Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
6.0/6 Opinie: 5
ePub
Mobi
Powrót dawnej przyjaźni, a może to... miłość?
Summer i Hunter byli parą wiernych przyjaciół. Wszystko zaczęło się banalnie - Hunter, o kilka lat starszy od Summer, niczym królewicz na białym koniu, wyratował dziesięciolatkę z opresji. Odtąd byli nierozłączni. Pełna energii, wrażliwości i optymizmu dziewczyna i przytłoczony przez życie ponury chłopak.
Trwali w przyjaźni, aż on wyjechał. Zniknął na siedem długich lat, a kiedy ponownie przyjechał do rodzinnego miasteczka, nie był już chłopakiem, tylko dorosłym mężczyzną. Wracał jako światowej sławy muzyk, kochany przez fanów. Niestety, mimo sukcesu, jaki odniósł, Hunter nie uwolnił się od dręczącego go smutku. Wbrew sławie i zainteresowaniu, które mu towarzyszy, jego życie wydaje się przygnębiająco puste.
Czy Summer uda się rozproszyć spowijającą duszę Huntera ciemność?
Czy przyjaźń powróci, niepomna na lata rozłąki?
Czy Summer i Hunter, dawniej nierozłączni, dostrzegą uczucie, które rodzi się w ich sercach?
Karolina Zielińska ― pochodzi z Szamotuł. Jako autorka książek zadebiutowała w 2021 roku powieścią Wybór; do tej pory wydała sześć książek. Największą satysfakcję daje jej łamanie czytelniczych serc. Nie ucieka od trudnych tematów, a emocjonalny rollercoaster w jej powieściach sprawia, że czytelniczki wylewają morze łez.
6.0
6
Cudowna historia, która kolejny raz udowadnia , że prawdziwa miłość może przetrwać próbę czasu. - Nawet nie masz pojęcia , jak bardzo tęskniłem. [..] - Za ? - Twoim sercem- wypalam bez zastanowienia. Motywy jakie znajdziecie w tej niesamowitej książce. ? małomiasteczkowy klimat ??grumpy and sunshine ??druga szansa ??przyjaciele z dzieciństwa ?? slow burn Moja ocena : 5/5 Hot Level : ?? Krótko o bohaterach : Summer to delikatna kobieta , która w bezinteresowny sposób pragnie zmieniać świat na lepszy. Głowna bohaterka prowadzi azyl dla bezbronnych zwierząt oraz pomaga ludziom i nie oczekuje niczego w zamian. Pewnego dnia na drodze dziewczyny staje tajemniczy chłopak, który od pierwszych chwil wzbudza jej ciekawość. ?????Hunter to pełen zagadek mężczyzna, który zmaga się z wieloma demonami przeszłości . Jako dziecko doświadczył ogromnego okrucieństwa ze strony rodzica , jest zamknięty w sobie oraz emocjonalnie niedostępny. Jedynym promieniem słońca w pozbawionym barw życiu Huntera stała się serdeczna Summer. ???Things we lost ? to pełna emocji opowieść o dwójce przyjaciół, których uczucie zostało poddane próbie czasu. Utalentowany Hunter pragnie wyrwać się z miasteczka, które kojarzy mu się jedynie z bólem i cierpieniem. Główny bohater znajduje ukojenie w muzyce i znika z życia Summer. Po siedmiu długich latach losy tej dwójki znów się łącza , ale nic już nie jest tak jak kiedyś . ??Autorka serwuje nam niezapomniany rollercoaster doznań. Wspaniałym elementem jest podwójna linia czasowa , która pomaga czytelnikowi zrozumieć zachowania oraz troski głównych bohaterów. Jesteśmy w stanie lepiej poznać postaci i się do nich przywiązać. Niektóre rozdziały, gdzie poznajemy dzieciństwo Huntera oraz jego walkę z przeciwnościami losu są bardzo wzruszające i chwytające za serce. Kolejnym rozczulającym elementem jest praca Summer, która pragnie za wszelką cenę pomóc zwierzetom. Jej beztroska oraz wyjątkowe serce sprawia, że sami pragniemy zrobić coś dobrego. Ogromną rolę w TWL odgrywa muzyka , co niesamowicie mi się podoba. Poznajemy głównego bohatera w momencie, gdy jest on u szczytu swojej kariery . Ale czy mężczyzna jest szczęśliwy ? Czy międzynarodowa gwiazda rocka może chcieć czegoś innego od życia Karolina Zielińska napisała powieść, o której nie sposób jest zapomnieć . Książka skłania do refleksji , porusza intrygujące kwestie, a także jest wiele chwil niepewności oraz tajemniczych zdarzeń. Z całego serca polecam wam sięgnąć po ?Things we lost? , jeśli jesteście fanami książek , gdzie bohaterowie przechodzą trudną drogę do miłości, muszą zmagać się z przeciwnościami losu oraz pragną pozbyć się lęków.
6
THINGS WE LOST od Karoliny Zielińskiej to historia piękna, wartościowa i bolesna. Udowadnia, że pierwsza miłość może być tą jedyną i może przetrwać wiele turbulencji. To również historia o walce z bolesną przeszłością oraz pogoni za marzeniami. Powieść po brzegi wypełniona emocjami i muzyką. W środku znajdziecie małomiasteczkowy klimat emotional scars grumpy and sunshine pierwsza miłość druga szansa przyjaciele z dzieciństwa slow burn Hunter jest światowej sławy gwiazdą rocka. Dla muzyki poświęcił w swoim życiu bardzo dużo. Wyjechał z rodzinnego miasteczka, odciął się od traumatycznej i bolesnej przeszłości, porzucił dawne przyjaźnie i pierwszą miłość. Jego droga do sławy nie była usłana różami. Młody mężczyzna miał kilka potknięć. Teraz jest u szczytu sławy. Jednak w jego życiu wciąż czegoś brakuje. Hunter właśnie stracił ojca. Nie opłakuje jego śmierci, ponieważ to on w przeszłości był jego największym koszmarem. Mimo to mężczyzna wraca do rodzinnego miasteczka, aby zmierzyć się z bolesną przeszłością i odwiedzić uzależnioną od alkoholu matkę. Nie spodziewa się, że na pogrzebie swojego sadystycznego ojca spotka swoją pierwszą miłość. Summer od zawsze była jego słoneczkiem. W mrocznych chwilach przy niej czuł spokój. Ich przyjaźń naturalnie ewoluowała w miłość. Ich relacja była wyjątkowa. Dziewczyna była od niego młodsza i miała naiwne podejście do życia. Starała się cieszyć z drobnostek i w każdym widziała dobro. Nie była świadoma, w jakim koszmarze żył Hunter. Teraz po latach rozłąki wciąż ich do siebie ciągnie. Choć na początku Hunter stara się odtrącać Summer ta nie poddaje się. Naturalnie wraca do życia mężczyzny. Wraca jak słońce po burzy. Z czasem Hunter poddaje się urokowi dawnej przyjaciółki. Ich relacja, choć krucha z każdym spotkaniem staje się silniejsza. Stare uczucia powracają, ale pojawiają się również nowe zmartwienia. Czy w obecnym życiu znajdą miejsce na miłość? Każdy z nich ma swoje problemy. Los znowu stawia przed nimi nowe wyzwania. Hunter ukrywa przed światem pewną tragedię. Summer zmaga się z natrętnym wielbicielem, który popada w obsesje na jej punkcie. Czy dwie zranione dusze mają szansę na szczęśliwe zakończenie? THINGS WE LOST to pełna emocji, ciepła, bólu, nostalgii i muzyki opowieść, która chwyta za serce. To, co wyróżnia tę książkę, to subtelność, z jaką Karolina przedstawia wątek pierwszej miłości. Historia nie jest przesłodzona, ale pełna głębi i wzruszających momentów. Relacja Summer i Huntera rozwija się w sposób naturalny, ukazując ich dawne wspomnienia, jak i bagaż doświadczeń, które przenieśli ze sobą do teraźniejszości. Autorka po mistrzowsku łączy elementy nostalgii z romantyzmem, dodając do nich nutkę pikanterii, ale również momentów niepokojących a wręcz szokujących i bolesnych. THINGS WE LOST zachwyci każdego, kto ceni historie o drugich szansach i sile prawdziwych uczuć. Zachwycająca i poruszająca książka. To istna perełka wśród powieści obyczajowych. Zdecydowanie w kategorii wiekowej 18+ i sensual. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po książkę i ostrzegam? nie odwiercie się od lektury! Książka została objęta patronatem Literatury Zmysłów!
6
"Things we lost " ~ M. Zielińska Jeśli znacie twórczość autorki to wiecie, że Karolina w trakcie pisania swojej książki zawsze zagłębia się merytorycznie w szczegóły, aby móc przekazać czytelnikowi całą swoją wiedzę i nadać historią dusze. [...] ? Małe miasteczko ? Slow brun ? Firends to lovers ? Gwiazda Rocka [...] Recenzja Do dziś pamiętam emocje jakie mi towarzyszyły kiedy pierwszy raz czytałam "Things we lost" na wattpadzie. Chłonęłam każde zdanie jak zaczarowana. Autorka stworzyła bardzo ciekawe postacie, które przyciągały mnie jak magnes, a uwierzcie mi jestem surową w tej kwestii... Jednak zdecydowanie bardziej przy tej historii byłam zafascynowana relacją między nimi. Rzadko zdarza się, że dwoje ludzi na pozór kompletnie różnych znajdują wspólny język. Summer to świetnie wykreowana, prosta dziewczyna bez wyidealizowanych cech, a Hunter to mężczyzna, który niejednokrotnie błądził niemo wołając o pomoc. Autorka nigdy nie oszczędza swoich bohaterów, przelewa na nich swoją wrażliwość. W tej książce również nie obyło się bez szklistych oczu i wertowania zachłannie kartek. Karolina tworząc swoje książki zawsze oddaje się w całości, analizuje każde środowisko, pogłębia swoją wiedzę w różnych dziedzinach tak, aby jak najbardziej odwzorować rzeczywistość. Skąd to wiem? Czytałam z nią nie jeden wywiad. Jej ciężką pracę szczególnie było widać przy książce "Noah" gdzie zagłębiła się w australijskie klimaty. To co mnie urzekło w TWL ( #thingswelost ) oprócz " idealnie nie idealnych" bohaterów i cudownego, małomiasteczkowego klimatu to szorstkość, która mimo rozwoju relacji nadal wisi w powietrzu. Jest to bardzo przyjemne uczucie, pozwala Hunterowi być dalej sobą, a jednocześnie sprawia, że nie możemy doczekać się zakończenia. Są książki, które po przeczytaniu szybko odchodzą w zapomnienie, ale są też takie, do których wracają myśli, nie mogąc o nich zapomnieć. "Things we lost" to książka, która w mojej opinii ma duży potencjał, aby stać się bestsellerem. Ma w sobie świeżość, której ostatnimi czasy brakuje w książkach i emocjonalność, której tak każdy czytelnik pragnie. Jest to historia która ma wiele motywów ponieważ znajdziecie tu #slowburn #grupmyandsunshine #smalltown #secondchance , ale mimo tego nie będziecie czuć się przytłoczeni. Ta historia od samego początku ma jasno określony kierunek, a bohaterowie konsekwentnie dążą do osiągnięcia założeń. Nie dajcie się jednak zwieść, mimo, że to cudowna historia i budowaniu relacji, zaufania o tym jak życie może sponiewierać to autorka nie mogła pominąć wątków pobocznych które napsują krwi.. Chciałabym pogratulować Karolinie premiery książki, która chyba śmiało mogę stwierdzić jest moją ulubioną dotąd wydaną pod jej nazwiskiem. Skusisz się na przeczytanie książki o słońcu i chmurce? ?
6
Lubicie pełne emocji w małomisteczkowym klimacie? Dodajcie do tego motyw drugiej szansy i wspólnej przeszłości. On jest znanym muzykiem, którego kochają tłumy a Ona delikatną panią weterynarz, ktora pomaga bezbronnym zwierzętom. I od razu Wam zaznaczam, że nic tu nie jest oczywiste. Hunter jest mężczyzną walczącym ze swoimi demonami, głęboko skrzywdzonym przez bliskich i życie. Te doświadczenia wykształcają w nim niesamowitą wrażliwość, którą uwalnia przy Summer. Ona mimo pozornej kruchości ma w sobie niesamowitą siłę dzięki której stawia czoło wielu przeciwnościom. Jednak czy ludzie tak rożni i równocześnie tak podobni mają szansę na happy end? Twórczość Karoliny poznałam niedawno i od razu chwyciła mnie za serce. Ta niesamowita, młoda kobieta ma niebywałą umiejętność czarowania słowem swoich czytelników. TWL jest kolejną historią, w której autorka porusza trudne tematy, tj. DDA czy przemoc domowa. Jednak nie czyni to jej ciężką. Wrecz przeciwnie! TWL wzbudza głębokie emocje, motywuje do przemyśleń i odciska się na sercu czytelnika. Autorka zadbała o skrupulatny i głęboki rys psychologiczny bohaterów tej historii. Czytając TWL z chwili na chwile poznajemy kolejne ich części aby wreszcie złożyć wszystko w całość i przepaść...? To jedna z tych książek, do których się wraca. O tej historii nie da się zapomnieć. Inaczej...O niej nie będziecie chcieli zapomnieć.
6
Gdy książka porusza nie tylko umysł, serce i ciało, ale także duszę czytelnika, to znak, że autor potrafi swoim słowem wywrzeć tak wielkie wrażenie, że historia wypali się czytelniku na zawsze. I taką historią jest "Things we lost". Autorka potrafi zwykłymi słowami stworzyć coś co się czuje całym sobą. Konstrukcja zdań, pozwala na powstanie wielu sentencji, które można spisywać i analizować. To one pozwalają na przemyślenie wielu rzeczy i spraw. Summer to bardzo dobra dziewczyna, która kocha zwierzęta i dlatego stworzyła miejsce, w którym będą czuli się kochani. Ma do nich wiele cierpliwości i miłości. Całą sobą im pomaga, niestety kosztem samej siebie. Summer nie potrafi usiedzieć na miejscu, ciągle chce wyciągać pomocną dłoń, nawet gdy jest raniona. Ma wielkie serce z mnóstwem ran, ale zawsze ma nadzieję. Rozjaśnia ciemny dzień, wspiera gdy ktoś nie potrzebuje, kocha nawet gdy kogoś nie ma i czeka, chociaż wie, że może wcale nie wróci. Zawsze dba bardziej o innych niż o siebie i dlatego tak mocno można się z nią zaprzyjaźnić. Hunter to chłopak z małego miasta, któremu udało się zdobyć sławę. Hunter jest utalentowany i dzięki niemu udało mu się zrobić karierę. Kocha to co robi, i nie zamierza przestać. Dzieciństwo nie było łatwe, ale dzięki niej udało mu się tyle przetrwać. Zatraca się w sławie, kobietach, alkoholu, ale jeden incydent wszystko zmienia. Postanawia się zmienić. Nadal ma w sobie ten mrok i ciemność, w końcu jest burzową chmurką. Tylko czasem i takie obłoczki stają się pogodne. Trzeba tylko czasu. Hunter został zniszczony, ale powoli odbudowuje siebie i swoje uczucia. Musi tylko chcieć zawalczyć. Dawni przyjaciele. Spędzili wiele lat razem. Każde było ostoją dla drugiego. Ona słońce, które rozświetlało jego ciemne życie. A on chmurką z deszczem, które niemo grzmi aby mu pomóc. To oni stali się sobie najbliżsi. Przyjaciele, a może coś więcej. Teraz, po latach wszystko wygląda inaczej. Każde z nich się zmieniło, dorosło, ma swoje życie, ale tylko jedno pozostało to samo: słońce i chmurka, ich niezwykłe uczucie o które będą musieli mocno zawalczyć. Oprócz walki o swoje uczucia, autorka stworzyła jeszcze inne intrygujące kwestie, które fragment po fragmencie zostają odkrywane. Łączy się element prześladowania, thrillera oraz tajemnic. Gdy zbliżałam się do końca byłam coraz bardziej zdenerwowana, a emocje buzowały w żyłach. Emocji nie było końca, a i tak ich rozwiązanie było nie tym co się spodziewałam. Kocham tak emocjonalne historie. Ale to i tak ich uczucia i ponownie spotkanie było najpiękniejsze. To nie jest łatwa droga. Nie ma róż, jest wiele bólu i niedomówień, ale oni pokazują, że w tym to, to jest najpiękniejsze. Ich przeszłość, choć bolesna, jest piękna. Bez tego nie było, by ich. Jeszcze raz powtórzę, że autorka ma wielki talent do doboru słów i budowania napięcia. Fabuła stworzona w taki sposób, że żadna siła nie była wstanie mnie od niej odciągnąć i to dwa razy!!! Raz na watt, gdzie się w niej zakochałam, drugi w pdf, gdzie moja miłość jeszcze bardziej wzrosła. Książka o dwójce ludzi, którzy muszą wiele przejść, aby wreszcie być tak naprawdę razem, ale czy wszystko pójdzie tak jak by chcieli i pragnęli? Los nie zawsze wszystkim sprzyja. Ale żeby się tego dowiedzieć, musicie po nią sięgnąć. Dziękuję, że mogłam ponownie poznać historię słońca i chmurki. Ich życie, to ważna lekcja, jaką można poczuć na własnej skórze. Pisz kochana dalej, bo Twój talent nie raz sprawi, że ciarki na ciele, to zbyt mało. 11/10
Recenzja: Books Dreamer, Wyczółkowska Ludwika
🌤Pierwsza przeczytana książka w nowym roku i od razu strzał w dziesiątkę? Cóż... mogę się nazywać szczęściarą, bo faktycznie tak było. 🌤,,Things We Lost" to książka, która skrada serca. Był to mój pierwszy kontakt z twórczością tej autorki, a po historii Huntera i Summer jestem pewna, że sięgnę po kolejne tytułu (ba, nawet mam już jeden w koszyku). 🌤Oczekiwałam sporo wzruszeń i je dostałam, ale coś co mnie zaskoczyło i dodało tej historii pazura to plot twisty na koniec oraz wątek policjanta Carla, który dostarczał sporo wrażeń w trakcie czytania. 🌤Jednak coś co mnie najbardziej urzekło to relacja bohaterów i oni sami. Nie byli oni wyidealizowani. Summer była kochana i urocza, ale bywała też naiwna i łatwowierna. Hunter to opiekuńczy facet z ogromnym talentem, ale bywały momenty, gdzie się pogubił. Dzięki temu oboje zdawali mi się czymś więcej niż tylko fikcyjnymi postaciami, a w swojej nieidealności stali się idealni dla mnie. 🌤Dostałam również dawkę muzyki, bo nasz gburowaty bohater jest gwiazdą rocka oraz uroczy, wzruszający wątek zwierząt, ponieważ Summer jako weterynarz prowadzi azyl dla zwierząt. Ta mieszanka była idealnym odwzorowaniem motywu grumpy&sunshine, który uwielbiam. 🌤Więc, jeśli ktoś z was szuka komfortowej książki, która poza cudowną historią miłosną dostarczy trochę wrażeń, wzruszeń i małomiasteczkowego klimatu to poleciłabym ,,Things We Lost".
Recenzja: zyje.czytaniem, Bzymek Jaśmina
𝐎𝐩𝐢𝐬 𝐤𝐬𝐢𝐚̨𝐳̇𝐤𝐢 Powrót dawnej przyjaźni, a może to… miłość? Summer i Hunter byli parą wiernych przyjaciół. Wszystko zaczęło się banalnie - Hunter, o kilka lat starszy od Summer, niczym królewicz na białym koniu, wyratował dziesięciolatkę z opresji. Odtąd byli nierozłączni. Pełna energii, wrażliwości i optymizmu dziewczyna i przytłoczony przez życie ponury chłopak. Trwali w przyjaźni, aż on wyjechał. Zniknął na siedem długich lat, a kiedy ponownie przyjechał do rodzinnego miasteczka, nie był już chłopakiem, tylko dorosłym mężczyzną. Wracał jako światowej sławy muzyk, kochany przez fanów. Niestety, mimo sukcesu, jaki odniósł, Hunter nie uwolnił się od dręczącego go smutku. Wbrew Sławowi i zainteresowaniu, które mu towarzyszy, jego życie wydaje się przygnębiająco puste. Czy Summer uda się rozproszyć spowijającą duszę Huntera ciemność? Czy przyjaźń powróci, niepomna na lata rozłąki? Czy Summer i Hunter, dawniej nierozłączni, dostrzegą uczucie, które rodzi się w ich sercach? 𝐌𝐨𝐣𝐚 𝐨𝐩𝐢𝐧𝐢𝐚 Wow. Po prostu wow! Sięgając po tą książkę kompletnie nie spodziewałam się, że tak mi się ona spodoba. Była to moja pierwsza styczność z piórem autorki (i zdecydowanie nie ostatnia), nie wiedziałam, czego się spodziewać, więc bardzo się zaskoczyłam (oczywiście w pozytywnym sensie). To ile emocji odczuwałam podczas czytania tej historii, ile łez wylałam oraz ile razy uśmiechałam się jak głupia do kartki… Autorka wywołała u mnie mnóstwo emocji, dzięki czemu ta książka zostanie w mojej głowie na dłuuugi czas. Więź Huntera i Summer jest wyjątkowa. Ta dwójka to idealny przykład przysłowia „stara miłość nie rdzewieje” 👀. Kocham to, w jaki sposób ich relacja rozwija się na przestrzeni wszystkich czterystu stron. Autorka zbudowała cudowną fabułę, przy której nie da nudzić (zwłaszcza z pewnym bohaterem o imieniu Carl, który podnosił mi ciśnienie co drugie słowo, które wypowiadał, ale o nim zaraz). Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocjonalny, a zwłaszcza ostatnie 50 stron, których totalnie się nie spodziewałam! Myślę, że w tej historii nic mi nie przeszkadzało oprócz irytującego policjanta - Carla, do którego już od samego początku miałam złe przeczucie. Bohater ten strasznie mnie irytował, ale uważam, że gdyby nie on to nie byłoby tych wszystkich zwrotów akcji, które zdecydowanie potrafią zszokować. Od razu mówię, że typ to totalny red flag i kompletnie go nie romantyzuje! Podsumowując - historia Summer oraz Huntera skradła moje serce całkowicie. Nie jest to łatwa historia, zdecydowanie odradzam czytanie tej książki osobom, które są wrażliwe na tematy jak alkoholizm, przemoc domowa, stalking, próbę gwałtu, porwanie oraz manipulację. Natomiast jeśli wam to nie przeszkadza to jak najbardziej polecam przeczytać, może również się w niej zakochacie tak samo jak ja 🥹. ⭐⭐⭐⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐
Recenzja: Instagram, Podgórska Agnieszka
Niesamowicie wciągnęła mnie ta książka, totalny rollercoster uczuć. Nieszablonowi bohaterowie i dwójka młodych dorosłych, których połączyła miłość z dzieciństwa. Miłość - piękna, bolesna, prawdziwa, która mimo przeszkód i przeciwności losu połączyła po latach rozłąki na nowo jeszcze mocniej. Historia opowiada historię Summer oraz Huntera. Obydwoje poznali się w dość banalny sposób gdy pewnego dnia dziewczynka wracała do domu i dokuczali jej rówieśnicy z klasy a chłopak pomógł i wybawił ją z opresji. Pomimo kilku lat różnicy między nimi nawiązała się cudowna nić przyjaźni, która z czasem przerodziła się w coś równie pięknego i dojrzalszego. Summer to pogodna dziewczyna, można rzecz że trochę naiwna w swojej dobroci ale bardzo mi się podobała jej kreacja, a to jak dbała o wszystkich i o swój zwierzęcy azyl łapał mnie za serce. Potrzebujemy więcej takich osób w swoim życiu. Summer zawsze stawiała wszystkich ponad sobą. Jej życie wydaje się cudowne, jednak dawne rany i wyjazd Huntera pomimo wielu lat wciąż ciąży jej na duszy i błąka we mgle, nie potrafi znaleźć swojego miejsca i tęskni za dawnym przyjacielem z dzieciństwa. Hunter z kolei to skrzywdzony w dzieciństwie mężczyzna, który wyjechał z małej mieściny i robi karierę rockamana. Wraca do miasteczka z powodu odejścia ojca i dzięki temu losy bohaterów znowu się splatają. Wydawałoby się, że jest szczęśliwy, bo ma w zasadzie wszystko - pieniądze, karierę, tłumy fanek na każdym kroku, jednak to mocno poturbowany przez życie człowiek. Jego życie wcale nie jest kolorowe a późniejsze sytuacje pokażą, że obwiniał się o coś czego nie zrobił a na dodatek zdradzili go najbliżsi. Bohaterowie zachowywali się niesamowicie ludzko, ich wybory wydawały się jak najbardziej naturalne a ich relacja rozwijała się z czasem, nie było tam nachalności, wszystko działo się w idealnym tempie. Jest jeszcze Carl, miasteczkowy policjant, który mocno namiesza w życiu dwójki zakochanych. Książka pomimo wielu trudnych wątków czyta się wręcz sama, autorka ma niesamowicie lekkie pióro, rozdziały są ciekawe i cały czas byłam ciekawa co będzie dalej się działo. Motywy trudnych relacji z rodzicami, bicia, poniżania oraz braku reakcji drugiego rodzica dawały wiele do myślenia. Dodatkowo motyw psychicznej wręcz miłości do drugiej osoby i nadużywania władzy również był świetnie napisany. Moim zdaniem historia świetna i na pewno będę z wielką chęcią sięgać po inne powieści autorki, jestem zachwycona. Polecam z całego serca! :)
Recenzja: usershuekod , Konopka Amelia
~~~ Pani autorko... ZABOLAŁA MNIE TA KSIĄŻKA I "to moje dzieciństwo" głównego bohatera. Miałam wysokie oczekiwania co do tej książki i zostały one spełnione. Czytałam debiut autorki i widzę postęp. Jej poprzednia książka (o kowboju by the way 😝🎀) podobała mi się i świetnie się na niej bawiłam podobnie jak tutaj! Autorka daje nam słoneczko i chmurkę (dosłownie) w małym miasteczku. Szczególnie, że bohaterowie to przyjaciele z dzieciństwa. Czego chcieć więcej od małomiasteczkowego romansu? Zwierzaków? SĄ I ZWIERZAKI. 💐🐕🧁🧳🎀🎸🐈🧺 Relacja głównych bohaterów to istny slow burn. I TO NAPRAWDĘ DOBRY. między bohaterami czuć takie przyciąganie, chemię i uczucia, że podczas czytania siedziałam jak na szpilkach. Główna bohaterka była tak urocza, że momentami widziałam ją w postaci aniołka. Była taka dobra i taka kochana. Uwielbiam ją! Przywiązałam się do niej i dlatego tak bardzo przeżywałam całą jej historię... Hunter. O matko. Ja miałam ochotę wyć momentami. Naprawdę. Jego historia dosłownie jest słodko-gorzka. Ale chyba bardziej gorzka. Jego wspomnienia dzieciństwa i relacji z rodzicami przyprawiały mnie nie tylko o płacz, a czasami wręcz o ból głowy. Czułam jego ból, był tak dosadny. Cieszę się, że jego wątek z trasą nie urwał się chwilę po tym jak pojawił się w miasteczku i "że rzucił wszystko i został". To było miłe urozmaicenie. ☀️⛈️ Ich relacja była tak czysta i piękna. Szczerze byłam wzrusza, że mimo tego wszystkiego co ich spotkało zbudowali taką relację. Pokochali siebie bez względu na wszystko. To moja totalna polecajka jeśli chodzi o romanse małomiasteczkowe. Mimo, że fabuła chwila była nudna to ja tak bardzo chciałam rozwinięcie relacji bohaterów, że nie mogłam się oderwać! Są "nudnawe" momenty, ale to sprawia, że jeszcze bardziej chce się wiedzieć co dalej!ogólna ocena: 4.7/5 ⭐
Recenzja: Mol_nad_molami, Czajkowska Sylwia
ℙ𝕠𝕨𝕣ó𝕥 𝕕𝕒𝕨𝕟𝕖𝕛 𝕡𝕣𝕫𝕪𝕛𝕒ź𝕟𝕚, 𝕒 𝕞𝕠ż𝕖 𝕥𝕠… 𝕞𝕚ł𝕠ść? _____ 𝑻𝒉𝒊𝒏𝒈𝒔 𝑾𝒆 𝑳𝒐𝒔𝒕 ▪️ 𝙺𝚊𝚛𝚘𝚕𝚒𝚗𝚊 𝚉𝚒𝚎𝚕𝚒ń𝚜𝚔𝚊 Powieść z zacną ilością konkretnych motywów! W zestawie między innymi małomiasteczkowy klimat, grumpy and sunshine, druga szansa, przyjaciele z dzieciństwa i #slowburn 🥵 Kolejna powieść z repertuaru Karoliny Zielińskiej już za mną! ❤️ Muszę przyznać, że dobrze się przy niej bawiłam... Świetny pomysł na fabułę, DOBRA kreacja postaci i zwroty akcji, które dodawały solidnego dramatyzmu. „ᴍɪᴌᴏść ɴᴀᴊᴘɪᴇʀᴡ ɴᴀꜱ ᴢʀᴀɴɪᴌᴀ, ᴀ ᴘᴏᴛᴇᴍ ᴜʟᴇᴄᴢʏᴌᴀ”. Dodatkowym plusem #ThingsWeLost jest podwójna linia czasowa dzięki, której w trakcie śledzenia fabuły mamy idealny podgląd na początkowe etapy znajomości Summer i Huntera. Autorka porusza sporą ilość trudnych tematów, podkręcając tym fabułę. Główna bohaterka jako postać kilka razy delikatnie mnie irytowała, a wszystko za sprawą jej naiwności i zbyt OTWARTEGO podejścia do życia i ludzi. Trochę przesadzone przynajmniej według mnie. 🤷 Postać Huntera przedstawiona super! Całość czyta się genialnie, a samo zakończenie mi się podobało.
Recenzja: bookswithcookie , Skukis Daria
𝐓𝐡𝐢𝐧𝐠𝐬 𝐖𝐞 𝐋𝐨𝐬𝐭 - Karolina Zielińska 𝓜𝓸𝓽𝔂𝔀𝔂: muzyka, druga szansa, przyjaciele z dzieciństwa, emotional scars 𝓚𝓪𝓽𝓮𝓰𝓸𝓻𝓲𝓪 𝔀𝓲𝓮𝓴𝓸𝔀𝓪: 18+ 𝓞𝓬𝓮𝓷𝓪: ⭐⭐⭐⭐,5/5 Hejka, dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki pt. „Things We Lost” od Karoliny Zielińskiej. Przyznam się, że nie miałam wobec tej pozycji jakichś szczególnych oczekiwań, dlatego dość miło się zaskoczyłam. Relacja pomiędzy głównymi bohaterami była naprawdę cudna i pełna emocji. Od smutnych momentów, aż po te wesołe, podczas czytania których nie mogłam przestać się uśmiechać. Wszystko było idealnie zbilansowane hahah Także niesamowicie mi się podobało to, że mogłyśmy czytać i poznawać historię z perspektywy Summer i Huntera, a również pojawiły się rozdziały z przeszłości, jak i z teraźniejszości, dzięki czemu mogliśmy poznać dzieciństwo bohaterów, a całokształt książki prezentował się wspaniale. A teraz Carl. Ja zdaję sobie sprawę, że ta osoba była pokonana w książce jako irytująca i tak miało być i szczerze? Naprawdę ogromne brawa dla autorki, ponieważ jej się to udało, bo nawet maluteńka wzmianka o mężczyźnie powodowała to, że mega się denerwowałam , a czasami to miałam ochotę wyrzucić tę książkę, przysięgam. Czytając zakończenie, przeżywałam prawdziwy rollercoaster emocjonalny, ponieważ to, co się tam wydarzyło było mocne, aż za mocne. Znaczy, nie powiem, że nie było to spodziewane, bo było, ale jednak gdy już to czytałam, to nie mogłam powstrzymać łez. Zdecydowanie ogromna polecajka ode mnie oraz jestem strasznie ciekawa waszego zdania na temat danej książki. Mam nadzieję, że moja recenzja będzie dla was przydatna 💗 -
Recenzja: zaczytana_.wika, Wenerska Wiktoria
Ta pozycja całkowicie mnie kupiła. Już od pierwszych stron wiedziałam, że to jest to. Książka dobrze napisania, pełna emocji. Po prostu idealna. Jestem podekscytowana tym, że należy ona do mych recenzentów. W skrócie mówiąc szaleje za tym. Karolina w tej pozycji ukazała jak dobre ma pióro. Styl, w którym pisze jest dokładny, wciągający i zrozumiały. Płynęłam przez rozdziały. Nie wiedziałam, kiedy mijał czas spędzony z tymi cudownymi bohaterami. Summer to zwykła, kochana dziewczyna. Przeurocza. Gdy się o niej czytało, pojawił się uśmiech na twarzy. Łatwo ją polubić. Pełna energii, wrażliwości i optymizmu. Troskliwa, synaptyczna postać. Jej historia zaczęła się banalnie, o kilka lat starszy Hunter uratował ją z opresji. Odtąd byli nierozłączni. Para wiernych przyjaciół. Trwali w tym aż on wyjechał. Hunter to ponury chłopak, który postanowił opuści rodzinne miasteczko. Światowy sławy muzyk, uwielbiany przez fanów. Mimo dobrej kariery nie uwolnił się od dręczącego go smutku. Jego życie wydaje się przygnębiające. Aczkolwiek wciąż ten bohater potrafi skraść serce. Bardzo go pokochałam już od pierwszych stron. Poczułam z nim więź, która umocniła się z końcem tej historii. Między Summer i Huterem już w dzieciństwie była mocna chemia. Po jego długiej nieobecności nie zniknęła. Wciąż łączyła ich nierozerwalna więź. Powróciła dawna przyjaźń, która przerodziła się w miłość. Od zawsze się kochali, jednak wiedzieli, że wtedy nie było to dobre. Hunter jest starszy, ma masę problemów. Lecz u boku Summer był szczęśliwy. Na koniec chce dodać, że jest to jeden z lepszych moich recenzentów. Czytałam to z ogromną przyjemnością. Dlatego polecam każdemu znaleźć czas na lekturę tej wyjątkowej historii. O przyjaźni, której nawet lata odległości nie rozłączą. Things We Lost to pozycja warta wszystkiego!
Recenzja: _nati_book_, Armata Natalia
Summer i Hunter łączy wspólna i burzliwa przeszłość. Byli przyjaciółki dopóki on nie zniknął na siedem lat a teraz wraca jako znany muzyk, ale mimo sławy i wielu fanów jego życie wciąż jest spowite smutkiem i czarnymi barwami. Jestem wielką fanką motywu od przyjaciół do wrogów/ nieznajomych do kochanków. Jeszcze jak jest motyw wyjazdu i powrotu po kilku latach i to całkowicie zmienionym jest ogromne prawdopodobieństwo, że się zakocham i tak się stało i w tym przypadku. Historia jednocześnie piękna, bolesna pełna nadziei jak i smutku. Główni bohaterowie byli do polubienia zarówno osobno jak i razem. Przy tej dwójce chemia i miłość była wyczuwalna w powietrzu już z kilometra co mnie ogromnie cieszyło. Pióro autorki trafiło w mój gust. Książka nie była za ciężka i napisana ociężałe czy sztucznie, ale też nie była za lekka w odbiorze. Przeczytałam ją może na góra trzy wieczory i z całego serca ją polecam bo ja wiem, że pewnie za jakiś czas wrócę do tej historii bo zarówno bohaterów jak i fabułę pokochałam.
Recenzja: Bookstagram, Rakoniewska Karolina
W ostatnim czasie przebrnęłam przez naprawdę wiele książek. Niestety większość z nich okazała się również nie warta uwagi, jaką zechciałam na nie poświęcić. Tym samym bałam się, że i w tym przypadku będzie podobnie. Zwłaszcza że był to mój kolejny strzał w ciemno. Byłam więc zdziwiona, że pochłonęła mnie ona do takiego stopnia, iż nie mogłam tak łatwo się od niej oderwać. Autorka stworzyła coś, co śmiało mogłabym nazwać bezpieczną przystanią. Coś, co nawet jeśli powstało z ran, miało w sobie również wiele piękna. A tym pięknem była właśnie miłość, która połączyła głównych bohaterów. Huntera i Summer. Chmurkę i Słońce. I gdy tylko ich poznałam, od razu poczułam z nimi pewnego rodzaju więź, która jeszcze nigdy nie była tak silna. Nie sądziłam nawet, że będzie to pierwsza i ostatnia historia, z którą utożsamię się tak bardzo, a jednak. I gdy piszę o utożsamieniu, mam na myśli głównie historię Huntera, ponieważ przechodził poniekąd przez to samo, przez co aktualnie przechodzę ja sama. To sprawiło, że widziałam w nim swoje odbicie. Czułam jego ból, cierpienie i żal, jaki w sobie nosił. Był jedynym bohaterem, którego rozumiałam niezależnie od danej sytuacji. Podziwiałam za to, że pomimo wszystkiego, co go spotkało, zachował dobre serce. Dokładnie tak samo, jak podziwiam za to siebie. O Summer niestety nie mogę napisać tyle dobrego, ponieważ miałam wobec niej mieszane uczucia i nie potrafiłam się do niej przekonać. Irytowała mnie swoją postawą. Była ślepo naiwna, myślała, że może uratować cały świat i za każdym razem przekładała swoje dobro ponad kogoś. Co prawda zdarzają się momenty, w których sama zachowuje się podobnie, ale Summer? Zdecydowanie przebiła wszystkich, włącznie ze mną. W kwestii akcji, która toczyła się w międzyczasie, kilka sytuacji z niej, poznałam już wcześniej i nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia z uwagi na ich przewidywalność. Aczkolwiek nadal uważam, że całość i tak miała w sobie swój urok. Jednakże co do zakończenia, tutaj liczyłam na nieco inny przebieg spraw i na pewno bardziej przemyślany oraz dopracowany. Poza tym nie miałam żadnych innych zastrzeżeń.
Recenzja: Brunetkaodksiazekisztuki, Bryła Martyna
„Things We Lost” autorstwa Karoliny Zielińskiej to historia o miłości i nadziei na nowy początek. Summer Thompson jest słońcem - uśmiechnięta, pełna optymizmu i entuzjazmu. Nigdy nie przypuszczała, że mrukowaty chłopak, który pomógł jej kiedy była małą dziewczynką zostanie w jej sercu na długo. Tak właśnie zapoczątkowała się przyjaźń Huntera i Summer. Hunter Weston w swoim życiu przeszedł przez piekło, które zgotowali mu rodzice. Chłopak krył się za niepokonaną i gburowatą maską. Przyjaźń Summer była dla niego odskocznią od codziennych problemów. Ich drogi rozchodzą się - on zostaje wielką gwiazdą a ona zwierzętami, by po siedmiu latach znów się skrzyżowały. Kiedyś był niemal nierozłączni. Po długiej rozłące ich przyjaźni się odradza ze zdwojoną siłą i przeradza się w głębsze uczucie. Jednak Hunter przytłoczony emocjami i nie doceniając się toczy wewnętrzną walkę czy naprawdę zasługuje na Summer, natomiast dziewczyna widząc co się dzieje próbuje mu pomóc uwierzyć, że zasługuje na miłość. Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki choć myślę, że nie ostatnie. W ogólnym rozrachunku historia mi się podobała - ciekawa historia, wątki, postacie, natomiast miałam czasem takie wrażenie, że to wszystko się dłuży. Momentami akcja działa się szybciutko, a czasami ciągnęła się w nieskończoność.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.