Spis treści książki
Spis treści
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
6.0/6 Opinie: 4
ePub
Mobi
Witamy w klubie motocyklowym Black Moon!
Caroline Forest, trzydziestoletnia pani fotograf pochodząca z prowincjonalnego LaBelle, przenosi się do Miami. Ma nadzieję, że w wielkim mieście znajdzie odpowiednio dużo klientów, że wreszcie uniezależni się finansowo od rodziców i zrobi karierę, o jakiej zawsze marzyła. Choć początki nie są dla Caroline zbyt zachęcające ― wciąż nie potrafi się przyzwyczaić do rytmu, jakim żyje metropolia na wybrzeżu Atlantyku ― powoli zdobywa kolejne zlecenia, poznaje ludzi i samo miasto. Pewnego wieczoru Caroline staje się przypadkowym świadkiem morderstwa. Ten dzień zmienia jej życie.
Chase, kret wrogiego klubu motocyklowego, zginął z ręki samego Dominica Maxwella. Śmierć była zemstą za celowe narażenie na niebezpieczeństwo młodszego brata Dominica, Chrisa. Choć chwilowo zapobiegł najgorszemu, szef klubu Black Moon zdaje sobie sprawę, że wojna dopiero się rozpoczyna. Tymczasem w trakcie imprezy po wyścigach Dominic zauważa, że przygląda mu się piękna kobieta. Mężczyzna nie wie, że Caroline rozpoznała w nim zabójcę...
Tę niezwykłą książkę Kinga Litkowiec napisała wspólnie z czytelnikami!
Posłuchaj audiobooka:
Kinga Litkowiec - pochodzi z Zamojszczyzny, rocznik 1994. Należy do najpopularniejszych autorek z kręgu literatury romansowej i erotycznej, jest jedyną polską pisarką, którą okrzyknięto Królową Romansów Mafijnych. Słynie z odważnych, a niekiedy i kontrowersyjnych powieści, którymi zdobywa serca czytelniczek. Prywatnie dumna mama i szczęśliwa żona, miłośniczka włoskiej kuchni i dobrej muzyki.
6.0
6
Distraction to niezwykle porywająca książka autorstwa Kingi Litkowiec, która przenosi czytelnika w fascynujący świat fotografii i niebezpiecznych tajemnic Miami. Opowieść o życiowych wyborach, ryzyku i miłości, która przeplata się z intrygą motocyklowego podziemia. Recenzja: Książka "Distraction" autorstwa Kingi Litkowiec to naprawdę porywająca lektura. Od samego początku wciągnęła mnie swoją intrygującą fabułą. Przeprowadzka Caroline do Miami i jej trudności z adaptacją dodawały głębi historii. Spotkanie z Dominicem, który nieustannie próbował zdobyć jej uwagę, sprawiło, że byłam jeszcze bardziej zaintrygowana. Gdy akcja zaczęła nabierać tempa, a rywalizacja między bohaterami się zaostrzała, nie mogłam się od książki oderwać. Mimo moich wątpliwości co do postaci Caroline, z czasem zaczęłam ją lepiej rozumieć i polubić, mimo początkowego zrażenia się do niej. To świetna lektura dla fanów romansów z dodatkiem niebezpieczeństwa i tajemnic. <33
6
Caroline, pochodząca z malutkiej wsi dziewczyna, przeprowadza się do Miami. Miasto ją przytłacza lecz wie że tutaj ma większe szanse na sukces i pieniądze jako fotograf. Wracając do domu po jednym ze spotkań ze swoją przyjaciółką Susan, Caroline widzi w uliczce coś czego nie powinna. Ktoś w czarnej skórzanej kurtce z białym znakiem na plecach morduję mężczyznę - dziewczyna przerażona tym co widzi ucieka jak najszybciej lecz nie potrafi o tym zapomnieć. Następnego dnia Susan wyciąga Caro na organizowane w mieście wyścigi motocyklowe. I tam przeraża ją kolejna rzecz - widzi kogoś, kto jest postury mordercy z i w dodatku nosi tą kurtke. Tą osobą okazuje się Dominik, szef klubu Black Moon. Gdy dziewczyna opowiada w końcu przyjaciółce o zajściu z alejki ta ją upewnia i przekonuje że niemożliwe aby ktoś z tego klubu mógł to zrobić. Lecz Caro nie do końca wierzy Susan, cały czas mając z tyłu głowy tamto wydarzenie a nie poprawia tego fakt że Dominic jest zaintrygowany fotografką i postanawia ją zdobyć. Więc co w Caroline zwycięży, co będzie silniejsze - serce czy rozum? Czytając tą historię nie wiedziałam że została napisana wraz z czytelnikami co oczywiście uważam za świetny i orginalny pomysł. I tak jak pisałam na początku tutaj nie było czasu na nudę. Wyścigi, adrenalina, trochę romansu, wątek kryminalny - wszystko to stworzyło naprawdę fajną książkę. Dobrze mi się ją czytało i myślę że jest idealna na każdy zastój czytelniczy.
6
"Jeden człowiek bywa niebezpieczny od tuzina, jeżeli karmi się chęcią zemsty." Marząc o miłości i wyobrażając sobie swego przyszłego partnera kobiety chciałyby mieć u swego boku mężczyznę uporządkowanego, ułożonego, z dobrą pracą, a przy tym romantycznego, kochającego i troskliwego, czyli , tzw. ?porządnego faceta?, przy którym czułyby się bezpiecznie. Bohaterka książki ?Distraction? też marzyła o związku z takim mężczyzną, ale jak wiadomo, życie pisze własne scenariusze i nie zawsze pokrywają się one z naszymi oczekiwaniami. Caroline Forest jest trzydziestoletnią singielką pochodzącą z małego, prowincjonalnego miasteczka LaBelle. Lubi ciszę i spokój, ale życie zmusiło ją, by przeniosła się do Miami, gdzie może realizować swoją pasję jako fotograf wykonując zlecenie na różne sesje w firmie Art&Passion. Ma nadzieję, że w ten sposób uniezależni się od rodziców i będzie mogła zrobić karierę w swoim ulubionym zawodzie. Pod tym względem jej marzenia się spełniają, gdyż ma coraz więcej klientów chcących skorzystać z jej usług. Wszystko idzie według jej planów, do czasu, aż pewnego dnia widzi w parku kłócących się mężczyzn i nagle jeden z nich wyciąga nóż wbijając go w przeciwnika. Jest wieczór, więc nie ma możliwości zobaczyć twarzy zabójcy, ale jedynie dostrzega charakterystyczną kurtkę, jaką ma on na sobie. Dominic Maxwell jest szefem motocyklowego klubu ?Black Moon?, który kiedyś był wplątany w różne ciemne interesy, ale teraz jedynie jego członkowie biorą udział w wyścigach motocyklowych, chcąc pokonać za każdym razem swoich rywali z nienawidzonego klubu Free Souls prowadzonego przez wroga numer jeden ? Kevina Buckleya. Dominic to typ faceta, do którego lgną kobiety, więc nie może odpędzić się od fanek, ale on traktuje je wszystkie jedynie jako chwilową zachciankę i element rozrywki. Tymczasem, gdy spotyka Caroline, stanowi ona dla niego wyzwanie i zagadkę dotyczącą jej dziwnego zachowania, gdyż za każdym razem, gdy się spotykają, ona ma w oczach strach. Zachowawcza postawa Caroline jest dla niego nowością, bo tym razem musi wykazać się sprytem i znaleźć sposób, by przekonać do siebie kobietę, która wyraźnie się go boi. Caroline nie jest dziewczyną, która od razu wzdycha do przystojnego motocyklisty, a wręcz przeciwnie, stara się go unikać po tym, co widziała w parku. Była z początku nijaka, bez wyrazu, wciąż tylko poświęcająca się pracy, lękliwa, wycofana, nijaka, bez charakteru. To unikająca ludzi szara myszka, ubierająca się nijako i podobnie się zachowująca. Niektóre jej decyzje wzbudzały moje zdziwienie, ale nie chcę tutaj się za bardzo rozpisywać, gdyż musiałabym za dużo zdradzić z fabuły. Była zbyt grzeczna, mało energiczna i przebojowa. Momentami zachowywała się jak nastolatka, a nie jak trzydziestoletnia kobieta. Na szczęście ma przyjaciółkę, która stanowi jej przeciwieństwo i wyciąga ją z marazmu i codziennej, nudnej egzystencji. ?Distraction? nie jest skomplikowaną historią, gdyż wiele sytuacji można było bez problemów przewidzieć. Zachowane są znane schematy, ale też pojawiają się emocjonujące wątki i zwroty akcji, więc nie jest nudno. Dzięki stylowi autorki, przeczytałam ją szybko i z ciekawością, tym bardziej, że druga połowa książki była bardziej dynamiczna i obfitująca w niespodziewane sploty zdarzeń. Jak zwykle u pani Kingi Litkowiec nie brakuje w tej powieści emocji, pożądania, namiętności, charakterystycznych osobowości i oczywiście scen erotycznych, które nie są one przeładowane i wulgarne, a jedynie stanowią doskonałe uzupełnienie toczącej się historii. Ta książka powstawała w wyjątkowy sposób, niż dotychczasowe książki autorki i to od razu widać. Przede wszystkim bohaterka jest zupełnie o innej osobowości, niż dotychczasowe kobiety stworzone piórem pani Litkowiec. Z reguły szybko ulegały urokowi jakiegoś przystojnego mafiozo, czy kogoś z gangu. Tak było w powieściach, które miałam okazję przeczytać w ciągu ostatnich kilku lat, począwszy od ?Miasta mafii?, a skończywszy na wydanej dwa kata temu ?Szept mroku?. Tym razem autorka postanowiła zaangażować czytelników do wspólnego tworzenia historii, więc mamy w niej to, czego oczekują osoby sięgające po tego rodzaju książki. Z tego eksperymentalnego projektu powstała opowieść o przyjaźni, rywalizacji, uprzedzeniach, z warkotem silników motocyklowych i wyścigami w tle, pokazująca, że czasami robimy sobie wrogów niepotrzebnie. Przede wszystkim jest to historia o miłości, która pokazuje swoją siłę, ale trzeba się o nią postarać i potem o nią zadbać, by pozostała z zakochanymi na dłużej.
6
"Nie poznawałam samej siebie i chyba mi się to podobało. Zwykle ostrożna, rozważna i powściągliwa, tym razem byłam spragniona przygód i emocji, jakie dostarczał mi wciąż obcy dla mnie mężczyzna?". Jedną z ciekawostek tę książkę Kinga Litkowiec napisała wspólnie z czytelnikami. "DISTRACTION" to rewelacyjna, niezwykle wciągająca, intrygująca, pełna emocji, adrenaliny, z nutką niebezpieczeństwa historia przepełniona tajemnicami, widmem zemsty, wyścigami motocyklowymi i porachunkami klubowymi, ale nie tylko, dostajemy intrygujący romans i świetnych bohaterów. Autorka w ciekawy sposób przedstawiła motyw zemsty i relację pomiędzy bohaterami. Sceny erotyczne napisane zostały ze smakiem. Książka, która zabiera nas do świata Caroline Forest i Dominica Maxwella i jego klubu motocyklowego Black Moon. Ta książka czyta się dosłownie sama, pochłania bezpowrotnie, lekka, przyjemna i do tego niezwykle wciągająca. Fabuła książki dynamicznie poprowadzona, przemyślana przez autorkę w każdym detalu. Akcja rozwija się dość szybko, co gwarantuje nam dobrą dawkę wrażeń i emocji. Autorka nie zawodzi, oddając nam po raz kolejny świetną historię. Napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Caroline i Dominica, dzięki temu możemy poznać ich dokładniej, zobaczyć ich myśli, emocje i dylematy. Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, różnorodni, intrygujący pochodzą z dwóch różnych światów. Czuć było pomiędzy nimi napięcie, widoczną chemię, przyciąganie i tę tajemniczość, która ciągnęła ich do siebie. Ona piękna, zaradna, ale również ostrożna, rozważna, powściągliwa, przerażona życiem w wielkim mieście, szuka własnej drogi. Dzięki Dominicowi zaczyna być spragniona przygód i emocji, które zaczął jej dostarczać. Ten mężczyzna był dla niej chodzącą zagadką, którą chciała odkryć. On przystojny, tajemniczy mężczyzna pełny mroku. Podobało mi się, to, że chcąc, zdobyć Caroline nie naciskał, małymi kroczkami, nie nachalnie starał się jej nie wystraszyć. ?Długo trzymałem się z daleka od życia, jakie zostawiłem, i choć miałem powody, by to zmienić, zaczęło mi się to podobać. Przez jednego człowieka wróciłem do starych nawyków?. Caroline Forest to trzydziestoletnia pani fotograf, pochodząca z małego LaBelle. Przeprowadza się do Miami, gdzie znalazła dobrze płatną pracę, niestety nie przyzwyczaiła się do życia w wielkim mieście. Kocha to co robi i dlatego jeszcze nie zrezygnowała z życia w tym mieście. Pewnego dnia jest światkiem morderstwa. Ten dzień zmienia jej życie, wywołując w nim chaos. Dominic jest prezesem klubu motocyklowego Black Moon, próbuje się trzymać się z dala od dawnego życia. Przemyt broni, narkotyków, pobicia, włamania tym kiedyś żyli, ale postanowił to zmienić. Miami to miejsce, w którym udało mu się stworzyć nowy dom, jednak dawni wrogowie nie zapomnieli, o nich podążając ich śladem. Prowadził swój klub, tak by nik nie mógł podważyć jego autorytetu. Jedynie Kevin Buckley próbował robić to na każdym kroku. Likwiduje zdrajcę, który naraził życie jego młodszego brata, Chrisa, lecz nie wie, że miał widownię. Niczego nieświadomy, zauważa podczas wyścigów kobietę, która go w jakiś sposób zafascynowała. Tylko nie zdaje sobie sprawy z tego, że Caroline rozpoznała w nim zabójcę. A on wkracza do świata Caroline, wszelkimi sposobami. -Czy Caroline pozwoli Dominicowi zbliżyć się do siebie? -Czy mężczyzna może być tym, czego potrzebuje? -Jakimi motywami kieruje się Dominic? -Czy dawny wróg może okazać się przyjacielem? -Czy Dominic doprowadzi swój cel do końca? -Jakie niebezpieczeństwo im zagraża? -Czy Dominic porzuci dawne życie, w którym się wychował dla dziewczyny, która zawróciła mu w głowie? Polecam.
Recenzja: Book-owy kącik Anny1985, Kryska Anna
@rhythm_of_my_life_ przyzwyczaiła nas do swoich mrocznych, mafijnych historii. Tym razem w moje ręce trafiła niemniej gorąca i wcale nie gorsza książka. "Distraction" to opowieść o pani fotograf i mrocznym motocykliście na którego widok a raczej opis szybciej zabije wam serce. Pełna adrenaliny i zawrotnej prędkości historia od początku do końca rozpala krew w żyłach. Napięcie między bohaterami dosłownie wybucha od pierwszego ich spotkania. On obrał ją sobie za cel a ona unika go jak ognia. Co jest powodem jej takiego zachowania? Czy Caro zwalczy swoje obawy przed zaangażowaniem się w relację z niebezpiecznym Domem?. A może powinna się trzymać od niego z daleka? Co mi się podobało w tej historii? Otóż na plus w mojej skromnej ocenie przemawia fakt że Caroline nie od razu ulega urokowi i charyzmie Dominica. Facet musi się trochę nagimnastykowac by zdobyć jej zaufanie i nie tylko. Autorce również udało się w dość ciekawy sposób przedstawić całą otoczkę wyścigów w których chłopaki biorą tu udział. Czasem naprawdę miałam wrażenie jakbym towarzyszyła dziewczynom i oglądała zmagania na torze na własne oczy. Wyobraźnia działała mi na najwyższych obrotach. Sam motyw wyścigów przywiódł mi na myśl sceny z filmów z serii "Szybcy i wściekli " dwóch rywali, dwa walczące ze sobą o wpływy i nie tylko kluby motocyklowe, do tego szybkie maszyny. No niech mi ktoś powie,że to nie jest znajomy obrazek? Chętnie widziałabym jeszcze autorkę w podobnych klimatach, bo stworzyła naprawdę kawał interesującej fabuły od której nie sposób się oderwać. Co zaskakujące książka powstała we współpracy z czytelnikami. A to niespodzianka prawda? Czytaliście kiedyś książkę ktorą autor/ka napisali w ten właśnie sposób? Dla mnie było to coś kompletnie nowego.
Recenzja: dabrowskaczyta, Dąbrowska Magdalena
Pierwszy raz miałam styczność z twórczością autorki. Mogę powiedzieć wam odrazu, że zarwałam dla niej noc. A później był problem przy ogarnianu dzieci do szkoły, ale było warto. Książka bardzo mi się podobała. Jest pełna emocji. Podobała mi się bardzo tą niedostępność Caroline i zaborczość Dominica. Pierwsza moja książka z motywem motocyklowym. Nigdy nie chciałam sięgać po takie książki, bo motocykliści dla mnie to tacy grubi, brodaci mężczyźni, którzy jeżdżą na harleyach. W tej książce moja wizja jednak się nie sprawdzili i byli sami bardzo przystojni panowie. Będę miała ten motyw na uwadze. Caroline, jako Pani fotograf przeprowadza się do ogromnego Miami aby pozyskać więcej klientów. Nie spodziewa się, że jej zdjęcia spodobają się nie jakiemu Panu Maxwellowi. No i tu zaczynają się schody, bo Caroline nie jest tym Panem zainteresowana hmm... A może jednak jest ? Zachęciłam ?
Recenzja: julla_bookstagram, Ignaciuk Julia
Distraction jest to książka po której nie spodziewałam się za dużo, jednak pozytywnie się zaskoczyłam. Początek był trochę nudzący jednak to był moment w którym poznawaliśmy bohaterów i ich codzienność. Do około 50 strony główni bohaterowie można powiedzieć że się nie znali, oprócz jednej sytuacji opisanej na początku książki gdzie główna bohaterka po raz pierwszy zobaczyła Dominica. On jednak nie widział jej. Po ich poznaniu książka zrobiła się dużo ciekawsza i zyskała to czego jej brakowało. Wraz z rozwojem relacji Dominica i Caroline książka robiła się coraz ciekawsza i czytało się ją bardzo szybko. Pod koniec książki towarzyszyło mi uczucie pustki. Książka tak bardzo mi się spodobało że nie chciałam jej kończyć. Bardzo polecam historię Dominica i Caroline jest ona cudowna i warto się z nią zapoznać aby postawić swoją opinię. Ode mnie ta książka dostaje 5⭐/5.
Recenzja: Grażyna a czyta, Podbudzka Grażyna
„Distraction” to kolejna książka ukochanej przez nas Kingi Litkowiec. Nie jest to jednak zwyczajna historia. Dlaczego? Jeśli śledzicie fanpage autorki to wiecie, że jakiś czas temu pisała książkę wraz z… czytelniczkami. W ten właśnie sposób w Wasze ręce trafił romans z wątkiem MC. Caroline rozpoczęła nowe życie w Miami. Pochodząca z niewielkiej miejscowości kobieta próbuje odnaleźć się w nowej i tłocznej metropolii, która daje jej większe możliwości na zarobek i upragnioną samodzielność. Pewnego dnia, jak to mówią, znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie, przez co stała się świadkiem morderstwa. Choć nie widziała twarzy napastnika to jednak widziała jego kamizelkę, którą po kilku dniach rozpoznała na ciele tajemniczego motocyklisty Dominica Maxwella. Mężczyzna jest zaintrygowany kobietą, która unika go jak ognia piekielnego. Nie wie, że został rozpoznany, ale przyciąganie do niej nie pozwala mu przejść obok niej obojętnie. Zrobi wszystko by być bliżej i dowiedzieć się co sprawia, że kobieta ucieka mu za każdym razem. Książka nie jest zbyt długa i czyta się ją bardzo szybko. Autorka po raz kolejny udowadnia, że wie, jak przyciągnąć i utrzymać zainteresowanie czytelnika. Akcja nie zwalnia, zaskakując zwrotami. Jest dynamicznie, dzieje się sporo, ale nie odczułam, nadmiaru wrażeń, ponieważ wątki były ze sobą dobrze powiązane. Aura niebezpieczeństwa sprawiała, że niejednokrotnie poczułam zastrzyk adrenaliny w trakcie lektury. Oczywiści nie zabrakło mi w tej historii pasji i namiętności, która zaistniała pomiędzy głównymi bohaterami. Połączenie fotografki i niebezpiecznego członka MC wyszło w moim odczuciu świetnie. Ciekawa kreacja bohaterów sprawia, że mimo iż są całkowicie różni, ich przeszłość i życie totalnie odmienne , to bez problemu możemy poczuć chemię między nimi. Czy te dwa, niemal całkowicie krańcowe światy mogą się połączyć i stworzyć wspólnie coś nowego? Efekt końcowy - wyszło znakomicie. Idealna historia, która zbierze Was do pełnego niebezpieczeństw świata motocyklistów i uczucia, które nie powinno się pojawić. Z pewnością oderwiecie się przy niej od rzeczywistości.
Recenzja: Hellbooklover , Bystrzykowska Vanessa
Tytuł: ,,Distraction” Autor: Kinga Litkowiec Wydawnictwo: Edyto Red Ocena: 5/5⭐ Wiek: 18+ ,Ani razu na mnie nie spojrzała, a to, jak bardzo było napięte jej ciało, widziałem nawet w mroku' 🏍Caroline to młoda, która przeprowadza się do Miami. Jej marzeniem jest zostać fotografem. Nienawidzi ona niebezpieczeństwa. Pewnego dnia przyjaciółka zabiera ją na wyścigi. Przez przypadek wpada tam na nieznajomego motocyklistę, którego niebezpieczeństwo to drugie imię. Czy uda mu się rozkochać w sobie Caroline? 🏍,,Distraction” to książka napisana razem z czytelnikami. Jest to rzadko spotykane, ale i niesamowicie trudne wyzwanie, którego podjęła się Kinga. Muszę przyznać, że wyszło jej to świetnie. Nigdy wcześniej nie czytałam jej książek. Pióro Kingi bardzo przypadło mi do gustu. Jest niesamowicie lekkie. Przepłynęłam przez jej książkę w jeden wieczór. 🏍Charaktery bohaterów są niezwykle ostre, co bardzo lubię. Mimo że uwielbiam książki z motywem wyścigów to bardzo ciężko mnie zadowolić. Jednak Kindze się to udało wyśmienicie. Mimo że były w niej pikantne sceny to nie czułam, jakbym czytała typowego erotyka. Ta historia naprawdę urzekła moje serce i jestem pewna, że sięgnę po więcej książek Kingi.
Recenzja: Tik tok, Kowalczyk Maja
Pochłonęłam tą historię w jeden dzień. Albo raczej to ona pochłonęła mnie. Już dawno nie poczułam tylu uczuć do książki i takiego przywiązania do bohaterów po kilkudziesięciu stronach. Od samego początku czułam taką wewnętrzną więź z tą powieścią i nie ważne ile książek przeczytałam w swoim życiu, ta wywołała we mnie ogromne uczucia. I wiem, że ciężko mi będzie znaleźć historia, która weźmie ze sobą czarkę mojej duszy ze sobą, tak jak zrobił to Poemat. Z bólem serca czytałam ostatnie strony, gdyż nie chciałam się rozstawać z Tristanem i Vaianą. Jest to może burzliwa, ale z pewnością piękna książka. Wkład autorki i wydawnictwo w jej prześliczne wydanie, znów chwyta mnie za serce. Po prostu się zakochałam. A moje standardy do przyszłego męża wciąż się podwyższają. Nie wiem co Tristan ma w sobie, ale swoimi prostymi słowami sprawiał, że różowy marker ciągle wchodzi w ruch.
Recenzja: Anitka_170 , Bojar Anita
„Ani razu na mnie nie spojrzała, a to, jak bardzo napięte było jej ciało, widziałem nawet w mroku”. Caroline wracając ze spotkania z przyjaciółką, nie spodziewa się, że stanie się świadkiem morderstwa. W panice ucieka do domu, by tam zaszyć się na kilka dni. Morderca przecież na pewno ją widział i co teraz. Iść na policję czy się nie wychylać i zapomnieć o całej sytuacji? Po kilku dniach ciszy Caroline postanawia zacząć normalnie żyć. Za namową Susan udaje się na wyścigi motocyklowe organizowane w mieście. Tam doznaje szoku, gdy dostrzega znak łączący pewnego człowieka z mordercą. Rozpoczyna się gra, w której stawką jest największa nagroda, a mianowicie życie. Kto zwycięży? „Nienawidziłem tego, że każdy myślał, iż może do mnie podejść. Życie, jakiego się wyrzekłem, często jednak przypominało o sobie”. Tajemnicza śmierć, gangi motocyklowe i wyścigi to połączenie intrygujące i bardzo ciekawe. W tym przypadku nie wyszło to jednak zbyt dobrze. Po każdej kolejnej pozycji autorki jestem zachwycona, jednak tutaj po lekturze książki czuje się lekko rozczarowana. Zabrakło mi tu więcej akcji, niebezpieczeństw i momentów zaskoczenia. Powieść pisana wspólnie z czytelnikami jest wspaniałym pomysłem, lecz wiadomo, że im więcej uczestników tym każdy ma swoją wizję na potoczenie się losów bohaterów. Autorka poradziła sobie dobrze z tym tematem, jednak czegoś mi zabrakło w całej historii. Zdecydowanie wolę jak pisarka zdaje się na swoje pomysły. Wiem, że to był swego rodzaju eksperyment, lecz wiem też, jacy są ludzie, każdy by chciał swój przebieg zdarzeń. I ciężko zadowolić każdego po kolei. Nie mniej podziwiam autorkę, że potrafiła tak wiele pomysłów połączyć w jedną, sensowną historię. Wymagało to wielu kompromisów. Także wielkie brawa dla niej. Przyjemnie spędziłam czas z bohaterami, jednakże nie zapadną w mojej pamięci na długo. Zdecydowanie wolę bardziej charakterne postacie, które swoim zachowaniem sprawiają, że chce się czytać książkę bez chwili oddechu.
Recenzja: kolorowe_opowiesci , Sobczak-Wojciechowska Dagmara
O to najnowsza książka Kingi Litkowiec napisana wspólnie z czytelnikami. Może niektórzy z Was obserwują autorkę na FB i brali również w tym udział. Ja przez chwilę śledziłam pierwsze "debaty" i było to dosyć ciekawe doświadczenie. Każdy Autor ma swój zamysł fabuły i bohaterów, a tu Autorka wraz z czytelnikami stworzyła coś "innego", coś jakby jej, ale i cudze. Bo pomysły były czytelników. I tak o to poznajemy Caroline Forest, fotografkę, która uciekła z małego miasteczka i przeprowadziła się do Miami. Większe miasto, więcej możliwości i bliżej spełnienia marzeń. Pewnego dnia wracając do domu Caroline jest świadkiem morderstwa. Dobrze zapamiętuje sprawcę i ucieka, bojąc się o własne życie. Przyjaciółka wyciąga ja na imprezę, nie mówiąc o szczegółach. Po tym co zobaczyła Caroline nie ma ochoty się bawić. Finalnie jednak się godzi. Na miejscu okazuje się, że przyjaciółka zabrała ją na wyścigi. Gdy Caroline zauważa pewnego mężczyznę chce uciec z tego miejsca jak najszybciej. Od przyjaciółki dowiaduje się ze to Dominic, szef klubu Black Moon. Tylko że ona widzi w nim zabójcę... I do tego momentu, a nawet nieco dalej książkę czytało mi się naprawdę super. Wciągnęłam się w świat motocyklowy, wyścigowy i fotograficzny. Podobało mi się jak na siebie reagowali bohaterowie. A później nagle ich więź jakoś szybko nabrała tempa i od słowa "to za szybko", przeszło "to ta chwila" i bohaterowie nagle byli razem. I już nagle Caro nie przeszkadzało to, że widziała jak Dom zabija drugiego człowieka. Co do samych bohaterów, to Dominic był według mnie dobrze wykreowany i o ile można było go darzyc jakaś sympatią o tylke Caro mnie irytowała. A najbardziej tym, że wiecznie ktoś wskazywał jej drogą i sama nie podejmowała decyzji. Wydawała się szara myszką, a później nagle zrobiła się bardziej odważna. Czuć, że książka nie jest taka tylko autorki. Skategoryzowano ja na dark, ale ja tu tego nie poczułam. Ogólnie przyjemna książka, dość krótka więc idealnie sprawdzi się na popołudniowy relaks.
Recenzja: Snieznooka, Wróblewska Agata
„Distraction” to nowa powieść autorstwa Kingi Litkowiec, jej tematyka dotyka klubów motocyklowych, które bardzo lubię. Byłam ciekawa, jak wyglądają realia w Black Moon MC, z jakimi bohaterami przyjdzie mi się spotkać. Już sama okładka do mnie przemówiła, wiedziałam, że chciałabym ją mieć w mojej kolekcji książek, tym bardziej, że właśnie ta historia przedstawiała zbiór pomysłów czytelników. Ciekawy pomysł, którego podjęła się autorka, musicie przyznać, że to nowatorskie podejście, tym bardziej czułam się zaintrygowana całokształtem powieści. Jestem przekonana, że Kinga Litkowiec zaskoczy mnie swoją kreatywnością. Główną bohaterką książki autorstwa Kingi Litkowiec pod tytułem „Distraction” jest Caroline Forest, młoda kobieta, która nie obawiała się marzyć i realizować swoich pragnień. Pojechała do słonecznego Miami mając nadzieję na to, że zrobi karierę i usamodzielni się od swoich rodziców. Pochodzi z małego miasteczka LaBelle, zajmuje się fotografią, jest bardzo zdolna, czy uda jej się zdobyć uznanie i renomę? Miami znacznie różni się od jej domu, życie w nim jest szybkie, hałaśliwe, trudno jej się było do tego przyzwyczaić. Powoli wszystko zaczęło się układać, ale to musiało się zmienić. Pewnego wieczoru kobieta stała się świadkiem morderstwa, w jej życiu zagościł strach. Nie wiedziała, że zabójca należy do Black Moon, a wojna między dwoma klubami wisi w powietrzu. Dominic Mawell nie boi się ubrudzić sobie rąk, zwłaszcza, kiedy chodzi o jego młodszego brata i klub, któremu przewodzi. W trakcie imprezy odbywającej się po wyścigach zauważa piękną Caroline, która mu się przygląda, całe szczęście, że mężczyzna nie znał powodu tego zainteresowania, bo Forest byłaby w niebezpieczeństwie. Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy Dominic odczyta z jej twarzy prawdziwe emocje? „Distraction” to niezwykle wciągająca historia, która rozpostarła się nutą niepewności, emocjami i ciekawą, nietuzinkową fabułą. Kinga Litkowiec malując słowami sprawiała, że coraz mocnej angażowałam się w wydarzenia towarzyszącej głównej bohaterce, którą polubiłam. Dziewczyna znalazła się w sytuacji, która nie była godna pozazdroszczenia, widziała coś, czego nie powinna, los jej nie oszczędza. Przeznaczenie sprowadza ją wprost na człowieka, który był mordercą, niestety on zwraca na nią swoją uwagę, do czego to doprowadzi? Kinga Litkowiec dobrała bohaterów trochę na zasadzie kontrastu, tajemniczy mężczyzna zły chłopiec, niezwykle charyzmatyczny i ostrożna Caroline, która wie, co to strach. „Distraction” to książka, którą czyta się z przyjemnością, czuje się niebezpieczeństwo, emocje i tą adrenalinę, która towarzyszy bohaterom. W powieści akcja jest dynamiczna, nie znajdziecie tutaj niepotrzebnych wydarzeń, czy naciąganych sytuacji. Cudownie było poczuć klimat klubu motocyklowego, mam nadzieję, że powstaną kolejne książki o bohaterach Black Moon.
Recenzja: Zaczytana1001_, Grudzinska Paulina
Książka pisana wraz z czytelnikami. Coś nowego, coś fajnego. Przyznam szczerze początki historii śledziłam w internecie potem trudno było mi się odnaleźć i odpuściłam, więc z wielką ciekawością sięgnęłam po książkę. Byłam zaciekawiona co z tego wyjdzie, no i jak Autorka sobie poradziła z tym. I przyznam szczerze, że wyszło to całkiem dobrze. Ale można podpiąć to pod debiut. Ponieważ książka jest pisana lekkim i prostym językiem. Książka jest na jeden wieczór nie jest wymagająca. I motywy motocyklowego jest niemało, ale mało wyczuwalny. Aby chwilę wyścigów i potem, aby wojna. Bohaterowie są dobrze wykreowani bardzo polubiłam ich. Ich relacja zaczyna się od strachu i fascynacji, więc jest to fajne połączenie. Erotyki dużo tu nie znajdziemy. Bardziej romans dwojga młodych osób. Książka z pewnością zachwyci niejedną czytelniczka, lecz ja jestem przyzwyczajona do wyższego levelu Kingi, która w swoich książkach daje. Ale wiem, że ten projekt to coś nowego innego i ma w sobie wiele od zwykłym dziewczyn z internetu i jestem mile zaskoczona i gratuluję, że aż tak pięknie to wyszło.
Recenzja: milabooks16 , Labudda Kamila
Caroline i Dominic pochodzą z dwóch różnych światów, ale to przecież przeciwieństwa przyciągają się najbardziej. Ona jest uzdolnioną fotografką, natomiast on miłośnikiem motoryzacji i szybkiej jazdy. Na pierwszy rzut oka różnią się dosłownie wszystkim, jednak czy naprawdę tak jest? „Distraction” jest to książka, która w jakimś stopniu zmieniła moje postrzeganie świata, ale jednocześnie nie jestem w stanie powiedzieć w jaki sposób. Opowiada ona o rywalizacji, nielegalnych interesach, przyjaźni i miłości. Pokazuje, iż w jednej chwili może zmienić się dosłownie wszystko, że nawet największy wróg może stać się naszym przyjacielem, który mimo sytuacji jest w stanie poświęcić swoje życie dla naszego. Czytając tę książkę, a raczej słuchając ją, czułam, jakbym przeniosła się do innego świata. To jakie emocje podczas przygody z tą książką mi towarzyszyły, jest niepojęte, a jednocześnie piękne. Jednym z powodów, który mnie w niej zaskoczył, jest taki, że w każdym rozdziale się coś dzieje, więc nie ma tutaj mowy o jakiejkolwiek nudzie. Kolejny powód to to, że mimo iż bohaterowie nie są już nastolatkami, a dorosłymi osobami głównie po trzydziestce, nie przeszkadzało mi to w ogóle, tak jak w większości książek i słuchało się ją naprawdę wspaniale. Podczas tej książki zżyłam się też z jej główną bohaterką, ponieważ w jakimś stopniu tak jak Caroline interesuje się fotografią i uczę się w tym kierunku. Dlatego nie mogę ocenić tej książki inaczej, ponieważ jest to raj na ziemi. Pisząc ją, a tym bardziej z czytelnikami, autorka zrobiła bardzo dobrą robotę i to naprawdę wspaniałe, że postanowiła ją wydać i dać możliwość innym przeczytania tego cuda na papierze.
Recenzja: book.loverkaa / book_love2115, Dyga Oriana
Ocena: 4.5/5 ✯ ゚。・.゚☆゚。・.゚☆゚。・.゚☆゚。・.゚☆ ☆ Hej #bookstagram ♡ Dziś przychodzę do Was z recenzją książki Distraction autorstwa Kingi Litkowiec. ☆ Jest to moja pierwsza książka spod pióra tej autorki i z pewnością nie ostatnia. Do czytania tej pozycji podchodziłam neutralnie i bardzo miło się zaskoczyłam. Już od pierwszych stron wciągnęłam się w świat Caroline i Dominica. ☆ Główna bohaterka - Caroline jest fotografką, która przeniosła się z małego miasteczka do Miami. Unika problemów, imprez i tym podobnych. Kobieta raczej należy do cichych i nie asertywnych osób. Kobieta ma jedną najlepszą przyjaciółkę - Susan, której się trzyma i przebywa z nią wręcz codziennie. I muszę przyznać, że akurat z Susan średnio się polubiłam. Jednak Caroline bardzo polubiłam i z przyjemnością czytało mi się rozdziały z jej perspektywy... jej myśli, zachowanie, uwielbiam. ☆ Główny bohater - Dominic trzydziestopięcioletni motocyklista, który z pozoru wydaje się, że jest typowym motocyklistą, który kocha adrenalinę, imprezy i jednorazowe przygody. Jednak prawda okazuje się kompletnie inna. Mężczyzna uwielbia spacery o zachodzie słońca, ciszę, włoską kuchnię i kocha szybką jazdę. Dominic wraz ze swoim klubem pojawił się w Miami, aby załatwić sprawę, którą tak bardzo stara się trzymać w tajemnicy. ☆ Pewnego dnia ta kompletna mieszanka charakterów spotyka się jakiś czas po tym, jak Caroline zobaczyła sytuację, której nigdy nie powinna ujrzeć. Kobieta wyraźnie nie jest zainteresowana, a do tego okropnie boi się mężczyzny, co go tylko ciągnie do dalszego poznania jej. I od tego wszystkiego zaczyna się świetnie poprowadzona fabuła. Wyścigi motocyklowe zdecydowanie są jednym z moich ulubionych wątków w książce, a tutaj było ich dużo. Fabuła miała w sobie dużo tajemnic, które z czasem odkrywaliśmy i nie ukrywam, że czasami siedziałam z otwartą buzią i zastanawiałam się, co ja właśnie przeczytałam. Autorka trzyma nas w ogromnym napięciu szczególnie w drugiej połowie książki. Czytając ostatnie sto stron siedziałam jak na szpilkach. Nie wiedziałam co się dalej stanie, czy wszystko dobrze się skończy i czy nikt nie ucierpi. Zdecydowanie zapamiętam na długo fabułę i bohaterów, których pokochałam. ☆ Uwielbiam to jak autorka sprawiła, że nie wiedziałam kogo lubić, zmieniała moje nastawienie do danych bohaterów. Przez większość książki nie lubiłam jednego bohatera, a tu proszę! Zmieniłam o nim zdanie i uwielbiam go. Każdy z bohaterów był inny i sprawiał, że tylko jeszcze bardziej ich uwielbiam. Rozpływałam się nad relacją Dominica i jego brata. Byli do siebie tak podobni z charakteru, ale i tak bardzo się różnili. Bardzo spodobał mi się fakt, że cały klub motocyklistów był dla siebie jak rodzina i ogromnie się wspierali. Nie mieli problemu, aby Caroline pojawiała się w domu motocyklistów. Przyjęli ją ciepło, bo wiedzieli, że jest ważna dla Dominica i również dbali o jej bezpieczeństwo. ☆ Relacja bohaterów szybko skradła moje serce. Caroline wyraźnie nie była zainteresowana głównym bohaterem, a jego to tylko nakręcało i przyciągało do niej. Już od pierwszego spotkania było widać, że kobieta zawróciła mu w głowie. Dominic nie był typem osoby, która odpuszcza i tak było też w tym przypadku. Z czasem Caroline zaczęła się przekonywać do mężczyzny i pragnęła poznać go lepiej. Kocham to, jak Dominic dbał o jej bezpieczeństwo i cały czas o niej myślał. Mimo tego, że nigdy nie próbował być z kimś w poważnej relacji, to z Caroline próbował ją stworzyć i starał się iść małymi kroczkami, aby jej nie spłoszyć. Potrafił wyznać jej brutalną i przerażającą prawdę oraz opowiedzieć o swojej nieciekawej przeszłości. Kobieta za to, mimo początkowego strachu dała szansę mężczyźnie i zapomniała o tym kim był i postanowiła dać szansę osobie, która teraz jest. Kompletnie przepadłam dla tej dwójki. ☆ Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny, co sprawiło, że szybko pochłonęłam tę powieść. Książka nie jest długa, więc jest idealna na jeden spokojny wieczór. Osobiście Wam ją polecam i mam nadzieję, że również przypadnie Wam ona do gustu.
Recenzja: booktolia_, Malicka Natalia
📚𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀📚 𝐊𝐢𝐧𝐠𝐚 𝐋𝐢𝐭𝐤𝐨𝐰𝐢𝐞𝐜 ,,𝐃𝐢𝐬𝐭𝐫𝐚𝐜𝐭𝐢𝐨𝐧” 𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚 𝟑/𝟓 ,,Im bardziej się opierasz, tym większą mam ochotę walczyć o ciebie.” Historia Dominica i Caroline zaczęła się w dość nietypowych okolicznościach, a wręcz niebezpiecznych. W końcu kto by się spodziewał, że Caroline zobaczy Dominica podczas sceny zabójstwa, a potem rozpozna go w jednym z motocyklistów. Książka zapowiadała się bardzo ciekawie, bo jej ogromnym plusem było to, że główny bohater nie miał pojęcia o tym, że Caroline wiedziała o jego zbrodni. On próbował ją bliżej poznać, a ona się wycofywała i to też sprawiło, że byłam ogromnie ciekawa tego, jak to dalej się potoczy. Caroline z natury jest dość nieśmiała, wycofana, bardzo asertywna i niesamowicie utalentowana. Łączy pasję z pracą jako fotografka i prowadzi spokojny i zachowawczy tryb życia, aż do momentu, kiedy została świadkiem morderstwa i jej życie nabrało większego napięcia, obaw i strachu, co też nadało ciekawej dynamiki tej książce. Podobało mi się w niej to, że wiedząc, co zrobił Dominic, zachowywała zimną krew i nie chciała mieć z nim nic wspólnego. Ta gra w kotka i myszkę zachęcała mnie do dalszego czytania, ale później stało się coś, co sprawiło, że Caroline straciła w moich oczach. Myślę, że jej przemiana wyszła sztucznie i z niczego. W jednej chwili jest nieśmiała i nie chce mieć nic wspólnego z mordercą, a w następnej, kiedy Dominic przyznaje się do wielu innych zbrodni, jej to nie przeszkadza i nagle robi rzeczy, których nigdy wcześniej by nie zrobiła. Bardzo mocno wybiło mnie to z czytania i trudno było mi lubić tę bohaterkę tak jak na początku. Dominic jest szefem jednego z klubów motocyklowych, który ma w sobie coś, co przyciąga kobiety i zdecydowanie nie jest przyzwyczajony do tego, że któraś mu odmawia, więc im bardziej Caroline okazywała się dla niego niedostępna, on pragnął jej bardziej i szukał z nią kontaktu na wiele różnych sposobów. Dominic z pewnością daje też taki klimat bad boya, ale bardzo pasuje to do jego osoby i świetnie mi się go poznawało przez całą książkę. ,,Distraction” nie zostało napisane tylko przez autorkę, bo ona robiła to razem ze swoimi czytelnikami, co jest naprawdę czymś ciekawym. Niewątpliwie ta książka ma potencjał i mimo tego minusa w postaci Caroline nie mogę powiedzieć, że była nudna, bo autorka zadbała o zbudowanie interesującej akcji, która ciągnęła się przez całą książkę i nadawała jej dynamizmu. Była rywalizacja, nienawiść, tajemnice i wrogowie, więc wrażeń było pod dostatkiem. To było też moje pierwsze spotkanie z piórem Kingi Litkowiec i tutaj mogę powiedzieć, że mam pozytywne odczucia. Książka idealnie nadaje się do przeczytania w jeden dzień, ale z pewnością nie zostanie w mojej głowie na dłużej.
Recenzja: Literalnalila, Mirska Maja
⭐⭐⭐⭐/5 Distraction to niezwykle porywająca książka autorstwa Kingi Litkowiec, która przenosi czytelnika w fascynujący świat fotografii i niebezpiecznych tajemnic Miami. Opowieść o życiowych wyborach, ryzyku i miłości, która przeplata się z intrygą motocyklowego podziemia. Recenzja: Książka "Distraction" autorstwa Kingi Litkowiec to naprawdę porywająca lektura. Od samego początku wciągnęła mnie swoją intrygującą fabułą. Przeprowadzka Caroline do Miami i jej trudności z adaptacją dodawały głębi historii. Spotkanie z Dominicem, który nieustannie próbował zdobyć jej uwagę, sprawiło, że byłam jeszcze bardziej zaintrygowana. Gdy akcja zaczęła nabierać tempa, a rywalizacja między bohaterami się zaostrzała, nie mogłam się od książki oderwać. Mimo moich wątpliwości co do postaci Caroline, z czasem zaczęłam ją lepiej rozumieć i polubić, mimo początkowego zrażenia się do niej. To świetna lektura dla fanów romansów z dodatkiem niebezpieczeństwa i tajemnic. 🖤🔥 POLECAM Z CAŁEGO SERDUSZKA! ❤
Recenzja: ania_czyta_i_pstryka, Klobuch Anna
Caroline, pochodząca z malutkiej wsi dziewczyna, przeprowadza się do Miami. Miasto ją przytłacza lecz wie że tutaj ma większe szanse na sukces i pieniądze jako fotograf. Wracając do domu po jednym ze spotkań ze swoją przyjaciółką Susan, Caroline widzi w uliczce coś czego nie powinna. Ktoś w czarnej skórzanej kurtce z białym znakiem na plecach morduję mężczyznę - dziewczyna przerażona tym co widzi ucieka jak najszybciej lecz nie potrafi o tym zapomnieć. Następnego dnia Susan wyciąga Caro na organizowane w mieście wyścigi motocyklowe. I tam przeraża ją kolejna rzecz - widzi kogoś, kto jest postury mordercy z i w dodatku nosi tą kurtke. Tą osobą okazuje się Dominik, szef klubu Black Moon. Gdy dziewczyna opowiada w końcu przyjaciółce o zajściu z alejki ta ją upewnia i przekonuje że niemożliwe aby ktoś z tego klubu mógł to zrobić. Lecz Caro nie do końca wierzy Susan, cały czas mając z tyłu głowy tamto wydarzenie a nie poprawia tego fakt że Dominic jest zaintrygowany fotografką i postanawia ją zdobyć. Więc co w Caroline zwycięży, co będzie silniejsze - serce czy rozum? Czytając tą historię nie wiedziałam że została napisana wraz z czytelnikami co oczywiście uważam za świetny i orginalny pomysł. I tak jak pisałam na początku tutaj nie było czasu na nudę. Wyścigi, adrenalina, trochę romansu, wątek kryminalny - wszystko to stworzyło naprawdę fajną książkę. Dobrze mi się ją czytało i myślę że jest idealna na każdy zastój czytelniczy.
Recenzja: ania_czyta_i_pstryka, Klobuch Anna
Caroline, pochodząca z malutkiej wsi dziewczyna, przeprowadza się do Miami. Miasto ją przytłacza lecz wie że tutaj ma większe szanse na sukces i pieniądze jako fotograf. Wracając do domu po jednym ze spotkań ze swoją przyjaciółką Susan, Caroline widzi w uliczce coś czego nie powinna. Ktoś w czarnej skórzanej kurtce z białym znakiem na plecach morduję mężczyznę - dziewczyna przerażona tym co widzi ucieka jak najszybciej lecz nie potrafi o tym zapomnieć. Następnego dnia Susan wyciąga Caro na organizowane w mieście wyścigi motocyklowe. I tam przeraża ją kolejna rzecz - widzi kogoś, kto jest postury mordercy z i w dodatku nosi tą kurtke. Tą osobą okazuje się Dominik, szef klubu Black Moon. Gdy dziewczyna opowiada w końcu przyjaciółce o zajściu z alejki ta ją upewnia i przekonuje że niemożliwe aby ktoś z tego klubu mógł to zrobić. Lecz Caro nie do końca wierzy Susan, cały czas mając z tyłu głowy tamto wydarzenie a nie poprawia tego fakt że Dominic jest zaintrygowany fotografką i postanawia ją zdobyć. Więc co w Caroline zwycięży, co będzie silniejsze - serce czy rozum? Czytając tą historię nie wiedziałam że została napisana wraz z czytelnikami co oczywiście uważam za świetny i orginalny pomysł. I tak jak pisałam na początku tutaj nie było czasu na nudę. Wyścigi, adrenalina, trochę romansu, wątek kryminalny - wszystko to stworzyło naprawdę fajną książkę. Dobrze mi się ją czytało i myślę że jest idealna na każdy zastój czytelniczy.
Recenzja: zaczytana__mama, Toboła Magdalena
Czy mamy tutaj kogoś kto lubi motyw " Klubu MC " w książkach ? Caroline z małej wsi przeprowadza się do wielkiego Miami. Jest fotografem i ma nadzieję, że w tak dużym mieście znajdzie klientów i ma nadzieję, że w końcu uzależni się finansowo od rodziców. Jednak pewnego wieczoru, widzi coś czego nie powinna i sama już nie jest pewna czy przeprowadzka do wielkiego świata była dobrym pomysłem. Dom jest szefem klubu motocyklowego, którego wcale nie interesuje sprzedaż narkotyków czy broni. W jego klubie liczą się wyścigi motocyklowe. Podczas jednego takiego wyścigu zainteresowała go jedna kobieta, ale on nie wie, że rozpoznała w nim zabójcę faceta, który przyczynił się do narażenia jego brata. Książka pochłonięta za jednym zamachem, nie mogłam się od niej oderwać. Autorka stworzyła całkiem inny świat motocyklistów w którym to nie krew była na pierwszym planie. Czytało się ją przyjemnie i z oczekiwaniem na dalszy rozwój. Ta książka mnie kupiła, a Dom skradł moje serce. Samo wykreowanie bohaterów jest pokazane w przyjemny sposób. Miałam wrażenie jakbym sama była w centrum wydarzeń i mierzyła się z problemami, które wydarzyły się po drodze. Jedynie do czego mogę się przyczepić, że brakło dłuższego zakończenia, bo dla mnie to jakoś za mało. Polecam książkę! Siedziałam z nią bardzo przyjemny czas, a fanki motywu MC i wszystkie romansiary również będą zadowolone !
Recenzja: via.readingbooks, Dancewicz Oliwia
Dawno nie czytałam takiego romansu. Zawsze jak myślałam o jakimś gangu motocyklowym to w głowie najgorsze wersje facetów, a w tej książce…proszę was Dominic Maxwell to kolejny książkowy mąż, ideał. Miły, troskliwy i kochany. Wpadła mu w oko Caroline Forest, która zajmuje się fotografią. Uwielbiam moment, w którym poznają się na wyścigu i stopniowo ich relacja się pogłębia! Powoli Dominic odkrywa się przed dziewczyną i ona poznaje jego mroczne tajemnice i to czym się kiedyś zajmował. Naprawdę bardzo polecam książkę osobom, które uwielbiają romansy i motyw Strangers to Lovers!
Recenzja: @sylwia_kobak, Kobak-Gąsior Sylwia
Caroline Forest to trzydziestoletnia pani fotograf która z małej miejscowości przenosi się do Miami w nadziei na znalezienie wielu klientów i zrobienia kariery. Pewnego wieczoru Caroline staje się przypadkowym świadkiem morderstwa lecz że strachu przed zemstą nie zgłasza tego na policję. Po jakimś czasie dziewczyna wraz z przyjaciółką wybiera się na wyścigi motocyklowe gdzie zauważa Dominica, to właśnie w nim rozpoznaje mordercę. Dominic Maxwella jest szefem motocyklowego klubu Black Moon. W trakcie imprezy po wyścigach Dominic zauważa piękna Carolina i to że patrzy ona na niego ze strachem w oczach. Nie wie on, że dziwczyba rozpoznała w nim zabójcę i postanawia ją poznać... Jeśli jesteście ciekawi jak potoczą się losy bohaterów to koniecznie sięgnijcie po "Distraction" Kingi Ligowiec. Autorka napisała tę książkę wraz z czytelnikami. To oni zaproponowali między innymi iniona głównych bohaterów a także fabułę. Jeśli chodzi o moją ocenę to książka mi się podobała, spędziłam z nią przyjemny czas, jednak tak na prawdę według mnie cała najciekawsza akcja toczy się pod konkec książki a przez pierwszą połowę jakoś brakowało mi tego czegoś. Między głównymi bohaterami była zabawa w kotka oraz myszkę i nie do końca poczułam tą chemię między nimi a momentami nie mogłam zrozumieć postępowania głównej bohaterki. Jest to zdecydowanie książka na jeden wieczór. Bardzo lubię pióro autorki i cieszę się że sięgnęłam po tę książkę i na pewno zdecyduję się na jej kolejne powieści.
Recenzja: Mirosława Dudko Oaza Recenzji, Dudko Mirosława
„Jeden człowiek bywa niebezpieczny od tuzina, jeżeli karmi się chęcią zemsty.” Marząc o miłości i wyobrażając sobie swego przyszłego partnera kobiety chciałyby mieć u swego boku mężczyznę uporządkowanego, ułożonego, z dobrą pracą, a przy tym romantycznego, kochającego i troskliwego, czyli , tzw. „porządnego faceta”, przy którym czułyby się bezpiecznie. Bohaterka książki „Distraction” też marzyła o związku z takim mężczyzną, ale jak wiadomo, życie pisze własne scenariusze i nie zawsze pokrywają się one z naszymi oczekiwaniami. Caroline Forest jest trzydziestoletnią singielką pochodzącą z małego, prowincjonalnego miasteczka LaBelle. Lubi ciszę i spokój, ale życie zmusiło ją, by przeniosła się do Miami, gdzie może realizować swoją pasję jako fotograf wykonując zlecenie na różne sesje w firmie Art&Passion. Ma nadzieję, że w ten sposób uniezależni się od rodziców i będzie mogła zrobić karierę w swoim ulubionym zawodzie. Pod tym względem jej marzenia się spełniają, gdyż ma coraz więcej klientów chcących skorzystać z jej usług. Wszystko idzie według jej planów, do czasu, aż pewnego dnia widzi w parku kłócących się mężczyzn i nagle jeden z nich wyciąga nóż wbijając go w przeciwnika. Jest wieczór, więc nie ma możliwości zobaczyć twarzy zabójcy, ale jedynie dostrzega charakterystyczną kurtkę, jaką ma on na sobie. Dominic Maxwell jest szefem motocyklowego klubu „Black Moon”, który kiedyś był wplątany w różne ciemne interesy, ale teraz jedynie jego członkowie biorą udział w wyścigach motocyklowych, chcąc pokonać za każdym razem swoich rywali z nienawidzonego klubu Free Souls prowadzonego przez wroga numer jeden - Kevina Buckleya. Dominic to typ faceta, do którego lgną kobiety, więc nie może odpędzić się od fanek, ale on traktuje je wszystkie jedynie jako chwilową zachciankę i element rozrywki. Tymczasem, gdy spotyka Caroline, stanowi ona dla niego wyzwanie i zagadkę dotyczącą jej dziwnego zachowania, gdyż za każdym razem, gdy się spotykają, ona ma w oczach strach. Zachowawcza postawa Caroline jest dla niego nowością, bo tym razem musi wykazać się sprytem i znaleźć sposób, by przekonać do siebie kobietę, która wyraźnie się go boi. Caroline nie jest dziewczyną, która od razu wzdycha do przystojnego motocyklisty, a wręcz przeciwnie, stara się go unikać po tym, co widziała w parku. Była z początku nijaka, bez wyrazu, wciąż tylko poświęcająca się pracy, lękliwa, wycofana, nijaka, bez charakteru. To unikająca ludzi szara myszka, ubierająca się nijako i podobnie się zachowująca. Niektóre jej decyzje wzbudzały moje zdziwienie, ale nie chcę tutaj się za bardzo rozpisywać, gdyż musiałabym za dużo zdradzić z fabuły. Była zbyt grzeczna, mało energiczna i przebojowa. Momentami zachowywała się jak nastolatka, a nie jak trzydziestoletnia kobieta. Na szczęście ma przyjaciółkę, która stanowi jej przeciwieństwo i wyciąga ją z marazmu i codziennej, nudnej egzystencji. „Distraction” nie jest skomplikowaną historią, gdyż wiele sytuacji można było bez problemów przewidzieć. Zachowane są znane schematy, ale też pojawiają się emocjonujące wątki i zwroty akcji, więc nie jest nudno. Dzięki stylowi autorki, przeczytałam ją szybko i z ciekawością, tym bardziej, że druga połowa książki była bardziej dynamiczna i obfitująca w niespodziewane sploty zdarzeń. Jak zwykle u pani Kingi Litkowiec nie brakuje w tej powieści emocji, pożądania, namiętności, charakterystycznych osobowości i oczywiście scen erotycznych, które nie są one przeładowane i wulgarne, a jedynie stanowią doskonałe uzupełnienie toczącej się historii. Ta książka powstawała w wyjątkowy sposób, niż dotychczasowe książki autorki i to od razu widać. Przede wszystkim bohaterka jest zupełnie o innej osobowości, niż dotychczasowe kobiety stworzone piórem pani Litkowiec. Z reguły szybko ulegały urokowi jakiegoś przystojnego mafiozo, czy kogoś z gangu. Tak było w powieściach, które miałam okazję przeczytać w ciągu ostatnich kilku lat, począwszy od „Miasta mafii”, a skończywszy na wydanej dwa kata temu „Szept mroku”. Tym razem autorka postanowiła zaangażować czytelników do wspólnego tworzenia historii, więc mamy w niej to, czego oczekują osoby sięgające po tego rodzaju książki. Z tego eksperymentalnego projektu powstała opowieść o przyjaźni, rywalizacji, uprzedzeniach, z warkotem silników motocyklowych i wyścigami w tle, pokazująca, że czasami robimy sobie wrogów niepotrzebnie. Przede wszystkim jest to historia o miłości, która pokazuje swoją siłę, ale trzeba się o nią postarać i potem o nią zadbać, by pozostała z zakochanymi na dłużej.
Recenzja: ksiazkowa_nutka, Perszewska Danuta
Czytaliście kiedyś książkę, którą autorka/autor napisali wraz z czytelnikami? Książka "Distraction" to coś nowego w dorobku Kingi Litkowiec. To książka pisana wraz z czytelnikami. Z jednej strony to Kinga więc wiedziałam, że to musi być super, ale z drugiej strony - tyle pomysłów czytelników, że człowiek nie do końca wiedział czego się spodziewać. Teraz, już po lekturze, śmiało mogę powiedzieć, że to kolejna fantastyczna powieść, która wyszła z pod ręki tej autorki, i która zdecydowanie skradła moje serce. "Distraction" to opowieść o fotografce, o gangach motocyklowych, nielegalnych wyścigach. To książka, w której emocje aż kipią, a niespodziewane zwroty akcji są na porządku dziennym. Jeśli macie ochotę na lekturę, w której nie będziecie się nudzić i lubicie klimaty MC, to z czystym sumieniem mogę Wam polecić tę książkę.
Recenzja: Książka w autobusie, Fraszczak Magdalena
„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające wzrok zapowiedzi. To historia, która wręcz zarysowywała się na moich oczach. Otóż autorka zdecydowała się na nietypowe podejście i wpadła na bardzo ciekawy pomysł. Postanowiła spisać opowieść z pomocą swoich czytelników i fanów. Razem mieliśy możliwość decydować o kluczowych elementach, o imionach bohaterów, motywie, miejscu akcji i wielu, wielu innych kwestii. Gdy udało się wszystko ustalić, Pani Kinga zebrała wszystkie wytyczne i zasiadła do pisania. Jesteście ciekawi, co z tego wynikło? Poznajemy utalentowaną i ambitną fotografkę — Caroline Forest, która przyjechała do Miami w pogoni za swoimi marzeniami. Liczy, że w dużym mieście uda jej się w końcu uniezależnić od rodziców i zdobyć odpowiednią renomę i sławę. Jednak miasto w słonecznej Florydzie to nie prowincjonale LaBelle. Caroline przytłoczona zgiełkiem, hałasem, ludźmi i całym rytmem miasta początkowo ma problemy. Jednak z dnia na dzień coraz bardziej oswaja się z wielką metropolią i zdobywa co raz to nowszych klientów. Pewnego wieczoru, jej życie bierze niespodziewany obrót, kiedy staje się świadkiem zbrodni. Zostaje świadkiem morderstwa, a morderca ma na sobie charakterystyczną kurtkę….. Kilka dni później za namową przyjaciółki Caroline wybiera się na słynne wyścigi motocyklowe, dziewczyny mają się tam świetnie bawić, jednak nie spodziewa się, że przyniosą jej znacznie więcej niż tylko rozrywkę. Nagle panią fotograf oblatuje zimny strach — wśród tłumu dostrzega Jego — mężczyznę, którego panicznie się boi. Dominic Maxwell to lider klubu motocyklowego — Black Moon, dla którego lojalność i oddanie jest święte. W świecie pełnym ryku silników i pachnącym spalinami życie toczy się szybciej, a decyzje podejmowane są w ułamku sekundy. Choć nigdy nie chciał prowadzić takiego życia, wie doskonale, jak wielka spoczywa na nim odpowiedzialność. Po jednym z wyścigów w gąszczu osób dostrzega pewną piękną kobietę, jednak Ona nie patrzy na niego z podziwem a z prawdziwym przerażeniem…. „Distraction” to kolejna książka Pani Kingi, która już od pierwszej przerzuconej kartki dosłownie wciąga w wykreowaną historię. Zręcznie prowadzi czytelnika przez zawiłości fabuły, pozwalając na chwilę zapomnienia o szarej codzienności. A możliwość uczestnictwa w pewnym sensie w jej procesie tworzenia nadaje jej prawdziwej wyjątkowości. Jak dla mnie wyszło to wszystko ekstra. Charyzmatyczny Dominic Maxwell dla przyjaciół Dom to mężczyzna otoczony lekką aurą tajemniczości i urokiem złego chłopca, który jak pokocha to na zabój. No sami powiedzcie jak go nie lubić? Caroline z kolei wprowadza w historię nutę ostrożności i równowagi, kontrastując z Dominikiem. Czytając tę książkę, bawiłam się naprawdę bardzo dobrze i osobiście bardzo chętnie spotkałabym się ponownie z bikerami z „Black Moon”. Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was to poznania tej historii, która z pewnością dostarczy Wam rozrywki i emocji.
Recenzja: z_książką i kawą , Woźniak Marta
Lubicie książki o klubach motocyklowych? Ja uwielbiam! I po raz kolejny książka autorki wpadła w me gusta. Z resztą jak zawsze 😁 Ale do brzegu 🙈 Caroline Forest to utalentowana Pani fotograf, która przenosi się do Miami. Ma związane z tym miastem plany, a mianowicie chce pozyskać jak najwięcej klientów, uniezależnić się finansowo od rodziców i zrobić karierę. Jednak jedno zdarzenie zmienia jej życie. Dominic Maxwell to szef klubu motocyklowego Black Moon,który od lat toczy boje z innym klubem. Po zawodach zauważa, że pewna młoda dama przygląda mu się z wielką ciekawością 😁 Tylko on sam nie wie z czym przyjdzieu sie zmierzyć 🫣 ⚙️ Co wydarzyło się w życiu Caroline? ⚙️ Czy ich relacja rozwinie się? DISTRACTION to powieść pisana z czytelnikami. Fabuła bardzo ciekawa, intrygująca i pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Znajdziemy tu tajemnice, niebezpieczeństwo, zemstę, ale i uczucie. Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Kreacja bohaterów świetna. Chociaż Caroline, trochę na początku postępowała naiwnie, ponieważ nie znając miasta i otoczenia, zbyt łatwo podejmowała niektóre decyzję. Czy wszystkie były dobre? Kobieta jest niedostępna, skromna, pracowita i sumienna. Dominic to bad boy, jak przystało na szefa klubu 😈 Hipnotyzujące spojrzenie i sposób bycia i mnie przeszywało na wskroś 🫣😁 to typ zdobywcy i nie przywykł, aby kobiety mu odmawiały ☝️ i tak było z Caroline, im była bardziej niedostępna tym on bardziej jej pragnął 😈 zadawał sobie pytanie. Jak ona może czuć niechęć do niego!? Do Dominica!? Do mężczyzny, który zawsze ma wszytko co chce 😂 A jednak okazało się, że trafiła się osoba, która nie zabiega o jego względy 😂 Troszeczkę nadepnęła mu na ambicje, ale on się nie poddał. Jego upór i determinacja były ogromne więc wiecie...Nic więcej nie powiem 🤭 Bardzo dobrze czytało się również o przyjaźni, która była między członkami klubu. Ich wzajemne wsparcie i to jak w każdej sytuacji mogli liczyć na siebie było rewelacyjne. Traktowali się jak jedna wielka rodzina. Polecam bardzo! ⚙️🔥
Recenzja: https://instagram.com/naturalna_brunetka?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==, Skurzewska Marta
🌼 "Distraction" autorstwa Kingi Litkowiec to wciągający romans z wątkiem klubu motocyklowego. Książka ta pisana była razem z czytelnikami. 🌼 Caroline jest fotografką i niedawno przeprowadziła się do Miami. Pewnego wieczoru jest świadkiem zabójstwa, jednak ze strachu przed zemstą nie zamierza zgłaszać tego na policji. Gdy pewnego dnia Caroline staje oko w oko z Dominikiem, który w feralny wieczór zamordował człowieka jest przerażona. Dominic zauważa dziewczynę, która patrzy na niego ze strachem w oczach. Jest nią zaintrygowany, i czym bardziej Caroline mu się opiera, tym bardziej Dominic jest zdeterminowany aby ją zdobyć. Czy Caroline przyzna się Dominikowi o tym co widziała? Kto próbuje skrzywdzić Dominica i dlaczego? Czy Dominic pomści śmierć ojca? 🌼 Ostatnio coraz częściej sięgam po ebooki, które dawniej czytałam non stop, ale później na przestałam. I choć kocham trzymać książkę w ręce, to ebooki również uwielbiam. Bardzo lubię pióro Kingi Litkowiec i stworzone przez nią historie. Czytałam większość jej książek dlatego nie mogłam przejść obojętnie wobec tej, szczególnie, że jest ona wyjątkową pozycją. Autorka pisała ją razem z czytelnikami, wykorzystywała ich pomysły i propozycje na imiona głównych bohaterów oraz fabułę i uważam, że super jej wysyła ta książka. Już od początku niesamowicie się w nią wciągnęłam i nie mogłam się oderwać od czytania. Motyw klubu motocyklowego bardzo mi się podobał, główni bohaterowie byli świetnie wykreowani, a lektura dostarczyła mi mnóstwo emocji. Jeśli szukacie pełnej emocji książki z motywem klubu motocyklowego, to gorąco Was zachęcam do sięgnięcia po tą pozycję.
Recenzja: ewa.nowaczyk.212, Nowaczyk Ewa
Akcjami książki dzieje się w Miami. Caroline pochodzi z małego miasta, jest fotografką. Pewnego dnia wracając z pracy widzi zabtwo, na szczęście nie jest zauważona. Kilka dni po całej sytuacji wraz ze swoją przyjaciółką biorą udział w wydarzeniu jakim są wyścigi motocykli. W jednej z osób kobieta poznaje moerce po jego kurtce. Okazuje się, że należy do klubu motocyklowego black moon i jest jego szefem. Dominic nie wie czemu kobieta na niego patrzy z takim przerażeniem i stara się tego dowiedzieć. Ma też swoją tajemnicę o jakiej nie wiedzą jego przyjaciele. Czego ona dotycz? Jak rozwinie się relacja tych dwóch osób? Czy Caroline będzie w niebezpieczeństwie? Książka wciąga bardzo, wręcz hipnotyzuje i nie można się od niej oderwać. Czytając chce się więcej i więcej. Ja po prostu przepadłam czytając ją. Lekka, przyjemna, nie ma w niej za dużo seu, ale czuć emocje i pasje. Idealna pozycja aby się odprężyć. No i motocykle, adrenalina. Okładka mnie przyciągnęła i się nie zawiodłam. Polecam Wam bardzo serdecznie.
Recenzja: Zaczytana Archiwistka Bookstagram, Paulina Kamieniecka
„Witamy w klubie motocyklowym Black Moon!” W powieści "Distraction" autorstwa Kingi Litkowiec czytelnik zostaje zaproszony do fascynującego świata Caroline Forest, trzydziestoletniej fotografki, która przenosi się do Miami, aby zrealizować swoje zawodowe i osobiste marzenia. Jednakże spokojne życie w nowym mieście zostaje brutalnie zakłócone, gdy staje się ona świadkiem morderstwa, które zmienia jej życie na zawsze. Lektura "Distraction" była dla mnie niezwykłym doświadczeniem pełnym emocji i napięcia. Od pierwszych stron powieści zostałam wciągnięta w świat Caroline Forest i jej niezwykłych przygód w Miami. Czułam się, jakbym razem z nią przeżywała każdą chwilę, każde emocje i wybory, z jakimi musiała się zmierzyć. Historia Caroline, która staje się przypadkowym świadkiem morderstwa i zostaje wplątana w niebezpieczne intrygi, wzbudzała we mnie nieustanne napięcie i ciekawość, co wydarzy się dalej. Nie mogłam oderwać się od lektury, pragnąc dowiedzieć się, jak bohaterka poradzi sobie w tej trudnej sytuacji i czy odnajdzie swoje szczęście. Spotkanie Caroline z Dominikiem Maxwell'em, który okazuje się być nie tylko przystojnym mężczyzną, ale także zabójcą, dodawało historii dodatkowej głębi i dynamiki. Ich wzajemna fascynacja i niebezpieczna gra emocji sprawiły, że trzymałam kciuki za nich, chcąc, aby pokonali przeciwności losu i znaleźli swoje szczęście. Powieść "Distraction" poruszyła we mnie wiele różnorodnych emocji - od napięcia i strachu, po nadzieję i miłość. To opowieść o odwadze, poświęceniu i sile ludzkich więzi, która zostaje w pamięci na długo po zakończeniu lektury. Kinga Litkowiec stworzyła książkę, która z pewnością zostanie zapamiętana przez czytelników ze względu na swoją oryginalność, dynamikę akcji i bogactwo emocji, jakie wywołuje. "Distraction" to zaskakująca i pełna napięcia powieść, która trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Kinga Litkowiec mistrzowsko łączy elementy sensacji, romansu i intrygi, tworząc historię, która nie pozwala oderwać się od lektury. Bohaterowie, tak różni i równocześnie związani tragicznym zdarzeniem, prowadzą czytelnika przez labirynt tajemnic i niebezpieczeństw, dając mu możliwość wszechstronnego uczestnictwa w ich życiowych wyborach i decyzjach. Wspólna praca autorki z czytelnikami nad powstaniem tej książki dodaje jej dodatkowego wymiaru i sprawia, że czytelnik czuje się częścią tworzonej historii. "Distraction" to opowieść o odwadze, miłości i konsekwencjach, która pozostaje w pamięci czytelnika na długo po zakończeniu lektury.
Recenzja: AngieandIgor , Chmielewska Angelika
Distraction - Kinga Litkowiec „Caroline Forest, trzydziestoletnia pani fotograf pochodząca z prowincjonalnego LaBelle, przenosi się do Miami. Ma nadzieję, że w wielkim mieście znajdzie odpowiednio dużo klientów, że wreszcie uniezależni się finansowo od rodziców i zrobi karierę, o jakiej zawsze marzyła. Pewnego wieczoru Caroline staje się przypadkowym świadkiem morderstwa. Ten dzień zmienia jej życie. Chase, kret wrogiego klubu motocyklowego, zginął z ręki samego Dominica Maxwella. Śmierć była zemstą za celowe narażenie na niebezpieczeństwo młodszego brata Dominica, Chrisa. Choć chwilowo zapobiegł najgorszemu, szef klubu Black Moon zdaje sobie sprawę, że wojna dopiero się rozpoczyna. Tymczasem w trakcie imprezy po wyścigach Dominic zauważa, że przygląda mu się piękna kobieta. Mężczyzna nie wie, że Caroline rozpoznała w nim zabójcę…„ Książka pisana wraz z czytelnikami ;) To na pewno było coś nowego. Widać, że autorka wyszła naprzeciwko nam i stworzyła wspólnie coś zupełnie innego z zachowaniem własnego stylu. Podobało mi się to doświadczenie, tak się wciegnelam w ten świt motocykli że książkę przeczytałam w jeden wieczór. Świetnie się bawiłam i byłam ciekawa co tam się wydarzy. Jedynie końcówka trochę mnie zawiodła. Liczyłam na większe rozbudowanie, a tu już było po wszystkim. Szkoda, niemniej jednak jak na pierwszy raz - wyszło całkiem ok. Podobała mi się relacja Doma i Caro oraz to jak on zabiegał o nią, doprowadzając ją tym samym do szału. Fajne rozwiązanie sytuacji, niemniej jednak samo odkrycie kart i poznanie prawdy przez Caro zupełnie nie odrzuciło ją od niego. Ja nie wiem czy bym przyjęła to wszystko z tak stoickim spokojem mimo, że wcześniej ledwo mogło funkcjonować 🙊🙈 Są niedociągnięcia, są braki, zdarzają się jakieś luki w fabule jednak to nie przeszkadza, zważywszy na to, że jest to książka autorki i czytelników. Jak już wspomniałam ja książkę „zjadłam” na raz i zdecydowanie potrzebowałam takiej książki, by po ostatnich dniach odpocząć i sie zresetować przy czym zanurzyć się w inny świat. Udało się i o to chodziło ;) Jeśli lubisz pióro autorki, a do tego chcesz przeczytać zupełnie coś nowego i innego to zachęcam do czytania :)
Recenzja: TikTok, Wróblewska Małgorzata
Książka "Distraction" została napisana wspólnie z czytelnikami. Opowiada ona o Caroline, która jest fotografem i przeniosła się z małego miasteczka do Miami, gdzie ma w planach zarobić dużą sumę pieniędzy. Podczas imprezy, wpada w oko pewnemu mężczyźnie, który okazuje się być szefem klubu motocyklowego.. Naprawdę szybko i przyjemnie się ją czytało. Bardzo spodobało mi się pióro autorki, akcja toczyła się spokojnie ale z każdą kolejną stroną chciałam dowiedzieć się, co stanie się dalej. Ta historia zdecydowanie przypadła mi do gustu i uważam, że bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Polecam!
Recenzja: books_world68 , Jazowska Wiktoria
Bardzo lubię sięgać po książki z motywem klubu motocyklowego, więc również tę pozycję musiałam poznać. To już kolejna książka od tej autorki, i również świetnie mi się ją czytało. Przeczytałam ją błyskawicznie i świetnie się przy niej bawiłam. Temat, dzięki któremu główni bohaterowie się poznali, był dość intrygujący i nie spotkałam się jeszcze z czymś podobnym. Wiele razy uśmiechałam się czytając ją i chętnie poznawałam dalsze losy bohaterów. Szczerość Dominica, kiedy zauważył, że zależy mu na Carolinie i gdy przyznał się do swojej przeszłości oraz teraźniejszego występku, bardzo mi się podobała. Podobało mi się, że nie ukrywał tego i po prostu jej zaufał. Sceny romantyczne między bohaterami też nie zawiodły i nie powodowały zażenowania, co jest dla mnie ogromnym plusem i świetnym dodatkiem do historii. Autorka świetnie oddaje napięcie i chemię między postaciami, co sprawia, że czytanie staje się jeszcze bardziej absorbujące. Klimat i opisy wyścigów tylko dodawał kolejnego smaczku do tej historii. Z bohaterami bardzo się polubiłam szczególnie pod koniec czytania polubiłam postać Kevina który ochronił głównego bohatera własnym ciałem. Rozjem który zawarali napewno każdy przy nim skorzystał . Coż mam więcej powiedzieć jeśli lubicie takie klimaty to napewno Wam się spodoba i być może wyrwie z zastoju . Reread? Na zastój jak najbardziej trafi na listę moich takich pewniaków Podsumowując bardzo mi się podobała i bardzo się cieszę, że ją poznałam. Ocena 8/10 Opis : Witamy w klubie motocyklowym Black Moon. Caroline Forest, trzydziestoletnia pani fotograf pochodząca z prowincjonalnego LaBelle, przenosi się do Miami. Ma nadzieję, że w wielkim mieście znajdzie odpowiednio dużo klientów, że wreszcie uniezależni się finansowo od rodziców i zrobi karierę, o jakiej zawsze marzyła. Choć początki nie są dla Caroline zbyt zachęcające ― wciąż nie potrafi się przyzwyczaić do rytmu, jakim żyje metropolia na wybrzeżu Atlantyku ― powoli zdobywa kolejne zlecenia, poznaje ludzi i samo miasto. Pewnego wieczoru Caroline staje się przypadkowym świadkiem morderstwa. Ten dzień zmienia jej życie. Chase, kret wrogiego klubu motocyklowego, zginął z ręki samego Dominica Maxwella. Śmierć była zemstą za celowe narażenie na niebezpieczeństwo młodszego brata Dominica, Chrisa. Choć chwilowo zapobiegł najgorszemu, szef klubu Black Moon zdaje sobie sprawę, że wojna dopiero się rozpoczyna. Tymczasem w trakcie imprezy po wyścigach Dominic zauważa, że przygląda mu się piękna kobieta. Mężczyzna nie wie, że Caroline rozpoznała w nim zabójcę… Tę niezwykłą książkę Kinga Litkowiec napisała wspólnie z czytelnikami! Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Recenzja: Zaczytany.pingwinek , Hanus Paulina
"Distraction " ~ K. Litkowiec [...] Długo trzymałem się z daleka od życia, jakie zostawiłem, i choć miałem powody, by to zmienić, zaczęło mi się to podobać. Przez jednego człowieka wróciłem do starych nawyków Autorce nie można ujmować doświadczenia, charyzmy i wyobraźni, które są jej bardzo mocnym atutem. Nie mniej jednak zaczęłam się zastanawiać co jest tą główną stałą, że mimo iż nie gustuje w BDSM albo Gangach motocyklowych siegam po jej twórczość. I dzięki " Distraction" olśniło mnie... To bohaterowie.. 😈 ▪️▫️Recenzja ▫️▪️ [...] Na moich oczach ktoś zabił człowieka! Nie wiedziałam, co robić. Bałam się, że ten mężczyzna zacznie mnie szukać, że mnie zobaczy i zrobi to samo, co z tamtym. Jakiś czas temu Kinga zaczęła pisać książkę wspólnie z czytelnikami. Nieskromnie muszę przyznać, że również miałam w tym swój malusieńki udział. I choć nie skakałam pod sufit przy wyborze tematyki to byłam bardzo ciekawa jaki będzie finalny efekt. "Distraction" to bardzo ciekawa premiera, gdyż jest kompletnie inna od spotykanych dotąd przeze mnie książek autorki. Jest delikatna, wręcz namacalnie realistyczna, a przede wszystkim skromna. Kingi książki zazwyczaj zamiatają z powierzchni ziemi, są mocne, charakterne i bez dyskusyjnie pikantne. Nie znajdziecie w środku masy wulgaryzmów, krwii i nadprzyrodzonej władzy. W historii Dominika i Caroline poznajemy zupełnie inną twarz samej autorki. Stworzyła historie pełna emocji, choć niekiedy wzburzonych to względnie spokojnych. Słowami naszkicowała nam relacje, która od początku była spisana na straty, lecz upartość bohaterów zmieniła bieg historii. Kinga poświęciła również swoją uwagę motocyklom, które były nieodłącznym elementem całości. Tajemnicza przeszłość ujawniana stopniowo powodowała w mojej głowie mętlik, który usiłował rozpracować tę zagadkę. Skłamała bym mówiąc, że to słaba książka. Muszę przyznać, że wręcz przeciwnie. Jestem mile zaskoczona. Dom i Caro kompletnie skradli moje serce. Autorka tym razem nie bawiła się w przemiany bohaterów tylko od samego początku pokazała ich prawdziwe oblicza. Czytając rozdziały pędziłam jak poparzona, a kiedy dotarłam do ostatnich zdań było mi najzwyczajniej w świecie smutno. Czułam, że okradziono mnie z tej historii. Nie byłam gotowa na tak szybkie pożegnanie z bohaterami, ale jednocześnie cieszyłam się takim obrotem spraw. Nie zdradzę wam co was spotka na końcu, ale uwierzcie mi autorka nie byłaby sobą gdyby nie podniosła czytelnikowi ciśnienia. Choć ta pozycja na pewno należy to spokojniejszych to nie znaczy, że jest grzeczniejsza. Kinga w dalszym ciągu dba o nasze wypieki na buzi i dobry humor. Bardzo się cieszę, że mogłam nie tylko ją przeczytać, ale i obserwować jak autorka wraz ze swoimi czytelnikami tworzy coś z niczego! Gratulacje Kinga! Zacznij gorzej pisać bo będę musiała jeden regał poświęcić samej tobie i moim ulubionym książkom z twoim nazwiskiem 😂
Recenzja: dorota_jago_books, Jagodzińska Dorota
Uwaga, trzymajcie się mocno, bo dziś zabieram Was w świat motocykli, wyścigów i ostrej jazdy! Jako życiowa partnera zapalonego motocyklisty, szybko odnalazłam się w tym klimacie. Było intensywnie, niebezpiecznie i z przystojnym mężczyzną w tle. I coś z czym spotkałam się po raz pierwszy, to że owa książka została napisana przez autorkę wspólnie z czytelnikami. Świetna inicjatywa! Muszę przyznać, że nie było czasu na nudę, zbędne opisy i wprowadzenie. Szybka i dobra akcja. Trzydziestoletnia Caroline Forest przeprowadza się z małego miasteczka do Miami. Z zawodu jest fotografką i wie, że w większym mieście ma więcej szansy na pracę. Lekko zagubiona i przytłoczona życiem w wielkim mieście realizuje się w zawodzie. Wracając do domu po spotkaniu z przyjaciółką staje się świadkiem morderstwa. Nie widzi dobrze napastnika ale zapamiętuje emblemat na jego kurtce. Jest wystraszona i stara się o wszystkim zapomnieć. Wybiera się na organizowane w mieście wyścigi motocyklowe, gdzie rozpoznaje symbol u miejscowego gangu Black Moon. Jego szef Dominic budzi postrach i uwielbienie jednocześnie. Gdy dochodzi do przypadkowego spotkania tej dwójki, on jest zaintrygowany dziewczyną a ona panikuje i stawia mur. Jednak zdecydowany motocyklista łatwo się nie poddaje. Oprócz prywatnych celów, które realizuje, stawia sobie jeszcze jeden - poznać i zdobyć tą tajemniczą dziewczynę. Ale co, jeśli Caroline rozpoznała w nim zabójcę? Ma on jakieś szanse? Muszę przyznać, że książka naprawdę mi się podobała. Czytało się ją bardzo szybko a fabuła płynęła wręcz dynamicznie. Nie było tu miejsca na wielkie przemyślenia czy opisy. Świetnie ukazana przemiana skromnej i zagubionej dziewczyny w pewną siebie i pragnąca przygód i zmian kobietę. Szczerze polecam taką przygodę na spokojny wieczór, aby poczuć trochę adrenaliny.
Recenzja: czyta_delicznie , Nowialis Urszula
Jeden człowiek bywa niebezpieczniejszy od tuzina jeśli karmi się chęcią zemsty Jako wielka fanka książek z motywem #mc nie mogłam pominąć książki tworzonej przez Kingę wspólnie z czytelnikami. Rewelacyjny pomysł. Uwielbiam niebezpiecznych mężczyzn, piękne maszyny i szybką jazdę. Autorka zabrała nas do świata dwóch skłóconych, rywalizujących ze sobą gangów motocyklowych. Dominic Maxwell przywódca klubu Black Moon ma za sobą trudną przeszłość od której stara się odciąć. Wraz z klubem opuszczają dotychczasowe miejsce i osiedlają się w Miami jednak pomszczenie narażenia na niebezpieczeństwo młodszego brata Chrisa powoduje, że posuwa się do zabójstwa winnego, czym naraża na niebezpieczeństwo siebie i bliskich. Nie zdaje sobie sprawy, że w momencie popełniania zbrodni miał obserwatorkę. Caroline Forest przenosi się z prowincji LaBelle do Miami. Nie czuje się najlepiej w dużym mieście jednak stara się zaaklimatyzować. Pracuje jako fotograf w jednej z większych firm, gdzie chwyta każde zlecenie. Kocha to co robi i jest w tym świetna. Drogi naszych bohaterów krzyżują się w najmniej spodziewanym momencie. Ona obawia się o własne życie , on zaczyna odczuwać fascynację i chęć jej zdobycia. Czy para ma szanse na szczęście? Przekonacie się czytając. Znając pióro autorki wiedziałam, że z książką przeżyje niesamowite chwile i tak też się stało. Autorka odwaliła kawał dobrej roboty, co moim zdaniem wcale nie było proste Jednak stanęła na wysokości zadania i poskładała w całość pomysły czytelników tworząc wspaniałą historię. Distraction jest pełna niebezpieczeństwa, tajemnic, a przede wszystkim motocyklowych wyścigów i porachunków klubów. Coś wspaniałego. Przeczytanie zajęło mi jeden dzień i powiem Wam że z wielka chęcią sięgnę po nią ponownie. Bohaterowie zyskali moja sympatie i z każdą kolejną kartka kochałam ich bardziej, kibicując ich szczęściu. Akcja nie zwalnia ani na momencik a lekki styl autorki sprawia, ze jest niemal namacalna. Carolline oraz Dom walczą ze swoimi lękami, słabościami oraz niebezpieczeństwem ale dzięki szczerości oraz zaufaniu tworzą rewelacyjny duet. Tak! ta książka jest dla każdego i zachęcam do jej poznania.
Recenzja: Milka, Marcinek Mirela
„Nie poznawałam samej siebie i chyba mi się to podobało. Zwykle ostrożna, rozważna i powściągliwa, tym razem byłam spragniona przygód i emocji, jakie dostarczał mi wciąż obcy dla mnie mężczyzna”. Jedną z ciekawostek tę książkę Kinga Litkowiec napisała wspólnie z czytelnikami. „DISTRACTION” to rewelacyjna, niezwykle wciągająca, intrygująca, pełna emocji, adrenaliny, z nutką niebezpieczeństwa historia przepełniona tajemnicami, widmem zemsty, wyścigami motocyklowymi i porachunkami klubowymi, ale nie tylko, dostajemy intrygujący romans i świetnych bohaterów. Autorka w ciekawy sposób przedstawiła motyw zemsty i relację pomiędzy bohaterami. Sceny erotyczne napisane zostały ze smakiem. Książka, która zabiera nas do świata Caroline Forest i Dominica Maxwella i jego klubu motocyklowego Black Moon. Ta książka czyta się dosłownie sama, pochłania bezpowrotnie, lekka, przyjemna i do tego niezwykle wciągająca. Fabuła książki dynamicznie poprowadzona, przemyślana przez autorkę w każdym detalu. Akcja rozwija się dość szybko, co gwarantuje nam dobrą dawkę wrażeń i emocji. Autorka nie zawodzi, oddając nam po raz kolejny świetną historię. Napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Caroline i Dominica, dzięki temu możemy poznać ich dokładniej, zobaczyć ich myśli, emocje i dylematy. Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, różnorodni, intrygujący pochodzą z dwóch różnych światów. Czuć było pomiędzy nimi napięcie, widoczną chemię, przyciąganie i tę tajemniczość, która ciągnęła ich do siebie. Ona piękna, zaradna, ale również ostrożna, rozważna, powściągliwa, przerażona życiem w wielkim mieście, szuka własnej drogi. Dzięki Dominicowi zaczyna być spragniona przygód i emocji, które zaczął jej dostarczać. Ten mężczyzna był dla niej chodzącą zagadką, którą chciała odkryć. On przystojny, tajemniczy mężczyzna pełny mroku. Podobało mi się, to, że chcąc, zdobyć Caroline nie naciskał, małymi kroczkami, nie nachalnie starał się jej nie wystraszyć. „Długo trzymałem się z daleka od życia, jakie zostawiłem, i choć miałem powody, by to zmienić, zaczęło mi się to podobać. Przez jednego człowieka wróciłem do starych nawyków”. Caroline Forest to trzydziestoletnia pani fotograf, pochodząca z małego LaBelle. Przeprowadza się do Miami, gdzie znalazła dobrze płatną pracę, niestety nie przyzwyczaiła się do życia w wielkim mieście. Kocha to co robi i dlatego jeszcze nie zrezygnowała z życia w tym mieście. Pewnego dnia jest światkiem morderstwa. Ten dzień zmienia jej życie, wywołując w nim chaos. Dominic jest prezesem klubu motocyklowego Black Moon, próbuje się trzymać się z dala od dawnego życia. Przemyt broni, narkotyków, pobicia, włamania tym kiedyś żyli, ale postanowił to zmienić. Miami to miejsce, w którym udało mu się stworzyć nowy dom, jednak dawni wrogowie nie zapomnieli, o nich podążając ich śladem. Prowadził swój klub, tak by nik nie mógł podważyć jego autorytetu. Jedynie Kevin Buckley próbował robić to na każdym kroku. Likwiduje zdrajcę, który naraził życie jego młodszego brata, Chrisa, lecz nie wie, że miał widownię. Niczego nieświadomy, zauważa podczas wyścigów kobietę, która go w jakiś sposób zafascynowała. Tylko nie zdaje sobie sprawy z tego, że Caroline rozpoznała w nim zabójcę. A on wkracza do świata Caroline, wszelkimi sposobami. -Czy Caroline pozwoli Dominicowi zbliżyć się do siebie? -Czy mężczyzna może być tym, czego potrzebuje? -Jakimi motywami kieruje się Dominic? -Czy dawny wróg może okazać się przyjacielem? -Czy Dominic doprowadzi swój cel do końca? -Jakie niebezpieczeństwo im zagraża? -Czy Dominic porzuci dawne życie, w którym się wychował dla dziewczyny, która zawróciła mu w głowie? Polecam.
Recenzja: @fascynacja.ksiazkami, Dębdka Barbara
„Zależało mi na tej dziewczynie.Miała w sobie coś,co sprawiało,że zaczynałem wierzyć w życie z dala od całego chłamu,w którym się wychowałem” ✖To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać,że potrafi mnie pozytywnie zaskoczyć nowymi historiami. ✖Powieść to coś niesamowitego!Nie jest typowym romansem Mc-to romans w którym bohaterowie muszą dokonywać ważnych decyzji,analizować,przełamać swój dyskomfort mieszkania w dużym mieście oraz realizować swoje marzenia zawodowe i cieszyć się z małych sukcesów. ✖Bikerzy są w tej historii wyjątkowi i bardzo ciekawi.Potrafili zaskarbić moje serce od pierwszego spotkania.Ich tajemnice,wyścigi oraz chęć zemsty na wrogu daje tej historii niebezpieczeństwa.Nikt nie wie,kiedy wróg zaatakuje i w kogo zaatakuje.Dzięki temu napięcie wzrasta do maksimum! ✖Poznawanie trudnej i skomplikowanej przeszłości Dominica,jego młodszego brata oraz klub daje historii wielowątkowości.Dodając do tego romans w którym on-Dominic stara się bardziej niż Caroline bojąca się go.Każdy wątek fabuły jest dopracowany,dopieszczony i przemyślany:romans,wyścigi,tajemnice,szukanie wroga bądź wspólny sojusz z nielubianym konkurentem.Aż trudno oderwać się od tej książki. ✖Nie możecie przejść obojętnie obok tej powieści.Dodatkowym smaczkiem jest to,że autorka napisała tą książkę razem z czytelnikami i wyszło to genialnie! ✖Nic tylko czytać-P O L E C A M
Recenzja: @do_zaczytania, Winczewska Anna
"Na moich oczach ktoś zabił człowieka! Nie wiedziałam, co robić. Bałam się, że ten mężczyzna zacznie mnie szukać, że mnie zobaczy i zrobi to samo, co z tamtym." Caroline Forest z ciężkim sercem opuszcza ukochane rodzinne miasteczko LaBelle i przenosi się do Miami, miasta którego szczerze nie lubi. Jednocześnie wie, iż to właśnie tutaj, będzie mogła się usamodzielnić i zrobić karierę jako fotograf. Początki okazują się nie łatwe, jednakże Caroline się nie poddaje i sukcesywnie przyjmuje nawet te najmniejsze zlecenia. Jedynym problemem jest pęd życia w mieście. Pewnego wieczoru kobieta staje się świadkiem morderstwa. Od tej pory jej spokojne życie przemienia się w chaos. Dominic Maxwell jest szefem klubu motocyklowego Black Moon. Kiedy dowiaduje się, iż w swoich szeregach jest kret z wrogiego klubu, sam zajmuje się jego eliminacją. Tym samym zdając sobie sprawę, iż oba kluby czeka starcie w którym zwycięzca będzie tylko jeden. Niczego nie świadomy mężczyzna nie wie, iż ową zbrodnię widziała Caroline, którą zauważa na wyścigach. Jakiś czas temu Kinga wpadła na pomysł, by spróbować napisać książkę wspólnie ze swoimi czytelniczkami. I tak powstało "Distracton", które przeczytałam dosłownie w jeden dzień. Historia Caroline i Dominica wciągnęła mnie na maksa. Autorka udowodniła, iż jest w stanie napisać każdą historię, choć sądzę, iż ta była dla niej nie lada wyzwaniem. Ubranie w słowa pomysłów czytelników i stworzenie historii, która się spodoba było mega wyzwaniem. Nie muszę pisać, że rewelacyjnie, gdyż samo to, iż przeczytałam książkę tak szybko mówi samo za siebie. Świetni bohaterowie, a przy tym fabuła będąca dopełnieniem, sprawiła, iż z każdą stroną chciałam więcej. "Distracton" zdecydowanie dołącza do moich ulubionych książek autorki 🖤. Polecam
Recenzja: zaczytana.livia.bookstagram, Kandulska Oliwia
Distraction to książka napisana przez autorkę razem z czytelnikami. Jest to książka która szybko potrafi wprowadzić czytelnika w labirynt emocji. Książka krótka idealna na jeden wieczór. Autorka ukazuje kontrast między życiem Caroline oraz Dominica. Książka pełna tajemniczości, romansu, mafijnych spraw. Bardzo polecam jeśli uwielbiasz książki z wątkiem mafijnego romansu z nutką tajemnicy.
Recenzja: _moon_books_sun_, Baczewska Kamila
"Witamy w klubie motocyklowym Black Moon!" "Distraction", czyli najnowsza powieść Kingi Litkowiec napisana wraz z czytelnikami. Caroline to nieśmiała fotografka, która przeprowadza się do Miami z małego miasta. Jej dotąd uporządkowane życie wywraca się do góry nogami, gdy w ciemnym zaułku widzi morderstwo mężczyzny. Dominic jest szefem klubu motocyklowego Black Moon. Pewnego dnia na jego drodze staje słodka Caroline. Dziewczyna wie, co zrobił tamtej nocy, a on zdaje się być nią coraz bardziej zainteresowany. Już czytając, miałam co do tej książki mieszane uczucia. Akcja rozwija się bardzo szybko. W ogóle nie czułam chemii między głównymi bohaterami. Caroline była irytującą postacią, przynajmniej dla mnie. W żadnym momencie nie potrafiła wykazać się asertywnością, ulegała każdemu i nie potrafiła się nikomu przeciwstawić. Odniosłam wrażenie, że też nigdy nie miała własnego zdania. Książka została określona jako "dark", ale ciężko mi ją zdefiniować w tej kategorii. Nie znalazłam tam nic mrocznego, były raptem 2-3 opisane zbliżenia, nie wykraczające poza przeciętną normę. Od Kingi Litkowiec czytałam tylko "Pole Girl" i szczerze powiedziałaby, że ona ma bardziej erotyczny wydźwięk. Myślę, że spodziewałam się po tej książce większego "wow". Jedyne, co to szybko się ją czytało, a autorka ma przyjemny styl pisania. Polecam jako lekki romans do przeczytania w dwie godziny. Ocena: 3,5/5
Recenzja: love.s.books, Bort Sylwia
Caroline jest fotografką, przeprowadzając się do Miami, miała nadzieję, że uda jej się zacząć lepsze życie. Jednak jeden wieczór odmienił je na zawsze. Dominic to szef klubu motocyklowego, który od lat toczy wojnę z innym klubem. Podczas jednych z zawodów wpada mu w oko pewna kobieta. Kim okaże się kobieta? Jakie wydarzenie zmieniło życie Caroline? Co ich połączy? "Distraction" to książka, którą autorka tworzyła wraz z czytelnikami, dlatego myślę, że jest wyjątkowa. Główni bohaterowie dość ciekawi, jednak Caroline była dla mnie trochę naiwna. Zbyt łatwo ufała innym, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, w jakich okolicznościach spotkała osobę po raz pierwszy. Dominic to postać o dość ciekawym charakterze, ma cel i stara się do niego dążyć. Fabuła ciekawa, pełna emocji. Znajdziemy w niej tajemnice, szybkie motocykle, niebezpieczne momenty, ale też uczucia. Całość czytało się bardzo szybko, jest to lektura idealna na jeden wieczór. Polecam 🖤.
Recenzja: Lostytrish, Grochowska Patrycja
Książkę czytało mi się bardzo szybko. Mimo że to moja pierwsza przygoda z twórczością autorki to styl pisania przypadł mi do gustu. Znajdziecie naprzemienną narrację ja osobiście ją uwielbiam ze względu na to, że bliżej poznajemy myśli głównych bohaterów możemy stworzyć w głowie własny obraz, a także analizę postaci. Końcówka książki została naprawdę dobrze przemyślana. Poczułam dreszczyk emocji, a także zastanawiałam się, co takiego się jeszcze wydarzy i czy będzie happy end. Romans dość nietypowy i lekki. Mężczyzna zakochuje się pierwszy, a także występuje motyw slow burn. Pamiętajcie jednak o oznaczeniach jest to książka przeznaczona dla dorosłych czytelników. Podsumowując uważam, że książka jest naprawdę dobrze napisana. Niezwykła historia, którą stworzyła Kinga wraz z czytelnikami, przelewając na papier ich pomysły. Co do początku nie spodobały mi się niektóre zachowania Caroline jednym z nich na pewno było to, że sama nie wiedziała, czego tak naprawdę chce. Później jednak polubiłam jej postać. Spodobał mi się motyw wyścigów, a także dawnej przeszłości Dominica, która była wspomniana w książce. Motyw zemsty został pokazany w ciekawy sposób. I czytelnik przeżywa emocje wraz z głównymi bohaterami.
Recenzja: zaczytana.livia.bookstagram, Kandulska Oliwia
Distraction to książka napisana przez autorkę razem z czytelnikami. Jest to książka która szybko potrafi wprowadzić czytelnika w labirynt emocji. Książka krótka idealna na jeden wieczór. Autorka ukazuje kontrast między życiem Caroline oraz Dominica. Książka pełna tajemniczości, romansu, mafijnych spraw. Bardzo polecam jeśli uwielbiasz książki z wątkiem mafijnego romansu z nutką tajemnicy.
Recenzja: my_love_book7, Markowska Katarzyna
" - Im bardziej się opierasz, tym większą mam ochotę walczyć o ciebie. - Im bardziej napierasz, tym większą mam ochotę wyjść jak najszybciej - odbiłam piłeczkę." ✔️ Słowa powyższe świetnie oddają specyfikę relacji bohaterów, których uwaga! autorka stworzyła razem z czytelnikami. Bohaterów i bardzo pochłaniającą fabułę. Przekonajcie się proszę. ✔️ Caroline to bystra i skromna kobieta zatracona w swojej pasji i zawodzie fotografii. Jest to małomiasteczkowa dziewczyna, która przyjechała do Miami, ciężko się tam odnajdując, lecz to nic w obliczu bycia świadkiem morderstwa. A jego sprawca niespodziewanie wkracza do jej świata. Dominic jest prezesem klubu motocyklowego Black Moon. Jego życiem kieruje adrenalina w postaci wyścigów motocyklowych. Gdy zauważa dziewczynę, z wypisanym strachem w oczach, postanawia poznać jego przyczynę. ◆ Jakie wyzwania czekają na tą parę? ◆ Jaki jest naprawdę Dominic i jakimi motywami się kieruje? ◆ Jakie niebezpieczeństwo na nich czycha? ✔️ Wow Kochani, ale to było dobre. Pióro autorki znam nie od dziś i niezmiennie mnie zachwyca. Tu od pierwszych stron wciąga nas w świetną akcję, która ani na moment nie zwalnia. Zaprasza nas do świata motocyklowych porachunków, mamy tu bezpardonową rywalizację dwóch klubowych przywódców. Zaciekłą walkę w motocyklowych wyścigach, która to jak się okazuje ma znacznie głębsze podłoże. Lecz w obliczu niebezpieczeństwa potrafi także siły połączyć. Dwustronna narracja, pokazuje co w duszy gra. I tu Dominic swoją szczerością i lojalnością, zdobył także mnie. Lekki, przystępny język, jakim historia jest napisana, bardzo dobrze wprowadza w motorowy klimat. ✔️ Poruszane zostają tu niezwykle ciekawe wątki. Poznajemy trudną przeszłość Dominica i jego młodszego brata, a wszystko krąży wokół pewnej tajemnicy, której nadszedł czas ujawnienia i rozwiązania. Do tego wszystkiego wciągnięta Caroline próbuje się odnaleść i walczy z napływającymi do niej uczuciami wobec niebezpiecznego mężczyzny. A człowiek ten szuka swojego szczęścia porzucając przestępczą ścieżkę, to w czym został wychowany. ✔️ Czy niegrzeczny chłopiec może być tym, czego potrzebuje dziewczyna? Coraz wieksza śmiałość jego wobec niej, pasja ich pochłaniająca. Tajemniczość i niedostępność, które kręco okrutnie. Widmo zemsty i oczyszczenia przeszłości. Adrenalina i niebezpieczeństwo. Od hate do love, a wszystko w zamiłowaniu do jednośladów. To tu dostaniecie w najlepszej dawce. Ogromnie polecam ❣️❣️❣️
Recenzja: m.resterna, Resterna Martyna
ɪᴍ ʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ sɪᴇ̨ ᴏᴘɪᴇʀᴀsᴢ, ᴛʏᴍ ᴡɪᴇ̨ᴋsᴢᴀ̨ ᴍᴀᴍ ᴏᴄʜᴏᴛᴇ̨ ᴡᴀʟᴄᴢʏᴄ́ ᴏ ᴄɪᴇʙɪᴇ." Historia idealna na jeden wieczór, jeżeli szukacie czegoś lżejszego z nutką akcji, ale jednak dla dorosłych. Czyta się bardzo szybko i płynnie. W książce jest bardzo dużo dialogów, co jeszcze bardziej przyśpiesza czytanie. Relacja między bohaterami jest normalna, jeżeli nie jesteście fanami toxic facetów, to Dominic skradnie Wasze serce 😎 Szalonych plot twistów tutaj nie znajdziecie, ale dzieje się na tyle dużo, że nie będzie się nudzić. Sceny zbliżeń chodź skromne, to napisane bardzo ze smakiem. Ona - spokojna pani fotograf, próbującą odnaleźć się w wielkim mieście On - prezes klubu motocyklowego Sprawdźcie koniecznie ten tytuł, jeżeli szukacie romansu z motocyklistą, który walczy o serce dziewczyny. 📚 romans MC 📚 on zakochuje się pierwszy 📚 wyścigi motocyklowe 📚 motyw zemsty 📚 dwie perspektywy 📚 jednotomówka 📚 18+
Recenzja: Bookish.soul , Kryś Paulina
Caroline Forest, trzydziestoletnia pani fotograf pochodząca z prowincjonalnego LaBelle, przenosi się do Miami. Ma nadzieję, że w wielkim mieście znajdzie odpowiednio dużo klientów, że wreszcie uniezależni się finansowo od rodziców i zrobi karierę, o jakiej zawsze marzyła. Choć początki nie są dla Caroline zbyt zachęcające ― wciąż nie potrafi się przyzwyczaić do rytmu, jakim żyje metropolia na wybrzeżu Atlantyku ― powoli zdobywa kolejne zlecenia, poznaje ludzi i samo miasto. Pewnego wieczoru Caroline staje się przypadkowym świadkiem morderstwa. Ten dzień zmienia jej życie. Chase, kret wrogiego klubu motocyklowego, zginął z ręki samego Dominica Maxwella. Śmierć była zemstą za celowe narażenie na niebezpieczeństwo młodszego brata Dominica, Chrisa. Choć chwilowo zapobiegł najgorszemu, szef klubu Black Moon zdaje sobie sprawę, że wojna dopiero się rozpoczyna. Tymczasem w trakcie imprezy po wyścigach Dominic zauważa, że przygląda mu się piękna kobieta. Mężczyzna nie wie, że Caroline rozpoznała w nim zabójcę… "Distraction" to powieść, która prowadzi przez labirynt ulic i emocji magicznego Miami. Autorka łączy losy dwóch zupełnie różnych osób: Caroline Forest, ambitnej fotografki, która przenosi się do miasta, aby spełnić swoje zawodowe marzenia, oraz Dominica Maxwella, mężczyzny związanego z mrocznymi tajemnicami klubu motocyklowego. Historia rozpoczyna się od momentu, gdy Caroline zostaje przypadkowym świadkiem morderstwa, które rzuca ją w wir niebezpieczeństwa i napięcia. Autorka ukazuje kontrast między prowincjonalnym życiem Caroline a pulsującym życiem Miami. Dominic Maxwell, z pozoru tajemniczy i niebezpieczny, staje się kluczową postacią, której losy splatają się z Caroliną w sposób nieoczekiwany i niebezpieczny. Ich wzajemne relacje, pełne napięcia i skrytych emocji, stanowią serce tej opowieści. 3/5
Recenzja: rodzina_monet_vwdsth, Mielcarek Nikola
Książka sama w sobie nie jest zła, mogę powiedzieć że bardzo mi się podobała to opowieść. Moim zdaniem jest to książka na jeden wieczór w zależności kto w jakim tempie czyta, książka ma naprawdę wciągającą historię. Jest ona dość krótka i szybko się wszystko rozwija, ale jak dla mnie to plus bo ja nie lubię jak są długie serie i wolę jak jest krótko. Bardzo się wkręciłam w czytanie, że nawet nie wiedziałam kiedy został mi ostatni rozdział. Jak dla mnie ta książka powinna być bardziej znana i polecana bo naprawdę jest warta swojej uwagi.
Recenzja: books.kinia, Sobczyk Kinga
Caroline i Dominica. Powieść wyjątkowa... Dlaczego? A no dlatego, że autorka napisała ją wspólnie z czytelnikami. Spisała pomysły czytelników i przelała je na papier. Czy to jest nie jest wspaniałe? Dla mnie tak. Nigdy nie czytałam takiej książki i cieszę się, że mogłam w tym uczestniczyć. Wiecie, dlaczego spodobała mi się też ta książka? Dawno temu, na moim tiktoku powiedziałam, że nie lubię romansów MC za taką rozwiązłość, traktowanie kobiet mega przedmiotowo, wręcz jak zabawki. Bez szacunku. Owszem, gdzieś z tyłu głowy trzeba mieć tę świadomość, że motocykliści zazwyczaj nie stronią od kobiet. Jednakże ja lubię, gdy w romansach MC pasuje taka odmiana i facet jest zafiksowany na punkcie jakieś kobiety. I to tutaj jest! Właśnie za to polubiłam tę historię. Dominic nie był święty, w końcu to szef klubu motocyklowego, ale jego kreacja, była miłą odmianą od takich szefów, którzy zazwyczaj są bardzo rozpustni. Bardzo fajnie, że to on zakochuje się pierwszy, że to on zabiega o nią. A Caroline trochę się mu opiera, więc nie ma łatwo. Także ich relacje można podciągnąć pod slow burn. Tylko wiecie, pamiętajcie, że ta książka nie należy do grubasków, więc nie spodziewajcie się slow burn rodem Zapaty. Nie. Uważam, że czas w którym dochodzi do jakichkolwiek zbliżeń, jest odpowiedni i napisany nie w sposób nachalny. Współpracownicy, ze względu na to, że stoi na ich czele, darzą go szacunkiem, ale dla kobiety zachowuje drugą, łagodna twarz. I za to go uwielbiam! Dodatkowym atutem jest to, że autorka ma już wypracowany warsztat pracy. Jej styl jest lekki, więc przez tę powieść się dosłownie "płynie". Ma dużo dialogów, więc kartki przepływają między palcami w bardzo szybkimi tempie. To jedna z tych książek, które spokojnie połyka się w jeden wieczór. Bynajmniej tak było u mnie.
Spis treści
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.