Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
ePub
Mobi
Półelfka Diana błądzi w ciemności. Mędrzec, który obiecał ją prowadzić, odebrał jej magię. Pozbawiona mocy, raz jeszcze musi stawić czoła okrutnemu światu ludzi. Tym razem jednak nie jest sama. Czwórkę dawnych towarzyszy połączył wspólny wróg. Gdy zrozumieli jego kłamstwa, podjęli decyzję - nie będą się godzić na jego zło i ramię w ramię staną do walki o lepszy świat. Czy w każdej stracie tkwi jakaś nauka?
Demon Jason mierzy się ze swoją naturą. Chociaż całe życie spędził na ziemiach ludzi, nigdy nie pogodził się z tym, kim staje się wraz z każdym nowiem. Obawia się, że jeśli nie będzie mieć nad sobą kontroli, zagrozi swoim przyjaciołom. Elfowie nieustannie na nich polują. Chociaż stara się dbać o swoich bliskich, on również potrzebuje pomocy. Czy jego przekleństwo może okazać się darem?
Królewicz William odkrył prawdę o swoim ojcu. Okazuje się, że przez te wszystkie lata, gdy go nienawidził, on próbował go chronić. Intrygi mędrca z domu elfów zaczynają wypływać na powierzchnię. Choć jego cel pozostaje nieodgadniony, jedno jest jasne - to z pewnością coś niedobrego. Jedyna szansa na pokrzyżowanie jego planów to znaleźć Artefakty przed nim. Czy odnajdzie sposób, by przekuć swój żal w siłę?
Wojowniczkę Eilish duszą tajemnice. Podczas drogi przez Kontynent robi wszystko, aby zachować swoją przeszłość w sekrecie. Jej milczenie sprowadza na wszystkich niebezpieczeństwo. Przez swoje wybory traci zaufanie swoich bliskich. Staje przed ostateczną decyzją - musi wyjawić całą swoją historię. Czy znajdzie w sobie dość odwagi, by zmierzyć się z demonami przeszłości?
Czy tej czwórce uda się wreszcie przezwyciężyć przeznaczenie?
Tom III serii Przeznaczenie!
Zuzanna Bandosz ― autorka powieści fantastycznych. Uciekając przed przeznaczeniem to jej debiut literacki, który jeszcze przed premierą podbił serca obserwatorów autorki na TikToku ― jej konto śledzi ponad 15 tysięcy osób! Fantastyka otaczała ją od zawsze, w filmach i literaturze; szczególnie ceni świat stworzony przez Tolkiena. Czerpie inspirację z muzyki, najczęściej klasyki. Najbardziej lubi pisać nocą ― księżyc ma dla niej wyjątkowe znaczenie. Poza pisaniem gra na pianinie i jeździ figurowo na łyżwach.
Recenzja: bookaholic,etc, Foreiter Nadia
5/5⭐ Niektóre książki są jak powrót do domu i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, dopóki faktycznie nie sięgniesz po tę pozycję i nie zagłębisz się w jej świecie. „Igrając z przeznaczeniem” to dla mnie idealny przykład takiej sytuacji. Książki Zuzy są ze mną od dawna. Jestem przeduma, widząc jej rozwój i najszczęśliwsza, kiedy mogę wrócić do bohaterów, których tak pokochałam. Ale zacznijmy od początku. Trzecia powieść z serii „Przeznaczenie” jest bardziej osobista, niż poprzednie. Poznajemy tutaj przeszłość bohaterów i to, co stoi za ich obecnym zachowaniem. Co stoi za ich obecnymi wyborami. Bardzo podobało mi się, że mogłam lepiej ich zrozumieć. Jako nadrzędna miłośniczka rozbudowanej psychologii bohaterów książek, czułam ogromną satysfakcję podczas czytania tej powieści. W moich odczuciach, fabuła w tej części jest spokojniejsza, niż w poprzednich, jednak w ogóle mi to nie przeszkadzało. Jestem ogromną fanką książek, skupionych na relacjach między bohaterami i ich własnych problemach, czy próby odnalezienia się w świecie na nowo i rozpoczęcia kolejnego etapu ich życia. Myślę, że taki moment ich historii, był bardzo potrzebny zarówno dla nich, jak i dla nas, jako czytelników. Tutaj wszystko jest przemyślane, a emocje postaci są tak silne i uderzające, że sama mogłam je poczuć, poprzez strony powieści. Eilish, Will, Jason i Diana są już bardziej dojrzali, a ich przyjaźń nabrała nowego charakteru. Pokochałam sposób, w jaki Zuza, stworzyła w tej serii motyw „Found Family”, który, jak dobrze wiecie, należy do jednego z moich ulubionych. Pomimo wszelkich przeciwności, trwają przy sobie i są w stanie skoczyć za sobą w ogień. W książkach fantasy, uwielbiam również motyw podróży, a tutaj został on poprowadzony perfekcyjnie. Każda wyprawa naszej ekipy, przyprawiała mnie o dreszczyk ekscytacji, bo nie mogłam doczekać się, co tym razem, stanie na ich drodze i co będzie to oznaczać, dla dalszej fabuły. Na koniec…został jeszcze sam finał tej książki i plot twisty, które wydarzyły się po drodze. Nie będę zagłębiać się w ten temat, żebyście sami mogli się przekonać, co i jak, jednak muszę przyznać, że dawno nie czułam takiej pustki po zakończeniu jakiejś książki…. W każdym razie, nie mogę się doczekać, co będzie dalej. Oficjalnie ogłaszam wyczekiwanie kolejnego tomu, a wy, jeśli jeszcze nie poznaliście twórczości Zuzy, koniecznie musicie to nadrobić. 🖤
Recenzja: strefa_.booktok, Pyza Maja
Powrót do dzieciaków uciekających od przeznaczenia był jak powrót do domu. Jednak zakończenie tej książki było zupełnym tego przeciwieństwem. Trzeci tom serii Przeznaczenia jest póki co chyba moim ulubionym. Pokochałam wszystko, co działo się przez całą książkę. Nawet przez moment nie czułam się znudzona. Wręcz przeciwnie: z zachłannością pochłaniałam kolejne strony. Jestem zakochana w przedstawionej w niej relacji Eilish i Willa. Po tak długim czasie nareszcie dostali od Zuzy trochę spokoju i szczęścia, na które zdecydowanie zasłużyli. Natomiast Jason i Diana nadal pozostają dla nas - czytelników - zagadką. Czwórka przyjaciół podróżuje dalej, jednak z każdym milem każdy z nich traci coraz więcej warstw. Eilish zawsze odważna i niepokonana, pokazuje swoją słabą stronę i nareszcie decyduje się na coś wielkiego - postanawia podzielić się swoją historią z przyjaciółmi. William zatraca się w uczuciu, jakim darzy wojowniczkę, łącząc to z ciągłym żalem o własne zabójstwo ojca. Wszystkie nowe informacje tylko potęgują to uczucie. Jason, jak to on, jest grupowym klaunem i stara się każdego wesprzeć, jak tylko potrafi. Chociaż jest on tą „zabawną” postacią, jest bliski mojemu sercu, gdyż uważam, że pomimo tego jaki jest w rzeczywistości jest mocno zranionym demonem. Próbuje rozśmieszyć każdego, by odciągnąć ich uwagę od problemów. Może nawet robi to by zapomnieć o własnych zmartwieniach i bolesnej przeszłości? Półelfka Diana błądzi we własnych myślach, nie będąc w stanie pogodzić się z bolesną utratą magii. Pomimo to nie traci nadziei i postanawia walczyć z wrogiem. Nie poddaje się, a naucza walki sztyletami. Nie może rozwijać swojej magii, ale to nie znaczy, że nie może rozwijać innych umiejętności. Zakochałam się w tej serii już od pierwszego tomu, jednak przy Igrając Z Przeznaczeniem zrozumiałam, że uczucie do tej książki to coś więcej, niż miłość. Jedyną reklamację, jaką chce złożyć jest ta apropos zakończenia. Nawet pisząc to czuję pustkę. Potrzebuje następny tom na wczoraj.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.