Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
3.3/6 Opinie: 3
ePub
Mobi
On jest naprawdę dobrą partią. Wielka szkoda, że tak trudno go polubić
Kiedy Maja Sokołowska wyfruwa z rodzinnego gniazda w szeroki świat, nie zakłada, że trafi od razu pod skrzydła szefa dużej korporacji. Wychowana w atmosferze miłości i wzajemnej akceptacji, w rodzinie trudniącej się produkcją lokalnych win, nie czuje się najlepiej w sterylnym świecie stołecznych wieżowców ze stali i szkła. Jednak w wyniku serii zbiegów okoliczności i dzięki wsparciu warszawskiej koleżanki Anity ― która lekko podkoloryzowała jej CV ― Maja dostaje całkiem interesującą propozycję pracy u Maksymiliana Iwańskiego.
Praca marzeń? Nie do końca. Szef Mai to wyjątkowo niesympatyczny typ. Oschły, formalny i raczej przykry w kontaktach. Szybko udowadnia nowej pracownicy, jak niewielkie jest jej doświadczenie i jak bardzo powinna być wdzięczna za to, że w ogóle ma u niego pracę. Gdy zniechęcona panna Sokołowska postanawia w końcu złożyć wypowiedzenie, prezes Iwański składa jej nietypową propozycję...
Czy to na pewno propozycja bez zobowiązań? Czy dziewczyna znajdzie sposób, by utrzeć nosa wrednemu szefowi? Jedno jest pewne: napięcie pomiędzy nimi będzie rosło...
Posłuchaj audiobooka:
Katarzyna Mak — pisarka, twórczyni szeroko pojętej literatury kobiecej. Pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego, a od przeszło ćwierć wieku mieszka w małej podgorzowskiej wsi, gdzie wraz z mężem Grzegorzem prowadzi niewielkie gospodarstwo rolne. Kobieta jakich wiele: żona, matka, babcia. Z zamiłowania autorka gorących romansów i zmysłowych erotyków. Niepoprawna romantyczka, miłośniczka starych zamczysk i wiekowych domów z duszą. Debiutowała w 2017 roku (Dwadzieścia minut do szczęścia), zdobywała serca czytelniczek także kolejnymi poczytnymi powieściami. Jak podkreśla, jej książki nie są inspirowane modą ani trendami wydawniczymi — stanowią swoisty przekaz dla kobiet takich jak ona, zwyczajnych, nie celebrytek kochających rozgłos i splendor. Swoją twórczością stara się udowodnić, że literatura erotyczna nie musi być wulgarna czy wyzuta z uczuć; mąż autorki radzi czytelniczkom, by przygotowały się na nowy gatunek literacki — kulturalny erotyk.
3.3
6
?Miłość jest tworem przeznaczonym dla wybrańców, którzy zdobywają go z niezwykłą wytrwałością i pieczołowitością potrafią o niego zadbać. Miłość ma słodko -pikantny smak i tylko prawdziwy koneser dostąpi zaszczytu jej skosztowania?. Muszę przyznać, że "Sposób na szefa" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Katarzyny Mak i.. jestem zachwycona. Ta książka jest naprawdę niesamowita. Jej głównymi bohaterami są Maksymilian Iwański -majętny i błyskotliwy, a przy tym niezwykle przystojny biznesmen związany z branżą winiarską i Maja Sokołowska, dziewczyna z małej wsi Kalsko w okolicach Zielonej Góry, która zmuszona okolicznościami wyjeżdża do Warszawy w poszukiwaniu lepszego życia i zarobku. Za namową koleżanki-Anity młoda kobieta nieco koloryzuje swoje CV. Wszystko po to by zwiększyć swoje szanse na otrzymanie intratnej posady. Jednak dzień rozmowy kwalifikacyjnej od początku nie przebiega po myśli Mai. Nie dość,że na miejsce dociera spóźniona , w drodze niemal potrąca ją samochód.. Jego kierowca, który zachował się delikatnie mówiąc nie elegancko-okazuje się być Jej szefem. Mężczyzna szybko udowadnia swojej rozmówczyni, że nie ma wystarczających kwalifikacji by zająć to stanowisko. Jakby tego było mało Maja traci dach nad głową. Gorzej być nie może? Tego samego dnia wieczorem niedoszły pracodawca Panny Sokołowskiej zjawia się w mieszkaniu Jej przyjaciółki i składa jej propozycje nie do odrzucenia. Jaki układ zaproponuje Maks i czy Maja na niego przystanie? A co ważniejsze czy w tej relacji jest miejsce na prawdziwą miłość? Prawdę mówiąc ta powieść wciągnęła mnie od pierwszej strony. Błyskotliwe dialogi , humor , mnóstwo wrażeń i emocji-często bardzo skrajnych -od złości przez zaskoczenie do wzruszenia i radości. Autorka ma bardzo lekkie pióro co sprawia, że książkę się po prostu pochłania. Do tego bardzo charakterne postaci i pięknie poprowadzona fabuła. Jednym słowem-CUDO , które polecam z całego serca ??
2
Niestety, pomimo wielu bardzo dobrych opinii na Lubimy Czytać, ta książka mnie WYMĘCZYŁA! Odniosę się na początku do opisu książki, która jak wynika z tego opisu miała być biurowym romansem. 1. Dziewczyna ponoć trafia "pod skrzydła szefa dużej korporacji". Jakiej dużej korporacji? Nic o jego firmie nie wiemy (oprócz tego że zajmuje się winami - ponoć),raptem w kilku zdaniach jest wspomniane jak to Maja mija kilku pracowników oraz kilka razy jest asystentka. 2. Maja dostaje całkiem interesującą propozycję pracy u Maksymiliana Iwańskiego? nie dostaje żadnej propozycji pracy, tylko idzie na rozmowę w sprawie pracy 3. Szef Mai to - jaki znowu szef - chodzi z nim tylko na jakieś kolacje, na spacery ? nic w biurze nie wykonuje, żadną pracą się nie zajmuje 4. Szybko udowadnia nowej pracownicy, jak niewielkie jest jej doświadczenie i jak bardzo powinna być wdzięczna za to, że w ogóle ma u niego pracę? ? punkty jak wyżej!! 5. złożyć wypowiedzenie? żeby złożyć wypowiedzenie trzeba mieć umowę (i wynagrodzenie :D) Oprócz wypunktowanych przeze mnie nieścisłości książki z opisem, to powiem szczerze, że książka nie miała dla mnie w sobie nic! Zero akcji, historii ? a już nie wspomnę o jakiejkolwiek chemii między bohaterami! Max był chamski, bezczelny, ordynarny - i nic się nie zmienił aż do końcowego epilogu! Maję ciężko nawet nazwać "ciepłymi kluchami" - była nijaka. Niestety NIE POLECAM! (nr zamówienia - G01032410010)
2
Nudna, slabo zbudowane postacie
Recenzja: przyrodaz, Przespolewska Ewelina
Książka bardzo mi się podobała! Napisana bardzo lekkim stylem otaczającym się taką świeżością i naturalnością. Historia napisana z punktu widzenia postaci, które czasem wzajemnie się uzupełniają. Mamy tutaj krótki, ale bardzo dosadny wstęp, który od razu nastawia nas na jedno spostrzeżenie. Sprawia to, że traktujemy opowieść jako bardziej osobistą, a nie wymyśloną i mało realną. Widnieje tu podkreślenie, że dzieciństwo ma na nas duży wpływ, choć będąc młodym w ogóle nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wcześniejsze traumy pchają nas do łatwego życia w którym nie chcemy mieć więcej problemów. Takiego wyznania jest właśnie On- szef, który trzyma pieczę nad właściwym produkowaniem wina. Chce zatrudnić doświadczonego pracownika, który się na tym zna i będzie wznosił firmę, a nie sprawiał, że robi się monotonna, albo co gorsza, zacznie upadać. Prywatnie wiemy, że jest chamem, zmienia kobiety jak bieliznę i je same traktuje jak zabawki jednorazowego użytku. Gdy nie wychodzą dobrowolnie, zaczyna je straszyć:-) Nie pragnie nikogo na dłużej i z tym wiąże się pewna przysięga, czy też obietnica. Nie trudno się domyśleć, że na swojej drodze spotka Ją- młoda kobietę, której polecajkę do zatrudnienia napisała inna kobieta. Wiemy, że potrzebuje pracy, stara się być punktualna, choć dziwne zrządzenia losu na to nie pozwalają. Po drodze natrafia na mężczyznę, którego zachowanie wielce odbiega od określonej płci i na końcu jej podróży okazuje się, że ubiega się o pracę właśnie u niego:-) Na miejscu nie mówi zbyt wiele, gdyż zajęta jest nie rozmowa, ale sposobem ucieczki, możliwie w jak najszybszym czasie. Pomimo kłód, jakie sama sobie nanosi ,,udaje" jej się zdobyć tą pracę. Później nastąpią dreszczyki emocji, dziwne mrowienia na skórze przy jego osobie, bitwa między sercem, a rozsądkiem o obietnicy nie wspominając. Będzie wiele scen, które nas rozbawią, które nas rozgrzeją, a później rozpalą. To prawdziwy romans biurowy, który czyta się z przyjemnością i smakiem. Bywa ostrzejszy, ale nie jest wulgarny. Wplecione zostały sceny poruszające serce, które ją tylko ubarwiają. Duży druk, krótkie rozdziały, wielkie napięcie, wzruszenia, sceny osiemnaście plus i adrenalina plus elektryzujące doznania. Jak tu książki nie kochać?:-)
Recenzja: czyta_delicznie , Nowialis Urszula
Akcja książki pt: Sposób na szefa" wciąga czytelnika od samego początku. Pewna siebie dziewczyna dzięki uprzejmości koleżanki która podkoloryzowała jej CV idzie na rozmowę o pracę z gburowatym szefem. Jakby tego było mało podczas rozmowy nie wypada najlepiej ale osiąga sukces i dostaje zatrudnienie oraz niecodzienną propozycję. I tu właśnie zaczyna robić się ciekawie... Bohaterowie zostali rewelacyjnie przedstawieni. Zaprzyjaźniłam się z Mają Sokołowską oraz Maksymilianem Iwańskim od samego początku a ich historię chłonęłam niczym gąbka z każdą kartką chcąc więcej. Mimo iż są bardzo różni szybko zorientowali się że potrafią znaleźć wspólny język. Ona wychowana w miłości, zrozumieniu oraz wsparciu rodziców. On z kolei bardzo wyrachowany, mało przystępny i nieziemsko przystojny szef dużej korporacji. Czekałam tylko aż namiętność weźmie górę i zacznie iskrzyć. Książka zdecydowanie należy do tych lekkich, łatwych i bardzo przyjemnych. Lektura umili Wam czas oraz będzie świetną odskocznią od codzienności. Bawiłam się przy niej rewelacyjnie. Zderzenie dwóch różnych charakterów oraz światów, a dodatkowo nieporozumienia, manipulacje, kłamstwa które ubarwiają treść. Pozycja bawi i wzrusza a co najważniejsze daje do myślenia. Autorka ma lekkie pióro, także z wielką chęcią sięgnę po kolejne książki.
Recenzja: _karola_reads_books_, Baran Karolina
Maja Sokołowska wyjeżdża do Warszawy, dziewczyna chce wspomóc finansowo ojca. Rodzina jest dla niej bardzo ważna, dziewczyna urodziła się w domu pełnym ciepła i miłości, ojciec zajmował się produkcją lokalnego wina, mama była nauczycielką, kiedy umarła wszyscy bardzo to przeżyli. Razem z braćmi starała się pomagać ojcu jak tylko mogła. Anita koleżanka Majki, namówiła ją, aby dziewczyna trochę ubarwiła swoje Cv, przez co udaje jej się dostać na rozmowę w sprawie pracy u Maksymiliana Iwańskiego. Ten dzień jednak nie należy do zbyt udanych, nie dość, że o mało, co nie potrącił jej samochód to jeszcze Anita chce żeby dziewczyna jak najszybciej opuściła mieszkanie. Los postanawia z niej zakpić gdyż mężczyzna, który o mało jej nie przejechał to sam Iwański. Cała rozmowa kwalifikacyjna oraz drobny incydent, który miał miejsce przekreślają kandydaturę dziewczyny na to stanowisko. Iwański ma jednak dla niej inna propozycję. Czy Majka ulegnie mężczyźnie i będzie dla niego pracować? Jak daleko posunął się w swoich kłamstwach? Czy dziewczyna zakocha się w przystojnym szefie? „Sposób na szefa” to świetna historia młodej dziewczyny, która postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i przeprowadzić się do wielkiego miasta. Autorka dokładnie przedstawiła nam relacje, jakie łączą dziewczynę z ojcem i braćmi, nie jedna osoba może pozazdrościć uczucia i szacunku, jakim się darzą. A ich dom, choć nie wygląda jak z okładki czasopisma jest pełen miłości. Maja jest bardzo szczerą i uczciwą dziewczyną, umie tez wystawić pazurki i pokazać Maksowi gdzie jego miejsce. Do tej pory jego relacje z kobietami skupiały się tylko na seksie, mężczyzna zarzekał się, że nigdy się nie zakocha. Jak wiemy miłość przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i to od nas zależy czy będziemy o nią walczyć czy udawać, że jej nie ma.
Recenzja: aleksandrans.blogspot.com, Aleksandra Nowacka Sas
Moja ulubiona książka Katarzyny Mak? Zdecydowanie "Sposób na Szefa". Nie sądziłam, że to będzie aż taka emocjonująca petarda! Nawet kilka łez popłynęło, a to miał być zwykły romans... Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Editio Red. Książki Katarzyny Mak czytam nie od dziś i choć z jej debiutem miałam kłopot, to niektóre późniejsze publikacje skradły moje serce. Nawet jeden tytuł wzięłam pod patronackie skrzydła. Nie mogłam zatem przejść obojętnie obok "Sposobu na Szefa". Piękna kolorowa okładka, która obiecuje środek wypełniony dobrą zabawą. Relacje Szef - pracownica nigdy nie są proste. A dodatkowo komplikuje je uczucie i romans. I niby można przypuszczać, że relacja Maksa i Mai, to książka jakich wiele na polskim rynku, to muszę Was zaskoczyć. Żadna inna podobna książka nie wywołała we mnie tyłu emocji i nie doprowadziła mnie do płaczu, co ta propozycja. Ale wszystko od początku... Jest to książka opowiadająca o trudnej relacji Szefa i nie do końca jego podwładnej. Owszem Maja starała się o pracę w firmie Maxa, ale nie o taką pracę jej chodziło. Jednak los bywa okrutny i Maja przez przypadek niszczy bardzo drogi garnitur swojego przyszłego Szefa, za który ten rząda zapłaty. Ale nie takiej jak myślicie. Maja ma udawać jego dziewczynę, a później narzeczoną, tak by mężczyzna mógł zdobyć kontrakt, na krótkim mu bardzo zależy. I niby przez jakiś czas wszystko idzie sprawnie, do momentu, kiedy na horyzoncie pojawiają się uczucia, które skutecznie psują dobrze wypracowany układ. Książka jest świetnie napisana, a cała historia w mistrzowski sposób skonstruowana. Maja niby jest miłą dziewczyną z sąsiedztwa, ale umie przywołać do porządku trochę zadufanego w sobie Maksa. A ten uparcie twierdzi, że nigdy się nie zakocha, bo miłość niszczy wszystko. Do momentu poznania Mai, Max spotykał się z kobietami z reguły tylko na sex. Teraz z jedną zamieszkał, bo wszystko musi wyglądać bardzo realnie. To, że Max i Maja bardzo długo będą oszukiwać samych siebie, wcale nie znaczy, że inne osoby dały się nabrać. A to nie wszystko, czego będziecie świadkami w tej zawiłej historii. Porywajaca, wciągająca, momentami wkurzająca ale i bardzo gorąca książka o tym, że miłość potrafi pojawić się w najmniej spodziewanym momencie. I mamy wtedy dwa wyjścia: przyjąć ją z otwartymi rękami lub dalej się oszukiwać, że nas to nie dotyczy. Niestety drugie rozwiązania zazwyczaj kończy się źle zarówno dla jednej jak i drugiej strony. Jak sprawa zakończyła się w tym przypadku? Koniecznie musicie przeczytać książkę, by się tego dowiedzieć.
Recenzja: zielony_kot, Hinz Magda
To propozycja dla tych, którzy lubią motyw biurowego romansu, pełnego zwrotów akcji i miłosnych uniesień między ciekawymi bohaterami. Początkowo obawiałam się, że będzie to typowy erotyk, zawierający wiele scen seksu, jednak szybko przekonałam się, że autorka bardziej skupiła się na flircie, różnych zagraniach i przekomarzaniu między dwójką bohaterów. Jest to ciekawa historia, w której jeden układ prowadzi do zupełnie nieplanowanych uczuć i relacji a kłamstwa i manipulacje mają 'drugie dno'. Jednak nie jest to typowy płytki, romans. Autorka wplotła tutaj także pytania o to co jest w życiu ważne, relacje rodzinne i realizację planów. Książka wciągnęła mnie i mimo początkowych rozterek, przeczytałam ją błyskawicznie. Jeśli szukacie książki, która sprawi, że Wasz wieczór będzie udany, czegoś, co będzie odskocznią od codzienności, albo po prostu czegoś lekkiego i romantycznego, to koniecznie przeczytajcie tę książkę.
Recenzja: @kobietarenesansu_, Krywiel Karolina
Hejka! Q: Lubicie romanse biurowe? 💕 Przyznam, że po tę książkę sięgnęłam w ciemno - bez czytania opisu, wystarczył mi tytuł, który od razu sugerował romans biurowy. Podeszłam wiec do niej bez większych oczekiwań, licząc jedynie na to, że czytanie tej książki to będzie dobra rozrywka. I nie myliłam się! 💕 Uwielbiam książki, w których mamy charakterne postacie, które w dodatku prowadzą między sobą słowne potyczki, wielokrotnie próbując sobie wzajemnie udowodnić, że ta druga strona myli się w ocenie co do nich. Maja I Maksymilian są właśnie takimi postaciami! Dialogi między nimi wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy. A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze napięcie, które towarzyszy im na każdym kroku, ale oboje za wszelka cenę chcą z nim walczyć, udając ze łączy ich tylko układ mający przynieść obopólne korzyści. Oboje zyskali moją sympatię - chociaż Maks kilka razy zachował się tak, że zasługiwał na pacnięcie go w łeb, aby się ogarnął. Nie jest to jednak ten typ bohatera, który by mi uprzykrzał czytanie i wywracałabym przez niego oczami. Jak dla mnie najważniejszym aspektem takich książek są bohaterowie, ukazanie relacji między nimi, i styl pisania, który powinien być lekki i przyjemny, jeżeli tutaj wszystko mi gra to na pozostałe elementy mogę przymknąć oko. Na jakieś absurdalne i nielogiczne sytuacje, które w prawdziwym życiu nie miały by racji bytu. 💕 Chociaż książka jest do bólu przewidywalna, jej fabuła w głównej mierze opiera się na motywach enemies to lovers i fake dating, to mimo wszystko wciąga i naprawdę trudno się od niej oderwać. To jedna z tych historii, które można przeczytać w jeden, góra dwa wieczory, po męczącym dniu dla rozluźnienia. Taka, do której trzeba podejść z przymróżeniem oka i po prostu się dobrze bawić, bez zbędnego analizowania. Jeśli może akurat teraz szukacie czegoś takiego to myśle, że warto sięgnąć po „Sposób na szefa”!
Recenzja: My Women's World, Tońska Magdalena
Główną bohaterką powieści „Sposób na szefa” jest Maja Sokołowska, to bardzo młoda dziewczyna, która udaje się na rozmowę o pracę, która od samego początku niekoniecznie przebiega dobrze. Mimo to dziewczyna dostaje pracę, Z czasem wychodzi iż jej kompetencje wybiegają poza obszar obowiązków a jej CV zostało mocno podkoloryzowane przez jej przyjaciółkę. Kiedy w pewnym momencie dziewczyna mówi dość swojemu "oprawcy" Ten niespodziewanie składa Jej propozycję , Dla Szefa Mai liczy się tylko jego praca, i to aby jego kariera się rozwijała. Układ który zaproponował dziewczynie jest jego szansą na podpisanie korzystnego dla niego kontraktu. A dla niej? No właśnie.... Czy ten układ przyniesie korzyści dla Szefa dziewczyny, czy jednak sprawy przybiorą niespodziewany dla obu bieg zdarzeń..które zmienią ich życie. Czułam, że ta książka spodoba mi się i jak tylko zaczęłam ją czytać, przepadłam w świecie wykreowanym przez autorkę. Ta książka jest genialna. Mamy tutaj motyw romansu biurowego, który bardzo lubię i ciekawie został poprowadzony. Mimo moich małych rozterek książka wciągnęła mnie i przeczytałam ją błyskawicznie. Styl autorki jest lekki i przyjemny. Dobrze się czyta te podchody między bohaterami. Ciekawa historia gdzie manipulacja i kłamstwa są wykorzystywane dla dobra sprawy. Wbrew pozorom w książce nie ma zbyt wielu scen seksu, a autorka pokazała więcej flirtu, przekomarzania się i docierania dwójki skrajnie różnych bohaterów, wplatając w to sporą dawkę pożądania. Relacja między Mają a jej Szefem nie była jedynie układem, jedną chwilą, ale czymś więcej, co myślę, że warto osobiście poznać. Jeśli szukasz jakiegoś przerywnika po ciężkiej lekturze, albo czegoś lekkiego i romantycznego- polecam.
Recenzja: love_ksiazkowe, Gustaw-Wójtowicz Aleksandra
Przy jakiej książce ostatnio bawiliście się wyśmienicie? U mnie taką pozycją był właśnie „sposób na szefa” od @katarzynamakautor 🫶 Kiedy Maja Sokołowska wyfruwa z rodzinnego gniazda w szeroki świat, nie zakłada, że trafi od razu pod skrzydła szefa dużej korporacji. Wychowana w atmosferze miłości i wzajemnej akceptacji, w rodzinie trudniącej się produkcją lokalnych win, nie czuje się najlepiej w sterylnym świecie stołecznych wieżowców ze stali i szkła. Jednak w wyniku serii zbiegów okoliczności i dzięki wsparciu warszawskiej koleżanki Anity ― która lekko podkoloryzowała jej CV ― Maja dostaje całkiem interesującą propozycję pracy u Maksymiliana Iwańskiego. Praca marzeń? Nie do końca. Szef Mai to wyjątkowo niesympatyczny typ. Oschły, formalny i raczej przykry w kontaktach. Szybko udowadnia nowej pracownicy, jak niewielkie jest jej doświadczenie i jak bardzo powinna być wdzięczna za to, że w ogóle ma u niego pracę. Gdy zniechęcona panna Sokołowska postanawia w końcu złożyć wypowiedzenie, prezes Iwański składa jej nietypową propozycję… Pierwszy raz miałam okazje czytać książkę od @katarzynamakautor i jestem pozytywnie zaskoczona. Bawiłam się przy niej świetnie, wiele razy uśmiechałam się podczas czytania, a Maja skradła moje serce. Serio, ta postać to mistrzostwo świata, ma wszystkie te cechy, które w bohaterach lubię najbardziej. Do tego Maks, duet idealny, ale wiadomo, coś musiało pójść nie tak… W tej pozycji podobało mi się to, że autorka nie napisała typowego, prostolinijnego romansu biurowego. Namieszała tutaj nieźle, a bohaterzy oprócz tego, że zbliżyli się do siebie, nie oszaleli z miłości, nie zmienili się, dalej zostali tacy sami. Co prawda ich miłość było widać z daleka, jednak oni sami mieli problem z przyznaniem się do tego. Autorka napisała bardzo fajną, lekką pozycję, idealną na te ciepłe wieczory. Przeczytałam ją dosłownie w moment i świetnie spędziłam z nią czas. Bardzo chętnie poznam inne pozycje autorki.
Recenzja: wczytywanieee, Dryniak Dagmara
No i co Wam mam powiedzieć? Romans biurowy, jakby zaprzeć się rękami i nogami, to romans biurowy, a ja mam wielką słabość do tego motywu. Dlatego właśnie skusiłam się na tę historię. Przyznaję, że okładka nie powala, ale z tego miejsca Wam mówię. Nie oceniajcie tej książki po okładce. To jest cudowna historia! Romans biurowy, motyw zaaranżowanego związku, oraz jeden motyw, który dotyka pewnej części ludzi, tutaj nadał głębi tej powieści, a ja całkiem przepadłam. „Sposób na Szefa” zawsze się znajdzie jakiś. Uważam, że autorka tutaj znalazła sposób na czytelnika, który poddaje się tej historii, przepada i zakochuje się. Postacie zostały wykreowane bardzo dobrze, polubiłam i Maję, i Maksa. Narrację mamy I osobową na przemiennie. Styl jak zawsze ( u autorki) jest lekki i bardzo zachęcający do kontynuowania czytania, więc tym sposobem ciężko odłożyć lekturę na bok. Gorąco polecam!
Recenzja: PauPavus , Ziętara Paulina
Kolejna książka Katarzyny Mak która podobnie jak “Ognista Afera” była idealnym połączeniem romansu, komedii i obyczaju. Gdy tylko zaczęłam czytać wciągnęłam się na maxa i nie mogłam się oderwać do samego końca. Autorka ma niesamowity talent do równoważenia romansu z komedią w fabule i to takim stylem że dosłownie mknęłam przez książkę! Polecam!
Recenzja: ksiazkara_bookloww, Klecha Roksana
Książka ta opowiada o dwójce młodych jednocześnie bardzo imponujących ludzi. Mai, która postanawia odciążyć ojca i żyć za własne pieniądze oraz Maksa, który jest prezesem firmy w której maia chce pracować. Oboje mają bardzo wybuchowe humory które mi się spodobały bo mimo wszystko budzi się u nich uczucie. Książka obudziła we mnie masę emocji a przede wszystkim dużo się śmiałam. Bardzo polecam.
Recenzja: literacki.kociołek, Włodarska Patrycja
Maja przyjeżdża do Warszawy z małej miejscowości w okolicach Zielonej Góry. Wielki świat staje przed nią otworem, ale wcale nie zapowiada się łatwo. Dziewczyna chce zacząć zarabiać, aby odciążyć swojego ojca. Gdy jednak zmierza na rozmowę o pracę do jednego z ogromnych wieżowców nic nie idzie zgodnie z planem. Jej szef okazuje się największym łamaczem serc w Warszawie, a ona nie zrobiła najlepszego pierwszego wrażenia. Mimo to - dostaje tą pracę. Ale na specjalnych warunkach. ••• Maksymilian Iwański nie wierzy w miłość. Jest bossem na stołecznym rynku, a dziewczyny może zmieniać jak rękawiczki. Dlaczego więc, mogąc posiadać najlepsze laski w Warszawie, Iwański wybiera intrygującą, ale i prostą dziewczynę ze wsi? I co wyniknie z tego nietypowego układu? ••• To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Katarzyny Mak i jestem naprawdę miło zaskoczona. Choć ,,Sposób na szefa" nie jest wybitną literaturą to ma w sobie ogromną ilość atutów. Od początku spodobał mi się motyw wiejskiej dziewczyny w wielkim mieście, która na swojej drodze spotyka szalenie przystojnego szefa. Choć wydaje się nie w jego typie, coś ich jednak połączy. BrzydUla? Wiele by się zgadzało. Chociaż wątek niemoralnej umowy z szefem bardziej nasuwa mi na myśl "50 twarzy Grey'a". I pomimo że sama fabuła bywała troszkę przewidywalna i niekoniecznie angażująca to przy ostatnich rozdziałach szybciej biło mi serce. I to wcale nie z powodu pikantnych scen. Jeśli nie jesteś fanką/fanem takich książek, to akurat tę warto przeczytać choćby dla samego zakończenia. Świetnie się przy niej bawiłam i naprawdę z ogromną przyjemnością sięgnę jeszcze po coś od Katarzyny Mak ❤️
Recenzja: @sabina.pisarek, Klecha Małgorzata
Lubicie powieści z motywem romansu między szefem a pracownicą? Książka, którą widzicie na zdjęciu nie jest typowym romansem biurowym, a szef tak naprawdę nie do końca szefem jest, a przynajmniej nie dla głównej bohaterki. Mimo wszystko motyw o którym mowa w pytaniu został przez autorkę sprytnie wpleciony w fabułę i stał się początkiem cudownej, lekkiej historii, przy której z pewnością można odpocząć. Ja spędziłam z nią wspaniały weekend i myślę, że jest to jedna z nielicznych historii, do której chętnie wrócę za jakiś czas, by zrobić reread. Historia Majki i Maksa zdobyła moje serce i pozwoliła skutecznie oderwać się od codziennych problemów, a wszystko to za sprawą mocno kontrastujących ze sobą postaci, które szybko zaskarbiły sobie moją uwagę. Czułam, że między tą dwójką prędzej czy później zaiskrzy i czekałam na ten moment z niecierpliwością! Tak naprawdę fabuła oparta była na wielu kontrastach - bogactwo i ubóstwo, pycha i skromność, odmienny styl ubierania się, różne doświadczenia na płaszczyźnie życia rodzinnego… bohaterów różnił nawet odmienny stosunek do miłości i tworzenia związku. Nie brakowało w tej historii nieporozumień, niedomówień, kłamstw i manipulacji. Biorąc do ręki tę książkę nie spodziewałam się wzruszeń, a były momenty, że musiałam walczyć z łzami, które usilnie próbowały napłynąć do oczu. Autorka urzekła mnie tym i muszę przyznać, że książka w pełni spełniła moje oczekiwania. Było zabawnie, intrygująco, z przymrużeniem oka, nieco refleksyjnie, wzruszająco i lekko. Właśnie tak podsumowałabym tę książkę. Akcja płynnie przeskakiwała między poszczególnymi wydarzeniami, które mamy okazję poznać zarówno z perspektywy Majki jak i Maksymiliana. W moim przypadku było tu miejsca na nudę. Nie obyło się też bez pikantnych scen, które jednak nie zdominowały całej fabuły. Wszystko świetnie wyważone, przemyślane i ze smakiem. W mojej ocenie 7/10. Chcecie dowiedzieć się za co odjęłam trzy gwiazdki i kogo przypominał mi główny bohater? Zapraszam na bloga, tam znajdziecie pełną recenzję.
Recenzja: books.by.bestiee, Skatulska Weronika
ksiazka ta opowiada o dwojcie mlodych ludzi. Mai, ktora zeby odpoczac od swojego ojca ucieka do stolicy gdzie zyc za swoje pieniadze, oraz Maksie, ktory jest prezesem firmy gdzie ona chce pracowac. Maja otrzymuje prace ale nie do konca taka jaka chciala. Ich wybuchowe i dynamiczne charaktery powodują kłótnie, jednak pomiedzy nimi rodzi sie uczucie. Podczas czytania tej ksiazki duzo sie smialam. Nie plakalam ale to nie znaczy, że nie wywolala u mnie emocji. Byla bardzo wciągająca i podobala mi sie. Na poczatku odepchely mnie polskie imiona ale z czasem sie do ich przyzwyczaiłam. Oceniam ja na 3/5⭐
Recenzja: yoloczytam, Sapritonow Justyna
"Sposób na szefa" autorstwa Katarzyny Mak to historia ,która zabrała mnie w świat dwóch bohaterów, Majki i Maksymiliana, którzy, mimo że pochodzą z zupełnie innych światów, mają szansę zbudować szczęśliwy związek. Czy z niej skorzystają? Książka pełna jest humoru, zwrotów akcji i miłosnych perypetii, które trzymają czytelnika w napięciu. Główna bohaterka, Majka, zmuszona jest znaleźć pracę i decyduje się nieco podkolorować swoje CV. Szybko okazuje się, że to kłamstwo przysparza jej wielu problemów, szczególnie gdy okaże się, że jej potencjalny szef to właśnie mężczyzna, który prawie ją potrącił w drodze na rozmowę o pracę. Choć na początku Majka irytuje swoimi reakcjami i złością, stopniowo odkrywamy, że jest prawdziwą i szczerą osobą w swoich wyborach. Maksymilian, z kolei, jest tajemniczym i niedostępnym prezesem, który skrywa swoją wewnętrzną wrażliwość pod maską gbura. Na początku wydaje się być typowym dupkiem, w miarę rozwoju wydarzeń otwiera się na nowe doświadczenia i odkrywa swoje prawdziwe uczucia. Jego styl bycia jest formą ochrony przed cierpieniem i zranieniem. Chociaż na początku Maksymilian proponuje Majce układ, który ma im pomóc osiągnąć swoje cele, wraz z rozwojem relacji między nimi, wszystko zaczyna się zmieniać. Zimne serce Maksymiliana ożywa, a on sam nie jest z tego faktu zadowolony. Autorka umiejętnie przedstawia proces przemiany bohatera i buduje napięcie emocjonalne, co sprawia, że czytelnik chce poznać dalsze losy pary. Czy dwoje ludzi z dwóch różnych światów mają szansę na szczęśliwy związek? Czy Maks uwierzy w miłość i da jej szansę? Historia lekka i przyjemna na miłe spędzenie wolnego czasu.
Recenzja: strony marzeń, MAKOWSKA EMILIA
Uwielbiam romanse biurowe i przyznam szczerze, że ta pozycja przypadła mi do gustu. Jest to historia Mai Sokołowskiej, która opuszcza swój rodzinny dom w poszukiwaniu pracy. Wyrusza do Warszawy, świata wieżowców ze stali i szkła. Świata jakże innego od przydomowego ogródka, rodzinnej winnicy i kochającego ojca i braci. W stolicy przyjdzie jej się zmierzyć z nowymi wyzwaniami i decyzjami. Dziewczyna za wszelką cenę chce dostać pracę w firmie Maksymiliana Iwańskiego, który za żadne skarby nie chce jej w swojej firmie. Oczywiście daje to Majce do zrozumienia bardzo dobitnie. Ona jednak się nie poddaje, co wręcz chwilami bawi Maksa. Być może dlatego decyduje się złożyć jej propozycję wykraczającą poza pracownicze obowiązki. Dziewczyna ma udawać jego dziewczynę do czasu aż Maksymilian podpisze intratną umowę z Norwegami. Majka się zgadza i od tej pory jej życie się zmienia. Czy na lepsze? Pamiętajcie jednak, że każde kłamstwo ma krótkie nogi. Szczególnie w tak delikatnej sprawie nie należy manipulować ludźmi i ich okłamywać, patrząc w oczy. Czy nasza "małomiasteczkowa" bohaterka poradzi sobie z tym wyzwaniem i będzie bezwzględnym Graczem w tej uknutej przez szefa intrydze? Na te pytania musicie odpowiedzieć sobie sami sięgając po tą pozycję. Jeżeli chodzi o moje indywidualne odczucia: czy książka mi się podobała? Tak. czy poleciłabym ją znajomej? Tak. Fakt, że Majka mnie chwilami irytowała i była trochę niedzisiejsza, być może spowodował zainteresowanie Iwańskiego. Relacja między nimi rozwija się z każdą stroną książki ; dla niego jest to głównie sfera fizyczna dla niej uczuciowa. Sceny erotyczne są opisane przyjemnie, nie są przedłużane w nieskończoność jak czasem to bywa w książkach. Być może sama fabuła wydaje się być prosta i przewidywalna, ale ja od czasu do czasu lubię sięgać po takie właśnie książki. Jest tu kilka fabularnych luk, bo do teraz zastanawiam się dlaczego Anita tak nagle kazała się wynosić Majce ze swojego mieszkania. Niestety nie poznałam odpowiedzi na to pytanie. Być może ta sytuacja nie miała znaczenia dla całości fabuły. Jak w przypadku każdej książki, zapraszam Was do przeczytania mojej recenzji, ale sami musicie ocenić czy jest to pozycja dla Was. Dla mnie była lekka i przyjemna w odbiorze, szybko się czytało, "na leżak" - idealna.
Recenzja: ksiazkowamadi, Hołownia Magdalena
[opis książki] Kiedy Maja Sokołowska wyfruwa z rodzinnego gniazda w szeroki świat, nie zakłada, że trafi od razu pod skrzydła szefa dużej korporacji. Wychowana w atmosferze miłości i wzajemnej akceptacji, w rodzinie trudniącej się produkcją lokalnych win, nie czuje się najlepiej w sterylnym świecie stołecznych wieżowców ze stali i szkła. Jednak w wyniku serii zbiegów okoliczności i dzięki wsparciu warszawskiej koleżanki Anity ― która lekko podkoloryzowała jej CV ― Maja dostaje całkiem interesującą propozycję pracy u Maksymiliana Iwańskiego. Książka idealnie nadaje się na jeden/ dwa wieczory, szybko i łatwo się ją czyta, jest bardzo przyjemna. Książka zawiera romans biurowy oraz lekko fake dating Maksymilian to mężczyzna, który jest pewny siebie, chamski i zarozumiały. Nie wierzy w miłość tylko w przygody na jedną noc, a dziewczyny zmienia jak „rękawiczki”. Gdy na rozmowie o pracę udowadnia Mai, że skłamała w CV postanawia zaproponować jej układ. Dziewczyna, która była w totalnym szoku godzi się na układ, ale już wie, że będą z tego tylko i wyłącznie kłopoty. Maja nie mogła dać rady pracować dla Maksymiliana, gdy ją tak traktował. Czy uda jej się przetrwać na tym układzie? Czy oboje dadzą radę? Opis książki bardzo mnie zachęcił, i również nie zawiodłam się, świetnie się bawiłam z Maksymilianem i Mają. Wiadomo, że fabuła była do przewidzenia, lecz ja lubie takie proste, i łatwe do czytania. Nie obejdzie się w tej książki bez zwrotów akcji, czy kłótni, ale naprawdę w niektórych momentach się uśmiałam. Oczywiście napięcie między Majką a Maksem jest od pierwszej chwili. Pomimo swojej niezdarności dziewczyna potrafi zyskać w jego oczach. Nie brakuje między nimi potyczek słownych. Namiętność, której się dopuszczają budzi do czerwoności. Bardzo mi się spodobał styl piania autorki, i sposób w jaki wykreowała bohaterów, zdecydowanie polecam!! Książkę oceniam na 5/5 gwiazdek :)
Recenzja: jezykowy.koneser, Wojciechowska Daria
„Sposób na szefa” to zabawny i lekki romans, idealny na letnie wieczory, a raczej wieczór, gdyż książkę czyta się bardzo dobrze i nie tak łatwo się od niej oderwać. Fabuła nie jest skomplikowana, momentami jest wręcz przewidywalna, jednak nie przeszkadza to w odbiorze. Znajdziemy tutaj motyw „fake dating”. Miałam wrażenie, że autorka chciała dodać jakiegoś napięcia, zwrotów akcji na siłę. Według mnie nie były potrzebne, wręcz nie drażniły. Niestety nie do końca polubiłam się z główną bohaterką. Momentami jej zachowanie było naciągane. Niby wiedziała czego chce i do czego dąży, a jednak ciągle była niezdecydowana i rzadko szukała winy w sobie, a raczej obarczała nią swojego szefa. Było to trochę męczące. Szczególnie zawiodło mnie jej zachowanie na koniec. Jak wspomniałam już, książkę czyta się bardzo dobrze. Napięcie jest budowane powoli. Brak tutaj takiej wulgarności. To zdecydowanie przyjemna lektura, przy której można się odprężyć i odpocząć. Jeśli lubicie motyw „fake dating” to książka na pewno Wam przypadnie do gustu.
Recenzja: odksiazkowana , Grześ Julia
Książka ta opowiada o dwójce młodych ludzi. Mai, która żeby odciążyć ojca postanawia wyjechać do stolicy i żyć za własne pieniądze, oraz Maksie, który jest prezesem firmy, w której ona chce pracować. Dziewczyna otrzymuje pracę, jednak nie dokońca taką jaką chciała... Ich wybuchowe charaktery powodują wiele spięć i sprzeczek, jednak jakimś cudem między tą dwójką budzi się uczucie. Na tej książce co prawda nie płakałam, ale to nie znaczy, że nie budziła we mnie żadnych emocji. Przede wszystkim dużo się śmiałam. Książka była bardzo wciągająca i pomimo, że tego nie lubię nie odepchnęły mnie polskie imiona. Dodatkowo imię głównej bohaterki pozwoliło mi się dużo bardziej wciągnąć, bo jest moją imienniczką. Szczerze nie spodziewałam się, że tak bardzo mi się spodoba ta historia.
Recenzja: Moja_niele , Grzejszczyk Magdalena
" Czemu wciąż to sobie robię? Dlaczego rozpaczam nad sprawą, która z góry była skazana na porażkę?.." " Sposób na szefa " to interesująca i wciągająca powieść , przez co czyta się ją z przyjemnością. Autorka porusza w nim wiele tematów, takich jak relacje międzyludzkie, adaptacja do nowych sytuacji czy znaczenie rodzinnych więzi. Warto zwrócić uwagę na opisy win oraz proces ich produkcji, które są ciekawym elementem książki.. Książka wzbudza wiele emocji, takich jak ciekawość, zainteresowanie, a także uśmiech i radość. Bohaterowie są sympatyczni i łatwo z nimi się utożsamić, co sprawia, że czytelnik chętnie śledzi ich losy.. " Sposób na szefa " autorka przedstawia historię Mai Sokołowskiej, która po opuszczeniu rodzinnego domu zostaje zatrudniona w firmie Maksymiliana Iwańskiego.. Bohaterka, wychowana w rodzinie zajmującej się produkcją lokalnych win, nie czuje się dobrze w świecie stołecznych wieżowców ze stali i szkła. Jednak dzięki zbiegowi okoliczności i wsparciu koleżanki Anity, Maja dostaje interesującą propozycję pracy. Autorka w ciekawy sposób opisuje proces adaptacji Mai do nowego środowiska oraz relacje między bohaterami. Książka cechuje się lekkim stylem i wartką akcją, a bohaterowie są dobrze wykreowani i sympatyczni... W tekście pojawiają się różni bohaterowie, ale główną postacią jest młoda kobieta, która próbuje odnaleźć się w nowym środowisku pracy. Autorka stworzyła ją w sposób bardzo realistyczny i czytelnik może łatwo z nią się utożsamić. Inni bohaterowie, którzy pojawiają się w tekście, są również przedstawieni w sposób autentyczny i realistyczny, co sprawia, że cała historia wydaje się bardziej prawdziwa i autentyczna. " Sposób na szefa " to nie tylko opowieść o pracy w firmie Maksymiliana Iwańskiego, ale także o rodzinie i miłości. Autorka w ciekawy sposób przedstawia trudne relacje między bohaterami oraz ich walkę z przeciwnościami losu. Maia Sokołowska, która wychowana w rodzinie zajmującej się produkcją lokalnych win, trafia do pracy w korporacji. Mimo iż jest to jej pierwsza praca, ma nadzieję, że będzie to dla niej dobre doświadczenie. Jednak szef Mai, Maksymilian Iwański, okazuje się być bardzo wymagającym i niesympatycznym człowiekiem, co sprawia, że praca staje się dla Mai trudnym wyzwaniem. Mimo początkowych nadziei, okazuje się, że szef Mai jest niesympatyczny i trudny w kontakcie. Jednak gdy kobieta decyduje się na wypowiedzenie, prezes Iwański proponuje jej nietypowe rozwiązanie.
Recenzja: zaczytana_mama86, Nieroda Agnieszka
„Sposób na szefa” Katarzyna Mak, tę pozycję poleciła mi moja kochana Ania. I jak zawsze nie myliła się, że książka mi się spodoba i będę się świetnie bawić, czytając. Romans z szefem ach tak to uwielbiam w książkach. A dlaczego? Ponieważ czyta się takie historie szybko i często są z humorem albo z jakąś tajemnicą. A czym zaskoczyła mnie autorka? Główna bohaterka Maja to młoda dziewczyna, która po tragedii, czyli śmierci swojej mamy wyprowadza się do miasta. W wielkim mieście pomaga jej przyjaciółka, która daje jej dach nad głową. No ale trzeba znaleźć pracę za namową przyjaciółki decyduje się na małe kłamstwo w CV, aby zdobyć pracę u Maksymiliana Iwańskiego. Maksymilian to mężczyzna, który jest pewny siebie. Nie wierzy w miłość tylko w tak zwane przygodny na jedną noc. Gdy na rozmowie o pracę udowadnia Mai, że skłamała w CV postanawia zaproponować jej układ. Dziewczyna, która była w totalnym szoku godzi się na układ, ale już wie, że będą z tego tylko i wyłącznie kłopoty. Jak myślicie czy nasza Maja wytrzyma? A może to Maksymilian się podda? Ta książka jest obłędna. Bawiłam się świetnie z bohaterami. Dialogi z uszczypliwością były jak zawsze zabawne i nie raz uśmiechnęłam się czytając tę książkę. Cały czas czuć to napięcie między nimi. Jeśli nie czytaliście jeszcze żadnej książki autorki, to serdecznie polecam, bo jej lekki styl pisania spodoba wam się i zapragniecie więcej. Serdecznie polecam wam ten tytuł. Idealny wieczór z gburowatym Maksymilianem.
Recenzja: Liber.tinea, Szwajdych Beata
Jeśli zdarza Ci się z dziką przyjemnością siadać czasami z paczką lodów lub innych smakołyków przed ekranem telewizora, czy komputera i włączyć sobie na rozluźnienie komedię romantyczną, to uważam, że "Sposób na szefa" jest idealną książką właśnie dla Ciebie. Moim zdaniem ta pozycja stanowi idealny materiał na ekranizację w takim właśnie gatunku filmowym. Powieść przedstawia spotkanie dwóch diametralnie różnych postaci. Poznajemy prawdziwą i szczerą w swoich wyborach Maję oraz Maksymiliana, który ukrywa swoją wewnętrzną wrażliwość pod maską niedostępnego prezesa. Kiedy dziewczyna przychodzi do niego na rozmowę rekrutacyjną, ta okazuje się swoistą serią pomyłek. Jednak Maks zaintrygowany tą nietuzinkową postacią, postanawia za wszelką cenę zatrudnić właśnie tę kandydatkę. Okazuje się, że nie jest to posada, o którą dziewczyna zaczęła się ubiegać. Czy Maja przyjmie tę zadziwiającą ofertę pracy? Po książki z wątkami erotycznymi zawsze sięgam z bardzo dużą dozą ostrożności. Zazwyczaj zawodzę się bijącą w oczy wulgarnością tekstów, banalną fabułą, powielaniem krzywdzących stereotypów, płaskimi dialogami i naiwnością bohaterek. Tym razem pomimo obaw, jakimi były podszyte moje chęci przeczytania “Sposobu na szefa”, muszę przyznać, że były one kompletnie niepotrzebne. Już od pierwszych stron książka Pani Katarzyny Mak skradła moje serce, ponieważ Autorka wykazała się w niej wspaniałym wyczuciem smaku. Bohaterowie nie zachowują się w tej publikacji niczym zwierzęta w rui, jak to bywa w większości połączeń romansu z erotykiem. Choć tutaj nie znajdziemy wyszukanego słownictwa, bo jest ono raczej proste i potoczne, to książkę czyta się niezwykle dobrze. Uważam, że dzieje się tak właśnie przez jej przystępność językową oraz brak prób szokowania niepotrzebnymi wulgaryzmami łóżkowymi. Nie znajdujemy też w tej książce obraźliwych nazw na ludzkie narządy rozrodcze, a wszystkie sceny w których mowa o ludzkich popędach seksualnych nie bulwersują. Do tego opowiedziana, choć dosyć schematyczna historia, potrafi wciągnąć Czytelnika i zapewnić mu momentami salwy śmiechu, kiedy to dwójka naszych niepokornych bohaterów spędza ze sobą czas. Powieść jest naprawdę godna polecenia dla miłośników gatunku, ale nie tylko. Jeśli potrzebujesz nieskomplikowanej i przyjemnej rozrywki, przyprawionej idealną dawką pikanterii, to będzie strzał w dziesiątkę!
Recenzja: kaktus_love_book, Kwiatkowska Kornelia
🌺 RECENZJA 🌺 "Bo miłość na ogół bywa skomplikowana. Ona nie kroczy prostymi ścieżkami, pozbawionymi zakrętów czy wybojów. Ona nie wybiera też skrótów." Maja zmuszona była znaleźć pracę, za namową przyjaciółki postanawia podkolorować odrobinę swoje CV. Zostaje zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną, ale nim na nią dotrze, spotyka ją pasmo nieszczęść, za którymi stoi pewien nieznajomy mężczyzna. Pech ją nie opuszcza i owy mężczyzna jest właśnie tym, u którego próbuje podjąć pracę. Maksymilian od pierwszego wysłanego z jej strony gestu, bardzo jest zaintrygowany kobietą, u której podczas rozmowy kwalifikacyjnej od razu wyczuwa kłamstwo. Mimo, iż ta nie ma odpowiedniego wykształcenia posiada wiedzę, którą bardzo mu imponuje. Dodatkowo proponuje jej układ, który w jej sytuacji staje się nie do odrzucenia, a on pragnie wykorzystać ją do zdobycia upragnionego celu. Jednak gdzieś po drodze wszystko zacznie się zmieniać, a zimne serce Maksymiliana zacznie ożywać, ale on nie będzie z tego faktu zadowolony. Choć bardzo próbował oprzeć się jej, nie jest w stanie. Ona także od początkowej niechęci zmienia do niego podejście, pozwala mu dotrzeć do swojego serca i duszy, gdzie nigdy nie powinien się znaleźć. Czeka ich ciekawa przygoda, na którą żadne z nich nie było przygotowane, a także zmiany, które będą im bardzo potrzebne, choć o tym dopiero się przekonają. Kasia stworzyła bardzo ciekawą historię, która mimo iż jest przewidywalna jak większość romansów, nie sposób było się od niej oderwać. Maja jest młodą, ale zdeterminowaną osobą, która nie chciała wracać w rodzinne strony z podkulonym ogonem, pragnęła udowodnić, że sama potrafi o siebie zadbać. Niestety los nie zawsze bywa łaskawy i od przypadkowego spotkania Maksymiliana, aż do ich współpracy (układu), szykuje dla nich wiele niespodzianek. Maja podda się czarowi Maksa, i choć ten próbuje ją wykorzystać, ta godzi się na wiele, lecz bywają momenty, że potrafi tupnąć nóżką i postawić na swoim. Będą nas zaskakiwali, rozbawiali do łez, szokowali swoim zachowaniem. Tak jak w życiu codziennym, nie jest to piękna i romantyczna do bólu książka. Za to jest przepełniona szaleństwem, bólem, który wciąż będą sobie zadawać, kłamstwami, w które brną, mimo, iż układ ich miał dotyczyć tylko jednej sprawy biznesowej, to także przeniósł się w sferę prywatną. Kłamstwo ich przestało mieć granice, rozrosło się do niewyobrażalnych granic, z których nie potrafią znaleźć jednego wyjscia. Dodatkowo pojawiły się między nimi uczucia, które zaczęły komplikować sprawę. Maja mimo, iż dokonała wielu zmian w Maksie, nie potrafi zmienić tylko jego serca, które postanowiło opierać się miłości za wszelką cenę. Książka, którą się czyta z lekkością i przyjemnością. Ciężko się od niej oderwać i pozostaje żal, że tak szybko się kończy. Bardzo polecam, bo każda kolejna książka autorki na długo pozostaje w pamięci, pozostawiając wiele pozytywnych wrażeń.
Recenzja: Kotoksiazka, Kołodziejczak Natalia
SPOSÓB NA SZEFA to romans z motywem biurowym ze szczyptą pikanterii, który urozmaici wam jeden bądź dwa wieczory, ponieważ czyta się ją w ekspresowym tempie. Autorka Katarzyna Mak w swoim dorobku pisarskim ma kilkanaście pozycji, jednak ta była moją pierwszą. Lepiej późno niż wcale, bo chętnie przeczytam inne pozycje autorki. Do sięgnięcia po tę właśnie powieść, skusiła mnie świetna okładka oraz ciekawy opis. I szczerze mówiąc, nie liczyłam na wielkie WOW, tylko na fajną, prostą i namiętną historię. Taką też dostałam, mało wymagającą, lecz z barwnymi i dobrze przedstawionymi bohaterami, których losy mnie zaabsorbowały. Mimo że fabuła była schematyczna i do przewidzenia - On, bogaty i nie wierzący w miłość, Ona, zagubiona i postawiona pod ścianą, tymczasem łączy ich nietypowy układ - ale takiej powieści potrzebowałam. Historii przy której się zresetuję, odprężę, a zarazem miło spędzę czas.
Recenzja: czytasylwia, Szewczyk Sylwia
Maja Sokołowska wyfruwa z rodzinnego gniazda i rzuca się na głęboką wodę. Postanawia wesprzeć finansowo ojca, który po śmierci żony nie ze wszystkim daje sobie radę. Wychowywana w domu z dwójką braci, których kocha nad życie. Z małej wsi przeprowadza się do Warszawy. Początkowo zamieszkuje u przyjaciółki Anity i szuka pracy. Za namową przyjaciółki dodaje w CV umiejętności, które mogłyby jej pomóc w dostaniu etatu u Maksymiliana Iwańskiego. Ich pierwsze spotkanie jest niefortunne, gdyż Majka wpada mu pod koła auta. Na rozmowę przychodzi spóźniona. Do degustacji dostaje 3 rodzaje wina i choć zna nazwę każdego z nich, postanawia na ostatnim się wyłożyć. "[...] - Nie mogę dla pana pracować - wyjaśniam jednak, kiedy widzę, że nie odpuści tak łatwo. - Nie jestem enolożką, kawę parzę średnią, a bieganie z korespondencją na pocztę może się dla mnie źle skończyć. Sam mnie pan omal nie rozjechał [...]" Maksymilian jest gburowatym, pewnym siebie facetem. Nie wierzy w miłość. Od pierwszych chwil udowadnia swoją wyższość nad dziewczyną. Majka mimo wszystko zamierza wyjść z uniesioną głową. Lecz Maks ma dla niej całkiem inną propozycję, która mocno odbiega od tego co dziewczyna sobie zamierzyła. Czy zgodzi się na taki układ? O pewnie, że tak. Życie dziewczyny zmieni się o sto osiemdziesiąt stopni. Będzie zmuszona do poznania świata bardziej wyszukanego. I choć uchodzi za normalną dziewczynę, będzie musiała dostosować się do zasad, które narzuci jej sam Iwański. Książka to typowy romans biurowy. Pełno w niej zwrotów akcji, które bywają komiczne. Nie obejdzie się bez dram oraz uczucia, które zacznie rozkwitać między bohaterami. Maks pomimo swojej gburowatości zyskuje przy lepszym poznaniu. Okazuje się, że przeszłość miała na niego wielki wpływ i musiał umieć sobie radzić w dorosłym życiu sam. Oczywiście napięcie między Majką a Maksem jest od pierwszej chwili. Pomimo swojej niezdarności dziewczyna potrafi zyskać w jego oczach. Nie brakuje między nimi potyczek słownych. Namiętność, której się dopuszczają budzi do czerwoności. Bardzo fajna powieść, z którą nie sposób się nudzić. Przyjemnie i szybko się ją pochłania. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu czas z książką będzie bardzo dobrze wykorzystany. Polecam 💚💙💚
Recenzja: z.a.r.a.d.n.a, Gołąb Kasia
RECENZJA SPOSÓB NA SZEFA KATARZYNA MAK Muszę się przyznać, że to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. Ale na pewno nie ostatnie ! Oczarowała mnie ta historia i żałuję, że tak szybko ją przeczytałam . Od razu poczułam sympatię do głównej bohaterki i z rozkoszą śledziłam jej losy. Nie zabraknie tutaj zwrotów akcji i zabawnych dialogów. To bardzo życiowa i ciepła książka w której znajdziecie sporo ciekawych i wartych zapamiętania cytatów. Czeka na Was również wiele wzruszających momentów, które osobiście bardzo lubię. Myślę, że to może być idealna propozycja dla osób które mają zastój czytelniczy. To jak - skusicie się ?
Recenzja: rozczytana.09, Bałażyk Maja
Książka ta opowiada o dwójce młodych ludzi. Mai, która żeby odciążyć ojca postanawia wyjechać do stolicy i żyć za własne pieniądze, oraz Maksie, który jest prezesem firmy, w której ona chce pracować. Dziewczyna otrzymuje pracę, jednak nie dokońca taką jaką chciała... Ich wybuchowe charaktery powodują wiele spięć i sprzeczek, jednak jakimś cudem między tą dwójką budzi się uczucie. Na tej książce co prawda nie płakałam, ale to nie znaczy, że nie budziła we mnie żadnych emocji. Przede wszystkim dużo się śmiałam. Książka była bardzo wciągająca i pomimo, że tego nie lubię nie odepchnęły mnie polskie imiona. Dodatkowo imię głównej bohaterki pozwoliło mi się dużo bardziej wciągnąć, bo jest moją imienniczką. Szczerze nie spodziewałam się, że tak bardzo mi się spodoba ta historia. Jest cudowna.
Recenzja: Book-owy kącik Anny1985, Kryska Anna
Maks i Maja.... M&M te dwie literki idealnie pokazują z jakimi bohaterami mamy do czynienia w książce autorstwa @katarzynamakautor. Z czym wam się kojarzą te dwie wspomniane literki ? Bo mnie jak pewnie i większości z was od razu przychodzą na myśl dwa urocze cukiereczki w chrupiącej skorupce w kolorze żółtym i czerwonym Tym żółtym piekielnie wyrazistym nie dającym o sobie zapomnieć jak już się go raz zobaczy i posmakuje jest w mojej opinii Majka. Chodzące nieszczęście bo tylko takiej dziewczynie może się przydarzyć wtopa z facetem jeszcze zanim go na dobre pozna. Chodzące sreberko ale nie mające szczęścia do ludzi. Natomiast cukiereczkiem i to czasem mam wrażenie dosłownie w kolorze czerwonym ze zdenerwowania jest idealny, wymuskany i opanowany ale do czasu poznania Majki, nasz miłościwie panujący szefuńcio, Maks. Ze spotkania tych dwojga może wyjść jedynie katastrofa nieobliczalna w skutkach. Kto w tej katastrofie ucierpi najbardziej? Kto oberwie rykoszetem? A komu ta cała farsa z udawaniem odbije się czkawką? Czytając książkę miałam wrażenie że wszyscy wokół ale nie ci najbardziej zainteresowani dostrzegają farsę tej udawanej relacji. Wszyscy dużo wcześniej zauważają że przy Majce Maks się zmienił a Majka przy Maksie rozkwitła. Co jednak to nie wystarczy by udźwignąć odpowiedzialność za swoje czyny? Czy mężczyzna który twierdzi że nie potrafi kochać straci głowę dla niezdarnej "narzeczonej". Książka zabawna, rozrywkowa ale też wzruszająca bo pod koniec ryczałam już jak bóbr. Romans biurowy pomiędzy szefem a pracownicą. Romans z wyraźnym naciskiem na relacje hate to love. Bohaterowie może nie nienawidzą się jednak ich relacja oparta na kłamstwie z każdym dniem ciąży zarówno Maksowi jak i Majce.Bo ileż można udawać idealną kochającą parę ?
Recenzja: Bookstagramer_lover, Kulik Magdalena
Katarzyna Mak "Sposób na Szefa" 5/5⭐ . . . RECENZJA: Ta książka należy do grupy po której jakoś nie oczekiwałam dużo, a dała mi tak wiele że jestem w szoku. Książka bardzo mi się spodobała. Cała historia z Maksem(szefem) i Mają mnie bardzo zafascynowała. Chciałam tylko ciągle czytać aby wiedzieć co będzie dalej. Nie sądziłam że idąc na rozmowe o pracę może się komuś tak bardzo zmienić życie. Cały ten chytry plan z udawaniem związku był fajną sprawą, chociaż trochę dziwną. Miałam wrażenie że szybciej wyda się to wszystko, ale do dosłownie samego końca zostało to między Mają a Maksem. Wplatanie w historie ich, innych osób jest plusem książki. Książka napisana została bardzo przyjemnie, fajnie się czytało. Bardzo polecam książkę, czysty romansik🤫
Recenzja: Booksowniczka, Wnuk-Konieczka Alicja
🌟 RECENZJA 🌟 🌟 "Sposób na szefa" Katarzyna Mak 🌟 🌟 OCENA : 8/10 🌟 🪄 OPIS OD WYDAWCY 🪄 On jest naprawdę dobrą partią. Wielka szkoda, że tak trudno go polubić Kiedy Maja Sokołowska wyfruwa z rodzinnego gniazda w szeroki świat, nie zakłada, że trafi od razu pod skrzydła szefa dużej korporacji. Wychowana w atmosferze miłości i wzajemnej akceptacji, w rodzinie trudniącej się produkcją lokalnych win, nie czuje się najlepiej w sterylnym świecie stołecznych wieżowców ze stali i szkła. Jednak w wyniku serii zbiegów okoliczności i dzięki wsparciu warszawskiej koleżanki Anity ― która lekko podkoloryzowała jej CV ― Maja dostaje całkiem interesującą propozycję pracy u Maksymiliana Iwańskiego. Praca marzeń? Nie do końca. Szef Mai to wyjątkowo niesympatyczny typ. Oschły, formalny i raczej przykry w kontaktach. Szybko udowadnia nowej pracownicy, jak niewielkie jest jej doświadczenie i jak bardzo powinna być wdzięczna za to, że w ogóle ma u niego pracę. Gdy zniechęcona panna Sokołowska postanawia w końcu złożyć wypowiedzenie, prezes Iwański składa jej nietypową propozycję... Czy to na pewno propozycja bez zobowiązań? Czy dziewczyna znajdzie sposób, by utrzeć nosa wrednemu szefowi? Jedno jest pewne: napięcie pomiędzy nimi będzie rosło... 🐱 MOJA OPINIA 🐱 To jedna z tych książek na leniwe wieczory, kiedy mamy ochotę przeczytać coś, co totalnie nas odpręży i zrelaksuje 😊 Całkiem ciekawie i fajnie napisany romans biurowy. Historia sama w sobie jest może dość przewidywalna i troszkę oklepana, ale mimo to odebrałam ją całkiem pozytywnie. Gdybym miała się do czegoś przyczepić to dla mnie akcja potoczyła się chyba trochę za bardzo dynamicznie, myślę, że pewne wydarzenia można było rozwinąć trochę bardziej, dodać im pikanterii właśnie przez stopniowe i powolne budowanie napięcia 😊 Ale koniec końców historia ma happy end co dodaje jej walorów jako książce służącej do relaksu i odstresowania 😊 Polecam jeżeli szukacie czegoś lekkiego z nutką pikanterii 😊
Recenzja: bo0k.reading, Rudnik Judyta
Sposób na szefa - Katarzyna Mak Maja Sokołowska przeprowadza się do stolicy, ale nie spodziewa się tego co tam zastanie. Kiedy ma iść na rozmowę kwalifikacyjną do jednej z firm, przed budynkiem o mało nie zostaje rozjechana, a następnie gdy próbuje się dostać do windy, mężczyzna, który o mało nie spowodował wypadku nie przetrzymał jej drzwi! Po serii nie fortunnych zdarzeń, gdy Maja dociera w końcu na rozmowę, jej szefem okazuje się Maksymilian Iwański, czyli mężczyzna, który o mało nie zabił dziewczyny. Gdy on uświadamia jej, jaki jest brak jej doświadczenia Maja postanawia złożyć wypowiedzenia, lecz Maksymilian składa jej pewną ofertę. Jaka jest ta oferta? Czy Maja będzie w stanie sobie z tym poradzić?
Recenzja: rodzina_monet_vwdsth, Mielcarek Nikola
Po raz pierwszy raz czytam książkę w której są podane polskie imiona jak i także nazwiska a co najlepsze polskie miasta! nigdy nie spotkałam się z taką książka i jestem naprawdę zdziwiona jaka ona jest fajna i dobrze napisana. Ta powieść jest bardzo ciekawa i warto ją kupić oraz znaleść czas na przeczytanie! Pomimo ze książka trochę nie w moim guście, to i tak bardzo pozytywanie mnie zaskoczyła, przyjemnie się ją czyta!😊 Myśle ze pod niektórymi względami, osobą nie podpadnie do gustu ta książka. Ale warto kupić i samemu stwierdzić. Jest ona tez ślicznie wykonana co daje więcej plusów żeby przeczytać. Czcionka nie jest za gruba ani za cienka i wygodnie się ją czyta. Bardzo bardzo polecam ją kupować, jej cena jest odpowiedzenia, musi koniecznie ona znaleść się na waszej półce!!!🩷
Recenzja: Instagram, Frelas Sylwia
Niezbyt przyjemny początek znajomości głównych bohaterów i nieustanny pech prześladujący Maję sprawiają, że wydarzenia przybierają nieoczekiwany obrót. Czy dziewczyna zaaklimatyzuje się w Warszawie? Czy Pan prezes da szansę niedoświadczonej kandydatce? Maja Sokołowska — dziewczyna pochodząca z Kalska rusza na podbój Warszawy. Początki w nowym otoczeniu nie są łatwe, jednak z czasem jej życie zaczyna podążać w lepszym kierunku. Na początku Maja denerwowała mnie swoim roztargnieniem i wręcz brakiem kultury. Rozmowa o pracę to ważna chwila i wypadałoby wcześniej wyciszyć telefon, a ona niestety o tym zapomniała. Później Maja przeszła przemianę i ta jej druga wersja bardziej przypadła mi do gustu. Jako jedyna stawiała się Iwańskiemu i nie pozwalała sobą manipulować. Ich relacja zrobiła się bardzo ciekawa i z zapartym tchem śledziłam jej rozwój. Maksymilian Iwański — przystojny, pewny siebie i bogaty prezes firmy „Dusza wina". Chętnie korzysta ze swojego uroku osobistego, którym przyciąga uwagę wielu kobiet. Ma opinię największego podrywacza w stolicy, co wcale mu nie przeszkadza. Nie wierzy w miłość i dlatego nie chce się angażować w związki. Wielu uważa go za dupka, jednak to tylko maska, bo gdzieś tam w środku jest małym pogubionym chłopcem. Jego styl bycia to forma ochrony. Mężczyzna nie chce cierpieć i być przez kogoś zraniony. Chytry plan Iwańskiego zmierza w dobrym kierunku, jednak mężczyzna nie przewidział, że ten układ skomplikuje mu życie. Z pozoru wszystko miało być łatwe, ale gdy w grę wchodzą uczucia, wszystko nagle staje się inne. Czy dwoje ludzi z zupełnie innych światów ma szansę zbudować szczęśliwy związek? Czy Maks zaangażuje się i da sobie szansę na miłość? Czy Mari i Kwiatek nadal coś do siebie czują? Oprócz głównych bohaterów autorka stworzyła świetnych bohaterów drugoplanowych. Siostra Maksa i Kwiatek to ciekawy duet, który wprowadził powiew świeżości w tej historii. „Sposób na szefa” to książka pełna czułości, miłości i dobrego humoru, a także rozterek życiowych i śmierci. Czytając ją można się śmiać i płakać tak wiele się w niej dzieje. Czas spędzony z lekturą szybko mijał, a ja dobrze się bawiłam śledząc losy bohaterów. Nie spodziewałam się, że aż tak bardzo mi się ona spodoba, więc miło mnie zaskoczyła i szybko ją pochłonęłam. Książka bardzo mi się podobała i z przyjemnością polecam Wam sięgnięcie po nią. Z chęcią zapoznam się z innymi utworami Pani Katarzyny, bo spodobał mi się jej styl pisania, a przez książkę się płynęło.
Recenzja: www.mamanatropie.pl, Mirek Katarzyna
Maja, młoda kobieta, która właśnie postanowiła opuścić rodzinny dom i zacząć żyć na własny rachunek. Wszystko na początku wygląda nieźle i niby się układa. Jednak pewnego dnia “przyjaciółka”, która przyjęła ją pod swój dach nakazuje jej opuszczenie mieszkania praktycznie z dnia na dzień. Maja za jej namową i w akcie desperacji postanawia podkoloryzować swoje CV, aby mieć większą szansę na zdobycie nieźle płatnej pracy. Ubiega się o stanowisko enologa u jednego z dużych graczy na rynku winiarskim. Choć posiada całkiem niezłą wiedzę w tym temacie okazuje się być to za mało. Niestety sama rozmowa z potencjalnym szefem przebiega dramatycznie, a Maja przyczynia się do zniszczenia garnituru za niebotyczną kwotę. Obiecując to naprawić czy też zadość uczynić, nie do końca wie na co się godzi. Otrzymuje więc od Maksymiliana Iwańskiego propozycję nie do odrzucenia, mają przez jakiś czas poudawać parę, przyszłe małżeństwo, tak aby ona odkupiła swoją “winę” a on mógł zawrzeć lukratywny kontrakt. Czy taka umowa to tylko czysto biznesowy układ? Czy ich wzajemna niechęć, dystans do siebie czy też ciągłe sprzeczki będą jedynym co ich łączy? Pani Katarzyna Mak to jedna z polskich autorek, po których powieści sięgam zawsze. Tym razem miałam okazję poznać sympatyczną, młodą, ale i bardzo zadziorną kobietę próbującą odnaleźć swoje miejsce w wielkim mieści. To co ją spotyka to prawdziwa lawina katastrof i tak naprawdę nie wiadomo, która z nich jest gorsza?! Powieść jest pełna humoru, dystansu miedzy bohaterami, ale i kiełkującego uczucia. Czytanie tej powieści w ciepłe, prawie letnie popołudnia to była prawdziwa przyjemność.
Recenzja: studyjulkaaa, Szatkowska Julia
mimo, że częściej sięgam po książki, których akcja rozgrywa się za granicą, czasami lubię przeczytać sobiteż pozycję typowo polską, z fabułą osadzoną w polskim mieście, z polskimi imionami, ale i typowym polskim klimatem. te historie mają w sobie to coś, że przez nie dosłownie się płynie i nim się obejrzy jesteśmy przy końcu! motyw fake dating jest według mnie jednym z najlepszych jakie pojawiają się w książkach. ja gdy tylko czytam opis i pojawia się wzmianka o udawanym związku czy małżeństwie z automatu wyczuwam dobrą książkę i faktycznie tak jest! "Sposób na szefa" od samego początku bardzo mnie zaciekawił, bo tak jak wspomniałam już wcześniej pojawił się tutaj motyw fake-dating, który poprowadzony został w fajny sposób. cała akcja była ciekawa i książka nie nudziła, a dobrze wszyscy wiemy, że zdarzają się i takie pozycje. relacja głównych bohaterów rozwijała się w dobry, nie za szybkim tępie, a same postacie zostały stworzone w bardzo fajny sposób, nie były bez wyrazu i ciągneły się za nimi bolesne wspomnienia z przeszłości, które ukształtowały ich charaktery. Maks był ideałem faceta, od samego początku pragnął Majki i próbował do niej dotrzeć przez różne gesty, aż w końcu mu się udało- zamykając ich w fikcyjnym związku. Maja, gdy po raz pierwszy spotkała mężczyznę raczej nie była do niego nastawiona pozytywnie i nie chciała go już więcej spotkać, lecz los postanowił inaczej i tych dwoje nie raz jeszcze staneło na swojej drodze., szczerze mówiąc, nie miałam do książki dużych wymagań, chciałam się po prostu dobrze bawić i mogę przyznać, że bawiłam się naprawdę nieźle, to jedna z pozycji idealnych na jeden wieczór, bardzo przyjemna i lekka i mega szybko się czyta!
Recenzja: zaczytanyswiat0025 , Powalska Patrycja
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki , ale już teraz wiem że napewno nie ostatnie. Przyznam szczerze , że po sięgnięcie po tą książkę zachęciła mnie najpierw okładka a dopiero potem przeczytałam opis. Historia opowiada o Maii która wyjechała z rodzinnego miasta i trafia prosto do wielkiej korporacji , gdzie jej szefem zostaje Maksymilian - który od pierwszej chwili sprawia wrażenie gbura, a także pokazuję swoją wyższość i twierdzi że dziewczyna powinna mu być wdzięczna że właśnie u Niego pracuje. Kiedy dziewczyna postanawia zrezygnować z pracy , Maksymilian wychodzi do niej z propozycją. A jaka to propozycja ? Musicie przeczytać by się dowiedzieć. Książka to typowy romans biurowy.- od nienawiści do miłości. Książki tego typu zazwyczaj są przewidywalne. Mimo , że domyślałam się jakie będzie zakończenie to książkę się tak przyjemnie czytało że nie chciało się kończyć. Bardzo polubiłam pióro autorki , książka jest napisana w prostym języku. Przy tej książce dobrze się bawiłam, niektóre sytuacje doprowadzały mnie do śmiechu. Jeśli lubicie lekkie książki na jeden wieczór to jest właśnie taka pozycja po którą musicie sięgnąć. :)
Recenzja: Zapach.kartki , Janikowska Justyna
Wredny szef + piękna, choć nieśmiała kobieta + nietypowa propozycja =romans biurowy? Czy z tego wyjdzie coś dobrego? ⁉ Przyznam, że często sięgam po romanse biurowe. Bardzo lubie je czytać, dlatego j tym razem mój wybór padł na nowość „Sposób na szefa” od znanej mi już autorki @katarzynamakautor. Przepiękna okładka baaaaaardzo zachęciła mnie do szybkiego rozpoczęcia lektury. Uwielbiam te kolory! 💗 Maja pędzi na ważne spotkanie związane z jej przyszłą pracą. Pech chciał, że trafia na pędzące auto, a do tego buca w środku. Szybko zbiera się i ucieka do pracy… Gdzie czeka na nią szef, ten sam z wypadku. Szef Mai to niesympatyczny i oschły typ. Już od początku czuć między nimi nienawiść. Zrezygnowana Maja składa wypowiedzenie, gdy szef Iwański daje jej propozycje nie do odrzucenia… Co z tego wyniknie? Czy w końcu się dogadają? Historia zaczyna się jak każda inna. Zły los, wpadek, sprzeczka. Nagle dowiadują się, że muszą razem popracować. Akcja rozgrywała się bardzo powoli, ponieważ dopiero po 240 stronie zaczęło się jakieś uczucie i namiętność. Książka nie była zła, ale nastawiałam się na jeszcze więcej rozrywki. Zabrakło mi kilku zabawnych historyjek, przytyków wobec bohaterów i ciekawych zwrotów akcji. Mogłaby dziać się szybciej. :) Nie mniej jednak to nie była zła lektura, raczej taka przeciętna. Na końcu książka daje nam dużo erotyzmu, namiętności i nutki akcji. Ogólnie polecam zapoznać się z lekturą. Jest to bardzo lekka i przyjemna książka od polskiej autorki. Przez to, że nie jest wulgarna to na pewno będzie cieszyć się w większym gronie kaiazkoholików. 😊
Recenzja: ewela_czyta , Polińska Ewa
Barwna okładka i ciekawy opis zachęca do sięgnięcia po tę książkę, którą, dzięki lekkiemu i przyjemnemu stylowi, czyta się szybko. Aż wstyd się przyznać, iż jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i powiem wam szczerze, że nie ostatnie. Autorka przedstawia nam historię Mai Sokołowskiej, która opuszcza rodzinny dom i pragnie poszukać swojego miejsca w dużym mieście. Jednak chcieć, nie znaczy móc. Dzięki pomysłowej koleżance, która podkoloryzowała CV Majki, kobieta trafia do firmy Maksymiliana. Pierwsze spotkanie nie wypada najlepiej, między tą dwójką lecą iskry. On jest mężczyzną, który nie znosi sprzeciwu, wyjątkowo niesympatyczny i oschły gbur. Ma być tak, jak on postanowi, koniec i kropka. Ona zaś mówi to, co myśli - szczera aż do bólu. Przyszły szef składa Mai propozycję, która może odmienić jej życie. Czy ta dwójka będzie potrafiła współpracować? Czy ta praca nie odciśnie piętna na kobiecie? Co z tego wyniknie? Czy Maja znajdzie sposób na wrednego szefa? Jest dużo znaków zapytania, na które odpowiedzi znajdziecie, gdy sięgniecie po tę książkę. „Sposób na szefa” to historia rodzącego się uczucia, które uderza w najmniej oczekiwanym momencie. To szukanie lepszego życia i dążenie do doskonałości. To ukazanie świata, gdzie pieniądze odgrywają dużą rolę, lecz szczęścia nie dają. Książka nie tylko opiera się na uczuciach, tych dobrych, jak i złych - jest w niej również sporo chemii, codziennego życia, rodzinnego ciepła, pikantnych scen, od których zrobi się gorąco. Bohaterowie, mimo początkowej niechęci do siebie, potrafili przełamać lody. Potrafili rozmawiać, znaleźli wspólny język. Trawli przy sobie mimo zgrzytów, a ja z nimi, aż do ostatniej kartki, sprawdzając, jak potoczy się ich życie. Czytanie tej historii sprawiło mi przyjemność, pozwoliło na chwilę zapomnieć i oderwać się od rzeczywistości.
Recenzja: Zmijka_czyta, Samek Sylwia
Będę szczera: przeważnie unikam typowo polskich książek których akcja dzieje się właśnie w naszym kraju, dlatego początkowo byłam do niej dość sceptycznie nastawiona. Ale ku mojemu zaskoczeniu - książka okazała się być strzałem w dziesiątkę. Co prawda nie zrobiła na mnie efektu „wow”, ale mimo wszystko mi się podobała. Jest to typowy romans biurowy połączony z udawanym związkiem, a fabuła jest dość prosta, przez co łatwo przewidzieć co się stanie dalej. Co prawda, nasz główny bohater, Maksymilian Iwański od samego początku dążył do tego, by zaciągnąć Maję do łóżka, jednak ostatecznie można przymknąć na to oko. Moja ocena to 3.5/5 żmijki ⭐🐍.
Recenzja: atena_czyta, Stachowiak Anna
👉"Nie od dziś wiadomo, że w każdym z nas drzemie pewnego rodzaju przekora skłaniająca nas do sięgania po rzeczy, które są albo zabronione, albo które zwyczajnie nie są dla nas." Maja chcąc pomóc ojcu związać koniec z końcem na gospodarstwie postanawia zatrudnić się w korporacji w Warszawie. W końcu to dobre pieniądze. Pod namową przyjaciółki trochę fałszuje swoje CV i dostaje się na rozmowę do firmy Maksymiliana. Między tą dwójką od pierwszego dnia buchają iskry nienawiści, ale mimo to coś każe Maksowi zatrudnić Maję. Jednak nie na tym stanowisku, na które dziewczyna aplikowała. Co wymyślił mężczyzna? I czy prosta dziewczyna ze wsi sobie z tym zadaniem poradzi? 👉"Bo człowiek, który nie kocha lub który broni się przed miłością, nie może być w pełni szczęśliwy, spełniony." Nie chcę Wam spojlerować, ale muszę powiedzieć, że książka bardzo mi przypominała inną, zagranicznej autorki, której opinie dodawałam w zeszłym miesiącu. Stanowisko Mai, główny powód jego "stworzenia", no kropka w kropkę. Choć nie ukrywam, że to fajny motyw. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Nie jest długa, nie ma nawet 300 str. Taka w sam raz na wieczór, aby się zrelaksować i pośmiać. A jest z czego, bo Majka trochę skojarzyła mi się z książkową wersją "BrzydULI". Kojarzycie ten serial, prawda? 😁 👉"Bo miłość na ogół bywa skomplikowana. Ona nie kroczu prostymi ścieżkami, pozbawionymi zakrętów czy wybojów. Ona nie wybiera też skrótów. Gdyby wszystko było w niej proste, nieskomplikowane, miłość stałaby się przereklamowana." Mimo że książka jest bardzo przewidywalna, to naprawdę Wam ją polecam.
Recenzja: renata_1970_37, Kozłowska Renata
Znacie książki Kasi Mak? Jeśli jeszcze nie znacie, to nadróbcie je czym prędzej. A szczególnie polecam "Sposób na szefa", przy której naprawdę dobrze się bawiłam. Maja Sokołowska wyfruwając z rodzinnego gniazda, w którym była otoczona miłością i troską, nie przypuszcza nawet, że zjawiając się na rozmowie o pracę u szefa dużej firmy, otrzyma taką propozycję. Czy ją przyjmie? Co się za nią kryje? I jak da radę pracować u tak trudnego szefa? Odpowiedzi tkwią pomiędzy stronami. Polubiłam Maję. Nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jest wyszczekana i samodzielna. Czy uda jej się spełnić marzenia? I czy ta praca naprawdę to praca marzeń....no cóż... Sprawdźcie to sami. Autorka zaprezentowała nam kolejną historię od której trudno się oderwać. Bawi nas i intryguje. A że jest w niej też trochę gorących scen....więc i rozgrzewa🤭. Ale porusza również ważne i bolesne tematy...ale jakie to sami przeczytajcie. A że czyta się ją szybko, to można ją przeczytać w jeden wieczór. Do czego Was gorąco zachęcam. Mnie się podobała. A jakie wrażenie na Was sprawi🤔. Sprawdźcie sami, bo zapewniam, że emocji nie zabraknie. A Maksymiliana Iwańskiego momentami miałam ochotę udusić 🤭. Ciekawe jak to będzie z Wami.
Recenzja: Basik_z_ksiazka_na_kolanach , Wolniewicz Barbara
Maja Sokołowska szuka nowego życia w dużym mieście. Wychowana w pełnej miłości rodzinie (z dwoma starszymi braćmi 😉 i kochającymi rodzicami) nie do końca potrafi odnaleźć się w realiach miejskich. Za sprawą swej kreatywnej przyjaciółki zostaje wzięta za specjalistę od win. W ten sposób Maja poznaje Maksymiliana Iwańskiego. Już pierwsze spotkanie tej dwójki wywołuje między nimi tarcia. On jest za rozumiały i piekielnie pewny siebie. Ona zaś bardzo bezpośrednia. Zamiast posady w firmie Maja dostaje od Maksymiliana propozycje innej współpracy. Na pierwszy rzut oka wydaje sie to łatwym zadaniem... Ale czy bliski kontakt tak różnych osób może być gwarancją spokoju czy raczej początkiem chaosu? . Przyznaje, że SPOSÓB NA SZEFA to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Z opisu spodziewałam się lekkiej komedii i właśnie taką książkę dostałam. Napisana bardzo przyjemnym językiem historia miłosna z poczuciem humoru. Dużą rolę odgrywają tutaj bardzo dobre dialogi- niektóre bawią do łez 😂. Postaci są skonstruowane w sposób barwny i kontrastowy. Dzięki swoim niedoskonałościom stają sie bardziej realni i ludzcy. Autorka w humorystyczny sposób pokazuje nam świat, gdzie pieniądze mogą wiele w życiu uprościć ale nie gwarantują szczęścia. Relacja Mai i Maksymiliana to przejażdżka na wariackich papierach. Nie doszukujmy sie w tej książce morału czy drugiego dna, bo (w mojej ocenie) nie taka jest jej rola. "SPOSÓB NA SZEFA" to doskonała propozycja na lekką i przyjemną lekturę, przy której czytelnik będzie się świetnie bawić. Super sprawa! Polecam serdecznie!
Recenzja: http://missb.pl/,
Kiedy szef jest wielce irytujący i nie ma możliwości na wcześniejsze zakończenie współpracy, pozostaje tylko zagryźć zęby i przetrwać. A może niekoniecznie? Maja chciała u niego pracować, ale w zupełnie innym charakterze. Kiedy okazał się niemiłym egoistą, chęć współpracy minęła. Ale on nie lubi, gdy mu się odmawia… Zna się na winach, nie ma doświadczenia, ale ma wiedzę aby zostać enolożką. Już w drodze do pracy dochodzi do nieprzyjemnego zdarzenia z kierowcą pewnego auta. Nie da się wyprowadzić z równowagi, nie dziś. Kiedy staje oko w oko z potencjalnym nowym szefem, rozpoznaje w nim mężczyznę sprzed kilku chwil. U siebie w gabinecie sprawia jeszcze gorsze wrażenie. Ta współpraca nie ma sensu. Na dodatek zbieg nieszczęśliwych wypadków powoduje, że wylewa na Maksymiliana kawę. Niech ten dzień się już skończy. Maks jest przyzwyczajony do tego, że dostaje to co chce. A ta kobieta, nie wiedzieć czemu, zwróciła na siebie jego uwagę. Znajduje więc sposób, aby do współpracy doszło. Jego garnitur był naprawdę drogi, a jej nie stać na zwrócenie mu pieniędzy, za to może je odpracować. Od lat stara się o pewien kontrakt, a ona, jako jego przyszywana dziewczyna, pomoże mu go zdobyć. Majce wcale nie podoba się ten pomysł. Tym bardziej, że on o wszystkim decyduje. Co ma założyć, kiedy, co i jak robić, a nawet musi mieszkać w mieszkaniu sąsiadującym z nim. Ona też ma własne zdanie i nie omieszkuje się go podkreślać co krok. Między Maksem i Mają sypią się iskry. Słowne batalie, robienie na złość i przekraczanie swoich granic są na porządku dziennym. Jednak z czasem górę bierze zmęczenie sytuacją i ludzkie słabości. Czy można wiecznie kryć się za murem, który się zbudowało na pokaz? Katarzyna Mak stworzyła ciekawą powieść o przewodnim temacie hate-love. Nie jest to typowy romans biurowy, a między Mają i Maksem nie ma typowej relacji zawodowej. Wręcz przeciwnie. Ta dwójka ciągle dostarcza czytelnikowi emocji i ciężko przewidzieć jaki nastrój zafundują nam za chwilę. On despotyczny, ona niby wyszczekana, ale czasami brakuje jej odwagi, żeby postawić na swoim. Z tego powodu nie brakuje wpadek i nieporozumień, przez które brną w swoje kłamstwa jeszcze dalej. Czy dostrzegą co jest prawdą, a co tylko grą? Poza wątkiem romansu nie brakuje tu pytań o to co jest ważne w życiu, o realizację planów i dążenie do spełnienia marzeń, a także relacje rodzinne. Tak więc powieść ta nie jest płytka i błaha. Całość jest lekka, przyjemna w odbiorze i szybko się czyta. Jest doskonałą propozycją kiedy potrzebujecie relaksu i odskoczni od codzienności, a cudowna graficzna okładka dodatkowo kusi i zachęca do sięgnięcia po tę powieść. Zachęcam, sprawdźcie jaki sposób na swojego szefa znalazła Maja 😉
Recenzja: AnkaWach , Wachowska Anna
Muszę się wam do czegoś przyznać jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nieostatnie. Ta książka jest wspaniała 🩷 „On jest naprawdę dobrą partią. Wielka szkoda, że tak trudno go polubić”. Maksymilian bogaty biznesmen, który ma dość wysublimowane poczucie humoru, można powiedzieć, że jest po prostu bucem z przystojną twarzą. I oczywiście nasza Maja takie chodzące słoneczko. Od tej dziewczyny bije taka pozytywna energia, że nie sposób jej nie lubić. Kiedy przyszły szef udowadnia dziewczynie, że nie ma doświadczenia na aplikowane stanowisko, wychodzi z propozycją zupełnie innej pracy. Czy dziewczyna zgodzi się na stawiane warunki, a może wreszcie pokaże prezesowi, gdzie jego miejsca? Książka z motywem romansu biurowego, który jest napisany i poprowadzony w sposób fantastyczny. Od samego początku widzimy, jaki wpływ na mężczyznę miała Majka. Został nią oczarowany od pierwszego niefortunnego spotkania. Sama długo zastanawiałam się co go, aż tak fascynowało w dziewczynie i po dłuższej analizie stwierdziłam, że musiał to być jej charakter oraz to, że potrafiła mu się przeciwstawić. Zabawne dialogi, humor oraz dużo uśmiechu podczas czytania dostarczy nam ta książka, ale także porusza ona problem otwarcia się na drugą osobę. Mężczyzna boi się miłości, woli proste niezobowiązujące spotkania niż coś bardziej stałego.Woli uciekać niż szczerze porozmawiać. Kilka wypowiedzianych słow w złości tym razem mogą spowodować utratę kogoś wyjątkowego. Relacja między głównymi bohaterami jest napiętą od samego początku. Ona uważa go za buca on za gówniarę, która podnosi mu ciśnienie 🤣🤣 Oj ich sprzeczki, kłótnie oraz wybuchy to taka wisienka na torcie. Jedno trzeba przyznać oprócz tego nie można pominąć tej chemii, która była widoczna gołym okiem. Napięcie i pożądanie tylko czekało na dogodny czas, aby wybuchnąć. Autorka ma bardzo lekkie pióro, książkę czyta się bardzo przyjemnie. Idealna na wieczór, bo gwarantuje, że spędzicie z nią cudowny czas. Czekam na więcej takich książek 🩷🩷🩷
Recenzja: Recenzjeemocjamipisane, Raszka Izabela
Drogi Czytelniku... Na wstępie chcę zaznaczyć, iż znajdziemy tu sceny erotyczne (nieliczne, ale jednak), więc jest to książka przeznaczona raczej dla pełnoletnich miłośników literatury. Wyfrunięcie z rodzinnego gniazda? Tak. Chęć bycia niezależną i pomocy rodzinie? Jest. Rzucenie się na głęboką wodę? Oczywiście. Przypadkowe pierwsze spotkanie i niespodziewana propozycja? Znajdą się. Praca 'marzeń'? Pewnie. Kłopoty? Jasne. Kłamstwa? Nie obędzie się bez nich. Tajemnice? Obecne. Złamanie zasad? Niestety. Zazdrość? Cóż... Sekrety? Będą. Kłótnie? Cóż... Pewna gra? Czyni pewną relację jeszcze ciekawszą. Między innymi właśnie to serwuje nam Katarzyna Mak w swojej najnowszej książce pod tytułem „Sposób na szefa”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, odsyłam do lektury, książki oczywiście. Wspaniale było przenieść się do świata Mai, Maksymiliana, Anity, Piotrka, Pawła, Marietty, Wojciecha, Roksany, Anne Lise, Larsa, Andrzeja, Oliwii, Wojtusia i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujące. Niestety, nie mogę przyznać, że kogoś szczególnie polubiłam, no może troszkę Mariettę czy Anne Lise. Każdy miał coś na sumieniu, mniejsze lub większe przewinienia i czymś mnie denerwował, a zwłaszcza Anita czy Maksymilian (wręcz miałam ochotę nimi potrząsnąć). Dobra, już nie piszę nic więcej. Nie chcę zdradzać za dużo. Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że nie do końca jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Muszę mimo to przyznać, że akcja rozkręca się swoim tempem, z czasem lekko przyśpiesza. Nie znaczy to, że było spokojnie. Nie było, oj, nie było... Autorka nie serwuje nam emocji dużymi porcjami. Nie brakowało mi tu zaskakujących zwrotów akcji oraz wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Maja. Po trzecie, styl. Książka napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To ułatwia, uprzyjemnia i bardzo przyśpiesza czytanie (a książka cienka nie jest, mimo to 'pochłonęłam ją niemal na raz i niemal w rekordowym tempie). Za to daję plusika. Po czwarte, układ. Historię poznajemy z dwóch perspektyw, Maksymiliana i Mai. Cieszę się, że autorka wybrała właśnie ten rodzaj narracji. Uzupełniało to wątki i pokazało czytelnikowi co tam naszym bohaterom 'siedzi' w głowach. Bardziej lubiłam te rozdziały, które 'opowiadała' nam Maja, co nie znaczy, że te 'przedstawiane' nam przez Maksymiliana były nudne czy w jakiś sposób gorsze. Nic z tych rzeczy, one również mnie wciągały. Leci za to kolejny plusik. Po piąte, sceny erotyczne. Są wyważone. Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś mocniejszego w tej kwestii... Po szóste, zakończenie. Warto do niego dotrzeć. Myślę, że inne by wręcz nie pasowało. Powieść jest lekką lekturą do poduszki. Opowieść pokazuje, że czasami układ, który sami zaroponujemy okazuje się mieć dla nas naprawdę niespodziewane długotrwające konsekwencje. Książka praktycznie czyta się sama. Historia mnie wciągnęła, sprawiła, że chciałam być częścią życia (chociaż chwilami dość pokręconego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do finału. Autorce dziękuję za tę przygodę. To była fajna lektura, dobrze bawiłam się podczas czytania, czasami nawet się uśmiałam. :) Ogólna ocena - 5/6. :) POLECAM, POLECAM, POLECAM. Warto po nią sięgnąć.
Recenzja: peaches..smile, Siecińska Roksana
Ta książka moim zdaniem jest super. Całość jest lekka do czytania co jest super i szybko ją się czyta. Jest dobra podczas relaksu i wgl. Oczywiście występuje tam romans między Maksem a Mają. Więc naprawdę polecam bo jest warto.
Recenzja: Zaczytanamama_, Dejewska Marta
Wieczory z książką to najlepsze wieczory a z książką Sposób na szefa autorki Katarzyna Mak wspominam miło 😍 Książka bardzo przyjemna , lekka o Maksymilianie Iwańskim - szorstkim szefie dużej korporacji który zatrudnia Maję Sokołowska w swojej firmie. Dziewczyna cieszy się na nową pracę ale niestety nie spodziewa się jaki trudny szef jej się trafi. Po trudach wspólnej pracy dziewczyna składa wypowiedzenie. Niestety nie spodziewa się propozycji szefa . Co się zmieni w ich relacji ? Zdecydowanie warto się tego dowiedzieć.. Postacie sa naprawdę świetnie wykreowane szczególnie postać szefa . Miłe spodnie z książką 😍
Recenzja: rudaczyta2022 , Kuryłek Marta
🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Maja Sokołowska po śmierci ukochanej mamy postanawia wesprzeć finansowo swojego ojca. W tym celu kobieta zamierza podjąć się pracy w Warszawie. Za namową swojej przyjaciółki dodaje do swojego CV umiejętności, które mają pomóc jej zdobyć pracę u Maksymiliana Iwańskiego. Niestety Maksymilian to gburowaty, pewny siebie i zadufany w sobie samolub. Od pierwszych chwil rozmowy o pracę udowadnia jej oszustwo i wypomina brak kwalifikacji. I gdy Maja godzi się z faktem że tej pracy nie dostanie Maksymilian składa jej propozycję mocno odbiegająca od jej oczekiwań. Przyparta do muru godzi się na układ, który od samego początku zakłada kłopoty. Jak skończy się układ między Mają a Maksymilianem? Czy kobieta wyjdzie z tego obronną ręką? Czy facet pokroju Maksymiliana jest w stanie się zmienić? Sztos. Ta książka jest naprawdę świetna. Dla niej zarwałam dosłownie całą noc, gdyż nie byłam w stanie rozstać się z bohaterami dopóki nie zobaczyłam ostatniej strony. Autorka ma lekkie pióro a dialogi między tą dwójka rozśmieszały mnie momentami do łez. Zwolennicy romansów biurowych zdecydowanie powinni sięgnąć po tą książkę. Już nie wspomnę o relacji łączącej Maksymiliana i Maję, gdzie iskry aż się sypały a namiętność była wyczuwalna. Także jeżeli chcecie przeczytać świetny romans i do tego nie przespać nocy ta książka idealnie się do tego nadaje 😉😊😘😘
Recenzja: agnieszka_b_mua_book, Bąkowska Agnieszka
Maja Sokołowska wyjeżdża z rodzinnego miasteczka, jakim jest Kalsk. Zostawia dwóch braci Piotra i Pawła oraz kochającego ojca Wojciecha, który od lat prowadzi winnice. Maja nie marzy o dużym mieście, czy pracy w wielkiej korporacji, nawet nie za dobrze się czuje otoczona wielkimi szklanymi biurowcami. Kobieta chce odciążyć rodzinę. Maja zatrzymuje się u przyjaciółki Anity w Warszawie, która lekko podkoloryzowała CV Mai. Pewna siebie kobieta rusza na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko enologa, u Maksymiliana Iwańskiego, który jest dobrze znany w branży winiarskiej. Czas biegnie nieubłaganie, a czym bliżej firmy tym więcej nieoczekiwanych wydarzeń, które dostatecznie dostarczają wrażeń i emocji Mai, a na dodatek jeszcze to CV. Kobieta minimalnie spóźniona trafia do gabinetu prezesa i stwierdza, że ma przed sobą zadufanego w sobie dupka. Z pewnymi obawami postanawia dać z siebie wszystko w rozmowie z Panem prezesem. Nie należy do osób, które chowają głowę w piasek lub uciekają z podkulonym ogonem. Dodatkowo podczas rozmowy Maja odbiera telefon od Anity, która spuszcza na dziewczynę kolejną bombę. Maja pracy nie otrzymała oraz musi wracać w rodzinne strony. Nie spodziewała się jednak, że w mieszkaniu przyjaciółki będzie na nią czekał Maks z propozycją „spłaty długu”... 💋„Sposób na szefa” to jednotomowy romans biurowy. Stworzona fabuła nie jest niczym oryginalnym w literaturze, bo już spotkałam się z podobną, ale mimo to z przyjemnością zagłębiałam się w losy bohaterów. Zatrzymajmy się na chwilę przy Mai i Maksie, którzy są tak bardzo różni od siebie. Ona wychowana w kochającej się rodzinie, wierzy w miłość i marzy o księciu na białym koniu. On twierdzi, że miłość to skazywanie się na życie w bólu, a on już nie chce nikogo stracić, kogo pokocha. Lepiej żyć, oddając się pracy oraz kobietą, które nie będą oczekiwały od niego głębszych uczuć. Firma i kontrakty są dla niego najważniejsze, a dla jednego z potencjalnych kontrahentów jest naprawdę zrobić wiele, aby podpisać umowę. Historia jest ciekawa, a dialogi nieraz wywołają uśmiech na twarzy. Przekonacie się, że nie jesteśmy w stanie zapanować nad sercem. Tylko co zrobić, jeśli osoba obdarzona uczuciem nie wierzy w miłość⁉️Jaki sposób na szefa znajdzie Maja⁉️
Recenzja: @book_am21, Zając Kamila
„Miłość jest tworem przeznaczonym dla wybrańców, którzy zdobywają go z niezwykłą wytrwałością i pieczołowitością potrafią o niego zadbać. Miłość ma słodko -pikantny smak i tylko prawdziwy koneser dostąpi zaszczytu jej skosztowania”. Muszę przyznać, że "Sposób na szefa" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Katarzyny Mak i.. jestem zachwycona. Ta książka jest naprawdę niesamowita. Jej głównymi bohaterami są Maksymilian Iwański -majętny i błyskotliwy, a przy tym niezwykle przystojny biznesmen związany z branżą winiarską i Maja Sokołowska, dziewczyna z małej wsi Kalsko w okolicach Zielonej Góry, która zmuszona okolicznościami wyjeżdża do Warszawy w poszukiwaniu lepszego życia i zarobku. Za namową koleżanki-Anity młoda kobieta nieco koloryzuje swoje CV. Wszystko po to by zwiększyć swoje szanse na otrzymanie intratnej posady. Jednak dzień rozmowy kwalifikacyjnej od początku nie przebiega po myśli Mai. Nie dość,że na miejsce dociera spóźniona , w drodze niemal potrąca ją samochód.. Jego kierowca, który zachował się delikatnie mówiąc nie elegancko-okazuje się być Jej szefem. Mężczyzna szybko udowadnia swojej rozmówczyni, że nie ma wystarczających kwalifikacji by zająć to stanowisko. Jakby tego było mało Maja traci dach nad głową. Gorzej być nie może? Tego samego dnia wieczorem niedoszły pracodawca Panny Sokołowskiej zjawia się w mieszkaniu Jej przyjaciółki i składa jej propozycje nie do odrzucenia. Jaki układ zaproponuje Maks i czy Maja na niego przystanie? A co ważniejsze czy w tej relacji jest miejsce na prawdziwą miłość? Prawdę mówiąc ta powieść wciągnęła mnie od pierwszej strony. Błyskotliwe dialogi , humor , mnóstwo wrażeń i emocji-często bardzo skrajnych -od złości przez zaskoczenie do wzruszenia i radości. Autorka ma bardzo lekkie pióro co sprawia, że książkę się po prostu pochłania. Do tego bardzo charakterne postaci i pięknie poprowadzona fabuła. Jednym słowem-CUDO , które polecam z całego serca ❤️
Recenzja: a_angelika31, Owczarek Angelika
Maksymilian zapewniał że nigdy przenigdy nikt nie zdoła zawrócić mu w głowie do takiego stopnia by wziął jakakolwiek kobietę do swojego serca. Taką decyzje podjął dawno temu i nie wątpliwe jest to że do tej pory dotrzymał słowa. Tą samotność i partnerki na jeden wieczór tłumaczy sobie tym że nie chce cierpieć, nie chce przez miłość skończyć zupełnie tak jak jego matka. Maja przed laty straciła matkę została sama z ojcem i braćmi. Po śmierci mamy jej ojciec się załamał nie radził sobie w gospodarstwie wiec dziewczyna pomagała mu jak tylko mogła. Jej życie i tak już stanęło na głowie bo ktoś musiał trzymać w ryzach mężczyzn. A szczególnie rozrabiajacych braci, chodź ona sama nie ustępowała im można by rzec że była bardziej chłopczycą niż damą. Ale czas dorosnąć i się usamodzielnić. Wiec postanowiła opuścić rodzinny dom i wyjechać. Dlatego też wybrała Warszawę, duże miasto i duże perspektywy na rozwój. Lecz nie jest to takie proste jak jej się wydaje. Tu będzie musiała żyć na własny rachunek. Znaleźć prace też nie będzie łatwo, o czym się przekona gdy będzie się starać o posadę enologa. Bo nie dość że jej doświadczenia były ciutkę nieprawdziwe, to jeszcze trafiła na szefa dupka który przed firmą prawie przejechał ja na pasach. Jak się domyślacie rozmowa nie idzie zbyt dobrze i dziewczyna z roztargnienia wylewa kawę na drogi garnitur, by się więcej nie kompromitować wychodzi. W domu koleżanki czeka na nią niespodzianka, Maksymilian przyjechał osobiście żeby zaproponować jej układ. Ich relacja nie zaczęła się zbyt idealnie, jednak dziewczyna nie ma wyjścia nie ma pieniędzy by zwrócić za garnitur, ani nie ma gdzie mieszkać bo przyjaciółka chwile temu wyrzuciła ja z mieszkania. Dziewczyna zamieszkała obok apartamentu Maksa, jej rola do odegrania była jasna udawać jego dziewczynę. Czy Maja podoła temu zadaniu??? Czy ich relacje będą takie same jak na początku, czy może ulegną zmianie?? A może Maksymilian otworzy swoje serce dla Maji?? Uwielbiam to w jaki sposób autorka wykreowała bohaterów, ich relacja jest na tyle ciekawa że wciągnie czytelnika. Pierwsze spotkanie tej dwójki nie wróżyło nic dobrego, chodź jak to się mówi „kto się czubi ten się lubi”. Przeżyjecie wraz z nimi dużo ciekawych sytuacji, będziemy światkami rozwijającej się niespodziewanie zakazanej relacji. Maks i Maja dostarczą wam tyle emocji że nie będziecie w stanie przewidzieć co za chwile nam zafundują. Chwilami będzie zabawnie, lecz łzy smutku tez mogą poleciec. Będzie to idealna książka na chwilową odskocznie od rzeczywistości. Fanki erotycznych uniesień też znajda coś dla siebie. Także dla każdego coś dobrego. Myśle że lekkie pióro autorki sprawia że całość jest przyjemna w odbiorze, a strony będą czytać się same.
Recenzja: @do_zaczytania, Winczewska Anna
"Miłość ma słodko-pikantny smak i tylko prawdziwy koneser dostąpi zaszczytu jej skosztowania." 💋 Maja Sokołowska opuszcza rodzinny Kalsk, by rozpocząć nowe życie w Warszawie. Pierwszym krokiem jest znalezienie pracy. Z pomocą przychodzi przyjaciółka Mai - Anita, która lekko nagina w CV referencje dziewczyny, co od samego początku Maja nieakceptowała. Jednakże kiedy otrzymuje propozycję pracy w znanej firmie winiarskiej, Maksymiliana Iwańskiego, zrobi wszystko by ją zdobyć. Niestety przed spotkaniem spotyka Maję szereg zdarzeń, które jak się później okaże, będą dla niej kluczowe. Bowiem winowajcą tych zajść będzie jej przyszły szef, który da się poznać jako nadęty i pewny siebie typ. Kiedy rozmowa kwalifikacyjna nie przebiega po myśli Mai, postanawia z niej zrezygnować, nieoczekiwanie Iwański składa jej inną, bardziej nietypową propozycję... 💋 Za każdym razem, gdy sięgam po książkę autorki zastanawiam się, czym jeszcze mnie zaskoczy. Mafia, komedia, obyczajówka, każda z nich spod pióra autorki wypada rewelacyjnie, wprowadzając w dobry humor, szczyptę pikanterii, czy może też dając zaznać odrobinę niebezpieczeństwa, a nawet wzruszeń. Jak było tym razem? Otóż to co tu dostaniecie, to rewelacyjny romans biurowy przy którym nie będziecie się nudzić. Zabawne dialogi i sytuacje, przy których niejednokrotnie się uśmiechnięcie. Charakterni bohaterowie, którzy nie raz doprowadzą was do szału. Zdradzę wam, że ja w pewnym momencie chciałam potrząsnąć i Mają i Maksem 🙈. Podsumowując "Sposób na szefa" to historia dwojga tak bardzo różniących się od siebie ludzi, których dzieli wszystko, ale czy połączy ich coś więcej? Czy Maja znajdzie sposób na szefa? Polecam
Recenzja: Erotyka&Miłość, Sasin Ewa
Lubicie romanse z szefem w roli głównej? Osobiście lubię ten motyw w książkach i często sięgam po książki z tą tematyką, choć można by powiedzieć, że to schematyczne i oklepane fabularnie książki. Jednak zawsze znajduje w nich coś innego i tym razem nie było inaczej. Sposób na szefa to romans wciągający, od pierwszej strony, który nie pozwala się odłożyć ani na chwilę, aż nie skończą się kartki. Maja to młoda dziewczyna, która krótko po śmierci rodzicielki wyprowadza się ze wsi do wielkiego miasta Warszawy. Dziewczyna pomieszkuje u przyjaciółki, ale potrzebuje pieniędzy i rozpaczliwie chwyta za pracę, na którą decyduje się za namową przyjaciółki. Dziewczyna kłamie w CV, aby tylko zdobyć posadę i mieć środki do życia. Maksymilian to mężczyzna, który stąpa twardo po ziemi. Mężczyzna nie wierzy w miłość, ale za to czerpie z życia garściami i "miłość" znajduje w jedno nocnych przygodach. Maks szybko orientuje się, że dziewczyna nie ma bladego pojęcia, że dziewczyna nie zna się na stanowisku pracy, o które się ubiega. Podstępem jednak proponuje jej inne stanowisko pracy. Kto z nich szybciej polegnie? Które z nich szybciej będzie miało dość tego drugiego? Książka jest pełna zgryźliwych zaczepek. Bohaterowie, jednak wywołują sympatię i usta same wykrzywiły się w uśmiechu podczas czytania. Historia tej dwójki jest naznaczona bliznami przeszłości, co znacznie wpływa na ich relacje. Sposób na szefa to przyjemna książka, która pochłonęłam dosłownie w jedno popołudnie. Miło spędziłam z nią czas i to naprawdę dobra książka. Polecam!
Recenzja: Bookszonki, Burdzińska Patrycja
𝕊𝕡𝕠𝕤ó𝕓 𝕟𝕒 𝕤𝕫𝕖𝕗𝕒 Moje drugie spotkanie z autorką i przyznam, że lubię jej twórczość 🙂 Tym razem 𝕊𝕡𝕠𝕤ó𝕓 𝕟𝕒 𝕤𝕫𝕖𝕗𝕒 , która miała premierę 16 maja. Lekka i przyjemna książka , która bawi a jednocześnie są elementy, które wzruszają. Podobało mi się, jak rozwijała się więź i relacja między głównymi bohaterami, budowane napięcie było stopniowane z odpowiednim naciskiem. Całkiem miło, zważywszy na to, że niedawno recenzowałam książkę, w której akcja się rozwiajała tak szybko, że traciła sens 🤭😂 Tutaj duży plus ❤️ Lekko komediowe wstawki nadały historii wiarygodności i jednocześnie przyjemności dla czytelnika. Znajdziemy również tutaj przykład, jak rodzina jest ważna i silna razem 💪 miłość rodziców i rodzeństwa a także babci, która może dla jednych być wzorem a dla innych koszmarem. Główna bohaterka okazała się bardzo mądrą kobietą, mimo, że musiała się wykazać niesamowitą odwagą bądź też głupotą 😂 by udawać dziewczynę milionera, do którego przyszła pracować koloryzując swoje CV za namową koleżanki. Jak się można domyślić, kontrakt ten zaczął się ziszczać i bohaterowie, choć nie do końca świadomi, zbliżyli się do siebie. Nie fruwały tu od razu motyle, o nie. Akcja była świetnie prowadzona i relacja bohaterów rozwiajała się naturalnym tempem. Mimo, że Maksymilian obiecał sobie nigdy w życiu nie angażować się w bliskie relacje poza spełnianiem potrzeb fizycznych, strzała amora nie ominęła również jego. Jakie skrywa tajemnice? Czy istnieje powód, czemu jest odporny na uczucia? Przekonajcie się sami, bo warto ❤️ Nie brakuje lekkiej pikanterii, wszystko ze smakiem i bez przesady.
Recenzja: nattalka09wattpad, Kazimierczuk Natalia
Dawno nie uśmiałam się tak przy żadnej książce. Generalnie nie przepadam za historiami, które dzieją się w Polsce, ale ta była wyjątkowa. Pochłonęłam ją w niecałe dwa dni, nie mogłam się od niej oderwać. Gdybym nie potrzebowała snu czytałabym bez przerwy. Zderzenie dwóch różnych światów, dwóch różnych charakterów jest po prostu doskonałe. Chłodny i cięty Maks spotyka nieustępliwą, odważną Maję. Ich połączenie jest niezwykle gorące i zabawne. Słowne przepychanki towarzyszą im cały czas. Historia z niekompetencją Maji oraz absurdalną propozycją jej przyszłego szefa jest bardzo zakręcona (w pozytywnym sensie, oczywiście). Ma udawać jego dziewczynę aby spłacić swój dług za mały wypadek podczas jej rozmowy kwalifikacyjnej. To pierwsze domino, które ciągnie za sobą inne. Sama relacja dwojga bohaterów jest stworzona na prawdę świetnie, lecz nie do końca rozumiem skąd wzięło się to uczucie. Oboje nie byli w swoim typie, a mimo wszystko coś ich połączyło. Ale tak właśnie działa miłość. Przychodzi znienacka, pojawia się bez powodu i już zostaje, ale właśnie to jest w niej najlepsze. Nie zastanawiajcie się, łapcie ją w dłoń i czytajcie, a gwarantuje, że uśmiejecie się aż do bólu.
Recenzja: monika_czyta, Smagała Monika
Ten dzień zdecydowanie nie należał do Majki. Zaczęło się od tego, że jej przyjaciółka poinformowała ją, iż musi opuścić jej mieszkanie. W drodze na rozmowę o pracę tuż przed biurowcem niewiele brakuje by została potrącona przez samochód. Winda, która ma zawiść ją do celu, ucieka jej sprzed nosa za sprawą tego samego mężczyzny, który prawie ją potrącił i gdy już myśli, że gorzej być nie może to…. Wchodząc na umówioną rozmowę okazuje się, że potencjalnym jej szefem będzie ten sam mężczyzna, którego spotkała kilka chwil wcześniej. Limit nieszczęść wyczerpany? Niestety nie dla Majki… w trakcie i tak kiepskiej rozmowy nieoczekiwanie kobieta oblewa potencjalnego szefa gorącą kawą. Mając świadomość jak kiepsko wypadła na rozmowie, wstrząśnięta dziewczyna wybiega z biurowca. Postanawia jak najszybciej wyjechać z Warszawy. Ale i tym razem pech jej nie opuszcza. W drodze powrotnej okazuje się, że w mieszkaniu oczekuje na nią Iwański. Mężczyzna składa jej propozycje nie do odrzucenia. Tylko czy Majka będzie na tyle odważna by ją przyjąć? „Miłość jest tworem przeznaczonym dla wybrańców, którzy zdobywają go z niezwykłą wytrwałością i pieczołowitością potrafią o niego zadbać. Miłość ma słodko -pikantny smak i tylko prawdziwy koneser dostąpi zaszczytu jej skosztowania”. Brak mi słów by opisać jak bardzo ta książka mi się podoba. Kasia Mak kolejny raz pokazuje jak napisać książkę, która powali czytelnika na łopatki. Pełna humoru, namiętności, z nutą smutku to właśnie przepis na książkę idealną. „Sposób na szefa” to jeden z lepszych romansów biurowych jakie miałam okazje przeczytać. Obok tej książki nie możecie przejść obojętnie, to #mustread tej wiosny.
Recenzja: foxbook04 , Lisewska Julita
Sposób na szefa to opowieść o Maji,która zaczyna pracować dla swojego szefa... ,ale nie tak jak Myślicie.🤫🤭zaczyna udawać jego dziewczynę i na tym polega cała historia.🤭 W międzyczasie zaczyna się w nim za zakochiwać a on nie wierzy w miłość 😒 Ten Motyw jest dość często powtarzalny mimo wszystko ta książka, była bardzo przyjemna do czytania . 🤗 Szybko się ją czytało. Styl pisania przyjemny. Książka mnie kilka razy rozbawiła.🥰🥰 Zdecydowanie mogę ją wam polecić 🥰Książka 18+
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.