Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
5.6/6 Opinie: 7
ePub
Mobi
Scarlett Priest mogła przywodzić na myśl księżniczkę z wieży z kości słoniowej - była piękna, bogata i niedostępna. Miała także władzę nad rzeszą fanów - nieformalną, choć diabelnie skuteczną. To, co Scarlett uznawała za doskonałe, automatycznie takie się stawało. Słowo uznania ze strony księżniczki było cenniejsze niż złoto: mogło uratować życie, podźwignąć interes, a nawet wskrzesić... legendę.
Gabriel Legend był bardzo niebezpiecznym i zdeterminowanym mężczyzną. Po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć klub. Miało to być wyjątkowe miejsce, do którego każdy będzie chciał wejść choćby na jeden wieczór. Ale coś poszło nie tak. Jedna strzelanina sprawiła, że klub Legenda stanął na skraju plajty. Gabriel postanowił jej zapobiec. Pomysł, aby skorzystać z pomocy kogoś, kto profesjonalnie stworzy wizerunek najgorętszego miejsca w mieście, wydawał się niezły. Gorzej wyszło z realizacją tego zamiaru.
Nie planował tak poważnego przestępstwa, ale stało się. Jego przyjaciel niespodziewanie porwał Scarlett i dostarczył Gabrielowi wprost do klubu. Gdy dziewczyna zrozumiała, że nie grozi jej natychmiastowa śmierć, zainteresowała się propozycją obu mężczyzn. Uczynienie z tego miejsca prawdziwej legendy Manhattanu było dla niej sporym wyzwaniem. Chodziło także o coś więcej. Błękitne oczy i umięśniona sylwetka Gabriela wywarły na Scarlett piorunujące wrażenie.
On od niemal pierwszej chwili nie potrafił przestać myśleć o pięknej Scarlett. Wiedział, że nie ma u niej szans, że pochodzą z różnych światów. Zdawał sobie też sprawę, co może go czekać - za porwanie groziło wiele lat odsiadki. A jednak stoczyłby o tę piękność walkę z samym diabłem albo nawet oddał mu duszę, gdyby tylko było to możliwe. Tyle że są takie granice, do których pokonania nie wystarczą pożądanie, tęsknota i uwielbienie...
Meghan March - pochodzi z Michigan. Od najmłodszych lat uwielbia czytać i nigdy nie wyrosła z tej pasji. Kiedyś pracowała jako poważna prawniczką korporacyjna, obecnie jej światem są wciąż pasjonujące opowieści, kręte fabuły i pełne zwrotów akcji romanse. Pisarka w wolnych chwilach czyta, strzela do celu, wzdycha do szybkich samochodów albo bawi się ze swoimi szalonymi psiakami. Odwiedź stronę autorki: meghanmarch.pl.
5.6
6
typowa March znana z umiejętności wywoływania silnych napięć męsko-damskich pomiędzy świetnie wymyślonymi bohaterami, a jak się stworzy bohaterów z potencjałem to akcja już sama się rozhula ze strony na stronę, z tomu na tom, tutaj też tak będzie, bo to pierwsza część grubszej serii, jest ok!
6
"Upadek legendy. Gabriel Legend" to pierwsza część nowej serii. Znam inne książki M. March i dobrze , że trzyma poziom ostrej fabuły i wyrazistych bohaterów. Są tu iskrzące dialogi, ale też monologi wewnętrzne, które pomagają zrozumieć motywacje i dążenia bohaterów. Do tego duża porcja mocnej erotyki. Całość jest mądrze skomponowana a język łatwy i zrozumiały. Ja taką Meghan March polubiłam od pierwszych wydań jej książek przez Editio Red i teraz też nie zawiodła więc śmiało polecam!
6
Świetna :) Dosłownie ją wchłonęłam :) Już się nie mogę doczekać reszty serii. Błagam pośpieszcie się bo umrę na niecierpliwość :)
6
Świetny początek trylogii!
5
"Legenda. Pokusa. Pożądanie. To musi skończyć się upadkiem." Gabriel Legend to niebezpieczny mężczyzna, uporem, determinacją i siłą pięści wywalczył sobie drogę do marzeń. I gdy już miały się spełnić, a on chciał się skupić na zemście wszystko legło w gruzach. Gdy w dniu otwarcia klubu dochodzi do strzelaniny i zamiast wielkiego sukcesu znowu chyli się wszystko ku upadkowi. I pewnego dnia w jego biurze znajduje się owinięta w dywan Scarlett. No cóż takiego porwania nikt nie mógł przewidzieć, nawet ona. Jakieś było jego zdziwienie gdy ją zobaczył. Więc postanowił wykorzystać zaistniałą sytuację i poprosić ją o pomoc. By znowu tchnęła życie w klub, by mógł spłacić inwestorów. Scarlett była uważana za księżniczkę z wieży z kości słoniowej. Piękna, mądra, celebrytka którą każdy znał i naśladował. Tylko prawda była taka, że ta kobieta była zupełnie inna niż inni bogaci ludzie z jej świata. Dobra, uczynna, sympatyczna. Dobrze wiedziała co to znaczy nie mieć rodziny. Wyzwanie jakie rzucił jej Gabriel może okazać się trudne, ale ona nigdy się nie poddaje i zawsze osiąga zamierzony cel. A teraz jej celem stało się nie tylko rozreklamowanie klubu ale i sam jego właściciel. Pochodzą z dwóch różnych światów, ale mają ze sobą więcej wspólnego niż mogli przypuszczać. Tylko czy uda im się dogadać? Bo tajemnice jakie skrywa mężczyzna nie są łatwe, a zasady jakie miał przy tej kobiecie legły w gruzach. Czy złamie jej serce? To jest zupełnie inny styl autorki do jakiego nasz przyzwyczaiła. Relacja między bohaterami rozwija się bardzo powoli, ale nie brakuje napięcia, przyciągania i pożądania między nimi. To jest od samego początku. Największą przeszkodą jest dla niego jego przeszłość i to, że są z dwóch innych środowisk. Tylko, że dla miłości nie ma rzeczy nie do pokonania. Najważniejsze to jest mieć odwagę zawalczy o tą osobę i marzenia. Po książki Meghan nie boje się sięgać, bo wiem że za każdym razem czeka mnie niesamowita, emocjonująca i namiętna przygoda. Tym razem również tak było. Cierpiałam razem z głównymi bohaterami, uśmiechałam się z nimi i przeżywałam każdą chwile. Bo smutku, walki, cierpienia i rozczarowania w niej nie zabraknie. No i to zakończenie które jak zawsze zostawia czytelnika w zawieszeniu i w najbardziej nie oczekiwanym momencie. Jak dobrze, że miałam kolejny tom pod ręką.
5
7/10
5
Scarlett Priest jest córką bogatego biznesmena ale i sama prowadzi swój biznes. Mały ale własny i dość popularny na Manhattanie. Jest piękna, sławna i bogata. Według opinii publicznej wszystko, czego się dotknie zamienia w złoto. Potrafi wskrzesić gorejący biznes, wybić mu się z gliszczy ... Opinii księżniczki warto posłuchać. Ona wie co robi i wie jak zrobić, by dopiąć swego. Nie wie tylko jednego, że już wkrótce przyjdzie jej stanąć oko w oko z samą legendą świata bokserskiego. I to on stanie się jej obsesją. Pytanie tylko czy obustronna... Gabriel Legend zakończył karierę pięściarską. Założył klub, ale pierwszego dnia w noc otwarcia dochodzi do strzelaniny. Po tym wydarzeniu lokal świeci pustkami i podupada. Wizją wybicia się z dna jest pomysł ściągnięcia do pomocy sławnej Scarlett. Tylko plan wymyka się spod kontroli, kiedy to Bumpa dostarcza nieprzytomną i zawiniętą w dywan dziewczynę wprost pod nogi Gabriela.... Czy Scarlett podejmie się zadania? Czy Gabriel pozwoli jej działać? A może ma wobec niej inny plan? Czy Scarlett uda się spełnić żądanie Gabriela? Czy potrafi o nim zapomnieć? Co na to wszystko jej chłopak i przyjaciółki? Może to dla niektórych może okazać się dziwne i zaskakujące ale to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Jak dotąd nie miałam okazji poznać jej twórczości. A szkoda. Po tej książce wiem, że koniecznie muszę to nadrobić. I to szybko. "Upadek legendy" mówi o wyborach, o różnicach społecznych i dokonywanych wyborach oraz ich konsekwencjach. Drogi byłego pięściarza i sławnej kobietki przecinają się w skutek zbiegu okoliczności. Takiego, który dosłownie szokuje i powoduje, że brwi szybują do góry. Mowa oczywiście o porwaniu. Ale w jakim stylu i przez kogo. Z jednej strony niedowierzanie a z drugiej próbowałam się wczuć w postać osoby, która była za to odpowiedzialna. Im im więcej poznawałam szczegółów, tym bardziej go rozumiałam. Chciał dobrze. Na przykładzie tej osoby widać ,jak los bywa przewrotny i nieprzewidywalny. Wystarczy chwila, sekunda, by życie zmieniło swój bieg. Bardzo fajnie swoja drogą wykreowana postać. Głównych bohaterów różni i dzieli dosłownie wszystko. Choć sława i Gabriela się kiedyś trzymała. Scarlett to znana twarz mediów. Pewna siebie, harda, twarda i umiejąca zachować zimną twarz. Umie też tworzyć pozory - wszak media oczekują ideału ale są i łase na wszelakie potyczki, które stają się idealnym powodem do plotek i nagłosu sprawy. Autorka tym samym ukazuje plusy i minusy bycia gwiazdą. Ale im bliżej główna bohaterka dopuszcza kogoś do siebie, tym bardziej zaskakuje. Ponieważ jest to ciepła, fajna i troskliwa młoda kobieta. A on? Zimny, twardy i zamknięty w sobie przystojniak, którego naznaczyła przeszłość. Oboje są uparci niczym osły. Tak samo zdeterminowani. Twarde charaktery, które walczą ze swoimi emocjami. Pożądaniem i chemią, która z każdym kolejnym spotkaniem nabiera na sile. Wzrasta gwałtowność i pasja. Chcieliby a nie mogą, bo coś ich blokuje. To są niezwykle kuszące sceny. Subtelność gestów, nieśmiałość spojrzeń, odrobina zadziorności, pazura i kokieterii. Wszystko po to, by wzmóc napięcie i pociąg seksualny. Jest gorąco i to bardzo. Pożar płonie i wcale do tego nie potrzeba scen erotycznych. Nie uświadczymy ich niczym grzybów po deszczu. Musimy się uzbroić z niesamowitą cierpliwość. Ale uwierzcie mi - jest na co czekać. Wątki łączą się naturalnie. Nie ma wymuszeń dialogów a opisu nie nużą. Wszystko jest trafne a kolejne wątki się uzupełniają. Tworzą przyjemny i kuszący dla oka obraz. Misternie uplecioną fryzurę, gdzie każde pasemko ma swoje miejsce. Jest pod kontrolą, ujarzmione. Lekturę czytałam z przyjemnością. Wciągnęła mnie od początku. Autorka zadbała o emocje. Do tego stopnia, bym na finiszu wstrzymała oddech. Siedziałam w osłupieniu gapiąc się tekst. Ja chcę na już kontynuację. Tak się nie robi. Nie zostawia się czytelnika w takim momencie, no. Oto uroki czytania serii, kiedy kolejny tom w przygotowaniu. Ale to było dobre. Smakowite i kuszące. Ociekające erotyzmem. Autorka porusza w historii kilka ważnych zagadnień. Jak chociażby skutków postrzału i motywów postępowania osoby, która w jakimś stopniu pozostała dzieckiem. Zwraca uwagę na to, jak bardzo potrzebne jest wsparcie i szczera przyjaźń osób, na pomoc których możemy liczyć o każdej porze dnia i nocy. A przed wszystkim to nasze wybory i mierzenie się ze skutkami podjętych decyzji. Dobra i wciągająca lektura w sam raz na dłuższy relaks. Warto się skusić i ją przeczytać.
Recenzja: pati_o_ksiazkach, Rok Patrycja
Książki Meghan March biorę w ciemno. Myślę, że nie ma tu czytelnika, którego twórczość nie zachwyciłaby 😊 Upadek Legendy to pierwszy tom serii o Gabrielu Legendzie i Scarlet Priest. Scarlett Priest była piękna, bogata i niedostępna. Miała także władzę nad rzeszą fanów, jako influencerka potrafiła wpłynąć na nich. Gabriel Legend był bardzo niebezpiecznym i zdeterminowanym mężczyzną. Po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć klub. Miało to być wyjątkowe miejsce, do którego każdy będzie chciał wejść choćby na jeden wieczór. Jedna strzelanina sprawiła, że klub Legenda stanął na skraju plajty. Gabriel postanowił jej zapobiec. Pomysł, aby skorzystać z pomocy kogoś, kto profesjonalnie stworzy wizerunek najgorętszego miejsca w mieście, wydawał się niezły. Jego przyjaciel niespodziewanie porwał Scarlett i dostarczył Gabrielowi wprost do klubu. Dziewczyna zrobiła na nim wielkie wrażenie, a on na niej. Czy Gabriel może jednak pozwolić sobie na uczucie? Czy Scarlet na pewno jest bezpieczna. Gorąca i pełna zwrotów akcji historia, która wciąga od pierwszych stron. A każdy kolejny tom jest coraz to lepszy 😉 wspaniałe wykreowani bohaterowie, których po prostu nie da się nie lubić. Jeżeli postanowicie po nią sięgnąć to zaopatrzcie się od razu w pozostałe tomy! Z pewnością będą Wam potrzebne!
Recenzja: nowaczytelnia.pl, Wiktoria Krakowiak (Aleksandrowicz)
Legenda. Pokusa. Pożądanie. To musi skończyć się upadkiem. „Upadek Legendy” to pierwszy tom romantycznego cyklu „Gabriel Legend”, który pod koniec kwietnia zaczął ukazywać się nakładem wydawnictwa Editio Red. Od dawna nosiłam się już z zamiarem przeczytania powieści spod pióra Meghan March, a gdy dodatkowo skusił mnie intrygujący opis fabuły, od razu wiedziałam, że będzie to właśnie ten tytuł. Zarys fabuły Warto podążać za marzeniami, ale czasami po prostu, mimo starań, nic nam nie wychodzi. Tak właśnie stało się w przypadku Gabriela, który zapragnął otworzyć popularny klub nocny. Niestety niespodziewana strzelanina pokrzyżowała wszystkie jego plany. Wówczas przyjaciel mężczyzny wpada na pomysł, by porwać niezwykle popularną Scarlett Priest, która ma naprawdę dużą władzę, jeśli chodzi o wyznaczanie trendów. Szybko okazuje się, że nawet z tak beznadziejnej sytuacji może wyniknąć coś dobrego, a dla samej Scarlett wypromowanie nocnego klubu Gabriela stanowi prawdziwe wyzwanie. Tak samo zresztą, jak i przystojny, sprawiający wrażenie niebezpiecznego, mężczyzna. Moja opinia i przemyślenia Jest to moje pierwsze, ale z pewnością nie ostatnie spotkanie z pisarką. Meghan March ma lekkie pióro i bardzo ciekawe pomysły na swoje historie. Doskonale też wykreowała bohaterów, z których każdy wiedzie swoje własne, ułożone już życie, a to, że stanęli nawzajem na swojej drodze, wstrząsnęło ich światem w posadach. Dodatkowo „księżniczka” z opisu, który znalazł się z tyłu okładki, jest wbrew pozorom bardzo ciekawą osobą z doskonałym podejściem do życia i trudno jej nie polubić. Historia Scarlett i Gabriela pochłania, dzięki czemu umożliwia cudowny relaks i po prostu oderwanie się od szarej codzienności. Takich właśnie książek potrzebują czytelniczki, by odpocząć po ciężkim dniu w pracy. Nie podobało mi się jedynie zakończenie, które dosłownie zmusza do tego, by już teraz, zaraz sięgnąć po kolejny tom noszący tytuł „Scarlett”. Podsumowanie Myślę, że „Gabriel Legend” to ciekawa, dobrze przemyślana seria, której pierwszy tom „Upadek Legendy” nie pozostawia czytelniczkom wyboru i po prostu zmusza je do sięgnięcia po kolejną część. Powieść niezwykle wciąga, a Meghan March jest mistrzynią w kreowaniu napięcia i tworzeniu interesujących relacji oraz chemii pomiędzy bohaterami. Jeżeli masz ochotę przeczytać dobrze napisany, lekki i niewymuszony romans, to sądzę, że tytuł „Upadek Legendy” będzie wręcz idealny.
Recenzja: Bookstagram, Trzaskowska Monika
„Upadek legendy” to pierwszy tom trylogii GABRIEL LEGEND. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Meghan March i zaliczam je do udanych. Gabriel Legend obiecał sobie że już nigdy nie stanie do walki w klatce. Chce ułożyć sobie życie i rozkręcić legalny biznes. Otwiera klub który ma być początkiem nowego życia. Niestety strzelanina w dniu otwarcia niweczy plany i marzenia Gabriela. Nowy biznes zamiast kwitnąć jest na najlepszej drodze do upadku. W momencie kiedy Gabrielowi wydaje się że już nic i nikt nie jest w stanie podźwignąć klubu z kolan jego przyjaciel porywa i przyprowadza mu Scarlett Pierst. Kobietę znają chyba wszyscy. Piękna, bogata i mająca rzeszę fanów którzy śledzą ją w social mediach. Scarlett ma ogromny wpływ na mieszkańców Manhattanu i Gabriel chce to wykorzystać. Zdaje sobie doskonale sprawę z tego że tylko ona jest w stanie uratować jego interes. Składa jej więc propozycję nie do odrzucenia. Czy Scarlett podejmie wyzwanie i uczyni Legendę najgorętszym klubem na Manhattanie? „Upadek legendy” to jedna z tych książek przez które się płynie. Lekki styl autorki sprawia że powieść czyta się szybko i przyjemnie. Historia Scarlett i Gabriela pochłonęła mnie w całości i wyłączyła na kilka godzin z życia codziennego. Co ciekawe nie było to spowodowane jakąś zawrotną czy zaskakującą akcją bo ta toczy się tu pozwoli i jest przewidywalna. Autorce mimo wszystko udało się zatrzymać mnie przy książce mało tego ja nie mogłam się od niej oderwać a to dlatego że jest świetna w budowaniu napięcia. Zniecierpliwiona czytałam stronę za stroną i czekałam kiedy w końcu nasi bohaterowie zbliżą się do siebie bo to że do tego dojdzie było pewne jak 2+2 to 4. I doczekałam się... a wtedy gotowa byłam wyrzucić książkę przez okno. Moja frustracja byłaby zdecydowanie mniejsza gdybym miała pod ręką drugi tom. Kończenie książek w taki sposób jak zrobiła to Meghan powinno być karalne. Teraz pozostało mi uzbroić się w cierpliwość i czekać aż „Scarlett” i „Decydujące starcie” do mnie dotrą a wtedy poznam dalsze losy pary między którą iskrzy że aż oczy bolą. Polecam gorąco.
Recenzja: Prawiewymarlygatunek, Kozłowska Sylwia
“Upadek Legendy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Meghan March. I osobiście uważam je za bardzo udane.🔥 Chociaż muszę przyznać, że na początku, sądziłam, że nie polubię się z tą historią.🙊 Jakoś ostatnio, czuję już mały przesyt porwaniami i agresją w książkach. Staram się ich unikać i czytać jak najmniej. Na szczęście tutaj to wszystko jest odpowiednio zrównoważone i nie ma tego za dużo. 🤏🏻😊 Książka należy do tych, z gatunku lekkich i czytających się szybko. Jak już ją zaczęłam, to odłożyłam dopiero w momencie, gdy przeczytałam ostatnie zdanie. 🤩Autorka ma przyjemne pióro. Potrafi przekazać czytelnikowi wszystkie emocje, które towarzyszą bohaterom. ❤️A co do bohaterów. Oni też są bardzo dobrze wykreowani. Od samego początku ich polubiłam i kibicowałam im z całych sił. 😊 Bawiłam się przy tej powieści naprawdę dobrze. Takich książek też potrzebujemy. Mam tylko jedną uwagę. 💕Autorko, nie można w taki sposób kończyć książek! Dobrze, że pod ręką miałam od razu kontynuację i nie musiałam na nią czekać. 🤗
Recenzja: m_jak_mala, Tatara Marta
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki @meghanmarch „Upadek legendy” to pierwszy tom serii Gabriel Legend! Książka ukazała się nakładem @editio.red ❤️ To moje pierwsze spotkanie z autorką i zaliczam ją do bardzo, bardzo udanych! Bardzo dobra lektura, mimo, że szybkiej akcji, wielu wydarzeń i ognistej fabuły, tam nie znajdziemy. Jest za to wyczucie, pożądanie, napięcie między głównymi bohaterami i zakończenie, które zaskakuje! Scarlett Priest, ikona stylu, dziedziczka fortuny matki, która swoją ciężką pracą osiągnęła w życiu bardzo wiele. Prowadzi ekskluzywny biznes, tylko dla wybranych, a piątkowe dnie to istny szał zakupowy dla jej klientów, którzy marzą o choćby namiastce instagramowego życia i cząstce Scarlett, która wypełnia wnętrza niepowtarzalnym stylem. Gdziekolwiek się pojawi wzbudza zainteresowanie, przyciąga tłumy i może wiele, naprawdę wiele… Gabriel Legend, były pięściarz walczący na śmierć i życie zarabiając na walkach spełnia swoje marzenie i otwiera klub. Jego marzenia kończą się za sprawą jednej strzelaniny. Nikt nie zechce więcej wrócić w to miejsce. Jedyną szansą jest dla niego ponowne przyciągniecie klienteli, a wtedy uniknie sprzedania klubu i zdoła spłacić zaległe zobowiązania. Może ponownie wybrać klatkę gdzie walka będzie oznaczać jego koniec albo… Niespodziewanie ich losy przeplatają się kiedy Bump porywa Scarlett i przynosi przyjacielowi do klubu. Wtedy Gabriel nie ma już wyjścia, musi postanowić co dalej, a dziewczyna idealnie nadaje się do jego planu. Nie mógłby jej skrzywdzić, nie za bardzo wiedział też, czy można jej ufać aby nie zawiadomiła policji więc złożył jej propozycje nie do odrzucenia. Scarlett sceptycznie podchodziła do pomysłu Gabriela jednak zaintrygował ją ten mężczyzna i postanowiła pomóc mu wyjść z tej patowej sytuacji. Zwłaszcza, że nie odczuwa przy nim strachu lecz ekscytacje. Większość czasu jednak zajmuje Scarlett myślenie o mężczyźnie, z wzajemnością zresztą, niż skonkretyzowanie działań co do klubu. Czy wspólnymi siłami będą w stanie doprowadzić do powstania Legendy? Co dalej? Już same myśli wydają się być niebezpieczne… Polecam ❤️
Recenzja: Agnieszka0821, Kędzior Agnieszka
Scarlett Priest- piękna, bogata i sławna. Wydawałoby się, że ma wszystko czego zapragnie a jeśli jeszcze tego nie ma to tylko kwestia czasu! Jak sobie coś postanowi to zrobi wszystko aby osiągnąć cel. Jest gwiazdą social mediów. Jeśli coś poleciła to dla właściciela było to najlepszą reklamą. Wystarczyło, że się gdzieś pojawiła i to miejsce od razu stawało się modne, było legendą... Gabriel Legend- niebezpieczny, mega przystojny, zdeterminowany. Właściciel najpiękniejszych niebieskich oczu. W przeszłości brał udział w nielegalnych walkach aby spełnić swoje marzenie o otwarciu najlepszego klubu nocnego. W końcu ma wystarczającą ilość pieniędzy i otwiera "Legendę". Niestety w noc otwarcia w klubie doszło do strzelaniny i nikt nie chce tu przychodzić. Każdy boi się o swoje życie...marzenie zaczyna upadać...i wtedy pojawia się pomysł, aby skorzystać z pomocy Scarlett. Tylko jak ją przekonać aby pojawiła się w klubie i stworzyła wizerunek najgorętszego miejsca w mieście? Gabriela nie było na o stać. I tu z pomocą przychodzi przyjaciel, który niewiele myśląc porywa dziewczynę i dostarcza ją wprost pod nogi Legenda! Po krótkiej rozmowie Scarlett rozumie, że nie grozi jej nic złego z rąk przystojnego właściciela klubu i postanawia mu pomóc. Traktuje to jak wyzwanie! A wszystko przez te błękitne oczy!! Scarlett wie, że Gabriel to nie jej liga! Wie, że ta znajomość zrujnuje jej wizerunek. No i ma chłopaka "z dobrego domu". Jednak pragnie czegoś więcej niż życia na pokaz, idealnego w każdym calu... Również Gabriel od początku nie może przestać myśleć o pięknej blondynce. Co się z nim dzieje? Przecież od tak dawna nikogo nie kochał! Każdy kto się do niego zbliży kończy w kostnicy. Nie może dopuścić aby taki los spotkał Scarlett więc mimo, że rodzi się między nimi gorące uczucie odpycha ją od siebie, chce ją chronić...w końcu jego wróg gdzieś tam jest i tylko czeka na odpowiednią okazję aby się zemścić... Książka kończy się w takim momencie, że miałam ochotę krzyczeć nieeee! Dlaczego?!!! No i nerwowo sprawdzałam czy aby na pewno jakieś strony nie skleiły się ze sobą 🤭
Recenzja: Riva_scott_autorka, Bobola-Zagożdżon Marta
Upadek legendy Meghan March Meghan March w swoich książkach zawsze podkręca temperaturę. Tak było i tym razem. Pierwsza część serii pozostawiła mnie z niedosytem. Świetnie wykreowani bohaterowie, gorące sceny i lekki styl to coś, co lubię. Nie ukrywam, że autorka jest jedną z moich ulubionych i zawsze wyczekuje jej kolejnych pozycji. To miała być ostatnia deska ratunku by klub byłego pięściarza podźwignął się i przynosił zyski, piękna Scarlett miała sprawić, że jego problemy się skończą, jednak nic nie poszło zgodnie z planem, a pojawienie się dziewczyny w jego życiu przysporzyło mu więcej problemów. Czy pociąg jaki do niej czuje wszystko jeszcze bardziej skomplikuje? Przekonajcie się sami! Polecam!
Recenzja: martys_czyta, Wierzbicka Martyna
To moje kolejne spotkanie z piórem autorki. I śmiało mogę stwierdzić, że Meghan March jest nie zastąpiona. Jeszcze na żadnej książce się nie zawiodłam. Ale do rzeczy... Tym razem jest to trylogia Legend Gabriel. Tu autorka nam opisuje wydarzenia z życia Gabriela i Scarlett. Bohaterów z dwóch różnych światów. Scarlett- piękna, bogata bizneswoman z wyższych sfer. Chodząca bogini sexu i gwiazda socjal mediów. Na pozór ma wszytsko czego pragnie. Gabriel- przystojny, dobrze zbudowany były pięściarz. Marzenie wielu kobiet. Jest niebezpieczny i zdeterminowany, próbuje spełnić swoje plany za wszelką cenę. Ich drogi spotykają się w dość nietypowo, gdyż Scarlett zostaje przyniesiona do jego biura zawinięta w dywan. Bump, bo to on jest sprawcą tego zajścia, jest okaleczony przed laty przez pomyłkę za co Gabriel siebie obwinia. Od tamtego zajścia stał się niedostępny i nie wchodził w głębsze relacje z innymi ludźmi, bał się kolejnej straty. Scarlett za to żyje można powiedzieć jak w bajce, w świecie o którym marzy wiele osób. Jest bogata, znana i lubiana. Prowadzi swój własny biznes, z którego jest bardzo dumna. Na pozór wydaje się szczęśliwa, jedynie brakuje jej miłości. Ma przyjaciół, ojca, który zwraca na nią tylko wtedy gdy jest w towarzystwie Chadwicka, jej chłopaka. I to właśnie przez to Scarlett tkwi w tym związku, w Krym nie czuje się najlepiej. Ale dla uwagi swego taty męczy się z nadzieją że będzie to w końcu prawdziwa relacja ojciec- córka. Zabieg okoliczności sprawia, że bohaterowie wychodzą ze swoich "klatek". Czują do siebie coś czego nie czuli do tej pory. Nie chcą dopuścić jednak do jakiejkolwiek głębszej relacji, miał to być zwykły układ, zwykła pomoc. Nie będę zdradzać więcej szczegółów, ale ten kto zna już autorek wie, że umie budować napięcie. Jest to jedna z tych autorek, które biorę "w ciemno" i wiem, że się nie zawiodę. Choć tu na zbliżenie między bohaterami musimy czekać prawie całą książkę to nie można mówić o nudzie, nie można oderwać się od książki. Polecam książkę dla wszystkich. Całe szczęście mam 2 część u siebie, bo takiego zakończenia się nie spodziewałam kompletnie.
Recenzja: nocne_spotkania_z_ksiazka, Puciłowska Aneta
Było to moje kolejne już udane spotkanie z piórem autorki, lektura lekka, zdecydowanie idealna na letnie wieczory. Dużo intryg i tajemnicy oraz ogromna chemia i napięcie między bohaterami, to zdecydowanie to, co lubię w tego typu książkach. Piękna, bogata i na pozór zimna, niedostępna królowa - tymi słowami można śmiało opisać Scarlett Priest, księżniczka której życie wydaje się być usłane różami. Jednak nic bardziej mylnego, bo za tą fasadą skrywa się spokojna, łaknąca uczuć dziewczyna, która chce kochać i być kochana. Na co dzień gwiazda social mediów, której słowo jest cenniejsze niż złoto, może wpływać na życie innych, podźwignąć interes, a nawet wskrzesić... legendę. Scarlett otoczona rzeczą fanów stanowi kapitał nie do przecenienia w dzisiejszym świecie. Na jej drodze niespodziewanie staje Gabriel Legend, ten przystojny i niebezpieczny mężczyzna zdolny jest przewrócić „idealny” świat Scarlett do góry nogami, szczególnie, że jest zdeterminowany aby osiągnąć swój cel. Kończąc karierę pięściarza postanowił założyć klub, miejsce z założenia ekskluzywne i wyjątkowe, do którego każdy będzie chciał wejść choćby na jeden wieczór, a dla Gabriela źródło legalnego dochodu, które umożliwi wyjście poza półświatek. Niestety pechowa strzelanina w dniu otwarci sprawiła, że klub Legenda stanął na skraju plajty i żeby temu zapobiec Gabriel chwyta za niekonwencjonalne środki, bo chociaż pomysł, aby skorzystać z pomocy kogoś, kto profesjonalnie stworzy wizerunek najgorętszego miejsca w mieście był niezły, to jego realizacja już niekoniecznie. Książka, którą czytało mi się bardzo przyjemnie, lubię pióro autorki. Szczególnie do gustu przypadła mi kreacja głównego bohatera, który zamknięty w sobie, tajemniczy zapał mi w pamięć. W książce znajdziemy sporo elementów, które mogą trochę razić, ale mi osobiście nie przeszkadzały i nie utrudniały odbioru. Bardzo chętnie sięgnę po kolejną część książki i jestem ogromnie ciekawa dalszych losów bohaterów. Jestem ogromnie ciekawa, czy uda się postawić na nogi upadającą legendę? Czy dwoje ludzi z zupełnie różnych światów może być razem?
Recenzja: @siedzewksiazkach, Śliwa Katarzyna
Gdziekolwiek by się nie pojawiła, ludzie lgnęli do niej niczym do księżniczki. Rzesza fanów starała się podążać krok w krok za nią, dzięki czemu Scarlett Priest miała zdolność działania, a nawet wskrzeszania upadłych miejsc. Był niebezpieczny i zdeterminowany, aby osiągnąć swój cel. Były bokser, oddany przyjaciel i właściciel klubu, który chylił się ku zamknięciu. Nikt nie spodziewał się, że porwanie kobiety i zawinięcie jej w dywan może rozpocząć niezwykłą historię, która zafascynuje dwoje obcych sobie ludzi... Meghan March poznałam już jakiś czas temu i nadal sądzę, że autorka zalicza się do grona tych, których powieści można brać w ciemno. "Upadek Legendy" rozpoczyna trylogię o Gabrielu Legendzie, który wręcz w magnetyczny sposób przyciąga do siebie kobiety, jednak z żadną z nich się nie wiąże. Ale pojawia się Scarlett, to ona wywołuje drżenie jego serca i sprawia, że mężczyzna chce czegoś więcej. Ich historia jest bardzo mocno rozciągnięta przez autorkę, dlatego też na jakąkolwiek bliższą scenę pomiędzy bohaterami musimy poczekać niemal, aż do końca tego tomu. Ale to w żadnym wypadku nie jest złe, dzięki takiemu zabiegowi nabiera się większej ochoty na poznanie kolejnej części. Meghan March próbuje pokazać nam przebojowego samca alfa, który niczego się nie lęka oraz śliczną i silną kobietę, która jest w stanie nad nim zapanować. I zdecydowanie jej się to udaje, bardzo polubiłam Legenda i Scarlett, jednak zakończenie wprawiło mnie w małe osłupienie, liczę że wszystko wyjaśni się w kolejnym tomie. Dominuje tutaj wręcz skrycie tlące się uczucie i niepohamowana charyzma, bardzo mi się to podobało!
Recenzja: Brunette Books , Walota Kamila
Główną bohaterką powieści jest Scarlett Priest piękna, bogata i sławna. Scarlett to "księżniczka" z dobrego domu. Gabriel Legend to były zawodnik nielegalnych walk bokserskich, który po zakończeniu kariery postanowił założyć klub. Niestety coś poszło nie tak, bo w noc otwarcia dochodzi do strzelaniny, a klub staje na skraju plajty. Gabriel chce skorzystać z pomocy Scarlett, która zajmuje się poprawą wizerunku i ma ogromny wpływ na swoich fanów. Przyjaciel Gabriela postanawia porwać Scarlett i dostarczyć ją Gabrielowi. On nie planował tak poważnego przestępstwa jakim jest porwanie. Jednak postanawia to wykorzystać. Jak to się skończy? Koniecznie sięgnijcie po tę książkę, bo fascynacja pomiędzy tą dwójką i napięcie jakie im towarzyszy sprawi, że nie odłożycie tej książki. Chociaż są z kompletnie różnych światów to coś ich do siebie przyciąga. Polubiłam bohaterów od początku książki. Ona pyskata i charakterna. On niebezpieczny mężczyzna z tajemniczą mroczną przeszłością. To taka historia, o której szybko nie zapomnicie. Nie mogę doczekać się następnego tomu, bo zakończenie bardzo kusi, aby sięgnąć po kontynuację tej historii. Polecam gorąco.
Recenzja: NieGrzeczne Recenzje, Jaguś Anna
„Upadek legendy” to część pierwsza z serii Gabriel Legend od Megan March wydana nakładem Wydawnictwa Editio Red. Gdy przeczytałam opis, wiedziałam że ta książka będzie świetna i nie pomyliłam się. Intuicja mnie nie zawiodła, bowiem genialnie się bawiłam. Uwielbiam Gabriela Legenda! Ten facet od samego początku skradł moje serce i do samego końca trzymałam za niego kciuki. Również postać kobieca została dobrze wykreowana przez autorkę, choć w moim czytelniczym sercu, toczyła się burza. Raz ją lubiłam, raz mnie niesamowicie wkurzała. Cała karuzela emocji. xD O czym jest „Upadek legendy”? Mamy dwójkę bohaterów, Scarlett Priest - influenserka i właścicielka świetnie prosperującego biznesu oraz Gabriela Legenda - właściciela klubu nocnego, który jest na skraju upadku po strzelaninie. Każde z nich pochodzi z kompletnie różnych światów, a jednak coś ich do siebie przyciąga od pierwszej chwili, gdy spotykają się w bardzo niekomfortowych dla nich okolicznościach. Scarlett bowiem zostaje porwana przez przyjaciela Gabriela. Kiedy do dziewczyny dociera, że Gabriel nie zamierza jej zabić, postanawia przyjąć zaskakujące zlecenie - ma bowiem, wykorzystując swoje znajomości, uchronić klub od upadku. Scarlett nie potrafi zapomnieć błękitnych oczu, które zawładnęły nią od pierwszej chwili. Również na Gabrielu wywarła olbrzymie wrażenie odważna kobieta, która mimo porwania, postanowiła mu pomóc. Były pięściarz i księżniczka social mediów. Czy ta dwójka ma szansę na szczęśliwe zakończenie? Co się wydarzy dalej? Jak rozwinie się ich relacja? Przeczytajcie koniecznie. :D Książka jest napisana z dwóch punktów widzenia, co osobiście uwielbiam, w narracji pierwszoosobowej. Fabuła jest niewątpliwie przemyślana i dobrze poprowadzona, tak jak relacja między Gabrielem i Scarlett. Powiem Wam szczerze, uwielbiam ich! :D To, w jak subtelny, a jednocześnie niezwykle elektryzujący sposób nakreśliła ich charaktery i rozwój ich znajomości. Do tego jest napisana ładnym językiem, dzięki któremu po prostu płynie się przez tę książkę z przyjemnością. Do tego zakończenie, które łamie serducho. Czegóż chcieć więcej? Na szczęście na rynku jest już dostępna druga część, więc tym bardziej polecam zakupić od razu obie i przeczytać. O autorce wiele słyszałam, jednak dopiero teraz miałam okazję zaznajomić się z jej twórczością i nie żałuję. Meghan March potrafi przyciągnąć czytelnika, zachwycić go i zatrzymać, co w dzisiejszych czasach wcale nie jest najprostszym zadaniem. Jestem przekonana, że będzie to jedna z moich ulubionych autorek romansów i z niecierpliwością będę wypatrywać jej nowych książek.
Recenzja: 2601bookworm1989, Czarnecka Aleksandra
On - bokser z bolesną przeszłością, stoi na progu bankructwa. Ona - jego nadzieja na uratowanie podupadającego interesu, milionerka tkwiąca w toksycznym związku. Co z tego wyniknie? Czy dwa różne światy mogą być ze sobą na dobre i złe? Przeciwieństwa się przyciągają, ale czy wszystkie różnice można pogodzić i wypracować kompromis? Ekspresowe tempo akcji. Ogień namiętności. Miłość od pierwszego wejrzenia i bolesne rozczarowanie Pragnienie miłości i niespełnione marzenie o wspólnym szczęściu. Poukładane życie i niebezpieczny balans na krawędzi. Wszystko to znajdziecie w tej książce. Jest sex, przemoc, tekst przepełniony łaciną podwórkową, krew, pot i łzy. Ostry romans, tak jak i ostra jest autorka - miłośniczka szybkich aut i strzelania. 4/5 - odrobinę za szybka akcja. Strzał Amora zadziałał ekspresowo - w tych okolicznościach, w których się poznali to mało realne... Fikcja fikcją, ale...
Recenzja: ksiazka_w_sercu, Kokoszka Karolina
Gabriel Legend gwiazda boksu, pięściarz, który po zakończeniu kariery otworzył klub Legend, niestety klub na skutek pewnego incydentu nie przynosi takich dochodów jak by chciał właściciel. Postanawia go wskrzecić z pomocą sławnej Scarlett Priest. Scarlett kobieta sukrecu, przystaje na propozycje Legenda, przyjmuje wyzwanie i postanawia postawić klub na nogi. Piękna, sexowna, samodzielna, odważna, przedsiębiorcza i lubiąca wyzwania Scarlett oraz przystojny, z ciałem wyrzeźbionym przez samego Boga, słynny pięściarz i nie dopuszczający do siebie obcych ludzi Legend... Czy to nie mieszanka wybuchowa? Co wyniknie z takiego połączenia ? To moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnie, bo ta książka jest naprawdę świetna. Samo imię Legend wzbudza we mnie respekt i bardzo się cieszę że mogłam razem z bohaterami borykać się z rozterkami i dylematami. Książkę czyta się płynnie i szybko ponieważ autorka ma fajny styl pisania z dodatkiem humoru. To dopiero początek tej historii i lecę nadrobić kolejny tomy 😊 Polecam serdecznie 🥰
Recenzja: Mamusiaijakub , Stefańska-Nowakowska Krystyna
W moje ręce trafił pierwszy tom serii Meghan March "Upadek legendy". Od kiedy książka pojawiła się w zapowiedziach, wiedziałam że muszę ją mieć! W książce poznajemy Scarlett, sławną i cenioną biznes women, rozpoznawalną na każdym kroku jednak tkwiącą w toksycznym związku. Jej przeciwieństwem jest Gabriel Legend, nieokszesany, władczy i nieziemsko przystojny były bokser, owiany tajemniczością i spowity mrokiem. Dwa przeciwieństwa - co ich połączy? Gabriel chyli się ku upadkowi, Scarlett ma dokonać cudu i sprawdzić, że powstanie jak feniks z popiołów. Czy jej się to uda? "Upadek legendy" jest ciekawą odskocznią od ostatnio przeczytanych przeze mnie książek, głównie za sprawą bohaterów, ich zachowań i wewnętrznych rozterek. W książce nie brak monologów i przemyśleń, jakie prowadzone są przez obojga bohaterów. Fabuła mnie wciągnęła przez co książka była dla mnie nieodkładalna. Przeszłość ciągnąca się za Gabrielem stała się tłem powieści, była pełna bólu, cierpienia, a przede wszystkim wyrzutów sumienia, które wpłynęły i wpływają na podejmowane przez niego decyzje. To co mnie urzekło na pierwszym miejscu to oczywiście okładka, piękna w swojej prostocie , a jednocześnie oddająca emocje Gabriela, skrywajacego sekret. Autorka zastosowała podział rozdziałów na te opisane z punktu widzenia Scarlett i Gabriela. Wyraźnie odznaczone inną czcionką SMS-y i myśli bohaterów też nie umknęły mojej uwadze. Wspomniałam wyżej, że książka była nieodkładalna, a co za tym idzie czytałam ją z dużą przyjemnością i już nie mogę doczekać się kolejnej części, a to za sprawą zakończenia, które totalnie mnie zaskoczyło i wbiło w fotel. To był przyjemnie spędzony czas z książką!
Recenzja: girlsbookslovers.blogspot.com , Paulina Peeters
„Jego słowa brzmią tak nieskończenie władczo, że niemal czuję, jak mnie osaczają. Mam ochotę skulić się w którymś z tych skórzanych foteli i objąć kolana ramionami, aby się przed nim chronić. Chociaż nie, nie w fotelu. Mam ochotę przerwać zaklęty krąg jego obezwładniającej obecności i chaosu, który wywołał w moim ciele i rzucić się do drzwi.” Czy Scarlett pomoże Legendowi? Czy pomiędzy tą dwójką coś zaiskrzy? Jaką przeszłość skrywa mężczyzna? „To jedna z moich sztuczek - blokowanie wszelkich emocji. Opanowałem ją do perfekcji i teraz w ogóle nie zbliżam się do nowo poznanych ludzi. Mam swoje powody, żeby obracać się wyłącznie w wąskim kręgu zaufanych osób i nie zamierzam tego zmieniać dla nikogo. A już na pewno nie dla kobiety, która ciemną nocą przeszłaby na drugą stronę ulicy, żeby uniknąć minięcia się ze mną na chodniku.” Twórczość Meghan March jest mi bardzo dobrze znana i po prostu ją uwielbiam! „Upadek legendy” troszkę odleżał na moim regale, bo po prostu jakoś nie mogłam się za nią zabrać, ale niczego bardziej nie żałuję, jak tej zwłoki, ponieważ ta hisotria jest po prostu rewelacyjna. Szalona, porywcza, romantyczna, poruszająca i emocjonalna w tych kilku słowach tak mogę opisać tę opowieść. Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia, co przy moim natłoku obowiązków jest naprawdę bardzo dużym sukcesem, ale jest ona tak świetnie napisania, że nie miałam ochoty jej wcale odkładać. Otrzymujemy tu piękną historię dwojga ludzi, którzy w swoim codziennym życiu skrywają swoje prawdziwe twarze i emocje za maskami obojętności, wyższości i profesjonalizmu, w ich kręgu znajdują się tylko nieliczne osoby, które mają możliwość poznać, jacy oni naprawdę są. Każdy, kto zna twórczość autorki, wie, że nie mamy co tu liczyć na denne historyjki, jeszcze się nie spotkałam z taką książką autorki, w której byśmy otrzymali słodko pierdzący romans, według mnie jej opowieści są idealne, relacje pomiędzy bohaterami budują się stopniowo, poznają się, odkrywają swoje sekrety i świetne jest to, że zawsze mamy możliwość poznania dwóch punktów widzenia. Co ma dla mnie ogromne znaczenie i wielki plus dla historii. Uwielbiam twórczość autorki i dlatego zawsze będę polecała jej twórczość. Historia Scarlett i Gabriela jest kolejną propozycją, która tylko umocniła moją miłość do książek Meghan. Nie liczcie tu na słodki romansik, tylko na gorącą historię i niemałą dramą, ciekawa jestem jak dalej potoczą się losy tej dwójki bo nie będę ukrywała, że zakończenie mocno zbiło mnie z tropu. Was gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę powieść, gwarantuję, że po skończeniu jej będziecie chcieli więcej i więcej. Polecam! Paula
Recenzja: szpaczek_czyta, Szpak Barbara
⭐RECENZJA⭐ Scarlett Priest - niedostępna piękność, która ma rzeszę fanów. Przez swoją sławę ma pewną propozycję. Czy się zgodzi? Gabriel Legend - emerytowany pięściarz, który jest dość niebezpieczny. Po zakończonej karierze postanawia założyć klub. Jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Czy klub Legend połączy tych dwoje? 🥊 Z pisarką @meghanmarch miałam już nieraz do czynienia. Tak naprawdę mam wszystkie jej serie za sobą. Bardzo mi się one podobały i czekałam właśnie na kolejne jej powieści. Jednak w tej lekturze czegoś mi zabrakło. Nie czułam, że jest to książka napisana przez Meghan. Dlaczego? Tak naprawdę nie wiem... Historia momentami mnie nudziła. Była absurdalna i taka bez wyrazu. Niemniej jednak czytałam ją z przyjemnością, bo kurcze no... w końcu to jest jedna z moich ulubionych zagranicznych pisarek. Dobrze, że między bohaterami było czuć chemię i rosnące napięcie, bo to dawało tej powieści odrobinę charakteru. W ogóle bohaterowie są charakterni i mają swoje za uszami. To mi się w nich podobało, jednak schemat fabuły powtarza się po raz kolejny. Mamy dwójkę ludzi, których ciągnie do siebie, a nie powinno. Są jakieś sytuacje, dramaty. Troszkę mam już tego dość 🤷🏻♀️ Styl autorki jest prosty, lekki i przyjemny, za co kolejny plus. Zakończenie w powieści wyprowadziło mnie z równowagi. Tego się nie spodziewałam! No wściekłam się, bo nie godzę się na taki koniec. Nie pozostaje mi nic innego jak sięgnąć po drugi tom serii, a Was zachęcam do sięgnięcia i po tę lekturę. Musicie wyrobić sobie własne zdanie na jej temat 😉 Pozdrawiam, miłego i zaczytanego! 🖤 🥊 🥊
Recenzja: Czytającamewa, Kapłoniak Kamila
Pamiętałam, że szczególnie polecano mi w zeszłym roku Meghan March, więc postanowiłam nareszcie dać jej szansę i ani przez moment nie żałowałam. Nawet gdy Scarlett — przebojowa bizneswoman, która żyje w social madiach — już po pierwszym spotkaniu wręcz ślini się na myśl o Gabrielu Legendzie (swoim teoretycznie porywaczu!) — byłym bokserze, który aktualnie prowadzi klub. Klub, jaki w każdej chwili może zostać zamknięty, a nasza bohaterka jest jego ostatnią deską ratunku. Od pierwszych rozdziałów czuć między nimi chemię, a napięcie wisi w powietrzu. Chęć dotknięcia i świadomość, że nie powinno do tego dojść. Gabriel nie cieszy się dobrą sławą i na bliskich może przynieść zgubę. Scarlett natomiast uchodzi za dziewczynę z dobrego domu, której życie przypomina bajkę. Oboje siebie potrzebują i siebie mieć nie powinni. Schemat znany, lubiany i wciąż doceniany. Trochę za często podkreślano jak cudowne życie podobno ma Scarlett i trochę za mało dostaliśmy informacji o Gabrielu, ale pierwszy tom nigdzie się nie spieszy, stopniowo potęgując w czytelniku napięcie i jest to zdecydowanie na plus! W końcu to dopiero pierwszy tom trylogii, więc mamy czas, by wszystkiego się dowiedzieć i trzymam kciuki, żeby autorka dalej tak stopniowala nam wiedzę odnośnie bohaterów. Styl, jakim Meghan snuje swoją opowieść, jest prosty, pełen słownictwa typowego dla erotyków (bo powiedzenie, że jest wulgarne zupełnie go nie oddaje), ale całkiem zgrabny, więc kolejne zdania czyta się przyjemnie. Raczej stawia na prostotę i bawi się formą — to, ile rozmów wewnetrzych prowadzą bohaterowie, było dla mnie zaskoczeniem, ale momentami bawiło. Jak książkę złapałam w dłonie, tak wypuściłam dopiero po ostatnim zdaniu i teraz NAPRAWDĘ CHCĘ PRZECZYTAĆ KOLEJNĄ CZĘŚĆ. Wiadomo, były niedociągnięcia, ale bawiłam się rewelacyjnie, a upały sprawiają, że właśnie takich powieści w życiu potrzebuję. Jak szukacie romansu erotycznego — ten zdecydowanie może się Wam spodobać!
Recenzja: inthefuturelondon.blogspot.com, Natalia Świętonowska
Jak być może wiecie, pióro Meghan March trafia do mnie za każdym razem i choć poznałam jej twórczość dopiero w zeszłym roku - już chcę więcej. Ostatnio w moje ręce wpadła jedna z jej nowszych premier, czyli pierwszy tom trylogii o Gabrielu Legendzie. Z racji tego, że ja raczej powieści March biorę w ciemno, tak samo postąpiłam i tutaj. Czy Upadek legendy to dobry początek serii? O tym opowiem w dzisiejszej recenzji. Scarlett jest prawdziwą księżniczką - jest piękna, bogata i całkowicie niedostępna dla postronnych. Posiada również władzę nad całą rzeszą fanów w mediach społecznościowych, choć nieformalną to bardzo skuteczną. Jedno polecenie i dane miejsce jest już oblegane. Tym samym Scarlett może pomóc nie jednej miejscówce, a nawet ją wskrzesić. Gabriel Legend, właściciel klubu, musi zmagać się z próbą odbicia się od dna. W dniu otwarcia doszło do strzelaniny, a tym samym pogrzebane zostały wszystkie jego nadzieje na sukces. Jednak czy na pewno? W końcu nie od dziś wiadomo, że Scarlett ma duży posłuch, a kto wie - może będzie mogła pomóc Gabrielowi... Przede wszystkim muszę napisać o tym, że z tą pozycją miałam podobny problem, co z Bogatym i grzesznym - niby było wszystko dobrze, ja czułam się zaangażowana, a jednak czegoś mi tu brakowało. Pierwsza część powieści dłużyła mi się i niestety nie przekonywała do siebie - dopiero ta druga połowa sprawiła, że naprawdę zaczęłam wciągać się w historię Scarlett i Gabriela. Nie oznacza to, że ta książka jest słaba, a raczej to, że moje myśli zdecydowanie przygłuszały czytaną i przyswajaną treść. Główna bohaterka powieści, Scarlett, zdecydowanie wzbudza sympatię. Jest to odważna, silna kobieta, która owszem - popełnia błędy i nie dostrzega fałszywości jednej z najbliższych jej osób, ale poza tym naprawdę da się ją lubić. Zresztą, sama jestem tego przykładem - Scarlett w pewien sposób mi zaimponowała, a fakt, że sama stworzyła swoją firmę od podstaw, jeszcze mocniej mnie w tym zachwycie utwierdził. Gabriel również zasługuje na uwagę i sympatię, zwłaszcza że bardzo stara się osiągnąć sukces i postępować zgodnie z prawem. Otworzenie klubu było pierwszym krokiem na tej ścieżce i przyznam szczerze, że Gabriel zaimponował mi tym, jak zdeterminowany był, by osiągnąć swój cel. Ja przykładowo raczej rzuciłabym to w kąt po takiej sytuacji i po prostu zajęła się czymś innym, ale to tylko taka moja mała dygresja. Pióro autorki jak zawsze trafiło w mój czytelniczy gust i dzięki niemu tę powieść czytało się bardzo przyjemnie, szybko i niesamowicie lekko - mimo tego, jaką historię Meghan March przedstawia na kartach książki. Być może Upadek legendy nie będzie należeć do moich książkowych ulubieńców, ale i tak z przyjemnością poznam kontynuację historii Legenda i Scarlett. Końcówka zaintrygowała mnie na tyle, że wprost nie mogę doczekać się lektury drugiego tomu. Jeżeli szukacie dobrego, wciągającego i gorącego niczym piasek na plaży romansu/erotyku, to zdecydowanie polecam Wam ten tytuł. Jestem przekonana, że gdy raz wejdziecie do świata przedstawionego przez Meghan March - nie będziecie mogli o nim zapomnieć.
Recenzja: margaret_czyta, Sobolewska Małgorzata
» 𝑅𝐸𝐶𝐸𝑁𝑍𝐽𝐴 « "Upadek legendy" 9/10 ⭐ Gabriel Legend po zakończeniu kariery pięściarza postanawia założyć klub, miało być to miejsce inne niż wszystkie, na poziomie. Jednak strzelanina w dniu otwarcia skutecznie odstraszyła wszystkich. Całe marzenie Gabriela staje pod znakiem zapytania a brak klientów nie pomaga odbić się od dna. Jedyną szansą jest pomoc kogoś rozpoznawalnego, ale czy aby na pewno jest to dobry pomysł? Scarlett Priest to piękna i bogata kobieta, ma ogromne wpływy jak i władze w social mediach. Jej życie wydawać by się mogło jest idealne, ona jest idealna ale prawda jest zupełnie inna. Jej kontakt z ojcem jest mocno utrudniony bowiem chciał on syna, swojego następcę a nie córkę która idzie swoją drogą, tak daleką od jego oczekiwań. Gdy przyjaciel Gabriela porywa Scarlett wszystko się zmienia. Na szczęście dość szybko okazuje się, że nie grozi jej żadne niebezpieczeństwo i postanawia wysłuchać obu mężczyzn. Scar decyduje się pomóc i uczynić z upadającego miejsca najchętniej odwiedzany klub na Manhattanie. Oboje nie mogą przestać o sobie myśleć, są dla siebie zakazanym owocem którego bardzo pragną spróbować.. Twórczość Meghan March pewnie zna wielu z Was, niestety nie ja. Znowu zadaje sobie pytanie gdzie ja byłam do tej pory. Wracając do mojej opinii powiem Wam, że nie spodziewałam się czegoś tak dobrego. Choć relacja między głównymi bohaterami rozwijała się dość powoli, absolutnie nie narzekam z tego powodu. Napięcie które temu towarzyszyło było nie do opisania, nie mogłam się doczekać pierwszego pocałunku czy po prostu ich spotkania twarzą w twarz. Czułam ich emocje a wewnętrzna walka Gabriela i to jak odmawiał sobie chwili szczęścia było dla mnie po prostu wzruszające. Pióro autorki bardzo przyjemne i wierzcie mi nie chciałam tego kończyć. Pociesza mnie myśl, że druga część czyli #Scarlett jeszcze przede mną. Zakończenie chwyciło mnie za serce i gdyby nie stale rosnący stos zaległości chętnie dowiedziałabym się co dalej u Gabriela i Scarlett.
Recenzja: Zaczelosieodgreya, Godurowska Kinga
Upadek Legendy - Meghan March Zacznę od tego, że bardzo lubię książki tej autorki. Przyzwyczaiłam się jednak do mnóstwa akcji, która wręcz wylewa się ze wszystkich stron, już od samego początku. Tym razem było jednak inaczej. Historia rozwijała się powoli, nie musiałam wyrywać sobie połowy włosów z głowy, aby ją ukończyć. Bohaterowie jak dla mnie, jedni z lepszych niż dotąd wykreowanych przez autorkę. Gabriel od pierwszego pojawienia ma moje serce! Ahhh co to za książka. Poznajemy dwoje bohaterów, których los nie rozpieszcza. Ona jest czymś w rodzaju maskotki wśród swoich bliskich, którzy tylko na niej żerują. On robi co może, by wygrzebać się z problemów, które tylko się piętrzą. Jeden mały błąd sprawia, że się spotykają, nie są to jednak normalne okoliczności… Co z tego będzie? Kochani, zapraszam do lektury, bo naprawdę fantastyczna pozycja. Na letnie wieczory w sam raz!
Recenzja: zfascynacjaoksiazkach.blogspot.com/, Anna Rydzewska
Dwa skrajnie odmienne światy, mroczne demony przeszłości, potężne niebezpieczeństwo i pożądanie niemożliwe do opanowania, to właśnie idealny przepis na romans doskonały, którym zdecydowanie jest najnowsza powieść Meghan March. "Upadek legendy" jest niesłychanie pasjonującą, elektryzującą i emocjonującą historią, od której naprawdę niełatwo się oderwać. To jedna z tych pozycji, które połyka się na raz, gdyż stopniowo odkrywane sekrety i liczne zwroty akcji nie dają czytelnikowi ani chwili wytchnienia. Po skończonej lekturze pozostaje niedosyt i tęsknota za nakreślonymi postaciami oraz wszechogarniające pragnienie jak najszybszego poznania kontynuacji. Niewiedza, jak dalej potoczą się losy Scarlett i Gabriela dosłownie spędza sen z powiek! Uwielbiam styl Megan March, włada ona wyjątkowo przyjemnym, ekspresyjnym piórem, dzięki czemu wszelkie emocje błyskawicznie otumaniają czytającego. Wspaniała lektura przybiera formę niemal namacalnego doświadczenia, czytelnik staje się naocznym świadkiem mrocznych dramatów czy chwil euforii, kibicuje postaciom z całego serca, a każdą klęskę odbiera niczym własną. Należy również wspomnieć o emocjonujących, jakże przemawiających dialogach, rozpalających zmysły i skutecznie podsycających gęstą, gorącą już atmosferę. Autorka funduje iście piekielną podróż, w czasie której rozum i serce toczą okrutny bój. Po czyjej stronie znajdzie się wygrana? Kreacje bohaterów wypadły po prostu doskonale. Tak dosadnie i trafnie opisane zostały wszelkie rozterki i lęki postaci, że nie sposób ich nie pokochać i nie kibicować im całym sercem. Z jednej strony życzymy im jak najlepiej, z drugiej jednak trudno stwierdzić, która decyzja jest słuszna. Miłość, choć niemożliwa do okiełzania, wiąże się ze śmiertelnym niebezpieczeństwem, a to przecież dość słuszny argument na ucieczkę. Tylko, czy życie w ten sposób nie straci sensu? "Upadek legendy" to obezwładniający, nadzwyczaj angażujący, miażdżący emocjonalnie rollercoaster, który perfekcyjnie ukazuje skomplikowaną walkę z zakazanym uczuciem. Fenomenalne, wyraziste kreacje bohaterów, mroczne sekrety i groźne znajomości, zderzenie dwóch odmiennych światów, niepokojący, obezwładniający klimat, a w tle niebezpieczny sport i ekspresyjne opisy, rozpalające do czerwoności. Megan March po raz kolejny funduje swoim czytelniczkom istną lawinę niepojętych emocji, a także okrutne katusze, związane z wyczekiwaniem na kontynuację tej hipnotyzującej historii. Polecam całym sercem!
Recenzja: BooksOfShadow, Bocian Violetta
Książka Meghan March - autorki trylogii Forge, która wróciła w nowej odsłonie i przedstawia nam nową parę - Gabriela i Scarlett. Początek znajomości tej dwójki jest totalnie kuriozalny ale naprawdę zabawny. Gabriel więc to właściciel klubu, który tuż po otwarciu niemalże upadł bo doszło do strzelaniny. Scarlett to młoda kobieta, prowadząca firmę wyrównującą szanse ludzi w przedstawianiu się w Social Mediach, jest dziedziczką supermodelki i Marką samą w sobie. Oczywistym staje się, że pozycja Scarlett to szansa na ratunek dla klubu Gabriela i ta misja jest głównym wątkiem tej książki. Ta zupełnie biznesowa relacja oczywiście szybko przestaje nią być i zaczyna płonąć ogień a autorka kończy książkę w takim miejscu, że ręce opadają i chce więcej i więcej... koniecznie musicie się sami przekonać! Książka jest szybka, wciągająca, bohaterowie są wyraziści i dobrze wykreowani. Zarówno pierwszo jak i drugoplanowi mają w sobie to coś co sprawia, że nie da się ich nie lubić. Meghan March to gwarancja jakości.
Recenzja: @bookslover_romance, Stępień Aleksandra
Kolejna książka Meghan March, która bardzo przypadła mi do gustu. „Upadek legendy” jest książką z takim wątkiem, którego nigdy dotąd nie czytałam, ale bardzo mi się spodobał. Głównymi bohaterami książki są Gabriel Legend były pięściarz, który teraz prowadzi klub Legend, który niestety chyli się ku upadkowi, wtedy do akcji wkracza znana osobistość Scarlett Priest, której zadaniem jest zapobiec zamknięciu lokalu. Ich spotkanie nie należy do najprzyjemniejszych, Scarlett zostaje porwana przez brata głównego bohatera i uprowadzona do klubu Legend. Gabriel od razu jest pochłonięty pięknem Scarlett, tak jak i ona jest oczarowana jego osobą. Gabriel jednak udaje niezainteresowanego, ponieważ nie chce jeszcze bardziej pogorszyć swojej sytuacji. Po dłuższych negocjacjach, Scarlett zgadza się pomóc mu w poprawie sytuacji klubu i w ten sposób zaczyna się ich przygoda. Książka bardzo mi się spodobała. Akcja była idealnie rozwinięta, bardzo dużo się działo i się nie nudziłam, czytając losy Gabriela i Scarlett. Uważam, że autorka w bardzo dobry sposób zaplanowała i rozwinęła relację tej dwójki. A zakończenie tak mnie zamurowało, że teraz niecierpliwie czekam po sięgniecie po kolejną część.
Recenzja: z_ksiazka_na_sercu, Zalecka Paulina
Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ten tytuł. W sumie pomysł mi się podobał, kreacja głównej bohaterki... Ale jeśli chodzi o te szerokie opisy, czy przestawienie sytuacji z punktu widzenia jej, a później to widziane jego oczami jest dosyć wyczerpujące. Zwłaszcza, że jak dla mnie ten stosunek Gabriela do Scar był... suchy, obojętny, mimo że mu zależy. Jeżeli chodzi o główna bohaterkę, to bardzo ją polubiłam. Pomysł na fabułę jest fajny, bohaterowie nie są wstawieni "od picu". Jak momentami przynudzaly mnie te rozległe opisy, tak przekonywała mnie do siebie Scarlett. Ogólnie jestem na tak. Wkurzyło mnie zachowanie bohatera na koniec. Miałam ochotę mu wtluc. 😅 Dlatego z niecierpliwością czekam na kolejną część. ♥️ Nie miało dojść do tego spotkania. Ale jeśli już, to nie w takich okolicznościach. Na to nie byli gotowi. Jednak przez to nieporozumienie odkryli, że coś ich do siebie ciągnie. I to wcale nie jest słabe uczucie. Żądza, którą pragną zaspokoić. ♥️
Recenzja: Szczesciarrra_czyta , Milewska Agnieszka
"Piękny i brutalny. Tak podpisuje zdjęcie, które właśnie wykonałam w głowie, przedstawiające być może ostatnią twarz, jaką zobaczę w swoim życiu." 💙💙💙💙💙💙💙 Gabriel Legend jest właścicielem klubu, który idzie w kierunku upadku. Chcę zrobić wszystko, aby uratować interes. Z pomocą w nietypowy sposób przychodzi mu Bump. Ale czy porwanie pięknej i bogatej Scarlett Priest poprowadzi sytuację w dobrym kierunku? Czy Legend odbije się od dna? Czy wszystko może się udać, gdy przeszłość Gabriela depcze mu po piętach? 💙💙💙💙💙💙💙 Po świetnej serii #bogactwoigrzech autorki liczyłam na kolejną równie dobrą. I to dostałam. Pierwszy tom serii #gabriellegend bardzo mi się podobał. Książka zaczyna się wydarzeniem, którego zakończenie bardzo ciekawi, więc nie pozostaje nic innego, jak doczytać do końca. Historia przedstawioną jest z perspektywy Gabriela i Scarlett, dzięki czemu możemy postawić się w sytuacji każdego z nich i poznać ich myśli - zarówno te grzeczne, jak i niegrzeczne. Autorka, jak zawsze, przedstawia świetną opowieść pokazując wątki, które mogą pójść w różnych kierunkach i kończy w najmniej spodziewanym momencie. Pozostawia czytelnika ze zdziwioną miną i skłania do szybkiego sięgniecia po kolejny tom. Polecam bardzo
Recenzja: Sklerotyczka, Przepiórka Katarzyna
Pierwszy tom, kolejnej piekielnie dobrej książki March. Udowadnia tylko, że nie wychodzi z wprawy i dalej nas będzie rozpieszczać. Tak, dobrze czytasz, rozpieszczać i to jest erotyk. Czasem, dla złapania oddechu, lubię taka książkę przeczytać, chociaż wiem jak to się skończy i fabuła jej jest prosta jak obsługa cepa. Dla zabawy, można przeczytać i rozerwać się. A to dostajemy w tej książce. Piękna ona, gdzie wręcz może być księżniczką, no i on. Zakazany owoc, gdzie pikanteria i chemia zaczyna z nimi pogrywać. Co tu dużo pisać, zakończy to się piekielnie, albo jeszcze lepiej, nie napiszę. Po prostu, ją trzeba przeczytać, poczuć te wibrujące emocje i te napięcie, jakie rodzi się tam. Czyta ją się na dwa razy, nie więcej. Idealna na urlop, albo na szybki relaks na leżaku. Ocena dziesięć w skali dziesięć.
Recenzja: Zamknięta w książkach, Karolina Wieczorek
Scarlett ma wszystko o czym mogłaby zamarzyć. Świetnie prosperujący biznes, kochającego chłopaka i mnóstwo fanów. To jednak tylko pozory, bo jej życie wcale nie jest takie kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Kiedy w bardzo nietypowych okolicznościach poznaje Gabriela jej życie wywraca się do góry nogami. „Upadek legendy” to bardzo dobry wstęp do serii „Gabriel Legend”. Książka różni się od innych historii autorki, które do tej pory czytałam. Jest zdecydowanie spokojniejsza. Akcja toczy się wolniej i mniej dynamicznie. Byłam bardzo ciekawa tej książki, bo widziałam na jej temat różne opinie. Trochę się obawiałam, że mnie też nie do końca przypadnie do gustu, jednak zupełnie niepotrzebnie. Uważam, że to bardzo dobry początek historii Scarlett i Gabriela. Podobała mi się zarówno fabuła, jak i kreacja bohaterów. Na szczególną uwagę zasługuje według mnie Bump. Za każdym razem kiedy się pojawiał miękło mi serce. Podobały mi się też niewielkie zmiany, jakie zaczęły zachodzić w głównych bohaterach. Scarlett zaczęła bardziej myśleć o sobie, a Gabriel zaczął pokazywać skrywane głęboko uczucia. Zakończenie oczywiście pozostawia ogromny niedosyt. Spodziewałam się tego, bo autorka lubi kończyć swoje książki w najgorszych możliwych momentach, ale to tylko potęguje apetyt na kolejne części. Ja nie mogę się już doczekać lektury „House of Scarlett”, a „Upadek legendy” bardzo Wam polecam.
Recenzja: WystukaneRecenzje, Paulina Kłokosińska
Book Morning z samiutkiego rana! Dzisiaj poopowiadam Wam o książce "Upadek legendy", zapraszam dalej! A Właściwie to "Upadek legendy. Gabriel Legend #1" od Megan March, z którą mam z reguły problem, bo lubię jej książki, serio, ale czasami trafia się taka tragedia, jak by się autorce wcale nie chciało pisać, ale termin gonił więc tworzyła co popadnie i jak popadnie. A czy tym razem tak właśnie było? Już opowiadam! Poznajemy dwoje bohaterów. Pewnie się domyślacie, że jednym z nich jest Gabriel, a drugą jest kobieta, Scarlett Preist Priest. Zacznijmy od kobiety. Piękna, opływająca w pieniądzach królewna, tak mogłoby się wydawać, ale czy tak musi być? Pozory lubią mylić. Ma ogromną władzę, ale nie taką biznesową, a popularnościową, czyli jej fani podążają za nią i ufają każdemu jej słowu. To, co ona uwielbia, co dla niej jest piękne, jest piękne i dla nich, a co wskazuje jako porażkę, oni również jako taką uważają. I tu pojawia się Gabriel, jak sam tytuł mówi, po upadku. Tylko, że zamiast poprosić Scarlett o pomoc, no właśnie... porwał ją wraz z kumplem by ta stworzyła miejsce-legendę. Czy to się może udać? I pojawia się mój typowy problem. Z reguły w tego typu książkach, a jest to swego rodzaju romans, wręcz erotyk, dzieje się wszystko szybko, często ciężko nadążyć za akcją, a tutaj to wszystko jest maksymalnie wyciągnięte i w pewnym momencie się nudziłam. Tak zwyczajnie. Ale za to bohaterowie to wynagradzają, bo nie są typowi, kopiuj wklej, nieco zmień i w drogę. Autorka w końcu postanowiła, że to nie facet będzie tym bogatym i niedostępnym, a właśnie kobieta. Tak, wiem, zdarzały się już takie, ale żadna nie była dobrze napisana, bo była tworzona pod oczekiwania czytelników, a nie z głowy, z własnych pomysłów. Tu jest inaczej i muszę przyznać, że jest... dobrze, po prostu dobrze, choć skróciłabym treść o jakieś trzydzieści procent. Jeśli lubicie książki, w których coś się dzieje, ale akcja nie leci na łeb, na szyję, to i ta się Wam spodoba. Ciekawe dialogi, coś świeżego i po prostu fajnego.
Recenzja: reading_with_flowers, Storek Ewelina
"Bo jeśli, jest ktoś, w kogo wierzę, ktoś, kto w moim przekonaniu zawsze sobie poradzi, to tym kimś jestem ja. Może nie powinienem być tak pewny siebie po tym, jak świat pokazał mi wielokrotnie, że jestem śmieciem, lecz mimo wszystko tak właśnie się czuję". ___ Gabriel Legend otoczony aura tajemniczości i mroku były pięściarz, właściciel klubu Legenda,w który w dniu otwarcia dochodzi do strzelaniny, która sprawia, że klub staje się " czarnym punktem" na mapie miasta, a to z kolej doprowadza Gabriela na skraj bankructwa. Jak na prawdziwego wojownika przystało mężczyzna postanawia zrobić wszystko, aby uratować swój klub od upadku. Osoba, która może mu w tym pomoc jest nie kto inny jak piękna, bogata, znana i ceniona w świecie Social mediów, właścicielka sklepu z antykami "Wymuskane" Scarlett Priest. Czy kobieta pomoże Gabrielowi zwłaszcza po tym, w jaki sposób została do tego " zachęcona "? " Upadek legendy" to pozycja, która stanowi wstęp do trzytomowej serii Gabriel Legend. Autorka w tej części skupia się przede wszystkim na zapoznaniu czytelnika z głównymi bohaterami którzy są niezwykle wyraziście wykreowani i stopniowo odsłaniają przed nami swoje uczucia i tajemnice. Pomimo, że w książce nie ma zaskakujących zwrotów akcji, to czytało mi się ja niezwykle szybko, a koniec daje mi nadzieję, że w kolejnym tomie fabuła nabierze tempa. Polecam i czekam na kolejny tom.
Recenzja: @i_love_books_pola, Hyrny Pola
Dwa zupełnie różne światy, dwie zupełnie różne osobowości. Czy Gabriel i Scarlet znajdą wspólny język? Scarlett Priest, jest jak księżniczka z wieży z kości słoniowej. Młoda, piękna, odważna. Większość swojego życia spędziła w złotej klatce otoczona luksusem z każdej strony. Teraz wiedzie prym w mediach społecznościowych, a za każdym jej krokiem podążają miliony internetowych obserwatorów. Jej zdanie i uwaga jest największą nagrodą. Nic więc dziwnego, że w końcu jej życie znajduje się w niebezpieczeństwie i dziewczyna zostaje porwana. Trafia do klubu, którego właścicielem jest Gabriel Legend. Jednak on sam jest równie zaskoczony jej widokiem i porwaniem co ona. Okazuje się, że by ocalić klub Gabriela przed upadkiem, jego przyjaciel chcąc mu pomóc porwał dziewczynę. W ten sposób chciał ponownie zainteresować wszystkich klubem i przywrócić mu utraconą świetlność. I choć Legend wcale nie jest tym zachwycony, nie ma innego wyjścia z tej sytuacji. Gabriel i Scarlett są z dwóch zupełnie innych światów. Scarlett ma pieniądze, sławę oraz rzeszę wiernych fanów. Natomiast Gabriel przez długi czas uczestniczył w nielegalnych walkach, a teraz jego klub stoi na skraju bankructwa. Takie połączenie bohaterów było dla mnie czymś nowym. Autorka pokazała z jakimi przeszkodami muszą się zmierzyć, by być ze sobą, a także różnice między środowiskami, w których żyją. Co prawda wstęp do „właściwej akcji” jest trochę przydługi. Jednak gdy już dojdziemy do sedna, nie sposób się oderwać. Ciekawie czyta się o uczuciu pojawiającymi się między bohaterami. Wszystko dzieje się stopniowo, krok po kroku, bez pośpiechu. Autorka pokazała tym samym, że na wszystko przyjdzie czas i prawdziwą miłość czuje się od razu. „Upadek Legendy” to dopiero pierwszy tom trylogii, która jest poświęcona Gabrielowi oraz Scarlet. Autorka podchodzi do tematu bardzo szczegółowo, akcja jest nieco rozwleczona, ale ciekawa i sprawia, że czytelnik może się bardziej zaangażować. Zazwyczaj nie przepadam za takimi "ciągnącymi się" historiami, jednak w tym przypadku autorce udało się mnie zaciekawić. Już nie mogę się doczekać, by przeczytać o tym jak potoczą się dalsze losy Gabriela i Scarlet. Czekam z niecierpliwością☺️ Ocena 8.5⭐️/10
Recenzja: Judyta_czyta, Szostak Judyta
"Upadek legendy" Meghan March .Pierwszy tom trylogii Gabriel Legend. Scarlett Priest - piękna, bogata, ambitna, znana i ceniona w mediach społecznościowych. Gabriel Legend - były pięściarz, otwiera własny klub, który miał być popularnym miejscem, w jego wizjach każdy miał marzyć by choć jeden wieczór tak spędzić. Jednak wszystko się wali po strzelaninie która wydarzyła się wkrótce po jego otwarciu. Mężczyzna za wszelką cenę chce postawić klub na nogi, pomóc ma właśnie Scarlett która zostaje porwana przez jego przyjaciela. Szybko okazuje się , że to nie groźba śmierci przekonuje ją do przyjęcia propozycji, a wpływ na to ma sam Gabriel, który robi na niej piorunujące wrażenie. "Pochodzimy z różnych światów. Moim jest ulica. Jej- wieża z kości słoniowej. Ja pięściami zarabiam na życie. Ona pewnie nie umiałaby porządnie uderzyć. Nasze ścieżki nigdy nie powinny się przeciąć. Nigdy nie powinniśmy się spotkać. Ale tak jest" Ta znajomość wpłynie na nich oboje. Gabriel wie że nie jest dla niej odpowiednim mężczyzną, broni się przed uczuciami. Ona chce poznać inne życie, wreszcie pozwolić sobie zaszaleć. Co z tego wyniknie ? Czy dadzą sobie szansę na miłość? Czy plan wskrzeszenia klubu się powiedzie? Przyznam, że choć nazwisko autorki jest mi znane, to dotąd nie czytałam jeszcze jej książek, ta jest pierwsza ale z pewnością nie ostatnia. Megan stworzyła nieszablonowy romans, bardzo ciekawą fabułę i nietuzinkowych bohaterów. Powieść nie wciągnęła mnie od pierwszych stron, ale z czasem trudno ją było odłożyć, gdyż nie mogłam doczekać się momentu zbliżenia głównych bohaterów, czując te napięcie, rosnące pożądanie, chciałam by JUŻ mu ulegli. Rozdziały pisane z perspektywy Gabriela i Scarlett , przepełnione są ich przemyśleniami. Bardzo podobało mi się, że akcja nie pędzi, a ten tom jest zaledwie wprowadzeniem do serii. Powieść wzbogacają poboczne wątki- trudne relacje z rodzicem, toksyczny związek, tajemnice przeszłości i przyjaźń. Ogromnie zaszokował mnie chłopak Scarlett , miałam ochotę trzasnąć go w twarz skoro ona tego nie potrafiła zrobić, chciałam nią potrząsnąć i krzyczeć - dziewczyno nie daj się tak traktować! Zakończenie ogromnie mnie zaskoczyło, po tym co się wydarzyło, jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się ta historia. Polecam !
Recenzja: zslaboscidoksiazek, Gabriela Stafińska
⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 Bardzo lubię książki Meghan March, więc nie mogło być inaczej, że nie przeczytam jej najnowszej pozycji wydanej w Polsce! Mowa tu oczywiście o Upadku legendy, książce rozpoczynającej trylogię Gabriel Legend. Życie Gabe'a nie było usłane różami, wszystko co osiągnął zawdzięcza swoim pięścią, ale to co reprezentował na codzien przestało mu opowiadać i postanowił otworzyć klub. Pech chciał, a może konkurencja, że po spektakularnym otwarciu wpadł tam mężczyzna i swoją bronią zrobił im złą opinię. Jedynym ratunkiem dla Legend staje się Scarlett, kobieta która swoim życiem wyznacza trendy. Jej życie było barwne jak posty w internecie, ale nikt tak naprawdę jej nie znał i nie wiedział z czym i kim się zmaga, oraz jak bardzo jest samotna. Ich spotkanie było zaskakujące, bo jak można powiedzieć o tym, że mężczyzna zobaczy kobietę w swoim biurze i do tego zawinętą w dywan! Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony wzbudziła moją ciekawość, nie zabrakło humoru autorki i pewnych siebie i gorących bohaterów, a z drugiej brakowało mi lekkości w fabule, emocji i spontaniczności, jaką zawsze znajdowałam w książkach Meghan. W mojej opinii było za dużo Scarlett i za dużo Gabriela osobno, a za mało ich razem. Przez większą część czytałam ich przemyślenia i życiorys, opowiadali jak ich do siebie ciągnie, ale to było takie sztywne, że nie mogłam się doczekać, aż coś się zacznie dziać. Oczywiście zaczęło się i wtedy książka się skończyła, a w tym moje nadzieje na więcej seksu, więcej pożądania i Gabe'a pobudzającego moją wyobraźnię. Dla mnie pewne jest to, że sięgnę po drugą część, bo bardzo kibicuje tej parze i liczę na happy end.
Recenzja: www.zuzkapisze.pl , Zuzanna Dudko
Twórczość Meghan March pokochałam za sprawą trylogii Mount i od tamtej pory w mojej biblioteczce pojawia się każda książka tej autorki. O serii "Gabriel Legend" słyszałam i nie mogłam doczekać się jej premiery w Polsce. Dziś jestem po lekturze pierwszego tomu. Czy jestem zadowolona z tego co w nim znalazłam? Scarlett Priest ma wszystko. Prowadzi miejsce o nazwie "Wymuskane" w którym sprzedaje antyki. Nosa do prowadzenia biznesu ma w genach, a zamiłowanie do piękna odziedziczyła po swojej matce, która była modelką. W jej życiu brakuje tak naprawdę tylko prawdziwej miłości. Czemu piszę o tym, że prawdziwej? Bo udawaną już ma. Spotyka się z Chadwickiem, do którego zupełnie nie czuje ani pociągu seksualnego, ani miłości, którą chciałaby poczuć. Dlaczego tkwi w takim związku? Ponieważ tylko przy tym mężczyźnie ma okazję spotykać się ze swoim ojcem, który jest nim zafascynowany, a swoją córką zupełnie się nie interesuje. W jej życiu wiele się zmieni kiedy na jej drodze stanie Gabriel Legend. Gabriel Legend to były pięściarz, a przy okazji właściciel jednego z klubów na Manhatannie. Klub miał być przepustką do nowego życia, ale ktoś zniszczył jego otwarcie i wszczął strzelaninę. Przez tę patową sytuację klub został "spalony" na starcie i nikt nie chce go odwiedzać. Mężczyzna ma poważne kłopoty finansowe i musi sobie z nimi poradzić w dość krótkim czasie. Pojawienie się Scarlett ma pomóc mu rozwiązać jego problemy. Jego przyjaciel porywa kobietę i razem dają jej ultimatum. Czy Scarlett będzie w stanie pomóc mężczyźnie? Czy wizja śmierci sprawi, że kobieta wyciągnie Gabriela z kłopotów? Czy zgłosi sprawę na policję i zniszczy tym samym swojego porywacza? Ta seria zapowiada się bardzo ciekawie. Przyznam szczerze, że odbieram ją trochę inaczej jak poprzednie książki autorki. Wydaje mi się, że w tym tomie Meghan March daje nam się poznać jako dojrzała autorka. Wątki są mocno rozbudowane, wszystko jest dokładnie i realistycznie opisane, a czytając tę książkę można poczuć się jak jeden z bohaterów skrywanej tu historii. Bohaterowie są doskonale wykreowani, bardzo charakterystyczni i zupełnie różni, co sprawia, że chemia między nimi wydaje się jeszcze silniejsza i ciekawa. Z zapartym tchem przechodziłam przez kolejne strony i nie mogłam doczekać się następnych wydarzeń. W tej książce dzieje się bardzo dużo. Powoli poznajemy życie obojga bohaterów i ich pogląd na dany temat, co bardzo mi się podoba. Dzięki temu możemy ocenić sytuację patrząc na dwie strony medalu i lepiej wciągnąć się w przedstawione tu wydarzenia. Porównując tę serię do poprzednich historii tej autorki muszę przyznać, że ta jest czymś zupełnie innym, dojrzalszym, ale równie gorącym. Sięgając po "Upadek legendy" szykujcie się na wartką akcję, mega podniecenie i wypieki na twarzy. Myślę, że wielbicielki gorących scen będą zachwycone, bo ja nie mogłam oderwać się od tej historii i niejednokrotnie podczas lektury przyspieszał mi oddech... Kolejny raz jestem mega zadowolona z tego co zaserwowała mi autorka i z niecierpliwością czekam na kolejny tom.
Recenzja: Instagram.com/zaczytana_elena, Paulina Kowalew
W tej książce mamy motyw boksu. Rzadko takie czytam , raczej nie moje klimaty , ale jak książka ciekawa to mi nie przeszkadza. Gabriel Legend uczestniczył w nielegalnych walkach , a obecnie prowadzi swój klub. Mogłoby się wydawać, że ogarnął siebie i swoje życie, ale niestety... Pewnego dnia ktoś ostrzelał jego klub, który do tego stanął na skraju bankructwa. Ten jednak postanowił, że się nie podda Przyjaciel Gabriela - Bump, porywa Scarlett Priest - wpływową influencerkę , bo ten się pomylił. Nie wiedząc jak wybrnąć z sytuacji proponują jej układ, aby ta pomogła im wypromować klub . Scarlett, która ma doświadczenie w upadłych działalnościach zgadza się. Bardzo polubiłam postać Scarlett. Pomimo swojej sławy w życiu nie ma lekko. Ma chłopaka, który się chce dzięki niej wybić. Ojciec nie okazuje jej żadnych uczuć, a mama zmarła. Czuje się samotna pomimo dużego grona znajomych i przyjaciół. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy Scarlett uda się uratować klub? "Pochodzimy z różnych światów. Moim domem jest ulica. Jej — wieża z kości słoniowej.(...) Nasze ścieżki nigdy nie powinny się przeciąć. Nigdy nie powinniśmy się spotkać." Bardzo szybko mi się czytało "Upadek Legendy", czekam już na drugi tom. Książka opowiada o miłości, wierze i oczywiście o pożądaniu. Z mojej perspektywy czytałam lepsze książki Meghan March, ale ta nie była najgorsza, po prostu spodziewałam się większego wow. Może kolejne tomy mnie czymś zaskoczą. W tej części bez wątpienia autorka skupiła się na pokazaniu nam bohaterów i tego jak żyją. Nie ma tu jakiś zwrotów akcji , a samo zakończenie mnie w ogóle nie zaskoczyło.
Recenzja: Blissfultobooks, Balcer Martyna
„Upadek Legendy” autorstwa Meghan March jest książką, którą jako pierwszą od autorki miałam przyjemność przeczytać oraz zrecenzować. Autorka wie, jak trzymać czytelnika w napięciu wyczekując tego, co wydarzy się w kolejnych rozdziałach. Gabriel Legend uchodzi za niebezpiecznego oraz zdeterminowanego mężczyznę. Po zakończeniu kariery pięściarza założył klub, który miał cieszyć się popularnością, oraz sprawiać, że całe miasto uzna go za najgorętsze miejsce. Jednak, gdy doszło do jednego z wydarzeń, które zmieniło wszystko, klub stanął na skraju plajty. Genialnym pomysłem wydało się to, żeby stworzyć od nowa dobry wizerunek klubu, a dokonać tego mogła jedynie osoba, która cieszy się wielką sławą i gdzie ona pojawi się ona, tam pojawią się inni. Padło na Scarlett Priest, która jest kobietą biznesu. Wkłada całą swoją energię i serce w prace i to dla niej najbardziej się poświęca. Jest królową social mediów i potrafi zrobić rozgłos. Niczego jej nie brakuje, gdy ma już urodę, sławę oraz pieniądze. Jednak, gdy dochodzi do niej to, że pewnego dnia została porwana przez przyjaciela Gabriela, miała wrażenie, że stanęła przed wyrokiem śmierci. Gabriel nie spodziewał się takiego obrotu spraw, mając na myśli porwanie osoby, która sprawi, że jego klub znów stanie na nogi. Nie chciał wystraszyć Scarlett, a gdy zobaczył ją w swoim gabinecie, po raz pierwszy na żywo zaniemówił. Nie spodziewał się, że jest aż tak piękna. Ona sama nie pomyślałaby, że została porwana i pierwszym, co ujrzy, był ten umięśniony przystojniak o błękitnych oczach. W obawie o własne życie Scarlett zgadza się na propozycję uczynienia z klubu najgorętszego miejsca w Manhattanie, o którym każdy będzie mówił od momentu, gdy pierwszy raz zjawi się tam właśnie ona. Jej celem było wskrzesić legendę, a jako zdeterminowana kobieta biznesu musi dopiąć swego. Książkę czyta się przyjemnie, wraz z niedosytem po każdym kolejnym rozdziale i ciekawością. Końcówka wprawiła mnie w szok i nie mogę się doczekać kolejnej części. Polecam książkę oraz zachęcam do przeczytania!
Recenzja: bookolandi.a, Kubiak Aniela
Wiedziałam, że 'Upadek legendy' to książka dla mnie. Ja po prostu uwielbiam takie klimaty. Trochę - albo bardziej niż trochę - zaintrygowała mnie i byłam ciekawa, co kryje się na stronach tej książki! Coś nowego? Ciekawego? • Znacie taką sytuację, w której jedno zdarzenie niszczy wszystko? Wszystko, nad czym tak długo pracowaliśmy albo coś, co było dla nas najważniejsze. To jest wręcz nie prawdopodobne, ale tak się dzieje. Czasami jest tak, że jedno zdarzenie albo zamyka nam szanse na lepsze jutro, albo po prostu niesie za sobą przykre konsekwencje. Co wtedy zdobić? Za bardzo już się nie da naprawić sytuacji, bo przecież mleko się rozlało. Ale nigdy nie jest za późno, by szukać planu B. Nigdy nie mów nigdy! Scarlett to młoda, bogata i bystra dziewczyna, która ma rękę to biznesu. Prowadzi firmę i nieźle jej to wychodzi. Natomiast Gabriel to były pięściarz, który po zakończeniu kariery założył klub. Jednak nic nie poszło, tak jak miało i jedno wydarzenie przyczyniło się do poważnej porażki, dlatego jego jedynym ratunkiem staje się Scarlett. Czy kobiecie się uda uratować klub? • Tak, jak wspominałam - świetna fabuła. Nie zawiodłam się nic a nic nią. Jest naprawdę dobra. Nic nadzwyczajnego - mam tę świadomość, ale jednak ma coś w sobie, co powoduje, że jest inna. Chce się po nią sięgnąć i przeczytać. Bardzo fajnie poprowadzona fabuła. Wszystko działo się powoli, w swoim tempie, przez co było to jeszcze bardziej naturalne. Moim zdaniem wszystko zostało tu fajnie dopracowane, napisane rzetelnie, tak jak miało być. Ciekawe postacie - tak kolorowe i barwne, po prostu takie jakieś i świetna ich wspólna historia, którą chcę się od razu poznać całą, bo czuć tę chemię! Ale niestety po zakończeniu było mi mało! Trochę akcji, tajemnic i dużo romansu! Czego chcieć więcej? Teraz wiem, że sięgnę po następne części tej serii, a jeszcze wcześniej muszę nadrobić twórczość autorki.
Recenzja: love.s.books, Bort Sylwia
Gabriel to były zawodnik nielegalnych walk, który porzucił je na rzecz własnego klubu. Niestety już w dniu otwarcia klub zdobył złą sławę przez strzelaninę, która miała tam miejsce. By uratować, miejsce jego przyjaciel porywa sławna Scarlett, bo myśli, że dzięki niej klub znowu zyska popularność. Pomimo że została porwana to, zgadza się im pomóc, bo Gabe od początku nie wzbudza w niej strachu, tylko fascynacje. Scarlett, pomimo iż ma wszystko sławę, pieniądze w życiu nie zaznała szczęścia. Ma chłopaka, który liczy się wybić w firmie jej ojca dzięki niej. Dla niego nie liczy się ona tylko jej pieniądze i to, co może dzięki niej osiągnąć. Ojciec nie okazuje jej uczuć, a matka zmarła. Kobieta czuje się samotna, pomimo że ma grono znajomych i przyjaciół. Tych dwoje, pomimo że pochodzą z dwóch różnych światów, coś do siebie przyciąga. Ale czy uda im się coś stworzyć. Mam wrażenie, że cała akcja toczy się bardzo wolno. Chemia między bohaterami jest bardzo mało odczuwalna. Choć historię czyta się lekko i fajnie. Pomimo wszystko czekam na kolejną część, która ukarze się już niedługo, żeby zobaczyć, jak potoczy się historia tych dwojga dalej
Recenzja: monika_czyta, Smagała Monika
Scarlet Priest jest młodą, piękną kobietą, która wszystko co dotknie zamienia w złoto. Dla tej kobiety nie ma rzeczy niemożliwych. Każdy kto chce znaczyć coś w jej świecie musi liczyć się z jej zdaniem. Kiedy pewnego dnia Scarlet zostaje porwana postanawia choć minimalnie zmienić swoje życie i doceniać każdy dzień. Aby móc ocalić swoje życie Scarlet zawiera pewien układ ze swoimi porywaczami. Gabriel Legend po zakończonej karierze pięściarza otwiera klub. Na początku nic nie zapowiada katastrofy, wręcz przeciwnie klub świetnie prosperuje i jest jednym z najpopularniejszych miejsc na Manhattanie. Jednak wystarczy chwila, aby znaleźć się na dnie, z którego może pomóc wyjsć wyłącznie Scarlet… Oni nie mieli prawa się poznać. Jedna zła decyzja może na zawsze odmienić ich życie. Czy oboje są wstanie żyć z konsekwencjami swoich wyborów? „Upadek legendy” jest początkiem zupełnie nowej serii od Meghan March. Pióro autorki jest mi dobrze znane z poprzednich serii, dlatego po jej książki sięgam już bez zastanowienia. Tym razem autorka oddaje w ręce czytelnika nieszablonową historie gdzie to kobieta pławi się w luksusach, a mężczyzna musi ciężko zarabiać na utrzymanie swojego życia. Uważam, że takich historii jest bardzo mało na rynku, dlatego tak bardzo spodobał mi się pierwszy tom. Serdecznie polecam Wam tę serie, a ja z niecierpliwością wyczekuje drugiego tomu.
Recenzja: zzaczytana_madeline, Wardzała Magdalena
🥊Recenzja🥊 "Upadek Legendy" Meghan March "Pochodzimy z różnych światów. Moim domem jest ulica. Jej — wieża z kości słoniowej.(...) Nasze ścieżki nigdy nie powinny się przeciąć. Nigdy nie powinniśmy się spotkać." Scarlett Priest, jest jak księżniczka z wieży z kości słoniowej. Młoda, piękna, odważna. Większość swojego życia spędziła w złotej klatce otoczona luksusem z każdej strony. Teraz wiedzie prym w mediach społecznościowych, a za każdym jej krokiem podążają miliony internetowych obserwatorów. Jej zdanie i uwaga jest największą nagrodą. Nic więc dziwnego, że w końcu jej życie znajduje się w niebezpieczeństwie i dziewczyna zostaje porwana. Trafia do klubu, którego właścicielem jest Gabriel Legend. Jednak on sam jest równie zaskoczony jej widokiem i porwaniem co ona. Okazuje się, że by ocalić klub Gabriela przed upadkiem, jego przyjaciel chcąc mu pomóc porwał dziewczynę by swoją osobą ponownie zainteresowała wszystkich klubem i przywróciła mu utraconą świetlność. I choć Legend wcale nie jest tym zachwycony, nie ma innego wyjścia z tej sytuacji. Były, przystojny bokser i śliczna bizneswomen wchodzą w układ i rozpoczynają współpracę. Czy dwoje ludzi z tak różnych światów będzie potrafiło się dogadać? Czy ich wspólny układ zakończy się sukcesem? Czy wspólna praca przyniesie również obojgu dodatkowe bonusy? Uwielbiam twórczość Autorki. Do dziś pamiętam emocje jakie wywołała we mnie Mount Trilogy i jak mnie wciągnęła 😍 i tu mamy podobnie choć w moim odczuciu dość spokojniej jak na ogień jaki zawsze dostajemy od Autorki. Historia opowiedziana z perspektywy Scarlett oraz Gabriela, przedstawia walkę o siebie, swoich bliskich, o marzenia, poświęcenie dla drugiej osoby oraz brak zrozumienia od najbliższych. Opowiada o miłości, pożądaniu, wierze. O tym, że można nie posiadać wiele, a jednak można mieć wszystko. Ukazuje jak ciężko jest wybrać między sercem, a rozumem, ile poświęcenia kosztuje własne dobro na rzecz szczęścia drugiej osoby. Choć z mojej perspektywy nie było to wielkie wow, które zawsze dostaje w książkach Autorki, moim zdaniem i tak książka jest warta uwagi.. A po takim zakończeniu nic tylko czekać na kolejny tom 😍
Recenzja: Fantastyczny-swiat-ksiazeek.blogspot.com, Martyna Piętka
Scarlett Priest to piękna i seksowna kobieta, która mimo swojego młodego wieku, już odniosła niemały sukces. Fani śledzą każdy jej krok i podążają tam, gdzie ona. Dlatego jeden jej post w mediach społecznościowych może podnieść lub podążyć na zawsze daną firmę lub miejsce. Na polu zawodowym Scarlett jest całkowicie spełniona, na uczuciowym sprawy mają się dużo gorzej. Owszem, ma chłopaka, ale bardziej z przyzwyczajenia, niż z miłości. Gabriel Legend zakończył karierę pięściarza i postanowił otworzyć klub. To miało być miejsce, do którego każdy będzie chciał zajrzeć. Jednak niespodziewana strzelanina w dniu otwarcia sprawiła, że ludzie zaczęli omijać to miejsce szerokim łukiem. Jego jedyną nadzieją jest ona - Scarlett Priest. Jednak Gabriel nigdy nie spodziewał się, że jego współpracownik postanowi ją... porwać! Czy Scarlett zdecyduje się pomóc porywaczom i wskrzesić klub? I czy na pewno chodzi tylko o postawione wyzwanie, a nie o jej szybciej bijące serce w towarzystwie Gabriela? I wreszcie, czy dwa tak różne światy, mogą stworzyć jeden, własny? Jak zapewne już wiecie, Meghan March to moja ulubiona zagraniczna autorka. Jej książki zawsze przyprawiają mnie o szybsze bicie serca, a kolejni bohaterowie stają się moimi książkowymi facetami. Dlatego kiedy tylko dowiedziałam się, że pojawi się u nas kolejna jej seria, tym razem Gabriel Legend, wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. Tym razem autorka kusi nas seksownym, byłym pięściarzem oraz seksowną i mądrą księżniczką z wieży z kości słoniowej. To osoby, które pochodzą z dwóch całkiem różnych światów. Wydawać by się mogło, że nic nie może ich połączyć, ale okazuje się, że łączy ich na prawdę wiele. To historia, która pokazuje, że nie ważne jest to, co nas dzieli, ale to, co łączy. Meghan March pisze w taki sposób, że nie sposób oderwać się od lektury. Nie spałam praktycznie całą noc, bo po prostu musiałam ją dokończyć. Oczywiście zakończyła się w taki sposób, że moje serce przestało na chwilę bić, a ja muszę czekać na drugi tom tej trylogii. Szczerze wątpię, żeby ta autorka przestała mnie kiedyś zaskakiwać. Uważam nawet, że każda kolejna książka jest lepsza, od poprzednich, chociaż wcześniej wydawało mi się to niemożliwe. Tym razem jednak akcja powieści toczy się nieco wolniej. Jest to jednak spowodowane tym, że wreszcie książka jest nieco dłuższa i możemy dłużej się nią delektować. Nie brakuje jednak ciekawych zwrotów akcji i uczuć, które zdają się nie mieć końca. Nie raz i nie dwa czułam się, jakbym była w skórze Scarlett lub Gabriela. Coś niesamowitego! "Upadek legendy" to kolejna powieść Meghan March, a której autorka pokazuje, że nie powiedziała jeszcze wszystkiego i zaskoczy nas jeszcze nie jeden raz. Pełna emocji powieść o miłości, która nigdy nie miała prawa się zdarzyć, ale jest prawdziwa, jak żadna inna. Polecam z całego serca.
Recenzja: Książka w autobusie, Fraszczak Magdalena
Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która zaciekawiła mnie od samego początku. Nie umiem albo co bardziej prawdopodobne, nie chcę jej ocenić, bo traktuję ją jako wprowadzenie do większej całości i już nie mogę się doczekać następnego tomu. Postaram się jednak choć trochę Wam ją przybliżyć. „Upadek legendy” to pierwsza część zapowiadanej trylogii o niebezpiecznym i tajemniczym Gabrielu Legendzie oraz idealnej i bogatej Scarlett Priest. Muszę przyznać, że autorka wykreowała swoich głównych bohaterów fantastycznie. Oboje się charakterystyczni i wyraźni, nie jakieś tam miękkie kluski. Nie boją się podjąć walki i dążą do zamierzonego celu, nawet gdy będą zmuszeni, chociaż na moment opuścić swoją bezpieczną skorupę. Gabriel i Scarlett wiodą poukładane życie. Gabriel schowany lekko w cieniu pragnie za wszelką cenę uratować swój klub i zapewnić sobie i swoim najbliższym spokojną egzystencję. Nie chce rozgłosu, chowa się przed światem i nikogo do siebie nie dopuszcza. Niestety wie doskonale, że gdzieś tam czai się ON - człowiek z przeszłości, który już raz zniszczył mu życie. Scarlett z kolei do młoda i bogata gwiazdka social mediów, która pokazuje całemu światu swoje idealne życie. Kochają ją miliony followersów, jednak coraz częściej przechodzi jej przez myśl, że coś jej po drodze niepostrzeżenie umyka i wcale nie jest taka szczęśliwa, jak wygląda na zdjęciach. Pewnego dnia zostaje porwana i gdy myśli, że jej koniec jest bliski, poznaje Legenda. Czy Gabriel będzie dla niej prawdziwym wybawieniem i obietnicą innego lepszego życia? Czy Scarlett będzie w stanie poświęcić wszystko dla niego? Pani Meghan w tej części postawiła na wprowadzenie czytelnika w życie, jakie wiodą Scarlett i Gabriel. Faktycznie nie uświadczymy tutaj szalonych zwrotów akcji, ale mamy możliwość lepszego ich poznania i przede wszystkim ich zrozumienia. Poznajemy ich przeszłość oraz wszystko to, co ich ukształtowało. Mimo tego historię czyta się szybko, miło i przyjemnie. Wzajemna fascynacja jest aż namacalna i czekamy razem z nimi na moment, kiedy w końcu oboje ulegną i zapomną o bożym świecie. Samo zakończenie mnie nie zaskoczyło, ale w następnym tomie spodziewam się prawdziwej bomby. Na szczęście nie będziemy musieli na nią długo czekać, bo kontynuacja ukaże się już 16 czerwca tego roku. Ja ze swojej strony zachęcam Was do poznania tej trylogii i mam nadzieję, że będziemy odliczać dni razem.
Recenzja: ZaBOOKowana.blog, Gireń Wioleta
Scarlett to kobieta sukcesu. Czegokolwiek się nie dotnie zamienia to w sukces. Gabriel natomiast to człowiek, który na wszystko musiał zapracować pięściami, dosłownie. Jego przyjaciel wpadł na pomysł odbudowania biznesu Gabriela i w efekcie porwał Scarlett. Czy młoda kobieta spełni żądania swojego porywacza? Nigdy nie czytałam książek autorki, chociaż wiele osób mi je polecało. Teraz wiem, że popełniłam błąd zwlekając z tym. Zacznę od bohaterów, których nie dało się nie polubić. Byli jakby idealnie dopasowani do jednego z moich wzorców postaci w romansach. Ponadto autorka fajnie bohaterami drugoplanowymi nadrabiała niektóre rzeczy, których brakowało tym głównym. Kolejna rzecz to akcja. Dawno nie czytałam romansu, w którym akcja rozwija się powoli żeby w odpowiednim momencie wyskoczyć do przodu. Mam jednak parę uwag. A konkretniej niedopowiedzenia np. przy zakończeniu. Z jednej strony rozumiem, że w zamyśle autorki pierwsza część ma być rozgrzewką, ale i tak. Inną rzeczą jest to, że złapałam pare gaf logicznych, ale na szczęście nie są one rzucające się w oczy. Już teraz mogę spokojnie powiedzieć, że z wielką chęcią sięgnę po kolejny tom, a także inne książki tejże autorki. Byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona, bo polecenia poleceniami, ale March zrobiła coś co uznałam za niemożliwe, a mianowicie połączenie romansu w starszym stylu z tym nowoczesnym. Z całego serduszka wam polecam.
Recenzja: Woceanieslow.pl, Anna Węglarz
Czasem trzeba przejść przez piekło, by wreszcie spotkać bratnią duszę. Potrzeba wiele przetrwać i przecierpieć, by zrozumieć, że właśnie spotkaliśmy właściwą osobę. Ale co, jeśli z jakiejś przyczyny nie możemy z nią być? Choć serce i ciało mówią tak, to rozum stanowczo się przed tym wzbrania, bo wie, że tak będzie lepiej. Kto wygra to starcie? Po książki Meghan March sięgam praktycznie w ciemno. To już kolejna jej seria, którą mogłam przeczytać. Czy skradła moje serce tak, jak poprzednie? Głównymi bohaterami tej książki są Scarlett Priest i Gabriel Legend. Ona sławna i bogata księżniczka, wzór do naśladowania. On niebezpieczny i zdystansowany były pięściarz. Dzięki swojej ciężkiej pracy otworzył klub, o którym miało być głośno w całym mieście, ale jedna nocna strzelanina przekreśliła wszystko. Teraz wisi nad nim wizja zamknięcia klubu, ale mężczyzna nie podda się bez walki. I do tego będzie potrzebował Scarlett. Wierzy, że wskrzesi jego klub i uczyni z niego legendę. Mimo że ich znajomość zaczęła się od porwania, to kobieta zgadza się na propozycję Gabriela i podejmuje wyzwanie. Ale po jakimś czasie dotrze do nich, że czują do siebie coś więcej niż tylko pożądanie. Ten związek nie mógłby się udać, gdyż obydwoje pochodzą z dwóch różnych światów i dzieli ich niemal wszystko. Jednak to przeszłość Legenda sprawia, że ta dwójka nie może być razem dla własnego dobra. Jak potoczy się ta historia? Styl autorki nieco różni się od tego, który mogłam poznać w poprzednich seriach. Tutaj jest nieco spokojniejszy, akcja nie pędzi, tylko rozwija się stopniowo. Na początku nie mogłam się wkręcić w tę książkę, ale później nie mogłam się od niej oderwać. Jest lekko i przyjemnie. Nie zabrakło też nutki humoru, mnóstwa skrajnych emocji i uczuć oraz namiętności i pikanterii. Również bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Polubiłam ich pasję, silne charaktery i słowne potyczki. Gabriel to przystojny, mroczny, niebezpieczny i pociągający mężczyzna. Wiele przeszedł w swoim życiu i do dziś męczą go demony przeszłości. Jest zdystansowany i stroni od ludzi, mając przy sobie tylko garstkę przyjaciół, dla których oddałby wszystko. Wiele lat musiał walczyć, by utrzymać się przy życiu, ale udało mu się, choć poniósł za to wysoką cenę. I kiedy otworzył wymarzony klub, strzelanina, do której w nim doszło przekreśliła całą jego ciężką pracę. Ale on nigdy się nie poddawał i tak było też w tym przypadku. Scarlett to piękna, ambitna i mądra kobieta. Jej życie było perfekcyjnie poukładane. Idealny wizerunek, który przyciąga wielu fanów, świetnie prosperująca firma, odpowiedni chłopak, uwaga ojca i… życie w złotej klatce. Tak naprawdę jest zagubiona i samotna, a to wszystko jest na pokaz. Ma swoje demony, ale ukrywa je pod maską. Na początku nie polubiłam tej perfekcyjnej Scarlett, bo wydawała mi się zbyt sztuczna. Zmieniłam zdanie, kiedy poznałam tą prawdziwą. Tą radosną i delikatną, która żyła i cieszyła się życiem, nie patrząc na to, co pomyślą o niej inni. Taka właśnie była przy Gabrielu. Choć obydwoje pochodzą z dwóch zupełnie różnych światów i dzieli ich praktycznie wszystko, połączyła ich jakaś siła. Tak samo zdeterminowani, odważni i uparci, by walczyć. Relacja Gabe’a i Scarlett rozwijała się powoli, ale towarzyszyło jej mnóstwo emocji. Od wzajemnego przyciągania, po fascynację i pożądanie do czegoś znacznie głębszego. I mimo że są pewni, że pragną siebie nawzajem i chcieliby czegoś więcej, to Gabriel wie, że dla ich własnego bezpieczeństwa będzie lepiej, jeśli o sobie zapomną. Ale pokusa jest zbyt silna, by ciągle ją ignorować. Czy ta dwójka ma szansę na coś więcej? Upadek legendy to naprawdę dobra książka. Jest pochłaniająca, pełna pasji, mroku, smutku, niepewności, nadziei i miłości. To historia o trudnych wyborach, poczuciu kontroli, walce, podejmowaniu ryzyka, otwieraniu się na drugą osobę. Pokazuje, że rodzina to nie tylko więzy krwi, ale ludzie, którzy okazali pomoc i troskę w potrzebie. Którzy bezinteresownie nas wspierają i są przy nas nawet w najtrudniejszych chwilach. Jak pewne wydarzenia z przeszłości potrafią odcisnąć trwałe piętno i nie pozwalają o sobie zapomnieć ani ruszyć dalej. Jak trudno stoczyć walkę między sercem, a rozumem. Serdecznie polecam Wam tę serię! I z niecierpliwością czekam na drugi tom!
Recenzja: wariatka_wsrod_ksiazek, ZAŁUSKA JOANNA
To, co określa nasze życie to nie tylko wydarzenia, które się przytrafiają po drodze, ale emocje jakie zostają po nich w naszych głowach. Zwłaszcza jeśli dotyczą pierwszej miłości, pierwszego pocałunku…. A co jeśli towarzyszy im strach, poczucie straty? Co jeśli nie potrafimy oderwać się od wspomnień, odciąć od przeszłości? Emocje, uczucia, energia wspomnień to wszystko tworzy nasz wewnętrzny świat, naszą osobowość, nasze postrzeganie rzeczywistości. Czy nasze historie są wyjątkowe? Pewnie w skali świata takich przeżyć jak nasze są miliony, ale dla nas lub dla osób, które nas kochają są one jak największy skarb, tajemnica. My sami dla siebie i dla naszych emocji stanowimy kosmos gotowy do odkrycia. Meghan March w “Upadku Legendy” tworzy prostą historię o pożądaniu, odkrywaniu swoich uczuć, siebie, odwadze lub jej braku, aby być z drugą osobą. Największą siłą tej książki jest prostota w opowiadaniu o sobie samych, przeżywaniu fascynacji drugą osobą, adrenalinie towarzyszącej pierwszemu spotkaniu, ale i bolesnej przeszłości, toksycznych relacjach, braku wsparcia i zwątpienia. Autorka stworzyła wyraziste postacie dwójki bohaterów. Historia ich życia stanowi najmocniejszy punkt tej opowieści i trzon fabuły. Na nich koncentruje się cała akcja i wszystkie wątki poboczne. Z jednej strony jest to fascynujące, jeśli ktoś lubi przeżywać rozterki i przeszłość, przyglądać się dość licznym retrospekcjom, z drugiej ma się poczucie, że nie jest to fabuła na którą czekamy. Postaci kobiecych jest tutaj kilka i powiem wam, że oprócz głównej bohaterki moje serce skradła Flynn - jej była przyrodnia siostra, niesamowicie inteligentna i nielegalnie biorąca udział w wyścigach samochodowych, aby opłacić sobie studia. Bardzo mało o niej wiemy, mam nadzieję, że w dalszych tomach jej historia nabierze właściwego kształtu. Natomiast dla głównej bohaterki właśnie ona stanowi lustro, w którym może się sobie przyjrzeć, nabrać dystansu i dokonać właściwych wyborów dobrych dla niej. To spostrzeżenia Flynn, jej komentarze i energia do łamania zasad stanowią taki punkt zwrotny dla pierwszoplanowej postaci. Trzecioplanowa bohaterka pierwszego tomu zawładnęła moim sercem. Świadczy to o niezwykłym talencie do plastycznego kreowania postaci przez autorkę, choć dość pobieżne, ale sugestywne opisanie postaci drugoplanowych jest cechą charakterystyczną tej opowieści. Osobiście dla mnie jest to najsłabszy element tej historii. Tutaj kłania się charakterystyka Chadwicka na przykład. W sumie nie bardzo wiadomo co czuje do głównej bohaterki. Jako postaci negatywnej brakuje mi, w jego wątku, przedstawienia motywów działania, mam nadzieje że w dalszych tomach poznamy go lepiej, aby nie wydawał nam się taki papierowy i jednostronnie opisany. Zatem jaka jest gwiazda tej opowieści? To Scarlett Priest cudowne dziecko elit Nowego Yorku, z pozoru mająca bajkowe życie typowej bogatej młodej kobiety, pieniądze karierę i … jako guru social media rzeszę fanów. Pod pazłotkiem życia w luksusie i blasku fleszy (za które osobiście dałabym się pokroić) jest kobietą zagubioną emocjonalnie, choć kocha to co robi i uparcie dąży do osiągania kolejnych sukcesów. Pragnie prawdziwego uczucia, kocha proste życie zwykłych ludzi, które dla niej wydaje się niedostępne z racji tego kim jest i w jakiej rodzinie się urodziła. Substytutem normalności dla niej jest obserwowanie kilku profili zwykłych matek borykających się ze zwykłym życiem i w prześmiewczy sposób pokazujących je w sieci. Choć jest spełniona w swojej pracy, brakuje jej akceptacji własnego ojca, jego uważności, poczucia więzi z nim, bliskości. Wszystko co robi i do czego dąży ma jeden cel aby usłyszeć od własnego rodzica słowa: “jestem z ciebie dumny”. To niestety powoduje, że ona sama jest zagubiona w swoich własnych uczuciach do niego, choć zdaje sobie sprawę z toksyczności tej relacji. Podobnie jest jej życiowym partnerem Chadwickiem, z którym zdaje się być z przyzwyczajenia. Związek uczuciowy z nim powoduje potężne poczucie winy, wściekłość i frustrację. Scarlett jest świadoma tego co się dzieje, ale jest bezradna wobec siebie samej i ma poczucie że nic nie może zmienić się w jej życiu. Przy jednoczesnym dość silnym charakterze i fascynującej osobowości jej emocjonalna bezradność stanowi interesujące połączenie dla kreacji tej bohaterki. Scarlett dzięki nieoczekiwanym porwaniu poznaje osobę, która zmienia i ją i jej życie. Tą osobą oczywiście jest Gabriel Legend, były pięściarz i właściciel upadającego klubu. Tytułowy bohater miał zacząć spokojniejsze życie z dala od przeszłości i nielegalnych walk w klatkach. Mając wokół siebie oddanych przyjaciół wiedzie w miarę ustabilizowane, dość skromne życie, gdzie nie ma miejsca na miłość. Mężczyzna jest zdeterminowany, aby żyć samotnie. Nowy York dla Gabriela nie jest ziemią obiecaną, ale miejscem ukrycia się i ucieczki przed przeszłością i dawnymi krwawymi porachunkami. On sam czuje się bardziej jak mieszkaniec ulicy, niż “wielkiego świata”. Ponadto za wszelką cenę unika możliwości udziału walce w klatkach pragnąc, aby ten etap zakończył się ostatecznie. Wielu osobom przeszkadza fakt, że u szczytu sławy odszedł z podziemia, by wieść normalne życie z dala od potu i krwi. Jego biznes, który miał być jego zabezpieczeniem na przyszłość, upada i jedynie cud może go uratować. Takim cudem okazuje się Scarlett Priest, która potraktowała zadanie od Legenda jako wyzwanie. Natomiast Gabriel odkrywa prawdziwą naturę kobiety, jej prostolinijność, normalność, wrażliwość. Oboje pochodzą z różnych światów, ale mają bardzo podobne wyobrażenie jeśli chodzi o związki, uczucia, życie. “Upadek Legendy” to tak naprawdę historia poznawania się dwojga ludzi z bagażem doświadczeń, toksycznych relacji z przeszłości, emocji wyniszczających ich od środka. To też wspaniała głęboka historia jak dwoje z pozoru różnych ludzi odnajduje się i jak to spotkanie zmienia ich życie. Ten tytułowy “upadek” to upadek bariery nieufności bycia z drugim człowiekiem, upadek tarczy chroniącej przed miłością, upadek obaw, że uczucia tylko ranią, a bliskość jest niebezpieczna…. Właśnie na tym Meghan March zbudowała tę historię: na emocjach, uczuciach poznawaniu się dwójki ludzi, która nie może przestać myśleć o sobie… Wydarzenia i wątki, które się dzieją wokół dwójki bohaterów zdają się jedynie kolejnymi etapami zmian w ich życiu i choć są istotne odnoszę wrażenie, że nie są najważniejsze. Na pewno jest to ciekawy zabieg literacki, ale po przeczytaniu książki miałam wrażenie, że jest przeogromnym wstępem do dalszej historii, która ostatecznie zostanie dokończona w dwóch kolejnych tomach. Rozdziały są pisane z perspektywy dwóch postaci Gabriela i Scarlett, dzięki czemu lepiej poznajemy tę dwójkę. Jednak fakt, że praktycznie żaden z wątków nie znajduje rozwiązania pozostawia olbrzymie poczucie niedosytu. Za to bohaterowie przyciągają nieszablonowym podejściem autorki do ich kreacji, realność sytuacji w jakich są ukazani, ich charaktery stanowią prawdziwą ucztę dla poznania ich samych. W dzisiejszych czasach pokazanie że ludzie mogą się poznać w dość niespieszny sposób jest wyjątkowe, nie znajdziemy tu scen ociekających seksem i dających ujście pożądaniu, za to jesteśmy świadkami budowania wartościowej i głębokiej relacji Gabriela i Scarlett. Moje pierwsze spotkanie z twórczością Meghan March zaliczam do udanych. Ta historia pod względem konstrukcji, akcji, bohaterów jest inna, być może taka właśnie miała być, aby zwrócić uwagę na emocje, uczucia. Jednak wiele osób może czuć się zmieszanych, że nie ma tu typowego rozwinięcia lub zakończenia, wątki pozostają otwarte. Jako czytelnicy rozstajemy się z powieścią w oczekiwaniu na drugi tom w olbrzymiej niewiadomej. Skuteczny zabieg aby poznać dalsze losy, jeśli polubiłeś tę parę kochanków. Tę powieść polubią ci, którzy nie oczekują szablonowych rozwiązań. W książce “Upadek Legendy” poznajemy dwa różne oblicza Nowego Yorku i dwójkę różnych bohaterów, żyjących inaczej, ale pragnących normalności, spokoju i… zwyczajności, często niedocenianej. Meghan March cudownie przedstawiła ten pierwszy etap fascynującej znajomości, pomimo wielkich emocji, namiętności tak naprawdę poznajemy dwójkę zwykłych ludzi szukających dla siebie miejsca w świecie i uciekających od samotności na różne sposoby. Osamotnienie, brak zrozumienia, powierzchowność relacji zdają się być plagą dzisiejszego świata. Autorka daje nam początek pięknej opowieści, prawie baśni, o tym, że miłość odnajdziemy w najmniej sprzyjających okolicznościach. Polecam tym, dla których budowanie wartościowej wzajemnej relacji międzyludzkiej, odkrywanie siebie i swoich uczuć jest najważniejsze. Ten lekko napisany romans jest cudowną lekturą w sam raz na okres wiosenno-letni i może być doskonałym przerywnikiem po czymś cięższym. Polecam.
Recenzja: @bookandspell, Klaudia Ostapkiewicz
upadek legendy To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i muszę przyznać, że bardzo udane. Na pewno sięgnę po inne jej książki. Scarlett Priest, nowojorska księżniczka social mediów jako jedyna mogła dokonać niemożliwego. Nawet uratować klub Gabriela Legenda, który po niefortunnym otwarciu ze strzelaniną w tle po prostu umiera. Ich znajomość zaczyna się w dość niestandardowy sposób, a mianowicie od porwania, którego Gabriel nie planował. Nadarzającą okazję trzeba jakoś wykorzystać. Od samego początku czuć napięcie i przyciąganie między parą głównych bohaterów. Oboje pochodzą z różnych światów. Ona jest poukładana, z dobrego domu, a on brutalny i o wszystko musiał sam zawalczyć. Skrywa w sobie mrok, który bardzo ją pociąga. Jest to erotyk. Nie brakuje tutaj dosadnego języka i sugestywnych komentarzy. Napisane zostało to jednak ze smakiem i wyczuciem. Czytało mi się tę książkę bardzo dobrze. Jeden wieczór przy herbatce i było po książce. Jak dla mnie dobry przedstawiciel swojego gatunku. Świetni bogaterowie, wciągająca fabuła i zwroty akcji. Czego chcieć więcej ? Warto jest sięgnąć po tę książkę, a mi pozostało czekać na drugi tom.
Recenzja: https://www.instagram.com/opowiem_ci_o_bookach/?hl=pl, Karolina Hordyn
Nie spodziewałam się, że ta książka wywołała u mnie tak pozytywne emocje. Świetne złączenie „dwóch światów”, z jednej strony Scarlett i jej ułożone życie, a z drugiej Gabriel i jego brudna rzeczywistość. Na pierwszy rzut oka tych doje nie może nic łączyć, ale gdy spojrzymy na głębiej, okazuje się, że oboje potrzebują i pragną tego samego. Końcówka książki mnie zabiła! Serio🤯 Nie mogłam uwierzyć i czytałam te kilka ostatnich zdań, chyba osiem razy🙈 Już nie mogę się rozczesać drugiego tomu🔥 Chciałabym bardziej poznać przeszłość Gabriela i mam nadzieję, że w drugim tomie będzie o niej coś więcej. Zdecydowanie polecam! 💙 8/10⭐
Recenzja: Book Coffee Cake, Pieniążek Dominika
ON - nie planował jej porywać. ONA - nie planowała, że zauroczy się od pierwszego wejrzenia. Połączył ich zwykły układ - umowa, która niesie za sobą konsekwencje. Autorka stworzyła bardzo silną postać jaką jest Scarlett - młoda, piękna, pracowita i nie do końca zadowolona ze swojego życia. Czuje, że czegoś jej brakuje, gdy na jej drodze pojawia się żyjąca legenda - Gabriel Legend jej świat staje do góry nogami. Od początku czuć między nimi chemię. Być może to uczucie powinno być zakazane, bo oboje wzięli sobie za cel, alby to co się między nimi zrodziło pozostało tylko w ich wyobraźni. Jednak nic bardziej mylnego, spotkanie z Gabrielem dodało kobiecie pewności siebie. Zerwała ze swoim chłopakiem i postanowiła wziąć coś na co miała ochotę, a ochotę miała na Gabriela. Nie była ona jedyne, mężczyzna również nie przestawał o niej myśleć. Początkowo historia wydawała mi się lekko monotonna, nie było w niej akcji. Jednak gdy podczas imprezy Scarlett pojawiła się w swojej czerwonej sukni wiadomo było, że będzie się działo. I nie myliłam się, druga część książki była o wiele bardziej ciekawa, dynamiczna i przewrotna. Nie mogłam się od niej oderwać. Jeśli miałabym wymienić moje trzy ulubione momenty w książce to z pewnością byłoby to zerwanie Scarlett z Chadwickiem, pierwsza impreza w klubie Legend oraz druga impreza w klubie Legend. Mimo, że na głównym planie mamy Scarlett i Gabriela, to bohaterowie drugoplanowi zostali opisani w taki sposób, że fajnie dopełniają całą historię. Na wielki plus trzeba również zaznaczyć, że książka jest pisana z dwóch perspektyw co sprawia, że czyta się ją rewelacyjnie. Zakończenie było bardzo do przewidzenia, jednak to nic jej nie ujmuję, gdyż wiemy, że to nie koniec historii. Ja już nie mogę się doczekać, jak Scarlett odpłaci Gabrielowi. Znając to jak bardzo bojową postacią jest Scarlett wiem, że będzie się działo!
Recenzja: justus_reads, Justyna Skubis
Lubicie książki o niebezpiecznych i silnych facetach i o pewnych siebie kobietach, które wiedzą czego chcą i dokładnie co muszą zrobić, żeby ten cel osiągnąć? Jeśli tak, to „Upadek legendy” jest zdecydowanie książką dla Was! Jedyny jej minus to to, że trzeba znowu czekać na kolejną część!! ;) Scarlett Priest to młoda, ambitna kobieta, która samym swoim wizerunkiem, potrafi przyciągnąć rzeszę fanów. Osiąga sukcesy na każdym polu swojego życia… no może nie na każdym, bo nie zawsze kariera idzie w parze z miłością…. Ale Scarlett myślała, że jej życie jest poukładane i po części szczęśliwe - miała mężczyznę u swego boku, atencje ojca, no i pieniądze, wygląd i sławę. Do momentu, aż nie poznała Gabriela, który rozbudził w niej coś, czego do tej pory nigdy nie czuła! I choć ich pierwsze spotkanie nie należało do romantycznych, bowiem kobieta została uprowadzona i zawinięta w dywan, to zgodziła się pomóc mężczyźnie uratować jego klub z bankructwa. Z kolei Gabriel ma swoją mroczną przeszłość, którą stara się utrzymać w tajemnicy, dlatego też stara się trzymać dziewczynę na dystans. Czy zdoła oprzeć się jej urokowi? I czy Scarlett pomoże mu rozkręcić biznes na nowo? „Upadek legendy” to moje drugie spotkanie z twórczością Megan March. I choć poprzednia jej seria „Bogactwo i grzech” nie do końca była tak świetna jak zakładałam, że będzie, tak w przypadku serii „Gabriel legend”, jestem po prostu zachwycona! Historia już od pierwszych stron tak mnie wciągnęła, że jak ją odłożyłam, to myślałam w kółko o tym co wydarzy się dalej i kiedy znowu będę mogła siąść i ją czytać! A im dalej tym było coraz ciekawiej. Cały czas czekałam na jakieś wielkie boom, przez co całe to napięcie między bohaterami, odczuwałam nawet na plecach ;D Świetnie wykreowani bohaterowie, już od samego początku wzbudzili we mnie sympatię. Ja uwielbiam książki o silnych charakterach, a w tym przypadku Scarlett była po prostu genialna. Pomimo wielu wątpliwości kłębiących się w jej głowie, wiedziała czego chciała i wiedziała jak wykorzystać swoje atuty, żeby skutecznie zbudzić w Gabrielu wz… znaczy się - pożądanie :P a Gabriel… no cóż, takiego ze świecą szukać - niezwykle mroczna postać, która wzbudza nie lada zainteresowanie… wiecie, taki typ, który ma w sobie to coś! Takie ciasteczko do schrupania ;) Styl autorki po raz kolejny ogromnie przypadł mi do gustu, dlatego też myślę, że kolejne jej książki będę brała bez zastanawiania się. Już nie mogę doczekać się kontynuacji Legend Gabriela, bo to zakończenie zdecydowanie podniosło mi ciśnienie ;) Jeśli jeszcze nie czytaliście „Upadku legendy” to jak najbardziej Wam polecam!
Recenzja: Gypsy_Girl_Recenzuje , Pańczyk Ewelina
Jak dobrze wiecie, uwiebiam książki Meghan March. Jak do tej pory jeszcze się na niej nie zawiodłam. Zaraz się okaże, czy to razem jest tak samo. Scarlett Priest mogła przywodzić na myśl księżniczkę z wieży z kości słoniowej — była piękna, bogata i niedostępna. Miała także władzę nad rzeszą fanów — nieformalną, choć diabelnie skuteczną. To, co Scarlett uznawała za doskonałe, automatycznie takie się stawało. Słowo uznania ze strony księżniczki było cenniejsze niż złoto: mogło uratować życie, podźwignąć interes, a nawet wskrzesić... legendę. Gabriel Legend był bardzo niebezpiecznym i zdeterminowanym mężczyzną. Po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć klub. Miało to być wyjątkowe miejsce, do którego każdy będzie chciał wejść choćby na jeden wieczór. Ale coś poszło nie tak. Jedna strzelanina sprawiła, że klub Legenda stanął na skraju plajty. Gabriel postanowił jej zapobiec. Pomysł, aby skorzystać z pomocy kogoś, kto profesjonalnie stworzy wizerunek najgorętszego miejsca w mieście, wydawał się niezły. Gorzej wyszło z realizacją tego zamiaru. Nie planował tak poważnego przestępstwa, ale stało się. Jego przyjaciel niespodziewanie porwał Scarlett i dostarczył Gabrielowi wprost do klubu. Gdy dziewczyna zrozumiała, że nie grozi jej natychmiastowa śmierć, zainteresowała się propozycją obu mężczyzn. Uczynienie z tego miejsca prawdziwej legendy Manhattanu było dla niej sporym wyzwaniem. Chodziło także o coś więcej. Błękitne oczy i umięśniona sylwetka Gabriela wywarły na Scarlett piorunujące wrażenie. On od niemal pierwszej chwili nie potrafił przestać myśleć o pięknej Scarlett. Wiedział, że nie ma u niej szans, że pochodzą z różnych światów. Zdawał sobie też sprawę, co może go czekać — za porwanie groziło wiele lat odsiadki. A jednak stoczyłby o tę piękność walkę z samym diabłem albo nawet oddał mu duszę, gdyby tylko było to możliwe. Tyle że są takie granice, do których pokonania nie wystarczą pożądanie, tęsknota i uwielbienie... Legenda. Pokusa. Pożądanie. To musi skończyć się upadkiem. I znowu się to udało. Znowu Meghan March wykreowała kobiecą postać, z której może być dumna. Polubiłam Scarlett od pierwszych stron. Coś w tej upartej dziewczynie sprawia, że nie da się jej nie lubić. I choć wydaje się, że ma wszystko. To jednak nie jest szczęśliwa. Tak w stu procentach. Gabriel to bohater obok którego nikt nie może przejść obojętnie. Silny, waleczny, mroczny a jednak z dobrym sercem mężczyzna stara się jak może, jednak nie wszystko mu się w życiu udaje. A gdy los podrzuca mu pod nogi Scareltt jego życie nabiera rozpędu. Czy Scarlett podoła zadaniu?? Czy Gabriel otworzy się na Scarlett?? Na te, i inne pytania, odpowiedzi znajdziecie w książce. Łooooł. Co to była za książka. Pomimo tego, że początek usypiająca, wręcz nudny, to im dalej w las tym więcej akcji. Ze strony na stronę, akcja nabierała prędkości. I sprawiała, że nie mogłam odłożyć tej książki. Różnice, które cechują bohaterów, sprawiają, że chemia i pożądanie bije od nich już od pierwszych stron. I pomimo tego, że różni ich dosłownie wszystko. To łączy jedno: potrzeba miłości, zrozumienia, akceptacji. Tak po ludzku: uczucia. Poszukują kogoś, kto przytuli ich w zły dzień. To, że książka przedstawiona jest z dwóch perspektyw sprawia, że mamy wgląd w umysł głównych bohaterów. W to jak myślą. Co czują. Jakie mają obawy. A mają ich dużo. Bo pomimo, że serce ciągnie ich do siebie, to rozum mówi, że powinni się trzymać od siebie z daleka. Całą powieść, tak jak i inne książki Pani March, czytało mi się bardzo dobrze. Jak zwykle urzekł mnie lekki styl autorki. I, tak jak każda książka Meghan March, tak tak samo, napisana jest na schemacie, to w niczym to nie przeszkadza. A wręcz przeciwnie. I mimo tego, że wiemy jaki będzie koniec, to z wypiekami na twarzy czytamy o tym co spotyka i spotka naszych bohaterów. I pomimo tego, że nie jest to lektura najwyższych lotów, to bardzo miło spędziłam z nią czas. W sumie to jak z każdą przeczytaną książką Meghan March. Czy polecam? Oczywiście, że tak. Jeżeli poszukujecie powieści, gdzie główna bohaterka będzie miała ,,jaja" większe niż nie jeden facet to trafiliście idealnie. Cała historia jest magnetyczna i wciągająca już od pierwszych stron i nie sposób się od niej oderwać. Pani March wie jak pisać by mnie zaciekawić i wciągnąć pomiędzy swoje kartki. I mam nadzieję, że z wami będzie tak samo.
Recenzja: Zaczytana0598, Majcher Marta
Książka autorstwa Meghan March o tytule "Upadek legendy" zdecydowanie nie należy do grzecznych powieści. Od samego początku akcja trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga czytelnika. Scarlett jest piękną, młodą i ambitną kobietą. Może się wydawać, że posiada wszystko co chciałaby mieć szczęśliwa kobieta. Dziewczyna poznaje Gabriela, który wzbudza w niej uczucia, których nigdy nie znała. Scarlett zostaje przez niego porwana, aby pomóc mu uratować jego klub z bankructwa. Gabriel ma mroczną przeszłość... Ona czuje coś czego nie czuła nigdy... Czy ich losy są w stanie się połączyć? Czy uda im się uratować jego klub? Abyście się tego dowiedzieli zachęcam Was do przeczytania tej "gorącej" książki.
Recenzja: Pasjonatka_ksiazek1, Jabłońska Nikola
Z autorką miałam styczność w jej poprzedniej trylogii i powiem szczerze, że nie podeszła mi ta historia. Gdy tylko zoabaczyłam tytuł „Upadek Legendy” stwierdziłam, że dam jej szansę. A wiecie dlaczego? Ponieważ Gabriel Legend brzmiało tak tajemniczo, a nawet przekroczyło moje oczekiwania! 🤯😂 Ta powieść była wciągająca i niesamowita od początku do końca! O MÓJ BOŻE! Gabriel Legend to jeden z moich nowych ulubionych bohaterów. Emanuje męskością, mocą i tajemnicą w pięściach, ale w miarę postępu historii odkrywamy prawdziwego mężczyznę pod tą twardą, nietykalną osobowością. Jego przeszłość nie jest szczęśliwa i ostatnie piętnaście lat przeżył w trybie przetrwania, nie tworząc żadnego prawdziwego związku. Stracił zbyt wiele i nie może znieść myśli o ponownej utracie bliskich. Wchodzi Scarlett Priest, seksowna blondyna towarzyska, która wywołuje w nim pierwotną reakcję. Ich połączenie jest tak namacalne i intensywne od pierwszego spotkania. Chemia i atrakcyjność są niezaprzeczalne, a każda wspólna chwila między nimi sprawiała, że łapałam powietrze, a moje serce biło dziko i cholernie szybko! Scarlett nie mogła się bardziej różnić od Gabriela, ale w mężczyźnie jest coś, co ją woła, przyciąga do siebie. Dzielą się czymś naprawdę magnetycznym i niewytłumaczalnym. Jest postrzegana jako ta nieosiągalna kobieta, która ma pieniądze, ale czasami wizerunek może mylić. Jest przyziemna i bardzo interesująca. Gabriel wyciąga z niej odważną stronę i ożywia ją. Zawsze grała bezpiecznie, ale ten niezrównany mężczyzna sprawia, że jest odważna i waleczna. Uwielbiam patrzeć na jej postawę i prowokacyjne chwile, kiedy mężczyzna łamie swoją twardą zewnętrzność! Ich interakcje są seksowne, słodkie i nie do odparcia! Cały ten romans rośnie z nutką napięcia i intryg w miarę rozwoju całej fabuły. Przeszłość legendy zbliża się do niego, a ona jest jego ostatnią opcją, by uratować jego klub. „Upadek Legendy” jest książką wprowadzającą, bo wprowadzono nas na ulice Nowego Jorku oczami Scarlett i Gabriela, głównych bohaterów, bohaterów pobocznych, szalonej fabuły i całej masy niepokoju i dramatu. To naprawdę wszystko, co chcę powiedzieć o tej książce. Ta historia musi się rozwinąć samodzielnie, a czytelnicy powinni po prostu wejść w tę książkę w ciemno. Ta książka wciągnie cię od samego początku i nie puści, nawet po ostatnim słowie. Nie uspokoję się, dopóki nie poznam całości! Pragnę więcej Gabriela i Scarlett!
Recenzja: anka__czyta, Pietrzak Anna
„Pochodzimy z różnych światów. Moim domem jest ulica. Jej - wieża z kości słoniowej. Ja pięściami zarabiam na życie. Ona pewnie nawet nie umiałaby porządnie uderzyć. Nasze ścieżki nigdy nie powinny się przeciąć. Nigdy nie powinniśmy się spotkać.” Scarlett Priest jest młodą kobietą, która z zapałem prowadzi swoją firmę. Co więcej, jest piękna, sławna i bogata, a do tego każdy jest zdania, że czego się nie złapie to przynosi temu sukces. Wszyscy wychodzą z założenia, że warto się jej słuchać, bo może doprowadzić jedynie do sukcesu. I właśnie przez to na jej drodze stanął Gabriel Legend. Były pięściarz, który założył klub, jednak nie układało się to po jego myśli. Nie był to przypadek, że właśnie w tym, a nie innym miejscu znalazła się Scarlett, ale i tak wiązał z tym wielkie nadzieje. Czy Scarlett podejmie się wyzwania, jakie postawi jej Legend? Czy uda jej się osiągnąć cel? I czy osoby, które nie powinny stanąc na swojej drodze mają szansę na to, aby się do siebie zbliżyć? „Tylko że ja nie jestem Kopciuszkiem, a Gabriel Legend nie jest Księciem z Bajki. Gdyby to w ogóle była bajka, to on byłby raczej czarnym charakterem.” Meghan March jest jedną z tych zagranicznych autorek, po której książki sięgam w ciemno i do tej pory się nie zawiodłam. Historia Gabriela i Scarlett nie jest wyjątkiem, bo „Upadek legendy”, książka zapowiadająca kolejną trylogię autorki, również znalazła miejsce w moim sercu. Historia opowiedziana w tej książce jest nieco inna od tych, które mieliśmy już przyjemność poznać. Tutaj akcja toczy się spokojnie, nie ma biegu, a wszystko płynie swoim rytmem. Nie ma niepotrzebnego przyspieszenia wydarzeń, czegoś co mogłoby zakłócić spokojny i ułożony rytm. Jednak oczywiście nie oznacza to, że książka jest zła, wręcz przeciwnie. Mi osobiście bardzo przypadł do gustu ten spokój w całości książki i odniosłam wrażenie, że autorka tym razem pokazuje czytelnikom swoją bardziej spokojną i ułożoną stronę. Jeżeli mam być szczera, to początkowe rozdziały książki strasznie mnie męczyły. Dłużyły mi się i miałam ochotę kilka razy odłożyć ją na półkę i nie wracać do niej zbyt prędko. Jednak kiedy niektóre sytuacje stały się dla mnie jaśniejsze cieszyłam się, że tego nie zrobiłam. Akcja zaczęła mnie wciągać, a historia Gabriela i Scarlett mnie całkowicie pochłonęła. Bardzo podobał mi się pomysł na fabułę. Bohaterowie to dwa totalne przeciwieństwa, które nie mają prawa bytu przebywać w swoim towarzystwie. Jednak tutaj na pierwszy plan wypływa to, że oboje są równie mocno uparci i zdeterminowani, by osiągnąć wszystko to, co sobie zaplanowali. Podobało mi się to, że Meghan stworzyła bohaterów, którzy łatwo się nie poddają i brną do wyznaczonego przez siebie celu, aby osiągnąć wygraną. Autorka bardzo dobrze uchwyciła słowami sytuacje, w których czuć przyciąganie i chemię pomiędzy bohaterami. Zdecydowanie czytelnik może wyczuć tą pikanterię i chemię, która towarzyszy każdemu ich spotkaniu. A biorąc pod uwagę fakt, że i Scarlett i Gabriel to mocne charaktery, wszystko jest odczuwalne ze zdwojoną siłą. „Miałem plany, wielkie, ambitne plany. I wszystkie prowadziły właśnie tutaj. Każde poświecenie. Każdy posiłek, którego sobie odmawiałem, żeby odłożyć kasę. Każdy cios, jaki przyjąłem na ringu. Każde splunięcie krwią. To wszystko było właśnie po to.” „Upadek legendy” to historia, która bez reszty pochłonie czytelnika. Autorka w tym wydaniu pokazuje nam, że nie ważne są różnice społeczne i wszystko to, co może dzielić. Pokazuje nam jak ciężko przekroczyć granicę i dokonać wyboru. To historia, która pokazuje nie tylko chemię pomiędzy bohaterami, ale również daje czytelnikowi obraz na to, jak ciężko podjąć jakąś decyzję w sytuacji, kiedy wszystkie możliwe wyjścia wydają się nieodpowiednie. Gabriel i Scarlet pokazują jak ciężko walczyć z sercem, jak ciężko słuchać rozumu, ale nie tylko. Autorka dała nam tutaj również poglądu na otoczenie i ludzi, którzy są jak rodzina. Pokazuje czytelnikowi to, jak ważni stają się ludzie, którzy wprawdzie są obcymi, ale nieoczekiwanie stają się jak rodzina. Wspierają, pomagają i zawsze są. „Wszystko, co mi się do tej pory wydawało, okazało się nieprawdą. Scarlett Priest jest tą jedyną. Jest kobietą, dla której mógłbym zabić - i której utrata zabije mnie.” Podsumowując. „Upadek legendy” to moim zdaniem inna odsłona autorki, którą dotychczas mogliśmy poznać. Jednak nie mówię, że gorsza, ponieważ jest tak samo warta uwagi, szczególnie dla osób, które sięgają w ciemno po twórczość Meghan March. Co więcej, mimo tego, że widać różnicę pomiędzy dotychczasowymi jej historiami jedno zostało bez zmian. Autorka nadal potrafi zostawić czytelnika w wielkim niedosycie i szoku sprawiając, że chce się więcej i więcej. Dlatego z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji, a Wam z czystym sercem polecam tę historię!
Recenzja: life_substitute, Karnacewicz Marta
"-Pamietaj, Scar. NIe szukaj miłości gorącej jak piekło - powiedziała mi kiedyś. - Szukaj takiej, która płonie mocnym, równym płomieniem kominka. Taka potrwa dłużej i nie zostawi ci tylu ran w sercu." Kolejna książka od jednej z moich ulubionych autorek, którą odkryłam w ubiegłym roku, i tak zdaje sobie sprawę, że jej powieści są dosyć schematyczne i przewidywalne, ale wiecie co, wcale mi to nie przezkadza. "Upadek legendy" to pierwszy tom nowej serii, w którym dopiero poznajemy zarówno zarys fabuły jak i bohaterów. Powiedzieć, że Gabriel i Scarlett poznają się w niesprzyjających okolicznościach, to nie powiedzieć nic, jednak mężczyzna jest zdesperowany, a ostatnią deską ratunku dla niego jest kobieta, którą właśnie "porwał" i zaszantażował. Pomysł na fabułę jest naprawdę fajny, pomiędzy bohaterami iskrzy od samego początku, a autorka zarysowuje parę ciekawych wątków, które zapewne rozwinie w kolejnych tomach. Osobiście bardzo podoba mi się to jak Meghan March opisuje miejsca w których dzieje się akcja danej powieści, (tym razem jest to Nowy Jork), co sprawia, że podczas lektury czytelnik ma wrażenie jakby był tam razem z bohaterami. Jednak mimo wszystko, wydaje mi się, że ta część była trochę przegadana, za mało było dla mnie interakcji pomiędzy Gabrielem i Scarlett, ale to tylko tyle, cała reszta była jak zwykle bez zarzutu.
Recenzja: oczytana_ania , Żbikowska Anna
Bo wiem, że życie to jest cyrk na kółkach, i regularne przypominanie sobie o tym pomaga mi nie zbaczać z obranego kursu. Kursu nie ku doskonałości, bo ta nie istnieje. Lecz ku własnemu, małemu skrawkowi tego cyrku, który dostarcza mojej suszy paliwa, żeby podjąć następne wyzwanie" "Moim domem jest ulica. Jej - wieża z kości słoniowej. Scarlett Priest nie powinna nawet wiedzieć, że istnieją tacy goście jak ja, ale czasem pokusa jest silniejsza. Jeśli tak ma wyglądać mój upadek, to wart jest każdej sekundy lotu" O twórczości autorki słyszałam już od dawna, jednak do tej pory nie mialam okazji się z nią zapoznać. Aż przyszedł czas na "Upadek legendy", który sprawił, że przepadłam i już nie mogę się doczekać az sięgnę po kolejną książkę Meghan March. Podobał mi się zarówno styl autorki, jak i narracja prezentująca perspektywę obojga bohaterów. To, że były to postacie złożone, konsekwentnie poprowadzone, skonfliktowane z samymi sobą, własnymi uczuciami i pragnieniami, sprawiło, że ciężko było mi się oderwać od czytania. Chciałam wiedzieć jak potoczą się ich losy, jakie podejmą decyzję, jakie konsekwencje im one przyniosą… . Bo wiem, że życie to jest cyrk na kółkach, i regularne przypominanie sobie o tym pomaga mi nie zbaczać z obranego kursu. Kursu nie ku doskonałości, bo ta nie istnieje. Lecz ku własnemu, małemu skrawkowi tego cyrku, który dostarcza mojej suszy paliwa, żeby podjąć następne wyzwanie" "Moim domem jest ulica. Jej - wieża z kości słoniowej. Scarlett Priest nie powinna nawet wiedzieć, że istnieją tacy goście jak ja, ale czasem pokusa jest silniejsza. Jeśli tak ma wyglądać mój upadek, to wart jest każdej sekundy lotu" O twórczości autorki słyszałam już od dawna, jednak do tej pory nie mialam okazji się z nią zapoznać. Aż przyszedł czas na "Upadek legendy", który sprawił, że przepadłam i już nie mogę się doczekać az sięgnę po kolejną książkę Meghan March. Podobał mi się zarówno styl autorki, jak i narracja prezentująca perspektywę obojga bohaterów. To, że były to postacie złożone, konsekwentnie poprowadzone, skonfliktowane z samymi sobą, własnymi uczuciami i pragnieniami, sprawiło, że ciężko było mi się oderwać od czytania. Chciałam wiedzieć jak potoczą się ich losy, jakie podejmą decyzję, jakie konsekwencje im one przyniosą…
Recenzja: @ksiazkowe_serce, Sołtysik Maria
Scarlett Priest to piękna i bardzo bogata, młoda kobieta z wielką władzą na swoimi fanami. To gdzie się pokazuje, co poleca i mówi, jest dla innych bardzo ważne i stanowi wzór do naśladowania, a nawet uratowania czyjegoś interesu… Gabriel Legend to były bokser, który po zakończeniu kariery otwiera klub. Nie wszystko jednak idzie po jego myśli i pewnego razu dochodzi do strzelaniny. Przez to zdarzenie klub jest na skraju bankructwa. Wszystko może zmienić ktoś, kto jest przykładem dla innych i stworzy nowy wizerunek tego miejsca. Gabriel nie planował porwania Scarlett, jednak jego przyjaciel ułatwił mu to zadanie i dostarcza kobietę pod jego nos. Po krótkiej rozmowie Scarlett wie, że nic jej nie grozi ze strony porywaczy, a nawet jest zainteresowana ich propozycją… Scarlett to kobieta, która pochodzi z bogatego domu. Jest młoda, znana, a przede wszystkim pewna siebie i nie wywyższa się. Wiele osób jej słucha i jest dla nich wyznacznikiem tego co dobre. Jej zupełnym przeciwieństwem jest Gabriel. To były pięściarz, który pokłada swoje nadzieje w klubie, którego ostatnio nie odwiedza nikt. Ludzie się zwyczajnie boją tego miejsca. Scarlett jest jego ostatnią szansą by to zmienić. Jest to surowy mężczyzna, ma swoje poczucie humoru i aurę niebezpiecznego faceta. Ta dwójka od początku czuła wzajemne przyciąganie, jednak czy te dwa zupełnie różne światy mogą znaleźć nić porozumienia? Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i już wiem, że nie ostatnie. Ma tak lekki i interesujący styl pisania, że nawet nie wiedziałam kiedy przewracałam kolejne strony. Akcja książki rozwija się powoli, jednak wcale mi to nie przeszkadzało, a nawet było tutaj bardzo dobrym posunięciem. Bardzo podobało mi się zderzenie tak dwóch różnych postaci, jakimi byli Scarlett i Gabriel. Mogłoby się wydawać, że nawet nie znajdą jednego tematu do wspólnej rozmowy, a jednak dogadywali się ze sobą bardzo dobrze. Odniosłam również wrażenie, że oboje potrafili dostrzec w drugiej osobie coś innego, jakby samo spojrzenie w oczy mówiło im więcej niż rozmowa. On z ciężką przeszłością. Ona, która może naprawić jego przyszłość. Jak potoczą się ich losy, po zakończeniu, które wbiło mnie w fotel? O tym przekonamy się w drugiej części, która będzie miała swoją premierę już w czerwcu!
Recenzja: emi__czyta, Kowalczyk Ewelina
,,Upadek legendy" Meghan March ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐ 47/2021 · Scarlett Priest mogła przywodzić na myśl księżniczkę z wieży z kości słoniowej — była piękna, bogata i niedostępna. Miała także władzę nad rzeszą fanów — nieformalną, choć diabelnie skuteczną. To, co Scarlett uznawała za doskonałe, automatycznie takie się stawało. Słowo uznania ze strony księżniczki było cenniejsze niż złoto: mogło uratować życie, podźwignąć interes, a nawet wskrzesić... legendę. Gabriel Legend był bardzo niebezpiecznym i zdeterminowanym mężczyzną. Po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć klub. Miało to być wyjątkowe miejsce, do którego każdy będzie chciał wejść choćby na jeden wieczór. Ale coś poszło nie tak. Jedna strzelanina sprawiła, że klub Legenda stanął na skraju plajty. Gabriel postanowił jej zapobiec. Pomysł, aby skorzystać z pomocy kogoś, kto profesjonalnie stworzy wizerunek najgorętszego miejsca w mieście, wydawał się niezły. Gorzej wyszło z realizacją tego zamiaru. Nie planował tak poważnego przestępstwa, ale stało się. Jego przyjaciel niespodziewanie porwał Scarlett i dostarczył Gabrielowi wprost do klubu. Gdy dziewczyna zrozumiała, że nie grozi jej natychmiastowa śmierć, zainteresowała się propozycją obu mężczyzn. Uczynienie z tego miejsca prawdziwej legendy Manhattanu było dla niej sporym wyzwaniem. Chodziło także o coś więcej. Błękitne oczy i umięśniona sylwetka Gabriela wywarły na Scarlett piorunujące wrażenie. On od niemal pierwszej chwili nie potrafił przestać myśleć o pięknej Scarlett. Wiedział, że nie ma u niej szans, że pochodzą z różnych światów. Zdawał sobie też sprawę, co może go czekać — za porwanie groziło wiele lat odsiadki. A jednak stoczyłby o tę piękność walkę z samym diabłem albo nawet oddał mu duszę, gdyby tylko było to możliwe. Tyle że są takie granice, do których pokonania nie wystarczą pożądanie, tęsknota i uwielbienie... Legenda. Pokusa. Pożądanie. To musi skończyć się upadkiem · Jest to moja pierwsza styczność ze stylem autorki, ale bardzo udana. Książka pisana jest z perspektywy dwóch bohaterów, a krótkie rozdziały sprawiały, że książkę czytało się szybko. Książka pokazywała powoli rodzące się uczucie Gabriela i Scarlett. Gabriel doskonale oddaje tajemniczość i mrok zaś u Scarlett genialne były stosunki z przyjaciółmi. Dwa zupełnie inne światy muszą połączyć siły, bo bez tego nastąpi ,,Upadek legendy". Jestem ogromnie ciekawa kolejnych części i historii tej dwójki.
Recenzja: love_ksiazkowe, Gustaw-Wójtowicz Aleksandra
Scarlett i Gabriel to osoby z dwóch różnych światów. Ona- księżniczka z wyższych sfer, za którą stoi masa fanów, on- były niebezpieczny pięściarz, który stroni od towarzystwa. Zupełnie różni, puzzle które do siebie nie pasują, a jednak jakaś magiczna siła ich do siebie ciągnie. Dziewczyna postanawia pomoc uratować klub chłopaka, chociaż to bardzo trudne zadanie. W dzień otwarcia doszło tam do strzelaniny i od tej pory klub jest w stanie upadku. Czy Scarlett uda się uratować Legendę? Musicie przekonać się sami! Co to była za historia! Nie mogłam się oderwać. Nie było nudno, oooo, zdecydowanie nie było! Nawet nie zauważyłam kiedy doszłam do końca i wiecie co?! Nienawidzę @meghanmarch , jak można zostawić czytelnika z takim zakończeniem?! A tak serio, było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już wiem, że jej książki będą moimi ulubionymi, ma świetny styl! Ogromnym plusem jej twórczości jest to, jak potrafi wykreować bohaterów, odsłaniać tajemnice powoli, tak aby czytelnik odkrywał coś nowego z każdym rozdziałem. Księżniczka wcale nie okazuje się księżniczką, jest świetną dziewczyną, której nie sposób nie polubić, a niebezpieczny pięściarz to taki facet, że o mamo! Wyobraźnia pracuje :) Akcja rozkręca się powoli, bohaterowie nie rzucają się na siebie już na pierwszych stronach, jak to zwykle się dzieje, nie ma dzikiego, perwersyjnego seksu, pejczy, kajdanek i Bóg wie czego jeszcze. Bohaterowie mimo iż czują do siebie wielki pociag fizyczny nie idą ze sobą do łóżka już po pierwszym spotkaniu, nie ma miłości od pierwszego wejrzenia, rzucenia się sobie w ramiona. Jest delikatnie, akcja toczy się wolno, a jednocześnie bardzo intensywnie, nie sposób oderwać się nawet na chwilę. To właśnie takie książki lubię i niecierpliwie czekam na kolejną część, coś czuję że zostanę wielką fanką serii :)
Recenzja: Kochamy Romanse, Fal Dominika
Upadek legendy? Wielkie pozytywne zaskoczenie! Meghan March znam nie od dziś i pozostaję "na czasie" z większością jej książek wydanych w Polsce, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok trylogii "Gabriel Legend". Ciekawy opis, ładna okładka i zapowiedź czegoś naprawdę fajnego. Wiecie już, że lektura była wyjątkowo udana, więc przejdźmy do konkretów. Pierwsze i najważniejsze? Kreacja zarówno Scarlett, Gabriela, jak i pozostałych bohaterów, którzy przewijają się gdzieś w tle. Jak wiadomo nie od dziś nawet najlepsza fabuła nie wybroni się, gdy protagoniści nie budzą w nas żadnych uczuć. Tu jest świetnie! Są pełnokrwiści, intrygujący i mają swoje ukryte motywacje. Druga bardzo ważna rzecz to naturalne, ciekawe i wartkie dialogi. Nawet nie zliczę ile razy w życiu trafiałam na drewniane kwestie, które brzmiały jak recytowane przez robota. Na szczęście u Meghan takich rzeczy nie doświadczymy. Technicznie jest bardzo dobrze, trzeba to przyznać. Narracja jest pierwszoosobowa i naprzemiennie przez historię raz prowadzi nas Scarlett, a raz Gabriel. Tutaj wszystko zaciekawiło mnie tak, że nie mogłam oderwać się od lektury. Była ciekawa główna para, trochę akcji, sporo tajemnic i przyciąganie tak wielkie, że najchętniej sama pchnęłabym ku sobie S. i G. I kiedy w końcu czytelnik dostał dokładnie to, o czym marzył od samego początku... bach! Koniec książki :D Właśnie tak skończyłam z małym kacem po lekturze, ale na szczęście drugi tom jest już widoczny na horyzoncie. Jeśli lubicie styl Meghan to koniecznie przeczytajcie "Gabriel Legend". Ja mam za sobą również wcześniejszą trylogię tej autorki i choć naprawdę bardzo mi się podobała, to tę uważam za jeszcze lepszą.
Recenzja: Czytanie po godzinach, Kobylińska Kamila
„Upadek legendy” to pierwsza część trylogii o Gabrielu Legendzie i Scarlett Priest. Bohaterach nietuzinkowych, wiedzących, czego chcą i umiejących o to walczyć. Bohaterach, którzy potrafią wyjść poza swoją strefę komfortu, by zaznać w życiu czegoś nowego. Tylko czy w przypadku tych dwojga „coś nowego” jest w ogóle możliwe? Nie jest to może książka, która zaciekawia nas rozbudowaną akcją i wieloma wydarzeniami, ale na pewno posiada interesującą fabułę. Jest świetnym, choć bardzo długim wprowadzeniem do całej historii. Autorka skupiła się na dokładnym przedstawieniu zarysu całego wątku, rozpoczynającego tę serię. Bardzo skrupulatnie opisała życie i sytuację bohaterów. Oczywiście wprowadzenie to było potrzebne, ale przez część książki brakowało mi z tego powodu emocji. Jednak dużym plusem było to, że historia nie nudziła. Czytało się ją dość szybko i przyjemnie, pomimo braku zwrotów akcji. Cały czas towarzyszyło mi błogie oczekiwanie na nadejście głównego wątku tej historii. I bardzo się cieszę, że ani trochę mnie nie zawiódł. Te emocje, które dostaliśmy w końcówce i relacja głównych bohaterów zostały niesamowicie rozwinięte. Autorka fantastycznie poprowadziła znajomość Gabriela i Scarlett. Chociaż sporo trzeba było na to poczekać, to w perspektywie trzytomowej serii, było to dość zrozumiałe, że autorka nie chciała już na samym początku „wyciągnąć wszystkich asów z rękawa” 😉 Czuję, że kolejny tom tej historii będzie niesamowity! I już nie mogę się go doczekać! ❤️ A dobra wiadomość jest taka, że premiera drugiej części serii, czyli „Scarlett” zaplanowana jest na 16 czerwca!
Recenzja: Ksiazkoerotyczka_gigus, Łukasiewicz Agnieszka
Uwielbiam Meghan, jej styl do mnie przemawia, jej bohaterowie do mnie przemawiają. Więc gdy w Polsce pojawiła się nowa seria musiałam ją przeczytać. Czy Upadek Legendy też trafi na listę ulubionych? Gabriel Legend to mężczyzna, który dobrego startu w życiu nie miał. Wszystko co ma uzyskał walcząc na ringu i nie zawsze był dobrym mężczyzną. Teraz stara się żyć jak przykładny obywatel prowadząc klub. Potrzebuję pomocy, aby przyciągnąć do klubu klientów. I tak trafia na nią. Scarlett Priest od dziecka nie musi o nic się martwić. Wychowana w bogatej rodzinie ma wszystko co tylko może chcieć. Kobieta jest bogata, seksowną i popularna. Lubi wyzwania, a teraz wyzwaniem dla niej jest klub Gabriela. Czy uda się przyciągnąć klientów? A co kiedy nie może zapomnieć o seksownym właścicielu, który wydaje się być totalnie niedostępny? "Upadek Legendy" to książka, która wciąga nas w swój świat. Dwa różne światy, dwie różne osoby, których ciągnie do siebie ale jedno z nich jest rozsądne a drugie ma plan. Tym razem trafimy na bogatą kobietę i mężczyznę z przeszłością, który ciężko pracuje na swoją przyszłość. Kochani styl autorki jest jak zawsze taki lekki, że bardzo przyjemnie się czyta. Ta książka jest delikatniejsza niż poprzednie autorki. Jednak nie jest mniej wciągająca. Powiedziałabym raczej, że to dobry wstęp do dalszych losów Scarlett i Gabriela. Poznajemy ich życie, myśli i charaktery. Mamy szansę zobaczyć jak rodzi się pożądanie, ale czy bohaterowie pozwolą namiętności dać górę? Czy jednak rozsądek wygra? Świetnie spędziłam czas, uważam że to świetny wstęp do kolejnych tomów i już nie mogę się doczekać, co dalej autorka dla nas wymyśliła w historii Gabriela i Scarlett. Więc tak moi drodzy "Upadek Legendy" trafia na moją listę ulubionych. Cytat 🌹" Życie jest za krótkie, żeby brać wszystko na poważnie. Przecież i tak nikt z nas nie wyjdzie stąd żywy". 🌹" Nie szukaj miłości gorącej jak piekło. Szukaj takiej, która płonie mocnym, równym płomieniem kominka. Taka potrwa dłużej i nie zostawi ci tyłu ran w sercu".
Recenzja: Jadzka_czyta, Dziura Karolina
" Upadek legendy " to pierwsza książka autorki, którą miałam okazję przeczytać, i jestem pod wrażeniem, z jaką lekkością Meghan operuje słowem, piórem. Ta książka to takie połączenie "dwóch" światów, a główni bohaterowie reprezentują całkiem inne środowiska. Gabriel jest byłym bokserem, który na nielegalnych walkach wyrobił sobie sławę. Ona jest bogatą kobietą, która obraca się w całkiem innym środowisku niż ON. Jednak klub, który prowadzi Legend, nie przynosi takich zysków, jakie by chciał, a żeby wbił się na wyżyny, potrzebuje Jej. Jednak czy po tym wszystkim, co przeszedł Gabriel, uda się Scarlett pomóc mężczyźnie? Ta dwójka to całkowicie dwa światy, są jak ogień i woda. Już po pierwszych stronach czuć chemię między nimi i choć są postawieni w całkiem innej sytuacji, to zdobędą się na ten pierwszy krok? Czy oprócz ratowania klubu, Gabriel będzie w stanie się otworzyć przed Scarlett i zaprosić ją do swojego świata i odwrotnie? Czy Scarlett będzie w stanie przeciwstawić się ojcu i będzie walczyć o swoje szczęście? Jestem oczarowana tą książką. Autorka naprawdę bardzo dobrze zaplanowała całą fabułę. Książka jest dopięta pod każdym względem. Ukazanie dwóch różnych światów, rozterki bohaterów, monologi wewnętrzne, dobry humor i napięcie, które czuć z każdą kolejną stroną. Dodajmy do tego świetnie wykreowanych głównych bohaterów, sceny erotycznie przedstawione naprawdę ze smakiem i mamy bardzo przyjemny romans. Książka podobała mi się pod każdym względem. Zarówno fabularnym, jak i emocjonalnym. Czytanie jej było jedną wielką przyjemnością, a przyprawienie powieści o dobry humor wyszło jej jak najbardziej na plus. Jedyne co mnie zdenerwowało, to zakończenie... Dlaczego ona skończyła się w takim momencie?! Jestem tak bardzo ciekawa dalszych losów... "Upadek legendy" to nie tylko świetnie skrojony romans, ale to również książka o dokonaniu wyborów, o pokonaniu tego ciężkiego, a zarazem znaczącego kroku w naszym życiu. To książka, która również zmusza do refleksji. Ja z czystym sercem polecam.
Recenzja: uwielbiam_czytac, Szatkowska Iwona
Scarlett Priest jest wpływową osobą. Prowadzi swoją firmę, jest sławna. Gabriel Legend to były bokser który od strzelaniny w swoim nowym klubie ma problem ponieważ nikt nie odwiedza jego klubu, a spłaty rat czekają. Poprzez porwanie wymusza na Scarlett pomoc w klubie. Ma przychodzić do klubu w soboty i ogłosić to światu aby ściągnąć jak najwięcej osób. Czy dziewczyna zdoła postawić klub na nogi? Miedzy nimi od samego początku jest chemia, ale czy przez ten układ dziewczyna jest w stanie mu zaufać? Wstyd się przyznać ale to moje pierwsze spotkanie z autorką, a wiem że pisze świetnie. Widzę to po tej książce że te historie trafiają prosto w serce. Mnie oczarowało pióro i to w jaki sposób sceny z książki od razu miałam przed oczyma. Pobudziła moją fantazję do maximum i czytało mi się to bardzo dobrze. Bohaterowie normalni, jedni po przejściach drudzy nie. Ale czy to ważne? Ważne jest aby się przyjemnie czytało i czerpać z tego przyjemność. Ja nie mogłam się oderwać, a to chyba znaczy że książka była świetna. Podobało mi się wykreowanie bohaterów. Podobało mi się że nie wszyscy są idealni. Czekam na drugi tom i obiecuję nadrobić chociaż część książek autorki które są wydane u nas w Polsce.
Recenzja: index.book, Kolasińska Magdalena
Nowa powieść jaka ukazała się niedawno na naszym Polskim rynku wydawniczym to ”Upadek Legendy” Meghan March, ale czy jest to dobry początek nowej trylogii autorki? Książka bez dwóch zdań jest dobra, ale niestety czytałam lepsze pierwsze tomy od M. March. Mimo wszystko nie skreślam tej serii, bo czasem z każdym tomem może być lepiej. Napewno trzeba zwrócić uwagę na to jaka fajna i interesująca jest fabuła tej historii. Mamy dwie osoby z różnych światów, bo Scarlett jest osobą znaną i uwielbianą. Gdziekolwiek się uda tam rzesza osób ją obserwuje, poza tym ma ogromny wpływ na ludzi, przez co spokojnie mogłabym pomóc Gabrielowi. Zaś jak jesteśmy przy Gabrielu to jest to niebezpieczny oraz mroczny były pięściarz. To właśnie ten mężczyzna postanawiam sprawić, żeby Scarlett mu pomogła odratować reputacje ważnej części jego życia. Tylko co się stanie gdy w grę wejdą uczucia? Niestety, ale jak lubię książki Meghan March tak ta pozycja autorki była odrobinę do przewidzenia. Książka jest niby dobra, jednak momentami było nijako, a nawet nudno. Jak dla mnie za dużo przemyśleń bohaterów mamy w tej książce. Mimo paru wad oceniam książkę pozytywnie, wydaje mi się, że kolejne dwa tomy tej trylogii się rozkręcą, a ja będę znów pod wrażeniem pióra autorki. Jednak żeby nie było, że książka jest taka nijaka to wielkim plusem jest napięcie zakazanej miłości. Książka jest lekka w odbiorze tak jak w moim odczuciu inne książki autorki. Po przeczytaniu trzech innych serii autorki muszę stwierdzić, że nie jest to pierwsza pozycja z słabym pierwszym tomem. Dlatego według mnie trzeba poczekać na kolejne dwa tomy jakie wydawnictwo wyda i sprawdzić czy może całokształt historii Gabriela i Scarlett nie zrobi lepszego wrażenia. Czuć, że ”Upadek legendy” to wprowadzenie do historii. Znając możliwości autorki myślę, że może nas jeszcze nie raz w tej trylogii zaskoczyć! :)
Recenzja: ANSZPI, Aneta Szpiłyk
Gabriel Legend jest właścicielem klubu, który już na otwarciu upadł. Strzelanina sprawiła, że ludzie boją się przyjść do klubu. Mężczyzna ma problemy finansowe i brak pomysłu na ich rozwiązanie w legalny sposób. Jako były bokser mógłby wrócić do walk w klatce, jednak postawił sobie zasadę, że nigdy nie wróci do tego zawodu. Jego deską ratunku ma być Scarlett Priest młoda kobieta, która pokazuje w social mediach swoje życie, a ludzie ją naśladują. Jej zadaniem ma być ożywienie klubu, sprowadzenie klientów i wydostanie Legendy z dołka. Gabriel i Scarlett rozpoczynają współprace, która nie zaczęła się przyjemnie. Para odczuwa wobec siebie pociąg, jednak nalezą do dwóch przeciwległych światów i nie powinni nawet o sobie wiedzieć, a tym bardziej być ze sobą. Czy uda się kobiecie podnieść z upadku klub? Czy ich znajomość przerodzi się w coś więcej? Upadek Legendy to świetny wstęp do nietypowej historii. Księżniczka Manhattanu i były pięściarz to niezbyt dobre połączenie, które może zwiastować tylko kłopoty. Dwa różne światy i jeden cel- ocalić od zamknięcia klub. Oboje mają swoje życie, które bardzo się od siebie różni, oboje mają problemy i szukają szczęścia. Autorka świetnie scharakteryzowała bohaterów, ich temperament i sposób życia mimo, że różny przyciąga się. Akcja płynie dobrym tempem, poznajemy zarys całej fabuły i pojawia się zaciekawienie, co wydarzy się dalej. Podczas czytania odczuwalne są liczne emocje i wzburzenia. Z jednej strony kibicuje się bohaterom, a z drugiej pojawia się myśl, że te światy nie mogą się połączyć. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, bo zakończenie wstawia w osłupienie.
Recenzja: Sweetness of life, Andrzejewska-Redzimska Amanda
„On żyje w cieniu, podczas gdy ja stale poruszam się w blasku fleszy...moje życie jest zbyt uporządkowane i zaplanowane, a jego wydaje się niebezpieczne i pełne tajemnic”. Ona piękna, wymuskana księżniczka Manhattanu; On król nielegalnego, walecznego podziemia. Niebo i piekło, ogień i woda, dwa przeciwległe światy, które nigdy nie powinny się zetknąć. Ona wychowała się w idealnym świecie, w którym rządzi piękno, on życie spędził otoczony brutalnością i śmiercią. Ona dorastała w złotej klatce, On w klatce pełnej krwi i bólu. On walczy o swoje marzenie, Ona chce sprostać rzuconemu wyzwaniu. Połączyła ich Legenda-podupadający Klub, którego właścicielem jest Gabriel. Potrzebny jest cud, by odbić się od dna. Ktoś, kto zamieni go w górę złota. Niestety „nadzieja naraża człowieka na rozczarowanie” Czy „idealna” Scarlett wyciągnie pomocną dłoń? Ich pierwsze spotkanie nie należało do udanych, nie powinno odbyć się w ten sposób. Scarlett została porwana i dostarczona Gabrielowi pod nogi. Czy taki początek znajomości i wspólnej umowy może doprowadzić do sukcesu, a może będzie to ostateczny Upadek Legendy? Bardzo lubię twórczość Meghan March, więc gdy tylko dowiedziałam się, że pojawi się u nas kolejna seria jej książek, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jest to zupełnie inna historia, niż te przedstawione w serii Mount czy Forge, ale jestem z niej zadowolona. Jest mniej mroczna, mniej erotyczna, choć równie wciągająca. Spora część książki to przemyślenia głównych bohaterów, które uwierzcie mi, potrafią przedstawić ich rozterki oraz łączącą ich wzajemną fascynację i pożądanie. W tej części poznajemy Scarlett i Gabriela oraz ich światy. Oboje mają swoje problemy, tajemnice i przeszłość, która wpływa na ich obecne życie. Niby nic ich nie łączy, a jednak oboje za wszelką cenę potrafią walczyć o swoje marzenia. Ja jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się ich losy, bo zakończenie, którego się spodziewałam, sprawiło, że zrobiło mi się najzwyczajniej w świecie smutno. Czekam na kontynuację, bo czuję, że ta część to dopiero wprowadzenie do gorącej i namiętnej historii.
Recenzja: aleksandrans.blogspot.com, Aleksandra Nowacka Sas
"Upadek legendy" Meghan March - recenzja Nie wiem jak Wy, ale ja co jakiś czas zaglądam do zapowiedzi wydawnictwa Editio Red, w poszukiwaniu nowych książek, które będę mogła przeczytać. A w sumie, to zaglądam tam również dlatego, że autorką tego wydawnictwa jest Meghan March, którą uwielbiam. O serii Gabriel Legend wiedziałam już od jakiegoś czasu i nie mogłam doczekać się, kiedy w moje ręce wpadnie pierwsza część. Już jestem po lekturze. Jak było? Rewelacyjnie, jak zawsze! Meghan March jest jedną z moich ulubionych zagranicznych autorek. Mam jej wszystkie książki i będę zbierać kolejne. Nie ma możliwości, by szanująca się fanka romansów nie miała tych książek i nie znała twórczości autorki. Meghan to Meghan, ją trzeba znać, tak zawsze mówimy z moją przyjaciółką. Co tym razem wymyśliła autorka? Gwiazda social mediów i właścicielka sklepu Wymuskane, do którego ustawiają się kolejki. Scarlett Priest wie jak zarabiać pieniądze i być na topie. Jest rozchwytywana, a jeśli potrzebujesz reklamy, to już samo jej pojawienie się, gwarantuje Ci sukces. Niestety Scarlett choć odnosi sukcesy w życiu zawodowym, to nie można powiedzieć, że jej życie prywatne jest szczęśliwe. Do czasu pojawienia się w nim legendy... Ale zanim to nastąpiło, współczułam jej. Zauważyłam, że w wyższych kręgach niestety dzieci muszą zabiegać o uwagę rodziców. To nie tak, że ojciec nie kocha Scarlett. Ale ona jest....kobietą....i to daleką od ideału. Według jej ojca. Nie jest odpowiednim partnerem do rozmowy na dłużej, do spędzenia świąt we dwoje, do tego, by zostać jego następcą. Chciałaby tylko, by ojciec ją kochał, poświęcał jej uwagę i traktował jak dziecko, na którym mu zależy. Traktował ją jak Chada, jej chłopaka. Ach Chad, nie znoszę go. Kawał chama i skurwysyna. Scarlett jest jego przepustkę do kariery. Czy ją kocha? Myślę, że nie. Szkoda mi tej dziewczyny. Nie zasłużyła na takiego ojca i faceta. Gabriel Legend, były bokser, bardzo tajemniczy mężczyzna. Jego klub miał odnieść sukces, ale w noc otwarcia rozpętała się w nim strzelanina. Teraz klub świeci pustkami, a przychodzą do niego tylko gapie, oglądać ślady po kulach. A dług rośnie i wierzyciele coraz bardziej się niecierpliwią. Facet nie jest zły, jest po prostu nieufny. Ale w głębi duszy ma dobre serce, co widać po tym jak traktuje swojego przyszywanego brata i ukochaną suczkę. Legend niestety szybko musiał dorosnąć i stanąć na nogi. Boks był sposobem na zarobienie szybkich, choć niekoniecznie łatwych pieniędzy. Kobiety w życiu Gabriela pojawiają się tylko na chwilę, aż do momentu spotkania Scarlett. Niby do siebie nie pasują, tak twierdzą niektórzy znajomi Gabriela. Ale ja mam inne zdanie. Według mnie tworzą super parę. Jest jednak jeden problem... Gabriel się boi, że demony przeszłości powrócą. Już raz stracił ukochaną, a jego przyszywany brat zarobił kulkę w głowę. Nie może sobie pozwolić na miłość drugi raz... Polubiłam tego kolesia i z jednej strony go rozumiem, ale z drugiej zachował się jak dupek... Oboje mogą sobie pomóc. Tylko czy się odważą? Każda seria książek Meghan March jest inna, ale za każdym razem możecie spodziewać się wyrazistych głównych bohaterów, którzy dostarczą Wam miliona emocji. Nigdy się nie nudziłam, nigdy nie narzekałam na brak akcji. Tu było tak samo. Choć muszę przyznać, że na początku trochę mi się dłużyło, ale to przez moment, dosłownie kilka kartek. Później akcja nabrała takiego tempa, tak, że nie mogłam się skupić na niczym inny. Chciałam tylko czytać i jak najszybciej skończyć książkę. Znacie ten stan, gdy czytacie w pełnym skupieniu, a w książce tyle się dzieje, że albo zagryzacie wargę, albo obgryzacie paznokcie z przejęcia? Oczywiście nie polecam obgryzać paznokci, ale czasami mi się to zdarza z przejęcia. Książki Meghan March wywołują we mnie właśnie takie emocje. Siedzę jak na szpilkach i czytam. A gdy nadchodzi koniec zadają sobie zawsze to samo pytanie : Jak mogłaś Meghan?!?!?!?. W przypadku książki "Upadek legendy" również tak było. Jestem zła i rozgoryczona, bo Gabriel to dupek. Biedna Scarlett, nie zasłużyła na to, co ją spotkało. Czekam teraz na drugą część, bo jestem pewna, że będzie się tam bardzo dużo działo. Kto już czytał?
Recenzja: http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/, Weronika Tomala
Lekkie, pikantne, odprężające i czerwieniące policzki książki to już chyba znak rozpoznawczy powieści autorstwa Meghan March. W poszukiwaniu romansów, warto zapoznać się z jej twórczością, a jej oferta zawiera całą gamę różnorodnych tytułów, często budujących kilkutomowe serie. Tym razem nadszedł czas na nowy cykl zatytułowany Gabriel Legend. W ciągu paru ostatnich godzin miałam przyjemność spędzić czas z otwierającym go tomem - „Upadek Legendy”. O czym jest? Czy okazuje się być intrygującym początkiem przygody, a może tym razem propozycja pani March mnie rozczarowała? O tym opowiem Wam w dzisiejszej recenzji. ZARYS FABUŁY Kiedy w nowo otwartym klubie Gabiela Legendy, byłego pięściarza, wybucha strzelanina, nadzieja na poukładaną przyszłość wydaje się odleglejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Mężczyzna wie, że będzie musiał zawalczyć nie tylko o lokal, ale przede wszystkim siebie. Sęk w tym, że w wyniku nieporozumienia, próby ratunku kończą się spektakularnym pojawieniem pewnej osoby. I być może początkiem jeszcze większych problemów. Jakże wielkie okazuje się zdziwienie Gabriela, kiedy jego przyjaciel dostarcza mu porwaną Scartett Priest, córkę modelki, niezwykle piękną i wpływową kobietę, która pociąga za sobą rzesze fanów tańczących tak, jak im zagra. Gabriel nie miał zamiaru w swoich planach wypuszczać się aż tak daleko. Jednak skoro pojawiła się okazja, mężczyzna postanawia ją wykorzystać. Dziewczyna może mu pomóc. I zdaje się, że nie będzie stawiała oporu. Niebezpieczny mężczyzna zaczyna ją pociągać. Z wzajemnością, zdaje się, że Gabriel reaguje na Scartett z niemniejszą pasją. Czy jednak ludzie z dwóch zupełnie różnych światów mają jakiekolwiek szanse, by być razem? Warto pamiętać o tym, że w grę wciąż wchodzi porwanie. Z DWÓCH RÓŻNYCH ŚWIATÓW Tym razem autorka postawiła na postaci pochodzące z dwóch zupełnie innych środowisk. Gabriel to niebezpieczny, nieco mroczny typ. Umięśniony, przystojny, były pięściarz, który nieraz mieszał się w nie do końca legalne sytuacje. Jak wspomina sam Gabriel, jego domem jest ulica. Teraz mężczyzna staje przed wizją upadku i zrobi wszystko, by do niego nie dopuścić. Zdaje się jednak, że jeśli chodzi o miłość, Gabriel bywa nieco powściągliwy. A Scarlett? Księżniczka Manhattanu, dorastająca w złotej klatce, zajmuje się poprawą wizerunku konkretnych klientów, nie narzekając na brak zleceń. Osoba z klasy nietykalnych, szalenie wpływowa i pociągająca za sobą tłumy. Odważna, z pomysłem, nieobawiająca się wyzwań. Zdziwiła mnie jej ufność, a może wola przetrwania? Przyznaję, że uwielbiam takie mieszanki różnych charakterków budujących związki zakazane. Dzięki nim można liczyć na emocje i ciekawe wrażenia. PORWANIE NA MANHATTANIE Manhattan, upadający klub, strzelanina, przez którą ktoś chciał najwyraźniej Gabrielowi zaszkodzić. Piękna kobieta, której nie brakuje koneksji i pożądanie, które wybucha. Autorka jak zawsze sprawnie buduje pikantne napięcie, choć mam wrażenie, że pod względem namiętności było spokojniej aniżeli w innych jej książkach. Dość wyraźne role odgrywają tutaj postaci drugoplanowe, są przyjaźnie i jest Bump, oddany, gotowy do poświęceń, stąpający po cienkiej krawędzi. Prawa ręka Gabriela, za którą ten czuje się odpowiedzialny. Powieść jest nieco przewidywalna, ale też nie ujawnia zbyt wiele, jako że to pierwszy tom dający nam wstępny zarys sytuacji i postaci. Ich motywacje, zachowania… to wszystko przyjdzie nam odkryć w kontynuacji. Nie będzie zatem zaskoczeniem fakt, że zakończenie skłania do sięgnięcia po dalszy ciąg, pozostawiając w aurze smutku. PODSUMOWANIE Zakazana miłość, postaci wyjęte z dwóch różnych światów, ofiara zakochująca się w tym, który ją porwał. Ulica i złota klatka oraz wspólny cel: odratowanie legendy. Namiętny, przewidywalny i raczej lekki, choć dobrze napisany wstęp do nowej historii autorstwa Meghan March. Być może nie będzie to jakoś szczególnie głęboka czy odkrywcza seria, to mam wrażenie, że emocji i rozrywki nie zabraknie.
Recenzja: aga.reads, Czyż Agata
Po książkę tej autorki sięgnęłam za namową koleżanki. Nigdy wcześniej nie czytałam nic spod pióra Meghan i poznanie jednej z jej powieści było wspaniałą decyzją. Upadek legendy jest książką bardzo prawdziwą. Ukazuje dwa odmienne światy - Scarlett oraz Gabriela. Scarlett to kobieta, która pochodzi z bogatego domu. Córka słynnej modelki od najmłodszych lat była wychowywana na pewną siebie osobę. Gabriel jest człowiekiem, który od dziecka radził sobie tak, jak mógł aby czymś napełnić żołądek. Były pięściarz i właściciel klubu wcale nie musi być mężczyzną pozbawionym uczuć. Gdy zaczęłam czytać tę książkę, zauważyłam jak wiele różni głównych bohaterów. Pochodzą z całkowicie odmiennych światów, a mimo wszystko potrafią się dobrze dogadywać. Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają i idealnie możemy to zauważyć. Choć nazwisko Gabriela wzbudza w okolicy strach, Scarlett nie patrzy na niego jak na byłego pięściarza. Miałam wrażenie, że kobieta od początku dostrzega w nim mężczyznę z trudną przeszłością i problemami. W książce możemy zauważyć, że pomimo sporej sławy, Scarlett jest osobą, która się nie wywyższa. Zna swoją wartość, wie na ile ją stać ale nie zadziera nosa i nie pokazuje, że jest lepsza od innych. Mamy tutaj wspaniały przykład kobiety, która osiągnęła sukces ciężką pracą i jest całkowicie niezależna. Choć wiele osób może odebrać Gabriela jako zamkniętego i skrytego, widzimy w nim mężczyznę pełnego uczuć. Stracił w życiu ukochaną osobę i trudno mu odnaleźć szczęście. Pomimo wszystko bardzo go polubiłam i podziwiam za stanowczość. Choć fabuła książki rozwija się bardzo wolno, kompletnie mi to nie przeszkadzało. Autorka pisze w lekki sposób i z przyjemnością wyczekiwałam kolejnego spotkania pomiędzy głównymi bohaterami. Bardzo podobało mi się, że akcja nie pędziła szybko. To kolejny plus i wielkie brawa dla autorki, która umie budować napięcie i sprawia, że czytelnik nie jest w stanie odłożyć książki na bok. Zakończenie nieco mnie zaskoczyło ale jeszcze bardziej rozzłościło. Autorka przerwała historię w takim momencie, że od razu miałam ochotę sięgnąć po kolejny tom. Premiera już w czerwcu więc moja ciekawość zostanie zaspokojona.
Recenzja: ZaczytAna_87, Życzkowska Kamila
Gabriel Legend po zakończeniu kariery boksera zakłada klub. Niestety strzelanina, do której dochodzi w klubie, niszczy jego marzenia, a klub staje na skraju bankructwa. Niespodziewanie przyjaciel Gabriela, porywa Scarlet - bogaczkę, która swoim dobrym nazwiskiem mogłaby pomóc w odbudowie klubu. Gabrielowi ten pomysł się nie podoba, ale zdeterminowany, zastrasza kobietę a ta zgadza się pomóc. Jest to moje kolejne spotkanie z piórem autorki i muszę przyznać, że ta pozycja jest najsłabsza, co nie oznacza, że zła. Jest po prostu inna niż się spodziewałam. Postacie wykreowane są świetnie, w tym ci drugoplanowi, którzy dodają książce humoru. Historia sama w sobie jest naprawdę ciekawa, jednak zabrakło w niej efektu WOW, do którego przyzwyczaiła mnie autorka. Zdecydowanie za mało było w niej „romansu” Brakowało mi częstych spotkań głównych bohaterów. Mimo wszystko książkę polacam. Czytało się ją szybko i z pewnością sięgnę po kolejny tom serii, bo jestem ciekawa dalszych losów bohaterów.
Recenzja: zaczytana_mama86, Nieroda Agnieszka
Kochani chyba nie musze przedstawiać tej autorki, bo jej książki są znane na naszym rynku i uwielbiane. Ja kocham wszystkie serie, które już zostały wydane na naszym rynku. Ta seria opowiada losy Gabriela i Scarlett. Bohaterowie są z dwóch różnych światów i mają inne charaktery. A wiadomo, że taka mieszanka musi być wybuchowa. W tej książce to kobieta ratuje mężczyznę z tarapatów. Scarlett będzie musiała pomóc w rozkręceniu biznesu Gabrielowi. Czy ich relacja ma szansę przetrwać? Kto będzie chciał zakłócić ich relację? A kto będzie im pomagał? Uwielbiam książki, które są pisane z dwóch perspektyw, czyli bohater i bohaterka. Takie książki czyta się szybko i czasami wiele się można dowiedzieć jak opisane są uczucia każdego z bohaterów. Dużym albo nawet ogromnym plusem w tej książce jest przyjaźń damsko - damska. Cztery wspaniałe kobiety, które maja mega poczucie humoru, wspierają się i nakręcają do działania. Jeśli już czytaliście książki autorki to wiedzie, że ma lekkie pióro i czyta się szybko i można powiedzieć, że z każdym kolejnym rozdziałem się płynie. Serdecznie wam polecam tę pozycje. @meghanmarch @editio.red #recenzja #upadeklegendy #meganmarch #editiored #czytamksiążki #czytamlegalnie #kochamksiazki #kochamczytać #mojapasja #zaczytanamama86
Recenzja: https://www.instagram.com/zaapach.paapieru/, Paulina Świetlicka
"Upadek Legendy" to pierwszy tom serii "Gabriel Legend" od Meghan March i kolejna książka od autorki, która mi się podobała. Gabriel jeszcze jakiś czas temu był znanym pięściarzem w nielegalnym półświatku, skończył z tym jednak, by w końcu zając się legalnym biznesem, otworzył klub, który jednak nie miał szansy zaistnieć. Strzelanina, która miała w nim miejsce, skutecznie zniechęciła ludzi do jego odwiedzin. Mężczyzna postanowił skorzystać z usług Scarlett, kobiety znanej, odnoszącej sukcesy i takiej która ma głos. Takiej za którą podąża tłum.. jednak nie wszystko poszło po jego myśli, przyjaciel Gabriela porwał Scarlett, by nie dać szansy jej na odmowę. Przerażona kobieta, od razu zgodziła się im pomóc, ale nie było to spowodowane tylko strachem. Właściciel klubu wpadł jej oko. Początkowo nie działo się zbyt wiele, fabuła była nieco nudna, a do tego było w niej sporo opisów pomieszczeń czy tego w co ubierała się Scarlett. Wszystko nabrało więcej rozmachu, gdy zaczęły się pracę nad wskrzeszeniem klubu. Między bohaterami wyczuwalna była chemia już od samego początku, a seksualne napięcie które pojawiało się za każdym razem, gdy ta dwójka znajdowała się gdzieś w pobliżu siebie autorka opisała naprawdę dobrze i nawet to, że poznali się w takich.. dość nietypowych, trochę przerażających okolicznościach nie zmniejszyło ich wzajemnego przyciągania. Autorka umie dobrze przedstawiać intymne sceny, które pobudzają wyobraźnie czytelnika. Bohaterowie byli świetnie wykreowani, tak jak lubię. Ona to babka z pazurem, która wie czego chce, a on mroczny facet otoczony aurą niebezpieczeństwa, nieco wycofany, ale przyciągający wzrok kobiet. "Upadek Legendy" to wprowadzenie do trylogii, więc to co najlepsze na pewno jeszcze przed nami. Zakończenie jednak pozostawia nas jak zwykle to bywa przy książkach Megan z wielką ciekawością i niedosytem, tak, że najchętniej sięgnęłoby się od razu po kolejną część.
Recenzja: Kobieta_inspiruje, Poneta Dorota
Zawsze powtarzam, że są takie autorki, których książki czytam z pełną pasją i na każdą zapowiedzianą nowość czekam, przebierając nogami. Meghan March rozkochała mnie w swoich powieściach trylogią Mount. To po tej serii wiedziałam, że chcę mieć na półce wszystkie polskie wydania jej twórczości, a nawet marzy mi się coś w języku oryginalnym. Chciałabym, aby kiedyś moje słowa polecenia znalazły się na jednym z dzieł tej autorki, jednak to bardzo odległe pragnienie, ale mam nadzieję, że kiedyś na to przyjdzie pora. Upadek Legendy to historia Scarlett, która została przedstawiona jako bardzo wpływowa Pani prezes, która pociąga za sobą tłumy. Czego na siebie nie założy, czego nie zje i gdzie się nie pojawi, zawsze ma w tym masę naśladowczyń, które pójdą za idolką dosłownie wszędzie. Za to Gabriel Legend, to mężczyzna, który wyrwał się z rynsztoka i jest właścicielem klubu nocnego, który niestety ostatnio mocno ucierpiał. Niemal od razu po otwarciu wybuchła w nim strzelanina i mimo tego, że nikt w niej nie ucierpiał, klub opustoszał i nie miał zbyt wielu zwolenników. Gościli w nim sami mężczyźni spod ciemnej gwiazdy lub ludzie, którzy normalnie by nie mieli do niego wstępu. Scarlett to ostatnia deska ratunku dla odzyskania prestiżu przez klub, dlatego książka rozpoczyna się porwaniem. Meghan wie jak prowadzić fabułę, każdy, kto czytał, jej powieści wie, że najgorsze są ostatnie strony. To na nich rozgrywa się akcja, która rozpocznie kolejną część. Jednak tym razem podejrzewam, że bomba spadnie na nas właśnie, gdy tylko otworzymy „Scarlett”, czyli drugi tom tej trylogii. Bohaterowie zostali pokazani w naturalny sposób, nie ma o nich zbyt wielu informacji z przeszłości, ale cały czas mamy nawiązanie do tego, co się wydarzyło wcześniej. Myślę, że kolejna część będzie, opierać się właśnie na tym, co było kiedyś i jaki wpływ wywarło to na naszych bohaterach. Czekam na nią z niecierpliwością, bo rzadko zdarza mi się czytać dwukrotnie tę samą historię w ciągu miesiąca, ale potrzebowałam czegoś, co już dobrze znam. Teraz w głowie kłębi mi się jedno pytanie „Co będzie dalej z Gabe i Scar?”
Recenzja: booklover_52, Płaza Katarzyna
"Upadek legendy" to opowieść o ludziach pochodzących z dwóch różnych światów, którzy poznali się w dość niekonwencjonalnych warunkach. Meghan March po raz kolejny wprowadza nas w historię pełną zagadek i głęboko skrywanej namiętności. Pokazuje nam życie Scarlett, z pozoru szczęśliwej i mającej wszystko dziewczyny. Kobieta czuje się jednak uwięziona i obserwowana przez tysiące par oczu. Gdy spotyka Gabriela, jej codzienność w końcu nabiera barw. Mężczyzna daje jej ultimatum, a Scarlett musi podjąć decyzję, która na zawsze odmieni jej los. Przedstawiona w książce historia jest według mnie trochę za krótka. Dopiero zaczęłam poznawać bohaterów, ich przyzwyczajenia, wady, zalety, gdy dotarłam do ostatniej strony. Mimo tego powieść naprawdę wciąga i chciałoby się mieć od razu przy sobie całą trylogię. Autorka przedstawiła bohaterów zmagających się z niepewnością, która osadziła się w ich umysłach. Z jednej strony coś ich do siebie przyciąga, ale z drugiej, rozsądek każe trzymać się z daleka. Nie mogę zapomnieć o postaciach drugoplanowych, a szczególnie o Bumpie, który w swojej bezpośredniości i specyficznym sposobie bycia, był wart poznania. "Upadek Legendy" nie za wiele nam zdradza, ale stanowi przedsmak tego, co może wydarzyć się w kolejnych tomach. Ufam mojej intuicji, a ona podpowiada mi, że będzie gorąco! Zawsze z ogromną radością sięgam po książki Meghan March i myślę, że dla wszystkich fanów jej twórczości, ta historia okaże się dobra. Ja ze swojej strony ją polecam, chociaż nie ukrywam, że czekam na więcej.
Recenzja: _karola_reads_books_, Baran Karolina
Scarlett Priest to bardzo piękna kobieta, ma przystojnego chłopaka, bogatego ojca i prowadzi własny biznes. Dla obcych wydaje się księżniczką, która ma wszystko, czego zapragnie, za pomocą social mediów potrafi wskrzesić upadły interes i uratować przed porażką. Ciężko pracuje na swoje nazwisko, choć dla niektórych to i tak za mało. Gabriel Legend jest dobrze zbudowanym, przystojnym mężczyzną o zniewalającym spojrzeniu. Na widok kobietom kręci się w głowie i miękną kolana. Po zakończeniu kariery pięściarza, zapragnął własnego biznesu. Założył klub, który miał być miejscem gdzie można się rozerwać, napić i potańczyć, niestety ktoś postanowił przekreślić jego marzenia. Strzelanina sprawiła, że ludzie bali się tam wejść a klub był na skraju bankructwa. Legend chciał skorzystać z pomocy kogoś, kto w profesjonalny sposób zareklamowałby to miejsce. To była jego ostatnia szansa, jeśli mu się nie uda będzie musiał wrócić do walk. Bump przyjaciel Gaba porywa Scarlett, kobieta jest przestraszona, obawia się o swoje życie jednak, kiedy dowiaduje się, o co chodzi, obiera sobie za punkt honoru uczynić z tego klubu najlepsze miejsce w Manhattanie. Dodatkowo Gab zrobił na niej ogromne wrażenie, on też nie potrafi przestać o niej myśleć. Czy Scar uratuje Legend? To moje kolejne spotkanie z twórczością Meghan, uwielbiam ją choć ta seria jest troszkę w innym klimacie niż poprzednie książki autorki. Scarlett była bogata, miała wszystko jednak do szczęścia brakowało jej miłości i zainteresowania ze strony ojca. Dlatego tkwiła w beznadziejnym związku z Chadwickiem, mężczyzna wykorzystywał ją i chciał się na niej wybić. Traktował ją jak gówno, nie miał do niej szacunku, tak naprawdę hamował się tylko przy jej ojcu. Kiedy byli sami pokazywał swoje prawdziwe oblicze. Gab nie bawił się w związki miał problemy z zaufaniem komukolwiek, mam grono przyjaciół, z którymi trzyma od dawna. Legend o wszystko musiał walczyć, ciężką pracą doszedł do tego co posiadał, cenił sobie przyjaźń najbliższych.
Recenzja: https://www.facebook.com/Zakochana-w-Romansach-115133196562951/, Karolina Łata
„Moim domem jest ulica. Jej - wieża z kości słoniowej. Scarlett Priest nie powinna nawet wiedzieć, że istnieją tacy goście jak ja, ale czasem pokusa jest silniejsza. Jeśli tak ma wyglądać mój upadek, to wart jest każdej sekundy lotu”. Do tej pory, każda przeczytana przeze mnie książka Meghan March bardzo mi się podobała, więc tym bardziej byłam ciekawa, jak to będzie w jej najnowszą wydaną u nas historią, którą jest właśnie „Upadek legendy”. Zdecydowanie bardziej wolę czytać historię już skończone, jednak w tym przypadku nie mogłam się oprzeć i skusiłam się na pierwszy tom trylogii Gabriel Legend, tym bardziej że w ostatnim czasie wydawanie kolejnych tomów idzie wydawnictwu dość sprawie i z tego, co widziałam tom drugi, pojawi się już w połowie czerwca. Lubię książki, do których podchodzę na luzie. Wiem, jak piszę autorka, więc tu nie miałam żadnych obaw, bo jest styl zawsze mi się podobał, a jej powieści mają w sobie uwielbianego przeze mnie pazura. Tak też było tym razem. „Upadek legendy” to historia Gabriela i Scarlett. Każde z nich reprezentuje zupełnie inne środowisko. On - były bokser, który na nielegalnych walkach w klatkach wyrobił sobie sławę, a obecnie całkowicie legalnie pragnie prowadzić klub, który niestety nie przynosi zamierzonych zysków. By to zmienić, potrzebna jest mu Ona - bogata, wychowana na salonach kobieta, za którą podążają tłumy. Są niczym ogień i woda. On zdesperowany. Ona pod przymusem podejmuję próbę uratowania wizerunku klubu. Czy Scarlett dokona niemożliwego i pomoże Gabrielowi? Czy czując do siebie rosnąca fascynację i będą w stanie oprzeć się pokusie, by spróbować czegoś, co zdecydowanie nie jest dla nich? Czy dwie zupełnie różne osoby, może połączyć coś więcej? Naprawdę bardzo, ale to bardzo podobała mi się ta książka! Ukazanie dwóch zupełnie różnych środowisk, wewnętrzne walki, wewnętrzne monologi zabarwione humorem, czy elektryzującego napięcia, jakie czuli do siebie bohaterowie to tylko część rzeczy, jakie mnie do tej historii przyciągały. Nie wiem, czy też tak macie, ale mnie dużo bardziej nakręcają sceny, w których napięcie między bohaterami jest aż tak wyczuwalne, że masz wrażenie, że zaraz tego nie wytrzymasz i wcale nagle okazuje się, że wcale nie potrzebuje dużej ilości scen erotycznych, by poczuć, tak uwielbiany przeze mnie erotyzm w powieściach Meghan March. Książkę „Upadek legendy” częściowo czytałam, a gdy nie miałam na to czasu, to słuchałam w audiobooku i obie te formy, bardzo mi się podobały. Historia bohaterów od początku mnie wciągnęła i byłam bardzo ciekawa, w jakim kierunku pójdzie. Oczywiście autorka musiała skończyć w takim momencie, że od razu chciałabym więcej, jednak na to muszę poczekać. Mnie opowieść bohaterów oczarowała i z niecierpliwością czekam na więcej! POLECAM! 🙂
Recenzja: Czarno Czerwone, Faroń Agata
🌠 RECENZJA 🌠 "Nadzieja naraża człowieka na rozczarowanie, a tego naprawdę już mi wystarczy. Moje wielkie plany i marzenia, które próbowałem przekuć w rzeczywistość, już były naznaczone krwią. Wiem, że wróg czeka, aż wezmę odwet. I zrobię to - gdy będę gotowy." 💛Tytuł: Upadek legendy 🖤Cykl: Gabriel Legend (tom 1) 💛Autor: Meghan March @meghanmarch 🖤Wydawnictwo: EditioRed @editio.red 💛Premiera: 22.04.2021 r. 🖤❤️🖤❤️/5 Premiera książki "Upadek Legendy" niezaprzeczalnie należała do tych na, które najbardziej wyczekiwałyśmy w tym roku. Obie zdecydowanie jesteśmy zakochane w twórczości Meghan March i każda z nas posiada swoją własną kolekcję wszystkich wydanych w Polsce do tej pory książek autorki. Przyznajemy to z ciężkim bólem obu serc, że początek był dla nas ciężki. Pierwsze 150 stron dłużyło nam się i gdy już prawie straciłyśmy nadzieję nagle przyszedł pewien moment i historia nieco ruszyła nabierając tempa i charakteru z każdą kolejną stroną. Poznając Scarlett i Gabriela doświadczamy dwóch skrajności - kobiety, która przed wszystkimi udaje szczęśliwą, kocha się bawić i ma wszystko - dom, ojca i pieniądze. Ale tak naprawdę rozpaczliwie zabiega chociaż o odrobinę ciepła i miłości. Z drugiej strony mamy mężczyznę, który od zawsze był zdany tylko na siebie, dosłownie walczył o przetrwanie a swoje osiągnięcia zawdzięcza wielu wyrzeczeniom i ciężkiej pracy. Nie daje się zbliżyć do siebie żadnej kobiecie gdyż wie, że każda będzie jego słabościom. "Kłykcie wyciągniętej ku mnie dłoni pokrywają blizny, jakby Gabriel Legend musiał wywalczyć sobie drogę do miejsca, w którym się teraz znalazł. Jest groźny, szorstki i jakby nie z tego świata." Poznają się w bardzo nietypowej sytuacji z, której każda a na pewno w znacznej mierze większa część kobiet uciekałaby z krzykiem. Mimo to jakaś niewiadoma siła przyciąga ich do siebie wzajemnie. Uważają, że są z innych światów i dzieli ich przepaść ale czy na pewno? Czy mimo wypierania się uczuć jest szansa na nawiązanie relacji między nimi? I co więcej czy Gab będzie w stanie ochronić Scarlett przed swoimi największymi lękami? "Kiedy zaczyna Ci na kimś zależeć, wpadasz w największą pułapkę ludzkości i ja na pewno nie dam się w nią złapać ponownie." Co prawda może początek był ciężki ale za to ten koniec... 🙈🙈🙈 Jak tak można !? Zbrodnia w biały dzień! 🙈🙉🙊 Odnosimy wrażenie, że ta pozycja jest dopiero pewnego rodzaju wprowadzeniem do całej historii, która zaczęła się rozgrywać między naszymi bohaterami i będzie miała kontynuację w "Scarlett". Niestety brakowało nam w całej książce ich spotkań oraz ogólnie nawiązywanej relacji (nawet sms-owej) 😢 ogólnie jednak (gdy już zaczęło się coś dziać 😉) książkę czytało się nam fajnie i jesteśmy ciekawe ich dalszych losów 😍 jeżeli kogoś nie zraża bardzo wolne rozwijanie się akcji a lubi historie niesztampowe to z całą pewnością będzie więcej niż zadowolony i możemy mu ją spokojnie polecić 😉❤️ "Życie jest za krótkie, żeby brać wszystko na poważnie. Przecież i tak nikt z nas nie wyjdzie stąd żywy."
Recenzja: www.instagram.com/iliasviel94/, Adamska Aleksandra
Macie tak czasami, że wszyscy wokół kojarzą daną książkę, film a ty nie miałeś z nimi styczności i teraz dopiero to nadrobisz i dziwisz się po skończeniu lektury jak mogłeś tak długo zwlekać?! To właśnie odkryłeś moją relację z książkami Meghan March, które mam w planach zdecydowanie nadrobić, bo Upadek Gabriela przypadł mi zdecydowanie do gustu! Seria nazywa się Gabriel Legend, a więc myślę, że nikogo nie zdziwię mówiąc, że tak też nazywa się nasz główny bohater i to między innymi jego losy będziemy tu śledzić. Jest on mężczyzną o przeszłości, która raczej nie należy do ciekawych - a więc nikogo nie zdziwi, że jest on skryty i dopuszczenie kogoś do siebie to dla niego wielka rzecz. Jakiś czas temu postanowił złościć klub o nazwie Legend, jednak jego marzenie o dobrze prosperującym miejscu się nie ziściło, bo już pierwszego dnia wybuchł tam strzelanina i wszystko spełzło na panewce. I tak oto stanął pod ścianą - ogłosić upadłość lub zadziałać, a jako wojownik postanowił działać. Tak oto na jego drodze stanęła w niezbyt sprzyjających dla niej okolicznościach Scarlett Priest, bo nie pojawiła się przed Gabrielem z własnej woli. Jest ona guru dla swoich obserwujących, to influencerka i jeśli ona się gdzieś pojawi to tam też oni przybiegną! Czyli sytuacja idealna dla klubu Legend i takie właśnie się może zadziać, jeśli tylko Scarlett zdecyduje się pomóc Gabrielowi mimo dość niefortunnego początku. Co się dalej wydarzy - bo będziecie musieli sprawdzić sami czytając tą książkę! Upadek Legendy to bardzo fajny początek nowej serii. Myślę, że część czytelników może uznać ją za powolną lub nudnawą, bo nie mamy tu do czynienia z jakimś zawrotnym tempem, ale w moim odczuciu to coś co sprawdziło się bardzo dobrze, bo mieliśmy okazję poznać bohaterów, skąd pochodzą, jakie mają cele, co się dzieje w ich życiu. Zarówno postaci kobiece jak i męskie w mojej ocenie wyszły autorce bardzo fajnie, bo nie są one nudne, a pełnowymiarowe i mające swoje za uszami - co jak wiecie bardzo lubię, bo o płaskich bohaterach czytać to nic przyjemnego. A dodając do tego bardzo dobry styl oraz fabułę, z którą raczej do tej pory nie miałam styczności, wobec czego jest to dla mnie nowość z czego bardzo się cieszę. Ta dwójka to będzie idealny przykład relacji push & pull która zagrała tu w świetny sposób i mam nadzieję, że w kolejnej części tego nam nie zabraknie zwłaszcza po takim zakończeniu, bardzo proszę o koleją część jak najszybciej! A i nie mogę zapomnieć o Roux - cane corso, co oznacza rasę psów o czasem złej opinii, a tu autorka pokazała je z naprawdę dobrej strony! Mam nadzieję, że inni autorzy też ujmą rasy psów o opinii niebezpiecznych jako bohaterów w książkach. Brawo!
Recenzja: bartlomiej.bartoszynski, BARTOSZYŃSKI BARTŁOMIEJ
Idealna książka na majówkę! Jak tylko zobaczyłem, że jest dostępny audiobook najnowszej książki @meghanmarch postanowiłem porzucić wszystkie obecnie czytane i słuchane książki właśnie dla tej. A to wszystko dlatego, że książki Meghan są po prostu zajebiste. I tak też jest z najnowszą powieścią "Upadek legendy" będącą pierwszym tomem najnowszej trylogii. Najlepszą zaletą książek March są jej bohaterowie. Tacy z krwi i kości. Bohaterów kocha się albo nienawidzi od samego początku. W tym konkretnym przypadku podobała mi się różnorodność między Gabrielem, a Scarlet. Mamy tutaj przedstawiony obraz silnej, popularnej kobiety i tajemniczego przystojniaka. Rozdziały prowadzone przez Scarlet były po prostu świetne. Czytelnik czeka aż coś się stanie.... Erotycznego oczywiście. A tam! Autorka wystawia cierpliwość czytelnika na wielką próbę. Ogólnie jest śmiesznie, słodko i tajemniczo. Jest to bardzo dobrze zapowiadająca się seria i czekam z niecierpliwością na kolejny tom. W szczególności, że tytuł to "Scarlet"! Coś czuję, że będzie ostra jazda. Zdecydowanie jest to ten typ erotyku po który bardzo lubię sięgać. Moja ocena 8.5/10
Recenzja: unspecial_amazingbooks , Łojko Katarzyna
Do czego może doprowadzić przypadkowe porwanie? Bardzo spodobał mi się styl jakim była napisana książka, niezadługie rozdziały pisane od strony obojgu głównych bohaterów. Bardzo spodobała mi się postać Gabriela, dodaje on takiego mroku i tajemniczości, jestem bardzo ciekawa jego histori oraz jak potoczą się jego losy. Postać Scarlett też mi się spodobała, a w szczególności jej relacje z przyjaciółkami. Jednak czegoś mi zabrakło między naszą dwójką bohaterów, takiej iskierki, tzn. w książce było dużych fragmentów ukazujących rodzącę się między nimi uczucie, ale mi po prostu czegoś zabrakło. Napewno sięgnę po kolejny tom, ponieważ jestem ciekawa jak to się wszystko rozwinie.
Recenzja: czytanienadywanie , Krawczyk Joanna
"Upadek legendy" to pierwszy tom trylogii Meghan March. W tej historii poznajemy tajemniczego Gabriela Legend, i Scarlet Priest, która jest cały czas w centrum uwagi ze względu na ogromną ilość fanów. Gabriel kończy karierę pięsciarza i postanawia zainwestować w swój własny klub. Jednak nic nie idzie po jego myśli. Wybucha tam strzelaninia przez co to miejsce nie ma dobrych opinii. Klub to jeden wielki nie wypal. Przyjaciel Gabriela porywa Scarlett. Mężczyźni uważają, że jej fani zjawia się w klubie tam gdzie ona i to miejsce powróci na dobre tory. Kobieta obawia się o własne życie, ale czuje ze nawzajem sie przyciagają. Meghan March w swoich historiach fascynuje od początku do końca. Dwoje ludzi, którzy nie mogliby się już bardziej różnić, a mimo to mogą sobie nawzajem pomóc. Gabriel jest silnym i zdeterminowanym mężczyzną, który ukrywa słabe punkty. Scarlett jest inteligentna i piękna, ale jest w niej o wiele więcej niż to, co widzą inni. Bohaterowie są wyraziści dzięki czemu można poczuć ich emocje. Jestem ciekawa jak potoczą sie losy tej dwójki.
Recenzja: Czytam erotyki , Adamczyk Magdalena
Uwielbiam książki Meghan March i Upadek Legendy dołączył do tego zacnego grona. Jednak muszę przyznać, że początek był trudny. Ciężko było mi się wczuć w fabułę. Ale od setnej strony wciągnęła mnie niczym tornado. Autorka świetnie przelała na papier przemyślenia, uczucia i emocje bohaterów. Stworzyła bardzo realne postacie. Scarlett dzięki swojej pozycji ma dosłownie wszystko, a za nią ślepo podążają tłumy. Okazuje się, że jest bardzo wrażliwa, empatyczna, ma poukładane w głowie i jedyne o czym marzy to mieć rodzinę. Rozczuliły mnie hasztagi jakie obserwowała. Tutaj nic więcej Wam nie zdradzę, musicie sami sprawdzić. Gabriel przeżył piekło. Jedne z wątków jego przeszłość sprawił, że poleciały łzy. Wszystko co ma wywalczył pięściami. Niestety nie wszystko układa się po jego myśli. Rozwiązanie problemów nie jest łatwe. Muszę wspomnieć o postaci Bumpa, który moim zdaniem dodaje fabule uroku. Polubiłam go od pierwszych stron. Sam wątek przyjaźni i opieki Bumpa jest piękny. Relacja Scarlett i Gabriela jest od początku intensywna. Rozwija się w idealnym tempie i czuć napięcie i chemię między nimi. Ale Gabriel mimo wszystko nie chce jej do siebie dopuścić. I ma ku temu bardzo poważne powody. Czekam na drugi tom trylogii Gabriel Legend. ⭐ 8/10
Recenzja: wredna books, Szwarc Justyna
"Gabriel Legend. Upadek legendy" Może trudno w to uwierzyć, ale to moje pierwsze spotkanie z autorką! ON ciężko pracował, aby otworzyć klub swoich marzeń, jednak nie wszystko poszło tak jak tego chciał. A teraz potrzebuje jej by pomogła mu zanim będzie za późno. ONA jest celebrytką, której życie śledzi ogromną liczba fanów. Czy te dwa światy mają prawo się ze sobą dogadać? Sami się przekonajcie, bo to nie jest cukierkowa opowieść o dwójce idealnych ludzi. Mają oni swoje problemy i przeszłość, która nie da o sobie zapomnieć. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak bardzo spodobało mi się pióro autorki i już teraz wiem, że to nie będzie moja ostatnia książka Meghan March. Całą historię poznajemy z perspektywy dwóch głównych bohaterów, co pozwala na poznanie ich rozterek życiowych i tego jak na siebie wzajemnie oddziałują. Fabuła książki jest zdecydowanie w moim guście czytelniczym. Akcja toczy się w dobrym tempie co sprawia, że trudno się od niej oderwać. Bohaterowie, no cóż, Gabriela nie da się nie pokochać, a Scarlett to charakterna babka, silna i seksowna. Mamy tu kilka scen erotycznych, które są napisane znakomicie, chociaż nie ma ich zbyt wiele to przyznam, że bardzo działają na wyobraźnię. Liczę, że w kolejnych dwóch częściach będzie ich ciut więcej. To opowieść o pragnieniach, walce o to co w życiu najważniejsze, ale również wychodzenie poza strefę komfortu i podejmowaniu ryzyka. Jest to tak naprawdę początek tej historii. Autorka zakończyła pierwszy tom w bardzo newralgicznym momencie i na dodatek zrobią to w znakomity sposób. Ja już nie mogę doczekać się kolejnej części, czyli "Scarlett". Już dawno nie czytała romansu zagranicznej autorki, a ta książka zdecydowanie była czymś czego potrzebowałam. Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom gatunku!
Recenzja: www.instagram.com/lvnerouge, Angelika Pasiecka
Scarlett to niezrównana królowa mediów społecznościowych, która potrafi umiejętnie dotrzeć do swoich fanów, by spełnili dla niej nawet najmniejszą zachciankę. Bohaterka zostaje porwana przez Gabriela, który pilnie potrzebuje jej pomocy w odbudowaniu renomy swojego klubu. Jak można się domyślić, mężczyzna jest niebezpieczny i nieustępliwy, a Scarlett zadziorna - totalna mieszanka wybuchowa! Czy były sportowiec wyjdzie z bankructwa i odzyska blask klubowych reflektorów dzięki magii, którą tworzy kobieta sukcesu? Jaki poziom namiętności czeka wspomnianą dwójkę? Trzeba przyznać, że zamysł na powieść jest zaskakujący i oryginalny, dzięki czemu książka zdecydowanie do siebie przyciąga. Niestety zabrakło mi dawki płomiennego romansu, choć możliwe, że był to celowy zabieg autorki, by ostatecznie zostawić rozwój relacji na kolejny tom serii. Książka prezentuje się raczej na spokojną, ponieważ akcję często zastępują przemyślenia i wewnętrzny monolog. Niemniej jednak, jestem bardzo ciekawa, jak autorka poprowadzi dalszą część historii 😊
Recenzja: bookshelfforyou, Radzik Paulina
Dziś przychodzę do Was z recenzją pierwszej części trylogii Legend, „Upadek legendy” Meghan March. Było to moje pierwsze spotkanie z tą Autorką. Czy udane? Scarlett Priest to piękna, odważna i wpływowa kobieta. Ma wielu fanów, którzy idą za jej głosem. Gabriel Legend to mężczyzna, dla wielu ludzi niebezpieczny. Po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć własny klub. Ale coś poszło nie po jego myśli i niedługo po otwarciu, klub staje na skraju plajty. Jedynym ratunkiem dla tego miejsca jest osoba, która zmieni jego wizerunek. Plan wydawał się łatwy i całkiem niezły, natomiast gorzej wyszło z jego realizacją. Przyjaciel głównego bohatera porwał Scarlett i przedstawił Gabrielowi. Kobieta widząc, że nic jej nie grozi, postanawia zainteresować się ofertą mężczyzny. Czy ich współpraca się powiedzie i razem uczynią z klubu prawdziwą legendę? Książkę czytało się bardzo szybko. Jest lekka a rozdziały przedstawione z dwóch perspektyw nie są długie. Zdecydowanie polubiłam się głównymi bohaterami, którzy reprezentowali dwa odmienne światy. On - mroczny i niebezpieczny, ona - schludny i wpływowy. Wzajemna fascynacja i budowanie napięcia między nimi nie pozwalało się nudzić. Z każdą stroną fabuła coraz bardziej zaskakuje. Mamy kilka zwrotów akcji, które jeszcze bardziej potęgują emocje. Zakończenie lekko przewidywalne ale sprawiające, że już chciałoby się poznać dalsze losy bohaterów. Moim zdaniem jest to bardzo dobry wstęp do całej serii i z niecierpliwością czekam na kontynuację. 4/5 ⭐
Recenzja: https://kit-katbooks.blogspot.com, Katarzyna Boguś
„Upadek Legendy” Kolejna książka, spod pióra Meghan March, która bardzo mi się podobała. Jak już zaczęłam czytać, musiałam dotrzeć do końca. Muszę powiedzieć, że takie serie, powinny być wydawane w całości, ponieważ chciałoby się sięgnąć od razu po kolejną część. Gabriel Legend to mężczyzna, który sam walczył o wszystko i to dosłownie. Był najlepszym wojownikiem, nielegalne walki, były jego drogą do celu. Legend myślał, że osiągnął już cel, jednak ktoś zniszczył jego wysiłek, teraz, aby stanąć na nogi potrzebuje jej, Scarlett Priest. Kobieta pokroju Scarlett ma wpływ na innych ludzi, ona tworzy trendy, a inni podążają jej śladem, teraz musi udowodnić Gabrielowi i Sobie, że potrafi przywrócić jego Klub do życia. Książka naprawdę mi się podobała, świat stworzony przez autorkę, jest wciągający. Dostajemy twardego bohatera, z niejasną przeszłością, który ma również wady. Nie może albo nie chce otworzyć się na uczucia. Jednak taka kobieta jak Scarlett, nie boi się ryzyka, postanawia dotrzeć do tego mężczyzny, tylko czy to ryzyko się opłaci? Bohaterowie zaczynają się poznawać, otwierać się przed sobą, tylko czy przeszłość da im szanse? Kto z tych dwojga okaże się tchórzem? Książkę czyta się szybko, jest zabawnie, czuć przyciągnie między bohaterami, jednak jest dużo niejasności, znaków zapytania. Mam nadzieję, że Kolejna część, zaspokoją naszą ciekawość. Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z Gabrielem, który jest bardzo interesujący 😉.
Recenzja: Blondynkowe_ksiazki, Śliwak Anna
Gdybym miała jednym słowem określić książkę „Upadek legendy”, to z pewnością byłoby to słowo „powolna”. Kiedy przeczytałam opis książki, pomyślałam, że będzie to pełna akcji, niepokoju i dramatu powieść, od której nie będę mogła się oderwać. Ale byłam w całkowitym błędzie. Czytanie tej książki bardzo mi się dłużyło i wiele razy traciłam wątek, nie wiedząc o czym tak naprawdę czytam. Historia zaczyna się dobrze, intryguje i zachęca do poznania dalszych losów bohaterów, ale tak szybko jak mnie wciągnęła, tak jeszcze szybciej mnie zniechęciła i znudziła. W książce praktycznie nie ma akcji. Cały czas utrzymywała wrażenie, jakby do czegoś się zbliżało, a potem nic się nie działo. Tylko mnóstwo wewnętrznego monologu, który wszystko psuł. Ludziom wydaje się, że Scarlett ma wszystko. Jej biznes kwitnie, ma wpływowego i ułożonego chłopaka. Każdy chce być nią. Ale tak nie jest. Chociaż prawdą jest, że jej biznes się rozrasta zi świetnie sobie radzi, to ze swoim chłopakiem jest tylko z powodu swojego ojca. Pewnego dnia jej życie wywraca się do góry nogami, gdy dziewczyna zostaje porwana. Staje twarzą w twarz z Legendą. Od czasu jej pierwszego spotkania z nim nie może wyrzucić go ze swojej głowy i to nie dlatego, że nieumyślnie ją porwał, a później szantażował. Nie, to jego wygląd i sposób, w jaki się obnosi. Dziewczyna podejmuje się wyzwania wskrzeszenia klubu Gabriela, który po strzelaninie w dzień otwarcia zniechęcił ludzi do odwiedzania tego miejsca. Ta dwójka pochodzi z dwóch różnych światów, a mimo tego coś ich do siebie ciągnie. Bardzo ciężko jest uwierzyć w relację między dwiema osobami, gdy praktycznie nie mają one ze sobą żadnej interakcji. Nie czułam chemii między nimi, żadnej więzi, która mogła rozwinąć się w prawdziwe uczucie. Jedyne co mogłam wyczuć to brak romansu. Nie ma prawie żadnego związku między Gabe’em i Scarlett. Po prostu wpadają w pożądanie w momencie, gdy ich oczy się spotykają. W tym przypadku Megan March powinna więcej zainwestować w rozwój postaci i zbudować bardziej wyczuwalną chemię. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to mój ulubiony początek trylogii Meghan March, ale ciekawi mnie co wydarzy się w następnej części i jak autorka dalej poprowadzi swoją historię. Zdaję sobie sprawę, że ta książka jest pierwszą częścią trylogii i autorka chciała zbudować napięcie w oczekiwaniu na następny tom, ale po prostu nie do końca to wyszło. I tak naprawdę nie wiem czy mogę Wam polecić tę powieść. Myślę, że każdy powinien sam zdecydować czy po nią sięgnie. Osobiście nie znam wcześniejszych książek Megan March, ale myślę, że dam jej jeszcze szansę.
Recenzja: www.instagram.com/piekielnie_grzeszne_ksiazki, Karolina Koziar
Gabriel Legend, były pięściarz, otwiera klub w którym dochodzi do strzelaniny. To zdarzenie skutecznie rujnuje jego marzenie na najbardziej prestiżowy lokal w mieście. Fakt, jest o nim głośno, lecz niekoniecznie z tego powodu, który pragnął. Stracił wizerunek i Klienci w strachu o swoje bezpieczeństwo mijają go szerokim łukiem, a on tym samym jest na skraju bankructwa. Nieoczekiwanie jego przyjaciel wpada na genialny plan porwania kobiety, która ma duże zasięgi oraz skuteczne metody działania w social mediach i może im pomóc w zdobyciu nowych, wpływowych gości, którzy z największą przyjemnością będą przychodzić do dyskoteki by szaleć i zostawiać w nim pieniądze. To ona ma być nadzieją na reaktywowanie dorobku Gabriela jednocześnie staje się jego największym pragnieniem. Co z wyjdzie z połączenia tak różnych światów? Gabriel to facet z aurą tajemniczości. Surowy i niemal niebezpieczny. Polubiłam jego poczucie humoru od samego początku i z niecierpliwością przerzucałam strony, aby dowiedzieć się dokąd doprowadzą go wszystkie niegrzeczne myśli i fantazje. Bardziej złożona jest Scarlett. Zupełnie inna dla świata i ludzi jakimi się otacza niż ta sympatyczna kobietka w środku. Cierpiałam razem z nią podczas spotkań z Ojcem i kibicowałam w relacjach sercowych. Piękna, wyszczekana i sprawiła, że przez chwilę byłam ciekawa jak musi czuć się osoba zawinięta w dywan. Jak zwykle świetne połączenie mocnych charakterów zmieszane z ogromną ilością chemii i okraszone genialną fabułą. Silne przyciąganie i ogrom wątpliwości 🖤 Uwielbiam książki Autorki. Każda nietuzinkowa, gorąca i seksowna. Tak było również i tym razem. To jest jeden z powodów dla którego dobrowolnie z góry skazuje się na cierpienie w oczekiwaniu na kontynuację. Cliffhanger w Jej wykonaniu to prawdziwe mistrzostwo. Zostaje mi mieć nadzieję, że nie będziemy długo czekać na kontynuację. Oczywiście polecam.
Recenzja: Kobieca Kawiarnia, Kubas Patrycja
Kiedy czytałam opis najnowszej książki Meghan March, czułam, że to będzie to coś, co może do mnie przemówić i wcale się nie pomyliłam. O ile mój ostatni zastój czytelniczy nie pozwalał na to, żeby w ogóle po tę książkę sięgnąć, to kiedy już się za nią zabrałam, okazało się, że naprawdę ciężko się od niej oderwać, bo fabuła jest przemyślana, a bohaterom nie można zarzucić tego, by byli źle wykreowani. Mamy tutaj przede wszystkim dwójkę głównych bohaterów. Piękną, odważną i wpływową celebrytkę Scarlett oraz Gabriela, który jest byłym pięściarzem, niosącym na barkach bagaż mrocznych doświadczeń. Już na początku dostajemy tutaj sporo akcji. Strzelanina, problemy z biznesem, porwania. To wszystko składa się w jedną całość, która prowadzi do romansu tej dwójki i wierzcie, że nie jest to byle romans, bo autorka w doskonały sposób przedstawiła chemię, która pomiędzy nimi powstawała, a fragmenty erotyczne idealnie to dopełniają i nie da się powiedzieć, że jest to jedna z tych książkowych par, których uczucie nakręcane jest na siłę bo tak musi być. Tutaj uczucie naprawdę istnieje i zostało przedstawione w pełen emocji sposób, który sprawia, że całość nabiera realizmu i wciąga. Bardzo wciąga. Ogólnie rzecz biorąc, bardzo podoba mi się styl autorki i to, że przemyślała całą fabułę, która ma ręce i nogi. To w jaki sposób połączyła dwa tak odmienne światy i stworzyła z nich jeden, jest wielkim plusem tej książki. Wielokrotnie w trakcie lektury rodziły się różne pytania, na które na całe szczęście z biegiem czasu otrzymywałam odpowiedzi, co jedynie zachęciło mnie do tego, by zapisać sobie, że kolejne tomy tej serii będą moim must have. Co jeszcze? Sama forma wydania książki zachwyca. Okładka jest piękna i przykuwa wzrok, a co najważniejsze oddaje ilość emocji, które towarzyszą bohaterom oraz czytelnikowi. Plusem jest również to, że rozdziały zostały tutaj przedstawione z dwóch perspektyw, co daje tutaj szersze spojrzenie na przemyślenia postaci i to, co nimi kierowało w danych momentach, dzięki czemu wiemy jakie było ich nastawienie do konkretnych fragmentów, uczuć, zachowań i decyzji, które podejmowali. Początkowo obawiałam się monologów w tej książce. Nie przepadam za takimi, ale finalnie te również są na plus. Reasumując, jest to naprawdę fajna książka dla osób lubiących romanse, w których nie brakuje akcji, ale również spokojniejszych momentów, które pozwalają zastanowić się nad całą fabułą i sprawiają, że z łatwością przychodzi czytelnikowi wyrobienie sobie zdania na temat czytanej historii. Jest ona również dla osób, które lubią historie owiane tajemnicą, która wręcz zmusza do tego, by przewracać kolejne strony w celu odkrycia tego, jaki będzie finał całości. Krótko mówiąc polecam, a tymczasem muszę się rozejrzeć za innymi tytułami autorki, bo coś mi mówi, że ma ona szansę wbić się w grono tych, których twórczość przemawia do mnie w stu procentach bez względu na tytuł.
Recenzja: thievingbooks.blogspot.com, Beata Moskwa
Pamiętam swoje pierwsze uprzedzenia do twórczości Meghan March. Założyłam, że będzie to kolejna schematyczna autorka powieści erotycznych i bardzo sceptycznie podchodziłam do jej pierwszej trylogii. Wówczas poznałam smak pozytywnego rozczarowania i od tamtego czasu moje uwielbienie do autorki trwa nieprzerwanie. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok jej najnowszej lektury. To pierwszy tom serii Gabriel Legend, namiętnej, ekscytującej, pełnej niedopowiedzeń. Nie erotyk a raczej silny romans ze scenami dla dorosłego czytelnika jest historią smaczną, napisaną z rozumem, odważną i trzymającą w napięciu do ostatniej strony. Bohaterów uwielbia się już na wstępie. Autorka po raz kolejny wykreowała silne osobowości, postacie niezależne, świadome swoich działań, charyzmatyczne i w pełni wiarygodne. Scarlett trzyma w rękach władzę mediów społecznościowych i wie, że fani zrobią wszystko o czym zamarzy. Gabriel postanowił skorzystać z jej pomocy, ponieważ potrzebował na wczoraj potężnej reklamy swojego klubu. Ona była zadziorna, on był niebezpieczny. Ich połączenie okazało się wybuchowe, ekscytujące i idealnie dobrane. Nie wyobrażam sobie tej dwójki osobno, bo chemia pomiędzy nimi pojawia się już od pierwszego spotkania. Jeśli mam być szczera, nie jest to lektura, która zaskakuje. Ani taka, która ma w sobie jakąś głęboką historię. To po prostu prosta, nieskomplikowana choć także niebezpieczna przygoda o bezwzględnym mężczyźnie, który siłą bierze to co mu się należy. Jest w tym jednak urok twórczości autorki, który zmienia coś prostego i nieskomplikowanego w opowieść której nie ma się ochoty odkładać - martwiłam się o losy bohaterów, kibicowałam im w często absurdalnych decyzjach i z rozdziału na rozdział chłonęłam więcej detali, które autorka rozdaje czytelnikowi wraz z rozwojem fabuły. U niej nie ma nic podane na tacy i podejrzewam, że dopiero w trzecim, finalnym tomie dowiemy się wszystkiego ostatecznie. A to tylko zaostrza mój apetyt na kolejne tomy. "Upadek legendy" to połączenie płomiennego romansu, sensacji i gangsterki w jednym. Mamy przestępstw, wielką miłość a także liczne konsekwencje czynów. To wszystko składa się na wciągającą lekturę, bardzo dobry wstęp do serii, której jedynym minusem jest fakt, że czyta się całość zdecydowanie zbyt szybko. Wszystkim romantyczkom, które lubią bohaterów z charakterkiem i nutą niebezpieczeństwa w tle - polecam.
Recenzja: zaczarowana-ksiazka.blogspot.com, Beata Matuszewska
Meghan March poznałam czytając powieści, które były wydane w Wydawnictwie Editio Red. Pokochałam twórczość autorki i kiedy tylko widzę, że będzie wydana kolejna książka bez zastanowienia sięgam po kolejne. Dziś chciałabym wam zaprezentować „Upadek Legendy”. Jest to pierwsza część z cyklu Gabriel Legend #1 i powiem wam szczerze, że już nie mogę się doczekać już na kolejne części. Scarlett Priest pochodzi z bardzo bogatego domu i zawsze miała wszystko podane na tacy. Od dziecka nie miała dobrego kontaktu z ojcem gdyż chciał mieć syna a nie córkę. Teraz, kiedy nie żyje Scar matka jedynym kontaktem z ojcem jest spotkania w towarzystwie jej chłopaka Chadwicka LaSalle’a. Kobieta mieszka i pracuje w „Wymuskane”, choć nie wszystkim się podoba jej praca. Swoją sławą przyciąga w Social mediach wiele osób a w tym także i stalkerów. Gabriel Legend pochodzi z biednej dzielnicy, w której wychowywał się. Aby coś w życiu osiągnąć postanawia nauczyć się walczyć. Jakiś czas później było bardzo głośno słychać o legendarnym Gabrielu Legend. Wszystko by się ułożyło gdyby nie postrzelenie Bumpa i śmierć jego siostry. To właśnie wtedy Gabe postanawia wynieść się do Jersey. Tam zdobywa pieniądze, aby w końcu otworzyć swój klub, lecz wszystko znów poszło nie tak jak powinno. Po dwóch miesiącach od otwarcia klub wisi na krawędzi i grozi, że niedługo trzeba będzie go zamknąć. Tylko jedna osoba może pomóc im uratować Legende. Tą osobą jest Scarlet Priest, lecz czy zgodzi się bezinteresownie pomóc? Co wyniknie ze spotkania Gabriela i Scarlet? Kto to jest Moses? Meghan March jest niesamowitą pisarką. Jej powieść tak bardzo wciągnęła mnie, że nie mogłam odłożyć książki dopóki nie skończyłam czytać. Autorka książki bardzo dokładnie opisuje trudne życie głównych bohaterów. Każda postać w tej powieści odegrała swoją kluczową rolę i z pewnością poznam dalsze ich losy. Okładka wraz z opisem przyciąga i zachęca do sięgnięcia po książkę. Zakończenie daje nam wiele do myślenia i pozostawia nas w takim stanie, że na dalszą cześć historii nie pozostaje nic innego jak czekać na drugą część. „Upadek legendy” jest to prosta i niebanalna opowieść o Gabrielu i Scarlett, którzy pochodzą z dwóch odrębnych światów. Choć w książce nie znajdziemy wielu opisów łóżkowych to mamy tu wiele innych przemyśleń powrotów w przeszłość. Mi ta część bardzo się spodobała i niewątpliwie będę wyczekiwać na drugą część, czyli „Scarlett”.
Recenzja: czytam_book, Habicht Małgorzata
Ostatnio spotykam na swojej drodze czytelniczej bardzo ciekawe i przede wszystkim dobre książki. Jedną z nich jest pierwsza cześć trylogii „Gabriel Legend”, a mianowicie „Upadek legendy” Meghan March. Scarlett Priest piękna, bogata, wpływowa, odważna, celebrytka. Posiada dużą władzę i nie jest tego do końca świadoma. Gabriel Legend to mężczyzna o mrocznej przeszłości, który po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć klub. Jednak w noc otwarcia ktoś urządził strzelaninę i zamiast fajnego miejsca klub zaraz po otwarciu staje na skraju plajty. Ratunkiem jest osoba, która stworzy odpowiedni wizerunek dla tego miejsca. I tu zaczyna się przygoda. Scarlet zostaje porwana przez przyjaciela Gabriela. Kobieta widząc, że nie grozi jej ze strony mężczyzn żadne niebezpieczeństwo, zaczyna interesować się złożoną przez nich propozycją. Ale czy tylko chodzi o wyzwanie? Czy o coś więcej? Dwa różne światy Ona: sława i bogactwo oraz On: mroczny i niebezpieczny. A jednak jakaś siła ciągnie ich ku sobie. Erotyzm i chemia jaka jest wyczuwalna miedzy dwójką bohaterów może rozpalić do czerwoności największego twardziela. Książkę czyta się szybko, z każdą stroną coraz bardziej wciągając się w historie bohaterów. Fabuła ciekawa, rozwijająca się swoim tempem, wiele zwrotów akcji. Autorka wprowadziła monologi, które prowadzą sami ze sobą bohaterowie, co pozwala nam poznać ich rozterki oraz przemyślenia. W powieści znajdziemy takie wartości jak przyjaźń, miłość, zaufanie, troska o bezpieczeństwo drugiej osoby, różnice społeczne. Zakończenie trochę przewidziałam, cześć mnie zaskoczyła tak, że teraz z niecierpliwością czekam na kolejny tom.
Recenzja: https://www.instagram.com/wioletreaderbooks/, Wioleta Kuflewska
Meghan March to Autorka, którą bierze się z zamkniętymi oczyma. To jak tworzy serie, kreuje bohaterów i całą akcję naprawdę dobrze się czyta. Czytelnik cały czas utrzymywany jest w klimacie tajemnicy, która stopniowo się rozjaśnia, napięcia między bohaterami, które w końcu wybucha niczym wulkan i zwrotów akcji, które zaskoczą niejednego fana dobrej, kobiecej literatury ! „Cały wygląda jak arogancki bóg, który zszedł z Olimpu, żeby ot tak, z nudów popatrzeć sobie na ludzi.” Tym razem na tapecie jest były bokser, który stara się postawić swój klub na nogi i kobieta, która rządzi światem, to ona kreuje modę i obecne trendy. I ona ma mu pomóc na nowo ożywić jego miejsce, ale czy tylko miejsce uda jej się postawić na nogi, czy w grę nie wchodzi również jego zabite dechami serce? „Tacy mężczyźni jak on nie interesują się takimi kobietami jak ja. On żyje szybko i mocno. A mnie bardziej odpowiadają spokojne popołudniowe herbatki.” Gabriel jest z pozoru normalnym facetem. Jednak wewnątrz jest mężczyzną, który ma wiele wyrzutów sumienia, wiele ma sobie za złe i wie, że na szczęście nie zasługuje. Nie jest w stanie zapewnić Scarlett tego, czego ona potrzebuje. Ale ona sprawia, że coś go do niej ciągnie. Co wygra rozum czy serce ? „To nie ja jestem Kopciuszkiem, a Gabriel Legend nie jest Księciem z bajki. Gdyby to w ogóle była bajka, to on byłby raczej czarnym charakterem.” Scarlett nie jest taka jak sądzą wszyscy wokół niej. To tylko pozory. Pomimo tego, że ma wygląd, pieniądze i sławę tak naprawdę jest samotna pośród tych wszystkich ludzi. Na rodzinę nie może liczyć, w jej przypadku najlepiej z nią wygląda na obrazu. Czy Scarlett podejmie ryzyko i dotrze do serca Gabriela ? Czy ta sprawa będzie tylko jednorazowym spotkaniem niczym więcej ? „Nie nawiązuję więzi. Nie dopuszczam do siebie nikogo nowego. To zbyt ryzykowne. Zbyt niebezpieczne.” Początek był dla mnie zbyt szeroko przedstawiony pod względem niepotrzebnych informacji, które według mnie niewiele do książki wniosły. Myślę, że celowo Autorka wykonała taki zabieg, ale może niektóre z nich będą potrzebne w dalszych tomach. Tego nie wiem, ale ja minimalnie przy nich mogłam podrzemać. Ale potem spotkania bohaterów, ich rozmowy, zbliżenia, były niczym szalejący ogień w suchym lesie. Wrzało, kipiało i naprawdę napędzało całą akcję. Nie do końca rozumiem postawę Gabriela, bo jest tym typem bohatera, który sam nie wie czego chce, ciągle wmawia sobie, że czegoś nie potrzebuje, czegoś nie zrobi, a jednak to robi. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach to on będzie musiał walczyć o Scarlett i w końcu wyhoduje sobie jaja. Na razie ten tom oceniam na mocną 7 ! Ale zdecydowanie czekam na dalsze rozwinięcie akcji i mogę Wam ją polecić.
Recenzja: 1001 Romansów , Jurga Karolina
Świetna fabuła i idealnie wykreowani bohaterowie! To i o wiele więcej znajdziecie w książce Upadek Legendy. Scarlett to młoda i niezwykle zdolna dziewczyna która dla innych prowadzi życie godne księżniczki. Dla niej samej wygląda to jednak trochę inaczej. Wiele obowiązków, toksyczny związek i brak wsparcia. Jej wyborom i decyzją ufają setki ludzi, przez co dziewczyna jest zdolna z niczego zrobić złoto. Pewnego dnia jednak przytrafia jej się coś, czegoś nikt nie mógł by się spodziewać. Scarlett zostaje uprowadzona, a porywaczem okazuję się facet, który wierzy w Scar mocniej niż inni. Kiedy porywacze, a szczególnie jeden z nich - przystojny Gabriel Legend - rozwiązują dziewczynę, tłumaczą do czego będzie im potrzebna, Scar nie wierzy własnym uszom. Seksowny jak sam diabeł Gabriel jest właścicielem klubu w którym doszło do dość nieoczekiwanych wydarzeń, przez co stracił w oczach klientów. Bohaterka bez zastanowienia podnosi rzuconą przez Legenda rękawicę i rozpoczyna swoje zadanie. Jednak żadne z nich nie przypuszcza, że to, co rozpoczęło się od porwania, przyniesie emocje i uczucie o wiele silniejsze, niż oboje by chcieli. Czasami jednak życie nie zawsze pozwala na idealną miłość i stawia na drodze przeszkody, które wydają się nie do przeskoczenia. Jak będzie tym razem? Przekonajcie się sami!
Recenzja: Instagram.com/zaczytana_opisana, Aleksandra Kuszczak
"Upadek legendy" to pierwszy tom z cyklu Gabriel Legend. Bardzo lubię twórczość autorki, więc po każdą kolejną książkę sięgam z przyjemnością. Gdy tylko zobaczyłam zapowiedz najnowszej historii wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Książka różni się trochę od wcześniejszych lektur, które miałam okazję przeczytać. Jest spokojniejsza, akcja toczy się wolniej, bardziej leniwie. Nie znaczy to jednak, że książka jest zła, bo jest naprawdę dobra. Jednak autorka tutaj pokazuje inną stronę. Taką bardziej ułożoną, grzeczną. Oczywiście podczas czytania emocji nie brakuje. Jednak nie wstrząsają one aż tak, jak przy poprzednich seriach. W książce głównymi bohaterami są Scarlett i Gabriel. Ona piękna, bogata, sławna, niedostępna kobieta i on przystojny, niebezpieczny, niezwykle pociągający były pięściarz. Pochodzą z zupełnie różnych światów, jednak mogą pomóc sobie nawzajem. Próbują trzymać się na dystans, jednak od początku między nimi iskrzy i coraz trudniej im udawać, że druga osoba ich nie pociąga. Są jak ogień i woda. Czy będą w stanie walczyć z rosnącą fascynacją i pożądaniem? "Upadek legendy" to bardzo dobra książka. Początkowo troszkę mi się dłużyło jej czytanie. Jednak nadszedł taki moment, że lektura całkiem mnie pochłonęła i nie mogłam się od książki oderwać. Podobał mi się pomysł na fabułę, a i wykonanie na naprawdę wysokim poziomie. Bohaterowie są całkowitymi przeciwieństwami. Jednak oboje są uparci i zdeterminowani. Łatwo się nie poddają i lubią stawiać na swoim. Ich pierwsze spotkanie nie należało do najbardziej udanych, jednak od początku coś ich do siebie ciągnie. Czuć między nimi tą chemię, która z każdym kolejnym spotkaniem coraz bardziej narasta. Pikanterii dodają ich słowne potyczki, przekomarzania, niby przypadkowe gesty, spojrzenia. Między tą dwójką jest gorąco, oj i to bardzo. "Upadek legendy" to interesująca, wciągająca książka o przekraczaniu granicy, podejmowaniu ryzyka, wyborach, kontroli. Historia, która pokazuje jak czasem ciężko podjąć dobrą decyzję, kiedy każda wydaje się nieodpowiednia. Jak trudno walczyć z własnymi uczuciami. Jak ciężka jest walka między sercem, a rozumem. Jak ważne jest, aby mieć wokół siebie ludzi gotowych nas wspierać niezależnie od powodu. Jak trudno pogodzić się z pewnymi wydarzeniami z przeszłości i ruszyć dalej. "Upadek legendy" to dla mnie całkiem inna odsłona autorki. Jednak równie dobra jak poprzednie. Książkę czytałam z przyjemnością i już nie mogę doczekać się kolejnej części, gdyż to zakończenie... kto czytała książki autorki ten wie o co chodzi. W tym przypadku nic się nie zmieniło. Na końcu zawsze szokuje. "Upadek legendy" to książka, którą warto przeczytać. Polecam!
Recenzja: xx_my_book_world_xx, Szlachta Nadia
"Upadek legendy. Gabriel" to książka Pani Meghan March. Nigdy wcześniej nie czytałam książek tej autorki. To było moje pierwsze "spotkanie" z nią, całkiem pozytywne. Główną bohaterką jest Scarlett Priest, sławna i rozpoznawalna kobieta. Na pierwszy rzut oka może się wydawać typową damulką, jednak prawda jest zupełnie inna. Pokazuje swoje niby idealne życie tylko na potrzeby pracy, tak naprawdę ma też multum swoich problemów. Jednym z nich jest Gabriel Legend. Były zawodnik nielegalnych walk bokserskich. Napięcie i przyciągająca ich więź w końcu wybuchnie i stanie pod wielkim znakiem zapytania. Jest to pierwsza część trylogii "Gabriel Legend" z pewnością będę chciała przeczytać następne części. Ta pozycja jest dobra. Czemu tylko dobra? Otóż dlatego, iż przez kilka pierwszych rozdziałów troszkę się nudziłam. Dopiero gdy zaczął się częściej pojawiać motyw Gabriela, jego uczuć i rozterek, książka nabrała tempa. Mam nadzieję, że pozostałe dwie części będą znacznie lepsze niż ta. Książka ogólnie rzecz biorąc jest dobrze napisana. Jedynym jej minusem jest (według mnie) wolny rozwój akcji. Co do plusów tej książki, to przede wszystkim okładka. Piękna, prosta, oddająca emocje Gabriela i lekko sugerująca skrywanie jakiegoś sekretu. Bardzo podobał mi się podział rozdziałów na te opisane z punktu widzenia Scarlett i te ukazujące sposób postrzegania sytuacji przez Gabriela. Wyraźnie odznaczone inną czcionką SMS-y i myśli bohaterów też zasługują na pochwałę. Podsumowując jeśli ktoś lubi takie klimaty i powolny rozwój akcji to polecam mu tą książkę. Ja osobiście lubię ją, lecz nie do końca udało jej skraść się moje serce. Może zrobią to kolejne części.
Recenzja: Słoneczna Strona Życia, Kamińska Agnieszka
Chciałam Wam przedstawić dzisiejszą premierę. To najnowsza pozycja Meghan March „Upadek legendy”. Pierwszy tom nowego cyklu. Nie czytałam żadnej z książek poprzedniej serii „Forge”. Opinie są dość pozytywne. Możliwe, że będę musiała uzupełnić moją biblioteczkę. Legenda o imieniu Gabriel Tytuł książki jest bardzo dobrą grą słów. Nic odkrywczego, wszak wynika to z opisu wydawcy. Bez dwóch zdań jest to jednak świetny zabieg autorki. Gabriel Legend to pięściarz, który uczestniczył w nielegalnych walkach. Aktualnie prowadzi własny klub. Wydaje mu się, że przeszłość już za nim, że się ustatkował. Nic bardziej mylnego. W dniu w którym ktoś ostrzelał mu klub, stanął na skraju bankructwa. Misternie utkana rzeczywistość ze zlepek umiejętności i oszczędności nagle runęła. Runęła i zostawiła same zgliszcza. Gabriel postanowił się jednak nie poddawać. Poprosił o pomoc Scarlett Priest, która ma doświadczenie w stawianiu biznesów na nogi. Można powiedzieć, wpływowa influencerka, która dzięki swojej renomie oraz zasięgowi jest w stanie oddziaływać na innych i jak Król Midas wszystko czego dotknie, zamieniać w złoto. Nie do końca jednak z tą pomocą wyszło. Przyjaciel Gabriela, Bump porywa Scar myląc prośbę o pomoc z prośbą o okup. No tak, nie tylko Gabriel ma takich przyjaciół koło siebie. Nadgorliwych, nieokiełznanych, nierozumiejących czasem sensu prostych słów. Jak to mówią, miłe złego początki. Z tej niespodziewanej formy rozpoczęcia współpracy zrodziła się silna relacja. Relacja nasączona chemią i nieziemskim przyciąganiem. Gabriel stara się trzymać z daleka. Scarlett to dla niego „za wysokie progi”. Dodatkowo musi poradzić sobie ze swoją przeszłością, w której życie Scar może być zagrożone. Czy uda się reaktywować klub? Czy Scarlett nie doprowadzi do upadku Legendy? Dowiedzcie się sami. Krótko i na temat Książkę pochłonęłam w błyskawicznym tempie. Wszak to tylko 320 stron. Sama fabuła dość nierealna, momentami wręcz niedorzeczna. Kompletnie jednak nie przeszkadzała mi w odbiorze książki. Nawet o absurdalnych zdarzeniach czyta się dobrze, o ile dialogi są skonstruowane inteligentnie a postaci nieszablonowe. Tak jest w tym przypadku. Kreacja bohaterów jest rewelacyjna. Mocne charaktery, ciekawe zdarzenia z przeszłości. Chwilami przeszłość pełna bólu, cierpienia. Teraźniejszość zaś obfituje w wyrzuty sumienia, które determinują podejmowane decyzje. Ona i on tak różni, a jednak spotkali się w połowie drogi. Drogi, którą dopiero rozpoczynają iść. Reasumując „Upadek legendy” to zalążek nowej fenomenalnej serii. Serii, którą niestety będę musiała śledzić i na które książki będę musiała czekać. Pociesza mnie tylko fakt, że kolejna część już w czerwcu.
Recenzja: nie_czytam_w_papierze , Rogala Sylwia
Książek @meghanmarch nie znam za dużo i to mój błąd, bo autorka ma lekkie i przyjemne pióro. Więc jeśli przez jej wszystkie historie płynie się tak jak przez historie Gabriela Legenda, to ja chcę więcej. "Upadek legendy" jest napisany trochę inaczej niż ostatnio przeczytane przeze mnie książki, a to za sprawą bohaterów i ich wewnętrznych rozterek. Jest dużo monologów i przemyśleń, jakie prowadzą, z sobą Gabriel i Scarlett. Jednak w ich przypadku mi to nie przeszkadzało, wręcz wprowadzało do historii swój urok. Ich pierwsze spotkanie nie zaczęło się najlepiej, stąd obydwoje traktują się jak zakazany owoc. On jest byłym bokserem i mężczyzną z brudną przeszłością. A jego przyszłość również stoi pod wieloma znakami zapytania. Nie był i nie jest dobrym facetem i aby przetrwać nie może się zanadto wychylać ze swojego cienia. Jednak za sprawą Scarlett łamie wszystkie swoje postanowienia. Do tego kobieta bardzo mu imponuje, nie tylko swoimi umiejętnościami dobrego prowadzenia własnej firmy, ale również tym, że pomimo krzywdy, jaką wyrządził jej jego bliski przyjaciel, ona chce mu pomóc uratować klub, którego jest właścicielem. Do tego Scarlett wykazuje się odwagą, rozsądkiem, a jako dobry strateg i osoba znana w sieci, ma moc, która jest bardzo cenna dla Gabriela. Ja książkę pochłaniałam stronę za stroną. Bez zbędnych przerw, bo tajemnice, jakimi został owiany ten tom, nie pozwoliły się zanadto zatrzymać. Do tego świetnie zbudowane napięcie między bohaterami i wzajemna fascynacja, która zdecydowanie nie pozwoli się nudzić. Niecierpliwie czekam na kontynuacje, a Wam zdecydowanie polecam gorąco 💋
Recenzja: Facebook.com/milczac, Jagoda Szuster
Droga Scarlett, na początku mojego listu do Ciebie, chciałabym Ci z całego serca pogratulować odwagi. Potrafiłaś spojrzeć prawdzie w oczy i uwolnić się od Twojego chłopaka, erotomana. Nie wszystkie kobiety byłyby zdolne do pozostawienia przeszłości za sobą i otworzenia furtki do daleko idącej przyszłości. Naprawdę, ogromne gratulacje. Chociaż gdy tak sobie pomyślę, tę decyzję na pewno pomógł Ci podjąć Gabriel, bo przecież mimo, iż zarzekałaś się, że nic do niego nie czujesz, cholewki smaliłaś do niego już od samego początku, prawda? Nie wodź nas za nos i przyznaj się 😉. Nie bałaś się dołączyć do świata pełnego krwi, walki o przetrwanie, wiecznych bójek? Przecież jesteś zupełnie z innej gliny ulepiona. Dystyngowana, posiadająca morze kasy, klasę i styl. Czy jesteś pewna, że ten związek miałby rację bytu? Oczywiście życzę Wam jak najlepiej. Trzymam również kciuki za poszerzenie horyzontów klubu, bo przecież to właśnie przez niego zostałaś poproszona o pomoc i to właśnie przez niego poznałaś Gabriela Legenda, postrach wszystkich okolicznych mieszkańców. I choć koniec tej części był zaskakujący, jestem pewna, że w kolejnych częściach wszystko znajdzie swój happy end 😉, Jagoda.
Recenzja: Moja chwila nocą, Wiczuk Marta
,, Upadek Legendy" Megan March to książka, na którą czekałam! Już sama okładka zapowiadała, że to będzie walka nie tylko w ringu, a w sercu, które zaskakuje nas w najmniej oczekiwanym momencie. Scarlett to piękna i ambitna bizneswoman. Wszystko, czego się dotknie zamieniana w złoto. Każdego dnia stawia przed sobą nowe wyzwania i nie spocznie, dopóki ich nie zrealizuje. Choć życie zawodowe to pasmo sukcesów, niestety nie można tego powiedzieć o życiu prywatnym. Każdy dzień to dla niej walka z akceptacją najbliższych. Gabriel jest to mężczyzna przystojny i niebezpieczny. Były pięściarz, który do miejsca, w którym jest obecnie doszedł ciężką pracą. Jego klub jest na skraju bankructwa, a długi, jakie posiada, musi spłacać, to wszystko kosztuje go sporo nerwów i nowych życiowych doświadczeń. Scarlett i Gabriela połączy zakład, który wbrew pozorom nie powinien istnieć. On ten niebezpieczny, ona-poszukująca adrenaliny i to tworzy mieszankę wybuchową. Zderzenie różnic kulturowych w ich przypadku prowadzi do czegoś dobrego do momentu, w którym serce przyspiesza. Czy wyzwanie, które zostało rzucone, jest wykonalne? Czuły tych dwoje będzie miało szansę na odrobinę szczęścia? Tego dowiecie się z książki. Byłam pewna, że książka mnie zaskoczy i się nie pomyliłam. Każda kolejna strona historii tej pary dawała mi satysfakcje, że dobrze wybrałam, decydując się na nią. Jak dla mnie Megan March niezawodna w dostarczaniu emocji!! Polecam.
Recenzja: Snieznooka, Wróblewska Agata
Uwielbiam książki autorstwa Meghan March, za sprawą przeczytanych przeze mnie książek stała się jedną z moich ulubionych autorek. Książki, które pisze nie są obszerne objętościowo, zawsze, a przynajmniej do tej pory były podzielone na kilka tomów. Kiedy dostrzegłam, że na naszym rynku wydawniczym pojawi się kolejna książka autorki wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Tak oto w moim posiadaniu pojawił się pierwszy tom cyklu Gabriel Legend, byłam ciekawa głównego bohatera, czy ma ten swój mrok i pazur, tak jak lubiłam najbardziej. O czym opowiada „Upadek legendy”? Głównym bohaterem książki „Upadek legendy” jest Gabriel Legend, jest brutalnym człowiekiem, który nie tylko wychował się w nieciekawej okolicy, ale także miał trudną i mroczną przeszłość. Dawniej był doskonałym pięściarzem, ale wszystko kiedyś musi minąć, a kiedy przyszła pora na niego postanowił znaleźć dla siebie zupełnie inne zajęcie. Założył, więc klub, wkładał w jego rozwój serce i duszę, zupełnie jakby miał zaprzedać ją diabłu. Wszystko się schrzaniło, kiedy wybuchła w nim strzelanina, wtedy też obroty spadły, a Gabrielowi groziła plajta. Legend był wojownikiem, dlatego też zamierzał walczyć o swój lub, tak samo jak robił to na ringu. Przydałby się ktoś, kto stworzy jego miejscu godziwy wizerunek, który zachęci ludzi do jego odwiedzania i zmyje niewygodny posmak tego zdarzenia. Tym kimś była świetna kobieta Scarlett Priest, która władała wręcz mediami społecznościowymi. To, co pokazała, co lubiła stawało się na topie. Była, więc jedyną szansą na to, aby pomóc Gabrielowi z jego kłopotami. Nie spodziewał się jednak, że pewnego dnia kobieta stanie się zakładnikiem, a jego przyjaciel mu ją dostarczy. Porwanie zazwyczaj oznacza kłopoty, to skończyło się propozycją, której kobieta z pewnością się nie spodziewała. Czy Scarlett zgodzi się na współpracę? Czy uda jej się oprzeć magnetycznemu spojrzeniu Gabriela? „Upadek Legendy” jest pierwszym tomem cyklu Gabriel Legend i wstępem do tego, co przygotowała dla nas autorka. To spotkanie z bohaterami, którzy są pełnowymiarowi, maja swoje sekrety, które czytelnik odkrywa wraz z każdym rozdziałem, który pochłania. Meghan March potrafi napisać powieść, która ma świetnych męskich bohaterów, potrafi dozować odpowiednio ich sekrety, nie podając od razu wszystko na tacy. Styl autorki, jak zawsze zachwyca, nie jest trudny, a wręcz przyjemny w odbiorze. Fabuła jest ciekawie rozplanowana i z pewnością nie można ją określić, jako nudną, czy banalna, co to, to nie. Z każdą przeczytaną kartką dowiadujemy się więcej, by po chwili zdać sobie sprawę, że nie wszystko jest takie proste, jak mogło nam się wydawać. Nie mogę się doczekać wręcz drugiego tomu, mam nadzieję, ze szybko się pojawi i będę mogła na powrót zatopić się w świecie wykreowanym przez autorkę.
Recenzja: złotowłosa i książki, Agnieszka Rowka
Scarlett Priest jest córką bogatego biznesmena ale i sama prowadzi swój biznes. Mały ale własny i dość popularny na Manhattanie. Jest piękna, sławna i bogata. Według opinii publicznej wszystko, czego się dotknie zamienia w złoto. Potrafi wskrzesić gorejący biznes, wybić mu się z gliszczy ... Opinii księżniczki warto posłuchać. Ona wie co robi i wie jak zrobić, by dopiąć swego. Nie wie tylko jednego, że już wkrótce przyjdzie jej stanąć oko w oko z samą legendą świata bokserskiego. I to on stanie się jej obsesją. Pytanie tylko czy obustronna... Gabriel Legend zakończył karierę pięściarską. Założył klub, ale pierwszego dnia w noc otwarcia dochodzi do strzelaniny. Po tym wydarzeniu lokal świeci pustkami i podupada. Wizją wybicia się z dna jest pomysł ściągnięcia do pomocy sławnej Scarlett. Tylko plan wymyka się spod kontroli, kiedy to Bumpa dostarcza nieprzytomną i zawiniętą w dywan dziewczynę wprost pod nogi Gabriela.... Czy Scarlett podejmie się zadania? Czy Gabriel pozwoli jej działać? A może ma wobec niej inny plan? Czy Scarlett uda się spełnić żądanie Gabriela? Czy potrafi o nim zapomnieć? Co na to wszystko jej chłopak i przyjaciółki? Może to dla niektórych może okazać się dziwne i zaskakujące ale to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Jak dotąd nie miałam okazji poznać jej twórczości. A szkoda. Po tej książce wiem, że koniecznie muszę to nadrobić. I to szybko. "Upadek legendy" mówi o wyborach, o różnicach społecznych i dokonywanych wyborach oraz ich konsekwencjach. Drogi byłego pięściarza i sławnej kobietki przecinają się w skutek zbiegu okoliczności. Takiego, który dosłownie szokuje i powoduje, że brwi szybują do góry. Mowa oczywiście o porwaniu. Ale w jakim stylu i przez kogo. Z jednej strony niedowierzanie a z drugiej próbowałam się wczuć w postać osoby, która była za to odpowiedzialna. Im im więcej poznawałam szczegółów, tym bardziej go rozumiałam. Chciał dobrze. Na przykładzie tej osoby widać ,jak los bywa przewrotny i nieprzewidywalny. Wystarczy chwila, sekunda, by życie zmieniło swój bieg. Bardzo fajnie swoja drogą wykreowana postać. Głównych bohaterów różni i dzieli dosłownie wszystko. Choć sława i Gabriela się kiedyś trzymała. Scarlett to znana twarz mediów. Pewna siebie, harda, twarda i umiejąca zachować zimną twarz. Umie też tworzyć pozory - wszak media oczekują ideału ale są i łase na wszelakie potyczki, które stają się idealnym powodem do plotek i nagłosu sprawy. Autorka tym samym ukazuje plusy i minusy bycia gwiazdą. Ale im bliżej główna bohaterka dopuszcza kogoś do siebie, tym bardziej zaskakuje. Ponieważ jest to ciepła, fajna i troskliwa młoda kobieta. A on? Zimny, twardy i zamknięty w sobie przystojniak, którego naznaczyła przeszłość. Oboje są uparci niczym osły. Tak samo zdeterminowani. Twarde charaktery, które walczą ze swoimi emocjami. Pożądaniem i chemią, która z każdym kolejnym spotkaniem nabiera na sile. Wzrasta gwałtowność i pasja. Chcieliby a nie mogą, bo coś ich blokuje. To są niezwykle kuszące sceny. Subtelność gestów, nieśmiałość spojrzeń, odrobina zadziorności, pazura i kokieterii. Wszystko po to, by wzmóc napięcie i pociąg seksualny. Jest gorąco i to bardzo. Pożar płonie i wcale do tego nie potrzeba scen erotycznych. Nie uświadczymy ich niczym grzybów po deszczu. Musimy się uzbroić z niesamowitą cierpliwość. Ale uwierzcie mi - jest na co czekać. Wątki łączą się naturalnie. Nie ma wymuszeń dialogów a opisu nie nużą. Wszystko jest trafne a kolejne wątki się uzupełniają. Tworzą przyjemny i kuszący dla oka obraz. Misternie uplecioną fryzurę, gdzie każde pasemko ma swoje miejsce. Jest pod kontrolą, ujarzmione. Lekturę czytałam z przyjemnością. Wciągnęła mnie od początku. Autorka zadbała o emocje. Do tego stopnia, bym na finiszu wstrzymała oddech. Siedziałam w osłupieniu gapiąc się tekst. Ja chcę na już kontynuację. Tak się nie robi. Nie zostawia się czytelnika w takim momencie, no. Oto uroki czytania serii, kiedy kolejny tom w przygotowaniu. Ale to było dobre. Smakowite i kuszące. Ociekające erotyzmem. Autorka porusza w historii kilka ważnych zagadnień. Jak chociażby skutków postrzału i motywów postępowania osoby, która w jakimś stopniu pozostała dzieckiem. Zwraca uwagę na to, jak bardzo potrzebne jest wsparcie i szczera przyjaźń osób, na pomoc których możemy liczyć o każdej porze dnia i nocy. A przed wszystkim to nasze wybory i mierzenie się ze skutkami podjętych decyzji. Dobra i wciągająca lektura w sam raz na dłuższy relaks. Warto się skusić i ją przeczytać.
Recenzja: Zapach.kartki , Janikowska Justyna
„Upadek Legendy” Już 22 kwietnia premierę ma kolejny erotyk spod rak @meghanmarch 😍 Dwa różne światy. Scarlett to piękna, bogata i sławna influencerka. Do tego były pięściarz, Gabriel Legend, który broni się jeszcze przed swoim upadkiem. Dwójka różnych ludzi, los stawia ich przeciwko sobie na drodze. Maja wybór: albo się dogadają, albo ktoś zginie. Czy Scarlett, mimo głosów w głowie, postara się obronić klub Gabriela przed upadkiem? 🥰 Jestem już zaznajomiona z książkami autorstwa Megan March. Uwielbiam jej dzieła, dlatego zawsze czytam je z wielka chęcią. Tajemniczy tytuł przyciągnął mnie do tej historii i przeczytałam ja w jeden dzień. Mamy tutaj emocjonująca opowieść o dwóch różnych światach. Scarlett postawiona jest przed wyzwaniem z dnia na dzień. Tajemniczy przystojniak próbuje ostatniej deski ratunkowej dla swojego klubu Legenda. Nie mamy w tej historii zbyt wiele akcji. Całkiem długo rozwija się wszystko i chętnie dodałabym więcej erotycznych napięć i dialogów pomiędzy bohaterami. Cała książka opiera się głównie na byłym związku Scarlett, dwóch wieczorach w klubie i kibicujących przyjaciółkach. Przyjaciółki Scarlett to skarb i sama chętnie takie bym poznała. One wniosły do tej opowieści trochę barwy i humoru. Cala historia nie jest najgorsza, ale oczekiwałam petardy w wykonaniu autorki. Potrzebuje więcej dramatów, erotyzmu i akcji! Cała książka miała fajny zamysł, ale czegoś mi brakuje. Cieszę się jednak, ze to pierwsza cześć tej historii. Czekam na lepsze rozwiniecie w kontynuacji. Jestem pewna, ze zaglądnę do kolejnej części przygód Scarlett i Gabriela, ponieważ dobrze rokują. #meganmarch #editiored #book #bookstagram #blogger #bookaddict #bookstsg
Recenzja: Diabolus_einm_legis, Korelin Karolina
🥊 Recenzja Przedpremierowa 🥊 Tytuł: Upadek legendy Autor: Meghan March Wydawnictwo: Editio Red Premiera: 22.04.2021 "Zawsze będziesz tym, czego pragnę najbardziej. Ale nie mogę cię mieć". - Gabriel Legend. Mam nadzieję, że drugi tom pojawi się nie bawem, ponieważ losy Gabriela i Scarlett dla mnie był tajfunem emocji, ale od początku! Gabriel Legend - Legenda boksu, legalnego, ale i nielegalnego. Przystojny mężczyzna, który doszedł do wszystkiego sam. Postanawia zająć się tylko legalnym biznesem i otwiera klub. Niesprzyja mu jednak niespodziewana strzelanina w klubie w dniu jego otwarcia. Biznes upada, ale czy pozwoli na to, aby się poddać i pozwolić na całkowity upadek? Scarlett Priest - Piękna, bogata i niedostępna. Ma wiele fanów, którzy słuchają jej każdego słowa - dla Gabriela mogłaby być szansą, żeby nie tylko wskrzesić jego interes, ale również jego samego. Plan jest prosty: Skorzystać z pomocy Scarlett. Wykonanie? Banalne prawda? No nie do końca, bo jego przyjaciel postanawia wykonać to inaczej! W taki sposób kobieta zostaje porwana, a były pięściarz przywarty do muru postanawia zmienić zasady planu. Scarlett po tym jak jest pewna swojego bezpieczeństwa godzi się na wyzwanie jakie rzuca jej Gabriel. Oboje jednak nie tylko myślą o klubie, ale o sile, która ich do siebie przyciąga. Czy można wskrzesić legendę? I czy dwa różne światy można połączyć? Książka wyrwała na mnie pozytywne wrażenie, uwielbiam historię, które są pełne emocji. Radości, miłości i bólu. Każdy z bohaterów był dobrze wykreowany. Moje serce najbardziej skradł przyjaciel głownego bohatera - Bump! - jego teksty powalały mnie na łopatki. Cała historia trzymała w mocnym napięciu po to,a by na końcu... mieć rozerwane serce! Tak się właśnie czuję. Na tą chwilę również wiem, że muszę poznać dalsze losy bohaterów. Natomiast Was kochani zapraszam do przeczytania tej historii, bo ja mogę Wam szczerze powiedzieć, że moje serce bohaterowie skradli!
Recenzja: _mama_z_ksiazka_, Dąbrowska Marianna
Tym razem przychodzę do Was z kolejną recenzją. Upadek legendy chciałam przeczytać już dawno temu, kiedy tylko dowiedziałam się, że będzie wydana w Polsce. Okładka jest naprawdę świetna. Idealnie pasuje do całej tej historii. Za to książka... Istny majstersztyk! Historia tak mnie pochłonęła, że przeczytałam ją jednym tchem!❤️ Książka wciąga już od pierwszej strony. Takiej historii jeszcze nie czytałam. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. Mam nadzieję, że jak najszybciej trafi w moje ręce! . Polecam!
Recenzja: Shh_xd, Karczmarczyk Natalia
"Upadek legendy" Meghan March Upadek legendy jest to to pierwszy tom zapowiadający nową trylogię Meghan March. Na tą książkę polowałam odkąd tylko ją zobaczyłam. Zresztą nie jest tajemnicą, że kocham twórczość @meghanmarch 😍 Naprawdę fajna książka, niesamowicie wciągająca. Zakończenie super. Strasznie nie mogę się doczekać następnej części!Czy polecam Wam tą serię? Jak najbardziej :) Przyjemność z lektury gwarantowana i z pewnością zapragniecie poznać ciąg dalszy historii Scar i Gabriela 😉 . .
Recenzja: Bookacja, Baryła Patrycja
Historia o dwóch różnych światach,w których żyją bohaterowie. Scarlett Priest - piękna, bogata i sławna. Gabriel Legend - niebezpieczny mężczyzna, który walczy o swoje i dąży do celu nie poddając się pomimo porażek, które go spotykają. Gdy porzuca karierę boksera i zakłada klub, życie rzuca mu kolejne kłody pod nogi. W dniu otwarcia klubu dochodzi do strzelaniny, przez co miejsce traci w oczach ludzi. Legend wpada na pomysł, jak odzyskać dawną renomę, ale nie jest to łatwe do wykonania. Pomaga mu w tym jego przyjaciel, który porywa Scarlett i przynosi ją Gabrielowi. Bohaterowie dochodzą do porozumienia.. Kobieta ma postawić na nogi klub swoim wizerunkiem. Jest to dla niej sporym wyzwaniem, ale postanawia zrobić wszystko co w jej mocy. Mężczyzna obawia się jednak, że Scarlett nie dotrzyma słowa i pójdzie zgłosić na policję porwanie, a wtedy Gabriel trafi za kratki. Nie spodziewał się, że zrobił na kobiecie dobre wrażenie, chociaż sam nie jest obojętny na jej urok i nie może przestać o niej myśleć. Czy Scarlett uda się odzyskać dobre mienie klubu? Czy może Gabriel będzie zmuszony poddać się i zamknąć swój dorobek? Wszystkiego dowiecie się czytając "Upadek legendy" Meghan March! Książka jest bardzo wciągająca i ciekawa. Ale ci co czytali chociaż raz jakąś serię tej autorki doskonale wiedzą, że historie są porywające i intrygujące. Ta książka to zdecydowanie #mustread dla osób lubiących napięcie i pożądanie pomiędzy bohaterami. Bardzo spodobał mi się przedstawiony w tej książce wątek przyjaźni. A gdyby możliwe było wejście w ten świat książki, z chęcią bym to zrobiła i skopała jedną osobę, bo nie mogłam jej zdzierżyć😂🙊 Polecam wam ogromnie!❣️
Recenzja: @ewelinkaa.91, Kwiatek Ewelina
Znacie książki @meghanmarch? Ja przeczytałam wszystkie trzy tomy serii "Forge" i naprawdę przypadły mi do gustu. Teraz po jej powieści sięgam w ciemno. #upadeklegendy to początek kolejnej fantastycznej serii. Za mną pierwsza część, a już w czerwcu ukaże się kolejna. Jestem ciekawa, jak potoczą się losy głównych bohaterów. "Niektórzy ludzie są poza zasięgiem bez względu na to, jak bardzo się do nich zbliżysz. Scarlett Priest jest właśnie kimś takim." Gabriel Legend to pięściarz, którzy porzucił nielegalne walki na rzecz własnego klubu. Jednak w dzień otwarcia ktoś ostrzelał to miejsce, a mężczyzna stanął na skraju bankructwa. By uratować biznes, Gabe postanowił poprosić o pomoc Scarlett Priest. Kobieta miałaby wskrzesić klub i ściągnąć do niego ekskluzywną klientelę. Jego przyjaciel, Bump, nie za bardzo zrozumiał, o co mu chodziło, i porwał Scar. Od początku Legend wzbudzał w niej nie tyle strach, co fascynację, dlatego podjęła się tego wyzwania i obiecała pomóc. Ich relacja zaczęła się rozwijać, czuć było pożądanie i chemię. Gabe zdaje sobie sprawę z tego, że dziewczyna jest poza jego ligą, a dodatkowo ciągnie się za nim niebezpieczna przeszłość i ostatnie czego chce, to narażać jej życie. Uczucia obojga są jednak zbyt silne, by móc je bagatelizować. Czy Scarlett uda się wskrzesić klub? Czy będzie to upadek Legendy? Książkę pochłonęłam w ekspresowym tempie. Jest w niej dużo akcji, bohatorowie są świetnie wykreowani. On jest silny, niebezpieczny i zamknięty w sobie, ona zadziorna i pewna siebie. Polubiłam ich od razu😁 Tłem wydarzeń jest przeszłość Gabriela, pełna bólu, cierpienia i wyrzutów sumienia, która wpłynęła na podejmowane przez niego decyzje. Moja ocena 8/10⭐
Recenzja: distracted_by_books, Balcerczyk Paulina
Fragment opisu: "Scarlett Priest - piękna, bogata i niedostępna. Słowo uznania ze strony księżniczki było cenniejsze niż złoto: mogło uratować życie, podźwignąć interes, a nawet wskrzesić... legendę. Gabriel Legend - bardzo niebezpieczny i zdeterminowany mężczyzna. Po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć klub. Ale coś poszło nie tak... Są takie granice, do których pokonania nie wystarczą pożądanie, tęsknota i uwielbienie" Jestem świeżo po lekturze. Meghan March jest dla mnie jedną z Autorek, której książki uwielbiam czytać. Bardzo lubię styl, którym operuje. Jak tylko dowiedziałam się, że seria wyjdzie w Polsce, wiedziałam, że będzie moja. Autorka powoli poznaje nas z bohaterami historii, rozdział po rozdziale. Fabuła opisana jest z perspektywy Gabriela oraz Scarlett - lubię znać myśli obu stron. Cóż, polubiłam ten duet. Uwielbiam, kiedy łączone zostają dwa kompletnie różne światy, dwa zupełnie różne charaktery. Zazwyczaj jest tak, że to mężczyzna ratuje kobietę - tym razem, to Scarlett musi pomóc w rozkręceniu biznesu Gabriela. Tak niewiele musi zrobić, ale czy to, w jaki sposób została do tego powołana, wpłynie na ich kontakty? Czy ich relacja będzie miała szansę na przetrwanie? Kto będzie chciał im przeszkodzić, a kto będzie chciał ich wesprzeć? Czy mają możliwość osiągnięcia szczęścia? Na ogromny plus z mojej strony, zasłużyła relacja damsko-damska! Odzwierciedlenie przyjaźni czterech kobiet, które mają świetne poczucie humoru, a ich wspólne nakręcanie się wywołuje mieszankę wybuchową - Scarlett, Kelsey, Monroe, Harlow - takich kobiet potrzebuję w swoim życiu! Przyznam szczerze, że na początku nie byłam zachwycona, ale z każdą stroną wyciągałam się coraz bardziej i nie mogę się doczekać na dalsze losy bohaterów. Polecam, czyta się bardzo szybko ☺️ Moja ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10
Recenzja: https://www.instagram.com/pokoj_pelen_ksiazek/, Paulina Ampulska
"Upadek legendy" to pierwszy tom serii, na który bardzo czekałam. Jak tylko książka pojawiła się w zapowiedziach, wiedziałam że muszę ją mieć! To, co autorka zaserwowała mi tym razem, to co zrobiła z moimi uczuciami... Jest po prostu nie do opisania! Sama fabuła skupia się na dwóch stronach medalu. Z jednej strony poznajemy Scarlett, która mimo iż jest rozpoznawalną i cenioną kobietą, tkwi w toksycznym związku. Jej facet nie patrzy na jej uczucia, plany... Dla niego liczy się tylko seks. Drugą stroną jest Gabriel Legend... Nieokszesany, władczy i nieziemsko przystojny mężczyzna. Powala swoim mrokiem i tajemniczością. Dwa przeciwieństwa. Co ich połączy? On jest bliski upadkowi... Ona ma sprawić, że powstanie jak feniks z popiołów. Genialna, mroczna i niesamowicie gorąca! Gra toczy się o najwyższą stawkę. Czy legenda upadnie? Przekonajcie się sami! Polecam!
Recenzja: Recenzje książek , Smyk Monika
Witam, dziś mam dla was recenzję książki Upadek Legendy. Gabriel Legend część I Autorki Meg han March. Książka Upadek Legendy przedstawia nam Gabriela Legend przystojny, niebezpieczny mężczyzna wie czego chce, a kiedy się uprze nikt i nic go nie powstrzyma. Wszystko zaczyna się kiedy Gab kończy z karierą pięściarza, wtedy otwiera klub, do którego chce wejść każdy chociażby na jeden wieczór. Niestety coś idzie nie tak podczas wielkiego otwarcia klub staje na skraju plajty tylko i wyłącznie przez strzelaninę. Wtedy pojawia się Ona Scarlett Priest kobieta, która przypomina księżniczkę z wierzy z kości słoniowej piękna, seksowna i nie dla każdego dostępna. . Tak, wszystko w tej książce kręci się wokół uratowania klubu do tego także potrzebna jest kobieta ze swoją sławą, która czyni cuda, wskrzeszając Legendę. Książka bardzo mi się podobała, bardzo dokładnie opisano bohaterów ich charaktery i wygląd. Każdy z nich przeżywa jakieś przykre sytuacje w życiu, co tę parę bardzo łączy ze sobą. Nie podobała mi się sytuacja z narzeczonym Scarlet, trochę jak by podchodziła do stalkingu, trochę do upokorzenia na każdym kroku. Nie podobało mi się to, że kobieta była z nim tylko dlatego by wzbudzić jakiekolwiek uczucia w swoim ojcu. Bardzo przykra sytuacja, dla mnie niepotrzebnie tak się poświęcała krzywdziła tym tylko i wyłącznie samą siebie. Legenda miał też swoje problemy, które nie tak łatwo dało się naprawić, ponieważ nie chciał stawiać siebie i przyjaciół w niebezpieczeństwie. Do tego klub, który ledwo co się otworzył zaraz groził plajtą i właśnie dlatego liczył na popularność Scarlett, ale czy tylko na to? Porywająca historia trochę za szybko się skończyła, zostawiając mnie z wielkim niedosytem. Lubicie dobrą zabawię, niedokończone sprawy i zaczynające się uczucie? Ta książka jest dla was.
Recenzja: szestusie19, Szestowicka Aleksandra
RECENZJA NA GORĄCO! 🔥🔥 przed Wami 1 część trylogii Gabriel Legend @meghanmarch " Upadek Legendy" 🥺 Nie wiem jak to sie stało ale przeczytalam ją w mniej niż 24h 😂wciągnęła mnie do takiego stopnia ze czytałam ją dzisiaj do 2nad ranem 😇 Ale do rzeczy.... Scarlett Priest,pewna siebie, bogata 31 letnia kobieta, po śmierci matki prowadząca swoją dobrze prosperującą firmę, podczas sesji zostaje porwana, gdy się budzi przed swoimi oczami widzi Jego... GABRIEL LEGEND- Niebezpieczny facet, który po zakończeniu kariery pieściarza, założył swój własny klub, jak każdy liczył na dobrą passe i na to że nie o pędzi się od tłumów ludzi, niestety.. Wszystko poszło nie tak, jedna strzelanina sprawiła że klub stanął w miejscu... Nie planował porywać bardzo znanej dziewczyny, ale było za późno, gdy Bump - jego przyjaciel który podczas strzelalniny został ranny, i nie myśli racjonalnie 🤕 postanowił mu pomóc nie wiedząc ze robi źle.. Gabe jednak postanawia zaryzykować i poprosić Scarlett o pomoc, ta jednak mimo ze została porwana, nie Boi sie go wrecz przeciwnie robi on na niej piorunujące wrażenie, i zgadza się mu pomóc, Legend także od pierwszej chwili nie potrafi przestać o niej myśleć.. W końcu dochodzi do zbliżenia... Ale czy dadzą radę zawalczyć o to coś jest miedzy nimi? 🤭 Chetnie bym opisała tu cala książkę ale wiem ze lepiej będzie jeżeli sami sięgnięcie po nią już 22kwietnia, obiecuje Wam że się nie zawiedziecie. Mam nadzieję że zaciekawiła Was tak samo jak mnie, Ja z niecierpliwością teraz czekam na drugi tom. 🥰
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.