Spis treści książki
Spis treści
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
4.8/6 Opinie: 6
ePub
Mobi
Gdy jej świat rozpadł się na milion kawałków, on postanowił na nowo złożyć go w całość
Dwudziestosiedmioletnia Jasmine Marlow wiedzie, wydawać by się mogło, idealne życie. Ma kochającego partnera, z którym za pół roku stanie przed ołtarzem, wspaniałą przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć, a także pracę, w której się spełnia. Nic nie wskazuje na zbliżającą się wielkimi krokami katastrofę.
Kilkudniowy wypad za miasto niespodziewanie kończy się wcześniej i Jasmine po powrocie przyłapuje swojego narzeczonego na zdradzie. Jej życie lega w gruzach ― mężczyzna, który dotąd był dla niej całym światem, okazuje się skończonym dupkiem. Pozostaje jej przykra świadomość, że zmarnowała na ten związek siedem długich lat.
Po tym bolesnym incydencie nie ma mowy o ślubie i białej sukni. Jasmine wyprowadza się ze wspólnego mieszkania, odchodzi z pracy i powoli przejada skromne oszczędności. Obiecuje sobie, że w najbliższym czasie nie wpakuje się w żadne zobowiązujące relacje, postanawia za to korzystać z życia i nagle odzyskanej wolności.
Szybko się jednak przekonuje, że to wcale nie jest takie proste. Zwłaszcza że na jej drodze znienacka staje mężczyzna, który nie zna słowa "nie" i któremu najwyraźniej wpadła w ok
Posłuchaj audiobooka:
Joanna Wiśniewska - pochodzi z małej miejscowości na Podkarpaciu, od dziesięciu lat mieszka w Rzeszowie. Jest absolwentką studiów licencjackich na Politechnice Rzeszowskiej. W 2020 roku opublikowała na platformie Wattpad swoje pierwsze opowiadanie, po trzech latach od tamtego wydarzenia debiutuje powieścią You are my desire. W wolnych chwilach zamyka się w czterech ścianach i tworzy nowe historie, którymi chętnie dzieli się z czytelnikami; jej ulubionym gatunkiem są romanse. Miłośniczka kawy i roślin domowych.
4.8
6
Bardzo fajna książka.
6
CUDOWNA
6
Uwielbiam
6
Świetna książka, wspaniała autorka i przecudna okładka
3
Nie zachwyciła mnie jakoś bardzo ale przepłynęłam przez nią szybki
2
Przepiękna okładka! Treść już nie za bardzo. Okropnie płaskie postacie, są karykaturalne. Taka płaska ta książka jest, może i jak na tani erotyk nie jest zła, ale spodziewałam się czegoś więcej.
Recenzja: stw.book, Mandecka Lena
Jestem zakochana, to jak wiele się tutaj działo, to jak Brayson walczył o Jasmine!! Książkę miałam już okazje kiedyś przeczytać na wattpadzie, i przyjemnie była do niej wrócić ponownie. Jest to lekka książka, pochłonęłam ją praktycznie całą w jeden wieczór. Miałam trochę przesyt jeśli chodzi o sceny zbliżenia, uważam że niektóre były po prostu nie na miejscu. Ta pozycja dostaje ode mnie ocenę 4/5.
Recenzja: agakempaoff, Kempa Agnieszka
„You are my desire” to totalnie zaskakująca książka, w której można poczuć każdą emocję. Złość jak przystało po dowiedzeniu się o zdradzie, bezsilność, gniew, strach przed nowym, ale też siłę przy walce nad dążeniem do zamierzonych celów. Uwielbiam silne bohaterki, w których mogę odnaleźć kawałek siebie i szukać podobnych sytuacji z którymi musi sobie radzić bohaterka, by zobaczyć inną perspektywę na daną sytuację. Dlatego totalnie mnie urzekła postać Jasmine. W szczególności jej siła i walka o lepsze jutro, bo nieważne do jak złych rzeczy zmusi nas życie, zawsze jest nadzieja na to, by iść w stronę słońca, w stronę szczęścia i za wszelką cenę nie poddawać się. To absolutny rollercoaster emocji, który doprowadza do takich momentów, w których mamy ochotę rzucić książką, pokrzyczeć na bohaterów, na ich zachowanie, oraz na brak myślenia. Będziemy płakać za ich głupotę, oraz za złe wybory. Ale koniec końców będziemy trzymać kciuki do samego końca, by w końcu im się udało i byli szczęśliwi. Jedno mogę Wam obiecać… Od historii Jasmine i Braysona ciężko się oderwać, dlatego jeśli macie ją w planach to radzę zaplanować sobie na spokojnie cały dzień, bo wciąga! I to na maksa! 🤎
Recenzja: bookove_, Świerczek Klaudia
Jasmine przyłapuje swojego narzeczonego na zdradzie i jej całe życie lega w gruzach. Kobieta postanawia się wyprowadzić z ich wspólnego mieszkania i odchodzi z pracy obiecując sobie, że już nigdy nie wejdzie w związek. Jednak nie jest to takie proste, ponieważ na jej drodze staje pewien mężczyzna i nie zamierza odpuścić. Powiem wam, że miałam duże oczekiwania co do tej książki przez wiele fragmentów na tiktoku, które mnie baaardzo zachęciły, no i nie wiem czy to moje oczekiwania, czy sama książka mnie zawiodły, ale niestety ten tytuł nie pozostanie w moim sercu:( Oczywiście nie mówię, że to zła książka, bo było wiele rzeczy, które bardzo mi się w niej podobały, ale po przeczytaniu jej nie odczuwam wielu emocji:( Bohaterowie czasami mnie denerwowali i nie potrafiłam się z nimi zżyć, byli dla mnie trochę bezbarwni i nijacy… Chociaż faktem jest, że nie byli oni wcale źle wykreowani, ale no ja po prostu nie czułam tej „więzi”, jeśli wiecie o co mi chodzi. Uważam też, że Jasmine nie zasłużyła na to wszystko co ją spotkało i strasznie mi jej szkoda. Akcja leciała trochę za szybko i pierwsze strony, szły mi bardzo mozolnie, natomiast potem było już lepiej i nawet się wciągnęłam. Występowało kilka plot twistów, a końcowe strony były strasznie ciekawie. Muszę tutaj pochwalić styl autorki, bo jest naprawdę bardzo przyjemny i gdyby nie takie długie rozdziały i mała czcionka, to książkę czytało by się bardzo przyjemnie, mimo to wciąż czytało się ją fajnie. Ogólnie cała fabuła i wydarzenia były ciekawe, uważam, że będą osoby, dla których ta książka będzie znaczyła wiele i mi również się podobała, ale tak jak mówię, nie była dla mnie tak ważna. Tematyka jest bardzo ciekawa i książka się tym wyróżnia, tak jak i przepiękną okładką!
Recenzja: nierozczytana_, Percula Natalia
⭐⭐⭐️⭐️,5/ 5 Hejj #bookstagram dzisiaj przychodzę do was z recenzją “You are my desire” autorstwa Joanny Wiśniewskiej!! 💛✨ "You are my desire" to historia jednotomowa, która ukazuje losy Braysona i Jasmine. Życie Jasmine legło w gruzach, kiedy przyłapała swoje narzeczonego na zdradzie. Przyjaciółka zabiera ją do klubu, żeby ta o tym nie myślała i zaczęła nowe życie. Tam spotyka mężczyznę, z którym spędza upojną noc. Dziewczyna jest w szoku, kiedy następnego dnia dowiaduje się, że jest on jej nowym szefem.O tej książce słyszałam już od dłuższego czasu i nie będę ukrywać - czekałam na jej premierę bo byłam jej bardzo ciekawa. Podskórnie przeczuwałam, że mi się spodoba. Bardzo polubiłam styl pisania ktory jest przyjemny i lekki. Jeśli chodzi o bohaterów to Jasmine to taki promyczek, który nie zasługiwał na to co ją spotkało. Relacja tej dwójki zaczęła się totalnie niespodziewanie i miała być tylko jednorazowa. Autorka poprowadziła ich relację nie szczędząc pożądania! Jasmine polubiłam natomiast co do Braysona, główny bohater nie bardzo przydał mi do gustu. Momentami doprowadzał mnie do szału.Mężczyzna jest porywczy, a nawet trochę egoistyczny oraz momentami wyczuwałam od niego toksyczność. Jest niezdecydowany. Od polowy książki starał się być lepszym człowiekiem, ale nie do końca mu to wychodziło dopiero pod koniec książki poczułam, że przeszedł zmianę i pokochał kobietę, która była dla niego promyczkiem szczęścia i spokoju. Książka wywołała we mnie masę emocji co uważam, za duży plus. Podobało mi się jak autorka wykreowała wszystkich bohaterów, każdy miał inny charakter, przez co nie było nudno.. Z każdą kolejną stroną byłam pochłonięta coraz bardziej. Historia w pełni skupia się na bohaterach i na łączącej ich relacji. Dodatkowo mamy tu motywy takie jak: age gap, problemy z przeszłością oraz tajemnice, które autorka super przedstawiła. Historia w pełni skupia się na bohaterach i na łączącej ich relacji. Dodatkowo mamy tu motywy takie jak: age gap, problemy z przeszłością oraz tajemnice, które autorka super przedstawiła. Na pewno momentem zaskoczenia była sama końcówka książki i musiałam na chwile odłożyć tę książkę, gdyż nie wiedziałam, że doznam takiego szoku.Fabuła została ciekawie poprowadzona Plot twisty potrafiły sprawić rollercoaster emocjonalny. Jedynym minusem jest zdecydowanie motyw byłej Braysona, który niekoniecznie mi podpasował, jednak mimo tego wątku książka bardzo mi się podobała i na pewno sięgnę po kolejne książki Asi.
Recenzja: jadzia.aaa / jadziaczyta, Jendraszak Jagoda
Hejka kochani! Jak mijają Wam pierwsze tygodnie wakacji?☀ Ja dzisiaj przychodzę do Was z recenzją debiutanckiej książki Joanny Wiśniewskiej pt. „ You are my desire”❤ 📚 Książka „You are my desire” szalenie mnie zainteresowała przez to, że dawna takiej tematyki nie czytałam. Nigdy też nie miałam okazji zapoznać z piórem Joanny Wiśniewskiej, wiec tym bardziej chciałam przeczytać tą książkę! 📚 Jasmine Marlow- główna bohaterka- posiada praktycznie wszystko co mogłaby chcieć. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i tak tez było w jej przypadku, ponieważ na skutek jednego incydentu, wszystko co dotychczas miała legło w gruzach. Bohaterka postanawia zacząć zupełnie od nowa, a przede wszystkim obiecuje sobie, że póki co nie będzie wchodzić w bliższe relacje z mężczyznami. Życie jednak napisało dla niej inny scenariusz, którego zdecydowanie się nie spodziewała w tym momencie… 📚 Nie sądziłam, że aż tak się wciągnę w tą książkę jednak historia Jasmine i Braysona mnie tak wciągnęła, że nie wiedziałam kiedy Kończyłam ostatni rozdział! Książka należy raczej do tych „lekkich”, co prawda bohaterka mierzy się ze zdradą, jednak mimo to uważam, że nie jest to „ciężka książka”. Niw ukrywam, że okładka jak i opis książki są zachęcające, a sama książka skrywa w sobie wiele plot twistów. Jest to historia idealna na wakacje, gorący romans z ciekawa fabułą. To jest to co mogłabym przeczytać na plaży hahahha 📚 Połączenie jakim jest Jasmine i Brayson to szaleństwo. Ta dwójka może przyprawić nas o zawał, płacz, śmiech, dosłownie wszystko! Nie da się z nimi nudzić👀 Czyc pomiędzy nimi chemie i napięcie, co niekiedy możemy zauważyć w bardziej pikantnych scenach książki😏 📚 Książka Joanny Wisniewskiej jest godna polecenia osobom, które chcą romansu z typu tych lekkich i przyjemnych, ale przy tym nie oklepanych i pełnego emocji❤ Gratuluje debiutu!❤ Moja ocena to 4/5⭐ 📚 Do następnego!❤
Recenzja: zagubione.w.slowach, Szczur Weronika
"You are my desire" to jednotomowa historia, która skupia się na losach Braysona i Jasmine. Jasmine Marlow wiedzie, wydawać by się mogło, idealne życie. Ma kochającego partnera, wspaniałą przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć, a także pracę, w której się spełnia. Nic nie wskazuje na zbliżającą się wielkimi krokami katastrofę. Kilkudniowy wypad za miasto niespodziewanie kończy się wcześniej i Jasmine po powrocie przyłapuje swojego narzeczonego na zdradzie. Jej życie lega w gruzach. Obiecuje sobie, że w najbliższym czasie nie wpakuje się w żadne zobowiązujące relacje, postanawia za to korzystać z życia i nagle odzyskanej wolności. Szybko się jednak przekonuje, że to wcale nie jest takie proste. Zwłaszcza że na jej drodze znienacka staje mężczyzna, który nie zna słowa „nie” i któremu najwyraźniej wpadła w oko. O tej książce słyszałam już od dłuższego czasu i nie będę ukrywać - czekałam na jej premierę bo byłam jej bardzo ciekawa. Podskórnie przeczuwałam, że mi się spodoba. Co zresztą faktycznie się stało. Pokochałam styl pisania autorki dosłownie po kilku rozdziałach. Joanna ma bardzo przyjemny i lekki styl pisania dzięki czemu, w ogóle nie czuć objętości książki i szybko się ją czyta. Co jest ogromnym plusem tej historii. Fabuła została ciekawie i intrygująco poprowadzona. Z każdą kolejną stroną byłam pochłonięta coraz bardziej i bardziej co skutkowało tym, że nie mogłam się oderwać od czytania. W pełni skupia się na naszych bohaterach i na łączącej ich relacji. Dodatkowo mamy tu motywy takie jak: age gap, problemy z przeszłością, zemsta oraz tajemnice, które autorka świetnie przedstawiła. Jeśli chodzi o bohaterów to powiem tak; kocham Jasmine a Braysona lubię. Dlaczego? Nie koniecznie podpasował mi wątek jego byłej i niektóre jego zachowania bądź wybory mnie irytowały. Więc to jedynym minus tej pozycji. Poza tym jest naprawdę ciekawą postacią, która zaintrygowała mnie już na samym początku. Jasmine natomiast to taki promyczek, który nie zasługiwał na to co ją spotkało. Relacja tej dwójki zaczęła się totalnie nie spodziewanie i miała być tylko jednorazowa. Niestety przeznaczenie weszło w grę i sprawiło, że odnaleźli drogę do siebie. Autorka sprytnie poprowadziła ich relację nie szczędząc elektryzującego pożądania, które między nimi było i które wywoływało ciary nawet u mnie! Jeśli szukacie pochłaniającej jednotomówki to polecam wam sięgnąć po "You are my desire"💜.
Recenzja: @ksiazkowe_serce, Sołtysik Maria
Jasmine Marlow ma prawie wszystko - partnera, przyjaciółkę i pracę. Niestety jedno zdarzenie przekreśla jej ułożone życie. Teraz odcina się od tego, co było i zaczyna wszystko na nowo, jednocześnie obiecując sobie, że na razie nie będzie wchodziła w żadne relacje z mężczyznami, bo woli skupić się na sobie. Jednak to, czego potrzebujemy, potrafi przyjść w najbardziej nieodpowiednim i nieoczekiwanym momencie. „You are my desire” to debiut Joanny Wiśniewskiej. Jasmine musiała zmierzyć się ze zdradą. Jednak te przykre wydarzenia, jej nie zatrzymały i kobieta postanowiła zacząć sama decydować o swoim losie. Zmienia swoje otoczenie, by odzyskać sterowanie nad swoim życiem. Dzięki przyjaciółce zaczyna prace. Choć nie mogła spodziewać się, że jej nowym szefem będzie mężczyzna, z którym spędziła jedną noc, nie podając swojej prawdziwej tożsamości. Brayson od tamtego spotkania nie potrafi wyrzucić jej z głowy, dlatego kiedy kobieta pojawia się w jego biurze, jest to dla niego jak uśmiech od losu i nie zamierza jej wypuścić z rąk. Każde z nich jest uparte, więc od początku ta relacja jest dość ciekawa. Od pierwszych chwil jest między nimi bardzo silne przyciąganie i z każdym dniem ono narasta, a wspólna praca i spędzanie czasu razem tylko to potęguje. Jednak życie bywa nieprzewidywalne i czasami to, czego najbardziej chcemy, nawet jeśli jest na wyciągnięcie ręki, jest nieosiągalne. Przyznam, że kiedy zobaczyłam, że ta książka zostanie wydana i zapoznałam się z wątkami, jakie w niej występują, czułam, że to może być coś dla mnie. I było, ale nie w takim stopniu jak podejrzewałam. Niestety niektóre wydarzenia za szybko się dla mnie potoczyły, co nie do końca mi odpowiadało, jeśli dotyczyły one relacji głównych bohaterów. Może dlatego też nie zawsze zgadzałam się z ich wyborami i zachowaniami. Jednak nie mogę powiedzieć, że książka nie ma żadnych plusów, bo mogę ich trochę wymienić. Największym z nich jest zdecydowanie styl pisania autorki. Dzięki niemu nawet się nie wie, kiedy ubywa stron. Oprócz tych kilku rzeczy, które nie do końca mi pasowały, naprawdę spędziłam fajny czas z tą historią i mam nadzieje, że już niedługo przeczytam kolejną książkę od Joanny Wiśniewskiej.
Recenzja: PauPavus , Ziętara Paulina
Muszę zacząć od tego że ta książka ma tak piękną okładkę że od razu mnie nią przyciągnęła.Co do treści dalej nie mogę się zdecydować jak ją ocenić. Z jednej strony Jasmine która skradła moje serce i wiele razy miałam ochotę ją przytulić, a z drugiej Brayson który często mnie denerwował i trochę psuł całokształt. Choć "You are my desire" ma malutki druk nie przeszkadzało mi to aż tak jak myślałam i dość szybko przeczytałam, a końcówka tak mnie rozczuliła!
Recenzja: juliaxbookstagram, Kotlarz Julia
,,Jak to się stało, że znowu pozwoliłem, by jakakolwiek kobieta przejęła nade mną kontrolę i wypełniała sobą każdą moją myśl.’’ Nigdy wcześniej nie miałam styczności z książkami tej autorki, dlatego ta pozycja była dla mnie jedną wielką niewiadomą. Opis bardzo mi się spodobał i mnie zaciekawił, dlatego postanowiłam sięgnąć po tą książkę i przekonać się czy mi się ona spodoba. Muszę przyznać, że ta książka była naprawdę fajna, ale pojawiło mi się pare rzeczy, które nie do końca mi się podobały. Zapraszam do przeczytania mojej opinii! Zacznijmy od bohaterów. Bardzo polubiłam Braysona. Jest on mężczyzną stanowczym, piekielnie przystojnym i troskliwym. Do tego potrafi postawić na swoim i pokazać swoją władzę. Przyznam, że na początku miałam do niego mieszane uczucia, ale zmieniały się one z każdym rozdziałem. Zaskakiwała mnie jego przemiana, która była oczywiście pozytywna. Bardzo podobało mi się to, jak traktował Jasmine. Szanował ją, chronił i o nią dbał. Kochałam czytać o tym, jak mówił jak mu na niej zależy. Te jego słowa powodowały, że w moim brzuchu pojawiały się motylki. Jasmine.. cóż. Ją także polubiłam, ale momentami nie rozumiałam pewnych jej decyzji i nie mogłam się z nimi pogodzić. Ta kobieta jest piękna, zdecydowana i silna. To uosobienie kobiecości. Miałam wrażenie, że przy Braysonie rozkwitała. Pojawiła się także jedna bohaterka, która sprawiała, że ogromnie się złościłam. Mowa tu o pewnej rudej dziewczynie, która miała na imię Camilla. Denerwowały mnie jej manipulacje, kłamstwa i intrygi, ale tym samym sprawiały one, że nie było nudno i ciągle się coś działo. Myślę, że autorka chciała, aby ta kobieta wywołała w nas takie a nie inne emocje. Bywały momenty w których książka lekko mnie nudziła. Nie powiem, ogólnie jest to pozycja w której praktycznie ciągle coś się dzieje i akcja szybko się zmienia, ale momentami tak jak wspomniałam nudziłam się, nie wiem sama do końca dlaczego. Możliwe, że była to sprawa opisów, których było troszkę dużo. Tak czy siak styl pisania Joanny bardzo mi się spodobał. Cały zamysł na tą książkę jest super i uważam to spotkanie za jak najbardziej udane, pomimo paru minusów o których wspomniałam. Już teraz mogę powiedzieć, że w przyszłości chętnie sięgnę po inne dzieła tej autorki z nadzieją, że będę bawić się z nimi równie dobrze jak z tą lekturą. Niestety nie mogę postawić tutaj czterech gwiazdek, ale także trzech i pół, bo to lekko za mało, więc zostawiam to tak lekko pomiędzy. Jeśli zastanawiacie się czy kupić to dzieło, to ja jak najbardziej mówię tak! Polecam💛
Recenzja: ksiazka_sercem_w_dloni, Polańska Kamila
❤️ Recenzja ❤️ "On tylko daje poczucie, że mam nad nim przewagę, a tak naprawdę steruje mną, jak małą dziewczynką. Jasmine została zdradzona. Jej serce w tym momencie pękło na pół... Jak można zrobić coś takiego osobie, która wydawać by się mogło, kiedyś była całym naszym światem. Jednak przyjaciółka, którą ma obok siebie, nie pozwala jej na łzy. Za jej namową udaje się do klubu, gdzie poznaje pewnego mężczyznę, którego ma już nigdy więcej nie spotkać, ale los po jakimś czasie splata ich ścieżki. Co z tego wyniknie? Czy dwie zranione dusze będą dla siebie lekarstwem? "You are my desire" to historia, która pokazuje, że raz stracone zaufanie bardzo ciężko odbudować, nieważne jak bardzo byśmy się starali. Bohaterowie tej książki, są takimi osobami, które nie zasłużyły na to, co spotkało ich w życiu. Oboje potrafią być czuli, oboje kochają na zabój i oboje pragną obok siebie osoby, która sprawi, że ich życie w końcu będzie takie, jakie być powinno. Bryson jest typem mężczyzny, na którego widok robi się gorąco. W końcu to jak wygląda, powinno być zakazane. Jasmine natomiast, ona jest osobą, która mimo przeszkód idzie naprzód. Nie załamuje się, kiedy coś jej nie wyjdzie. A połączenie tej dwójki to perfekcja sama w sobie. Ich nie można nie pokochać. Akcja książki nawet na chwilę nie pozwoliła mi się nudzić. To, co tutaj się działo, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nie sposób było przewidzieć tego, co przyniesie ze sobą kolejny rozdział. Autorka zadbała o to, aby ta historia nie była przewidywalna, a wręcz przeciwnie było tutaj kilka momentów, które wprawiły mnie wręcz w osłupienie. Pióro ma niezwykle lekkie i sprawia, że przez tę książkę się płynie. Jest to debiut, który jest dopracowany dla mnie pod każdym względem. Posiada wszystko to, co ma dobrą książka. Jestem niezwykle ciekawa kolejnych dzieł autorki, bo tutaj zostałam pozytywnie zaskoczona i chcę więcej. Jeśli lubicie nieoczywiste historie i bohaterów, którzy zawładną waszymi sercami, to ta książka jest dla was.
Recenzja: toolateviceversa, Lis Patrycja
✨ „Teraz już wiem, że nigdy nie można tracić wiary w to, co trzyma nas przy życiu w najtrudniejszych chwilach. To właśnie te drobne momenty pchają nas ku górze i dają nadzieję na lepsze jutro.” 💛 „You are my desire” to książka, której byłam mocno ciekawa. Opis książki intryguje, a okładka przyciąga oko. Dosłownie grzechem było przejść obok niej obojętnie. Zapytacie, a jak z środkiem? To był obłęd! Cała masa przeróżnych emocji, gorący romans, mnóstwo plot twistow i ciekawa fabuła! Joanna Wiśniewska i jej styl pisania powaliły mnie na kolana. Jej pióro jest lekkie, przyjemne i zrozumiałe, przez co książkę czyta się bardzo szybko. Autorka stworzyła świetnych bohaterów, ich kreacja przypadła mi do gustu. Jasmine to silna i niezależna kobieta. Spotkała ją ogromna krzywda, lecz nigdy się nie poddawała. Prze do przodu z podniesioną głową. Kochana, przyjacielska, troskliwa. Kobieta z pięknym i dobrym sercem. Brayson to piekielnie przystojny biznesmen. Jest zaborczy i momentami zbyt porywczy. Jego decyzje, które nie zawsze były dobre, kierowane były wspaniałym sercem. Chciał być w porządku, lecz nie zawsze mu to wychodziło. Brayson jak już kogoś pokocha, to z całego serca. Jest kochany, troskliwy, czuły i opiekuńczy. Uwielbiam tą jego stronę. Połączenie Jasmine i Braysona to istne szaleństwo. Ta dwójka przyniesie nam ogrom przeróżnych emocji. Złych i dobrych. Relacja tych bohaterów to ogromny chaos. Uczucia kierują ich wobec siebie, a decyzje oddalają. Chemia i przyciąganie między nimi jest tak ogromna, że momentami, aż niepojęta. Piękne i prawdziwe uczucie. „You are my desire” wywoła w nas masę emocji, z niektórymi będzie sobie nam ciężko poradzić. Dosłownie momentami musiałam niektóre rozchodzić. Coś pięknego. Joanna Wiśniewska swoją genialną fabułą sprawiła, że nawet na moment nie odczujemy znudzenia. Masa plot twistów, które w niektórych sytuacjach, doprowadzą do przysłowiowego zawału. Gorące sceny napisane przez autorkę są mega dobre i przyjemne. Gwarantuje, że rozgrzeją duszę i rozpalą policzki. A jest ich tu naprawdę wiele. „You are my desire” to niesamowicie dobry debiut. Autorka potrafi zaintrygować i zaciekawić czytelnika. Z ogromną przyjemnością sięgnę po więcej książek spod pióra Joanny Wiśniewskiej. A wam radzę się nie zastanawiać i jak najszybciej sięgnąć po „You are my desire”. 📚5/5 🌶️4/5
Recenzja: Rosaliamoonight , Boho Natalia
Opis: Główna bohaterka Jasmine, wiodła niemal idealne życie dopóki jej narzeczony z którym już miała zaplanowany ślub i wspólna przyszłość, decyduje się ją zdradzić na jej oczach. Po tym okropnym przeżyciu kobieta zamyka się w sobie i spędza czas samotnie w nowym mieszkaniu przed telewizorem wypłakując oczy. Z ratunkiem przychodzi jej najlepsza przyjaciółka, która nie mogąc patrzeć na załamanie najbliższej osoby zabiera ją do klubu „Desire”. Jasmine po namowie Mai ma zamiar dobrze się bawić i nie patrzeć na konsekwencje, a gdy widzi Mężczyznę jak ze snów ostatnie o czym musli to skutki czynów. Przedstawia się innym imieniem i spędza z nim noc, a nad ranem znika z jego apartamentu. Jednak jak zareaguje, gdy po znalezieniu nowej pracy wchodząc do gabinetu prezesa odkryje, że niezobowiązująca jedna noc jednak nie będzie zapomniana? Jak się zachowa, gdy dowie się, że Brayson - Mężczyzna przystojny jak sam bóg, szukał ją od tamtej nocy i nie może o niej zapomnieć? Przyprawiła mnie o ciarki na plecach! Już na wstępie zaznaczę, że na końcu mamy niezły rollercoaster i pełno gwałtownych zwrotów akcji. Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się ta historia ponieważ w ogóle się nie nudziłam przy niej, a jak usiadłam by ją zacząć to oderwałam się dopiero po 150-tej stronie. Główna bohaterka bardzo przyjemna I przypadła mi do gustu, aczkolwiek, co do Brayson’a mam kłopot, jest świetną postacią, nie mówię, że nie ale brakowało mi w nim czegoś, jakiejś głębi w swoim charakterze, bądź czegoś w tym rodzaju. Styl pisania autorki naprawdę jest przyjemny i lekki, czyta się go tak szybko, że przy maksymalnym skupieniu 3-4 godziny w zupełności wystarczą, by pochłonąć tą książkę. Znalazłam jedną literówkę 🫣 na co jestem bardzo wrażliwa ale taka ilość to prawie w każdej książce jest. Wydaje mi się, że mogła by być dobra opcja na zastój czytelniczy. Mi się bardzo podobała i mogę ją polecić z czystym ❤. Ocena: 3.9/5⭐
Recenzja: kaktus_love_book, Kwiatkowska Kornelia
💔 RECENZJA 💔 "On tylko daje poczucie, że mam nad nim przewagę, a tak naprawdę steruje mną jak małą dziewczynką. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że lubię tę jego władczość." Zdradzonemu człowiekowi ciężej zaufać, jeśli choć raz jego serce zostało zranione. Jasmine właśnie doświadczyła tego, za namową przyjaciółki postanawia wreszcie otrzeć łzy, wyjść do klubu i spróbować się zabawić, odreagować. Podczas imprezy poznaje Braysona, a wieczór kończą bardzo owocnie. Dziewczyna podała mu fałszywe imię, a rano nie było po niej śladu. Choć próbował ją odnaleźć, było to daremne. Los ponownie postawi ich na swojej drodze jakiś czas później. Jasmine będzie jego najbliższą pracownicą. Teraz ich życie będzie przypominało istny rollercoaster, przepełniony wzlotami i upadkami, trudnymi wyborami, z których nie zawsze będą dumni, po tej przejażdżce będą mieli serdecznie dość. Książka ta jest skomplikowanym zlepkiem nietuzinkowych i zaskakujących wydarzeń. Dwoje zdradzonych ludzi, spotyka się przypadkiem i zaczyna ich niesamowicie do siebie przyciągać. Jasmine odcina się zupełnie od dawnego partnera, próbuje żyć na nowo, natomiast za Braysonem wciąż podąża była partnerka, która próbuje za wszelką cenę nim manipulować i stosuje szantaże, które ciągle na niego wpływają. Mężczyzna czuje się zobowiązany do pomocy byłej, co ma wpływ na jego obecny związek. Żadna kobieta nie będzie godziła się na to, by w każdej chwili jej parter biegał do byłej, i ile ta akurat ma taki kaprys. Będzie między nimi dużo więcej przeszkód do pokonania, nie wszystkie będą w stanie przeskoczyć gładko, niekiedy będzie to przeprawa przez pole minowe. Decyzje, które podejmą będą miały różne skutki, pozytywne lub negatywne. Sami bohaterowie to ciekawe i interesujące osobowości, które będziemy lubili raz mniej, raz więcej. Niekiedy miałam ochotę wejść do ich świata i potrząsnąć jednym lub drugim. Jasmine z początku zdecydowana i wiedząca czego pragnie, zacznie postępować bezmyślnie, pochopnie, co wpakuje ją w ogromne tarapaty. Brayson także zrobi wiele głupstw, będzie chciał stworzyć stały związek, ale nie będzie umiał pożegnać się raz na zawsze z przeszłością, co będzie bolesne w skutkach. W życiu wybory to coś, czego musimy się podejmować dokonywać, nie wszystkie sprawy da się połączyć i pogodzić, by nie tworzyły nowych trudności. Romans, który trzeba czytać uważnie. Bardzo fajnie i szybko się go czyta. Jest to książka łącząca kilka gatunków, które są dodatkowym atutem książki. Bardzo polecam i zachęcam do przeczytania tej niesamowitej historii.
Recenzja: ula.borczuch, Borczuch Urszula
Już na początku książki zauważyłam ten sam schemat, chociaż miałam nadzieję, że będzie to coś nowego/innego. „You are my desire” to typ romansu biurowego, które uwielbiam. Pojawia się tam kilka zwrotów akcji, których totalnie się nie spodziewałam. Miałam kilka podejrzeń, ale żadne z nich się nie sprawdziły. Pomimo wszystkich przeszkód, które pojawiły się na drodze głównych bohaterów, Brayson się nie poddał. W ich relacji przeplatało się też wiele kłamstw, ale zostały one wyjaśnione. Bardzo spodobała mi się stworzona przez autorkę Jasmine, która przy nieścisłościach, które napotkała, starała się je zrozumieć i wyjaśnić. Nie liczę ile razy płakałam na ostatnich stronach książki, gdy już zdałam sobie sprawę, że autorka jest nieprzewidywalna i może w tej powieści zaskoczyć dosłownie wszystkim. Na początku czytania, nie byłam zbyt przekonana do tej historii, przez ten schemat, o którym wspomniałam na początku, ale nie chcę Wam tutaj spojlerować. Mimo tego wszystkiego, zakochałam się w tej książce i pochłonęłam ją w jedną noc, nie mogąc oderwać się od czytania.
Recenzja: book_hello_, Wysokińska Wiktoria
Recenzja You are my disire - Joanna Wiśniewska Była to historia, od której nie potrafiłam się oderwać. Tak bardzo wczułam się i wciągnęłam się w całą te historie, że nawet nie potrzebowałam chwili odpoczynku, aby choć na chwile wrócić do świata realnego. Od momentu kiedy po książkę sięgnęłam i przeczytałam pierwszą stronę wiedziałam, że już tej książki nie odłożę. Styl pisania autorki jest przecudowny! Przez każdy kolejny rozdział wiedziałam, że się rozpadam. Nie potrafiłam przestać, a czytając kolejne strony, płynęłam A więc przejdźmy do fabuły, która totalnie skradła moje serce i zostanie myślę na długo. Poznajemy Jasmine Marlow, która zmierza pewnym gniewu krokiem do gabinetu swojego partnera. Tego dnia dowiedziała się, że ją zdradził. Dziewczyna postanawia z nim zerwać i wszystko na spokojnie sobie poukładać w życiu. Zerwanie z nim spowodowało, że musiała zrezygnować z pracy i znaleźć sobie nową. Maya - Przyjaciółka, która na każdym kroku wspiera Jasmine i dba o nią w każdym jej momencie życie daje jej największe wsparcie, jakie teraz potrzebuje. Dziewczyna potrzebuje czasu, i chwili pobycia sama ze sobą, aby wszystko sobie poukładać w głowie i spędza dwa tygodnie w mieszkaniu przyjaciółki szukając nowego miejsca pracy. Zerwanie w jej życiu pokazało, że siedem lat prawie małżeństwa mogło być jej najgorszym błędem. Jej przyjaciółka, widząc to jak załamana i przejęta tym była proponuje, aby w końcu stanęła na nogi i wyszła razem z nią do klubu. Długa zaprzeczała, ale po krótkie chwili namysłu zgodziła się. Świetnie się bawiąc pomiędzy obcymi jej ludźmi napotyka pewna parę tęczówek, które nie chcą oderwać od niej spojrzenia. W tym samym czasie Jasmine wpada na swojego byłego, który nie jest dobrym stanie. Postanawia mu pomóc i zabrać go jakoś do domu wiec zamawia taxi. Wracając do klubu dziewczyna postanawia poszukać przyjaciółki tylko, że wtedy napotyka te same tęczówki, które śledziły ją wzrokiem. Tego wieczoru Jasmine pozwala sobie na wszystko po tak długich tygodnia i uwodzi mężczyznę, który bacznie ją obserwuje. Po radzie, którą przyjaciółka jej poleciła, aby zaszalała i w końcu przestała się wszystkim przejmować mogła szczerze powiedzieć, że jej tego brakowała. Mężczyzna, którego spotkała w klubie przerósł jej oczekiwania, był męski, odważny i przystojny. Nawet po rozmowie wiedziała, że to ten mężczyzna, z którym spędzi noc. Bo przecież to miała być tylko szybka przygoda na jeden wieczór. I tak miało być… Po próbach znalezienia pracy w końcu się udaje. Jasmine została zatrudniona na stanowisko asystentki. Ona jeszcze nie widziała, że mężczyzna, z którym spędziła noc, następnego dnia jej szukał i próbował jej za wszelką cenne znaleźć, a okazało się, że była pod jego nosem. Brayson Devine był jej szefem i za wszelką cenę chciał i wyłącznie tylko ją. Relacja pomiędzy bohaterami mnie urzekła. Każdy upadek czy kolejny krok do przodu w ich relacji był dla mnie bardzo ciekawy, przez co nie potrafiłam odłożyć książki, choć na chwile. Strasznie chciałam się dowiedzieć co będzie dalej…
Recenzja: bookstagram: _kinbooks, Dzięgiel Kinga
𝒀𝒐𝒖 𝒂𝒓𝒆 𝒎𝒚 𝒅𝒆𝒔𝒊𝒓𝒆 - 𝑱𝒐𝒂𝒏𝒏𝒂 𝑾𝒊𝒔́𝒏𝒊𝒆𝒘𝒔𝒌𝒂 Jasmine Marlow posiad idealne życie. Ma kochającego narzeczonego, z którym niedługo planuje wziąć ślub. Jednak, gdy pewnego dnia wraca do domu z wyjazdu zastaje nieprzyjemną niespodziankę. Przyłapuje ukochanego na zdradzie. Kobieta opuszcza mężczyznę i próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Obiecała sobie, że nie zakocha się w najbliższym czasie, ale los stawia na jej drodze zaborczego mężczyznę, który zawsze dostaje to czego zapragnie. Sięgnęłam po tą książę, ponieważ widziałam dużo ciekawych fragmentów. NIe miałam zbyt wysokich oczekiwań co do niej. Pióro autorki było dosyć przyjemne, jednak trochę ciężko mi się czytało przez małą czcionkę. Fabuła jak i relacja bohaterów była dla mnie momentami zbyt chaotyczna. Bardzo polubiłam główną bohaterkę silna i niezależna kobieta. To ile przykrość ją spotkało a ona nie poddała się tylko walczyła o dobro swoje, rodziny i starła się iść naprzód. Od połowy książki momentami było mi tak szkoda Jasmine, że miałam łzy w oczach kiedy czytałam co przeżywa. Miałam ochotę wejść do tej książki i ją przytulić. Było to coś okropnego z czym musiała się zmierzyć. Jednak nie będę ukrywać, że główny bohater nie przydał mi do gustu. Momentami doprowadzał mnie do szału. Brayson to porywczy, wybuchowy trochę egoistyczny oraz momentami wyczuwałam od niego toksyczność. Nie wie czego oczekuje jest niezdecydowany. Przez jego kłamstwa i jeden głupi błąd wszystko się posypało jak domek z kart. Po tym incydencie starał się być lepszym człowiekiem, ale nie do końca mu to wychodziło dopiero pod koniec książki poczułam, że przeszedł zmianę i pokochał kobietę, która była dla niego promyczkiem szczęścia i spokoju. Książka wywołała we mnie dużo emocji co uważam, za ogromny plus tak samo podobało mi się wykreowanie wszystkich bohaterów, każdy miał inny charakter, przez co nie wiało nudą. Podczas czytania końcówki musiałam na chwile odłożyć tę książkę nie spodziewałam się, że doznam takiego szoku. Zamysł na fabułę jak najbardziej mi się podobał. Plot twisty potrafiły sprawić rollercoaster emocjonalny. Napewno sięgnę po kolejne książki tej autorki. Sięgając po tą książkę miejcie na uwadze, że znajduje się w niej dużo scen 18+
Recenzja: zaczytanaa_mary, Ikuta Maria
🤍 Książka Asi od samego początku wzbudziła we mnie ciekawość. Zarówno opis, jak i przepiękna okładka przyciągnęły moją uwagę, lecz to zawartość sprawiła, że naprawdę polubiłam tą historię. 🤍 Jest to opowieść o dwójce dorosłych ludzi, którzy zostali skrzywdzeni przez los. Pojawiają się tam toksyczne relacje, wielkie przyjaźnie, czy też miłość. Główni bohaterowie próbują przezwyciężyć wszystkie kłamstwa i zawiłości, które towarzyszą im od ich pierwszego spotkania. 🤍 Jasmine Marlow to kobieta pewna siebie, wie czego chce, ale ma naprawdę wrażliwe serce i chyba tym najbardziej mnie do siebie przekonywała. Jest to jedna z tych głównych bohaterek, które nie denerwowały mnie swoją głupotą. Zawsze próbowała myśleć racjonalnie, mimo tego co podpowiadało jej serce. 🤍 Brayson Devine to mężczyzna dla którego przepadałam. To w jaki sposób opisywał Jasmine chwytało mnie za serce, a toksyczna relacja, w której tkwił niekiedy nie pozwalała mi bezboleśnie zaczerpnąć powietrza. 🤍 Zdecydowanie nie jest to slow burn, ale z całą mocą mogę polecić tę książkę każdemu, szczególnie na zastój czytelniczy. Miałam wrażenie, że pod koniec zaczęło się dziać za dużo rzeczy i zdecydowanie za szybko, jednak nie wpłynęło to jakoś znacząco na moją ocenę. W takim, czy innym wypadku bierzcie się za tą historię, chociażby po to, by poznać Braysona😉 Kocham i do następnego! Mary <3
Recenzja: nala.wie, Wiencek Natalia
Jest to debiut autorki, który według mnie nie wyszedł tak źle. Nie jest to przewidywalna książka, niektóre rzeczy mnie zdziwiły i kompletnie się ich nie spodziewałam. Jeśli chodzi o bohaterów, to miałam mieszane uczucia. Jasmine jest niezależna kobietą i nie robiła za dużych problemów, oczywiście zdarzały się nieprzyjemne sytuacje w których zachowywała się infantylnie, ale ogólnie oceniam ja na plus. Brayson, jednak był trochę toksyczny i czasami miałam go dość, jednak było pokazane, że chce się zmienić, chociaż czasami nie za bardzo było to widać. Jest tutaj też dużo gorących scen, które mogą być nie odpowiednie dla wszystkich, mi się jednak podobały. Nie jest to książka dla wszystkich, ale jestem pewna że znajdzie swoich ulubieńców.
Recenzja: ciekawie_czytam , Marek Magdalena
𝔐𝔬𝔧𝔞 𝔬𝔭𝔦𝔫𝔦𝔞: Uwielbiam takie książki! Takie to znaczy że relacja jest prawdziwa, nie sztuczna, w której dwie osoby starają się jak najbardziej angażować w łączącą ich relacje.. Pokochałam Braysona za wszystko, naprawdę jest przecudowny. Jedna z jego decyzji trochę mnie do niego zniechęciła ale koniec końców naprawdę uważam go za jednego z najlepszych wykreowanych postaci w książkach jakie kiedylowiek czytałam. Jasmine jest cudowną kobietą, która pomimo wszystkich przeciwności losu nie poddała się i zapragnęła wierzyć w lepsze jutro. Pomimo wszystkich problemów bohaterów książka pokazuje że nawet z najcięższej sytuacji da się znaleźć jakieś rozwiązanie i nie warto się poddawać. Polecam z całego serduszka! Jest to jedna z tych książek w której użyjecie naprawdę dużo zaznaczników♡!
Recenzja: wyczytanamilosc, Włosik Magdalena
Bardzo emocjonująca książka, dużo się dzieje a sama końcówka nie zdradza jak się skończy moim zdaniem. Bardzo się bałam co się wydarzy aż do ostatniej strony. Jedynie czego mi brakowało to jakiegoś bodźca między bohaterami bo uważam ze ich relacja za szybko się potoczyła. Bohater już od pierwszej chwili był wniebowzięty Jasmina co trochę mi przeszkadzało. Jednak cała książka była całkiem całkiem!
Recenzja: Mol_nad_molami, Czajkowska Sylwia
Jasmine ma idealne życie. Ma kochającego partnera, z którym za pół roku stanie przed ołtarzem, wspaniałą przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć, a także pracę, w której się spełnia. Nic nie wskazuje na zbliżającą się wielkimi krokami katastrofę... _________ Nie każdy z was lubi sięgać po debiuty w obawie przed rozczarowaniem... Totalnie zdaje sobie z tego sprawę! Ja jednak lubię ryzykować i dość często mi się to opłaca! 😜 Tak więc przedstawiam dziś wam debiut Joanny Wiśniewskiej. Czy warto było mi po niego sięgnąć? Myślę, że tak. 🩷 "You are my desire" to powieść, która w pierwszej kolejności przykuła moją uwagę swoją okładką (Piękna jest 🤩), a dopiero później opisem... Dość pokaźna i do tego napisana DROBNYM drukiem... Czego na ogół nie lubię w książkach! 🤷 "You are my desire" pokazuje jednak, że nie zawsze drobny druk oznacza męczarnie podczas czytania. 🫣 W przypadku tej powieści nie było to żadnym problemem, a całość czytało się w ekspresowym tempie! Jedyny i największy minus dla mnie, to duża ilość poruszanych wątków. (Zbyt duża?) Zrobiło się tłocznie i momentami delikatnie wkradł się chaos. 🤷 Jednak patrząc na całość, nie wypadło źle! Pomysł na fabułę był ciekawy, a samo pióro autorki lekkie i przyjemne. Jeśli chodzi o kreacje postaci to Jasmine wypadła świetnie! Brayson kapkę działał mi na nerwy... 🤣 No ale to w końcu facet. 😜 #youaremydesire to powieść przepełniona masą emocji i ciągłych zwrotów akcji. UWAGA sceny 18+
Recenzja: takczytamico, Ryń Zuzanna
Uwaga możliwy spoiler!! Pierwszy raz spotykam się z książką Joanny Wiśniewskiej. Wcześniej pisała swoje historie na wattpadzie i tak o to wydała swoją książkę. Ze względu na to, że mam dosyć duże oczekiwania co do książek to do tej również miałam. Wszystko zaczyna się od rozstania głównej bohaterki z narzeczonym po tym, jak przyłapała go na zdradzie. Jasmine się załamała i szybko wyniosła się z firmy przyszłego męża jak i ich wspólnego domu. Wkrótce jednak bohaterka podczas wypadu do klubu „Desire” poznaje pewnego przystojnego mężczyznę, który był zainteresowany naszą bohaterką. Z racji tego iż nasza Jasmine postanowiła nie wchodzić szybko w nowe związki, postanowiła raz wykorzystać mężczyznę „na jedną noc” Nie wiedziała jednak, że wkrótce mężczyzna który po upojnej nocy został sam w łóżku, bez żadnych informacji o dziewczynie zostanie jej szefem w wielkiej firmie do której postanowiła złożyć CV. Ich relacja z początku buduje się na kłamstwach, jednak po czasie wszystko zaczyna się psuć kiedy to kłamstwa wychodzą na jaw a w grę wchodzą uczucia i wzajemne pociąganie. Z początku książka mi nie przypadła do gustu, jednak po dłuższym przeczytaniu, mogę zdecydowanie stwierdzić że książka jest zdecydowanie warta przeczytania!
Recenzja: duszapowiesci, Roguska Aleksandra
🌼🖤 Jest to poruszająca historia o odzyskiwaniu siły po bolesnym rozstaniu i odkrywaniu nowej drogi do szczęścia. Książka dostarcza czytelnikowi przede wszystkim pełną emocji podróż przez życie głównej bohaterki, Jasmine Marlow, która staje w obliczu ogromnej traumy. Fabuła jest dynamiczna i pełna napięcia, od samego początku wciągając czytelnika w wir emocji, z którymi boryka się Jasmine. Autorka zręcznie ukazuje proces, przez który przechodzi po odkryciu zdrady swojego narzeczonego. Opisywanie momentów rozpadu i konfrontacji z uczuciami głównej bohaterki są niezwykle prawdziwe i poruszające. Jasmine Marlow jest głęboko skomplikowaną postacią, która w trudnych okolicznościach odnajduje swoją siłę i determinację. Czytając to bez trudu utożsamiłam się z jej uczuciami, a towarzyszenie jej w drodze ku samodzielnemu życiu i odkrywaniu nowych możliwości staje się prawdziwą przyjemnością. Zostały tu poruszone trudne tematy, takie jak zdrada i trauma emocjonalna. W książce pojawia się również interesujący wątek mężczyzny, który zaskakuje Jasmine swoim nieustępliwym zainteresowaniem. Jest to dobrze skonstruowany element, który wprowadza dodatkową warstwę napięcia i dylematów do historii. Z niecierpliwością śledziłam rozwój relacji między nimi i zastanawiałam się, czy Jasmine da szansę nowemu zainteresowaniu czy będzie kontynuować samotną drogę. Choć "You are my desire" nie jest oryginalną historią o powtórnym odnalezieniu szczęścia po trudnym rozstaniu, to jednak Joanna Wiśniewska udaje się przedstawić tę historię w sposób przekonujący i poruszający. Książka porusza ważne tematy związane z zranieniem emocjonalnym i odbudową siebie po traumie, dając czytelnikowi nadzieję i inspirację. ⭐ 4/5
Recenzja: _mama_wojtka_, Stachelek Edyta
Zgadzacie się ze mną, że ta okładka należy to jednej z tych piękniejszych? Hihi ,,Możesz mnie nienawidzić, Jasmine, możesz mieć do mnie żal o to, jaką podjąłem decyzję, ale niczego bardziej nie pragnę niż tego, żebyś była bezpieczna i szczęśliwa." Wiele osób z Was lubi debiuty tak więc przedstawiam Wam dziś debiut Joanny Wiśniewskiej. Czy udany? Myślę, że tak. Chociaż mógł być troszkę bardziej dopracowany. Autorka miała wiele pomysłów na tę książkę, co widać po jej treści. Jednak czasami więcej nie znaczy lepiej. Dlatego też mimo tego małego minusiku, czyli za dużej ilości wątków, pozycja jest przyzwoita i ciekawa. Główna bohaterka, czyli Jasmine Marlow to kobieta, która ma ułożone życie. Niedługo ma stać się panną młodą. Jednak marzenie o ślubnym kobiercu pryska wraz z ujrzeniem narzeczonego z inną kobietą. Powiem Wam, że w tym momencie pomyślałam sobie, a to drań, ale patrząc na dalszy ciąg historii, wiele zmieniło się w mojej ocenie. W każdym razie dziewczyna chce korzystać z życia i to robi, jednak czy wyjdzie jej to na dobre? Zwłaszcza że na jej drodze staje mężczyzna, który nie zna słowa ,,nie" ? Książka ,,You are my desire" jak wspomniałam, jest debiutem autorki. Nie przepadam za zagranicznymi tytułami, wolę polskie, które też potrafią oddać piękno książki. Książka jest wielowątkowa. Nie ma tu czasu na nudę, gdyż ciągle się coś dzieje. Akcja w niektórych momentach pędzi. Myślę, że wiele wątków można byłoby ominąć. Miałam takie odczucie, że niektóre fragmenty autorka chciała jak najszybciej skrócić, aby przejść do kolejnych, co nie było potrzebne, bo te skrócone właśnie można byłoby bardziej rozwinąć. Mam tu na myśli między innymi uczucie, które rodziło się między bohaterami. Jednak to są takie małe minusiki tej książki. Całość naprawdę jest bardzo ciekawa i wciągająca. Autorka ma bardzo przyjemne pióro, więc na pewno kolejna książka będzie już bardziej dopracowana. Nie jestem rozczarowana tym debiutem, wręcz przeciwnie uważam, że autorka stworzy niesamowite pozycje, co można stwierdzić po przeczytaniu tej pozycji. Będę śledziła jej poczynania i chętnie sięgnę po kolejną, aby zobaczyć, jak rozwinęła skrzydła pisarskie.
Recenzja: read.and.lovee, Wojciechowska Magdalena
YOU ARE MY DESIRE - recenzja ocena: 6,5/10 Miałam spore oczekiwania co do tej książki, a także byłam bardzo ciekawa pióra Joanny Wiśniewskiej! Słyszałam dużo o jej historiach, więc cieszę się, że mogłam się przekonać na własnej skórze w jaki sposób pisze autorka. Jasmine Marlow ma ułożone życie i jest w szczęśliwym związku ze swoim narzeczonym. Pewnego razu kobieta wyjeżdża za miasto, a kiedy wraca czeka na nią niezbyt miła niespodzianka. Przyłapała swojego narzeczonego na zdradzie. Jasmine odchodzi od mężczyzny i obiecuje sobie, że w najbliższym czasie się nie zakocha. Ale los bywa przewrotny i postawił na jej drodzę mężczyznę, dla którego słowo „nie” nie istnieje. Ogólnie to mam mieszane uczucia co do tej książki. Ogólnie cały zamysł i historia mi się spodobała, ale coś tutaj niezbyt mi podpasowało. Czasem delikatnie męczyły mnie opisy, które w kilku miejscach uznałam za niepotrzebne, a w niektórych momentach wręcz mi ich zabrakło. Trochę ciężko mi się też to czytało, ale może ze względu na drobną czcionkę. Co do głównych bohaterów to polubiłam ich. Jasmine to taka niezależna kobieta, która mimo wszystko walczy o swoje, a jej rodzina jest dla niej najważniejsza. Naprawdę jest dobrze wykreowaną postacią, mimo że nie zgadzam się ze wszystkim co robiła, to miało to w sobie jakąś magię. Brayson, czyli drugi główny bohater, był naprawdę okej, ale momentami dawał mi toksyczny vibe. Momentami traktował Jasmine jak swoją własność, po czym robił coś okropnego. Było widać, że ją naprawdę kocha i starał się być dla niej lepszym człowiekiem, ale były czasem między parą nie fajne momenty. W książce pojawia się naprawdę wiele wątków i cały czas coś się dzieje, co zdecydowanie na plus. Jest tu dużo momentów nieprzewidywalnych, przez co akcja staje się jeszcze lepsza. Pamiętajcie, że w książce znajdują się sceny 18+, więc sięgając po nią weźcie to pod uwagę. Historia sama w sobie jest w porządku i myślę, że sięgnę po inne książki Joanny Wiśniewskiej, jeśli zostaną wydane.
Recenzja: bookworm513_, Rutkowska Martyna
🖤 Jasmine Marlow jest szczęśliwą narzeczoną jej ukochanego. Wiedzie spokojne życie, a za pół roku stanie na ślubnym kobiercu. Wraz z chęcią zrobienia niespodzianki chłopakowi, wraca w cześniej do domu i przyłapuje go na zdradzie. Nagle całe życie legło w gruzach. Nie było nawet opcji na wybaczenie, więc prawidłowo - oddaje pierścionek i wyprowadza się. Niestety pracowała w jego biurze, więc automatycznie zrezygnowała z pracy i przeżywała boleśnie rozstanie, i bezrobotność. Dzięki pomocy Mai staje powoli na nogi i zaczyna szukać pracy. W między czasie daje się namówić na wspólny wieczór w klubie, z którego nie wyszła sama. Przypadkowa noc z czarującym mężczyzną okazała się potrzebna, ale była jednorazowa. Dziewczyna z rana ucieka i próbuje o nim zapomnieć, ale czy na długo? Przyjaciółka ogarnęła jej nową pracę, gdzie została asystentką szefa od razu. Lecz nikt się nie spodziewał, że w biurze spotka mężczyznę, którego oczy rozpoznałaby wszędzie i w dodatku to jego asystentką została. Brayson Devine jest prezesem w wielkiej firmie. Trzydziestopięcio letni milioner, w dodatku bardzo przystojny. Brunetka namieszała mu w głowie i nie umiała jej opuścić. Pragnął zrobić wszystko, by ją zdobyć, a jego determinacja nie spadała. Idealnie się złożyło, że kobieta, o której myślał non stop, która zostawiła go bez słowa, stała się jego pracownicą. Cóż, jednak „Olivia”, bo tak podobno miała na imię okazała się Jasmine, która skrywała wiele sekretów i swoją niedostępnością przyciągała go jeszcze bardziej. Jak potoczy się ich relacja? Czy Jasmine zazna prawdziwej miłości i po złamanym sercu, będzie w stanie go pokochać? O PANIE BOZE MATKO JEDYNA!! Jest ona tak pięknie napisana, styl Asi jest cu do wny. Dosłownie przeczytałam ją w jeden dzień, co było zaskoczeniem. Wciągnęła mnie BARDZO. Te plottwisty, emocje w tej książce, spicy sceny, BRAYSON. Jezu oni wszyscy są idealni, cała ta książka jest doskonała. Główna bohaterka jest strasznie mądra i ŚWIETNA. Dawno nie żyłam takim życiem, co ona. Stawia na swoim, co również robi Brayson. Czytając tą książkę na bierząco pisałam i nagrywałam asi moje reakcje i to, co czułam, jest nie do opisania XDDD Serio, ja płakałam ze smutku, skręcało mnie z bólu, skakałam ze szczęścia i płakałam znowu ze wzruszenia. Ta książka dała mi wszystko, czego potrzebowałam, czuję się bardzo spełniona. Różnica wieku to 8 lat, co jest JESZCZE CUDOWNIEJSZE, kocham age gap hihi. Plottwisty mnie tak zdziwiły, że nie wiedziałam, co się dzieje. Moje reakcje były tak skrajne i bardzo dramatyczne. ALE TAKIE EMOCJE BYŁY WE MNIE CAŁY CZAS. Książka od razu zaczyna się z impetem, który nie kończy się i cały czas trzyma w napięciu. Brayson to sweetheart, a Jasmine jest moją kruszynką. Moje biedactwo, ale i szczęściara. Moje słoneczka, wszyscy. Jestem przezakochana i oficjalnie dołącza do ulubionych książek i jest na podium. Asia to autorka, od której będę kupupywała i brała w ciemno. Zasługujesz na cały Wszechświat kobieto. Dziękuje, że stworzyłaś to cudo i dziękuje wszechświatowi, że stworzył ciebie. KOCHAM JĄ I CIEBIE!!❤ Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐ (6)/5 tak, POZA SKALE🥹❤❤
Recenzja: atena_czyta, Stachowiak Anna
👉”Jeśli piekło istnieje, to właśnie przekroczyłam jego bramy.” Jasmine właśnie przyłapała swojego narzeczonego na zdradzie. Postanowiła odciąć się od świata i zacząć od nowa. Na pierwszej imprezie swojego nowego życia poznaje Braysona. To miała być tylko jednonocna przygoda. Niespodziewanie jednak kilka dni później mężczyzna okazuje się być nowym szefem Jasmine. Ona nie chce się angażować, jednak on nie ma zamiaru jej stracić. Czy ten związek ma w ogóle racje bytu? 👉”Nie podejmuj walki, gdy masz pełną świadomość, że przeciwnik nie odpuści i stoi na wygranej pozycji.” Wydawałoby się, że będzie to romans biurowy jakich wiele. Jednak, jeśli mam być w pełni szczera, to nie do końca zakwalifikowałabym go w tym gatunku, choć nie ukrywam, że większa część akcji dzieje się w biurze. Muszę niestety doczepić się do stylu, ponieważ strasznie ciężko mi się czytało opisy. Nawet nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, dlaczego. Może ze względu na mały druk w książce, może z powodu ich szczegółowości… Jednak główny motyw naprawdę bardzo mi się spodobał: on zakochuje się pierwszy i robi wszystko, aby ją do siebie przekonać, mimo że ma taki syf dookoła siebie, że głowa mała. Autorka super przedstawiła rozbicie Braysona między Jasmine a Camille i choć naprawdę nie zdziwiła mnie decyzja tej pierwszej, to koszmarnie było mi faceta żal. Denerwowały mnie jednak dwie rzeczy w książce. Pierwsza: początkowe pisanie z perspektywy obojga bohaterów tego samego (czyli najpierw wersja Jasmine, a następne pół rozdziału to samo z perspektywy Braysona), na szczęście im dalej w strony, tym autorka zaczęła się z tego wycofywać (i chwała Ci za to). Druga: to ściemniane Jasmine w kwestii narzeczonego. Totalnie niepotrzebne wg mnie, infantylne i ogólnie jakoś reakcja Braysona na ostateczną prawdę jakoś też kompletnie mi nie podeszła. No ale ogromny szacun za ten plot twist w drugiej połowie książki. Aż mnie wcięło w fotel tak naprawdę. Nie wspomnę już o tym, że ostatni rozdział mnie rozbił psychicznie i naprawdę uwierzyłam, że autorka zrobiła to, czego panicznie bałam się, że zrobi (to wina tego snu!). Ogólnie książkę polecam. Najlepiej, aby każdy przeczytał i wyrobił sobie swoje zdanie na jej temat.
Recenzja: martapyszniewska, Pyszniewska Marta
„Nigdy nie można tracić wiary w to, co trzyma nas przy życiu w najtrudniejszych chwilach. To właśnie te drobne momenty pchają nas ku górze i dają nadzieję na lepsze jutro” Są tu fani romansów biurowych? A może lubicie motyw z różnicą wieku? W książce ,,You are my desire" znajdziecie jedno i drugie... Jasmine wiedzie wspaniałe życie: ma przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć, cudownego narzeczonego i świetną pracę... Jednak kiedy przyłapuje ukochanego na zdradzie jej siedmioletnie szczęście pęka jak bańka mydlana...postanawia się więcej nie angażować w związki i korzystać z wolności... Ale czy to jest możliwe kiedy na jej drodze stanie Brayson? Czy da się zapomnieć o mężczyźnie, z którym miała mieć tylko przygodę na jedną noc? Co kiedy przeszłość staje na drodze do szczęścia? Ona - piękna, zadziorna, wrażliwa i odważna ... On - przystojny, zaborczy i pewny siebie... On jest jej szefem, a ona jego asystentką... Napięcie pomiędzy nimi elektryzuje już od pierwszego spotkania...razem tworzą mocną mieszankę wybuchową... Bardzo polubiłam Jasmine, a co do Braysona to mam mieszane uczucia...jego zachowanie i kilka decyzji wręcz mnie złościło...ale cieszę się że mogłam obserwować ich burzliwą relację. W książce bardzo dużo się działo. Mamy tu istny rollercoaster emocjonalny. Poza gorącym romansem biurowym jest tu zdrada, zazdrosna była, zemsta, pożądanie i spice sceny. Autorka dba, żeby emocji nie zabrakło. Poza tym nie brakuje plot twistów, momentów trzymających w napięciu oraz świetnego zakończenia, które mnie zaskoczyło i od którego nie mogłam się oderwać ... Może niezdecydowanie bohaterów trochę irytuje, może jest ciut za dużo wątków, ale na pewno nie da się nudzić i książkę warto przeczytać, żeby przeżyć to czego doświadczają bohaterowie...
Recenzja: wyrocznia_booktok, Migas Karolina
"Nigdy nie można tracić wiary w to, co trzyma nas przy życiu w najtrudniejszych chwilach. To właśnie te drobne momenty pchają nad ku górze i dają nadzieję na lepsze jutro." Poukładana codzienność Jasmine lega w gruzach, w momencie, w którym przyłapuje swojego narzeczonego na zdradzie. Kobieta postanawia wyprowadzić się ze wspólnego mieszkania, znaleźć inną pracę i rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Decyduje, że w najbliższym czasie, nie wpląta się w żadną poważną relację i będzie korzystać ze statusu singielki. Lecz wcześniej nie przewidziała tego, że mężczyzna, który miał być tylko niezobowiązującą przygodą na jedną noc, tak prędko o niej nie zapomni i ze wszelkich sił będzie starał się ją odnaleźć. A może to właśnie los, ponownie postawi ich na swojej drodze? Czy Jasmine złamie swoje postanowienie? Jasmine to postać, którą od początku polubiłam. Ma charakter i nie boi się przeciwstawić, jeśli coś jej nie odpowiada. Było mi jej bardzo szkoda, w momencie, w którym czytałam o tym, co przeżywała, podczas rozłąki z Braysonem, ponieważ zdecydowanie na to nie zasłużyła. Jeśli chodzi o samego głównego bohatera to na początku książki, troszkę mnie denerwował, lecz z czasem się to zmieniało i coraz bardziej zaczęłam darzyć go sympatią. Urzekło mnie to, jak ze wszystkich sił starał się walczyć o Jasmine (i nie tylko o nią🌚), by zapewnić jej jak najwięcej wsparcia i przede wszystkim bezpieczeństwa, którego przez pewien czas, niestety jej brakowało. Myślę, że postacie zostały wykreowane na plus, ale coś, co przeszkadzało mi podczas czytania to to, że akcja, momentami, była przyspieszona i chaotyczna. Brakowało mi tutaj więcej opisów emocji, z którymi mierzą się w danej chwili bohaterowie, bo przyznam szczerze, że bardzo lubię je czytać, ponieważ właśnie one, pomagają mi się bardziej wczuć w akcję. Plot twisty, które tutaj wystąpiły, były faktycznie dla mnie zaskoczeniem, przez co moja ocena poszła w górę. Dodatkowo jestem fanką biurowych romansów, a właśnie ta pozycja do nich należy, dlatego też myślę, że jeśli macie ochotę przeczytać coś właśnie w takim klimacie, to "You are my desire" może wam się spodobać ;)
Recenzja: bookstagram, Jabłońska Emilia
Początkowo kiedy zaczynałam czytać nie miałam żadnego nastawienia na tą historie podeszłam do niej raczej neutralnie, i co mogę powiedzieć w niektórych momentach zostałam bardzo zaskoczona. Jeżeli chodzi o Jasmine czyli główną bohaterkę to bardzo polubiłam jej postać według mnie jest bardzo dobrze wykreowana, jest to kobieta która napewno dużo przeszła między innymi zdradę kiedy czytałam rozdziały właśnie w których to się wydarzyło było mi jej szkoda. Mamy tez drugiego głównego bohatera Braysona mega mnie denerwował kompletnie nie wiem czym jest to spowodowane. Dopiero jak byłam jakoś w połowie książki zaczęłam się do niego przekonywać. Jeśli chodzi o książkę jak dla mnie minusem w niektórych momentach była akcja która bardzo szybko się rozwijała i była lekko chaotyczna. Styl pisania autorki jest raczej prosty bardzo szybko udało mi się przeczytać całą książkę.
Recenzja: _reading_obsession_, Napierała Amelia
Jasmine Marlow na wszystko czego mogła by pragnąc każda dwudziestosiedmioletnia kobieta. Narzeczonego z którym planuje przyszłość, wspaniałą przyjaciółkę oraz stabilne miejsce w firmie swojego ukochanego. Wszystko układa się tak jak powinno. Jednak kiedy przyłapuje swojego narzeczonego na zdradzie postanawia zamknąć ten etap swojego życia. Zamierza się odciąć i nie angażować w żadne nowe relacje. Jakiś czas od tego wydarzenia przyjaciółka niemal siłą wyciąga ją z domu w którym się zaszyła z dała od świata. Jeden wieczór w klubie ma pomoc jej się odprężyć i zapomnieć o wszystkim. Nieoczekiwanie poznaje w nim mężczyznę który wzbudza w niej zainteresowanie. Koniec końców oboje spędzają upojną noc w jego mieszkaniu. Jednak już na początku zostaje powiedziane że to tylko jednorazowa i nieobowiązująca noc. Kilka dni po tym wyrażeniu jej przyjaciółka znajduje jej prace na która Jasmine przystaje z entuzjazmem i się zgadza. Przez nadmiar obowiązków jest zmuszona zostać po godzinach ale najwyraźniej nie tylko ona. Mężczyzna którego poznała w klubie oraz jak się okazuje jej nowy szef także. Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Niby dobrze każdemu znany wątek szef-asystentka jednak w nowej odsłonie. Nie było w tej książce czasu na nudę zawsze coś się działo. Dosłownie był to rollercoaster emocjonalny. Wątek zazdrosnej byłej dodatkowo podkręcał napięcie pomiędzy bohaterami. Cala akcja w książce była w stanie przyszpilić mnie do fotela i nie byłam w stanie się od niej oderwać. Zakończenie wcale nie zostawało w tyle jak w przypadku innych książek a wręcz przeciwnie coraz bardziej się rozkręcało. Z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej się zatracałam. Końcówka była niespodziewana jak i bardzo emocjonująca do ostatniej strony trzymała nas w napięciu. Polecam do przeczytania każdemu kto nie chce się nudzić podczas czytania bo w tym przypadku jest to wręcz niewykonalne.
Recenzja: alonereading, Skuza Anna
You are my desire” - Joanna Wiśniewska Ta pozycja niewątpliwie przykuła moją uwagę nie tylko, dzięki pięknej okładce, ale również ciekawym motywom. Niestety pomimo początkowej fascynacji czegoś mi w niej zabrakło. Dwudziestosiedmioletnia Jasmine Marlow wiedzie życie, o którym od zawsze marzyła. Wszystko zdaje się idealnie układać, jednak jak się później okazuję los szybko weryfikuję jej plany. Niespodziewanie jest świadkiem incydentu, który sprawia, iż wszystkie jej dotychczasowe nadzieje legną w gruzach. Od tego momentu obiecuję sobie, iż w najbliższym czasie nie wpakuję się w żadne zobowiązania, a wręcz przeciwnie będzie cieszyć się życiem i korzystać z odzyskanej „wolności”. Szybko jednak przekonuje się, że to wcale nie jest takie proste, zwłaszcza gdy na jej drodze staje mężczyzna, który niemal od razu miesza jej w głowie. Czy kobieta ponownie odnajdzie upragnione szczęście? „Nigdy nie można tracić wiary w to, co trzyma nas przy życiu w najtrudniejszych chwilach. To właśnie te drobne momenty pchają nas ku górze i dają nadzieję na lepsze jutro” Nie ukrywam, iż kreacja postaci Jasmine urzekła mnie od samego początku. Ma charakter i nie boi się wyrazić własnego zdania. Daje wrażenie iż twardo stąpa po ziemi, jednocześnie będąc troskliwą i ciepła osobą, która dla kogoś bliskiego mogłaby zrobić wszystko, a nawet więcej jeśli zaszłaby taka potrzeba. Natomiast Bryson dawał mi wrażenie niezdecydowanego, co troszkę mnie drażniło. Szczególnie w relacjach z kobietami🌚Pomimo, iż był w stanie oddać się im w całości, nie potrafił stawiać pewnych wręcz koniecznych granic. Niezaprzeczalnie byli sobie przeznaczeni. Napięcie pomiędzy ta dwójka dało się wyczuć już od pierwszego spotkania, co sprawiło iż zaciekawieniem śledziłam dalsze losy ich relacji. Muszę przyznać, ze została naprawdę ciekawie poprowadzona i nieraz mnie zaskoczyła jednak zabrakło mi opisów emocji jakie im towarzyszyły. Fabuła zdaję się być bardzo chaotyczna. Autorka zawarła w niej dużo, przeróżnych wątków przez co niewątpliwie nie ma w niej miejsca na nudę, ale momentami bywałam przytłoczona ich ilością. Zakończenie było dla mnie sporym zaskoczeniem, a ostatnie strony czytałam dosłownie na jednym wdechu. Liczne plot twisty nieustannie trzymały w napięciu. Pare razy dałam się nabrać, co było zdecydowanie na plus.
Recenzja: booksandjulka, Peda Julia
Ocena jest tylko i wyłącznie moją winą, nie przepadam za tego typu książkami, raczej preferuje słodkie romanse. Bardzo urzekła mnie ich reakcja, która była momentami zazdrosna, było nowe uczucie, było potrządanie. Polecam szczerze ale dla starszych czytalenikow, zaczęłam ta książkę i nigdy tak bardzo nie mogłam się oderwać… Daje 3/5 gwiazdek
Recenzja: pigula.czyta, Klimczyk Natalia
Życie Jasmine Marlow totalnie wywraca się do góry nogami a jej serce rozpada się na milion kawałków. Przyłapuje narzeczonego na zdradzie, okazuje się, że ktoś kto był dla niej całym światem jest skończonym dupkiem. Postanawia, że nie będzie wchodzić w żadne poważne relacje - kobieta stawia na wolność i odrobine szaleństwa. Jej postanowienia zaburza nowo poznany Brayson Devine, który nie przyjmuje do wiadomości słowa „nie” a Jasmine bardzo wpada mu w oko! Powyżej zdradziłam wam, że ta książka nie należy do moich ulubionych i chce wam zdradzić dlaczego. „You are my desire” jest biurowym romansem i niestety czytając tą książkę spotkałam się z czymś z czym spotkałam się w wielu książkach tego typu. Wątek romansu jest poprowadzony moim zdaniem bardzo podobnie jak tuzin innych historii o tej samej tematyce. Zdaję sobie sprawę, że każdy romans biurowy będzie mniej więcej wyglądał bardzo podobnie i jest to zrozumiałe ale jak dla mnie - przeczytałam ponownie to samo co już kilkakrotnie zdarzało mi się przeczytać a przyznam, że lubię kiedy wątek romansu czymś się wyróżnia. Na całe szczęście w książce mamy kilka plot twistów, które całość urozmaicają dlatego finalnie uważam, że debit autorki jest udany. Nie mniej jednak sami musicie przeczytać tą książkę i stwierdzić czy zgadzacie się ze mną. Co do pióra autorki uważam, że jest ono przyjemne i lekkie, tekst czyta się szybko. Ogromnym plusem jest również perspektywa przedstawiona z oby dwóch stron co pozwoliło, że można bardziej wczuć się w tą historię. Oprawa graficzna książki jest przepiękna a okładka totalnie skradła moje serce! Niestety na duży minus jest jak dla mnie za mała czcionka. Postacie zostały wykreowany w świetny sposób, są charakterne i to w nich lubię najbardziej. Szkoda, że relacja pomiędzy tą dwójką potoczyła się tak szybko bo na początku myślałam, że Jasmine będzie zapierała się rękami i nogami przed relacja z mężczyzną lecz nie do końca tak było. Finalnie ta dwójka to świetni bohaterowie, których zdecydowanie chce się poznać. Wiele tajemnic i emocji dopełnia tą historię i jest w niej wiele charakteru. Znajdziemy tutaj wiele spicy scen więc zdecydowanie jest to książka dla dorosłych czytelników. Na zakończenie zachęcam by każdy kto lubi książki z motywem romansu biurowego sięgną właśnie po tą pozycje. Dla mnie była to historia dość przewidywalna ale uważam ją za wartą uwagi.
Recenzja: love.s.books, Bort Sylwia
Jasmine wiedzie spokojne życie. Wracając z kilkudniowego wypadu, zastaje obraz, który wywraca jej życie do góry nogami. Zdrada mężczyzny, który za pół roku miał zostać jej mężem, jest dla niej największą krzywdą. Dziewczyna chce jednak zamknąć ten rozdział. I odciąć się od mężczyzn. Jednak nie jest to łatwe gdy na jej drodze staje ktoś, kto nie zna słowa nie. Kim okaże się mężczyzna? Czy zmieni zdanie? Jak potoczy się jej życie? "You arę my desire" to debiut, który ma swoje wady, ale też sporo zalet i mogę uznać go za udany. Minusem książki jest to, że autorka zbyt dużo wątków chciała w niej zamieścić. Jest tego zdecydowanie za dużo, były momenty, w których zastanawiałam się, z czym jeszcze wyskoczy. Postać Jasmine od początku przypadła mi do gustu. Jest młodą kobietą, która wie, czego chce od życia. Potrafi się postawić w odpowiednim momencie. Brayson to mężczyzna, który ma trudne przeżycia na swoim koncie, jednak zawsze stara się stawiać na swoim. Relacja między tą dwójką zdecydowanie bardzo szybko się nawiązała, co nie do końca dało możliwość zobaczenia, jak rodzi się między nimi uczucie. W książce znajdziemy momenty, gdzie akcja czasem jest zbyt chaotyczna, co gubi czytelnika. Pióro autorki jest lekkie, dzięki czemu przyjemnie można spędzić czas z książką. A ostanie strony to rollercoaster emocji, ta część historii zdecydowanie najbardziej mi się podobała. Jak dla mnie jest to ciekawy debiut i polecam.
Recenzja: victorie_reads, Reluga Wiktoria
3,25/5★ "You are my desire" jest debiutem autorki i muszę przyznać, że naprawdę udanym. Cała historia jest bardzo przyjemna, a fantastyczny styl pisania to ogromny plus. Nie jestem fanką czasu teraźniejszego w książkach, ale tutaj wypadł naprawdę dobrze. Mam jednak wrażenie, że im więcej czytałam, tym bardziej ta książka odbiegała od moich oczekiwań. Przede wszystkim relacja bohaterów dla mnie okazała się zbyt szybka. Po samym opisie i podejściu Jasmine nie spodziewałam się, że jej niezobowiązująca relacja tak szybko się rozwinie. Główny bohater raczej nie przypadł mi do gustu. Były momenty, gdy naprawdę go lubiłam, ale w większości na samym początku jego zachowania odbierałam jako dość toksyczne. Uwielbiam za to wątek jego relacji z Camille i samo wykreowanie tej postaci. Jasmine natomiast jest naprawdę świetną bohaterką, która jest ogromnym plusem dla tej historii. Przez całą książkę miałam wrażenie, że autorka postawiła sobie za cel zawarcie w niej jak najwięcej wątków. Było to bardzo ciekawe i na przestrzeni całej fabuły działo się bardzo dużo, ale momentami ich ilość mnie wręcz przytłaczała i zastanawiałam się, jak wiele może się tu jeszcze wydarzyć. Nie zmienia to faktu, że wszystkie były rozwinięte i poprowadzone perfekcyjnie. Na pewno jest to też powód, przez który nie da się nudzić podczas czytania. Jest to zdecydowanie dobra książka, która po prostu nie do końca wpasowała się w mój gust. Z całą pewnością dostarcza wiele emocji i wciąga czytelnika do przedstawionego przez autorkę świata.
Recenzja: viksa_books, Piechota Wiktoria
Recenzja „ Ona nie planuje się z nikim wiązać, ale on nie zamierza odpuścić” Jasmine Marlow wiedzie, wydawać by się mogło, idealne życie. Ma kochającego partnera, z którym za pół roku stanie przed ołtarzem, wspaniałą przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć, a także pracę, w której się spełnia. Nic nie wskazuje na zbliżającą się wielkimi krokami katastrofę. Jej życie lega w gruzach mężczyzna, który dotąd był dla niej całym światem, okazuje się skończonym dupkiem. Pozostaje jej przykra świadomość, że zmarnowała na ten związek siedem długich lat. Obiecuje sobie, że w najbliższym czasie nie wpakuje się w żadne zobowiązujące relacje, postanawia za to korzystać z życia i nagle odzyskanej wolności. Szybko się jednak przekonuje, że to wcale nie jest takie proste. Zwłaszcza że na jej drodze znienacka staje mężczyzna, który nie zna słowa „nie” i któremu najwyraźniej wpadła w oko. „- Możesz mnie nienawidzić Jasmine, możesz mieć do mnie żal o to, jaką podjąłem decyzję, ale niczego bardziej nie pragnę niż tego, żebyś była bezpieczna i szczęśliwa.” Autorka ma lekki stylu pisania i świetnie poprowadziła fabułę. Joanna serwuje nam solidną porcję wydarzeń już na samym początku. To jak wspaniale kreuje bohaterów swoich historii oraz to, w jak interesujący sposób prowadzi ich życie jest cudowne. “You are my desire” występuje motyw romans biurowy do tego znajdziecie tutaj również różnice wieku między bohaterami. Pomysł na fabułę genialny. Z zapartym tchem czytałam od samego początku do końca książki. Każdą scenę przeżywałam z bohaterami. Jasmine jest bohaterką, którą bardzo polubiłam jest piękna, mądra, zadziorna i do tego wisienka na torcie odważna. Brayson zabójczo przystojny, troskliwy, zaborczy i pewny siebie milioner, który oszalał na punkcie Jasmine. Ich relacja nie powinna powstać On jest jej szefem a Ona jego asystentką. W książce znajdziesz mnóstwo tajemnic, demony przeszłości, zemstę, walkę z pożądaniem i spicy sceny. Książka zdecydowanie dla czytelników +18. “ jeśli kogoś bardzo kochasz, nigdy nie pozwól mu odejść, bo każda spędzona z tą osobą chwila może okazać się tą ostatnią. " You are my desire” to debiut Joanny Wiśniewskiej. Muszę przyznać, że pierwszą książkę autorki czytało mi się naprawdę przyjemnie. Jest to świetną propozycją na miłe spędzenie czasu. Gratulacje cudownego debiutu. Okładka książki bardzo piękna.
Recenzja: martyna.czyta, Olczak Martyna
„You are my desire” to debiut Joanny Wiśniewskiej, do których zawsze podchodzę z lekkim przymrużeniem oka. Muszę jednak przyznać, że pierwszą książkę autorki czytało mi się naprawdę przyjemnie. Wiem, że nie powinno oceniać się dzieła po okładce, ale ta zdecydowanie przyciąga wzrok. Bez dwóch zdań skradła ona moje serce. Recenzję zacznę od tego, że nie lubię, kiedy relacja głównych bohaterów rozpoczyna się od przygody na jedną noc. Niestety, w „You are my desire” mamy do czynienia właśnie z takim wątkiem. W moich oczach podziałało to oczywiście na niekorzyść dla tego dzieła, ale są czytelnicy, którzy uwielbiają takie początki, więc nie można rozpatrywać tego w kategorii wady. Im dalej w las, tym było lepiej. Podobała mi się w tej książce przede wszystkim obecność wielu zwrotów akcji. Niby nic mnie nie zaskoczyło w fabule, bo to wszystko już było, ale działo się tam naprawdę dużo. Fakt ten wzbudzał moją ciekawość i nie pozwolił oderwać się od lektury. Dużo było tam także scen seksualnych, co nie każdemu czytelnikowi przypadnie do gustu. Jeśli jesteście wrażliwi na wątki przemocy czy gwałtu, ta pozycja może w pewnych momentach Was przerosnąć. Joanna Wiśniewska stworzyła głównych bohaterów o fajnych osobowościach. Byli oni - w moim odczuciu - momentami trochę irytujący z tym swoim niezdecydowaniem, czy poddać się temu uczuciu. Przymknęłam jednak na to oko, ponieważ ich doświadczenia z przeszłości usprawiedliwiały te wahania. Po prostu chronili swoje serca. Ale czy ostatecznie im się to udało? Przekonajcie się sami! Podsumowując: „You are my desire” to fajna propozycja dla miłośników biurowych romansów, przepełnionych życiową dramaturgią. Moim zdaniem warto dać szansę tej książce.
Recenzja: _ameliabooks, Nadolczak Amelia
Ich historia jest dla mnie wyjątkowo ważna, ponieważ miałam okazję czytać tą książkę jeszcze gdy była dostępna na wattpadzie. Jak zapewnie się spodziewać nie zawiodłam się ,bo była to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier przez mnie, ale i też uwielbiam pióro autorek. Jest takie delikatne i przyjemne dla czytelnika. Te dwa słoneczka zapadł mi w pamięci i napewno na długo tam zostaną. Ich relacja jest przepełniona ciepłem, ale także tajemniczością jaką skrywają obydwaj bohaterowie. Jasmine stała się moim promykiem, uwielbiam ją i jej cechy charakteru. Cała jej postać sprawa, że mam ochotę uśmiechać się od ucha do ucha. Natomiast, Brayson to idealny facet. Pomimo tego, że poznajmy jego złe strony, to możemy ujrzeć jego dobro i piękno w stosunku do Jasmine. Cała książka jest niesamowicie ciekawa, bo zaczyna się w dość intensywny sposób, przez co czytelnik się wkręca. Uważam, że ta pozycja jest warta przeczytania i waszej uwagi. "You are my desire" to wyjątkowa pozycja, która sprawi, że zapomnicie jak oddychać lub doprowadzi was do łez.
Spis treści
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.