Jeszcze raz zaufaj

Recenzje książki: Jeszcze raz zaufaj (69)

1. Recenzja: Seafullofbooks, Rybicka Sylwia

   Sięgając po książkę „Jeszcze raz zaufaj” spodziewałam się lekkiej historii Young adult tymczasem dostałam coś zupełnie innego. To bardzo dojrzała opowieść o cierpieniach i trudach dnia codziennego młodych ludzi, którzy nie zaznali szczęścia w życiu. Którzy z różnych powodów borykają się z kłamstwami, manipulowaniem, alkoholizmem czy atakami paniki. Historia Ellie jest bardzo trudna i myślę, że tu dostajemy zaledwie jej wstęp, a autorka dopiero szykuje nam coś mocniejszego w następnych tomach za to troszkę bardziej rozwnięty został tu wątek Ashera. Chłopak niesie na swoich barkach o wiele więcej niż przeciętny młody człowiek powinien i byłby w stanie udźwignąć jednak nikt nie ma o tym pojęcia. Smutek dosłownie czuć na kartach powieści i pod tym względem jest to pięknie opisane. Ola pisze naprawdę obrazowo i człowiek może poczuć te wszystkie emocje. Momenty, w których bohaterowie niejako budzą się i wreszcie odczuwają coś poza pustką i smutkiem są tak subtelnie i uroczo opisane, są jak plasterki na poranione serca obojga. I w tym wszystkim jeszcze mamy małe, nieświadome tego co się dzieje dookoła dziecko - Maxa, który jest bardzo słodkim dodatkiem do tej (póki co) gorzkiej, lecz pięknej historii. Mimo, że książka niesie dość spory ładunek emocjonalny nie uznałabym jej za smutną historię a raczej za niosącą otuchę i nadzieję, źe może gdzieś tam, w przypadkowym miejscu czeka na nas coś pięknego, coś więcej niż możemy się spodziewać. Czasami pewne rzeczy dzieją się dlatego, że wszechświat ma swój plan na wszystko. Nawet pęknięta opona i niemal potrącony czlowiek nie muszą oznaczać niczego zła a właściwie być początkiem czegoś dobrego. I w tym momencie chciałabym skończyć, ale nie mogę nie wspomnieć o tym jak kończy się pierwszy tom. A kończy się tak, że chciałabym się dowiedzieć dlaczego jeszcze nie ma daty premiery drugiego tomu? Autorzy czasami naprawdę są bez serca, że tak łatwo przychodzi im dręczenie czytelników…

2. Recenzja: Lalka1, Surowska Sylwia

   Kiedy książka trafiła w moje ręce myślałam, że będzie to kolejna typowa młodzieżówka. Nic bardziej mylnego. Na kartach historia dwójki młodych ludzi. Literatura młodzieżowa przyzwyczaiła nas do historii, która toczy się zwykle tuż pod koniec licealnych lat. Tu szkolnych tematów nie mamy w ogóle. Czy mi si się spodobała? Tak, choć zabrakło mi trochę dynamiki. Elllie to młoda dziewczyna, która ma dość życia z matką. Pod wpływem emocji, pakuje się i wsiada w auto. Jej celem jest miejsce wskazane na ślepo na mapie. Tak trafia do miasteczka, w którym postanawia rozpocząć nowe życie. Mały wypadek sprawia, że poznaje Ashera w niekoniecznie takich okolicznościach, jakich by chciała. Znajduje pracę oraz poznaje młodszego brata Ashera. Bolesna przeszłość szybko daje o sobie znać w postaci ataków paniki. Lekarstwem na nie staje się Asher. Czy tych dwoje młodych ludzi zaufa sobie? Asher to młody mężczyzna, który szybko musiał dorosnąć. Matka porzuciła rodzinę, gdy jego brat Max miał kilka miesięcy. Od tej pory chłopak stara się zapewnić bratu i sobie spokojne życie. Pogodził prace z nauką, spłacił długi ojca, który całymi dniami pije. Asher robi wszystko by jego młodszy brat miał szczęśliwe dzieciństwo. Posunął się nawet od kłamstwa, by ukryć przed nim fakt, iż matka ich porzuciła a ojciec to alkoholik. Tylko czy wybrał dobrą metodę? Co będzie jak Max pozna prawdę? Kiedy obaj poznają Ellie w ich życiu zagości słońce Tylko czy demony, z jakimi walczy Asher niczego nie zepsują? Fabuła książki nie jest skomplikowana. Język prosty, akcja skupiona na relacji między dwójką głównych bohaterów. Relacja rozwija się spokojnie i skupiona jest na tym, by pokazać nam, kim są postacie, które zagoszczą z czytelnikiem w trzech tomach. "Jeszcze raz zaufaj" to tom pierwszy trylogii jeszcze raz. Polubiłam oboje . Ellie to twarda młoda osoba, która przeszła wiele w życiu. Boi się zaufać, ale Asher sprawia, że pękają mury, które wokół siebie zbudowała. Niewiele wiemy o jej dzieciństwie. Poznajemy ją w momencie, gdy wyrusza w podróż. Autorka stopniowo uchyla nam rąbka tajemnicy z jej przeszłości. To, czego się dowiadujemy nie należy do pozytywnych doświadczeń. Asher to ciepły , opiekuńczy starszy brat. Praktycznie sam wychował młodszego brata od urodzenia. Zapewni mu wszystko , a mimo to czuje, że to wciąż za mało. Max potrzebuje ojca, który jest ciągle nieobecny. Nie interesuje się synami. Asher mimo to nie potrafi zostawić ojca bez pomocy. Tama pęka, gdy Ellie poznaje prawdę. Co takiego zrobi Asher? Autorka stworzyła nietuzinkową historię. Nie mamy tu lukrowej historii miłosnej, typowych szaleństw nastolatków czy młodych ludzi. Wbrew pozorom historia jest pełna dramatów okraszonych dawka dobrych momentów. Walka, jaka toczy sam ze sobą Asher jest nierówna. Stworzył pozory, które coraz bardziej go przytłaczają. Wszystko chwieje się w posadach aż runie z hukiem. Historia tej dwójki poruszy serca czytelników. Pokochacie nie tylko Ellie i Archera ale także Maxa. Zakończenie tomu pierwszego jest miażdżące. Nie tylko pełne emocji, bólu ale zaskakujące. Polecam

3. Recenzja: charmingbooks_, Wólczyńska Zuzanna

   Nie wszystkie historie mają swoje szczęśliwe zakończenie. Czasami przeszłość jest zbyt bolesna, byśmy mogli o niej zapomnieć, a jej mrok spowija nasze całe życie. Rzuca ogromny cień na teraźniejszość i nieważne, jak bardzo będziemy się starać - bywa tak gęsty, że nie zawsze udaje nam się z niego wydostać… Ellie i Asher to dla mnie dwie zagubione dusze, które potrzebują siebie nawzajem. Ich życia nigdy nie były usłane kwiatami, a miejsce, które powinno być wypełnione szczęśliwymi historiami z dzieciństwa - jest pogrążone w smutku i melancholii. Są dwiema rozbitymi połówkami serca, które potrzebują kogoś, kto wyciągnie ich ze smętnej przeszłości, dając nadzieję na lepszą przyszłość. Rozumiem ich ból i smutek, który niemal wylewa się spomiędzy stron książki. Podczas czytania bywały momenty, że ja również go czułam. Bardzo podoba mi się więź Ashera i jego brata. To ile ten pierwszy jest w stanie poświęcić dla ośmioletniego Maxa, chwyciło mnie za serce… Ich cała historia jest trudna, ale to właśnie ona sprawia, że ta opowieść może dawać nadzieję tym, którzy ją już stracili. I nawet jeśli nie wszystko podobało mi się w niej w 100%, niektóre dialogi i sceny były momentami przesłodzone i nierealne, to myślę, że to całkiem dobra książka. Czyta się ją przyjemnie i szybko, a na dodatek pięknie wygląda na półce (ten fioletowy kolor jest prześliczny!!!).

4. Recenzja: _dragon_book_, Babiarz Maja

   💜Coś całkowicie nowego i o dziwo bardzo przyjemnego. Takimi słowami jestem w stanie opisać pierwszą część trylogi zaufaj.  Książka mimo tego że porusza trudne tematy jest niezwykle lekka w czytaniu.  Warto wspomnieć tutaj o fajnie wykreowanych bohaterach z którymi część nastolatków faktycznie może się utożsamiać.💜 💜Temat alkoholizmu i ataków paniki moim zdaniem został przedstawiony w bardzo mądry sposób jednak nigdy tego nie doświadczyłam i nie wiem jak to jest. Uważam też, że pisanie i uświadomianie społeczeństwa na tematy świata współczesnego jest bardzo ważne.💜 💜 Postać Maxa jest tak że godna osobnego akapitu. Czytając zastanawiałam się czy czytam o ośmioletnim chłopcu czy aby napewno nie o małym aniołku. Jednak wydaje mi się, że jak na swój wiek Max jest trochę za dziecinny sama mieszkam w domu  z ośmiolatką i wydaje mi się, że zachowuje się ona trochę doroślej. 💜 💜Teraz mini spojler na temat zakończenia Asher ty durniu jak mogłeś💜

5. Recenzja: Prawiewymarlygatunek, Kozłowska Sylwia

   “Jeszcze Raz Zaufaj” to pierwszy tom trylogii “Jeszcze Raz”. Książka wciągnęła mnie w swój świat, już od pierwszej strony. Zaintrygowała mnie historia Ellie i tajemnica, którą przed nami skrywa. Do tego niesamowicie byłam ciekawa, co wywołało u dziewczyny tak częste ataki paniki. Zresztą sam temat związany z tymi atakami uważam, że został świetnie poprowadzony. Co prawda, ja nigdy nie miałam ataku paniki, a przynajmniej nie mam świadomości, czy takowy miałam, ale i tak uważam, że autorka zrobiła kawał dobrej roboty. Jednak, to nie jest jedyny problem, o którym piszę Aleksandra. Autorka zdecydowała się również, na poruszanie tak ważnych wątków jak alkoholizm i porzucenie przez rodziców.  A to sprawia, że książka staje się bardzo emocjonalna i skłania do przemyśleń. Zakończenie książki złamało mi serduszko, ale z pewnych źródeł wiem, że premiera kolejnych tomów zaplanowana jest jeszcze na ten roku. Ja już nie mogę się doczekać. 🤩

6. Recenzja: herbaciana.zaczytana, Pietrowska Eliza

   „Z demonami przeszłości łatwiej walczy się we dwoje...” Kiedy zobaczyłam tę okładkę to przepadłam. Postanowiłam przeczytać opis i z ostatnim jego zdaniem wiedziałam, że nie ma innej opcji. Ja muszę przeczytać tę książkę. I wiecie co? To była bardzo dobra decyzja. Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Sposób w jaki autorka stworzyła tę historię zasługuje na uznanie. Tam nic nie działo się przypadkowo. Całość została świetnie przemyślana. Choć na pierwszy rzut oka wydawać się może, że mamy do czynienia ze zwyczajną młodzieżówką. Otóż nic bardziej mylnego. ,,Jeszcze raz zaufaj” to książka z gatunku YA. Piękna i subtelna historia dwójki młodych ludzi, którzy wzajemnie leczą swoje poranione dusze. Pełna bólu, a z czasem także miłości. Słodko - gorzka opowieść, gdzie uczucie rodzi się po ciężkiej drodze pokonania przeszłości. Emocjonalna bomba. Dostajemy w niej momenty, gdzie możemy uśmiechać się od ucha do ucha, a zaraz po tym są chwile, które ściskają za serce, a łzy stają w oczach. Bohaterowie są tak autentycznymi postaciami, że każdy czytelnik w jakimś stopniu może się z nimi upodobnić. Są to ludzie po przejściach, zmagający się ze swoimi demonami i problemami. Łączy ich niezwykle silna więź. Ciężko ich nie polubić. Ich zachowanie było naturalne. Szczególnie momenty pokazujące opiekuńczą stronę Ashera. To jak zajmował się młodszym bratem albo pomagał Ellie chwytało za serce. Relacja tej dwójki rozwijała się powoli i skupiała się na przemyśleniach. Książkę się chłonie. Dosłownie. Z każdą stroną przepadałam jeszcze bardziej. Śmiało mogę powiedzieć, że jestem zauroczona tą historią. Co prawda zakończenie mnie zmiażdżyło. Jednak wiem, że stało się to po coś. I nie wyobrażam sobie nie sięgnąć po kolejny tom 💜 Polecam 💜

7. Recenzja: Recenzje, Woźnicka Zuzanna

   Jest to książka, która chwyta za serce. Są tu przedstawione zmagania młodych ludzi z problemami o których się mało mówi. W powieści ukazane zostały losy Ashera oraz Ellie. Młody mężczyzna wychowuje sam 8-letniego brata Maxa oraz walczy z ojcem alkoholikiem. Asher chroni brata przed wpływem ojca na jego dzieciństwo i dorastanie. Podbiera ojcu butelki z alkoholem i ukrywa je. Zaś bratu wmawia że ich ojciec ciężko pracuje. Dziewczyna zaś przybywa do Reno, gdzie planuje zacząć nowe życie. Okazuje się jednak że przeszłość nie pozwala na to, przypominając o sobie w najmniej odpowiednich momentach. "Nikt nie zdoła się przedrzeć przez mur, który zbudowałam przez te wszystkie lata" Ellie często również przeżywa ataki paniki, które są przedstawione szczegółowo wraz ze sposobem ich zwalczania. Młodzi przypadkowo się poznają, gdy dziewczyna traci kontrolę nad pojazdem i potrąca chłopaka. Dziewczyna, dzięki obecności Ashera, przełamuje się i zaczyna stopniowo, coraz bardziej mu ufać. Z każdą kolejną stroną zakochujemy się coraz bardziej w bohaterach i ich więzi. Niestety utwór kończy się wydaną tajemnicą ukrywaną od początku ich znajomości. "Ona się przede mną otworzyła, a ja? Nadal kłamię!" Godna pochwały jest estetyka książki którą czytelnik zachwyca się podczas czytania. Z sercem na ręku, polecam tą książkę. 

8. Recenzja: @kasia.rzymowska, Katarzyna Rzymowska

   Za co lubicie powieści young adult? Ja chyba najbardziej za formę przedstawienia miłości w nich. Mam wrażenie, że szczególnie w tym gatunku jest ona taka czysta - nienaznaczona jeszcze żadnymi problemami. Taka ogarniająca całą sobą, przezwyciężająca wszelkie problemy i podporządkowująca sobie całe dotychczasowe życie. Jest przez to też nieco nierealna, ale kto powiedział, że w książkach wszystko realne być musi 😉😅 Muszę jednak przyznać, że historia Ellie i Ashera to coś więcej niż romantyczna opowiastka. Oboje bowiem przedstawiają młodych ludzi, którym zabrano beztroskę dzieciństwa. Czy to przez alkohol, czy też obciążenia psychiczne rodzica. Oboje musieli walczyć o siebie (i nie tylko) od najmłodszych lat. Dlatego mimo wzajemnego przyciągania, nie skaczą od razu na głęboką wodę uczucia. Są ostrożni, wycofani, powoli badający grunt. Ranią się wzajemnie próbując chronić i okłamują, nie chcąc się stracić. Nie jest to długa historia, bo liczy nieco ponad 200 stron, ale pełna jest emocji. Takimi współodczuwalnymi z bohaterami. Tylko to zakończenie... Powoduje, że od razu chcemy poznać tom drugi. A przynajmniej ja chcę 😉

9. Recenzja: rozpisane_strony, Tańska Martyna

   Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tego, że się tak wciągnę w czytanie i skończę tak szybko. Mogło się to stać za zasługą dobrze opisanych relacji między bohaterami. Zainteresowała mnie przeszłość bohaterów, mimo, że można się spotkać z taką w wielu innych książkach. Autorka poradziła sobie z ciężkimi tematami, miałam wrażenie, że mogę je przeżywać razem z bohaterami, przez co bardzo się do nich przywiązałam. Zachęcam, aby każdy zapoznał się z tą historią, bo była niesamowicie urzekająca i sama nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

10. Recenzja: love_ksiazkowe, Gustaw-Wójtowicz Aleksandra

    Czy lubicie poznawać nowych autorów? Ja bardzo! Tym razem w moje ręce trafiła książka @aleksandra.muraszka, o której wcześniej nie słyszałam i już tego żałuję, bo dziewczyna jest genialna! Ellie z zamkniętymi oczami wskazuje na mapie punkt, który ma się stać jej nowym początkiem. Jednak demony przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku, boleśnie, przypominając o sobie przez ataki paniki, które dodatkowo utrudniają jej funkcjonowanie. Dziewczyna skrywa tajemnicę, która wyniszcza ją od środka. Nie chciała jej nikomu zdradzić, a już na pewno nie jemu, Asherowi. Tyle że życie przygotowało dla niej inny scenariusz. Czy Ellie zaufa po raz kolejny? Czy ten krok okaże się ogromnym błędem? Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców: matki, która porzuciła rodzinę i zapijającego się na śmierć ojca. Zbyt szybko musiał dorosnąć, co odbija się na nim każdego dnia. Chłopak stracił wiarę i nadzieję dawno temu, ale gdy w jego życiu pojawia się Ellie, szara rzeczywistość zdaje się nabierać kolorów. Dzięki tej dziewczynie odżywają w nim od dawna skrywane uczucia. Czy Asher otworzy się przed nią i pozwoli jej się dostać do swojego poranionego serca? Autorka w swojej książce poruszyła ciężkie tematy, takie jak alkoholizm, napady paniki, porzucenie dziecka, znęcanie się psychiczne. To zdecydowanie nie jest łatwa pozycja, pełna motylków i serduszek, za to jest warta poznania. @aleksandra.muraszka ma świetny styl pisania, przez co, przez jej książkę się płynie. Potrafi sprytnie lawirować słowem, tak aby czytelnik się nie nudził, a to co zawarła w swojej fabule sprawia, że nie można się od niej oderwać. Zakończenie złamało mi serce, dosłownie! Asher wyrwał mi je i zdeptała w brutalny sposób. Do teraz ciężko mi uwierzyć, że tak cudowny chłopak był w stanie zrobić coś takiego, @aleksandra.muraszka, jak możesz?! Z niecierpliwością czekam na kolejną cześć tej trylogii, a wam mogę tylko ją polecić, jest warta poznania.

11. Recenzja: https://www.instagram.com/_kingu_reads/ , Kinga Bara

    "Jeszcze raz zaufaj’’ to historia wypełniona po brzegi emocjami, którą jednocześnie pokochacie i która zarazem złamie Wam serce. Dawno już nie czytałam tak dojrzałej młodzieżówki, która niesie za sobą tak cenny przekaz. Problemy dotyczące ataków paniki, alkoholizmu czy znęcania psychicznego to niezwykle trudne tematy, lecz autorka absolutnie nie boi się ich poruszać w swojej książce. Co więcej, robi to w taki sposób, że czytelnik w dużej mierze odczuwa to, co bohater i jest w stanie zrozumieć, przez co w obecnej chwili przechodzi. Historia Ellie i Ashera uzmysławia nam, jak zbawienny wpływ może mieć sama obecność drugiej osoby, której można w pełni zaufać i pokazać jej swoje prawdziwe ‘’ja’’ . Naprawdę ogromnym atutem jest fakt, że nie jest to kolejna przesłodzona i przekoloryzowana historia, która wylatuje z pamięci tuż po odłożeniu lektury. Tutaj mamy do czynienia z wyrazistymi bohaterami, którzy błyskawicznie zaskarbiają sobie naszą sympatię i którym mocno kibicujemy, tym bardziej że ich życie nie jest usłane różami i sami muszą ciężko pracować na lepsze jutro. W czasie lektury raz się uśmiechamy mimowolnie, ciesząc się szczęściem Ellie i Ashera, zaś za chwilę się wzruszamy i ubolewamy nad ich losem. Co prawda jest to książka skierowana do młodzieży, aczkolwiek dorosły odbiorca również będzie mocno usatysfakcjonowany, gdy pozna losy naszych głównych bohaterów, które chwytają za serce. Zakończenie to totalny rollercoaster , który rozwala nas na milion kawałków. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom, a Wam gorąco polecam tę historię, chociaż nie należy do tych najlżejszych .

12. Recenzja: Book Coffee Cake, Pieniążek Dominika

    Od demonów przeszłości nie tak łatwo uciec, nie ważne czy uciekniesz na drugi koniec miasta, stanu czy drugi koniec państwa. One i tak podążą za tobą. Doskonale przekonała się o tym Ellie, która zaryzykowała, zamknęła oczy i wylosowała punkt na mapie, który ma stać się jej nowym domem. Nowe początki nie są łatwe, jednak dziewczyna będzie miała pomocnika, a nawet dwóch. Dzięki pomocy Ashera i Maxa szybko odnajduje się w nowym miejscu, jednak nieprzepracowana trauma nie da o sobie zapomnieć. Tym bardziej gdy okazuje się, że nie tylko ona mierzy się ze swoimi demonami.  Aleksandra Muraszka i jej najnowsza powieść “Jeszcze raz zaufaj” to romans slow burn, który porusza wiele bardzo trudnych tematów. W dużej mierze ta książka skupia się na skomplikowanych relacjach rodzinnych, nieprzepracowanych traumach oraz problemami z niespodziewanymi atakami paniki. Choć w środku też nie brakuje też ogromnej dawki braterskiej miłości i nowego uczucia, które rodzi się między Asherem i Ellie.  Ogromnym atutem tej historii są postacie, które zostały bardzo dobrze wykreowane. Max totalnie skradł moje serducho. Ja bardzo lubię takie pozytywne, kreatywne, zabawne postacie, które sprawiają, że uśmiech sam pojawia mi się na twarzy. Asher i Ellie również jak najbardziej na plus. Podoba mi się ta lekkość tych postaci, mimo, iż niosą swoje brzemię na plecach to potrafią cieszyć się z małych rzeczy. A to dziś jest najważniejsze.  Podobał mi się również pomysł na fabułę tej historii, to taka świeżość na rynku. Lubię emocjonalne i wzruszające historie, które potrafią złamać serducho. I tutaj zaczynam mieć pewien dylemat, gdyż czytając opinie o tej historii spodziewałam się totalnego rollercoastera emocji, a tak naprawdę dostałam bardzo spokojną historię, w której co prawda pojawiają się wybuchy emocjonalne, jednak nie wywołały one wielkich emocji, na które liczyłam.  Dodatkowo mam mały problem z zakończeniem, z jednej strony jest ono spójne z zachowaniem tego konkretnego bohatera, a z drugiej strony coś jest nie tak. Coś mi nie gra i sama nie wiem z czym mam dokładnie problem. Nie jest to obszerna historia, dostajemy zlepek kilkunastu dni i to zakończenie jakoś dla mnie przychodzi za szybko. Jest bolesne, jednak nie spodziewałam się po nim niczego innego. Może to właśnie w tym jest problem. Nie do końca poczułam te emocje na zakończenie, troszkę mam tak, że były one wymuszone, aby zrzucić bombę na koniec.  Zdaję sobie sprawę, że jest to początek tej historii, jednak mi tutaj zabrakło szczerych rozmów między bohaterami. Wiem, wiem.. trudno im otworzyć się na kogoś nowego, zdaję sobie z tego sprawę. Jednak te dialogi pomiędzy nimi były trochę ‘puste’, takie bez emocji, bez szczerości. Niestety te sekrety, tajemnice i liche rozmowy nie sprawiły, że poczułam więź pomiędzy główną parą, co w tego typu książkach dla mnie jest ogromnie ważne. Może to jest powodem, czemu nie do końca jestem usatysfakcjonowana tą historią.  I to nie tak, że ta historia mi się nie podobała. Jest inna niż książki o podobnej tematyce, które miałam przyjemność czytać wcześniej. Ja bardzo lubię czuć te potężne emocje, które biją od bohaterów. Sam styl autorki jest bardzo przyjemny i miły w odbiorze. Po opiniach liczyłam, że to będzie totalny wyciskacz łez, a tak nie było. Czy to źle? Nie. Każdemu podoba się coś innego i każdy ma inną wrażliwość, je po prostu ‘napaliłam’ się na dużą dawkę emocji i silną więź, której po prostu nie poczułam. Być może w kolejnych książkach będzie inaczej i będę mogła powiedzieć, że to jest to. Ode mnie mocna 7. Polecam zapoznać się z tą historią, bo porusza wiele istotnych kwestii i ma bardzo fajne postacie, które polubiłam od samego początku. 

13. Recenzja: zaczytaneserce, Borecka Patrycja

    "Jeszcze raz zaufaj" to powieść autorstwa Aleksandry Muraszki, opowiadająca niesamowicie wzruszającą historię dwójki poranionych przez życie nastolatków. On stracił dzieciństwo, chcąc ochronić młodszego brata od ojca alkoholika, ona chciała jak najszybciej uwolnić się od toksycznej matki. Spotykają się w niespodziewany sposób i znajdują miejsca w swoich sercach. To piękna historia pokazująca, że każdy zasługuje na szczęście i spokój. Historia przybliża nam istotę zaburzeń lękowych oraz bycia dzieckiem alkoholika, więc porusza niesamowicie ważne wątki dla każdego z nas. Jestem wdzięczna za taką historię i mam nadzieję, że dotrze ona do jak największej ilości osób.

14. Recenzja: zuzxana, Sionkowska Zuzanna

    „Jeszcze raz zaufaj” to pierwszy tom trylogii „Jeszcze raz”. Książka opowiada o losach Ellie i Ashera. Dziewczyna przyjeżdża do nowego miasta, aby zapomnieć o przeszłości, dręczących ją demonach oraz aby odciąć się od całego zła, jakie ją spotkało. Bardzo szybko poznaje Ashera, kiedy to prawie potrąca go samochodem. Zawirowane poznanie wciągnęło mnie do równie zawirowanego świata Ellie i jej problemów. Z każda kartka poznawałam bliżej jej przeszłość oraz to jak próbowała odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ogromny wkład miał w to Asher, chłopak o ciemnych oczach, który stał się powodem jej uśmiechu. „Jeszcze raz zaufaj” było moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki. Od pierwszych kilku kartek historia mi się spodobała i chciałam wiedzieć, co będzie dalej. Książka była naprawdę przyjemna, czytało mi się ją szybko. Bardzo zdziwiłam się, gdy po pierwszym spotkaniu Asher nie mógł zapomnieć o dziewczynie i myślał tylko o jej ustach, figurze. Trochę przypomniało mi to Wattpada. Minusem było również dla mnie to, że ciężkie tematy takie jak uzależnienie od alkoholu nie wywarły na mnie dużego wrażenia. Myślę, że to wina opisu takowych scen. Nie były one dla mnie na tyle ciężkie i straszne jak się spodziewałam i troszkę się zawiodłam. Chciałam poczuć prawdziwe emocje bohaterów i się nie doczekałam. Niektóre fragmenty bardzo mnie odepchnęły i musiałam zamknąć na chwile książkę. Bardzo nie lubię zdrobnień typu „szklaneczka” „głosik”, a one dosyć często się pojawiały. Jest to moje osobiste przemyślenie, wam może się to akurat spodobać! Nie lubię również fragmentu: „Odnajduje jej ciepłe, miękkie usta i przysysam się do nich jak pijawka”. Czy ktoś tak w ogóle mówi? Bardzo irytowało mnie też to, że Max — brat głównego bohatera był traktowany jak maleńkie dziecko. Miał 8 lat i uważam, że wiele rzeczy byłby w stanie przyswoić. Bohaterzy robili z niego chłopca, który nie będzie w stanie nic zrozumieć i woleli okłamywać go pod wieloma względami. Nie wzięli pod uwagę tego, że chłopiec dużo widzi i jestem pewna, że sam doszedł do wielu wniosków. Mimo powyższych minusów chęć sięgnięcia po 2 cześć nie zmalała i na pewno ją przeczytam. Uważam, że historia Eliie i Ashera jest warta poznania. Polecam ją każdemu, kto lubi wątek zakochania się od pierwszego wejrzenia.

15. Recenzja: kwiatowaliteratura, Suliga Milena

    Jest to pierwsza książka tej cudownej autorki z, która miałam doczynienia. Z początku nie byłam przekonana co do niej, gdy poznałam bohaterów tej historii byłam zakochana w Maxie, który dodał wiele otuchy tej historii. Cudowna Ellie i Asher i love it! Również jestem zakochana w samej autorce oraz w jej stylu pisania, który bardzo przypadł mi do gustu. Jestem pewna, że większość osób czytających tą ciekawą historie się ze mną zgodzi. Historia jest smutna, Ellie spotkała Ashera w dziwnych okolicznościach, w których wątpię że ktoś by się domyślił. Końcówka tej książki I’m done naprawdę I’m done. Jest to kolejna moja ulubiona trylogia i nie mogę się doczekać kolejnego tomu tej historii oraz jak ona się rozwinie. 

16. Recenzja: och.czytanie, Golachowska Zofia

    Historia o dziewczynie, która ucieka przed swoją przeszłością, bo chce zacząć od nowa i chłopaku, który nie radzi sobie z tym, co przyszykował dla niego los. Obydwoje poranieni przez życie, odnajdują się we właściwym momencie - a przynajmniej tak im się początkowo wydaje. Nie mogę zaprzeczyć, że „Jeszcze raz zaufaj" to bardzo wartościowa książka. Poruszone są w niej takie tematy jak ataki paniki, problemy z rodzicami, czy też alkoholizm. Moim zdaniem na pewno nie jedna młoda osoba utożsami się z dwójką głównych bohaterów - Ellie i Asherem oraz ich trudnościami. Choć książka porusza ciężkie tematy, w ogóle nie czuć tego w tekście. Pojawiają się one, dają do myślenia, ale równocześnie nie przytłaczają. To styl autorki sprawia, że powieść jest bardzo przyjemna w odbiorze. Kilkakrotnie w czasie czytania przychodziła mi na myśl lekkość pióra Colleen Hoover. Ze względu na powyższe zalety na początku myślałam, że ta książka znajdzie się w gronie moich ulubieńców. Niestety, mimo że jest w niej wszystko, co uwielbiam w młodzieżówkach, ta historia nie trafiła do mojego serce. Czytałam jedną recenzję, w której ktoś porównał tę powieść do potrawy sporządzonej z ulubionych składników - niby danie powinno nam smakować, a jednak coś jest nie tak. Polubiłam Ellie i Ashera, ale w ogóle nie zżyłam się z tą dwójką. Towarzyszyłam im przez całą książkę, lecz nie przeżywałam ich historii. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Być może akcja zbyt szybko pędziła do przodu i przez to nie poznałam Ellie i Ashera tak naprawdę. Bo mimo że śledziłam ich perspektywy, to niewiele mogę o nich powiedzieć oprócz tego, że mnóstwo przeszli i na pewno jeszcze wiele na nich czeka.

17. Recenzja: @karolka_ees, Szala Karolina

    ᴋsɪążᴋᴀ ᴅʟᴀ ᴅᴏʀᴏsᴌʏᴄʜ 📚💕👩‍❤️‍👨 Witajcie Kochani 💕👩‍❤️‍👨 "Jeszcze raz zaufaj" "Ellie z zamkniętymi oczami wskazuje na mapie punkt, który ma się stać jej nowym początkiem. Jednak demony przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku, boleśnie przypominając o sobie przez ataki paniki, które dodatkowo utrudniają jej funkcjonowanie. Dziewczyna skrywa tajemnicę, która wyniszcza ją od środka. Nie chciała jej nikomu zdradzić, a już na pewno nie jemu, Asherowi. Tyle że życie przygotowało dla niej inny scenariusz. Czy Ellie zaufa po raz kolejny? Czy ten krok okaże się ogromnym błędem? Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców: matki, która porzuciła rodzinę, i zapijającego się na śmierć ojca. Zbyt szybko musiał dorosnąć, co odbija się na nim każdego dnia. Chłopak stracił wiarę i nadzieję dawno temu, ale gdy w jego życiu pojawia się Ellie, szara rzeczywistość zdaje się nabierać kolorów. Dzięki tej dziewczynie odżywają w nim od dawna skrywane uczucia. Czy Asher otworzy się przed nią i pozwoli jej się dostać do swojego poranionego serca? Czy tych dwoje pokaleczonych przez los młodych ludzi zdoła sobie nawzajem pomóc? Czy jeszcze raz... to za dużo? Pierwsza część trylogii "Jeszcze raz"." Książka ta to jedna z najpiękniejszych historii o miłości. To nie jest Kochani kolejna opowieść o przewidywalnym uczuciu, które zdarza się w bajkach, relacja głównych bohaterów budowana jest na nie tak prostej ich przeszłości. Mnie ta przepiękna historia, niejednokrotnie doprowadziła do łez, a także do przemyśleń. Jak zawsze po takiej książce analizuje i myślę co by było gdyby ich losy potoczyły się inaczej 🙈🤗 

18. Recenzja: Instagram.com/karolinafig, Karolina Stachurska

    Ellie z zamkniętymi oczami wskazuje na mapie punkt, który ma się stać jej nowym początkiem. Jednak demony przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku, boleśnie przypominając o sobie przez ataki paniki, które dodatkowo utrudniają jej funkcjonowanie. Dziewczyna skrywa tajemnicę, która wyniszcza ją od środka. Nie chciała jej nikomu zdradzić, a już na pewno nie jemu, Asherowi. Tyle że życie przygotowało dla niej inny scenariusz. Czy Ellie zaufa po raz kolejny? Czy ten krok okaże się ogromnym błędem? Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców: matki, która porzuciła rodzinę, i zapijającego się na śmierć ojca. Zbyt szybko musiał dorosnąć, co odbija się na nim każdego dnia. Chłopak stracił wiarę i nadzieję dawno temu, ale gdy w jego życiu pojawia się Ellie, szara rzeczywistość zdaje się nabierać kolorów. Dzięki tej dziewczynie odżywają w nim od dawna skrywane uczucia. Czy Asher otworzy się przed nią i pozwoli jej się dostać do swojego poranionego serca? Czy tych dwoje pokaleczonych przez los młodych ludzi zdoła sobie nawzajem pomóc? Czy jeszcze raz… to za dużo? Wielkie ukłony wobec Aleksandry Muraszki. Ta młodziutka dziewczyna napisała cudowną książkę. Czym jest „Jeszcze raz zaufaj”? Prawdziwą kopalnią emocji, trudnych uczuć, bagażu przykrych doświadczeń i ciężkich wspomnień. Kiedy sięgasz po literaturę młodzieżową spodziewasz się lekkiej książki na weekend o nastoletnich rozterkach, szkolnych gwiazdach i błahych dramach. Tutaj dostajesz historię dwójki młodych ludzi bardzo doświadczonych przez los. Poszukujących siebie i układających sobie życie na nowo. Próbujących zaufać. To lektura, która łamie serce, skleja je, a później znowu niszczy. Akcja rozgrywa się powoli, karty odkrywane są stopniowo, każdy ruch jest przemyślany. Nie ma tutaj przypadkowości. Bohaterowie są prości, bez nadludzkich cech, zwyczajni, tacy, którzy mogliby iść ulicą obok nas. Uczucie rozwijające się między Ellie i Asherem jest delikatne, nie przytłacza. Książka ma niecałe 300 stron przepełnione emocjami. Żałuję, że czyta się ją tak szybko i niecierpliwie czekam na kolejną część.

19. Recenzja: Kotoksiazka, Kołodziejczak Natalia

    Ellie opuszcza dom matki i zaczyna żyć na własny rachunek, po swojemu. W nowym mieście rozpoczyna pracę i tam poznaje Ashera, który mimo młodego wieku dźwiga na barkach bagaż doświadczeń. Pomiędzy bohaterami nawiązuje się nić porozumienia, bowiem Ellie miała powód, aby uciec od matki. Jakie tajemnice skrywa dziewczyna? Z czym zmaga się Asher? JESZCZE RAZ ZAUFAJ jest pierwszym tomem trylogii, młodziutkiej autorki Aleksandry Muraszki skierowany do młodzieży, ale myślę, że wam też się spodoba! Zaskoczyła mnie ta książka, i to bardzo pozytywnie
    . Spodziewałam się mało wartościowej historii z niedojrzałymi bohaterami i z irytującymi problemami, a autorka zarezerwowała mi powieść z ważnym przesłaniem, z motywem współuzależnienia alkoholowego oraz wątkiem przemocy domowej. Na tych niewielu stronach autorka zdołała zawrzeć bardzo ważny przekaz, bo czy nie powinniśmy głośno mówić gdy dzieje nam się krzywda? Szukać pomocy czy też wspierać takich osoby? Historia Ellie i Ahera niezmiernie mnie wciągnęła w swój świat, a postacie wzbudziły sympatię. Dopingowałam im przez cały czas, aby otworzyli się na siebie i wyjawili swoje sekrety, bo we dwoje to zawsze raźniej. Aż szkoda, że ta powieść tak szybko się skończyła, powiem wam, że bardzo ciekawią mnie dalsze losy bohaterów i czekam z niecierpliwią na kolejny tom.

20. Recenzja: angels_book_, Czuba Julia

    „Jeśli to prawda, że oczy są odzwierciedleniem duszy, to jej dusza musi być piękna" Tytuł: Jeszcze raz zaufaj Ilość stron: 259 Ocena: 4/5⭐ Książka początkiem bardzo mnie zachwyciła. Po pierwszych stu stronach, myślałam, że dam jej pięć gwiazdek. Jednak dalej zaczęło mi się czytać gorzej, akcja mnie już w ogóle nie wciągała i czytanie mi się dłużyło. Były momenty, które mnie poruszały - szczególnie te z Maxem. Za każdym razem, gdy chłopiec pytał o ojca, tak bardzo przykro mi się robiło. Nigdy nie zaznał ani miłości matki, ani ojca, przez co jeszcze bardziej serce się kraja. Bohaterowie na pewno mają miejsce w moim sercu. Z obydwoma się w jakieś części utożsamiam, przez co przywiązałam się jeszcze bardziej do nich. Duży plus dla autorki, że podjęła się napisania dosyć ciężkich tematów - ataków paniki, alkoholizmu, przemocy (fizycznej, psychicznej). W zakończeniu bardzo się zawiodłam, mimo że wiedziałam od koleżanki, jak to się skończy. Rozumiem, dlaczego Asher tak zrobił, jednak mimo wszystko czuję żal do bohatera, że tak gwałtownie zareagował.

21. Recenzja: naczteryksiazki, Czerwińska Joanna

    “Jeszcze raz zaufaj” to historia, która już od pierwszych stron chwyta czytelnika za serce. Ukazana, zawiła historia prezentuje masę cudownych emocji, które nie pozwolą na odłożenie tej pozycji nawet na krótką chwilę! Przypadkowy wybór Ellie miał rozpocząć jej niesamowitą przygodę i przede wszystkim nowy początek. Pragnęła pozostawić stare życie za sobą i przepędzić demony przeszłości, które niestety nie pozwalały o sobie tak szybko zapomnieć. Na drodze dziewczyny jednak pojawia się pewien chłopak, który sam przez większość czasu miał pod górkę. Czy razem uda im się odnaleźć upragnione szczęście? A co jeżeli bolesne wspomnienia zwyciężą ponad rodzącym się uczuciem? Asher i Ellie to dwie genialnie wykreowane postacie, które skrywają pewne tajemnice. Oboje musieli walczyć z przeciwnościami losu, a ich historie nie są usłane różami. Kiedy ich ścieżki w końcu się łączą, rzeczywistość zaczyna nabierać barw. Stają się dla siebie wsparciem i ciepłem, którego tak ogromnie potrzebowali. Sposób, w jaki Aleksandra ukazała tę historię, jest przepiękny. Bijąca ze stron troska otacza czytelnika, w trakcie miło spędzonych godzin z tą lekturą. Lekkie, przyjemne pióro umożliwia wkroczenie w świat naszych bohaterów z niesamowitą wręcz łatwością. To właśnie dzięki temu przez treść „Jeszcze raz zaufaj” po prostu się płynie. O tej powieści ciężko będzie zapomnieć. Chwytające za serce momenty, wzruszające dialogi i bolesne wydarzenia to dopiero czubek wielkiej góry lodowej. Warto również wspomnieć o fakcie, że poruszany jest tutaj motyw przeogromnej braterskiej miłości, który od razu zwrócił moją uwagę! Szczera, piękna i wzruszająca historia - właśnie taka jest ta książka!

22. Recenzja: Starwithbooks, Gwiazda Monika

    Piękna i trudna historia młodych ludzi z ciężką przeszłością. Czego chcieć więcej. Druga szansa, a zarazem nowy początek Ellie. Ucieka od toksycznego środowiska zacząć nowe życie. W nowym mieście poznaje kilku znajomych w tym Ashera, który bardzo szybko wpada jej w oko wraz ze wzajemnością. Jednak Asher również ukrywa swoją trudną sytuację rodzinną. Co z tego wyniknie? Musicie przekonać się sami. Jeszcze raz zaufaj wciąga od pierwszych, od samego początku jesteśmy wrzuceni w akcję, gdzie powoli autorka dawkuje nam informacje o rodzinie Ellie. Zakończenie bardzo mocno zaskakuje, książka kończy się w takim momencie, że aż chce się sięgnąć po kolejny tom! Jeszcze raz zaufaj trafiła mocno w moje serduszko, pełna przemyśleń na trudne tematy. Zostanie na długo w mojej pamięci!

23. Recenzja: angel_of_books, Botor Angelika

    oinia na Instagramie: Uwielbiam czytać młodzieżówki, ale w dzisiejszych czasach książki Young Adult straciły swój blask.🥺 A może to ja się starzeję? 🧐 Zmiana kodu na dwa z przodu nastąpiła prawie dwa lata temu, ale dalej w powieściach uwielbiam motyw szkoły i pierwszej miłości. Dzięki książkom nastolatki odnajdują siebie, mogą uciec od problemów, zanurzyć się w wyimaginowanych światach, gdzie pokazane są takie wartości, jak przyjaźń, miłość, czy odwaga.❤️ Niestety wśród nowości wydawniczych coraz rzadziej widzę książki Young Adult, które potrafią mnie zachwycić. A może to wynika z tego, że w mediach społecznościowych widzę młode, kilkunastoletnie dziewczyny, które promują erotyki, zdecydowanie niepasujące do ich wieku? Może problem nie leży w samej literaturze, a marketingu? Zresztą! Nie o tym dzisiaj! 😅 Przychodzę do Was z recenzją wzruszającej i lekkiej powieści „Jeszcze raz zaufaj” od Aleksandry Muraszki.😍Jest to krótka, bardzo ładnie wydana książka o dwójce nastolatków, którzy poszukują miłości i zmagają się ze swoimi problemami. Opis bardzo ogólnikowy i tajemniczy, ale jest to jedna z tych powieści, które najlepiej zacząć z najmniejszą ilością informacji, by sobie nie spojlerować.😇 Kiedy zaczęłam czytać, zrozumiałam że to nie taka zwykła powieść. To ukłon w stronę porzuconych, zagubionych i tych, którzy szukają miłości w tym podłym świecie. Mają problemy z rodzicami i boją się prosić o pomoc. 😓 Styl Oli jest przyjemny, a każda z postaci słodka i wyjątkowa. Do czasu... Zakończenie sprawiło, że nie mogę się doczekać kolejnej części! 🤩 Jeśli szukacie dzieła, które wyrwie Was z zastoju czytelniczego, chcecie przeczytać niewinny, delikatny, chwytający za serce romans, to „Jeszcze raz zaufaj” jest idealną propozycją.😍🥰💓

24. Recenzja: love.s.books, Bort Sylwia

    Eliza wpada na pomysł, by uciec od swojego życia. Nie widząc wybiera punkt na mapie i w tym kierunku planuje podróż. Już pierwszego dnia wpada w tarapaty z których ratuje ją pewien chłopak. Kim okaże się chłopak? Dlaczego dziewczyna uciekła? Jakie skrywa tajemnice? Na początek wspomnę o okładce, która od pierwszych chwil przyciąga wzrok jest piękna. Książka opowiada nam losy dwójki młodych ludzi, którzy nie mieli lekko w życiu. Eliza żyła z toksyczną matką, która znęcała się nad nią nie tyle fizycznie co psychicznie. Zobaczymy jaki wpływ na jej życie miało zachowanie matki, z jakimi traumami musi się teraz zmagać. Asher po tym jak matka ich porzuciła musiał sam zacząć opiekować się młodszym bratem ponieważ ojciec popadł w alkoholizm. Całość książki przepełniona jest bólem i cierpieniem głównych bohaterów, to dzięki sobie nawzajem zaczynają czuć ukojenie, jednak los nie oszczędza ich, rzucając cały czas kłody pod nogi. Zakończenie zostawia nas z wielką niewiadomą. Będę wyczekiwać kontynuacji. Polecam.

25. Recenzja: megakultura.pl, Kowalski Emil

    Aleksandra Muraszka „Jeszcze raz zaufaj”. Wzruszająca opowieść o życiu młodych ludzi Ellie i Ashera, których połączyła silna więź, ale jak się okazuje, nie tylko, bo i skomplikowane problemy rodzinne. Oboje mimo wszystko, pełni życia, chcą je spędzić razem, jak najlepiej się da. Ta młodzieżowa lektura, bo zapewne taką jest, ma w sobie wiele wartości. Ukazuje świat młodych ludzi, którzy nie mieli szczęścia w życiu rodzinnym i tak naprawdę musieli cały czas walczyć o każdy normalny dzień. Ta ich wrażliwość, połączyła ich magicznie i zakochują się w sobie, chociaż oboje boją się porażki i niechętnie dzielą się swoimi problemami. Książka porusza ważne problemy, między innymi alkoholizmu dorosłego ojca, jak też zaborczej, niedoceniającej własnej córki, matki. Ellie ucieka przed nią, by zacząć nowe życie całkowicie na własną rękę. Na jej drodze staje Asher, który jest troskliwym i odpowiedzialnym młodym mężczyzną, zajmującym się swoim młodszym bratem, lecz niestety również przeżywa życiowy dramat, bo jego ojciec jest alkoholikiem. Te trudności życiowe bohaterów, nie pozwalają na normalne życie, przeszkadzają w ich związku. To historia, w której pierwsze skrzypce gra ludzki charakter, wytrwałość i empatia i oczywiście miłość. Czy to jednak wystarcza pokonać coś, co wydaje się wręcz niemożliwe do pokonania? Taka walka z wiatrakami chciałoby się określić przeżycia zarówno Ellie, która wciąż musi odpierać ataki swojej matki, jak też Ashera, który nie ma właściwie swojego życia, bo pochłonięty alkoholizmem ojca i obowiązkami w pracy, ciężko odnajduje się w roli partnera Ellie. Mimo wszystko stara się jak może. To dramat społeczny, który został napisany porządnie skonstruowanym językiem, ukazującym w pełni ogrom problemów poruszonych w powieści. Autorka wręcz wprost opisuje poszczególne wydarzenia, tak, aby każdy nie miał trudności z ich zrozumieniem, ani wyobrażeniem. Wyraźnie wskazuje nam istotę tematu w powieści. Ale książka to nie tylko te wymienione, smutne wątki, to również piękna miłość młodych ludzi, a także ich odpowiedzialność wobec brata Ashera, Maxa, który niemal od samego początku zaakceptował Ellie i traktował ją wręcz jak swoją matkę. Tym samym autorka wskazuje nam na fakt, że nawet młodzi ludzie po przejściach, potrafią być dobrymi opiekunami, zastąpić wręcz rodziców, jednocześnie poświęcając swoją młodość, ale także przy tym będąc szczęśliwym. Bo co jest piękniejszego, od radości brata, którego wychowujemy? Brata, który nie zdaje sobie jeszcze sprawy, z tego, że jego ojciec jest uzależniony i go zaniedbuje. W takiej sytuacji jeszcze piękniejsze jest to, że Asher znajduje też czas dla Ellie. Wspólnie tworzą coś, czego wydaje się, że nikt nie jest w stanie zburzyć. Bardzo refleksyjna powieść, ma w sobie wiele z czułości. Wzbudza w czytelniku, nie tyle współczucie, ile podziw dla bohaterów, a nawet, mogą oni być przykładem tego, jak należy postępować w życiu. Empatia sama się nasuwa, a pełna gama pozytywnych uczuć, towarzyszy nam od samego początku czytania tej książki. Myślę, że każdy podobnie odczuje tą treść, bo jest naprawdę warta uwagi. Książka pomimo swojego dramatyzmu niesie pozytywny i wartościowy przekaz. Jest to przykład literatury wychowawczej według mnie, bo ukazuje te elementy życia, które należy unikać, z którymi trzeba walczyć, książka nakłania do dobrego zachowania w życiu i zrozumienia innych, nawet tych, którzy wpadli w sidła uzależnienia. NA koniec chciałbym podkreślić, żeby było jasne i nie zniechęcało, to co napisałem - ta fabułą jest ciekawa nie tylko z powodu wyżej opisanych faktów, ale także pod tym względem, że jest w niej wiele ciepłą, rodzinnej momentami atmosfery, romansu i miłości oraz przyjaźni. Zatem nie tylko o problemach mowa… Aha i jeszcze jedno - to dopiero pierwsza część historii Ellie i Ashera, więc jeszcze wiele przed nami!

26. Recenzja: Żunia , Matusiak Ela

    Literatura z nurtu YA cieszy się ogromną popularnością wśród młodych czytelników. Cieszę się więc, że coraz więcej autorek i autorów "przemyca" w swoich utworach treści mądre i niosące pewien rodzaj pocieszenia i mądrości, a nie jedynie mało znaczące elementy. Jest to opowieść o dwojgu młodych ludziach - Ellie i Asherze. Dziewczyna ucieka od toksycznej matki i postanawia rozpocząć życie na własny rachunek, a chłopak jest głową rodziny z przymusu, opiekujący się młodszym bratem, pracujący i starający się zwrócić uwagę ojca, który jest alkoholikiem. Tych dwoje spotyka się przez przypadek, a los ma pomysł na to, jak ich "naprawić", by mogli zacząć kochać i poczuć się kochani. To nie jest zwykła powieść obyczajowa, którą zapomina się kilka dni po przeczytaniu. W przypadku tej książki jest inaczej. Autorka wyładowała ją po brzegi potężnym ładunkiem emocjonalnym, który rozwija się niczym kolorowy wachlarz gejszy i pozwala na dozowanie go w odpowiednich dawkach. Początkowo historia oczarowuje, owija czytelnika wstęgami tajemniczości i pierwszych, nieśmiałych prób poznawania drugiego człowieka. Dopiero w drugim etapie, pozwala na poznanie poszczególnych postaci i stopniowe rozwiązywanie tajemnic, które wokół nich się namnożyły. Finalnie, opowieść wcale nie zabarwi się na różowo, ale czy szczęśliwe zakończenia muszą właśnie takie być? Ta książka jest bardzo subtelna, ale naładowana elektryzującym napięciem, które przeskakuje między bohaterami mocno i niemal bezustannie, wydobywając z czytelnika swego rodzaju tęsknotę za podobnym uczuciem. Romantyczna relacja jest nienachalna i urocza. Podobało mi się to, że bohaterowie nie są przejaskrawieni, dźwigają swój bagaż doświadczeń, ale nie epatują nim nadmiernie, nie godzą się ze złym losem i walczą o życie i zdrowie. Postaci rozwijają się z każdym rozdziałem, powoli odsłaniają karty, które ostatecznie doprowadzają do pięknego finału. Są jeszcze dwie rzeczy, które mi się podobały. Pierwsza to ładny, gładki styl, w jakim autorka prowadzi fabułę, a drugi to bohaterowie. Doświadczeni życiowo, pogubieni, niepoprawni, kolorowi i nieidealni. Takich życzyłabym sobie więcej. Przeczytajcie tę pozycję. Jestem pewna, że Wam się spodoba.

27. Recenzja: courtofbook__, Matulewicz Tatiana

    💜Ta książka wzbudziła we mnie wiele emocji. Szczerze? Nie spodziewałam się tego. To jest naprawdę świetna książka! Nie mogę się już doczekać kolejnych części! 💜Historia Ellie jak i Ashera jest przepełniona smutkiem, lękami i okropnymi wspomnieniami. Oboje przeżyli coś okropnego, jednak dopełniają siebie nawzajem. W jakimś stopniu się rozumieją. Obojgu zadano ból i cierpienie. Oboje przeszli coś nie do opisania. Kłamstwa i niespełnione nadzieje na lepsze jutro były ich codziennością, aż przestali w to wierzyć. 💜Czytając „Jeszcze raz zaufaj” bardzo związałam się z bohaterami. Są świetni! Mac, Asher i Ellie. Cała trójka. Po zakończeniu naprawdę mam ochotę na kolejną część, i już się jej nie mogę doczekać! To, ile się dzieje między bohaterami, jak oni reagują na siebie jest boskie! 💜Z uśmiechem mogę wam ją polecić. Jest światła. Łatwy język, zrozumiały i idealnie dopasowanych do historii. Świetnie napisana książka! 🤍

28. Recenzja: _olczii5_, bookstagram, Demucha Aleksandra

    ⭐⭐⭐⭐⭐/5 "Jeśli to prawda, że oczy są odzwierciedleniem duszy, to jej dusza musi być piękna." Ellie spontanicznie decyduje, że jej nowe życie zacznie się właśnie w Reno. I nieistotny jest fakt, że aby się tam dostać musi przejechać pół Stanów, nie mając zabezpieczenia w postaci pracy czy mieszkania. Najważniejsze jest odcięcie się od przeszłości. Jednak ta daje o sobie znać poprzez ataki paniki, które pojawiają się znikąd i utrudniają dziewczynie życie. Asher natomiast musi radzić sobie z opieką nad młodszym bratem i ojcem alkoholikiem. Przez skutki fatalnych wyborów swoich rodziców, chłopak stracił nadzieję na lepsze życie. Ale wtedy los stawia na jego drodze Ellie, a dzięki niej świat nagle nabiera barw. Jednak dziewczyna jest skryta w sobie, a on ma swoje tajemnice. Czy ta dwójka zdoła sobie nawzajem pomóc? I czy odważy się zaufać jeszcze raz? Uwielbiam książki takie jak ta. Takie, które mówią o jakichś ważnych, a mimo to "niewygodnych" kwestiach, nie będących poruszanych przez społeczeństwo lub często po prostu uważanych za tabu. W tej pozycji mamy do czynienia z atakami paniki, alkoholizmem, toksycznymi rodzicami oraz problemami z zaufaniem. Mieszanka wybuchowa, ale za to jak pięknie opisana! Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Właściwie dotąd nie słyszałam o żadnej książce jej autorstwa, ale od pierwszych zdań tej właśnie pozycji zakochałam się w stylu pisania pani Aleksandry. Mimo iż niektórych zachowań postaci zupełnie nie mogłam zrozumieć, to przepadałam w ich historii. Wciągnęła mnie ona tak bardzo, że pół książki przeczytałam będąc na zajęciach na uczelni (!). Moją sympatię od razu zyskał też Max. Stanowił on fajny kontrast z Ellie oraz Asherem, będąc wesołym i nieświadomym niczego dzieciakiem. Jedyne, na co mogę narzekać to zakończenie. Złamało mi ono serce na tysiąc kawałków. Tak więc @ , wnioskuję o jak najszybsze wydanie drugiego tomu 😊

29. Recenzja: po_prostu_na_temat, Nowak Gabriela

    Ellie i Asher mierzą się z przeciwnościami losu. Nie dane jest im spokojne życie. Miejsce, w którym mieszkała Elli, przepełnione było bólem. Dziewczyna postanawia więc wyjechać, uciec od cierpienia i zacząć od nowa. Niestety, trauma pozostaje i daje o sobie znać w postaci ataków paniki. Z kolei Asher zmagał się z ojcem alkoholikiem. Chciał oszczędzić młodszemu bratu przykrości i zajmował się nim najlepiej, jak potrafił. Niestety, to wszystko bardzo odbiło się na jego psychice. Nie wierzył już, że w życiu może go spotkać coś dobrego. Wszystko się zmienia, gdy nieoczekiwanie Ellie i Asher trafiają na siebie. Czy razem uda im się pokonać lęki, traumy? Czy będą potrafili zaufać sobie nawzajem? To historia dwojga ludzi szukających lepszego jutra. To także trudne i ciężkie przeżycia, szczegółowy opis emocji, jakie towarzyszą bohaterom. Nie brakuje tu trudnych tematów. Bardzo podoba mi się, że historia została pokazana z punktu widzenia zarówno Ellie, jak i Ashera. Podobnie, jak bohaterowie książki, wiele ludzi styka się z podobnymi problemami. Skrywają je głęboko, bojąc się reakcji otoczenia. Za maską chowają swój ból. A może warto otworzyć się na innych i zaufać.

30. Recenzja: nala.wie, Wiencek Natalia

    Ta książka to niejaki kontrast. Ze strony okładki można spodziewać się cukierkowej historii, w której bohaterowi są szczęśliwi i nie mają problemów. Nic bardziej mylnego, fabuła skrywa zupełnie co innego. Jest to historia pełna bólu i cierpienia, która może was zaskoczyć. Autorka stworzyła bardzo naturalne i głębokie postacie, z którymi wiele osób może się utożsamić. Pomimo młodego wieku, główni bohaterowie zachowują się dorośle - co kocham w książkach. Muszą stawić czoło swoim demonom, które każdy z nich posiada i nie mogą o nich zapomnieć. Sam wątek romantyczny poprowadzony był bardzo subtelnie, jeśli szukacie typowego romansu, to nie jest książka dla was. Jest to wzruszająca opowieść o poznawaniu siebie, stawianiu czoła swoim demonom i leczeniu złamanych serc. Uwaga może wzruszyć!!

31. Recenzja: Zaczytana Archiwistka Bookstagram, Paulina Kamieniecka

    „Z demonami przeszłości łatwiej walczy się we dwoje...” „Jeszcze raz zaufaj” autorstwa Aleksandry Muraszka, stanowi pierwszy tom trylogii zatytułowanej Jeszcze raz. Jestem świeżo po lekturze i powiem Wam, że bardzo się cieszę, że tytuł ten przeczytałam dopiero pod koniec tego roku. Czemu? Ponieważ gdybym przeczytała go wcześniej, wszystkie przeczytane w tym roku książki z gatunku YA zyskałyby dużego konkurenta oraz straciły kilka gwiazdek w mojej ocenie - żadna z nich nie mogłaby równać się z historią Ellie oraz Ashera, która złamała mi serce. „Jeszcze raz zaufaj” nie jest kolejną, pustą pozycją dla młodzieży, lecz jest to szczera do bólu historia, która udowadnia nam, że czasami warto jest komuś zaufać by nie tłamsić w sobie wielu złych emocji. Ellie z zamkniętymi oczami wskazuje na mapie punkt, który ma się stać jej nowym początkiem. Jednak demony przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku, boleśnie przypominając o sobie przez ataki paniki, które dodatkowo utrudniają jej funkcjonowanie. Dziewczyna skrywa tajemnicę, która wyniszcza ją od środka. Nie chciała jej nikomu zdradzić, a już na pewno nie jemu, Asherowi. Tyle że życie przygotowało dla niej inny scenariusz. Czy Ellie zaufa po raz kolejny? Czy ten krok okaże się ogromnym błędem? Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców: matki, która porzuciła rodzinę, i zapijającego się na śmierć ojca. Zbyt szybko musiał dorosnąć, co odbija się na nim każdego dnia. Chłopak stracił wiarę i nadzieję dawno temu, ale gdy w jego życiu pojawia się Ellie, szara rzeczywistość zdaje się nabierać kolorów. Dzięki tej dziewczynie odżywają w nim od dawna skrywane uczucia. Czy Asher otworzy się przed nią i pozwoli jej się dostać do swojego poranionego serca? Czy tych dwoje pokaleczonych przez los młodych ludzi zdoła sobie nawzajem pomóc? Czy jeszcze raz… to za dużo? Zacznę od tego, że do sięgnięcia po ten tytuł skusiła mnie okładka, na którą do tej pory nie potrafię się napatrzeć. Bardzo spodobał mi się sposób dobrania kolorów oraz sam sposób przedstawienia widniejącej na niej pary. Ona jest po prostu niewinna i słodka, jednak jest to tylko przykrywka, ponieważ za tą świetną okładką kryje się historia pełna bólu, cierpienia oraz kilku fragmentów, które spowodowały, że uśmiechałam się przez łzy. Może i „Jeszcze raz zaufaj” liczy niecałe 300 stron to jestem zaskoczona jak wiele emocji spowodował u mnie ten tytuł. Zanim zaczęłam czytać tę lekturę w głębi duszy czułam, że będzie to ciężka pozycja, jednak nie spodziewałam się, że aż tak. Jak już pewnie większość z Was wie, jestem fanką Marcela Mossa, ponieważ w swoich książkach porusza on ciężkie tematy - w „Jeszcze raz zaufaj” Aleksandra Muraszka robi dokładnie to samo, czym zdobyła moje uznanie. Poza rozczulającym nasze serca uczuciem, który połączył Ashera oraz Ellie, dostajemy tutaj kilka słów na temat ataków paniki, alkoholizmu, straty najbliższych, przemocy fizycznej, czy nawet psychicznej. To głownie przez ten element oraz przez sposób wykreowania głównych bohaterów zbyt szybko o tej pozycji nie zapomnę i cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać. Chyba już czas opowiedzieć coś o naszych czołowych postaciach, prawda? Powiem Wam, że pani Aleksandra stworzyła bardzo autentycznych bohaterów, w których każdy czytelnik znajdzie jaką cząstkę siebie. Nie będę mówić kto był moim ulubieńcem, ponieważ nie potrafiłabym wybrać - Asher i Ellie są zagubionymi ludźmi, którzy pomimo młodego wieku zmuszeni są stawiać czoła tak wielu poważnym problemom. To co łączy naszych bohaterów to przede wszystkim fakt, że oboje noszą maski, za którymi ukrywają swoje cierpienie oraz ból, które zadały im bliskie ich sercu osoby... Sam wątek romansu został poprowadzony bardzo delikatnie - nie uważam tego za wadę, a wręcz za zaletę, ponieważ nadało to większego realizmu całej powieści oraz powoli roztapiało moje czytelnicze serce, które tego potrzebowało. Na koniec kilka słów o zakończeniu, którego nie mogę przemilczeć. Jestem bardzo ciekawa czy tylko ja czytając ostatnią stronę tej książki liczyłam, że na kolejnej autorka przygotowała dla mnie bonus w postaci kolejnego rozdziału... Sam finał tej części spowodował u mnie szok i niedowierzanie - dosłownie po skończeniu nie wiedziałam czy mam płakać, czy jednak być zła za autorkę za takie zakończenie. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się kolejny tom, ponieważ jak najszybciej muszę dowiedzieć co stanie się będzie dalej. Czy książkę polecam? Jeśli szukasz tytułu, który złamie Ci serce lub spowoduje wiele wylanych łez, to „Jeszcze raz zaufaj” jest tytułem idealnym dla Ciebie. Sam styl pisania autorki oraz sposób doboru słów sprawia, że przez tę powieść dosłownie się płynie i pomimo trudnych tematów pragnie się czytać dalej. „Jeszcze raz zaufaj” to również ten tytuł, który każdy z nas zrozumie zupełnie inaczej oraz przeżyje na swój własny sposób - czy nie po to właśnie czytamy książki? By przeżyć jakąś historię i dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami?

32. Recenzja: Fifthcarrie, Ciupińska Maja

    Ellie trafia do miejsca, wskazanego wcześniej na mapie z zamkniętymi oczami. Pragnie ułożyć sobie życie z dala od demonów przeszłości. Jednak to za sprawą Ashera jej świat zaczyna się zmieniać. Ale czy ta dwójka będzie w stanie sobie zaufać? Czy posklejają swoje złamane dusze? Na pewno nie będzie to proste... Uwielbiam książki, które poza biegiem wydarzeń skupiają się również na psychice głównych bohaterów. W tym przypadku dużą rolę grają opisy, które wciągają nas do samego jądra umysłu i ukazują często zagmatwane myśli i obawy. Ellie otworzyła mi oczy na to jak wielką rolę w obecnym życiu może grać przeszłość I ile szkód wyrządza. Widać to przy każdej wypowiedzi, czynie oraz decyzji. Bardzo dobrze ukazano jej przemianę wewnętrzną i przeszkody, które musi przejść, aby w końcu zdjąć maski. Natomiast Asher… aż nie wiem, co napisać… To takie słoneczko w trakcie wiecznej nocy, idealny przyjaciel, wspaniały brat i po prostu człowiek. Muszę przyznać, że to jego narracja urzekła mnie najbardziej. Śledzimy wówczas losy człowieka, na którego barkach ciąży więcej, niż nawet sędziwi mężczyźni byliby w stanie unieść. A jednak nic nie jest w stanie odebrać mu tej iskry. Zdarzały się momenty, w których nie rozumiałam jego decyzji, lecz zebrawszy wszystkie, składające się na jego obraz elementy, okazały się zrozumiałe. Autorka porusza powszechnie znane tematy, takie jak zaburzenia lękowe czy dysfunkcyjna rodzina. Bohaterowie borykają się z mnóstwem destrukcyjnych problemów, które odciskają swoje piętno każdego dnia. A jednak znalazło się tu sporo miejsca na aurę bezpieczeństwa, zrozumienia oraz ciepłego promyczka nadziei, tak bardzo nam potrzebnego. „Jeszcze raz zaufaj” przypomina kocyk na przepełnione smutkiem serca. Daje możliwość utożsamienia się z postaciami, nawet jeśli ich problemy odbiegają od naszych. Ponadto dowodzi, że fabuła nie musi być zawrotna czy Bóg wie jak oryginalna, by pochłonąć czytelnika bez reszty. Jak to mówią - „Piękno tkwi w prostocie”. Pióro osoby autorskiej jest bardzo lekkie, dzięki czemu przez całość się płynie. Opis rozwijającej się relacji pięknie łączy się z elementami obyczajowymi, tworząc nad wyraz wartościową historię, pełną uśmiechu i łez. Czytając o losach bohaterów, poznajemy prawdziwe znaczenie słowa „zaufanie” i jak trudno je uzyskać. Podczas rozmowy z przyjaciółką powiedziałam, że „Jeszcze raz zaufaj” jest moim mentalnym patronatem. Bo choć nie widnieję na okładce, to moje serce drzemie na każdej stronie. Będę ją polecać absolutnie każdemu i z niecierpliwością czekać na drugi tom.

33. Recenzja: szestusie19, Szestowicka Aleksandra

    Dobry wieczór 😘Elle to młoda dziewczyna, która wyjeżdża z miejsca w którym spotkało ją wiele cierpienia 🥺,chcę zacząć nowe życie które nie będzie jej przypominać tego co przeszła, z drugiej strony mamy także Ashera, chłopaka który mimo że szybko musiał dorosnąć by stać się "ojcem" swojego brata gdyż jego ojca alkoholika nic nie obchodzi, a matka zostawiła ich dawno temu.. Oboje bohaterów nie mają lekko w życiu, nie potrafią otworzyć się na drugiego człowieka bo przyzwyczajeni są ze mogą liczyć tylko na samych siebie... Jednak gdy się spotykają to jakby puzzle wskoczyły na swoje miejsce... Jednak czy to możliwe aby obie osoby po tak ciężkich przejściach potrafiły wzajemnie wyleczyć swoje złamane serca? Piękna książka 😍przeczytana w mgnieniu oka 🥺♥️ A Wy planujecie ją przeczytać ? A może macie już ja za sobą? Dajcie koniecznie znać ♥️ Dobranoc 🥰

34. Recenzja: zksiazkawchmurach, Nowicka Klaudia

    🧁Recenzja i ocena🧁 Tytuł: Jeszcze raz zaufaj Autor: Aleksandra Muraszka Uwielbiam książki z przepięknymi okładkami z treścią, która zagra na uczuciach czytelnika. Widząc książkę Oli wprost wiedziałam, że muszę ją przeczytać, że muszę mieć ją w swojej kolekcji. Autorka stanęła na wysokości zadania i napisała genialną historię. Ellie przyjeżdża do miasta i o mały włos nie potrąca chłopaka. Na szczęście Asherowi udaje się uniknąć bliskiego kontaktu z maską samochodu i pomaga dziewczynie z wymianą opony. Między tą dwójką rodzi się pewna więź, która połączy ich na dłuższy czas. Poranione serca nagle zaczną na nowo bić stałym rytmem, którego już dawno nie potrafiły wybić. Czy jednak uda im się nawzajem zaufać? Historie Ellie i Ashera jest z jednej strony lekką książką, przez którą się po prostu płynie. Krótkie rozdziały i przyjemny styl autorki tylko pomaga w szybkim czytaniu. Z drugiej strony autorka pokazuje nam ciemną stronę medalu. Ataki paniki, znęcanie się nad dziećmi, alkoholizm… To naprawdę są trudne tematy. Bardzo polubiłam Ellie, ale w pewnym momencie działała mi na nerwy. Miałam wrażenie, że ona wszystko chce wiedzieć nie dając nic w zamian. Odsuwała się od Ashera tylko dlatego, że nie dostała tego czego chciała czyli odpowiedzi. Mimo wszystko jednak Ellie jest bardzo miłą i sympatyczną dziewczyną, która wiele przeszła. Wielkie pokłony dla Ashera, który stworzył dla swojego młodszego brata dom. Zastępował mu matkę i ojca, którzy nie czuli się odpowiedzialni za wychowanie swoich dzieci. Obydwoje byli niesamowici, ale jednak Asher trochę przesadzał w stosunku do Ellie. Znał ją krótką chwilę, a już zaczynał wariować kiedy ta mu nie odpisywała. Troszkę to było dla mnie dziwne. Wiele razy było użyte słowo słodka i urocza w różnych odmianach. Miałam nieraz wrażenie, że wszystko jest tam oblane lukrem. W pewnym momencie było dla mnie za słodko. Książka trochę przewidywalna tak jak samo zakończenie, ale ze zniecierpliwieniem czekam na dalszą część. Moja ocena 8/10⭐

35. Recenzja: usershuekod , Konopka Amelia

    "Jeszcze raz zaufaj" - Aleksandra Muraszka ~ post recenzecki ~ Z demonami przeszłości łatwiej walczy się we dwoje Ellie z zamkniętymi oczami wskazuje na mapie punkt, który ma się stać jej nowym początkiem. Jednak demony przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku, boleśnie przypominając o sobie przez ataki paniki, które dodatkowo utrudniają jej funkcjonowanie. Dziewczyna skrywa tajemnicę, która wyniszcza ją od środka. Nie chciała jej nikomu zdradzić, a już na pewno nie jemu, Asherowi. Tyle że życie przygotowało dla niej inny scenariusz. Czy Ellie zaufa po raz kolejny? Czy ten krok okaże się ogromnym błędem? Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców: matki, która porzuciła rodzinę, i zapijającego się na śmierć ojca. Zbyt szybko musiał dorosnąć, co odbija się na nim każdego dnia. Chłopak stracił wiarę i nadzieję dawno temu, ale gdy w jego życiu pojawia się Ellie, szara rzeczywistość zdaje się nabierać kolorów. Dzięki tej dziewczynie odżywają w nim od dawna skrywane uczucia. Czy Asher otworzy się przed nią i pozwoli jej się dostać do swojego poranionego serca? Czy tych dwoje pokaleczonych przez los młodych ludzi zdoła sobie nawzajem pomóc? Czy jeszcze raz… to za dużo? ~~~~~~~ Na początku byłam nastawiona do niej jak do słodkiej młodzieżówki. Miałam takie: pewnie będzie dużo słodkich słowek i miłości. Okazało się, że miłości jest dużo. Jednak książka ta porusza naprawdę ważne talenty takie jak: alkoholizm, ataki pani i problemy z tym związane, zmęczenie się psychiczne. Naprawdę Muraszka porusza w książce bardzo aktualnie problemy i dzięki pięknej okładce zachęca do kupna. Ja jestem zachwycona i bardzo czekam na kolejne części. Polecam każdemu. KAŻDEMU. bez wyjątków. ogólna ocena: 5/5 ⭐

36. Recenzja: ciekawie_czytam , Marek Magdalena

    💕Moja opinia💕: Pierwsza część trylogii ,,Jeszcze raz" jakoś bardzo mnie nie zachwyciła. Początkowo bardzo trudno czytało mi się książkę ale z biegiem historii było coraz łatwiej. Bohaterowie na początku denerwowali mnie ale przyzwyczaiłam się. Podziwiam Ellie za jej wytrwałość i chęć pomocy. Asher pod koniec książki mnie bardzo wkurzył i samo zakończenie nie było jakieś genialne. Moim zdaniem troszkę zniszyło całość. Pomimo wszystkiego uważam że książka jest wspaniałą historią nie łatwej miłości którą wam bardzo polecam <33.

37. Recenzja: kocham.czytanie, Liwacz Daria

    Recenzja „Jeszcze raz zaufaj” Aleksandra Muraszka 💜💜💜 W książce jest przedstawiona historia dwóch bohaterów Ellie, która próbując odciąć się od swojego dawnego życia wyjeżdża. Zupełnie przypadkiem poznaje Ashera, który w swoim życiu wiele przeszedł. Wychowywał się z ojcem alkoholikiem, aby jego brat nie musiał przechodzić tego samego, stara się nim zajmować, dać mu jak najlepsze dzieciństwo mimo tego, jaki jest ich ojciec. Pierwsze spotkanie tej dwójki nie było normalne, Elli prawie potrąciła Ashera, mimo to chłopak, gdy widzi, że dziewczynie robi się zimno pożycza jej swój płaszcz, w którym jak się okazuje zostaje jego telefon. Dochodzi do kolejnego spotkania, Asher oprowadza ją po mieście jest zachwycony Elli, która po raz pierwszy od dawna czuje się przy kimś komfortowo. Czy między nimi narodzi się uczucie ? Aby się tego dowiedzieć, musicie przeczytać tę książkę. „Jeszcze raz zaufaj” nie jest to typowy romans nastolatków a piękna historia ludzi zagubionych szukających ratunku i nadzieje na lepsze jutro. Wciągnęła mnie od pierwszej strony, nie mogłam się oderwać. Pokochałam głównych bohaterów, czułam się jakbym sama, była częścią tej historii. Książka jest dopracowana w najmniejszym szczególe. Okładka jest przepiękna, idealnie wpasowuje się w klimat książki. Już nie mogę doczekać się kontynuacji tej książki. Ocena 5/5⭐ Gratuluje napisania tak cudownej książki @aleksandra.muraszka 💜💜💜. 

38. Recenzja: reading.with.aga, Dudek Agnieszka

    Dzisiaj przychodzę do was z recenzją pierwszej części trylogii "Jeszcze raz" czyli "Jeszcze raz zaufaj" autorstwa Aleksandry Muraszki. Książka opowiada o życiu Ellie, która wyjechała z miejsca, które kojarzyło jej się tylko z bólem i cierpieniem. Chciała zacząć życie na nowo i znaleźć nowy początek. Oprócz niej głównym bohaterem jest również Asher, który wychowuje swojego młodszego brata oraz musi wziąć na siebie obowiązki swoich rodziców, ponieważ nie ma innego wyboru. Oboje mają ciężko w życiu. Dodatkowo istnieje tajemnica ciągnąca się i wyniszczająca Ellie od środka, co przejawia się w jej zachowaniu oraz atakach paniki. Ojciec Ashera jest alkoholikiem, a jego matka porzuciła rodzinę. Żadne z nich nie potrafi otworzyć się na drugą osobę. "Samotność. Brak zrozumienia i szacunku. Smutek i ogromny żal" - przytoczony fragment z książki obrazujący co tak na prawdę czują bohaterowie. Dopóki nie dochodzi do jednego spotkania... Szczerze mówiąc bardzo szybko przeczytałam tę książkę. Dokładnie w jedno popołudnie. Fakt - jest krótka ale ta historia mnie zaciekawiła. Na początku musiałam przyzwyczaić się do stylu pisania autorki, ale po jakimś czasie nie widziałam już problemu. Poznajemy perspektywę Ashera i Ellie. Ich relacje określiłabym jako taką słodką. Myślę, że zdecydowanie jest to friends to lovers. Oprócz tego książka porusza poważne tematy, takie jak alkoholizm i znęcanie się, dlatego podczas czytania każdy może odczuwać inne emocje. Historia niesie ze sobą drugie dno i myślę, że osoby, które przeżywały lub przeżywają coś podobnego w swoim życiu mogą się z nią utożsamić i zobaczyć, że zawsze istanieje jakieś światełko w tunelu. Na koniec muszę również wspomnieć o przepięknej okładce i całej oprawie graficznej, ponieważ jest PRZEPIĘKNA😍

39. Recenzja: Moon.jak.ksiezyc, Niewiadomska Julia

    Jeżeli szukacie historii, której słodko-gorzki smak zostanie z Wami na dłużej - trafiliście w dziesiątkę. Tutaj uroczy romans budowany jest na podwalinach ran z przeszłości, zmaganiach z trudną rzeczywistością i próbach stworzenia dla siebie nowego początku. Początku, który mógłby być w końcu szczęśliwy. Ellie opuszcza dom, żeby uciec przed skomplikowaną relacją z matką oraz atakami paniki. Asher natomiast opiekuje się młodszym bratem, Maxem, ponieważ ich ojciec, jest "nieobecny". Tę dwójkę złączy niezwykle silna więź, tylko czy dwa złamane serca są w stanie się wzajemnie uzdrowić? Urzekło mnie to, że mamy tu do czynienia z relacją typu: "slow burn", która coraz rzadziej pojawia się w powieściach (szczególnie napisana sensownie!). Aleksandra Muraszka radzi sobie z tym w sposób rewelacyjny, nie narzucając swoim bohaterom natychmiastowego i niezbyt rzeczywistego zakochania. Skupia się na ich emocjach, przemyśleniach oraz przeszłości, która pokaleczyła tę dwójkę. Dodatkowo nie sposób nie lubić bohaterów. Asher uspokajający Ellie podczas ataków paniki, jest niczym rycerz na białym koniu… i zdecydowanie jego fragmenty były moimi ulubionymi. To w jaki sposób opiekuje się młodszym bratem, jego łagodność oraz opiekuńczość ujęła mnie za serce. Postać Ellie natomiast nie była zła sama w sobie, chociaż chłopcy ją przyćmili. No właśnie! Chłopcy! Max, młodszy brat Ashera, jest niczym rozkoszny (chociaż niezwykle charakterny) cukierek! Przysłowiowa wisienka na torcie, której zdarza się niezwykle skutecznie napędzić fabułę. Styl autorki jest przyjemny, książkę praktycznie pochłonęłam w dwa dni i… teraz żałuję, że czeka mnie niecierpliwe oczekiwanie na drugi tom! Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji @wydawnictwo.beya #współpraca

40. Recenzja: julliebooks_, Mroczek Julia

    Jedyne trafne określenie, jakie przychodzi mi na myśl o tej książce to CUDOWNA. Niesamowita opowieść o dwójce młodych ludzi, zmagających się ze swoimi problemami i próba poradzenia sobie z nimi na wszelkie możliwe sposoby, coś pięknego. Książka jest napisana w taki sposób, że czytelnik przeżywa wszystkie emocje razem z bohaterami, zagłębia się w ich historię i poznaje ich świat. Autorka w swojej książce poruszyła wiele ważnych tematów, pokazuje jak sobie z nimi radzić i to jest jeden z większych plusów tej książki. Niecierpliwie czekam na kolejną część, ponieważ pokochałam tę historie całym sercem!❤

41. Recenzja: TikTok, Bilecka Julia

    ,, Jeszcze raz zaufaj’’ to moja nowa perełka. Jeśli chcecie przeczytać lekturę, w której bohaterowie są prawdziwi, a ich problemy życiowe to zdecydowanie jest to książka dla was. Bohaterowie byli niesamowicie autentyczni i pokochałam ich już na samym początku. W książce otrzymujemy dwie perspektywy - Ellie i Ashera. Dzięki temu mogłam ich bardziej poznać i zrozumieć. Relacja między Asherem i jego młodszym bratem była cudowna. To jak dbał o niego i zawsze stawiał na pierwszym miejscu kupiło mnie już do końca Relacja Ellie i Ashera również godna podziwu - naturalna i rozwijała się w idealnym tempie. Słodko-gorzka historia, w której jest pełno bólu i trudnych tematów, takich jak: ataki paniki, alkoholizm czy przemoc psychiczna. Doceniam autorkę za to, że w książce jest też dużo uśmiechu i wsparcia, co fajnie się ze sobą łączy. Książka niesie ze sobą cudowne przesłanie i skłania do przemyśleń. Nie mogę się doczekać następnej części. Polecam! 

42. Recenzja: tytuella, Lupzik Martyna

    Ta książka mimo pięknej okładki skrywa w sobie bolesną historię dwojga młodych ludzi. Ellie, która ukrywa przed wszystkimi swoją przeszłość i Asher, który zbyt szybko musiał stać się dorosłym człowiekiem. Piękna i wyciskająca łzy historia, która zostanie w pamięci na długo. Pokazuje, że nie należy izolować się ze swoimi problemami od społeczeństwa. Pomimo obaw i strachu warto sięgnąć po pomocną dłoń i nie bać się konsekwencji. Styl pisania autorki jest lekki i bardzo przystępny dla każdego. Dzięki temu łatwo wkręcić się w całą historię. Wydanie książki jest przepiękne. Okładka, czcionka i graficzne elementy w środku idealnie do siebie pasują. Rozdziały nie są zbyt długie, a książkę bardzo szybko się czyta. Połknęłam ją w dwa wieczory. "Jeszcze raz zaufaj" autorstwa Aleksandry Muraszki to książka, którą musisz przeczytać.

43. Recenzja: gnombook, Rutkowska Nikola

    Książka moim zdaniem jest przecudowna. Pochłonęłam ją w dwa dni. Zamawiając tą książkę do recenzji bałam się, że nie przypadnie mi do gustu, ale już od pierwszej strony książka pokazała mi, że obawy były niesłuszne. Historia bohaterów jest przepięknie opisana. Z niecierpliwieniem czekam na kolejny tom. Niestety jak każda książka ta też ma trochę minusów. Może moje zdanie zmieni się po przeczytaniu kolejnych tomów, ale jak dla mnie zakończenie było niesprecyzowane. Wiem, że jest skończone w takim momencie, bo będzie ciąg dalszy, ale mogłoby być bardziej rozbudowane. Oprócz tego nie mogę się do niczego innego przyczepić. Opis bohaterów i sama charakterystyka ich jest bardzo dopracowana. Każdy szczegół bohaterów, i to nie tylko tych głównych, jest dopracowany do ostatniej linijki. Tak samo relacje pomiędzy ludźmi. To, że relacja głównych bohaterów jest najbardziej opisana to wiadome, ale wplątanie wszystkich postaci w ich codzienne życie, do tego tak, żeby nie przeszkadzali, musiało być trudne. Max - brat Ashera był najsłodszą postacią w całej książce. Aleksandra pokazała go jako 8 letniego chłopca, który pomimo ciężkiego życia i tak jest szczęśliwym dzieckiem. Podsumowując, Asher został moim kolejnym książkowym mężem. Co nie jest zaskakujące. Opowieść o ich relacji, pomimo tego, że dwoje bohaterów miało ciężkie życie przed poznaniem drugiego i nawet w trakcie poznawania się, to i tak z tego wyszło coś potężnego. Pomimo tylu kłamstw, które ona słyszała od niego, wybaczyła mu za każdym razem.

44. Recenzja: juliaxbookstagram, Kotlarz Julia

    𝐉𝐞𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞 𝐫𝐚𝐳 𝐳𝐚𝐮𝐟𝐚𝐣 - 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐫𝐚 𝐌𝐮𝐫𝐚𝐬𝐳𝐤𝐚📖 5/5⭐ Ellie z zamkniętymi oczami wskazuje punkt na mapie, który ma stać się jej nowym początkiem. Jednak demony przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku dając o sobie znać poprzez ataki paniki, które utrudniają dziewczynie normalne funkcjonowanie. Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców. Jego matka porzuciła jego i swojego młodszego syna a jego tata codziennie upija się do nieprzytomności. Chłopak zbyt szybko musiał dorosnąć co odbija się na nim każdego dnia, dodatkowo musi opiekować się swoim bratem, który nie do końca rozumie zachowań ojca. Asher traci wiarę w lepsze jutro ale gdy na jego drodze staje Ellie wszystko się zmienia. Dziewczyna wprowadza do życia bohatera kolory, jakich wcześniej nie było. Na samym początku - jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa z powodu sięgnięcia po tą książkę. Ta pozycja jest piękna a jednocześnie w pewnym sensie bolesna. Dzięki niej poznałam bliżej mechanizm ataków paniki, jak to wygląda, co się wtedy dzieje i jakie emocje przy tym towarzyszą. Super, że autorka wprowadziła taki wątek do swojego dzieła, napewno część osób wyobrażała je sobie troszkę inaczej, ale po przeczytaniu napewno zmienią na to patrzenie i zrozumieją osoby, które zmagają się z tym problemem. Bohaterowie bardzo mnie urzekli. Najbardziej do mojego serduszka wkradł się chyba brat Asher’a, jednak dwójka głównych bohaterów też w pewnym sensie zawładnęła moim sercem. Cała trójka dawała mi taki ciepły i pozytywny vibe, czuć było od nich, że są cudownymi osobami. Serce mi się łamało, gdy czytałam o tym, jak zachowuje się ojciec chłopaków.. wielokrotnie w oczach miałam łzy i pozwalałam sobie na płacz. Dawno żadna historia mnie tak nie urzekła jeśli chodzi o zestawienie świata, w którym pojawia się dużo bólu. 𝐉𝐞𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞 𝐫𝐚𝐳 𝐳𝐚𝐮𝐟𝐚𝐣 to książka opowiadająca o bolesnej historii dwóch osób. Ta historia jest jednocześnie bolesna ale i także niesamowita. Przez rozdziały się płynie, są krótkie i napisane w przyjemny sposób, a głównych bohaterów po prostu nie da się nie lubić. Książka wciąga od pierwszych stron i ciężko jest się od niej oderwać. A to zakończenie… czekam z niecierpliwością na kontynuację tego pięknego dzieła. Polecam z całego serca, jeśli jeszcze nie sięgnęliście po tą pozycję to koniecznie musicie to zmienić!🤍

45. Recenzja: www.instagram.com/lvnerouge, Angelika Pasiecka

    🌙 Gdy zobaczyłam tę boską okładkę, miałam ogromną nadzieję, że wnętrze książki będzie równie dobre... a okazało się naprawdę świetne! 🌙 Powiem tak - autorka doskonale wie, jak poprawnie operować piórem. Jest tu dużo burzliwych emocji i przejmujących momentów, które stanowią prawdziwy rollercoaster dla czytelnika. Sama fabuła jest dosyć prosta, momentami liczyłam na ciut więcej ognia, tudzież akcji, ale domyślam się, że to uczucia miały odegrać pierwsze skrzypce. Oprócz tego, w powieści poruszone są bardzo istotne kwestie na temat zaburzeń lękowych czy przemocy, więc ewentualnie trzymajcie w pobliżu chusteczki! I w sumie znaczniki też! W tytule pojawia się pokaźna ilość pięknych i wzruszających cytatów, które sama również zaznaczałam, więc znacznikomaniacy - szykujcie broń! 😂 🌙 Jeśli szukacie ujmującej lektury, w której bohaterowie są prawdziwi, a ich problemy bardzo życiowe, powyższa pozycja powinna trafić prosto w Wasze serducho 💜

46. Recenzja: Tik tok , Mokwa Oliwia

    Jeszcze raz zaufaj książka którą pokochałam od pierwszej strony. Dwoje głównych bohaterów z ciężką przeszłością. Historia pełna emocji i tych pozytywnych jak i negatywnych. Nie jest to tylko sama cukierkowa historia, Elli jak i Asher zmagają się z wieloma problemami, są wypełnieni nadzieją na lepsze jutro. Wzruszająca opowieść przepełniona nadzieją jak i bólem. Polecam z całego serca.

47. Recenzja: tik tok (pseudo.ksiazkara), Kędziora Natalia

    „Jeszcze raz zaufaj” od Aleksandry Muraszki jest strasznie delikatną książką. Mogłabym ją dać do kategorii romansu pomieszanego z dramatem. Fabuła skupia się na Ellie, która za wszelką cenę pragnęła wydostać się ze starego świata, by móc zacząć w końcu żyć. Na swojej drodze (w sensie dosłownym jak i metaforycznym…) spotkała Ashera, który wywrócił jej plany do góry nogami. Oboje są osobami zamkniętymi, lecz przyjaznymi. Plusem dla ich relacji był pewien mały, słodziutki łącznik - a mianowicie Max, młodszy, ośmioletni brat Ashera. Oni zarówno jak i główna bohaterka mają problemy rodzinne, aczkolwiek innego sortu. Książka porusza tematy przemocy fizycznej, krzywdy na tle psychicznym, jak i alkoholizm i odrzucenie. Mimo wszystko sądzę, że lektura idealnie wpasuje się w zakres 13+, gdyż nie jest napisana mocnym językiem, a sceny zbliżeń skupiają się jedynie na pocałunkach. Ma ona moim zdaniem delikatny charakter, co niekiedy było dla mnie minusem ze względu na wyżej przedstawione elementy w fabule. Skupiając się na plusach, mogłabym powiedzieć, że idealnie wpasowała się na nudę i zastój jaki panuje u mnie na okrągło. Była lekka, przez co nie przywiązałam się i nie chwyciła mnie jakoś mocno za serce. Bardzo polubiłam bohaterów, mimo wykreowanych kłamstw, świat stworzony przez autorkę wydaje się dosłownie rzeczywisty, a bohaterzy to wręcz perełki. Niestety minusów jest więcej, mogłabym zacząć od tej właśnie delikatności, która mi nie podpasowała. Styl pisania autorki jest rozważny i komfortowy co jest dobre dla mniejszych czytelników. Nie spodobało mi się także wtrącanie retrospekcji, wspomnień. Odczuwałam coś w stylu urwanie się akcji i czytanie czegoś innego. Wadą było dla mnie również to, że książka miała świetny potencjał, można było bardziej zagłębić się w problematykę problemów rodzinnych, niestety autorka zdecydowała się na „lekkie zawieszenie oka” w tej kwestii. Reasumując akcja była dobrze przemyślana, poleciłabym ją osobom, które potrzebują coś lekkiego i szybkiego do przeczytania lecz nie oczekiwałabym czegoś większego niż chwilowy smutek czy żal wobec bohaterów. Mam nadzieje, że kolejna część będzie lepsza, gdyż zakończenie tej historii szczerze mnie zaciekawiło i było chyba najbardziej kulminacyjnym momentem w całym opowiadaniu.

48. Recenzja: _booki_sofii_, Kubiak Anna

    Jeszcze raz zaufaj- Aleksandra Muraszka💜 9,5/10 💘 Elli postanawia wyjechać z rodzinnej miejscowości nic nie wyjawiając swojej mamie, aby zacząć swoje życie od nowa, bo w pewnym stopniu to właśnie mama jest tego powodem. W nowym miejscu poznaje bratnią duszę, a dokładniej Ashera❣️ Chłopakowi również nie jest łatwo zmaga się z ojcem alkoholikiem, ukrywa prawdę o mamie i wychowuje samotnie młodszego brata. Nowo przybyła tajemnicza dziewczyna wplata w jego życie jasne promienie słońca, które dają Asherowi nadzieję na lepsze jutro. Natomiast życie dziewczyny coraz lepiej się układa ❤️ Nowa praca, mieszkanie i niesamowita relacja pomiędzy Asherem i jego młodszym bratem, napawają Elli szczęściem. Jednak czy główni bohaterowie są gotowi na... Powiedzenie sobie prawdy? Wyznanie swoich wstydliwych, i wiele lat skrywanych przed światem słabości, nie jest to takie proste... 😥 Wciągająca, wzruszająca, pełna zwrotów akcji książka 📖🥰 Autorka buduje napięcie, ale również tajemniczą aurę, potrafi pokazać ludzkie problemy i bezradność z którą zmagają się Elli i Asher 😟💔 Po tą książkę na pewno warto sięgnąć ❣️ Serdecznie Polecam 🔥

49. Recenzja: @neverland_book_, Bukowska Magdalena

    Ellie chce zacząć od początku. Uciekając od przeszłości, przenosi się do Reno. Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców. ✨Czy tych dwoje pokaleczonych przez los młodych ludzi zdoła sobie nawzajem pomóc? ✨Czy jeszcze raz… to za dużo? Historia opowiedziana jest z dwóch perspektywy. Dzięki temu możemy lepiej poznać bohaterów, ich problemy i psychikę. Zmagają się ze swoimi demonami, walczą z nimi każde na swój sposób. Czy razem nie byłoby łatwiej? Asher to świetny chłopak, troskliwy i bardzo opiekuńczy. Jest niesamowitym starszym bratem. Dba o Maxa i stara się robić wszystko, żeby ten miał dobre dzieciństwo. W powieści poruszone zostało wiele trudnych tematów. Ellie zmaga się z atakami paniki, wspomniana jest również przemoc fizyczna i psychiczna. Życie Ashera niszczy alkoholizm ojca. Oboje mają ciężko, są nieufni, jednak ich relacja bardzo szybko ewoluuje. Wolałabym, żeby ten romans rozwijał się nieco wolniej. Twierdzą, że to coś wyjątkowego, ale przez tempo momentami trudno było mi się w to wczuć. Choć scena z atakiem paniki, gdzie chłopak dowiedział się co robić i pomaga dziewczynie łapie za serce. 💖 Myślę, że to mój ulubiony moment w książęce. 💔 Ostatnie strony mogą za to złamać nie jedno serce 💔 Dobry pierwszy tom, seria ciekawie się zapowiada. Postaci wciąż mają wiele do przepracowania, potrzebują szczerych rozmów, czasu, a być może również pomocy z zewnątrz. Kibicuje tej dwójce i liczę, że los będzie dla nich coraz łaskawszy. Z pewnością sprawdzę kolejne części.

50. Recenzja: jo.ane_, Zgutczyńska Joanna

    Cała historia ma w sobie coś co zatrzymuje czytelnika na dłużej. Ja płynęłam przez tą książkę, na prawdę… Udało mi się ją przeczytać w dwa dni. Podoba mi się to, że historia jest opowiadana z dwóch perspektyw, przez co możemy się dowiedzieć jakie emocje i uczucia towarzyszom obojgu bohaterom. Asher chłopak, który oddalby wszystko dla swojego brata, jest bardzo troskliwy i kochany. Ellie dziewczyna która pragnie zacząć życie od nowa, odciąć się od przeszłości ale boi się zaufać, boi się, że jej życie znowu stanie takie samo. Max chłopiec, który jest po prostu dzieckiem, jest bardzo mądry, ale wielu rzeczy jeszcze nie rozumie, jest światełkiem w tunelu. Najbardziej chyba pokochałam właśnie Maxa młodszego brata Ashera, który dawał to takie przysłowiowe światełko w tunelu w tej historii, ponieważ kiedy było źle pojawiał się on i swoim dziecięcym urokiem rozmywał wszelkie demony. Koniec złamał mi serce po prostu, nie spodziewałam się tego co tam się wydarzyło. Przysięgam, że do tej pory nie popłakałam się na jakiejkolwiek książce (albo tego po prostu nie pamietam) tutaj na koniec wylałam morze łez… Bardzo potrzebuje drugiej części bo nie wyobrażam sobie, żeby ta historia zakończyła się w taki sposób.

51. Recenzja: dziewczyna.w.ksiazkach, Waszczuk Kinga

    Jeszcze raz zaufaj Aleksandra Muraszka ☆☆☆☆☆/5 "Jeszcze raz zaufaj" to najnowsza książka autorstwa Oli. Jest to pierwsza część trylogii "Jeszcze raz". Książka porusza tematy takie jak: depresja, ataki paniki, alkohol w rodzinie. "Wpadłam po uszy i czuję, że to się źle dla mnie skończy. Ale jestem w stanie zaufać, jeszcze ten jeden raz" W tej recenzji chce wam przekazać pewną historie 10 letniej Kingi. Zacznijmy od początku: czyli od dedykacji, która brzmi "Dla każdej Ellie i każdego Ashera". Już po tym krótkim zdaniu wiedziałam, że odczuje ogromne emocje podczas czytania, przez temat podjęty przez Ole w tej historii. Nie myliłam się. Bo ja właśnie jestem takim Asherem. Bardzo się z nim utożsamiam. Też w dzieciństwie przeżyłam życie z ojcem alkoholikiem, który nie chciał się leczyć. Zawsze będę dumna z mamy, że nie poddała się i uwolniła mnie z tego życia, w którym codziennie był płacz, strach i bezsilność. Pisząc to wam, płacze. Ale nie z powodu smutku, bo uporałam się z tym! Płacze, bo jestem szczęśliwa, że to już za mną. Na szczęście niewiele pamiętam z tego okresu, i mam w głowie prawie same dobre wspomnienia, ale podczas czytania "Jeszcze raz zaufaj" obudziły się we mnie te przykre wspomnienia, ale pokazały mi ile tak naprawdę przeszłam od tego czasu i gdzie teraz jestem. Dlaczego wam to mówię? Bo nie zawsze wiemy z czym dana osoba się mierzy/mierzyła. Warto pomagać innym, ale nie bójcie się też prosić o pomoc. Z wszystkiego da się wyjść, i zawsze wychodzi słońce po burzy! Tak jak wyszło dla Ellie. Rzuciła się na głęboka wodę i mimo przeciwności dała radę, znalazła swoje miejsce i ludzi którzy przy niej są. Ola napisała bardzo wartościową książkę, moim zdaniem każdy powinien po nią siegnąć i zapoznać się z ciężkimi tematami zawartymi w niej. Pióro i bohaterowie są na medal. Asher jest cudownym bratem dla Maxa. Jest młody, a dla tego malucha oddaje całe swoje życie. Okładka jest piękna, ale za zakończenie jestem obrażona! Jeżeli to czytaliście, to chyba jesteśmy razem w gronie wrogów Aleksandry. Olu - Dziękuje Ci za tę książkę, jako "Asher" i jako zwykła czytelniczka. Przepięknie opisałaś te bolesne emocje. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie tylko lepiej!

52. Recenzja: TikTok - @martiii_czyta, Szadkowska Martyna

    💜Jeszcze raz zaufaj💜 To historia opowiedziana z dwóch perspektyw. Najpierw poznajemy Ellie, która wybierając przypadkowe miejsce na mapie opuszcza dom rodzinny i chce rozpocząć całkiem nowe życie. Drugim głównym bohaterem jest Asher - pracujący i dodatkowo zajmujący się utrzymaniem i wychowywaniem swojego młodszego brata, Maxa. Jednocześnie starający się ukrywać przed nim prawdę o ich ojcu pijaku. 🫧 Losy Ellie i Ashera nagle się splatają a oni od razu czują, że są dla siebie stworzeni. Akcja książki idzie bardzo szybko. Nasi bohaterowie praktycznie od samego początku myślą o sobie w kwestiach związkowych. Ale to wcale nie jest źle!! 🫧 Książka jest naprawdę urocza i przyjemna. Dodatkowo szczęścia dopełnia Max, bo jest przekochanym dzieciakiem. Bardzo mi się podobała. Była lekka, skończyłam ją w dwa dni. Oczywiście historia ta porusza poważne problemy jak ataki paniki u Ellie i uzależnienie od alkoholu ojca chłopaków. Nie jest to słodki romans ale nie ujmuje to wcale mojemu określeniu tej książki jako uroczej! No i nie można nie wspomnieć o tej cudownej okładce, która sprawia, że Jeszcze raz zaufaj czyta się samym wzrokiem💜 Warto też wspomnieć, że jest to część pierwsza z trylogii, więc jestem bardzo ciekawa dalszych losów tej pary - bo jak wiadomo życie ich nie rozpieszcza i oboje mają pewne problemy, które udaje nam się poznawać wraz z rozwojem wewnętrznym bohaterów - ich przekraczaniem lęków i słabości!

53. Recenzja: zaczytana-ola.blogspot.com/, Aleksandra Dziura

    Ellie w końcu dorosła do dojrzałej decyzji i postanawia całkowicie odciąć się od toksycznego środowiska w postaci matki. Ta znęcała się nad nią nie tylko fizycznie ale również psychicznie. Dziewczyna jest przez to zamknięta w sobie i nie ufna w stosunku do innych ludzi. Obiera przypadkowo wybrany punkt na mapie i tam decyduje się zacząć od nowa, wręcz nauczyć się normalnie żyć. Na miejscu będąc w tarapatach spotyka Ashera, który mimo, że jej nie zna i prawie go przejechała chce jej pomóc. Pojawia się między nimi coś czego dziewczyna póki co chce uniknąć. Asher jest głową rodziny dla brata Maxa mimo iż mieszka z nimi ojciec. Jednak chłopak robi wszystko by młody nie dowiedział się prawdy ani o ojcu ani o matce, która ich zostawiła. Gdy poznaje Ellie jest nią niezwykle zauroczony. Dziewczyna dużo zmienia w życiu jego i brata. Nie chce jednak by spotkała się z jego ojcem i dowiedziała się jak jest naprawdę. To wszystko zaprzepaści jego plan, który sobie założył. Czy tak jak w tytule uda im się obojgu zaufać jeszcze raz? Książka jest krótka idealna na jeden wieczór z ciepłą herbatka. Możemy bliżej zapoznać się z problemem ataków paniki, a także jak sobie można z nim radzić. Pojawia się również problem alkoholizmu, gdzie wszystkie obowiązki rodzica spadają na najstarsze dziecko. Historia jest fajnie napisana i zupełnie nie spodziewałam się takiego końca. Właściwie nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to tylko pewna część życia tej dwójki. Poznajemy bohaterów na tyle dobrze, że nie sposób ich polubić, chociaż jestem bardzo ciekawa czego jeszcze o nich nie wiemy. Książka zaskakuje i wciąga. Okładka jest zupełnie inna niż w większości książek bo mamy tutaj coś na kształt rysunku, a nie zdjęcie jakiegoś przystojniaka. Nie ma ogromnej ilości opisów, które przynudzają. Historia jest świetnie przemyślana i przemyślana czasowo. Mogę z czystym sercem polecić tą lekturę.

54. Recenzja: booktok_zaczytana, Gleba Julka

    Jeśli mam być szczera to nigdy nie miałam do czynienia z jakąkolwiek powieścią Oli. Ta książka była na mojej liście. Nawet nie wiem jak opisać to w słowach, jak bardzo jestem zachwycona tą powieścią. Jest genialna! Tyle emocji, tego wszystkiego. I tak pięknie opisana relacja pomiędzy bohaterami. W książce są zawarte główne wątki, z którymi większość z nas ma do czynienia. Alkoholizm, ataki paniki. Czy różne zaburzenia. I to są rzeczy, z którymi musimy walczyć. Nie możemy tego zostawiać. „A bo dam sobie radę". Wcale tak nie będzie. Dlatego udajmy się do specjalisty. Nie jesteśmy z tym sami. Mamy trzech głównych bohaterów: Max, Ellie, Asher. Również bardzo podobało mi się to jak została opisana relacja Maxa i Ashera. To jak Asher opiekował się młodszym bratem, a to chyba nie jest aż tak spotykane (😅). Koniec totalnie zwalił mnie z nóg. I z niecierpliwością czekam na drugą część. Czy bohaterowie będą wstanie jeszcze raz zaufać? Dwie osoby, a mimo wszystko podobne światy. Wszystkiego dowiecie się czytając tę cudną książkę. Zdecydowanie daję ⭐ 5/5⭐

55. Recenzja: TikTok, Wiśniowski Bartosz

    ,,Przeszłość depcze im po piętach na każdym kroku, wciąż nie dając o sobie zapomnieć.'' Właśnie przeczytałem tę cudowną historię i jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem. Nie spodziewałem się, że tak niepozorna książka tak bardzo mnie poruszy i na mnie wpłynie. Pochłonęła mnie całkowicie, przez co poświęcałem każdą wolną chwilę na poznawanie dalszych losów Ellie i Ashera. No i oczywiście Maxa! Na samym początku chciałbym wspomnieć o stylu pisania autorki, który był dla mnie świetny. Bardzo przyjemnie i przede wszystkim szybko czytało się tekst napisany tym właśnie stylem. Również budowa samej książki bardzo mi się podobała, a możliwość podglądu wiadomości SMS bohaterów dodawała temu tekstowi dodatkowego uroku. Jeżeli chodzi o fabułę i bohaterów to nie mam im totalnie nic do zarzucenia. Fabuła była dla mnie fenomenalna. Wciągająca, wzruszająca, momentami bardzo zabawna a przede wszystkim chwytająca za serce i skłaniająca do przemyśleń. W bohaterach tego arcydzieła jestem zakochany po uszy. Relacja Maxa i Ashera jest bardzo urocza i pokazuje nam, że nawet po najgorszej burzy zawsze wychodzi słońce. UWIELBIAM! Krótko mówiąc, książka jest godna polecenia. Podejmuje bardzo ważne tematy takie jak zaburzenia lękowe czy stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej przez bliskie nam osoby. Książka ta gwarantuje wam pełną gamę emocji i wrażeń. Już się nie mogę doczekać, aż przeczytam dalsze losy tych cudownych bohaterów! Ocena: 11/10

56. Recenzja: Wspaniałe Czytanie, Czajka Wiktoria

    MOJA OCENA: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10. Dnia 26.10.2022 roku, nakładem wydawnictwa BeYa! ukazała się trzecia powieść Aleksandry Muraszki. Autorka przedstawia czytelnikom historię młodej kobiety - Ellie, która ucieka przed problemami i ucieka z rodzinnego miasta, szukając ostoi i aby zacząć życie od początku z nową kartą. Spotyka na swojej drodze Ashera, przy tym prawie potrącając chłopaka samochodem, w którym akurat pękła opona. Jeszcze raz zaufaj to książka, którą czyta się niesamowicie szybko, ponieważ ma zaledwie 264 strony, przy tym język, którym posługuje się autorka jest prosty i jak sama przyznała, kiedy miałam przyjemność pisać z nią wiadomości na aplikacji Instagram; "słynie ona z szybkiego pisania, ponieważ niezbyt lubi się rozdrabniać", co odnosiło się do mojej uwagi odnośnie tworzeniu krótkich zdań, m.in.: "Widzę to także po mowie jej ciała. Jest wyprostowana jak struna. Wyraźnie też szybciej oddycha.". I wiele innych, które pojawiają się przez cały okres trwania książki. Na początku historii bardzo mi to przeszkadzało, cały czas podświadomie poprawiałam zadnia, aby miały one odpowiednią długość. Jednak kiedy zagłębiłam się w historię, to przestałam zwracać na to większą uwagę. Bohaterowie, których wykreowała Aleksandra to postacie stosunkowo ciekawe. Każde z nich skrywa tajemnice, do której wyjawienia niekoniecznie się kwapi. Emocji mamy w powieści bardzo dużo, natomiast uważam, że relacja Ellie i Ashera rozwinęła się w zbyt szybkim tempie. Akcja historii rozwijała się stopniowo, co uważam (w tej konkretnej powieści) za zaletę, ponieważ tego od niej oczekiwałam. Oczekiwałam odskoczni od codzienności i właśnie to podarowała mi autorka. Autorka porusza bardzo ważną, a za razem ciekawą kwestię; ataków paniki. Z mojego doświadczenia, spotkałam się pierwszy raz z literaturą młodzieżową, która porusza ten objaw chorobowy w przebiegu zaburzeń lękowych. Poruszanie takich kwestii jest ważne, ze względu na to iż wielu ludzi dalej nie rozumie czym są ataki i jak sobie z nimi radzić. Idealnym tu przykładem jest główny bohater - Asher, który nie miał pojęcia czym objawia się atak paniki i jak sobie z nim radzić. Została również poruszona kwestia alkoholizmu, czy toksycznych relacji pomiędzy dzieckiem, a rodzicem. Autorka, w dobitny sposób ukazuje realne życie, z którym zmaga się dużo osób, czy to dla nas bliskich, czy zupełnie obcych. Końcowy rozdział wbił się w mój umysł poważnie! Uważam, że kończenie książek w takim momencie powinno zostać karane z góry. Z utęsknieniem czekam na następny tom, abym mogła wypełnić lukę w sercu. Książka posiada piękną oprawę graficzną. Okładka w stonowanych i pastelowych kolorach imponująco prezentuje się na regale. Moje uznanie dla grafika i osoby, która mocno przemyślała kwestię grafik w środku książki. Pod rozdziałami zostały umieszczone gałęzie. Początkowo są one obnażone z liści, jednak kiedy główni bohaterowie się poznają, upiększone one zostają w owe liście. Można z tego wiele wywnioskować. Książka jest godna polecenia. Uważam, że jest ona idealna, na zimowe wieczory wraz z herbatą lub gorącą czekoladą, mimo iż ma ona kilka mankamentów, to jest ona w dalszym ciągu lekturą, która umili czytelnikom czas.

57. Recenzja: tik tok, Grabowska Dorota

    Uwielbiam książki Oli a w szczególności jej styl pisania. "Jeszcze raz zaufaj" różnił się od pozostałych książek autorki, ale w pozytywnym znaczeniu. Poruszanie i dobrze przedstawienie problemów nastolatków, jak i nie tylko problemów nastolatków, kupiło moje serce, tak samo jak główny bohater 😻😻 Nie mogę doczekać się kontynuacji. Świetna robota!!! ❤️❤️ Zdjęcie i recenzja pojawi się dziś na moim Instagramie _booklores_ Zachęcam was do przeczytania! ❤️

58. Recenzja: Spod.liter, Stefańczyk Patrycja

    Znacie to uczucie, kiedy kończycie książkę i zakończenie tak was uderzyło, że przez chwilę nie czuliście zupełnie nic? Gdy skończyłam "Jeszcze raz zaufaj" Przez kilka minut patrzyłam w ścianę nie wierząc, że to naprawdę się wydarzyło. Przyznam, że na początku nie byłam przekonana co do tej historii. Mam wrażenie, że relacja głównych bohaterów rozwinęła się bardzo szybko - dla mnie wręcz za szybko. Można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Osobiście wolę, gdy relacja bohaterów rozwija się wolniej, bardziej stopniowo. Jednak z każdą kolejną stroną coraz bardziej wczuwałam się w emocje Ellie i Ashera. Książka była pełna pięknych opisów, emocji, trudnych wyborów. To jedna z tych książek, które mogą wydawać się zwykłym przesłodzonym romansem, mimo że wcale nim nie są. Ataki paniki, stany lękowe, toksyczni rodzice, uzależnienia - autorka w cudowny (jeśli mogę to tak określić) sposób poruszyła każdy z tych problemów. Relacja jaka powstała między Ellie i Asherem skradła moje serce. Byli dla siebie całym światem. Wspierali się, akceptowali, rozumieli. Razem na nowo odkrywali siebie. Odważyli się zaufać. Z czasem Byli w stanie zrobić dla siebie wszystko. Asher uspokajający Ellie przy każdym ataku paniki. Ellie, która stała się dla niego lekiem na całe zło tego świata. Chciałabym już trzymać w rękach kolejny tom. Znów wejść w tę historię, poznać odpowiedzi i zobaczyć jej zakończenie. Jeśli jeszcze nie sięgnęliście po tę książkę, myślę, że to odpowiednia pora by nadrobić zaległości!

59. Recenzja: Booksdeer, Woźnicka Natalia

    Tak wiele chciałabym Wam opowiedzieć o "Jeszcze raz zaufaj", ale w mojej głowie jest jednocześnie mnóstwo sprzeczności. Bo chociaż chcę powiedzieć: CUDOWNA, to przecież ostatnia strona złamała mi serce. KOJĄCA, ale ostatnia strona złamała mi serce DELIKATNA, lecz ostatnia strona złamała mi serce. CZUŁA, jednak ostatnia strona złamała mi serce. Najpierw sprawiła, że z każdą stroną rosło, aż potem nadszedł moment, gdy gwałtownie je zmiażdżyła. Trudno jest nam zaufać gdy życie na każdym kroku rzuca nam kłody pod nogi. Stawia w naszym życiu osoby, na których nie można polegać, więc koniec końców możemy liczyć tylko na siebie. Jak wiele odwagi trzeba w sobie wykrzesać, by porzucić wszystko za sobą i zrobić ten pierwszy krok, ku wolności. O tym napisała Aleksandra Mieszka, stworzyła opowieść o pierwszym kroku. Ku wolności, z dala od przeszłości, która nawiedza w snach i pojawia się w niespodziewanych momentach. Depcze po piętach. Zabiera oddech, spina mięśnie i dusi. Wywołuje strach. To jednocześnie opowieść o bezsilności i bezradności. O braterskiej miłości, dla której zrobimy wszystko. O rozdarciu i nieradzeniu sobie z emocjami. Ale też o tym, jak słowa mogą zranić, bardziej niż słowa. "Jeszcze raz zaufaj" jest piękna i jednocześnie smutna. Pokrzepiająca ale też łamiąca serce. Dawno nie czytałam tak wspaniałej historii. P.S. Potrzebuję drugiego tomu. Najlepiej w tym momencie.

60. Recenzja: nightoverthinker_, Wawer Zuzanna

    4,5/5⭐ ❕TW: alkoholizm, ataki paniki❕ 🤍Poznajemy Ellie oraz Ashera. Niestety ta dwójka nie ma w życiu łatwo. 🤍Dziewczyna z zamkniętymi oczami wybrała punkt na mapie, i to właśnie w Reno zaczyna swoje nowe życie. Niestety duchy przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku, boleśnie przypominając o sobie przez ataki paniki. Ellie skrywa tajemnicę, która wyniszcza ją od środka. 🤍Asher musiał dorosnąć zdecydowanie za wcześnie. Złe wybory jego rodziców sprowadziły go do zostania głową rodziny. Ma na utrzymaniu młodszego brata - Maxa. Jest zmęczony ciągłym zamartwiania się o przyszłość. Widząc swojego ojca pijącego do nieprzytomności, traci wiarę w lepsze jutro. 🤍Czy tych dwoje pokaleczonych przez los młodych ludzi zdoła sobie nawzajem pomóc? Czy jeszcze raz… to za dużo? 🤍Nie jestem w stanie wyrazić słowami tego, co czuję po skończeniu tej lektury. Już od początku dało się wyczuć ból, z jakim muszą zmagać się bohaterowie. Nie spodziewałam się jednak, że historia ta, tak mocno chwyci mnie za serce. Przez większość lektury miałam łzy w oczach. To, w jaki sposób Ola opisała wydarzenia pozwoliło mi przenieść się tam, do Reno i odczuwać te emocje razem z bohaterami.

61. Recenzja: hopeinbooks, Serafin Magdalena

    Ellie ma naprawdę mroczną przeszłość, którą nie do końca znamy, ale nie tylko ją dręczą koszmary z przeszłości. Asher jest zmęczony ciągłymi kłamstwami które tak w zasadzie są fundamentem w jego życiu. Tajemnice od zawsze stanowiły część jego duszy i nie był w stanie się ich pozbyć. Bo wiedział, że gdy ujrzą one światło dzienne, straci wszystko. A on nie mógł na to pozwolić. Konsekwencje jakie się z tym wiązały zbyt bardzo go przerażały. Nie raz z tego powodu emocje wzięły nad nim górę i nie potrafił się opanować. Przez co stopniowo zanikało zaufanie… Gdy przeczytałam opis tej książki to od razu miałam ochotę po nią sięgnąć. I tak zrobiłam. Opowieść ta zawiera bardzo trudny i wrażliwy temat, który niestety jest coraz częściej spotykany w śród młodych osób. Najbardziej w tym wszystkim przerażała mnie wizja, że faktycznie jedno małe potknięcie zniszczy wszystko i już nigdy do siebie nie wrócą. Momenty w których się do siebie nie odzywali były bardzo stresujące. Jednak prawdziwy strach poczułam dopiero na ostatnich stronach tej książki. Nie był to do końca strach a, utrata i pustka. Oczywiście było też wiele przyjemnych momentów, na których często się wzruszałam. Wspaniałe w tej historii jest to jak dwoje ludzi, tak bardzo potrzebuje siebie nawzajem. Gdy Asher pomagał Ellie zmagać się z atakami paniki, poczułam że dziewczyna po tylu latach samotności i bólu, nie jest sama. Każdy powinien sięgnąć po tą wspaniałą historię, a ja już wyczekuje drugi tom.

62. Recenzja: anielskastrona tiktok, Przygodzka Daria

    Na samym początku chciałabym zaznaczyć jak ślicznie ta książka jest wydana. Jest po prostu przepiękna. Bardzo mi się podoba. ,,Jeszcze raz zaufaj'' to historia obydwojga ludzi, którzy mają za sobą ciężką przeszłość i obydwoje zostali straumatyzowani przez swoich rodziców. Ellie wyjeżdża ze swojego miasta, by zacząć wszystko od nowa. A Asher zostaje w swoim mieście dla swojego brata. Poznali się przypadkowo, jednak bardzo szybko się do siebie przywiązali. I dzięki sobie po prostu czuli się lepiej, dawali sobie nawzajem nadzieję, na to, że kiedyś jeszcze będzie dobrze. Muszę przyznać, że książka bardzo mi się podobała. Porusza też ważne tematy, co też jest bardzo fajne i ważne. Myślę, że nazwałabym ją taką ,,lekką'' książką, ponieważ jest napisana przyjemnym językiem, przez co bardzo dobrze mi się ją czytało i przeczytałam ją w jeden dzień. Jednak według mnie akcja rozgrywa się za szybko- bohaterowie bardzo szybko się do siebie przywiązują, wręcz nazwałabym to miłością od pierwszego wejrzenia, natomiast dla mnie jest to aż zbyt sztuczne. Jednak cała książka naprawdę moim zdaniem jest bardzo dobra i jest warta przeczytania.

63. Recenzja: studyjulkaaa, Szatkowska Julia

    cześć! mieliście okazje czytać już książki @? 🌿Ellie z zamkniętymi oczami wybiera gdzie wyjedzie, aby zacząć swoje życie od początku. jednak wspomienia przeszłości nadal ją nawiedzają o których przypominają ataki paniki. dziewczyna skrywa tajemnice i z nikim nie chce się nią podzielić, bo boi się, że przez to zostanie odrzucona, ale wtedy na jej drodze pojawia się Asher. to chłopak, który od lat zmaga się z problemami rodzinnymi, matka zostawiła go i jego młodszego braciszka gdy ten był mały, a jego ojciec jest alkoholikiem, wychowywać brata czy dabać o dom musi właśńie on... czy ta dwójka będzie w stanie kiedyś jeszcze raz zaufać? 🌿Jeszcze raz zaufaj było pierwszą książką spod pióra Oli, którą miałam okazję przeczytać, nie wedziałam czego się spodziewać, ale po wielu pozytywnych recenzjach twórczości autorki i ja wreszcie coś przeczytałam! od samego początku byłam pozytywnie nastawiona do tej historii, ponieważ uwielbiam wątek, gdy główny bohater/bohaterka wyjeżdza na drugi koniec kraju, aby zacząć swoje życie od początku, jest w tym coś takiego, że odrazu wciąga. w tej pozycji było podobnie, od pierwszych stron nie mogłam się oderwać od lektury, bo książka napisana jest bardzo przyjemnym i lekkim językiem i dodatkowo są dwie perspektywy, które uwielbiam i gdy tylko widzę, że tak jest napisana już jestem kupiona😅 całość jest przępieknie wydana, śliczna okładka, zwłaszcza jej kolor!!! ale i wnętrze wzbogacone rysunkami gałązki. 🌿bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Ellie była bardzo silną bohaterką, urzekła mnie tym jakie podejście miała do małego Maxa, ale momentami było mi jej mega żal, zwłaszcza przy wspomnieniach z przeszłości, wtedy moje serce łamało się na pół. Asher zaimponował mi tym jak wiele poświęcał, aby dobrze wychować brata i nie dopuścić go do tych złych momentów w jego życiu, ale też tym jaką piękną relację tworzył z Ellie. mały Max to jeden z najsłodszych dzieciaków jakich poznałam w książce, jak na swój wiek był mega mądrym chłopcem 🌿naprawdę nie spodziewałam się czegoś co tak mocno złapie za moje serduszko, historia bardzo mi sie spodobała i cieszę się, że mogłam ją recenzować. napewno sięgnępo kolejne tomy, bo ten zakończył się w takim momencie... jeśli szukacie fajnej młodzieżówki to jest to idelana pozycja dla was!! moja ocena 5/5⭐ 🌿

64. Recenzja: Papierowyswiat, Pędzik Weronika

    Ta książka wiele dla mnie znaczy. Ściągając po nią czułam że będzie super. Problemy jakie są zawarte w tej książce rozrywają serce na milion kawałeczków. To ten tym książki co niszczy ci serce ale chcesz więcej! Na początku uważałam, że Asher ma ciekawsza historie do zaoferowania, lecz później zrozumiałam ze bliższa mojemu sercu jest Ellie, która rozumiałam w 100%. Jej opisy ataków paniki były napisane naprawdę w dobry sposób! Rzadko spotykam się z książkami gdzie problematyka jest napisana w taki „piękny” sposób. Jeżeli chodzi o Ashera to pokochałam jego młodszego brata totalnie. To uroczy chłopak który chce spędzić tylko trochę czasu z tata, było to dla mnie tak przygnębiające, dlatego każdy fragment o nim czytałam ze łzami w oczach. Jeżeli chodzi o samego Ashera to go uwielbiam! Jego troska i zajmowanie się wszystkim pokazało jaki jest silny. Przez cudownych bohaterów ta książka pochłonęła mnie w jeden dzień! Wątek romantyczny był słodko-gorzki, czyli mój jeden z moich ulubionych wątków romantycznych. Było widać że chcą być ze sobą ale ich przeszłość często wychodziła na wierzch i nagle stworzenie przyszłości wydawało się niemożliwe. Jeżeli szukacie czegoś z poruszanymi ważnymi i trudnymi tematami to bardzo polecam!

65. Recenzja: niezapomnimnie_, Patykowska Patrycja

    ~ Jeszcze raz zaufaj ~ ~ Z demonami przeszłości łatwiej walczy się we dwoje. Ellie wskazuje z zamkniętymi oczami punkt na mapie i się tam udaje. Poznaje tam Ashera, który od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów jego rodziców, a na jego głowie jest zapewnienie młodszemu bratu wszystkiego, co najlepsze. ~ Czytało mi się szybko i przyjemnie. Historia pochłonęła mnie i zakochałam się w niej od pierwszych stron. Dwóch zagubionych nastolatków znajduję pokój razem, chowając się w ramionach drugiej osoby. Czy jeszcze raz to za dużo? Czy są w stanie sobie zaufać pomimo ran na duszy, które nie znikają? Historia tej dwójki nie należy do najszczęśliwszych, ale zostawia ślad na duszy. Każdy zasługuje na “jeszcze raz”, a ta dwójka zasługiwała zdecydowanie.

66. Recenzja: books.zuzi, Wilczyńska Zuzanna

    recenzja Jeszcze raz zaufaj - Aleksandra Muraszka ⭐⭐⭐⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐ Z demonami przeszłości łatwiej walczy się we dwoje Ellie z zamkniętymi oczami wskazuje na mapie punkt, który ma się stać jej nowym początkiem. Jednak demony przeszłości nawiedzają ją na każdym kroku, boleśnie przypominając o sobie przez ataki paniki, które dodatkowo utrudniają jej funkcjonowanie. Dziewczyna skrywa tajemnicę, która wyniszcza ją od środka. Nie chciała jej nikomu zdradzić, a już na pewno nie jemu, Asherowi. Tyle że życie przygotowało dla niej inny scenariusz. Czy Ellie zaufa po raz kolejny? Czy ten krok okaże się ogromnym błędem? Asher od lat zmaga się z konsekwencjami fatalnych wyborów swoich rodziców: matki, która porzuciła rodzinę, i zapijającego się na śmierć ojca. Zbyt szybko musiał dorosnąć, co odbija się na nim każdego dnia. Chłopak stracił wiarę i nadzieję dawno temu, ale gdy w jego życiu pojawia się Ellie, szara rzeczywistość zdaje się nabierać kolorów. Dzięki tej dziewczynie odżywają w nim od dawna skrywane uczucia. Czy Asher otworzy się przed nią i pozwoli jej się dostać do swojego poranionego serca? Czy tych dwoje pokaleczonych przez los młodych ludzi zdoła sobie nawzajem pomóc? Czy jeszcze raz... to za dużo? ••••• Na początku bardzo chciałabym podziękować za możliwość recenzowania tej książki! Jest to pierwsza część trylogii Jeszcze raz. Nie umiem opisać jak bardzo ta książka jest cudowna. Od tego momentu zalicza się do jednych z moich ulubionych. Czekam na drugą część bo zakończenie złamało moje serce... Książka porusza ciężkie tematy takie ak przemoc fizyczna, jak i również psychiczną i ataki paniki. Polecam przeczytać ją każdemu!

67. Recenzja: AHMelcer, Melcer Aleksandra

    Książkę Muraszki czytało się szybko - świetnie operuje językiem przeprowadzając nas przez emocjonalne meandry bohaterów. Tematyka jest bardzo poważna ale pomimo tego nie jest to książka ciężka. Dużo nauczyłam się o tym jak działają ataki paniki - widać, ze autorka głęboka zna temat i umie go pokazać w realistyczny, wartościowy sposób. Osobiście wolałabym żeby teksty z przeszłości, kursywa pojawiły się wcześniej w książce - to pomogło by zrozumieć motywacje bohaterów i bardziej zaangażować sie w ich życie. Sama jestem fanką slow burn więc to, ze bohaterowie od razu na siebie lecą i wiedzą, że to cos wyjątkowego troche mnie wybijało z rytmu i nie mogłam poczuć ich chemii tak do końca Końcówka była taka smutna ale pokazuje, jak tak naprawdę ciężko zaufac kiedy zmagamy się z tak skomplikowanymi problemami. . Dobra obyczajówka, która porusza trudne tematy!

68. Recenzja: alonereading, Skuza Anna

    Nie umiem opisać w słowach jak piękna jest ta książka…Jestem zakochana! Mogę śmiało stwierdzić, ze jest to moja nowa comfortowa książka, do której będę wracać z uśmiechem na ustach. W „Jeszcze raz zaufaj” mamy okazje poznać, trzech cudownych bohaterów. Ellie, Ashera i Maxa, którzy odznaczają się wielkim serduchem. Niestety jednak wszyscy maja za sobą bagaż ciężkich doświadczeń. Trudne dzieciństwo, samotność i problemy z zaufaniem. Czy są w stanie Jeszcze raz zaufać? Ta historia niewątpliwie skradła moje serce. Jest przepełniona ujmującymi momentami. W sposób jaki została przedstawiona relacja Ashera z młodszym bratem z pewnością poruszy każdego. To jak o niego dbał, pomimo, ze mógł tak niewiele robił wszystko co w jego mocy, aby zobaczyć uśmiech na twarzy Maxa. Jak możecie się domyślać w ich życiu pojawia się Ellie, która jest jak promyczek dobrej nadziei na lepsze jutro. Nawzajem otaczają się troska, opieka i miłością, której wcześniej nie mieli okazji zaznać, a tak bardzo potrzebowali. Powieść porusza poważne problemy i (ataki paniki, alkoholizm, przemoc) i niewątpliwie chwyta za serce! Nie da się przejść obok niej obojętnie. Przyznam, ze nie mogę się doczekać się kontynuacji!

69. Recenzja: literacki.kociołek, Włodarska Patrycja

    Historia Ellie i Ashera to nie kolejny ckliwy romans młodzieżowy. To opowieść znacznie głębsza i realna aż do bólu. Ellie postanawia rozpocząć nowe życie. Stawia palec na mapie i wyrusza, zostawiając demony przeszłości za sobą. Te jednak nie pozwalają o sobie zapomnieć. Asher musiał bardzo wcześnie dorosnąć. Gdy matka opuściła ich wiele lat temu, a ojciec zaczął tonąć w alkoholu wszystko spadło na jego głowę. Ten jednak dzielnie walczy z codziennością, ale na jak długo może wystarczyć mu sił? Losy tych dwojga splata przypadek... A może przeznaczenie? Od początku wydaje się, że ich życia potrzebują się nawzajem. Czy jednak osobista tragedia Ellie pozwoli jej komukolwiek zaufać? Czy Asher podoła wyzwaniu i pokona jej demony, a także i swoje? • 💜 • Ta historia skradła mi serce. Przywiązałam się do bohaterów od pierwszych stron. Zakochałam się w ich relacji, w ich emocjach... Dużą część historii zajmuje problem Ellie - ataki paniki. Rzadko spotykam ten wątek w książkach, tym bardziej czytałam z zaciekawieniem. Urzekło mnie także to, że ta dwójka choć ewidentnie ma się ku sobie nie padają sobie w ramiona przy pierwszej okazji. Tak rozwinięta historia skutecznie zabija realność i zniechęca do dalszego czytania. Tutaj było zupełnie inaczej. Relacja rozwijała się stopniowo, a przy tym nie brakowało scen, gdy wstrzymywałam oddech. Zakończenie sprawiło, że zaszkliły mi się oczy i z tego miejsca wysyłam głośny komunikat do autorki: DZIEWCZYNO PISZ! 💜 Nie wiem jak długo wytrzymam bez znajomości dalszych losów tej dwójki... Musicie ich poznać! Wielkie 5 gwiazdek!