All Roads Lead To Hell #1 Między niebem i piekłem

Recenzje książki: All Roads Lead To Hell #1 Między niebem i piekłem (77)

1. Recenzja: yoloczytam, Sapritonow Justyna

   "All Roads Lead To Hell. Między niebem i piekłem#1"autorstwa Gabriela Smusz to pierwsza część, która w przyjemny sposób, wciągnęła mnie w wir tajemnic i chęci zemsty. W centrum narracji znajdują się dwaj główni bohaterowie: Cole i Joyce. Ich relacja rozwija się powoli, co wymaga cierpliwości, ale jednocześnie buduje napięcie i tajemnicę wokół postaci. Cole i Joyce emanują tajemniczością, co sprawiało, że zastanawiałam się, czy są przyjaciółmi czy może dręczycielami. Akcja książki toczy się w Lord Private High School, szkole dla dzieci bogatych rodziców, gdzie obowiązują zupełnie inne zasady niż w typowych placówkach. Dekalog Lorda, ustalony przez najbogatszych mieszkańców Feartown, kontroluje życie uczniów, ograniczając ich wolność i wpływając negatywnie na psychikę. Joyce Torres postanawia przeciwstawić się tej instytucji, w której jej życie uległo zniszczeniu. Kiedy nadarza się okazja, postanawia zemścić się na tych, którzy sprowadzili ją na samo dno. Losy bohaterów splatają się w piekle na ziemi, jakim stało się Feartown. Joyce walczy z mocami tego miejsca, a jej jedynym sojusznikiem okazuje się być tajemniczy chłopak o popękanym sercu, który pomaga jej w walce, co oboje ich doprowadza do... Relacja ich uległa zmianie. "All Roads Lead To Hell. Między niebem i piekłem#1" to historia pełna tajemnic, niedomówień i chęci zemsty. Mimo powolnego rozwoju relacji między głównymi bohaterami, zostałam wciągnięta w wir wydarzeń. Idealna lektura dla tych, którzy lubią książki pełne napięcia i intrygi. Teraz muszę przeczytać tom drugi, aby mieć pełniejszy obraz historii.

2. Recenzja: oczamiczytelniczki , Mikołajec Marta

   💙 Często zdarza się, że natrafiam na książki, które od pierwszej strony wzbudzają moje zainteresowanie. Jednak w przypadku „All Roads Lead To Hell #1 Między niebem i piekłem”, to już sam prolog wywarł na mnie ogromne wrażenie. Gabriela Smusz stworzyła w książce niezwykle ciekawą fabułę i doskonale wykreowała bohaterów. Większość akcji rozgrywa się w Lord Private High School, czyli w elitarnej placówce dla potomków zamożnych rodzin, gdzie obowiązują surowe zasady ustalone przez najbogatszych mieszkańców Feartown. Szkoła na pierwszy rzut oka wydaje się idealna, jednak w rzeczywistości kryje wiele zła, tajemnic i niewyjaśnionych spraw. Dla Joyce Torres, to piekło na ziemi, gdzie jej życie i psychika są niszczone z każdym dniem coraz bardziej. Główna bohaterka ukazuje, że posiadanie wszelkich bogactw materialnych nie zawsze przekłada się na szczęście. Dużo bardziej niż pieniędzy pragnęłaby, aby rodzice poświęcali jej choć trochę czasu i byli bardziej troskliwi. Przez całą lekturę wzbudzała ona moje współczucie. Postać Cole’a także jest bardzo ciekawa. Pozostaje enigmatyczna aż do samego końca, co dodaje powieści aurę niepewności i tajemniczości. Autorka pod koniec książki odsłania tajemnicę dotyczącą zmarłej siostry bohaterki i brata Hoddera, jednak nie udziela dogłębnych odpowiedzi, co prowokuje chęć sięgnięcia po kolejny tom. Jestem naprawdę zaciekawiona, co przyniesie dalszy ciąg wydarzeń.  Moja ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐ 

3. Recenzja: e_zaczytana21, Stepnowska Ewelina

   Mówiąc szczerze nie miałam do tej książki żadnych oczekiwań i po niektórych opiniach nie spodziewałam się czegoś dobrego. Jednak przyznam, że książka była świetna. Nie sądziłam, że spodoba mi się tak bardzo. Co prawda pierwsze 30 stron ciężko mi się w czytało, ale później poleciało jak z górki. •Dialogi pomiędzy bohaterami były idealne. Fabuła była bardzo dobrze prowadzona do samego końca, nie mogę się do niczego przyczepić. Motyw szkoły dla dzieci bogatych rodziców, był dla mnie bardzo interesujący, bo jeszcze nie czytałam takiego lub nie zapadł mi w pamięć. •Wspomnę od razu, że bohaterowie nie byli irytujący, jak to często bywa w książkach. Byli naprawdę dobrze wykreowani. Od początku bardzo mi się spodobała postać Cole'e. Nic dodać nic ująć, bo prostu chłopak idealny. Za to z Joyce od razu się polubiłam - miła i sympatyczna dziewczyna. •Zwróciłam uwagę na takie ,,metaforyczne'' podsumowania rozdziałów. Dla mnie to było piękne, a czasami wzruszające. Autorka w świetny sposób formułowała zdania, że aż łapało za serce. Na dodatek prolog, moim zdaniem najlepszy. Przykład: ,,𝐵𝑜 𝑘𝑡𝑜𝑠 𝑚𝑜́𝑔𝑙 𝑤𝑖𝑑𝑧𝑖𝑒𝑐́ 𝑝𝑢𝑠𝑡𝑒 𝑛𝑖𝑒𝑏𝑜, 𝑔𝑑𝑦 𝑘𝑡𝑜𝑠́ 𝑖𝑛𝑛𝑦 𝑧𝑎𝑐ℎ𝑤𝑦𝑐𝑎𝑙 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑝𝑖𝑒̨𝑘𝑛𝑎 𝑡𝑒̨𝑐𝑧𝑎" •Podsumowując, książka była świetna i dawno tak dobrej nie czytałam. Bez zastanowienia siegnę po 2 tom. Serdecznie polecam!!!

4. Recenzja: books.by.bestiee, Skatulska Weronika

   Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją „All Roads Lead To Hell” od @panna_kotaa Byłeś przyjacielem, a może dręczycielem? Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Brutalna prawda była bowiem taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce Torres. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Dosłownie. Feartown zmieniło się w piekło na ziemi. W starciu z jego mocami Joy została właściwie sama. Przypadek sprawił, że pomógł jej pewien fantastyczny chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu...Niestety, był to pozorny ratunek, który ostatecznie okazał się zgubą. Tutaj wszystkie drogi prowadzą do piekła... Książka dla czytelników powyżej szesnastego roku życia. moja opinia Nie miałam co do tego tytułu żadnych oczekiwań, lecz miło się zaskoczyłam. Bardzo szybko wciągnęłam w fabułę i szczerze mówiąc bardzo mi się podobało. Bohaterowie zostali super wykreowani. Jedynym minusem była czcionka, która dla mnie jest za mała oraz to, że na początku niezbyt ogarniałam to co się działo. Moja ocena 4/5⭐

5. Recenzja: ksiazka_sercem_w_dloni, Polańska Kamila

   ❤️ Recenzja ❤️ "Szczęście - ulotny moment, tak kruchy i słodki, ale jednocześnie pozostawiający gorzki posmak rozczarowania, gdyż żadne szczęście nie trwa wiecznie. Czasami zasady, które są ustalane, sprawiają, że nasze życie zmienia się w piekło, z którego pragniemy się uwolnić. Takim miejscem jest Lord Private High School-niszczy dzieci, które się w niej znajdują. Tylko Joyce była na tyle silna albo odważna, aby zrobić krok, który zniszczy tę instytucję. W pewnym momencie zostaje ze wszystkim sama, a piekło zaczyna ją pochłaniać... Czy chłopak, który stanie na jej drodze pomoże jej w realizacji planu? "All roads lead to hell. Między niebem i piekłem" to historia, która pokaże wam, że życie na ziemi może okazać się piekłem, a ratunek, który nadejdzie, będzie tylko pozorną zgubą, która nas dopadnie. Bohaterowie tej książki to postacie, które już od pierwszych stron wywołują w czytelniku uczucie zaciekawienia i chęć odkrycia tego, co skrywają. Joyce jest bardzo złożoną postacią, która nie zasłużyła na wszystko to, co spotkało ją w życiu. Jej los to tak naprawdę piekło na ziemi, z którego nie ma tak prostej ucieczki. Cole natomiast jest chłopakiem, który stanowił dla mnie zagadkę, ale jednocześnie przyciągał mnie do ciebie. Był bardzo ciekawą postacią, ale ciągle musieliśmy go odkrywać, a i tak miało się wrażenie, jakby dalej był dla nas nieodkryty. Czy ich przypadkowe spotkania stworzą pomiędzy nimi coś głębszego? Byłam bardzo ciekawa tej historii, bo miałam już przyjemność poznać pióro autorki i książki, które tworzy, są nie tylko wyjątkowe, ale również zapadające w pamięć. Tak było i z tą książką. Już od samego początku owiana była tajemniczością i chciało się ją jak najszybciej skończyć, aby dowiedzieć się wszystkiego, co zaczęło kiełkować w myślach. Miałam milion pytań, ale odpowiedzi brak. Jak się okazuje, większość rzeczy w tym tomie pozostanie tajemnicą, a na odpowiedzi przyjedzie nam poczekać. Jest to swego rodzaju kuszenie czytelnika, aby sięgnął po kolejny tom i zaspokoił swoją ciekawość. Uwierzcie mi po tym, co tutaj się wydarzy i jak wiele kłamstw oraz tajemnic ujrzy światło dzienne, nie będziecie mogli spokojnie zasnąć, dopóki w wasze dłonie nie wpadnie cześć druga. Przyznaje, że ja od razu po skończeniu 1 tomu sięgnęłam po drugi i nie żałuję. Ale o tym powiem wam przy kolejnej recenzji. Autorka tworzy takie historie, które przekazują wiele wartości, a cytaty są tak piękne, że chciałoby się zapamiętać każdy z nich. Będzie tutaj wiele emocji, które odczujecie na własnej skórze. Będziecie przeżywali wszystko razem z bohaterami. Nie tylko te dobre chwile, ale również te złe, których jest tutaj zdecydowanie więcej. Ta książka jest bolesna, ale właśnie takie historie najbardziej zapadają w pamięć. Przekonajcie się sami, że piekło istnieje naprawdę, a uwolnić się z niego jest bardzo trudno.

6. Recenzja: hankaaczyta, Karkocha Hanna

   Szczerze powiedziawszy, zaczynając czytać historię Joy i Hoddera, spodziewałam się czegoś trochę innego, jednak od samego początku byłam bardzo pozytywnie nastawiona co do tej pozycji. Po przeczytaniu już samego prologu, czułam, że ta książka będzie czymś totalnie w moim guście, i tak też było. Od pierwszych stron strasznie urzekł mnie bardzo przyjemny styli pisania autorki. Tak jak w niektórych książkach, zdarza się że ilość przekleństw czy niesmacznych żartów jest aż zbyt duża, tak tu miałam wrażenie że była właśnie trafiona w punkt. Wulgaryzmy naprawdę pojawiały się tylko w sytuacjach które tego wymagały, a ilość cudownych cytatów które zawiera ta pozycja, jest ogromna! Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że na każdej stronie znalazłabym jakiś cytat. Główna bohaterka książki, Joy, miała bardzo trudną sytuację rodzinną, a większość scen opierała się tam na bólu, przez co nie raz odkładałam książkę i dawałam sobie chwilę na odsapnięcie. mimo iż cała książka byłą przepełniona bólem, jest ona po prostu prawdziwa, i trafiła do mnie w trochę inny sposób. Relacja pomiędzy Hodderem a Joy była ogromnie zawiła, pełna sprzeczności i nie jasności. Sama nie do końca zarejestrowałam momentu w którym ta dwójka przestała być już takim typowym enemies. Mam wrażenie że jak przez jakieś 150 stron ich relacja stała w miejscu, tak nagle w pięćdziesiąt stron wszystko wywróciło się do góry nogami. I to chyba była taka rzecz która jakoś mniej mi pod pasowała, bo jednak wolę jak wszystko dzieje się bardziej płynniej. Widziałam sporo opinii że ludzi ta książka zanudziła, jednak ja szczerze ani trochę się nie nudziłam. Nawet było tam parę zwrotów akcji które naprawdę były dla mnie bardzo zaskakujące, i ciągle byłam ciekawa dalszego rozwoju wydarzeń. Podsumowując, jest to pozycja owiana tajemnicą, bólem, sekretami, mnóstwem nie wyjaśnionych spraw i jeszcze raz bólem. Osobiście bardzo dobrze bawiłam się przy czytaniu, a kilka cytatów z tej pozycji na pewno zostanie mi w głowie na trochę dłużej. ocena: 4,75/5 ☆

7. Recenzja: Seafullofbooks, Rybicka Sylwia

   Od początku cała historia jest bardzo zagadkowa - począwszy od prologu aż po historie Joyce. Wraz z pojawieniem się Cole’a tajemnic też jest jeszcze dużo i liczyłam, że przynajmniej część zagadek zostanie rozwiązania jednak w tym tomie nie dowiadujemy się praktycznie nic. Cała historia jest mniej więcej jak Enigma - niesamowicie zastanawia mnie nienawiść do tak elitarnej prywatnej szkoły zarówno Joyce jak i jej koleżanki, ale w zasadzie to pozostaje niewyjaśnione. I to nie taka klasyczna jak to u nastolatków, ale jakby kryło się za tym coś więcej… Dalej zagadki również się mnożą i przez to miałam cały czas uczucie kręcenia się w głowie, bo oprócz kilku zdawkowych infomacji autorka nie podaje nam zupełnie żadnych rozwiązań. Na koniec spuszcza delikatnie bombę, bo zupełnie nic tego nie zwiastuje i chociaż daje to jakieś odpowiedzi to zostajemy z jeszcze większą ilością pytań. Jednym z wątków w tej historii jest tajemnicza siostra, której jak się domyślamy już nie ma Joyce ale co do końca się stało i jak nie wiadomo. Sama dziewczyna zdaje się również nie być w najlepszym stanie psychicznym, do tego pojawia się dręczenie przez innych w szkole i dziwna, niewiadoma sytuacja z Michaelem Langstarem. Czego chce od dziewczyny ale wprost jej nie zagraża. Klimat jest duszny, ciężki, mroczny i smutny. Zdecydowanie to lektura, która nie obiecuje nic kolorowego abliżej jej jednak do piekła niż do nieba. Ja poczułam się zaintrygowana i sięgne po drugi tom bo ogromnie jestem ciekawa rozwiązania wszystkich zagadek. A Ty?

8. Recenzja: injudeslibrary , Dropia Julia

   ♡ Muszę przyznać, że jestem bardzo miło zaskoczona tą pozycją! Nie jest to moje pierwsze spotkanie z piórem Gabrieli. Już wcześniej czytałam dylogię „Dotyku Ocalenia”, a historia Lei i Damona bardzo przypadła mi do gustu. Tak samo jak teraz Joyce i Cole’a. Mogę was zapewnić, że historie Smusz skradną wasze serca. Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania. Dla mnie jest on wręcz poetycki, przez niego się po prostu płynie, zaczynasz prolog i nie zauważasz kiedy kończysz epilog. W tekście znajdziecie mnóstwo cudownych, dających do myślenia cytatów, złotych myśli oraz morał, który również skłoni was do licznych refleksji. Uwielbiam tło wydarzeń - miasto, elitarna szkoła, która momentami daje mi vibe liceum „gossip girl”. Jestem ogromną fanką tego serialu! Niby prywatna placówka, do której chodzi sama elita… a na wierzch wychodzą same tajemnice, kolejne brudy i przekręty. Sam pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał, ponieważ Gabi pokazała, że w życiu nie zawsze są tylko same tęcze na niebie i zawarła tam między innymi trudną relację z rodzicami oraz zaburzenia odżywiania. Sami bohaterowie są świetnie wykreowani, posiadają zdecydowane charaktery i są realni - myślę, że wiele osób może się z którymś z naszej dwójki utożsamić. Joy - nasze słoneczko, które naprawdę wiele przeszło. Moje serce również zdobyła jej przyjaciółka. To jak starała się pomóc swojej bratniej duszy było wspaniałe. Cole Hodder - nasz „boyfriend material” w tej książce. Powiem o nim tak: chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu. W pewnym sensie jest promyczkiem - daje pomoc innym. Pierwsza część ARLTH bardzo mi się spodobała i czekam z niecierpliwością aż będę mogła przeczytać drugą!

9. Recenzja: Tiktok, Podleśna Amelia

   ❤️Styl pisania w tej książki jest cudowny . To jak szybko mi się ją czytało dosłownie nie zorientowałam się, kiedy ją skończyłam. Dialogi między bohaterami były idealnie napisane, a sama fabuła dobrze poprowadzona oraz składnie co umożliwiło mi lepsze czytanie ❤️Podsumowując, książka bardzo mi się podobała i z pewnością sięgnę po kolejne tomy. Możliwe, że nawet zrobię reread, wiec może ocenię ją na 5 gwiazdek. Bardzo się cieszę że mogłam przeczytać tą cudowną historię o dwójce młodych bohaterów.

10. Recenzja: bookstagram, Kalińska Oliwia

    Po przeczytaniu tej książki miałam jeden wielki mętlik w głowie. Przez kilka dni uciekałam myślami tylko do niej, a ostatecznie i tak nie byłam pewna jak ją ocenić. Historia Joyce jednocześnie mi się podobała, ale jednak nie tak bardzo by została moją ulubioną. Joyce Torres to główna bohaterka 𝗔𝗹𝗹 𝗿𝗼𝗮𝗱𝘀 𝗹𝗲𝗮𝗱 𝘁𝗼 𝗵𝗲𝗹𝗹. Uczęszcza ona do Lord Private High School. Jest to szkoła dla tych dzieci, które mają "bogatszych" i dobrze znanych w mieście rodziców. Nie obowiązują w niej zasady takie, jakie panują w innych placówkach. Uczniowie, którzy do niej uczęszczają mają się dostosować jedynie do tego, by nie psuć dobrego imienia szkoły. Najprawdziwsza prawda była jednak taka, że Lord niszczyło innym życie i sprowadzało psychike niewinnych dzieci, aż na samo dno. Ta szkoła odbierała im wolność, zabierała swobodę oraz bezpieczeństwo. Joyce przechodziła dokładnie przez to samo, ale wyróżniała ją jedna rzecz. Ona nie miała zamiaru się poddać. Starała się walczyć do samego końca i zawsze stawiała na swoim. Pewnego dnia siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która coraz bardziej wyniszczała ją od środka. Feartown dosłownie zmieniło się w piekło na ziemi, a najgorsze w tym wszystkim było to, że Joy została kompletnie sama. Nasza główna bohaterka nie jest 𝘁𝗮̨ dziewczyną z "dobrego domu". W jej rodzinie panuje istny chaos, co odbija się również na niej. Rodzice mają kompletnie gdzieś jej uczucia i to, że Joyce zaczyna powoli zanikać, a jej problemy robią się coraz bardziej poważne. Za każdym razem w kłótni to oni wywołują u niej wyrzuty sumienia. Nie potrafią wysłuchać swojej własnej córki, bo tak naprawdę mają ją kompletnie gdzieś. Pewnego dnia do jej życia wkracza pełen tajemnic chłopak - Cole Hodder. Spotykają się oni w dość dziwnych okolicznościach, ale przecież to te pierwsze spotkania zawsze są pokręcone, prawda? Sama nie wiem co mam sądzić o głównym bohaterze. Jego tajemniczość mnie momentami denerwowała, a zarazem intrygowała.. A jeśli chodzi o Joy i Cole'a, to ich połączenie było czymś niczym bomba. Dosłownie w moich oczach pasują do siebie, jak ogień i woda. Pokochałam ich nocne spacery, czy też zwykłe rozmowy. Szkoda tylko, że te spotkania na mieście lub w parku nie były wcale przypadkowe, a specjalnie zaplanowane przez Hoddera. Początkowo ciężko było mi czytać tą książkę, bo była dla mnie zwyczajnie nudna, ale z czasem akcja zaczęła nabierać tempa i moja chęć odstawienia tej lektury na bok minęła. Sytuacje, które działy się w tej historii były czasami przewidywalne, co odbierało mi zabawę z czytania, ponieważ osobiście wolę chwilę pogłówkować nad tym co mogłoby się wydarzyć, niż mieć wszystko od razu podstawione na tacy. W moich oczach ta książka jest dość krótka jak na fabułe, która skrywa wiele tajemnic. Mam wrażenie, że jeśli byłaby chociaż o te 200 stron dłuższa to byłoby ciekawiej. Uprzedzając odpowiedzi: tak, wiem, że jest drugi tom :) Mam w planach go przeczytać i dopiero wtedy oficjalnie stwierdzę czy ta dylogia jest dla mnie za krótka, czy też idealnej długości. Jeśli chodzi o styl pisma Gabi to nie miałam z nim jakiegoś wielkiego problemu. Oczywiście na początku ciężko było mi się przyzwyczaić, bo każdy autor piszę inaczej, jednak po tych około stu stronach się z nim "oswoiłam". Na koniec chciałabym pogratulować autorce wydania kolejnej książki❣

11. Recenzja: Bookish.soul , Kryś Paulina

    Fabuła tej książki skupia się na Joyce Torres, która uczęszcza do Lord Private High School, szkoły dla dzieci bogatych rodziców. Szkoła ta nie podlega typowym regułom, ale działa według Dekalogu Lorda, ustalonego przez najzamożniejszych mieszkańców Feartown. Mimo że szkoła ma reputację niszczyciela młodzieńczych psychik, Joyce postanawia przeciwstawić się jej wpływom. Kiedy nadarza się okazja, postanawia zniszczyć instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Jednak jej próba przynosi nieoczekiwane skutki, a Feartown zamienia się w piekło na ziemi. Joyce zostaje praktycznie sama w walce z siłami tego miejsca, z pomocą tylko pewnego chłopaka o wielkim sercu, ale równocześnie popękanym. To pozorne wsparcie okazuje się jednak zgubne, prowadząc do nieprzewidywalnych konsekwencji dla głównej bohaterki. Ta książka to pasjonująca opowieść o buncie, determinacji i konsekwencjach walki z systemem. Autorka, poprzez historię Joyce Torres, rzuca światło na mroczne zakamarki szkolnego życia i jego wpływ na młodych ludzi. Fabuła książki prowadziła mnie przez labirynt złożonych relacji społecznych i emocjonalnych, które krążą wokół tej szkoły. Dekalog Lorda, zasady narzucone przez najbogatszych mieszkańców Feartown, staje się klatką dla bohaterów, którzy próbują się przeciwstawić panującemu porządkowi. Główna bohaterka, Joyce Torres, odzwierciedla siłę i determinację młodych ludzi walczących o swoją wolność i godność. Jej walka przeciwko systemowi, choć pełna trudności i komplikacji, ukazuje, że nawet najmniejszy głos może mieć wielkie znaczenie w zmianie rzeczywistości. Autorka wprowadziła mnie w świat napięcia, dramatu i niebezpieczeństwa, podkreślając, że nawet pozorne wsparcie może prowadzić do zguby. To książka, która nie tylko wciąga czytelnika od pierwszej strony, ale również zmusza do refleksji nad systemami władzy i ich wpływem na młode pokolenie. Warto sięgnąć po nią dla przeżycia emocjonującej podróży przez świat młodzieńczych zmagań i buntów. 3/5

12. Recenzja: sandererax, Zarańska Sandra

    Ostatnio dotarła do mnie książka pt: „All Roads Lead To Hell #1 Między niebem i piekłem”. 🥰 Już na wstępie mogę powiedzieć, że KOCHAM taką tematykę książek. Mogę je chłonąć chłonąć i końca nie ma. „Byłeś przyjacielem, a może dręczycielem? Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Brutalna prawda była bowiem taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce Torres. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Dosłownie. Feartown zmieniło się w piekło na ziemi. W starciu z jego mocami Joy została właściwie sama. Przypadek sprawił, że pomógł jej pewien fantastyczny chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu. Niestety, był to pozorny ratunek, który ostatecznie okazał się zgubą.” Książka jest napisana tak wspaniałym stylem, że pochłonęłam ją dosłownie w przeciągu 3 dni. Fabuła świetnie poprowadzona, dużo dialogów między bohaterami, dzięki czemu książkę czyta się jeszcze przyjemniej. Relacja głównych bohaterów jest poprowadzona swoim tempem, ani za szybko ani za wolno, dlatego ich relacja w książce przeprowadzona jest naprawdę interesująco. Historia wciągająca ❤ natomiast książka sama w sobie jest trudna i porusza dosyć ciężkie tematy w dzisiejszych czasach. Polecam przeczytać każdemu! Postać Joy jest trochę pogubiona, ale jej przyjaciółka Sava to wspaniałe wsparcie. Chyba każdy z nas chciałby mieć tak cudowną przyjaciółkę przy sobie 🥰 Nie mogę doczekać się części drugiej, ponieważ końcówka książki mówi „przeczytaj dalszą część tej historii”.

13. Recenzja: mvsic_book, Błaszczyk Kamila

    🤍 ocena: 5/5 Hejka! Chciałabym wam powiedzieć kilka słów o tej wspaniałej książce. Po pierwsze jest wspaniała, a po drugie styl i motywy w tej książce są po prostu cudowne. Co ta książka ze mną zrobiła! Czytało ją się tak szybko i przyjemnie, bez żadnych zawodów. Dosłownie ta książka spełniła moje wszelakie oczekiwania. Muszę się przyznać, że przeczytałam ją bez znajomości opisu i się nie zawiodłam. To chyba najbardziej komfortowa książka jaką kiedykolwiek przeczytałam. Joyce jako córka bardzo bogatych i znaczących w mieście rodziców musi chodzić do prywatnego liceum Lord Private High School. Całym sercem nienawidzi tej szkoły i marzy o tym aby ją opuścić. Dyrektor dba o dobre imię szkoły i wszystkie sytuacje, które złamały prawo zamiata pod dywan. Nic złego nie wychodzi poza mury szkoły. I to właśnie ta szkoła i masa innych czynników w tym rodzice, zniszczyli Joy. Dziewczyna przez presję rodziców dla których liczy się tylko bogactwo i opinia ludzi, nie akceptuje siebie. Nie podoba jej się jej wygląd, odchudza się i nie widzi w sobie żadnych plusów. Po śmierci siostry bardzo cierpi. Nie wytrzymuje psychicznie. Słowa rodziców, rówieśnicy w szkole, myśli, to wszystko ją wyniszcza od środka. Aż pewnego dnia poznaje cudownego chłopaka o popękanym sercu…. Książka pokazuje problem teraźniejszej młodzieży. Depresja, brak akceptacji, stany lękowe to częste problemy współczesnego świata. Wiele ludzi nie daje sobie rady. Większość trzyma wszystkie emocje w sobie i udaje że wszystko jest dobrze. Bardzo ciekawym wątkiem jest też sama szkoła. Wprowadzony opis i historia oraz domysły Cole’ a zachęcają nas do dalszego rozwiązywania zagadki. Bo w końcu jaka normalna szkoła ma tak wiele sekretów? Dlaczego wszystko jest w niej idealizowane i ukrywane? Dlaczego wmawiane jest uczniom, że mają mówić tylko pozytywne rzeczy o szkole? Dodatkowo książka urzekła mnie swoimi cytatami. Są tak bardzo prawdziwe i pięknie napisane. Pokochałam tą książkę całym sercem i bardzo wam ją polecam🎀

14. Recenzja: zaczytana__dusza, Nowak Kaja

    Kurczę szczerze wam powiem, że mam dosyć sprzeczne uczucia względem tej książki. Z jednej strony było wiele mądrych cytatów, które zapadły mi w pamięci, a historia była w sumie krótka (miała ona około 240 stron). Do tego powiem wam, że rozdziały były dosyć krótkie i dużą ilość tajemnic macie w tej książce jak w banku haha. Z drugiej strony irytowała mnie lekko główna bohaterka. Wiem, że zmagała się ona z dużą ilości problemów, ale momentami zachowywała się lekko dziecinnie (na przykład sytuacja z tym drinkiem I barmanem). Co do stylu pisania to nie powiem był on specyficzny przez co wolniej mi się czytało ale nie uważam ,że jest on jakiś zły. O ja nie mogę no i zapomniałabym jeszcze o Cole'u. Przecież on, jest świetny😫 kocham to jak zajmował się główną bohaterką i jej bronił. A ich dociniki i teksty... cudowne. Co do zakończenia to zaintrygowało mnie one na tyle, żeby sięgnąć po drugą część! Więc jeśli, planujecie ARLTH to odrazu może ,zaopatrzcie się w obydwie części. Podsumowując historia ta, wywołuje we mnie sprzeczne emocje i myślę, że musicie ją sami przeczytać, aby wyrobić sobie własną opinię❤️. ... Ocenka: 3,5/5☆

15. Recenzja: @kosmetycznie_u_ani, Bąk Anna

    All Roads Lead to Hell. Między niebem i piekłem,, Gabriela Smusz @wydawnictwobeya Byłeś przyjacielem, a może dręczycielem? Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Brutalna prawda była bowiem taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce Torres. Nie spodziewałam się, że ta książka przysporzy mi tyle emocji od samego początku czuć tą atmosferę, mroczny klimat książki . Książkę czytało mi się bardzo fajnie choć z twórczością ,pisarki mam styczność poraz pierwszy,ma bardzo ciekawy sposób pisania, więc bardzo chętnie przeczytam kontynuację tej opowieści.

16. Recenzja: books_world68 , Jazowska Wiktoria

    Zabrało mi trochę czasu, aby sięgnąć po tę książkę, a także sporo czasu zajęło mi jej przeczytanie. Z opisu wynikało, że przedstawia ciekawą historię, która jednak faktycznie mnie nie wciągnęła przez pierwsze około 180 stron. Monotonne powtarzanie kolejnych zagadek bez wyjaśnień sprawiło, że strasznie się nudziłam, a informacje o nich pojawiały się znacznie później. Kiedy akcja wreszcie nabrała rozpędu, czytało mi się ją naprawdę przyjemnie. Choć nie spodziewałam się skomplikowanego romansu (książka jest przeznaczona dla osób 16+), to jednak pewien brak tej dynamiki był odczuwalny, zwłaszcza po scenie w oceanie, która pozostawiła pewien niedosyt pod względem chemii między bohaterami. W mojej opinii ostatnie 80 stron książki były naprawdę warte przeczytania, i chętnie sięgnę po drugą część, licząc na więcej wyjaśnień i lepiej rozwiniętej relacji między bohaterami. Ocena: 7/10 Opis : Byłeś przyjacielem, a może dręczycielem? Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Brutalna prawda była bowiem taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce Torres. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Dosłownie. Feartown zmieniło się w piekło na ziemi. W starciu z jego mocami Joy została właściwie sama. Przypadek sprawił, że pomógł jej pewien fantastyczny chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu...Niestety, był to pozorny ratunek, który ostatecznie okazał się zgubą. Tutaj wszystkie drogi prowadzą do piekła... Książka dla czytelników powyżej szesnastego roku życia. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

17. Recenzja: artystycznie_o_ksiazkach, Sadowska Laura

    Joyce chodzi do elitarnej szkoły Lord Private School. To miejsce to zbiorowisko najbogatszych dzieciaków z Feartown. Nienawiść i kłopoty są tam na porządku dziennym, jednak nikt z tym nic nie robi, aby nie zepsuć reputacji tej placówki. Wszystkie problemy są zamiatane pod dywan i ignorowane przez nauczycieli i rodziców. To właśnie przez to Joyce nienawidzi tej szkoły całym sercem. Pragnie, aby wszystkie sekrety zostały w końcu ujawnione, a w tym jedynie może jej pomóc nowo poznany chłopak, Cole. Całą książkę przeczytałam za jednym razem, było to głównie spowodowane przyjemnym stylem pisania autorki oraz ciekawym zamysłem na fabułę. Motyw elitarnej szkoły i jej tajemnic bardzo mi się spodobał i już nie mogę się doczekać aż dowiem się czegoś więcej o sekretach Lord Private School. Bardzo mi się podobał rozwój relacji między głównymi bohaterami. Wszystko działo się naturalnie i nie za szybko, dzięki czemu ich znajomość wydawała się bardziej realna. Ta historia ukazuje również trudne relacje rodzinne. Autorka pokazała nam, jak pieniądze mogą wpłynąć na relacje rodzinne. Rodzice Joyce byli pochłonięci bardziej pracą niż własną córką. Dla nich ważniejsza była reputacja niż dobro ich dziecka. Książka ma zaledwie 250 stron ( i jest chyba najkrótszą książką na moim regale ), przez co większość spraw nie została jeszcze rozwiązana. Mam wrażenie, że trochę mało się działo, dlatego potraktowałam tą książkę jako taki początek/wstęp do fabuły. Teraz czekam na premierę drugiej część i mam nadzieję, że w niej będzie trochę więcej akcji i mniej niewiadomych.

18. Recenzja: deadly_voice_, Polak Julia

    Można by powiedzieć, że życie Joyce Torres jest marzeniem każdego. Ma bogatych rodziców, niczego jej nie brakuje i chodzi do najlepszego liceum w Feartown. Jednak prawda jest taka, że dziewczyna go nienawidzi. W szczególności Lord Private High School, które niszczy młodym ludziom życie. Zasady, które ustalane są przez największe szychy w mieście, a to co dzieje się za murami szkoły nigdy nie może ujrzeć światła dziennego. Joy za wszelką cenę chce przerwać te katusze i sprowadzić szkołę na samo dno. Niespodziewanie na jej drodze pojawia się chłopak, który wyciągną do dziewczyny pomocną dłoń i razem będą mogli stoczyć walkę z piekłem Feartown. Gdybym miała opisać tę książkę jedynie słowem byłoby to tajemnicą. Od pierwszych stron autora zasiała pewien sekret, których czytelni chce bardzo poznać. Ja osobiście czekałam na moment, aż wszystkie rzeczy wyjdą na jaw i będę mogła mieć przedstawione czarno na białym, o co tak naprawdę chodzi. Jest to historia pełna głębszych przemyśleń i masy uderzających cytatów, które z pewnością przydadzą się w normalnych życiu. Czułam ten dreszcz emocji i tą niepewność, co może się stać i jak daleko bohaterowie są w stanie się posunąć. Joyce jest jedną wielką niewiadomą. Chodzi do szkoły, której nienawidzi sprzeciwiając się jej na każdym kroku. Jako córka „bogaczy” ma wyrobioną opinię, której nie cierpi. Postawiła wokół siebie bardzo gruby i wysoki mor, który jest ciężki do zniszczenia. Nie dopuszcza do siebie praktycznie nikogo, bo nie jest w stanie i nie chce nikomu zaufać. Dodatkowo wydarzenia z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć oraz rodzice, którzy na każdym kroku jej o tym przypominają. Mamy też Cole’a, który pod maską ponurego chłopaka jest pewnego rodzaju promyczkiem przez fakt, jak stara się pomagać najbliższym. Chłopak pojawia się znikąd i już od pierwszych chwil intryguje Joy. Jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych postaci. To, jak sprawia, że Joyce czuję się przy nim dobrze i też to, że chłopak pojawia się w idealnie odpowiednich momentach. Uwielbiam też bohaterów, których gościnnie zawitali w tej pozycji. Moich ukochanych z „Dotyku Ocalenia”, za którymi tęskniłam. Inside’owe rzeczy, które znają czytelnicy poprzednich książek Gabi wiedzą , o czym mówię. Bardzo się cieszę, że mimo wszystko te dwie historie w jakiś sposób na siebie nachodzą i się przeplatają. Z niecierpliwością czekam na finałowy tom, żeby wiedzieć, jak ostatecznie Gabrysia zakończy historię Joy i Cole’a.

19. Recenzja: _home_with_books_, Wujek Roksana

    Zacznę od tego że prolog tej książki jest niesamowity i naprawdę mi się spodobał. Był intrygujący i chwycił mnie za serce. Zaczynając tą książkę wiedziałam, że będzie to ciekawa książka i nie myliłam się. Z niecierpliwością czekam też na kontynuujące tej książki, która miała już swoją zapowiedź! Jeśli jesteście zainteresowani to więcej informacji znajdziecie na profilu autorki. Czytając tą książkę najwięcej chyba pojawiało się momentów, które mnie smuciły ale oczywiście potem było radośnie. Tak jak to mówi prolog "Po burzy zawsze wychodzi słońce" 🤍. Głównymi bohaterami są Joyce i Cole. Przyjemnie mi się o nich czytało i wydawało mi się, że są trochę zagadkowi. Ogólnie bohaterowie mają sporo sekretów, które starają się ukryć. Szkoła do której chodzi Joyce z zewnątrz wygląda na idealną wręcz perfekcyjną. Niestety jak się okazuje wcale taka nie jest. Dziewczyna nienawidzi tego miejsca ale i tak musi tam chodzić bo tak chcą jej rodzice. All Roads Lead to Hell - między piekłem i niebem bardzo mi się podobało i polecam wam tą książkę z całego serduszka 🤍. 5/5

20. Recenzja: Lostytrish, Grochowska Patrycja

    Joyce Torres, patrząc w lustro widziała pustkę. Ból i natrętne myśli towarzyszyły jej praktycznie codziennie. Wychowała się bez czułości i wsparcia. Zamiast tego była ciągle porównywana do swojej siostry. Dla swoich rodziców nigdy nie była wystarczająco dobra. Zajęci pracą i swoimi sprawami w końcu jej tata był szanowanym prokuratorem, a mama burmistrzem miasta uważali, że problemy nastolatki to nic i że dziewczyna nie ma pojęcia o dorosłym życiu. Nie interesowało ich nic poza reputacją. Uczyła się w lord private high school, była to najpopularniejsza szkoła w całej okolicy. Jednak tak naprawdę nienawidziła tam chodzić widziała to czego inni nie dostrzegali. Zepsucie ludzi, którzy tam uczęszczali. Jej na pozór ułożone życie wywraca się do góry nogami, gdy poznaje tajemniczego chłopaka, który ratuje ją z opresji. Nie spodziewała się, że kiedykolwiek jeszcze go zobaczy. Ale los miał wobec niej inne plany. Ponieważ okazuje się, że poznany przez nią wcześniej chłopak jest nowym uczniem. Cole Hodder jest pewny siebie, zabawny i tajemniczy. Jeździł czarnym mustangiem. Tak naprawdę zapisał się do szkoły, bo miał ukryty cel, który chciał zrealizować. Jaki? Tego musicie sami się dowiedzieć. Czy połączy ich przyjaźń? A może coś więcej?

21. Recenzja: w.czytana_, Ruchała Wiktoria

    𝐨𝐜𝐞𝐧𝐚:𝟒,𝟓⭐/𝟓⭐ 𝐌𝐨𝐣𝐚 𝐨𝐩𝐢𝐧𝐢𝐚: Na wstępie muszę przyznać ,że ta książka bardzo przyciąga okładką gdyż jest naprawdę piękna. Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Joyce Torres to dziewczyna która ma bogatą jak i bardzo toksyczną rodzinę. Dla jej rodziców liczą się tylko pozycja w mieście i pieniądze. Przez nich Joyce wpędza się w zaburzenia odżywiania i niską samoocenę. Bohaterka uczęszcza do szkoły dla bogatych- Lord Private School to szkoła w której nie obowiązują w niej zasady jakie panują w innych placówkach. Placówka odbierała dzieciom wolność i niszczyła ich młodzieńcza, delikatną psychikę. To liceum niszczyło ludziom życie i tak właśnie było w przypadku Joyce. Jednak dziewczyna nie poddała się i przejęła sprawy w swoje ręce by zamknąć placówkę która doprowadziła ją na dno. Bohaterka z zewnątrz wydaje się obojętna i chłodna lecz w środku zmaga się z jej własnymi demonami i jest uczuciowa. Ma problemy jedynie na kogo może liczyć to jej przyjaciółka Sava oraz dziadkowie którzy starają się wspierać ją jak tylko mogą. Cole Hodder to główny bohater , który również zostaje bardzo dobrze wykreowany. Joyce i Cole poznają się w dosyć dziwny sposób gdyż raz wpadają na siebie a Cole ratuje ją przed dilerem ,ktory pomylił Joyce z kimś innym. Te spotkania stają się częstsze gdyż bohaterowie częściej wpadają na siebie. Historia Joyce i Cole’a jest piękna. Ta dwójka jest do siebie niesamowicie podobna gdyż oboje są zawzięci, tajemniczy, silni i obojętni na wszystko i wszystkich dookoła. Autorka idealnie ukazała problemy nastolatków związanych ze szkołą czy z rodziną. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny i lekki dlatego bardziej wciąga czytelnika. Podsumowując bardzo polecam ściągnąć po tą pozycję i z niecierpliwością czekam na kolejny tom! 

22. Recenzja: love_book_dragon, Piechota Wiktoria

    Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Dosłownie. Dwoje osób, które mają blizny, swoje mroczne tajemnice i nie tylko. Bardzo dużo czytałam dobrych opinie o tej książce więc nastawiłam się bardzo pozytywnie. Musze przyznać początkowe rozdziały troszeczkę nudziły, ale gdy zagłębiałam się z rozdziału na rozdział akcja w książce coraz bardziej się rozkręcała. Głowni bohaterowie bardzo dobrze zostali wykreowani są zagadkowie, tajemniczy i mroczni mam nadziej, że w najbliższym tomie będę mogła odkryć ich wszystkie tajemnice. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny, ale także lekki. W tej książce jest poruszany taki wątek jak toksyczne relacje i byłam bardzo zaskoczona jak dobrze było to poprowadzone. Emocje podczas czytania są nie do pisania. ARLTH to książka, która dostarczy masę wrażeń. Zakończenie było bardzo zaskakujące z wielkim oczekiwanie czekam na tom 2 bo to co się tam stało po prostu musze wiedzieć co z dalszym losem bohaterów.

23. Recenzja: livka.books, Krupa Oliwia

    Ta książka zaciekawiła mnie tym, że akcja rozgrywa się w prywatnej, prestiżowej szkole, jakby no uwielbiam motyw dark academia więc nie mogłam zlekceważyć tego tytułu 😭 Na początku nie mogłam się wciągnąć, pomimo faktu, że jest to króciutka lektura to jest w niej mniejsza czcionka więc może ona mnie trochę demotywowała, ale też w niektórych momentach odrobinę się nudziłam. Ogólnie odczułam, że było tu wszystkiego mało i traktuję ten tom jako wstęp oraz liczę na rozwinięcie wszystkiego w następnej części. Poza tym co wypisałam wyżej, historię Joy i Cole’a poznawałam z przyjemnością. Są oni na pewno ciekawymi bohaterami i CZEKAM by poznać ich jakoś bardziej 🥹 Oboje są bardzo tajemniczy, skrywają wiele sekretów i nie są zbyt wylewni, dlatego mam nadzieję, że w drugim tomie bardziej otworzą się na innych i na siebie nawzajem (ps. Uwielbiam scenę na plaży). W „All Roads Lead To Hell” poruszane są trudne tematy, m.in. toksyczna relacja rodzinna, która została opisana w dobry sposób, czuć było negatywne emocje bijące od Joyce do rodziców, od których niedostawała takich uczuć jakich pragnęła. Autorka pokazuje tą złą stronę bogactwa. Zakończenie pozostawia z wieloma znakami zapytania i nierozwiązanymi tajemnicami dzięki czemu zachęca czytelnika do zapoznania się z następną częścią, ja na pewno po nią sięgnę<3 ★★★★/5

24. Recenzja: chill.out.with.books, Kraska Antonina

    Jest to dosyć krótka i wydaję się, że nie zawiera w sobie za dużo treści, ale na szczęście to tylko pozory. Muszę przyznać, że bardzo dawno w żadną książkę się tak nie wciągnęłam. Od pierwszych stron bardzo spodobał mi się jej klimat, i był czymś czego idealnie w tym momencie potrzebowałam. Przeczytałam ją w niecałe dwa dni i bardzo ubolewam nad tym, że nie ma ona większej ilości stron. Autorka ma naprawdę przyjemny styl pisania, który przypadł mi do gustu. Jeśli chodzi o bohaterów, to mają oni wiele sekretów, które nie zostają ujawnione w tym tomie a to sprawia,, że czytelnik z jeszcze większą niecierpliwością czeka na kolejny tom. Joyce jest niesamowicie silną bohaterką, która pokazuje, że pomimo wielu problemów można postawić na swoim. Wiele przemyśleń głównej bohaterki bardzo do mnie trafiało, a to sprawia, że niesamowicie się do niej przywiązałam. Jeśli czytaliście dylogie Westwood Academy, albo trylogię Flaw( Less) to ta książka definitywnie przypadnie wam do gustu, bo jest czymś w rodzaju połączenia ich obu. Podsumowując, nie wiem dlaczego ta książka zbiera tak negatywne opinie, ponieważ moim zdaniem jest naprawdę przyjemna, wciągająca, i warta przeczytania.

25. Recenzja: the_books_secret_, Ciebiada Taylor

    ~ W powieści poznajemy młodą dziewczynę Joyce chodząca do prywatnej szkoły dla bogatej młodzieży Lord Private High School, dziewczyna jest całkowicie zamknięta w sobie, nie znosi ludzi dookoła oraz całej szkoły która mimo ogromnego prestiżu pozostawia sporo do życzenia, a dręczenie uczniów, i sytuacji gdzie ręką rękę myje to dla nich chleb powszedni. Dziewczyna przyjaźni się tylko z Sava swoją najlepszą przyjaciółką która jako jedyna potrafi dotrzeć do swojej znajomej. W domu również nie jest najlepiej przepychanki z rodzicami którzy myślą że pieniądze załatwiają wszystko ,powodują tylko to że wśród rodziny zanika coś co jest najważniejsze miłość, zamiast niej wzbiera się niechęć, złość a nawet znęcanie się psychiczne . Pewnego dnia nasza bohaterka poznaje Cola nowego chłopaka który również zapisał się do Lord . Z dnia na dzień dziewczyna zaczyna Otwierać się na nową znajomość, zaczyna się uśmiechać oraz po raz pierwszy od lat czuć dobrze wśród ludzi ... Jednak chłopak również ma swoje tajemnice , dokąd doprowadzą ich wspólne drogi ?? Tego wam nie zdradzę, natomiast warto sięgnąć po tę książkę bo ma w sobie coś co wciąga czytelnika do samego końca 👌

26. Recenzja: kor.czyta, Grubasz Beata

    Oczekiwałam czegoś innego ale ta książka bardzo mi się podobała. Na początku zobaczyłam klimat książki ktory bardzo mi się spodobał i zachęcił dalej. Przed zaczęciem książki byłn pewna że będzie w niej klimat Harrego pottera ale pozytywnie się zaskoczyłam gdy zobaczyłam środek. Wcześniej już czytałam coś od Gabrieli więc coś mi podpowiadało że i ta książka mi się spodoba. Fabuła poprowadzona w bardzo ciekawy sposób a emocji było tak dużo że nie mogłam przestać czytać. Joyce była bardzo pokrzywdzona i było mi jej bardzo szkoda a Cole przez to że jej pomagał zakochiwałam się w Historii jeszcze bardziej. Przeczytałam ją w dnia dni i jak na mnie to bardzo duży potencjał! ♡ Bardzo polecam i jestem ciekawa co dalej

27. Recenzja: papierowa_nixi , Drzymała Nikola

    All Roads Lead To Hell #1 Ocena końcowa 5/5 ⭐️ Q: Jaka jest wasza ulubiona książka? Opis: Byłeś przyjacielem, a może dręczycielem? Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Brutalna prawda była bowiem taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce Torres. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Dosłownie. Feartown zmieniło się w piekło na ziemi. W starciu z jego mocami Joy została właściwie sama. Przypadek sprawił, że pomógł jej pewien fantastyczny chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu...Niestety, był to pozorny ratunek, który ostatecznie okazał się zgubą. Tutaj wszystkie drogi prowadzą do piekła... Książka dla czytelników powyżej szesnastego roku życia. Recenzja: Moja nowa ulubiona książka. Nie spocznę dopóki nie przeczytam drugiego tomu! Ta historia to coś wyjątkowego, coś co jest naprawdę warte przeczytania. Uwielbiam to w jaki jest styl pisania, samą fabułę i poprostu wszytsko co się tam znajduje. Naprawdę wciągająca opowieść, która porwie was w zupełnie inny świat 🥹❤️.

28. Recenzja: Tiktok, Kosobudzka Ala

    Do książki byłam nastawiona bardzo dobrze głównie przez promocję jaką zrobiły patronki i ani trochę się nie zawiodłam. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie a pióro autorki było bardzo lekkie, dodatkowo krótkie rozdziały sprawiły, że książkę skończyłam w jeden wieczór. Główni bohaterowie 𝐉𝐨𝐲𝐜𝐞 i 𝐂𝐨𝐥𝐞. 𝐉𝐨𝐲𝐜𝐞 przeżyła wiele i widać to w jej zachowaniu, było mi jej tak szkoda gdy czytałam rozdziały w których byli jej rodzice, to jak bardzo byli dla niej oschli i nie potrafili jej zrozumieć bardzo we mnie uderzyło. Jednak cieszę się, że w swoim życiu ma kogoś takiego jak 𝐒𝐚𝐯𝐚𝐧𝐚𝐡 czy jej dziadkowie. Natomiast o 𝐂𝐨𝐥𝐞’𝐮 nie dowiedzieliśmy się aż tak dużo, jest ona bardzo tajemniczą osobą, jednak to, że pojawił się on w życiu 𝐉𝐨𝐲𝐜𝐞 bardzo mnie ucieszyło. Nie był on typem nachalnego chłopaka, był on wielkim wsparciem dla 𝐉𝐨𝐲𝐜𝐞 i wydaje mi się, że celowo odciągał jej myśli od innych rzeczy. Nie spodziewałam się, że ta książka przysporzy mi tyle emocji i to nie koniecznie tych dobrych. Ta historia była przepełniona bólem i moją nienawiścią do niektórych bohaterów. Końcówka której się nie spodziewałam tak mnie „zachęciła” do przeczytania drugiego tomu, że od razu idę zamawiać.

29. Recenzja: @cursed.by.books, Orłowski Bartłomiej

    Byłem strasznie sceptycznie nastawiony do tej pozycji ze względu na opinie jakie dotychczas zbierała. Mimo wszystko postanowiłem, że nie będę się niepotrzebnie zniechęcał i sprawdzę na własnej skórze czy rzeczywiście jest tak źle. Zaskoczyłem się i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Książka bardzo mi się spodobała. Wszystkie elementy, które sprawiały, że ludziom się nie podobała  okazały się ogromną chęcią jak i zainteresowaniem dla mnie do wtopienia się w fabułę. Adekwatnie fabuły, wydaje mi się, że była ona bardzo dobrze rozpisana, głównie przez wzgląd na to, że wiele z tych aspektów, które pozostawały tajemnicą w tomie pierwszym, będzie rozwiniętą w dalszych częściach co jest jak najbardziej na plus, ponieważ nie dostajemy wszystkiego od razu. Napięcie w tej książce jest kluczowym aspektem w tym, że książka mi się spodobała. Uwielbiam to jakie napięcie było przedstawione pomiędzy Joy i Cole'm. Chociaż nie prowadziło to do tego, czego się spodziewałem, wciąż było według mnie świetne. Nie sposób było się od tej książki oderwać. Bohaterowie bardzo mi się spodobali, w wielu recenzjach widziałem, że nie podobało się osobom brak ich dobrego poznania lecz wprowadzenie tej zagadkowości i tajemniczości bohaterów działa bardzo korzystnie na tę książkę. Bardzo podobało mi się też, że autorka dogłębnie prezentowała nam to jak zniszczona jest główna bohaterka. Wiele z jej przemyśleń we mnie trafiało i sprawiało, że czułem z nią swego rodzaju więź. Trochę tak jakby to ona zwierzała mi się z tego co czuje. Wiadomo, że było też kilka sytuacji, które według mnie były dosyć głupie, ale były w końcu po coś. Z mojej strony jest to książka warta polecenia i nie mogę doczekać się drugiego tomu, aby poznać dalsze losy głównej bohaterki (bo to co się stało na końcu to jakiś nieśmieszny żart).

30. Recenzja: ℙ𝕒𝕦𝕝𝕒 |booktok|📖, Śmiech Paulina

     ⭐⭐⭐⭐⭐/5  Oczywiście, istnieją książki, które mimo swojej krótkiej długości potrafią wzbudzić głębokie emocje i zainteresowanie czytelnika. Dziś chciałabym polecić Wam jedną z nich. 🩵ARLTH przenosi nas do elitarnej szkoły dla dzieci z zamożnych rodzin, gdzie obowiązują zupełnie inne reguły niż w typowych placówkach edukacyjnych. Mimo pozorów idealności, główna bohaterka, Joyce Torres, doskonale zna ciemne tajemnice tej instytucji. Wraz z tajemniczym chłopakiem, Cole’em, postanawiają obalić system, który doprowadził ich na dno. Cole, będący kluczową postacią w ich planach, skrywa własne motywacje i zamiary w stosunku do Joyce. To właśnie ich wspólne działania stanowią o sile tej opowieści, która wciąga czytelnika w wir intryg i emocji. 💭: Autorka wykazała się niezwykłą prostotą i przyjemnością w swoim stylu pisania, co umożliwiło mi płynne przeczytanie książki. Fascynująca fabuła sprawiła, że wciągnęłam się w losy głównych bohaterów, Cole’a i Joyce, których tajemniczość dodatkowo podgrzewała atmosferę powieści. Choć postacie skrywają wiele sekretów, nie wszystkie zostały ujawnione w tym tomie, co wzbudza jeszcze większe zainteresowanie i zaangażowanie czytelnika. Rozdziały z imprezy na plaży w historii Joy i Cola urzekły mnie szczególnie. Przedstawiają one książkę z zupełnie innej perspektywy, ponieważ pozwalają głównej bohaterce na chwilowe oderwanie się od codziennych problemów i doświadczenie chociażby małego momentu radości. To właśnie te fragmenty mają w sobie coś niezwykłego. Towarzysząc im w ich podróży, przeżywałam burzę emocji, doznając zarówno chwil przygnębienia, jak i radości. Książka porusza trudne i bolesne tematy, jednakże jest to opowieść, którą warto poznać, z uwagi na jej głębię i wartość. Osobiście bardzo mi się podobała, a sądzę, że wielu czytelników podzieliłoby moje odczucia. 💬 ,,𝘉𝘰 𝘬𝘵𝘰𝘴́ 𝘮𝘰́𝘨ł 𝘸𝘪𝘥𝘻𝘪𝘦𝘤́ 𝘱𝘶𝘴𝘵𝘦 𝘯𝘪𝘦𝘣𝘰, 𝘨𝘥𝘺 𝘬𝘵𝘰𝘴́ 𝘪𝘯𝘯𝘺 𝘻𝘢𝘤𝘩𝘸𝘺𝘤𝘢ł 𝘴𝘪𝘦̨ 𝘱𝘪𝘦̨𝘬𝘯𝘢̨ 𝘵𝘦̨𝘤𝘻𝘢̨.” 🩶

31. Recenzja: bookstagram, Jabłońska Emilia

    Zaczynając tą książkę nie miałam żadnych oczekiwań do niej, i zdziwiłam się bardzo pozytywnie. Już od pierwszych stron ta historia mnie zaciekawiła a z kolejnymi rozdziałami jeszcze bardziej. Lekki i przyjemny styl pisania autorki, pozwala na bardzo szybkie czytanie, nawet nie wiem w którym momencie była już na ostatniej stronie. Jest to dość krótka historia idealna na jeden wieczór. Jeżeli chodzi o głównych bohaterów zacznę od Joyce jest ona dosyć tajemnicza, po jej zachowaniu można stwierdzić, że przeszła w życiu sporo. Jestem pod wrażeniem tego jak udało się autorce ją wykreować. Natomiast Cole o nim nie wiem zbyt wiele mam nadzieje, że poznamy go bardziej w kolejnej części ale mimo wszystko polubiłam go, chociaż po końcówce książki kompletnie nie wiem co mam myśleć. Napewno sięgnę po kolejny tom, jestem bardzo ciekawa tych wszystkich tajemnic na które nie znamy narazie odpowiedzi. ocena: 4/5⭐

32. Recenzja: zyje.czytaniem, Bzymek Jaśmina

    Lord Private High School to prywatna szkoła dla tylko bogatych ludzi. Jednak czy prywatna znaczy lepsza? W tej placówce nie ma żadnych zasad. Każdy robi, co chce, nie ponosząc żadnych konsekwencji. A Joy Torres nienawidzi tej szkoły każdą cząsteczką siebie. Jest to miejsce, które zniszczyło ją dosłownie. Chociaż na zewnątrz wydaje się pewną siebie dziewczyną, która nie przejmuje się opinią innych, głęboko jest po prostu zniszczona. Pewnego razu spotyka chłopaka. Zaufała mu i otworzyła się przed nim. Jednak wszystko, co mieli, przemieniło się w jedno wielkie kłamstwo. Kiedy tylko przeczytałam opis tej książki, od razu wiedziałam, że jest to coś, co mi się spodoba. Byłam bardzo ciekawa tej historii, zwłaszcza że opinie były dosyć podzielone. Dlatego postanowiłam stworzyć własną opinię i przekonać się, czy książka podpasuje mi do gustu, czy raczej nie. Co mnie najbardziej zachęciło do tej książki, są motywy: enemies to lovers, toksyczni rodzice, zaburzenia odżywiania, mroczne tajemnice oraz elitarne liceum. Jednak sądzę, że wątek zaburzeń odżywiania był zbyt mało rozwinięty skoro jest to jeden z głównych motywów. Miałam wrażenie, że nie było to w żaden sposób wspomniane. Poza tym nic mi więcej nie przeszkadzało i książkę czytało mi się płynnie. Autorka ma przyjemny sposób pisania, który zdecydowanie przypadł mi do gustu. Pomimo tego, że historia jest, dosyć krótka akcja nie działa się, zbyt szybko co jest wielkim plusem. Końcówka zdecydowanie mnie zaskoczyła i na pewno mam w zamiarach przeczytać drugi tom.

33. Recenzja: _nati_book_, Armata Natalia

    Joy z całego serca nienawidzi swojej szkoły dla bogatych rozpieszczonych dzieciaków. Właściwie to tylko tyle mogę powiedzieć aby niczego nie zaspojlerować. Książka opiera się na tajemnicach, niedomowieniach i chęci zemsty. To właśnie te uczucia są osią fabuły i motywatorem do wszelkich działać. Dla kogoś może się to wydawać nudne ale mnie to kupiło. Chciałam wiedzieć dlaczego tak bardzo glowna bohaterka nienawidzi tej szkoły. Jako postać Joyce jest tym typem, którym lubię bardzo w książkach szczególnie tych dla starszej młodzieży i dorosłych. Ona udaje zimną zdystansowaną i do granic perfekcyjną ze względu na swoją rodzinę i ich pozycję, jednak w środku ma uczucia, i jest zdolna do troski o kogoś. Mam tutaj na myśli na przykład jej przyjaciółkę, która dla niej była naprawdę ważna. Co do drugiego głównego bohatera Cola. Chłopak nie ufał jej za żadne skarby. Podchodził do niej sceptycznie i muszę przyznać, że to mi się podobało w ich relacji. Jak tak między sobą kroczyli i nie byli niczego pewni. Niestety to się zmieniło w pewnym momencie całkowicie. Nagle pojawiło się uczucie i ja tego nie kupiłam. Po prostu było to za szybko , tak jakby ten wątek romantyczny musiał być akurat teraz bo do czegoś był potrzebny autorce. Mimo tego mało realnego wątku romantycznego jestem ciekawa co się stanie w kolejnym tomie, bo autorka potrafiła mnie zaciekawić i co najważniejsze zaangażować. Książkę się czyta naprawdę szybko i przyjemnie, fakt że jest krótka też zachęca. Początki były odrobinę ciężkie ale czym dalej tym lepiej i do tego was zachęcam, sprawdźcie sami bo to może być książka na góra dwa wieczory.

34. Recenzja: bubertoss, Lisiecki Hubert

    Skończyłem ostatnio czytać książkę pt: "Między niebem i piekłem. All Roads Lead To Hell #1" Autorki Gabrieli Smusz i szczerze strasznie mnie urzekła ta książka. Bardzo mi się spodobał styl pisania autorki ale czasami akcje delikatnie się dłużyły ale to błahostka oraz WIDZIELIŚCIE te rozdziały? C U D O. Relacje między Cole a Joyce jest nijaka, dwójka znajomych co próbują odkryć tajemnice szkoły.. na ten moment skrywają wszystkie emocje. Główna bohaterka jest kimś, kto mimo swojej bardzo ciężkiej sytuacji życiowej nie boi się ryzykować bo myśli, że gorzej już być nie może. Jeśli lubicie wątki tajemniczości ta książka jest na bank dla was. Polecam

35. Recenzja: xvbooks.with.madzia, Domańska Magdalena

    Szkoła Lord Private Hight school to szkoła dla bogaczy a raczej dla dzieci bogatych rodziców. Dzieci bogaczy już od urodzenia miały wybraną przyszłość przez rodziców, i było wiadome, że dzieci pójdą do Lord. Szkoła skrywa w sobie dużo sekretów, których nikt poza osobami chodzącymi do Lord nie ma prawa wiedzieć, bo grożą temu poważne konsekwencję. Ludzie z "normalnych" domów i szkół uważali osoby z Lord na przemądrzałe dzieciaki z prywatnej szkółki. Jednak szkoła ta, była więzieniem. Dyrektor i politycy wszystyko zamiatali pod dywan. I choć szkoła wydawała się idealna z zewnątrz, w środku była siedliskiem nienawiści i kłamstw. Joyce Torres wprost nienawidziła tego miejsca. Pewnego dnia gdy wyszła z szkoły aby udać się do miejsca dla "lordziaków", jakiś diler zaczął się jej czepiać. Pomylił ją z inną osobą, a w dodatku był pod wplywem narkotyków. Nagle z pomocą zjawił się nieznajomy chłopak który napewno nie chodził do Lord, ponieważ nie miał na sobie mundurka z logiem szkoły. Odpędził dilera, i zaczęła się gadka. Miałam co do tej książki spore oczekiwania, i chociaż liczyłam na to, że będzie lepsza, była naprawdę fajna. Jest bardzo krótka i szybko sie ją czyta. Akcja również się fajnie rozwija. Uwielbiam przyjaciółkę Joyce. Jest naprawdę cudowną i kochaną dziewczyną, przyjaciółką. Starą się pomoc Joyce jak tylko może. Dla rodziców Joyce liczą się tylko pieniądze. Nie liczy się samopoczucie ich córki. Joyce jest bardzo zniszczona w środku. Przynajmniej ma dziadków którzy ją bardzo kochają. Książka zawiera pełno mądrych i prawdziwych cytatów które dają dużo do myślenia. Pod koniec bardzo się zszokowałam i przez to co sie wydarzyło napewno sięgne po 2 tom. Książka nie była jakaś bardzo wybitna, ale naprawdę była super. Jak najbardziej polecam. Można pochłonąć ją w jeden wieczór. 4/5⭐️

36. Recenzja: _.zaczytana.__, Wesołowska Zuzanna

    Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki,, Między niebem i piekłem. All Roads Lead To Hell." od Gabrieli Smusz. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i szczerze nie wiedziałam czego mam się spodziewać, ale podeszłam do tego dość optymistycznie i wcale się nie zawiodłam, książka okazała się genialna. Od samego początku wszystko co dzieje się w tej książkę owiane jest tajemnicą, dopiero później tajemnice powoli się rozwijają i dostajemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Wciąż nie dowierzam w to co wydarzyło się w zakończeniu.Już nie mogę doczekać się aż przeczytam drugi tom.Jeżeli lubicie książki trzymające w napięciu, pełne emocji oraz ze świetnie wykreowanymi bohaterami to jak najbardziej polecam wam zapoznać się z tą książką.

37. Recenzja: reading.after.dark, Lipińska Klaudia

    Q: Lubicie książki, które trzymają w napięciu do samego końca? "All Roads Lead To Hell" Gabriela Szmusz  Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych oraz szanowanych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Brutalna prawda była taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, dziewczyna postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. W tym wszystkim pomógł jej tajemniczy chłopak o wielkim lecz popękanym sercu. Czy uda im się? Co się wydarzy pomiędzy tajemniczym chłopakiem, a Joyce? "All Roads Lead To Hell" to historia która, wywarła we mnie ogrom emocji. Po przeczytaniu opisu, wiedziałam iż bardzo będę chciała przeczytać tę historię. Miałam już styczność z piórem autorki, więc mniej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać. I nie pomyślałam się. Początkowo miałam mały problem aby się wciągnąć w fabułę, jednak po kilku stronach wszystko minęło i nie mogłam się oderwać od historii bohaterów. Pióro autorki jest lekkie, przyjemne i wciągające. A sama fabuła poprowadzona w bardzo ciekawy oraz tajemniczy sposób, który trzyma w napięciu do samego końca. Zdecydowanie tajemnicza aura nie opuszcza mnie do samego końca. Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Joyce, to zbuntowana, samotna oraz nieufna siedemnastolatka, która jest bardzo ciekawa postacią, od samego początku ją polubiłam. Dziewczyna unikała zbędnych kontaktów z innymi uczniami, wyjątkiem była jej przyjaciółka. A później do jej życia trafił tajemniczy chłopak. Cole, to zdystansowany oraz tajemniczy chłopak, który od początku zaintrygował mnie swoją tajemniczością. Między bohaterami jest wyczuwalna chemia, ale została ona otoczona niepokojem oraz ryzykiem. Takiego zakończenia totalnie się nie spodziewałam, dalej nie dowierzam że tak się zakończyła ta część. Jeżeli lubicie książki trzymające w napięciu, pełne emocji oraz ze świetnie wykreowanymi bohaterami to jak najbardziej polecam wam zapoznać się z tą książką. Moja ocena 9/10⭐

38. Recenzja: LastPageNotes , Przypek Monika

    Niedawno trafiła do mnie książka All Roads Lead To Hell - Między niebem i piekłem Gabrieli Smusz. Jest to opowieść o dwojgu uczniów elitarnego leceum. Ich relacja od początku jest trudna i wyboista, ale mimo wszystko ciągnie ich do siebie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie owa szkoła. Jest to liceum zepsute do szpiku kości, które potrafi zatuszować każdą sprawę, a uczniowie mają nakaz milczenia o tym co dzieje się w szkolnych murach. Głowni bohaterowie chcą walczyć, by ta szkoła nie zniszczyła ani jednego życia więcej. Co mogę powiedzieć o książce? Autorka zbudowała bardzo tajemniczy świat. Od samego początku czuć napiętą atmosferę, mroczny klimat książki jednak wszystko jest owiane tajemnicą. O kolejnych wydarzeniach z przeszłości szkoły i bohaterów dowiadujemy się stopniowo. Na początku jest wspominane, że coś się stało, ale dopiero po jakimś czasie autorka ujawnia prawdę o danym wydarzeniu. Wydarzenia w All Roads Lead To Hell dają dobre podwaliny pod kontynuację serii. Mimo małej objętości książki, działo się w niej całkiem sporo. Nie jest to zwykła młodzieżówka opierająca się tylko na relacji głównych bohaterów, ale także historia walki z systemem, chęć zmieniania świata i po grzebania pod gruzami toksycznej, prywatnej szkoły. Całość czyta się bardzo szybko, autorka ma ciekawy styl pisania i przepływa się przez powieść na jednym wdechu. Bardzo chętnie przeczytam kontynuację tej opowieści. ⭐ ⭐ ⭐ ⭐ ⭐

39. Recenzja: zaczytana.po_uszy, Dalecka Michalina

    Nie spodziewałam się, że ta książka będzie aż taka dobra 😱 Sięgając po ten tytuł myślałam, że będzie to tylko dobra rozgrywka i tyle. Pochłonęłam tą książkę w jednen dzień. Rozdziały były dość krótkie a styl pisania autorki bardzi przyjemny. Nie mogłam oderwać się od wciągającej i cudownej fabuły 💞 Relacja między bohaterami rozwija się dość wolno co jest dla mnie na plus bo kocham clow burn!! Cole jest wspaniały o chyba szykuje się kolejny książkowy mąż do kolekcji 🤭 Podobało mi się to, że między bohaterami zostało sporo niewyjaśnionych spraw i sekretów, które budowały napięcie podczas czytania. Jakbym miała się wypowiedzieć o minusach to denerwowała mnie momentami główna bohaterka. Mimo, że zmagała się z różnymi problemami to nie podobało mi się, że była czasami lekkomyślna. Wiele razy bohaterowie spotykali się "przypadkiem", wpadali na siebie gdzieś na mieście i w jakimś stopniu zaczęło mnie to trochę denerwować.. Jestem zakochana w zachowaniu Cole'a, jego teksty i zachowanie sprawiają, że mam ochotę go poznać w prawdziwym świecie. Wiele razy pomógł albo obronił Joyce, a ja mogłabym o tym czytać całymi dniami 🫶🏻 Akcja jest bardzo wciągająca i nie mogę się doczekać aż będę miała możliwość sięgnąć po drugi tom historii Joyce i Cole'a!!❤️ W książce znajdziemy wulgaryzmy i toksyczne zachowania. Bohaterowie chodzą na imprezy gdzie pojawia się alk0hol, papi3rosy itp. 

40. Recenzja: flovbook, Małek Amelia

    ❤💙All roads lead to hell ( między niebem i piekłem )  Gabriela Smusz💙❤ Rzucanie się na głęboką wodę nigdy nie należało do rzeczy, których się podejmowałam. Dlatego gdy przytrafiło mi się to pierwszy raz, zachłysnęłam się. Zapomniałam, że aby skakać tam, gdzie nie ma dna. Najpierw trzeba nauczyć się pływać. ❤ ARLTH to moje pierwsza styczność z piórem autorki i na pewno nie ostatnia. Zaczynałam książkę bez żadnych większych oczekiwań, ponieważ mało o niej słyszałam. Jednak pozytywnie się zaskoczyłam. 💙 Historia jest przedstawiona bardzo ciekawie i tajemniczo. Fabuła toczy się tak, że mamy wiele pytań jednak mało odpowiedzi, przez co narasta ciągła ochota do czytania dalej. ❤ Główni bohaterowie byli całkiem okej wykrokami jednak jakoś bardzo mnie nie urzekli. Tutaj zależy kto co lubi, więc zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnej opinii na ich temat. Z Joyce momentami nie mogłam dojść do porozumienia, a Cole to w ogóle dla mnie jedna wielka niewiadoma. 💙 Mimo wszystko polecam przeczytać i czekam na wasze opinie! Mam również nadzieję, że uda mi się przeczytać drugi tom i dostać odpowiedzi na wszelkie pytania :)) ⭐⭐⭐⭐/5 ❤

41. Recenzja: books.with.mme, Niedziałek Monika

    All Roads Lead To Hell to książka, którą przeczytałam w kilka godzin. Nie miałam jakiś oczekiwań do tej książki, bo niewiele o niej słyszałam. Nie znałam również pióra autorki ale książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Jestem zaskoczona tym, jak szybko udało mi się przepłynąć przez tę pozycję. Od początku polubiłam pióro autorki. Lord Private Hight School to szkoła dla dzieciaków bogatych rodziców. Wydaje się, że szkoła jest idealna, lecz nic bardziej mylnego. Nikt nie zwracał uwagi na to, że zasady, jakie tam panowały niszczyły psychikę. Główna bohaterka Joyce Torres to osoba, która pomimo młodego wieku przeżyła wiele… Rodzice jej nie wspierali liczyły się dla nich tylko pieniądze. W domu nie zaznała miłości. Dziewczyna mogła tylko liczyć na swoje przyjaciółki i dziadków którzy ją kochali i o nią troszczyli. W pewnym momencie na drodze Joyce pojawia się Cole Hodder. Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, że wiele z nim ją łączy. Relacja głównych bohaterów została super przedstawiona. Przez całą książkę nie poczułam, że coś dzieje się za szybko. Po skończeniu potrzebuje jak najszybciej kontynuacji. Ponieważ jest ciekawa, jakie dalsze losy Cole i Joyce zaplanowała autorka. ┊ ˚➶ ｡˚ ☁️ Moja ocena ★★★★.5/☆☆☆☆☆ 

42. Recenzja: misiainbookland , Michniewicz Michalina

    ᴏᴘɪs: Lord Priver school to elitarna szkoła prywatna, uczęszczają do niej tylko najlepsi uczniowie z najzamożniejszych rodzin. Opinie na temat liceum są zachwycające, a ludzie uznają je za idealne. Ale jak to wygląda naprawdę? Joyce Torres zna okropną i brutalną prawdę, chociaż niektóre sekrety dalej skrywają się nawet przed nią. Nagle w szkole pojawia się tajemniczy chłopak, który wkradnie się w jej samotność i da jej nadzieję, że może będzie jej ratunkiem. ᴏᴘɪɴɪᴀ: Po przeczytaniu samego prologu wiedziałam, że ta historia będzie genialna! Rozdziały są krótkie, przez co przyjemnie i szybko się czyta. Sam styl pisania autorki, bardzo mi się spodobał, emocje bohaterów było można odczuć na własnej skórze, a oni sami zostali stworzeni naprawdę świetnie. Joyce Toress jest pełna siły, mimo tego wszystkiego co ją otacza. Szkoła oraz rodzice nie ułatwiają jej życia, jednak ona stara się jak może. Dodatkowym utrudnieniem jest przeszłość, która ciągle idzie obok niej. Cole Hodder to postać tajemnicza, z każdą stroną możemy odkryć jego inną twarz oraz nowe tajemnice, które skrywa przed światem, dając nam się poznać powoli. Uwielbiam również Save, czyli przyjaciółkę głównej bohaterki, która daje masę pozytywnej energii. Jak zawsze, ja doceniam w książce cytaty, a zaznaczyłam ich mnóstwo. Jedyną rzeczą, do której mogłabym się przyczepić, to może kilka rzucających mi się w oczy powtórzeń oraz mała czcionka.

43. Recenzja: Książkowe Love, Pitura Natalia

    „MIĘDZY NIEBEM I PIEKŁEM” ALL ROADS LEAD TO HELL #1 „Ta szkoła była tak niegrzeczna, że sam Lucyfer, gdyby do niej zajrzał, musiałby wziąć po wszystkim kąpiel w wodzie święconej.” Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, Joyce postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Przypadek sprawił, że pomógł jej pewien fantastyczny chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu… Niestety, był to pozorny ratunek, który ostatecznie okazał się zgubą. Tutaj wszystkie drogi prowadzą do piekła… „Byłam zamknięta, myśli i wspomnienia rozsadzały mi czaszkę. Ale gdyby teraz ktoś na mnie spojrzał, nic by nie zauważył.”. Czytałam poprzednie książki autorki i bardzo polubiłam jej styl pisania, więc mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać i z przyjemnością sięgnęłam po jej najnowszą pozycję. Na początku spodobał mi się tajemniczy klimat, dużo niedomówień i powolny bieg fabuły sprawiał, że byłam coraz bardziej ciekawa. Jednak w pewnych momentach odczułam, że całość jest przeciągana, a ja nie robię kroku do przodu w historii, a stoję w miejscu. To nie było częste, ale czytelnikom, którzy lubią szybszy rozwój wydarzeń taka książka może się chwilami dłużyć niepotrzebnie. Główna bohaterka to zraniona dziewczyna, można odczuć jej cierpienie, niepewność, ale dobrze maskuje się przed innymi. Nie mówi na głos o tym, co w niej siedzi, a problemy z rodzicami potęgują w niej uczucie, że nie jest wystarczająco dobra… I oni faktycznie są toksyczni, budzą niechęć tym, jak traktują córkę. Joyce udaje twarda i niewzruszoną, a co ważne chce pogrążyć liceum, które odbiera młodym uczniom radość życia. Poznanie chłopaka, który ma podobny plan do niej daje nadzieję. Tylko czy Cole Hodder, podając jej pomocną dłoń, nie wpędzi jej w jeszcze większy mrok? Kreacja tego bohatera wyszła autorce niezwykle dobrze, on przyciągał, tworzył wokół siebie aurę i chciało się o nim wiedzieć więcej… Jeśli chodzi o zakończenie pierwszego tomu to było ono w dobrym stylu i czekam na kontynuacje. Pozostało wiele pytań bez odpowiedzi i ciekawa jestem jak potoczy się dalej historia. Chciałabym więcej wydarzeń ze szkoły, które udowodniłyby, że jest ona zła i faktycznie niszczy młodym ludziom życie… „Między niebem i piekłem” to literatura młodzieżowa, w której są poruszane trudne tematy. Tom pierwszy jest wstępem, myślę, że po przeczytaniu drugiego będę w stanie więcej powiedzieć.

44. Recenzja: recenzje_na_kolkach, Gałek Agnieszka

    W Lord Private High School uczą się dzieci z bogatych rodzin. W tej szkole obowiązują zasady, których nie można łamać, bo konsekwencje są karygodne. Ludzie w tej szkole niszczą innych, a pedagodzy nie reagują. Joyce nienawidzi ludzi jednak ma ku temu powody. Jej rodzice nigdy nie okazywali jej uczuć ani wsparcia, a jedyne co się dla nich liczyło to dobra opinia wśród innych. Kiedy rodziciele obwiniają dziewczynę o śmierć "jej" i do niej porównują naszą bohaterkę, ta nie wytrzymuje i mówi co myśli. Joyce pewnego dnia poznaje chłopaka, który jest jedną wielką tajemnicą, która z dnia na dzień staje się co raz bardziej niezrozumiała. Czy nastolatka odkryje kim on jest i jakie ma intencje? Miał być ostoją i drogą do szczęścia, a okazał się otwarciem ran i zgubą. Pierwsza opinia jaką przeczytałam o tej książce na jednym z kont była negatywna. Nie wiedziałam czego się spodziewać i podeszłam neutralnie do tej książki. Z początku bardzo mnie irytowało, że bohaterka się ciągle użalała nad sobą i dopowiadała w myślach jaka to jest nieszczęśliwa. Z czasem to zrozumiałam. Od początku wszystko co się dzieje w tej książce jest jedną wielką tajemnicą i nic nie wiadomo. Ciągle są jakieś niedopowiedzenia, niesprawiedliwe traktowanie, brak chęci do życia, brak wsparcia od najbliższych i rozdarte wnętrze. Bohaterka przeżywa tak silne emocje (głównie negatywne), że nie da się tego nie odczuwać z nią. Im dalej "w las" tym tajemnice powoli się rozwijają i dostajemy odpowiedzi na nurtujące pytania, ale historia jest zakończona w takim momencie, że chcemy przytulić Joyce i pozwolić jej płakać w nasze ramię. Wiem, że muszę przeczytać kolejną część i mam szczerą nadzieję, że ona szybko będzie dostępna.

45. Recenzja: ostoja.ksiazkowa, Górska Amelia

    Gdy przeczytałam opis ,,All roads lead to hell" ten bardzo mnie zaciekawił i sprawił, że z wielką checią i zainteresowaniem sięgnęłam po książkę. Jednak, gdy zaczynałam ją czytać na nic się nie nastawiałam. Wiem, że czasem opisy są lepsze bądź gorsze od treści książki. Prolog tej książki chwycił mnie za serce oraz mnie zaintrygował, a dalsza część książki nie była mu dłużna. Styl pisania autorki był bardzo prosty i przyjemny, przez co przepłynęłam przez tę książkę. Byłam tak zafascyniwana i wciągnięta w fabułę powieści, że nawet nie zauważyłam kiedy dotarłam do jej końca. Główni bohaterowie książki: Cole i Joyce są bardzo tajemniczy. Wszyscy bohaterowie mają wiele sekretów, które ukrywają przed światłem dziennym, jednak w tym tomie jeszcze nie do końca mieliśmy możliwość je poznać. Postaci w tej książce są bardzo intrygujące, ciekawe i tak jak wspomniałam na początku bardzo tajemnicze, przez co książkę czyta się z ogromną ciekawością i zaangażowaniem. Podczas czytania tego dzieła towarzyszyła mi burza emocji. Były momenty, które były naprawdę dobijające i smutne (takich w tej ksiażce było najwięcej), ale po nich przychodziły ciepłe i słodkie momenty. Warto pamiętać o tym, że powieść porusza dość ciężkie i dla niektórych bolesne tematy. Mi osobiście ,,All roads lead to hell" bardzo się podobało. Myślę, że wiele osób może także podzielić moją opinię. Z całego serca polecam tę książkę. Z niecierpliwością czekam na jej dalszą kontynuację. 4⭐/5⭐

46. Recenzja: Zaksiazkowana_wiedzma, Nowakowska Beata

    Czytaliście kiedyś książkę do której wasze odczucia zmieniały się z każdym rozdziałem? Ja tak miałam z tym tytułem , na początku po przeczytaniu 3 rozdziałów miałam w głowie jedno wielkie "CO?" , "OCO CHODZI?" ale po przeczytaniu od 13 rozdziału do końca książka bardzo mi się spodobała mimo iż czułam, że czegoś mi w niej brakuje.👀 "Przyjaciel czy dręczyciel" Jeśli chodzi o fabułę to mamy tutaj Joyce Torres, która pochodzi z zamożnej rodziny i chodzi do szkoły dla "bogatych dzieciaków " , niestety ta szkoła zniszczyła ją i Joy nie odczuwała już niczego a jej relacja z rodzicami a dokładniej brak relacji w niczym nie pomagała.. Przez przypadek poznała Cloe'a Hoddera, chłopaka o hipnotyzującym i przeszywającym spojrzeniu ,jednak dla Joy oznaczał on zgubę. Książka jest napisana naprawdę tajemniczo, podczas czytania miałam tak wiele pytań a bardzo małą ilość odpowiedzi. Ostatnie dwa rozdziały były dla mnie małą bombą i sporym zaskoczeniem 😶❤️. To jak wykreowana jest główna bohaterka poprostu zmiotło mnie z planszy 🤯 jestem w tym prostu zakochana mimo, że bardzo współczułam głównej bohaterce i miałam ochotę ją przytulić. Natomiast Cloe jest bardzo tajemniczym bohaterem , którego bardzo ciężko zrozumieć..👀 Oczywiście czekam na tom 2 😍

47. Recenzja: moonylight_books, Lipińska Patrycja

    „Każdy człowiek ma swoją granicę wytrzymałości. Kiedy ją przekracza, wszystko zaczyna się sypać, a nic nie jest takie jak wcześniej. Bo cierpieć można, ale do pewnego momentu. Przychodzi taka chwila, gdy wola walki umiera. A nikt nie chce już wystawić recepty na rachunek.” Wyobraź sobie, że jesteś uczniem Lord Private High School. To liceum dla dzieciaków, którzy mają bogatych rodziców. W Lord nie są przestrzegane żadne zasady, które obowiązują w innych placówkach, ponieważ „dekalog” tej szkoły został ustalony przez najważniejszych i najbardziej zamożnych mieszkańców Feartown, a uczniowie muszą się do niego stosować. Niby taka elitarna szkoła…a niszczyła ludziom życie. Jedną z uczennic tej szkoły jest siedemnastoletnia Joyce Torres. Pomimo, że szkoła źle na nią wpływała nie poddaje się i kiedy tylko nadarzyła się okazja, bierze sprawy w swoje ręce. Postanawia posłać placówkę na dno, a pomóc ma jej w tym pewien chłopak, który niespodziewanie pojawił się na jej drodze… „Między niebem i piekłem” to pierwsza część All Roads Lead to Hell. Autorką książki jest Gabriela Smusz, która ma na swoim koncie dylogię „Dotyk ocalenia”. To moja pierwsza styczność z twórczością tej autorki i zrobiła na mnie dobre wrażenie. Zdecydowałam się sięgnąć po książkę „Między niebem i piekłem”, ponieważ zainteresował mnie jej opis. Jestem ogromną fanką książek z motywem „elitarnej/prywatnej szkoły” i byłam przekonana, że ta pozycja skradnie moje serce, ale trochę się zawiodłam. Moje oczekiwania wobec tej książki były wysokie, a zostały spełnione tylko w połowie. Fabuła książki mnie zaintrygowała, ale nie porwała jakoś mocno. Bez wątpienia to była trudna książka i poruszała trudny temat. Poznaliśmy bohaterów, którzy byli pełni tajemnic. Bohaterowie byli realistyczni. Główna bohaterka Joy, przeżywała trudne chwile. Nie miała dobrej relacji z rodzicami, ponieważ byli zapracowani i wymagający (ojciec był prokuratorem, a matka burmistrzem). Chcieli, żeby ich córka była im podporządkowana, stosowała się do ich zasad, przez co Joy się buntowała. Ani w domu, ani w szkole nie miała oparcia, ponieważ liceum było wyniszczające. Jej jedyną przyjaciółką była Sava. Joy stroniła od ludzi i nie chciała z nikim wchodzić w większe relacje do pewnego czasu, aż pojawił się pewien chłopak… Cole był chłopakiem, który pojawił się w życiu Joy nagle i niespodziewanie. Dziwnym zbiegiem okoliczności często znajdował się „niespodziewanie” przy głównej bohaterce. Był tajemniczy, ale chciał jej pomóc Joy planie pogrążenia szkoły. A skoro mowa o szkole…system jaki obowiązywał w tej szkole był dziwny. „Rządzili” nią rodzice bogatych dzieciaków, mogli do niej uczęszczać tylko dzieci z dobrych rodzin, nie można się było z niej wypisać ani do niej zapisać, a wszystkie brudy i przewinienia uczniów uchodziło im na sucho. Lord było uważane za dobrą szkołę, ale tylko jej uczniowie wiedzieli, że tak nie było. W oczach uczniów innych szkół Lord było miejscem bogatych dzieciaków, które odniosły się z pieniędzmi. Według tych zasad, które obowiązywały w Lord, jej uczniowie powinni byli się trzymać tylko z tymi uczniami, a znajomienie się z innymi uczniami z innych szkół było nie na miejscu. Akcja w książce wcale mi się nie dłużyła, ale miałam wrażenie, że wiele się tam nie wydarzyło. Miałam przeczucie, że wydarzy się coś złego (i wydarzyło się wiele złych rzecz). Pojawiały się fragmenty, którymi byłam naprawdę zainteresowana, ale przez większość czasu, po prostu czytałam, bez większego zaangażowania. Finał książki mnie troszeczkę zaskoczył, ale był do przewidzenia. Mimo to podobał mi się i zachęcił do tego, by sięgnąć po drugi tom, ponieważ chciałbym wiedzieć, jak potoczą się losy bohaterów. Narracja w książce była adekwatna do jej fabuły. Była pierwszoosobowa, dzięki czemu mogłam się bardziej wczuć w uczucia głównej bohaterki. To mnie ujęło, bo w sumie nie przepadam za taką narracją, ale tu pasowała idealnie. Jeśli chodzi o pomysł na fabułę…no był. Wyraźnie był pomysł, ale gdzieś po drodze zniknął. Autorka trzymała się tego co założyła, choć były wątki, które gdzieś zanikły (mam nadzieje, że wyjaśnią się w drugiej części, bo powinny się wyjaśnić). Styl pisania autorki był przyjemny i podobał mi się. Dla niezbyt wymagającego czytelnika, styl pisania z pewnością przypadnie mu do gustu. Przepłynęłam przez książkę bardzo szybko. Kilka słów podsumowania: książka mi się podobała, ale nie skradła mojego serca tak jak myślałam, że skradnie. Jestem zaintrygowana finałem, więc z pewnością sięgnę po kolejny tom, jeśli się tylko pojawi. Moim zdaniem, książka była za krótka, ponieważ były wątki, które można było rozwinąć (liczę, że wyjaśnią się w drugim tomie). Plusy: ciekawi bohaterowi, styl pisania autorki był przyjemny, szybko się czytało oraz ma ładną okładkę i interesującą fabułę. Książka opierała się na emocjach i to mi się bardzo podobało. Minusy: mało oryginalna fabuła. Oceniłabym tę książkę na mocne 4/5, bo nie mogę powiedzieć, że książka w ogóle mi się nie podobała. Książka podobała mi się, ale nie spełniła moim oczekiwań, które miałam wobec niej. Tak jak wspomniałam wcześniej, z chęcią sięgnę po drugą część, aby poznać, jak się potoczą losy bohaterów. Książka jest 16+ oraz na początku znajduje się ostrzeżenie od autorki. Myślę, że jeśli podobała Ci się książka „For sure not you” lub „Między wierszami”, to „Między niebem i piekłem”, również powinno Ci przypasować.

48. Recenzja: b00ks_with_me3, witczak maja

    Pierwsze moje spotkanie z piórem tej autorki, nie miałam żadnych oczekiwań do tej książki podeszłam do niej, jak do kolejnej „pierwszej lepszej historii” i się niesamowicie pozytywnie zaskoczyłam. Szczerze mówiąc, byłam w szoku, że aż tak mi się spodobała ta pozycja. od pierwszych stron mnie wciągnęła. A styl pisania autorki jest taki fajny, że książkę czyta się w szybki i przyjemny sposób. Jak na razie jest to najlepsza książka, jaka przeczytałam w tym roku. Historia idealnie pokazuje, że to, co drogie nie zawsze jest najlepsze. Bardzo spodobał mi się tajemniczy klimat z „nią” powoli rozwijająca się fabuła sprawiała, że byłam ciągle tylko coraz bardziej ciekawa, kim „ona” jest. Historia pełna emocji, bólu, cierpienia i toksycznych rodzin, która na pewno kogoś poruszy. Mnie poruszyła. Książka jest pełna cytatów, mądrych myśli. Mnie się bardzo ta książka podobała czekam z niecierpliwością na drugą część. POLECAM WAM BARDZO.

49. Recenzja: Kawka.zmlekiem, Pałczyńska Iwona

    Witajcie w niedzielne popołudnie. Przychodzę do was z recenzją książki,co do której mam ogrom pytań ,a odpowiedzi ....niestety brak Ale od początku...Lord Private High School to szkoła dla bogatych dzieci .Dekalog Lord ustalili najbogatsi mieszkańcy Feartown.Ich dzieciaki mają się do tego stosować. Brutalna prawda jest taka,że ta szkoła niszczy życie. JEST siedemnastolatka, która chce unicestwić instytucję. Myśli, że będzie z tym sama,ale pewnego dnia na jej drodze staje pewien fantastyczny chłopak o wielkim,lecz popękanym sercu.....Czy uda się młodym odzyskać nastoletnie życie??? Zacznę od tego ,że dla mnie ta książka była ciężka, po prostu źle się czyta o rodzicach, którzy nie zwracają uwagi na swoje dziecko.Albo może inaczej ,zwracają, ale nie tak jak powinni . .....Siedź na d...e i się nie wychylaj, czy to takie trudne????..... Nie polubiłam matki Joyce ani przez chwilę.... ....chlusnął mi zimną wodą z kubka prosto w twarz....Ojciec dziewczyny był jeszcze gorszy. Jedyną dobrą osobą w tej książce jest babcia dziewczyny, która ją szczerze kocha. Bohaterowie nie są źli, współczułam ogromnie naszej bohaterce życia jakie miała. Dosłownie w jej głowie jest pełno destrukcyjnych myśli jak na przykład sytuacja kiedy usypia w wannie i po przebudzeniu oznajmia w swojej głowie ,że nic by się nie stało gdyby utonęła.Te wszystkie opisy są bardzo ciężkie do czytania ,jak wiele bólu nosi w sobie ta siedemnastoletnia dziewczyna, i później moment kiedy ona poznaje tego chłopaka jest tak jakby odkręceniem wszystkiego co jest destrukcyjne w jej życiu. Do końca nie bardzo wiem o co tak na prawdę chodziło w tej szkole, myślę, że autorka celowo wprowadziła tyle pytań aby sięgnąć po drugi tom I to się jej udało, jestem go gromnie ciekawa Pod sam koniec historii dowiadujemy się jeszcze jednej bardzo ciekawej rzeczy ,która dotyczy zmarłej siostry naszej bohaterki oraz brata Hoddera.A właściwie to dowiadujemy się tyle co nic ,bo nasza ciekawość zostaje niezaspokojona gdyż książka się kończy. NIE POWIEM JAK SIĘ KOŃCZY ,ALE JEST WARTA PRZECZYTANIE POKOCHACIĘ TĘ KSIĄŻKĘ

50. Recenzja: Zaczytana Archiwistka Bookstagram, Paulina Kamieniecka

    „Byłeś przyjacielem, a może dręczycielem?” „Między niebem i piekłem” autorstwa wielce utalentowanej Gabrieli Smusz, to pierwszy tom serii All Roads lead to hell. Jak wiecie (bądź też nie), była to już moja trzecia styczność z twórczością tej autorki i już teraz mogę Was zapewnić, że na pewno nie była to moja ostatnia przygoda z jej książkami. Lubię obserwować, jak autorzy rozwijają się w swoim fachu, zwłaszcza kiedy zaliczają spore progresy jak właśnie Smusz. Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Brutalna prawda była bowiem taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce Torres. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Dosłownie. Feartown zmieniło się w piekło na ziemi. W starciu z jego mocami Joy została właściwie sama. Przypadek sprawił, że pomógł jej pewien fantastyczny chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu… Niestety, był to pozorny ratunek, który ostatecznie okazał się zgubą. Tutaj wszystkie drogi prowadzą do piekła… Z racji tego, że jestem wymagającym czytelnikiem oraz fakt, że mam za sobą poprzednią dylogię autorki („Dotyk ocalenia”), miałam duże oczekiwania co do tej pozycji. Czy udało jej się sprostać moim „wymaganiom”? Tak, Gabriela po raz kolejny stworzyła historię, którą przeżyłam całą sobą. „Między niebem i piekłem” to tykająca bomba emocji. Nie sądziłam, że jakikolwiek tytuł jest w stanie spowodować u mnie łzy rozbawienia oraz smutku - w czasie lektury warto, jest mieć chusteczki pod ręką. Nie sądziłam, że główni bohaterowie trzymają w sobie tak wiele sekretów, które kilka razy wywrócą całą fabułę o sto osiemdziesiąt stopni... Przed rozpoczęciem tej książki myślałam, że będzie to zwykły, przesłodzony romans, jednak autorka zaserwowała nam tutaj mroczny klimat, który nadał całości lekkiego pazura oraz sprawił, że szybko o tym tytule nie zapomnicie. Gabriela Smusz ma cudowny styl pisania - jej język jest tak prosty i delikatny, że kiedy zaczynam czytać jej powieści, to nie potrafię przestać. Smusz ma pewnego rodzaju dar do tworzenia opisów miejsc, czy uczuć bohaterów, które nie raz pobudziły moją wyobraźnię. W trakcie czytania dało się wyczuć, że pisanie sprawia tej dziewczynie radość, a nie jest to przymus, czy sposób na zarobienie - to jej hobby, które powinna rozwijać, ponieważ jestem pewna, że za jakiś czas będzie znaną autorką. Muszę przyznać, że Joyce to całkiem ciekawa postać, która od samego początku mnie intrygowała oraz sprawiła, że przez cały czas czułam, że nie jest do końca ze mną szczera... Jak możecie się domyślić, moje przypuszczenia okazały się słuszne, a główna bohaterka skrywała w sobie tak wiele „złych rzeczy”, przez które miałam ochotę ją przytulić, by nikt już jej nie skrzywdził. Czy książkę polecam? Pomimo, że początek tej pozycji nie należał do najlepszych - zabrakło mi w nim pewnego „wow”, które totalnie by mnie wciągnęło - uważam, że warto, jest zainteresować się tym tytułem. Jeśli masz ochotę na dobrą młodzieżówkę, która zapewni Ci wiele emocji oraz kilka razy złamie Ci serce, a następnie poskleja je na nowo, koniecznie przeczytaj „Między niebem i piekłem”.

51. Recenzja: booktok, Jucha Hanna

    "All Roads Lead To Hell" od Gabrieli Smusz ⭐⭐⭐⭐/5 czytaliście już?? Historia jest niezwykle prawdziwa i pokazuje nam, że nie warto niczego oceniać po okładce. Z pozoru idealna, nieskazitelna, bezpieczna, prawdziwa, wymarzona, może się okazać najbardziej nie szczerą, zepsutą, gnijącą. Joyce chodzi do najlepszego liceum w mieście, jej mama jest burmistrzem, tata szanowanym prokuratorem kto by jej nie zazdrościł, może mieć wszystko, co tylko sobie wymarzy, lecz pamiętajmy, że w życiu nie to jest najważniejsze. To relacje, które tworzymy, nasze sukcesy, ludzie, którzy są z nami na dobre i na złe, nasza bezpieczna przestrzeń to jest to, co powinno się dla nas liczyć najbardziej, a tego jej niestety brakuje. Książka jest napisana w bardzo przyjemny sposób, a gdy już się wciągniesz, nie możesz się oderwać. Przez swoją długość jest idealna do pochłonięcia w jeden wieczór.🎀Po zakończeniu z niecierpliwością czekam na kolejną część.🙏Dajcie znać jak wam się podobała!!🫶🏻

52. Recenzja: ciekawie_czytam , Marek Magdalena

    💙Moja opinia: Książka podobała mi się i przyjemnie będę ją wspominać. Aczkolwiek brakowało mi w niej wiecie takiego WOW, które czyni książkę niepowtarzalną. Podobał mi się styl pisania autorki jednak niektórzy bohaterowie byli trochę mało autentyczni. Sama fabuła i pomysł na książkę mega mnie zaskoczył. Bardzo przyjemnie były opisywane kolejne wydarzenia a relacja między głównymi bohaterami mnie intrygowała. Polecam ❤💙

53. Recenzja: _booktook.alicja_, Surlas Alicja

    Historia Joyce Torres była wciągająca. Na początku nie zbyt wciągająca jednak jak zjawił się pewien chłopak wszystko się rozkręciło. Dziewczyna nienawidziła swojej szkoły i niestety tu jest ten minus ponieważ autorka zaznacza to ciągle. Rozumiem jej nienawiść jest wielka do tej placówki jednak autorka mogła nie pisać o tym w prawie każdym rozdziale. Książka była niesamowicie ciekawa, wyciągnęła mnie z zastoju czytelniczego. Totalnie się w niej zakochałam i czuję że to będzie najlepsza książka która do tej pory przeczytałam. Chłopak którego poznała na Lope był tajemniczy. Okazje się, że następnego dnia jest nowym uczeniem jednak jest to prawie nie możliwe żeby dołączyć do tej szkoły w trakcie semestru, a jemu się udaje. Co się wydarzy później? Tego musicie się dowiedzieć jak przeczytacie książkę. Czekam na 2 tom i mam nadzieję że uda mi się dostać na nim recenzenta tak jak na 1. Czy okaże się kim tak naprawdę jest Cole? Co miał na celu przez wykorzystanie Joyce? Tego musimy dowiedzieć się w 2 tomie. Czekacie razem ze mną?

54. Recenzja: reading_and_juliette, Celińska Julia

    Tytuł: "Między niebem i piekłem. All Roads Lead To Hell #1" Autor: Gabriela Smusz Wydawnictwo: Beya Ocena: ⭐⭐⭐⭐/5 🏫 Na książkę zwróciłam uwagę przez tytuł. Naturalnie zaciekawiona postanowiłam po nią sięgnąć. Muszę przyznać, że ta pozycja jest dla mnie trochę takim zaskoczeniem. Raczej w tą pozytywną stronę. 🏫 W książkach bardzo lubię akademicki klimat, wątek "ciekawych" szkół i akcje się tam toczącą. I w tym przypadku to dostajemy. Lord jest elitarnym liceum dla bogaczy i elity. Gdy raz postawisz tam stopę nie ma odwrotu. Nie możesz się wypisać, nie możesz mówić o tym co się tam dzieję. A dzieje się dużo, nieciekawych rzeczy. 🏫 Joy uczęszcza do Lord, bo musi, chociaż nienawidzi tej placówki do szpiku kości. Jest piekłem, tak jak jej sytuacja w domu. Szczerze mówiąc Joy jest bohaterką, które dosyć polubiłam. Była bardzo w porządku. Nie lubi wchodzić w niekonieczny kontakt z ludźmi i toleruje jedynie swoją przyjaciółkę. To się jednak zmienia, gdy poznaję nieznośnego Cola. 🏫 Od samego początku każdy traktuje Joy okronie i niesprawiedliwie. Przeszła z nami okropne rzeczy, choć tak naprawdę dopiero pod koniec książki poznajemy skrawek jej równie złej przeszłości. 🏫 Cole jest postacią, która mnie zaintrygowała. Jest fajny, otoczony aurą tajemnicy. Bardzo przyjemnie się o nim czytało i czekało na każde jego pojawienie. 🏫 Jeśli chodzi o pióro autorki, to nie mogę go rozgryźć. Było na ogół w porządku, choć coś mi nie pasowało, jednak nie doszłam do tego, czym jest ta rzecz. Autorka zawarła w powieści dużo przemyśleń głównej bohaterki, akcja czasem delikatnie mi się dłużyła. Jednak oprócz tego były momenty, które naprawdę mi się podobały. Mamy paczkę znajomych, a wiecie, że to uwielbiam. Przekochane sceny, takie jak ta na plaży. I zagadki, które nas nie opuszczały. 🏫 Tajemnicza aura nas nie opuszczała. Życie Joy jest brutalne i pełne krzywd. Bardzo waham się przy ocenie tej książki. Napewno było to 3,5 gwiazdki, ale nadal nie jestem pewna, czy były to 4. Z jednej strony podobała mi się i naprawdę zaciekawiła, jakie będą dalsze losy bohaterów, a z drugiej czuje, że coś jest w niej nie do końca tak jak w moim mniemaniu powinno. Mimo wszystko ją wam polecę!

55. Recenzja: hi_book_d, Mól Daria

    Ta książka jest dosyć ciężka, bardzo smutno mi było, gdy poznawałam życie bohaterki. To co działo się w szkole, było przerażające. Jakby wiecie, totalny absurd. Nie możesz sobie pójść na imprezkę w innym towarzystwie, bo będziecie przez to wyzywani, a dyrektor i tak nie zwróci na to uwagi. W ciągu książki pojawia się Cole - chłopak, który ma widzieć dużo więcej niż główna bohaterka o Lord. Losy tych obydwu bohaterów moim zdaniem są bardzo fajnie poprowadzone, a końcówka po prostu mówi: „przeczytaj drugą część”, więc pewnie to zrobię. ⭐⭐⭐⭐/5

56. Recenzja: TikTok, Wróblewska Małgorzata

    "Lord Private High School" autorstwa Joyce Torres to opowieść o przeżyciach Joyce, która uczęszcza do szkoły dla dzieci bogatych i wpływowych rodziców. Książka odsłania mroczne tajemnice tej elitarnie wyglądającej placówki, gdzie zasady są ustalane przez najważniejszych mieszkańców Feartown. Mimo czasami długiego tempa, książkę czyta się lekko i przyjemnie. Autorka doskonale wprowadza czytelnika w świat szkoły Lord Private High School, pełen tajemnic i napięcia. Zakończenie pozostawia wiele do myślenia i budzi apetyt na kontynuację. Jednym z głównych wątków jest relacja Joy z jej rodzicami, co dodaje głębi postaciom i sprawia, że czytelnik może się z nimi utożsamić. Chociaż niektóre zachowania bohaterów mogą irytować, ogólnie rzecz biorąc, autorka świetnie oddała atmosferę i napięcie panujące w historii. Uważam, że jest to książka godna polecenia, ponieważ mi osobiście czytało się ją bardzo lekko i przyjemnie!

57. Recenzja: zaczytania , Miziołek Anna

    Joyce Torres jest uczennicą elitarnej prywatnej szkoły przeznaczonej dla dzieci bogatych i wpływowych rodziców. Nienawidzi tego miejsca, ale nie może się z niego wypisać. Jak już przekroczysz mury Lord Private High School, to musisz zostać w nich do uzyskania dyplomu. Joyce gardzi wszystkimi, którzy mają coś wspólnego z tą szkołą. Jedyną bliską osobą jest dla niej Sava, najlepsza przyjaciółka, która równie mocno nienawidzi wszystkiego co związane z Lord. Okazuje się, że jest jeszcze ktoś, kto chętnie wysadziłby w powietrze ten prywatny przybytek, z całą jego zawartością. Cole Hodder jakby wyrósł spod ziemi. Jest nowy w Feartown, ale wie o tym mieście wszystko. Zna każdy zakamarek. Czy układ Joyce i Cole’a ma prawo zakończyć się powodzeniem? Co stanie się kiedy największy ból dziewczyny zderzy się z tajemnicą chłopaka? Ona - zbuntowana, zła na cały świat, smutna, samotna, nieufna. On - tajemniczy, zdystansowany, ma misje. Lord Private High School - miejsce przesiąknięte złem, pieniędzmi i przemocą. Dawno nie czułam takiego niepokoju podczas czytania książki. Od pierwszych do ostatnich stron miałam wrażenie, że zaraz wydarzy się coś złego. Ta historia opiera się na emocjach. Dużo tu napięcia, adrenaliny, takiego wyczuwalnego dystansu, który bije od głównej bohaterki. Bólu, który się udziela. I strachu. Tak, jest on wszechobecny. Daleko tej powieści do cukierkowej historii. Nie jest to też typowy romans. Między bohaterami wyczuwalna jest chemia, ale to wszystko otoczone zostało chmurą niepokoju i ryzykownego balansowania na granicy. Do końca nie byłam pewna, czy to, co jest między nimi opiera się na zaufaniu, czy może każde gra we własną grę. Nie powiem, że tę książkę czyta się lekko i przyjemnie. Strata, odrzucenie przez rodziców, samotność, uwięzienie w klatce stereotypów i ograniczeń narzuconych przez status społeczny, nienawiść do ludzi i miejsca - to tylko część motywów, jakie spotkać można w tekście Gabrieli Smusz. Po przeczytaniu miałam rozbite serce, a moja głowa, jakby wybuchła po tym, co wydarzyło się na końcu. All Roads Lead to Hell to świetna książka, która trzyma w napięciu, przeżuwa i wypluwa, pozostawiając czytelnika rozłożonego na łopatki. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. To bez wątpienia jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam od początku tego roku.

58. Recenzja: booktolia_, Malicka Natalia

    ,,Człowiek potrafił umierać, jednocześnie wciąż tak boleśnie żyjąc.” Jak to jest nienawidzić czegoś tak bardzo, że ma się ochotę zrównać to z ziemią? Trzeba zapytać o to Joyce Torres, bo jej nienawiść do Lord Private High School jest tak wielka, że trudno ją nawet ująć. Główna bohaterka ma siedemnaście lat, uczęszcza do najlepszej szkoły w mieście i ma wpływowych oraz szanownych rodziców. Co takiego może być nie tak? Okazuje się, że wszystko. Zacznę może od rodziców, którzy z całej książki byli dla mnie najgorsi. Nawet ta szkoła, która miała być tak bardzo zła, wcale aż taka nie była (mimo kilku nieciekawych sytuacji), jak rodzice Joyce. Nie zliczę, ile razy było mi przykro z powodu ich córki, a nimi miałam chęć potrząsnąć, a najlepiej, to wyrzucić z książki. Sama szkoła w moim odczuciu nie była aż taka zła, jak myślę, że miała być. Główna bohaterka od początku książki mówi, że ta szkoła jest zepsuta do szpiku kości i pełna brudnych tajemnic. Bardzo liczyłam na to, aż faktycznie wyjdzie coś bardzo złego, co nakręci mnie do odkrywania kolejnych jej sekretów i wiem, że to nie jest jednotomówka, ale zabrakło mi w tej części takiego większego szoku i zaskoczenia na tle tego, co mówiła o szkole Joy. Co do samej głównej bohaterki mam trochę mieszane uczucia. Rozumiem jej niechęć i aspołeczność, ale czasami sama była wrogo do czegoś nastawiona i pakowała się w kłopoty. Musiała przybierać różne maski, chować uczucia i grać silną, aby przetrwać w tym zepsutym mieście. Podobało mi się to, jak autorka to wykreowała, chociaż czasami Joy po prostu mnie nudziła. Cole w porównaniu do niej wypadł bardzo dobrze. Chłopak pełen tajemnic, który zdradzał o sobie niewiele informacji, był bardziej ciekawszy i swoją osobowością miał wiele do zaoferowania. W tej książce nie ma co liczyć na szczęśliwe sceny, a jeśli tak, to w naprawdę małej ilości. Historia Joy jest bardzo smutna i trudna, opisująca trudy dorastania w szkole i w domu, w którym brakuje miłości. Pytania rodzą następne pytania i nawet po skończeniu książki nadal jest ich mnóstwo, co składnia do sięgnięcia po kontynuację. Mimo wszystko ten cały smutek był bardzo ciekawy i mimo nietypowego stylu autorki uważam, że ta książka była w porządku. Taka akurat na raz. No może dwa.

59. Recenzja: kochajacaczytac, Brzostek Klara

    Tajemnice. Każdy je posiada a zwłaszcza miasteczko Feartown. Nie było osoby, która wiedziała wszystko. Szczególnie Joyce Torres. Uczennica elitarnej szkoły, do której się wchodziło bez możliwości wyjścia. Uczniowie byli jak w otchłani. Nikt nie mógł powiedzieć prawdy, bo właśnie, kto ją w ogóle znał. Nigdy nie miała w planach rozdrapywać ran, które ledwo się goiły. Pomocną dłoń wystawił Cole Hodder. No właśnie, ale czy pomocną? Czy ich znajomość nie sprowadzi dziewczynę do samego piekła? Obdarzyli się zaufaniem, tylko czy mogą sobie naprawdę ufać? ᴛᴏʙɪᴇ, ɴɪᴇ ᴅᴀ sɪᴇ̨ ᴜғᴀᴄ́, ᴊᴏʏᴄᴇ. Rodzice myślą, że mogą wszytko. Stosować się do zasad, które nigdy nie zostały podane na tacy. Zachowują się jakby ich dzieci były marionetkami w drodze do sławy. Ich dzieci gdziekolwiek, by nie poszli musieli o nich wspomnieć. Liczyła się tylko kariera i pieniądze. Oczekiwali od swoich dzieci kontaktu z równie bogatymi co oni. Nie mogli być przecież gorsi i przynieść wstydu. śᴡɪᴀᴅᴏᴍɪᴇ ᴋʀᴢʏᴡᴅᴢɪʟɪ ᴡᴌᴀsɴᴇ ᴅᴢɪᴇᴄᴋᴏ. ᴀ ʙʏʟɪ ᴡ ᴛʏᴍ ɴᴀᴊʟᴇᴘsɪ. Joyce z pomocą chłopaka stawia wszystko na jedną kartę. Pragnie dowiedzieć się więcej niż jej mówiono. Pierwsze karty zostały podane na stół. Ale czy one pozwolą wygrać rozgrywkę? Zakompleksiona dziewczyna nauczona przez życie - żeby przetrwać trzeba być cicho. Jednak zmęczona już udawaniem postanawia odsłonić prawdziwą siebie osobie, która zawładnęła jej umysłem o wiele szybciej niż by tego chciała. Historia pełna bólu i tajemnic. Odkryta prawda ma szanse zburzyć dopracowywany od lat domek z kart. Czy się jej to uda? Uwielbiam styl pisania autorki, który mnie urzekł już od pierwszych stron. Prolog już zdążył we mnie uderzyć i zapaść mi w pamięci na długo. Książkę pochłonęłam tak szybko, że byłam aż w szoku jak szybko udało mi się ją skończyć. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu ich historii. Przed zaczęciem lektury zapoznajcie się z przedmową, nie zaczynaj powieści jeśli tematy mogą na ciebie negatywnie wpłynąć. Dbajcie o swoje zdrowie psychiczne. 

60. Recenzja: ksiazki.bez.recepty, Kamińska Adrianna

    GABRIELA SMUSZ | ALL ROADS LEAD TO HELL Jako, że lubię przed lekturą zajrzeć do spisu treści, zrobiłam tak również w tym przypadku. Dawno nie widziałam tak cudownych nazw rozdziałów - zabawne i intrygujące! Może uznacie to za błahostkę, ale ja uwielbiam takie niuanse! Do tego na początku każdego rozdziału znajduje się grafika - słońce za chmurką i błyskawica - od początku bardzo chciałam się dowiedzieć, jaka jest jej geneza. Już wiem, ale Wy musicie przeczytać książkę, aby odkryć tę tajemnicę. Co spodziewałam się dostać? Namiętny romans i zbuntowaną uczennicę prywatnego liceum. Co dostałam? 🌼 Miasto Feartown, które skrywa wiele tajemnic - między innymi gangsterskie porachunki i brak normalnego systemu wartości. W tym mieście liczą się jedynie: pozycja i pieniądze. 🌼 Niejednoznaczni bohaterowie. Przez cały pierwszy tom nie rozgryzłam głównego bohatera, Cole’a. Nie powiem, lubię tajemniczych mężczyzn, ale chciałabym wiedzieć chociaż tyle, żebym mogła mu kibicować albo go znienawidzić. Relacji Cole - Joyce nie można na razie nazwać romantyczną, bo oboje skrywają swoje emocje pod grubą warstwą maski. Po prostu, dwójka znajomych, która chce odkryć tajemnice szkoły Lord Private High School i obalić system. 🌼 Szara rzeczywistość. Dawno nie czytałam książki tak pozbawionej barw - ale nie zrozumcie mnie źle - nie chodzi mi to o styl autorki czy nudną fabułę. Bohaterka, która opowiada nam historię mierzy się z depresją i traumą. Chociaż w pierwszym tomie poznajemy jedynie część jej krzywd, da się odczuć wiszące w powietrzu tajemnice. Rzucają one cień na wszystkie wybory Joyce oraz na jej relacje - a raczej ich brak - z rówieśnikami. 🌼 Komentarze Joy z przyszłości - ten zabieg podobał mi się najbardziej! Zapisane kursywą myśli bohaterki, wyglądają jak dopiski do pamiętnika kogoś, kto zna zakończenie. Uwielbiam! 🌼 Książka kończy się raptownie, w nieoczekiwanym momencie. Aż chciałoby się sprawdzić czy nie zgubiłam gdzieś kilku rozdziałów. Dużo kart nie zostało jeszcze odkrytych, a bohaterowie nie dali nam się poznać i poczuć głębszych emocji. No cóż, przynajmniej wiem, że będzie kolejny tom. Mam nadzieję, że jak najszybciej, bo bardzo jestem ciekawa zakończenia tej historii. Polecam dawkę „Między niebem i piekłem”, gdy: 💚przytłaczają cię ograniczenia, które stawia ci świat albo twoi najbliżsi, 💚 czasami wolisz stać z boku, a spotkania towarzyskie sprawiają ci kłopot, 💚 lubisz powoli odkrywać sekrety bohaterów oraz motyw slow burn.

61. Recenzja: nsnow_books, Smolira Natalia

    Jedna z lepszych książek, jakie czytałam. Główna bohaterka jest kimś, kto mimo swojej bardzo ciężkiej sytuacji życiowej niespecjalnie boi się ryzykować bo myśli, że gorzej już być nie może. To dodaje całej historii trochę humoru, bo dziewczyna często nie potrafi ugryźć się w język, przez co mówi to, co siedzi w jej głowie i dzięki temu akcja nie stoi w miejscu. Dodatkowo Cole Hodder to ciekawa i dość tajemnicza osoba, której sekrety są pomału odkrywane, a ja dzięki temu chciałam czytać więcej i więcej. Warto też jednak zaznaczyć, że w książce pojawiają się tematy takie jak samookaleczanie, znęcanie się psychiczne i fizyczne, a nawet molestowanie seksualne, dlatego warto stosować się do ograniczenia wiekowego tej historii. Mimo trudnych tematów, jakie zostały poruszone w książce, zakochałam się w niej. Podsumowując, czekam na drugą część!

62. Recenzja: zaczytana_julcia, Szeremeta Julia

    „𝕞𝕚𝕖̨𝕕𝕫𝕪 𝕡𝕚𝕖𝕜ł𝕖𝕞 𝕒 𝕟𝕚𝕖𝕓𝕖𝕞. 𝕒𝕝𝕝 𝕣𝕠𝕒𝕕𝕤 𝕝𝕖𝕒𝕕 𝕥𝕠 𝕙𝕖𝕝𝕝” - 𝕘𝕒𝕓𝕣𝕚𝕖𝕝𝕒 𝕤𝕞𝕦𝕤𝕫   TW: przemoc, autodestrukcja, problemy psychiczne, agresja, odurzenie i próba gwałtu  „między niebem i piekłem. all roads lead to hell” opowiada historię joyce, która chodzi do lord private high school, którego nienawidzi z całego serca i jeszcze bardziej. pewnego dnia na swojej drodze spotyka cole’a i tak rozpoczyna się ich historia. książka jest dość krótka, bo ma niecałe 250 stron i ja osobiście zdecydowanie jestem fanką książek długich (takich przynajmniej 300 stronowych), ale tutaj, o dziwo wcale mi to nie przeszkadzało. na przestrzeni tych 250 stron dzieje się dość dużo, ale nie na tyle, żebym czuła się tym przytłoczona. fabuła jest wartka, idzie dość szybko, nie ma zbędnych opisów i do tego czyta się to naprawdę przyjemnie. ale czy sama w sobie książka jest przyjemna? niby tak, ale jednak nie. dlaczego? bo mimo tego, że całość jest dość lekka to im dalej się w nią zagłębimy tym wychodzi więcej „brudów” - rodzice joyce nie są idealni i wiele im do tego brakuje, sprawa tajemniczej JEJ oraz parę sytuacji, które wydarzyły się już w późniejszej części, o których nie mogę za wiele powiedzieć, by niczego wam nie spojlerować. „między niebem i piekłem. all roads lead to hell” znajdzie wielu fanów, i może mojego serca nie skradło w 100% to 2 część na pewno przeczytam, bo dosłownie MUSZĘ widzieć jak to się dalej potoczy. 3,25/5⭐

63. Recenzja: ksiazkowamagda , Ostrowska Magdalena

    Hej bookstagram. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki " All Roads Lead to Hell Między niebem i piekłem" autorstwa Gabrieli Smusz. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Więc totalnie nie widziałam czego mogę się spodziewać po tej historii. Widziałam fragmenty wstawiane przez patronki przez co byłam szalenie ciekawa tej pozycji. I gdy tylko dostałam swój egzemplarz to zaczęłam ją czytać. I moje wrażenia po przeczytaniu tej historii są jak najbardziej pozytywne. Myślałam, że książka mi się nie spodoba, ale tak się nie stało. Jestem pozytywnie zaskoczona tym jak szybko mi się ją czytało. Od początku polubiłam się z piórem autorki. A krótkie rozdziały tylko dodawały plusów tej historii. Lord Private High School to na pozór zwyczajna szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Mogłoby się wydawać, że ta szkoła jest idealna. Jednak nic bardziej mylnego. Było to miejsce, które miało inne zasady niż inne placówki. Nikt nie zwracał uwagi na to, że zasady panujące w niej niszczyły młodzieży psychikę i odbierał im wolność. Joyce Torres to dziewczyna, która mimo, że młoda... Przeżyła stanowczo zbyt wiele. I nie zasługiwała na to co ją spotkało. Pękało mi serce, gdy czytałam jak bardzo była zniszczona w środku i jak bardzo jej rodzice nie wspierali jej. Dla nich liczyła się pozycja i pieniądze. Wychowywała się w domu bez miłości. I jeśli myślicie, że w domu miała spokój to się mylicie. Tak samo jak nie mogła liczyć na spokój w szkole. Mogła jedynie liczyć na swoją przyjaciółkę i swoich dziadków, którzy kochali ją i troszczyli się o nią jak tylko mogli. Savanah kocham ją. Jest to bohaterka, która od samego początku skradła moje serce. I cieszyłam się, że jest w życiu głównej bohaterki bo dawała jej wiele wsparcia i zrozumienia. Mogła jej ufać i wiedziała, że to co powie zostanie między nimi. W wyniku pewnego zdarzenia na drodze głównej bohaterki pojawia się Cole Hodder. Jest to naprawdę tajemniczy chłopak. Pojawiał się wszędzie, gdzie główna bohaterka. Ale nie irytowało mnie to . Od samego początku wzbudził we mnie pozytywne emocje i cieszyłam się, że pojawił się on w życiu Joyce. Relacja głównych bohaterów została przedstawiona w naprawdę świetny sposób. Ani przez chwilę nie odczułam, że dzieje się coś za szybko lub jest sztuczne. To jak powoli otwierali się na siebie i ściągali maski i umieli siebie słuchać. Oprócz tego zachowanie chłopaka skradło moje serce. Nie był nachalny. Starał się pomagać dziewczynie z zaburzeniami odżywiania. Jeśli chodzi o postacie drugoplanowe to niektórych polubiłam a niektórych wręcz nie umiałam znieść. I najchętniej bym się ich pozbyła. Podczas czytania tej pozycji niejednokrotnie pękało mi serce. Bo nie zasłużyli na to wszystko co ich spotkało. Cały klimat tej historii skradł moje serce. Kreacja głównych bohaterów jest przecudowna. Nie są oni nijacy. Mają swoje wady, ale każdy z nas je ma. Lubię gdy w książkach bohaterowie nie są idealizowani. Poruszane w tej książce tematy możemy również obserwować w prawdziwym życiu. Bo niejednokrotnie młodzież zmaga się z takimi danymi problemami co bohaterowie. Po zakończeniu wyczekuję kontynuacji bo po tym co przeczytałam muszę wiedzieć co jeszcze zaplanowała autorka dla bohaterów. I jak finalnie zakończy się historia Joyce i Cole'a. Moja ocena 5/5

64. Recenzja: Booksowniczka, Wnuk-Konieczka Alicja

    🌟 RECENZJA🌟 🌟 "All roads lead to hell. Między niebem i piekłem" - Gabriela Smusz 🌟 🌟 OCENA : 7/10 🌟 ✔️ OPIS OD WYDAWCY ✔️ Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Nie obowiązują w niej zasady, jakie panują w innych placówkach. Dekalog Lord ustalili najważniejsi i najbardziej zamożni najbogatsi mieszkańcy Feartown. Ich dzieci miały się do niego stosować, mimo że odbierał im wolność i demolował i tak kruchą młodzieńczą psychikę. Brutalna prawda była bowiem taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Podobnie było w wypadku Joyce Torres. Jednak dziewczyna się nie poddawała. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, siedemnastolatka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i unicestwić instytucję, która sprowadziła ją na samo dno. Dosłownie. Feartown zmieniło się w piekło na ziemi. W starciu z jego mocami Joy została właściwie sama. Przypadek sprawił, że pomógł jej pewien fantastyczny chłopak o wielkim, lecz popękanym sercu… Niestety, był to pozorny ratunek, który ostatecznie okazał się zgubą. Tutaj wszystkie drogi prowadzą do piekła… 🦉 MOJA OPINIA🦉 Przyznam, że mam dość mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony fajnie mi się ją czytało bo styl pisania Autorki jest miły, lekki i przyjemny w odbiorze. Historia sama w sobie ma ogromny potencjał i po kilkunastu stronach udało mi się wczuć w klimat. Z drugiej strony jednak czegoś mi brakowało. Nie potrafiłam do końca jakoś zżyć się emocjonalnie z bohaterami. Brakowało mi też rozwinięcia i wyjaśnienia niektórych wątków, które gdzieś na stronach książki się pojawiły a nie były w żaden sposób pociągnięte dalej a szkoda. Mimo to z chęcią sięgnę po kolejną część z ciekawości jak to się wszystko dalej potoczy 😊

65. Recenzja: paulaczyta, Ciulak Paula

    Prywatna szkoła dla bogatych dzieciaków. Przywileje, dyscyplina? Cóż, tak można by pomyśleć, jednak to szkoła inna niż wszystkie. Zupełnie nietypowa. Nie ma tam znanych nam zasad, a jedynie te, które utworzyli najbogatsi mieszkańcy. I mimo tego jak okrutne one są, młodzież zmusi się do nich stosować. A naprawdę demolują psychikę, a w młodym wieku jest to szczególnie ciężkie. Jakby wiek dorastania sam w sobie nie był wyzwaniem A był. I to na pewno dla Joyce. Miewała gorsze chwile, ale się nie poddawała. Nie, ona miała nawet ambitny i szalenie odważny plan, aby zniszczyć instytucje, które sprowadziła ja na dno. A pomoc mógł jej pewien fantastyczny chłopak, o zapalnym sercu. W końcu każdy ma swoje blizny, rany, każdy na swój sposób jest zniszczony. Ale czy na pewno był to ratunek, na jaki kochała? Intensywne tytuł jak i przestawienie liceum jako piekła. Nastolatki i ich problemy. Uczucia, emocje, bunt, walka o swoje. Sporo refleksyjnych myśli. Łatwo polubiłam się z główną bohaterka. Trochę soli rozkręcała się akcja, ale i tak jest to bardzo intrygująca historia.

66. Recenzja: zaczytana_zochaa , Głąb Zofia

    Muszę przyznać że już na samym początku czułam że ta książka będzie jedną z lepszych które przeczytam w tym roku. Już od początku naprawdę wykręciłam się w fabułę książki a nawet mogę powiedzieć że w pewnien sposób utożsamiam się z nią. Fabuła w książce mimo że z pozoru wydaje się banalna i nudna po głębszym wczytaniu się wcale tak nie jest. Książka głównie opieraja się na szkole dla "bogatych dzieciaków" jednak już na smaym początku możemy dowiedzieć się że ta szkoła wcale nie jest idealna i ma wiele sekretów o których nie każdy wie. Joy czyli główna bohaterka gdy tylko miała okazję dowiedzieć się chociaż części tych tajemnic postanowiła współpracować z nowopoznanym chłopakiem. Ich współpraca przynosi wiele korzyści mimo że nie zawsze sa zgodni i wsumie to mają też wiele potyczek. Ale informację które odkrywają szokują nie tylko sama Joy. Szczerze mówiąc naprawdę nie sądziłam że wkręcę się w tego typu książkę. Fabuła jest tak przyjemna i interesująca że nawet nie wiem kiedy skończyłam czytać i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Pióro autorki jest lekkie i mimo że porusza wiele ciężkich tematów nie są one płytko podjęte. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to mało rozwinięty wątek z siostrą głównej bohaterki, ale z tym mam nadzieję że autorka podjęła się w drugiej części książki. Prócz tego naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Fabuła jest płynna i nie zanudzająca co jest tu tylko na duży plus. Jeśli szukacie jakiejś książki która ma w sobie wątki tajemnic , dzieci z dobrych domów i szkół uważam że naprawdę warto sięgnąć po to historię i ją poznać.

67. Recenzja: ksiazkowamagda, Ostrowska Magdalena

    To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Więc totalnie nie widziałam czego mogę się spodziewać po tej historii. Widziałam fragmenty wstawiane przez patronki przez co byłam szalenie ciekawa tej pozycji. I gdy tylko dostałam swój egzemplarz to zaczęłam ją czytać. I moje wrażenia po przeczytaniu tej historii są jak najbardziej pozytywne. Myślałam, że książka mi się nie spodoba, ale tak się nie stało. Jestem pozytywnie zaskoczona tym jak szybko mi się ją czytało. Od początku polubiłam się z piórem autorki. A krótkie rozdziały tylko dodawały plusów tej historii. Lord Private High School to na pozór zwyczajna szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Mogłoby się wydawać, że ta szkoła jest idealna. Jednak nic bardziej mylnego. Było to miejsce, które miało inne zasady niż inne placówki. Nikt nie zwracał uwagi na to, że zasady panujące w niej niszczyły młodzieży psychikę i odbierał im wolność. Joyce Torres to dziewczyna, która mimo, że młoda... Przeżyła stanowczo zbyt wiele. I nie zasługiwała na to co ją spotkało. Pękało mi serce, gdy czytałam jak bardzo była zniszczona w środku i jak bardzo jej rodzice nie wspierali jej. Dla nich liczyła się pozycja i pieniądze. Wychowywała się w domu bez miłości. I jeśli myślicie, że w domu miała spokój to się mylicie. Tak samo jak nie mogła liczyć na spokój w szkole. Mogła jedynie liczyć na swoją przyjaciółkę i swoich dziadków, którzy kochali ją i troszczyli się o nią jak tylko mogli. Savanah kocham ją. Jest to bohaterka, która od samego początku skradła moje serce. I cieszyłam się, że jest w życiu głównej bohaterki bo dawała jej wiele wsparcia i zrozumienia. Mogła jej ufać i wiedziała, że to co powie zostanie między nimi. W wyniku pewnego zdarzenia na drodze głównej bohaterki pojawia się Cole Hodder. Jest to naprawdę tajemniczy chłopak. Pojawiał się wszędzie, gdzie główna bohaterka. Ale nie irytowało mnie to . Od samego początku wzbudził we mnie pozytywne emocje i cieszyłam się, że pojawił się on w życiu Joyce. Relacja głównych bohaterów została przedstawiona w naprawdę świetny sposób. Ani przez chwilę nie odczułam, że dzieje się coś za szybko lub jest sztuczne. To jak powoli otwierali się na siebie i ściągali maski i umieli siebie słuchać. Oprócz tego zachowanie chłopaka skradło moje serce. Nie był nachalny. Starał się pomagać dziewczynie z zaburzeniami odżywiania. Jeśli chodzi o postacie drugoplanowe to niektórych polubiłam a niektórych wręcz nie umiałam znieść. I najchętniej bym się ich pozbyła. Podczas czytania tej pozycji niejednokrotnie pękało mi serce. Bo nie zasłużyli na to wszystko co ich spotkało. Cały klimat tej historii skradł moje serce. Kreacja głównych bohaterów jest przecudowna. Nie są oni nijacy. Mają swoje wady, ale każdy z nas je ma. Lubię gdy w książkach bohaterowie nie są idealizowani. Poruszane w tej książce tematy możemy również obserwować w prawdziwym życiu. Bo niejednokrotnie młodzież zmaga się z takimi danymi problemami co bohaterowie. Po zakończeniu wyczekuję kontynuacji bo po tym co przeczytałam muszę wiedzieć co jeszcze zaplanowała autorka dla bohaterów. I jak finalnie zakończy się historia Joyce i Cole'a. Moja ocena 5/5

68. Recenzja: amoraczyta, Serzysko Amelia

    𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 Tytut: All roads lead to Hell Autor: Gabriela Smusz Wydawnictwo: BeYa Kategoria wiekowa: 16+ Moja ocena: ★★★ /5 „All roads lead to Hell” jako tytuł ma bardzo ciekawe motywy, co zainteresowało moja osobę do przeczytania tej pozycji. Początek książki był dla za bardzo poetycki, jakby autorka na chciała stworzyć cudne, z drugim dnem cytaty co chwile. Sam styl pisania nawet nie wiem jak określić. Nie było to jakieś nie przyjemne, ale męczyło mnie momentami czytanie tego. Nie będzie to moje ulubione pióro, co tez nie oznacza że była to moja jedyna książka od tej autorki bo już mam inne w planach. Plot twisty nie były jakieś zaskakujące, oprócz jednego. Totalnie się go jakoś nie spodziewałam. I może dla niektórych wydawać się jakiś zwykłym nieznaczącym wiele motywem, ale mi akurat wpasował się mocno w ta historie. Wątek rodziców bardzo mnie dotknął, to jak został poprowadzony. Myśle że to było dotykające ale zarazem nie było tego tak dużo i mocno. Ja osobiście też za książkami slow burn nie przepadam choć zaczynam się do nich przyzwyczajać, tutaj jakoś tak nie odczuwałam zbytnio tego choć było takie coś poddawane, że znajdę. Jedna rzecz która BARDZO ale to bardzo mi się podobała to prywatne liceum. Uważam ze jest za mało książkę z takim czymś, a taki motyw można dobrze rozegrać tak jak tu. Z bohaterami jakoś się mocno nie żyłam. Byli dla mnie po prostu uczestnikami, chociaż brakowało mi rozdziału z męskiej perspektywy. Nie wiem czy do tej lektury wrócę. Myśle ze jest ona raczej na raz, ale zdecydowane zaopatrze się w kolejne tomy jak wyjdą.

69. Recenzja: flaming_czyta , Mazurek Anna

    Akcja książki dzieje się głównie w szkole Lord Private High School gdzie uczęszczają dzieci bogatych rodziców. Jak zaznacza główna bohaterka ta placówka niszczy ludziom życie i jest zepsuta podobnie jak całe miasto. Sama Joy ma problemy, z którymi jest praktycznie sama a na rodziców nie może liczyć. Pozostaje jej więc Sava czyli przyjaciółka dziewczyny oraz dziadkowie, którzy wspierają ją jak tylko mogą. Nieoczekiwanie w i tak już mrocznym życiu Joy pojawia się chłopak, do którego nie jest przekonana. Autorka ma dość nietypowy styl pisania i w samej książce dostajemy znacznie więcej pytań niż odpowiedzi. Wiele sytuacji pozostaje nie jasnych i możemy tylko się domyślać co zaszło w danej scenie. Strasznie jest mi szkoda Joy, której życie niemal się rozpada a ona sama ma już dość i z trudem utrzymuje maskę niewzruszonej i pozbawionej wszelkich uczuć. Jej rodzice zamiast być dla niej oparciem wypominają jej wiele rzeczy i oskarżają ją o to że przynosi im wstyd. Samo wyjście ze znajomymi z poza ,,prestiżowej" szkoły skutkuje docinkami i pogardą od strony bogatych uczniów. Pojawienie się Cala sporo namiesza jednak wniesie również trochę światła do życia dziewczyny. Sama książka jest potwornie smutna a opisy uczuć Joy są genialnie napisane dzięki czemu wszelkie emocje odczuwamy niemal razem z nią. Zakończenie mnie zniszczyło i kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Teraz pozostaje mi tylko liczyć, że drugi tom pojawi się jak najszybciej.

70. Recenzja: ania_loves_of_books, Chaber Ania

    Zaczynając czytać tę książkę nie miałam jakiś wielkich oczekiwań co do tej pozycji, ale przyznam, że zaskoczyła mnie pozytywnie. Prolog bardzo mnie zaciekawił i zachęcił do dalszego czytania. Niesamowicie szybko mi się czytało dosłownie płynęłam przez tę książkę. Styl pisania autorki bardzo mi się spodobał był przyjemny i lekki. Lord Private High School to szkoła dla dzieci bogatych rodziców. Osoby spoza szkoły uważały, że uczniowie uczęszczający do najbardziej popularnej szkoły mieli w życiu łatwej. Brutalna prawda była taka, że to liceum niszczyło ludziom życie. Joyce Torres to siedemnastoletnia dziewczyna, której Lord Private High School niszczyło życie każdego dnia nie mogła ona zaznać spokoju ani w szkole, ani w domu. Dziewczyna w życiu przeszła bardzo dużo wychowywała się bez miłości rodziców dla nich liczyło się stanowisko i pieniądze. Każda rozmowa Joyce z rodzicami kończyła się wielką kłótnią. Jedynymi osobami, które się nią interesowały i okazywały jej miłość byli jej dziadkowie, których od razu bardzo polubiłam. Wspierali Joyce jak tylko mogli. Kiedy dziewczyna nie mogła już wytrzymać w domu uciekała do nich, aby odpocząć od rodziców. Kolejną osobą, która była bardzo ważna dla dziewczyny jest Sava jej najlepsza przyjaciółka. Kocham Save za jej sposób bycia biła od niej pozytywna energia co bardzo lubię w bohaterach. Joyce i Sava to moje ulubione duo przyjaciół kocham to, że za każdym razem wzajemnie sobie pomagały i były dla siebie wsparciem w trudnych chwilach. W książce również pojawili się inni bohaterowie, którzy również skradli moje serce. Cole Hodder to tajemniczy intrygujący chłopak, który znienacka pojawił się w Lord i w życiu Joy. Poznali się w dość nieprzyjemnej sytuacji i od tamtej pory chłopak pojawiał się wszędzie tam, gdzie Joyce co bardzo dziewczynę irytowało. Chociaż z czasem poczuła do niego sympatię. Kocham Cola całym sercem skradł już moją sympatię już od pierwszych stron, kiedy się pojawił. Polubiłam go za tę tajemniczość bardzo mnie intrygował i byłam ciekawa co takiego ukrywa. Bardzo przyjemnie czytało mi się tę książkę i moim zdaniem jest warta przeczytania szczególnie dla osób, które lubią mroczne tajemnice.

71. Recenzja: zaczaarowana__, Rutkowska Michalina

    „All roads lead to hell” to historia Joyce, która uczęszcza do szkoły dla „bananowych” dzieciaków. Jest to prywatna placówka, która z pozoru jest ideałem, a tak naprawdę niszczy uczęszczających tam uczniów. Joyce nienawidzi tego miejsca i ludzi, którzy do niej chodzą. Dziewczyna jest wykreowana na aspołeczną chociaż w pewnym momencie czułam jakby to zanikało. Gdy główna bohaterka wpada w kłopoty, idzie odetchnąć do mało znanej miejscówki. To tam poznaje tajemniczego chłopaka. 🫣 Cole, cudo tej książki 🛐 Kochajmy go i wyznawajmy Hodderanizm🫶🏼 Ogólnie książka podobała mi się bardzo. Jej vibe jest super i aż miło się ją czytało. Jedyny minus jaki dla mnie wystąpił to jest ona bardzo krótka i moim zdaniem niektóre sytuacje mogły by być bardziej rozpisane. Poza tym, nie mam żadnych zastrzeżeń 🥰 Jeśli lubicie motywy „happy house”, elitarna szkoła, slow-burn, pierwsza miłość, tajemnice i hate love, to TA KSIĄŻKA JEST DLA WAS!! 💘

72. Recenzja: rosa_with_books, Jazowska Gabriela

    “Żyłam, umierając przez całe życie.” To tylko jedno z licznych zdań, które niezwykle mocno poruszyło mnie w tej książce. Tego nie powinien wypowiadać żaden człowiek, a już na pewno nie niespełna osiemnastoletnia dziewczyna, której życie dopiero się zaczyna. Jednak Joyce Torres nie było dane zasmakować szczęścia w tej kwestii. Joyce chodzi do popularnej, elitarnej szkoły Lord Private High School w Feartown, której zasady drastycznie różnią się od innych szkół. Zarządzana głównie przez rodziców i innych wpływowych ludzi z miasta, jest skupiskiem wszystkich najbogatszych dzieciaków z Feartown. Wylęgarnią kłopotów, pełnym nienawiści i niesprawiedliwości piekłem na Ziemi. To właśnie tak nazywa tę szkołę Joyce. Trudno się z nią jednak nie zgodzić. To miejsce faktycznie przypomina bardziej gnijący od środka owoc, z piękną, błyszcząca skórką, pełniejsze tajemnic i przewinień, niż mogłoby się wydawać. Sami uczniowie, poza murami szkoły, nie mogli rozmawiać o tym, co dzieje się w jej środku, a wypisanie się przed ukończeniem edukacji, było zakazane. Jak się okazuje, wiele przewinień, które powinny zostać wyjaśnione, miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Nawet powszechnie wyrażana niechęć do tej placówki, może spotkać się z surową karą. Ta niechęć, której Joy nigdy nie kryła, przez co wciąż była na cenzurowanym, nie tylko przez dyrektora, ale i przez własnych rodziców. Rodziców, którzy byli dla niej równie okropni co samo Lord. Dziewczyna nigdy nie uzyskała od nich wsparcia, nie nauczyła się miłości, a przede wszystkim nie uzyskała pomocy, kiedy najbardziej jej potrzebowała. “Cierpiałam, ale przecież oni tego nie rozumieli. Nie wiedzieli, bo byli ślepi na moją krzywdę i ból, który w sobie nosiłam.” W tym materialistycznym świecie, pieniądze i pozycja liczyły się bardziej, niż cierpienie własnego dziecka. Jakże ciężko było mi czytać o krzywdzie tej dziewczyny z rąk osób, które powinny kochać ją najbardziej na świecie. Chcieć ją chronić i prowadzić bezpiecznie ku dorosłości. Jednak jedynie, gdzie rodzice prowadzili Joy, to na skraj załamania. Joyce, niczym tykająca bomba, której do zapłonu nie brakowało wiele, znosiła wszystko, co pod jej nogi podrzucał los. Kiedy pewnego dnia podrzucił do jej życia tajemniczego chłopaka, o oczach niebieskich i głębokich jak sam ocean, który dziewczyna przecież tak bardzo kochała, wszystko zaczęło się zmieniać. Zagadkowy, nowy uczeń Lord okazał się zmorą nastolatki już od pierwszych dni, kiedy to w ramach kary, miała go oprowadzić po szkole. Jednak zaczęła się tworzyć między nimi pewna nić porozumienia. Choć nie można było tego nazwać przyjaźnią, coś ewidentnie przyciągało tę dwójkę do siebie. A kiedy okazało się, że mogą mieć wspólny cel, postanowili grać do jednej bramki. Gra przeciwko Lord rozpoczęła się na dobre. Wspólnie postanowili wyciągnąć spod dywanu wszystkie brudy szkoły, które od dawna pod nim zalegały. I choć życie nauczyło Joy, żeby nie ufać nikomu, postanawia wejść w tę niebezpieczną grę i zaufać chłopakowi o oczach barwy niespokojnej wody. Ta decyzja miała okazać się kolejnym wyzwaniem dla dziewczyny i kolejnym krokiem ku przepaści. Chłopak był chodzącą enigmą, której rozwiązanie było dla Joyce tak samo pociągające, jak niebezpieczne. Bo czy będzie ona w stanie znieść kolejne możliwe cierpienie? Ta niepozorna książka, co do której naprawdę nie miałam zbyt wiele oczekiwań, okazała się przepełnioną bólem historią złamanej, młodej dziewczyny. Bólem, który ja jako czytelnik, odczuwałam równie mocno jakbym sama była w nim pogrążona. Autorka w absolutnie mistrzowski sposób skupia się na naprawdę kruchej psychice nastolatków. Powiedzenie, że po burzy wychodzi słońce, nie ma odniesienia do wydarzeń, które spotykają bohaterkę. Ja sama do końca książki czekałam na ten przełomowy moment radości, który zdawał się nigdy nie nadchodzić. Pełna napięcia i współczucia wylałam niejedną łzę czytając myśli, które krążyły po głowie Joy. Książka bez dwóch zdań wskakuje na miejsce ulubieńca ostatniego czasu. Z niecierpliwością czekam, by poznać dalsze losy Joyce i Cola. Wciąż mając nadzieję, że nawet po takiej burzy nastolatka będzie w stanie ujrzeć jeszcze słońce.

73. Recenzja: zositivebooks, Witkowska Zosia

    „mimo, że życie zrobiło ze mnie twardą dziewczynę, były momenty, kiedy ta dziewczyna wcale nie była taka nieczuła, jak by się wydawało. były chwile, gdy i ona, cierpiała. po swojemu, po cichu i w środku.”  Zapewne każdy w swoim życiu doświadczył presji na nim wywieranej. Co jeśli ta presja ogarnia cię z każdej strony? Wysysa resztki twojej indywidualności i sprawia, że gnijesz w środku? Masz być idealna. To mogłoby być motto Lord Private High School. Choć łatwiej byłoby nazwać tą szkołę po prostu piekłem.  Joyce Torres - siedemnastolatka, która nie miała łatwego życia. Choć miała bogatych i wpływowych rodziców, spełnione wszystkie zachcianki oraz uczęszczała do prywatnego liceum. Prawda była taka, że była ona marionetka w rękach swoich rodziców, którzy kreowali ją tak jak im się podobało.  Dziewczyna nie miała przestrzeni na wyrażanie siebie - musiała robić wszystko tak jak chcieli. Nie liczyli się z jej emocjami czy uczuciami, liczyła się tylko kariera, status i pieniądze.  Joy miała się prezentować. Być umalowana - bo przecież inaczej się nie można pokazać. Miała być chuda - dlatego mama przygotowywała jej same sałatki. Miała mieć idealne oceny. I generalnie nie istnieć oraz nie sprawiać problemów. Żywa kukiełka.  Jak długo można tak żyć? Nastolatka nienawidzi z całego serca swojej szkoły i samej siebie. Jest zagubiona i rozdarta. Aż nagle spotyka chłopaka, który ma jeszcze bardziej zamieszać w jej życiu i obudzić stare traumy.  Jest to niezwykle mocna pozycja, która pokazuje jak toksyczni rodzice potrafią zniszczyć życie swojemu dziecku. Widać, jak brak wsparcia i miłości powoduje smierć. I to praktycznie dosłownie, gdyż Joy rozpada się wewnętrznie i zewnętrznie. Było mi jej tak zal. Ona tak bardzo potrzebowała wsparcia i usłyszenia, że jest wystarczającą taka jaka jest.  Uderzyło mnie również to, że jej „agresywność” slow i pyskatość była tak naprawdę maska ochronna, która miała za zadanie zabezpieczyć ją przed kolejnym zranieniem. Tak się go bała, że nie dopuszczała nikogo do siebie.  Oprócz tych wątków, zaczyna rozwijać się kolejny - związany z samobójstwem jej siostry, przekrętami, przestępczością.  Mówiąc szczerze wciągnęłam się w tą pozycje momentalnie i już nie mogę się doczekać kolejnych części.  Oceniam tą książkę 5/5.

74. Recenzja: booksbygirl, Skóra Karolina

    𝓡𝓔𝓒𝓔𝓝𝓩𝓙𝓐: All Roads Lead To Hell Między niebem i piekłem. ⭐⭐⭐⭐⭐/5 W recenzji znajdują się spoilery❗ "All Roads Lead to Hell" to niesamowita książka, w której poznajemy Joyce Torres. Joyce jest uczennicą prywatnej szkoły - Lord, której nie cierpi wraz z tamtejszymi ludźmi, poza swoją najlepszą przyjaciółką. Pewnego dnia spotyka tajemniczego chłopaka, który okazuje się nowym uczniem - Colem Hodderem. Joyce ma również trudne relacje w domu i musiała zmierzyć się z utratą siostry. Historia ta jest pełna emocji i intrygi. Joyce i Cole razem doszukują się informacji o szkole. W trakcie Joyce poznaje przyjaciół Cole, z którymi się zaprzyjaźnia i spędza z nimi czas. To naprawdę wciągająca opowieść o toksycznych relacjach, tajemnicach i determinacji. Polecam tę książkę i czekam na kolejny tom, aby dowiedzieć się jak skończy ich relacja. (w tej części nie najlepiej)

75. Recenzja: peaches..smile, Siecińska Roksana

    Książka jak dla mnie jest ciekawa. Po przeczytaniu juz pierwszych stron wciągnęłam się w czytanie jej. Styl pisania jest lekki co za tym idzie szybko się ją czyta. Zakończenie ksiązki mnie zaciekawiło i juz nie mogę się doczekać drugiego tomu

76. Recenzja: ta_emilia_czyta, Majewska Emilia

    ⭐⭐⭐⭐/5 Joyce Torres uczęszcza do Lord Private High School czyli szkoły dla dzieci bogatych i wpływowych rodziców. Szkoła diametralnie różni się od innych placówek. Na przykład tym, że nie panują w niej zasady takie, jak w innych. Zasady panujące tam zostały ustalone przez najbardziej wpływowych i najważniejszych mieszkańców Feartown i ich dzieci miały go przestrzegać. Niestety nie zawsze to wychodziło. Gdy na drodze Joyce staje pewny chłopak, dziewcyzna nie zdaje sobie sprawy że wiele z nim ją łączy. A może jednak wogule nic? Szkoła skrywała wiele tajemnic, Joy szczerze jej nie nawidziła. Dla niej ta szkoła to było istne piekło. Piekło, które pochłaniało pełno ofiar..... Czy chłopak poznany przed gabinetem dyrektora zmieni dotychczasowe życie Joy? Czy mają szansę na lepsze życie? Czy szkoła zwana piekłem, pochłonie ich całkowicie? Książkę czytało mi się niezwykle lekko, mimo że momentami czytanie tej pozycji dłużyło mi się. Ta pozycja naprawdę mi się podobała. Nie miałam zbyt dużych oczekiwań do do tej książki. Pierwszy raz miałam styczność z twórczością tej autorki i na pewno się nie zawiodłam. Ma bardzo przyjemne i lekkie pismo, takie które z łatwością się czyta. Autorka wprowadziła w książce dużo tajemnic, które nie rozwiązują się tak szybko, jak ktoś by miał taką nadzieję. Historia opowiada o Lord Private High School, szkole dla dzieci bogatych i wpływowych rodziców. O szkole, która przez wielu uważana jest za idealną. A wcale taka nie jest. Jest pełna zła, tajemnic, niewyjaśnionych spraw. Samo zakończenie daje też dużo do myślenia. Książka skończyła się w takim momencie, że ja do tej pory mam ochotę na więcej i z niecierpliwością wyczekuje kontynuacji. Coś co bolało mnie najbardziej, to to jak Joy była traktowana przez rodziców. Dziewczyna chciała miłości rodzicielskiej, której niestety nie dostała. Każda rozmowa z rodzicami kończyła się kłótnią. Jej rodzice uważali ją za nie godną wszystkiego, co oni osiągnęli, za niegodną nazwiska które nosi. Dodatkowo szkoła, która była jednym wielkim złem. Inni uważali ją za cud na ziemi, niestety prawda była bardzo dobrze zatajana. Uważam że autorka doskonale poradziła sobie z przedstawieniem tego wszystkiego. Nie mniej jednak momentami irytowało mnie zachowanie bohaterów, dlatego odjęłam książce jedną gwiazdkę, i ostatecznie książka otrzymała ich 4. Ale mimo to naprawdę bardzo miło i przyjemnie spędziłam czas czytając tę historię, która w jakimś stopniu zapobiegła zastojowi w który powoli wpadałam.

77. Recenzja: brunette_czyta, Śliga Ola

    🌦 „All roads lead to hell” to książka, do której nie miałam dużych wymagań. Po prostu chciałam ją przeczytać , a że nie słyszałam o niej wcześniej, to nie byłam nastawiona, ani negatywnie, ani pozytywnie. 🌦 Styl pisania w tej książce, to po prostu cudo. To jak szybko mi się ją czytało… dosłownie nie zorientowałam się, kiedy ją skończyłam. Dialogi między bohaterami były idealnie napisane, a sama fabuła dobrze poprowadzona. 🌦 Wydaje mi się, że jedynym minusem tej książki było to, że na samym początku kompletnie nie rozumiałam o co chodzi. Zdania musiałam czytać po kilka razy, po prostu fabuła mi się nudziła przez jakoś pierwsze pięćdziesiąt stron. Jednak później wszystko zaczęło się rozkręcać, a ja coraz bardziej zaczęłam się wciągać w historię głównych bohaterów! Poza tym jednym minusem, jak dla mnie nie było już innych negatywnych rzeczy, które można powiedzieć o tej książce. 🌦Jeśli chodzi o fabułę, to sam pomysł ze „szkołą dla dzieci bogatych rodziców” bardzo mi się spodobał, ponieważ zdaje mi się, że nigdy nie czytałam książki z takim motywem. A nawet jak czytałam, to zdecydowanie nie zapadła mi w pamięci. Relacja bohaterów rozwijała się dość szybko, ale nie przeszkadzało mi to. Po prostu wszystko było idealnie poprowadzone i możliwe, że dlatego mi to nie przeszkadzało. Przez niektóre dialogi dosłownie płakałam ze śmiechu, a na zakończeniu płakałam… 🌦 Główna bohaterka, jak i główny bohater nie byli w ogóle postaciami irytującymi. Z Joyce polubiłam się od samego początku i po części się z nią utożsamiam. Jeśli chodzi o Cole’a to jest on zdecydowanie moim nowym książkowym mężem, no błagam on jest tak cudowny. Oprócz głównych postaci, moją uwagę przykuli bohaterowie poboczni, tacy jak: Damon, czy Archer. Ale chyba moją ulubiona osobą, z całej historii jest Sava! To jaka pozytywna energia od niej bije🥹! 🌦 Podsumowując, książka bardzo mi się podobała i z pewnością sięgnę po kolejne tomy. Możliwe, że nawet zrobię reread, wiec może ocenię ją na 5 gwiazdek, ale zobaczymy haha. Ja sama z siebie nie kupiłabym tej książki, jednak teraz bardzo się cieszę, że zapoznałam się z tą historią.