Męski obowiązek

Recenzje książki: Męski obowiązek (56)

1. Recenzja: @caly_swiat_patrzy, Pieńkos Kaja

   Dzień dobry! ❤ Jak tam Wasze plany wakacyjne? Jesteście w trakcie planowania czy w tym roku nigdzie nie wyjeżdżacie? 🤔 „Z każdym wydarzeniem traciłam tę pewność siebie, ale robienia dobrej miny do złej gry nauczyłam się już za dzieciaka. Trwałam więc przy tym, wiedząc, że wyjdę na tym lepiej niż gorzej”. Drogi czytelniku! Dziś uciekniemy z przytłaczającej Warszawy do z pozoru cichych i przyjemnych Borów Tucholskich. Jednakże pewne tajemnice i odkrycia sprawią, że chwilami poczujemy się nieswojo. Jesteś ciekawy, co się tam wydarzyło? Chodź, nie czekajmy dłużej. 🤗 „Męski obowiązek” to kolejna powieść autorstwa @angela.wecka, która bardzo przypadła mi do gustu. Czyta się ją szybko i wciąga od pierwszych stron. 🙂 Autorka zabiera nas tutaj do miejsca, w którym miłość rodzi się powoli na tle tajemnic i dziwnych zdarzeń okraszonych dzikimi leśnymi ostępami. Natomiast bohaterowie są wykreowani na takich, którym mimo wszystko nie do końca się ufa. „Pamiętałam wielokrotne ostrzeżenia taty, aby być zawsze ostrożną i ufać przede wszystkim sobie, swojej intuicji, a dopiero potem ludziom, którzy mnie otaczali”. Z nutką niepewności zagłębiłam się w opisy Borów Tucholskich, których natura dla większości jest wspaniała, ale potrafi być także okrutna. Bardzo zaciekawiły mnie te spostrzeżenia, tym bardziej że pisarka sama wspomniała, iż niektóre wydarzenia napisane w książce wydarzyły się naprawdę. 🤭 A jak wiadomo to, co prawdziwe intryguje bardziej. Dodatkowo każdą kolejną stroną towarzyszyło mi dziwne uczucie takiej wioski zabitej dechami, która przeraża i wywołuje gęsią skórkę. Co więcej, to także przestroga, że nawet osoby, które znają się na dzikich roślinach, czy grzybach również mogą się pomylić i nie rozróżnić tych dobrych od tych trujących. Szczególnie dziko rosnące owoce są trudne do rozróżnienia. Jestem bardzo ciekawa, co wydarzy się w kolejnym tomie, gdyż nie udało mi się rozwiązać zagadki aż do końca, a po drugie jestem ciekawa dalszych losów bohaterów, bo czuje, że nie wszystko zostało wyjaśnione do końca. Reasumując, lekka, ale i zarazem duszna powieść, która Was wciągnie i zaciekawi. Podejrzewam, że większość z Was przeczyta ją na raz. 😁

2. Recenzja: Marynia recenzuje, Szadkowska Julia

   Jak dobrze wiecie, lubię sięgać po książki polskich autorek i robię to dosyć często. Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie słyszałam o twórczości Angeli Węckiej, ale opis jej książki ,,Męski obowiązek" zaintrygował mnie na tyle, że postanowiłam dać jej szansę. Lubię gdy akcja książki rozgrywa się w Polsce, a tak jest właśnie tym razem. Mało tego - akcja nie toczy się w mieście, a w Borach Tucholskich. Czego chcieć więcej? Książka posiada śliczną okładkę, która moim zdaniem doskonale komponuje się z treścią powieści. Główną bohaterką jest Jagoda Worytko, 30-latka, która z Warszawy postanawia się przenieść do domu w głębi lasu, który odziedziczyła po dziadkach. Kobieta nie zaznaje tam jednak upragnionego spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Wszystko w nowym miejscu jest inne i podejrzane. Co stanie się, gdy Jagoda pozna straszną tajemnicę? Co czeka kobietę w nowym miejscu? Co połączy ją z Kostkiem, przystojnym leśnikiem? Aby się tego dowiedzieć sięgnijcie po ,,Męski obowiązek" Angeli Węckiej! Muszę przyznać, że autorka miała bardzo oryginalny pomysł na poprowadzenie historii Jagody i należą jej się za to ogromne brawa. Książka jest ciekawa, i dosyć oryginalna. Z każdą przeczytaną stroną byłam ciekawa co wydarzy się dalej, a zakończenie pozostawiło we mnie ogromny niedosyt. Styl pisania autorki przypadł mi do gustu, a książka została napisana w perspektywie 1-osobowej, co sprawiło, że czytało mi się ją z jeszcze większą przyjemnością. ,,Męski obowiązek" to książka inna od tych, które czytałam do tej pory. Z pewnością nie jest to tylko romans. Autorka zadbała o to, byśmy podczas czytania się nie nudzili i dostarczyła nam mnóstwo emocji. Ja jestem oczarowana, chociaż wiem, że książka zebrała wiele recenzji - tych bardziej i mniej pozytywnych. Podziwiam, że Angela Węcka zdecydowała się napisać książkę inna od tych, które teraz powstają. Powieść jest odważna i na pewno warto ją przeczytać. Serdecznie Was do tego zachęcam, a jeśli już to zrobiliście, koniecznie podzielcie się ze mną swoim zdaniem! 

3. Recenzja: ksiazka_sercem_w_dloni, Polańska Kamila

   "Umrzeć jest tak samo łatwo, jak żyć. Czasami jeden błąd kosztuje nas wszystkich to, co cenne." Jagoda jest kobietą, która na co dzień mieszka w Warszawie. Prowadzi tam własną firmę, jednak zmęczenie daje się we znaki i pragnie zmienić coś w swoim życiu. Ukojenie ma jej przynieść wyjazd do Borów Tucholskich, gdzie zamieszka w domu zmarłych dziadków. Odpocznie tam od zgiełku miasta, a przynajmniej tak jej się wydaje. Trafiając do Smolnik, nie spodziewała się, że kryje ono w sobie tyle tajemnic. Czy będzie umiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości? Męski obowiązek jest to książka, która zarówno powoduje wypieki na twarzy, jak i sprawia, że przechodzą nas ciarki. To nie jest zwykły romans. Jest to książka z elementami thrillera, które dodatkowe podsycały ciekawość. Umiejscowienie akcji książki w prawdziwej miejscowości sprawiło, że w wyobraźni malowało mi się to miejsce. Autorka w idealny sposób opisywała każdy epizod, jaki przydarzył się bohaterom. Miałam wrażenie, jakbym sama spacerowała lasem. Niesamowite przeżycie. Autorka ma bardzo przyjemne pióro, które sprawia, że historię czyta się z przyjemnością. Tajemnice, które stawiała na naszej drodze, powodowały, że nawet na moment nie można było się nudzić. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je za bardzo udane. Czekam na ciąg dalszy tej historii, bo coś czuję, że jeszcze będzie się działo.

4. Recenzja: www.naprawdenienazarty.pl, Mudzo Paulina

   Męski obowiązek to moja pierwsza książka Angeli Węckiej. Jest połączeniem romansu z thrillerem, przedstawiająca ciekawą i wciągającą fabułę. Książka od pierwszych stron wciąga mimo specyficznego i tajemniczego klimatu. Męski obowiązek Główna bohaterka Jagoda postanawia wyjechać na jakiś czas z Warszawy. Na miejsce swojego odpoczynku wybrała Bory Tucholskie. Zatrzymuje się w domku po dziadkach w Smolnikach. Czas odpoczynku zamienia się jednak w chwile grozy. Miasteczko ma bowiem swoje tajemnice, dzieją się w nim dziwne rzeczy, a jego mieszkańcy nie są zbyt przyjaźnie do niej nastawieni. Oprócz jednej osoby - Kostka, przystojnego leśnika, który jej niejednokrotnie pomaga. Ich znajomość szybko zamienia się w romans. Niewątpliwie cała fabuła owiana jest tajemnicą, która zaskakuje. Do tej pory mam wątpliwości co do zakończenia i określenia, którym bohaterom można ufać. Czekam z niecierpliwością na kolejną książkę Angeli Węckiej. Gorąco polecam, mnie ta opowieść kupiła.

5. Recenzja: Bookstagram, Trzaskowska Monika

   Witajcie kochani. Macie czasem ochotę rzucić wszystko w diabły i zaszyć się gdzieś, gdzie choć na chwilę zapomnicie o wszystkich problemach? A może już macie takie miejsce? Dzisiaj kilka słów o „ Męskim obowiązku” autorstwa Angeli Węckiej. Jagoda Worytko zmęczona życiem w mieście i przytłoczona pracą postanawia na jakiś czas wyjechać z Warszawy. Idealnym miejscem na zresetowanie się i naładowanie akumulatorów wydają się być Bory Tucholskie. Jagoda planuje zatrzymać się w domku po dziadkach w Smolnikach. Szybko okazuje sie, że o odpoczynku to Jagoda może jedynie pomarzyć. W miasteczku dzieją sie dziwne rzeczy, a mieszkańcy nie są do niej zbyt przyjaźnie nastawieni. Oprócz Kostka. Chyba. Tak się jej wydaje... Przystojny leśniczy pomaga jej i to niejednokrotnie, a zwykła znajomość szybo przeradza się w romans. Jakie tajemnice skrywa miasteczko? Czy Jagodzie grozi niebezpieczeństwo i czy może ufać Kanstantemu? Świetna książka. „Męski obowiązek” to połączenie romansu z thrillerem. Autorce udało się stworzyć niesamowicie ciekawą i wciągającą fabułę. Nie mogłam się oderwać od lektury. Książka posiada specyficzny klimat, który hipnotyzuje aurą tajemniczości. Czytając książkę przed oczami pojawiały mi się obrazy gęstych lasów otaczających małe, drewniane domki, porośnięte tatarakami jezioro i przydomowe ogródki. I choć w Borach Tucholskich nigdy nie byłam to tak właśnie wyobraziłam sobię to miejsce. Podczas czytania można wyczuć, że tereny te nie są autorce obojętne. Klimat to nie wszystko co zaskoczyło mnie w tej powieści. Dużym plusem są również bohaterowie. Szczególne interesująca jest kreacja Jagody, która przeżyła w dzieciństwie traumę. Mimo terapii nie wyleczyła się z niej w pełni. Miewa stany lękowe i nawiedzają ją koszmary. Jej życie towarzyskie nie zalicza się do udanych, a związki zazwyczaj nie trwają zbyt długo. Natomiast w pełni oddaje się pracy. Jest dumną posiadaczką własnej firmy. Jej pobyt w Smolnikach jest dowodem na to, że ma niebywałą zdolność do pakowania się w kłopoty. Na szczęście czuwa nad nią Kostek i niczyma rycerz w srebrnej zbroi ratuje ją z wszelkich opresji. Konstanty Tiede, leśnik z wyboru. Nie wyobraża sobie, że mógłby zajmować się czymś innym. Zawsze służy pomocą czy to w narąbaniu drwa czy w rozmasowaniu stłuczonego tyłka 😊. Pracowity i bardzo tajemniczy. Do tego stopnia tajemniczy, że po przeczytaniu książki ja nadal nie potrafię stwierdzić czy mu ufam... Zakończenie zaskakujące. Jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy tej dwójki. Jeżeli szukacie romansu z mrocznymi wydarzeniami i tajemnicami w tle to polecam wam serdecznie „ Męski obowiązek”. Mnie ta książka pozytywnie zaskoczyła i z chęcią sięgnę po kontynuację.

6. Recenzja: eroticbookslover, SZAFFFA ANETA BONDARENKO

   Trzydziestoletnia Jagoda ucieka od warszawskiego zgiełku, niepowodzeń i ciągłego szukania miłości, przeprowadzając się w Bory Tucholskie do domu swoich zmarłych dziadków. Od samego początku, dziewczyny trzyma się zła passa, kłopoty z samochodem i inne nieprzyjemne okoliczności, jednak to pikuś przy tym co spotka ją później. Dziwnie zachowujący się sąsiedzi, sołtys nie wzbudzający zaufania, może tylko leśniczy, który nota bene, wcześniej wyratował ją z opresji, dostarcza jej ognistych wrażeń. Prawdopodobnie to co dzieje się wokół może mieć związek z przeszłością jej rodziny, ale teraźniejszość, też podsuwa co coraz to nowe niewiadome. Czy przyjazd do Smolnik, był dobrym posunięciem? Jakie tajemnicy skrywa to miejsce i jego mieszkańcy? Jedno jest pewne, Jagoda nie będzie się nudzić, a nawet będzie musiała się zmierzyć z swoimi, ale nie tylko demonami przeszłości. Książka wciąga od pierwszych stron, zagadkowe sytuacje i pojawiające się ciągle znaki zapytania. No i przystojny leśniczy, który oprócz dawania siebie, może skrywać swoje mroczne tajemnice. Wybierając się w Bory Tucholskie uważajcie, na wszystko w okół. Miejcie oczy i uszy szeroko otwarte, a może i Wam uda się odkryć prawdę. Zaskakujące zakończenie, które zwiastuje rozwiązanie, bądź wręcz przeciwnie, jeszcze większe zagmatwanie tej historii. To moje drugie spotkanie z twórczością autorki i mam nadzieję, że nie ostatnie. Gorąco polecam, bo ja osobiście, bardzo lubię książki, których fabuła dzieje się w Polsce.

7. Recenzja: sylwiassssss, KAZIMIERCZAK SYLWIA

   " Czy ktoś zdąży mnie stad wyciągnąć? Czy ktoś zauważy, że tu jeszcze przed chwila walczyłam o oddech?" " Idealna lektura dla miłośniczek mocnych wrażeń i dzikich leśnych ostepów..." ale nie tylko... "Wiedziałam jednak, że jeszcze coś się stanie. Coś przyjdzie, może znad jeziora, może z lasu. Czegoś nie zatrzymam...." Bory Tucholskie przywitały trzydziestoletnią Jagodę Worytko od zakopania się w leśnej drodze pełnej piachu, w totalnym odludziu bez możliwości pomocy od kogokolwiek. Instynkt przetrwania, który płynie w jej żyłach od pokoleń nie pozwala jej się poddać, a więc bierze sprawy w swoje ręce i dosłownie wmaszerowuje do wioski. Chociaż jakby wiedziała co się tutaj wydarzy raczej odwróciłaby się na pięcie i z powrotem udała by się do Warszawy. Jagoda potrzebuje odpoczynku, zaznania spokoju, bezpieczeństwa po traumatycznych wydarzeniach w swoim życiu, odskoczni od życia w stolicy. Dlatego postanowiła zaszyć się w domu po dziadkach i uporać się z demonami z przeszłości, zregenerować się. Niestety Smolniki nie dadzą jej tego, a w szczególności bezpieczeństwa. Coś jest tu bowiem bardzo, bardzo nie tak. Miejsce jest pełne ponurych tajemnic, sytuacji, nawet mieszkańcy wsi są bardzo dziwni i na pewno nie chcą nikogo dopuścić do siebie wręcz dają jej do zrozumienia, że będzie najlepiej jak wyjedzie. Dziewczyna bardzo szybko się przekonuje że miejsce jest bardzo tajemnicze. Kiedy zaczynają się jej przytrafiać niespotykane rzeczy - oparta o barierkę, która okazuje się przegnita lub podpiłowana wpada do wody, a to widzi tajemniczą postać w nocy nad jeziorem. Czy naprawdę w wiejskiej świetlicy widzi trupa? Zaczyna się zastanawiać nad swoim stanem psychicznym chwilami obawia się, że ma zwidy. Dodatkowo romans z przystojnym leśniczym o zielonych oczach nie pomaga jej wręcz zaczyna zauważać, że ma coraz bardziej tajemnic, a przypadkowe zdarzenia zaczynają ją przerażać. Jagoda jest bardzo upartą osobą i postanawia zostać i dowiedzieć się co naprawdę się dzieje. Łatwo nie będzie. Kim jest leśniczy Kostek? Co z tym wspólnego ma sołtys? Dlaczego dochodzi do tajemniczych zniknięć? i najważniejsze co z tym wszystkim mieli wspólnego jej dziadkowie? Na wszystkie pytania otrzymacie odpowiedź w książce " Męski obowiązek" Angela Węcka. Książka łączy kilka gatunków literackich od sensacji, kryminał po romans. Typowym romansem na pewno nie jest. Pierwsza moja styczność z twórczością autorki i na pewno nie ostatnia. Bardzo mi się podoba styl pisania i cała fabuła książki, czytając ją chwilami miałam dreszcze jakby ktoś się czaił mi za ramieniem. Podczas czytania różne emocje można odczuć wręcz chwilami miałam wrażenie, że jestem tam razem z nimi, aż ciarki po plecach przechodzą. Autorka serwuje nam mieszankę emocji totalny chaos od bólu, cierpienia, niedowierzania po żal, strach i przerażenie. Chociaż na początku akcja rozkręca się powoli to z każdym rozdziałem nabiera tempa to daje nam zatopić się w książce, którą czyta się bardzo szybko. Ciekawym zaskoczeniem jest to, że opisane niektóre zdarzenia wydarzyły się naprawdę i poznajemy tajemnice tego miejsca gdzie są sytuacje chwilami bardzo niezrozumiałe. Same lasy są bardzo tajemnicze wydające dziwne dźwięki oraz dzikich zwierząt ukrytych między drzewami. Poznajemy również znaczenie imienia Jagoda - a to nie jest przypadek. Zakończenie książki troszkę mnie zdezorientowało i zaskoczyło ale mam nadzieję, że autorka wyjaśni nam to wszystko w następnym tomie, nawet tutaj była aura tajemniczości. Czekam z niecierpliwością na kontynuacje i oczekiwanie czym nas autorka jeszcze zaskoczy. Polecam każdemu tą książkę myślę, że nie jednej osobie się spodoba. Do zaczytania .....

8. Recenzja: lawendowa_polana_książek, Machowska Patrycja

   Główna bohaterka Jagoda opuszcza Warszawę i przyjeżdża do chatki dziadków, znajdującej się w Borach Tucholskich. Chce zaznać spokoju i odpocząć od problemów. Jednak czy naprawdę odpocznie? Już na samym początku zakopuje samochód w piachu i musi iść prosić o pomoc. Dzięki temu poznaje przystojnego leśnika Kostka. Domek miał nieść ukojenie, spokój, ale czy tak naprawdę jest? Do tego wszystkiego dochodzą tajemnice, które skrywają Smolniki. Jagoda postanawia się dowiedzieć o co w tym wszystkim chodzi. Czy jej się to uda? Co ukrywa to miejsce? Czy jest tu bezpiecznie???? Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i nie wiem dokładnie jak ocenić tą książkę. Możliwe, że spodziewałam się czegoś innego, niż dostałam. Na początku pragnę zaznaczyć, że książka NIE JEST ZŁA! Po prostu nie wpadła całkowicie w moje gusta. Było kilka absurdalnych momentów, jak jedno zbliżenie bohaterów. NO HALO! Tak samo główna bohaterka. Momentami tak strasznie irytująca. Sama twierdzi, że stawia na swoim, jest wyszczekana, a jak przychodzi co do czego to podwija ogon i jest potulna jak baranek. Możliwe, że jakby rozciągnąć niektóre wątki i bardziej je wyjaśnić to byłoby to ciekawsze. ALE ma też ona swoje plusy. Podobał mi się wątek kryminalny. Niby nie do końca kryminał, ale jednak był i mi się spodobał. Przyznam się, że przez chwilę myślałam, że to był podejrzanym, jednak się myliłam. 😂 Super też jest notatka na końcu od autorki, że wydarzenia zawarte w książce wydarzyły się naprawdę! Wow! Jest to pierwsza część dylogii i wydaje mi się, że sięgnę po dalszą część. Dlaczego? Spodobała mi się końcówka, która jednak pozostawia czytelnika z chęcią w sercu na dalszy ciąg… Moja ocena 7/10 ✨

9. Recenzja: Czytam.nalogowo, Agnieszka Bartosik

   Lubicie klimat tajemniczego lasu w książkach? "Męski obowiązek" może być, więc czymś co Wam się spodoba. Jest to pierwszy tom Dylogii Tucholskiej i zarazem moje pierwsze spotkanie z autorką. Jagoda Worytko wyjeżdża z tętniącej życiem Warszawy by odpocząć, uporządkować myśli i zdystansować się od miasta. W Borach Tucholskich ma dom po babci i tam właśnie postanawia zaszyć się na jakiś czas. Jednak Smolniki kryją wiele tajemnic, a wypadki chodzą tu po ludziach znacznie częściej niż powinny... Dość wolny początek książki zdecydowanie rekompensuje końcówka, w której dzieje się aż nadto. Autorka powoli buduje napięcie, wodzi nas za nos by ostatecznie zrzucić na nas bombę. "Męski obowiązek" łączy w sobie sensację z romansem, wplata się w to również wątek kryminalny. Gorący Pan Leśniczy, tajemnice, zaginięcia, sąsiadka czarownica i ona. Ciekawska dziewczyna z miasta. Takie połączenie gwarantuje, że nie będziecie się nudzić. Autorka świetnie przedstawia też ludzi z wioski, którzy tworzą zamkniętą, hermetyczną społeczność, ich stosunek do nowoprzybyłych i to jak jedna osoba o wyższym statusie może podporządkować sobie całą okolice. Jeśli szukacie czegoś ciekawego i lekkiego to zdecydowanie możecie sięgnąć po "Męski obowiązek". Nie jest to może historia, która zostanie ze mną na długo jednak naprawdę miło spędziłam z nią czas.

10. Recenzja: Mrs_karczmarczyk, Karczmarczyk Angelika

    W związku z tym mam dla Was recenzję książki, którą miałam okazję nadrobić pomiędzy świętami. ,,Męski obowiązek" to erotyk, który wciąga już od pierwszych stron. Fabuła skrywa w sobie pewną tajemnicę do rozwiązania, więc pojawia się też wątek kryminalny, który podkreśla całą historię książki. Książkę czyta się bardzo lekko, szybko i przyjemnie. Cała akcja toczy się w Borach Tucholskich. Czytając lekturę można wyobraźnią przenieść się do tego miejsca. Akcja jest dynamiczna, pełna napięcia, tajemniczosci i pikanterii. Lubię połączenia, w których przeplata się romans z kryminalną zagadką.

11. Recenzja: MÓJ.KSIĄŻKOWY.RAJ, Bocian Agnieszka

    "Męski obowiązek" to najnowsza propozycja od Angeli Węckiej. Na co dzień Jagoda Worytko prężnie rozwija swoją firmę w Warszawie. Zmęczona swoim dotychczasowym życiem i przeszłością, zamierza odpocząć. Schronienie znajduje w Borach Tucholskich w domu swoich nieżyjących już dziadków. Jednak szybko okazuje się, że w tej małej wiosce o nazwie Smolniki spokoju nie znajdzie, a wręcz przeciwnie. Ta mała wioska przepełniona jest mrocznymi tajemnicami, a Jagoda będzie musiała się zmierzyć z nową rzeczywistością... "Męski obowiązek" to powieść z pogranicza romansu i thrillera, bo szczerze mówiąc samą historie trudno mi zakwalifikować do jakiegoś konkretnego gatunku. Ale wiecie... nie ma tego złego, bo przez tą panującą tu różnorodność, książkę naprawdę dobrze się czytało. Wróćmy trochę do fabuły - przez to, że nasza bohaterka ucieka od swojego napiętego życia w Warszawie i zaszywa się w domku w lesie i "uwaga" jest tam sama jak palec (!) to poniekąd może to wzbudzać lęk i strach. W końcu ona jest tam zdana tylko na siebie. Owszem mieszkają tam w pobliżu ludzie, jednak nie do końca można im zaufać. Na dodatek Jagoda dostrzega, że miejsce, gdzie przyszło jej zamieszkać jest podejrzane i dzieją się tu dziwne rzeczy, a w miasteczku panuje dziwna zmowa milczenia. W takich mrocznych momentach wyczuwamy tą nutę thrillera, która przypadła mi najbardziej do gustu. Teraz przejdźmy do romansu. Wiecie tam, gdzie jest samotne dziewczę, aż się prosi żeby pojawił się kawaler! Voilà... jest i on! Kostek, bo o nim mowa to przystojny, a zarazem tajemniczy Pan leśniczy, który zawróci Jagodzie w głowie. Jednak czy jemu dziewczyna będzie mogła zaufać? Tego będziecie musieli dowiedzieć się już sami - zdradzę tylko, że ich relacje nie będą należeć do prostych. Jako ciekawostkę dodam, że nie bez znaczenia jest również imię naszej bohaterki "Jagoda" i cała historia z nim związana, więc to też warto sobie doczytać. Wydaje mi się, że nie będzie to już zaskoczeniem, jak powiem, że ta historia nie skończy się na jednym tomie. O nie. Przyjdzie jeszcze czas na spowiedź między kochankami... ❤🔥

12. Recenzja: ksiazka_pachnie_kawa, Jaroszewska Martyna

    Dzień dobry Kochani. Jak Wam mija kolejny tydzień stycznia? Ile już książek przeczytaliście? Ja już przeczytałam 4 książki w tym miesiącu. Jak na razie passa czytelnicza mi sprzyja, ale jak długo tego to i najstarsi górale nie wiedzą. Dzisiaj mam dla Was recenzję książki Angeli Węckiej „Męski obowiązek". To pierwszy tom rozpoczynający „Dylogię Tucholską". „Męski obowiązek” to historia Jagody Worytko, która chcąc odpocząć od warszawskiego zgiełku, przeprowadza się do swojej rodzinnej miejscowości — Smolniki. Ale! Kobieta nie tylko ucieka od zgiełku miasta, chce stawić czoła swoim demonom przeszłości, uporać się z rodzinną tragedią i zamknąć pewien rozdział w swoim życiu. Niestety, zabita dechami wioska w dziczy nie wita jej ciepło. Nie zapewnia jej też wytchnienia ani odrodzenia. Ani tym bardziej bezpieczeństwa. Coś jest tu bowiem bardzo, bardzo nie tak. O tym, że Smolniki to nie bajkowy koniec świata, a raczej miejsce pełne ponurych tajemnic, Jagoda przekonuje się szybko. I boleśnie ― gdy opiera się o barierkę, która okazuje się przegnita lub… podpiłowana, i wpada do jeziora. Potem jest tylko dziwniej. Czy w wiejskiej świetlicy Jagoda naprawdę widzi trupa? Czy jej starsza sąsiadka Lipska jest jedynie nieszkodliwą starszą panią? A może, jak opowiadają miejscowi, to groźna wiedźma? Worytko czuje, że popada w paranoję. W utrzymaniu zdrowia psychicznego wcale nie pomaga jej romans z Kostkiem, przystojnym leśnikiem o intensywnie zielonych oczach… Przyznam szczerze, że przez pierwsze trzy rozdziały nie mogłam się wkręcić w tę historię. Jakoś tak strasznie mi się dłużyła i nic się nie działo. Jednak nie odłożyłam jej i dałam szansę. Może a nuż się coś wydarzy, może jeszcze się rozkręci. Jednak i tym razem przeczucie mnie nie myliło, im dalej tym akcja bardziej się rozkręca. Coraz więcej spraw wychodzi na jaw, co raz więcej zagadek i pytań pojawia się w tej historii. Na początku akcja rozkręcała się bardzo powoli tylko po to, żeby później wkroczyć z wielkim hukiem. Angela Węcka w tej książce zawarła tak wiele uczuć i emocji — ból, strach, niepewność, żal i smutek. To książka, która łączy w sobie kilka gatunków literackich — kryminał, romans, sensacja. Kolejny raz mamy do czynienia z tym, jak niechętnie zamknięta społeczność podchodzi do nowicjuszy, nowych mieszkańców. Pokazuje jak łatwo sterować tak małą miejscowości, jak łatwo ją zastraszyć i przekupić. Jak bardzo mieszkańcu uzależnieni są od jednej osoby i zamknięci na nowe. „Męski obowiązek” to bardzo dobrze skonstruowana powieść obyczajowo — romansowo — kryminalna, z ciekawymi i dobrze wykreowanymi bohaterami. Z nutą tajemniczości i momentami z nutką grozy. Mam nadzieję, że kolejny tom będzie jeszcze lepszy od pierwszego. Czekam z niecierpliwością. A Was zachęcam to zapoznania się z tą historią.

13. Recenzja: jestem_molem, Dejka Daria

    A Wy chcielibyście czasem rzucić to wszystko i wyjechać w... Bory Tucholskie? 🤎 RECENZJA 🤎 Jagoda Worytko porzuca dotychczasowe życie w tłocznej stolicy i wybiera się w Bory Tucholskie. Na jej drodze pojawia się szereg niefortunnych zdarzeń oraz...przystojny leśniczy. Czy uda jej się złapać trochę wytchnienia mieszkając w głębi lasu? Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy wioski? Czy jej sąsiadka naprawdę jest wiedźmą?🤎 Bardzo polubiłam się z tą książką. Już od pierwszych stron wiedziałam, że tak będzie. Autorka stopniowo wprowadza nas w sielski klimat życia na wsi. Ten pozorny spokój zakłócają jedynie nieszczęśliwe, ale zarówno ciekawe wypadki głównej postaci. Bory Tucholskie, perypetie mieszkańców wioski, tajemniczy las, fajnie wykreowana bohaterka, romans z leśnikiem. To cechy tej książki, które zaplusowały u mnie już na samym początku. Bardzo intrygujący okazał się również wątek z dzieciństwa bohaterki. Autorka ma bardzo przystępny i ciekawy styl pisania. Naprawdę przyjemnie czytało mi się tę książkę. Czyta się ją niezwykle szybko, jest bardzo wciągająca. Opisy nie są ani za długie, ani zbyt powierzchowne, a dialogi są dość intrygujące. Cała historia wydaje się być bardzo autentyczna za sprawą spójnej i logicznej fabuły. Miejsce akcji jest bardzo klimatyczne i tworzy świetny nastrój. Zakończenie wstrząsnęło mną totalnie, było zaskakujące. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Polecam miłośnikom książek obyczajowych z elementami budzącymi mały dreszczyk.

14. Recenzja: magixx_book, Adamska Magda

    Jagoda porzuca Warszawę i szuka spokoju w zabitych dechami Borach Tucholskich. Wioska nie napawa jej optymizmem. Na dodatek w około zaczynają dziać się dziwne rzeczy : wpada do jeziora, widzi trupy, a jej sąsiadka podobno jest wiedźmą. Jagoda coraz bardziej boi się, że popada w paranoję, a jej romans z leśnikiem - Kostkiem, wcale nie pomaga jej w utrzymaniu równowagi psychicznej. W tej historii znajdziemy połączenie kilku gatunków literackich : obyczajówka, romans i trochę kryminału. Okazało się to świetnym zabiegiem. Autorka tak poprowadziła fabułą, że ciekawość pcha czytelnika przez kolejne strony. Intrygująca główna bohaterka, to kobieta, która nie boi się walczyć o siebie. Jest silna i zdeterminowana. Fakt, iż niektóre wydarzenia nie były jedynie fikcją literacką podsyca ciekawość czytelnika. Jeśli lubicie takie połączenia różnych gatunków to myślę, że książka wam się spodoba. Polecam ❤️

15. Recenzja: https://www.zaczytanapatka.blogspot.com, Patrycja Stolarz

    Jagoda Worytko jest rzemieślnikiem. Wraz ze swoją ekipą stworzyła firmę, w której planuje i projektuje designerskie produkty. W końcu ma dość i chce zmienić coś w swoim życiu, uciec z przytłaczającej ją Warszawy. Ma za sobą trudną i traumatyczną przeszłość. Wizja rzucenia wszystkiego i wyjechania w bezpieczne Smolniki kończy się utratą panowania nad pojazdem i zakopania w piasku. Z opresji ratuje ją tajemniczy leśnik Konstanty Tiede. Życie w nowej rzeczywistości nie jest dla niej łaskawe. Tajemnicze zebranie, na które nie pozwolono jej wejść tylko potęguje ciekawość kobiety. To nie koniec dziwnych wydarzeń. Z trudem uchodzi z życiem, gdy stojąc nad jeziorem przypadkiem zauważa mężczyznę z zakrwawioną koszulą. Ktoś chce podważyć jej pamięć. Jagoda wie co widziała i nie da sobie wmówić, że to nieprawda. Leśniczy Kostek w dodatku wciąż insynuuje, że nie jest to miejsce dla kogoś takiego jak ona. Po okolicy krążą historie z morderstwami i zaginięciami w tle. Coś ją tam trzyma, wywołuje lęk, przywraca traumy ale i intryguje. Miały to być zwyczajne, spokojne wakacje od życia. Stają się powoli koszmarem... Las bywa jednocześnie tajemniczy i złowrogi. Spacer wśród drzew, zanurzenie się w leśną szczególną atmosferę, wkroczenie na leśną ścieżkę potrafią poprawić samopoczucie, zmniejszyć zmęczenie i uczucie niepokoju. Złowroga zielenina, grząska ziemia, niezmącona tafla jeziora. Zwykłe na pierwszy rzut oka Bory Tucholskie noszą w sobie tajemnicę. Główna bohaterka znalazła się jednak w nieodpowiednim miejscu i o nieodpowiedniej porze. Niestety jej życie prywatne to kołowrotek, który ma swój początek w przeszłości. Jedno zdarzenie zmienia wszystko. Na jaw wychodzą kolejne tajemnice a ich tempo nie pozwala stwierdzić, komu można zaufać. Ból, żal, smutek, ukryte intrygi, zamknięta społeczność z niechęcią patrząca na przejezdnych. Angela Węcka stworzyła powieść, która jest połączeniem kilku gatunków - romansu, sensacji i kryminału. "Męski obowiązek" to książka, która jest zróżnicowana na wielu płaszczyznach. Pozwala wtopić się do tajemniczego świata i składać układankę, której rozwiązanie nie będzie łatwe. Autorka zmusiła mnie do intensywnego myślenia. Nie pozwoliła odpocząć. Rozwiązanie zagadki wydawać by się mogło było na wyciągnięcie ręki - jakże się myliłam... Już na samym początku miałam swoje typy, uparcie szłam za nimi i jakie było moje zaskoczenie na końcu! Fabuła zawiera sporo wątków pobocznych, które śledzi się z zapartym tchem. Dzięki temu, że historia liczy zaledwie 210 stron, pochłonęłam tę książkę w jeden wieczór (co już o czymś świadczy). "Męski obowiązek" to doskonale skonstruowana powieść obyczajowo - kryminalna. Książka mimo, że nie oferuje wartkiej akcji i szokujących jej zwrotów, przyciąga ciekawymi bohaterami, przemyślaną konstrukcją i fragmentami, które z ogromną ciekawością pochłaniałam. Do gustu bardzo przypadł mi styl i język jakim operuje autorka. Wszystko jest spójne i dodatkowo towarzyszy temu nuta tajemniczości. Angela Węcka potrafi przykuć uwagę odbiorcy. Stopniuje napięcie, tworzy dynamiczne i naturalne dialogi a także plastyczne i ciekawe opisy. Czekam na kolejną część!

16. Recenzja: wredna books, Szwarc Justyna

    "Męski obowiązek" Jakiś czas temu miałam okazję czytać swoją pierwszą książkę autorki i wtedy postanowiłam, że sięgnę po następne. Muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Ta historia jest wciągająca od samego początku, a połączenie romansu z kryminałem, tudzież thrillerem jest bardzo w moim guście. Nie czytałam opisu i z jakiegoś powodu byłam przekonana, że to jest typowy romans, jednak ta powieść mnie miło zaskoczyła. Seksowny leśnik poczuwa się do obowiązku, by ratować niewiastę z opresji. To tak w skrócie, bo tak naprawdę w tej powieści znalazłam o wiele więcej, niż się mogłam spodziewać. Autorka stworzyła niesamowity klimat małomiasteczkowej społeczności do której główna bohaterka, Jagoda próbowała się wpasować. Intryg i tajemnic z pewnością tu nie zabrakło, a z każdą kolejną stroną utwierdzam się w przekonaniu, że wiem coraz mniej, bo na każdym kroku pojawiały się nowe fakty. Nie będę jednak zdradzać fabuły, która swoją drogą jest dość zawiła i dającą dla myślenie. Całość jest wciągająca i czytało się ją szybko i z ogromną przyjemnością. Mam zamiar sięgnąć po kolejną książkę Angeli Węckiej i zdecydowanie chcę przeczytać drugi tom dylogii Tucholskiej, bo zakończenie pozostawiało mnie z wieloma pytaniami kłębiącymi się w głowie. Serdecznie polecam "Męski obowiązek"!

17. Recenzja: zapiski-ksiazkoholiczki.blogspot.com, Julita Sobolewska

    Dzięki uprzejmości wydawnictwa Editio Red miałam przyjemność przeczytać książkę Angeli Węckiej "Męski obowiązek". Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Miałam już przyjemność czytać zarówno debiut jak i kolejne tytuły takie jak "Ostry" czy też "Na jej rozkazy". Mam jeszcze trochę zaległych tytułów ale wiem, że niedługo równie je przeczytam. "Męski obowiązek" to nieco inny utwór z pod pióra autorki. Początkowo można myśleć, że jest to klasyczna powieść obyczajowa, jednak nic z tego. Owszem, pojawiają się gorące sceny jednak nie stanowią one większości w powieści. Po prostu są jednym z jej elementów. Autorka, tym razem porusza się w świecie gdzie intryga goni intrygę. Nie tworzy szablonowych postaci. Jagoda to bizneswoman ze stolicy, prowadząca dobrze prosperującą firmę. Jednak pod tą skorupą skrywa się dziewczyna, która jako dziecko przeżyła ogromną tragedię i do tej pory nie jest w stanie się z tym pogodzić. Jest opiekuńcza, wybuchowa, gwałtowna, czuła. Stara się na co dzień funkcjonować normalnie. Jednak nie zawsze jest to możliwe. Gdy już myśli, że jej życie jest na tyle uporządkowane i nic i nikt nie jest w stanie jej zaskoczyć trafia w wir intryg i sekretów. Z pozoru spokojna wioska skrywa wiele sekretów. Czy Jagoda dokończy śledztwo dziadków i czy ich śmierć była czystym przypadkiem? Ta książka to istny rollercoaster. Prócz tej całej kryminalnej otoczki jaka zaczyna się roztaczać wokół wioski, pojawia się też postać leśnika, który przyciąga do siebie Jagodę. Jednak dziewczyna nie wie, że on również skrywa pewne tajemnie. Z resztą jak sami widzicie "Męski obowiązek" to nie jest typowa powieść obyczajowa ani też rasowy kryminał. Jest to typ powieści pomiędzy. Nie ukrywam, że bardzo mi się spodobała, mimo lekkich problemów na początku lektury. Po prostu przepadłam i pochłonęłam ja bardzo szybko. Jest to kolejna książka autorki, do której z miłą chęcią za jakiś czas wrócę. Jest jednak jeden szczegół który mi umknął podczas lektury a mianowicie, że książka to dylogia. Myślałam, że zbliżajac się do końca książki poznam finalne zakończenie. Niestety muszę poczekać na kontynuację, która jeszcze nie powstała. Jednak mam nadzieję, że niedługo trafi w moje ręce. Jak w posłowie autorka wspomina, w książce znajdziemy kilka odniesień do jej prywatnego życia, dzięki czemu lektura robi się bardziej fascynująca. W końcu autorka wpuszcza nas chociaż na trochę do swojego prywatnego świata. Gorąco polecam lekturę "Męskiego obowiązku" każdemu kto lubi obyczaj z nutą kryminału. Prezycje z jaką autorka operuje słowem widać tutaj na każdym kroku. Jednak nie ma co się dziwić. Przemawia tutaj doświadczenie jak i warsztat. Przyznam, że nie mogę się doczekać dalszych losów Jagody i Kostka.

18. Recenzja: Shh_xd, Karczmarczyk Natalia

    ✨"Męski obowiązek" Zacznę może od samego końca - autorka zakończyła ten tom w taki sposób, że nie wiedziałam, czy mam krzyczeć, czy gryźć paznokcie 😉 Bardzo emocjonująca i wzruszająca dla mnie książka. Sposób, w jaki autorka opisała, to co spotkało bohaterów, łamie serce i nie jestem w stanie o tym zapomnieć. Autorka jest mistrzynią zakończenia w takim momencie, żeby ciekawość nas zżerała i pozostawia w stanie zawieszenia w oczekiwaniu na kolejny rozdział. Mnie zaparło dech i odzyskam, go, dopiero kiedy przeczytałam ją do końca. Ogromnie zachęcam was do przeczytania😉

19. Recenzja: sowka.jowitka, Bera Jowita

    "Męski obowiązek" Angela Węcka Jagoda Worytko to trzydziestoletnia kobieta. Skupiając się na karierze i rozwoju swojej firmy nie związała się z żadnym mężczyzną. Opuściła Warszawę przyjeżdżając w  Góry Tucholskie,   do domku po swoich zmarłych dziadkach, aby odpocząć i nabyć nowych umiejętności survivalu w terenie. Konstanty Tiede  to dobrze zbudowany, od pracy fizycznej, przystojnym mężczyzna. Pracuje  jako leśniczy, z chęcią pomaga innym. Początki w nowym miejscu  nie były dla Jagody  lekkie. Najpierw wypadek,później  burza która zrobiła spustoszenie na podwórku. Mieszkańcy wioski, którzy  niezbyt sympatycznie  odnoszą się do obcych. Niepokojąca była różnież atmosfera panująca w  Smolnikach, i jej tajemnice. Ewidentnie w jej nowym miejscu zamieszkania działo się coś niedobrego, coś co mieszkańcy chcieli ukryć. Czy Smoleńsko kryje w sobie tajemnice?  Czy Jagoda odnajdzie się w mojej rzeczywistości? Kim tak naprawdę jest Konstanty? Książka ma ciekawą fabułę jednak moim zdaniem akcja jest zbyt wolna.  Dopiero w połowie książki zaczęłam się w nią wciągać. Uważam, że było w niej zbyt dużo opisów a zbyt mało dialogów.  Jednak tajemnice które kryły Smolniki były bardzo ciekawe. Plotki i historię które trafiały do uszu Jagody były przerażające.  Postać Jagody wykreowana była na bizneswoman z Warszawy, która również dobrze radzi sobie mieszkając w wiosce. Niestety zbyt często wpadała w kłopoty, z których ratował ją leśnik.  Tych kłopotów autorka zastosowała  nam naprawdę dużo co w moich oczach z głównej bohaterki robiło niezdare albo pechowca. Jeśli chodzi o postać Konstantego to nie ufałam mu. Zawsze dziwnym trafem  pojawiał sie wtedy gdy Jagoda potrzebowała pomocy. Znał tajemnice małej wioski i wydawaloby się, że przymykał na nie oko. Moim  zdaniem był równie dziwnym człowiekiem jak inni mieszkańcy Smolnika. Podsumowując  mimo interesujacej fabule i ciekawemu  zakończeniu książka ta nie porwała mnie, ale czytało ją się dobrze. Dlatego też  z pewnością sięgnę po kolejną część. 

20. Recenzja: zakochanawksiazkach1991, Powalska Paulina

    Jagoda postanawia przeprowadzić się w Bory Tucholskie, gdzie planuje zaznać spokoju. Jednak nic nie układa się po jej myśli, dodatkowo zaczynają dziać się dziwne rzeczy, które tylko potęgują w Jagodzie przerażenie. Jakie tajemnice odkryje kobieta? Jak wpłyną na jej życie? To tak naprawdę moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je za udane. Stworzyła ciekawą fabułę z bohaterką, którą polubiłam od początku, to pełnokrwista, charakterna kobieta, posiadająca problemy, zatem łatwo się z nią utożsamić. Muszę przyznać, że sytuacje, które przytrafiały się Jagodzie mimo tego, że przeważnie były niebezpieczne, często sprawiały, że miałam uśmiech na twarzy, bo jak można mieć takiego pecha, prawda? Jednak zagłębiając się w fabułę coraz dalej można dostrzec, że te rzeczy nie działy się przypadkowo. Autorka w świetny sposób budowała w czytelniku napięcie - wioska w której zamieszkała Jagoda kryje w sobie wiele tajemnic, a stopniowe ich ujawnianie bardzo mi się podobało i skłaniało tym samym do dalszego czytania. Przyznaje, że sama często miałam ciarki na ciele czytając rzeczy, o których dowiadywała się o Smolnikach i jego mieszkańcach Jagoda. Zakończenie "Męskiego obowiązki" bardzo mnie zaintrygowało i nie mogę się wprost doczekać kiedy na rynku czytelniczym ukaże się drugi tom Dylogii Tucholskiej.

21. Recenzja: Lubię To Czytam, Siwak Natalia

    Znacie powiedzenie "rzucić wszystko i uciec w Bieszczady"? Jagoda - główna bohaterka porzuca wszystko i wyprowadza się do Borów Tucholskich. Dobrze prosperująca firma, uznanie w branży nie pozwalają zapomnieć o braku miłości, samotności, poczuciu straty, które od lat towarzyszy młodej kobiecie. Smolniki witają ją od przykrego incydentu, rozpoczynając tym samym koncert mniejszych, bądź większych wpadek, kiedy to Jagoda musi zapanować nad przewrotnym losem, który nawet nie stara się usuwać jej kłód sprzed nóg. Ciepłe wspomnienia z wczesnej młodości, jakie wiązały się z tą malutką miejscowością tracą blask w starciu z obrazem spojrzenia dorosłego człowieka. Miejscowi nie przyjmują gościa z otwartymi ramionami wręcz przeciwnie, nawet nie starają się ukryć niechęci. Życie w małej miejscowości stanowi swego rodzaju wyzwanie dla Jagody, ponieważ musi mierzyć się zupełnie sama z bardzo przyziemnymi sprawami, o których do tej pory nie zdawała sobie sprawy. Jest upartą kobietą i nie podoba się jej atmosfera panująca w jej nowym miejscu zamieszkania. Stara się dowiedzieć jak najwięcej, jednak spotyka się z oporem oraz niechęcią ze strony mieszkańców. Sielskie, powolne życie w otoczeniu cudownej, dzikiej natury i tajemnica, która zdaje się obejmować zmową milczenia całą wioskę. Autorka pozostawia liczne poszlaki i mylne tropy, tkając pajęczą sieć wokół Jagody i Czytelnika. Początkowo jasny obraz z każdą chwilą zdaje się coraz bardziej mętnieć, zaciemniać i rozmywać swój kształt oraz barwy. Ile musi się wydarzyć, aby miejscowi przerwali zmowę milczenia? Kto ucierpi, kto tutaj jest winny, a kto jest ofiarą? "Męski Obowiązek", to książka łącząca w sobie wiele elementów. Mamy tutaj duże zróżnicowanie bohaterów pod względem charakterów, środowisk z jakich się wywodzą, pełną paletę emocji, uczuć oraz przekonań. Autorka umiejętnie łączy przeszłość bohaterów z ich obecnymi przekonaniami i sposobem myślenia. Stworzyła obraz małej miejscowości, gdzie ludzie znają się od pokoleń, łączy ich wspólna przeszłość, tajemnica, która od dłuższego czasu kładzie się cieniem na wspólnym życiem. Książka napisana jest z pomysłem, dobrze zaplanowana i przemyślana. Klimat mocno odczuwalny i oddziałujący na odbiorcę. Bardzo ciekawa kompozycja, która ciekawi Czytelnika, wciąga i trzyma w swoim świecie. Styl pisania Autorki przyjemny w odbiorze, potrafi zainteresować przedstawioną treścią. Bardzo dobrze się ją czyta, z dużym zaangażowaniem i ciekawością. Najbardziej przeszkadza drobna czcionka, która szybko męczy oczy.

22. Recenzja: Instagram.com/zaczytana_elena, Paulina Kowalew

    Pióro autorki poznałam przy książce "ostry" ( KLIK), która swoją drogą bardzo mi się podobała, bo lubię gotować i oglądać programy kulinarne, a przy takich książkach romans/erotyk ciężko znaleźć taki wątek. Często są powtarzane schematy typu biuro, mafia, więc to było dla mnie coś nowego . Jak tylko pojawiła się możliwość przeczytania innej książki to od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Zapraszam na recenzję "męski obowiązek" . Jak pisałam na początku, styl autorki poznałam przy książce "ostry", która bardzo mi się podobała, tu jest podobnie. Sama książka odbiera trochę od typowego romansu, ale ma wątek kryminalny , no nie do końca, ale to musicie sami przeczytać żeby sprawdzić i ocenić. Główna bohaterka Jagoda Worytko chce uciec od problemów dzięki czemu opuszcza Warszawę i skrywa się w Borach Tucholskich , ma tam dom po dziadkach. Niestety nowi sąsiedzi nie przyjmują jej ciepło , a ta od samego początku ma wrażenie jakby się stało coś złego. Bingo ! Przeczucie ją nie myli. Miasteczko zwołuje naradę, a sąsiadka zaprasza na nie Jagodę. Kiedy wybierała się na owe spotkanie spotkała na swojej drodze mężczyznę, która spotkała wcześniej nim przybyła do miasteczka. Radzi jej, aby nie szła na spotkanie, bo ono jej nie dotyczy, lecz ta wygrywa ze swoją ciekawością i wybiera się tam. W ostatniej chwili przewiduje się jej, że widzi trupa na środku świetlicy. Coś nie daje jej spokoju i coś jej nie pasuje w tym wszystkim. Postanawia spędzić tu więcej czasu i dowiedzieć się więcej rzeczy . Miejscowość skrywa wiele tajemnic, ale też i niebezpieczeństw. Czy taka zmiana wyjdzie bohaterce na dobre ? Czy Jagoda nie popadnie w paranoję ? Niestety postać bohaterki mi nie przypadła do gustu. Po prostu nie lubię osób, które mieszają się w nie swoje sprawy, a taka jest właśnie Jagoda. Oprócz tego jest bardzo niezdarna i na każdym kroku coś sobie robi, mega irytujące to było. Nie chcę Wam za dużo wyjawić, ale jeżeli lubicie intrygi to polecam "męski obowiązek". „Miłość jest źródłem niepowodzeń, upokorzeń i ignorowania własnych potrzeb”.

23. Recenzja: books_my_big_love, Kubera Anna

    Ucieczka, las, przystojny leśniczy, uczucie i wielkie, skrywane od lat tajemnice. Czy ktoś będzie w stanie je odkryć? Jagoda Worytko postanawia odetchnąć od życia w Warszawie i ukryć się w Borach Tucholskich, gdzie znajduje się domek po jej zmarłych dziadkach. Ma nadzieję, że to właśnie w tym miejscu uda jej się zaznać tak potrzebnego spokoju i odpoczynku. Nic bardziej mylnego. Już w pierwszy dzień w Smolnikach dostarcza jej wielu nieprzewidzianych atrakcji, a mieszkańcy przyjmują ją raczej chłodno. Jedyną osobą, na którą może naprawdę liczyć jest przystojny leśnik - Kostek. Jednak relacja z nim z pewnością nie wpływa korzystnie na jej stan emocjonalny. Dodatkowo nie czuję się w tej wsi bezpiecznie, gdyż na każdym kroku upewnia się, że miejsce to jest pełne ukrytych tajemnic, i coś jest zdecydowanie nie tak, jak być powinno. Czy uda jej się odkryć to, co ukryte i czy Kostek okaże się przyjacielem czy raczej dobrze maskującym się wrogiem? „Męski obowiązek” to książka, w której przeplata się kilka gatunków: możemy dostrzec elementy powieści obyczajowej, romansu, ale chyba najbliżej jej do powieści sensacyjno-kryminalnej. Przyznam szczerze, że jej niewielka objętość gdzieś w głowie zrodziła myśl, że historia będzie krótka i przewidywalna, a było zupełnie inaczej. W książce nie zabrakło humoru. Sytuacje, które przydarzały się głównej bohaterce - mimo, że często niebezpieczne, to bawiły mnie do łez. Jednak już od postawienia przez nią nogi w Smolnikach nie opuszczało mnie uczucie niepokoju i trwało aż do końca powieści. Autorka naprawdę świetnie zbudowała klimat małej, zamkniętej na osoby z zewnątrz wioski, która skrywała wielkie tajemnice. Odkrycie tych tajemnic następowało stopniowo, co tylko potęgowało ciekawość i sprawiało, że trudno było oderwać się od lektury. Bardzo przypasował mi również sam styl pisania, który powodował, że książkę czytało się błyskawicznie. Dopełnieniem całości było niewątpliwie dość zaskakujące dla mnie zakończenie. Praktycznie do ostatnich stron nie mogłam się zdecydować, kto jest dobry, a kto zły w całej historii. Długo również było niewiadome, w którą stronę potoczą się skrywane tajemnice i czy ujrzą one światło dzienne. Nie zdradzę jednak, czy zakończenie było szczęśliwe, sami przeczytajcie i się przekonajcie. W moim odczuciu książka była bardzo dobra i czas z nią spędzony z pewnością nie będzie zmarnowany.

24. Recenzja: Opetanaprzezslowa_possessed , Górecka Paulina

    "Męski obowiązek " to druga książka Angeli Węckiej ,którą miałam okazję przeczytać . Wcześniej czytałam książkę "Ostry" i podobała mi się tamta historia. Jednak muszę stwierdzić ,że "Męski obowiązek " to książka totalnie w moim klimacie i w ogólnej klasyfikacji sięga ona dużo wyżej niż "Ostry" choć ten dostał 10/10⭐🤭 Lekki styl w jakim książka jest napisana oraz jej objętość sprawiły, że przeczytałam ją w dosłownie kilka godzin. Fabuła tej książki dzieje się w małej wsi. Uwielbiam takie duszne, małomiasteczkowe a w tym przypadku wiejskie klimaty. Co więcej,książka ta to nie jest zwyczajny romans a moje serce zdobyła niesamowicie utkaną siecią tajemnic. Więc wyobraźcie sobie: mamy wieś, mamy bohaterkę po przejściach a główny bohater to leśniczy (co jest nieczęsto spotykane ), mamy klimatyczny mrok i tajemnice. Taka fabuła i świetny styl pisarski Angeli Węckiej to po prostu fascynujące połączenie. Do plusów muszę też zaliczyć wszechobecny w książce las. Las ma w sobie coś kojącego i niepokojącego, przyciąga spokojem panujacym w nim ale też wywołuje gęsią skórkę. Uwielbiam kiedy w książkach tłem do całej fabuły jest przyroda, czy to las czy góry itp. Książka przypadła mi do gustu i naprawdę miło spędziłam czas podczas lektury "Męskiego obowiązku ". Już przy "Ostrym" polubiłam pióro Angeli i przy tej książce się w tym utwierdziłam. Serdecznie polecam ❤ Moja ocena 10/10 ⭐ choć zasługuje na więcej ❤

25. Recenzja: theex1992, Hapka Justyna

    ,, Musisz uważać w Borach na zło. Ono lubi wysysać wszystko, co pozytywne, zostawiając to, co negatywne”. Witajcie kochani. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki ,,Męski obowiązek” autorstwa Angeli Węcki. Jest to pierwszy tom Dylogii Tucholskiej. Główna bohaterka Jagoda Worytko jest trzydziestoletnią bizneswoman oraz biseksualistką. Prowadzi własną firmę. Młoda kobieta nie planuje życia w związku. Jest osobą upartą i niezależną. Ma za sobą trudną, traumatyczną przeszłość, która nie chce dać o sobie zapomnieć. Pewnego dnia Jagoda zmęczona zbyt szybkim trybem życia postanawia wyprowadzić się z Warszawy do Borów Tucholskich. Ucieka do domku, który odziedziczyła po swoich dziadkach. Jednak ta wieś skrywa pewne tajemnice. Dzieją się tam dziwne rzeczy, które zaburzają spokój Jagody. Pewnego dnia poznaje leśnika Konstantego Tiede, z którym przeżywa upojne chwile. Mężczyzna skrywa pewien mroczny sekret. Kostek jest mężczyzną przystojnym i dobrze zbudowanym. Potrafi poradzić sobie w trudnych sytuacjach. Jego cel życiowy, jak to nazywa ,,męski obowiązek” to pomoc potrzebującym. Czy ten tajemniczy, nieziemsko przystojny mężczyzna o zielonych oczach zawróci w głowie Jagodzie? Czy we wsi doszło do morderstwa? Jaką tajemnicę skrywają Bory Tucholskie? Przekonajcie się sami sięgając po ,,Męski obowiązek”! Znakomita książka. Podobał mi się tajemniczy klimat tej historii. Mnóstwo pytań, mało odpowiedzi. Dalszy ciąg wydarzeń jest jedną, wielką niewiadomą. Znakomicie wykreowani bohaterowie. Są bardzo tajemniczy, z charakterem i problemami. Nie są idealni. Obydwoje mają cele w życiu, do których dążą. I takich bohaterów lubię w powieściach. Książka w trakcie lektury bardzo trzymała w napięciu. Dostarcza mnóstwo emocji Zakończenie tej historii daje czytelnikowi sygnał, że pojawi się kontynuacja tej historii. Polecam!

26. Recenzja: Czerwonowłosa czyta, Hapka Justyna

    ,, Musisz uważać w Borach na zło. Ono lubi wysysać wszystko, co pozytywne, zostawiając to, co negatywne”. Witajcie kochani. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki ,,Męski obowiązek” autorstwa Angeli Węcki. Jest to pierwszy tom Dylogii Tucholskiej. Główna bohaterka Jagoda Worytko jest trzydziestoletnią bizneswoman oraz biseksualistką. Prowadzi własną firmę. Młoda kobieta nie planuje życia w związku. Jest osobą upartą i niezależną. Ma za sobą trudną, traumatyczną przeszłość, która nie chce dać o sobie zapomnieć. Pewnego dnia Jagoda zmęczona zbyt szybkim trybem życia postanawia wyprowadzić się z Warszawy do Borów Tucholskich. Ucieka do domku, który odziedziczyła po swoich dziadkach. Jednak ta wieś skrywa pewne tajemnice. Dzieją się tam dziwne rzeczy, które zaburzają spokój Jagody. Pewnego dnia poznaje leśnika Konstantego Tiede, z którym przeżywa upojne chwile. Mężczyzna skrywa pewien mroczny sekret. Kostek jest mężczyzną przystojnym i dobrze zbudowanym. Potrafi poradzić sobie w trudnych sytuacjach. Jego cel życiowy, jak to nazywa ,,męski obowiązek” to pomoc potrzebującym. Czy ten tajemniczy, nieziemsko przystojny mężczyzna o zielonych oczach zawróci w głowie Jagodzie? Czy we wsi doszło do morderstwa? Jaką tajemnicę skrywają Bory Tucholskie? Przekonajcie się sami sięgając po ,,Męski obowiązek”! Znakomita książka. Podobał mi się tajemniczy klimat tej historii. Mnóstwo pytań, mało odpowiedzi. Dalszy ciąg wydarzeń jest jedną, wielką niewiadomą. Znakomicie wykreowani bohaterowie. Są bardzo tajemniczy, z charakterem i problemami. Nie są idealni. Obydwoje mają cele w życiu, do których dążą. I takich bohaterów lubię w powieściach. Książka w trakcie lektury bardzo trzymała w napięciu. Dostarcza mnóstwo emocji Zakończenie tej historii daje czytelnikowi sygnał, że pojawi się kontynuacja tej historii. Polecam!

27. Recenzja: m.oniska__czyta__, Boćwińska Monika

    Fabuła jest ciekawa i niebanalna. Wciągnęła mnie od samego początku, ciężko było się oderwać. Styl autorki jest lekki i przyjemny, co sprawia że przez fabułę się przepływa. Czyta się ją wręcz błyskawicznie. Bohaterowie są dobrze wykreowani, bardzo realistyczni. Historia jest pełna tajemnic, sekretów. Nie mogę się doczekać kontynuacji, bo na razie czuję niedosyt. Fajna historia.

28. Recenzja: Ksiazkowy_raj_asi , Walas Joanna

    Nasza główna bohaterka Jagoda obrała kierunek w stronę Borów Tucholskich. Porzuciła stolicę, własną firmę i przeniosła się do małej wsi do domku letniskowego po dziadkach. Jednak jej demony przeszłości nie odpuściły do końca, a ona sama poczuła, że miejscowość i mieszkańcy skrywają jakąś tajemnice. Nie poczuła się komfortowo, nie odetchnęła z ulgą w dziczy.  Kobieta wdaje się w romans z leśniczym i ściągnie na siebie kłopoty. Brzmi kusząco? Jak myślicie, co skrywają mieszkańcy? Przed czym ucieka Jagoda Worytko?  Czy przeszłość odpuści?  Po okładce sądziłam, że dostanę jakiś kryminał z nutką romansu w tle. A dostałam połączenie romansu z obyczajówką z dodatkiem kryminału przeplatanych prawdziwą historią. Wiele wątków, w których początkowo się gubiłam. Mylili mi się bohaterzy. Jednak czym dalej było lepiej i choć książka nie jest objętościowo duża, to troszkę nad nią siedziałam. Wiele zagadek i tajemnic. Bohaterzy różni od tych przyjaznych po tych gdzie każdy może być mordercą.  Czytało się milo, ale albo było czegoś za dużo, albo za mało. Fajne są książki, w których akcja toczy się w społecznościach, które się znają. Każdy o każdym myśli, że wie wszystko. I to było na duży plus. Jednak za dużo było  ratowania głównej bohaterki z opresji przez leśniczego. Wielką ciekawością jest na pewno przeszłość Jagody. 

29. Recenzja: Zaczytana Archiwistka Bookstagram, Podgórski Aleksander

    Dzień dobry, Dzisiaj czas na recenzję książki Angeli Węckiej pt., „Męski obowiązek”. Kiedy zobaczyłam okładkę oraz tytuł tej pozycji, sądziłam, że będzie to romans. (Mam nadzieję, że nie tylko ja tak miałam😅) Ale kiedy przeczytałam opis, wiedziałam, że chcę to zrecenzować! Niestety wraz z kolejnymi stronami mój zapał do tej książki malał. Liczyłam na dobry thriller z dodatkiem romansu, jednak dla kogoś takiego jak ja, było to odrobinkę za mało. O czym właściwie jest ta lektura? Główną bohaterką tego dzieła jest trzydziestoletnia Jagoda Worytko, która by chociaż na chwilę zapomnieć o swojej przeszłości, przeprowadza się z Warszawy do małej wsi, w okolicach Borów Tucholskich. Liczyła na błogi relaks w domku letniskowym swoich dziadków, niestety dostała coś zupełnie innego... Wszyscy mieszkańcy tego miejsca skrywają jakieś mroczne tajemnice, żeby tego było mało, kobieta wda się w romans z leśniczym i tym samym ściągnie na siebie jeszcze większe kłopoty. Jakie sekrety ukrywa lokalna społeczność? Czy w małej miejscowości dzieje się coś złego, czy to tylko wymysł Jagody? Oraz jaką okrutną przeszłość ukrywa kobieta? Kiedy dostałam książkę do ręki byłam zaskoczona jej objętością - liczy ona niecałe 210 stron. Ale według mnie nie jest to wada tej pozycji, bo gdyby ta książka miała więcej stron, czuję, że musiałabym dać bardziej negatywną ocenę tej pozycji... Bardzo spodobał mi się wątek z małą wsią, Ci co czytają moje posty na bieżąco mogą przejść do kolejnego akapitu.Uwielbiam kiedy fabuła lektury dzieje się w społeczności, w której każdy zna wszystkich mieszkańców, ich sekrety, a jeszcze bardziej jak ktoś nienawidzi siebie nawzajem, co tu dużo mówić - takie książki mogę czytać godzinami! Na początku miałam lekki problem z czytaniem tej lektury - nie potrafiłam pojąć kto jest kim itd., chyba - jak dla mnie - autorka chciała poruszyć zbyt dużo wątków jak na tak krótką książkę. Ale z każdym kolejnym rozdziałem, muszę przyznać, że akcja zaczęła się rozwijać - czasami lepiej, czasami niestety gorzej. Jeśli chodzi o bohaterów, najbardziej spodobała mi się postać sąsiadki Lipskiej, której osoba nie raz powodowała u mnie ciarki na plecach. Jeśli chodzi o Jagodę, bardzo ciekawiła mnie jej przeszłość i podziwiam ją, że potrafiła się po niej podnieść. Do jej zalet mogę zaliczyć nieustępliwość i chęć poznania sekretów innych, bo gdyby jednak taka nie była, czułabym, że fabuła niemiłosiernie by mi się ciągnęła. Na minus muszę zaliczyć jej popadanie w tarapaty, z których ratował ją leśniczy. Mnie niestety tym autorka nie kupiła. „Męski obowiązek” czyta się bardzo szybko, ja przeczytałam ją w niecałe dwa dni i nie wpływa na to objętość dzieła, a styl pisania autorki, od którego ciężko jest się oderwać. W książce znajdziecie dużo intryg, zagadek, czy dziwnych bohaterów, z których każdy może być mordercą, jednak jak u mnie - fana thrillerów/sensacji- nie spowodowały u mnie szybszego bicia serca, poza paroma momentami. Jeśli chodzi o zakończenie mogło być ono bardziej dopracowane, ale wiem, że będzie kontynuacja, na którą czekam i jestem pewna, że autorka jeszcze mnie przekona do swojej twórczości😊 Czy polecam „Męski obowiązek”? Dla fanów thrillerów muszę odradzić sięgnięcie do tej książki, bo możecie się zawieść tak samo jak ja. Jeśli jednak są tutaj osoby, który chcą zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem, to droga wolna - możecie sięgnąć po nią, jestem pewna, że zapewni Wam dużą dawkę emocji!

30. Recenzja: Mania_ksiazkowania, Skulska Dominika

    Las, miłość i tajemnica… Jagoda Worytko porzuca Warszawę. Przed dotychczasowym życiem z jego kłopotami zamierza się ukryć w Borach Tucholskich. Może tu, w głębi lasu, zazna spokoju i odpoczynku? Cóż, jeśli Jagoda naprawdę pragnie uciec od problemów, mogła wybrać lepiej. Zabita dechami wioska w dziczy nie wita jej ciepło. Nie zapewnia jej też wytchnienia ani odrodzenia. Ani tym bardziej bezpieczeństwa. Coś jest tu bowiem bardzo, bardzo nie tak. O tym, że Smolniki to nie bajkowy koniec świata, a raczej miejsce pełne ponurych tajemnic, Jagoda przekonuje się szybko. I boleśnie ― gdy opiera się o barierkę, która okazuje się przegnita lub… podpiłowana, i wpada do jeziora. Potem jest tylko dziwniej. Czy w wiejskiej świetlicy Jagoda naprawdę widzi trupa? Czy jej starsza sąsiadka Lipska jest jedynie nieszkodliwą starszą panią? A może, jak opowiadają miejscowi, to groźna wiedźma? Worytko czuje, że popada w paranoję. W utrzymaniu zdrowia psychicznego wcale nie pomaga jej romans z Kostkiem, przystojnym leśnikiem o intensywnie zielonych oczach… Pierwsze co pomyślałam, kiedy otrzymałam książkę, że będzie to romans z namiastką thrillera. Zaczynając ją czytać, nie mogłam się w nią wczuć i w pełni w niej uczestniczyć. Miałam wrażenie, że nie wszystko współgra ze sobą. Jednak w miarę upływu stron, książka zaczęła mnie bardziej wciągać. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, jednak bardzo pozytywnie oceniam jej styl pisania i prowadzenia fabuły. Dynamiczna akcja, od której możecie poczuć ból głowy, jednak sprawia ona, że powieść nie staje się nudna. Nadaje jej to tempa, a my chcemy jak najszybciej poznać zakończenie tej historii. Książka nie jest długa, ale ogrom różnych zlepionych w sobie gatunków, daje nam ogrom różnych emocji. Zakończenie sprawiło, że w mojej głowie pojawia się pytanie. Czy możemy spodziewać się kontynuacji? Poczekamy i zobaczymy. Pewnie autorka już szykuje dla nas kolejna ciekawa historię.

31. Recenzja: Brunette Books , Walota Kamila

    Główna bohaterka, bizneswoman Jagoda Worytko rzuca wszystko i ukrywa się w domku letniskowym swoich dziadków w Borach Tucholskich. Niestety zabita dziurami wioska nie wita jej ciepło. Jagoda szybko przekonuje się, że to miejsce pełne tajemnic i specyficznych ludzi. Kłopoty nie ominą Jagody, bo dzieją się tam dziwne rzeczy. Przypadkowo poznany przystojny leśnik Kostek zawsze ratuje ją z opresji. Mimo, że mężczyzna zrobił na niej ogromne wrażenie to Jagoda ma przeczucie, że seksowny mężczyzna nie ma wobec niej uczciwych zamiarów. Co odkryje Jagoda i co ukrywa seksowny pan leśnik? Świetna książka, która nie dość, że wciąga od pierwszej strony to jeszcze wprawiła mnie w dobry nastrój. Autorka potrafi dozować czytelnikom napięcie. Ta intrygująca historia kryminalna z wątkiem miłosnym sprawiła, że czytałam tę książkę z ogromną ciekawością. Czułam się jakbym tam była i razem z bohaterami odkrywała tajemnice. Czekają Was gorące sceny pełne pożądania oraz akcja pełna niebezpieczeństw. Ta historia sprawi, że poczujecie dreszcze na skórze. Z niecierpliwością będę czekała na kontynuację, bo chcę poznać dalsze losy bohaterów. Polecam!

32. Recenzja: Recenzje książek , Smyk Monika

    Witam, dziś mam dla was recenzję książki Męski Obowiązek ♥️ Autorki Angeli Węckiej. ♥️. „Las Miłość i tajemnica…”. Jagoda Worytko prowadzi własną firmę w Warszawie, jednak rzuca wszystko i postanawia zmierzyć się ze swoimi demonami przeszłości w Borach Tucholskich. Ma nadzieję, że w głębi lasu zazna spokój i odpoczynek. Bardzo się jednak myli, ponieważ mała wioska zabita dechami ma wiele tajemnic i niedokończonych spraw. Co rusz wpada w to nowe i dziwne kłopoty. A romans z przystojnym leśnikiem Kostkiem w niczym nie pomaga. Czy starsza sąsiadka faktycznie jest wiedźmą, za jaką uważają ją tutejsi? Czy Jagodzie uda się odpędzić demony sprzed lat? Przeczytajcie sami 😉. Autorka pokazuje nam, jak ludzie muszą radzić sobie z wieloma problemami. Nie raz bywa, tak iż zrobiło się w życiu bardzo dużo złego, a ludzie niestety są bardzo pamiętni. Mogą też wykorzystać tę wiedzę, po to, by w przyszłości móc szantażem wymusić na nas różnego rodzaju pomocy. W życiu bywa różnie, stają się rzeczy, na które nie mamy wpływu, śmierć bliskich nam osób może przyjść w bardzo dziwny i niepojęty dla nas sposób, a jeśli chodzi o dzieci, które muszą na to patrzeć, na pewno nie jest to nic miłego. Dziecko, które widzi śmierć swoich rodziców, do końca życia nosi ze sobą jakąś traumę, która ciągnie się za nimi do końca życia. Można poradzić się osobie, która jest do tego stworzona, do pomocy innym do wyleczenia z różnych obaw i traum, jakie przeżyli. Każde dziecko od swojego rodzica oczekuje miłości, zrozumienia, opieki to samo oczekiwała nasza bohaterka od swojej matki, mając jedynie 11 lat, lecz niestety zaznała tylko upokorzeń, bólu i nienawiści. Każdy z nas walczy z jakimiś demonami z przeszłości, każdy z nas przeżył w życiu co innego, coś złego, z czym samotnie nie może sobie poradzić, trwa w swojej skorupie, gdzie nikt nie może zrobić już krzywdy. Demony wracają i odchodzą od nas, może to być w różnych sytuacjach w różnych aspektach naszego życia. W książce tej bardzo dużo jest zaskakujących wątków od zbliżenia między naszymi bohaterami, można stwierdzić, że coś między nimi zaczyna się dziać, do zaskakujących zwrotów akcji, gdzie Jagoda zaczyna zastanawiać się, iż Kostek może jednak być mordercą. Naszą bohaterkę zaczyna zastanawiać nawet śmierć dziadków, czy aby na pewno nikt im w tym nie pomógł? Tropy i wskazówki zaczynają kręcić się w kółko, aż w końcu kobieta odkrywa zaskakującą prawdę, ale jaką? Tego musicie dowiedzieć się sami, sięgając właśnie po tę pozycję. Książka ta zawiera bardzo dużo scen rozgrywających się w lesie chwil namiętności, porywów akcji i sporo zagadek do rozwiązania co zapewnia nam bardzo dużo wrażeń i emocji ♥️.

33. Recenzja: https://instagram.com/naturalna_brunetka?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==, Skurzewska Marta

    🏵"Męski obowiązek " to połączenie thrillera i romansu. Wciągnął mnie już od pierwszej strony. Uwielbiam takie połączenia, szczególnie gdy mają miejsce w cichych i spokojnych na pozór małych miejscowościach. Ale w tej książce nic nie jest takie, jakie się wydaje... 🏵Główna bohaterka Jagoda przeżyła prawdziwą traumę w dzieciństwie i pomimo wizyt u psychologa nadal nie może się pozbierać. Posiada własną firmę, ale życie w ciągłym stresie zaczyna ją przytłaczać. Ma dość miasta i postanawia na jakiś czas wyjechać do domku po dziadkach w Borach Tucholskich. Ma nadzieję po prostu odciąć się od wszystkich i wszystkiego i odpocząć. Myśli, że to miejsce da jej wytchnienie. Jednak od początku czuje, że coś jest nie tak. Ludzie choć przyjaźni traktują ją jak obcą, bo tak już jest w małych mieścinach, że każdy każdego zna i przyjezdni i letnicy są traktowani jak outsiderzy. Jagoda jednak się tym nie zraża, aż do pewnego momentu... Przyjazną rękę wyciąga do niej miejscowy leśnik- Kostek, który pomaga jej z samochodem. Jagoda wdaje się z nim w romans, ale gdy we wsi zaczynają się dziać dziwne rzeczy, dziewczyna nie wie,czy powinna mu ufać. Gdy odkrywa spisek i ktoś próbuje ją zabić Jagoda postanawia stawić czoła swoim lękom i pomimo próśb Kostka nie chce wyjeżdżać ze wsi. Czuje, że jest to winna swoim dziadkom i chce żeby winni zostali ukarani. 🏵Historia naprawdę wciągająca a okoliczni mieszkańcy bardzo fajnie wykreowani, co przełożyło się na klimat i tajemniczość tej książki, który czułam przez cały czas jej czytania. Są takie książki, które sprawiają, że trudno je zapomnieć i ta niewątpliwie do nich należy. 🏵Ucieszyłam się czytając na końcu, że będzie kontynuacja. Jestem ciekawa co autorka wymyśli w drugiej części i jak pokieruje losami Jagody i Kostka.

34. Recenzja: przeczytajzemna, Zielińska Aneta

    Patrząc na okładkę "Męski obowiazek" myślę sobie, że jak nic będzie to romansidło. Męski obowiązek to na bank będzie ją wielbił i nosił na rękach i kochał całe noce. Nooo... Mocno się zdziwiłam czytając ją do końca 🤪 Jagoda Worytko zmęczona swoim życiem Warszawie wyjeżdża do domu swoich dziadków do Borów Tucholskich, a dokładnie do Smolnik. Cholerka cóż to za tajemnicza wiocha! Tu dzieją się dziwne, często straszne i mroczne rzeczy... Nie ominą one samą główną bohaterkę, też znajdzie się w niezłych tarapatach i szczerze - myślałam, że żywa z tego nie wyjdzie 😱 Oczywiście wątek miłosny również był, co mi się bardzo podobało. Między Jagodą, a leśnikiem - Kostkiem wybuchło mocne pożądanie. Autorka świetnie rozkręcała atmosferę i opisywała pikantne sceny 🖤 ale to nie był zwykły romans z cudownie idealnym facetem, oboje mieli swoje dobre i złe strony i każdy z nich krążył w swoim świecie nie do końca rozumiejąc się wzajemnie. Niczego mi w tej książce nie brakowało, czytało się świetnie i czekam na kolejny tom! 🖤

35. Recenzja: farmer_with_the_book, Kornacka-Skórka Daria

    "Paranoja sprawiła, że nie byłam sobą. Lęki i nerwica wracały do mojego życia jak bumerang, ciągnąc za sobą rozpaczliwe i traumatyczne wspomnienia. Nie umiałam z nimi jakoś dobrze walczyć, za każdym razem lądowałam u terapeuty. Ale ostatnimi czasy nic tak bardzo mną nie wstrząsnęło. No i tu mojego lekarza nie miałam." Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Dużo zaskoczenia i nieprzewidywalności. Uwielbiam takie lektury. Naszą bohaterką jest Jagoda Worytko. Kobieta zaszywa się w domu dziadków, który znajduje się w Borach Tucholskich. Chce zmienić coś w swoim życiu, uciec od zgiełku wielkiego miasta. Cóż... Wplątuje się w romans z pewnym leśnikiem. Nagle kobeta zauważa, że we wsi dzieją się dziwne rzeczy, a mieszkańcy dziwnie milczą. Dochodzi do tego, że obawia się o własne życie. Wciąż wpada w jakieś kłopoty. Wyjść z nich pomaga Jej kochanek - Kostek. Czy we wsi rzeczywiście dzieje się coś złego? Co mieszkańcy chcą ukryć? A może Jagoda ma omamy? Jest to pierwszy tom serii. Serdecznie Wam polecam tę historię. Sama czekam już na kontynuację. Autorka bardzo fajnie wykreowała postacie. Pokazane są także ich wady, ale według mnie to sprawia tylko, że są bardziej autentyczni. Zakończenie sprawiło, że zbierałam szczękę z podłogi! Nie mam pojęcia, w którą stronę autorka pójdzie rozwijając tę historię, ale z pewnością będzie ciekawie. Książka jest napisana niezwykle lekkim stylem dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko!

36. Recenzja: Diabolus_einm_legis, Korelin Karolina

    "Istnieje jednak wielka różnica między przeczuciem, a pewnością (...)" - Phyllis Christine Cast Jagoda Worytko - kobieta porzuca Warszawę i ucieka do Borów Tuchalskich, aby zaznać tam spokoju i odpoczynku. Niestety to nie był dobry wybór. Smolniki to nie ciepłe, urocze małe miasteczko, a miejsce które skrywa nie jedną straszną tajemnicę. Worytko ma w pewnym momencie wrażenie jakby popadała w paranoje, a romans z Kostkiem, wcale nie ułatwia jej utrzymania zdrowia psychicznego. Co skrywają Smolniki i czy Jagoda uroniła sobie tylko pewne sytuację? Tego dowiecie się przeczytawszy książkę, która jest pierwszym tomem tucholskiej dylogii! Książka jest lekka i idealnie nadaje się na ponure jesienne wieczory, które z potęgują klimat opisany w fabule. Autorka napisała kolejną książkę w której od razu czytelnik się zatraci. Intrygujący bohaterzy i tajemnicza aura w z pozoru spokojnej historii sprawi, że czas się zatrzyma, a my znajdziemy się w miejscu, w którym być może nigdy nie powinniśmy się znaleźć. Ale kto jak nie czytelnik! Angela ma ciekawy styl, który przenosi czytelnika tam, gdzie akurat dzieje się akcja. Tym razem trafiamy do Smolników, gdzie mętne jezioro, zapach runa leśnego i skrywane mroczne, aczkolwiek przerażające tajemnice wykurzyłyby z tamtąd każdego normalnego śmiertelnika. Muszę przyznać, że ja byłabym jak bohaterka i moja ciekawość oraz upartość kazałaby mi tam pozostać. Z czystym sumieniem polecam sięgnąć po tą pozycję!

37. Recenzja: Book Coffee Cake, Pieniążek Dominika

    „Męski obowiązek” autorstwa Angeli Węckiej to książka, której opis bardzo mnie zaciekawił. Opowiada historię trzydziestoletniej Jagody, która postanowiła przeprowadzić się z Warszawy do małej miejscowości w Borach Tucholskich. Celem kobiety jest cisza i spokój. W domku dziadków chce spędzić wakacje, ale i zastanawia się czy nie osiądzie tam na dłużej. Poznaje przystojnego leśniczego, który jak większość mieszkańców skrywa swoje tajemnice.. Zaczynając od początku muszę przyznać, że wcale nie łatwo było mi wkręcić się w tą historię, szczerze jej nie rozumiałam. Dopiero później z upływem kolejnych stron historia zaczęła mnie wciągać i bardziej ją rozumiałam. To co mnie najbardziej zaskoczyło był fakt, że nie był to typowy romans. Tutaj na główny problem wysuwają się sekrety i tajemnice mieszkańców. Myślę, że to było powodem mojego początkowego zmieszania się. Sołtys, Lipska, Marcin i Kacper i ich dramaty to było zdecydowanie za dużo jak dla mnie. Raczej skupiłabym się na jednej historii, bo momentami gubiłam się kto co zrobił i dlaczego. Uważam, że tych dramatów, morderstw i przekupstw było za dużo jak na jedną historię. O i tutaj pojawia się ponownie moje zaskoczenie. Okazuje się, że to jeszcze nie koniec historii Jagody. Będziemy mieli kontynuację, co mnie osobiście bardzo cieszy, gdyż czuję, że nie wszystko zostało jeszcze powiedziane. Cieszę się, że miałam przyjemność przeczytać tą książkę. Jest to naprawdę bardzo specyficzna książka, oczywiście w tym pozytywnym znaczeniu. Nie sądziłam, że ta historia potoczy się w takim kierunku, co mi osobiście się bardzo spodobało, ponieważ było to zupełnie coś innego niż przypuszczałam. Muszę pochwalić styl autorki, bo ja czytałam książkę z wielką przyjemnością. Autorka wielokrotnie zafundowała nam piękne cytaty. Mi osobiście najbardziej przypadł do gustu: „Miłość jest źródłem niepowodzeń, upokorzeń i ignorowania własnych potrzeb”. Zdecydowanie nie będę mogła doczekać się kontynuacji, jestem bardzo ciekawa co jeszcze zafunduje nam Jagoda i Kostek. Zdecydowanie jest to książka dla każdego na te jesienne wieczory.

38. Recenzja: 2601bookworm1989, Czarnecka Aleksandra

    "Idealna lektura dla miłośniczek mocnych wrażeń i dzikich leśnych ostępów." Męski obowiązek to świetny trzymający w napięciu kryminał obyczajowy z wątkiem miłosnym, utrzymany w lekkim, momentami wręcz komediowym stylu. Świetna lektura, ciekawa fabuła, wciągająca historia z dreszczykiem emocji i bohaterami - bardzo różnorodnymi, charakterystycznymi, którzy jeszcze mocniej ubarwiają i tak już świetną historię. Autorka w dość oryginalny i swobodny sposób opisała całą historię. Dawno nie czytałam tak zabawnej, a jednocześnie kipiącej pożądaniem lektury. Te zaskakujące zwroty akcji, budowane napięcie i cała kryminalna tajemnica...Wow🔥 Moja ulubienica to główna bohaterka - Jagoda - bizneswoman, która porzuca wygodne życie w stolicy i w starym domku swoich dziadków w Borach Tucholskim postanawia zacząć wszystko od nowa. Niestety ma tendencję do wpadania w kłopoty. Z opresji praktycznie zawsze ratuje ją poznany przypadkowo Kostek - leśniczy, jego urok osobisty od razu podziała na kobietę. Jak to jednak w kryminałach bywa bohaterkę dręczyć będzie przeczucie, że nowy przyjaciel wcale nie jest taki miły na jakiego wygląda, a wszystkie dziwne wydarzenia jakie mają miejsce we wsi i zmowa milczenia mieszkańców to początek wielkich kłopotów Jagody. Dodajmy do tego ekscentryczną sąsiadkę i sołtysa, dość obleśnego typka i już wiadomo, że pobyt kobiety na wsi nie skończy się na pieleniu grządek, opalaniu na leżaku i zrywaniu jagód... Polecam serdecznie.

39. Recenzja: złotowłosa i książki, Agnieszka Rowka

    Jagoda Worytko pragnie uciec od monotonii. Od kłopotów. Ma jej w tym pomóc tymczasowy relaks w domu dziadków w Borach Tucholskich. Spokój, cisza, wszędzie las. Idealne miejsce, prawda? Nic bardziej mylnego. To właśnie tu kobieta wikła się w romans z przystojnym leśnikiem. To właśnie tu ściąga na siebie kłopoty. To przypadki czy celowe działanie osób trzecich? Co się za tym wszystkim kryje? Jagoda popada w paranoję czy to czysta prawda? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Za mną tylko jedna powieść autorki. Mianowicie "Glow up", która tak przy okazji, bardzo mi się podobała. Teraz "Męski obowiązek", który okładką wzbudził moją konsternację a opis dołożył jeszcze więcej pytań. Główna bohaterka to kobieta utalentowana pod względem rzemieślniczym. Inteligentna, rozważna, troskliwa ale lubiąca kłopoty. A właściwie one ją ale zawsze stara się wyjść z nich cało. Fajna postać. Kostek również. Nasz pan leśnik to silny mężczyzna. Pomocny cynik. Gburowaty, opryskliwy ale empatyczny. Lubiący pomagać innym. Relacja głównych bohaterów od początku jest interesująca. Ona dość szybko zmienia swój kierunek i zdecydowanie temperatura wzrasta. Bywało niezwykle gorąco i spalająco. Postać Lipskiej, sąsiadki wprowadziła dodatkowy niepokój. Totalnie nieprzewidywalna i niezwykle tajemnicza postać. Od samego początku było widać, że to nie będzie powieść ociekająca humorem i dowcipem. To zdecydowanie powieść trzymająca w napięciu. Serwująca strach, lęk i chwile mrożące krew w żyłach. A tych ostatnich było całkiem sporo. Bardzo fajnie prowadzony dreszczyk emocji. Dodatkowo przeszłość głównej bohaterki, która dodatkowo mąciła resztki spokoju. Akcja momentami galopowała niczym spłoszony rumak. Nakręcająca się stopniowo spirala wydarzeń podsycała mój niepokój. Moje obawy co do dalszego przebiegu historii. Do samego końca było zaskakująco i nieprzewidywalnie. Świetnie prowadzona fabuła. Lektura dostarczyła mi wielu emocji i wrażeń. Przeczytana na raz. Wciągającą i porywająca. Elektryzująca lektura. Nie spodziewałam się takiej przewrotności. Takiej sensacji. Mam nadzieję, że kontynuacja pojawi się jak najszybciej. Po finiszu tej części jestem ogromnie ciekawa tego, co jeszcze się wydarzy. Polecam.

40. Recenzja: Facebook.com/milczac, Jagoda Szuster

    Droga moja imienniczko, wczoraj Twoja historia miała swoją premierę, przez co większa rzesza ludzi mogła poznać Twoje perypetie. Mogła dowiedzieć się więcej o Borach Tucholskich, podreptać ich ścieżkami, a dla nas największą przyjemnością było, że to właśnie Ty i Twój przystojny sąsiad byliście naszymi przewodnikami 😍. Wybacz moment, w którym piszę do Ciebie ten list (jedną ręką mieszam mięso do spaghetti, a drugą piszę recenzję, nie wnikaj 😂), ale dopiero niedawno wróciłam z pracy i rozumiesz - obowiązki domowe. 👌 Muszę Cię zrugać za Twoją bezmyślność. Jak można nie dostrzec, że barierka jest przegnita i się o nią oprzeć? To cud, że skończyło się to tylko w ten sposób, ale mam nadzieję, że ten incydent skutecznie wybije Ci z głowy kolejne pomysły tego typu. 😅 Swoją drogą - Smolniki to naprawdę nietuzinkowa miejscowość, nie uważasz? Dzieją się tam tak okropne i niebezpieczne rzeczy, że na twoim miejscu, wyjechałabym szybciej, niż bym się tam zjawiła. Ale ja to jestem straszkiem. 😅 Chociaż dla Kostka, to może i bym jednak została - przystojny drwal, urodą to on może szastać na lewo i prawo, a i tak mu zostanie niemało. 😅 Jedynie do czego się mogę doczepić, to na litość boską, Jagoda, pisz większymi literami, bo oczy to mi na wierzch wychodziły (niekoniecznie ze zdziwienia, chociaż w pewnych momentach to tak. 😅) Z pozdrowieniami, całuję, Jagoda!

41. Recenzja: atena_czyta, Stachowiak Anna

    „- Jagoda, błagam. Wiem, że jesteś przerażona i… - Nie jestem przerażona! Jestem otruta i walnięta! - Odepchnęłam się od okna i objęłam ramionami. Po chwili chwyciłam młotek, jak doradził mi cichy głos w głowie. Tak, skurwiel nadal gadał od rzeczy. - Ale mogę się bronić.” 👉Jagoda Worytko rzuca własną, stabilną i prężnie rozwijającą się firmę w Warszawie i ucieka do domu po dziadkach w Borach Tucholskich. Niestety ludność Smolnik nie bardzo chce przyjąć ją do swojego grona, a w dodatku w tej zabitej dechami wsi Jagodzie przytrafiają się co rusz jakieś nieszczęścia. I tylko Kostek, zwany przez wszystkie Tiede, leśnik o niesamowitych zielonych oczach za każdym razem ratuje ją z opresji. Co tak naprawdę dzieje się w Smolnikach? Czemu Kostek i inni co rusz sugerują Jagodzie, aby wracała do Warszawy? Przeczytajcie, a się przekonacie. To jest moja czwarta, o ile dobrze liczę, recenzja książki Angeli Węckiej. Pod moją zapowiedzią na stories Angela napisała mi wiadomość, że ma nadzieję, że książka nie złamie mi serca. Złamała, bo muszę ją zacząć tak, jak zaczynałam poprzednie trzy: Węcka, kiedy ty się nauczysz pisać zakończenia?! Dobra, niech będzie na twoją obronę, że z góry powiedziałaś, że to będzie dylogia. Z góry uprzedzam, to nie jest romans. W sumie niewiele nawet scen czysto romantyczno-erotycznych w środku znajdziecie. Ale nie musi być scen erotycznych, aby było czuć chemię między bohaterami. To jest thriller i sensacja w jednym: trzyma w napięciu do ostatniej kartki. Pojawia się mnóstwo intryg, morderstw, zagadek, dziwnych bohaterów, którym nie wiadomo, czy ufać, czy nie. Gdy znajduje się rozwiązanie każdej kolejnej zagadki, ma się ochotę powiedzieć: „No bez jaj, naprawdę?!”. Autorka w dodatku ma talent do tworzenia postaci, których nie da się jednoznacznie zaszufladkować. Miałam to samo, czy słuchałam „Kredyt Zaufania”. W tym wypadku miałam strasznie mieszane uczucia wobec Kostka. Nie do końca wierzyłam, że jego intencje wobec Jagody są w pełni prawidłowe. A Jagódka… Oj Jagódka… Wydawałoby się, że taka ofiara losu, którą trzeba na każdym kroku ratować. Ale jak wyszła na jaw jej przeszłość, to ryczałam jak bóbr. Szanuję jej siłę, że udało Jej się podnieść i jednak stanąć na własnych nogach, założyć firmę, nie myśleć co chwila o przeszłości. Sama dobrze wiem, jak żyje się z traumą, choć moja podług jej to wydaje się malutka. Tak więc, co jeszcze mogę dodać. Angela Węcka zaczyna odchodzić chyba od autorki literatury obyczajowej, którą poznaliśmy w Ostrym, na rzecz thrillerów sensacyjnych z wątkiem romantycznym, co widzimy właśnie po Męskim Obowiązku. Ale oczywiście nam się to bardzo podoba! Przynajmniej mnie!

42. Recenzja: Zaczytana_aska, Frączak Joanna

    Jagoda Worytko chcąć uciec od dotychczasowego życia w Warszawie wyjeżdza do domu po swoich dziadkach w Borach Tucholskich. Dziewczynie od początku zdarzają się dziwne wypadki. Pewnego dnia poznaje leśnika,który odrazu wpada kobiecie w oko i to wzajemnością,ale czy w Borach na pewno jest bezpiecznie? Czy Kostek jest tym za kogo się uważa? „Męski obowiązek” autorstwa @angela.wecka to książka,jak sama pisarka mi napisała w wiadomości prywatnej dość specyficzna. Zawiera w sobie wątek miłosny w połączeniu z thillerem. Zaintrygowało mnie,jak szybko wszystko się działo i do ostatniej stony dopingowałam Jagodzie i Kostkowi w ich poczynaniach. Nie mogę się doczekać drugiego tomu tucholskiej trylogii😀 Wiecie,że większość sytuacji opisanych w książce wydarzyła się naprawdę?

43. Recenzja: _mama_z_ksiazka_, Dąbrowska Marianna

    Książka pełna jest wzlotów i upadków to, co lubię, nie ma czasu na nudę. Mamy tutaj romans z nauką smutku w tle, ale i pomoc w odkrywaniu i rozwiązywaniu problemów z przeszłości. Powieść podzielona jest na rozdziały, a każdy z nich niesie ze sobą coś nowego. Choć między rozdziałami nie ma dużych przeskoków między dynamiką i pikantnością akcji. Całość jest dobra bez większych fajerwerków. Lekka i przyjemna. Jak dla mnie był to miło spędzony czas. Polecam wam jako przerywnik między romansami mafijnymi♥️ .

44. Recenzja: bookaholic.in.me, Leszczak Joanna

    "Męski obowiązek" zabierze Was w podróż do baśniowych scenerii Borów Tucholskich. Ale czy aby na pewno to odludzie jest tak cudowne, niczym spełnienie marzeń każdego zmęczonego życiem mieszkańca miasta? Jagoda liczy na odpoczynek, odetchnięcie od gonitwy, którą zna z codzienności w Warszawie. Pragnie odnaleźć spokój w ukochanym domu dziadków i zmierzyć się ze swoją przeszłością. Smolniki to jednak tyko na pozór cicha wieś przynosząca ukojenie. Mieszkańcy kryją bowiem tajemnice przed letnikami i wiodą życie dalekie od ideału. Czy Jagodzie uda się tam zadomowić? Jagoda to kobieta, która pomimo upływu wielu lat nadal nie do końca uporała się z traumą z dzieciństwa. Jest bardzo samotna, utrzymuje jedynie okazjonalny kontakt z matką. Nie jest w stanie utrzymać związku, najczęściej każda znajomość kończy się na kilku spotkaniach. Choć odniosła duży sukces z rozkręceniem własnej firmy, nad którą praca pochłania większość jej czasu, to jednak wiele brakuje jej do szczęścia. Zdecydowanie można ją określić jako zaradną, jednak ma też tendencję do pakowania się w kłopoty. Czy uroczy leśnik, którego pozna już w pierwszy dzień swojej bytności w Smolnikach, okaże się tym, który będzie jej wybawcą, a może wręcz przeciwnie? Kostek to samotnik z wyboru. Kocha las i ogromnie poświęca się swojej pracy. Nie jest też obojętny na potrzebny okolicznych mieszkańców i zawsze służy im pomocą. Odrobinę tajemniczy, skryty, ewidentnie widać po jego zachowaniu, że ukrywa wiele problemów. Jakby nie patrzeć nie najlepiej nadaje się na materiał na stały związek, jednak pomimo wszystko Jagoda i tak zawsze szuka u niego pomocy. Ale czy ta relacja ma jakąkolwiek szansę na rozwój? Autorka stworzyła ciekawą powieść z wątkiem zarówno sensacyjnym jak i romantycznym. Jest to pierwsza część serii, więc nie na wszystkie pytania znajdziemy w niej odpowiedź, natomiast z pewnością utkane tu wątki wzbudzają zainteresowanie. Nadany specyficzny klimat Smolnik wzmaga poczucie niebezpieczeństwa i sprawia, że trudno zaufać komukolwiek z bohaterów. Dla mnie minusem była mnogość opisów, przez co momentami trudno czytało się tę historię, natomiast może to po prostu moje indywidualne odczucie. Za to zakończenie, a zwłaszcza epilog, pozytywnie zaskakują i intensyfikują apetyt na więcej. Pomimo okoliczności bardzo polubiłam Kostka i chciałabym poznać go lepiej, nawet obejrzeć trochę świat z jego perspektywy. To ciekawy bohater i coś mi mówi, że Autorka może mieć równie interesujący pomysł na jego przeszłość co w przypadku Jagody.

45. Recenzja: Kotoksiazka, Kołodziejczak Natalia

    Jagoda Worytko chcąc uciec od swoich traum i zarazem odetchnąć od życia w stolicy przeprowadza się na wieś, do domku letniskowego odziedziczonego po dziadkach w środku lasu. Ten pobyt miał być jej oaza spokoju i wyciszenia. Niestety, już od samego początku wszystko idzie źle. Remont nie poszedł zgodnie z planem, sąsiedzi nie są wcale życzliwi. Mała społeczność skrywa swoje sekrety. Gdy na jej drodze staje seksowny pan leśnik, Konstanty Tiede, kobieta próbuje wyciągnąć od niego historię wsi i niewyjaśnionych zaginięć. Czy jej się to uda? I przed jaką traumą ucieka Jagoda? Lubicie, gdy akcja książki dzieje się w miejscach, które znacie? Wydaje mi się, że tworzy to bardziej realną fabułę i lepiej możemy wyobrazić sobie poszczególne miejsca. Akcja osadzona jest w Borach Tucholskich, a to całkiem niedaleko mnie! Ileż razy ja byłam tam na spływach kajakowych 🛶 i chodziłam po tamtych lasach! MĘSKI OBOWIĄZEK to powieść osnuta tajemnicą. Jeśli dodamy do tego małą wieś i domek otaczający lasem, to historia powinna się udać. Jednak coś poszło nie tak 🤷‍♀️. Sama fabuła zaintrygowała mnie, natomiast zakończenie historii nie przemówiło do mnie. Autorka za mocno i za dużo przekombinowała. A szkoda, bo książka miała zadatki na dobry thriller. Główna bohaterka fajnie przedstawiona, wydaje się dość realną postacią, tak Kostek już nieco mniej. W moim odczuciu zbyt przerysowany. I te dialogi! Niekiedy irytujące i przesadnie młodzieżowe. W niektórych momentach miałam wrażenie, że rozmawiają ze sobą dwójka nastolatków spod bloku, a nie dorosłych, rozsądnych ludzi. Suma Summarum niewielka ilość stron sprawia, że powieść czyta się bardzo szybko. Książka na jeden-dwa wieczory. To pierwszy tom dylogii i jestem ciekawa co tam jeszcze autorka może opowiedzieć.

46. Recenzja: strangeerecenzuje, Klimek Paulina

    Kończąc „Męski obowiązek”, czułam się nieco rozdarta. Wynikało to z tego, że w ogólnym rozrachunku książka mi się podobała, jednak wydarzenia dziejące się pod koniec całej historii były czasem pozbawione logiki, przez co wszystkie dobre odczucia podczas czytania gdzieś mi umknęły. „Męski obowiązek” to nieco tajemnicza historia, która dzieje się w Borach Tucholskich. Jagoda postanawia na chwilę uciec od swojego dotychczasowego życia w mieście na wieś, do starego domku po jej dziadkach. Szybko jednak okazuje się, że w małej wsi dzieją się dziwne rzeczy, które nie pozwalają Jagodzie zaznać chwili spokoju. Na horyzoncie pojawia się jednak Kostek, leśnik, dzięki któremu kobieta może liczyć na upojne momenty zapomnienia. Tak naprawdę już od samego początku czuć w tej historii delikatny dreszczyk niepokoju, który pogłębiają coraz dziwniejsze historie, jakie odkrywa główna bohaterka. Teoretycznie sielskie życie ludzi we wsi skrywa wiele tajemnic, w które nikt nie chce wprowadzić letniczki. Podobało mi się, w jaką stronę zmierza ta historia, niewymuszona i ciekawa, utrzymana w zagadkowym klimacie. Ku mojemu niezadowoleniu, pod koniec książki pojawia się to przysłowiowe „ale”, przez które nie do końca wiedziałam, jak ocenić tę książkę. Moim „ale”, jak już wspomniałam na początku, był brak logiki i kilka zupełnie niewytłumaczonych wydarzeń pod koniec książki. Miałam wrażenie, jakby autorka nagle dopisywała coś, co mogłoby wytłumaczyć obecne zachowanie bohatera, a potem zupełnie o tym zapominała. Pisząc te słowa, kartkuję jeszcze raz powieść, mając nadzieję, że to jedynie moja nieuwaga, jednak niestety - nie znajduję odpowiedzi na moje pytania. Nie chciałabym za dużo zdradzać fabuły, jednak przybliżę jedną mało znaczącą sytuację, która obrazuje to, o co mi chodzi. W środku szybko rozwijającej się akcji jeden z bohaterów mówi: „- Po wszystkim pojedziemy na policję. Bo oczywiście w tych cholernych Smolnikach nie ma nawet kawałka zasięgu!”, a dosłownie stronę wcześniej rozmawiał z sąsiadką przez telefon (już nie wspomnę o tym, że aby wybrać numer alarmowy nie potrzeba do tego zasięgu). Wyglądało to po prostu tak, jakby autorka chciała wytłumaczyć bohaterów, którzy w obliczu takich wydarzeń nie zadzwonili po pomoc. Tego typu drobnych potknięć było przynajmniej kilka, a kiedy po raz kolejny na nie trafiałam, czułam się coraz bardziej zirytowana. Sama końcówka również nieco mnie rozczarowała. Tak naprawdę nie pojawia się tu jakieś szersze przedstawienie tych dziwnych sytuacji, które dzieją się we wsi, a wszystkie dowody, które znalazła nasza bohaterka, są tak naprawdę nic nieznaczącymi fakturami, które można by odnaleźć, wydaje mi się, niemalże w każdej mniejszej czy większej gminie. Zabrakło mi jakiegoś pełniejszego podsumowania. Tutaj jednak nie skreślam całkowicie tej historii, ponieważ ma pojawić się tom drugi powieści, więc być może tam dowiem się nieco więcej. Pomijając te niedociągnięcia, ta historia może się podobać. Sama wciągnęłam się w wydarzenia i byłam ciekawa, co jeszcze spotka główną bohaterkę. Ta opowieść pokazuje również, jak bardzo traumatyczne, przerażające wydarzenia z dzieciństwa odciskają się na życiu dorosłego człowieka, jak odrzucenie przez najbliższych, którzy powinni być wsparciem w obliczu tragedii, może zniszczyć ludzką psychikę. Ten fragment książki, kiedy dowiadujemy się więcej o przeszłości Jagody, jakkolwiek źle to zabrzmi, bardzo podobał mi się w tej historii. Ostatecznie raczej książkę mogę polecić, ale z uwzględnieniem właśnie tych kilku niewyjaśnionych i nielogicznych sytuacji. Jeżeli ktoś specjalnie nie skupia się na tego typu rzeczach, być można odnajdzie samą przyjemność w poznawaniu tej historii.

47. Recenzja: z_blizniakami_w_kuchni, Pierwocha Anna

    Witajcie w niedzielę. Zapraszam na recenzję książki "Męski obowiązek" @angela.wecka.autorka. Samotna kobieta, las i tajemnice tak w skrócie można określić tę książkę. Przyznam się bez bicia, że na początku książka mnie nie zachwyciła. Jak dla mnie za dużo opisów i przemyśleń głównej bohaterki. Jagoda, bo to o niej mowa z początku mnie irytowała i wręcz zastanawiałam się, czy nie rzucić książką w kąt i dać sobie spokój z czytaniem. Czytałam dalej i nie żałowałam. Skończyły się nudne opisy, a zaczęła akcja. Bory Tucholskie, wieś zabita dechami i tajemnice sprzed lat. Książka zaskakuje, zaciekawia i wciąga. Co ma wspólnego przystojny leśnik, sołtys i zmarli dziadkowie głównej bohaterki? Co skrywa mroczne jezioro? Tego kochani dowiecie się z książki. Zastanawiałam się, do jakiego gatunku sklasyfikować książkę. Jak na moje oko to thiler z elementami romansu i kryminału. Pomieszanie gatunków autorce @angela.wecka.autorka wyszło na dobre. Uciekła od stereotypu słodkiego nijakiego romansu. Dzięki elementowi sensacji stworzyła zaskakująca opowieść. Mimo słabego jak dla mnie początku książka obrobiła się fabułą. Gorąco polecam i Z niecierpliwością wypatruję drugiej części.

48. Recenzja: love.s.books, Bort Sylwia

    Jagoda Worytko po trudnym okresie swojego życia zatraca się w pracy i osiąga sukces. Jednak w pewnym momencie chce uciec i odpocząć. Postanawia wyjechać do domku letniskowego dziadków do Borów Tucholskich. Jednak już od początku okazuje się, że wszystko jest nie tak. Najpierw remont domu nie poszedł tak jak miał, sąsiedzi są dziwni i miejscowi skrywają jakieś tajemnice. Kobieta próbuje wyciągnąć informacje od przystojnego leśniczego. Tylko czy Tiede wyjawi tajemnice mieszkańców? I co takiego wydarzyło się w przeszłości kobiety? Do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie opis i okładka. Początek książki mnie nie zachwycił, jednak w miarę upływu stron historia wciągała mnie coraz bardziej. Myślałam, że będzie to typowy romans, jednak tak nie było. Książka zawierała też elementy thrillera i grozy. Postać Jagody i jej talent do pakowania się w kłopoty nieraz wywołały uśmiech na twarzy. Jednak na koniec książki pokazała, jaka jest odważna i waleczna. Leśniczy jest osobą, która skrywa bardzo dużo tajemnic i jak zaczynałam już pomału go lubić, tak zaraz wyskoczył z czymś nowym i zmieniałam zdanie. Pióro autorki jest bardzo lekkie, książka nie jest za gruba, więc poświęciłam jej jeden wieczór. Będę wyczekiwać kolejnej części, żeby poznać dalsze losy bohaterów. Polecam

49. Recenzja: ksiazka_w_sercu, Kokoszka Karolina

    Jagoda wyjeżdża z miasta na wieś, gdzie przed laty mieszkali jej dziadkowie. Zaszywa się w tucholskiej wsi aby odpocząć, zrelaksować się i ma dziwne przeczucie że musi tu być i nie potrafi tego wyjaśnić. Jej wizyta w Borach Tucholskich zaczyna się od małej kolizji drogowej, na pomoc dziewczynie zjawia się tajemniczy leśniczy, przystojny Konstanty. Jagoda zaczyna zadomawiać się w domu rodzinnym i pragnie poznać sąsiadów i okolice, lecz na wsi zaczynają dziać się dziwne, wręcz straszne rzeczy. Jagoda całkiem przypadkiem uczestniczy w kilku dziwnych zdarzeniach ale zawsze na pomoc przychodzi jej Kostek. Jakie tajemnice skrywa Tucholska wieś i co z tym wszystkim ma wspólnego leśniczy, mieszkańcy, Jagoda i przeszłość ? Czy Jagoda zostanie na wsi cieszyć się przyrodą i odpoczynkiem czy po rewelacjach jakie odkryje ucieknie do Warszawy ? Zaintrygował mnie tytuł i opis książki więc z ogromną ciekawością po nią sięgnęłam. Muszę przyznać, że to było rewelacyjne spotkanie. To nie jest typowy romans, mamy tu również elementy thrillera i grozy. Czekałam w napięciu jak to wszytko się rozwiąże. Autorka ma lekko styl pisania i książkę ledwo zaczęłam i nawet nie wiem kiedy a ją skończyłam, a to wszystko dzięki dobrej akcji i fabule. Postać Jagody czasem doprowadzała mnie do śmiechu, przede wszystkim talent do pakowania się w kłopoty i dziwne zdarzenia, ale na końcu zaskoczyła mnie walecznością i odwagą. Mam wielką ochotę na kolejną część i czekam niecierpliwie na kontynuację

50. Recenzja: Zaczytana1001_, Grudzinska Paulina

    Poznajemy Jagodę która wyjeżdża z Warszawy. Porzuca swoje życie i ukrywa się w Borach Tucholskich. Środek lasu, zabita dechami wioska. Nikt nie wita jej tu ciepło a dziewczyna nie czuje się bezpieczna a wszystko co się dzieje wydaje się być dziwne. Smolnik to nie bajkowy koniec świata i dowiadujemy się o tym wraz z Jagodą. Ludzie do okola są dziwni i ja ich nie polubiłam. Ciągle coś się dzieje więc jest ciekawie i z przyjemnością książkę się czyta. Chociaż mały druk nie sprzyjał mi w czytaniu. Dziewczyna wda się w romans z lesniczym. Ale wszystko co się dzieje niszczy psychicznie bohaterkę a tajemnic pojawia się coraz więcej. Mamy sporo dialogów co sprawia że szybciej się książkę czyta ale również pojawiły się opisy które momentami zwalniały czytanie. Czytając książkę czułam emocje i pragnęłam poznać zakończenie ale również przekonałam się ze ten styl pisania nie jest dla mnie. Może przez bohaterów których nie polubiłam czytało mi się dziwnie. Z jednej strony chciałam książkę czytać z drugiej miałam ochotę ją odłożyć ale przeczytałam do końca i nie żałuję bo im dalej tym bardziej się wciągałam w lekturę. Zdecydowanie książka warta uwagi dla miłośniczek tajemnic.

51. Recenzja: kolorowe_opowiesci , Sobczak-Wojciechowska Dagmara

    Książka swoją premierę będzie miała za kilka dni. Główna bohaterka Jagoda postanawia wyjechać z Warszawy i ukryć się przed światem i jego kłopotami. Udaję się do małej wioski w Bory Tucholskie do domku po dziadkach. W tej dziczy pragnie odpocząć. Lecz od początku los jej płata figle. We wsi dzieją się dziwne rzeczy: giną dzieci, sąsiadka jest dziwaczna, pojawiają się zwłoki. Jest również nie miły sołtys, przerażajacy myśliwi i przystojny leśnik, który od początku wpadnie dziewczynie w oko. Odkrywa też notatnik dziadków i wielką tajemnice jaka skrywali. Walcząc o życie Jagoda wspomina o swoich demonach z przeszłości z którymi sobie nie do końca poradziła. Co tak na prawdę dzieje się w małej mieścinie? Jakie kryje tajemnice i kto jest mordercą? Czy dziewczyna da radę przez to przejść? — odsyłam do lektury. Autorka od początku buduję napięcie do której dołącza w późniejszych rozdziałach akcja. W książce znajdziemy kilka pikantnych scen z udziałem Jogody i Kostka (leśnika). Kostek od początku był dla mnie zagadką i nadal nią jest? Sama się zgubiłam po której grał stronie. Napisana prostym językiem przez co czyta się przyjemnie. Jedyny mały minusik to miejscami "ściany" tekstu, za którymi osobiście nie przepadam. Doskonale nada sie na jesienne dni, w sam raz dla miłośników romansu połączonego z thrillerem, a ja takie lubię. Z niecierpliwością czekam na drugi tom.

52. Recenzja: szestusie19, Szestowicka Aleksandra

    Dziś wpadam z recenzja książki @angela.wecka wydawnictwa @editio.red pod tytułem " Męski obowiązek " Poznajemy tu Jagodę, prawie 30 letnia kobietę, która jest zmęczona życiem w Warszawie i postanawia się przeprowadzić na wieś a dokładniej do Borów Tucholskich, gdzie kiedyś mieszkali jej dziadkowie. Przeprowadzka miała dać jej wytchnienie i ciszę, nic bardziej mylnego, spotyka ja dużo przeszkód, oraz dziwne zjawiska. Poznaje tam Kostka, leśnika który ja intryguje, ale czy może mu w pełni zaufać? Jedyna istotka co do której jest pewna to pies przybłęda, który zostaje jej kompanem w tej przeprawie. Jagoda kilka razy ociera się o śmierć, przez co wracają jej demony z przeszłości, z którymi była pewna że sobie poradziła. Jak na jej zdrowie wpłyną te wydarzenia? I czy zdoła się dowiedzieć komu może ufac? Książka bardzo mi zapadła w pamięć, szczególnie cala otoczka, idealnie ukazana postać i emocje głównej bohaterki.

53. Recenzja: Lettoaletto, Grzelak Karolina

    „Męski obowiązek” przyciągnął mnie piękną, w moim odczuciu wyjątkową okładką oraz intrygującym opisem. Atmosfera tajemnicy nakreślona już na początku, unosiła się w powietrzu przez całą książkę i zdecydowanie największym jej plusem było właśnie wprowadzenie czytelnika w taki specyficzny klimat. Główną bohaterką jest Jagoda - kobieta około trzydziestki, która postanawia porzucić na jakiś czas Warszawę i zaszyć się w Borach Tucholskich. Na miejscu nie spotka jej jednak wiejska sielanka, a mnóstwo przeszkód, tajemnic, dziwnych zjawisk i ludzi. Jedyną postacią, co do której Jagoda będzie pewna, okaże się Kurka, czyli pies-przybłęda i wkrótce jej wierny towarzysz. Reszta towarzystwa to szalone sąsiadki, przerażający myśliwi, okropny sołtys, przyjezdni turyści i, w końcu, przystojny leśnik. Z Kostkiem styczność będzie miała już od początku jej przygody w Smolnikach, ale aż do końca nie będzie pewna jego szczerości i zamiarów. Kobieta kilka razy otrze się o śmierć, a to przypomni jej o bolesnych przeżyciach z przeszłości, z którymi nie umie do końca poradzić sobie od lat. Jak na jej psychikę wpłyną wydarzenia, w które, chcąc nie chcąc, będzie uwikłana? Czy uda jej się odkryć tajemnice okolicznej ludności? Czy zdoła się dowiedzieć, kto jest czarnym charakterem w całej historii? I czy sama wyjdzie z tego cało? „Męski obowiązek” to opowieść, którą się czuje. Dosłownie przeniosłam się w te dzikie lasy i pochłaniałam tamtejszą atmosferę niemal tak mocno, jak bohaterka. Mam wrażenie, że akcja jest tutaj gdzieś na dalszym planie (z wyjątkiem zakończenia), a pierwsze skrzypce gra to budowanie napięcia, to powolne odkrywanie tajemnic zarówno lokalnych, jak i tych z życia Jagody. Niektóre fakty wręcz mną wstrząsnęły, co było całkiem zabawne, bo kilka razy byłam wprowadzona w spokojny, melancholijny nastrój, a tu nagle zorientowałam się, że czytam o czymś turboważnym, poważnym i nieraz bolesnym. Bardzo spodobał mi się cały portret psychologiczny bohaterki- mam wrażenie, że świetnie zostało uchwycone i umiejscowione to jej rozchwianie, ta jej wrażliwość i emocje związane z traumą z dzieciństwa. Cała książka mi się podobała, na pewno mnie wciągnęła, ale jeszcze raz podkreślę, że najbardziej podobało mi się to tło, a nie wątki kryminalno-sensacyjne. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów Jagody, po takim zakończeniu nie może być inaczej. ;) 7/10

54. Recenzja: paulaczyta, Ciulak Paula

    Okładka i tytuł niewiele nam mówią, za to bardzo ciekawią i intrygują. A co w środku? Las, miłość i tajemnica. Musicie przyznać, że to dość nietypowe połączenie. Jagoda ucieka z wielkiego miasta do lasu. Zastąpiła Warszawę Borami Tucholskimi, licząc, że tu zazna spokoju. Nie pierwszy raz ludzie uciekają gdzieś daleko od szybkiego życia, aby znaleźć to co naprawdę ważne. Co uda się znaleźć Jagodzie? Smolniki, wioskę która niestety nie daje jej wytchnienia, ani nawet nbezpieczeństwa. Kobieta czuje bowiem, że coś jest nie tak. Wpada do jeziora i nie jest to nawet początek nieprzyjemnych czy dziwnych zdarzeń. Czy w tym miejscu są trupy? Czarownice? Brzmi jak powieść na Halloween, las, jesienne kolory okładki i trochę dziwnych zjawisk. Nie może zabraknąć miłości więc jest też leśniczy Kostek. Jak dla mnie te obiecywane mocne wrażenie, nie są zbyt mocne. Lekko i szybko czytało się ta książkę, ale brakowało mi zaskoczenia.

55. Recenzja: www.instagram.com/lvnerouge, Angelika Pasiecka

    Główna bohaterka powieści, Jagoda, to silna i niezależna kobieta, która za sprawą przemęczenia dotychczasowym życiem postanawia udać się do małej wsi na zasłużony odpoczynek. Okazuje się, że błogość i spokój nie są jej pisane, ponieważ okolica owiana jest tajemnicą, a seria dziwnych i mrocznych wydarzeń zdecydowanie nie jest jedną wielką prostą do polepszenia zdrowia psychicznego. Dodatkowo, kobieta poznaje przystojnego leśniczego, z którym nawiązuje bliższą relację. Wydaje się, że również i ten mężczyzna posiada swoje sekrety, których pilnie strzeże. Czy bohaterom pisany jest związek na dłuższą metę? A może znajomość zakończy się po upojnych namiętnościach? Jakie tajemnice skrywa wioska, w której przebywa Jagoda? "Męski obowiązek" to krótka powieść, idealna na jesienny wieczór. Fabuła łączy w sobie romans i nutkę thrilleru, który buduje stosowne napięcie już od pierwszych stron książki. Emocje nie opadają choćby na chwilę zarówno podczas wielu niebezpieczeństw, jak i gorących scen. Główne postacie wykreowane są w sposób prawdziwy i przyziemny, co sprawia, że wczuwamy się w przedstawioną historię. Myślę, że tytuł świetnie trafi w gusta czytelników szukających świeżego powiewu w literaturze kobiecej. Koniecznie sprawdźcie i dajcie znać, co sądzicie! 😊

56. Recenzja: https://www.instagram.com/pokoj_pelen_ksiazek/, Paulina Ampulska

    "Męski obowiązek" to książka, która udowadnia, że znakomitą historię, można zamknąć w krótkiej powieści. Na początku zadawałam sobie pytanie - czemu ta książka jest taka cienka!? A później, kiedy to spędziłam z nią bardzo miły wieczór, zdałam sobie sprawę, że była idealna. Głowni bohaterowie nie są idealni. Ba, nawet sporo do ideałów im brakuje! Ona - niezdarna, niezdecydowana, lekkomyślna dziewczyna z miasta, która przyjeżdża do Borów Tucholskich nabrać trochę dystansu. On - leśnik, przystojny, pomocny, a przy tym tajemniczy. Wielokrotnie jesteśmy świadkami, kiedy to leśniczy ratuje damę z opresji. Równocześnie towarzyszymy małemu miasteczku, które skrywa coraz to nowsze sekrety. Czy doszło do morderstwa? O co chodzi z zemstą? Dlaczego wszyscy chcą się pozbyć nowej dziewczyny? Co takiego skrywa ta okolica? "Męski obowiązek" to świetne połączenie romansu, erotyki i thrillera. Wszystko jest wyważone, poukładane i niesamowicie przyciągające. Miałam okazję porozmawiać z autorką na świeżo po lekturze, podczas Krakowskich Targów Książki - na razie daruję jej życie, ale mam nadzieję że Leśnik pocierpi w kontynuacji!