Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
Journal, jakiego potrzebuje każda książkara!
Wszystkie Twoje książkowe sprawy możesz teraz zebrać w jednym miejscu - dzięki Recenzownikowi.
Wyzwania, ulubieńcy, sekcja recenzji i DIY, trackery i wiele więcej - już czekają, by uwiecznić Twoje czytelnicze przygody. Dziel się książkowymi planami ze swoimi book besties i wypełniaj journal razem z nimi. To nie jest zwykły dziennik! Twórz, zapisuj, uzupełniaj, wklejaj i kreatywnie poszerzaj swoją czytelniczą pasję.
Marzysz o prowadzeniu książkowego journala, ale nie masz czasu, by rysować i wymyślać kolejne strony? W Recenzowniku. Moim książkowym journalu znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz - stworzone specjalnie dla Ciebie i gotowe do wypełnienia. Oto Twój najpiękniejszy czytelniczy planer!
Recenzja: zaczytanamartix, Morka Martyna
Nie sądziłam, że recenzownik może tak mnie zachwycić! Ten jest po prostu przepiękny - dopracowany w najmniejszym szczególe, pełen uroku i pomysłów. Każda strona wygląda tak cudnie, że aż chce się w nim pisać godzinami. Najbardziej urzekło mnie to, że w środku nie ma jedynie miejsca na recenzje. Znajdziemy tu także strony do planowania TBR, tworzenia playlist, a także list ulubionych bookstagramerów i wiele więcej. Wszystko, czego możemy potrzebować w jednym miejscu! Jednym z moich ulubionych elementów są sezonowe „to be read’y” - strony stworzone z myślą o dopasowaniu lektur do pór roku. To coś, co idealnie trafia w mój czytelniczy gust! Uwielbiam, gdy książka oddaje klimat pogody za oknem. W dzienniku znajdziecie przepisy na herbatki inspirowane książkami autorek z wydawnictwa Beya. Są autorki takie jak: Kasia Barlińska Pizgacz, Monika Rutka czy Natalia Fromuth. Oczywiście z wielką radością wypróbuję każdej!! Ten recenzownik to nie tylko piękna rzecz do oglądania, ale też praktyczne narzędzie, które inspiruje, motywuje i daje ogrom frajdy. Można go uzupełniać przez cały rok. Podsumowując - to pozycja obowiązkowa dla każdej książkary. Cudowny balans między estetyką, funkcjonalnością i kreatywnością. Jestem absolutnie zakochana i wiem, że ten dziennik zostanie ze mną na długo.
Recenzja: Tik Tok, Trzaskalska Kinga
„Recenzownik. Mój książkowy journal.” - 5/5⭐ W końcu znalazłam coś, w czym mogłabym zapisywać swoje książkowe przemyślenia w uporządkowany sposób. To nie tylko zwykły tracker postępów czytelniczych, ale też zbiór ciekawych wyzwań, przepisów na herbatkę, czy przypomnień, że moja kupka wstydu jest tak długa, że nie mieści się na jednej kartce 🫣. Każda strona skłania do refleksji nad swoim czytelniczym gustem. Dzięki niemu w jednym miejscu mamy wszystkie recenzje, TBR, nadchodzące premiery, podpisy autorów i wiele więcej. Za każdym razem, gdy go otwieram mam ogromną motywację do czytania. Zaznaczanie kolejnych książek w challenge’u jest jak nagroda 😅. Sprawdzi się dla każdego, kto lubi mieć wszystko zaplanowane i poukładane, ale też lubi wyrażać się poprzez kreatywność. Nie dość, że inspiruje, to jest tak przyjemny dla oka, że mogłabym go mieć tylko po to, aby stał na półce 😅. Będzie też idealnym prezentem dla każdej książkary. Marta nie zawiodła 🥰.
Recenzja: lovebooksalways_, Stachowska Lena
Recenzownik autorstwa - Marty Sztandar-Bielawskiej. To idealna książka dla każdej książkary. Zawiera naprawdę sporo różnych ciekawych rzeczy, które możemy uzupełniać w wolnym czasie Na pierwszych stronach znajdziemy informacje do uzupełnienia na swój temat oraz o naszych zwyczajach dotyczących książek. Następnie przechodzimy do segmentu z TBR na wszystkie pory roku jak i na cały rok. Na kolejnych stronach znajdują się ciekawostki do uzupełnienia o naszych ulubionych egzemplarzach. Oczywiście recenzownik posiada miejsce na wstawianie swoich opini i recenzji. Fajnym dodatkiem są przepisy na książkowe herbaty właśnie w temacie danej książki. A na zakończenie czekają na nas wyzwania. Myślę, że każda książkara powinna posiadać swój własny recenzownik. Ponieważ jest idealny na wolną chwilę oraz nudę. 5/5🌟
Recenzja: Wybieram Kulturę, Jędrasiewicz Karina
W ostatnich latach obserwujemy prawdziwy renesans czytelnictwa — szczególnie wśród młodych ludzi, ale nie tylko. Bookstagramy, booktoki, profile z recenzjami książek i czytelnicze wyzwania zalały media społecznościowe, inspirując coraz więcej osób do sięgnięcia po książkę i dzielenia się wrażeniami z lektury. Naturalną częścią tego trendu stało się również prowadzenie notesów, dzienników i trackerów czytelniczych, które pozwalają uporządkować literackie przeżycia i nadać im osobisty wymiar. Właśnie z tej idei narodził się „Recenzownik” autorstwa Marty Sztandar-Bielawskiej, wydany przez Beya — pięknie zaprojektowany, dopracowany w szczegółach notes, który łączy w sobie funkcjonalność, kreatywność i miłość do książek. W środku znajdziemy mnóstwo ciekawych aktywności i zadań, które pomagają nie tylko lepiej zapamiętać przeczytane historie, ale też pogłębić refleksję nad nimi. Nie zabrakło oczywiście miejsca na własne recenzje, a także sekcji takich jak: Dziennik targów książki, czytelnicze wyzwania, książkowy miesięcznik, oraz uroczy dodatek — przepisy na książkowe herbatki. To naprawdę bogaty i różnorodny Recenzownik, przy którym nie sposób się nudzić. Każda strona zachęca do zapisywania przemyśleń, wspomnień i emocji związanych z czytaniem, dzięki czemu z czasem staje się on czymś więcej niż notesem — osobistą kroniką literackich przygód. Na szczególną uwagę zasługuje oprawa graficzna: estetyczna, delikatnie kwiatowa, dopracowana w każdym detalu. Całość wygląda nie tylko pięknie, ale i inspirująco — aż chce się wypełniać puste strony własną kreatywnością. „Recenzownik” to idealna propozycja dla wszystkich, którzy kochają książki i chcą nadać swoim czytelniczym doświadczeniom bardziej osobisty, twórczy wymiar. To nie tylko notes, ale mały świat pełen literackich inspiracji.
Recenzja: @przeczyt.ana, Prajs Maja
Chcecie przestać gubić się w datach i być zawsze na biężaco z postami na bookstagramie? Mam dla Was niezawodny pomocnik, dzięki któremu nie zapomnicie dodać żadnej recenzji na czas. To recenzownik, czyli coś w rodzaju specjalnego notatnika dla każdego książkowego infuencera. 🥰 Znajdziecie w nim m.in.: 🌸listy do samodzielnego uzupełniania- z tytułami waszych ulubionych książek, takich, których nie polecacie oraz te, które już zbyt długo czekają na przeczytanie 😅 miejsce na spisanie najlepszych cytatów z powieści 🌸TBR na każdą porę roku 🌸trackery: miesięczne, codzienne i dopasowane do serii, jednotomówek, a nawet… gatunków książkowych 🌸tabelę do zapisania wszystkich premier, by o żadnej nie zapomnieć 🌸miejsce na zapisywanie recenzji podsumowania miesięczne na przeczytane książki 🌸planer idealny na… Targi Książek! Jeśli macie chwilę czasu, to uzupełnienie wersji papierowej takiego książkowego journala będzie cudowną pamiątką dla Was za 5, 10, a nawet 20 lat. Wyobraźcie sobie, że będąc na emeryturze siadacie na bujanym fotelu z herbatką, poprawiacie okulary i zaglądacie do Recenzownika, przypominając sobie o najpiękniejszych książkach przeczytanych w młodości. 🥹 To również genialny prezent dla książkoholika, który bookstagrama jeszcze… nie prowadzi. Z takim journalem na pewno dużo łatwiej będzie zacząć i nie pogubić się w tym recenzenckim świecie. 😍 Bardzo mi się podoba delikatna szata graficzna i pomysły, które znalazłam w środku. Zawsze bardzo chciałam zrobić tracker gatunków, które czytam, bo mam wrażenie, że to jeden wielki mix. Teraz w końcu mam szansę uzupełniać i zobaczyć, po jaki gatunek sięgam najczęściej. 🤔
Recenzja: Bookkateee , Jabłczyk Katarzyna
„Recenzownik. Mój książkowy journal” to przestrzeń nie tylko na recenzowanie książek, jak sama nazwa wskazuje, ale również znajdziecie w nim różne wyzwania czytelnicze, możecie komponować swoją biblioteczkę ORAZ planować wyjazdy na targi książki. Tego jeszcze nie było! Ponadto w recenzowniku znajdziecie miejsce na podpisy autorek czy swoich book besties. Moim zdaniem rewelacja! Całość utrzymana jest w stonowanych kolorach, czyli to co lubię najbardziej i niezwykle dopracowana pod każdym względem.
Recenzja: bookishworld_nicole, Adamczewska Nikola
Przysięgam, że ta książka to jedna z najpiękniejszych, jakie mam. Każdy detal i każdy szczegół są mega dopracowane! Jest tak śliczna, że mogłabym przeglądać ją godzinami. W środku znajduje się wiele świetnych książkowych wyzwań oraz zagadnień do wypełnienia, dzięki czemu jestem pewna, że każda książkara znajdzie tutaj coś dla siebie. Oprócz miejsca na recenzje znajdziemy tu także strony na uporządkowanie TBR-u, stworzenie książkowych playlist, planowanie targów, spisanie stosiku wstydu, wypisanie swoich ulubionych bookstagramerów, przygotowanie listy DNF-ów i nie tylko. Tym, co szczególnie skradło moje serce, są przepisy na herbaty inspirowane książkami moich ulubionych autorek, takich jak Monika Rutka, Monika Marszałek czy Natalka Fromuth ale też pozostałe dziewczyny z wydawnictwa BeYa. Naprawdę, jest tutaj cała masa kreatywnych zadań. Nie spodziewałam się, że korzystanie z tego Recenzownika przyniesie mi aż tak dużo frajdy. Uwielbiam również to, że nie da się go wypełnić raz i odłożyć na półkę, ponieważ jest wiele zagadnień, zachęcających do systematycznego korzystania. Między innymi dzięki rocznym trackom do monitorowania update’ów czytelniczych, a także mini recenzje, które można uzupełniać po przeczytaniu każdej książki. To absolutny must have każdej książkary!
Recenzja: Amandaasays.blogspot.com, Amanda Truskolawska
RECENZOWNIK. MÓJ KSIĄŻKOWY JOURNAL to kolejne podejście do popularnych ostatnio książkowych dzienników. Delikatny kwiecisty design, ozdobiona każda strona - naprawdę bardzo ładnie się to prezentuje. Ten journal pod względem wyglądu będzie idealny dla tych, którzy raczej preferują stonowane kolory, zamiast jaskrawych barw. Co w środku? Recenzownik to nie tylko miejsce na spisywanie swoich wrażeń z lektury, jak sugerowałaby nazwa, ale też dziennik, w którym możemy panować nad swoimi listami TBR, planami czytelniczymi w danych miesiącach czy też porach roku. Pojawia się tam również wiele wyzwań książkowych, a nawet przepisy na herbatki inspirowane książkami Wydawnictwa BeYa. Zaplanujesz tam swoje wyjazdy na targi, stworzysz książkową playlistę, spiszesz stos wstydu, umieścisz ulubione cytaty, a nawet oznaczysz swoją book bestie. Jest też parę fajnych zabaw i różnych trakerów do monitorowania swojego czytania. Naprawdę cała masa rozmaitych książkowych pomysłów i ciężko rozpisać je tu wszystkie. Zdecydowanie jestem zadowolona, że ten journal wpadł w moje ręce. Co podoba mi się najbardziej? To, że ten dziennik nie wymaga systematyczności - uzupełniasz go kiedy chcesz i nie będziesz czuć presji, że musisz coś wpisać, że przepadnie Ci dzień. Masz ochotę, to siadasz i bawisz się z journalem. Ponadto, jest bardzo różnorodny i sądzę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Mi bardzo się spodobał! To jak, sięgniesz po Recenzownik?
Recenzja: Tiktok: iza_poetka, Pilarska Izabela
Design książki zachwyca swoim kwiecistym klimatem - wprowadza czytelnika w jego uroczy, pełen ciepła klimat. To jednak nie jest zwykły notes — to journal dla moli książkowych, którzy pragną nie tylko dokumentować swoje literackie przygody, lecz także rozwijać kreatywność i pasję do czytania. Recenzownik pozwala nam śledzić ilość przeczytanych książek w ciągu miesięcy, roku. Odważni mogą podjąć się wyzwaniom czytelniczym oraz refleksję nad tym, co poruszyło nas najbardziej. W środku możemy znaleźć także przepisy inspirowane książkami herbatki, co tylko utwierdza mnie o jego niepowtarzalności. W jego wnętrzu kryje się również wyjątkowy dziennik poświęcony targom książki, który z pewnością ucieszy każdego fana tych niesamowitych wydarzeń. Możemy również zbierać autografy od autorów i wymieniać się złotymi myślami z naszymi book besties. To nie tylko recenzownik, ale i miejsce gdzie możemy zatrzymać w słowach swoją miłość do literatury. Czy poleciłabym go każdemu molowi książkowemu? ZDECYDOWANIE TAK!
Recenzja: book.with.tea, Borowiak Izabela
Must have każdej książkary! Dziennik jest idealnie w moim guście i mogę się założyć, że piękniejszego nikt nie znajdzie! Powiedzieć, że jest on estetyczny to jak nie powiedzieć nic. Grafika jest cudowna, tak samo jak zawartość. Zawiera mnóstwo miejsca na recenzje co jest dla mnie najważniejsze. Oprócz tego znajduje się wiele niespodzianek, jak na przykład przepis na herbaty z książek! Jak dobrze, że istnieją na tym świecie osoby tak kreatywne jak twórczyni tego journala. Po prostu K O C H A M. 5/5⭐
Produkt nie został jeszcze oceniony pod kątem ułatwień dostępu lub nie podano żadnych informacji o ułatwieniach dostępu lub są one niewystarczające. Prawdopodobnie Wydawca/Dostawca jeszcze nie umożliwił dokonania walidacji produktu lub nie przekazał odpowiednich informacji na temat jego dostępności.
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.