Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
6.0/6 Opinie: 1
ePub
Mobi
Dziś udajemy, że nic nas nigdy nie łączyło, ale był taki czas, kiedy to my łączyliśmy wszystko
Cassie Aurora Pierce wydaje się zwykłą nastolatką z Brooklynu. Uczy się w liceum, trenuje taniec, chodzi na imprezy, spotyka się z chłopakami i kłóci ze swoją zbuntowaną młodszą siostrą. Wraz z mamą mieszkają w spokojnej dzielnicy zwanej Midwood. Prowadzą zupełnie zwyczajne życie. Jedyne, co kładzie się cieniem na ich spokoju, to tęsknota za zmarłym kilka lat temu ojcem nastolatek. Chociaż starsza z sióstr Pierce tęskni za kimś jeszcze... Za przyjacielem, który zniknął jakiś czas temu i słuch po nim zaginął. Na szczęście miejsce, które zajmował w sercu dziewczyny, nie pozostało zupełnie puste. Gdy go zabrakło, szybko wypełniła je Amelia Reed - zakręcona brunetka, która przeprowadziła się do Nowego Jorku z obrzeży Chicago i od czterech lat jest najlepszą przyjaciółką Cass. Dodatkowo tworzą całkiem udaną paczkę z dwoma zabawnymi koszykarzami ze swojego liceum. Sielanka? Do czasu.
Spokój nastolatki burzą dziwne zdarzenia. A to ubrany na czarno tajemniczy chłopak, który równie nagle pojawia się, jak znika z wagonu metra. A to wieści o niejakim Vertigo, którego niespodziewane przybycie elektryzuje całą szkołę. A to kartka z podejrzanym napisem, pozostawiona w sypialni Cassie w niewiadomy sposób...
Pierwszy tom z serii Gwiazdy
6.0
6
Super książka Polecam
Recenzja: flovbook, Małek Amelia
🌌𝐎𝐜𝐳𝐲 𝐩𝐞ł𝐧𝐞 𝐠𝐰𝐢𝐚𝐳𝐝 𝐖𝐢𝐤𝐭𝐨𝐫𝐢𝐚 𝐒𝐳𝐲𝐦𝐚𝐧́𝐬𝐤𝐚🌌 „Dziś udajemy, że 𝐧𝐢𝐜 𝐧𝐚𝐬 𝐧𝐢𝐞 ł𝐚̨𝐜𝐳𝐲ł𝐨, ale był taki czas, kiedy to my ł𝐚̨𝐜𝐳𝐲𝐥𝐢𝐬́𝐦𝐲 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨” 🌌 Zaczynając tą książkę nie miałam jakiś większych oczekiwań, chociaż wiele o miej słyszałam. Nie miałam również okazji czytać historii Gio i Cassie na wattpadzie i bardzo tego żałuję, ponieważ wersja papierowa skradła moje serce. 🌌 Styl pisania autorki jest bardzo przyjmy i prosty dla czytelnika, dlatego też ta książka jest idealna na zastój, z którego mnie akurat wyciągła🤭Praktycznie przez całą przerwę świąteczną nic nie przeczytałam, a gwiazdki skończyłam w dwa dni!! 🌌 Do żadnego z bohaterów nie mam się nawet jak przyczepić, każdy z nich odgrywa swoją rolę w fabule i ma świetnie wykreowaną osobowość. Bardzo dobrze się bawiłam podczas czytania i już z niecierpliwością czekam na kolejne tomy😆 🌌 Z całego serca polecam wam tą lekturę, czyta się naprawdę szybko i bardzo przyjemnie. Fabuła jest wciągająca, mimo tego, że na początku jest lekko nudno to z każdą stroną jest coraz ciekawiej😚 Dajcie znać czy się skusicie🫶🏻!! ⭐⭐⭐⭐,5/ 5❤
Recenzja: natkaczyta_, Rożak Natalia
Kiedy usłyszałam, że historia Cassie i Gio zostanie wydana na papierze, to z góry założyłam, że pokocham ją bezgranicznie i wiecie co? Cassiopeia i Vega to mój nowy dom. Moja przystań i milion pięknych gwiazd na niebie. Styl pisania Wiktorii jest ciepły i niewymagający! Uwierzcie mi - nie musiałam domyślać się, co autorka miała na myśli, nie musiałam szukać na siłę drugiego dna i przede wszystkim po prostu nie męczyłam się czytając. Śmiało mogę stwierdzić, że historia Gio i Cassie wciąga czytelnika naprawdę mocno już od pierwszych stron! Tajemniczy chłopak, powrót przyjaciela z dzieciństwa, wyścigi, tajemnice i bankiety… Czy to samo w sobie nie brzmi zachęcająco? W opisie książki mamy zaznaczone, że pojawia się tutaj paczka znajomych i uwielbiam to, w jaki sposób została ona świetnie napisana! Każdy - naprawdę każdy - miał znaczenie na tle historii, odgrywał kluczową rolę albo po prostu był i szczycił się swoim 200 IQ. Jestem ogromną fanką tego, w jaki sposób zostali wykreowani bohaterowie! Główni bohaterowie to miód dla oczu, wyluzowana przyjaciółka, cichy mechanik i wiecznie uśmiechnięty Kurier, to moi nowi książkowi ulubieńcy. Bardzo się z nimi zżyłam i nie mogę się doczekać aż poznam ich dalsze losy w drugim tomie! Fabuła książki była przemyślana i w dodatku naprawdę dobrze wykreowana i pełna emocji. Nielegalne wyścigi, tajemnicze znaki, koszmary… to wszystko składało się w jedną wielką adrenalinę. I cóż - kupiło mnie to. Ale zakończenie??
Recenzja: booksvioo, Boś Madzia
„Z każdym kolejnym oddechem wiedziałam, że właśnie w tamtym momencie dom nie był już dla mnie miejscem. Dom stał się uczuciem, ktorym z pewnością darzyłam właśnie jego.” O tej książce dowiedziałam się od samej autorki, której działalność w book mediach na bieżąco śledzę. Gdy usłyszałam o historii Cassie, wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać! Przyznam, że nie jestem fanką nielegalnych wyścigów w książkach ani filmach. Kiedy ten motyw pojawił się w tej historii, na chwilę straciłam zainteresowanie, choć zupełnie niepotrzebnie! Autorka poprowadziła go w tak ciekawy sposób, że mimo mojej początkowej niechęci bawiłam się świetnie. Sam styl pisania, również mnie urzekł. Wika ma wspaniałe pióro, przez co niezwykle dobrze czytało mi się jej debiut 🤍 Cassie wydaje się wspaniałą dziewczyną! Polubiłam ją już na samym początku i muszę stwierdzić, że obok jej postaci nie da się przejść obojętnie 🫶🏻 Determinacja i siła bohaterki po wszystkim co ją spotkało jest wręcz niesamowita. Gio, także skradł moje serce! Pomimo wielu niebezpieczeństw, które zesłał na dziewczynę, dalej starał się ją chronić. Widać było, że chciał naprawić swoje błędy, tylko żeby Cassie była bezpieczna 🥹 Moment ich pierwszego spotkania pod szkołą po tylu latach nieobecności jest zdecydowanie moim ulubionym! 🤌🏻 Uwielbiam jak ta dwójka powoli, ale dokładnie naprawiała swoją relację. Kawałek po kawałeczku, by dalej było tak jak parę lat wcześniej (mimo, że nie jestem wielką fanką slow burn, to czytając o nich coraz bardziej lubię ten motyw..) 🥹 Cassie i Gio mają moje serce! Gdybym miała wybrać jedną paczkę znajomych z książki, do której najchętniej bym wróciła, to bez wahania wróciłabym do bohaterów z „Oczu pełnych gwiazd”! Wiktoria idealnie stworzyła Cassie, jak i jej znajomych. Każdy, jest inny i wyróżnia się na swój własny sposób 🫶🏻 „Oczy pełne gwiazd” to mój nowy książkowy zachwyt! Bawiłam się przy tej książce wyśmienicie. Wika, naprawdę świetny debiut, czekam z niecierpliwością, na kolejny tom gwiazdek🤍🤌🏻 ocena: 4,5/5 ⭐
Recenzja: books.bywikaa, Wilk Wiktoria
🌙 „- Zależy mu na tobie. Po tylu latach… jemu nadal zależy.” ✨~ FABUŁA ~ Cassie Aurora Pierce wydaje się zwykłą nastolatką z Brooklynu. Uczy się w liceum, trenuje taniec, chodzi na imprezy, spotyka się z chłopakami i kłóci się ze swoją młodszą siostrą. Prowadzą zwyczajne życie. Jedyne, co kładzie się cieniem na ich spokoju, to tęsknota za zmarłym kilka lat temu ojcem. Jednak Cassie tęskni jeszcze… za przyjacielem, który zniknął jakiś czas temu i słuch po nim zaginął. Spokój nastolatki zostaje zaburzony kiedy zauważa ona zakapturzonego chłopaka w metrze, następnie dziwne kartki i listy, a do tego dochodzi powrót niejakiego Vertigo, który sieje postrach u tutejszych ludzi. ~ MOJA OPINIA ~ Powiem wam szczerze, że nie miałam żadnych oczekiwań co do tej książki, i bardzo pozytywnie mnie ona zaskoczyła. Nie miałam okazji przeczytać tej historii kiedy była na Wattpadzie, i bardzo żałuję, że tak długo zwlekałam z przeczytaniem Gwiazdek. Sam styl pisania Wiktorii jest bardzo płynny i przyjemny. W książce nie znajdziemy zbędnych opisów, które mogą zanudzać, wręcz przeciwnie, ani na moment nie mogłam się od niej oderwać. Już od pierwszych stron książka wprowadza nas w tajemniczy klimat, z każdym kolejnym rozdziałem historia nabiera ogromnego tępa, co jak najbardziej było na plus i nie wprowadzało jakiegoś zakłopotania tym co się dzieje. Bohaterowie są przedstawieni w bardzo ciekawy sposób, każdy z nich różni się od siebie charakterem, a mimo to potrafią stworzyć całkiem zgraną paczkę. Przez całą książkę można zauważyć, że wspierają się na każdym kroku i są w stanie zrobić dla siebie wszystko. Postać Gio pozostaje dla mnie jedną wielką zagadką, mimo że chłopak otwiera się przed Cass, to wiele jeszcze skrywa w sobie tajemnic, które mam nadzieję, że poznamy w kolejnych tomach. O ile nie jestem ogromną fanką nielegalnych wyścigów w książkach, to muszę przyznać, że bardzo mi się ten motyw tutaj podobał, a nawet zaciekawił. W książce na pewno przejawia się slow burn, a ja uwielbiam ten motyw. Mam wrażenie, że w ostatnim czasie trochę zostało zapomniane, na czym tak na prawdę polega ten motyw. Slow Burn w Gwiazdkach, to było to coś czego szukałam od dawna, został on zawarty w prawidłowy sposób. Przez cały czas fabule towarzyszą zagadki, i wiele nie dopowiedzeń… Największą zagadką pozostaje dla mnie epilog. Co się tam wydarzyło ? Too much. Przepadłam totalnie dla tej historii, dla Cass i Gio, są bardzo uroczy ale na swój sposób, z ręką na sercu mogę wam polecić tą właśnie historię. W moim sercu zawitały gwiazdki, teraz wasza kolej ✨💋
Recenzja: wanibooks, Kowalska Wanessa
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją debiutanckiej książki Wiktorii Szymańskiej, z którą miałam przyjemność spotkać się we Wrocławiu. Mały fun fact, byłam drugą osobą, której podpisała książkę😎. Muszę wspomnieć, że Wiktoria jest przemiłą i ciepłą osobą, a rozmowa z nią była bardzo komfortowa❤. Przechodząc do samej książki. Szczerze, nie wiedziałam czego spodziewać się po gwiazdach. Nie czytałam żadnych recenzji, jak i opisu. Mogę powiedzieć, że podeszłam do niej ,,na czysto”. Okładka jest bardzo niepozorna, choć zaintrygowała mnie na tyle, aby zapoznać się z tą pozycją. Książka wciągnęła mnie niemal od pierwszych stron. Wiktoria poprowadziła fabułę w naturalny i przyjemny do czytania sposób. Gwiazdy stały się dla mnie miłym zaskoczeniem i idealnie wpasowały się w mój gust czytelniczy. Co do fabuły- poznajmy główną bohaterkę Cassie, która wychowuje się matką oraz zbuntowaną siostrą. Uczęszcza do liceum, gdzie trenuje taniec. Odczuwa tęsknotę za zmarłym ojcem oraz za przyjacielem, który wyjechał bez śladu. Razem z przyjaciółmi prowadzi zwykle nastoletnie życie. Do czasu. Niespodziewanie Cassie zaczęła dostrzegać chłopaka ubranego na czarno, który pojawiał się tam gdzie ona. W między czasie po szkole chodzą plotki, że w mieście pojawił się niejaki Vertigo. Jeśli chcecie poznać powiązania między nimi, musicie sami sięgnąć po tą lekturę💙. Motywy, które tutaj występują: nielegalne wyścigi, przyjaciele z dzieciństwa, grupa przyjaciół, starta, tajemnice i sekrety. Styl autorki przypadł mi do gustu. Fabuła nie pędziła za szybko, więc wszystko było zrozumiałe i czytelne. Postacie zostały wykreowane genialnie i polubiłam się chyba z każdym. Cieszę się, że zostały poruszone takie tematy jak strata kogoś bliskiego, czy uzależnienie. Co do minusów, nie ma ich za wiele. Początkowo fabuła skojarzyła mi się z Venomem, przez nielegalne wyścigi i ,,tajemniczego chłopaka” pojawiającego się w mieście. Później moje wątpliwości zostały rozwiane, kiedy fabuła rozwinęła się. Ubolewam nad tym, że wątek szkoły tanecznej nie został bardziej pociągnięty. Cały czas czekałam na występ Cassie😭. Zauważyłam też dużo, moim zdaniem niepotrzebnych opisów czy scen. Bywały momenty, gdy trochę się nudziłam, ponieważ było sporo stron w których nic się nie działo. Podsumowując, polecam wam Gwiazdy, jeśli interesują was takie motywy. Mi osobiście książka się podobała i z niecierpliwością czekam na kolejną część. Zakończenie zostawiło mnie ze znakiem zapytania i nie mogę się doczekać, aż zostanie wyjaśnione.
Recenzja: leniwyczytacz, Krankowska Agnieszka
Są pewne wątki w książkach, za którymi nie przepadam. Zawsze unikałam mafijnych czy sportowych romansów, bo zazwyczaj nie były to tematy, które mnie interesowały. W „Oczy pełne gwiazd” mamy zarówno wątek wyścigów samochodowych, jak i nielegalnych organizacji. Z początku jak tylko ujawniły się te motywy, to miałam ochotę głośno westchnąć i porzucić czytanie tej pozycji. Jednak im dalej zagłębiałam się w fabułę, tym coraz bardziej się wciągałam i miałam ochotę poznać wszystkie tajemnice, jakie skrywają przyjaciele głównej bohaterki. Moja początkowa niechęć zamieniła się później w smutek, że na jakiś czas muszę pożegnać się z tymi bohaterami. Mamy tutaj typowy schemat, w którym poukładana i dobrze ucząca się dziewczyna zaczyna darzyć uczuciem niegrzecznego chłopaka. Byłam pewna, że już mi się nieco przejadła taka próba pokazania związku w romansach, jednak okazuje się, że byłam w błędzie. Relacja Cassie oraz Gio nie jest jedną z tych, które są pełne nieustannej namiętności, tylko została ona opartana przyjaźni i kiełkującym od dawna uczuciu. . Z niecierpliwością wyczekiwałam ich szczerych rozmów, bo nie występowały one zbyt często ze względu na stale ukrywającego coś chłopaka. Oprócz relacji miłosnej występuje tutaj także grupa przyjaciół, na którą zawsze patrzyłam z uśmiechem i czułością. Niemalże każdy problem rozwiązywali oni wspólnie, a w razie konieczności, wskoczyliby za sobą w ogień. Ale tym czego zupełnie się nie spodziewałam było to, że spodoba mi się motyw wyścigów. Podczas ich trwania czułam się, jakbym wstrzymywała oddech, bo nigdy nie wiedziałam, czy zakończą się one sukcesem czy też porażką. Do tego dochodzą ich niebezpieczni organizatorzy, którzy byli zupełnie nieprzewidywalni! Ta książka raz po raz mnie zaskakiwała i nie pozwalała o sobie zapomnieć. Momentami jednak nieco mi się dłużyła i uważam, że pewne momenty można byłoby po prostu wyciąć, nie tracąc przy tym na odbiorze. Czuję, że drugi tom jeszcze niejednym mnie zaskoczy, a także odkryje przede mną kilka kolejnych tajemnic.
Recenzja: ksiazkoweploty, Kopczyńska Natalia
Oczy pełne gwiazd⭐ Ocena 5/5⭐Opis📖: Cassie Aurora Pierce wydaje się zwykłą nastolatką z Brooklynu. Uczy się w liceum, trenuje taniec, chodzi na imprezy, spotyka się z chłopakami i kłóci ze swoją zbuntowaną młodszą siostrą. Wraz z mamą mieszkają w spokojnej dzielnicy zwanej Midwood. Prowadzą zupełnie zwyczajne życie. Jedyne, co kładzie się cieniem na ich spokoju, to tęsknota za zmarłym kilka lat temu ojcem nastolatek. Chociaż starsza z sióstr Pierce tęskni za kimś jeszcze... Za przyjacielem, który zniknął jakiś czas temu i słuch po nim zaginął. Na szczęście miejsce, które zajmował w sercu dziewczyny, nie pozostało zupełnie puste. Gdy go zabrakło, szybko wypełniła je Amelia Reed - zakręcona brunetka, która przeprowadziła się do Nowego Jorku z obrzeży Chicago i od czterech lat jest najlepszą przyjaciółką Cass. Dodatkowo tworzą całkiem udaną paczkę z dwoma zabawnymi koszykarzami ze swojego liceum. Sielanka? Do czasu. Spokój nastolatki burzą dziwne zdarzenia. A to ubrany na czarno tajemniczy chłopak, który równie nagle pojawia się, jak znika z wagonu metra. A to wieści o niejakim Vertigo, którego niespodziewane przybycie elektryzuje całą szkołę. A to kartka z podejrzanym napisem, pozostawiona w sypialni Cassie w niewiadomy sposób... Recenzja✒: Muszę przyznać, że bardzo czekałam na tą premierę bo byłam bardzo ciekawa tego tytułu. Miałam też dosyć duże oczekiwania i nie zawiodłam się! Fabuła może nie jest jakoś mocno oryginalna bo jest dużo książek o podobnych motywach, ale bardzo mi się podobała. Bohaterów również polubiłam, a z główną bohaterką mamy taką samą pasję, więc poczułam z nią więź🥹 Podsumowując bardzo polubiłam tą książkę, a autorkę równie mocno pokochałam!
Recenzja: booksbygosiach, Chmielewska Małgorzata
Ocena: ♾/5 UWAGA: RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY! Cassie nie ma łatwego życia, ale ostatnio wszystko wokół niej staje się jeszcze bardziej… dziwne. Podczas podróży pociągiem widzi tajemniczego chłopaka w czarnym kapturze - problem w tym, że po chwili on nagle znika. To jednak nie koniec. Podobne zdarzenia zaczynają ją prześladować, aż w końcu odkrywa, że za tym wszystkim stoi ktoś, kogo znała w przeszłości. Giovanni - dawny przyjaciel, który wyjechał bez słowa kilka lat temu, nagle wraca do jej życia. Tylko czy to naprawdę powrót, na który czekała? I czy Giovanni przynosi odpowiedzi, czy kolejne tajemnice? Książka totalnie mnie zaskoczyła. Byłam przygotowana na zwykłą młodzieżową historię, ale autorka wplotła w nią motyw nielegalnych wyścigów samochodowych, który został opisany tak, że czułam się, jakbym siedziała na miejscu pasażera i czuła wiatr we włosach. To dodało tej historii czegoś wyjątkowego - adrenaliny, niebezpieczeństwa i emocji, które wciągają bez reszty. No i Giovanni… cóż mogę powiedzieć? Jest absolutnie idealny! Ten chłopak skradł mi serce już od pierwszej sceny, w której się pojawił. Jego sposób bycia, to, jak troszczy się o Cassie, jak stara się ją chronić - po prostu wzór książkowego bohatera. Oczywiście, nie jest pozbawiony wad. Jego największym problemem jest to, że nie zawsze mówi Cassie całą prawdę. Sekrety, które ukrywa, tylko podkręcają napięcie w tej historii i sprawiają, że od książki nie da się oderwać. To, co szczególnie mnie urzekło, to rodzinny klimat, który autorka stworzyła w tej książce. Relacje między bohaterami są tak ciepłe, autentyczne i pełne wsparcia, że czytając, czułam się jak część tej niezwykłej grupy. „Oczy pełne gwiazd” stały się dla mnie czymś więcej niż tylko książką - to taka moja bezpieczna przystań, miejsce, do którego chce się wracać. Podsumowując, ta historia ma w sobie wszystko: tajemnicę, miłość, akcję i emocje, które zostają z tobą na długo. To książka, która przypomina, jak ważne są relacje, zaufanie i odwaga, by walczyć o swoje szczęście. Jeśli szukacie czegoś, co pochłonie Was bez reszty - koniecznie sięgnijcie po „Oczy pełne gwiazd”.
Recenzja: bookswithtyna, Dregier Martyna
„Oczy pełne gwiazd” to wzruszająca historia o Cassie, nastolatce z Brooklynu, która zmaga się z bólem po stracie ojca. Choć jej życie na pierwszy rzut oka wydaje się zwyczajne - tańczy, chodzi na imprezy i spotyka się z przyjaciółmi - w rzeczywistości pełne jest tajemnic i niewypowiedzianych emocji. W szczególności, brak przyjaciela z dzieciństwa, Gio, który zniknął bez słowa wyjaśnienia, pozostawia w jej sercu ślad. Kiedy ten chłopak ponownie wraca do jej życia, Cassie musi zmierzyć się z tajemnicą przeszłości i dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło oraz kim stał się teraz ten chłopak. Autorka doskonale przedstawia emocje bohaterów, a ich relacja rozwija się w naturalny sposób, stopniowo przechodząc od przyjaźni do czegoś głębszego... 🤭 Cassie to postać, z którą łatwo się utożsamić - jest odważna, pełna pasji, ale też ma swoje wady, co czyni ją autentyczną i wiarygodną. Giovanni natomiast jest pełen tajemnic oraz wrażliwości, który przyciąga uwagę swoją charyzmą i lojalnością. Książka napisana jest prostym i przyjemny językiem, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko. Choć fabuła bywa momentami przewidywalna, to autorka potrafi zaskakiwać zwrotami akcji i dodanymi tajemnicami, które trzymają w napięciu. Choć taniec, który pojawia się w opisie, nie odgrywa głównej roli, inne motywy, np. wyścigi, czy miejsce, gdzie odbywa się akcja (Nowy Jork/ Brooklyn) nadają książce szczególnego charakteru. „Oczy pełne gwiazd” to świetny debiut, który zaskakuje i wzrusza. To książka pełna emocji, tajemnic i pięknych relacji, która zostanie ze mną na długo. Jeśli lubisz historie o miłości, przyjaźni i poszukiwaniu siebie, to ta książka jest dla Ciebie. Po takim zakończeniu z niecierpliwością czekam na kolejny tom!! 4,5/5 ⭐
Recenzja: zaczytanamartix, Morka Martyna
Do tej książki zachęciły mnie jej motywy. Nie miałam wobec niej sporych oczekiwań. Chciałam jedynie by mi się spodobała. Nie sądziłam jednak, że bardzo pozytywnie się zaskocze. Bo spodobała mi się. Bawiłam się na niej naprawdę dobrze. Styl pisania autorki jest bardzo lekki i przyjemny. Czyta się ją bardzo szybko. Nie ma ani chwili na nudę. Jest on bardzo wciągający i pragnie się dowiedzieć co wydarzy się dalej. Ja nie umiałam się oderwać. I byłam naprawdę ciekawa co czeka mnie na kolejnych stronach. Cassie jest bohaterką którą bardzo szybko polubiłam. Jest to dziewczyna niezwykle silna. I mimo tego co ją spotkało. Nie poddała się. A z problemami stawała zwysoką podniesioną głową i szła na przód. Nawet jeśli życie zaplanowało po drodze pare przeszkód, które nie zawsze okazały się łatwe do pokonania. Nie bała się mówić tego co myśli. Jej poczucie humoru bardzo do mnie przemówiło. Oczywiście nie była idealna, bo popełniała błędy, ale to właśnie pokazało, że nikt nie jest idealny. I każdy z nas ma prawo błądzić i z tego wynieść odowienie lekcje. Giovanni to bohater który najbardziej skradł moje serce i do samego końca go nie oddał. Jest to postać której nie da się nie polubić. Był pewny siebie, ale nie brakowało mu wrażliwości. Oraz tego, że jeśli na czymś lub na kimś mu zależało to był w stanie zrobić wiele, by wyszło na jego. Jest też osobą która nie pozwala wejść sobie na głowę. Można też pomyśleć że jest zbyt pewny siebie. Jednak poznając jego historię nie raz bolało mnie serce i miałam ochotę wejść do książki i mocno go przytulić. Bo pokazał swoje ogromne serce i swoją wrażliwość. Jestem pod wrażeniem tego jak została ukazana w tej historii relacja pomiędzy glownymi bohaterami. Dostałam w niej wszystko co chciałam. Niejednokrotnie wzruszyłam się czytając ile Gio był w stanie zrobić dla Cassie. Był w stanie zapewnić jej bezpieczeństwo. Jak ją traktował jak sprawiał, że na twarzy dziewczyny widniał szczery uśmiech. Ich rozmowy i te najmniejsze gesty mówiły najwięcej. Rozumieli się mogę powiedzieć, że wręcz bez słów. Wiedzieli kiedy u któregoś z nich jest źle i mimo wszystko zawsze starali się siebie wzajemnie wspierać. Nawet jeśli bywało ciężko. Przede wszystkim bardzo wzruszyło mnie to, że znali się od dziecka i naprawdę byli dla siebie niczym bratnie dusze. Zdecydowanie polecam zapoznać się z tą historią!!
Recenzja: bookaholic,etc, Foreiter Nadia
4.5/5⭐ Nigdy nie umiem zaczynać recenzji, więc powiem tylko, że ta książka całkowicie mnie pochłonęła i spędziłam z nią naprawdę świetne trzy dni! Sięgając po nią, spodziewałam się raczej klasycznej historii…nic bardziej mylnego, bo książka wielokrotnie mnie zaskoczyła i pomimo kilku znanych mi motywów, przyprawiła o najróżniejsze emocje. Bardzo polubiłam wszystkich bohaterów tej książki- nie tylko głównych. Tworzyli oni świetną ekipę przyjaciół, a czytanie dialogów pomiędzy nimi sprawiało mi dużo frajdy. Każdy z nich miał swój charakter, który wyróżniał się wśród pozostałych osób. Dodatkowo, uwielbiam to, że nie unikali rozmów i zamiast ukrywać przed sobą różne wydarzenia- dyskutowali o tym i wzajemnie się wspierali. Relacja między głównymi bohaterami rozwijała się w powolnym tempie, a że jestem ogromną fanką motywu „slow burn”, czerpałam ogromną przyjemność, czytając, jak zbliżali się do siebie, a ich przyjaźń zmieniała się w coś więcej. Fabularnie, ta historia, również mi się podobała. Chociaż nie jestem największą fanką motywu wyścigów samochodowych/motocyklowych, tutaj był on poprowadzony w naprawdę ciekawy sposób. Oprócz tego, temat stalkera i zagadki do rozwiązania był intrygujący i trzymający w napięciu. I na końcu jest jeszcze taniec, którym pasjonuje sie główna bohaterka. Tutaj faktycznie nieco zabrakło mi lepiej rozwiniętego tego wątku. A także gwiazdy, które są podstawą tej powieści i nadają jej swój unikatowy klimat, ale o tym, musicie przekonać się już sami🫶
Recenzja: in.a.closed.cover, Urbańczyk Nadia
4 ⭐️ Recenzja książki „Oczy pełne gwiazd” autorstwa Wiktorii Szymańskiej. Jest to pierwszy tom z serii Gwiazdy. Książka opowiada o zwykłej nastolatce z Brooklynu, która uczestniczy w lekcjach tańca i chodzi na imprezy. Mieszka w spokojnej okolicy z mamą, oraz młodszą siostrą. Kilka lat wcześniej zginął ich ojciec, za którym do tej pory mocno tęsknią. Główna bohaterka tęskni jednak jeszcze za kimś… Za kim tęskni Cassie? Czy spotka się z tą osobą? Tego dowiecie się w tej książce! Już sama okładka zachęciła mnie do przeczytania tej książki! Naprawdę wam ją polecam, jest tajemnicza i bardzo wciągająca. Książka jest przeznaczona dla osób powyżej 16 roku życia, ale uważam, że można ją też przeczytać w wieku 14-15 lat.
Recenzja: ksiazkowamagda , Ostrowska Magdalena
⭐ᴏᴄᴢʏ ᴘᴇᴌɴᴇ ɢᴡɪᴀᴢᴅ⭐ ʜᴇᴊ ʙᴏᴏᴋꜱᴛᴀɢʀᴀᴍ. ᴅᴢɪś ᴘʀᴢʏᴄʜᴏᴅᴢę ᴅᴏ ᴡᴀꜱ ᴢ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊą " ᴏᴄᴢʏ ᴘᴇᴌɴᴇ ɢᴡɪᴀᴢᴅ" ᴀᴜᴛᴏʀꜱᴛᴡᴀ ᴡɪᴋᴛᴏʀɪɪ ꜱᴢʏᴍᴀńꜱᴋɪᴇᴊ. ᴊᴇꜱᴛ ᴛᴏ ᴘɪᴇʀᴡꜱᴢʏ ᴛᴏᴍ ꜱᴇʀɪɪ "ɢᴡɪᴀᴢᴅʏ" Moja ocena : ★★★★★ Do przeczytania tej historii zaciekawiła mnie przede wszystkim promocja patronek. Nie znałam jej wcześniej z Wattpada. Jednak nie zmieniło to faktu, że bardzo chciałam ją poznać. Nie miałam wobec niej żadnych oczekiwań. Chciałam jedynie by mi się spodobała. Nie sądziłam jednak, że bardzo pozytywnie się zaskocze. Bo spodobała mi się. Bawiłam się na niej naprawdę dobrze. Znalazłam w niej dużo komfortu i ciepła. Nie spodziewałam się, że będzie mi towarzyszyło wiele emocji. I tak bardzo polubie historię dwójki osób dla których gwiazdy były niesamowicie ważne i grały w ich historii ogromną role. Styl pisania autorki jest bardzo lekki i przyjemny. Czyta się ją bardzo szybko. Nie ma ani chwili na nudę. Jest on bardzo wciągający i pragnie się dowiedzieć co wydarzy się dalej. Ja nie umiałam się oderwać. I byłam naprawdę ciekawa co czeka mnie na kolejnych stronach. Cassie jest bohaterką którą bardzo szybko polubiłam. Znalazłam w niej wiele wspólnych cech przez co udało mi się z nią zżyć. Jest to dziewczyna niezwykle silna. I mimo tego co ją spotkało. Nie poddała się. A z problemami stawała zwysoką podniesioną głową i szła na przód. Nawet jeśli życie zaplanowało po drodze pare przeszkód, które nie zawsze okazały się łatwe do pokonania. Nie bała się mówić tego co myśli. Jej poczucie humoru bardzo do mnie przemówiło. Oczywiście nie była idealna, bo popełniała błędy, ale to właśnie pokazało, że nikt nie jest idealny. I każdy z nas ma prawo błądzić i z tego wynieść odowienie lekcje. Giovanni to bohater który najbardziej skradł moje serce i do samego końca go nie oddał. Jest to postać której nie da się nie polubić. Był pewny siebie, ale nie brakowało mu wrażliwości. Oraz tego, że jeśli na czymś lub na kimś mu zależało to był w stanie zrobić wiele, by wyszło na jego. Jest też osobą która nie pozwala wejść sobie na głowę. Można też pomyśleć że jest zbyt pewny siebie. Jednak poznając jego historię nie raz bolało mnie serce i miałam ochotę wejść do książki i mocno go przytulić. Bo pokazał swoje ogromne serce i swoją wrażliwość. Jestem pod wrażeniem tego jak została ukazana w tej historii relacja pomiędzy glownymi bohaterami. Dostałam w niej wszystko co chciałam. Niejednokrotnie wzruszyłam się czytając ile Gio był w stanie zrobić dla Cassie. Był w stanie zapewnić jej bezpieczeństwo. Jak ją traktował jak sprawiał, że na twarzy dziewczyny widniał szczery uśmiech. Ich rozmowy i te najmniejsze gesty mówiły najwięcej. Rozumieli się mogę powiedzieć, że wręcz bez słów. Wiedzieli kiedy u któregoś z nich jest źle i mimo wszystko zawsze starali się siebie wzajemnie wspierać. Nawet jeśli bywało ciężko. Przede wszystkim bardzo wzruszyło mnie to, że znali się od dziecka i naprawdę byli dla siebie niczym bratnie dusze. Mimo swojego młodego wieku prześli naprawdę wiele i nawet jeśli ich drogi zostały rozdzielone to zawsze mimo wszystko znajdowali drogę do siebie. Znaczenie gwiazd w tej pozycji naprawdę było ważne. I grało ogromną rolę. Dla naszej dwójki były naprawdę ważne. I ten wątek naprawdę został dobrze rozwinięty. Nie mogłabym nie wspomnieć o grupce przyjaciół. Była ona tak fenomenalna, że nie raz śmiałam się i płakałam jednocześnie ze śmiechu Więź między nimi była naprawdę cudowna. Gdy spędzali wszyscy razem czas czułam niewyobrażalne szczęście. Ponieważ mieli siebie wzajemnie w swoich życiach. Zawsze mogli na sobie polegać. Gdy potrzebowali przestrzeni to dostawali ją, ale mieli świadomość, że wystarczy jedno słowo a zjawią się wszyscy razem by pomóc i wesprzeć. Każdy z nich był różny i inny, ale właśnie to sprawiło, że tak dobrze się dogadywali. Zakończenie sprawiło, że jestem w szoku. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Jestem ciekawa co wydarzy się dalej. Jeśli zastanawiacie się czy sięgnąć po ten debiut to jak najbardziej. Ja bawiłam się na tej pozycji naprawdę dobrze. Polubiłam bohaterów, cały zamysł na fabułe mnie kupił. Jak na debiut to jest on naprawdę udany. Ode mnie leci duża polecajka.
Recenzja: zaczytani.razem , Matulewicz Alicja
O matko, jakie to było dobre... Powiem wam, że zupełnie się nie spodziewałam, że AŻ tak zakocham się w "Oczach pełnych gwiazd", ale stało się, mam dla was nową cudowną polecajkę. Styl pisania Wiktorii to majstersztyk. Ta pozycja wciągnęła mnie tak bardzo, że przeczytałam ją w kilka godzin bez przerwy, co ostatnio zdarza mi się dość rzadko. Już od samego początku byłam strasznie ciekawa, co wydarzy się dalej, więc ominął mnie cięższy moment wdrożenia się w akcję. Opis książki zdradza bardzo mało z fabuły i może wam się wydawać, iż jest to kolejny szablonowy romans, lecz tak zdecydowanie nie jest. Nie zdradzę wam nic, bo nie chciałabym wam niczego niepotrzebnie zaspoilerować, lecz uwierzcie mi, dzieje się tam mnóstwo ciekawych rzeczy. Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to chciałabym ich po kolei i szczegółowo wam opisać. Cassie ma PRZECUDOWNY charakter, naprawdę. Nie jest kolejną wstydliwą szarą myszką, a zdecydowanie jej przeciwieństwem. To, ile ona przeszła i jak się po tym wszystkim trzymała, jest godne podziwu i przyznam, że chyba właśnie dzięki tej jej determinacji aż tak się z nią polubiłam. Gio... oj, to jest dopiero książkowy mąż. Jaki on był cudowny!! Uwielbiam go w 100%. Pomimo iż skrywał wiele mrocznych tajemnic, nie był gburowatą postacią, lecz miał poczucie humoru, a jego niektóre czyny względem Cassie nie raz sprawiały, że miałam ochotę skakać z podekscytowania. Ich relacja rozwijała się w idealnym tempie. Nie za szybko, ale i nie za wolno. Muszę wspomnieć także o cudownym motywie przyjaźni z dzieciństwa. Jak może wiecie, jestem jego ogromną fanką, więc i w tym przypadku sprawił, że jeszcze bardziej pokochałam tę historię. A wątek grupy przyjaciół praktycznie ciągle albo mnie rozśmieszał, albo wzruszał. Więź tych wszystkich bohaterów była niezwykła. Pomagali sobie z każdym problemem, ale i mieli do siebie dystans. Co ja mam wam więcej powiedzieć? Kupujcie i odkryjcie drugie mroczne dno tej książki.
Recenzja: booktok_zaczytana, Gleba Julka
“Dziś udajemy, że nic nas nigdy nie łączyło, ale był taki czas, kiedy to my łączyliśmy wszystko.” Jeśli lubisz sięgać po debiuty, to mam coś dla Ciebie. Coś niezwykłego, co pozwoli przenieść Ci się do zupełnie innego, obcego świata. Świata pełnego intryg i tajemnic. Czy znajdzie się tam osoba, której będziesz mógł zaufać? “Oczy pełne gwiazd” to debiut, który ogromnie zaciekawił mnie opisem, jak i motywami, które bardzo lubię. Długo nie musiałam się zastanawiać, czy chcę ją przeczytać — wybór był oczywisty. Trochę musiałam na nią poczekać, a gdy do mnie dotarła, od razu zabrałam się za czytanie. Do debiutów podchodzę z niemałą rezerwą, gdyż jestem świadoma, że autorzy wkraczają dopiero w ten świat i książka może zawierać niewielkie mankamenty, zresztą nie tylko debiuty je zawierają. Te mankamenty sprawiają, że historia, na swój sposób, jest wyjątkowa. Z “Oczy pełne gwiazd” nie miałam żadnych problemów. Dosyć szybko wciągnęłam się w fabułę — zrobiłam to tak bardzo, że nic nie było w stanie mnie oderwać od lektury. Tylko ja i książka. Wiktoria pozwoliła przenieść nam się do świata Cassie, która wydaje się zwykłą nastolatką z Brooklynu. Uczy się w liceum, trenuje taniec, chodzi na imprezy, spotyka się z chłopakami i kłóci ze swoją zbuntowaną młodszą siostrą. Kilka lat temu ojciec nastolatek zmarł, na skutek zamachu w podziemiach (metrze) - przez tę sytuację ich życie uległo zmianie. Matka dziewczyn przestała sobie radzić, a między siostrami pogorszyło się — więź, która była między nimi została przerwana. Cassie tęskni także za przyjacielem — Gio, który zniknął pięć lat temu i ślad po nim zaginął. Pustkę w jej sercu przejęła pewna zakręcona brunetka — Amelia. Do ich paczki należą dwaj koszykarze, dzięki którym jest zabawniej. Spokój nastolatki burzą dziwne zdarzenia. A to ubrany na czarno tajemniczy chłopak, który równie nagle pojawia się, jak znika z wagonu metra. A to wieści o niejakim Vertigo, którego niespodziewane przybycie elektryzuje całą szkołę. A to kartka z podejrzanym napisem, pozostawiona w sypialni Cassie w niewiadomy sposób… Warsztat pisarki Wiktorii skradł moje serce. Jest lekki i przyjemny, ale też pokazała, że ma w sobie to coś. Coś, co nie pozwala czytelnikowi oderwać się od jej książki. Wiktoria miała dość trudne zadanie, gdyż przy takiej akcji potrzeba odpowiedniego tempa, dobrej kreacji bohaterów, co dostaliśmy — czytając, miałam wrażenie, że ich emocje przechodzą na mnie, a było ich naprawdę sporo. Trochę tych postaci mieliśmy, ale było widać, że autorka dokładnie wszystko rozplanowała i nawet bohaterowie drugoplanowi stanowili część układanki. Romans to nie jedyny wątek, który znajdziemy w “Oczy pełne gwiazd”. Główną rolę grały tu także: 1) tajemnice 2) kłamstwa 3) nielegalne wyścigi 4) strata bliskiej osoby i wiele innych Lektura liczy prawie 400 stron, ale to wcale nie przeszkadzało mi, aby skończyć ją w kilka godzin. Z miejsca wstałam, gdy zobaczyłam napis “koniec”, co było szokujące, bo nie przypuszczałam, że czas z nią będzie lecieć, tak szybko. Powinnam napisać to już na początku, ale — kolejna część potrzebna na wczoraj! Co to było za zakończenie? Przez nie, moja głowa parowała od natłoku myśli. Jak mam teraz spać spokojnie, jeśli nie wiem, co wydarzy się dalej? Czy życie bohaterów jest zagrożone? Czy dostaną swoje szczęśliwe zakończenie? “Oczy pełne gwiazd” to książka, o której nie da się zapomnieć. Być może, dlatego że przeżywa się z nią tysiąc emocji. Zapowiadało się na niewinną młodzieżówkę, a skończyło się na tym, że to coś więcej. Coś, co trzeba bardzo szybko poznać. Mimo że jestem parę chwil po skończeniu, to emocje nadal we mnie siedzą. Oprócz słodkich momentów, przez które moje serce się rozpływało, było też czas na napięcie i to w sporej ilość. Właściwie było go najwięcej. Nie powiedziałam Wam nic o relacji bohaterów, a ona też zasługuje na to, aby o niej powiedzieć — mamy tu motyw friends to lovers i choć za nim nie przepadam, to tu został przedstawiony w przyjemny sposób. Obserwujemy, jak Cassie i Gio uczą się siebie na nowo, odkrywając, że przyjaźń to nie jedyna rzecz, która mogą sobie dać. Jestem ciekawa, jak potoczą się ich dalsze losy.
Recenzja: bookswithklaud , Rola Klaudia
Historia idealna dla osób, które kochają obserwować gwiazdy - tak jak ja! Już od dedykacji czułam, że bardzo polubię tą historię i się nie pomyliłam. W tej książce odnalazłam siebie i swój komfort. Przypomniała mi ona jaką miłością w dzieciństwie darzyłam gwiazdy, gwiazdozbiory czy kosmos. Od pierwszych stron byłam zaintrygowana tajemniczym chłopakiem. Co prawda - domyślałam się kim on jest, jednakże podobała mi się cała zagadka z nim związana! Brał udział w nielegalnych wyścigach, a nikt nie wiedział po co wrócił do Midwood. Dodatkowo, główna bohaterka dostawała tajemnicze listy, ktoś ją śledził i włamywał do domu. Dopiero w połowie książki dowiedzieliśmy się, kim była ta osoba i z kim była powiązana.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.