryska. Powodem jest nowy uczeń, czyli gwiazda szkolnej drużyny koszykówki, który dzieli z nią ten cel, a miejsce jest tylko jedno. I właśnie w taki sposób zaczyna się rywalizacja o przyszłość, a wraz z tym nienawiść, przez to, co są w stanie zrobić, by uprzykrzyć sobie nawzajem życie. Lecz jak dobrze wiemy, granica nienawiści jest bardzo cienka, a obok niej zawsze stoi miłość. Z resztą szybko odkryją, że nie tylko ich wspólną cechą jest wygrana i ambicje, a sytuacje, w których się razem znajdą, idealnie to odzwierciedlą. Który z nich zdobęcie wspólne marzenie i pokona przeciwnika? Co, jeżeli podczas drogi do wygranej, na ich drodze pojawią się przeszkody, które pokonają tylko dzięki współpracy? Czy jeżeli wydarzenia otworzą im drzwi do nowej relacji i zupełnie innej przyszłości, odwarzą się przekroczyć próg czy zostaną w bezpiecznej pozycji? Dobry wieczór kochani! Witam się z wami w tym cudownym dniu, którym jest sobota, która niestety bardzo szybko przeleciała, ale mniejsza, przechodzimy do recenzji. Perfect Destiny miałam okazję przeczytać kiedyś na wattpadzie, co prawda niewiele pamiętałam, ale darzyłam tę historię ogromną miłością i miałam wielkie nadzieje, że po takim czasie moje zdanie pozostanie niezmienne. Sophie Lavender jest postacią, przy której czułam się bardzo komfortowo. Pokochałam ją równie mocno, jak kiedyś, za co jestem ogromnie wdzięczna. Ona samą sobą budzi moją sympatię. Historia tej dwójki bardzo mnie wciągnęła, tym bardziej ich wzajemne docinki, które były złotem. A wiecie jak bardzo ja kocham wątek enemies to lovers, który znajduje się w tej książce. Jestem bardzo pod wrażeniem, jak dziewczyna pomimo swojego celu, dawała się namawiać na odpoczynek i oderwanie z wiru nauki, w który sama wpadła. No i w tym wszystkim pojawia się Miles Evans, który zyskuje miano mojego książkowego chłopaka. Jezu, kocham go z całego serca. Fakt, przesadził z niektórymi rzeczami, ale później wszystko się wyjaśniło, więc nie byłam jednak zła XD. Jego gesty, czyny i słowa po prostu sprawiały, że zmieniałam się w małą dziewczynkę i cieszyłam się jak głupia. No husband material, ale pomysły to czasem miał głupie. Sorki Miles. Klimat tej książki był cholernie przyjemny. Pomimo tego, że książka nie jest cegiełką, to przywiązałam się i do bohaterów, jak i do ich historii. Jestem zauroczona totalnie. Autorka ma bardzo lekkie i przyjemne pióro, które pozwoliło mi na płynięcie przez każdą stronę. Również ciężko mi było oderwać się od niej i robiłam przerwy tylko na jedzonko, wybacz. Dowiadując się o powodach Evansa, poczułam, że nie tylko Sophie skradł serce. On w ogóle nazywa ją Śnieżynką, rozumiecie to? Jakie to było przesłodkie, boże. Jego starania o dziewczynę, wzruszyły mnie totalnie. To, jak myślał o jej komforcie, rozczulało mnie niemiłosiernie. I to nie było takie bare minimum, to było ponad. A Sophie była ślepotą totalną, tego jej nie daruję. No i jeszcze akcja z przyjaciółmi mnie wkurzyła, ale kto by się spodziewał. W tym wszystkim było mi szkoda nie tylko Soph, ale i Milesa, bo on też oberwał, a chciał przecież dobrze…, dlatego go doceniam i nadal kocham hehe. Podsumowując, ich historia jest warta przeczytania. Ja się ponownie zakochałam i życzę wam tego samego. Mam nadzieję, że znajdziecie w niej komfort i cieplutkie miejsce w serduchu, które u mnie już od dawna posiadają. Polecam z całego serca!! Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐/5
Recenzja: @melodyjnemysli, Rogoża Nikola
Sophie od dziecka słyszy, że prawdziwa miłość nie istnieje, w pewnym momencie sama doświadcza tego uczucia na własnej skórze, gdy jest świadkiem zdrady swojego chłopaka. Od tamtej pory postanawia się skupić wyłącznie na szkole i przyjaciołach. Do czasu, gdy zostaje powołana, aby oprowadzić nowego chłopaka po szkole, który okazuje się być jej rywalem w drodze o zdobycie stypendium na wymarzone studia. Bardzo podobało mi wykreowanie Milesa i Sophie, bo choć przejawiają lekkie schematy w którym ona jest idealną uczennicą, a on popularnym sportowcem, mają w sobie unikalne elementy, w szczególności chłopak którego romantyzm i poświęcenie jakim się kierował, aby zdobyć dziewczynę były bardzo nietypowe ale i przeurocze. Moje serce zabiło jednak najszybciej w momencie, gdy dowiedziałam się, dlaczego dokucza bohaterce i zakłóca jej spokojne życie. Miałam natomiast duży problem z Kate, gdyż jej zachowanie było dla mnie niedopuszczalne, nawet jeśli dowiedziałam się jakie czynniki je powodowały, to sama nie chciałabym się przyjaźnić z taką osobom, gdyż (moim zdaniem) przejawiała bardzo toksyczne zachowanie. Pewne zdarzenie na końcu książki, było dla mnie trochę naciągane, bo choć wiem, że jest to młodzieżówka, takie zachowania były naprawdę dziecinne. Książkę czyta się naprawdę szybko, choć z początku się tego obawiałam, gdyż litery są bardzo małe, a tekstu na stronie jest sporo, to sposób w jaki autorka prowadzi czytelnika przez perypetie bohaterów ułatwia zagłębienie się w fabułę. Ostatnie zdania epilogu zasiały we mnie nutkę zarówno niepokoju i ciekawości, z tego też względu nie mogę się doczekać, aż poznam dalsze części tej historii.
Recenzja: Czytelnia Emily, Małecka Emilia
„Perfect Destiny“ to powieść która zauroczy czytelnika od pierwszych stron. Julia Mroczek przenosi nas do amerykańskiego liceum pełnego intryg, romansów, wydarzeń sportowych oraz imprez. Dostajemy też moje ulubione enemies to lovers, bo taka właśnie jest relacja głównych bohaterów, którzy nieustannie robią sobie na złość. Autorka napisała historię Sophie oraz Milesa lekkim językiem, a to sprawia, że przez tę książkę wręcz się płynie. Dodatkowo klimat idealnie wpasowuje się w nasze kalendarze - w powieści mamy deszczową jesień oraz śnieżną zimę. Obiecuję, że te zimowo-świąteczne rozdziały będą waszymi ulubionymi! Relacja bohaterów chociaż z początku jest bardzo burzliwa, to ogrzeje wasze serducha, bo autorka cały czas zaskakuje nas plot twistami, a kto ich nie kocha? Całkowicie przepadłam w historii Milesa i Sophie, ich wzajemnej nienawiści i walce o Harvard. Mam nadzieję, że każdy kto zdecyduje się sięgnąć po tę powieść, będzie miał takie same odczucia i, że po prostu znajdziecie nowego ulubieńca!
Recenzja: TikTok, Andrzejczyk Angelika
𝙿𝚊𝚝𝚛𝚣𝚢 𝚖𝚒 𝚐łę𝚋𝚘𝚔𝚘 𝚠 𝚘𝚌𝚣𝚢, 𝚊 𝚓𝚊 𝚣𝚊𝚖𝚒𝚎𝚛𝚊𝚖. 𝙲𝚣𝚊𝚛𝚗𝚎. 𝙹𝚎𝚐𝚘 𝚘𝚌𝚣𝚢 𝚜ą 𝚌𝚣𝚊𝚛𝚗𝚎. Sophie od najmłodszych lat słyszała, że prawdziwa miłość nie istnieje. Mama zawsze jej powtarzała, żeby nie łudziła się o miłość taką jak w filmach. Na oczach dziewczyny rozpadały się związki rodziców, przyjaciół, a nawet dziadków. Ale dopiero gdy zobaczyła, że jej chłopak ją zdradził - wtedy przejrzała na oczy. Od tamtej pory dziewczyna poświęcała swój czas tylko i wyłącznie nauce, ze względu na to, że chciała zawalczyć o jedyne miejsce na prestiżowym uniwersytecie. Wszystko idzie zgodnie z planem, do momentu, w którym do gry wkracza również arogancki i przystojny gwiazdor ze szkolnej drużyny koszykówki. I właśnie od tego momentu poznajemy historię dwójki młodych ludzi, z ogromnymi przeżyciami w swoim życiu. Oboje zaczynają walczyć o swoją przyszłość. Jednak z każdym dniem coraz bardziej rozumieją, że łączy ich dużo więcej niż chęć dostania się na tę samą uczelnię. Relacja Sophie i Milesa jest idealnie wykreowana. Ich charaktery są tak różne, że aż dopasowane. Zakochałam się w tej dwójce, razem jak i osobno są cudowni. Książka porusza też ciężkie tematy tak jak np. złamane serca, rozstania bliskich osób, czy też strata najbliższych. Wszyscy wiemy jak ciężkie do przeżycia może to być dla młodej osoby. Piękna historia, którą warto poznać.
Recenzja: majka.books222, Michno Maja
💐 Ojeeej jaka ta książka była comfortowa. Była ona jak taki wełniany miły kocyk który otula cię i pozwala zapomnieć o problemach. Totalnie oderwałam się od rzeczywistości dzięki niej i tego potrzebowałam. Ilość słodkich, uroczych lub romantycznych momentów była ogromna i co chwilę piszczałam jak głupia. Czuję, że ta książka była napisana przez romantyczną duszę bo widać to w tych słodkich momentach. Główny bohater>>> ❄️ Gdybym miała oceniać książkę krytycznie to napewno wspomniałabym o nierealności. Zwłaszcza przy wybaczeniu pewnej rzeczy przez główna bohaterkę. To było dla mnie tak nierzeczywiste. Ale ta książka była dla mnie typowo dla rozrywki więc ten aspekt mi jakoś nie przeszkodził. 🏫 Książka jest bardzo krótka ale dłużyła mi się. Nie wiem czy to przez styl pisania czy może przez czcionkę lub moje samopoczucie. Jednak jest ona bardzo przyjemna do czytania i zdecydowanie da się ją pochłonąć na jednym posiedzeniu. 🌧️ Każdy czytelnik zakocha się w tych bohaterach i ich relacji!! Są oni tak cudowni. Bardzo szybko się w sobie zakochali ale wytłumaczenie tego na końcu sprawiło, że całościowo podchodząc do książki mi to nie przeszkadza. 💙 Podsumowując, ta książka jest idealna gdy chcecie sięgnąć po jakąś młodzieżówkę - romans i zapomnieć o całym świecie. Lektura stanowi świetną rozrywkę i ciężko się obejść bez wypieków na twarzy.
Recenzja: Zaczytana.Julka , Kozik Julia
❄ Ocena: 4/5 Sophie jest dziewczyną pełną ambicji. Ma jeden cel: zdać szkołę z najlepszymi wynikami. Dzięki temu dostanie się na Harvard, o którym zawsze marzyła. Nie spodziewa się jednak, że do szkoły przyjdzie chłopak, który będzie z nią rywalizował o to miejsce, które jest tylko jedno ❄ Miles to chłopak, który przez kontuzje musiał powtarzać klasę. Jego celem również jest Harvard. Będzie rywalizował o to miejsce z jedną dziewczyną, nie spodziewa się jednak, że jego sekrety wyjdą na wierzch, gdy ta dziewczyna się do niego zbliży. ❄ Zacznijmy od tego, że wiele słyszałam o tej książce z bookstagrama bądź booktoka. Bardzo byłam ciekawa tej historii, która tak bardzo zachęciła mnie swoimi fragmentami. Kiedy w końcu zaczęłam czytać i się powoli wkręcałam w fabułę, nie wiedziałam, co myśleć. Z jednej strony książka była krótka, ale czasem czułam się, jakbym czytała coś mega długiego. Jednakże na plus było to, że pomimo długości książki nie czułam tego, że bohaterowie zbliżają się do siebie za szybko, wręcz przeciwnie. Wszystko rozwijało się w idealnym tempie, zdecydowanie na plus. Jednakże były momenty, w których musiałam zatrzymać się na dłużej, ponieważ nie wiedziałam, co się dzieje. Przejdźmy teraz do bohaterów, na pierwszy ogień rzucimy Milesa. Jest to chłopak, do którego na początku miałam mieszane uczucia, ale w późniejszym czasie zaczęłam się w nim zakochiwać. To był idealny bohater, do którego mogłabym wzdychać godzinami. To jak starał się o uwagę Sophie, było urocze. Najbardziej chwyciło mnie za serce to, że prosto z podróży poszedł do niej i spełnił jej marzenie. Chciałabym mieć kogoś takiego w życiu, który mimo wszystko chce spełniać moje marzenia. Natomiast, jeśli chodzi o główną bohaterkę, to znalazłam w niej trochę cząstki siebie. To jakby zbliżyło mnie do niej i czułam, że bardziej ją rozumiem przez to. Była również idealną przyjaciółką, która starała się dla wszystkich jak najlepiej. Mamy jeszcze pobocznych bohaterów (dokładnie czterech, ale opiszę wam tylko dwóch). Zacznijmy od Kate, jej od samego początku nie lubiłam. I do końca się to nie zmieniło, po prostu dawała mi vibe kogoś, komu nie wolno zaufać, ponieważ za chwilę cię zdradzi. Próbowałam zmienić do niej nastawienie, ale nic z tego. Ciągle było tam samo, a jak już to, zamiast zmieniać się na lepsze, było jeszcze gorzej. Jest jeszcze Matt, który według mojej sympatii jest totalnym przeciwieństwem Kate. Uwielbiam go całym sercem, od samego początku dawał mi taki cudowny vibe, że gdybym go spotkała kiedyś na ulicy, od razu bym się z nim polubiła. Uśmiech pojawiał mi się za każdym razem, gdy coś mówił lub robił. Już nie przedłużając, przejdźmy do ostatniego momentu, który specjalnie zostawiłam na koniec. Mianowicie mi chodzi o sytuację, gdzie wszystko wychodzi na jaw. Te rozdziały opisujące to wydarzenie wywołało u mnie smutek oraz przyprawiło o szybsze bicie serca, ponieważ chciałam się jak najszybciej dowiedzieć co będzie dalej. Muszę się szczerze przyznać, że straciłam do każdego z nich trochę sympatii przez to, co zrobili. Jednak liczyłam na inny koniec, który dostałam. Osobiście uważam, że gdybym ja była na miejscu bohaterki postąpiłabym inaczej. Jednakże zakończenie, które dostajemy, jest satysfakcjonujące, ale trochę mniej od tamtego, na które liczyłam. ❄ Reasumując, Perfect Destiny jest książką godną polecenia, jeśli lubicie historie idealne na jeden wieczór 💜 Do następnego 💜
Recenzja: zyje.czytaniem, Bzymek Jaśmina
Sophie Lavender od dawna miała pewny cel. Dostać się na Harvard. Wydawało się to jej łatwe, iż nie miała żadnej konkurencji. Jednak kiedy w gabinecie dyrektora pokazuje się nowy uczeń - Miles Evans, osiągnięcie jej celu nie wydaję się takie łatwe. Obydwoje rywalizują i docinają sobie. W końcu z ich szkoły przyjmują na Harvard tylko jednego ucznia. Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Od razu wiedziałam, że przepadałam. Totalnie się zakochałam w tej historii. To był totalnie emocjonalny rollercoaster. Czytając tą książkę zapomniałam o wszystkim co otaczało mnie dookoła. Po prostu pozwoliłam sobie pochłonąć się dosłownie i wczytać się w lekturę. Od początku miałam dosyć wysokiego wymagania co do tej książki. I totalnie się nie zawiodłam! Wręcz przeciwnie - historia Sophie and Miles'a totalnie przerosła moje oczekiwania. Zdecydowanie się tego nie spodziewałam. Zauważyłam, że książka na mieszane opinie. Dlatego chciałam wyrobić swoją opinię. Totalnie było to warte i bardzo się cieszę, że zdecydowałam się zrecenzować ten tytuł. Ta książka jest po prostu cudowna. Urocza ale i również wzruszająca i czasem nawet smutna. Były momenty, w których się po prostu rozpływałam, ponieważ pomimo idiotycznych pomysłów Miles'a, zdecydowanie jest perfekcyjnym facetem. Książka jest krótka oraz idealna na jeden wieczór. Wcześniej myślałam, że przez to, że ta książka nie należy do najdłuższych, to fabuła może być wciskana na siłę i, że będzie się za dużo działo na raz. Jednak tak nie było, więc zdecydowanie wychodzi to na plus. Również podoba mi się długość rozdziałów. Jest to po prostu idealny podział rozdziałów - według mnie. Nie zbyt krótkie oraz niezbyt długie. W książce również występowały różne plot tiwsty, których spodziewałam się najmniej. W skrócie, autorka zrobiła naprawdę świetną robotę. Nie jestem pewna czy jest to jednotomówka. Natomiast, jeśli będą dalsze losy historii Sophie oraz Miles'a to zdecydowanie sięgnę po następną część bez zastanowienia. Styl pisania Julii jest naprawdę przyjemny. Książkę czytało mi się szybko oraz gładko. Zdecydowanie pragnęłam wiedzieć więcej i więcej. Po prostu pochłaniałam tą historię i w tym przypadku "Jeszcze jeden rozdział" było kłamstwem. Nigdy nie sądziłam, że ta książka stanie się dla mnie taka ważna. Jednak tylko kiedy zobaczyłam zapowiedź tej książki oraz opis, po prostu wiedziałam, że będę musiała to przeczytać. Zdecydowanie tego nie żałuję. Historia Miles'a oraz Sophie ma specjalne miejsce w moim serduszku i nie zamierzam o niej zapomnieć.
Recenzja: swietliczek_book, Karpacz Michał
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją „Perfect destiny” ✨autorstwa Julii Mroczek.🩵 Zapewne kojarzycie niezapomniane i ciągle chwytając serce piosenki One Direction? Ta książka oddaje równie cudowny klimat, tylko dlaczego?! „… Baby i'm perfect for you…” ✨- Perfect One Direction. W tej historii poznamy uczennice Sophie Lavender, przyszłą studentkę Harvardu, lecz na jej drodze staje właśnie ON! Musi rywalizować z Milsem Evansem o stypendium jej marzeń niestety ciągłe sprzeczki z nowym uczniem jej tego nie ułatwiają. Książka posiada cudowny motyw Enimes to lovers, który jest napisany w bardzo słodkim stylu. Główni bohaterowie mimo wielu sprzeczek w dość szybkim tempie zauroczyli się w sobie. Przez całą książkę nie brakuje cudownych wrażeń między innymi dzięki słodkiemu droczeniu się głównej pary oraz wspólnym wyprawom, które na pewno chwycą za serce niejedną książkare. Moje serce w tej książce skradło, także przeprowadzenie fabuły podczas zimy, kiedy to nasi bohaterowi mogli wspólnie wykorzystywać jej walory i tworzyć niezapomniane wspomnienia ze śniegiem. Chciałbym podkreślić, że książka posiada krótkie rozdziały, co na pewno ułatwia czytanie.
Recenzja: _booksflows , Przybysz Wiktoria
:・゚✧:・ 💙𝐏𝐞𝐫𝐟𝐞𝐜𝐭 𝐃𝐞𝐬𝐭𝐢𝐧𝐲🦢 4,5/5⭐ 16+ ˚ ༘♡ ⋆。˚ ::🏷𝐑𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚 Nie ukrywam, że ta książka jest zaskoczeniem dla mnie w pozytywnym znaczeniu. Aaa przysięgam naprawdę ten tytuł trafia na półkę moich komfortowych książek. Już od pierwszych stron czułam, że to może być TO. Ta relacja bohaterów jest po prostu jedną z moich ulubionych i ta cała historia ma wielki potencjał. Nie potrafię Wam nawet opisać, co czułam, czytając ją. Czasem są takie książki, które dotykają nas i nasze serca nieświadomie. Powiem Wam szczerze, że brakowało mi takiej książki enemies to lovers i czekałam, aż w końcu ją znajdę. I odnalazłam. W innych podobnych tytułach, czegoś mi brakowało…tutaj jest po prostu tak wszystko idealnie. Nie ma żadnej takiej głębszej toksyczności pomiędzy bohaterami, jeśli wiecie, co mam na myśli, a wszystko dzieje się z takim przeznaczeniem. Najbardziej pokochałam fakt i przy okazji co mnie bardzo rozczulało to zachowanie oraz postawa Milesa. To poświęcenie i ile życiowych szans odrzucił dla NIEJ. To zapadło mi w pamięć oraz jestem pewna, że tak jak ja - pokochacie go. Te wszystkie romantyczne momenty bohaterów…dostrzeżecie to piękno, jak i wyjątkowość tej relacji, która jest pełna komfortu. Zobaczycie, że wszystko pod koniec nabierze sensu, a elementy układanki połączą się w całość. Ja byłam naprawdę zaskoczona, jakie drugie dno miały te wszystkie wydarzenia, które przeplatały się w fabule. A to sprawiło, że jeszcze bardziej pokochałam „Perfect Destiny”. Jest to jedna z niewielu historii, którą chciałabym przeżyć. Mamy tutaj tyle pobocznych wątków, które dotykają nas wszystkich i składają się na tę cudowną historię: przyjaciele, liceum, strata bliskiej osoby, kłamstwa, he fell first&harder, rywalizacja, enemies to lovers, zdrada. Jest to w moim odczuciu mieszanka trochę „flaw(less)”, a trochę czegoś nowego. Potrzebowałam bardzo takiej lektury. Ja w kilku momentach, czytając odnalazłam siebie, a Miles i Sophie skradli moje serce…była tu cudowna oraz komfortowa przygoda o prawdziwej pierwszej miłości. „Bo w życiu chodzi o to, by kochać i być kochanym”
Recenzja: bo0k.reading, Rudnik Judyta
„Perfect destiny” - Julia Mroczek Opis od wydawcy: Połączyło ich marzenie o Harvardzie... Ambitna dziewczyna, tajemniczy chłopak i... może miłość? Sophie Lavender od dziecka słyszała, że prawdziwa miłość nie istnieje. Wbijała jej to do głowy matka, na oczach dziewczyny rozpadały się związki przyjaciół. Ostateczne potwierdzenie tej prawdy przynosi dzień, w którym odkrywa, że jej chłopak ją zdradził. Odtąd Sophie poświęca się głównie nauce. Postanawia zawalczyć o jedyne miejsce na prestiżowym uniwersytecie, jakie funduje jej macierzyste liceum. Wszystko wskazuje na to, że uda jej się zdobyć stypendium Harvarda, jednak nagle w otoczeniu osiemnastolatki pojawia się konkurent - arogancki, przystojny i jednocześnie intrygujący gwiazdor szkolnej drużyny koszykówki. Dwoje zagubionych, poranionych emocjonalnie nastolatków zaczyna rywalizować o przyszłość. Życie dziewczyny nie jest już takie samo. Raz po raz pada ofiarą dziwnych przypadków, z którymi najwyraźniej coś wspólnego ma jej konkurent, Miles Evans. Dzień po dniu oboje odkrywają, że łączy ich więcej niż tylko ambicja. Recenzja: Na samym początku już mogę powiedzieć, że styl pisania autorki jest cudowny. Bardzo podobało mi się jak były opisane przeróżne wydarzenia, bądź jak byli opisani sami bohaterowie. Niestety nie miałam okazji poznać tej historii na platformie wattpad, ale na szczęście mogłam poznać ją na papierze, więc jeśli wy też nie przeczytaliście jej na wattpadzie to zachęcam was do czytania jej w papierze! Książka ta napewno jest bardzo wartościowa, szczególnie dlatego, że porusza temat miłości, oraz zdrady. Sophie od dziecka wmawiano, że prawdziwa miłość nie istnieje, a jednak poznaje Milesa. Co do samej fabuły książki, to mogę wam zapewnić, że jest ona naprawdę interesująca i wciągająca. Książka ta otrzymuje ode mnie: ⭐⭐⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐ Jeśli lubicie książki z właśnie taką tematyką, to zapewniam wam, że nie zawiedziecie się czytając ten tytuł.
Recenzja: mrs.boooks, Dydak Julia
Perfect Destiny jest piękną historią o dwójce osób którzy pogubili drogę do szczęścia w swojej przeszłości. Styl autorki jest bardzo przyjemny, a czytając tę historię możemy odczuć ogromny rollercoaster emocji. Z każdym plot twistem który pojawiał się w książce, wciągałam się w akcję coraz bardziej, aż w końcu nastał moment w którym nie mogłam się już oderwać. W książce pojawia się wyjątkowy motyw enemies to lovers którego gwarantuje wam, że w takiej odsłonie nie mieliście jeszcze szansy poznać. Historia Sophie i Milesa jest cudowna oraz przede wszystkim ogromnie komfortowa i ciepła na sercu. Główna bohaterka Sophie jest pracowitą, ambitną oraz bardzo wrażliwą osobą. Natomiast Miles sprawia pozory aroganckiej, przystojnej oraz jednocześnie intrygującej osoby. Zarówno Miles jak i Sophie dążą do zdobycia miejsca na Harvardzie, które jest tylko jedno co sprawia że zaczyna tworzyć się między nimi rywalizacja. Jednak kiedy oboje padają ofiarą dziwnych przypadków, które ewidentnie postanawiają zniszczyć im szansę na wymarzone studia, próbują razem dowiedzieć się kto za tym stoi. Co było dalej już musicie sami poznać ale gwarantuje wam że się nie zawiedziecie!
Recenzja: Fluffy_bumblebee_books, Grelowska Monika
Sophie Lavender jest w ostatniej klasie liceum. Bardzo zależy jej na dobrych ocenach, gdyż chce mieć szanse na dostanie się na Harvard. Będzie to trudne, gdyż z jej szkoły tylko jedna osoba trafi na wymarzone studia w tej uczelni. Nagle w szkole pojawia się nowy uczeń Miles Evans, który tak jak Sophie zamierza studiować na Harwardzie. Chłopak jest tajemniczy, arogancki i… bardzo przystojny. Rozpoczyna się między nimi rywalizacja, która z czasem doprowadzi ich do czegoś więcej. Książka przenosi nas do świata liceum, dokładniej do ostatniej klasy. Bardzo wyraźnie można wyczuć w niej typowy vibe amerykańskiego liceum, który budują występujące w fabule wątki koszykówki, imprezy, cheerleaderki, relacje przyjacielskie, rywalizacja o Harvard, zdrady czy kłamstwa. Warto dodać, że duża część akcji toczy się właśnie podczas imprez czy też w szkole. Natomiast jeśli chodzi o kategorię książki to jest to enemies to lovers. Początkowo myślałam, że akcja tej książki będzie toczyła się wokół odnalezienia osoby, która wysyłała podejrzane SMS-y do Sophie i Milesa i która ewidentnie chce im zaszkodzić. Szybko jednak ten wątek się skończył, ustępując miejsca typowo młodzieńczym perypetiom, a ostatecznie książka zaskoczyła mnie sporym plot twistem, którego kompletnie się nie spodziewałam i nie pomyślałabym, Sophie spotka coś takiego. Myślę, że „Perfect destiny” to fajna propozycja dla nastolatek, które dopiero zaczynają swoją przygodę z czytaniem. Napisana lekkim językiem, licealna historia z plot twistem. Jeśli chodzi o starszych czytelników, mogą oni nie dostrzec tego, co odnajdzie w niej młodszy czytelnik. Książka jest krótka, nie ma nawet 250 stron, dlatego nie będzie ona wyzwaniem dla osób, które dopiero wchodzą w książkowy świat. Odbiór tej powieści ułatwiają również krótkie rozdziały oraz liczne dialogi. A do tego ta piękna okładka ze złoceniami, po prostu cudo. „Perfect destiny” to typowe enemies to lovers, które zdecydowanie mogę polecić nastoletnim czytelnikom. Problemy dorastających młodych ludzi i fajna historia miłosna to to, co charakteryzuje tę książkę. Myślę, że bardzo chętnie przeczytałabym jej kontynuację.
Recenzja: booksbyvictoria_, Miedziak Wiktoria
💛„ ʙᴏ ᴡ żʏᴄɪᴜ ᴄʜᴏᴅᴢɪ ᴏ ᴛᴏ, ʙʏ ᴋᴏᴄʜᴀć ɪ ʙʏć ᴋᴏᴄʜᴀɴʏᴍ” Podczas czytania pierwszy raz miałam styczność z autorką. Styl pisania Julii jest lekki i przyjemny. Powiem wam, że książka jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Akcja którą toczyła się w PD bardzo mnie wkręciła. Od pierwszych stron czułam, że będzie to cudowna historia i się nie myliłam! Bohaterowie dostarczają nam mnóstwo emocji. Idealnie pasuje mi tutaj cytat: „ są ᴋsɪążᴋɪ, ᴋᴛóʀᴇ sɪę ᴄᴢʏᴛᴀ. są ᴋsɪążᴋɪ, ᴋᴛóʀᴇ sɪę ᴘᴏᴄʜᴌᴀɴɪᴀ. są ᴋsɪążᴋɪ, ᴋᴛóʀᴇ ᴘᴏᴄʜᴌᴀɴɪᴀᴊą ᴄᴢʏᴛᴀᴊąᴄᴇɢᴏ” bardzo długo nie czytałam takiej książki. Jeżeli chodzi o bohaterów zostali niesamowicie wykreowani! Relacja Sophie i Milesa zaczęła się od nienawiści, oboje rywalizowali o miejsce na wymarzonej uczelni, którą jest Harvard. Z czasem relacja dwojga bohaterów zaczyna się zmieniać, wiecie jak to czasami bywa od nienawiści do miłości 😇 i tak właśnie było w tym przypadku. Miles zrobiłby dla Sophie dosłownie wszystko. Chciał spełnić jej każde marzenie. Jednym z jej marzeń był taniec w deszczu, i wiecie co? Przyszedł specjalnie pod jej dom by te marzenie spełnić 🥰 Książka porusza dość trudne tematy: strata bliskiej osoby, nie radzenie sobie z żałobą. Książka idealnie pasuje na jesienne wieczory. Historia Milesa i Sophie jest cudowna, polecam Wam z całego serca przeczytać „Perfect Destiny”! ❤
Recenzja: aikoczyta, bożym juliab
Już po samym opisie wiedziałam, że książka totalnie przypadnie w moje gusta i tak wlasnie się stało. Akcja już od samego początku jest bardzo ciekawa i wciągająca, jak zaczynałam czytać to nic nie moglo mnie od tego oderwać. Jest to piękna historia o dwójce zagubionych nastolatków. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny i cudownie mi się to czytało. Jeśli chodzi o bohaterów to już od samego początku polubiłam główną bohaterkę. Szczerze? Nawet sama nie wiem czemu, po prostu bila mi od niej bardzo dobra energia. Bohaterzy są cudownie wykreowani. Relacja Milesa i Sophie byla troche skomplikowana. Rywalizowali o miejsce na wymarzonej uczelni i robili sobie głupie zarty, jednak ich relacja uległa totalnej zmianie. Miles byl w stanie zrobic wszystko dla naszej Sophie, co bylo przeurocze. Książka idealnie sprawdzi się na jeden jesienny wieczór, bo jest krotka i bardzo wciągająca. Polecam wam ją szczerze z calego serduszka 🤍
Recenzja: wika.around.books, Janeczek Wiktoria
Perfect destiny - Julia Mroczek Na początku chciałabym zaznaczyć, że książka jest przepięknie wydana, wszystko do siebie idealnie pasuje. Urzekła mnie jej okładka, która jest minimalistyczna i estetyczna. Uważam, że styl pisania autorki jest lekki i przyjemny. Bardzo podobały mi się przejścia między rozdziałami ( coś, co było niedokończone w jednym rozdziale, od razu wyjaśniało się w drugim, to było cudowne). Ta pozycja wciągnęła mnie już od pierwszych stron, nie mogłam się od niej oderwać. Książka ma około 240 stron, więc będzie idealna na jesienne bądź zimowe wieczorki. 💙 Sama historia na początku wydawała mi się nieco oklepana, enemies to lovers, wątek sportowy, przyjaźń. Bardzo, ale to bardzo się myliłam. W mojej opinii ta książka jest inna niż wszystkie. Ma w sobie coś, co mnie urzekło, nie potrafię zapomnieć o tej historii i bardzo mi smutno, że to już koniec. Książka ta porusza naprawdę ważne wątki dotyczące zaufania, miłości czy choćby sytuacji rodzinnej. Muszę przyznać, że wiele razy uśmiechałam się podczas czytania przez ✨ikoniczne✨ teksty przyjaciół. Oczywiście w książce pojawiały się liczne plot twisty, które były poprostu genialne i sprawiały, że czułam każdą emocje świata. Miles Evans... uwielbiam tę osobę!! Co tu więcej mówić. To jak starał się o Sophie, dbał o nią, troszczył się było strasznie słodkie ❤️. Oczywiście przez pewną sytuację lekko w niego zwątpiłam, ale na szczęście akcja została poprowadzona tak, że nie musiałam się złościć😀. W książce było również mnóstwo wzruszających momentów, przez które bardzo się rozklejałam ( ale nie płakałam!!). Sophie Lavender to osoba, która dużo przeżyła. Sam fakt, że nie miała ojca jest ciężki, strata chłopaka również ją mocno bolała a mimo to była silną, lecz wrażliwą osobą. Uwielbiam jej przyjaciół, aczkolwiek po jednej sytuacji zrozumiałam, że nawet najbliższe nam osoby mogą mieć coś za uszami i ukrywają pewne rzeczy. Na szczęście wszystko ułożyło się tak, jak powinno być. Ta książka ma specjalne miejsce w moim sercu, DLA MNIE nie ma żadnych wad, jest to moje odkrycie tego roku. Poznałam książkę, która stała się moim ulubieńcem. ❤️❤️ Moja ocena 5/5⭐
Recenzja: leniwyczytacz, Krankowska Agnieszka
Enemies to lovers to motyw, którego nigdy nie mam dość, toteż zakochałam się w „Perfect Destiny” już po przeczytaniu samego opisu. Relacja głównych bohaterów zapewniła mi niemałą rozrywkę! Ich początkową rywalizację oglądałam z zapartym tchem i wyczekiwałam każdego kolejnego podstępku jakiego się wobec siebie dopuszczą. Nienawiść Sophie do Milesa była tak wielka, że ciężko było sobie wyobrazić tę parę jako dwójkę przyjaciół. A jednak, coś się zmienia… Chłopak okazuje się być romantykiem, o którym marzy każda dziewczyna. Rozpływałam się słysząc jego słowa oraz widząc rzeczy, jakich dokonywał, aby tylko móc uszczęśliwić jego “rywalkę”. Lecz nie tylko on był w tej książce czarujący! Byli nimi również przyjaciele nastolatki. Uwielbiałam ich dialogi, a w szczególności te z Mattem. Wydawali się oni idealnie zgraną paczką, ale przez cały czas miałam wrażenie, że nie są ze sobą w pełni szczerzy. Dziwne zachowania stawały się coraz częstsze, a tajemniczość bohaterów tylko podsycała moją ciekawość. Gdy prawda wyszła na jaw, moje serce rozpadło się na tysiąc kawałków. W mojej głowie wciąż pojawiało się pytanie: jak oni mogli jej to zrobić?! Nagle wszystkie plany legły w gruzach, dlatego zastanawiałam się co dalej? Jak skończy się teraz ta książka? Tego nie mogę wam zdradzić, za to powiem jedno - czasem warto wysłuchać kogoś do końca i dać mu kolejną szansę.
Recenzja: livka.books, Krupa Oliwia
Szczerze mówiąc nie wiem co napisać o książce, z którą dzisiaj przychodzę, a mowa o „Perfect Destiny”. Podobała mi się - to na pewno, ale jednocześnie coś mi nie pasowało. Czułam jakbym czytała wattpad na papierze i oczywiście to nic złego! Przecież ta książka właśnie jest z tej aplikacji, jednak odniosłam wrażenie, że mało co zostało w niej poprawione. Zaczynając od fabuły, to bardzo mi się ona podobała, chociaż jest dosyć typowa. Lecz ta prostota mi nie przeszkadzała i bardzo miło było mi poznać słodką historię Sophie i Milesa 🩶 Ich relacja była cudowna i przeurocza, ale odnoszę wrażenie, że za mało dojrzała. Zdecydowanie pokochałam Milesa, chyba najbardziej ze wszystkich bohaterów, zdołałam poznać właśnie jego. Pomimo tego moim zdaniem, niestety bohaterzy zostali słabo wykreowani, byli zbyt infantylni, nie wyróżniali się niczym z tłumu, a podczas czytania nie czułam tych emocji towarzyszących postaciom. Na pewno sięgnę po następne tomy tej historii. Jestem ciekawa, czy w 2 części lepiej poznam bohaterów i rozwijającą się relacje głównej pary. Styl pisania autorki jest przyjemny i prosty, jednak osobiście irytowały mnie przeskoki czasowe bo czasami ich nie rejestrowałam i błędnie myślałam, że w tak krótkim czasie tyle rzeczy się zmieniło 🥸 Książka liczy mniej niż 300 stron, jednak jest w niej mała czcionka więc trochę czytanie się przedłuża. Polecam osobom, lubiącym słodkie romanse, idealnie na jeden dzień!
Recenzja: ksiazkoholiczka.z.ksiezyca, Górska Milena
Ależ tą książkę się przyjemnie czytało! Myślę, że na spokojnie nadaje się jej miano "comfort book". Pomimo tego, że nie utożsamiam się z żadnym z bohaterów, cała historia złapała mnie za serce. W pewnym momencie miałam nawet w oczach łzy ze wzruszenia 🙈 Na początku wydawało mi się, że będzie to przewidywalna opowieść, ale nagle dostałam taki plot twist.. że dosłownie usiadłam na łóżku. Co tam się stało! To było ge - nial - ne! Podobał mi się fakt, który przekazała ta książka - nauka nie jest najważniejsza i nie powinno jej się stawiać ponad wszystko. Oczywiście, należy się na niej skupić, ale relacje międzyludzkie też są ważne! Styl pisania jest cudowny, więc naprawdę mam nadzieję, że w przyszłości dostaniemy więcej spod pióra Julii! 🌙 Trochę o fabule: Sophie Lavender nie wierzy w miłość, a całe swoje życie poświęca nauce. Jej marzeniem jest zdobycie stypendium na Harvard i wszystko idzie w dobrym kierunku. A właściwie szło.. dopóki do jej szkoły nie dołączył tajemniczy, arogancki chłopak będący jednocześnie graczem koszykówki. I od tamtej pory już nic nie jest takie samo..
Recenzja: bookswithmartq, Klabun Marta
W "Perfect Destiny" autorstwa Julii Mroczek główną bohaterką jest Sophie. To historia o jej podróży przez życie, miłości i odkrywaniu samej siebie. Sophie staje w obliczu różnych wyzwań i musi podjąć trudne decyzje, które wpływają na jej los. Książka jest pełna emocji, napięcia i wciągającej fabuły. Czytając tę powieść, możesz się z nią utożsamić, przeżywając jej radości i smutki. To naprawdę piękna opowieść o odwadze, przeznaczeniu i znalezieniu prawdziwego szczęścia. Gorąco polecam! 📚❤️
Recenzja: ksiazkara.slay, Szrejber Zofia
Recenzja "Perfect destiny"🩵 "𝙱𝚘 𝚠 ż𝚢𝚌𝚒𝚞 𝚌𝚑𝚘𝚍𝚣𝚒 𝚘 𝚝𝚘, 𝚋𝚢 𝚔𝚘𝚌𝚑𝚊ć 𝚒 𝚋𝚢ć 𝚔𝚘𝚌𝚑𝚊𝚗𝚢𝚖" Sophie Lavender od dziecka słyszała, że prawdziwa miłość nie istnieje. Ostateczne potwiedzenie tej prawdy przynosi dzień, w którym odkrywa, że jej chłopak ją zdradził. Odtąd Sophie skupia się głównie na nauce. Wszystko wskazuje na to, że uda jej się zdobyć stypendium Harvarda, dopóki w otoczeniu osiemnastolatki nie pojawił się konkurent - arogancki, przystojny i jednocześnie intrygujący gwiazdor szkolnej drużyny koszykówki. 🩵 Nie słyszałam zbyt wiele o tej książce kiedy znajdowała się na wattpadzie, więc byłam do niej pozytywnie nastawiona i nie zawiodłam się. Historia Sophie i Milesa to była jedna z tych historii, które na długo zostają w pamięci. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, poniekąd mogłabym się utożsamić z Sophie, a do Milesa mam mieszane uczucia. Głównie przez zakończenie nie mogę się zdecydować jaką mieć o nim opinię. 🩵 Julia Mroczek [julaautorka] ma bardzo przyjemny styl pisania, dzięki czemu książkę przeczytałam w jeden wieczór i ciężko było mi się od niej oderwać. Tylko to zakończenie wpływa trochę na moją ocenę, miałam wrażenie, że jest ono naciągane. Jednak pomimo tego polecam tę książke z całego serca! Mam nadzieję, że trafi na wasze półki, bo jest tego warta.
Recenzja: zakochana.w.slowach, Nowacka Natalia
ᴍᴏᴊᴀ ᴏᴄᴇɴᴀ: 𝟺,𝟽𝟻/𝟻⭐ „ᴀ ᴘᴏᴛᴇᴍ ᴘᴏᴢɴᴀłᴀᴍ ᴊᴇɢᴏ. ᴄʜłᴏᴘᴀᴋᴀ, ᴋᴛᴏ́ʀʏ ᴘᴏᴋᴀᴢᴀł ᴍɪ, ᴄᴢʏᴍ ᴊᴇsᴛ ᴍɪłᴏśᴄ́. ʙᴏ ᴡ ᴢ̇ʏᴄɪᴜ ᴄʜᴏᴅᴢɪ ᴏ ᴛᴏ ʙʏ ᴋᴏᴄʜᴀᴄ́ ɪ ʙʏᴄ́ ᴋᴏᴄʜᴀɴʏᴍ.” ᴘᴇʀғᴇᴄᴛ ᴅᴇsᴛɪɴʏ to piękna, a zarazem delikatna historia o dwójce zagubionych nastolatków . To książka, w której znajdziecie poczucie bezpieczeństwa oraz spokój. Styl pisania Julki jest bardzo przyjemny i lekki, a akcja w książce niesamowicie mnie wkręciła. Ciągle coś się dzieje, więc nie ma czasu na nudę. Emocji także nie brakowało. Dosłownie to był rollercoaster emocjonalny. Jeśli chodzi o bohaterów, to zostali oni cudownie wykreowani. Relacja Sophie i Milesa zaczęła się od nienawiści. Oboje rywalizują o miejsce na wymarzonej uczelni jaką jest Harvard. Padli także ofiarą dziwnych żartów, a nic tak bardzo nie łączy ludzi jak wspólny wróg. Z czasem jednak ich relacja zaczyna się zmieniać, bo jak wiemy nienawiść i miłość dzieli naprawdę cienka granica. Miles był w stanie zrobić wszystko dla Sophie. Chciał spełnić jej wszystkie marzenia. Totalnie przepadłam dla sceny, w której on w deszczu przyszedł pod jej dom, bo jednym z jej marzeń był właśnie taniec w deszczu. Książka porusza trudne tematy, takie jak starta bliskiej osoby, nie radzenie sobie z żałobą, które zostały realistycznie przedstawione. ᴘᴇʀғᴇᴄᴛ ᴅᴇsᴛɪɴʏ to głównie historia o ambitnej dziewczynie i tajemniczym chłopaku, których połączyła rywalizacja o miejsce na Harvardzie. Książka idealnie się sprawdzi się na długie, jesienne wieczory z kubkiem herbaty. Historię Milesa i Sophie polecam wam z całego serca i mam nadzieję, że jeśli jej nie czytaliście to to nadrobicie. Do następnego🩵
Recenzja: bookowl.emma, Grabowska Klaudia Emma
"Perfect Destiny" to historia opowiadająca o cichej dziewczynie i chłopaku z drużyny koszykarskiej, którzy konkurują ze sobą o miejsce na Harvardzie. Książka ta jest krótka i bardzo przyjemna, chociaż szczerze mówiąc, mi czytanie jej trochę się dłużyło. Myślę, że było tak przez obszerne opisy, za którymi zbytnio nie przepadam. To w sumie był dla mnie jedyny minus tej książki. Bohaterowie zostali naprawdę dobrze wykreowani. Każdy z nich miał swój własny, oryginalny charakter. Najbardziej polubiłam Milesa i Matta. Pierwszy z nich był bardzo ciepły, kochany i opiekuńczy, natomiast drugi zabawny, oddany i lojalny. W książce znajdziecie kilka plot twistów, które naprawdę mnie zaskoczyły. I osobiście przepadłam dla Milesa na stronie 157. Ideał nie facet! Z radością mogę wam polecić tę książkę! Była naprawdę przyjemna i urocza!
Recenzja: zyjac_wersami , Kuzanowska Malwina
Nie ukrywam, że zdecydowałam się przeczytać tę książkę głównie ze względu na okładkę. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia!! Szczerze? To nie wiedziałam nawet za bardzo o czym jest ta książka, ale nie spodziewałam się tego, że będzie ona aż tak dobra!! Od samego początku się działo. Wciągnęłam się w fabułę totalnie i nie mogłam się oderwać od tej książki. Nie było w niej nudy. Już od pierwszych stron pokochałam głównych bohaterów. Sophie i Miles do takie dwa kochane słoneczka! Totalnie się do nich przywiązałam i nie chciałam się z nimi rozstawać! Jestem pewna, że będę za nimi tęsknić! Już teraz za nimi tęsknię, a pisze tę recenzję od razu po skończeniu książki. Nie potrafiłabym wybrać mojego ulubionego bohatera z tej książki. Każdy miał w sobie to coś co przyciągnęło moją uwagę. Moim zdaniem autorka świetnie poradziła sobie z wykreowaniem postaci. Uważam, że ,,Perfect Destiny" to książka, która idealnie nadaje się na jeden wieczór. Nie dość, że jest wciągająca, to jeszcze krótka. Czyta się ją bardzo szybko. Takie książki są idealnie na rok szkolny, no bo nie ukrywajmy, że w całym szkolnym zgiełku ciężko jest znaleźć czas na czytanie. Z jednej strony ten tytuł jest lekki, ale z drugiej strony wywołał we mnie wiele emocji. Nie spodziewałam się, że wyleje tyle łez na tej książce. Ale jestem zdania, że czym więcej płacze na książce tym lepsza ona jest! Jest jedna jedyna rzecz, która mi się nie spodobała. Może jest to blacha rzecz, ale stwierdziłam, że warto o tym wspomnieć. Otóż, moim zdaniem było za wiele, zbyt dużych przeskoków czasowych. Tylko dlatego dałam tej książce mniej niż pięć gwiazdek. Podsumowując, mimo jednej wady tę książkę będę wciskać każdemu. Zakochałam się w niej już od pierwszych stron i po jej czytaniu jestem pewna, że sięgnę po inne książki spod pióra tej autorki. I chyba zacznę manifestować, aby magicznym cudem powstała kontynuacja tej historii, bo ja potrzebuje wiedzieć co się działo dalej!
Recenzja: @viccbookss, Kwaśniak Victoria
Książkę od samego początku bardzo dobrze mi się czytało. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny i szybko się czyta. Fabuła jest bardzo wciągająca i wywołuje wiele emocji. Uważam, że książka jest bardzo dobrze napisana, a najważniejsze - nie jest nudna. Musiałam co chwila używać znaczników, bo ciągle coś się działo. Bardzo szybko przywiązałam się do tej historii i bohaterów. Sophie i Miles są cudowni. 🩵 Pierwsze co zrobiłam po przeczytaniu to zaczęłam czytać drugą część na wattpadzie, która mam nadzieje, że również zostania wydana. Jest to trylogia i cudownie byłoby mieć ją w przyszłości całą na półce. Dziękuje Julii za stworzenie tak cudownej historii i wydawnictwu za wydanie jej🤍🫀 5/5⭐
Recenzja: AnkaWach , Wachowska Anna
Kolejny debiut i jestem pozytywnie zaskoczona. Książka z motywem new adult, która jest cudowna. Pod niepozorną okładką kryje się historia, która skradnie serce czytelnika. Ambitna dziewczyna, tajemniczy chłopak, rywalizacja o Harvard, a może po drodze również miłość? Książka, która porusza trudne tematy strata bliskiej osoby, autodestrukcja radzeniem sobie z żałobą, które zostały realistycznie przedstawione. Akcja, która trzyma czytelnika w niewiedzy do ostatniej strony i pokaże jak niewinna intryga potrafi nieźle namieszać w życiu nastolatków. Nie będę wam zdradzać fabuły chcę, abyście mieli element zaskoczenia, kiedy odkryjecie wszystkie karty. Relacja Sophi i Milesa zaczęła się od nienawiści. Oboje rywalizują o miejsce na wymarzonej uczelni i podobno obije się nienawidzą. Padli ofiarą dziwnych żartów, a nic tak nie zbliża do siebie jak znalezienie wspólnego wroga. Z czasem ich relacja nabrała innego obrotu uświadomili sobie, że zależy im na sobie znacznie bardziej. Poznacie chłopka, który zakochuję się pierwszy i jest jedyny w swoim rodzaju. Zagubiony poraniony nastolatek, który dla pewnej brunetki zrobi wszystko. Chciał spełnić wszystkie jej marzenia pragnął, aby ujrzała w nim kogoś więcej niż przyjaciela. Tylko czy jego starania nie pójdą na marne, gdy dziewczyna odkryje prawdę? W książce pokazana siła przyjaźni. Dziewczyna przy swoim boku ma dwójkę osób, które zrobią dla niej dosłownie wszystko. Ich relacja jest piękna i każdy chciałby mieć przy sobie ludzi, którzy zrobią wszystko, aby widzieć uśmiech na twojej twarzy.Nawet zaryzykują przyjaźń, aby Sophia odkryła siłę miłości. Autorka ma bardzo lekkie pióro i książkę dosłownie się pochłania. Nigdy bym nie powiedziała, że jest to debiut autorki. Książka o pierwszej prawdziwej miłości, która jest tak silna, że pokona najgorszą burzę. Cudowna historia, która pokazuje, że czasami warto wysłuchać do końca i dopiero podejmować decyzje… Ale też czasami warto dać więcej niż jedną szansę na bycie szczęśliwym.
Recenzja: instagram, Rzanna Greta
Perfect destiny to idealna pozycja na długie jesienne wieczory, które spędzimy pod kocem z kubkiem herbaty i właśnie tą historią. Ta historia skradła moje serce dawno temu na wattpadzie, a teraz gdy trzymam ją w papierze kradnie je od nowa. Idealna historia dla miłośników wątku enemies to lover + must have dla książkary jesieniary! Walka o wymarzoną uczelnie połączyła dwójke zagubionych osób, którzy się idealnie dopełniają. Styl pisania Julki jest przecudowny, akcja w książce mnie niesamowicie wkręciła. Nie było momentu kiedy miałam dość „nudy” bo „nudy” nie było. Gdy skończyłam czytać chciałam więcej, mimo tego, że znam tą historię na pamięć dalej jest mi za mało. Ta książka ma specjalne miejsce w moim sercu. Niesamowite jak dwójka bohaterów może wejść do serca i umysłu. Sophie i Miles to jedni z lepszych bohaterów jakich miałam okazję poznać! Są cudowni. „Perfect Destiny” to zdecydowanie jedna z lepszych historii które miałam okazje w tym roku poznać. Czy polecam? TAK!
Recenzja: booksbymajus , Imiołczyk Maja
muszę przyznać szczerze że jestem zachwycona. debiut Julii Mroczek musi sięgnąć gwiazd bo jest cudownie napisany a historia jest turbo wzruszająca. ogólnie uważam żd wszystkie książki które wydaje beya są wartościowe i interesujące ale ta dotknęła mojego serca na maxa. styl pisania autorki jest lekki i prosty. ahh, tak bardzo przypodobała mi się ta powieść! jestem pewna że sięgnę po następną książkę Julii. zwróciliście uwagę w ogóle jak ta książka ślicznie wydana? ja jestem zakochana w okładce. bardzo zżyłam się z Sophie i też od początku wiedziałam że Miles to będzie wyjątkowa osoba. tak też było. pokochałam i historię, pokochałam ich, i pokochałam autorkę. Zaznaczę tylko, że nie uważam aby książka była 16+. nie było żadnych spicy scen, morderstw, przekleństw ani nic takiego. jak dla mnie 13/14+
Recenzja: ___.booktook.___, Michalak Julia
Julia Mroczek 💙,,Perfect Destiny"💙 ,,bo w życiu chodzi o to, by kochać i być kochanym" ❄️recenzja: 💙Ta historia była tak cudowna, że nie jestem w stanie nawet tego opisać. Naprawdę to było tak dobre jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Jest naprawdę godna polecenia. 💙Poznajemy w tej histori osiemnastoletnią Sophie, która od dziecka miała wpajane, że prawdziwa miłość nie istnieje. Tą tezę potwierdził dzień, w którym zdradził ją chłopak. Miles gwiazda szkolnej drużyny koszykówki do, którego wzdycha większa część dziewczyn w szkole. Oboje rywalizują o miejsce na Harvardzie, jednak w grę wchodzi miłość... 💙 Książkę się czyta bardzo szybko czyta taka na jeden, góra dwa wieczory. Jest napisana prostym językiem i od razu wkręcamy się w fabułę. Według mnie jedynym takim malutkim minusikiem jest to, że bardzo szybko skończyli być enemies, ale to i tak nie powstrzyma mnie przed daniem tej książce pięciu gwiazdek. 💙Pokazuję, że nie każdy jest taki sam i że każdy z nas zasługuje na miłość mimo, że według nas możemy na to nie zasługiwać. ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐/5
Spis treści
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.