Trudno dorosnąć do miłości (Bezwzględna gra #3)

Recenzje książki: Trudno dorosnąć do miłości (Bezwzględna gra #3) (45)

1. Recenzja: olszewskaa.agata, Olszewska Agata

   Trudno dorosnąć do miłości to 3 tom z serii "Bezwzględna gra ",miałam przyjemność przeczytać tylko 3 część. Jestem zachwycona i oczarowana. Książka opisuje historię pięknej miłości Brexton i Drew. Brexton to agentka sportowa , która pewnego dnia rozpoznaje swoją miłość z młodości. Gdy byli mali spędzali razem wakacje, ich rodziny przyjaźniły się, pewnego dnia sytuacja zmienia się i nikt nie potrafi znaleźć odpowiedzi dlaczego kontakt ich rodzin nagle się zerwał. Jedyną osobą która zna odpowiedź na to pytanie jest ojciec Drew. Rodziny nie odzywają się do siebie przez 10 lat. Brexton gdy tylko widzi chłopaka ,szybko zakochuje się w Drew z wzajemnością. Drew wie, że nie może wiązać się z kobietą, ponieważ jego ojciec nie był by zadowolony. Miłość wygrywa, oboje czują strach co powiedzą na ich związek skłócone rodziny. Pewnego dnia ojciec dziewczyny zastaje parę kochanków w domu, po tym jak Brexton pierwszy raz spóźnia się do pracy. Ojciec z troski o córkę postanawia ją odwiedzić w domu. Na związek z Drew reaguje pozytywnie, cieszy się z uczucia córki. Drew również postanawia powiedzieć o swojej kobiecie ojcu, niestety początkowo z tragicznym skutkiem. Żadne z nich nie odpuszcza i to im popłaca. Miłość wygrywa, zagadka się rozwiązuje. Historia przepiękna, bardzo polecam !

2. Recenzja: margaret_czyta, Sobolewska Małgorzata

   ‘’Ona jest dla mnie jak Julia, której rodzina doprowadziła do mojego upadku.’’ Brexton to kolejna z sióstr Kincade, jest profesjonalną agentką sportową w rodzinnej firmie. Jej romantyczna dusza często bierze górę nad rozsądkiem i dlatego wśród pozostałych sióstr uchodzi za romantyczkę, która zbyt szybko oddaje się uczuciu, a później tylko cierpi. Po ostatnim rozstaniu Brexton coś jednak sobie postanowiła, odpuszcza facetów - na bliżej nieokreślony czas. Jej postanowienie niestety zostaje mocno zachwiane w momencie, gdy zupełnym przypadkiem wpada na swoją pierwszą nieodwzajemnioną miłość - Drew Bowmana. W dzieciństwie ich rodziny były sobie naprawdę bliskie, wspólne spędzali wakacje, a Brexton po cichu wzdychała do młodego Drew. Skandal, który nieoczekiwanie wybuchł zburzył tą wydawałoby się silną relację, zarówno między rodzicami jak i dziećmi. Z dnia na dzień musieli o sobie zapomnieć. Teraz gdy stanęli ze sobą twarzą w twarz, powróciły wspomnienia. Kincade nie może uwierzyć jak bardzo Drew się zmienił, fizycznie już nie przypomina chłopca, którego kiedyś znała, w jego oczach również już nie widzi dawnej sympatii. Teraz jako sportowiec prezentuje się naprawdę dobrze, jednak Bowman na widok Brexton nie pała entuzjazmem. Od wielu lat za sprawą słów ojca wini rodzinę dziewczyny o to jak wszystko nagle się u niego zmieniło. Mimo ogromnego talentu podczas każdego meczu jest na ławce rezerwowych, frustracja jaka mu przez to towarzyszy nie ułatwia Drew sportowej kariery, z czasem postanawia zaprzyjaźnić się z goryczą swojej codzienności. Brexton Kincade ma w sobie jednak coś co przysłania skrywany od lat żal, jej ponowna obecność w życiu Drew budzi w nim dawne pożądanie sprzed lat. Tak, jemu również Brex nie była obojętna, widział jej ukradkowe spojrzenia, a smak ich pierwszego pocałunku podczas gry w butelkę wciąż jest u niego aż nazbyt odczuwalny. Od tamtych beztroskich czasów minęło już przecież kilka lat, oboje w pewnym stopniu się zmienili, ale czy można wyłączyć uczucia? Jedno z nich początkowo na pewno skorzystałoby z tej opcji, jednak z każdym kolejnym spotkaniem długo skrywane pożądanie będzie chciało wygrać z wszystkimi innymi przeszkodami na ich drodze. ‘’Chcę być dla niego ostoją. Miejscem, do którego zawsze może się udać, jeśli potrzebuje schronienia. Chcę być ramionami, które będą go trzymały, kiedy dopadnie go niepewność. Sercem, które będzie go kochało mimo wszystko.’’ Ależ ja kocham tę historię! Przeczytałam ją niemal ekspresowo, co w ostatnim czasie wydawało mi się niemożliwym. Już dawno nie sięgałam po książkę w każdej wolnej chwili dnia. Zasypiałam myśląc o bohaterach, obudziłam się dokładnie tak samo, to coś znaczy, prawda? Potrzebowałam powieści ze sportem w tle, która jednocześnie jest lekka i przyjemna, ale też mocno emocjonalna za sprawą przeżyć jednego z głównych bohaterów. Autorka zadbała tak naprawdę o wszystko co dla mnie najważniejsze, wykreowała bohaterów w sposób dla mnie niezapomniany. Drew był mężczyzną o sportowym wnętrzu, a za sprawą pojawienia się Brexton poczuł coś czego nie dane było mu czuć wcześniej. To uczucie było dla niego zarówno nowe i ekscytujące jak i dawno zapomniane i burzące jego obecny względny spokój. Długo walczył sam ze sobą, swoimi myślami i obawami, jednak po zrobieniu pierwszego kroku wiedział, że było warto. Brexton zaś niejednokrotnie pokazała swoją pewność siebie, świadoma tego co czuła do Drew, mimo początkowych obaw nie bała się własnych uczuć, bo oczywiste było to, że po wielu latach ponownie straciła głowę dla swojej pierwszej miłości. Do tej pory wszystkie poznane przeze mnie siostry Kincade są moimi damskimi faworytkami, uwielbiam to jak mimo różnic potrafią się wspierać, również ich więź z ojcem jest dla mnie naprawdę wyjątkowa i już nie tak często spotykana. Spędziłam z tą powieścią same dobre chwile, a fakt jak ciężko było mi się od niej oderwać tylko to potwierdza. Uwielbiam pióro autorki, a na mojej półce czekają już kolejne jej powieści w tym również ‘’Zbyt piękne, by było prawdziwe’’ czyli historia Chase Kincade. Czy bardzo zgrzeszę, jeśli przeczytam ją poza moją kolejką recenzencką? Nawet jeśli tak, to mam nadzieje, że szybko zostanie mi to wybaczone 😀 A Wy znacie siostry Kincade? Która historia podobała się Wam najbardziej? Dajcie znać. 9/10 ⭐

3. Recenzja: basik_czyta , Koleczko Barbara

   "Trudno dorosnąć do miłości" to trzecia część cyklu "Bezwzględna gra" K.Bromberg. Brexton Kincade to kolejna z sióstr, która pracuje w rodzinnej firmie Kincade Sports Management. Dziewczyna to znana i profesjonalna agentka sportowa, która podpisała nie jeden kontrakt. Pewnego dnia jej profesjonalizm zostaje wystawiony na próbę, gdyż los ponownie stawia na jej drodze seksownego i przystojnego Drew Bowman, który był jej pierwszą miłością. Oboje byli sobie bliscy, ale po skandalu ich drogi się rozeszły na lata. Mężczyzna wbrew woli rodziny wybrał sport. Drew miał wybitny talent, ale jego przeszłość odbija się na karierze sportowej, a dziewczyna kojarzy mu się tylko z rodzinnym skandalem. Niespodziewane ich spotkanie zaburza jego spokój z którym nauczył się przyjmować gorycz swojej codziennego życia. Nie mógł przyjąć pomocy Brexton w rozwinięciu swojej kariery sportowej. Ale nie potrafił się oprzeć dziewczynie i własnym uczuciom, które widział w jej pięknych oczach. Co wydarzyło się w przeszłości? Dlaczego zaprzyjaźnione rodziny nie utrzymują ze sobą kontaktu? Co się stało że kariera Drew stanęła w miejscu? Czy Brexton i Drew będą mieli drugą szansę? "Trudno dorosnąć do miłości" to emocjonalna i namiętną książka w której nie zabrakło zdradzonej przyjaźni, śmierci, nieuczciwego zagrania oraz sekretów. Czyta się szybko i przyjemnie, a książka jest idealna na jesienny wieczór przy lampce wina.

4. Recenzja: Fantastyczny-swiat-ksiazeek.blogspot.com, Martyna Piętka

   Brexton Kincade pracuje w rodzinnej firmie jako agentka sportowa.  Jest na prawdę dobra w tym co robi i kocha swoją pracę. Stara się poświęcać jej jak najwięcej czasu i zrobi wszystko, aby firma prosperowała jak najlepiej. Pewnego dnia spotyka na boisku Drew Bowmana, przystojnego mężczyznę, z którym kiedyś łączyło ją coś pięknego. Drew był jej najlepszym przyjacielem i jednocześnie pierwszą miłością, której nigdy nie zapomniała. Jednak pewne wydarzenia i skandal, który wybuchł sprawiły, że ta dwójką musiała o sobie zapomnieć. Jednak uczucia wcale nie wygasły, a teraz wróciły ze zdwojoną siłą. Tylko czy wydarzenia z przeszłości nie będą kładły się cieniem na ich znajomości? W końcu ta dwójka powinna się nienawidzić.  Uwielbiam książki K. Bromberg i po każdą kolejną sięgam z wielką przyjemnością. To jedna z tych autorek, które nigdy mnie nie zawiodły i tak też było i tym razem. Seria Bezwzględna gra obraca się w tematyce sportowej, co bardzo mi się podoba. Po wszystkich książkach mafijnych i biurowych potrzebowałam czegoś innego i ta autorka właśnie mi to dała. Książka jest pełna emocji, momentami miałam wrażenie, jakbym była naocznym świadkiem tego, co dzieje się u bohaterów. Właśnie to lubię w twórczości K. Bromberg, że jej książki są tak realne, że spokojnie mogłyby się dziać tuż obok mnie. Dla mnie jest to wręcz niesamowite, bo mało który autor tak potrafi.  Ogólnie fabuła skupią się głównie na tym, co miało miejsce dziesięć lat temu i co poróżniło naszych bohaterów. Bylam bardzo ciekawa tego, co takiego mogło się stać, że dwójka zakochanych w sobie ludzi musiała o sobie zapomnieć. I nie powiem, autorka bardzo mnie tutaj zaskoczyła. Nie będę mówić Wam więcej, żeby nie spoilerować, ale będzie ciekawie. Bohaterowie skradli moje serce, a już szczególnie Brexton, która wydawała się silną babką, mocno zaangażowaną w swoją karierę  a tak na prawdę skrywała kruche serce, które potrzebowało miłości. Relacja między bohaterami nie jest łatwa, przeszłość często daje o siebie znać, ale oni tym razem się nie poddają. Czuć między nimi wyraźną chemię, a uczucia zdają się nie mieć końca. O taką relację zdecydowanie warto zawalczyć.  "Trudno dorosnąć do miłości" to kolejna książka K. Bromberg w której się zakochałam. Świetne postacie, tajemnica z przeszłości i problemy rodzinne, które wpływają na zachowanie bohaterów, a wszystko to okraszone wielką dawką emocji. Zdecydowanie polecam. 

5. Recenzja: girlsbookslovers.blogspot.com , Paulina Peeters

   Jest to moja kolejna styczność z twórczością autorki, jej powieści bardzo lubię i zawsze sięgam po nie z ogromną przyjemnością. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam w zapowiedziach trzeci tom serii „Bezwzględna gra” wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Autorka znana jest ze swojego lekkiego i przyjemnego stylu pisania, ale zawsze porusza w swoich opowieściach też jakiś mocniejszy temat, aby historia nie była zbyt słodka. Jej powieści skłaniają do refleksji, tutaj zdecydowanie też tak było. Nie będę zdradzała, o co chodzi, bo uważam, że powinniście sami się dowiedzieć. Poznajemy tu losy Brexton i Drew, znali się już wcześniej, złamane nastoletnie serce, niespełniona miłość i tajemnice, ich drogi jednak spotykają się niespodziewanie ponownie po dziesięciu latach rozłąki, ich przeszłość nie należy do łatwych, właściwie jest dość skomplikowana i pełna tajemnic, które nie ukrywam, nie mogłam się doczekać, aby poznać. Książkę czyta się naprawdę szybko, gdy tylko złapałam ją w moje ręce, przeczytałam ją w jeden wieczór. Bawiłam się przy niej naprawdę świetnie, fabuła była skonstruowana w taki sposób, że cały czas zachęcała mnie do tego, aby czytać dalej, gdy już chciałam odłożyć ją na chwilę, to nie mogłam, bo po kilku zdaniach, autorka czymś mnie intrygowałam i jak to zazwyczaj bywa, czytałam jeszcze kolejny rozdział i jeszcze jeden, aż dobrnęłam do ostatniej strony. Jeżeli jesteście fankami opowieści o sportowcach, to jest ona skierowana właśnie do was. Nie mamy tu słodkiego romansiku, w którym strzałą amora uderza w tyłki naszych bohaterów, wręcz przeciwnie ich droga jest wyboista, jednak czy na końcu będą mieli to szczęście, by po odkryciu wszystkich kart, zbudować happy end? Ja otrzymałam od tej powieści wszystko to, co w książkach kocham, świetnie zbudowane napięcie, tajemnice, intrygi, ale i cudowne uczucie, które na dobrą sprawę powinno być zakazane. Niebawem biorę się za kolejny tom, a was zachęcam do lektury! Ja daję jej 8/10! Polecam! 

6. Recenzja: www.instagram.com/weraandksiazki/, Weronika Gosek

   Twórczość @kbromberg , znacie? Ja osobiście bardzo lubię i sobie cenię. To moje pewniaki na relaks i chwile przyjemności dla siebie. Trudno dorosnąć do miłości” @kbromberg to właśnie taki romans. Lekki i ciepły w odbiorze, ale gdy zaglądamy głębiej, niesie za sobą nutę dramatu. To romans dla miłośników sportu! Brexton pracuje jako profesjonalna agentka sportowa w rodzinnej firmie. Ma podejście, umie rozmawiać i nie pouchwala się z sportowcami. Drew wbrew woli rodziców, poszedł w ślady ojca i wybrał sport. Świetny futbolista amerykański, który grzeje ławkę rezerwowych. Dlaczego? Mimo lat, wciąż ciągnie się za nim przeszłość. A teraz, gdy po latach ponownie spotyka Brexton, nadchodzi czas by się z nią zmierzyć. . Czy zaskoczy Was zdanie: „Polecam tą część, a ja koniecznie muszę sięgnąć po poprzednie tomy”? Niesamowicie klimatyczna książka. Fabuła poprowadzona w sportowej atmosferze. Momentami z ciarkami na skórze i skokami adrenaliny. Nie brakuje sportowych emocji i brudnych zagrywek. Czytając po prostu chce się więcej. Urocza! Relacja między Brexton i Drew jest po prostu urocza. Dawno skrywane uczucie i przyjaźń od czasów dziecka, która rozpadła się tak nagle. Teraz, po latach, próbują odbudować to co mieli, z jakim skutkiem? Powrót do przeszłości, otwiera stare rany. Ale ta para, jest idealnym przykładem co to znaczy wsparcie, zrozumienie i bycie razem. Potrzeba drugiego człowieka, mimo sprzecznych uczuć i przeszkód. Mimo wszystko. Można ich pokochać całym sercem i wspierać w tym co robią. Przepięknie przedstawiona miłość, która mnie zauroczyła i skradła moje serce. Drew to kawał niepewnego mężczyzny, który przy tej jedynej zaczyna w siebie wierzyć! . Wszystkie romantyczki! To coś dla Was! Każdy tom można czytać niezależnie, więc jak najbadziej czytanie możecie zacząć od „Trudno dorosnąć do miłości”- tak jak ja! Pozostałe nadrobię, koniecznie i mam nadzieje w niedługiej przyszłości 😍 Czyżby czekało na mnie książkowe zakupo-szaleństwo?

7. Recenzja: Brunette Books , Walota Kamila

   Brexton Kincade to profesjonalna agentka sportowa, która pracuje w rodzinnej firmie Kincade Sport Management i odnosi niesamowite sukcesy. Przypadkowo spotyka na boisku Drew Bowmana, seksownego przystojniaka, który był jej pierwszą miłością. Kiedyś spędzili wspólne wakacje, a ich rodzice przyjaźnili się ze sobą. Niestety wybuchł skandal, a ich przyjaźń została zerwana. Drew mimo sprzeciwu rodziców wybrał karierę sportową, ale mimo tego, że miał talent podczas meczów grzeje ławkę rezerwową. Czy to jest konsekwencją wydarzeń sprzed lat? Co wtedy wydarzyło się? Czy Brexton i Drew dadzą sobie drugą szansę? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tej książce. "Trudno dorosnąć do miłości" to trzeci tom serii Bezwzględna gra. Główni bohaterowie spotykają się przypadkowo po dziesięciu latach. Ich historia jest bolesna i mocno skomplikowana. Z ogromną ciekawością śledziłam ich losy, aby odkryć prawdę na temat ich przeszłości i zobaczyć jak obecnie potoczy się ich znajomość. Autorka ma przyjemny styl pisania i książkę czyta się szybko. Oczywiście zachęcam Was do przeczytania całej serii, która jest genialna i oczarowała mnie. Jednak możecie też każdą książkę przeczytać osobno, bo są to różne historie. Gwarantuję Wam, że warto poznać siostry Kincade. Autorka dostarczyła mi mnóstwo emocji, wrażeń, nieoczekiwanych zwrotów akcji, tajemnic, sekretów z przeszłości, intryg, a to wszystko wśród wzruszającej historii miłosnej. Jeśli jesteście fanami romansów sportowych to ta seria sprawi, że nie oderwiecie się od tych książek. Ja już nie mogę doczekać się, kiedy przeczytam czwarty tom. Jestem zachwycona. Bawiłam się świetnie więc gorąco polecam całą serię. 

8. Recenzja: Klub Literatek, Popęda Magdalena

   „Trudno dorosnąć do miłości” to trzeci tom serii „Bezwzględna gra”. W tym tomie mamy okazję poznać lepiej Brexton oraz jej nastoletnią miłość ‐ Drew Bowmana. Pierwszy tom serii pokochałam. Drugi okazał się być niezbyt udany, dlatego do trzeciej części podchodziłam sceptycznie, ale miło się zaskoczyłam. Po pierwsze, już na starcie książka dostała duży plus za motyw nastoletniej miłości. Całość fabuły została dobrze poprowadzona. Styl autorki jest lekki i przyjemny, dzięki czemu książkę chłonie się od początku do końca. Autorka po raz kolejny zastosowała schemat „problemów rodzinnych” u głównego bohatera, które wpływają na jego zachowanie i podejście do życia - a w tym przypadku nawet na karierę sportową. Kluczowym wątkiem jest skandal z przeszłości, który spowodował rozpad nastoletniej znajomości głównych bohaterów. Pomimo upływu dziesięciu lat ten incydent nadal wpływa na relację tej dwójki. I muszę przyznać, że to delikatne „nakręcanie” czytelnika przez autorkę w kwestii wyjaśnienia całej tej sprawy sprzed lat sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem, by dowiedzieć się, jak to było naprawdę. Jedyna rzecz, do której mogę się przyczepić, to to, iż autorka w ten czy inny sposób zawsze komplikuje przeszłość głównego bohatera, co ma „usprawiedliwiać” jego początkowe zachowania. Mamy tu też wstawki retrospekcyjne, które stopniowo wyjaśniają rzeczy zaistniałe dziesięć lat temu, i pokazują, jak wyglądała relacja młodszych Brexton i Drew. Myślę, że dla wielu czytelników to też będzie na duży plus. Podsumowując: książka przyjemna na jedno popołudnie, gdyż wciąga. Pikanterii całej intrygi ze skandalem dodaje fakt, że jest w to odrobinę wciągnięty ojciec Brexton. Całość ta połączona z pociągiem nagromadzonym przez te lata między dwójką głównych bohaterów sprawia, iż nie możemy się doczekać żeby przekonać się, jak to wszystko się ułoży. 

9. Recenzja: vive_les_livres, Salagierska Zuzanna

   Uwielbiam serię Driven od K.bromberg i kolejne jej książki, które zostały u nas wydane niestety nie każde przypadły mi do gustu. Jeśli chodzi cykl Bezwzględna gra to przepadłam totalnie. Już w tamtym roku miałam przyjemność przeczytać Nie zadzieraj ze mną i kompletnie przepadłam dla tamtej historii. Kilka dni temu nadrobiłam drugi tom i wzięłam się od razu za trzeci i ponownie straciłam głowę dla tych historii. Nie mam pojęcia co one mają w sobie takiego...musi to być coś wyjątkowego. Mamy tutaj motyw nastoletniej miłości i niestety złamanego serca. Brexton zawsze była zakochana w Drew i podczas wakacji, jedno zakręcenie butelką i jeden pocałunek zmienił ich relacje. W pewnym momencie ich drogi się rozeszły, a rodziny nagle stały się wrogami, wszystko się zmieniło. Nie wiedzą co mogłoby się wydarzyć po tym pocałunku. Ale kilka lat później krzyżują się ponownie. Są w zupełnie innym miejscu, ale co z uczuciem, które ich połączyło? Po latach Drew żyje w cieniu ojca i jego skandalu oraz siedzi na ławce rezerwowej. Brexton jest agentką sportową i całkiem nieźle jej się powodzi. Gdy ta dwójka spotyka się przypadkowo, atmosfera jest dosyć ciężka. Kobieta dostrzegła, że jej były przyjaciel ma ogromny talent, który wykorzystuje tylko gdy nikt nie widzi. Obydwoje wiedzą, że między nimi jest duża chemia, spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Kobieta pragnie by talent mężczyzny został wykorzystany. Ale najpierw trzeba wyjaśnić wiele tajemnic, by ruszyć do przodu. Czy Brexton i Drew dostaną szansę od losu? Jaki pisałam wcześniej przepadłam dla historii totalnie. Fabuła sprawia, że brniemy dalej i chcemy czytać więcej. Losy bohaterów wciągają nas bezlitośnie. Bohaterowie według mnie zostali super wykreowani, oczywiście były momenty, że czułam irytacje, ale to był celowy zabieg. Obydwoje byli dla siebie przeznaczeni i przez łączącą ich chemie dało się to wyłapać. Były wzruszające momenty, była walka o zaufanie i miłość. Jeśli chodzi o siostry Kincade to uwielbiam czytać o nich i ich facetach. Polecam!

10. Recenzja: złotowłosa i książki, Agnieszka Rowka

    Brexton Kincade pracuje w Kincade Sports Management jako agentka sportowa. To jej pasja. Jej konik. Kocha całym sercem to co robi. Drew Bowman jest utalentowanym sportowcem. Wybrał sport wbrew woli rodziców. A wszystko dlatego, że pojawiła się przeskoda nie do pokonania. A ta przeszłość ciągle jest jak żywa. Pewnego dnia drogi Brexton i Drew się przecinają. Po latach moją ponownie stanąć oko w oko. Czy Drew zawalczy o siebie? Czy uzyska odpowiedzi na dręczące go pytania? Czy odważy się zrobić ten jeden krok by odkryć całą prawdę? A co z Brexton? Będzie próbować ściągnąć Drew do rodzinnej firmy? A może zobaczy więcej, niż każdy agent? Czy fascynacja z przeszłości dostanie ciągłość w teraźniejszości? Czy to właśnie jego szukała Brexton? Czy jest im pisane szczęście? Uwielbiam serię "Bezwzględna gra". Dwa pierwsze tomy, dwa pierwsze grubaski o siostrach Kincade pochłonęłam w trybie ekspresowym. Spodobały mi się ich historie miłosne. Z równie dużym entuzjazmem podeszłam do trzeciego tomu. Do trzeciej z czwórki sióstr. Już teraz mi szkoda, że seria niedługo dobiegnie końca. Ale cóż zrobić? Coś musi się zakończyć aby ustąpiło miejsca kolejnemu pomysłowi. Ale do rzeczy. Historia głównej pary bohaterów, czyli Drew i Brexton okazała się dużo bardziej zagmatwana niż początkowo przypuszczałam. Autorka niezwykle ją rozbudowała ale zrobiła to tak sprytnie, że z przyjemnością śledziłam przebieg wydarzeń i z chęcią samemu szukałam odkrycia prawdy. Prawdy, która finalnie okazała się być poważna i wręcz niewyobrażalnie wstrząsająca. Tak, autorka balansuje na emocjach. Łączy je i dzieli zapewniając czytelnikowi huśtawkę emocjonalną. Mamy bowiem napięcie, nerwowość oraz piękny obraz uczucia. Tego podsycania atmosfery. Żądzę, pasję, zmysłowość. Piękny lecz okrutny świat sportu. A przede wszystkim wiarę w drugiego człowieka. Uskrzydlającą nadzieję, która czyni życie bardziej kolorowe, które motywuje do działania i podejmowania kolejnych kroków aby złapać szczęście. Aby pójść własną drogą ze wsparciem ważnej dla nas osoby u boku. W skupieniu śledziłam przebieg wydarzeń. Tę nieprzewidywalność losu i problemy, z którymi borykali się bohaterowie. Brexton i Drew okazali się równie świetnie wykreowani, jak postacie z poprzednich części. Polubiłam ich i wczułam się w ich historię. Zachęcam do czytania. Warto czytać z zachowaniem chronologii, lecz to nie jest wymogiem, bowiem każdy z tomów jest osobną historią. Łączą ją tylko siostry i ich ojciec. To idealna propozycja dla fanek romantycznych powieści. Dla poszukujących emocji i wrażeń. Dla pasji i głębi uczucia i sportu. Dla rozrywki i satysfakcji czytelniczej. Polecam 

11. Recenzja: love_ksiazkowe, Gustaw-Wójtowicz Aleksandra

    Serie, czy pojedyncze historie, co wolicie? Jak wiecie, bardzo lubię serie, a jeśli są o innych bohaterach, jestem zadowolona podwójnie. „Trudno dorosnąć do miłości” jest właśnie taką lekturą, z której powinnam być zadowolona. Opowiada o siostrach, które są agentami sportowców. Dwie pierwsze historie przypadły mi do gustu, jednak przy tej czułam lekki niesmak. Jest to praktycznie ta sama historia, tylko z innymi bohaterami. Wydarzenia co prawda są zmienione, jednak coś mi tutaj nie pasowało. Fajnie czytać takie historie, jednak co za dużo, to niezdrowo. Oczywiście przygody bohaterów nie są takie same, każdy z nich jest inny, ma inny charakter i wszystko wygląda trochę inaczej, jednak utrzymane jest w tym samym stylu, a schemat jest powielany. Fajnie, że bohaterowie z poprzednich tomów również się tutaj przewijali. Świetnie było przypomnieć sobie ich przygody. Drew był dla mnie najlepiej wykreowaną postacią z całej serii. Początkowo nie wiemy o nim nic, poza tym, że jest świetnym sportowcem, a mimo to grzeje ławę. Dlaczego? To pytanie strasznie mnie intrygowało i nie mogłam doczekać się na nie odpowiedzi. Czy je dostałam? Tego wam nie zdradzę, musicie przekonać się sami. Bardzo lubię pióro @kbromberg i jej historie. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Jest dosyć przewidywalna i jak wspomniałam wyżej podobna do poprzednich, ale absolutnie nie przeszkadza to w czytaniu. Pierwszy tom zdecydowanie był najlepszy, jednak pamiętajcie, co człowiek to opinia. Niedługo wychodzi kolejna część tej serii, którą na pewno przeczytam.

12. Recenzja: Zaczytany Świat Mamy, Rojek-Hajduk Justyna

    Największym plusem tej serii jest to, że każda kolejna relacja między głównymi bohaterami jest całkowicie różna. I mamy różnych sportowców, a tym razem przyszedł czas na futbol amerykański, który jest moim ulubieńcem w romansach sportowych! Historia Brexton Kincade oraz Drew Bowman’a nie zaczyna się od przypadkowego spotkania na boisku. Kiedyś ich rodziny były ze sobą mocno zżyte, przyjaźń ich rodziców sprawiła, że i rodzeństwo Bowman wspólnie spędzała czas z siostrami Kincade. Ale to było kiedyś, jeszcze przed śmiercią matki dziewczyny i skandalem, który wywołał ojciec chłopaka. Dawne zabawy, przyjaźnie, gry w butelkę czy pierwszy wspólny pocałunek to już przeszłość. Dziesięć lat później, gdy się spotykają, są już całkowicie różnymi osobami, jednak to, co było kiedyś jest jak zadra na teraźniejszości. Brexton odnosi sukcesy jako agentka sportowa, ma otwarte serce, a jej szczerość to jej klucz do powodzenia. W momencie, gdy zostaje wysłana przez ojca do zwerbowania nowego klienta, przypadkowo trafia na mężczyznę, który dawno temu skradł jej pierwszy pocałunek i zauroczył na długie lata. Od tego czasu obydwoje przypominają sobie o dawnych uczuciach, wspólnych chwilach i o tym, że ich znajomość mogła inaczej się potoczyć. Powieść, która pokazuje, że za błędy rodziców to dzieci najczęściej płacą i to wysoką cenę. Jedna zła decyzja, przynosi kolejną, aż pojawia się coś, co niszczy wszystko doszczętnie. Drew jest świetnym rozgrywającym, jednak nie dane jest mu pokazać swoich umiejętności, bo wystarczył jeden mecz, aby został porównany do grzechów ojca. To sprawia, że od lat siedzi na ławce rezerwowej. Dopiero spotkanie z Brexton i odbudowanie ich przyjaźni sprawia, że zaczyna walczyć o siebie, swoją słabą karierę oraz dziewczynę, na którą czekał zdecydowanie za długo. Po „Bez zobowiązań” miałam małe obawy, aby sięgać po tą część. Jednak mały niesmak pozostał i obawiałam się, że znowu się zawiodę. Dlatego podeszłam do tej historii z dystansem i szczerze się zdziwiłam. Bo powieść z wątkiem second chance okazała się świetna. Cała relacja między bohaterami widać, że była dokładnie przemyślana. Drew okazał się mężczyzną, który przez lata znosił konsekwencje czynów ojca oraz jego oschłość. Lecz jak każdy młody chłopak pragnął, aby rodzic był z niego dumny… Brexton mu to udowodniła. Jej serce, które nie raz się „zakochało”, tak naprawdę czekało na swoją pierwszą i prawdziwą miłość. To ona pokazała, że życie w skorupie, tak naprawdę nim nie jest, to egzystencja i marnowanie czasu. Ta część mnie urzekła, tym jak obydwoje walczyli o siebie i o uczucie jakie między nimi pojawiło się dawno temu. Emocje były, może nie za wiele, lecz całość okazała się świetna, a czytanie sprawiało dużo przyjemności.

13. Recenzja: Instagram.com/zaczytana_opisana, Aleksandra Kuszczak

    "Trudno dorosnąć do miłości" to trzeci tom cyklu Bezwzględna gra. Bardzo lubię tę serię i na każdą kolejną część czekam z niecierpliwością. Tutaj również się nie zawiodłam. Interesująca fabułą i ciekawie wykreowani bohaterowie sprawili, że z wielką przyjemnością zagłębiłam się w lekturę i przewracałam kolejne strony. K. Bromberg to autorka, której książka zawsze wywołują we mnie sporo emocji. Do tego jej pióro jest niezwykle lekkie i przyjemne co sprawia, że czas spędzony na lekturze mija bardzo szybko. "Trudno dorosnąć do miłości" to piękna, chodź bolesna historia o marzeniach, miłości, rodzinie, tajemnicach. Książka, w której każda kolejna strona to coraz więcej wrażeń i emocji. Lektura, która pokazuje, że mimo upływu lat druga osoba wciąż jest dla nas najważniejsza. Jak ciężko dokonać wyboru, kiedy każda z opcji niesie za sobą przykre konsekwencje. Jak ważne jest wsparcie i pomoc najbliższych. Jak trudno pogodzić się z przeszłością i ruszyć dalej. Jak ciężka jest walka między sercem, a rozumem. Historia, która wywołuje sporo uśmiechu, ale również mnóstwo wzruszeń. Książka, którą gorąco Wam polecam. Na pewno się nie zawiedziecie.

14. Recenzja: Erotyka&Miłość, Sasin Ewa

    Trudno dorosnąć do miłości, to już trzeci tom Bezwzględnej gry. Autorka ma to coś w swoim piórze, które przyciąga mnie i zakochałam się w jej twórczości. Lekkość, ciekawa fabuła i świetnie wykreowani bohaterowie to coś, co uwielbiam. K.Bromberg w krótkim czasie sprawiła, że pokochałam jej pióro i będę chciała mieć na swojej półce wszystko, co wyjdzie i wyszło na Polskim rynku. Brexton - jest znana w sportowym świecie jako agentka sportowa. Jest profesjonalistką, która zawsze dąży do wyznaczonego sobie celu. Kocha swoją pracę, chociaż jest to trochę niewdzięczne zajęcie dla kobiety, która musi się mierzyć z dużą dawką testosteronu. Drew - to pierwsza dziecięca miłość Brexton, do tego nieodwzajemniona. Kiedyś bardzo bliski naszej bohaterce, a po skandalu ich drogi się rozeszły na wiele lat. Przeszłość Drewa odbija się na jego karierze, a Brexton kojarzy mu się jedynie z rodzinnym skandalem. Jednak mężczyznę ciągnie do kobiety, chociaż wie, że może się sparzyć i powinien się trzymać od niej z daleka. Autorka i tym razem mnie nie zawiodła. Uwielbiam całą serię od początku i niecierpliwie będę czekać na kolejne tomy i Was do tego zachęcam, jeśli nie mieliście jeszcze okazję czytać serii Bezwzględna gra, bo ta historia jest naprawdę warta, aby po nią sięgnąć i z czystym sumieniem polecam, bo wiem, że się nie zawiedziecie, jeśli tak jak ja lubicie motyw sportowy w książkach, ale także, gdy autor gra na Waszych emocjach. Tutaj to wszystko na pewno znajdziecie. 😊 Polecam!

15. Recenzja: Świat Romansów, Czuryszkiewicz Weronika

    Seria "Bezwzględna gra" to idealny przykład tego jak bardzo okładka może zmylić czytelnika, bo sięgając po pierwszy tom ("Nie zadzieraj z nim") spodziewałam się szybkiego erotyka, a w ciągu pierwszych kilku rozdziałów okazało się, że nie mogłabym się bardziej mylić. Na pierwszej książce moje serce płakało. Bohaterowie skradli moje serce, historia wywołała istny rollercoaster emocji i książka z największą łatwością trafiła na listę najlepszych książek, jakie przeczytałam w zeszłym roku. Drugi tom ("Bezwzględna gra") miałam okazję przeczytać kilka miesięcy temu i może nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia, ale również miło mi się go czytało. Natomiast trzeci? Rany, ta książka będzie walczyć o podium razem z pierwszą częścią. "Trudno dorosnąć do miłości" przypomniało mi dlaczego tak bardzo pokochałam tę serię - płakałam, śmiałam się, przeżywałam wszystko razem z bohaterami i z całego serca pragnęłam dla nich szczęścia. Warto przymknąć oko na okładkę, która moim zdaniem kompletnie nie pasuje do wnętrza, bo w środku skrywa się przecudowna historia. Brexton Kincade znana jest ze swojej determinacji i profesjonalizmu, a w byciu agentką sportową jest świetna, nawet jeśli jest to dość niewdzięczny zawód dla kobiet. Jej życie jednak staje na głowie, gdy pewnego razu wpada na faceta ze swojej przeszłości. Koszmarny Drew. Jej pierwsza, nieodwzajemniona, dziecięca miłość. Chłopiec, który złamał jej serce. Syn przyjaciół jej rodziców, z którym spędzała niegdyś niemalże każde wakacje. Ten sam Drew, którego nie widziała od dziesięciu lat, odkąd wybuchł skandal z ich rodzinami i ich drogi na zawsze się rozeszły. Chociaż stosunki między ich rodzinami nigdy się nie poprawiły, a Brexton nie sądziła, że jeszcze kiedykolwiek na niego wpadnie, serce podpowiada jej, że to jej szansa, by odzyskać byłego przyjaciela. Wbrew temu, że jej serce mówi jej, że być może nigdy nie wyleczyło się z zauroczenia i może zostać złamane. Dla Drew sprawa z przeszłości jest jednak o wiele trudniejsza i nadal odbija się na jego życiu, a szczególnie na karierze. Nie powinien więc pragnąć obecności Brexton, która kojarzy mu się tylko z jednym - z byłym przyjacielem ojca, który zniszczył ich życie. A jednak dokładnie jej pragnie. Wprowadza więc pewne zasady: zgadza się na przyjaźń, jeśli nigdy nie będą rozmawiali o przeszłości. Tylko czy można budować jakąkolwiek relację, jeśli pomiędzy nimi staje coś tak wielkiego, co rozdzieliło ich na dziesięć lat? Nie czytałam zbyt wielu książek Bromberg, ale po kilku jej powieściach napisałabym, że autorka idealnie potrafi połączyć lekkie, słodkie wątki z gorzkimi, poruszające serce momentami. Właśnie tak opisałabym "Trudno dorosnąć do miłości": słodko-gorzka. To historia o tym, jak kłamstwa, sekrety i uzależnienia potrafią zniszczyć życie. Nie tylko tobie, ale ludziom dookoła. Rodziny Brexton i Drew niegdyś były sobie bardzo bliskie, a wystarczyła garstka kłamstw i tajemnic, aby wybuchł skandal na cały świat, który zniszczył nie tylko lata przyjaźni, karierę ojca Drew, ale również życie samego Drew, za którym wszystko ciągnie się do dziś, nawet jeśli sam nie miał z tym nic wspólnego. Wybrał karierę sportowca wbrew woli jego rodziców, ale pomimo ogromnego talentu i determinacji, los nie obszedł się z nim łatwo. Od lat grzeje ławkę rezerwowego i słucha nieprzyjemnych plotek na swój temat, nie dostając szansy, aby się wykazać. Do czasu ponownego pojawienia się Brexton, która jest częścią jego skomplikowanej przeszłości. Wszyscy ci bohaterowie z każdą kolejną częścią kradną kolejny fragment mojego serca. Brexton i Drew również zrobili to z łatwością. Szczególnie Drew, który swoją historią, niesprawiedliwością z jaką się spotkał i ogromnym sercem, przypominał mi Huntera z pierwszej części. Czułam jego ból, zagubienie, bezsilność. Cieszę się, że Brexton stała się jego wsparciem, gdy najbardziej tego potrzebował. Między tą dwójką jest niesamowita chemia, niepowtarzalna i wciągająca. Ale pojawia się tam również pewna wrażliwość i niepewność, co chwyta za serce. Poza tym nie mogłoby się obyć bez reszty sióstr Kincade, których dynamika jest świetnym dodatkiem tej serii. Jest natomiast jedna postać, która w tej części mocno mnie zaskoczyła - Finn. Ostatnie dwie książki spędziłam na narzekaniu na jego osobę, co zresztą nie usprawiedliwia jego pokrętnego zachowania, ale miło było zobaczyć tutaj jego bardziej człowieczą stronę, szczególnie, że jego część zbliża się ogromnymi krokami. Ciekawa jestem, czy autorce uda się nas do niego przekonać, skoro przez ostatnie tomy był trochę takim czarnym charakterem tej serii. Uwielbiam tę serię za to, że poza cudownym wątkiem miłosnym, w tle rozwija się pełnomocna historia, dzięki czemu nie sposób się od tej książki oderwać. Wątek skandalu z rodzinami bohaterów jest nie tylko intrygujący i świetnie poprowadzony (i wcale nie przesadzony, jak rodem z filmu akcji, nic z tych rzeczy), ale też ma ogromny wpływ na życie Drew i Brexton, pozwalając nam poznać tych bohaterów od innej, emocjonalnej i wrażliwej strony. Ich związek od samego początku skazany jest na to, że nie będzie łatwy, szczególnie, że rodzina Drew nie chce nawet słyszeć nazwiska Kincade'ów. A jednak uczucie między nimi rozwija się w prosty, naturalny sposób, jakby takie było ich przeznaczenie od samego początku. Ja mam pewną obsesję na punkcie ukrytych znaczeń i momentów w książkach, które na pierwszy rzut oka nie wnoszą do fabuły nic znaczącego, a okazują się być ważne, a dzięki kilku fragmentom z przeszłości bohaterów ich historia zatacza pewne koło i to podobało mi się niesamowicie. "Trudno dorosnąć do miłości" to była naprawdę przecudowna książka, szczególnie jeśli ktoś lubi zaczytywać się w sportowych romansach. To historia przyjaciół z dzieciństwa, którzy odnajdują się po latach i zakochują wbrew temu, że ich rodziny nie pochwaliłyby tego związku. Historia o drugich szansach, zarówno w miłości, przyjaźni, jak i w rodzinie, mających szaleńczą moc uzdrawiania. Interesująca, słodko-gorzka, momentami pikantna, poruszająca i zapadająca w pamięci. Ja już się nie mogę doczekać kolejnego tomu. Ta seria z łatwością skradła moje serce, bardzo wam ją więc polecam (najlepiej po kolei, nawet jeśli teoretycznie każdą część można czytać oddzielnie). Obiecuję wam, naprawdę warto, nawet jeśli mogłoby to tak nie wyglądać.

16. Recenzja: Lettoaletto, Grzelak Karolina

    "Trudno dorosnąć do miłości" to już trzeci tom serii "Bezwzględna gra" autorstwa K. Bromberg! Poznajemy tu historię kolejnej z sióstr Kincade i kolejną agentkę sportową- Brexton. Mam wrażenie, że najbardziej z rodzeństwa wyróżnia się właśnie ona, jest dużo bardziej wrażliwa i romantyczna, uwielbia być zakochana i łatwo się przywiązuje. Niedawno rozstała się z chłopakiem i zamierzała na jakiś czas odpocząć od randkowania, ale przypadkiem wpadła na kogoś z przeszłości. Kogoś, kto kiedyś był dla niej bardzo ważny, ale ich drogi rozeszły się zanim tak naprawdę do czegoś między nimi doszło.😉 Drew gra w NFL na przekór swojemu ojcu, który kiedyś sam porzucił futbol. Przez aferę, w którą był zamieszany, ich rodzina musiała zmienić całe swoje życie, straciła także przyjaciół i ich wsparcie. A wszystko przez Kincade'a- oszusta, który kiedyś był dla Drew jak wujek. Jednak mimo wiedzy, kim jej jej ojciec, mężczyzna nie potrafi przenosić swoich frustracji na jego córkę. Brex już nie jest tyczkowatą ciamajdą, a przepiękną, zdolną i ambitną kobietą, która jako pierwsza pokaże, że stoi za nim murem. Jak więc mógłby się jej oprzeć? 😊 Ta współczesna interpretacja "Romea i Julii" wzbudzi w Was tyle pozytywnych uczuć, że ciężko będzie nie zemdleć od takiej dawki słodkości. 😉 Myślałam, że relacja Drew i Brex będzie taka bardziej hate/love- w końcu należą do zwaśnionych rodzin, ale bardzo się ucieszyłam, że jednak było całkiem odwrotnie! Ich spotkanie po latach (oraz każde kolejne) było bardzo miłe, z kilkoma niedopowiedzeniami, ale bez kłamstw czy ukrytych zamiarów. Zupełnie, jakby nie potrafili przy sobie udawać, przez co wszystko wyszło zachwycająco naturalnie. Najbardziej podobało mi się to, jak Brex wierzyła w Drew, jak chciała dla niego dobrze, nawet swoim kosztem, jak go dopingowała i nigdy nie zwątpiła. Drew natomiast czcił ziemię, po której chodzi Brexton. Chyba każda kobieta chciałaby być wielbiona i adorowana, a pod tym względem Drew jest numerem 1!😍 Fajnie, tak dla odmiany, przeczytać coś bez wielkich dramatów, wymyślonych przeciwności losu, kłamstw i oszustw. Oczywiście, bohaterowie nie mieli ciągle z górki, a niewyjaśniona sprawa ich ojców będzie nad nimi wisieć dość długo, jednak świetne było to, że oni mimo wszystko wybrali siebie. Było pięknie i wzruszająco, ale chwilami też dość gorąco. 😋 Coraz lepiej poznajemy też wszystkie siostry i mam wrażenie, że one też coraz lepiej się dogadują! Po pierwszej książce miałam całkiem odmienne wrażenie, a tu już jest bardzo miło. 😊 Podsumowując, świetna, romantyczna seria, a ta część zdecydowanie zasługuje na ocenę 8/10 za bardzo dobrze wykreowanych bohaterów, szczyptę humoru i pieprzu, a także łagodnie poprowadzoną akcję, chociaż pełną emocji. No i za moje ulubione, krótkie rozdziały oraz dual POV! 🥰

17. Recenzja: Book Coffee Cake, Pieniążek Dominika

    Hej! Dziś mam dla Was recenzję już trzeciego tomu o siostrach Kincade. “Trudno dorosnąć do miłości” to historia opisująca losy Brexton. Dziewczyna pewnego lata przypadkowo wpada na swoją młodzieńczą miłość. Drew Bowman w pierwszym momencie jest zaskoczony ponownym spotkaniem Brexton, jednak później wraca do niego przeszłość i stara się trzymać dziewczynę na dystans. Uważa, że to przez jej ojca jego rodzina została okrutnie skrzywdzona. Czy ma rację? A może się myli? Czy prawda ujrzy światło dzienne? Nie będę ukrywać, że ja jestem zakochana w tej serii. To już moje trzecie spotkanie z siostrami Kincade i trzeba przyznać, że autorka nadal trzyma bardzo wysoki poziom. “Trudno dorosnąć do miłości” to lekki romans z nutką sportu w tle. Pojawia się dużo emocji, uczuć i czułości. Ja rozpływałam się podczas czytania. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że czytanie tej książki sprawiło mi ogromną radość. Autorka po raz kolejny stworzyła niebanalną fabułę i ciekawe zwroty akcji. W dodatku bohaterowie tej powieści zostali rewelacyjnie wykreowani. Zarówno Brexton jak i Drew od samego początku hipnotyzują czytelnika swoją pozytywną energią, mocnymi charakterami i wspomnieniami z przeszłości, która potrafią zaskakiwać. Przez chwilę zastanawiałam się czy ta historia, nie była czasem przesłodzona, ale po głębszym namyślę stwierdzam, że NIE. Mam wrażenie, że w tej części mamy znacznie mniej dramatu niż w poprzednich dwóch. Jednak mi to nie przeszkadza. Bardzo lubię tego typu książki. Lekkie i przyjemne, które sprawiają, że uśmiecham się podczas czytania. Szkoda tylko, że prawda wychodzi na jaw dopiero na samym końcu historii. Jednak nie będę narzekać, ponieważ ta historia jest przyjemna, ciepła, wciągająca i przede wszystkim emocjonalna i uczuciowa. Zdecydowanie to idealna pozycja na lato! Mi osobiście ta historia przypadła do gustu i całym sercem mogę Wam polecić tą książkę (jak i całą serię). Nie będziecie zawiedzeni! 💓 

18. Recenzja: Czytanie po godzinach, Kobylińska Kamila

    Brexton, profesjonalna agentka sportowa, pracująca w rodzinnej firmie Kincade Sports Managment przypadkowo spotyka swojego przyjaciela z dzieciństwa i jednocześnie pierwszą miłość, Drew Bowmana, wybitnego sportowca, który jednak przez większość kariery grzeje ławkę rezerwowych. Ich przyjaźń została w przeszłości brutalnie zerwana przez konflikt, jaki wyniknął między ich rodzicami. Od tamtej pory nie mieli ze sobą żadnego kontaktu, ale spotkanie po latach sprawia, że zaczyna ich do siebie ciągnąć. Na dodatek Brexton, jako agentka, chce pomóc mu w karierze. Oboje wiedzą, że to złe. Wiedzą, że to wbrew woli ich rodziców. Ale ciężko opierać się emocjom i uczuciom, które wzajemnie w sobie budzą. Jest to już 3 tom z serii Bezwzględna gra i muszę przyznać, że K. Bromberg nadal utrzymuje wysoki poziom tego cyklu. Co prawda historia Brexton i Drew nie przebiła historii Lennox i Rusha, ani tym bardziej historii Dekker i Huntera, ale nadal czyta się ją z przyjemnością. Autorka ma umiejętność tworzenia bohaterów, których od samego początku darzy się sympatią. Nie są wyidealizowani, ale często zmagają się z różnymi problemami i przeciwnościami losu, zupełnie jak zwykli ludzie. Dzięki temu czytelnik bardziej wczuwa się w te historie, a bohaterowie stają się bliżsi. Wspólna przeszłość Brexton i Drew dodaje tej historii dodatkowych emocji. Choć początkowo czułam się w niej zagubiona, bo tak naprawdę nie było wprost powiedziane co takiego się wydarzyło, że drogi rodzin Kincade’ów i Bowmanów się rozeszły. Fabuła w znacznej mierze opierała się na tych wydarzeniach z przeszłości, a czytelnik został w nią bardziej wtajemniczony dopiero w późniejszej części książki. Jednak ta niejasność sytuacji sprawiła, że nie chciałam oderwać się od tej historii, bo jak najszybciej chciałam poznać wydarzenia z przeszłości. Drew to niesamowity facet. Nie jest typowym sportowcem, który zmienia kobiety jak rękawiczki. Nie gra na uczuciach i bardzo łatwo angażuje się w relacje. Nie boi się zaryzykować, choć z drugiej strony jest dość ostrożny w swoich poczynaniach. Choć początkowo zdecydował, że przeszłość powinna pozostać przeszłością, to nie tak łatwo jest się od niej całkowicie odciąć. Zwłaszcza, gdy na każdym kroku oddziałuje na teraźniejszość, a przede wszystkim na jego relację z Brexton. Oboje mieli w planach utrzymywać w tajemnicy fakt, że odnowili znajomość, ale wiadomo, że im bardziej chce się coś ukryć, tym szybciej wychodzi to na jaw. Uwielbiam tę historię za jej lekkość, a jednocześnie emocje. Przyjemny styl pisania autorki sprawia, że przez tę historię się po prostu płynie. Uwielbiam książki autorki i już nie mogę się doczekać tomu o ostatniej z sióstr Kincade. A tę pozycję bardzo Wam polecam :)

19. Recenzja: Shh_xd, Karczmarczyk Natalia

    To było naprawdę dobre… Naprawdę książka pozytywnie zaskakiwała mnie na każdym kroku. Nie była tak przewidywalna, jak sądziłam. Pomimo że okładka i opis są dość oryginalne, wnętrze jest naprawdę interesujące. Dostajemy ciekawą i złożoną fabułę, której główną osią jest praca głównej bohaterki z nieuchwytnym "graczem". Nic w tej książce nie jest, takie jak się wydaje - główna bohaterka mimo że w sumie inteligentna dziewczyna, podejmuje zdecydowanie dziecinne decyzje. Nasz romantyczny książę, ma mroczną przeszłość i jeszcze mroczniejszą motywacje by zajmować się tym czym się zajmuje. Kilka elementów fabuły jest nieco naciągniętych ale docenić należy bardzo interesujące kreacje bohaterów drugoplanowych. Historia jest spójna, dialogi są realistyczne i często zabawne, a więzi między bohaterami namacalne. Bardzo fajnie wykreowana postać kobieca, jest niezależna, jej relację z partnerami są raczej krótkotrwałe. Pana romantycznego czytało się bardzo szybko. Autorka ma dość lekki styl. Co jest miłe, to także to, że mamy tu tylko zwykłe życiowe problemy - nie ma wielkiego dramatu który prowadzi nas do zaskakującego, choć przewidywalnego końca. Po prostu życie, co jest miłą odskocznią od przerysowanych wydarzeń w innych lekturach. Zdecydowanie polecam!

20. Recenzja: alexandrias.bookcase, Stępień Aleksandra

    𝙏𝙝𝙚𝙧𝙚 𝙞𝙨 𝙤𝙣𝙡𝙮 𝙥𝙪𝙧𝙚, 𝙪𝙣𝙖𝙙𝙪𝙡𝙩𝙚𝙧𝙖𝙩𝙚𝙙 𝙣𝙚𝙚𝙙. 𝙊𝙣𝙡𝙮 𝙙𝙚𝙨𝙞𝙧𝙚 𝙢𝙚𝙡𝙙𝙞𝙣𝙜 𝙬𝙞𝙩𝙝 𝙜𝙧𝙚𝙚𝙙. 𝙏𝙝𝙚𝙧𝙚 𝙞𝙨 𝙤𝙣𝙡𝙮 𝙝𝙪𝙣𝙜𝙚𝙧 𝙛𝙤𝙧 𝙢𝙤𝙧𝙚. 𝙅𝙪𝙨𝙩 𝙢𝙤𝙧𝙚. 𝙊𝙛 𝙝𝙚𝙧. 𝙊𝙛 𝙢𝙚. 𝙊𝙛 𝙪𝙨. 💚 Brexton Kincade to kolejna z sióstr, która pracuje w rodzinnej firmie jako agentka sportowa. Jej profesjonalizm został jednak wystawiony na poważną próbę, gdy któregoś wieczoru w wyjątkowo przystojnym mężczyźnie rozpoznała swoją pierwszą, nastoletnią miłość - Drew Bowmana. Spędzali wtedy wspólne wakacje, a ich rodzice przyjaźnili się ze sobą. Gdy wybuchł skandal, wszelkie kontakty zostały zerwane. Aż do teraz. A nad uczuciem nie jest łatwo zapanować... 💚 Pożarłam ją w ciągu kilku godzin bo nie mogłam się od niej oderwać. Miło i przyjemnie spędziłam ten czas💜 Bo czy może być lepsze połączenie niż nieco skomplikowana i złożona historia głównych bohaterów oraz dowcipne dialogi bez ciarek żenady? Chyba nie😈 💚 W tej części mamy zawodnika futbolu amerykańskiego i od razu przychodzi mi na myśl seria Game on od Kristen Callihan. To właśnie ta autorka skradła moje serduszko romansami sportowymi, gdzie bohaterowie faktycznie są futbolistami i widać to na każdym kroku. W 'Trudno dorosnąć do miłosci' od Bromberg panuje bardzo podobny klimat, więc czułam się jak w domu🙌🏻 💚 Historia opowiedziana z punktu widzenia Brex oraz Drew to taki słodki i uroczy romans drugiej szansy z rodzinnym dramatem w tle. Dawał mi trochę vibe 'Romea i Julii', ale bez zbędnego melodramatyzmu! 💚 Obyło się bez dram na siłę, obrażania się o byle co, ale według mnie do zakochania doszło nieco za szybko. Jednak bohaterowie znali się już wcześniej, więc przymykam na to oko. Powiedzmy, że uczucie między Brexton i Drew musiało tylko odżyć. 💚 Fabuła o Drew i Brex była absolutną przyjemnością od początku do końca. Miała wszystkie elementy, które lubię w romansach drugiej szansy. Bohaterów łączy prawdziwa przyjaźń a nawet więcej😈, chemia i czułość, którą czuć z kartek książki a nie zdarza się to za często. Ta para z pewnością zasługuje na happy end, taki słodki I uroczy💕

21. Recenzja: asiauryga, Uryga Joanna

    "Trudno dorosnąc do miłości" K.Bromberg to historia profesjonalnej agentki sportowej, która na swojej drodze zawodowej rozpozna swoją pierwszą miłość. Jej kompetencje zostaną wowczas wystawione na próbę. Drew Bowman wybrał sport wbrew woli rodziców. Jego historia jest jednak dość skomplikowana, pewna zawiłych wątków dotyczacych przeszłości. Niespodziewane spotkanie z dawną dziewczyną bardzi zaburzy spokój, z jakim nauczył się przyjmować gorycz swojej sportowej porażki.

22. Recenzja: natksiążkowa, Grzegrzółka Natalia

    Z książkami Bromberg znam się nie od dziś - w końcu właśnie jej książka pojawiła się w pierwszym poście na moim bookstagramie. Zatem oczywistością było, że sięgnę po jej najnowszą książkę - "Trudno dorosnąć do miłości". Historia tym razem skupia się na Brexton, kolejnej z sióstr Kincade, które działają w branży sportowej jako agentki, oraz Drew - futbolisty, z którym łączy ją przeszłość. Historia była przesłodka. W porównaniu do poprzednich tomów przyznam, że przy tej po raz pierwszy topiłam się w cukrze. Drew nietypowo został stworzony nie na super pewnego siebie faceta, ale nieśmiałego i uroczego mężczyznę, który przy tym był bardzo grzeczny i poukładany (i mam tu na myśli jego cechę charakteru, bo jego życie to był niemały bajzel). Ostatnio rzadko spotykam takich męskich bohaterów, więc była to dla mnie wspaniała odskocznia - szczególnie że latem uwielbiam takie lżejsze historie o mniej wybuchowych bohaterach. Brexton była romantyczką i chyba właśnie przez to tak bardzo polubiłam tę dziewczynę. W końcu sama lubiłam kiedyś snuć wizje o wymarzonym chłopaku i naszej słodko-kolorowej przyszłości (mimo że ledwo wiedział o moim istnieniu) i właśnie tym zaskarbiła sobie miejsce w moim sercu. Poza tym wśród sióstr Kincade stanowiła ciekawy wyjątek - bo jako jedyna zawsze wierzyła w wielką miłość. To taka drobnostka, ale moja romantyczna dusza od razu się tym zachwyciła. Historię czytało się szybko i się przy niej nie wynudziłam. Porównując z pierwszym tomem, może nie wyszła aż tak porywająca, ale zdecydowanie bardziej spodobała mi się niż poprzednia część. Na pewno między bohaterami było większe przyciąganie i ujęły mnie ich wspólne momenty, bo były takie zwyczajne i nieprzesadzone. Nie znajdziecie tutaj blasku fleszy, ale w zamian otrzymacie historię dwójki normalnych ludzi, którzy kochali się do szaleństwa jeszcze zanim zdali sobie z tego sprawę i która przywraca wiarę w moc przeznaczenia. Znajdziecie tu również mnóstwo pasji, ale w książkach Bromberg to akurat nie nowość - u niej bohaterowie zawsze wkładają całe serce w dążenie do założonego celu. Z pewnością warto do niej zajrzeć, jeśli potrzebujecie lżejszej historii na te cieplejsze dni. PS: Nie bójcie się tej okładki! Ona tylko tak wygląda, bo w środku dostaniecie mnóstwo cukru, trochę pikanterii i całkiem dobrą dawkę chemii.

23. Recenzja: chaos_czytelniczy , Goszczyńska Iza

    Trudno dorosnąć do miłości" to trzecia z pięciu części Bezwzględnej gry - serii sportowych romansów z silnymi, charakternymi bohaterkami, które wiedzą, czego chcą i nie boją się po to sięgać. Tym razem jest to romans drugiej szansy, a Brexton i Drew mają bardzo burzliwą wspólną historię. Być może już to wiecie - jestem ogromną fanką książek Kristy. Uwielbiam jej lekki styl, to że bohaterki nie są kolejnymi szarymi myszkami, a bohaterowie nie są toksycznie męskimi osobnikami prężącymi muskuły do lustra (zazwyczaj). Lubię to, że jak bardzo historia nie byłaby prosta i znajoma to autorce zawsze udaje się przemycić powiew świeżości. Uwielbiam niewymuszony humor bohaterów i w ogóle w książce - po kilku ostatnich pozycjach możecie zauważyć, że ciężko mnie na tym polu zadowolić. Nic nie odpycha mnie od książki bardziej niż toporne, nieśmieszne i głupkowate żarty! Trzecią część tej serii oceniam na mocne 4⭐ - i już mówię wam za co odjęłam ten punkcik. Widzicie pytanie na początku mojego wywodu? Otóż mam wrażenie, że z pewnymi autorkami - w tym Bromberg - mam problem. Ich książki owszem, bardzo mi się podobają i nie mogę powiedzieć złego słowa, ale jednocześnie nie są wyjątkowe. Albo chociaż na tyle wyjątkowe, żebym przepadła dla nich bez reszty i chciała o nich krzyczeć bez końca. Nie zmienia to jednak tego, że świetnie się przy tych książkach bawię 🥰

24. Recenzja: ja.czytam, Wielądek Ewelina

    "Kiedy jesteś rodzicem, pragniesz chronić swoje dziecko przed wszystkim. I czasami jest za późno, by zauważyć, że tak bardzo je chroniłeś, że przez ciebie stała im się krzywda" Mam takie serie, na które czekam z utęsknieniem, wyglądam zapowiedzi i nie mogę się doczekać, kiedy egzemplarz trafi w moje ręce. Właśnie takie odczucia towarzyszą mi podczas serii "Bezwzględna gra". Czy trzeci tom dorównał swoim poprzedniczkom? Ten tom skupia się na Brexton Kincade, która jest profesjonalną agentką sportową. Pracuje w rodzinnej agencji i zawsze może liczyć na wsparcie ojca i sióstr. Pewnego dnia, na jej drodze staje przystojny Drew Bowman. Znają się od dzieciństwa. Kiedyś ich rodziny przyjaźniły się ze sobą, ale gdy wybuchł skandal, ich drogi się rozeszły. Drew to utalentowany sportowiec, który pokutuje ławą rezerwową za przeszłość ojca. W Brexton budzą się dawne uczucia. Nie może znieść myśli, że Drew marnuje swój talent. Czy Brexton złamie swoje zasady i będzie spotykała się z Drew? Jakie rodzinne tajemnice wyjdą na jaw? Czy Drew zagra na boisku? Proszę Państwa, mamy kolejną perełkę K.Brombeg! Jejku, to była cudowna historia, którą łyknęłam na raz. Uwielbiam tę serię. Dlaczego? Autorka jak zwykle nie serwuje banalnego romansu z wątkiem sportowym. Ba! Nie ułatwia życia bohaterom, tylko dokłada im zmartwień i pewnych wydarzeń, które muszą przetrawić i znaleźć odpowiedź na nurtujące ich pytania. A tych było ich sporo... Mnie najbardziej zaciekawiło to, czy ojciec Drew naprawdę był zamieszany w sprzedaż meczów? Wiecie, zawsze staram się nie oceniać nikogo z góry, ale K.Bromberg, przestawiała tak tę sytuację, jakby był winny. Unikał odpowiedzi, odsunął się od syna. Muszę przyznać, że poznanie prawdy ogromnie mnie zszokowało. Czułam się nawet zmieszana, bo sama nie wiedziałam, czy zasługuje na wybaczenie. Jednakże trzeba pamiętać, że dla dziecka, zrobi się wszystko.Bolało mnie, gdy czytałam fragmenty dotyczące, jego relacji rodzinnych. Tak bardzo chciałam go przytulić, choć wiem, że najbardziej zależałoby mu na aprobacie ojca. Przecież przez pewien okres życia, był dla niego wzorem. W tej całej historii Drew nie miał łatwo. Autorka wystawiła go na ciężką próbę, ale cieszę się, że jego drodze stanęła Brexton. Od dawna sprawdza się powiedzenie, że za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta. Jej słowa obudziły w Drewie chęć walki o swój los. Czy jego marzenie o grze na boisku się spełniło? Sprawdźcie sami, sięgając po trzeci tom, tej genialnej serii. Zapewniam, że K.Bromberg zabierze Wam w emocjonującą, namiętną podróż pełną tajemnic i rodzinnych sekretów. Gorąco Wam polecam całą serię. 💜

25. Recenzja: zakochanawksiazkach1991, Powalska Paulina

    Brexton jest agentką sportową i odnosi spore sukcesy w swojej branży. Niespodziewanie pewnego wieczoru na swojej drodze spotyka swoją pierwszą miłość - Drew, spędzili kiedyś wspólne wakacje, a ich rodziców się przyjaźnili. Później jednak wybuchł skandal, a ich przyjaźń została zerwana. Drew wybrał sportową karierę, mimo sprzeciwu rodziców, niestety cały czas pozostaje na ławce rezerwowych, prawdopodobnie jest to skutkiem wydarzeń sprzed lat. Jak potoczy się relacja bohaterów? Czy Drew i Brexton znajdą w końcu odpowiedzi na dręczące ich pytania? Książka "Trudno dorosnąć do miłości" jest trzecim tomem cyklu #bezwzględnagra, opowiadającej o siostrach Kincade, nie trzeba ich jednak koniecznie czytać w odpowiedniej kolejności. Dla mnie było to pierwszego spotkanie z tą serią i bodajże drugie bądź trzecie z powieściami Bromberg. Styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny, do tego krótkie rozdziały, sprawiają, że tą historię czyta się niezwykle szybko, jest wręcz idealna na jeden wieczór. Fabuła została w ciekawy, lecz dość przewidywalny sposób nakreślona i poprowadzona. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi poznać ich zdecydowanie lepiej, dowiedzieć się co czują, myślę, z czym się borykają. Mamy również kilka rozdziałów ukazujących wspólna przeszłość Drew i Brexton, które sprawiły, że dużo lepiej zrozumiałam ich postępowanie i mogłam odkryć początki rodzącego się pomiędzy nimi uczucia. Obie postaci zostały naprawdę świetnie wykreowane, a towarzyszące im emocje bardzo często udzielały mi się podczas czytania. Relacja pomiędzy bohaterami zostały fajnie poprowadzona, moim zdaniem wszystko toczyło się swoim rytmem - nie zabraknie oczywiście pożądania i namiętności, jednak wszystko zostało ukazane tutaj ze smakiem. Wydarzenia z przeszłości, a mianowicie pewien skandal z udziałem ojca Drew wywołał naprawdę wiele zamieszania w rodzinach bohaterów, odcisnęło to swoje piętno w pewnym sensie na każdym z Nich i doprowadziło do zerwania przyjaźni na lata. Dopiero pod koniec powieści dostałam odpowiedzi na nurtujące od początku mnie pytania dotyczące owego skandalu i w zasadzie jestem usatysfakcjonowana takim zakończeniem tego wątku. Autorka porusza tutaj kilka ważnych kwestii: problem uzależnienia od narkotyków czy hazardu, brak komunikacji między ludźmi, pokazuje również jak wiele jest w stanie poświęcić człowiek, by zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką, na pewno w wolnej chwili nadrobię poprzednie książki z serii i wyczekuje już historii ostatniej z sióstr Kincade. Polecam! Moja ocena 9/10.

26. Recenzja: https://www.instagram.com/wioletreaderbooks/, Wioleta Kuflewska

    Nie nastawiałam się po poprzedniej części na coś spektakularnego. Liczyłam na lekką, zwiewną historię, która umili mi wieczór. Jednak ta część była strzałem w dziesiątkę i przebiła poprzednie dwie. Była idealnie napisana, miała (nie) idealne postaci i naprawdę było czuć chemię. Oto trzeci tom serii o siostrach Kincade. Brexton kochała tylko jednego chłopaka - Drew. Od najmłodszych lat czuła się z nim doskonale, lubiła spędzać z nim czas i rozumieli się bez słów. Jednak ich rodzice zaprzestali spotkań i ich przyjaźń została przerwana, ale nigdy o sobie nie zapomnieli, ich serce cały czas pamiętało. „Ona jest dla mnie jak Julia, której rodzina doprowadziła do mojego upadku.” Drew zawsze był tym drugim. Zawsze liczył się ojciec, zawsze liczyli się bardziej inni zawodnicy. Ale teraz na jego drodze pojawia się osoba, która zaczyna mu uświadamiać to, żeby walczył o to, aby stał się gwiazdą, legendą i mężczyzną idealnym - dla niej. „Zastanawiam się, czy istnieje szansa, że to przypadkowe spotkanie tak naprawdę było przeznaczeniem.” Świetnie wykreowane przez Autorkę postaci, które są realne, nie boją się porażek, nie boją się głośno marzyć. Ale są dla siebie wsparciem, bezgranicznie wierzą w siebie, ale czasem wiara drugiej osoby nie wystarczy. Czasem potrzeba tego czegoś, żebyśmy to my tak naprawdę zaczęli wierzyć w siebie. Bardzo wartościowa, realna i niesamowita historia, która naprawdę wywarła na mnie duże wrażenie. Serdecznie polecam, bo na pewno miło i wartościowo spędzicie z nią czas.

27. Recenzja: reading.after.dark, Lipińska Klaudia

    "Trudno dorosnąć do miłości” to romantyczna opowieść o prawdziwej miłości. W książce znajdziemy trudne relacje rodzinne, przyjaźń, sekrety oraz śmierć. Książka jest napisana w przyjemnym języku. Od pierwszej strony miałam wielki problem aby się od niej oderwać, ponieważ tak mnie wciągnęła że musiałam śledzić co będzie dalej, i tak z każdym rozdziałem aż do końca. Bohaterowie bardzo dobrze wykreowani i od samego początku zdobyli moja sympatię. Drew, uroczy mężczyzna, którego tak jak charakteryzuje kosmiczny upór, tak potrafi zabłysnąć dojrzałym rozsądkiem. Brexton, to odważna agentka sportowa. Zadziorna młoda dziewczyna, która błyszczy swoim zaciętym charakterkiem. Ich relacja jest cudowna, a uczucie jakie pomiędzy nimi było rozwijało się w idealnym tempie. Akcja książki jest utrzymana w dobrym tempie. Nic nie dzieje się za szybko ani za wolno. Zdecydowanie polecam tę lekturę oraz poprzednie książki autorki.

28. Recenzja: wybitna.marzycielka, Oliwia Janaszak

    „Jest między nami przepaść i oboje próbujemy ją ignorować. Pytanie tylko, co zrobimy, by ją zasypać? Nie jestem pewna, czy nasza przeszłość może pozostać przeszłością, skoro powoduje problemy w teraźniejszości i …w przyszłości.” . 3.Tom z serii „Bezwględna gra” - „Trudno dorosnąć do miłości” K.Bromberg skupia się na kolejnej z sióstr Kincaide’ów - Brexton, która ma za zadanie zdobyć kolejnego cennego klienta, a przypadkowo udaje jej się zyskać również szanse na miłość. . Książka z motywem second chance - tak jakby…. Bohaterowie w dzieciństwie i jako nastolatkowie byli bliskimi przyjaciółmi, tak sami ich rodziny były ze sobą bardzo zżyte. 16-letnia Brexton już wtedy wiedziała, że Drew to miłość jej życia, jednak wiedziała, że to platoniczne uczucie. Jedno wydarzenie, które nie zostało wyjaśnione - sprawiło, że rodziny odsunęły się od siebie. Brexton i Drew po latach, gdy udaje im się ponownie spotkać - czują się trochę jak Romeo i Julia. Ukrywają się przed bliskimi. Jednak ciężar tajemnicy nie może być długo utrzymywany. Bohaterowie wiedzą, że prędzej czy później ich bańka szczęścia pęknie. . Dobrze czytało mi się tę pozycję, zwłaszcza, że byłam na świeżo po 2. Tomie. Nie mogę się doczekać jak autorka zakończy całą serię! Historia była dość przewidywalna, ale do końca trzymała mnie w napięciu, ponieważ nie udało mi się domyślić głównej przyczyny zerwania przyjaźni przez te rodziny. Z drugiej strony czułam się jakbym nie czytała nic nowego, bo jest oparta na schemacie, który się powiela w większości opowieści tego gatunku. Mimo to bohaterów bardzo polubiłam. Znajdziecie tu wiele gorących scen, dużo dialogów i wiele motywów (sport, rywalizacja, strata, choroba, wiara, zaufanie, miłość, przyjaźń, relacje rodzinne), którymi książka jest ubarwiona. Dla romanmsoholiczki - must have! Jak cała seria. Znajdziecie w tej serii momenty, w których można zarówno się wzruszyć, jak i również pośmiać😊

29. Recenzja: http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/, Weronika Tomala

    Proza K. Bromberg nie jest mi obca. Pamiętam, kiedy rozpoczynałam z nią swoją przygodę sięgając po cykl historii ukrytych pod nazwą Driven. Konsekwentnie więc od dużego już czasu obowiązkowo czytuję wszystkie jej książkowe propozycje, jakie ukazują się na naszym rynku wydawniczym. Tym razem miałam okazję sięgnąć po „Trudno dorosnąć do miłości”, czyli trzeci tom serii Bezwzględna gra. Czy tak jak zawsze, i tym razem, autorka zafundowała mi przyjemną, namiętną przygodę z silną bohaterką na czele? Zapraszam na recenzję. ZARYS FABUŁU Brexton Kincade to agentka sportowa, która ciągnie za sobą dość burzliwą rodzinną historię. I mogłoby się wydawać, że dawny skandal nie będzie miał już z teraźniejszością nic wspólnego, dopóty, dopóki nie spotyka pewnego przystojnego mężczyzny, w którym rozpoznaje przyjaciela z dawnych lat. Drew Bowman to wybitnie utalentowany sportowiec, który nieprzerwanie grzeje ławkę rezerwową. Dlaczego? Wydarzenia rozegrane w przeszłości skutecznie przekreśliły jego możliwość zaprezentowania się światu. Sensacja, śmierć, zerwane więzi… Brexton nie chce tego tak zostawić. Czuje, że powinna pomóc Drew w odbudowywaniu kariery, w końcu mężczyzna wbrew woli rodziców postawił na sport. Tylko czy on będzie tego chciał? Przecież w oczach jego rodziny relacja z Brexton to jak bratanie się z wrogiem. Kiedy ta dwójka spotyka się po latach zaczyna rozumieć, że dawne uczucia, jakie kiedyś ich łączyły, wcale nie wygasły. Czy Drew sobie na nie pozwoli? Czy udźwignie ciężar zmian, które przecież już kiedyś tak dotkliwie go przytłoczyły? BOHATEROWIE Główni bohaterowie powieści to ludzie, którzy już kiedyś mieli okazję się poznać. I to całkiem dobrze. Wydawało się, że nic nie rozdzieli ich przyjaźni. Co więcej, przyjaźniły się także ich rodziny. Jednak pewne wydarzenie zmieniło wszystko, a pielęgnowana relacja zmieniła się w nienawiść. Wielki skandal, nieporozumienie, błędna interpretacja sprawiły, że dalsza rozwijająca się dotąd relacja Brexton i Drew okazała się być niewygodna i niemożliwa. Teraz, po upływie czasu, Brexton jest sportową agentką. Potrafi dążyć do wyznaczonego celu, zawalczyć o swoje i potrafi też wyciągnąć w kierunku potrzebujących pomocną dłoń. W dodatku jest piękną kobietą sukcesu. Kim jest zatem Drew? To człowiek, który zdaje sobie sprawę z tego, że ma niesamowity talent. Zdolny sportowiec, który jednak nieustannie pełni rolę zawodnika rezerwowego. Emocjonalnie rozdarty nie tylko na ścieżce zawodowej, ale i prywatnej. W końcu z jednej strony pojawiają się jego uczucia względem Brexton, z drugiej stoi jego rodzina, a te dwie opcje wydają się być niemożliwe do pogodzenia. Jakiego wyboru dokona? Jak wiele będzie w stanie udźwignąć? AKCJA: ZERWANA PRZYJAŹŃ I SPOTKANIE PO LATACH K. Bromberg jak zawsze, i tym razem stworzyła namiętną historię, w której uczucia dość szybko dają o sobie znać. Nic w tym jednak dziwnego, w końcu w grę wchodzą ludzie, których w przeszłości łączyło coś zdecydowanie głębokiego. Którzy przez wiele lat dusili w sobie tęsknotę za sobą. Mamy więc miłosną relację, poniekąd zakazaną, są jednak rodzinne niesnaski, trudne wybory oraz sekret dawnych lat. Przeszłość wciąż odbija się głośnym echem, odciskając ogromne piętno, które nie pozwala na normalne życie. Bohaterowie szukają odpowiedzi, otwierają oczy na prawdę, która być może okaże się dla nich nową szansą. A w tle motyw kariery Drew i ciekawie zarysowany wątek sportowy. PODSUMOWANIE „Trudno dorosnąć do miłości” to namiętny romans, w którym pojawia się motyw zerwanej przyjaźni, rodzinnej nienawiści, sportu oraz tajemnic i dramatów przeszłości. Na początku jakoś trudno było mi wejść w tą historię, wydawała się zaplątana i przez jakiś czas nie do końca rozumiałam postępowanie Drew, ale z czasem przekonałam się i do jego postaci. Konsekwentnie więc zaangażowałam się w tą miłosną opowieść, w której uczucia nie stanowią wyłącznego tematu, jest coś więcej. Czy to najlepsza książka autorki? Dla mnie nie, ale nie uznałabym ją za słabą. W mojej ocenie to romans zasługujący na siedem w dziesięciostopniowej skali.

30. Recenzja: katherinethebookworm.blogspot.com, Katarzyna Górka

    Czasami dwoje ludzi łączy długa przeszłość bez happy endu. Przeszłość, która układała się dobrze, do czasu aż wydarzyło się coś, co zmieniło wszystko. Coś, co przemeblowało życie obydwu stron i zaprzepaściło szansę na to, aby nastoletnia przyjaźń przerodziła się w coś więcej. Coś, co sprawiło, że ludzie, którzy byli sobie bliscy, zaczęli zachowywać się tak, jakby się nie znali. A przynajmniej do czasu, aż ponownie zaczęli ze sobą rozmawiać… Dziś na tapet wzięłam powieść pt. ,,Trudno dorosnąć do miłość” (org. "Hard to Score”) K. Bromberg. Jest to trzeci tom serii Bezwzględna gra i zarazem dwudziesta druga książka autorki wydana w polskim przekładzie. Powieść tę można zaliczyć do grona tzw. romansów sportowych. Romansów dla dorosłych, oczywiście. Mamy tutaj do czynienia z dual POV oraz motywem m. in. wspólnej przeszłości, odradzającej się przyjaźni i drugiej szansy. Główną bohaterką ,,Trudno dorosnąć do miłości” jest kolejna z sióstr Kincade. W poprzednich tomach poznaliśmy losy Dekker i Lennox, a tym razem na pierwszy plan wysunęła się Brexton. Kobieta, podobnie jak jej siostry, pracuje w rodzinnej firmie i jest profesjonalną agentką sportową. Brex potrafi radzić sobie z pewnymi siebie sportowcami, którzy nie zawsze zachowują się profesjonalnie i niekiedy nie traktują jej poważnie. Świetnie odnajduje się w branży zdominowanej przez mężczyzn. Panna Kincade ma cięty język, ale - jak sama twiedzi - miękkie serce. Jest pewna siebie. I choć ma duszę romantyczki, podjęła decyzję o rezygnacji z mężczyzn. Ale to było jeszcze zanim pewnego wieczoru przypadkiem natknęła się na faceta, z którym kiedyś spędzała wiele czasu, gdyż ich rodziny się przyjaźniły. Mężczyznę, który był jej przyjacielem, pierwszą miłością oraz pierwszym poważnym zawodem miłosnym… Drew Bowman jest niezwykle atrakcyjnym i pewnym siebie facetem, którego marzenia o byciu błyszczącą jasno gwiazdą NFL, zostały storpedowane przez fakt, iż nosi nazwisko kojarzone z wielkim skandalem sprzed lat. I choć ma w kieszeni lukratywny kontrakt z nowojorską drużyną, przynoszący mu niemały zarobek, jest zawodnikiem, który zamiast korzystać ze swojego niewątpliwie wielkiego talentu do gry, w każdym meczu grzeje ławkę rezerwowych. I co najgorsze, zdaje się być pogodzony ze swoim losem. Woli się nie wychylać, gdyż ma ku temu swoje powody. Ale czy pod wpływem kobiety, której powinien nienawidzić, choć kiepsko mu to wychodzi, odważy się sięgnąć po więcej? ,,Trudno dorosnąć do miłości” to taka książka, po której przed lekturą spodziewasz się określonych rzeczy i dokładnie te rzeczy w niej odnajdujesz. Taka to oczywista lektura. Jest w tej powieści trochę emocji, jednakże nie na tyle silnych, aby skutecznie poruszyć czytelnika albo wręcz wstrząsnąć jego światem w posadach. Jest tu oczywiście gorący romans. Są też pewne problemy, którym bohaterowie muszą stawić czoła. Ale ich rozwiązanie nie wydaje się być naprawdę trudne. Przynajmniej w moim odczuciu. Trzeci tom serii Bezwględna gra to książka mocno przewidywalna, a poza tym prosta i trochę płytka, a trochę nie, biorąc pod uwagę problematykę, na jaką tym razem postawiła K. Bromberg. Mam tu na myśli oczywiście sprawy rodzinne Drew i temat wydarzeń z przeszłości, które wyrządziły tak wiele szkód. Powiem Wam przy okazji, że ciekawiło mnie to, co naprawdę się wtedy stało. Z zainteresowaniem czytałam kolejne rozdziały (nawiasem mówiąc duży plus przyznaję za to, że są one krótkie), gdyż pragnęłam odkryć całą prawdę na temat tego, co takiego się wydarzyło lata temu, co zepsuło piękne przyjaźnie i rozdzieliło dwoje młodych, mających się ku sobie ludzi, zanim coś głębszego zdążyło się między nimi rozwinąć. Jaka prawda się tutaj kryje? I czy aby na pewno sprawy miały się tak, jak do tej pory uważał Drew? ,,Trudno dorosnąć do miłości” to powieść, która ma niezawiłą fabułę, która kręci się w głównej mierze wokół rozwijającej się wcale nie w takim znowu powolnym tempie relacji głównych bohaterów. Ale jak już ustaliliśmy, są też jakieś sprawy poboczne. Nie jest to książka wymagająca wiele od czytelnika. To pospolity romans z domieszką erotyki. Taki w sumie średniak, jeśli mam być szczera. Nowa na polskim rynku powieść pióra K. Bromberg jest według mnie dobra wyłącznie na jeden raz. Czyta się ją sprawnie. Z pewną dozą ciekawości śledzi się rozwój wypadków pomiędzy głównymi bohaterami, odkrywa skrawki ich przeszłości i obserwuje, jak stopniowo układają swoje sprawy. Ale nic poza tym. Trzeci tom serii Bezwzględna gra to książka, o której nie mogę napisać, że jestem w pełni ukontentowana, ale też paradoksalnie nie czuję się nią rozczarowana, ponieważ - jak wspomniałam we wcześniejszej części mojej wypowiedzi - znalazłam w niej to, czego się spodziewałam jeszcze przed lekturą. Nie jest to dzieło zachwycające, wystrzałowe, powodujące rozstrój nerwowy i zapadające na długo w serce i pamięć (te określenia mam zarezerwowane od lat dla początkowych tomów serii Driven, opowiadających losy Rylee i Coltona). Ale da się przeczytać ten tytuł i tego nie żałować. Mam jednak nadzieję, że kiedyś jeszcze dostanę w swoje ręce książkę autorstwa K. Bromberg, której będę mogła wyznać miłość.

31. Recenzja: thievingbooks.blogspot.com, Beata Moskwa

    Z prozą K. Bromberg polubiłam się już jakiś czas temu i od tamtej pory udało mi się nadrobić wszystkie zaległości związane z jej twórczością. Autorka zjednała sobie moją sympatię stylem, pomysłem na fabuły, a także w pełni wiarygodną kreacją bohaterów, przez co żadna z jej powieści nigdy mnie nie rozczarowała. Teraz zostaje mi tylko czekać na wszelkie nowości wychodzące spod jej pióra, więc wobec "Trudno dorosnąć do miłości" miałam ogromne oczekiwania, które na szczęście zostały spełnione, z nawiązką! Seria Bezwzględna gra opiera się na przygodach różnych par bohaterów, więc niekoniecznie musicie przykładać wagę do chronologii. Książki połączone są ze sobą niewielkimi detalami, które ładnie wypełniają obraz, ale też nie stanowią istotnego kontekstu, więc każdy czytelnik będzie czuł się świadomy rozgrywanej akcji. Osobiście zaczęłam cykl od pierwszego tomu i każda historia przypadła mi do gustu, ale przyznaję, że z perspektywy czasu, to właśnie najnowsi bohaterowie najmocniej wpłynęli na moje emocje. Poznajemy Brexton Kincade, profesjonalną agentkę sportową, która zna się na swojej pracy jak mało kto. Może pochwalić się wieloma osiągnięciami, ale jej serce nie zawsze podąża w zgodzie za rozumem. Pewnego dnia pozwoliła sobie na chwilę słabości i musiała zapomnieć o przyjaźni z Drew. On wbrew oczekiwaniom rodziców wybrał karierę sportowca, nawet jeśli miałby nie w pełni rozwinąć swój talent, na co wskazywała aktualna sytuacja. Podążał jednak za marzeniami i to pozwoliło mu na nowo spotkać Brexton. Tylko czy przeszłość zdążyła się już zabliźnić? I czy warto rozdrapywać stare rany? Ogromnie polubiłam tych bohaterów. Bardzo szybko nawiązałam nić porozumienia z Brexton, ponieważ była szczera w swoich wyborach i mocno zagubiona w emocjach. Dużo czasu zajęło jej, by dojść do równowagi między sercem a rozumem, a to sprawiło, że stała się wiarygodna w oczach czytelnika. Chemia pomiędzy nią a Drew wyczuwalna była od pierwszego ich spotkania, ale to nie romans (chociaż cudowny, uroczy i chwytający za serce) odegrał tutaj kluczową rolę a walka o swoje marzenia, miejsce w świecie oraz determinacja, by pozostać sobą wbrew oczekiwań innych. Autorka pięknie uchwyciła wahania bohaterów, ich sprzeczne emocje oraz nie zawsze rozsądne wybory, by pokazać, że są ludźmi takimi samymi jak my, popełniającymi błędy, uczącymi się wyciągać konsekwencje. "Trudno dorosnąć do miłości" to jakże udane dzieło od K. Bromberg. Pełne emocji, uniesień, subtelnie wymienianych spojrzeń. Każda strona pełna jest skrywanych nadziei, a losy bohaterów już od wstępnych rozdziałów przyspieszają bicie serca, bo czytelnik bez najmniejszego problemu potrafi postawić siebie na ich miejscu. Cudowna, szczera, dojrzała i w pełni angażująca historia nie tylko o miłości, ale i o pokonywaniu przeciwności nawet, gdy na moment porzuciło się nadzieję na lepsze jutro.

32. Recenzja: bookaholic.in.me, Leszczak Joanna

    Nastoletnie miłostki mają to do siebie, że wraz z nastaniem dorosłości odchodzą w zapomnienie. Gdy wchodzi się w inne, bardziej odpowiedzialne życie, najczęściej z rozrzewnieniem ale i lekkim zażenowaniem wspomina się zauroczenia, które towarzyszyły nam w młodości. Lecz zdarza się i tak, że pomimo upływu czasu, pomimo wielu nowych osób napotkanych na drodze, ten ogień wciąż się gdzieś tli, a uczucie wcale nie wygasło. Nawet jeśli nie myśli się codziennie o swoim obiekcie uczuć, nawet jeśli wikła się w inne związki, nawet jeśli wiele rzeczy ulega naturalnym przemianom- to ta jedna, prawdziwa miłość pozostaje niezmienna, wbrew wszystkiemu i pomimo wszystko. Jednak czy warto się łudzić, że coś z tego da się uratować, poskładać na nowo i uzyskać szczęście, podczas gdy przeszłość puka do drzwi, a tej zmienić się nie da, mimo najszczerszych chęci? Drew jest rezerwowym zawodnikiem NFL. Pomimo swoich doskonałych umiejętności oraz ogromnemu poświęceniu treningom, nie może wybić się na lidera swojej drużyny. Wini za to swoje osiągnięcia oraz nazwisko, które kiedyś było chwałą, dziś stanowi powód do zażenowania i to kompletnie nie jego wina. Widmo ojca ciągnie się za nim i nie pomaga w rozwinięciu kariery, lecz on sam także nie próbuje zmienić impasu w którym tkwi od lat. To nad wyraz dobry mężczyzna, kochający swoją rodzinę nad życie i poświęcający się dla niej, nawet w imię prywatnych i zawodowych spraw. Bo dla niego priorytet stanowią bliskie mu osoby, bez względu na wszystko. Przypadkowe spotkanie Brex stanowi dla niego powrót do cudownych chwil z młodzieńczych lat ale także otwiera bramę do zmierzenia się z przeszłością i wszystkimi kłamstwami, w które przez lata wierzył. Brexton, podobnie jak siostry, pracuje w rodzinnej firmie i zajmuje się reprezentowaniem sportowców. Jest dobra w tym, co robi i stanowi podporę tego biznesu. W odróżnieniu od sióstr jest niepoprawną romantyczką, która nader szybko zakochuje się w kolejnych mężczyznach pojawiających się na jej drodze. Pomimo różnic jest z rodziną silnie związana i podobnie jak oni mocno przeżyłą przedwczesne odejście matki. Jej bliscy są jej podporą i nawet gdy stanowią powód jej frustracji to doskonale wie, że może na nich liczyć w każdej sytuacji. Drew był jej niespełnioną, nastoletnią miłością, której nikt po nim nie mógł dorównać. Lecz obecnie Brex jest silną kobietą, a nie zawstydzoną swoimi uczuciami dziewczyną, więc czy istnieje jakakolwiek szansa, że jej uczucia wybuchną na nowo? "Trudno dorosnąć do miłości" to kolejna, świetna i pełna romantyzmu opowieść o następnej w kolejce do wydania siostrze Kincade. Tym razem mamy do czynienia ze starą znajomością i przykrymi wydarzeniami z przeszłości, które doprowadziły do jej zerwania. Autorka świetnie pokazuje, na przykładzie bohaterów, jak kłamstwa, strach i nieudolne wybory życiowe mogą wpłynąć na losy całej rodziny. Jak trudne jest wybaczenie, przyznanie się do błędów, wskoczenie ponownie na odpowiednie tory. Ale także ukazuje przed jakimi dylematami stawia bycie rodzicem, gdy żadna z dróg do wyboru nie wydaje się odpowiednia. Pobocznie porusza także temat uzależnienia ale i siły rodziny, które są niemniej ważne. Lecz motywem przewodnim jest oczywiście piękna i szczera miłość, która przetrwała wiele lat i wydarzeń, by tylko dostać prawdziwą szansę na rozwój. Koszmarny Drew i Rozpuszczona Brex to duet, który idealnie się uzupełnia, darzy szczerym uczuciem, które nie potrzebuje słów do tego, by być go pewnym i ma coś niepowtarzalnego, co trudno znaleźć w świecie. Ich wzajemne wsparcie, zrozumienie, drobnostki, które zrozumieją jedynie oni, są naprawdę ujmujące i sprawiają, że bez problemu wierzymy w tę miłość, która ich połączyła. To świetna propozycja lekkiego romansu, który porusza kilka ważnych spraw, pokazuje siłę rodziny oraz jej znaczenie w życiu każdego człowieka. Ze swojej strony polecam.

33. Recenzja: k.tomzynska, Tomżyńska Karolina

    Czy miłość jest w stanie przetrwać lata? Czy prawda jest skazana na porażkę? Czy Brexton i Drew mają szansę na szczęście? Twórczość autorki znam i naprawdę bardzo lubię. Jej wszystkie książki potrafią mnie mocno zaciekawić i sprawić, że z chęcią sięgam po kolejne. Nie inaczej było w przypadku „Trudno dorosnąć do miłości”. Fabuła opowiada losy kolejnej z sióstr Kincade i ukazuje nam jak przewrotny potrafi być los oraz to jak rodzina potrafi wpłynąć na nasze życie. Nie znajdziemy tutaj jakiś szalonych zwrotów akcji, czy pikantnych scen. Jest to delikatny i na swój sposób słodko-gorzki romans, gdzie pewna tajemnica odkrywa bardzo ważną rolę. To właśnie ta tajemnica sprawia, że w książce nie brakuje emocji od tych negatywnych po pozytywne. Tak naprawdę kipią one z większości stron co bardzo mi się podobało. Nasi bohaterowie zostali ciekawie wykreowani, a miłość miedzy nimi szybko rozkwitła. Chociaż w sumie bardziej odżyła na nowo, dlatego w tym wypadku nie przyczepie się że było to mało naturalne :) „Trudno dorosnąć do miłości” to książka, która oferuje nam prawdziwy relaks, dobrą fabułę, miłość i tajemnice. Wszystko to zostało ze sobą świetnie skomponowane i wyważone. Polecam! Ocena: ⭐⭐⭐⭐/6

34. Recenzja: _readingfae_, Marcinkowska Alicja

    Znacie to uczucie, gdy wiecie, że powinniście kogoś nienawidzić, ale jednocześnie nie możecie się oprzeć tej osobie, a każda komórka waszego ciała jej pragnie? Ja nie, ale Drew Bowman na pewno wie o czym mówię! Brexton to kolejna siostra Kincade, która zdobyła moją sympatię. Bardzo lubię to, w jaki sposób K. Bromberg kreuje swoich bohaterów oraz, że każda z sióstr jest zupełnie inna. Brexton to kobieta szczera, wrażliwa i pragnąca prawdziwej miłości. A Drew! To przekochany chłopak, który stawia rodzinę na pierwszym miejscu, nawet kosztem samego siebie. Jego relacja z chociażby malutką Charley była przeurocza 💗. Jejku, jakie to było przyjemne! Historia Brexton oraz Drew wciągnęła mnie od pierwszych stron. To nie jest jedynie zwykły romans, ale przede wszystkim opowieść o walce o swoje marzenia, odkrywaniu prawdy i pozostawaniu sobą, mimo wielu przeciwności. Między bohaterami od początku do końca było czuć prawdziwą chemię ❤️‍🔥. Mocno im kibicowałam, mimo że do zakochania doszło dosyć szybko... Jestem w stanie to zrozumieć, ponieważ bohaterowie znali się od małego, a ich rodziny były kiedyś nierozłączne. Bardzo podoba mi się wątek, gdy główne postacie mają wspólną przeszłość, a los postanawia połączyć ich ścieżki po raz drugi. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to zakończenie, które niekoniecznie mi się podobało. K. Bromberg pisze najlepsze romanse, z wątkiem sportu, jakie czytałam! W tej części dużą rolę odgrywał football, a jego przedstawienie było bardzo dobre i przemyślane. Nie stanowił on jedynie tła dla historii, a był jego istotną częścią. "Trudno dorosnąć do miłości" to również pełna tajemnic i rodzinnych problemów opowieść o młodzieńczej miłości, która po latach ma szansę się rozwinąć. Jeśli macie ochotę na gorący romans między agentką sportową, a zawodnikiem footballu - wiecie co robić! ❤️‍🔥

35. Recenzja: Zaczytana95, Grajczyk Daria

    Trudno dorosnąć do miłości to trzecia część serii bezwzględna gra opowiadająca o jednej z sióstr Kincade. Dwie poprzednie części miałam okazję przeczytać w formie ebooka i świetnie się przy nich bawiłam, dlatego też postanowiłam poznać Brexton Kincade i jej historię. Książka to lekki, przyjemny romans, taki na jeden wieczór żeby miło spędzić czas. Pojawiają się te ostrzejsze sceny ale napisane są ze smakiem. Jeśli chcecie przeczytać dobry romans to jak najbardziej polecam. Brexton i Drew znali się z dzieciństwa, razem spędzali wakacje a ich rodziny były zaprzyjaźnione, jednak pewne wydarzenie sprawiło, że kontakt pomiędzy nimi się urwał. Teraz spotykają się w dorosłym życiu i chociaż Drew nie chce to jednak coś go ciągnie do Brexton. Żeby mogli być razem Drew musi poznać prawdę o wydarzeniach z przeszłości, tylko czy wtedy mają jeszcze szansę na miłość? Tytuł tej książki idealnie pasuje, już w młodości byli sobą zauroczeni teraz muszą pokonać wszelkie przeciwności losu żeby być razem. Tych przeciwności na ich drodze jednak trochę się pojawi. Wyczuwalny jest taki motyw Romea i Julii, gdzie zwaśnione rody mają potomstwo a oni chcą wieść razem życie. Tylko tutaj na szczęście nikt nie umiera. Ja jestem fanką serii o siostrach Kincade. Każda z nich jest silną kobietą, każda ma inne cechy charakteru, każda jest przedstawiona w inny sposób ale wszystkie wzajemnie się wspierają wraz z glową rodziny na czele czyli ojcem. Świetna relacja rodzinna, gdzie typowo widać że jeden za wszystkich i wszyscy za jednego. Zdecydowanie lubię takie książki. Książkę czytałam dzięki uprzejmości @editio.red

36. Recenzja: Ur.szulka, Maciejna Ula

    Nieprzeczytane książki mnożą się na półce, ale na K.Bromberg zawsze znajdę czas. Tym bardziej jedna z moich ulubionych serii Bezwględna gra. Dzisiaj jest premiera trzeciej części „Trudno dorosnąć do miłości” dzięki uprzejmości @editio.red nie musiałam czekać na premierę ❤ Siostry Kincade od samego początku skradły moje serce i z każdą częścią poznajemy kolejną bohaterkę tym razem Brexton, która również jest agentką sportową. Na jej drodze staje Drew - jej pierwsza ukryta miłość. Wspólne wakacje i przyjaźń między rodzinami pozwalała Brexton być blisko Drew. Jeden wielki skandal i wszystko się skończyło. Kontakty rodzinne zostały zerwane a Drew na samą myśl o ojcu Brexton czuł nienawiść. Spotkanie po latach i uczucia, nad którymi nie można zapanować. To był doskonały romans, pełen świetnych dialogów, które nie przyprawiały o żenadę. A wręcz przeciwnie wypełnione poczuciem humoru. Czy istnieją drugie szanse? Czy rodzinne dramaty staną na przeszkodzie do szczęścia ? Twórczość K.Bromberg zawsze mogę brać w ciemno. Jest niezawodna!

37. Recenzja: ksiazkowanika_poleca, Dudkiewicz Weronika

    Książka ta opowiada o zauroczeniu z młodości, złamanym sercu, tragicznych wydarzeniach z przeszłości i uczuciu które musiało przejść długą drogę. Pokazuje, że zauroczenie z dzieciństwa nie mija, a wręcz przeciwnie może się z niego narodzić ogromne uczucie. Nie brakuje tu również wątków, które pokazują jak ważne są rodzinne relacje, ale znajdziecie tu również motyw drugiej szansy. Pełno tajemnic niedopowiedzeń i niezamkniętych spraw z przeszłości, które uniemożliwiają im normalny związek i psują wszystko, zanim coś zaczyna się dziać. Przez pewne wydarzenia z przeszłości muszą ukrywać swój związek i ogromne uczucie, jakim się dążą. Oboje są, jakby nad przepaścią probując w jakikolwiek sposób rozwiązać problem, którym są ich skłócone rodziny. Drew jest naprawdę przekochanym facetem, który dosłownie ma serce na dłoni. Jego troska o rodzinę, małą Harley i przede wszystkim o Brexton nieraz sprawiła, że czułam się ogromnie wzruszona i poruszona. Drew i Brexton to dwie bratnie dusze, najlepsi przyjaciele z dzieciństwa, których losy rozdzieliły rodziny. Ich historia to mimo wszystko słodki romans z rodzinnymi dramatami w tle. Nic tu nie było na siłę, a samą tajemnice poznajemy stopniowo z upływającymi stronami i co najważniejsze nie jest ona do końca przewidywalna. Autorka po raz kolejny stworzyła historię pełną emocji niedopisania. Autorka zabiera nas w emocjonalną podróż opowiadającą o drugiej szansie i o przeznaczeniu, która pokazuje, że nawet po upływie długich lat prawdziwe bratnie dusze zawsze się odnajdą. To historia wielowątkowa skłóconych rodzin, których dzieci muszą wywalczyć sobie miłość, a przede wszystkim udowodnić sobie, że ufają sobie bezgranicznie.🧡

38. Recenzja: In_love_with_reading_books, Waldon Magdalena

    🌟 RECENZJA PRZEDPREMIEROWA 🌟 Tytuł: „Trudno dorosnąć do miłości” (Bezwzględna gra #3) Autor: K. Bromberg Wydawnictwo: Editio Red Premiera: 19.07.2022 r. „Chcę być dla niego ostoją. Miejscem, do którego zawsze może się udać, jeśli potrzebuje schronienia. Chcę być ramionami, które będą go trzymały, kiedy dopadnie go niepewność. Sercem, które będzie go kochało mimo wszystko.” Drew Bowman był marzeniem nastoletniej Brexton Kincade. Jako piętnastolatka pragnęła, by ten chłopak w końcu zwrócił na nią uwagę. Kilka lat starszy Drew był na zupełnie innym etapie, spotykał się z nieco dojrzalszymi dziewczynami, a tyczkowata Brexton nie pasowała do tego obrazka. Ich rodziny były zaprzyjaźnione, a wspólne wakacje były czymś naturalnym. Podczas ostatnich, które spędzili wspólnie, wszystko się zmienia. Jedna gra w butelkę i pocałunek z Brex uświadamiają coś Drew. Przestraszony nowymi uczuciami, łamie nastoletnie serce dziewczyny. Oboje tracą też szansę, aby dowiedzieć się, co oznaczała ta iskra, która zrodziła się podczas pocałunku. Wkrótce potem wybucha skandal z ojcem Drew, zawodowym futbolistą, a te dwie rodziny stają się swoimi wrogami. Mijają lata. Brexton jest odnoszącą sukcesy agentką sportową w rodzinnej firmie, a Drew… od lat grzeje ławkę rezerwowych. Ich spotkanie jest przypadkowe, ale jednocześnie przepełnione niewypowiedzianymi uczuciami. Brex jest pod wrażeniem talentu Drew i nie rozumie, dlaczego jej przyjaciel z dzieciństwa nie gra. Postanawia odkryć prawdę, a każde kolejne spotkanie pokazuje, że napięcie między nimi coraz trudniej ignorować. Pod wpływem Brex, Drew zaczyna kwestionować swoje decyzje. Ma dość życia w cieniu ojca, którego futbol niegdyś tak bardzo zniszczył. Na pierwszy plan wychodzi także coś innego - Brexton. Z każdym dniem pragnie jej coraz bardziej, nie tylko na płaszczyźnie fizycznej. Wydarzenia sprzed lat nadal są przeszkodą, a prawda na ich temat wydaje się niemożliwa do odkrycia. Drew staje przed wyborem - związek z Brexton, czy lojalność wobec rodziny? Niezależnie od tego, co wybierze, nie uchroni się od cierpienia. „Jest między nami przepaść i oboje próbujemy ją ignorować. Pytanie tylko, co zrobimy, by ją zasypać? Nie jestem pewna, czy nasza przeszłość może pozostać przeszłością, skoro powoduje problemy w teraźniejszości i… w przyszłości.” Pierwszy tom serii „Bezwzględna gra” mnie zachwycił. Historia Dekker i Huntera był cudowna - pełna napięcia, a przy tym niesamowicie emocjonalna. Drugi tom podobał mi się nieco mniej, ale również trafił do mojego serca. Nic więc dziwnego, że nie mogłam się doczekać, aż dorwę w swoje ręce historię trzeciej siostry Kincade. „Trudno dorosnąć do miłości” to urocza i romantyczna opowieść, gdzie ważną rolę odgrywa motyw drugiej szansy. Drugą szansę otrzymują Brexton i Drew, aby na nowo się poznać. Zobaczyć, co stracili lata temu w wyniku rodzinnego konfliktu. Przekonać się, czy to, co poczuli podczas pierwszego pocałunku jako nastolatkowie, to coś więcej niż fascynacja i fizyczne pragnienie. K. Bromberg stworzyła między nimi genialną chemię. Początkowo jest to rozpalające pożądanie, którego nie są w stanie zwalczyć. Autorka na kartach tej powieści świetnie pokazała to niesamowite napięcie seksualne. Potem jednak rodzi się przywiązanie oraz prawdziwe uczucie, które ma swój zalążek w przeszłości. Dwie bratnie dusze, rozdzielone przez rodzinne waśnie, odnajdują do siebie drogę. Na swej drodze trafiają na przeszkody, w końcu ich związek jest czymś zakazanym. Z tej dwójki to właśnie Brexton jest bardziej zdeterminowana, jeśli chodzi o ich relację. Drew jest niesamowicie rozdarty, z jednej strony ukochany sport, który nie przynosi takiej satysfakcji, o jakiej marzy, choroba ojca, a także uzależnienie siostry. Jest też gniew i przekonanie, że sprawcą nieszczęścia rodziny Bowman jest Kenyon Kincade, ojciec Brexton. Jednak z drugiej strony jest Brex, kobieta idealna, anioł w czystej postaci. Jak się okazuje, podświadomie szukał jej namiastki w innych kobietach, co nie przynosiło rezultatu. W ich przypadku przeznaczenie okazało się silniejsze. Drugą szansę otrzymuje również Drew, jeśli chodzi o karierę sportową. Błąd ojca oraz jeden kiepski mecz przekreślił jej rozwój. Widmo tego, o co oskarżono przed laty seniora rodu Bowman, kładzie się cieniem na teraźniejszości Drew. Kiedy w jego życiu na nowo pojawia się Brex i wywleka jego demony na zewnątrz, ta rzeczywistość zaczyna mu doskwierać. Pragnie wrócić na boisko, zejść z ławki rezerwowych i mieć szansę poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa. Ta jego wewnętrzna walka niejednokrotnie łamała moje serce, nie tylko w tym aspekcie sportowym. Na jego barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność za rodzinę. Jest też ból, wynikający z kiepskich relacji z ojcem. Jakiego wyboru dokona Drew? Postawi na szali swoją rodzinę, aby być z Brexton? Czy uda mu się odkryć prawdę na temat przeszłości? Tego dowiecie się, sięgając po powieść. „Boję się, do czego jestem skłonny się posunąć, żeby zrobić to samo - o nią zawalczyć. Nie wiem, co takiego ma w sobie Brexton Kincade, ale cholernie mnie to przeraża.” K. Bromberg po raz kolejny zabiera czytelników w przepełnioną pożądaniem emocjonalną podróż. Historia Brexton i Drew jest przepiękna, lecz nie cukierkowo słodka. Z jednej strony nieco przewidywalna, ale jaki romans taki nie jest? „Trudno dorosnąć do miłości” to opowieść o walce — nie tylko tej na boisku, lecz przede wszystkim z przeciwnościami losu i własnymi słabościami. Uwielbiam pióro autorki i tym razem również mnie nie zawiodła. Powieść porusza i wciąga od pierwszych stron przez obecny w niej klimat tajemnicy, a bohaterowie dają się lubić. Z niecierpliwością czekam na czwarty tom serii i historię ostatniej z sióstr Kincade. ⭐ Moja ocena: 8/10 ⭐

39. Recenzja: love.s.books, Bort Sylwia

    Brexton tak jak siostry pracuje w rodzinnej firmie jako agentka sportowa. Jednak pewnego razu spotyka swoją młodzieńczą miłość, od tej pory zaczyna wspominać to, co kiedyś do niego czuła. W dzieciństwie spędzali sporo czasu, gdyż ich rodziny się przyjaźniły, jednak później z niewyjaśnionych przyczyn wszystko się skończyło. Co połączy tych dwoje? Czy będą mieć druga szansę? Jakie tajemnice skrywają rodzice? Co się wydarzyło przed laty? Po zakończeniu poprzedniej części z niecierpliwością wyczekiwałam historii kolejnej z sióstr Kincade. Ta część zaciekawiła mnie tak, że nie mogłam się od niej oderwać. Historia pokazuje, jak dużą rolę w naszym życiu odgrywa rodzina, i ile cierpienia mogą przynieść niewyjaśnione sytuację. Jest to słodki romans z tajemnicą w tle. Nie znajdziemy tu burzliwych losów bohaterów, jednak emocji nam nie zabraknie. Autorka w świetny sposób potrafi zaciekawić czytelnika, pisze lekko, co wpływa na to, że książkę czyta się przyjemnie. Miłość, tajemnice i spora dawka humoru, to znajdziecie w tej historii. Ciekawi? Jeśli tak to Wam polecam.

40. Recenzja: w_czytniku_zaklete, Kosińska Karolina

    "Trudno dorosnąć do miłości" - K.Bromberg. Do momentu, kiedy @monnie reads przekonała mnie do przeczytania 1 tomu serii "Bezwzględna gra", nie wiedziałam, że tak bardzo będę chciała wrócić do rodziny Kincade. Tym razem czas na Brexton, niepoprawną romantyczkę oraz kobietę sukcesu. Brex poszukuje miłości, która będzie mogła równać się z ta nastoletnią. Bo cóż może być piękniejszego od młodzieńczego uczucia, którym darzymy bliskiego nam chłopaka. Pewnego dnia spotyka Drew i już wie, że to uczucie nie zgasło i nie jest to tylko młodzieńcza fascynacja. Drew jest dla niej wszystkim czego pragnie. Drew Bowman, syn wielkiej gwiazdy futbolu amerykańskiego, który wplątał się w skandal i skazał swojego syna na gorszy start w karierze. Drew bardzo chciałby grać, jednak cos go blokuje i powoduje, że boi się w pełni oddać grze. Czy dawna przyjaciółka i jak się okazuje, bardzo bliska jego sercu kobieta, może przekonać go do wejścia na boisko. Historia jest bardzo dobrze skonstruowana i jak się okazuje, oparta na jednej wielkiej tajemnicy. Można rzec, że nawet jest to kłamstwo, które burzy życie dwóch rodzin. Czytając te książkę, miałam wrażenie, że jest to trochę historia Romea i Julii, gdzie dwa zwaśnione rody, nie mogą pozwolić na związek dwóch kochających się osób. Nie powiem, trochę się wystraszyłam, bo przecież wiadomo, jak kończy się historia dwójki kochanków z Werony... Wydarzenia z książki mają prosty przekaz: nie odmawiaj sobie miłości, jeżeli to uczucie powoduje u Ciebie pełnie szczęścia. Kreacja bohaterów, sportowy styl oraz cała masa wszelkich emocji. Te rzeczy powodują, że książkę czyta się bardzo szybko, ale historia i tak trafia do serca i mam nadzieję, że kolejne historie, również takie będą.

41. Recenzja: add_books_, Kros Ada

    "... zastanawiam się nad jego bardzo dyplomatyczną odpowiedzią. Muszę wiedzieć więcej. Muszę wiedzieć, czy to, co dzieje się między mną a Drew, zburzy kruchą równowagę, której nawet nie byłam świadoma" " Nasza relacja powinna być skomplikowana, naszpikowana przeszkodami, bo przecież wmówiono mi, że właśnie taka jest jej cała rodzina. Wiedziałem to od chwili, gdy 𝘰𝘫𝘤𝘪𝘦𝘤 zrezygnował z grania. A jednak zwykła myśl o Brexton sprawia, że na mojej twarzy rozciąga się uśmiech. I 𝘵𝘰 wydaje się cholernie właściwe" Brexton, podobnie jak jej trzy siostry, pracuje w rodzinnej agencji sportowej i obecnie stara się wynegocjować kontrakt ze znanym futbolistą. Nieoczekiwanie na jej drodze pojawia się Drew, piekielnie zdolny gracz, który od lat zasiada na ławce rezerwowych, nie mogąc przebić się do głównego składu. Oboje znają się z czasów, gdy ich rodziny się przyjaźniły, a oni jako dzieci i później nastolatkowie wyjeżdżali na wspólne wakacje. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy ojciec chłopaka wplątał się w medialny skandal, który na zawsze przekreślił jego sportową karierę, a młody wtedy Drew oskarżył o wszystko ojca Brexton. Teraz, gdy widzą się po latach, nie są w stanie zapanować nad pożądaniem i uczuciami, które ich opanowują. Będą musieli się jednak zmierzyć nie tylko z nieprzychylnością swoich bliskich, ale także ze swoją przeszłością W "Bezwzględnej grze" Kristy Bromberg tworzy historie, które naładowane są emocjami, sytuacjami trudnymi, momentami wręcz beznadziejnymi, a co fenomenalne, podaje je w sposób lekki, przystępny, momentami wzruszającym, innym znów razem zabawnym. W "Trudno dorosnąć do miłości" zachwyca bohaterami, doskonałym wręcz obrazem ich niedoskonałości, lęków i obaw, pragnień i marzeń. Oczywiście jak i przy poprzednich częściach między głównymi bohaterami nie brakowało pikanterii, namiętności, ale i czułości. Ich problemy wcale nie były wyolbrzymione, sprawiały wrażenie bardzo realnych, co niewątpliwie stanowi dodatkowy atut tej książki. Na plus wyróżnić też mogę mnogość dialogów, które nie tylko zostały fajnie przedstawione, ale też pozwoliły mi przeczytać tą książkę bardzo szybko. Sam pomysł na fabułę, relację głównych bohaterów opartą na znajomości z dzieciństwa i dawnych niewypowiedzianych żalach, był w mojej ocenie i interesujący i bardzo wciągający. Myślę, że to książka, która pokazuje, ze każdy może otrzymać drugą szansę, ale też że warto czasami zawalczyć o siebie, swoje szczęście, pomijając potrzeby innych, które ostatecznie nie muszą być żadną przeszkodą. To kolejna książka autorki, którą czytałam z przyjemnością i którą bardzo Wam polecam

42. Recenzja: promyczekzla, Waleryszak Karolina

    „Trudno dorosnąć do miłości” to oszałamiająco romantyczna opowieść o potędze prawdziwej miłości.❤ Autorka stworzyła uroczą aferę, w której bohaterowie nie potrafią przejść obok siebie obojętnie. 😄 Trudne relacje rodzinne, zdradzona przyjaźń, śmierć, tłumy żądnych sensacji obserwatorów oraz wpędzające bohaterów w spiralę podejrzliwości sekrety. Zadawanie niewygodnych pytań, jak i próby walki z buzującym erotycznym napięciem. 🙈 Drew to rozbrajająco uroczy mężczyzna, którego tak jak charakteryzuje kosmiczny upór, tak potrafi zabłysnąć dojrzałym rozsądkiem. Niestety pełna rozczarowania i wątpliwości przeszłość bohatera, wpływa na jego życie zawodowe i prywatne. 🎁 Z kolei Brexton to przebojowa agentka sportowa, twarda sztuka odpierająca zaloty otaczających ją zawodników. Zadziorna młoda dama, która błyszczy swoim zaciętym charakterkiem, wzmocnionym przez powalającą szczerość.😍 Nie trudno się domyślić, że pomiędzy bohaterami aż iskrzy, a nieprzewidywalne w skutkach zaloty nie zawszę są przez nich dokładnie przemyślane. Ku mojej radości wokół zalotników krążą wiecznie obserwujący i doradzający - irytujący bliscy.😈 Bez dwóch zdań autorka ma niebywały dar do komplikowania życia miłosnego postaci. Groźny w skutkach rodzinny skandal i jego niesforne macki - trzymające „za gardło” przyszłość. 😜 Ona ugasza pożary wywołane przez jej podopiecznych, On bezwzględnie wznieca pożar w niej samej. 💕 Ta lektura to wielowątkowa historia skonfliktowanych ze sobą rodzin, których kolejne pokolenia muszą wywalczyć sobie prawo do miłości. 🤗 Jak dla mnie, pisarka triumfuje swoim wyczuciem smaku tworząc historię, która absolutnie rozczula serce.🔥 „Trudno dorosnąć do miłości” to wciągająca historia miłosna Rozpuszczonej Brex i Koszmarnego Drew. 😈 Nieokiełznany chaos w życiu i odpowiedzialność ponoszona za decyzje innych.💥 Polecam z czystym serduszkiem. ❤️

43. Recenzja: paulaczyta, Ciulak Paula

    Brexton jest profesjonalną agentką sportową. Zawsze daje z siebie wszystko w pracy, lecz czy to dani będzie jak spotyka Drew? Jej pierwsza miłość miała by dla niej wszystkim, aż urwał się kontakt... Teraz Drew jest tylko rezerwowym, który stara się nie wspominać przeszłości ani ślicznej Brexton. Czy ich ponowne spotkanie wszystko zmieni? Miłość sprzed lat, traumatyczne wydarzenia, mroki przeszłości i sport. Oto połączenie na które możemy liczyć w tej książce. Emocjonujące połączenie. Jeśli jesteście fanami książek z motywem sportowców, to wam się spodoba. Osobiście bardzo lubię książki tej autorki i tutaj także się nie zawiodłam. Wciąga od pierwszej strony i bardzo przyjemnie się czyta, łatwo da się polubić głównych bohaterów i z ciekawością przekręcać kolejne kartki książki. Urocza , emocjonujące książka w sam raz dla fanów romansów ze sportowcami.

44. Recenzja: anassbooks, smalchuk anastasia

    Trudno dorosnąć do miłości Brexton Kincade jest szczerą, zapatrzoną w siebie agentką sportową na Manhattanie w rodzinnej firmie Kincade Sports Management, gdzie cztery siostry walczą o najlepszych sportowców w branży. Brexton kocha swoją pracę, po spotkaniu z potencjalnym klientem, przypadkowo spotyka faceta, w którym była zakochana w dzieciństwie i z którym miała swój pierwszy pocałunek. Jako nastolatka Drew Bowman był jedynym chłopakiem, którego pragnęła, aby ją zauważył. Podkochiwała się w nim odkąd tylko pamiętała. Ich rodziny spędzały razem wakacje i kiedyś byli nierozłączni. Ale stało się coś, co rozdzieliło ich drogi.Minęło prawie dziesięć lat, spotykają się ponownie nie jako dzieci, ale jako dorośli. Nastoletnie fantazje Brexron są teraz dorosłe i absolutnie niszczące. Kiedy byli dziećmi, łączyła ich przyjaźń i więź. Czy mogliby się ponownie połączyć po tych wszystkich latach? Drew Bowman jest zawodowym futbolistą w Nowym Jorku, który wciąż goni za swoimi marzeniami. Dawno temu jego światem wstrząsnął skandal i tajemnice i już nigdy nie był taki sam. Przez większość dni czuł się tak, jakby ciężar świata spoczywał na jego barkach, a bez względu na to, co robi, przeszłość zdaje się przyćmiewać teraźniejszość. Wtedy wszystko się zmienia, gdy wpada na dziewczynę ze swojej przeszłości. Książka ta jest trzecią częścią serii Bezwzględna gra, nie czytałam dwóch pierwszych części i mogę powiedzieć, że w żaden sposób nie zepsuło mi to lektury. Trudno dorosnąć do miłości to słodki romans o drugiej szanse z podwójną dawką rodzinnego dramatu. Uwielbiałam każdą minutę spędzoną z Drew i Brextonem. Byli razem niesamowici zwłaszcza gdy w końcu odpuścili sobie to, co wydarzyło się między ich rodzinami tyle lat temu. Uwielbiam dynamikę rodziny w tej książce . Brexton i jej siostry oraz ich więź. A zwłaszcza relację, jaką miała ze swoim tatą.

45. Recenzja: aniaaczyta, Antosiewicz Anna

    „Trudno dorosnąć do miłości” to trzecia część serii #bezwzględnagra. Co prawda od autorki przeczytałam niewiele książek, ale wszystkie były świetne i tym razem było tak samo. W tej części poznajemy historię Brexton i Drew, którzy znają się od dzieciństwa, ale przez problemy rodzinne ich drogi się rozeszły. Po 10 latach wpadają na siebie ponownie. Czy będzie to dobre spotkanie? Jaka ta książka była urocza i cudowna. Nie zliczę ile słodkich gestów wykonał Drew w stosunku do Brexton. Oboje mieli ciężką przeszłość. Kobieta w dzieciństwie straciła matkę i najlepszego przyjaciela. Przeszłość Drew przez jego ojca ciągnie się za nim do dzisiaj i utrudnia mu karierę sportowca. Co się stanie z bohaterami, jak po latach wyjdą na jaw długo skrywane tajemnice i sekrety? Ta para jest sobie pisana, ale jeszcze sami o tym nie wiedzą i będą musieli przejść długą drogę, aby być szczęśliwi. Drew wzbrania się przed uczuciem od samego początku i nie chce dopuścić do siebie Brexton. Kobieta wręcz przeciwnie, walczy o futbolistę, już wystarczająco długo na niego czekała. Między tą dwójką było tyle uczuć i miłości, że więcej się już chyba nie dało. Książka jest wypełniona emocjami po brzegi i to nie koniecznie tylko tymi dobrymi. Kibicowałam im od samego początku, bo zasłużyli na siebie nawzajem i wszystko co najlepsze. Fabuła kręci się cały czas wokół sportowego świata, a widać, że autorka zna się na rzeczy, przez co książkę czytało się błyskawicznie. Czekam z niecierpliwością na czwartą część.