Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
6.0/6 Opinie: 1
ePub
Mobi
Ona chce być wreszcie wolna, on chce o niej zapomnieć, ale życie ma wobec obojga inne plany
Samantha Baker nie ma zamiaru dłużej godzić się na współpracę z FBI. Wprost z Miami na Florydzie przenosi się wraz z siostrą do małego miasteczka w stanie Montana. Zamierza tu pozostać tak długo, jak to będzie możliwe. Niestety, w miejscu, które wybrała, zaczynają się dziać podejrzane rzeczy i nie wszystko jest takie, na jakie wygląda...
Tymczasem Patrick wciąż jest wściekły na Baker za to, że uciekła bez słowa. Próbuje o niej zapomnieć, ale nie ma pojęcia, że Sam coś przed nim ukryła. Niespodziewanie zgłaszają się do niego osoby z jej przeszłości. Ludzie, którzy mogą sporo namieszać w ich życiu. Kłopoty bowiem zawsze odnajdują adresy tych dwojga.
II tom Piekielnej Dylogii!
Anna Wolf - mieszka w Gorzowie Wielkopolskim. Posiadaczka dwóch psów i dwóch kotów oraz wielu tatuaży. Uwielbia pić kawę o poranku. Zakochana nie tylko w tworzeniu powieści, ale również w odkrywaniu nowych miejsc.
Weryfikacja opinii następuję na podstawie historii zamówień na koncie Użytkownika umieszczającego opinię.
6.0
6
Polecam serdecznie
Recenzja: paulaczyta, Ciulak Paula
Drugi tom piekielnej dylogii One chce być wreszcie wolna, on chce o niej zapomnieć, ale życie ma wobec obija inne plany Samantha przenosi się z siostrą do małego miasteczka. Nie chce pracować z FBI i liczy na spokój. Jednak dookoła niej zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Patrick ma do niej żal za ucieczkę bez wyjaśnienia. Nie może jednak o niej zapomnieć i że względu na uczucia i na ludzi z jej przeszłości którzy go odnajdują. Jak potoczy się ta historia? Wygra niebezpieczeństwo, a może uczucia? Twórczość autorki mnie nie zawodzi. Styl pisania który tak przypadł mi do gustu, lekki, wciągający, emocjonalny. I historia bogata w zdarzenia i uczucia od której ciężko się oderwać.
Recenzja: zaczytana.poziomkaa, Pietrzyńska Roksana
„Piekielne miejsce” Anny Wolf to emocjonalna opowieść, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczniejszy, bardziej dramatyczny świat niż ten, do którego autorka zwykle przyzwyczaja swoich odbiorców. Historia skupia się na bohaterce próbującej uciec przed traumatyczną przeszłością i zacząć wszystko od nowa, jednak los szybko przypomina jej, że pewnych demonów nie da się tak łatwo zostawić za sobą. Relacje między postaciami są intensywne i pełne napięcia, a uczucia takie jak tęsknota, strach czy niepewność tworzą gęstą atmosferę, która sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Książka łączy w sobie elementy romansu, dramatu i delikatnej nuty thrillera, dzięki czemu historia nabiera głębi i nie staje się przewidywalną, lekką opowiastką. Autorka buduje napięcie w sposób naturalny, a tempo fabuły sprawia, że kolejne rozdziały „same się czytają”. Jednocześnie warto zaznaczyć, że to nie jest historia dla osób poszukujących lekkości czy humoru. Emocjonalny ciężar, problemy z przeszłości oraz trudne wybory bohaterów tworzą opowieść bardziej dojrzałą i wymagającą. „Piekielne miejsce” to książka, która potrafi poruszyć i zmusić do refleksji nad tym, jak bardzo przeszłość wpływa na nasze życie. To także pewnego rodzaju opowieść o walce z samym sobą, o próbie odnalezienia spokoju i o tym, jak skomplikowane potrafią być ludzkie uczucia. Jeśli ktoś lubi romanse z mocniejszym akcentem, pełne napięcia i emocji, ta powieść będzie bardzo dobrym wyborem.
Recenzja: @agadzu, Dziuba Agnieszka
„Piekielne miejsce” to dokładnie ten typ książki, który wciąga od pierwszych stron i nie pozwala odłożyć się choćby na moment. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi zbudować historię pełną napięcia, emocji i mrocznych tajemnic, które aż proszą się o odkrycie. Przyznam, że to nie pierwsza książka autorki którą czytałam. To opowieść o kobiecie, która trafia tam, gdzie nikt nie chce się znaleźć — w miejsce, w którym władza, strach i obsesja splatają się w jeden, piekielny układ. Autorka świetnie oddaje klimat zagrożenia, niepewności i dusznej atmosfery, która rośnie z każdym rozdziałem. A jednocześnie daje nam bohaterkę z charakterem, z którą łatwo się zżyć i której kibicujemy, nawet gdy świat dookoła zaczyna płonąć metaforycznym ogniem. Dwie siostry i dwóch braci oraz ojciec, którego poznaje...
Recenzja: tosia_czyta, Kobus Małgorzata
„Piekielne miejsce” to druga część dylogii, która pokazuje Annę Wolf w nieco innym, mroczniejszym wydaniu. Autorka nadal stawia na emocje i relacje między bohaterami, ale tym razem całość jest bardziej duszna, pełna napięcia i niedopowiedzeń. Historia Samanthy Baker, kobiety uciekającej przed przeszłością i własnymi błędami od początku wciąga atmosferą tajemnicy. Sam nie tylko zrywa współpracę z FBI, ale także próbuje odciąć się od wszystkiego, co łączyło ją z Patrickiem. Jej ucieczka do odległej Montany brzmi jak szansa na start od nowa, ale szybko okazuje się, że nowe miejsce wcale nie jest bezpieczną przystanią, a raczej kolejnym labiryntem sekretów. Najmocniejszym punktem książki jest napięcie pomiędzy Sam a Patrickiem. Chemia między nimi jest wyczuwalna praktycznie od pierwszych stron, choć oboje próbują ją ignorować. Autorka dobrze pokazuje ich emocjonalny chaos, wzajemne pretensje i tęsknotę, która nie chce zniknąć. To typ relacji „przyciągania i odpychania”, który czyta się naprawdę szybko. Podobało mi się także, że w tle pojawia się wątek kryminalny, osoby z przeszłości Samanthy zaczynają odgrywać coraz większą rolę, podkręcając atmosferę niepewności. Do końca nie wiadomo, komu można ufać, a komu nie. To sprawia, że książka ma w sobie więcej thrillera niż typowego romansu. Styl Anny Wolf pozostaje prosty, lekki i bardzo przystępny. Autorka wie, jak utrzymać tempo i jak kończyć rozdziały, żeby chciało się czytać dalej. Nie jest to książka odkrywcza czy przełomowa, ale ma w sobie coś, co sprawia, że pochłania się ją jednym tchem. „Piekielne miejsce” to udana, emocjonująca kontynuacja, idealna dla osób, które lubią romanse podszyte sekretem, niebezpieczeństwem i bohaterami z trudną przeszłością. To lekka, szybka lektura z mocno wyczuwalnym napięciem i klimatem małego miasteczka, w którym każdy coś ukrywa.
Recenzja: fit.smacznie.kolorowo, Zimnicka Kornelia
"Ona chce być wreszcie wolna, on chce o niej zapomnieć, ale życie ma wobec obojga inne plany." Samantha nie chce już współpracować z FBI. Przenosi się wraz z siostrą do małego miasteczka w stanie Montana. Póki co zamierza tu zostać. Niestety nie wszytsko idzie po jej myśli. Zaczynają się dziać dziwne rzeczy i nie wszystko jest takie, na jakie wygląda.. Patrick jest wściekły, że dziewczyna uciekła bez słowa. A może jednak miała jakiś powód? Próbuje o niej zapomnieć, jednak nie ma pojecia, co takiego zataiła Sam. Wkrótce zgłaszają się do niego osoby z jej przeszłości. Ludzie, którzy mogą wyrządzić jeszcze więcej szkód. Wszystko może się zwalić jak domek z kart.. Fani autorki będą zachwyceni! Wciągająca akcja, relacje pomiędzy bohaterami, tajemnice, wiele niedomówień i przeszłość, która prędzej czy później ich dopadnie. Czy ucieczka jest dobrym rozwiązaniem? Niezależnie od tego, dokąd uciekną, przeszłość i tak ich dogoni. Czy miałam ochotę postrząsnąć tymi bohaterami, zamknąć ich w jednym pomieszczeniu i zmusić do rozmowy? Tak! I to nie jeden raz 🤭 Bo szczera rozmowa czasem może okazać się najlepszym rozwiązaniem. Zaufanie powinno być mocnym fundamentem w relacji. Akcja nabiera tempa, krok po kroku, dzieje się coraz więcej. Robi się niebezpiecznie. Czy bohaterowie rozwiążą swoje problemy i wyjdą z tego cało? Sprawdźcie sami!
Recenzja: basik_czyta , Koleczko Barbara
„Piekielne miejsce” to drugi tom dylogii Anny Wolf i jednocześnie jedna z tych historii, które łączą romans, sensację i rodzinne dramaty w bardzo emocjonalny sposób. Autorka jest znana z dynamicznych relacji między bohaterami i wyrazistych zwrotów akcji — i tutaj również to dostajemy, ale w bardziej mrocznej, intensywnej odsłonie. Samantha Baker ucieka z siostrą do małego miasteczka w Montanie, próbując odciąć się od pracy w FBI i mrocznej przeszłości związanej z działalnością jej ojca. Wydaje się, że znalazły bezpieczne miejsce — ale tylko do czasu. Ktoś zaczyna interesować się Sam bardziej, niż powinien, a cienie z dawnych lat wracają szybciej, niż potrafi uciec. W tym samym czasie Patrick, mężczyzna, którego zostawiła, próbuje pogodzić się z jej zniknięciem… nie wiedząc, że prawda może ich oboje zniszczyć. „Piekielne miejsce” to książka, która bardzo dobrze buduje napięcie emocjonalne. Najmocniejszą stroną są bohaterowie — złożeni, pęknięci, próbujący radzić sobie z traumami i odpowiedzialnością, która ich przerasta. Samantha to postać z wyrazistym charakterem, silna, ale jednocześnie pełna ukrytych ran. Patrick jest impulsywny, lojalny i bardzo emocjonalny — co tworzy intensywną, pełną chemii dynamikę między nimi. Autorka świetnie gra kontrastami: z jednej strony sielskie miasteczko, z drugiej narastające zagrożenie; z jednej strony bliskość i uczucie, z drugiej tajemnice, które mogą zniszczyć wszystko. Historia rozwija się szybko, a zakończenie jest emocjonalne i wywołuje mocne wrażenie — zostawia czytelnika z poczuciem, że bohaterowie naprawdę przeszli piekło, ale też z nadzieją, że mogą je przetrwać.
Recenzja: W biblioteczce Renaty, Kozłowska Renata
"Piekielne miejsce" to drugi tom Piekielnej dylogii Anny Wolf. I jeśli miałam jakieś złudzenia, że autorka pozwoli bohaterom odetchnąć po tym rollercoasterze, który im zafundowała w pierwszym tomie, to szybko się ich pozbyłam. Ale absolutnie nie narzekam, bo bardzo lubię niespodziewane plot twisty, a tu ich nie brakowało. Bo naprawdę działo się tu dużo. Samantha Baker, próbuje odciąć się tego co przeżyła i szuka spokoju w tak odległej od Miami Montanie. Ale jeśli myślała, że zazna tu spokoju, to szybko przekonała się, iż były to daremne nadzieje. Bo prawdą jest, że od kłopotów można uciec, ale one i tak nas znajdą. Natomiast Patrick jest na nią wściekły za ucieczkę bez słowa. I chce o niej zapomnieć. Czy mu się to uda? A może wszystkie drogi prowadzą do Samanthy? Przekonajcie się. Przyznam, że nie spodziewałam się zupełnie tego, jak autorka poprowadzi tę historię. Jaki obierze kierunek. A zakończenie...normalnie jestem w szoku. Ale bardzo lubię styl pisania Anny Wolf. I to, że swoim bohaterkom stawia różne wyzwania. No i że są silne i potrafią zachować zimną krew. To nie omdlewające mimozy, tylko twarde babki, które nie wahają się tylko działają. No i nie możemy zapomnieć o chemii, jaką czuje się między bohaterami. Choć ich relacja jest skomplikowana to i tak z ciekawością śledziłam, dokąd ich zaprowadzą uczucia. Choć Patrick momentami zachowywał się jak dziecko, obrażając i strojąc fochy. Chyba był bardzo niepewny siebie, przynajmniej tak mi się wydaje. No i ten wątek mafijny i współpracy z FBI. Przyznam, że lubię ten motyw w książkach. Podsumowując...naprawdę spędziłam z nią przyjemnie czas. Autorka po raz kolejny nie zawiodła, pokładanego w niej zaufania.
Recenzja: Tiktok, Ołów Maja
♥ „Piekielne miejsce” to drugi tom Piekielnej Dylogii, w którym Anna Wolf ponownie stawia swoich bohaterów w sytuacjach pełnych napięcia, tajemnic i emocjonalnych zawirowań. Ta część skupia się na ucieczce, która wcale nie daje wolności - oraz na uczuciu, którego nie da się tak łatwo wymazać. ♥ Samantha Baker ma dość życia pod dyktando FBI. Razem z siostrą porzuca Florydę i próbuje zacząć wszystko od nowa w małym miasteczku w Montanie. Chce spokoju, anonimowości, odpoczynku od tego, co przeżyła. Jednak to miejsce szybko okazuje się dalekie od ideału - coś zaczyna się dziać, ludzie wydają się podejrzani, a pozornie ciche otoczenie skrywa więcej, niż można przypuszczać. ♥ Patrick nadal nie potrafi poradzić sobie z tym, że Sam odeszła bez słowa. Próbuje ją wyrzucić z pamięci, ale to trudniejsze, niż myślał. Zwłaszcza gdy w jego życiu pojawiają się osoby z jej przeszłości. I kiedy nagle okazuje się, że Sam miała przed nim tajemnicę, która może zmienić wszystko. ♥ Anna Wolf buduje historię na emocjach między bohaterami i poczuciu, że niezależnie od tego, jak daleko uciekną, kłopoty zawsze znajdą drogę do ich drzwi. Ten tom ma bardziej mroczny klimat, więcej niepewności i ciągłe wrażenie, że zaraz wydarzy się coś, czego nikt nie przewidzi. ♥ To książka dla tych, którzy lubią połączenie emocjonalnego napięcia, niedopowiedzeń, skrywanych sekretów i ciągłego poczucia, że przeszłość zawsze wraca w najmniej odpowiednim momencie. Ocena: 9/10
Recenzja: http://wyczytane-ksiazki.blogspot.com/, Małgorzata Piekarska
Są takie chwile, że czujemy się na tyle przytłoczeni rzeczywistością, że najlepszą metodą wydaje się ucieczka i odcięcie od wszystkiego, co jest dla nas złe. Na takim życiowym zakręcie staje Samantha Baker. Jest silna, ale nie chce już współpracować z FBI, nie na wszystko niestety ma wpływ i uważa, że najlepszą drogą dla niej i jej siostry jest zmiana otoczenia. Nie mówiąc nikomu przenoszą się z Miami na Florydzie do malowniczego, spokojnego, a wręcz niejedna osoba określiłaby, że do miejsca na końcu świata, czyli do miasteczka w stanie Montana. Z początku wydaje się, że to słuszna decyzja, nikt ich tu nie zna, mogą zacząć od nowa. Tymczasem powoli zaczynają osaczać je niepokojące wydarzenia. Jakby tego było mało, zaczynają je szukać osoby z jej przeszłości. Jak widać od problemów nie da się tak łatwo uciec. Czy poznaliście już tę dylogię? A może macie ją w planach? Do tej książki przyciąga od pierwszego spojrzenia piękna okładka, chociaż w moim przypadku poza okładką była też chęć poznania twórczości pisarki, o której sporo słyszałam, czy też czytałam. Dawno temu poznałam tylko opowiadanie autorki w świątecznym klimacie. Mimo, że nie poznałam pierwszego tomu, do którego Was zachęcam, postanowiłam rozpocząć swoją przygodę z tą dylogią od tomu drugiego. Warto poznać je jednak we właściwej kolejności, aby mieć lepszy obraz całości. Od pierwszych stron dosyć szybko wsiąka się w opowieść za sprawą lekkiego stylu pisarskiego, ale też dosyć wartko płynącej akcji. Wokół Sammy sporo się dzieje i nawet jeśli to nie są od razu spektakularne wydarzenia, to jednak czuć kamyczek po kamyczku, że w każdej chwili może zejść lawina wydarzeń związanych z jej przeszłością. Kobieta stara się od niej oderwać i chronić swoją siostrę, lecz nawet gdy trafiają do miejsca, w którym mogłoby się wydawać, że nic się nie dzieje, wieje nudą i spokojnym życiem, nagle zaczynają się dziać podejrzane rzeczy. Wierzyć się nie chce, że w takim miejscu robi się aż tak niebezpiecznie. Czyżby przeszłość dała o sobie znać? Samantha jest bohaterką, której postępowanie nie raz było dla mnie zastanawiające i nieco irytujące. W sumie to samo mogłabym powiedzieć o Patricku. Dwoje dorosłych ludzi, którzy czasem nie potrafią zwyczajnie, szczerze ze sobą porozmawiać. O ile wówczas wszystko okazałoby się prostsze. Każde z nich chowa się jednak za swoją skorupą, przez co trudno się im porozumieć, okazać uczucia, czy po prostu sobie zaufać. Ma to swoje uzasadnienie, ale czasem patrząc z boku ma się ochotę nimi potrząsnąć, by otworzyli oczy i trochę serca dla siebie nawzajem. Czuć, że między nimi iskrzy, ciągnie ich do siebie, a jednocześnie nie potrafią sobie zaufać. Dobrze nakreślona jest ich relacja, wzbudza emocje. Narracja prowadzona jest z perspektywy różnych bohaterów, co jeszcze je podkreśla. Dla mnie natomiast zakończenie okazało się za szybkie, nie wyjaśnia wszystkiego, pozostawia miejsce na domysły. W tym momencie pojawiają się dwa pytania. Czy będzie jeszcze powrót do bohaterów? Czy taki był zamysł pisarki, aby zadziałała nasza wyobraźnia? „Piekielne miejsce” zabiera czytelnika w podróż do malowniczego, ale chłodnego i zaskakującego miasteczka w stanie Montana, które pokazuje swoje drugie oblicze. Z pozoru spokojne, nudne miejsce, w którym nic niepokojącego nie powinno się dziać staje się miejscem, w którym zaczyna się robić niebezpiecznie. Czy ucieczka przed przeszłością będzie dobrym wyjściem dla sióstr Baker? To drugi tom interesującej, miejscami pikantnej, ale też niepokojącej dylogii, który poznaje się z ciekawością i kończy się niezwykle szybko.
Recenzja: Zaczytana_od_Samego_rana, Bębenek Katarzyna
❤🔥 Możesz uciec nawet na drugi koniec świata, ale przeszłość i tak prędzej czy później cię dogoni. ❤🔥 Gdy tylko dowiedziałam się, że wyszedł drugi tom Piekielnej dylogii, naprawdę się ucieszyłam. Pierwszy tom zostawił po sobie emocjonalną pustkę, bo zakończył się w takim momencie, że chciałam sięgnąć po kontynuację od razu. No ale wiadomo - nie można mieć wszystkiego na już. W końcu jednak się doczekałam. ❤🔥 Po wydarzeniach z pierwszej części Samantha Baker pragnie wreszcie zaznać spokoju i wolności, dlatego postanawia odnaleźć je na farmie w cichej Montanie, z dala od FBI i bolesnej przeszłości. Ten pozorny spokój nie trwa jednak długo. Wokół niej zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a niebezpieczeństwo ponownie puka do jej drzwi. Tymczasem Patrick, wciąż zraniony jej odejściem, stara się o niej zapomnieć. Los bywa jednak przewrotny i ścieżki tej dwójki znów się przecinają. Czy tym razem uczucia wezmą górę nad rozsądkiem? ❤🔥 Bardzo lubię styl Anny Wolf za to, że jest lekki, wciągający, a co najważniejsze, pełen emocji. Dzięki temu książkę pochłonęłam dosłownie w dwa wieczory. Cenię sobie autorów, którzy nie boją się pisać o uczuciach, a przy tym potrafią stworzyć bohaterów tak wyrazistych, że wydają się prawdziwi, z krwi i kości. Polubiłam Samanthę za jej pewność siebie, siłę i umiejętność zachowania zimnej krwi w trudnych chwilach. Lubię, gdy kobiety w literaturze mają łeb na karku i nie pozwalają sobą pomiatać, mimo swojej kruchości. Nie ukrywam, że sama chciałabym mieć w sobie trochę z niej. ❤🔥 Wątek mafijny i niechciana współpraca z FBI to motywy, które zawsze przyciągają moją uwagę, a tutaj dostaliśmy to wszystko w jednym tytule. Autorka idealnie wyważyła proporcje między światem przestępczym a emocjonalnym, dzięki czemu dostajemy w duecie trochę adrenaliny i sporo romantyzmu. Dynamika książki jest świetnie poprowadzona, relacje są wyraziste, a chemia między bohaterami dosłownie kipi z kartek książki. Jedyny minus to pojedyncze literówki, ale zupełnie nie przeszkadzają one w odbiorze historii. ❤🔥 Jeśli lubicie takie klimaty - koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Zaznaczam jednak, że to drugi tom, więc warto wcześniej zapoznać się z pierwszym.
Recenzja: _reinadeloslibros_, Szlachta Nadia
"Piekielne miejsce" to kontynuacja książki "Piekielna umowa", podczas czytania pierwszych stron autorka przenosi nas w świat spokojny, odizolowany od problemów i świateł wielkich miast. Samanta z siostrą zaczynają nowy rozdział na ranczu, gdzie by się mogło wydawać, że są szczęśliwe. Właśnie, mogło by się wydawać... Cały urok pryska niczym bańka mydlana, gdy pojawiają się pierwsze oznaki tego, że przeszłość nie zapomniała jednak o Sammy. Od tego momentu wszystko przyspiesza, zaczynają się dziać rzeczy, które spędzają sen z powiek siostrom. Gdy do tego dołożymy, dwóch mężczyzn to robi nam się z tego totalny rollercoster emocjonalny. Do samego końca Autorka ciągnęła bardzo wybuchowa relację między Sammy a Patrickiem. Dodało to ciekawego wątku historii. Szczerze mówiąc, podobała mi się ta książka. Może nie będzie moją top of the top, jednak naprawdę zasługuje na uznanie i pochwałę. Bohaterowie, fabuła i sama lekkość czytania spowodały, że pochłonęła ją dosłownie w jeden wieczór. Fajnie też, że nie mamy tutaj natłoku opisów relacji łóżkowych. Skupiamy się bardziej na zaufaniu. Okładka jest bardzo zbliżona graficznie do części pierwszej. Myślę, że oddaje ona idealnie emocje zawarte w tej pozycji. Podsumowując, polecam, jest ona idealna na obecne teraz ponure wieczory. Sądzę, że fajnie spędzicie czas z Sammy i Patrickiem.
Recenzja: Moja_niele , Grzejszczyk Magdalena
„ -Jak ma się kasę i znajomości, to prawie wszystko jest legalne, mała. Zapamiętaj, że tym światem rządzi kasa, która maskuje oblicze nieobliczalnych ludzi...” No dobra, Anna Wolf znowu odpaliła petardę tylko tym razem z lekkim opóźnieniem. „Piekielne miejsce” to druga część dylogii, która zaczyna się spokojnie, jak weekendowy reset na wsi, a kończy jak eksplozja emocji w środku nocy. Samantha chciała w końcu odpocząć, odciąć się od FBI, przeszłości i kłamstw… ale cóż, spokój i Sam to dwa światy, które nigdy nie idą w parze. Na początku myślałam, że autorka trochę zwolniła, Montana, cisza, konie, siostra u boku, sielanka. Ale nie minęło kilka stron, a ta cisza zaczyna brzmieć jak ostrzeżenie. Coś się dzieje. Coś niedobrego. I zanim się obejrzałam, byłam po uszy w nowej burzy. ✨ Co znajdziesz w „Piekielnym miejscu”: ✔️ Ucieczkę przed przeszłością i próbę nowego życia w Montanie. ✔️ Małomiasteczkowy klimat z nutą niepokoju. ✔️ Relację pełną napięcia, żalu i pożądania między Sam a Patrickiem. ✔️ Tajemnice, które wracają, by rozwalić to, co ledwo się trzyma. ✔️ Niepokojące wydarzenia na ranczu, które eskalują z każdą stroną. ✔️ Mafijny cień i odrobinę mroku. ✔️ Akcję, która nie zwalnia nawet na sekundę. ✔️ Emocje: złość, pożądanie, lojalność i strach - wszystko w jednym kotle. ✔️ Trochę chaosu, ale takiego, który napędza fabułę. ✔️ Styl autorki - lekki, ostry, pełen emocji i błyskotliwych dialogów. Historia opowiedziana jest z kilku perspektyw, co daje ciekawy efekt widzimy każdą stronę konfliktu i żaden z bohaterów nie jest tu czarno-biały. Każdy ma swoje racje, swoje tajemnice i grzeszki, które zderzają się jak iskry o kamień. Styl autorki lekki, ale z pazurem. Pisze tak, że czujesz emocje bohaterów na własnej skórze. Nie boi się ostrego dialogu, intensywnych scen i bohaterów, którzy potrafią wyprowadzić z równowagi. Sam to wulkan w ludzkiej skórze silna, ale pełna sprzeczności. Patrick to chodzący paradoks twardy, wkurzony, a mimo to lojalny. A Cortez? No cóż... ten facet wchodzi i kradnie całą scenę. „Piekielne miejsce” to emocjonalny rollercoaster: napięcie, adrenalina, kłamstwa, namiętność i trochę chaosu, który tylko podkręca klimat. Wolf nie daje się nudzić, jej książki się pochłania, a nie po prostu czyta. Czy było idealnie? Nie. Czy było piekielnie dobre? Zdecydowanie tak. Zakończenie urwało się w momencie, gdy chciałam krzyknąć „jeszcze jeden rozdział!”, ale może właśnie o to chodzi żeby coś po tej historii zostało. Podsumowując: intensywna, pełna emocji kontynuacja, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Autorka znowu udowodniła, że potrafi pisać tak, że człowiek kocha i przeklina jej bohaterów w tym samym momencie.
Recenzja: zdrowe.zycie.czyta , Pondel Beata
🖤 RECENZJA 🖤 Cześć, kochani dziś przychodzę, do was z kontynuacją piekielnej dylogii „Piekielne Miejsce” jest to fabuła, która wciąga w mroczny i pełen napięcia świat intryg oraz niebezpieczeństw. Autorka idealnie łączy wątki sensacyjno-kryminalne z emocjonalnym romansem, co sprawia, że historia Sam i Patricka jest intensywna i bardzo ciekawa. Główna bohaterka, zmaga się z przeszłością, staje przed wieloma wyzwaniami, które zmuszają ją do konfrontacji nie tylko z zewnętrznymi zagrożeniami, ale także z własnymi demonami. Jej relacje rodzinne są skomplikowane, a tajemnice, które skrywa, dodają głębi całej opowieści. Nie zabraknie również wątku pożądania, który na każdym kroku rozpala zmysły. Relacje między bohaterami są pełne napięcia, chemii i skrywanych zakazanych uczyć. Uwielbiam styl autorki z poczuciem humoru, w którym pisze, a i ciętych ripost nie brakuje, dzięki czemu książkę czyta się jeszcze z większym zainteresowaniem. Czy Sam i Patrick mają szansę na szczęście? Co czeka dziewczynę w nowym miejscu? Czy przeszłość ją dopadnie? Jakie tajemnice skrywa Sam? Czy ta historia będzie miała swój happy end? Sam i Patrick w dalszym ciągu są uparci i żadne z nich nie chce ustąpić temu drugiemu. Uwielbiam takich temperamentnych bohaterów, a ta dwójka to zdecydowanie para wybuchowa. Śledziłam rozwój relacji Sam i Patricka od samego początku byłam ciekawa, co będzie dalej między nimi, czy uda im się coś stworzyć razem. Każdy rozdział sprawiał, że siedziałam jak na szpilkach, nie wiedząc, co się wydarzy, dalej do tego akcja tu pędzi jak szalona, co mi się podobało. Muszę przyznać, że momentami osoba Patricka mnie drażniła i jego zachowanie wobec Sam. Bohaterowie drugoplanowi Oliwia i Tom również w ciekawy sposób przedstawieni z wielką chęcią bym przeczytała o nich w osobnej powieści. Jeśli chodzi o zakończenie, to co tu się wydarzyło, to ja nie wiem, tego kompletnie się nie spodziewałam, jestem w dużym szoku. 😯 „Piekielne Miejsce” to emocjonująca podróż przez skomplikowane relacje, tajemnice i niebezpieczeństwa, które czekają na bohaterkę, na każdym kroku. Anna Wolf udowadnia, że potrafi tworzyć historie, które poruszają i intrygują, pozostawiając z niecierpliwością oczekującego na dalszy rozwój wydarzeń. Gorąco polecam. ❤️ ⭐ 9/10
Recenzja: bryska_photo, Marek Gabriela
„Piekielne miejsce” to druga część historii o Samancie Baker. Młoda kobieta, chcąc odciąć się od bolesnej przeszłości, wyrusza wraz z siostrą Olivią do Montany. W miasteczku Big Timber kupują dom, by rozpocząć nowe życie. Początki wydają się spokojne - dziewczyny opiekują się zwierzętami, planują remont i marzą o otwarciu małej kawiarni. Szybko jednak okazuje się, że przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Samantha jest w ciąży, a ojciec dziecka nie ma o tym pojęcia. Co gorsza, ktoś wyraźnie próbuje wykurzyć dziewczyny z farmy. Wkrótce ich tropem podążają Tom i Patrick - bracia, którzy spotykali się z dziewczynami przed ich zniknięciem. Ich działania napędza ojciec Samanthy - bezwzględny boss narkotykowy, który pragnie połączyć rodzinę na własnych zasadach. Nie będzie łatwo, bo żadna ze stron nie jest gotowa na ponowne spotkanie. Czy mimo wszystko uda im się znaleźć drogę do szczęścia? Przyznam szczerze, że książka wciągnęła mnie na tyle, że przeczytałam ją w zaledwie kilka dni. Choć nie znałam pierwszej części, historia została napisana w taki sposób, że bez problemu można odnaleźć się w fabule. Akcja toczy się dynamicznie, a bohaterów nie jest wielu, dzięki czemu łatwo się w nich połapać. Sceny nie są przesadnie drastyczne, ale na pewno trzymają w napięciu. „Piekielne miejsce” to intrygująca, emocjonująca opowieść o ucieczce przed przeszłością, rodzinnych sekretach i uczuciach, które potrafią przetrwać mimo wszystko. Twórczość autorki jest mi już znana, a po tej lekturze z pewnością sięgnę po inne książki Anny Wolf!
Recenzja: olilovesbooks2, Iwanek Aleksandra
Na tą kontynuację trzeba było trochę poczekać, niemniej wydaje mi się, że warto było. Po raz kolejny spotykamy się z bohaterami i śledzimy ich dalsze losy, nieco nawiązujące do pierwszej części, ale w większości stajemy wraz z nimi przed nowymi wyzwaniami, dlatego też myślę, że bez znajomości pierwszego tomu śmiało można tę książkę czytać. Ja pierwszy tom czytałam przeszło rok temu, więc też już niewiele z niego pamiętałam, coś gdzieś mi grało, ale ta niepamięć nie przeszkadzała mi się cieszyć lekturą. Samantha nie ma zamiaru już współpracować z FBI. Decyduje się na wyjazd, kupuje ziemię po drugiej stronie kraju, gdzie wyrusza wraz z siostrą, by w końcu zaznać spokoju i wolności, przynajmniej na chwilę lub na tyle ile będzie to możliwe. Jednak Sam ja zwykle ma pecha, nowe miejsce przynosi nowe problemy, które ponownie wplątują kobietę w nowe kłopoty. Jednak tym razem nie jest sama. Tymczasem Patrick wścieka się na Sam, chce o niej zapomnieć i rzuca się w wir życia, jednak nie na długo, gdyż odwiedzają go osoby z przeszłości kobiety, przez co zmuszony jest jej pomóc. Podobnie jak w pierwszym tomie akcja była tutaj szybka obfita w różne niebezpieczne wydarzenia, w zwroty akcji, a fabuła przepełniona była intrygami, manipulacjami, kłamstwami i niedopowiedzeniami. Tego okładkowego ognia mi nieco zabrakło, choć oczywiście i on się pojawia, zarówno dosłownie jak i w przenośni. W tej części początkowo autorka daje nam chwilę oddechu, akcja przenosi się do Montany, tworzy się małomiasteczkowy klimat, a później zaczyna się budowanie przez autorkę napięcia. Na zakupionym przez Sam ranczu zaczynają się dziać dziwne rzeczy, które ewoluują w niebezpieczne zdarzenia. Patrick i Tom zostają zwabieni trochę podstępem by pomóc uciekinierkom, a tym samym na nowo namieszać w ich życiu. To książka, która czytała się sama, była obfita w wydarzenia, akcję, intensywna pod kątem emocjonalnym, uczuciowym jak pod katem afer i dram. Działo się bardzo dużo, a autorka pomimo tego, że opisywała trudne czy ciężkie wydarzenia utrzymała lekkość fabuły. Na moje oko w treść wkradła się odrobina chaosu, troszkę tych wydarzeń i zwrotów akcji było za dużo, przez co nie dało się konkretnie skupić na jednym wątku, bo wszystkie były ważne, ale jednocześnie mam wrażenie, ze nieco niedopracowane czy za płytkie wręcz. W powieści roi się od manipulacji, co według mnie jest dużym plusem, tak samo jak delikatny wątek mafijny, a Cortez swoim wyrachowaniem, sprytem i zdolnościami zaginania rzeczywistości całkowicie mnie kupił, ten pan wydawał mi się w tej książce najbardziej charakterystyczną postacią, i nieco przyćmił głównych bohaterów. Lektura ciekawa i intensywna, z wartką akcją dostarczającą wielu wrażeń i wzbudzająca cały wachlarz nawet skrajnych emocji. Napisana jak zawsze w świetnym stylu, który ja tak bardzo lubię u autorki, który daje wrażenie płynięcia wraz z fabułą na jednym wdechu. Lektura nie należy do najgrubszych, dlatego można ją przeczytać w parę godzin, czyta się ją dosłownie migiem. Mi się podobało, choć czuję ogromny niedosyt spowodowany zakończeniem, które nie ukrywam nieco mnie zdezorientowało. Ze swojej strony zachęcam do lektury, książka nie pozwala się nudzić.
Recenzja: historie_budzące_namiętność, Skoczylas Katarzyna
„Jak zawsze za wszystko płace ja. To, że musiałam zacząć od nowa, nie jest dla mnie specjalnie trudne, ale im jestem starsza, tym bardziej zaczynam się przywiązywać do miejsc i ludzi, choć się przed tym bardzo bronię. To boli, kiedy musisz opuścić osoby, na których ci zależy.” Nie da się uciec przed przeszłością, zwłaszcza gdy los ciągle prowadzi w jej objęcia. Samantha po raz kolejny musi zacząć wszystko od początku. Marzy o spokoju, wolności i ucieczce od przeszłości. I ten spokój ma jej i jej siostrze przynieść mała miejscowość w Montanie. Niestety dzieje się na odwrót, bo kłopoty znowu zawisają nad głowami sióstr Baker. Na ich ranczu zaczynają dziać się niepokojące i niebezpieczne rzeczy. Natomiast Patrick po zniknięciu Sam bez słowa wyjaśnienia jest przepełniony gniewem, złością, żalem, ale i tęsknotą, i niepokojem. Mimo że chce o niej zapomnieć, to nie jest w stanie tego zrobić. Ale nie zdaje sobie sprawy z tego, dlaczego ona tak postąpiła a tym bardziej że jest w ciąży. Gdy osoby z przeszłości pojawiają się niespodziewanie, dając im szansę na wyjaśnienie sobie wszystkiego. Tylko zanim to się stanie, będą zmuszeni stawić czoło niebezpieczeństwu, które wciąga ich w wir wydarzeń, wystawiając ich na próbę. Tylko czy im się uda dogadać? Co zrobi Patrick, gdy pozna sekret Sam? „Ty nikogo do siebie nie dopuszczasz. Uciekasz, bronisz się. A może w końcu najwyższy czas odpuścić i zacząć żyć, nie przejmować się mną i całą resztą?” Anna Wolf po raz kolejny zabrała mnie w podróż pełną buzujących emocji, sekretów, napięcia, namiętności i przeszłości, o której ciężko zapomnieć. Nie sposób się oderwać od czytania, a kartki same się obracały i to w zawrotnym tempie. Bohaterowie dalej są tak samo uparci, jak w pierwszej części i tak samo wyraziści. Kocha się ich, chce się ich pocieszyć i przytulić, by w następnej chwili chcieć na nich nawrzeszczeć. Ich zachowanie podnosi ciśnienie tak jak cała akcja. Relacja między Sam i Patrickiem od samego początku jest wybuchowa, pełna niedomówień, żalu i strachu, ale cały czas da się wyczuć, że ciągnie ich ku sobie i darzą się uczuciem. Tylko boją się otworzyć, zaryzykować i szczerze porozmawiać. Doprowadzali mnie do szału, ale i tak cały czas miałam nadzieje, że wszystko się ułoży. Z niecierpliwością śledziłam każdy ich krok by dowiedzieć się prawdy. I aż się bałam zakończenia, ale to epilog sprawił, że łzy się polały, a serce pękło. Ania ja Ci naprawdę kiedyś zrobię krzywdę za ten epilog! Ciesz się, że nie zdążyłam jej przeczytać przed targami, bo byś uciekała przede mną! Słodko - gorzkie zakończenie tej piekielnej serii. Uwielbiam Cię, ale nie rób mi tego już nigdy. Dobrze? Gorąco polecam.
Recenzja: Podróże z Bocianem, Wojtczak Szymon
Mamy małą powtórkę z rozrywki z pierwszego „Piekielnej umowy”. Sammy przeprowadza się i chce porzucić swoją przeszłość. Wolność połączona z zapomnieniem zostawia gorzki posmak, a od demonów przeszłości nie jesteśmy w stanie się uwolnić. Łańcuchy wciąż trzymają Naszych bohaterów, lecz Ci muszą igrać z ogniem. Przeprowadzka do małego miasteczka w stanie Montana ma być oznaką nowego życia, lecz rzeczywistość zadaje Nam brutalny cios prosto w samo serce. Urokliwa miejscowość, w której każdy się zna, skrywa za sobą pewne tajemnice, a Sammy z pozostałymi są iskrą wzniecającą płomień. Początek powieści jest takim wprowadzeniem, a Ania, jakby świadomie chciała uśpić Naszą czujność, by potem rozpalić spiralę ognia. Sekrety miasteczka, kłamstwa, sytuacje z przeszłości i szybko rozwijająca się akcja. Może się wydawać, że jak na objętość książki jest tego trochę zbyt dużo, ale poczułem przy tym lekkość w czytaniu. Oczywiście romans stanowi fundament tej historii, lecz mnie najbardziej urzekła relacja sióstr oraz braci. Dwójka rodzeństwa jest jak do rany przyłóż i są w stanie skoczyć za siebie w ogień. Zakończenie było jednym słowem - odważne.
Recenzja: zaczytana_oliwencja , Wojtkowiak Oliwia
“Piekielne Miejsce” jest to naprawdę historia z piekła rodem, która pokazuje trudną sytuację bohaterki, siłę walki o szczęście i uwolnienie się od przeszłości mimo bólu jakie w sobie ma. Niesamowita historia, która przyciągnęła mnie niesamowicie do kowbojskiego oraz wiejskiego życia, bohaterki która jest niezwykłą kobietą, która próbuje wrócić do równowagi i po raz pierwszy być szczęśliwą. Pióro autorki miałam już okazję poznać i powiem wam z ręką na sercu oraz z zasłoniętymi oczami wybrałam bym w ślepo każdą książkę, każdą historię. Ponieważ coraz piękniejsze pisze historie, które chwytają za serce. Polecam serdecznie!
Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna
z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie.
Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami [email protected].
Produkt został zweryfikowany pod kątem ułatwień dostępu więcej przeczytasz w deklaracji dostępności.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.