Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
6.0/6 Opinie: 1
ePub
Mobi
Czy z cieni ponurej przeszłości może się wynurzyć jasna przyszłość?
Po powrocie do Portland Brittan Davis przekonuje się, że wiele rzeczy w rodzinnym mieście jest innych, niż się spodziewała. Jej najlepsza przyjaciółka Audrey nie żyje, a Nathaniel Walker, młodzieńcza miłość, stracił pamięć. Na światło dzienne wychodzą kolejne kłamstwa, którymi przez lata Britt była karmiona przez Chadwicka Meestera. Chad celowo starał się utrzymać ją w błogosławionej niewiedzy. Teraz, jeden po drugim, fakty wreszcie wychodzą na jaw.
Gdy Nathaniel Walker, przeciążony przeżyciami ostatnich dni, traci przytomność i trafia do szpitala, pod drzwiami jego sali spotykają się wszyscy - Chad, Britt i jej współlokatorka Layla, a nawet Archer Scott, kiedyś najlepszy kumpel Chada.
Nadchodzi czas wyjaśnień. Domaga się tego Layla, ale potrzebują ich wszyscy. Jedynie prawda może oczyścić atmosferę i dać im szansę na nowy początek. Warunek jest taki, że własne tajemnice ujawni także Nate. A jego prawda może się okazać zbyt trudna do przyjęcia nie tylko dla Brittan, ale i dla Chadwicka...
Julia Mroczek jest studentką pierwszego roku filologii polskiej na jednym z warszawskich uniwersytetów. Na Wattpadzie publikuje od wakacji 2022 roku i właśnie wtedy poczuła, że pisanie sprawia jej ogromną radość. W przerwach między pisaniem spełnia się w swojej drugiej pasji, którą jest czytanie najróżniejszych dzieł literackich. Książki były z nią od najmłodszych lat, a miłość do nich zaszczepiła jej mama, która jednocześnie jest jej największym wsparciem. Julia marzy o zwiedzeniu wszystkich europejskich stolic oraz Nowego Jorku zimą.
6.0
6
Mowiłam wam już, że uwielbiam tworczości Julki? Jeśli nie - to teraz wam przypominam. Ta książka to kontynuacja losow głownych bohaterow z pierwszego tomu REMIND ME OF OUR MEMORIES, ŚLADY UTRACONYCH DNI. W drugiej części możecie spodziewać się bardzo emocjonalnego rollercoastera, ktory będzie trzymał was w napięciu. W książce nie znajdziecie poczucia, że czegoś brakuje, bo autorka poruszyła każdy możliwy temat. Nie ma tu żadnych luk, a wszystkie komplikacje pomiędzy bohaterami są świetnie wyjaśnione. Cała książka jest spojna i bardzo dobrze napisana, dlatego nikt z was nie pogubi się co do bohaterow. Są oni wyraziście wykreowani, a dodatkowo każdy z osobna ma swoj własny charakter, ktory się odrożnia od pozostałych. Julia rownież nie ograniczyła się do jednej perspektywy, a do kilku! Wydarzenia są przedstawione z rożnych stron widzenia, a to was na pewno zainteresuje jeszcze bardziej. Książka zawiera rownież bardzo ważne tematy, ktore pokazują, jak bardzo problemy mogą wpływać na człowieka i do czego mogą doprowadzić używki. Historia Brittan bardzo mnie poruszyła i mam nadzieję, że was też. Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny. Książkę przeczytacie bardzo szybko i nie będziecie umieli się od niej oderwać. Mowię serio.
Recenzja: bookswithmalinaa_, Śmiałek Kalina
Po przeczytaniu tej dylogi ostatecznie stwierdzam, że jest to mój ulubiony format. Uwielabiam to za to, że w pierwszej części zawsze budowane jest napięcie, a w drugiej zawsze jest dobrze napisane rozwiązanie, albo rozczarowanie całą dylogią i tu z czystym sercem mogę stwierdzić, że tak nie było. Pierwsza część nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie. Głównie dlatego, że nie przepadam za wspomnieniami i pamiętnikami w książkach. Jednak cieszę się, że sięgnęłam po drugą część, bo była ona genialna. Rozwinięci emocjonalnie bohaterowie, dobry humor, pełno słodyczy i wiele emocji. To było ponad moje oczekiwania. I mimo, że 𝚁𝚎𝚖𝚒𝚗𝚍 𝚖𝚎 𝚘𝚏 𝚘𝚞𝚛 𝚖𝚎𝚖𝚘𝚛𝚒𝚎𝚜 nie zostanie moją ulubioną historią to będę wspominać ją z uśmiechem na ustach, bo naprawdę dobrze bawiłam się czytając ją. Wspominałam już, że uwielbiam bohaterów? Mi też wydaje się, że nie. Brittan co prawda momentami mnie irytowała, ale i tak ją lubię, a Nathaniel to jeden z bardziej uroczych książkowych mężów!! Poza tym oczywiście nie można zapomnieć o tym jak pięknie są wydane te książki. Ja jestem zakochana!! 🖤🩵🤍
Recenzja: believe.in_books, Jarczewska Zuzia
Bardzo mocno czekałam na kontynuację tej historii, byłam strasznie ciekawa jak się potoczy dalej akcja książki. Pokochałam twórczość Julki, przeczytałam wszystkie jej książki i mam nadzieję, że doczekamy się kolejnych. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny, książkę przeczytałam w jeden wieczór, dopiero co zaczęłam i nim zauważyłam byłam już na końcu historii. Uwielbiam to jaki ten styl jest komfortowy, każdą książkę Julki czytałam z przyjemnością. Ten tom zdecydowanie przyniósł nam więcej bólu, początek mógł się wydawać fajny, ale potem wszystkie kłamstwa zaczęły wychodzić na jaw. Relacja Brittan i Nathaniela jest pełna miłości, nie ważne co się stanie i tak o siebie walczą. Widać, że bardzo im na sobie zależy. Nathaniel totalnie skradł moje serce, uwielbiam go! Jest pełen troski i widać jak bardzo kocha Britt. Polecam z całego serca tą historię. Jestem pewna, że każdemu się spodoba. Nie ma tutaj nic do czego miałabym się przyczepić, po prostu jest to piękna i zapadająca w pamięci historia. 🥹❤
Recenzja: majus_booktok, Wojtasiak Maja
Książka od początku przyciągnęła mnie klimatem tajemnic i niedopowiedzeń. Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza, wciągająca, pełna napięcia, a do tego pojawił się świetny plot twist, którego kompletnie się nie spodziewałam. To właśnie te momenty sprawiły, że naprawdę miałam ochotę czytać dalej. Druga część historii wypadła trochę słabiej. Tempo akcji wyraźnie zwolniło i miejscami książka robiła się nudna. Miałam wrażenie, że niektóre sceny mogłyby zostać skrócone albo bardziej dopracowane, żeby całość nie traciła takiego fajnego rytmu. Mimo tego historia ma potencjał i jeśli ktoś lubi książki z wątkiem utraconych wspomnień, sekretów i dawnej miłości, to może się w nią wkręcić🩵
Recenzja: Booktok, Glyzewska Inga
Styl pisania autorki jest przyjemny i sprawia, że lektura czyta się komfortowo. Nie żałuję, że sięgnęłam po tę pozycję, ponieważ wyniosłam z niej ważną lekcję aby doceniać każdą najmniejszą rzecz, która przydarza się w naszym życiu. Często zaczynamy cenić coś dopiero wtedy, gdy jest już za późno, a ja uważam to za jeden z większych błędów człowieka. Do książki nie miałam większych oczekiwań. Tom pierwszy spodobał mi się, choć nie był niczym wyjątkowym. Tutaj było podobnie. momentami musiałam się zmuszać do dalszego czytania, jednak gdy już się wciągnęłam, nie mogłam się oderwać. Lektura podobała mi się, jednak czy wyróżnia się na tle innych książek, nie bardzo. Prosta, lekka młodzieżówka, która nie zostanie ze mną na długo. Były też chwile, gdy miałam wrażenie, że niektóre wydarzenia były nielogiczne albo nie do końca rozumiałam, skąd się wzięły i jak się potoczyły. Jest to kontynuacja historii Brittan Davis i Nathaniela Walkera. Dziewczyna, karmiona kłamstwami i żyjąca w niewiedzy, spokojnie żyła. Nagle jednak dowiaduje się prawdy, której nikt nie chciałby usłyszeć. W tragicznym wypadku ginie jej przyjaciółka, a jej pierwsza miłość traci pamięć. Po tych wydarzeniach Brittan wraca do Portland i próbuje zacząć życie od nowa. Nie jest to łatwe . wspomnienia, dawni znajomi i nierozwiązane sprawy z przeszłości nie dają jej spokoju. Tajemnice sprzed lat zaczynają wychodzić na jaw, a z pozoru idealna relacja głównych bohaterów coraz bardziej się komplikuje. Czy dadzą sobie kolejną szansę i spróbują naprawić to, co zostało zepsute?
Recenzja: mentoax, Mientka Zuzanna
W pierwszym tomie dane nam było poznać bohaterów, jak i w większości ich dzieciństwo. Głównie przyczyniły się do tego wpisy z pamiętnika Brittan. W drugim tomie natomiast poznajemy ich myśli i uczucia, to, co przez cały czas skrywali w sobie. Fabuła nie opiera się już tylko na amnezji Nathaniela, powrocie Britt i śmierci Audrey. Nie mogło zabraknąć oczywiście dram. Sekrety, które nigdy nie miały wyjść na jaw, ujrzały światło dzienne, a cała nasza ekipa musi stawić czoła rzeczywistości. Pierwszą połowę przeczytałam bez żadnego problemu. Mrugnęłam i już została końcówka. Wtedy zaczął się pierwszy... kryzys? Podejrzewałam, co wydarzy się w kolejnym rozdziale i nie mogłam się zmusić, aby go zacząć. To uczucie podobne było do tego, gdy sięgasz po nową książkę, ale dowiadujesz się, że jest tam twój znienawidzony motyw i od razu tracisz do niej chęci. Było ciężko, prawda wyszła na jaw i nadszedł czas konfrontacji, ale przebrnęłam przez to, a później było już tylko z górki. Pomijając imprezę urodzinową Nathaniela, wszystko czytało mi się przyjemnie i szybko, choć poprzednia część spodobała mi się bardziej... Pod koniec często się gubiłam - pojawiło się dużo przeskoków czasowych - wpierw zaczyna się grudzień, kilka kartek później jest styczeń, a w kolejnym rozdziale koniec marca. Przez chwilę nawet nie zorientowałam się, że zaczęłam czytać epilog. Mimo tego był on fajnie napisany, autorka przedstawiła, jak skończyły się historie wszystkich bohaterów, nie pominęła nikogo, co często jest robione. Kilka drobnostek, które mi się nie spodobały, nie sprawiły, że ta historia stała się gorsza. 𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: 𝟒/𝟓
Recenzja: librescosoul, Stolarczyk Apolonia
Recenzja książki „Remind me of our memories. Fale naszych wspomnień” Juli Mroczek Julia Mroczek stworzyła powieść, która nie tylko wzrusza i angażuje, ale przede wszystkim pokazuje, jak wielką siłę ma prawda, nawet jeśli jest bolesna. „Remind me of our memories” to książka, która łączy w sobie elementy dramatu, romansu i psychologicznego thrillera, prowadząc czytelnika przez labirynt kłamstw, utraconych wspomnień i trudnych emocji. Brittan Davis wraca do rodzinnego Portland, spodziewając się znajomego spokoju, a zamiast tego staje twarzą w twarz z tragedią i tajemnicami. Śmierć najlepszej przyjaciółki, utrata pamięci przez Nathaniela Walkera i sieć manipulacji snuta przez Chadwicka Meestera tworzą tło historii, która od pierwszych stron trzyma w napięciu. Największą siłą powieści są bohaterowie - pełnokrwiści, wiarygodni, obarczeni przeszłością, która determinuje ich decyzje. Autorka doskonale pokazuje, jak różne wersje prawdy mogą prowadzić do konfliktów, ale też do oczyszczenia i nowego początku. Spotkanie wszystkich postaci przy szpitalnym łóżku Nathana to moment kulminacyjny - pełen napięcia, ale i katharsis, które sprawia, że czytelnik czuje ulgę wraz z bohaterami. Styl Juli Mroczek zasługuje na szczególną pochwałę - język jest plastyczny, emocjonalny, a zarazem klarowny. Autorka potrafi budować klimat w taki sposób, że czytelnik nie tylko śledzi fabułę, ale wręcz ją przeżywa, wchodząc głęboko w psychikę bohaterów. "Remind me of our memories” to opowieść o stracie, lojalności, kłamstwach i sile przebaczenia. To książka, która uderza w czułe struny i zostaje w pamięci długo po przeczytaniu. Nie ma w niej słabych momentów - każdy rozdział wydaje się potrzebny, a całość tworzy spójną, pięknie opowiedzianą historię. Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐/5 Poruszająca, intensywna i pełna emocji - absolutnie godna polecenia.
Recenzja: Tiktok, Śniady Zuzia
𝑂𝑐𝑒𝑛𝑎: 4,5/⭐⭐⭐⭐⭐ Muszę przyznać, że ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza i też dużo szybciej mi się ją czytało. Historia od samego początku wciąga i nie miałam wrażenia, że coś się przeciąga. W pierwszym tomie bardzo podobał mi się pomysł z pamiętnikami młodszej Brittan — to było coś świeżego i innego, dlatego byłam przeszczęśliwa, że w drugiej części to zostało. Relacja Brittan i Nathaniela ma w sobie sporo nostalgii, ale też ciepła. Widać, jak dużo w ich życiu zmienił czas i ile wciąż ich do siebie ciągnie, mimo wszystkich przeszkód, jakie przeżyli. Dzięki tej części dowiadujemy się, dlaczego niektórzy bohaterowie postępowali, tak jak postępowali. Dowiadujemy się o wszystkich sekretach, które były skrywane. Muszę też wspomnieć tutaj o plotwiście, bardzo mnie on zaskoczył, co jest oczywiście na wielki plus!! Sprawiło to, że od tamtego momentu czytałam książkę jeszcze szybciej, żeby zobaczyć, jak to się wszystko potoczy. Zakończenie jest napisane w punkt, idealnie zamyka tą dylogię i nie ukrywam bardzo się na nim wzruszyłam. Lepszego zamknięcia tej historii nie mogłabym sobie wyobrazić 🥹🩵 Styl Julii Mroczek nadal pozostaje lekki, więc przez książkę się po prostu płynie, ale jednocześnie są w niej momenty, które naprawdę poruszają.
Recenzja: Bookmarti_, Wojtaszek Martyna
Miałam okazję recenzować I tom i bardzo mi się podobał. Drugi tom był zaskakujący ale też mega mi się spodobał. Uwielbiam styl pisania Julki, jest bardzo przyjemny i miło się czyta. Napewno ta część była o wiele bardziej bolesna niż pierwsza mimo wszytko polecam misie.Napewno zapamiętacie te historie na długo. Czytajcie RMOOM 🩵
Recenzja: The_sunest_books , Buchowiecka Oliwia
Od kilku minut zastanawiałam się, co właściwie chcę napisać w tej recenzji, bo szczerze mówiąc, w tej książce aż tak dużo się nie działo. Owszem, pojawiły się pewne plot twisty, ale były też momenty, które wydawały mi się przesadzone. Na przykład przez trzy rozdziały bohaterowie przepraszali główną bohaterkę za jeden błąd, który tak naprawdę w ogóle nie był istotny. Miałam wrażenie, że ona strasznie to wyolbrzymiała. Nie znaczy to jednak, że książka była zła. Wręcz przeciwnie naprawdę dobrze się przy niej bawiłam. To typowa młodzieżówka, w której nie brakuje również smutniejszych momentów. Mnie najbardziej ujął humor autorki. Bardzo doceniam, kiedy w książkach można się pośmiać, i tutaj to właśnie najbardziej zapadło mi w pamięć. Było też trochę smutno, choć niektóre wątki, które miały potencjał być naprawdę poruszające, nie do końca wybrzmiały. Zdarzały się też dziwne kontrasty np. bohaterowie rozmawiali o czymś smutnym, a dosłownie akapit później stwierdzali, że idą pić . To brzmiało dla mnie trochę sztucznie. Podsumowując: książka miała swoje słabsze momenty i nie była pozbawiona niedociągnięć, ale overall nie było tak źle. Miejscami było smutno, miejscami zabawnie, a humor autorki sprawił, że całość czytało się przyjemnie i naprawdę dobrze się bawiłam. 3,5/5⭐
Recenzja: tiktok , Kowalska Gabriela
Moja ocena:5/5 „Fale naszych wspomnień” to kontynuacja niezwykle poruszającej historii, w której przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a przyszłość wymaga odwagi. Julia Mroczek po raz kolejny zabiera czytelnika do świata pełnego emocji -miłości, przyjaźni, utraty i odnajdywania siebie na nowo. Autorka z wyczuciem kreśli obraz młodych ludzi, którzy muszą zmierzyć się nie tylko z własnymi uczuciami, ale także z konsekwencjami dawnych decyzji. W centrum opowieści pozostaje temat pamięci i tego, jak wspomnienia potrafią ranić, ale i leczyć. Mroczek pisze lekko, a zarazem niezwykle emocjonalnie. Każde zdanie nasycone jest melancholią i czułością, a zarazem nie brakuje w nim napięcia, które sprawia, że trudno odłożyć książkę na półkę. Drugi tom jest dojrzalszy w tonie bardziej intensywny i jeszcze mocniej skupiony na psychologii bohaterów. „Fale naszych wspomnień” to powieść, która zachwyci przede wszystkim młodych dorosłych czytelników. To historia dla tych, którzy wierzą, że miłość i przyjaźń mogą przetrwać najtrudniejsze próby, a także dla tych, którzy szukają książki wywołującej całą gamę emocji — od wzruszenia po nadzieję. Julia Mroczek udowadnia, że potrafi nie tylko wzruszyć, ale i zmusić do refleksji. „Fale naszych wspomnień” to piękna, emocjonalna opowieść o sile uczuć, o pamięci i o tym, jak trudno, ale i jak pięknie jest wracać do miejsc, które nosimy w sercu.
Recenzja: co_do_slowa, Kubiak Katarzyna
Drugi tom cyklu zabiera czytelnika do Portland - miasta, w którym przeszłość i teraźniejszość splatają się w sieć ukrytych prawd i bolesnych odkryć. Powrót bohaterki przynosi nie tylko konfrontację z utratą bliskiej przyjaciółki, lecz także z Nathanielem, dawną miłością, który utracił pamięć. Kłamstwa, jakie przez lata podsuwał jej Chadwick Meester, zaczynają się rozsypywać, a na jaw wychodzi prawda. Autorka sięga po motywy żałoby i nieprzepracowanych traum, nadając postaciom nieco więcej głębi. Szczególnie interesujący okazuje się wątek stopniowego odzyskiwania wspomnień przez Nathaniela. Pojawia się także ważne przesłanie: zmiana dotychczasowych planów, czy to z własnej woli, czy z przymusu, nie musi oznaczać porażki, lecz może być początkiem czegoś wartościowego. Niestety, mimo obiecującego pomysłu, realizacja pozostawia pewien niedosyt. Pierwszy tom mnie nie porwał. Dałam jednak szansę kolejnej części, która również nieco mnie rozczarowała. Zachowania Brittan momentami były dla mnie niezrozumiałe, a dialogi między bohaterami miejscami sprawiały wrażenie wymuszonych. To książka, która może znaleźć swoich odbiorców wśród miłośników młodzieżowych historii o trudnych powrotach i naprawianiu relacji. Jednak, aby w pełni docenić jej walory, trzeba przymknąć oko na pewne niedociągnięcia w konstrukcji i prowadzeniu postaci.
Recenzja: Tiktok, Wilk Natalia
⋆˚࿔ 𝐑𝐞𝐦𝐢𝐧𝐝 𝐦𝐞 𝐨𝐟 𝐨𝐮𝐫 𝐦𝐞𝐦𝐨𝐫𝐢𝐞𝐬. 𝐅𝐚𝐥𝐞 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐰𝐬𝐩𝐨𝐦𝐧𝐢𝐞𝐧́ 𝜗𝜚˚⋆ - 𝐫𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚 ✮ 𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: ★★★★★/★★★★★ 𝐃ylogia 𝐑𝐞𝐦𝐢𝐧𝐝 𝐦𝐞 już na zawsze pozostanie w moim sercu. Dla pierwszego tomu zarwałam noc, i tak samo stało się w tym przypadku. To, jak bardzo pokochałam historię 𝐁𝐫𝐢𝐭𝐭 i 𝐍𝐚𝐭𝐞’𝐚 jest nie do opisania, strasznie się do nich przywiązałam. 𝐁𝐫𝐢𝐭𝐭𝐚𝐧 to bohaterka z trudną przeszłością i sprawami ciągnącymi się za nią od wielu lat. 𝐍𝐚𝐭𝐡𝐚𝐧𝐢𝐞𝐥 to postać z pozoru bez zmartwień i problemów - no bo jakie problemy można mieć, skoro nic się nie pamięta? W tej części relacja między bohaterami się rozwija, jednak nie obyło się bez przeszkód. Dzieje się między nimi wiele, ich zaufanie do siebie się odbudowuje a wkrótce kruszy, co nam - czytelnikom, daje ogrom emocji. Styl pisania 𝐉𝐮𝐥𝐤𝐢 pokochałam w 𝐑𝐌𝐎𝐎𝐌 a teraz zostałam w tej miłości upewniona. Wiem, że przeczytam od niej wszystko, co w przyszłości napisze. Ciężko mi pociągnąć tę recenzję bez dawania spojlerów (a nie chce wam psuć zabawy z czytania), więc powiem jedno. 𝐂𝐙𝐘𝐓𝐀𝐉𝐂𝐈𝐄 𝐃𝐘𝐋𝐎𝐆𝐈𝐄̨ 𝐑𝐄𝐌𝐈𝐍𝐃 𝐌𝐄.
Recenzja: ala.ksiazkowy.mol , Berg Alicja
(4/5) Drugi tom wypada podobnie jak pierwszy. Nie miałam dużych oczekiwań, więc czytało mi się go całkiem dobrze. Styl autorki jest przyjemny i lekki, dlatego z chęcią sięgnę po inne jej książki. Relacja Brittan i Nathaniela była poprawna, a motyw z pamiętnikiem zdecydowanie przypadł mi do gustu. Fajnie było czytać o tym, jak wspomnienia stopniowo do niego wracały. Nie do końca zrozumiałam niektóre zachowania Brittan. W jednej ze scen, która działa się podczas urodzin, uważam, że mogła postąpić inaczej. Mimo to doceniam, że autorka porusza trudniejsze tematy, takie jak żałoba czy nieprzepracowane traumy. Dzięki temu postacie zyskały więcej głębi i wydawały się bardziej ludzkie. Podobało mi się również to, jak pokazano, że cofnięcie się albo zmiana planów, na przykład decyzja Brittan o rezygnacji ze studiów, to nie koniec świata. To naturalna część życia. Zaczynanie od nowa nie jest porażką, tylko kolejnym krokiem, który może nas czegoś nauczyć. Jeśli lubicie historie o rodzinnych sekretach, odzyskiwaniu wspomnień i naprawianiu relacji, to możecie odnaleźć się w tej powieści. To historia właśnie dla was.
Recenzja: inka.inbook, Iwanowska Weronika
Remind me of our memories 2 to kontynuacja, która nie tylko dorównuje pierwszemu tomowi - ona go przewyższa, łamiąc serce z ogromną precyzją. Gdy myślałam, że już wszystko wiem, że najgorsze za nami - Julia jednym zdaniem burzyła moje złudzenia. Ten tom pokazuje, jak cienka granica dzieli miłość od bólu, a prawdę od kłamstw, które miały tylko chronić. Autorka mistrzowsko ukazuje cenę niedopowiedzeń, siłę przebaczenia i odwagę, jakiej wymaga wybaczenie nie tylko drugiej osobie - ale przede wszystkim samemu sobie. Brittan i Nathaniel to duet, który niesie całą historię. Ich dialogi są żywe, błyskotliwe i pełne chemii. Bez względu na to, co się dzieje wokół, zawsze mogą na sobie polegać. Łączy ich nie tylko przeszłość, ale prawdziwa lojalność, która przebija przez każde słowo i każdy gest. Remind me of our memories 2 zostawia po sobie ciszę, z której trudno się otrząsnąć. Emocje buzują jeszcze długo po ostatniej stronie, a historia Nathaniela Brittan nie przestaje wybrzmiewać w myślach. To książka o tym, że czasem trzeba się rozpaść, żeby na nowo się poskładać - już nie tak, jak wcześniej, ale może właśnie lepiej. Buziaki
Recenzja: _madzikp, Pasek Magdalena
📖 Recenzja: "Remind Me of Our Memories" - Tom 2 autor: Julia Mroczek ⠀ 💔 Czy da się naprawić coś, co zostało tak boleśnie zniszczone? ⠀ Druga część dylogii Julii Mroczek to emocjonalna petarda, która rozrywa serce na kawałki, tylko po to, by poskładać je na nowo - ale w zupełnie inny sposób. 🧩 ⠀ 💬 Bohaterowie są dojrzalsi, poranieni, ale też gotowi, by zawalczyć… nie tylko o siebie nawzajem, ale o prawdę, której tak długo unikali. ⠀ 🔥 Autorka mistrzowsko buduje napięcie - to nie jest słodki romans, to rollercoaster emocji 🎢, pełen dramatów, sekretów i trudnych decyzji. ⠀ ✨ Jeśli pokochaliście pierwszy tom - ten wciągnie Was jeszcze bardziej. A zakończenie? 💥 Zostawia Was z pytaniami i refleksją, która zostaje na długo. ⠀ 📚 To opowieść o stracie, pamięci i sile przebaczenia. A Julia Mroczek po raz kolejny udowadnia, że wie, jak poruszyć najczulsze struny duszy. ⠀ ⭐ Moja ocena: 9/10 ⠀
Recenzja: Wrolowana.wksiazki , Iwanowska Weronika
Pamiętaj, Brittan, że jutro jest zupełnie czystą kartką i tylko od Ciebie zależy jak ją pomalujesz " Szesnastoletni Nathaniel był najważniejszą osobą w życiu o rok młodszej Brittan. Był bezpieczną przystanią, gdy wokół niej szalał huragan. A teraz miała go opuścić. Wyjechać z Portland. Obiecali sobie, że będą do siebie pisać listy przynajmniej raz w miesiącu. Mija sześć lat. Britt wraca do Portland i do wspomnień z dzieciństwa. Czyta swój pamiętnik, wspomina Nathaniela. Wkrótce spotyka swojego dawnego przyjaciela. Jednak okazuje się, że to już nie ten sam Nathaniel jaki był w wspomnieniach Britt. Co takiego się wydarzyło? Jak bolesna i okrutna okaże się prawda? Po gorących romansach potrzebowałam coś przy czym poczuję melancholię i uronie trochę łez. I tym strzałem okazała się właśnie TA książka. Czytałam już książki autorki, jej styl jak i język pisarski bardzo przypadł mi do gustu. Z niezwykłą lekkością czytało się tą historię, pomimo trudnych i bolących tematów. Cała ta powieść była nadwyraz autentyczna. Motyw przyjaciół z dzieciństwa, odnajdywania się ponownie bardzo mi się spodobał. Motyw pamiętnika wplątany w teraźniejszą fabułę również mi się spodobał. Dodało nam to głebi i pozwala jeszcze bardziej wciągnąć się w tą opowieść. A emocji tu nie brakuje. Jak dobrze, że kolejna część będzie miała zaraz premierę bo z takim zakończeniem było by trudno trwać. Polecam 5
Produkt nie został jeszcze oceniony pod kątem ułatwień dostępu lub nie podano żadnych informacji o ułatwieniach dostępu lub są one niewystarczające. Prawdopodobnie Wydawca/Dostawca jeszcze nie umożliwił dokonania walidacji produktu lub nie przekazał odpowiednich informacji na temat jego dostępności.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.